I Ns 102/25 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kłodzku z 2025-03-12

sygn. akt I Ns 102/25

UZASADNIENIE

W dniu 30 stycznia 2025 roku wnioskodawczyni U. S. złożyła wniosek o:

- zobowiązanie K. S., stosującego przemoc w rodzinie, do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia,

- zakazanie uczestnikowi zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia oraz,

- zakazanie zbliżania się do wnioskodawczyni, jako osoby doznającej przemocy domowej,

- zakazanie kontaktowania się z wnioskodawczynią, jako osobą doznająca przemocy domowej.

Jako podstawę faktyczną żądania, wnioskodawczyni wskazała nadużywanie przez uczestnika alkoholu oraz stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej w stosunku do wnioskodawczyni.

Uczestnik K. S. wniósł o oddalenie wniosku, zaprzeczył, aby nadużywał alkoholu, aby stosował w stosunku do wnioskodawczyni przemoc w jakiejkolwiek formie, aby był wobec niej agresywny, aby stosował groźby albo niszczył sprzęt domowy. Odnośnie zdarzenia z dnia 19.01.2025r. zaprzeczył, aby był wówczas pod wpływem alkoholu, aby zniszczył odzież, którą miała na sobie. Wskazał, że wnioskodawczyni z niewiadomych powodów, po powrocie z kościoła, była poddenerwowana, położyła się na podłodze i zaczęła krzyczeć „zostaw mnie”, mimo że uczestnik nie zbliżał się do niej, jedynie podszedł i próbował ją uspokoić i podnieść. Zaprzeczył, aby rozerwał rajstopy wnioskodawczyni, przyznał, że mógł jedynie nadszarpnąć koronkę od sukienki, gdyż był to bardzo delikatny materiał. Zdaniem uczestnika, wnioskodawczyni, bez uzasadnionego powodu, zadzwoniła na policję, co skutkowało wszczęciem procedury Niebieskiej Karty oraz zastosowaniem na 14 dni nakazu opuszczenia mieszkania i zbliżania się do wnioskodawczyni. Zaprzeczając, aby nadużywał alkoholu w nadmiarze, wskazał zarazem, że na prośbę wnioskodawczyni, w dniu 26.01.2025r. poddał się zabiegowi implantacji domięśniowej disulfiramu. Zgłosił się też do udziału w programach korekcyjno-edukacyjnych w związku z wszczęciem wobec niego procedury Niebieskiej Karty, deklarował chęć współpracy z grupą diagnostyczno – pomocową przy Zespole (...), aby spełnić oczekiwania wnioskodawczyni. Podniósł, że sam fakt spożywania alkoholu nie jest równoznaczny ze stosowaniem przemocy. Według uczestnika pomiędzy stronami zdarzały się kłótnie, w których aktywnie uczestniczyły obie strony, a zachowanie uczestnika nie stwarzało zagrożenia dla życia czy zdrowia wnioskodawczyni lub małoletnich dzieci.

Stan faktyczny:

U. i K. S. są małżeństwem. Wspólnie przysposobili troje dzieci: L. i P. (lat 5) i W. (lat 4). Wnioskodawczyni pracuje, jako katechetka; uczestnik z zawodu jest technikiem poligrafem, zatrudnionym w (...) Sp. z o.o. Mieszkają wspólnie w N. przy ul. (...).

W trakcie małżeństwa stron, uczestnik dopuścił się zdrady małżeńskiej. Ze związku z inną kobietą ma pozamałżeńską małoletnią córkę K.. Początkowo, kiedy wnioskodawczyni odkryła zdradę, zachowywała się agresywnie wobec drugiej kobiety, żądała zaprzestania kontaktów z jej mężem. Ostatecznie wybaczyła mężowi zdradę, zaakceptowała jego dziecko, strony kontynuowały pożycie małżeńskie, zgodnie wychowując córkę uczestnika, wspólnie z matką dziecka.

W dniu 26.01.2025r. u uczestnika dokonano implementacji domięśniowej disulpiramu (esperal). W dniu 11.02.2025r. uczestnik zgłosił się do uczestnictwa w programach korekcyjno – edukacyjnych / psychologiczno – terapeutycznych dla osób, stosujących przemoc domową. Zgłosił się do Poradni Terapii Uzależniania od Alkoholu i podjął leczenie odwykowe.

Bezsporne.

W niedzielę w dniu 19.01.2025r., po powrocie wnioskodawczyni z kościoła, uczestnik, będąc pod wpływem alkoholu, zaczął wyzywać wnioskodawczynię, szarpał ją, ciągnął za włosy, podarł na niej ubrania – rajtuzy, sukienkę, sweter. W wyniku szarpaniny wnioskodawczyni upadła na podłogę. Wyzywał wnioskodawczynię wulgarnie. Kiedy z drugiego pokoju przybiegły dzieci, krzycząc, aby zostawił mamę, wnioskodawczyni uciekła do łazienki i zadzwoniła na policję, zgłaszając pobicie przez męża. Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, którzy nie zastali już uczestnika – opuścił mieszkanie przez ich przyjazdem. Na miejscu interwencji została wdrożona procedura niebieskiej karty wobec uczestnika, jako osoby, stosującej przemoc w rodzinie oraz zastosowano zapobiegawcze środki policyjne na podstawie art. 15aa ust. 1 i 2 ustawy o Policji, tj. nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, zakaz zbliżania się uczestnika do wnioskodawczyni i zakaz kontaktowania się z nią.

Przed zdarzeniem atmosfera w domu była napięta, z uwagi na udział wnioskodawczyni w spotkaniu z nauczycielkami z pracy, w piątkowy wieczór. Uczestnik wykorzystał to, jako pretekst do wszczęcia awantury – w sobotę, będąc pod wpływem alkoholu, w stanie upojenia alkoholowego, wyzywał wnioskodawczynię wulgarnymi słowami, krzyczał, groził, poniżał ją – w obecności dzieci.

W czasie małżeństwa stron uczestnik nigdy nie stronił od alkoholu, jednak jego zachowanie znacznie pogorszyło się w ostatnich dwóch latach, kiedy to nadużywał alkoholu, pod wpływem którego wszczynał awantury domowe, był agresywny wobec wnioskodawczyni, wyzywał ją wulgarnie, obrażał, krzyczał, groził, ubliżał jej, poniżał, szarpał i popychał. Dopuszczał się takich zachować także w obecności małoletnich dzieci, wręcz zachęcając je, żeby nazywały matkę „szmata”. Uczestnik pił alkohol prawie codziennie, również w obecności dzieci, w domu, na działce, w piwnicy, często w towarzystwie kolegów D. H. i H. C..

Pierwszego pobicia wnioskodawczyni uczestnik dopuścił się w 2018r. Wówczas wnioskodawczyni, z urazem głowy i innymi obrażeniami ciała (stłuczeniami klatki piersiowej, rąk, nóg, siniakami, zadrapaniami i otarciami skóry) zgłosiła się do szpitala. Po tym zdarzeniu strony doszły do porozumienia, przez pewien czas uczestnik zachowywał się poprawnie, nie nadużywał alkoholu, zajmował się dziećmi. Później wrócił do dawnego towarzystwa i kolegów, z którymi nadmiernie spożywał alkohol. Pomimo nieustannych próśb wnioskodawczyni, nie chciał rozpocząć leczenia przeciwalkoholowego, nie przyjmował do wiadomości, że ma problem z alkoholem, bagatelizował to, twierdząc, że skoro chodzi do pracy, to nie jest alkoholikiem. Kiedy uczestnik był pod wpływem alkoholu zwykle dochodziło do krzyków i awantur pomiędzy stronami. Uczestnik wulgarnie zwracał się do wnioskodawczyni, wyzywał ją, obrażał, poniżał, dochodziło też z jego strony do przemocy fizycznej, kiedy szarpał wnioskodawczynię, ciągnął ją za włosy. Pod wpływem alkoholu stawał się agresywny, nie panował nad sobą, wyzywał też dzieci, niszczył w furii sprzęty domowe – drzwi, telefon komórkowy wnioskodawczyni, szafę, w którą uderzył pięścią. Dzieci stron naśladując ojca, same używały wulgarnych słów, również w przedszkolu.

Do stycznia 2025r., kiedy to wnioskodawczyni zadzwoniła na policję, nie interweniowała w związku z zachowaniem męża, wstydziła się osądu sąsiadów, współpracowników, nie chciała ujawniać publicznie, że jest ofiarą przemocy w rodzinie. Skarżyła się tylko swoim rodzicom i teściom. Ci ostatni bagatelizowali problem, akceptowali spożywanie alkoholu i w żaden sposób nie pomogli wnioskodawczyni, usprawiedliwiali zachowanie syna, zasłaniali się niechęcią do wtrącania się w nieswoje sprawy.

Dowód:

karta informacyjna leczenia szpitalnego (k-89)

świadectwo sądowo - lekarskich oględzin ciała (k-90)

dokumentacja fotograficzna oraz zapis dźwięku na płycie CD (k-91)

dokumentacja zdjęciowa (k-22)

pismo Komendanta KP w N. z dn. 11.02.2025r. (k-76)

zeznania świadków: E. B., T. B., I. W., B. G. (k-85-86v.)

częściowo zeznania świadków: M. S., D. H., H. C. (k-86v.-87)

zeznania wnioskodawczyni (k-92-93)

częściowo zeznania uczestnika (k-93-94).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków, przesłuchania stron, innych środków dowodowych – fotografii, zapisu dźwięku za płycie CD, których autentyczności lub prawdziwości strony nie kwestionowały.

Co do zeznań świadków M. S., D. H. i H. C., Sąd uznał je za częściowo niewiarygodne w zakresie, w jakim świadkowie twierdzili, że uczestnik nie przejawia zachowań, mogących świadczyć o problemach z nadużywaniem alkoholu oraz agresją. Choć bliskie relacje (rodzinne w przypadku matki uczestnika M. S. i koleżeńskie w przypadku pozostałych dwóch wymienionych świadków, którzy wspólnie z uczestnikiem spożywali alkohol) same przez się nie wykluczają wiarygodności świadków, jednakże, w ocenie Sądu, zeznania te stanowiły nieudolną próbę przedstawienia uczestnika w korzystnym świetle. Świadkowie kładli fragmentaryczny nacisk na wydarzenia z życia stron, w których to wnioskodawczyni przedstawiana była, jako osoba powodująca konflikty rodzinne, zasłaniali się niepamięcią, czy niewiedzą w istotnych kwestiach, mogących rzutować na negatywną ocenę zachowania uczestnika. Ich zeznania nie znajdują odzwierciedlenia w pozostałych w.w. dowodach. Co więcej, świadkowie nie potrafili ustosunkować się do kwestii, dotyczących interwencji policji w mieszkaniu stron, podjęcia przez uczestnika próby leczenia przeciwalkoholowego oraz w sposób wymijający wypowiadali się na tematy, które mogły niekorzystnie świadczyć o uczestniku. Ich zeznania oceniono, jako niespójne, nielogiczne oraz nieznajdujące poparcia w pozostałych dowodach i zasadach doświadczenia życiowego.

W odniesieniu do dowodu z przesłuchania stron, Sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia uczestnika odnośnie braku nadużywania alkoholu, braku stosowania przemocy fizycznej i psychicznej oraz braku wszczynania awantur. Nawet w obliczu treści nagrania dźwięku, odtworzonego na rozprawie, obrazującego wysoce naganne zachowanie uczestnika wobec wnioskodawczyni, w obecności dzieci stron, a także w kontekście podjętej terapii i leczenia, uczestnik ostatecznie niechętnie przyznał, że ma problem z alkoholem, że mógł dopuszczać się wobec żony wulgarnych wyzwisk. Nie mniej jednak nadal pozostawał przy swoich twierdzeniach, które w świetle całości materiału dowodowego były niespójne, wymijające oraz nieprzystające do zasad logiki i doświadczenia życiowego. Mimo przedstawiania dowodów z w.w. dokumentów, zeznań świadków, nagrania dźwięku, zeznań świadków E. B., T. B., I. W., czy wreszcie zdjęć, negował i bagatelizował wynikający z nich stan faktyczny, bezkrytycznie zaprzeczając stosowaniu przemocy wobec wnioskodawczyni, usprawiedliwiając swoje postępowanie „emocjami”, uznając ewentualne działania przemocowe, jako jednorazowe incydenty, bez intencji skrzywdzenia kogokolwiek. Jednocześnie dyskredytował i obwiniał za swoje zachowanie żonę, sugerując jej niestabilność, wywołaną nieleczoną chorobą tarczycy. Treść zeznań uczestnika i jego postawa procesowa wskazują na brak pełnego wglądu we własne postępowanie, brak zachowania krytycyzmu i zrozumienia problemu, jakim jest uzależnienie od alkoholu i jego wpływ na relacje rodzinne, przeczą logice i zdrowemu rozsądkowi. Prezentowane na rozprawie deklaracje uczestnika o potrzebie zmiany swojego zachowania, ocenione zostały przez Sąd, jako gołosłowne i niewiarygodne, wynikające jedynie z odczuwanej obawy przed policją, karą, utratą dotychczasowej stabilizacji, rodziny, statusu społecznego, a więc przed spodziewanymi konsekwencjami swojego negatywnie ocenianego zachowania. Deklaracje zmiany postępowania, wynikające rzekomo z troski o rodzinę, wymierzone były jedynie na próbę polepszenia wyłącznie własnej sytuacji procesowej, nie stanowiły, w ocenie Sądu, szczerej skruchy.

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek zasługiwał na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1673) – dalej ustawa przemocowa), jeżeli osoba stosująca przemoc domową wspólnie zajmująca mieszkanie, swoich zachowaniem, polegającym na stosowaniu przemocy domowej, czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba doznająca przemocy może żądać, aby sąd zobowiązał osobę stosującą przemoc domową do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Konieczne jest zatem łączne spełnienie trzech przesłanek, warunkujących uwzględnieniem żądania w zakresie przewidzianym w art. 11a ust. 1. Należą do nich: stosowanie przemocy domowej, wspólne zamieszkiwanie oraz skutek w postaci czynienia szczególnie uciążliwym wspólnego zamieszkiwania. Definicja legalna przemocy domowej zawarta jest w art. 2 ust. 1 ustawy przemocowej - należy przez to rozumieć jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie, wykorzystujące przewagę fizyczną, psychiczną lub ekonomiczną, naruszające prawa lub dobra osobiste osoby doznającej przemocy domowej. Definicja ta ma zatem charakter otwarty z uwagi na wyszczególnienie w dalszej części przepisu przykładów przemocy (m.in. narażanie na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, mienia, naruszanie godności i nietykalności cielesnej, czy też powodowanie szkód na zdrowiu psychicznym lub fizycznym). Osobą doznającą przemocy domowej może być między innymi małżonek (art. 2 ust. 2 ustawy przemocowej). Za osobę stosującą przemoc domową można uznać jedynie osobę pełnoletnią, dopuszczająca się powyższych zachowań (art. 2 ust. 3 ustawy przemocowej).

Wnioskodawczyni i uczestnik są małżeństwem i zamieszkują wspólnie w mieszkaniu, położonym w N. przy ul. (...). Tym samym spełnione zostały przesłanki podmiotowe stawiane przez ustawę. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy uznać należało, że uczestnik dopuszczał się przemocy domowej, czyniąc tym samym uciążliwym wspólne zamieszkiwanie (przesłanki przedmiotowe).

Uczestnik jest osobą nadużywającą alkoholu, z czym wiążą się agresywne zachowania, skierowane w stosunku do wnioskodawczyni. Samo picie alkoholu nie jest jeszcze powodem do orzeczenia zobowiązań i zakazów wskazanych w ustawie, bowiem rozwiązywaniem problemów alkoholowym zajmują się odpowiednie organy. Niemniej jednak okoliczności sprawy świadczą o stosowaniu przemocy fizycznej (pobicie wnioskodawczyni, ciąganie za włosy, szarpanie i popychanie), które to w świetle zgromadzonych dowodów naraża co najmniej na niebezpieczeństwo utraty zdrowia przez wnioskodawczynię. Dodatkowo uczestnik dopuszcza się przemocy psychicznej, wywołującej cierpienie i krzywdę wnioskodawczyni (wyzywanie, wulgarne zwroty, poniżanie).

Istotnym jest, że agresja uczestnika wyzwalana jest po spożyciu alkoholu. Staje się osobą konfrontacyjną, wybuchową i niebezpieczną. Pierwsza napaść ze strony uczestnika w 2018r. skutkowała doznaniem przez wnioskodawczynię urazów głowy i całego ciała (liczne siniaki, obrzęki, otarcia skóry). Kolejna, ze stycznia 2025r., której następstwem było zniszczenie odzieży na wnioskodawczyni, widocznej do dołączonych do wniosku zdjęciach, znalazło finał w interwencji policji, wszczęciem procedury Niebieskiej Karty, i orzeczonymi przez policję w trybie zabezpieczenia nakazem opuszczenia wspólnego mieszkania i zakazami zbliżania się do mieszkania i wnioskodawczyni. Oprócz przemocy fizycznej, uczestnik stosuje przemoc psychiczną. Jest to pojęcie obszerne i obejmuje szereg zachowań, ukierunkowanych na dobrostan psychofizyczny ofiary. W toku postępowania Sąd ustalił, iż uczestnik wielokrotnie wywoływał awantury domowe, krzyczał na wnioskodawczynię, zwracał się do niej słowami wulgarnymi, wyzywał ją, poniżał oraz umniejszał jej wartość, jako osoby.

Całokształt powyższych okoliczności, na który składa się nadużywanie alkoholu, stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej, skutkował uznaniem przez Sąd, iż zachowanie uczestnika czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie. Zdaniem Sądu atmosfera panująca w miejscu zamieszkania stron oraz ich małoletnich dzieci, uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie. Dom powinien stanowić synonim bezpieczeństwa, spokoju oraz odpoczynku. Nie może natomiast mieć miejsca sytuacja, w której na skutek wielokrotnie podejmowanych nagannych zachowań przez jednego z małżonków, drugi małżonek nie jest w stanie normalnie egzystować. Należy rozróżnić niezgodność małżonków (mogącą prowadzić do ustania łączących ich więzi) od przemocy domowej, która wiąże się z naruszaniem godności innej osoby, jej nietykalności cielesnej, stosowaniu przemocy fizycznej oraz psychicznej. Niezależnie bowiem od stosunków łączących strony, takie zachowania nie mogą mieć miejsca i osoba doznająca przemocy zasługuje na ochronę. Należy w tym miejscu podkreślić, że niezapewnienie przez państwo ochrony kobiet przed przemocą domową narusza ich prawo do równej ochrony prawnej, nawet, jeśli zachowanie przemocowe było niezamierzone, intencjonalne (por. wyrok ETPC z dnia 28.05.2013r., 3564/11).

Mając powyższe na uwadze, Sąd zobowiązał uczestnika w oparciu o treść art. 11a ust. 1 ustawy przemocowej do opuszczenia wspólnego mieszkania, wskazując obszar, który uczestnik ma opuścić, i na którym nie może przebywać (art. 560 [7] § 1 KPC). Jest to wystarczające dla celów niniejszego postępowania oraz umożliwi uczestnikowi utrzymywanie kontaktu z małoletnimi dziećmi. Sąd zarazem określił dopuszczalny sposób zbliżania się uczestnika do wnioskodawczyni i mieszkania na odległość 50 metrów wyłącznie w celu realizacji kontaktów z małoletnimi dziećmi stron, przejmowania ich i wydawania pod opiekę w miejscu publicznym.

Mając na względzie stosowaną przez uczestnika przemoc domową, zagrażającą zdrowiu wnioskodawczyni, Sąd wydał również w stosunku do uczestnika na podstawie art. 11aa ust. 1 ustawy przemocowej zakaz kontaktowania się z wnioskodawczynią. Sąd określił dopuszczalne sposoby kontaktowania się uczestnika z wnioskodawczynią (art. 560 [7] § 4 KPC), dostrzegając szansę na zmianę postępowania uczestnika oraz przepracowanie przez niego istniejącego problemu z alkoholem, agresją i przemocą. Obiektywnie rzecz biorąc proces leczenia będzie długi, ale jego przeprowadzenie umożliwia poprawę sytuacji. Dostrzegając to, Sąd określił dopuszczalne sposoby komunikacji uczestnika. Na tym etapie zasadne jest, by kontakt ten był ograniczony do rozmów telefonicznych i wiadomości sms w odniesieniu do spraw wskazanych w treści pkt II postanowienia. Daje to szansę na wypracowanie prawidłowych postaw, które pozwolą na zmianę postanowienia w późniejszym okresie.

Zgodnie z art. 560 [8] KPC Sąd rozstrzyga w przedmiocie zabezpieczenia jeżeli zostało udzielone. Sąd uchylił zabezpieczenie udzielone postanowieniem 1 lutego 2025r. Ze względu na treść art. 560 [7] § 5 KPC, postanowienie w przedmiocie zobowiązania do opuszczenia lokalu i wydania zakazu zbliżania się i kontaktowania się jest skuteczne i wykonalne z chwilą ogłoszenia. Tym samym nie zachodzi konieczność dalszego utrzymania w mocy udzielonego zabezpieczenia.

Z uwagi na orzeczenie w przedmiocie zobowiązania do opuszczenia lokalu, Sąd zobowiązany był do rozważenia, czy uczestnikowi przysługuje uprawnienie do zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego w świetle art. 14 ustawy z dnia 21 czerwca 2001r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Ze względu na podstawę opróżnienia mieszkania, jaką jest stosowanie przez uczestnika przemocy domowej (mieszczącej się w pojęciu przemocy w rodzinie), Sąd uwzględniając treść art. 17 ust. 1 ustawy ustalił, że uczestnikowi nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Przepis ten bowiem wyłącza stosowanie art. 14 ustawy, w stosunku do sprawców przemocy w rodzinie.

Orzeczenie o kosztach postępowania oparto na przepisie art. 520§2 KPC. W skład kosztów postępowania, które uczestnik powinien zwrócić wnioskodawczyni, wchodzi wynagrodzenie pełnomocnika, będącego adwokatem (§ 8 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie [t.j. Dz.U. z 2023r., poz. 1964 ze zm.) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa.

Orzeczenie w pkt VIII oparto na przepisie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 96 ust. 1 pkt 15 i art. 23 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j.Dz.U. z 2023r., poz. 1144 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Kulig
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kłodzku
Data wytworzenia informacji: