Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1742/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie z 2015-10-23

Sygn. akt I C 1742/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2015 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSR Mirosława Kurek – Będkowska

Protokolant : Beata Olewińska

po rozpoznaniu w dniu 09 października 2015 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie sprawy z powództwa T. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 6 000 zł i odszkodowanie w kwocie 1 800 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powódki T. D. kwotę 4 800 zł (cztery tysiące osiemset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi:

- od kwoty 3 000 zł od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 1 120 zł od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 680 zł od dnia 14 lipca 2015 roku do dnia zapłaty;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powódki T. D. kwotę 280,88 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV.  nakazuje uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie stronie pozwanej (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 572,62 zł tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka została zwolniona, nie obciążając powódki kosztami sądowymi od oddalonego powództwa.

Sygn. akt I C 1742/14

UZASADNIENIE

Pełnomocnik powódki T. D. wystąpił o zasądzenie na rzecz powódki od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w Ł. kwoty 6 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia, kwoty 1120 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów opieki oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1 200 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Na uzasadnienie tego żądania wskazał, że w dniu 17 grudnia 2009 roku powódka w drodze na zakupy przewróciła się na nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku, na skutek czego doznała obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia. Podniosła, że upadek nastąpił w wyniku zaniedbań zarządcy drogi, w wyniku których chodnik był w złym stanie technicznym, a tym samym był efektem czynu niedozwolonego w rozumieniu przepisu artykułu 415 Kodeksu cywilnego. Zarzuciła, że zgłosiła szkodę pozwanej Spółce, przy czym decyzją z dnia 29 lipca 2010 roku przyznano jej zadośćuczynienie w wysokości 6 000 zł. Pismem z dnia 24 lipca 2014 roku powódka reprezentowana przez (...) SA zażądała dopłaty zadośćuczynienia w wysokości 6 000 zł oraz 1 120 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, jednakże pismem z dnia 13 sierpnia 2014 roku strona pozwana odmówiła wypłaty żądanych świadczeń. Podała, że na skutek tego upadku doznała obrażeń w postaci złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej z przemieszczeniem, w związku z czym po zdarzeniu wykonano jej w szpitalu repozycję złamania. Wskazała, że mimo upływu czasu i zastosowanego leczenia i rehabilitacji, nadal ma problemy z ręką. Kończyna ta nie jest sprawna jak przed zdarzeniem. Podała nadto, że obrażenia jakich doznała spowodowały, iż wymagała opieki osób trzecich przez okres 4 tygodni w wymiarze 4 godzin dziennie, co przy stawce 10 złotych za godzinę daje łącznie kwotę 1120 złotych.

W kwestii żądania zasądzenia odsetek od dochodzonej kwoty wskazał, że dochodzi ich od dnia 13 sierpnia 2014 roku, to jest od dnia następnego po dniu wydania decyzji odmownej co do wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia, jako kończącej proces likwidacji szkody.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 1200 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Motywując swoje stanowisko przyznała, że pozwana Spółka przyjęła na siebie odpowiedzialność za skutki przedmiotowego wypadku i wypłaciła powódce z tego tytułu zadośćuczynienie w kwocie 6 000 zł. Podniósł, że dalsze żądania powódka zgłosiła z upływem znacznego okresu czasu, a stronie pozwanej nie jest znany stan zdrowia powódki po dacie wypłaty odszkodowania. Zarzucił nadto, że żądana przez powódkę dalsza kwota zadośćuczynienia jest wygórowana i nie znajduje żadnego uzasadnienia. Suma zadośćuczynienia powinna być odpowiednia i taka też została zdaniem pozwanej Spółki wypłacona powódce już w 2010 roku. Zaznaczył również, że w ponownym zgłoszeniu roszczeń ubezpieczyciel dopatruje się ingerencji osób trzecich, których celem jest wzbogacenie się, a nie wypełnienie funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia. Dodatkowo wskazał, że nie zasługuje również na uwzględnienie żądanie odszkodowania w kwocie 1 120 zł, albowiem wyliczenie tej szkody pozostaje w sprzeczności z dokumentacją zawartą w aktach szkody i oświadczeniach powódki – pozew mówi o 4 tygodniach sprawowania opieki, a oświadczenie powódki – o 6 tygodniach opieki.

W piśmie procesowym z dnia 16 czerwca 2015 roku pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo o dalszą kwotę 680 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia rozszerzonego powództwa do dnia zapłaty. Uzasadniając żądanie wskazał, że powódka, mając na uwadze opinię biegłego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej J. S. przyjęła konieczność sprawowania opieki po wypadku w następujący sposób:

- przez 2 miesiące, tj.60 dni przez 2 godziny dziennie, co daje 120 godzin,

- przez kolejny miesiąc tj. 60 dni przez 1 godzinę dziennie, co daje 60 godzin.

Łączna liczba godzin opieki sprawowanej nad powódką wynosi więc 180 godzin x 10 zł = 1 800 zł. Biorąc więc pod uwagę, że w pozwie zgłoszono koszty opieki w kwocie 1 120 zł, należało rozszerzyć powództwo dodatkowo o kwotę 680 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 grudnia 2009 roku około godziny 10.45 powódka w drodze na zakupy poślizgnęła się na nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku przy budynku nr (...) w R..

Zarządcą tej drogi była Gmina P., przy czym zarządcy terenu w okresie od dnia 26 czerwca 2009 roku do dnia 25 czerwca 2010 roku ochrony w zakresie odpowiedzialności cywilnoprawnej udzielała strona pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł..

Dowód:

opis zdarzenia i polisa numer (...) – w aktach szkody strony pozwanej nr (...) – k. 27;

przesłuchanie powódki T. D. – k. 96-99.

Bezpośrednio po zdarzeniu powódka została przewieziona na Izbę Przyjęć Szpitala (...) w D., gdzie stwierdzono złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej z przemieszczeniem oraz wykonano repozycję złamania oraz unieruchomiono rękę powódki w opatrunku gipsowym na okres 6 tygodni. Następnie wypisano powódkę do domu z zaleceniami kontroli oraz zażywania środków przeciwbólowych.

Po upływie 6 tygodni powódce zdjęto gips i zalecono rehabilitację. W okresie od dnia 15 lutego 2010 roku do dnia 26 lutego 2010 roku powódka skorzystała przy tym z następujących zabiegów rehabilitacyjnych na nadgarstek ręki prawej: 10 x magnetoterapia, 10 x masaż wirowy i 10 x ćwiczenia indywidulane. Kolejną serię tych zabiegów powódka przebyła w okresie od dnia 15 marca 2010 roku do dnia 26 marca 2010 r.

W dniu 26 marca 2010 roku leczenie powódki zostało zakończone.

Dowód:

dokumentacja medyczna powódki – w aktach szkody strony pozwanej numer (...) – k. 27;

zeznania świadka E. D.- k. 49-50;

przesłuchanie powódki T. D. – k. 96-99.

Powódka co najmniej przez okres 4 miesięcy odczuwała znaczne dolegliwości bólowe i nie była zdolna do wykonywania codziennych obowiązków domowych, przy czym przez pierwsze 2 tygodnie dolegliwości bólowe były dość intensywne. W związku z powyższym powódka zmuszona była codziennie zażywać leki przeciwbólowe.

Ponadto przez okres około 2 miesięcy po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie przy pewnych czynnościach tj. m.in. przy ubieraniu się, myciu, przygotowywaniu posiłków, jedzeniu, robieniu zakupów, sprzątaniu i w wizytach lekarskich, a przez kolejne 2 miesiące w wymiarze 1 godziny dziennie. W rzeczywistości wyglądało to jednak tak, że opiekę taką otrzymała od swoich dwóch synowych oraz wnuków przez okres unieruchomienia w gipsie tj. przez 6 tygodni przynajmniej w wymiarze 3 godzin dziennie, a przez następne 30 dni średnio po 2,5 godziny dziennie.

Obecnie synowe wraz z wnukami nadal pomagają T. D., średnio dwie godziny tygodniowo, chociaż nie wymaga ona już opieki.

Przed wypadkiem powódka była całkiem samodzielna. Wnukowie co prawda pomagali jej czasami przy sprzątaniu, niemniej jednak pomoc ta nie była konieczna lecz opierała się jedynie na chęci pomocy babci.

Dowód:

pisemna opinia biegłego sądowego J. S. z dnia 26 marca 2015 roku – k. 58-59;

zeznania świadka E. D.- k. 49-50;

przesłuchanie powódki T. D. – k. 96-99.

Powódka w następstwie wypadku z dnia 17 grudnia 2009 roku doznała złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej i wyrostka rylcowatego kości łokciowej prawej, przy czym nie pozostały u niej blizny po urazie tej kończyny. Stwierdza się zaś nieznaczną deformację łokciowej strony nadgarstka (ok. wyrostka rylcowatego kości łokciowej prawej)

Zakres doznanych przez powódkę obrażeń nie ma istotnego wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Złamanie kości promieniowej uległo prawidłowemu wygojeniu w prawidłowym ustawieniu. Brak zrostu kostnego wyrostka rylcowatego kości łokciowej nie rzutuje istotnie na sprawność nadgarstka, gdyż ta część kości łokciowej nie pełni funkcji podporowej, nie posiada chrząstki stawowej. Pogrubienie obrysów tej okolicy wynikające ze zwłóknienia tkanek ogranicza jedynie zgięcie łokciowe nadgarstka, nie rzutujące na wydolność nadgarstka. Istniejący stan należy przy tym uznać za utrwalony, brak jest więc podstaw do przewidywania całkowitego powrotu do zdrowia kończyny górnej prawej powódki.

Trwały uszczerbek na zdrowiu związany z tym wypadkiem wynosi 5% (poz. 122a tabeli uszczerbkowej).

Dowód: pisemna opinia biegłego sądowego J. S. z dnia 26 marca 2015 roku – k. 58-59;

Powódka nadal uskarża się na ból, deformację oraz ograniczenie ruchomości nadgarstka prawego, osłabienie chwytu ręki, wypadanie przedmiotów z ręki, cierpnięcie, mrowienie, ból palców IV i V i bocznej krawędzi ręki.

Zgłaszane przez powódkę dolegliwości mają charakter subiektywny, nie znajdują uzasadnienia w badaniu obiektywnym. Z ich powodu powódka nie jest też diagnozowana ani leczona.

Dowód:

pisemna opinia biegłego sądowego J. S. z dnia 26 marca 2015 roku – k. 58-59;

opis zdarzenia – w aktach szkody strony pozwanej nr (...) – k. 27;

zeznania świadka E. D.- k. 49-50;

przesłuchanie powódki T. D. – k. 96-99.

Pismem z dnia 22 grudnia 2009 roku, powódka poinformowała zarządcę drogi Gminę P. o przedmiotowym zdarzeniu i zażądała wypłaty z tego tytułu odszkodowania.

W odpowiedzi na powyższe Gmina P. przekazała sprawę do rozpoznania swojemu ubezpieczycielowi tj. stronie pozwanej, która po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego i decyzją z dnia 29 lipca 2010 roku przyznała powódce zadośćuczynienie pieniężne w wysokości 6 000 zł.

Z kolei pismem otrzymanym przez stronę pozwaną w dniu 24 lipca 2013 r. powódka reprezentowana przez (...) SA zażądała dopłaty zadośćuczynienia w wysokości 6 000 zł oraz 1 120 zł tytułem zwrotu kosztów opieki. Ubezpieczyciel nie znalazł jednak podstaw do zmiany stanowiska w sprawie i pismem z dnia 13 sierpnia 2013 roku odmówił wypłaty żądanych świadczeń.

Dowód:

pismo powódki z dnia 22 grudnia 2009 roku,

decyzja strony pozwanej z dnia 29 lipca 2010 r.,

pismo pełnomocnika powódki z dnia 24 lipca 2013 r.,

decyzja strony pozwanej z dnia 13 sierpnia 2013 r. – w aktach szkody strony pozwanej nr (...) – k. 27.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlega uwzględnieniu w części.

W niniejszej sprawie skład orzekający ustalił ponad wszelką wątpliwość, że w dniu 17 grudnia 2009 roku doszło do upadku powódki T. D. na ulicy przy posesji nr (...) w R. w wyniku tego, iż poślizgnęła się ona na nieodśnieżonej i nieposypanej pisakiem nawierzchni. Fakt ten znajduje potwierdzenie w dowodach znajdujących się w aktach szkody w postaci opisu zdarzenia oraz przesłuchaniu powódki. Co istotne – faktu tego nie kwestionowała strona pozwana.

Sąd ustalił przy tym, że zarządcą tej drogi jest (...) P.. Na tej więc Gminie, zgodnie z przepisem artykułu 20 punktu 4 Ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych spoczywał między innymi obowiązek utrzymania nawierzchni tej drogi.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi przy tym wątpliwości fakt, że (...) P.w tym aspekcie dopuściła się czynu niedozwolonego w rozumieniu przepisu artykułu 415 Kodeksu cywilnego stanowiącego, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Fakt wyrządzenia szkody takim zachowaniem stanowi wedle tego przepisu samodzielne źródło zobowiązania do naprawienia tejże szkody. W świetle jednak wskazanego przepisu odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego zachodzi tylko wówczas, gdy spełnione są cztery przesłanki, a mianowicie wystąpi fakt, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy, fakt ten spowoduje szkodę, między tym faktem, a szkodą istnieje związek przyczynowy oraz sprawca szkody ponosi winę za jej wystąpienie. W aspekcie niniejszej sprawy należy zauważyć, że nawierzchnia ulicy przy posesji nr (...)w R.nie była w jakikolwiek sposób zabezpieczona przed poślizgnięciem się pieszych na śniegu, a brak takiego zabezpieczenia był przy tym zawiniony przez (...) P.. Zdaniem Sądu nie ma więc wątpliwości, że w tym zakresie pracownicy zarządcy nie zachowali należytej staranności i niewłaściwie zorganizowali swoją pracę, a tym samym Gmina ta dopuściła się zawinionego zaniechania i zaniedbań w tym zakresie z naruszeniem zasad profesjonalnego działania i rażącym naruszeniem zasad kardynalnej ostrożności, jakiej zachowanie w okolicznościach sprawy nakazywały jej zarówno kwalifikacje, jak i doświadczenie zawodowe, a zdarzenie, którego ofiarą była powódka pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z ich zaistnieniem, gdyż w przypadku, gdyby do nich nie doszło nie mógłby także wystąpić opisany wypadek, a w konsekwencji powódka nie doznałaby obrażeń ciała.

Zgodnie z przepisami artykułu 822 § 1 i 2 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym jeżeli strony nie umówiły się inaczej umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w paragrafie 1 będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. W świetle tych przepisów odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter akcesoryjny, gdyż ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność tylko wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony sprawca. Nie oznacza to jednak, że między zakresem odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego sprawcy, a odpowiedzialnością ubezpieczyciela można postawić znak równości. Odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy musi mieścić się w granicach ochrony udzielonej przez ubezpieczyciela, a poza tym musi wystąpić wypadek ubezpieczeniowy, czyli zdarzenie, które strony w umowie ubezpieczenia określiły, jako przyczynę uzasadniającą odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zakres ochrony ubezpieczeniowej wyznacza także przewidziana w umowie suma gwarancyjna stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Z chwilą wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego, na mocy przepisu artykułu 822 § 4 k.c., poszkodowanemu przysługuje bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi roszczenie prawne ubezpieczeniowe, które w doktrynie kwalifikowane jest jako specyficzna figura prawna niepodlegająca zaliczeniu do tradycyjnej konstrukcji roszczenia deliktowego czy kontraktowego. W relacji ubezpieczyciel-poszkodowany mają zastosowanie zarówno przepisy prawa ubezpieczeń, jak i przepisy prawa cywilnego dotyczące obowiązku naprawienia szkody. Natomiast poszkodowany zajmuje na gruncie tych zasad szczególną pozycję prawną, ponieważ przysługują mu dwa odrębne roszenia. Zachodzi między nimi ścisła współzależność polegająca na tym, że oba roszczenia istnieją obok siebie dopóty dopóki jedno z nich nie zostanie zaspokojone. Poszkodowany nie może uzyskać dwóch odszkodowań, a o tym, w jaki sposób, w jakiej kolejności nastąpi realizacja przysługującego mu odszkodowania decyduje sam kierując żądanie przeciwko ubezpieczonemu albo ubezpieczycielowi albo przeciwko obu nim równocześnie. W razie pozwania obu wymienionych podmiotów nie ma podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności sprawcy szkody i ubezpieczyciela. W sytuacji, w której dwaj dłużnicy na podstawie różnych stosunków prawnych łączących ich z wierzycielem mają spełnić na jego rzecz to samo świadczenia należy natomiast wykorzystać konstrukcję odpowiedzialności in solidum.

W rozpoznawanej sprawie strony zgodnie przyznały, że pozwana Spółka zawarła z (...) P.umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, która obowiązywała w okresie przedmiotowego zdarzenia i obejmowała swoim zakresem takie zdarzenia. Tym samym za przedmiotowe zdarzenie odpowiedzialność na podstawie tej umowy ubezpieczenia ponosi także strona pozwana w takim samym zakresie jak (...) P..

Powódka w tych okolicznościach zgłosiła żądanie przyznania jej dodatkowego zadośćuczynienia w kwocie 6 000 zł oraz odszkodowania w kwocie 1 800 zł tytułem zwrotu kosztów opieki.

Żądanie zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w okolicznościach rozpoznawanej sprawy opiera się na przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 03 listopada 1994 r., III APr 43/94, OSA 1995/5/41; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145; G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom I, Warszawa 2001, pkt 13 i 14 uwag do art. 445 k.c.) W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963/5/107; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, niepublikowany). Z tych też względów posługiwanie się jedynie tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia o zadośćuczynienie i jego wysokości, znajduje jedynie orientacyjnie zastosowanie i nie wyczerpuje tej oceny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 roku, I ACa 715/97, OSA 1999, nr 2, poz. 7).

Ustalając okoliczności dotyczące skutków tego wypadku dla powódki i tym samym doznanej przez nią krzywdy, Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z odpisów dokumentacji medycznej oraz zeznaniach świadka E. D., przesłuchaniu powódki, a także dowodzie z opinii pisemnej biegłego sądowego J. S. z dnia 26 marca 2015 roku. Co do opinii biegłego należy wskazać, że Sąd uznał ją za wiarygodny dowód stwierdzonych w niej faktów. Sąd stwierdził, że nie zawiera ona luk, jest pełna, jasna i wyczerpująca, a przedstawione w niej wnioski zostały należycie i rzeczowo uzasadnione. Biegły przytoczył bowiem wszystkie argumenty, którymi się kierował sporządzając opinię, a jednocześnie poparł je fachowymi wyjaśnieniami odwołującymi się do posiadanej wiedzy specjalistycznej. Należy także wyraźnie stwierdzić, że przedstawiony w niej tok rozumowania jest logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy. Nie ujawniły się również żadne powody, które osłabiałyby zaufanie do wiedzy lub bezstronności tego biegłego.

Określając wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie Sąd miał na uwadze następujące okoliczności. Po pierwsze w wyniku tego wypadku powódka doznała dość poważnych obrażeń jak na jej wiek, gdyż doznała złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej i wyrostka rylcowatego kości łokciowej prawej. W związku z tym urazem stwierdza się zaś u niej nieznaczną deformację łokciowej strony nadgarstka (ok. wyrostka rylcowatego kości łokciowej prawej). Zakres doznanych przez powódkę obrażeń nie ma przy tym istotnego wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Złamanie kości promieniowej uległo bowiem prawidłowemu wygojeniu w prawidłowym ustawieniu. Brak zrostu kostnego wyrostka rylcowatego kości łokciowej nie rzutuje istotnie na sprawność nadgarstka, gdyż ta część kości łokciowej nie pełni funkcji podporowej, nie posiada chrząstki stawowej. Pogrubienie obrysów tej okolicy wynikające ze zwłóknienia tkanek ogranicza jedynie zgięcie łokciowe nadgarstka, nie rzutujące na wydolność nadgarstka, choć powoduje zaburzenie funkcji chwytnej ręki prawej i osłabienie siły chwytu. Istniejący stan należy przy tym uznać za utrwalony, brak jest więc podstaw do przewidywania całkowitego powrotu do zdrowia kończyny górnej prawej powódki. Sąd zwrócił również uwagę na fakt, iż odczuwalne przez powódkę dolegliwości po tym zdarzeniu miały średni stopień nasilenia przez co najmniej okres 4 miesięcy i w tym czasie nie była ona zdolna do wykonywania codziennych obowiązków domowych, przy czym przez pierwsze 2 tygodnie dolegliwości bólowe były dość intensywne. W związku z powyższym powódka zmuszona była codziennie zażywać leki przeciwbólowe. Dolegliwości te występują również okresowo do dzisiaj i powodują konieczność stosowania środków przeciwbólowych. Nie uszło przy tym uwadze Sądu, że oprócz dolegliwości bólowych powódka uskarża się również na deformację oraz ograniczenie ruchomości nadgarstka prawego, osłabienie chwytu ręki, wypadanie przedmiotów z ręki, cierpnięcie, mrowienie, ból palców IV i V i bocznej krawędzi ręki. Należy jednak podkreślić, iż zgłaszane przez powódkę dolegliwości mają charakter subiektywny, nie znajdują uzasadnienia w badaniu obiektywnym. Z ich powodu powódka nie jest też diagnozowana ani leczona. Sąd miał także na względzie, że powódka przez okres 6 tygodni miała założony opatrunek gipsowy, a leczyła się do dnia 26 marca 2010 r. Ponadto w okresie od 15 lutego 2010 roku do dnia 26 lutego 2010 roku i od dnia 15 marca do dnia 26 marca 2010 r. korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych na nadgarstek ręki prawej. Znaczące było również to, że przez okres około 2 miesięcy po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie przy pewnych czynnościach tj. m.in. przy ubieraniu się, przygotowywaniu posiłków, sprzątaniu i robieniu zakupów, a przez kolejne 2 miesiące w wymiarze 1 godziny dziennie. Przed wypadkiem powódka była przy tym całkiem samodzielna. Co istotne jednak – obecnie nie wymaga już takiej opieki. Sąd miał także na względzie, że biegły z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej uznał, iż wystąpił u niej trwały uszczerbek na zdrowiu i ocenił jego wysokość na 5 % według załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Oczywiście należy pamiętać, że wskazane w tym rozporządzeniu tabele procentowego uszczerbku na zdrowiu mają charakter normatywny, w związku z czym, jak wskazano już powyżej, nie mogą odzwierciedlać faktycznego uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powódkę w wyniku przedmiotowego wypadku, jednakże wysokość ustalonego na ich podstawie stopnia tego uszczerbku i to po upływie aż 5 lat po wypadku świadczy o tym, że obrażenia jakie u niej powstały były dość poważne.

W tych okolicznościach, charakter i trwałość obrażeń oraz długość i uciążliwość leczenia powódki, a także ich wpływ na różne aspekty jej życia świadczą o umiarkowanym natężeniu doznanej przez nią krzywdy, co uzasadnia przyznanie jej zadośćuczynienia w kwocie 9 000 zł. Mając więc na względzie, że powódka otrzymała już kwotę 6 000 zł, należało zasądzić na jej rzecz dodatkowo kwotę 3 000 zł. Zdaniem Sądu, suma 9 000 zł zadośćuczynienia pieniężnego, z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powódki i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

Z kolei podstawą prawną żądania zasądzenia odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia i kosztów opieki stanowi przepis art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c., wedle którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis ten określa więc zakres odszkodowania za uszczerbek w postaci szkody majątkowej wynikającej z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Odszkodowanie przewidziane w przepisie art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c. obejmuje przy tym wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Przykładowo można wymienić koszty leczenia, czyli pobytu w szpitalu, konsultacji u wybitnych specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw i tym podobne, koszty specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów, wydatki związane z przywozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przyjazdem osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu oraz koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji, a także koszty zabiegów rehabilitacyjnych czy przygotowania do innego zawodu.

Odnośnie kosztów opieki należy wskazać, że w opinii pisemnej z dnia 26 marca 2015 roku biegły sądowy J. S. podał, iż powódka wymagała pomocy osób trzecich przez okres około 2 miesięcy po wypadku w wymiarze 2 godzin dziennie m.in. przy ubieraniu się, myciu, przygotowywaniu posiłków, jedzeniu, robieniu zakupów, sprzątaniu i w wizytach lekarskich, a przez kolejne 2 miesiące w wymiarze 1 godziny dziennie. Tym samym należało przyjąć, że w tym zakresie należy się jej zwrot kosztów opieki. Faktem powszechnie znanym jest, że koszt takiej opieki wynosi na tym terenie 10 złotych. Tym samym sprawowanie takiej opieki przez 60 dni po 2 godziny daje 120 godziny, czyli kwotę 1 200 złotych, a przez kolejne 60 dni po 1 godzinie daje 60 godzin czyli kwotę 600 zł. Łączna należność z tego tytułu wynosi więc kwotę 1 800 zł i taką też kwotę zażądała z tego tytułu powódka. Analizując jednak twierdzenia powódki, które korelowały z zeznaniami świadka E. D. Sąd ustalił, że w rzeczywistości wyglądało to jednak tak, że powódce pomagały dwie synowe oraz ich dzieci przez 6 tygodni (tj. okres unieruchomienia w gipsie) przynajmniej w wymiarze 3 godzin dziennie, a przez następne 30 dni średnio po 2,5 godziny dziennie. Tym samym sprawowanie takiej opieki przez 42 dni po 3 godziny daje 126 godzin, czyli kwotę 1 260 złotych, a przez kolejne 30 dni po 2,5 godzinie daje 75 godzin czyli kwotę 750 zł. Łączna należność wyniosłaby więc kwotę 2 010 zł. W tej sytuacji Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw, by nie uwzględniać żądania powódki również w rozszerzonym zakresie, tym bardziej, że ugruntowane jest w orzecznictwie stanowisko, iż do zasądzenia z tego tytułu odszkodowania nie jest konieczne faktyczne wynajęcie opiekunki, gdyż taką opiekę mogą sprawować członkowie rodziny. Dlatego też z tego tytułu należało zasądzić na rzecz powódki żądaną przez nią kwotę 1 800 zł.

W konsekwencji daje to łącznie kwotę 4 800 złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania.

W pozwie oraz w piśmie rozszerzającym żądanie powódka wystąpiła dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jej rzecz odsetek ustawowych liczonych od kwoty zadośćuczynienia od dnia 14 sierpnia 2014 roku, od kwoty odszkodowania w wysokości 1 120 zł od dnia 14 sierpnia 2014 roku oraz od kwoty odszkodowania w wysokości 680 zł od dnia wniesienia rozszerzonego powództwa - do dnia zapłaty.

Podstawę prawną do sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika, bowiem, iż jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się, przeto, zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 roku, I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21). Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający z właściwości zobowiązania. Aby dokładnie wyjaśnić wskazaną kwestię konieczne jest odwołanie się do pojęcia wymagalności. Roszczenie o spełnienie świadczenia jest wymagalne wówczas, gdy wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia. Dopóki roszczenie jest niewymagalne, nie zachodzi także opóźnienie, gdyż dłużnik nie jest zobowiązany do świadczenia. O dacie wymagalności decyduje natomiast treść stosunku obligacyjnego łączącego strony. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisu art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba, że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 roku, I ACr 592/95, OSA 1996, nr 10, poz. 48). Na koniec należy wskazać, iż na mocy przepisu art. 481 § 2 zd. 1 k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

Zgodnie, z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ustęp 2 tegoż artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba, że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W świetle opisanych regulacji prawnych należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym.

Wedle tych przepisów zakład ubezpieczeń jest obowiązany wypłacić zadośćuczynienie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie, a w późniejszym terminie tylko wówczas, gdy nie jest w stanie wcześniej wyjaśnić okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania.

W rozpoznawanej sprawie pozwana Spółka nie udowodniła, że istniały przeszkody uniemożliwiające wyjaśnienia w ciągu 30 dni okoliczności koniecznych do ustalenia jej odpowiedzialności albo wysokości świadczeń należnych powodowie, pomimo działań podejmowanych ze szczególną starannością (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 roku, V CSK 38/11, LEX nr 1129170; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 roku, II CSK 257/09, LEX nr 551104). Tym samym powinna spełnić świadczenia przysługujące powódce w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia przez nią ponownych roszczeń.

Nie ulega wątpliwości, że powódka ponowienie wystąpiła z żądaniem do strony pozwanej w dniu 24 lipca 2013 roku wnosząc o wypłatę dodatkowej kwoty zadośćuczynienia w kwocie 6 000 zł i odszkodowania w kwocie 1 120 zł. Tym samym strona pozwana opóźniła się z zapłatą na rzecz powódki tych roszczeń, gdyż powinna je wypłacić do dnia 24 sierpnia 2013 roku. Od dnia następującego po tej dacie należały się więc powódce odsetki ustawowe. Należy jednak podkreślić, że Sąd jest związany żądaniem pozwu (art. 321 § 1 k.p.c.), a powódka zażądała zasądzenia odsetek ustawowych dopiero od dnia 14 sierpnia 2014 roku. Z tego powodu, Sąd był obowiązany zasądzić odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia 3 000 zł i odszkodowania 1 120 zł - od tego dnia, chociaż powódka, jak wskazano powyżej, mogła ich żądać także za okres wcześniejszy. Co do odsetek ustawowych od kwoty odszkodowania 680 zł podnieść należy, że powyższe zobowiązanie strony pozwanej jest zobowiązaniem bezterminowym, co oznacza, iż roszczenie z tego tytułu staje się wymagalne dopiero po wezwaniu jej do wykonania świadczenia. W tym aspekcie Sąd ustalił, że przed wytoczeniem powództwa powódka nie wzywała strony pozwanej do zapłaty odszkodowania w kwocie ponad 1 120 zł, a zatem kwotę 680 zł powinna ona uiścić dopiero po doręczeniu odpisu pisma rozszerzającego powództwo. Z uwagi jednak na fakt, iż powódka nie przedłożyła dowodu doręczenia stronie pozwanej istotnego pisma z dnia 16 czerwca 2015 r. Sąd z urzędu doręczył to pismo pozwanej Spółce, przy czym zostało one odebrane w dniu 13 lipca 2015 roku. W związku z tym odsetki ustawowe od kwoty odszkodowania 680 zł należało zasądzić od dnia 14 lipca 2015 roku, zaś dalej idące powództwo w zakresie tych odsetek należało oddalić.

Wobec powyższego, w oparciu o powołane przepisy, Sąd orzekł jak w punktach I i II wyroku.

Odnośnie rozliczenia kosztów procesu należy na wstępie wskazać, że zgodnie z przepisem art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Wedle z kolei przepisów art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W świetle opisanych powyżej zasad, do kosztów procesu poniesionych przez powódkę należało zaliczyć: wynagrodzenie reprezentującego ją adwokata w kwocie 1 200 zł i opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co daje łącznie kwotę 1 217 zł.

Z kolei na koszty procesu poniesione przez stronę pozwaną składało się wynagrodzenie jej radcy prawnego w kwocie 1 200 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co również daje łącznie kwotę 1 217 zł.

Wedle przepisu art. 100 zd. 1 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Tak też sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie, gdyż powódka wygrała sprawę w 61,54 %, natomiast strona pozwana w 38,46 %. Oznacza to, iż powódce z tytułu kosztów procesu należał się zwrot kwoty 748,94 zł (1217 zł x 61,54%), a stronie pozwanej kwoty 468,06 zł (1 217 zł x 38,46 %). Po ich rozliczeniu, z tytułu kosztów procesu strona pozwana powinna zapłacić na rzecz powódki kwotę 280,88 zł (748,94 zł – 468,06 zł).

Mając powyższe na uwadze, w oparciu o przytoczone przepisy, Sąd orzekł jak w punkcie III sentencji.

W rozpoznawanej sprawie powódka została zwolniona od kosztów sądowych w całości, na które ostatecznie składały się: opłata stosunkowa od pozwu w kwocie 356 zł, opłata stosunkowa od pozwu w rozszerzonej części w kwocie 34 zł oraz wynagrodzenie biegłego sądowego w kwocie 540,48 zł, co daje w sumie 930,48 zł.

W związku z powyższym, stosownie do przepisu art. 113 ust. 1 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał stronie pozwanej zapłacić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 572,62 zł tytułem uiszczenia kosztów sądowych, od których powódka została zwolniona. Zgodnie bowiem ze wskazanym przepisem, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji tymi kosztami obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku przepisu art. 100 k.p.c. Przepisy ust. 4 art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 102 k.p.c. umożliwiają z kolei odstąpienie od obciążenia kosztami sądowymi w wypadkach szczególnie uzasadnionych, co Sąd przyjął odnośnie kosztów od oddalonej części powództwa.

Dlatego też, w oparciu o powołane przepisy, Sąd orzekł jak w punkcie IV wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Chęcińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mirosława Kurek – Będkowska
Data wytworzenia informacji: