Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V U 280/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Legnicy z 2016-01-20

Sygn. akt V U 280/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Regina Stępień

Protokolant: star. sekr. sądowy Ewelina Trzeciak

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2016 r. w Legnicy

sprawy z wniosku E. T.

przy udziale zainteresowanego (...) Sp. z o.o.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

o ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne

na skutek odwołania E. T.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

z dnia 10 lutego 2015 r.

znak (...) dec. nr (...)

I.  oddala odwołanie,

II.  zasądza od wnioskodawczyni E. T. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. kwotę 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

III.  oddala wniosek o zwrot kosztów zastępstwa procesowego w pozostałym zakresie.

Sygn. akt V U 280/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 lutego 2015 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. stwierdził, że w okresie od dnia 8 kwietnia 2014 r. podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe E. T. jako pracownika u płatnika składek – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wynosi 1.680,00 zł miesięcznie.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że będące w jego posiadaniu dane, przedłożone dokumenty, wyjaśnienia złożone przez płatnika składek, ubezpieczoną i świadka oraz całokształt okoliczności sprawy, świadczą o tym, że ustalona w umowie o pracę z dnia 8 kwietnia 2014 r. wysokość wynagrodzenia E. T. jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Wskazał, że ubezpieczona została zatrudniona przez płatnika składek reprezentowanego przez J. B. od dnia 8 kwietnia 2014 r. w wymiarze pełnego etatu na stanowisku Manager ds. marketingu z wynagrodzeniem w kwocie 4.000 zł. Płatnik składek zajmuje się działalnością deweloperską oraz budownictwem mieszkaniowym. Ubezpieczona nie otrzymała od pracodawcy zakresu obowiązków na piśmie. Prezes zarządu spółki przekazał jej ten zakres ustnie. W zeznaniach ubezpieczonej, prezesa zarządu J. B. oraz świadka A. T. pojawiają się rozbieżności co do tego, czym dokładnie w spółce zajmować się miała ubezpieczona oraz jakie czynności wykonała zanim stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą w dniu 10 czerwca 2014 r. (a więc po 2 miesiącach od zatrudnienia). Organ rentowy zauważył też, że reklama inwestycji płatnika przy ul. (...) w L. (czym zajmować się też miała ubezpieczona) jest prowadzona przez Spółkę z o.o. (...), której prezesem również jest J. B.. Nadto, że bezpośrednio przed zatrudnieniem u ww. płatnika ubezpieczona figurowała przez okres 4 miesięcy jako zleceniodawca u innego płatnika składek, prowadzącego działalność w branży turystycznej. W ocenie organu rentowego, brak innych (poza wyżej wymienionym) tytułów do ubezpieczeń, które potwierdzałyby ewentualne doświadczenie branżowe ubezpieczonej potwierdza niezasadność ustalenia jej wynagrodzenia za pracę na poziomie 4.000 zł. ZUS przeanalizował też stan zatrudnienia u płatnika i zauważył, że w kwietniu 2014 r. płatnik – oprócz ubezpieczonej – zatrudnił w spółce także J. B. jako prezesa zarządu, z tym że przyznał mu wynagrodzenie miesięczne jedynie na poziomie wynagrodzenia minimalnego. Tak samo postąpił z nowozatrudnionym pracownikiem w grudniu 2014 r. – tj. zatrudnionemu na stanowisku asystenta prezesa pracownikowi przyznał wynagrodzenie za pracę w kwocie wynagrodzenia minimalnego. Analizując zgromadzony materiał dowodowy i wskazując na powyższe, organ rentowy uznał, iż wynagrodzenie za pracę E. T. winno odpowiadać wynagrodzeniu minimalnemu –z uwagi na brak doświadczenia ubezpieczonej na zajmowanym stanowisku oraz minimalny wkład pracy, jak włożyła od początku zatrudnienia. Kwota wynagrodzenia ustalona w umowie o pracę na poziomie 4.000 zł miała zaś służyć jedynie uzyskaniu przez ubezpieczoną wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła wnioskodawczyni E. T., żądając jej zmiany i ustalenia podstawy wymiaru składek w wysokości 4.000 zł miesięcznie. W odwołaniu zarzuciła decyzji:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych i naruszenie przepisów postępowania polegające na przyjęciu, że ubezpieczona i pracodawca (...) Sp. z o.o. w L. działali świadomie z zamiarem osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych; że wynagrodzenie ubezpieczonej wynikające z umowy o pracę było zawyżone i że ubezpieczona działała w zamiarze krótkotrwałego i wykonywania umowy o pracę z wysokim wynagrodzeniem celem osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych, podczas gdy taki stan faktyczny nie miał miejsca w sprawie;

2.  naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 58 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że wynagrodzenie ubezpieczonej, stanowiące podstawę wymiaru składek, zostało wypłacone na podstawie umowy o pracę sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy umowie tej nie można zarzucić ani sprzeczności z zasadami współżycia społecznego ani sprzeczności z prawem, ani jej zmierzania do obejścia prawa;

3.  naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 20 ust. 1 w zw. z art. 18 ust. 1 i art. 4 pkt 9 w zw. z art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe dla ubezpieczonej jako pracownika (...) Sp. z o.o. w L. w kwocie nieodpowiadającej przychodowi ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy z ww. podmiotem.

Ubezpieczona wniosła nadto o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie oraz podtrzymał argumentację przedstawioną w zaskarżonej decyzji. Nadto, wniósł o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych zarówno od ubezpieczonej, jak i od zainteresowanego.

Płatnik składek przystąpił do sprawy w charakterze zainteresowanego pismem z dnia 6 maja 2015 r.

Sąd ustalił:

Płatnik składek (...) Spółka z o.o. w L. jest podmiotem zarejestrowanym w KRS od 11 marca 2008 r., a przeważającym przedmiotem jej działalności są roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych. W 2013 r. spółka poniosła straty w kwocie ponad 150 tys. zł.

W dniu 8 kwietnia 2014 r. ubezpieczona E. T. i płatnik składek zawarli umowę o pracę na czas nieokreślony, na podstawie której ubezpieczona została zatrudniona na stanowisku Managera ds. marketingu w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem w kwocie 4.000 zł brutto miesięcznie.

Przed podjęciem tego zatrudnienia ubezpieczona pracowała przez okres 4 miesięcy na zlecenie u płatnika zajmującego się branżą turystyczną. Jeszcze wcześniej przez okres ok. 5 lat pracowała w Wielkiej Brytanii w hipermarkecie (...).

Ww. pracodawca reprezentowany przez prezesa zarządu J. B. nie wręczył ubezpieczonej zakresu obowiązków na piśmie. Jedynie ustnie przekazał jej, czym ma się zajmować. Zadaniem ubezpieczonej było m.in. rozreklamowanie najnowszej inwestycji firmy, tj. sprzedaży mieszkań na ul. (...) w L.. Reklamą tej inwestycji zajmowała się także inna spółka, w której prezesem zarządu był J. B., tj. (...) Sp. z o.o. w L. i która miała tę samą siedzibę (...) spółka (...). Ubezpieczona podlegała J. B. i była przez niego przygotowywana do opracowywania katalogu, kontaktu z klientami, stworzenia reklamy na stronach internetowych.

We wspólnym pomieszczeniu z wnioskodawczynią pracowała A. T., która ostatnio zatrudniona była w spółce (...) na stanowisku managera. Wcześniej, pracownica ta zatrudniona była w (...) Sp. z o.o. na stanowisku pracownika biurowego. Ubezpieczona miała podlegać także i temu pracownikowi. A. T. posiadała kilkuletni staż pracy u płatnika i doświadczenie w branży, którą się zajmował. Wymieniona pomagała ubezpieczonej w jej obowiązkach, poświęcając na to swój czas pracy. A. T. za swoją pracę otrzymywała wynagrodzenie w wysokości najniższego wynagrodzenia krajowego.

Do realizacji i zakończenia wyznaczonych ubezpieczonej zadań nie doszło z uwagi na krótki okres wykonywania przez nią pracy. Ubezpieczona nie wykonała ani strony internetowej ani folderów. Plan inwestycji (...) został stworzony w późniejszym okresie przez prezesa z pomocą zatrudnionego w grudniu 2014 r. asystenta. Stronę internetową stworzyła firma zewnętrzna, której została zlecona ta usługa. Wnioskodawczyni w czasie zatrudnienia w spółce (...) pozyskała jedynie kilka dokumentów na temat inwestycji przy ul. (...) i przygotowała prospekt informacyjny –kilkunasto-stronnicową broszurę z informacjami na temat firmy i inwestycji. Po ok. 5 – 6 tygodniach od podjęcia zatrudnienia poinformowała A. T., że źle się czuje, gdyż jest w ciąży. Ta poinformowała o tym fakcie prezesa. Ubezpieczona w dniu 10 czerwca 2014 r. udała się na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą i na zwolnieniu tym przebywała aż do dnia porodu, co miało miejsce w dniu (...). Następnie korzystała z urlopu macierzyńskiego do 15 października 2015r, potem z urlopu wypoczynkowego do 4 listopada 2015r. W dniu 5 listopada 2015r. pracodawca wypowiedział jej umowę o pracę z powodu likwidacji jej stanowiska pracy. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z dniem 31 grudnia 2015r. W okresie wypowiedzenia zwolniono ja z obowiązku świadczenia pracy.

W kwietniu 2014 r. spółka (...) –oprócz ubezpieczonej– zatrudniła także na stanowisku Prezesa Zarządu J. B. z wynagrodzeniem w wysokości minimalnego krajowego.

Gdy wnioskodawczyni udała się na zwolnienie lekarskie, jej pracodawca nie zatrudnił nikogo na jej miejsce (nawet czasowo na zastępstwo). Obowiązki ubezpieczonej przejął Prezes Zarządu J. B..

W dniu 8 grudnia 2014 r. spółka (...) zatrudniła na stanowisku asystenta pracownika, któremu przyznała wynagrodzenie w wysokości wynagrodzenia minimalnego.

Po przeprowadzeniu u płatnika składek postepowania wyjaśniającego, organ rentowy, decyzją z dnia 10 lutego 2015 r. ustalił, że od dnia 8 kwietnia 2014 r. podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe E. T. jako pracownika u płatnika składek – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wynosi 1.680,00 zł miesięcznie.

Dowód: akta ubezpieczeniowe wraz z aktami z przeprowadzonej kontroli doraźnej płatnika

akta osobowe wnioskodawczyni

zeznanie podatkowe CIT 8, sprawozdania finansowe, miesięczne deklaracje

podatkowe

umowa o pracę z A. H.

zeznania świadka A. T. k. 44-45, e-protokół z dn. 23.09.2016 r., 00:15:31 i

nast.

przesłuchanie płatnika k. 49-50, e-protokół z dn. 09.12.2015 r., 00:02:22 i nast.

przesłuchanie wnioskodawczyni k. 50-50v, e-protokół z dn. 09.12.2015 r., 00:33:19

i nast.

Sąd zważył:

Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9 osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są miedzy innymi pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Osoby będące pracownikami podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu (art. 11 ust. 1 powołanej ustawy). Osoby podlegające obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu (art. 12 ust. 1 ww. ustawy). Każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia (art. 36 ust. 1, 2 i 4 cyt. ustawy systemowej).

Stosownie do art. 13 pkt 1 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy – od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Jak wynika natomiast z art. 18 ust. 1 ww. ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracowników stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy z zastrzeżeniem ust. 2 (w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracowników nie uwzględnia się wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną). Z kolei z art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wynika, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 3.

Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t. jedn.: Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.) w art. 12 ust. 1 za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.

Na gruncie cytowanych przepisów oczywistym jest, że wynagrodzenie zasadnicze ubezpieczonych będących pracownikami stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe.

W ramach art. 41 ust. 12 i 13 w zw. z art. 83 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może jednak zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.) (por. uchwałę SN z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005/21/338 oraz wyrok SN z dnia 19 maja 2009 r., III UK 7/09, LEX nr 509047). W wyroku z dnia 7 marca 2013 r. (III AUa 1515/12) Sąd Apelacyjny w Gdańsku potwierdził, że przepis art. 86 ust. 2 u.s.u.s. daje organowi rentowemu kompetencje do badania zarówno tytułu zawarcia umowy o pracę, jak i ważności jej poszczególnych postanowień i –w ramach obowiązującej go procedury– zakwestionowania tych postanowień umowy o pracę w zakresie wynagrodzenia, które pozostają w kolizji z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa.

W przedmiotowej sprawie organ rentowy nie kwestionował samego faktu zatrudnienia wnioskodawczyni w oparciu o umowę o pracę, a więc nie kwestionował samego tytułu ubezpieczenia. Z tego powodu Sąd przyjął, że tytułem do ubezpieczenia była umowa o pracę zawarta w dniu 8 kwietnia 2014 r. między E. T. a płatnikiem składek (...) Sp. z o.o. w L..

Kwestią sporną wymagającą rozstrzygnięcia Sądu była natomiast wysokość wynagrodzenia ustalona w umowie o pracę. Organ rentowy, powołując się na brak doświadczenia ubezpieczonej w branży marketingowej, niewielki zakres powierzonych jej obowiązków, brak zrealizowania tych obowiązków z uwagi na krótki okres zatrudnienia, a także na dysproporcję pomiędzy jej wynagrodzeniem a wynagrodzeniami innych pracowników zatrudnionych u tego samego płatnika, uznał, że podstawą wymiaru składek w jej przypadku powinna być kwota minimalnego wynagrodzenia w wysokości 1.680 zł miesięcznie.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 22 § 1 k.p. stosunek pracy to relacja prawna łącząca pracodawcę i pracownika, na której treść składają się wzajemne prawa i obowiązki. Zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Na pracodawcy ciąży zaś obowiązek zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Odpłatny charakter stosunku pracy wiąże się ściśle z obowiązkiem ustalenia przez strony umowy o pracę wysokości wynagrodzenia za pracę (z art. 22 § 1, art. 29 § 1 pkt 3, art. 13 i art. 84 k.p.). Zgodnie z art. 78 § 1 k.p., wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Należy mieć na uwadze, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych – gdzie kształtuje ona stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki doniosłe nie tylko dla jednostki –pracownika, ale i dla interesu publicznego. Dlatego też ocena postanowień umownych powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych, mając na uwadze interes publiczny i akcentowaną w orzecznictwie zasadę solidarności ubezpieczonych.

Analizując materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie, Sąd podzielił stanowisko organu rentowego i uznał, że ustalone przez strony wynagrodzenie za pracę w umowie z dnia 8 kwietnia 2014 r. było zawyżone – nie było bowiem adekwatne ani do zakresu obowiązków pracowniczych wnioskodawczyni, ani do wartości świadczonej przez nią przez krótki okres pracy, a także odbiegało od przeciętnego wynagrodzenia innych osób zatrudnionych na samodzielnych stanowiskach u płatnika składek, w tym osób na stanowiskach, z którymi wiązała się znacznie większa odpowiedzialność niż na stanowisku wnioskodawczyni.

Do takich wniosków Sąd doszedł, analizując m.in. wysokość wynagrodzenia ubezpieczonej z wynagrodzeniem A. T. – wieloletniego pracownika spółki (...), ostatnio zatrudnionego w spółce (...) na stanowisku managera, której to pracownicy – wedle twierdzeń prezesa zarządu obu spółek (...) – ubezpieczona również miała podlegać. Pracownica ta – mimo swego wieloletniego doświadczenia w pracy na rzecz płatnika, szerszego niż ubezpieczona zakresu obowiązków oraz pomocy, jakiej udzielała wnioskodawczyni od początku jej zatrudnienia w spółce– miała wynagrodzenie ustalone jedynie na poziomie wynagrodzenia minimalnego. Takie samo wynagrodzenie, tj. minimalne, miał ustalone prezes zarządu, który podjął zatrudnienie w spółce (...) w tym samym okresie, co ubezpieczona. A przecież piastowane przez niego stanowisko niewątpliwie wiązało się ze znacznie szerszym zakresem obowiązków i obarczone było znacznie większą odpowiedzialnością niż funkcja managera ds. marketingu powierzona ubezpieczonej. W związku z powyższym trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie tak rażącej dysproporcji pomiędzy zarobkami ubezpieczonej (4.000 zł) a A. T. (1.680 zł) oraz ubezpieczonej a prezesa zarządu (1.680 zł). Na uwagę nie zasługuje przy tym zarzut odwołania, że niskie wynagrodzenie prezesa było spowodowane faktem posiadania przez niego udziałów w spółce i uzyskiwania z tego tytułu innych dochodów, m.in. w postaci wypłaty dywidendy. Jak wiadomo wypłata dywidendy jest uzależniona od wypracowania przez spółkę zysku w danym roku obrotowym, a zatem nie można przyjąć za pewnik dochodów J. B. z tego tytułu. W szczególności, jeśli się weźmie pod uwagę wynikającą z dokumentów finansowych okoliczność, iż spółka za rok 2013 poniosła znaczną stratę.

W kontekście dysproporcji w zarobkach pracowników zatrudnionych u płatnika składek na uwagę zasługuje też okoliczność późniejszego zatrudnienia w spółce pracownika na stanowisku asystenta, również z wynagrodzeniem miesięcznym na poziomie minimalnego krajowego. Pracownik ten – jak się później okazało – nie tylko wykonywał należące do niego obowiązki sekretarskie, ale też pomagał prezesowi zarządu w wykonaniu obowiązków, które wcześniej należały do ubezpieczonej, tj. pomógł mu w stworzeniu planu inwestycji (...) oraz znalezieniu firmy, która wykonała stronę internetową. Obowiązki te – jak z powyższego wynika – nie należały zatem do zbyt skomplikowanych, wymagających szczególnych kwalifikacji czy umiejętności, szczególnego wykształcenia, znajomości języków, skoro mógł je wykonać pracownik biurowy wynagradzany najniższym wynagrodzeniem krajowym.

Dysproporcja pomiędzy wynagrodzeniem ubezpieczonej (4.000 zł brutto) a wynagrodzeniami wskazanych wyżej pozostałych pracowników spółki (...) oraz osób współpracujących z tą spółką w tej samej siedzibie (1.680 zł brutto), które miały ubezpieczoną uczyć, pomagać jej, przekazywać wiedzę związaną z inwestycją firmy oraz nadzorować, w ocenie Sądu, pozwala na stwierdzenie, iż wynagrodzenie ubezpieczonej ustalone zostało wbrew zasadom godziwej i ekwiwalentnej zapłaty za pracę (art. 13 k.p.) i miało służyć jedynie uzyskaniu przez ubezpieczoną wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W szczególności jeśli się weźmie pod uwagę niewielką ilość powierzonych ubezpieczonej obowiązków. Próby wykazywania, iż obowiązków tych było na tyle dużo, że uzasadniało to ustalenie wynagrodzenia ubezpieczonej na poziomie prawie 2,5-krotnego wynagrodzenia minimalnego, nie zasługiwały na wiarę. Gdyby tak rzeczywiście było, na miejsce ubezpieczonej – gdy ta udała się na długotrwałe zwolnienie lekarskie– spółka przyjęłaby innego pracownika, choćby na zastępstwo. Tymczasem potrzeby takiej w ogóle nie było, a obowiązkami (nielicznymi zresztą) ubezpieczonej podczas jej nieobecności zajął się sam prezes. Zaś po okresie urlopu macierzyńskiego i wypoczynkowego zatrudnienie ubezpieczonej było zbędne do tego stopnia, iż rozwiązano z nią umowę o pracę, a nawet zwolniono z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Pamiętać też trzeba, że ubezpieczona w zasadzie zajmowała się obowiązkami, które miały być wykonywane we współpracy ze spółką powiązaną z płatnikiem, tj. ze spółką z o.o. (...), której przedmiotem działalności była właśnie promocja inwestycji, którą dodatkowo promować miała ubezpieczona. Wnioskodawczyni korzystała więc z informacji i wiedzy posiadanej przez pracowników spółki (...), co niewątpliwie ułatwiało jej wykonywanie jej własnych obowiązków, a można nawet uznać, że z niektórych z nich zwalniało. Obowiązków swoich –jak się okazało – wykonała niewiele, bo przez cały okres swojego zatrudnienia w S., tj. przez 2 miesiące, stworzyła jedynie prospekt informacyjny, choć i tu istnieją pewne wątpliwości co do autorstwa ubezpieczonej w tym zakresie. W ocenie Sądu zatem, nie tylko dysproporcja w wynagrodzeniach ubezpieczonej i innych pracowników, ale i zakres powierzonych jej obowiązków nie był wymierny w stosunku do ustalonej w umowie o pracę wysokiej stawki wynagrodzenia zasadniczego. Na marginesie tylko dodać można, że jeśli ubezpieczona wykonywała jakieś obowiązki na rzecz spółki (...), to obowiązki te powinny być jasno określone w treści łączącej ją z płatnikiem umowy o pracę. Strony umowy zaniechały jednak takiej regulacji. W związku z czym aktualnie rodzi się wątpliwość nie tylko co do faktycznego zakresu obowiązków ubezpieczonej u płatnika, ale też co do tego, która spółka tak naprawdę była pracodawcą wnioskodawczyni. Nie mniej jednak kwestią tą - jako poboczną- Sąd się nie zajmował; nie miała ona bowiem bezpośredniego związku z treścią zaskarżonej decyzji.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, o sprzeczności postanowień umowy o pracę o wynagrodzeniu z ustawą i zasadami współżycia społecznego można mówić, gdy wynagrodzenie to w sposób rażący odbiega od wartości i jakości wykonywanej pracy i ma na celu jedynie uzyskanie wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por. uchwałę SN z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2008 r., II UK 215/07, wyrok SN z dnia 19 maja 2009 r., III UK 7/09; wyrok SA w Gdańsku z dnia 29 kwietnia 2014 r., III AUa 1136/13).

Oceniając zatem wysokość wynagrodzenia zasadniczego wnioskodawczyni, Sąd miał na uwadze niewielki zakres czynności powierzonych jej przez płatnika składek oraz fakt niewielkiego rzeczywistego ich wykonania. Sąd wziął też pod uwagę dysproporcję istniejącą pomiędzy wynagrodzeniem ubezpieczonej a innych pracowników zatrudnionych u płatnika. Uznał przy tym, iż zatrudnienie ubezpieczonej za miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 4.000 zł brutto nie mieściło się także w ramach racjonalnego działania przedsiębiorcy, który dla promocji swojej nowej inwestycji korzystał już z pomocy spółki współpracującej tj. (...) Sp. z o.o. W ocenie Sądu, ustalone w umowie z dnia 8 kwietnia 2014 r. wynagrodzenie kolidowało również z możliwościami finansowymi płatnika –rok 2013 zakończył on bowiem stratą rzędu ponad 150 tys. zł.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu, w przypadku ubezpieczonej miesięczne wynagrodzenie, a tym samym podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, winna wynosić 1.680 zł. Wynagrodzenie w tej wysokości zachowałoby cechę ekwiwalentności w odniesieniu do wykazanego przez nią zakresu i rodzaju obowiązków na zajmowanym stanowisku, a nadto odpowiadałoby poziomowi zarobków pozostałych pracowników zainteresowanego płatnika.

Podsumowując powyższe, Sąd uznał, że zaskarżona decyzja organu rentowego była prawidłowa i na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. –pozbawione uzasadnionych podstaw odwołanie E. T.– oddalił, o czym orzekł w pkt I wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn.: Dz.U. z 2013 r., poz. 490). Zgodnie z ugruntowaną już linią orzeczniczą, sprawa o ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nie jest sprawą o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego, do której stosuje się stawkę wynagrodzenia pełnomocnika określoną w § 11 pkt 2 cyt. rozporządzenia (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 27 marca 2013 r., III AUa 894/12 i postanowienie SA w Łodzi z dnia 12 listopada 2012 r., III AUz 290/12). W sprawach tych zatem wysokość wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym /adwokatem winna być określana z uwzględnieniem wartości przedmiotu sporu, którą w niniejszej sprawie stanowi różnica pomiędzy wysokością świadczeń należnych ubezpieczonej a łączną kwotą świadczeń wypłaconych jej przez ZUS, tj. kwota 20.752,79 zł. Mając to na uwadze, Sąd orzekł jak w pkt II wyroku.

Sąd oddalił jednocześnie wniosek organu rentowego o koszty zastępstwa procesowego od strony zainteresowanej. Należy zauważyć, że zainteresowany jest wprawdzie stroną na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, jednak status strony wynikał w tym przypadku z wezwania strony zainteresowanej do wzięcia udziału w procesie. Z punktu widzenia rozstrzygnięcia o kosztach, status zainteresowanego należy ocenić jako najbardziej zbliżony do statusu interwenienta ubocznego. Interwenient uboczny, do którego nie mają zastosowania przepisy o współuczestnictwie jednolitym, nie zwraca kosztów przeciwnikowi strony, do której przystąpił. Sąd może jednak przyznać od interwenienta na rzecz wygrywającego sprawę przeciwnika strony, do której interwenient przystąpił, zwrot kosztów wywołanych samoistnymi czynnościami procesowymi interwenienta (art. 107 k.p.c.). W przedmiotowej sprawie zainteresowana spółka nie podejmowała żadnych samoistnych czynności procesowych. Zasądzenie kosztów na rzecz organu rentowego od strony zainteresowanej byłoby zatem niezasadne. Stąd orzeczenie jak w pkt III wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Smektała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Legnicy
Osoba, która wytworzyła informację:  Regina Stępień
Data wytworzenia informacji: