I C 394/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze z 2023-06-14

Sygnatura akt I C 394/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2023 r.

Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Marek Dziwiński

Protokolant: Joanna Pulkowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 maja 2023 r. w Kamiennej Górze

sprawy z powództwa D. Z.

przeciwko J. K., I. G.

o ustalenie nieważności umowy

I.  ustala, że umowa sprzedaży z 04.01.2008 r., Repertorium A nr 31/2008 zawarta przed notariuszem B. K. pomiędzy D. Z. i J. K. oraz I. G. (dawniej K.), dotycząca spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. 1000-lecia 2/7, jest nieważna,

II.  nakazuje pozwanym J. K. oraz I. G., aby uiścili na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze) kwoty po 1.000,00 zł tytułem opłaty od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sygn. akt I C 394/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 14 czerwca 2023 r.

Pozwem z dnia 08 lutego 2021 r. (k. 1-3) powódka D. Z. wniosła
o unieważnienie aktu notarialnego rep. (...), sporządzonego w dniu 04 stycznia 2008 r.
w Kancelarii Notarialnej w K. przed notariusz B. K., które to żądanie należało rozumieć jako powództwo o ustalenie nieważności zwartej w nim czynności prawnej w postaci umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.

W uzasadnieniu wskazała, że podstawą jej powództwa jest rozdysponowanie przez nią spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu ponad przysługujący jej udział. Sprawy spadkowe po jej matce W. Z. prowadzono bowiem bez udziału pozostałych spadkobierców, tj. drugiej córki spadkodawczyni A. Z. oraz wnuczki R. H., córki zmarłej L. O. zd. Z.. Dodatkowo wskazała, że w chwili przenoszenia własności mieszkania na swoją siostrzenicę, pozwaną I. G., nie była tego faktu świadoma oraz podniosła, że pozwana do dnia wytoczenia powództwa nie zapłaciła ceny zakupu lokalu, którą ustalono w treści aktu notarialnego.

W odpowiedzi na pozew z dnia 26 marca 2021 r. (k. 34-35v) pozwana I. G. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swoje stanowisko, przyznała, że wspólnie z ówczesnym mężem J. K. zawarła z D. Z. umowę kupna spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Pozwana wskazała, że nie miała pojęcia oraz wiedzy dotyczącej przebiegu postępowań spadkowych prowadzonych w sprawie W. Z.. W związku z tym wniosła o oddalenie powództwa, powołując się na treść przepisu art. 1028 k.c.

Na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r. (k. 143) pozwany J. K. uznał powództwo, nie przedstawiając przy tym bliżej swojego stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. Z. zmarła w dniu 05 czerwca 2004 r. w S., a jej ostatnim miejscem zwykłego pobytu było mieszkanie położone przy ulicy 1000-lecia 2/7
w S..

Pozostawiła po sobie trójkę dzieci: córki D. Z. i A. Z. oraz brata K. Z.. Jej czwarte dziecko, córka L. O. zd. Z., zmarła przed nią w 1986 r., pozostawiając po sobie córkę R. H..

Dowód:

odpis skrócony aktu zgonu W. Z. zawarty w aktach sprawy o sygnaturze I Ns 45/05 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w K. (k. 2),

odpisy aktów stanu cywilnego zawarte w aktach sprawy o sygnaturze I Ns 774/19 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w K. (k. 3-13),

zeznania świadka R. H. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 00:05:15 do 00:14:05, k. 143.

I. G. pomagała D. Z. przy kompletowaniu niezbędnej dokumentacji oraz późniejszym wniesieniu spraw spadkowych po W. Z. do Sądu Rejonowego w K.. Powódka powierzyła jej te czynności, ponieważ sama nie wiedziała, jak się za to zabrać i nie miała doświadczenia w prowadzeniu tego typu spraw.

Dowód:

zeznania powódki D. Z. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 01:03:44 do 01:09:47, 01:23:57 do 01:27:24 i od 01:45:08 do 01:50:43, k. 144v-145v,

zeznania świadka D. B. na rozprawie 26.04.2023 r. k-127,

zeznania pozwanej I. G. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 03:46:28 do 03:55:31 i od 04:06:23 do 04:27:21, k. 148v-149.

W dniu 21 stycznia 2005 r. D. Z. złożyła wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po swojej matce W. Z.. W jego treści wskazała siebie jako jedynego spadkobiercę ustawowego. W toku tego postępowania podała nieprawdę, jakoby jej matka pozostawiła po sobie jedynie ją oraz jej brata K. Z. jako uprawnionych spadkobierców, pomijając zupełnie swoją siostrę A. Z. oraz siostrzenicę R. H..

Postanowieniem z dnia 22 lutego 2005 r. Sąd Rejonowy w K.I Wydział Cywilny stwierdził, że spadek po W. Z., córce J. i M., zmarłej w dniu 05 czerwca 2004 r. w S. i tam ostatnio zamieszkałej na podstawie ustawy dziedziczą dzieci D. Z. i K. Z. w ½ części dla każdego z nich.

Następnie postanowieniem z dnia 13 maja 2005 r. ten sam Sąd postanowił w trybie działu spadku po W. Z. przyznać D. Z., córce H. i W., spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy 1000-lecia 2/7 bez obowiązku spłaty na rzecz uczestnika K. Z..

Dowód:

postanowienie Sądu Rejonowego w K.z dnia 22 lutego 2005 r., k. 115,

wniosek o stwierdzenie nabycia spadku oraz protokół z posiedzenia z dnia 08 lutego 2005 r. zawarte w aktach sprawy o sygnaturze I Ns 45/05 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w K.(k. 1 i 6),

postanowienie Sądu Rejonowego w K.z dnia 13 maja 2005 r., k. 116,

zeznania powódki D. Z. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 01:02:39 do 01:09:47, k. 144v.

W dniu 04 stycznia 2008 r. powódka D. Z. oraz pozwani J. K. i I. G. (wtedy K.) zawarli przed notariusz B. K., prowadząca Kancelarię Notarialną w K., umowę sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Wszelkie formalności załatwiała I. G., która zasugerowała swojemu ówczesnemu małżonkowi, że lepiej będzie zawrzeć z D. Z. umowę sprzedaży niż darowizny z powodu możliwości jej późniejszego odwołania przez darczyńcę.

Na miejsce wspólnie przybyli powódka, pozwani oraz małoletni wówczas syn pozwanej D. B., nieobecny przy spisywaniu umowy przed notariuszem. W owym czasie D. Z. nie była w najlepszej kondycji fizycznej – chorowała na raka i przyjmowała chemioterapię.

Dowód:

wypis aktu notarialnego, rep. A nr (...), z dnia 04 stycznia 2008 r., k. 15-16,

zeznania świadka D. B. na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r., e-protokół od 00:56:49 do 01:28:44, k. 128,

zeznania powódki D. Z. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 01:17:45 do 01:23:57, k. 145v,

zeznania pozwanego J. K. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 02:17:06 do 02:44:14, k. 146v-147,

zeznania pozwanej I. G. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 03:32:46 do 03:34:25, k. 148.

I. G. zdawała sobie sprawę z tego, że jej ciotka D. Z. nie jest uprawniona do rozporządzania spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu w całości. Przez następne lata ukrywała przed własną matką A. Z. zarówno fakt przeprowadzonych postępowań spadkowych po babce W. Z., jak
i zataiła przed nią okoliczność nabycia mieszkania od ciotki D. Z..

Dowód:

zeznania powódki D. Z. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 01:03:44 do 01:09:47, 01:23:57 do 01:27:24 i od 01:45:08 do 01:50:43, k. 144v-145v,

zeznania pozwanej I. G. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 03:46:28 do 03:55:31 i od 04:06:23 do 04:27:21, k. 148v-149,

zeznania świadka A. Z. na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r.,
e-protokół od 00:18:44 do 00:56:49, k. 127v-128,

zeznania świadka D. B. na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r., e-protokół od 00:56:49 do 01:28:44, k. 128.

A. Z. dowiedziała się o tym, że przeprowadzono przed Sądem Rejonowym w K.sprawy spadkowe po jej matce W. Z. dopiero w 2019 r. podczas rozmowy telefonicznej ze swoją córką I. G.. Od powódki D. Z. uzyskała ponadto informację, że sprawa spadkowa po ich matce się już zakończyła, a od swojego wnuka D. B., syna pozwanej, o zawarciu przez strony umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przed notariuszem w 2008 r.

Dowód:

zeznania świadka A. Z. na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r.,
e-protokół od 00:18:44 do 00:41:13, k. 127v-128,

zeznania świadka D. B. na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r., e-protokół od 00:56:49 do 01:22:34, k. 128v,

zeznania pozwanej I. G. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 03:50:25 do 03:55:31 i od 04:06:23 do 04:27:21, k. 148v-149.

Zainicjowane przez A. Z. postępowanie w przedmiocie zmiany stwierdzenia nabycia spadku zakończyło się wydaniem prawomocnego postanowienia z dnia 18 czerwca 2020 r., w którym Sąd Rejonowy w K. zmienił pkt I postanowienia tego Sądu z dnia 22 lutego 2005 r. w ten sposób, iż stwierdził, że spadek po W. Z., córce J. i M., zmarłej w dniu 05 czerwca 2004 r. w S. i tam ostatnio stale zamieszkałej na podstawie ustawy dziedziczą dzieci: córka A. D. Z., córka H. i W., córka D. Z., córka H. i W., syn K. Z., syn H. i W. po ¼ części dla każdego z nich oraz wnuczka R. H., córka M. i L., w ¼ części.

Dowód:

zeznania świadka R. H. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r., e-protokół od 00:14:04 do 00:23:30, k. 143v,

postanowienie Sądu Rejonowego w K. z dnia 22 lutego 2005 r. zmienione postanowieniem tego Sądu z dnia 18 czerwca 2020 r., k. 115,

akta sprawy I Ns 774/19 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w K. (k. 62).

Sąd zważył co następuje:

W przedmiotowej sprawie głównym problemem w świetle przedstawionych stanowisk stron było określenie, czy zawarcie między nimi umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w formie aktu notarialnego zostało dokonane z naruszeniem prawa, a w konsekwencji rozstrzygnięcie, czy umowa ta jest ważna.

Stan faktyczny w sprawie został ustalony na podstawie zeznań świadków A. Z., D. B., R. H., a także stron postępowania – powódki D. Z. oraz pozwanych I. G. i J. K.. Oparto się także na pozyskanych z Sądu Rejonowego w K. aktach spraw o sygnaturach I Ns 45/05 oraz I Ns 774/19, których przedmiotem były postępowania spadkowe prowadzone po W. Z..

Na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 r. (k. 127) pominięto wniosek pozwanej, zawarty w punkcie 6 jej odpowiedzi na pozew z dnia 26 marca 2021 r. (k. 34), o przeprowadzenie i dopuszczenie dowodu z zeznań świadka B. K. na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. jako nieprzydatny do wykazania danego faktu, a konkretniej rzecz ujmując tego, czy powódka działania w stanie wskazującym na możliwość złożenia oświadczenia woli pod wpływem błędu, podstępu lub przymusu. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczność ta nie miała większego znaczenia, o czym w dalszej części uzasadnienia. Dodatkowo należało zauważyć, że zeznania tego świadka w żaden sposób nie mogłyby się przysłużyć ustaleniu powyższego faktu, albowiem z uwagi na znaczny upływ czasu notariusz czyniąca dany akt notarialny zapewne nie pamiętała o wszelkich okolicznościach, jakie były obecne w trakcie podejmowania czynności przy zawieraniu umowy. Trzeba zauważyć, że gdyby notariusz powziął jakiekolwiek wątpliwości co do stanu poczytalności D. Z., to nie dopuściłby do zawarcia umowy, bądź też zaznaczył ten fakt w protokole umowy sprzedaży

Przechodząc do merytorycznej oceny stanowiska powódki, na wstępie niniejszych rozważań należy jednoznacznie wskazać, że powództwo o unieważnienie aktu notarialnego trzeba rozumieć również jako powództwo o ustalenie nieważności umowy. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 listopada 2004 r. (sygn. akt I CK 384/04, LEX nr 303351) wskazał, że jeżeli dla ważności czynności prawnej wymagane jest, aby była ona dokonana w formie aktu notarialnego, to zawsze gdy istnieją podstawy dla stwierdzenia, że czynność taka jest nieważna, niezależnie od tego, czy przyczyną nieważności są tylko uchybienia dotyczące samego aktu notarialnego, czy też wadliwość czynności prawnej, istnieją podstawy do uznania, że zarówno czynność prawna, jak i akt notarialny są nieważne. Innymi słowy – żądanie uznania za nieważny aktu notarialnego oznaczać musi tak czy inaczej żądanie uznania, iż zawarta w nim czynność prawna jest nieważna.

Powyższe zostało przez Sąd Najwyższy rozwinięte w ten sposób, że akt notarialny, stanowiący w istocie jedynie formę, w której dokonano danej czynności prawnej (np. umowy sprzedaży nieruchomości), nie może istnieć w sposób samodzielny, w oderwaniu od czynności w nim zawartej. Skoro więc powódka żądała ustalenia nieważności aktu notarialny to tym samym należało przyjąć, iż żądanie to dotyczy czynności prawnej zawartej w tym akcie.

Mając to na uwadze, w dalszej kolejności wystąpiła potrzeba odniesienia się do wskazanych przez D. Z. podstaw wystąpienia do Sądu z tego typu powództwem. Przede wszystkim wskazywała, że przy dokonywaniu czynności zmierzających do zawarcia z porwanymi umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu była nieświadoma ich wagi oraz znaczenia, a co więcej nie otrzymała od pozwanych ceny zakupu, która została określona w akcie notarialnym. Obie te podstawy uznano za nieuzasadnione, albowiem zachowanie powódki podczas spraw spadkowych o stwierdzenie nabycia spadku oraz dział spadku po swojej matce W. Z., nakazywały poddanie powyższego w wątpliwość.

Powódka występowała bowiem w sprawach o sygnaturach akt I Ns 45/05 i I Ns 774/19 prowadzonych przed Sądem Rejonowym w K. w charakterze wnioskodawcy i swoim bezpośrednim działaniem doprowadziła tamtejszy Sąd do wydania orzeczeń z naruszeniem prawa, nie informując o tym, że oprócz niej oraz jej brata do kręgu spadkobierców po W. Z. należy także siostra powódki A. Z. oraz jej siostrzenica R. H., córka zmarłej przed spadkodawczynią L. O. zd. Z.. Zwłaszcza w pierwszej z wymienionych spraw, pouczona o odpowiedzialności karnej z art. 233 k.k., przyznała przed sądem spadku, że W. Z. pozostawiła jako spadkobierców ustawowych jedynie ją oraz jej brata. Wynikało to zarówno z akt sprawy tamtego postępowania, jak i zeznań powódki złożonych na rozprawie w toku trwania omawianej sprawy.

Nie ma większego znaczenia w tym kontekście okoliczność, że pozwana I. G. miała wpływ na działania podejmowane przez D. Z.. Powódka, stając przed sądem i będąc pouczona o obowiązku mówienia prawdy, nie może zasłaniać się tym, że została przez kogokolwiek nakłoniona do składania zeznań niezgodnych z prawdą z mniej lub bardziej uzasadnionych powodów. Nie sposób stwierdzić, że w sytuacji składania przez powódkę zapewnienia spadkowego, wskutek pomyłki bądź braku rozeznania mogła zapomnieć wspomnieć o tym, że miała trójkę rodzeństwa, a nie tylko jednego brata. Wskazywanie przed sądem innego kręgu spadkobierców ustawowych niż ten rzeczywisty w sposób niebudzący większych wątpliwości nie jest zachowaniem, które podejmuje się pod wpływem impulsu, a wymaga przeprowadzenia procesu myślowego i zastanowienia się nad tym, co się chce dokładnie powiedzieć. Wiedzą powszechnie znaną jest bowiem to, że na pytanie dotyczącego tego, ile własna matka miała dzieci, udziela się odpowiedzi zgodnej z prawdą, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w omawianej sprawie były to tylko dzieci małżeńskie, rodzeństwo powódki. Również powoływanie się na stan nieświadomości podczas zawierania umowy sprzedaży, mając na uwadze wyżej przedstawione zachowanie D. Z., nie mogło zostać uznane za wiarygodne. Zachowanie powódki podczas prowadzenia przez nią spraw spadkowych daje podstawy do oceny, że miała świadomość swojego działania zarówno na etapie tamtych postępowań, jak i podczas zawierania umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. To podanie przez D. Z. nieprawdziwych danych co do kręgu spadkobierców (nawet za namową pozwanej), dawało w efekcie możliwość późniejszego samodzielnego rozdysponowanie mieniem w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, tak więc trzeba założyć, że powódka miała świadomość, że w dniu 4 stycznia 2008 roku dokonywała sprzedaży mieszkania.

Niemniej jednak trzecia z powołanych okoliczności do wystąpienia z przedmiotowym powództwem, a mianowicie działanie D. Z. polegające na zbyciu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu z przekroczeniem uprawnień, tj. rozdysponowanie tym prawem ponad przysługujący jej w nim udział, stanowił zasadną podstawę do wniesienia pozwu.

Powództwo o ustalenie istnienia lub nieistnienie stosunku prawnego lub prawa z art. 189 k.p.c. przysługuje w momencie, gdy powód ma interes prawny w wystąpieniu z takim żądaniem. Przyjęło się rozpatrywać ów interes w znaczeniu szerokim, dlatego powódce jak najbardziej takowe powództwo przysługiwało, choćby w rozumieniu czynności zachowawczej zmierzającej do zachowania wspólnego prawa. Ponadto w rozpatrywanej sprawie D. Z., wnosząc takie powództwo, działała w imieniu wszystkich współuprawnionych, aby doprowadzić do sytuacji zgodnej z prawem i niejako zapobiec skutkom swojego wcześniejszego postępowania, co nade wszystko świadczyło o jej interesie prawnym.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wskazała, że zawierając z powódką umowę sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu działała wspólnie z mężem w dobrej wierze, będąc jednocześnie przekonanymi o tym, że nabywają owe prawo od uprawnionego spadkobiercy, zgodnie z domniemaniem wynikającym z art. 1025 § 2 k.c. W ten sposób powołała się na regulację wynikającą z art. 1028 k.c., wedle której jeżeli ten, kto uzyskał stwierdzenie nabycia spadku albo poświadczenie dziedziczenia, lecz spadkobiercą nie jest, rozporządza prawem należącym do spadku na rzecz osoby trzeciej, osoba, na której rzecz rozporządzenie następuje, nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba że działa w złej wierze.

Omawiając charakter prawny ochrony zawartej w art. 1028 k.c. w zakresie rozporządzania prawem należącym do spadku przez nieuprawnionego na rzecz osoby trzeciej, należy wskazać, że podobnie jak instytucja rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych (art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece) oraz sytuacja nabycia własności rzeczy ruchomej od nieuprawnionego (art. 169 k.c.), stanowi ona odstępstwo od jednej z fundamentalnych zasad obecnych w prawie cywilnym, a wyrażającej się w łacińskiej paremii nemo plus iuris in alium transferre potest quam ipse habet, tj. nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej praw, aniżeli sam posiada.

Osobie trzeciej, na rzecz której zostało dokonane przysporzenie przez nieuprawnionego, ochrona z art. 1028 k.c. przysługuje jedynie, gdy pozostaje ona w dobrej wierze. Pojęcie to, choć przez samego ustawodawcę, intencjonalnie zresztą, niezdefiniowane, zostało przez doktrynę objaśnione jako stan, w którym osoba trzecia nie wiedziała, że spadkobierca ujawniony w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku nie jest w rzeczywistości spadkobiercą (bądź przysługuje mu udział mniejszy niż tam wskazany) albo w sytuacji, gdy osoba trzecia o tym nie wiedziała, ale z łatwością mogła się tego dowiedzieć (por. G. Karaszewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2023, art. 1028). W konsekwencji należy stwierdzić, że „zła wiara polega na wiedzy o tym, że treść postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku albo zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym” (zob.
E. S.-B., J. W. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom VI. Spadki, wyd. II, red. J. G., W. 2017, art. 1028).

Z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego wynikało, że twierdzenia powódki dotyczące tego, że pozwana brała udział w procesie składania przez nią wniosków w sprawach spadkowych dotyczących schedy spadkowej po W. Z., należało uznać za zasługujące na wiarę.

Powyższe wynikało w głównej mierze z zeznań złożonych przez D. Z., która w swoich wyjaśnieniach podała, że I. G. brała czynny udział w przygotowaniu niezbędnych dokumentów obejmujących akta stanu cywilnego, a następnie we wniesieniu przez nią sprawy o stwierdzenie spadku oraz późniejszej sprawy o dział spadku po W. Z.. Przesądzało to zatem o tym, że pozwana od początku miała wiedzę
nie tylko o ich wszczęciu, lecz również o zapadłych w nich merytorycznych rozstrzygnięciach. Za wiarygodne uznano również zeznania A. Z., która przyznała, że pozwana nie poinformowała jej w ogóle zarówno o fakcie przeprowadzenia spraw spadkowych, jak i o zbyciu przez D. Z. na jej rzecz spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Wprawdzie w toku procesu ujawniono, że pomiędzy pozwaną a jej matką panowała napięta atmosfera, co zresztą obie zgodnie przyznały, natomiast utrzymywały w dalszym ciągu dość częste kontakty, co nakazywało przyjąć, że I. G. miała wiele okazji, aby poinformować matkę o nabyciu mieszkania, jednakże tego nie uczyniła. Prowadziło to do przyjęcia, że pozwana wiedziała, że matka jej została pominięta w sprawie spadkowej jako spadkobierca. Wskazywały również na to zeznania syna pozwanej D. B., który podał, że matka oferowała mu zakupu mieszkania zbytego przez powódkę, gdy ten osiągnie pełnoletność oraz zabroniła o tym wspominać swojej babci, tj. A. Z.. Sama pozwana w toku procesu potwierdziła, że nigdy nie rozmawiała z matką na ten temat nabycia mieszkania w S.. Takie zachowanie pozwalało sądowi na wyciągnięcie wniosku o wiedzy pozwanej w momencie zawarcia umowy z 4 stycznia 2008 roku, że D. Z. nie jest jedyna uprawnioną do sprzedaży mieszkania, gdyż uzyskała wprawdzie stwierdzenie nabycia spadku po W. Z. ale nie była spadkobierczynią w udziale, który jej przypisano w postanowieniu spadkowym. Należało uznać za wiarygodne te twierdzenia powódki, że I. G. wprowadziła ją w błąd informując, że udział pozostałych spadkobierców nie jest wymagany.

Opierając się na wyżej wskazanych okolicznościach, przesądzono o tym, że I. G. zdawała sobie sprawę z uchybień, z którymi zapadły orzeczenia spadkowe obejmujące schedę po W. Z. i w konsekwencji tego nie mogła pozostawać w dobrej wierze w momencie zawierania umowy kupna spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu ze swoją ciotką D. Z..

Dlatego należało uznać, że pozwanej nie przysługuje ochrona przewidziana w art. 1028 k.c.

W tym miejscu należy odnieść się do kwestii udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu przysługującego powódce. Doktryna prawa cywilnego stoi bowiem na stanowisku, że „w sytuacji gdy osoba trzecia była w złej wierze, a formalnie legitymowany spadkobierca, który rozporządził prawem, był w rzeczywistości spadkobiercą, ale w udziale mniejszym, niż ujawniono w treści legitymującego go dokumentu, czynność rozporządzająca jest częściowo nieważna – w zakresie udziału, którym formalnie legitymowany rozporządzić nie mógł” (zob. G. Karaszewski, op. cit.). Oznaczać by to mogło ż w realiach rozpoznawanej sprawy, że umowa sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, byłaby nieważna w części dotyczącej udziałów, którymi powódka rozdysponowała z przekroczeniem swoich uprawnień, a pozostawałaby w mocy w zakresie udziału przypadającego D. Z. jako jednemu ze spadkobierców ustawowych.

W kontekście tego wątku istotne znaczenie mają przepisy ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t. j. Dz. U. z 2023 r. poz. 438). W art. 17 2 powołanego aktu prawnego przesądzono bowiem, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest prawem zbywalnym, przechodzi na spadkobierców i podlega egzekucji (ust. 1), umowa zbycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu powinna być zawarta w formie aktu notarialnego, a wypis tego aktu notariusz przesyła niezwłocznie spółdzielni (ust. 4).

Według przepisu ust. 6 art. 17 2 przedmiotem zbycia może być ułamkowa część spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, przy czym pozostałym współuprawnionym z tytułu własnościowego prawa do lokalu przysługuje prawo pierwokupu. Umowa zbycia ułamkowej części własnościowego prawa do lokalu zawarta bezwarunkowo albo bez zawiadomienia uprawnionych o zbyciu lub z podaniem im do wiadomości istotnych postanowień umowy niezgodnie z rzeczywistością jest nieważna (ust. 6).

Odnosząc powyższe do realiów rozpoznawanej sprawy, trzeba było stwierdzić, że na mocy szczególnego przepisu art. 17 2 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, prawa osób współuprawnionych z tytułu posiadania ułamkowej części spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu pozostają szczególnie chronione, bowiem ustawodawca przewidział dla nich prawo pierwokupu w sytuacji, gdy którykolwiek z nich zdecyduje się na rozporządzenie przysługującym mu udziałem w tym prawie.

Co szczególnie istotne – zbycie takiej ułamkowej części bezwarunkowo albo bez zawiadomienie współuprawnionych skutkuje najbardziej dotkliwą z sankcji przewidzianych na gruncie prawa cywilnego, a mianowicie umowa taka jest bezwzględnie nieważna.
Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynikało, że żaden ze współuprawnionych nie został przez powódkę powiadomiony nie tylko o zbyciu przypadającego jej udziału, lecz również całego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, co jak już zostało wyżej określone podlegało ocenie jako czynność podjęta z przekroczeń przysługujących powódce uprawnień w tym zakresie.

Dlatego z tego względu ustalono, że cała umowa sprzedaży jest nieważna, zarówno w odniesieniu do udziałów, którymi powódka rozporządziła z przekroczeniem uprawnień oraz
w stosunku do tego udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, który niezmiennie jej przysługiwał i nadal przysługuje, a jaki zbyła w sposób nieuprawniony z perspektywy regulacji zawartej w przepisie szczególnym, tj. art. 17 2 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Nie bez znaczenia pozostawała również okoliczność, że pozwany J. K. na rozprawie w dniu 01 czerwca 2023 r. uznał powództwo, czym Sąd był związany na podstawie art. 213 § 2 k.p.c.

Mając to wszystko na uwadze, powództwo podlegało uwzględnieniu i na postawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 1028 k.c. i art. 17 2 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ustalono, że umowa sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy 1000-lecia 2/7, zawarta w formie aktu notarialnego z dnia 04 stycznia 2008 r., repertorium A nr 31/2008, przed notariuszem B. K. pomiędzy powódką D. Z. a pozwanym J. K. i I. M. G. (wtedy K.) jest nieważna.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd wydał na podstawie przepisu art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

Z uwagi na to, że powódka była zwolniona z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości (zgodnie z postanowieniem z dnia 09 marca 2021 r., k. 21) obciążono pozwanych J. K. oraz I. G. w równym stopniu obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa kwot po 1.000,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu ustalonej na kwotę 2.000,00 zł (5 % z wartości przedmiotu sporu wynoszącej 40.000,00 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Popławska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Dziwiński
Data wytworzenia informacji: