Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ns 509/16 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze z 2016-07-27

Sygnatura akt I Ns 509/16

POSTANOWIENIE

Jelenia Góra, dnia 27 lipca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:

PrzewodniczącyAnna Romańczyk-Symonowicz

ProtokolantAleksandra Barczak

po rozpoznaniu w dniu 27 lipca 2016 r. w Jeleniej Górze

na rozprawie

sprawy z wniosku B. G.

przy udziale K. D., I. J., J. D. (1), M. S.

o stwierdzenie nabycia spadku po H. N. i J. D. (2)

POSTANAWIA:

I.  stwierdzić, że spadek po H. N. (z domu U.), zmarłej dnia 10 kwietnia 1996 roku w Ż., ostatnio stale zamieszkałej w Ż., na podstawie ustawy wprost nabyły dzieci spadkodawczyni: córka J. D. (2) i syn C. D. w udziałach po 1/2 części spadku każde z nich;

II.  stwierdzić, że spadek po H. N. (z domu U.), zmarłej dnia 10 kwietnia 1996 roku w Ż., ostatnio stale zamieszkałej w Ż., w postaci udziału w gospodarstwie rolnym obejmującym działki nr: (...), położonym w miejscowości Ż., (gmina (...) (...), powiat (...), województwo (...)), na podstawie ustawy wprost nabyły dzieci spadkodawczyni: córka J. D. (2) i syn C. D. w udziałach po 1/2 części spadku każde z nich;

III.  stwierdzić, że spadek po J. D. (2), zmarłej dnia 13 czerwca 2013 roku w (...), ostatnio stale zamieszkałej w Ż., na podstawie ustawy wprost nabyły bratanice spadkodawczyni: B. G. i I. J. oraz bratanek spadkodawczyni K. D. w udziałach po 1/3 części spadku każde z nich;

IV.  kosztami postępowania obciążyć wnioskodawczynię i uczestników postępowania zgodnie z ich udziałem w sprawie i w związku z powyższym zasądzić od uczestniczki postępowania M. S. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze kwotę 68,50 zł (sześćdziesiąt osiem złotych i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów przejazdu na miejsce przesłuchania świadka.

Sygn. akt I Ns 509/16

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni B. G. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej w dniu 10 kwietnia 1996 roku H. N. na podstawie ustawy przez jej dzieci J. D. (2) oraz C. D.. Jednocześnie wymieniona domagała się stwierdzenia, że wchodzące w skład spadku po zmarłej spadkodawczyni gospodarstwo rolne, położone we wsi Ż. w Gminie (...) o powierzchni 2,6688 ha, nabyła wyłącznie J. D. (2).

W uzasadnieniu wystosowanego żądania wskazała, że H. N. w dacie śmierci była wdową, a jej jedynymi spadkobiercami są jej dzieci J. D. (2) oraz C. D.. Natomiast odnośnie gospodarstwa rolnego podała, że jako jedyna kwalifikacje rolne uprawniające do spadkobrania przedmiotowego gospodarstwa posiadała J. D. (2), będąca osobą stale pracującą przy produkcji rolnej w chwili otwarcia spadku.

Wnioskodawczyni wniosła ponadto o stwierdzenie nabycia spadku po J. D. (2) zmarłej w dniu 13 czerwca 2013 roku, przez jej spadkobierców ustawowych, będących dziećmi jej brata - C. D., tj. przez K. D., B. G. oraz I. J., jak również przez J. D. (1), będącą żoną zmarłego syna C. S. D., w udziałach po 1/4 części spadku przez każde z wymienionych.

W uzasadnieniu zgłoszonego wniosku wywodziła, że J. D. (2) w momencie śmierci była panną i nie posiadała dzieci.

Postanowieniem z dnia 18 kwietnia 2016 roku ( k. 52) Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestniczki postępowania M. S. - jedyną spadkobierczynię zmarłego C. D..

W odpowiedzi na wniosek uczestniczka M. S. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej H. N., w tym wchodzącego w skład spadku gospodarstwa rolnego, przez jej dzieci J. D. (2) oraz C. D. w udziałach po 1/2 części przez każde z nich. Ponadto wymieniona wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej J. D. (2) na mocy ustawy przez B. G., I. J. oraz K. D. w udziałach po 1/3 części spadku przez każde z nich.

W uzasadnieniu podniosła, że kwalifikacje rolne do dziedziczenia gospodarstwa rolnego posiadał również C. D., ponieważ w momencie otwarcia spadku spełniał on jedną z przesłanek wymienionych w art. 1059 k.p.c., a mianowicie przesłankę trwałej niezdolności do pracy. Jak bowiem wywodziła wymieniony posiadał I grupę inwalidzką.

W piśmie procesowym z dnia 03 czerwca 2016 r. ( k. 92-93) wnioskodawczyni B. G. zaprzeczyła, aby C. D. spełniał jakąkolwiek przesłankę wymienioną
w art. 1059 k.p.c. W tej mierze podkreśliła, że wymieniony wprawdzie został zaliczony od dnia 05 maja 1984 r. do grupy inwalidów, ale była to III grupa.

Pozostali uczestnicy w osobach: K. D., I. J. oraz J. D. (1) poparli wniosek B. G..

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska
w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

H. N. w dniu 08 lutego 1934 roku wyszła za mąż za J. D. (3). Z tego związku małżeńskiego wymieniona miała dwoje dzieci: J. D. (2), urodzoną (...) oraz C. D., urodzonego (...). Zarówno J. D. (2), jak i C. D. urodzili się w Ż.. J. D. (3) zmarł 11 listopada 1956 roku.

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu J. D. (2) k.11

o dpis skrócony aktu zgonu C. D. k. 12

o dpis skrócony aktu małżeństwa J. D. (3) i H. N. k. 15

o dpis skrócony aktu zgonu J. D. (3) k. 15

z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k.109-110

z apewnienie spadkowe uczestniczki I. J. k.110

z apewnienie spadkowe uczestnika K. D. k. 111

z apewnienie spadkowe uczestniczki J. D. (1) k.111

z apewnienie spadkowe uczestniczki M. S. k.112

Następnie w dniu 14 września 1962 roku H. N. wyszła ponownie za mąż za J. N.. Ze wskazanego związku małżeńskiego H. N. i J. N. nie mieli dzieci. Innych dzieci pozamałżeńskich, ani przysposobionych wymieniona nie posiadała. J. N. zmarł 29 czerwca 1987 roku.

Dowód: odpis skrócony aktu zgodny J. N. k.13

odpis skrócony aktu małżeństwa J. N. i H. N. k.14

z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k.109-110

z apewnienie spadkowe uczestniczki I. J. k.110

z apewnienie spadkowe uczestnika K. D. k. 111

z apewnienie spadkowe uczestniczki J. D. (1) k.111

z apewnienie spadkowe uczestniczki M. S. k.112

H. N. zmarła 10 kwietnia 1996 rok, nie pozostawiając testamentu.

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu H. N. k. 17

z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k.109-110

z apewnienie spadkowe uczestniczki I. J. k.110

z apewnienie spadkowe uczestnika K. D. k. 111

z apewnienie spadkowe uczestniczki J. D. (1) k.111

z apewnienie spadkowe uczestniczki M. S. k.112

W skład spadku po H. N. wchodzi gospodarstwo rolne położone
w miejscowości Ż., Gminie M., powiecie (...), województwie (...) o łącznej powierzchni 2,6688 ha. Przedmiotowe gospodarstwo rolne składa się
z działek gruntu o następujących nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...).

Dowód: wypis z rejestru gruntów k. 48-49

zeznania świadka E. O. k. 119-120

przesłuchanie wnioskodawczyni k. 109-110, 124

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

Wskazane gospodarstwo rolne stanowiło główne źródło utrzymania H. N. oraz jej dzieci: J. D. (2) i C. D..

C. D. do czasu wyjazdu z Ż., co nastąpiło w roku 1958 r., gdy miał 23 lata, nigdzie nie pracował i pomagał w prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa rolnego, gdzie pracował bezpośrednio przy produkcji rolnej. Wymieniony miał wykształcenie podstawowe, ukończył zaledwie cztery klasy podstawówki i nie uczęszczał do żadnych szkół zawodowych.

Na gospodarstwie uprawiano zboża, ziemniaki, hodowano świnie i krowy.

Dowód: zeznania świadka E. O. k. 119-120

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

J. D. (2), po wyjeździe C. D. do J., pozostała w Ż. i razem z H. N. prowadziła rodzinne gospodarstwo rolne. Po śmierci matki przejęła prowadzenie gospodarstwa, w którym zamieszkiwała niemal do samej śmierci.

Dowód: zeznania świadka E. O. k. 119-120

przesłuchanie wnioskodawczyni k. 109-110, 124

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

C. D., po przyjeździe do J., zatrudnił się jako drwal
w Nadleśnictwie. Wymieniony od Nadleśnictwa uzyskał zgodę na wykarczowanie
i użytkowanie pól położonych w okolicy J.. Na polach tych oraz w ramach przydomowego gospodarstwa C. D. wraz z rodziną zajmował się hodowlą krów, królików, kur oraz sporadycznie baranów i świń. Na polach uprawiano również ziemniaki, buraki, pszenicę, żyto. Uprawy oraz chów inwentarza żywego prowadzone były na własne potrzeby rodziny. Gospodarstwem w znacznej mierze zajmowała się żona C. H. D.. Sam zaś C. D. pomagał w jego prowadzeniu w czasie wolnym od pracy. C. D. nie tylko osobiście wykonywał część prac (np. wypasanie krów), ale i zajmował się organizowaniem sprzętu oraz ludzi, który pomagali rodzinie przy uprawie pól.

Dowód : zeznania świadka E. O. k. 119-120

przesłuchanie wnioskodawczyni k. 109-110, 124

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

Od 1984 roku C. D. nie pracował. Wymieniony został zaliczony do III grupy inwalidztwa i pobierał rentę z tytułu niezdolności do pracy.

Dowód: pismo z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych k. 90, 94

C. D. zmarł 11 listopada 2005 roku. W chwili śmierci był wdowcem. Wymieniony posiadał czworo dzieci: I. J., B. G., K. D. oraz S. D., który zmarł 31 grudnia 2003 roku. S. D. nie posiadał dzieci. W dacie śmierci był żonaty z J. D. (1).

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu S. D. y k.6

o dpis skrócono aktu małżeństwa S. D. k. 7

odpis skrócony aktu małżeństwa I. J. k.8

o dpis skrócony aktu małżeństwa B. G. k.9

o dpis skrócony aktu urodzenia K. D. k. 10

o dpis skrócony aktu zgonu C. D. k. 12

z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k. 109-110

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

M. S. została powołana w całości do spadku po zmarłym C. D. na mocy testamentu notarialnego.

Dowód: p ostanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po C. D. w sprawie I Ns 58/12 k.18

J. D. (2) zmarła 13 czerwca 2013 roku w Ż.. W chwili śmierci była panną, nie posiadała dzieci. Wymieniona nie pozostawiła testamentu.

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu k.11

z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k. 109-110

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

Ani B. G., ani K. D., podobnie jak i I. J. oraz ich zstępni nie posiadają przygotowania zawodowego do prowadzenia produkcji rolnej, ani też nie pracują stale bezpośrednio przy tego typu produkcji.

Dowód: z apewnienie spadkowe wnioskodawczyni k. 109-110

przesłuchanie uczestniczki I. J. k.110, 124-125

przesłuchanie uczestnika K. D. k. 111, 124

przesłuchanie uczestniczki J. D. (1) k.111

przesłuchanie uczestniczki M. S. k.112, 125

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W myśl art. 669 k.p.c. Sąd spadku wydaje postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po przeprowadzeniu rozprawy, na którą wzywa wnioskodawcę oraz osoby mogące wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi i testamentowi.

Przepis art. 671 § 1 k.p.c. stanowi natomiast, że za dowód, że nie ma innych spadkobierców, może być przyjęte zapewnienie złożone przez zgłaszającego się spadkobiercę.

Zgodnie z treścią art. 925 k.c. spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku. Natomiast spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy (art. 924 k.c.). Powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu (art. 926 § 1 k.c.). Dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą (art. 926 § 1 k.c.).

W przedmiotowej sprawie, jak zgodnie zapewnili wszyscy uczestnicy postępowania, zarówno zmarła H. N., jak i J. D. (2), nie pozostawiły testamentu.

W związku z powyższym w niniejszej sprawie zastosowanie znajdowały przepisy dotyczące dziedziczenia ustawowego, przy czym każdorazowo były to przepisy obowiązujące w dacie śmierci każdej ze spadkodawczyń.

Zgodnie z art. 931 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie śmierci H. N.) w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. W myśl z kolei § 2 art. 931 k.c. jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych.

Wątpliwości w rozpoznawanej sprawie nie budził fakt, że do grona spadkobierców ustawowych po zmarłej H. N. należały wyłącznie jej dzieci, czyli C. D. oraz J. D. (2). Wymieniona w dacie śmierci była bowiem wdową, a wymienieni byli jej jedynymi dziećmi. Bezsporną była także okoliczność, że w skład spadku po spadkodawczyni wchodziło gospodarstwo rolne położone w Ż. o powierzchni 2,6688 ha, składające się z działek o następujących nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...).

Do dziedziczenia gospodarstwa rolnego zastosowanie znajdują przepisy art. 1059 k.c. w brzmieniu nadanym ustawą z 01 października 1990 r. (Dz. U. z 1990, Nr 55, poz. 321). Zgodnie ze wskazanym przepisem spadkobiercy dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne, jeżeli w chwili otwarcia spadku:

1)  stale pracują bezpośrednio przy produkcji rolnej, albo

2)  mają przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej, albo

3)  są małoletni bądź też pobierają naukę zawodu lub uczęszczają do szkół, albo

4)  są trwale niezdolni do pracy.

Wymienione powyżej przesłanki do dziedziczenia gospodarstw rolnych precyzowało Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 roku w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych (Dz. U. z 1990 r., Nr 89, poz. 519).

W myśl § 3 ust. 1 przywołanego rozporządzenia spadkobierców gospodarstwa rolnego uważa się za trwale niezdolnych od pracy, jeżeli:

1)  osiągnęli wiek - w przypadku kobiet 60 lat, a mężczyzn 65 lat i nie wykonują stałej pracy, która stanowiła dla nich główne źródło utrzymania, lub

2)  zostali zaliczeni do I lub II grupy inwalidów w trybie i na zasadach określonych
w przepisach o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.

O ile krąg spadkobierców ustawowych po zmarłej H. N., jak już podano, nie budził wątpliwości, o tyle sporną między uczestnikami postępowania pozostawała kwestia uprawnień tychże spadkobierców do dziedziczenia gospodarstwa rolnego, wchodzącego w skład spadku po zmarłej, a dokładniej jednego z nich, tj. C. D..

Uczestnicy postępowania byli bowiem zasadniczo zgodni co do tego, że J. D. (2) niemal do swojej śmierci zajmowała się prowadzeniem rodzinnego gospodarstwa rolnego.
W tej mierze jedynie uczestniczka M. S. zgłosiła pewne zastrzeżenia co do posiadania przez pozostałych uczestników wiedzy odnośnie faktu wykonywania przez J. D. (2) stałej pracy bezpośrednio przy produkcji rolnej w chwili otwarcia spadku, tj. w chwili śmierci H. N., skoro rodzina od wielu lat nie utrzymywała kontaktów z wymienioną. W analizowanym zakresie dość jednak zważyć, że nikt nie kwestionował faktu, że J. D. (2) pozostała w rodzinnej miejscowości do swojej śmierci. Podkreślić przy tym trzeba, że wymieniona zmarła przeszło siedemnaście lat po swojej matce. Zdaniem Sądu, skoro J. D. (2) zamieszkiwała w gospodarstwie, musiała je prowadzić. Teza ta była tym bardziej aktualna, gdy zważyło się, że wymieniona miała wyłącznie wykształcenie podstawowe. Musiała się więc z czegoś utrzymywać, a żaden z uczestników nie wspominał o tym, by wykonywała jakąkolwiek pracę zarobkową poza prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Kluczowe dla oceny posiadania przez J. D. (2) uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego były jednak zeznania - najbardziej obiektywnej dla Sądu osoby, bo niezainteresowanej bezpośrednio rozstrzygnięciem zapadłym w sprawie - świadka E. O.. Wymieniona bez wahania podała natomiast, że J. D. (2) pozostała wraz
z matką H. N. w gospodarstwie i przejęła jego prowadzenie z chwilą jej śmierci.
O wykonywaniu przez wymienioną pracy bezpośrednio przy produkcji rolnej i utrzymywaniu się z prowadzenia rodzinnego gospodarstwa rolnego wspomniała w swojej relacji również uczestniczka J. D. (1).

Podsumowując powyższe, w ocenie Sądu, okoliczność legitymowania się przez J. D. (2) uprawnieniami do dziedziczenia gospodarstwa rolnego nie budziła najmniejszych wątpliwości. Wymieniona w chwili otwarcia spadku (w dacie śmierci swojej matki) stale pracowała bezpośrednio przy produkcji rolnej.

W tym miejscu zaakcentować jedynie dodatkowo wypada, że wskazany w punkcie 1 art. 1059 k.c. wymóg stałej pracy bezpośrednio przy produkcji rolnej istotnie odniesiony został do chwili otwarcia spadku. Niemniej jednak przesłanka ujęta w punkcie drugim omawianego przepisu wymaga już jedynie, by spadkobierca w chwili otwarcia spadku miał przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej. To zaś, jakie znaczenie ustawodawca nadał temu terminowi, wynika z § 1 wskazanego rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. Zgodnie z tym przepisem, spadkobierca ma przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej między innymi wówczas, gdy wykaże się stałą pracą w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej przez okres co najmniej roku (§ 1 pkt 4 rozporządzenia). Stosownie do powszechnie przyjętej wykładni tego przepisu, w przepisie tym mowa o rocznej pracy w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym i w jakimkolwiek okresie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 14 listopada 1996 r. ( I CRN 95/96, nie publ.), uprawniony do dziedziczenia gospodarstwa rolnego jest spadkobierca, który wykaże się roczną pracą w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym, choćby w żadnym nie pracował w chwili otwarcia spadku. Innymi słowy, kwalifikacje do dziedziczenia gospodarstwa rolnego, w myśl omawianego przepisu, daje samo wykazanie przynajmniej rocznej, stałej pracy w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej, w dowolnym okresie przed otwarciem spadku.

Oceniając całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że również C. D. spełnia przesłanki do dziedziczenia gospodarstwa rolnego po swojej matce.

Jakkolwiek wymieniony z pewnością nie spełnił przesłanki trwałej niezdolności do pracy - w momencie śmierci spadkodawczyni miał bowiem ukończone zaledwie 61 lat, a ponadto został zaliczony jedynie do III grupy inwalidów, to zdaniem Sądu, posiadał on przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej w rozumieniu przywołanego pkt 2 art. 1059 k.c.

Jak wskazano wyżej, zawarte w art. 1059 k.c. i przepisach rozporządzenia z 1990 r. pojęcie stałej pracy bezpośrednio przy produkcji rolnej rozumiane jest szeroko. Praca ta nie musi być ani jedynym, ani głównym źródłem utrzymania spadkobiercy (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 01 lutego 2000 r. III CKN 575/98, nie publ.). Może to być także praca wykonywana na terenie obejścia bądź w gospodarstwie domowym, jeśli jeden z domowników, w ramach rodzinnego podziału czynności, taką pracę wykonuje a inni koncentrują się na pracy ściśle związanej z produkcją rolną (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r. I CKN 312/97, nie publ.). W przepisie tym chodzi bowiem o przesłankę uznania, że spadkobierca ma umiejętności i doświadczenie potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, które mógł nabyć między innymi w toku praktycznego wykonywania prac w gospodarstwie rolnym. (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1998 r. III CKN 320/97, nie publ.).

W ocenie Sądu C. D. wypełnił powyższą przesłankę przygotowania zawodowego do prowadzenia produkcji rolnej, ponieważ co najmniej do czasu opuszczenia rodzinnego gospodarstwa rolnego położonego w Ż., co nastąpiło w roku 1958, gdy miał 23 lata, pracował w tym gospodarstwie wraz z pozostałymi członkami rodziny.

Należy bowiem zauważyć, że spadkobierca urodzony i wychowany w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonujący w nim przez wiele lat wraz z pozostałym członkami rodziny prace przy produkcji rolnej w obejściu gospodarskim, ma umiejętności praktyczne potrzebne do prowadzenia gospodarstwa rolnego i na mocy art. 1059 pkt 2 k.c. w zw. § 1 pkt 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 roku w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych, posiada kwalifikację do dziedziczenia takiego gospodarstwa także wówczas, gdy pracował również poza rolnictwem, wyprowadził się z gospodarstwa i w chwili otwarcia spadku nie pracował już w żadnym gospodarstwie rolnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2002 roku III CKN 135/01 LEX nr 57229).

Zdaniem Sądu orzekającego, C. D. do czasu wyjazdu z Ż. pracował w rodzinnym gospodarstwie rolnym razem ze swoją siostrą oraz pozostałymi członkami rodziny.

Powszechnie wiadomym jest, że dzieci zamieszkujące wraz z rodzicami
w gospodarstwach rolnych od bardzo wczesnych lat uczestniczą czynnie w pracach polowych. Zarówno doświadczenie życiowe, jak i zasady logiki wskazują zatem, że C. D., który urodził się i wychował w Ż. pracował razem z pozostałymi członkami rodziny w gospodarstwie rolnym. Niepodobna bowiem przyjąć, by młody i zdrowy mężczyzna, bez żadnego wyraźnego powodu, takiego jak chociażby dalsze kształcenie się, czy praca wykonywana poza rolnictwem, nie pracował w rodzinnym gospodarstwie rolnym i to gospodarstwie rolnym, które stanowiło główne źródło utrzymania całej rodziny. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało natomiast bezsprzecznie, że C. D. miał wyłącznie wykształcenie podstawowe. Co więcej, ze zgodnych zapewnień uczestników postępowania wynikało także, że po ukończeniu zaledwie czterech lat szkoły podstawowej, wymieniony nie kształcił się dalej i nie podejmował prac poza rolnictwem. W ocenie Sądu, niemożliwym tym samym jest, by wymieniony do czasu wyjazdu z Ż. - co nastąpiło gdy miał już 23 lata - „ nic nie robił” i nie uczestniczył w pracach gospodarskich. Sąd miał w analizowanym zakresie na uwadze w szczególności zeznania świadka E. O.. Wymieniona zeznała natomiast, że rodzina H. N.,
w tym również i C. D., utrzymywał się z prowadzenia rodzinnego gospodarstwa rolnego. Zeznania świadka były dla Sądu wiarygodne, jasne, logiczne i spójne. Jednocześnie Sąd nie dopatrzył się w nich żadnych cech mogących świadczyć o ich nieszczerości. Wręcz przeciwnie, jak już wcześniej wskazano, świadek był jedynym osobowym źródłem dowodowym niemającym jakiegokolwiek interesu, by zeznawać tendencyjnie, na korzyść wnioskodawczyni, czy też uczestników postępowania. Dodatkowo relacja świadka znajdowała pełne odzwierciedlenie w zeznaniach J. D. (1), która nie miała najmniejszych wątpliwości, że zarówno J. D. (2), jak i C. D. " pracowali przy produkcji rolnej (…)Z relacji rodzinnych wiem, że pracowali przy produkcji rolnej. Z tego co wiem, C. D. dopóki zamieszkiwał z matką i siostrą w Ż., prowadzili razem gospodarstwo rolne i z niego się utrzymywali. (…) Do momentu aż C. D. zamieszkiwał w Ż., to nie miał innej pracy." ( k. 111v).

W świetle powyższych dowodów zupełnie niewiarygodna była dla Sądu relacja wnioskodawczyni oraz uczestników K. D. i I. J.. Wymienieni starali się bowiem zaprzeczać, by posiadali jakiekolwiek informacje o funkcjonowaniu gospodarstwa rodzinnego w Ż. w czasach, gdy zamieszkiwał tam jeszcze ich ojciec - C. D., czy też dotyczące udziału wymienionego w jego prowadzeniu. Skoro żona brata wymienionych (J. D. (1)) właśnie z relacji rodzinnych czerpała wiedzę o prowadzeniu gospodarstwa rolnego przez C. D. i członków jego rodziny, nieprawdopodobnym jest, by wymienieni takiej wiedzy rzeczywiście nie posiadali. Co więcej, zauważyć należy, że wymienieni z jednej strony utrzymywali, że nie posiadają żadnych informacji odnoszących się do pracy C. D. w gospodarstwie rolnym (bo - jak twierdzili - nie rozmawiało się o tym w gronie rodzinnym), z drugiej zaś dysponowali już wiedzą o pracy J. D. (2) w tymże gospodarstwie, będącej dla nich osobą bez wątpienia dalszą niż własny ojciec, mającą pochodzić właśnie z relacji rodzinnych. Co więcej, w przypadku ciotki (J. D. (2)) wymienieni nie tylko mieli wiedzę ogólną, ale wręcz przeciwnie - dość dokładną obejmującą nawet zakres rodzaju prowadzonych upraw, czy też hodowanych zwierząt.

Zdaniem Sądu zeznania wnioskodawczyni oraz uczestników K. D. i I. J. w zakresie, w jakim odnosiły się do umiejętności i doświadczania C. D. potrzebnego do prowadzenia gospodarstwa rolnego były tendencyjne, nieprawdziwe
i w sposób jawny zmierzały do wykluczenia wymienionego od dziedziczenia gospodarstwa rolnego. Być może działanie wymienionych wynika z faktu, że jedynym spadkobiercą C. D. jest jego wnuczka - uczestniczka M. S.. Nie sposób bowiem nie zauważyć, że z bliżej nieokreślonych przyczyn uczestniczka ta nie została w ogóle wskazana we wniosku. Co więcej, jej udział pominięty został całkowicie przy dziedziczeniu po zmarłym S. D., synu C. D. (obecnie przed tutejszym Sądem pod sygn. akt I Ns 1036/16 toczy się postępowanie o uchylnie aktu poświadczenia dziedziczenia).

Na marginesie należy jedynie zauważyć, że Sąd nie dał wiary zeznaniom uczestnika K. D., który podczas uzupełniającego przesłuchania zmienił swą pierwotną relację i utrzymywał, że ojciec z Ż. wyjechał w wieku 17 lat. Relacji tej przeczą nie tylko zeznania wymienionego złożone na rozprawie w dniu 08 czerwca 2016 r., ale i konsekwentne zeznania pozostałych stron postępowania.

Niezależnie od wszystkich dotychczas poczynionych rozważań godzi się jedynie zauważyć, że C. D. również i po przeprowadzaniu się do J. brał aktywny udział w prowadzeniu przydomowego gospodarstwa rolnego, wykorzystując zdobyte w swoim rodzinnym gospodarstwie umiejętności i doświadczenie. Jakkolwiek bowiem wymieniony po przyjeździe do J. zatrudnił się jako drwal w Nadleśnictwie i skupiał się przede wszystkim na pracy zarobkowej, to w dalszym ciągu stale, w razie potrzeby, wykonywał pewne czynności w tym gospodarstwie. C. D. w czasie wolnym od pracy nie tylko osobiście wykonywał część prac gospodarskich (jak np. wypasanie krów), ale i zajmował się organizowaniem sprzętu oraz ludzi, który pomagali rodzinie przy uprawie pól. Dość w tej mierze po raz kolejny odwołać się do relacji świadka E. O..

Reasumując, w przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu, kwalifikacje do dziedziczenia gospodarstwa rolnego pozostałego po zmarłej H. N. posiadają oboje spadkobiercy ustawowi wymienionej. Należy zauważyć, że wbrew stanowisku wnioskodawczyni i części uczestników, C. D. urodzony i wychowany w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonywał w nim razem z pozostałym członkami rodziny prace bezpośrednio przy produkcji rolnej. Powyższy stan rzeczy istniał co najmniej do czasu wyjazdu C. D. do J., a więc z pewnością w okresie dłuższym niż rok czasu. W ocenie Sądu niewątpliwie zatem C. D. posiadał umiejętności oraz doświadczenie w prowadzeniu gospodarstwa rolnego.

Abstrahując od powyższych uwag i rozważań uwydatnić trzeba, że ustawodawca polski sukcesywnie liberalizował przepisy szczególne dotyczące dziedziczenia gospodarstw rolnych, które to przepisy ostatecznie prawie w całości straciły moc na skutek orzeczenia
o ich niekonstytucyjności stwierdzonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 2001 r., P 4/99 ( OTK 2001, Nr 1, poz. 5) z dniem 14 lutego 2001 r. Zdaniem Sądu orzekającego rozstrzygnięcie, które wydawane jest przeszło 20 lat po śmierci spadkodawczyni, oparte o wykładnię obowiązujących w przeszłości norm prawnych, musi uwzględniać obowiązujące obecnie standardy konstytucyjnej ochrony prawa własności. W tej sytuacji restrykcyjna wykładnia przepisów określających kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa rolnego wyłączająca jedno z dwojga spadkobierców ustawowych od dziedziczenia, stałaby w sprzeczności z zasadą sprawiedliwości społecznej i byłaby nie do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego.

W świetle wszystkich przytoczonych okoliczności Sąd uznał, że spadek po zmarłej H. N., w tym należące do spadku gospodarstwo rolne, nabyły na podstawie ustawy wprost jej dzieci: J. D. (2) oraz C. D. w udziałach po 1/2 części spadku każde
z nich.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie I oraz II uzasadnianego postanowienia.

Brzmienie przepisu art. 931 § 1 oraz § 2 k.c. w dacie śmierci J. D. (2) było identyczne jak w dacie śmierci H. N.. Zgodnie z zaś z art. 932 § 4 i 5 w brzmieniu obowiązującym w momencie śmierci J. D. (2) (nadanym ustawą z 2 kwietnia 2009 roku Dz. U. z 2009, Nr 79, poz. 662), jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy
w częściach równych. Natomiast jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy.

Mając na względzie, że J. D. (2) w chwili śmierci była panną i nie posiadała dzieci, a zarówno jej rodzice (H. N. oraz J. D. (3)), jak i jedyny brat C. D. zmarli przed nią, spadek po wymienionej nabyły - żyjące w dacie śmierci wymienionej - dzieci jej zmarłego brata C. D.. Dlatego też orzeczono jak w pkt III postanowienia, że spadek po zmarłej 13 czerwca 2013 roku J. D. (2) na podstawie ustawy wprost nabyli: bratanice spadkodawczyni B. G. i I. J. oraz bratanek K. D., w udziałach po 1/3 części spadku każde z nich.

O kosztach postępowania (pkt III) Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., obciążając nimi wnioskodawczynię i uczestników zgodnie z ich udziałem w sprawie. Zważywszy, że wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań E. O. zawnioskowany został przez uczestniczkę M. S., Sąd obowiązkiem zwrotu kosztów poniesionych w związku z przejazdem na miejsce przesłuchania wskazanego świadka w kwocie 68,50 zł obciążył wymienioną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marcin Szczypiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze
Data wytworzenia informacji: