VI Ka 460/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2015-10-12

Sygn. akt VI Ka 460/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Andrzej Tekieli (spr.)

Sędziowie SO Waldemar Masłowski

SO Tomasz Skowron

Protokolant Anna Potaczek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze M. P.

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2015 r.

sprawy Z. B. (1) ur. (...) w G.

s. W., L. z domu S.

oskarżonego z art. 177 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 22 czerwca 2015 r. sygn. akt II K 778/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego Z. B. (1) w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie z pkt III części dyspozytywnej dotyczące nawiązki,

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonego Z. B. (1) i od oskarżycielki posiłkowej G. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie po 10 złotych, zwalniając ich jednocześnie od uiszczenia opłat za II instancję.

Sygn. akt VI Ka 460/15

UZASADNIENIE

Z. B. (1) został oskarżony o to, że w dniu 14 lutego 2013 roku w J. woj. (...), kierując samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...) w kierunku skrzyżowania z ulicą (...) i zbliżając się do prawidłowo oznaczonego znakami P-10 i D-6 przejścia dla pieszych, z prędkością nie dostosowaną do panujących warunków atmosferycznych, nie zachował należytej ostrożności poprzez nie prowadzenie bacznej obserwacji zmieniającej się sytuacji na drodze, szczególnie na przejściu dla pieszych i wokół niego, w wyniku czego na skutek zbyt późno podjętego manewru zatrzymania pojazdu, po wjechaniu na oznakowane przejście dla pieszych nie był w stanie zapanować nad pojazdem i potrącił przechodzącą po tym przejściu G. B. (1), która wkraczając na przejście dla pieszych nie zachowała należytej ostrożności poprzez dokonanie błędnej oceny sytuacji na drodze, weszła na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd, wskutek czego doznała obrażeń ciała w postaci potłuczenia ogólnego, złamania kości strzałkowej podudzia lewego, złamania kompresyjnego pierwszego kręgu lędźwiowego, skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała na czas powyżej dni siedmiu, tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 22 czerwca 2015 r. w sprawie II K 778/13:

I.  ustalił, że oskarżony Z. B. (1) dopuścił się czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 177 § 1 k.k. i na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. warunkowo umorzył postępowanie karne;

II.  na podstawie art. 67 § 1 k.k. ustalił okres próby na 1 (jeden) rok;

III.  na podstawie art. 67 § 3 k.k. orzekł wobec oskarżonego Z. B. (1) nawiązkę w kwocie 1000 (jeden tysiąc) złotych na rzecz G. B. (1);

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 629 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zasądził od oskarżonego Z. B. (1) na rzecz G. B. (1) kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych;

V.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego Z. B. (1) od kosztów sądowych w części ponad kwotę 1000 złotych obciążając nimi Skarb Państwa, w tym na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych nie wymierzył mu opłaty.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego zarzucając:

I.  obrazy prawa procesowego, które miały lub co najmniej mogły mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, w tym:

1)  rażącą obrazę art. 7 k.p.k. poprzez:

a)  uznanie opinii biegłego za wiarygodne, w szczególności opinii zasadniczej, mimo że opinię tą biegły oparł na nieistniejących dowodach w postaci zeznań złożonych przez oskarżonego we wstępnej fazie postępowania przygotowawczego jako świadek, tym samym naruszenie również art. 389 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k.,

b)  brak należytej oceny opinii Biegłego i całkowicie dowolne przyjęcie, że oskarżony poruszał się z prędkością wynoszącą pomiędzy 40,3 km/h a 49,5 km/h,

c)  dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego i przyjęcie, że:

- wlot ul. (...) w ulicę (...) znajduje się „nieopodal” przedmiotowego przejścia dla pieszych, podczas gdy z zeskalowanego szkicu sytuacyjnego można w przybliżeniu obliczyć, że od miejsca, w którym mógł zatrzymać pojazd świadek K. G., tj. na wysokości oznaczenia „2,5” na szkicu sytuacyjnym do początku przejścia dla pieszych (z punktu widzenia tego świadka) była odległość co najmniej 20 m,

- zanim pokrzywdzona weszła na przejście dla pieszych z Jej przeciwnego kierunku weszła na przejście nieustalona osoba,

2)  obrazę 5 § 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i nie rozstrzygnięcie nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego, w szczególności w zakresie niemożności precyzyjnego ustalenia miejsca powypadkowego położenia pieszej, miejsca powypadkowego zatrzymania pojazdu oskarżonego, a co za tym idzie prędkości z jaką poruszał się oskarżony,

3)  obrazę art. 201 k.p.k. poprzez uznanie, że opinia Biegłego wraz z opiniami uzupełniającymi są opiniami jasnymi i pełnymi oraz nie zawierają sprzeczności, podczas gdy opinie te są niejasne, niepełne, nie przedstawiają analizy czasowo- przestrzennej z interwałem czasowym nie większym niż 1 sekunda, wzajemnie ze sobą sprzeczne.

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez stwierdzenie, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że oskarżony Z. B. (1) dopuścił się tego, że dnia 14.02.2013 r. w J. kierując samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...) w kierunku skrzyżowania z ulicą (...) i zbliżając się do prawidłowo oznaczonego znakami P-10 i D-6 przejścia dla pieszych, z prędkością niedostosowaną do panujących warunków atmosferycznych, nie zachował należytej ostrożności poprzez nie prowadzenie bacznej obserwacji zmieniającej się sytuacji na drodze, szczególnie na przejściu dla pieszych i wokół niego, w wyniku czego na skutek zbyt późno podjętego manewru zatrzymania pojazdu, po wjechaniu na oznakowane przejście dla pieszych nie był w stanie zapanować nad pojazdem i potrącił przechodzącą po tym przejściu G. B. (1), podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należycie i prawidłowo oceniony nie daje żadnych podstaw do czynienia takich ustaleń, wręcz z niego wynika, że oskarżony jechał z prędkością dostosowaną do panujących warunków atmosferycznych, zachował należytą ostrożność a do wypadku doszło w wyniku nagłego wtargnięcia pieszej na przejście, która nieprawidłowo zachowała się na drodze i nie zareagowała na zagrożenie, które sama spowodowała, a oskarżony zaś nie miał możliwości uniknięcia wypadku i nie przyczynił się do niego.

Obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie Z. B. (1) od popełnienia

zarzucanego mu czynu,

ewentualnie o

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu

w J. do ponownego rozpoznania.

Powyższy wyrok zaskarżył także pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej G. B. (1) w części dotyczącej pkt. I wyroku, w zakresie dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz dokonanej wykładni prawa, sprowadzających się do przyjęcia przez Sąd, iż oskarżycielka posiłkowa G. B. (1) „wkraczając na przejście dla pieszych nie zachowała należytej ostrożności poprzez dokonanie błędnej oceny sytuacji na drodze, weszła na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd”.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, która miała istotny wpływ na treść wyroku:

a). art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. poprzez dokonanie niepełnej, lecz wybiórczej oceny materiału dowodowego w postaci opinii biegłego oraz zeznań świadków H. W. oraz G. B. (1), a także poprzez pozostawienie zupełnie poza zainteresowaniem, rozważaniami Sądu Rejonowego okoliczności istnienia prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 12 grudnia 2014 r., sygn. akt II W 285/14, uniewinniającego G. B. (1) od popełnienia czynu, mającego polegać na tym, że w dniu (...) w J. na ul. (...) nie zachowała należytej ostrożności i na oznakowanym przejściu dla pieszych nagle wtargnęła na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód marki V. (...) nr rej. (...), czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym;

a nadto poprzez zaniechanie dokonania w uzasadnieniu wyroku wszechstronnej analizy całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, zaniechanie dostatecznego wskazania przyczyn uznania za pełną i niesprzeczną opinii biegłego, a także poprzez zaniechanie wskazania jakie konkretnie przesłanki, dowody i argumenty stanowiły podstawę ustaleń Sądu Rejonowego poczynionych w zakresie zachowania pieszej w trakcie zdarzenia oraz poprzez zupełne zaniechanie wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy prawnej części rozstrzygnięcia sprowadzającego się do uznania, iż G. B. (1) nie zachowała należytej ostrożności i weszła na jednię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, naruszając określone przepisy prawa materialnego, tj. ustawy prawo o ruchu drogowym normujące zachowanie pieszych;

b). art. 201 k.p.k. poprzez zaniechanie zasięgnięcia opinii innego biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych w zakresie dotyczącym zachowania pieszego - mimo wniosku obrony w tym zakresie, w sytuacji, gdy opinie biegłego A. P. (zarówno podstawowa oraz uzupełniające złożone w niniejszym postępowaniu, jak i opinia sporządzana w sprawie II W 285/14) charakteryzowały się niepełnością oraz mimo występujących w tych opiniach wewnętrznych sprzeczności (w zakresie opisanym w uzasadnieniu apelacji);

c). art. 8 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie, że G. B. (1) wkraczając na przejście dla pieszych nie zachowała należytej ostrożności, dokonując błędnej oceny sytuacji na drodze oraz że „weszła bezpośrednio pod najeżdżający pojazd”, mimo istnienia prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 12 grudnia 2014r. w sprawie II W 285/14 uniewinniającego G. B. (1) od popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 86 § 1 k.w., mającego polegać właśnie na tym, że w dniu 14 lutego 2013 r. na ul. (...) w J. nie zachowała należytej ostrożności i na oznakowanym przejściu dla pieszych nagle wtargnęła na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód marki V. (...) nr rej. (...), tj. samochód kierowany przez oskarżonego Z. B. (1);

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, iż G. B. (1) decydując się na wejście na pasy przejścia dla pieszych dokonała błędnej oceny sytuacji na drodze, w tym prędkości z jaką poruszał oskarżony, mimo iż materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie dawał podstaw do czynienia takich ustaleń;

3. a nadto niezależnie od powyższego, nawet przy przyjęciu za niewadliwe poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń w zakresie dokonania przez oskarżycielkę posiłkową błędnej oceny sytuacji na drodze, w tym prędkości, z którą poruszał się oskarżony za niewadliwe, zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 14 pkt 1 lit a ustawy Prawo o ruchu drogowym poprzez jego błędną wykładnię bądź jego niewłaściwe zastosowanie (zważywszy na brak jakichkolwiek rozważań prawnych w uzasadnieniu wyroku w tym zakresie) polegające na przyjęciu, iż piesza G. B. (1) przechodząc przez oznakowane przejście dla pieszych weszła na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd - w zakresie opisanym w uzasadnieniu apelacji.

Stawiając powyższe zarzuty pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez właściwe, zgodne z rzeczywistością opisanie czynu, którego popełnienia dopuścił się oskarżony, tj. poprzez przyjęcie, iż oskarżony w dniu (...)r. w J. kierując samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...) w kierunku skrzyżowania z ulicą (...) i zbliżając się do prawidłowo oznaczonego znakami P-10 i D-6 przejścia dla pieszych, z prędkością nie dostosowaną do panujących warunków drogowych (atmosferycznych oraz miejsca, gdzie ruch ten się odbywał, a także natężenia tego ruchu), nie zachował należytej ostrożności poprzez nie prowadzenie bacznej obserwacji zmieniającej się sytuacji na drodze, szczególnie na przejściu dla pieszych i wokół niego, w wyniku czego na skutek zbyt późno podjętego manewru zatrzymania pojazdu, po wjechaniu na oznakowane przejście dla pieszych nie był w stanie zapanować nad pojazdem i potrącił przechodzącą po tym przejściu G. B. (1), wskutek czego doznała obrażeń ciała w postaci potłuczenia ogólnego, złamania kości strzałkowej podudzia lewego, złamania kompresyjnego pierwszego kręgu lędźwiowego, skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała na czas powyżej dni siedmiu, tj. czyn z art. 177 § 1 kk.

Nadto wniósł o zasądzenie od oskarżonego Z. B. (1) na rzecz oskarżycielki posiłkowej G. B. (2) kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty obydwu apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie, aczkolwiek apelacja obrońcy spowodowała zmianę wyroku w sposób opisany poniżej.

Z uwagi na to, iż najdalej idące są wnioski apelacji obrońcy oskarżonego Z. B. (1) – w niej bowiem kwestionuje się rozstrzygnięcie o winie – ta apelacja zostanie omówiona w pierwszej kolejności. Zdaniem Sądu Okręgowego stawiane w niej zaskarżonemu wyrokowi zarzuty nie są trafne.

Na wstępie stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze rozpoznając niniejszą sprawę przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, nie dopuszczając się mogącej mieć wpływ na treść wyroku podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego obrazy przepisów art. 7 k.p.k., art. 389 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. ani art. 201 k.p.k., ani też wynikającego z nich błędu w dokonanych ustaleniach faktycznych.

Zgodnie z art. 7 k.p.k. organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Autor apelacji wywodzi, iż w konsekwencji sprzecznej z przepisami prawa procesowego oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy doszło do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku i niezasadnego przyjęcia winy oskarżonego odnośnie przypisanego mu czynu. Dla skuteczności tak skonstruowanego środka odwoławczego nie jest jednak wystarczające samo wykazywanie, że określona grupa dowodów pozwala na przyjęcie, iż zdarzenie mogło mieć inny przebieg. Należy bowiem wykazać, którym wskazaniom wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego uchybił sąd orzekający, czyniąc kwestionowane ustalenia.

Wskazać należy, iż co do przeprowadzonych w toku rozprawy głównej dowodów Sąd Rejonowy wypowiedział się szczegółowo w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zaś uzasadnienie to w pełni odpowiada wymogom stawianym przez przepis art. 424 § 1 k.p.k. Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych wraz z dowodami z opinii uzupełniających, Sąd meriti nie naruszył żadnego przepisu procesowego i dokonał oceny, która jest logiczna, a zatem przekonująca, toteż zasługuje na akceptację. Apelacja obrońcy, mimo iż wskazuje na naruszenie w toku wyrokowania przepisu regulującego zasadę oceny dowodów, sprowadza się w istocie do zwykłej polemiki z oceną dowodów przeprowadzoną w pierwszej instancji i dokonanymi na tej podstawie ustaleniami faktycznymi. Apelujący nie przedstawił przekonujących argumentów, które mogłyby podważyć rozstrzygnięcie zapadłe w pierwszej instancji, w szczególności nie wykazał, jakich konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania dopuścił się Sąd Rejonowy w ocenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Skarżący polemizując z oceną dokonaną w postępowaniu pierwszoinstancyjnym przedstawia wyłącznie własną ocenę dowodów oraz wysuwa gołosłowne twierdzenia nie poparte przekonującymi argumentami.

Opinia wydana w niniejszej sprawie przez biegłego sądowego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych (wraz z opiniami uzupełniającymi) w pełni odpowiada wymogom, jakie w tej mierze zawierają przepisy k.p.k., orzecznictwo oraz doktryna procesu karnego. Przedmiotowa opinia zawiera wszystkie elementy, które powinny zostać wzięte pod uwagę przez biegłego przy jej sporządzeniu. Biegły udzielił wyczerpujących odpowiedzi na pytania postawione przez organy prowadzące postępowanie, a wyrażone przez biegłego oceny i poglądy są logiczne, konsekwentne, poparte rzeczowymi argumentami. Biegły sądowy wydając pisemną opinię w dniu 19 maja 2013 r. wykorzystał dowody jakie wówczas zostały przeprowadzone w postępowaniu przygotowawczym, które mogły mieć przy wydawaniu opinii jakiekolwiek znaczenie. Prawdą jest, że biegły A. P. (2) wskazał w pisemnej opinii, iż oparł się na zeznaniach oskarżonego złożonych przez niego w charakterze świadka. Po zapoznaniu się z całością materiału dowodowego biegły na rozprawie w dniu 27 maja 2014 r. skorygował swoją opinię w zakresie pozycji powypadkowej G. B. (1), wykluczając z materiałów podlegających opiniowaniu wcześniejsze zeznania oskarżonego. Następnie swoje stanowisko potwierdził w uzupełniającej opinii pisemnej z 30 listopada 2014r. Fakt złożenia pierwszej opinii w oparciu o zeznania oskarżonego, wobec treści opinii uzupełniających, nie dyskwalifikuje tego dowodu. Tym samym nie zostały w toku procesu naruszone w niniejszej sprawie przepisy art. 389 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. Zasadnie zatem Sąd I instancji ocenił ten dowód jako wiarygodny i na jego podstawie poczynił ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił opinie biegłego, wskazując na powody wyliczenia alternatywnej prędkości z jaką poruszał się oskarżony (od 40,3 km/h do 49,5 km/h), a mianowicie podawane przez świadków różne parametry, a także podkreślił zaniechania dokonane w toku postępowania przygotowawczego w zabezpieczeniu materiału dowodowego. W protokole oględzin oraz na sporządzonym na jego podstawie szkicu nie zostało zaznaczone miejsce powypadkowego położenia pieszej. Ten parametr był istotny w celu precyzyjnego określenia prędkości samochodu kierowanego przez oskarżonego. Jego brak nie dyskwalifikuje jednak opinii biegłego, która wydana została przy uwzględnieniu innych parametrów, w tym uszkodzenia samochodu oskarżonego. Sąd Okręgowy akceptuje wyliczenie biegłego zwarte w opinii ( str. 10-11 opinii pisemnej z 30.11.2014r., k. 293 – 294 akt). Nie przekonują natomiast odmienne wyliczenia obrońcy oskarżonego zawarte w apelacji ( k. 380) oraz w piśmie z dnia 5.10.2015r. z powołaniem się na kserokopię publikacji mającej wszak charakter bardziej publicystyczny niż rzeczoznawczy (k. 408 – 410). Dla Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że rozbicie szyby przedniej samochodzie oskarżonego nastąpiło na skutek uderzenia głową przez pokrzywdzoną, nie zaś np. uderzeniem torby z zakupami jak to zdaje się sugerować skarżący. Rozmiar tego uszkadzania szyby połączony z gabarytami samochodu w ocenie Sądu Okręgowego świadczy o prawidłowości wyliczeń biegłego co do zakresu prędkości z jaką z całą pewnością jechał oskarżony. Szczegółowo analizował to Sąd I instancji rozważając kwestię wiarygodności opinii biegłego ( str. 3 – 4 opinii, k. 368-369 akt). Słusznie wskazywał ten Sąd, że fakt, iż biegły określił zakres prędkości z jaką poruszał się oskarżony w nie prędkość dokładnie wyliczoną było rzetelne i uwzględniało brak części parametrów, w tym śladów hamowania i miejsca usytuowania pokrzywdzonej po wypadku na szkicu sporządzonym przez policję.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 201 k.p.k. Wskazać należy, że opinia jest „niepełna”, jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione biegłemu pytania, na które zgodnie z zakresem wiadomości specjalistycznych i udostępnionych mu materiałów dowodowych może oraz powinien udzielić odpowiedzi lub jeżeli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności, albo też nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen i poglądów. Natomiast opinia „niejasna” to taka, której sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich, lub też zawierająca wewnętrzne sprzeczności, posługująca się nielogicznymi argumentami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009r., III KK 122/09). Jeżeli opinia biegłego jest przekonująca i zupełna dla sądu, który swoje stanowisko w tym względzie należycie uzasadnił, to fakt, iż opinia taka nie jest przekonywająca (niepełna) dla stron procesowych, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii w oparciu o przepis art. 201 k.p.k., którego obrazę zarzucił obrońca oskarżonego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2006 r., IV KK 139/06, OSNwSK 2006/1/1715). Inaczej rzecz ujmując subiektywne przekonanie strony o wadliwości sporządzonej opinii, dowolne twierdzenie, że jest ona błędna, w żadnym razie nie może decydować o obowiązku dopuszczenia przez sąd kolejnej opinii. Strona procesu żądająca powołania innych biegłych jest zobowiązana zatem do wykazania, że istniały konkretne - z podaniem jakie - okoliczności określone w art. 201 k.p.k. Nie można przecież mnożyć opinii - bez dokładnego wskazania wad opinii dotychczasowej - tylko po to, by uczynić zadość subiektywnej nadziei na uzyskanie takiej, która byłaby po myśli tej strony (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 22 września 2004 roku, II AKa 145/04, Prok.i Pr. 2006/5/41, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2006 roku, III KK 455/05, OSNwSK 2006/1/1480). Konkludując, dowód z opinii innych biegłych dopuszcza się tylko wtedy, gdy dotychczasowa opinia pochodzi od biegłych podlegających wyłączeniu (art. 196 § 2 k.p.k.) bądź, gdy opinia jest niepełna albo niejasna (art. 201 k.p.k.). Żadna z tych sytuacji nie zaistniała w niniejszej sprawie.

Sąd I instancji zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Oceniając zeznania osób będących bezpośrednimi świadkami zdarzenia (tj. pokrzywdzonej G. B. (1) oraz H. W. i K. G.) oraz świadków, którzy przybyli na miejsce po zdarzeniu - J. S. (wbrew zarzutom obrońcy Sąd Rejonowy nie pominął zeznań tego świadka) i P. S. - słusznie dostrzegł, iż świadkowie ci odmiennie przedstawiają szczegóły zajścia (odległość pieszej od pojazdu w momencie wchodzenia przez nią na przejście dla pieszych, prędkości z jaką poruszał się pojazd oskarżonego, miejsca, w którym piesza leżała po wypadku, miejsca zatrzymania się samochodu po wypadku, manewry podejmowane przez oskarżonego). Sąd Rejonowy uzasadnił te rozbieżności upływem czasu pomiędzy zdarzeniem a ich zeznaniami, a także dynamicznym przebiegiem zdarzenia, zatem w sposób logiczny, zgodnie z doświadczeniem życiowym.

Nie ma racji obrońca oskarżonego twierdząc, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż oskarżony jechał z prędkością dostosowaną do panujących warunków atmosferycznych, zachował należytą ostrożność a do wypadku doszło wyłącznie w wyniku nagłego wtargnięcia pieszej na przejście, która nieprawidłowo zachowała się na drodze. Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne w oparciu o wskazany wyżej materiał dowodowy słusznie uznał, iż Z. B. (1) poruszał się z prędkością pomiędzy 40,3 km/h a 49,5 km/h, która to prędkość nie była dostosowana do panujących warunków atmosferycznych, ale także zmieniającej się sytuacji na drodze. Jak wynika z pisemnej opinii biegłego oskarżony „bacznie obserwując zmieniającą się sytuację na przejściu dla pieszych miałby możliwość skutecznego zatrzymania pojazdu przed torem ruchu pieszej, poruszając się maksymalnie z prędkością 37 km/h” (str. 16 pisemnej opinii k . 62 akt).

Opierając się na kolejnych opiniach biegłego Sąd I instancji tą maksymalną prędkość zasadnie określił na 38 km/h (str. 3 i 6 uzasadnienia k .369- 369 odwrót). Nie od rzeczy będzie w tym miejscu powołać się na orzecznictwo Sądu Najwyższego i poglądy doktryny dotyczące wypadków drogowych z udziałem pieszego. Jak stwierdza w swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy „spowodowanie skutku może być tylko wtedy obiektywnie przypisane sprawcy, gdy urzeczywistnia się w nim niebezpieczeństwo, któremu zapobiec miałoby przestrzeganie naruszonego obowiązku ostrożności. Innymi słowy spowodowanie skutku może być przypisane sprawcy, gdy przestrzeganie przez niego obowiązku ostrożności zapobiegłoby nastąpieniu skutku (zob. wyrok S.N. z 30.08.2011r. IV KK 187/11 , wyrok S.N. z 8.04.2013r. IIKK 206/12). W uzasadnieniu wyroku z dnia 23.07.2014r. w sprawie VKK 32/14 wydanego również w sprawie wypadku drogowego z udziałem pieszego Sąd Najwyższy podkreślał, że „bezpośrednią przyczyną wypadku było rażąco sprzeczne z zasadami ruchu drogowego zachowanie się pieszego (…) wynikające z faktu jego pokonywania w ciemności części pasa jezdni (…) i nieudzielenie pierwszeństwa pojazdowi, które wywołało stan zagrożenia na drodze…”, co jednak nie oznacza „.. że oskarżonej w tej sprawie nie można przypisać popełnienie przestępstwa spowodowania wypadku drogowego jeżeli pomiędzy przekroczeniem przez nią dopuszczalnej prędkości a skutkiem jaki powstał w wyniku wypadku występuje związek przyczynowy”. Z kolei J. Giezek w glosie do wyroku S.N. z dnia 8.03.2000r. III KKV 231/98 (Pip 2001.6.109) stwierdził, że „przykładowo – nie zawahamy się przypisać jadącemu z nadmierną prędkością kierowcy śmierci dziecka przebiegającego przez jezdnię jeśli w przypadku prędkości dozwolonej owego skutku z całą pewnością udałoby się uniknąć”.

Wracając w realia niniejszej sprawy wskazać należy, że gdyby oskarżony jechał z bezpieczną szybkością określoną prawidłowo przez Sąd I instancji na 38 km/h uniknąłby potrącenia pokrzywdzonej. Tymczasem prędkość samochodu oskarżonego przekraczała tą wielkość, wprawdzie nieznacznie ale jednak, wynosiła bowiem najmniej 40,3 km/h

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego i przyjęcie , że wlot ul. (...) z ulicę (...) znajduje się „nieopodal” przedmiotowego przejścia dla pieszych, a także przyjęcie, że zanim pokrzywdzona weszła na przejście dla pieszych z jej przeciwnego kierunku weszła na przejście nieustalona osoba, stwierdzić należy, iż skarżący w uzasadnieniu apelacji nie rozwinął go, zatem Sąd Okręgowy poprzestanie tylko na stwierdzeniu, iż nie dostrzega w rozumowaniu Sądu I instancji żadnych błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodu) ani logicznej (błędu w rozumowaniu lub wnioskowaniu), ani też sprzeczności z doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy. Apelujący nie przedstawił żadnych argumentów, które mogłyby podważyć trafną ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy.

W tej samej apelacji jej autor odwołuje się do art. 5 § 2 k.p.k. Zasada in dubio pro reo wynikająca z powołanego przepisu nie ogranicza utrzymanej w granicach racjonalności swobody oceny dowodów. Jeżeli zatem z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzenia, to nie jest to jeszcze równoznaczne z zaistnieniem „nie dających się usunąć wątpliwości" w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k. W takim wypadku sąd jest zobowiązany do dokonania ustaleń właśnie na podstawie swobodnej oceny dowodów. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonego. Jeżeli jednak Sąd dokona stanowczych ustaleń, to w ogóle nie może zachodzić obraza art. 5 § 2 k.p.k. (bo według tych ustaleń nie ma wątpliwości), a tylko powstaje kwestia czy ustalenia te są dokonane prawidłowo, czy też błędnie. W wywiedzionej apelacji obrońca nie wykazał w przekonujący dla Sądu Odwoławczego sposób, że Sąd I instancji nie poczynił stanowczych ustaleń i mimo stwierdzenia nieusuwalnych wątpliwości rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego.

Reasumując, w niniejszej sprawie zostało w sposób jednoznaczny i pewny ustalone, że oskarżony Z. B. (2) dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa. Dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów w żadnym razie nie jest dowolna, ocenione zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego dowody mają jednoznacznie obciążającą wymowę i świadczą o sprawstwie i winie oskarżonego. Odmienne wywody zaprezentowane w tej kwestii przez obrońcę oskarżonego stanowią nieprzekonywującą polemikę z prawidłowo przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy analizą i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.

Pozbawiona słuszności okazała się być apelacja pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej G. B. (1). Większość zarzutów w niej podniesionych sprowadza się do kwestionowania ustaleń Sądu Rejonowego w zakresie przyczynienia się pokrzywdzonej do powstania zdarzenia. Jak już wyżej wskazano Sąd I instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, zebrane dowody ocenił w sposób swobodny nie naruszając zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. Nie ma racji pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, gdy kwestionując zaskarżony wyrok wskazuje, iż doszło do obrazy art. 410 k.p.k. Norma zawarta w tym przepisie określa obowiązek rozważenia wszystkich zebranych materiałów; jest natomiast oczywiste, że w sytuacji kolizyjnej konieczne jest dokonanie wyboru i oparcie rozstrzygnięcia na dowodach uznanych za wiarygodne oraz odrzucenie innych, które nie znalazły potwierdzenia w procesie weryfikacji. W tej ostatniej sytuacji zasadniczego wręcz znaczenia nabiera zagadnienie rozważenia wszystkich dowodów będących do dyspozycji i argumentacja zaprezentowana dla wsparcia przyjętego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z 28 maja 2008 r., WA 21/08). W tej sprawie nie wykazano, aby poza sferą analizy pozostały okoliczności istotne dla wydania orzeczenia. Pamiętać trzeba, iż dokonanie oceny materiału ujawnionego, nieodpowiadającej interesowi procesowemu skarżącego, nie uchybia dyspozycji art. 410 k.p.k. (wyrok SA w Krakowie, KZS 2/07 poz. 42). Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej nie ma racji zarzucając „pozostawienie zupełnie poza zainteresowaniem, rozważaniami Sądu Rejonowego okoliczności istnienia prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 12 grudnia 2014 r., sygn. akt II W 285/14” oraz naruszenie art. 8 § 2 k.p.k. Stosownie do treści tego przepisu wiążące są rozstrzygnięcia sądu kształtujące prawo lub stosunek prawny (rozstrzygnięcia konstytutywne). Rozstrzygnięcia te odróżniane są od rozstrzygnięć deklaratywnych, które jedynie potwierdzają istnienie określonego prawa lub stosunku prawnego. Rozstrzygnięcia deklaratywne sądów nie mają, co do zasady, charakteru wiążącego w postępowaniu karnym. Wskazać należy na wypadki kiedy to sąd karny związany jest innym rozstrzygnięciem sądu karnego, a są to: w sytuacji ustalania warunków recydywy określonej w art. 64 § 1 lub § 2 k.k., w przypadku orzekania w przedmiocie wznowienia postępowania sąd związany jest wyrokiem skazującym stanowiącym podstawę wznowienia postępowania określoną w art. 540 § 1 pkt 1 k.p.k., w wypadku orzekania kary łącznej związany jest wyrokami, którymi orzeczono kary podlegające połączeniu. Poza innymi jeszcze przypadkami związania sądu karnego innym orzeczeniem, które nie mają zastosowania w tej sprawie, sąd karny samodzielnie kształtuje zarówno faktyczną, jak i prawną podstawę każdego rozstrzygnięcia. Dotyczy to zarówno rozstrzygnięcia o głównym przedmiocie procesu, tj. kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, jak i wszelkich rozstrzygnięć incydentalnych. Zasada ta oznacza autonomię orzekania w przedmiocie procesu. Samodzielność jurysdykcyjna sądu karnego nie upoważnia do respektowania poglądów, rozstrzygnięć innych sądów czy organów. Niedopuszczalne jest opieranie się przy dokonywaniu ustaleń faktycznych na ustaleniach innego organu procesowego, a więc niejako „przejmowanie” ustaleń tego organu. Sąd musi dokonać także własnych ocen przeprowadzanych przez siebie dowodów, a ich ocena dokonana poprzednio przez inny organ nie może być dla niego wiążąca (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego z Lublinie z dnia 23 grudnia 2009 r., II AKA 152/09, KZS 2010, nr 4, poz. 45; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 września 2010 r., IV KK 78/10, Biul. PK 2010, nr 4, poz. 12).

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy przeprowadził samodzielnie w tej sprawie postępowanie dowodowe, prawidłowo oceniając dowody i samodzielnie na ich podstawie dokonał ustaleń faktycznych. Nie zostały zatem naruszone wskazane przez skarżącego przepisy-art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. ani art. 8 § 2 k.p.k. Dla Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że przyczynienie się pokrzywdzonej do zaistniałego wypadku jest ewidentne skoro naruszyła ona art. 14 ust. 1 pkt a Prawo o ruchu drogowym wchodząc na przejście dla pieszych bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd.

Nieuzasadniony okazał się także podniesiony przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej zarzut obrazy art. 201 k.p.k. Przepis ten został już omówiony podczas rozpoznawania apelacji obrońcy oskarżonego. Przeprowadzone wyżej przez Sąd Okręgowy rozważania odnośnie tego zarzutu pozostają aktualne także w odniesieniu do apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, powielanie ich zatem w tym miejscu staje się zbędne.

Wbrew twierdzeniom pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie dawał podstawy do poczynienia ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegający na przyjęciu, iż G. B. (1) decydując się na wejście na pasy przejścia dla pieszych dokonała błędnej oceny sytuacji na drodze, w tym prędkości z jaką poruszał się oskarżony. Sąd Rejonowy wskazał dowody, które były podstawą przyjęcia takich ustaleń. Jak wynika z pisemnej opinii biegłego sądowego „piesza na przejście dla pieszych wkroczyła bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, dokonując błędnej oceny zmieniającej się sytuacji na drodze i będąc na przejściu nie miała już możliwości podjęcia skutecznych manewrów obronnych, a tym samym uniknięcia potrącenia” (str. 21 opinii, pkt 4 wniosków). A. P. (2) odpowiadając na pytanie postawione w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego stwierdził, iż główną przyczyną zaistniałego wypadku było niezachowanie szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych przez kierującego samochodem V. (...), jak również pieszą, która na skutek błędnie dokonanej oceny, wkroczyła na jezdnie bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd (str. 21 opinii, pkt 5 wniosków). Biegły potwierdził te wnioski w ustnych opiniach. Na rozprawie w dniu 27 maja 2014 r. wyjaśnił, iż „piesza dokonując prawidłowo oceny prędkości pojazdu i jego odległości od przejścia jedynie poprzez zaniechanie wkraczania na przejście dla pieszych miała możliwość uniknięcia potrącenia” (k. 169v). Zdaniem biegłego stan zagrożenia wypadkiem powstał z chwilą, gdy piesza rozpoczęła wchodzenie na jezdnię (k. 171 v).

W orzecznictwie przyjęto, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy – zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody.

Wobec powyższych okoliczności prawidłowo Sąd Rejonowy ustalił, iż G. B. (1) przyczyniła się do powstania zdarzenia.

Nieuzasadniony w tej sytuacji jest wniosek pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej o zmianę zaskarżonego wyroku w sposób wskazany w apelacji, tj. poprzez wyeliminowanie z opisu czynu popełnionego przez oskarżonego zachowania się G. B. (1) polegającego na tym, iż pokrzywdzona wkraczając na przejście dla pieszych nie zachowała należytej ostrożności poprzez dokonanie błędnej oceny sytuacji na drodze, weszła na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd.

Nie ma racji skarżący zarzucając, iż biegły wydając opinie dokonał w ich treści oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ustalając stan faktyczny sprawy i orzekając o winnym zaistniałego wypadku, czym wykroczył poza swoje kompetencje. Biegły sądowy wydając w tej sprawie opinie, o czym już była mowa, odpowiedział na postawione mu pytania organów procesowych (zadanych postanowieniem o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego z dnia 19 kwietnia 2013 r., postawionych na rozprawach w dniu 27 maja 2014 r. i 1 lipca 2014 r.). Nie jest to, jak twierdzi skarżący, ocena prawna. Biegły analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy podał przyczyny zaistniałego wypadku.

Odnosząc się do zarzutu rażącego naruszenia prawa materialnego, tj. art. 14 pkt 1 lit a ustawy prawo o ruchu drogowym stwierdzić należy, iż jest on bezzasadny. Sąd Rejonowym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyjaśnił jego podstawę prawną (art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k.) wskazując, że oskarżony Z. B. (1) swoim zachowaniem z dnia 14 lutego 2013 r. wyczerpał znamiona czynu z art. 177 § 1 k.k. Sąd I instancji nie był zobligowany żadnym przepisem prawnym do wskazania jaki przepis prawa o ruchu drogowym został naruszony przez pieszą podczas tego zdarzenia. Te ustalenia były przedmiotem postępowania w sprawie II W 285/14, w której to G. B. (1) była obwinioną.

Reasumując wszystkie powyższe okoliczności zasadne było wydanie wyroku warunkowo umarzającego postępowanie wobec oskarżonego Sąd I instancji prawidłowo tą decyzję uzasadnił.

Odnosząc się do środka karnego, o jakim mowa w art. 67 § 3 k.k., to Sąd Okręgowy zmieniając zaskarżony wyrok uchylił to rozstrzygnięcie, co stanowi rezultat dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w zakresie przyczynienia się pokrzywdzonej do powstania wypadku drogowego. Uchylając orzeczoną wobec oskarżonego Z. B. (2) nawiązkę Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż z uwagi na przyczynienie się pokrzywdzonej do powstania zdarzenia, a tym samym szkody, jaką doznała G. B. (1), rozstrzygnięcie to było niezasadne. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 26 czerwca 1969 r., I CR 142/69, stwierdził, iż pokrzywdzony nie może domagać się zadośćuczynienia, jeżeli uszkodzenie ciała jakiego doznał nastąpiło w związku z jego nagannym zachowaniem. W sprawie będącej przedmiotem rozpoznania taka właśnie sytuacja miała miejsce, albowiem oczywistym jest, że gdyby pokrzywdzona nie weszła na przejście dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd nie doszłoby do wypadku i nie doznałaby ona obrażeń ciała.

Sąd II instancji zaskarżony wyrok w pozostałym zakresie, jako trafny i prawidłowy utrzymał w mocy.

Orzeczenie w przedmiocie kosztów sądowych zostało oparte na podstawie art. 634 k.p.k., art. 624 k.p.k., art. 636 § 2 i k.p.k. i art. 633 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych i § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Herka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Tekieli,  Waldemar Masłowski ,  Tomasz Skowron
Data wytworzenia informacji: