VI Ka 273/22 - wyrok Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2023-01-09

Sygn. akt VI Ka 273/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym

w składzie:

przewodniczący – sędzia Daniel Strzelecki

protokolant Jolanta Kopeć

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu: S. W.

po rozpoznaniu w dniach 20 września 2022r.,19 października 2022r. i 9 stycznia 2023r.

sprawy D. F. ur. (...) w L.

s. W. i H. z domu Z.

oskarżonego z art. 207§1 k.k. i innych

z powodu apelacji wniesionych przez oskarżonego i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bolesławcu

z dnia 1 marca 2022 r. sygn. akt II K 504/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego D. F.w ten sposób, że:

a)  w pkt. 1 części dyspozytywnej przyjmuje, iż czyn miał miejsce w okresie od dnia 7 maja 2018r. do dnia 1 marca 2019r. oraz że oskarżony zajmował stanowisko Kierownika Działu (...)w B.;

b)  w pkt. 4 w ten sposób, że orzeka wobec oskarżonego na okres 3 (trzech) lat środek karny w postaci zakazu zajmowania w instytucjach państwowych lub samorządowych stanowisk związanych ze sprawowaniem nadzoru nad pracownikami lub związanych z kierowaniem pracownikami;

c)  w pkt. 5 części dyspozytywnej przyjmuje, iż czyn miał miejsce w bliżej nieustalonym czasie w okresie od dnia 16 lipca 2018r. do dnia 2 sierpnia 2018r.;

d)  w pkt. 6 części dyspozytywnej za podstawę wymiaru kary przyjmuje art. 85§1 i 2 k.k. i art. 86§1 k.k. – w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 czerwca 2020r. – w zw. z art. 4§1 k.k.;

e)  uchyla rozstrzygnięcie z pkt. 8 części dyspozytywnej;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 200zł, w tym 180zł opłaty.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 273/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Bolesławcu z dnia 3 marca 2022r.

w sprawie sygn. akt II K 504/20.

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca oskarżonego

☒ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

---------------

-----------------------------------------

----------------

----------

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

--------------

----------------------------------------

-------------------

---------

0.12. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

---------

----------------------

---------------------------------------------------

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

-----------

---------------------------

-------------------------------------------------------

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

I. Apelacja oskarżonego D. F.:

1. wystąpienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej opisanej w art. 439§1 pkt. 1 k.p.k. poprzez wydanie orzeczenia przez skład sędziowski, który to nie powinien brać udziału w rozpoznaniu sprawy oskarżonego D. F.z uwagi na motywy leżące u podstaw wyłączenia sędzi A. D. od rozpoznania sprawy S. W., która to była rozpatrywana przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w sprawie o sygnaturze akt VI Ko 14/22.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

2.  naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj. art. 40, 41 oraz 42 k.p.k. poprzez brak wyłączenia od rozpoznania niniejszej sprawy sędzi A. D. kiedy występują okoliczności wymienione w wyżej wskazanych przepisach, które powinny uzasadniać wyłączenie ww. sędzi od rozpoznania niniejszej sprawy, a to przez aktywny udział oskarżonego (jako radnego miasta B.) w zabieganiu o rozpoznanie sprawy prokuratora S. W., w zakresie niedopełnienia przez ww. obowiązków służbowych przy wyburzeniu filii obozu koncentracyjnego (...) w B. - (...) i (...).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

3. naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj. art. 47 i 48 k.p.k., a to poprzez brak wyłączenia oskarżyciela publicznego prokuratora S. W. od udziału w niniejszym postępowaniu, kiedy to oskarżony (pełniąc funkcję radnego miasta B.) aktywnie uczestniczy w postępowaniu prowadzonemu przeciwko ww. prokuratorowi w przedmiocie niedopełnienia przez niego obowiązków służbowych przy wyburzeniu filii obozu koncentracyjnego (...) w B. - (...)i (...).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

4. naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj. art. 170 k.p.k. oraz art. 6 k.p.k., a to poprzez oddalenie wniosków dowodowych obrońcy i oskarżonego w dniu 19 kwietnia 2021 roku oraz 10 maja 2021 roku w przedmiocie przeprowadzenia dowodu z zarejestrowanych rozmów telefonicznych oraz przeprowadzenia dowodów z zeznań 12 świadków wskazywanych przez obronę, czym naruszono możliwość prowadzenia skutecznej obrony swoich praw przez oskarżonego, jak również uniemożliwiono bezsporne ustalenie okoliczności faktycznych niezbędnych dla rozpoznania niniejszej sprawy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

5. naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań pokrzywdzonej E. P. (1) poprzez uznanie, że zgłaszanie przez kierownika uwag pracowniczych w kierunku pokrzywdzonej nosiło cechy znęcania tj. poniżania, ośmieszania, bezpodstawnego krytykowania, zastraszania i grożenia zwolnieniem z pracy, wywoływania u pokrzywdzonej lęku i poczucia zagrożenia, kiedy zeznania te stoją w sprzeczności z rzeczywistym zachowaniem pokrzywdzonej i oskarżonego, jak również nie są potwierdzane przez świadków - innych pracowników cmentarza, a wręcz są przez nich negowane (jak np. zeznania M. D., który to spędzał najwięcej czasu pracy z pokrzywdzoną).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

6. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, to poprzez wadliwe ustalenie, że oskarżony poniżał, ośmieszał, bez powodu krytykował, zastraszał i groził zwolnieniem z pracy lub zmianą stanowiska pracy, ciągle niepokoił wywołując u pokrzywdzonej lęk i poczucie zagrożenia, kiedy w rzeczywistości oskarżony czynił w kierunku pokrzywdzonej (jako jej przełożony) merytoryczne uwagi co do jakości oraz szybkości wykonywanej przez nią pracy, które to czynione były przez oskarżonego w sposób przyzwoity, bez krytykowania czy też ośmieszania pokrzywdzonej, a ponadto czynione były wyłącznie w obecności pokrzywdzonej, w celu jej motywacji do pracy, rozwoju.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

7. błąd w ustalenia faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, to poprzez wadliwe ustalenie, że oskarżony nakłaniał pokrzywdzoną do podrabiania jego podpisów, przy czym miał jej demonstrować w jaki sposób ma ona podrabiać jego podpis, kiedy nie udowodniono, że na zabezpieczonych w poczet materiału dowodowego kartkach z pieczątką oskarżonego znajduje się Jego własnoręczny podpis, jak również, aby konieczne było podrabianie podpisów przez pokrzywdzoną, kiedy ta posiadała samodzielne upoważnienie do pospisywania dokumentów.

II. Apelacja obrońcy oskarżonego adw. T. K.:

8.  na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 2 k.p.k. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 170§1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., a to poprzez oddalenie wniosków dowodowych obrońcy i oskarżonego w dniu 19 kwietnia 2021 roku oraz 10 maja 2021 roku w przedmiocie przeprowadzenia dowodu z zarejestrowanych rozmów telefonicznych oraz przeprowadzenia dowodów z zeznań 12 świadków wskazywanych przez obronę, czym naruszono możliwość prowadzenia skutecznej obrony swoich praw przez oskarżonego, jak również uniemożliwiono wykazanie okoliczności związanych z zachowaniem oskarżonego względem pokrzywdzonej, uniemożliwiło uzyskanie relacji świadków bywających na co dzień w biurze cmentarza od maja 2018 roku do marca 2019 roku, co w konsekwencji uniemożliwiono ustalenie stosunków, jakie panowały pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym, co następnie spowodowało wadliwe ustalenie stanu faktycznego sprawy, oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach świadków, którzy rzadko przebywali na cmentarzu i w jego biurze, nie przebywali w jednym okresie z pokrzywdzoną i oskarżonym w pracy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

9. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 2 k.p.k. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z 410 k.p.k., a to poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań pokrzywdzonej E. P. (1) poprzez uznanie, że zgłaszanie przez kierownika uwag pracowniczych w kierunku do pokrzywdzonej nosiło cechy poniżania, ośmieszania, bezpodstawnego krytykowania, zastraszania i grożenia zwolnieniem z pracy, wywoływania u pokrzywdzonej lęku i poczucia zagrożenia, kiedy zeznania te stoją w sprzeczności z rzeczywistym zachowaniem pokrzywdzonej, jak również są sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym z zeznaniami M. D., który to spędzał najwięcej czasu pracy z pokrzywdzoną, widział w jaki sposób pracuje, kiedy i jakie popełnia błędy i jakie są Jej wzajemne relacje z oskarżonym.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

10. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 2 k.p.k., tj. obrazę przepisów prawa procesowego, która miała istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 5§2 k.p.k. w zw. z art. 6 ust. 2 dyrektywy parlamentu europejskiego i rady UE 2016/343 z dnia 09 marca 2016 roku poprzez dowolną ocenę dowodów, mającą wpływ na treść orzeczenia, w szczególności poprzez nieuwzględnienie na korzyść D. F.nie usuniętych wątpliwości w sprawie m.in. co do autora podpisów na karteczkach z pieczątką oskarżonego oraz daty ich złożenia.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

11. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez błędne ustalenie, że działania oskarżonego doprowadziły zdrowie pokrzywdzonej „do ruiny”, co objawiało się: drżeniem rąk, spadkiem samooceny, częstym płaczem i smutkiem, utratą wagi, bólami w klatce piersiowej, kiedy zgromadzona w sprawie dokumentacja medyczna dot. leczenia psychiatrycznego pokrzywdzonej wskazuje, że powodem takiego stanu zdrowia była depresja lękowa, której podstawą powstania oraz trwania były problemy w związku małżeńskim pokrzywdzonej oraz w Jej domu, a początek występowania problemów psychiatrycznych oraz ww. dysfunkcji organizmu pokrzywdzonej sięga 2010 roku.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

12. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez błędne ustalenie, że oskarżony poniżał, ośmieszał, bez powodu krytykował, zastraszał i groził zwolnieniem z pracy lub zmianą stanowiska pracy, ciągle niepokoił wywołując u pokrzywdzonej lęk i poczucie zagrożenia, kiedy w rzeczywistości oskarżony czynił w kierunku pokrzywdzonej (jako Jej przełożony) merytoryczne uwagi co do jakości oraz szybkości wykonywanej przez nią pracy, które to czynione były przez oskarżonego w sposób przyzwoity, bez krytykowania czy też ośmieszania pokrzywdzonej, a ponadto czynione były wyłącznie w obecności pokrzywdzonej, w celu Jej motywacji do pracy i dalszego rozwoju zawodowego.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

13. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez błędne ustalenie, że oskarżony nakłaniał pokrzywdzoną do podrabiania jego podpisów, przy czym miał Jej kilkukrotnie demonstrować w jaki sposób ma ona podrabiać Jego podpis, mówić aby „poćwiczyła” Jego podpis, kiedy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdza, że na zabezpieczonych w poczet materiału dowodowego kartkach z pieczątką oskarżonego znajduje się podpis sporządzony własnoręcznie przez oskarżonego lub pokrzywdzoną, jak również nie wykazano daty sporządzenia tych podpisów oraz ich autora.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

14. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez błędne ustalenie, że konieczne było podrabianie podpisów przez pokrzywdzoną, kiedy z Jej obowiązków prawniczych wynika, że ta posiadała samodzielne upoważnienie do podpisywania dokumentów, nie było konieczności, aby ta podrabiała podpisy innych osób.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

15. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez błędne ustalenie, że na zabezpieczonych kartkach z podpisami znajdują się podpisy wykonane własnoręcznie przez oskarżonego.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

16. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 1 k.p.k. obrazę przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonego, a to poprzez błędne ustalenie, że zachowanie oskarżonego wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w art. 207§1 k.k., kiedy w rzeczywistości zachowania te mogą wypełniać ewentualnie wyłącznie znamiona czynu zabronionego określonego w art. 218§la k.k..

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

17. na podstawie art. 427§2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt. 4 k.p.k. rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kar jednostkowych w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności za pierwszy z zarzucanych czynów, kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za drugi z zarzucanych czynów, jak również kary łącznej wymierzonej oskarżonemu w wymiarze 7 miesięcy pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy cele zapobiegawcze i wychowawcze kary zostaną osiągnięte wobec oskarżonego przy zastosowaniu na podstawie art. 66§1 i §2 k.k. instytucji warunkowego umorzenia postępowania na okres próby wynoszący 1 rok.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Ad. 1 – 3.

Zarzuty podniesione przez oskarżonego D. F.w apelacji jego autorstwa, a opisane w ppkt. 1 - 3 rubryki 3 formularza uzasadnienia ogniskowały się wokół zbliżonych kwestii, a to zaistnienia podstaw do wyłączenia czy to sędzi referent Sądu I instancji w osobie A. D., czy prokuratora S. W., który występował przed tymże Sądem jako oskarżyciel publiczny. Zarzuty te nie zasługiwały na uwzględnienie.

Oczywiście nietrafny był podniesiony przez oskarżonego zarzut wskazujący na to, że zaskarżone orzeczenie dotknięte było bezwzględną przyczyną odwoławczą opisaną w treści art. 439§1 pkt. 1 k.p.k., a wynikającą z tego, iż udział w sprawie jako sędzia referent brała osoba podlegająca wyłączeniu na podstawie art. 40 k.p.k. Podkreślić należało, że uchybienie o charakterze omawianej bezwzględnej przyczyny odwoławczej tworzy tylko taka sytuacja procesowa, w której w rozpoznaniu sprawy bierze udział sędzia podlegający wyłączeniu na podstawie art. 40§1 pkt. 1 – 10 k.p.k. Jedynie zatem w przypadku stwierdzenia, że sędzia orzekający w danej sprawie był z mocy prawa wyłączony od udziału w niej, dochodzi do aktualizacji przesłanek wysłowionych w art. 439§1 pkt. 1 k.p.k. - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2018r., V KZ 15/18, LEX nr 2473817.

W niniejszym postępowaniu wobec sędzi A. D. nie zachodziła żadna z okoliczności wymienionych w art. 40§1 k.p.k., która uzasadniałaby wyłączenie jej od udziału w sprawie. Takiej okoliczności nie podnosił zresztą sam oskarżony. Stawiając bowiem analizowany zarzut wskazał, że sędzia A. D. składając w innym procesie oświadczenie w trybie art. 42§1 k.p.k. w zw. z art. 41§1 k.p.k. i wnioskując o jej wyłączenie od udziału w nim, powołała się łączące ją z nim kontakty służbowe i towarzyskie z prokuratorem S. W.. Bezsprzecznie zatem służbowa i towarzyska znajomość pomiędzy sędzią referent i prokuratorem nie dawała podstaw do przyjęcia, że zachodziła pomiędzy nimi jedna z więzi bliskości opisanych w art. 40§1 pkt. 1 – 2 k.p.k.

Niezasadna była też argumentacja D. F., która stanowiła przedmiot zarzutów opisanych w ppkt. 2 – 3 formularza uzasadnienia. W realiach niniejszej sprawy, w której w charakterze oskarżonego występował D. F., wyłączenie sędzi A. D. i prokuratora S. W. należałoby ewentualnie rozpatrywać w kontekście instytucji iudex suspectus opisanej w art. 41§1 k.p.k. Naruszenie tego rodzaju, jeżeli oczywiście wystąpiłoby, stanowiłoby jednak względną przyczynę odwoławczą z art. 438 pkt. 2 k.p.k. – postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2022r., sygn. IV KK 680/21, LEX nr 3420426.

Owo sugerowane przez D. F.naruszenie przepisów postępowania, a to art. 41§1 k.p.k. w okolicznościach niniejszej sprawy z pewnością nie zaistniało. Wprawdzie, na co zwrócono już uwagę, sędzia A. D.zawnioskowała w trybie art. 42§1 k.p.k. w zw. z art. 41§1 k.p.k. o wyłączenie jej od udziału w sprawie Sądu Rejonowego w Bolesławcu o sygn. akt II Kp 376/20 dotyczącej rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu z dnia 19 października 2020r. w sprawie sygn. akt PR 1 Ds. 908.2020 o odmowie wszczęcia śledztwa odnoszącego się do mającego zaistnieć w dniu 19 grudnia 2019r. niedopełnienia obowiązków służbowych przez prokuratora S. W. polegającego, najogólniej rzecz ujmując, na niezapobiegnięciu wyburzeniu obozu koncentracyjnego (...) ((...) i (...)), tj. o czyn z art. 231§1 k.k. Wniosek ten sędzia złożyła jednakże z tego tylko powodu, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa odnosiło się do tego prokuratora bezpośrednio, bowiem to on miał zrealizować ustawowe znamiona opisanego w nim czynu zabronionego. Sędzia A. D. dążyła zatem do tego, aby w odbiorze społecznym nie powstało przekonanie, że postępowanie, którego przedmiotem uczyniono czyn zabroniony, którego dopuścić się miał prokurator S. W., zostało rozpoznane przez nią, a więc osobę, która z tym prokuratorem utrzymywała relacje służbowe i towarzyskie. Zmierzała więc do tego, aby zewnętrzny obserwator nie miał podstaw do założenia, że względy pozamerytoryczne miały wpływ na rozpoznanie tego zażalenia.

W okolicznościach niniejszej sprawy uwarunkowania procesowe były jednakowoż zgoła odmienne. W prowadzonym przeciwko D. F.dochodzeniu, jak i w toku postępowania rozpoznawczego prokurator S. W. występował bowiem wyłącznie w charakterze oskarżyciela publicznego. W takim też charakterze prokurator ten wykonywał czynności zawodowe w wielu różnych postępowaniach przygotowawczych i sądowych. Powszechnie wiadomy jest tymczasem fakt, że znajomość służbowo – towarzyska tego prokuratora z sędziami czy innymi uczestnikami procesów karnych, nie była poczytywana jako przeszkoda procesowa w rozumieniu art. 41§1 k.p.k.

Również bezpośrednia przełożona prokuratora S. W. nie dostrzegła, trafności argumentacji D. F.wskazującej na to, że prokurator powinien zostać wyłączony od udziału w niniejszej sprawie, a to z powodu prowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie niedopełnienia przez niego obowiązków służbowych. O słuszności tego wnioskowania świadczyła dobitnie wymowa postanowienia wydanego przez tę prokurator przełożoną w osobie E. Ł. z dnia 23 września 2022r., którą to nie uwzględniono wniosku oskarżonego D. F.o wyłączenie od udziału w niniejszym postępowaniu prokuratora S. W..

Podsumowując te rozważania podnieść należało, że Sąd Okręgowy w pełni aprobował niekwestionowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, zgodnie z którym urzędowa i koleżeńska znajomość sędziów z prokuratorami czy innymi osobami występującymi w postępowaniach karnych, nie może przesądzać o istnieniu uzasadnionej obawy co do braku bezstronności sędziów czy prokuratorów – postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2011r., sygn. III KO 37/11, LEX nr 811868; z dnia 24 maja 2013r., sygn. II KO 29/13, LEX nr 1317928. To zaś oznaczało, że określona w art. 41§1 k.p.k. instytucja wyłączenia sędziego, mająca z racji odesłania ustawowego opisanego w art. 47§1 k.p.k. odpowiednie zastosowanie do prokuratora, nie powinna być stosowana automatycznie i skutkować każdorazowym wyłączaniem sędziego czy prokuratora od udziału w sprawie wyłącznie z tej przyczyny, że łączą ich kontakty towarzyskie czy służbowe. W apelacji oskarżony nie podjął on nawet próby wykazania, że organ postępowania przygotowawczego lub Sąd Rejonowy nierównorzędnie traktowali uczestników procesu. Sąd II instancji orzekając w toku postępowania odwoławczego przejawów takiego nierównego traktowania przez ograniczanie praw procesowych służących oskarżonemu lub przez faworyzowanie prokuratora kosztem oskarżonego, także nie dostrzegł. Nie wystąpiła zatem okoliczność tego rodzaju, która mogłyby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności w sprawie niniejszej sędzi A. D. lub prokuratora S. W..

Co więcej, nawet gdyby taka okoliczność wystąpiła, to stosownie do brzmienia art. 438 pkt. 2 k.p.k. rzutowałaby ona na trafność zaskarżonego wyroku tylko w przypadku wykazania przez D. F., że mogła mieć wpływ na jego treść. Takiego testu odnoszącego się do tego rodzaju oddziaływania owej hipotetycznie rozważanej obrazy przepisu postępowania oskarżony jednakowoż nie przeprowadził.

Ad. 4 – 6, 8 – 9, 11 – 12, 16.

Zarzuty wysłowione w apelacji oskarżonego D. F.i jego obrońcy adw. T. K., a opisane w ppkt. 4 – 6, 8 – 9, 11 – 12 i 16 ogniskowały się wokół tożsamych zagadnień procesowych i z tego powodu podlegały łącznemu omówieniu. Obaj apelujący zarzucili zaskarżonemu wyrokowi wadliwość z tego powodu, że miał on zostać wydany na skutek popełnionych przez Sąd I instancji podczas procedowania błędów, co z kolei doprowadzić miało do poczynienia błędnych ustaleń faktycznych.

Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wydanego wyroku w sposób dokładny i wyczerpujący zrekonstruował dokonaną przez siebie ocenę dowodów, w tym wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań przesłuchanych świadków, wskazując przy tym, którym z tych dowodów przydał walor wiarygodności, a którym tego waloru odmówił i z jakich powodów taką ocenę przeprowadził. Ocena ta, wbrew stanowisku skarżących, jako zgodna z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego czyniła zadość wymogom art. 7 k.p.k., a więc pozostawała pod ochroną tego unormowania. Rzecz jasna nierzadko zdarza się, i tak też było w niniejszym procesie, że wymowa niektórych dowodów wzajemnie się wykluczała. Powinnością organu procesowego w takiej sytuacji było dokonanie wnikliwej oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w taki sposób, aby ustalony przez niego stan faktyczny odpowiadał prawdzie materialnej. Z powinności tej Sąd meriti wywiązał się należycie.

Przechodząc zatem do dokonanej przez Sąd I instancji oceny, która doprowadziła do skonstruowania ustaleń faktycznych będących podstawą wyroku skazującego D. F., stwierdzić należało, że była ona bezbłędna. Sąd ten wskazał przecież, że odnośnie okoliczności związanych z zatrudnieniem oskarżonego i pokrzywdzonej w Dziale (...) w B. czy też dotyczących tego, iż pokrzywdzona wykonując pracę biurową popełniała błędy, jego wyjaśnienia były wiarygodne. Oceniając natomiast jego depozycje traktujące o sposobie, w jaki traktował pokrzywdzoną w miejscu zatrudnienia czy też te, w których zaprzeczał, jakoby nakłaniał ją do fałszowania jego podpisów, doszedł Sąd meriti do trafnego przekonania, że nie były one przekonywające. Decyzja o odmowie przydania waloru wiarygodności tym istotnym dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie wyjaśnieniom oskarżonego, nie miała jednak bynajmniej arbitralnego charakteru. Z jednej bowiem strony, Sąd meriti wskazał, że te relacje oskarżonego stanowiły emanację przyjętej przez niego linii obrony zmierzającej do ekskulpowania go od odpowiedzialności karnej za przestępstwa stanowiące osnowę faktograficzną niniejszego postępowania. Z drugiej strony, Sąd ten w kontekście wyjaśnień oskarżonego dokonał kompleksowej oceny innych istotnych dla czynienia ustaleń faktycznych dowodów. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie tylko bowiem wymieniono dowody, których wymowa uzasadniała przyjęcie, że oskarżony dopuścił się przypisanych mu występków, ale także dokonał ich rzetelnej oceny, która, co już wskazano, czyniła zadość wektorom z art. 7 k.p.k.

Nie zachodziła oczywiście konieczność ponawiania argumentacji, którą Sąd Rejonowy wysłowił już w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. W kontekście podniesionych w środkach odwoławczych zarzutów wskazania jednak wymagało, że Sąd ten wnikliwie ocenił zeznania E. P. (1) trafnie uznając je za wiarygodne. Dostrzegł przy tym, że w jej relacjach zachowania oskarżonego zostały opisane szczegółowo, że precyzyjnie umiejscowiono je również w czasie i przestrzeni. Sąd ten wręcz zacytował najbardziej poniżające wypowiedzi oskarżonego, które zwykł do pokrzywdzonej kierować czy też opisał jego zachowania najdotkliwiej godzące w jej godność. Oceniając zatem, że depozycje pokrzywdzonej odpowiadały faktycznie zaistniałym zdarzeniom, dostrzegł Sąd I instancji też, że jej funkcjonowanie psychologiczne zostało ocenione przez biegłą przy Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze z zakresu psychologii mgr A. G.która kategorycznie wskazała, że funkcje intelektualne pokrzywdzonej nie były zaburzone. Zasadnie Sąd meriti w oparciu o wskazanie tej biegłej, że nie występowały u pokrzywdzonej deficyty intelektualne, a więc, że nie miała zakłóconego postrzegania i odtwarzania postrzeżeń, doszedł do przekonania, że jej zeznania dawały podstawę do uznania ich za dowód pełnowartościowy.

Nie dostrzegli najwyraźniej skarżący trafności postąpienia Sądu I instancji albo zbagatelizowali owe postąpienie, że Sąd ten nie poprzestał wyłącznie na analizie zeznań E. P. (1), ale porównał jej relacje nie tylko z wyjaśnieniami D. F., ale także z zeznaniami innych przesłuchanych w sprawie świadków, którzy obserwowali, w jaki sposób oskarżony traktował pokrzywdzoną w miejscu zatrudnienia. W tym kontekście celnie Sąd ten odwołał się do relacji A. S., M. M., E. P. (2), M. I., J. P. i P. R.. Zważywszy na to, że za wyjątkiem P. R., pozostali wymienieni świadkowie w czasookresie opisanym w zarzucie z pkt. 1 aktu oskarżenia również byli zatrudnieni w Dziale (...), zaś sam P. R. stale wykonywał na cmentarzu komunalnym prace kamieniarskie i przez to często bywał w biurze tego Działu, to spostrzeżenia wszystkich tych osób miały istotne znaczenie dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie. Bezbłędnie zatem Sąd Rejonowy dostrzegł, że nie było dziełem przypadku, że bez wyjątku wszyscy ci świadkowie złożyli zeznania, które miały zdecydowanie obciążający dla oskarżonego charakter. Wskazali oni przecież, że D. F.zwykł bardzo negatywnie odnosić się do E. P. (1). Co więcej, przytoczyli oni te same sformułowania oraz sytuacje, które ta ostatnia poczytywała za dolegliwe. Zarzuty skarżących nie przystawały zatem do dokonanych przez Sąd meriti czynności procesowych, bowiem zeznania pokrzywdzonej nie zostały zdezawułowane wymową innych dowodów, o czym szerzej w dalszej części wywodu.

Świadek A. S., która wraz z E. P. (1) wykonywała w analizowanym czasie prace biurowe w Dziale (...) podkreślała przecież konsekwentnie, że D. F.zwykł mówić do E. P. (1), żeby włączyła myślenie, że nie każdy nadaje się do pracy biurowej, żeby włączyła myślenie na biurowe, że jest tylko do pomocy, do drobnych rzeczy, np. do kserowania, że ją zwolni i że nie nadaje się do pracy biurowej oraz że zbyt wolno pracuje. Zastrzegła również, że oskarżony tylko do pokrzywdzonej mówił, aby patrzyła mu w oczy, gdy do niej przemawiał zastrzegając, że w jej odczuciu było to dla pokrzywdzonej upokarzające i że gdy zaproponowała oskarżonemu likwidację ubrań roboczych pokrzywdzonej, to się temu sprzeciwił wskazując, że mogą się jeszcze jej przydać. Podkreślała ponadto, że D. F.zawsze krzyczał, gdy chodziło o udzielenie urlopu wypoczynkowego oraz że były takie sytuacje, że gdy E. P. (1) się na niego popatrzyła, to mówił do niej podniesionym głosem, żeby zajęła się swoją pracą. Wskazała także, że gdy pokrzywdzona popełniała błędy, to krzyczał na nią i groził, że zwolni ją z pracy.

Istotną wymowę miały też zeznania złożone przez M. M., która wykonywała w Dziale (...) prace gospodarcze. Zaznaczyła, że oskarżony nie chciał udzielać podległym pracownikom urlopów, ubliżał im, a pokrzywdzonej zwracał uwagę na to, że ciągle chodzi do toalety i że zwykł do niej wykrzykiwać, żeby włączyła myślenie oraz że nie nadaje się do pracy w biurze, czy że do niczego się nie nadaje. Zastrzegła, że tego rodzaju niewłaściwe zachowania ze strony oskarżonego skierowane były zwłaszcza do pokrzywdzonej.

Z kolei świadek E. P. (2), która do dnia 30 czerwca 2018r. wykonywała w Dziale (...) prace biurowe w charakterze zastępcy D. F., zeznała, że początkowo zachowywał się on poprawnie, jednak od 2010r., kiedy został radnym, zmienił swoje postępowanie i zaczął poniżać podległych mu pracowników. Opisała sytuację, podczas której E. P. (1) siedziała w biurze, a oskarżony kazał jej sprzątać ubikację, miał pretensję, że często chodzi do toalety i mówił do niej, aby włączyła myślenie na okrągło czepiając się jej.

Świadek M. I. będący w badanym okresie pracownikiem gospodarczym Działu (...) wskazał natomiast w trakcie składania zeznań na rozprawie głównej, że słyszał od innych pracowników tego Działu, że D. F.źle traktował E. P. (1), że zwykł na nią krzyczeć.

Świadek J. P., który w inkryminowanym czasokresie zatrudniony był w Dziale (...) również w charakterze pracownika gospodarczego, zeznał, że były przypadki, że D. F.strofował przy innych pracownikach E. P. (1). Wskazał, że oskarżony mówił do pokrzywdzonej, że nic nie potrafi, niczego nie umie i że wyśle ją do sprzątania, do szmaty. Podkreślał, że pokrzywdzona wielokrotnie skarżyła mu się na zachowania oskarżonego wskazując, że mówił do niej, że jest zerem, do niczego się nie nadaje, jak i żeby się na niego nie gapiła dodając, że jest tępa. Ponadto świadek zasygnalizował, że oskarżony po powołaniu komisji antymobbingowej chodził i prosił pracowników, żeby podpisali pismo zaświadczające, że jest dobrym kierownikiem i że ostatecznie nikt z pracowników na to się nie zgodził.

Z kolei świadek K. R. zrelacjonował, że D. F.był agresywny i nieprzyjemny w stosunku do E. P. (1). Spójnie przy tym podał, że był niejednokrotnie obserwatorem sytuacji, w których oskarżony wyzywał, poniżał i ośmieszał pokrzywdzoną, krzyczał, żeby włączyła myślenie i groził przy klientach, że ją zwolni. Podkreślił, że była taka sytuacja, że raz w trakcie uroczystości pogrzebowej D. F.tak krzyczał na E. P. (1), że E. P. (2) musiała mu zwrócić mu uwagę na jego niestosowne zachowanie. Z jego obserwacji wynikało, że pokrzywdzona w miejscu zatrudnienia była zapłakana, zastraszona, a w okresie poprzedzającym jej hospitalizację schudła kilka kilogramów, jak i że mówiła mu, że ma wszystkiego dość, bo praca z oskarżonym przekracza możliwości adaptacyjne jej psychiki.

Sąd Okręgowy dokonując w kontekście podniesionych w apelacjach zarzutów kontroli dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zgromadzonych dowodów stwierdza, że o realizacji znamion znęcania świadczyły nie tylko zeznania przywołanych już świadków, ale także K. Ł., J. F.. Wprawdzie nie byli oni bezpośrednimi obserwatorami poddanych analizie w niniejszym procesie zachowań. Niemniej jednak z uwagi na to, że pełnili funkcje odpowiednio dyrektora i zastępcy dyrektora (...) w B., toteż mieli wgląd w funkcjonowanie tej jednostki organizacyjnej. Uwzględniwszy zatem to, że K. Ł.podjął na prośbę E. P. (1) próby mediacji pomiędzy nią a D. F., przy czym z uwagi na to, że te mediacje nie przyniosły żadnych zmian w zachowaniu oskarżonego względem pokrzywdzonej, a nawet doprowadziły do tego, że tego rodzaju jego naganne zachowania eskalowały, co doprowadziło do tego, że stan zdrowia psychicznego pokrzywdzonej uległ istotnemu pogorszeniu, toteż podjęta została decyzja o powołaniu Komisji Antymobbingowej. Wywiódł K. Ł.ponadto, że E. P. (1) w jego i D. F.obecności opowiedziała mu o tym, że D. F.źle ją traktuje, pastwi się nad nią, a oskarżony odparł wówczas, że pokrzywdzona do niczego się nie nadaje.

Z zeznań świadka K. Ł.i J. F. dobitnie wynikało ponadto, że także inni pracownicy zatrudnieni w Dziale (...) zgłaszali im zastrzeżenia dotyczące niewłaściwego zachowania D. F.. K. Ł.opisał także własne spostrzeżenia dotyczące jego i D. F.współpracy wskazując, że kwestionował jego polecenia, stwarzał pracownikom problemy ograniczając ich urlopy, dezorganizował wykonywanie pracy i obowiązków, dodając ponadto, że dochodziły do niego informacje, że krzyczał na pracowników, jak i że uskarżali się na jego zachowanie także kamieniarze i ludzie odwiedzający cmentarz komunalny.

J. F. podkreśliła natomiast, że i do niej dochodziły informacje, że pracownicy Działu (...)z powodu zachowań D. F.musieli zażywać środki uspokajające, byli nerwowi, bo nie wiedzieli co może ich spotkać w pracy z jego strony. Zastrzegła, że kiedy poleciła oskarżonemu, aby sporządził zakres obowiązków pracowników cmentarza, ten nie wykonał jej polecenia. Tymczasem J. F. takie polecenie wydała D. F.z uwagi na to, że dochodziły do niej sygnały, iż podlegli mu pracownicy wykonywali na jego polecenie zadania, które wykraczały poza zakresy ich obowiązków, co dotyczyło przykładowo sprzątania prywatnych nagrobków rodziny oskarżonego czy mycia jego prywatnego samochodu.

O tym, że D. F.wykazywał inklinacje do aroganckiego odnoszenia się do zatrudnionych w zarządzanej przez niego jednostce pracowników zeznał dodatkowo K. K., który był podwładnym D. F., gdy ten pełnił jeszcze funkcję kierownika cmentarza w czasie, gdy wchodził on jeszcze w struktury (...) Sp. z o.o. w B.. Wywiódł ten świadek, że osobiście nie widział jak oskarżony znęcał się nad E. P. (1), ale obserwował, jak była smutna, zapłakana siedziała w kantorku i od pracowników dowiadywał się, że oskarżony znęca się nad nią psychicznie i naśmiewa się z niej.

Co więcej, chociaż M. D.pozostawał w pozytywnych relacjach z D. F., to jednak wbrew zapatrywaniu oskarżonego, jego zeznania nie rzutowały na trafność wydanego przez Sąd Rejonowy wyroku. Pracując bowiem w poddanym osądowi okresie w Dziale (...) w charakterze grabarza - żałobnika wskazał, że oskarżony podjął wobec pokrzywdzonej działanie uwłaczające jej godności. Podał przecież, że gdy E. P. (1) była jedynym obecnym w pracy pracownikiem biurowym, to na polecenie D. F.miał z nią w tym biurze przebywać, żeby nadzorować realizację jej obowiązków służbowych. Dostrzegając to, iż sytuację tę opisali też E. P. (1) oraz A. S., jak i że pośrednio odniósł się do niej także D. F., wskazać należało, że M. D.nie był przełożonym E. P. (1), a jego do jego obowiązków należało wykonywanie prac gospodarczych na cmentarzu, nie zaś nadzorowanie pracowników biurowych.

Także świadkowie I. P., T. C. i J. B. potwierdzili, że w okresie objętym zarzutem z pkt. 1 aktu oskarżenia E. P. (1) była mocno zestresowana i zastraszona, oraz że dochodziły do nich sygnały, iż taka jej postawa spowodowana była tym, że była przez oskarżonego źle traktowana w miejscu pracy, co wyrażało się w tym, że zwykł ją poniżać, ośmieszać. Podkreślili, że obecnie pokrzywdzona z chęcią pracuje, zaś stan jej zdrowia psychicznego ewidentnie się polepszył.

Jako wiarygodne źródło dowodowe przemawiające za przypisaniem oskarżonemu odpowiedzialności za przestępstwo znęcania się nad pokrzywdzoną Sąd Rejonowy trafnie poczytał też zeznania M. P. i G. S., którzy, co prawda, nie byli bezpośrednimi obserwatorami zdarzeń relacjonowanych przez E. P. (1), jednak złożone zeznania oparli na przekazach uzyskanych od niej oraz od A. S..

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wprost wynikało ponadto, iż Sąd Rejonowy wziął pod uwagę zeznania świadków w osobach W. B., M. D., R. G., M. I. i D. K., dostrzegając jednak to, iż osoby te nie miały istotnej wiedzy nad temat zachowania D. F.wobec E. P. (1) w miejscu pracy. Wszakże świadkowie ci przyznali, że nie byli bezpośrednimi obserwatorami znęcania się oskarżonego nad pokrzywdzoną. Nie wykluczyli jednak, iż sytuacje takie mogły mieć miejsce. Wbrew zarzutom oskarżonego i jego obrońcy, treść zeznań wymienionych wyżej świadków, zwłaszcza M. D., nie stała w sprzeczności z zeznaniami E. P. (1) i nie przemawiała na korzyść oskarżonego w taki sposób, aby kwestionować można było skutecznie prawidłowość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych w badanej sprawie.

Słusznie zatem przyjął Sąd Rejonowy, że wyjaśnienia D. F.w zakresie, w jakim negował, jakoby się nad E. P. (1) znęcał, nie zasługiwały na wiarę. Oskarżony wprawdzie przyznał, że krytycznie odnosił się do pokrzywdzonej tłumacząc tę postawę tym, że miała robić poważne błędy, na które wielokrotnie zwracał jej uwagę. Takie twierdzenia nie były jednak przekonywające. Jeżeli bowiem pokrzywdzona faktycznie nienależycie wywiązywała się z powierzonych jej obowiązków służbowych, to oskarżony jako jej przełożony miał obowiązek reagowania na te sytuacje w sposób przewidziany przez unormowania prawa pracy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało tymczasem niezbicie, że E. P. (1) wykonując powierzone jej obowiązki biurowe rzeczywiście robiła błędy, co zresztą sama przyznała w złożonych zeznaniach. Wbrew jednak zapatrywaniu D. F., nie można było przyjąć, że E. P. (1) nie radziła sobie z wykonywaniem pracy, bowiem, co potwierdziła stanowczo A. S., te błędy nie były rażące i zdarzały się każdemu innemu pracownikowi, również D. F.. Należało w tym kontekście zwrócić ponadto uwagę na to, że pokrzywdzona popełniane pomyłki logicznie tłumaczyła przeciążeniem obowiązkami i brakiem wsparcia ze strony oskarżonego będącego jej kierownikiem. Argumentacja E. P. (1) była spójna, bowiem bezsprzecznie obejmując stanowisko biurowe nie została przez D. F.przeszkolona do realizacji nowych dla niej obowiązków służbowych, a przyuczaniem zajęła się inna zatrudniona w biurze pracownica, a to A. S..

Całkowicie naiwny w swej wymowie był wywód D. F., gdy podniósł, że skoro w okresie maja i czerwca 2018r. E. P. (1) przyuczała się do pracy biurowej, to gdyby nad nią się faktycznie znęcał, nie zdecydowałaby się na przejście z kwiaciarni do biura. Pokrzywdzona zeznała przecież jednoznacznie, że bardzo zależało je na tym, aby przekwalifikować się z pracownika fizycznego na umysłowego. Z tego właśnie powodu znosiła do czasu zatrudnienia jej z dniem 1 lipca 2018r. prawnokarnie relewantne zachowania oskarżonego. To jednak ich kumulacja, jak i fakt, że nasiliły się one po tym, jak bez uzgodnienia z oskarżonym jeszcze w 2017r. zarezerwowała wyjazd na pielgrzymkę w maju 2018r., co poczytywał on jako wyraz braku lojalności, doszło do tego, że przeżyła załamanie nerwowe.

Sąd Odwoławczy dostrzegł przy tym, że w piśmie oskarżonego z dnia 22 września 2019r. /k. 237-244/ zwrócił uwagę na to, że „Przypomniałem E. P. (1) o podjęciu obowiązku sprzątania toalet tylko w razie potrzeby i nieobecności, w chwili, kiedy zabrakowałoby w pracy obu Pań, które wykonują te zadania na co dzień. E. P. (1) wiedziała, że w zakresie obowiązków, które przyjęła, jest zapis mówiący o sprzątaniu toalety w takim wypadku.” Tymczasem w zakresie obowiązków pokrzywdzonej takiego zapisu nie było, bowiem w części III pkt. 9 tego dokumentu zastrzeżono, że pokrzywdzona „w czasie nieobecności pracownika odpowiedzialnego za sprzątanie biur (...) zastępuje go w tych czynnościach”. Nie było zatem dziełem przypadku, że nawet oczywista wymowa tego zapisu wskazująca na to, że pokrzywdzona miała w zastępstwie sprzątać pomieszczenia biurowe, nie zaś toalety, była przez oskarżonego w taki sposób interpretowana, aby uczynić pokrzywdzonej dolegliwość.

Obraz, który wyłonił się zatem z przeprowadzonych w sprawie dowodów pozwalał uznać, że D. F.zwykł w przypływie negatywnych emocji, które, co już podniesiono, nie wynikały z niewłaściwej realizacji przez E. P. (1) obowiązków służbowych, używać wobec niej wulgaryzmów artykułując przykładowo przy tym, że pójdzie na szmatę, jeśli nie będzie wykonywała jego poleceń. Ustawicznie grożąc, że ją zwolni i powtarzając jej, że jest kierownikiem i że ona nie ma nic do powiedzenia zażądał, aby wydrukowała swoje CV, po czym na głos je czytał przy innych pracownikach komentując je w taki sposób, że nie nadaje się do pracy biurowej. O tym, jak dotkliwie oskarżony godził w godność pokrzywdzonej, świadczyła przyznana przez niego okoliczność dotycząca zakazu otwierania przez nią pomieszczeń biurowych Działu (...). Oskarżony nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego przed jego przybyciem do pracy pokrzywdzona nie mogła otworzyć sama biura, pomimo tego, że posiadała klucze, a wszyscy przybyli o czasie pracownicy czekali na opóźnione dotarcie na cmentarz oskarżonego. Chociaż na tę okoliczność zeznała też A. S. i M. D.wskazując, przy czym oboje oni wskazali, że tej pierwszej taki zakaz nie obowiązywał, to D. F.nie był w stanie logicznie wyjaśnić, dlaczego w tak zróżnicowany sposób traktował te podwładne.

Podkreślenia na końcu tych rozważań wymagało, że nie można skutecznie podnosić zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. na tej podstawie – a do tego sprowadzają się podniesione w apelacjach zarzuty – iż Sąd orzekający oparł się na dowodach obciążających oskarżonego, a dowodów dla niego korzystnych nie uwzględnił. W badanej sprawie żadne dowody, które uzasadniałyby uniewinnienie go od popełnienia występku z art. 207§1 k.k. nie zostały bowiem zaoferowane, co oznaczało, że dokonana przez Sąd meriti całościowa ocena materiału dowodowego była zgodna z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Rzecz bowiem w tym, że zeznania świadków, których wymowa, zdaniem skarżących, błędnie nie została oceniona przez Sąd I instancji jako ekskulpująca oskarżonego od odpowiedzialności karnej, nie tyle negowały prawidłowość poczynionych ustaleń faktycznych, co nie potwierdzał w sposób kategoryczny sprawstwa oskarżonego. Wobec jednak treści zeznań pokrzywdzonej i świadków, na których oparł się Sąd I instancji przy wydaniu zaskarżonego orzeczenia, sprawstwo i wina D. F.w zakresie przypisanego mu przestępstwa znęcania okazała się bezdyskusyjna. Nie było zatem dziełem przypadku, że wymowa niema wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów była dla oskarżonego wybitnie niekorzystna, a te, które skarżący poczytywali jako przemawiające na korzyść oskarżonego, takiego wydźwięku nie miały.

Te wszystkie spostrzeżenia pozwoliły na dokonanie swoistego podsumowania. Chociaż bowiem zarówno pokrzywdzona, jak i zdecydowana większość przesłuchanych w sprawie świadków byli w czasokresie poddanym osądowi w niniejszym procesie podwładnymi oskarżonego, to jednak niemal jednogłośnie potwierdzili, że D. F.notorycznie i dotkliwie poniżał E. P. (1). Podejmowane zaś w toku postępowania wysiłki oskarżonego zmierzające do wykazania, że pokrzywdzona nie była w stanie sprostać powierzonym jej obowiązkom biurowym, nie miały żadnego znaczenia dla trafności zaskarżonego wyroku. Przypomnieć przecież należało, że jeżeli D. F.uważał, że E. P. (1) nie była w stanie sprostać obowiązkom służbowym, to mógł zmienić zakres jej obowiązków przywracając ją do wykonywania obowiązków pracownika fizycznego, ewentualnie mógł wypowiedzieć jej umowę o pracę. Skoro zatem D. F.będąc rzekomo tak niezadowolony z wywiązywania się przez E. P. (1) powierzonych jej obowiązków służbowych, nie podjął żadnych działań ukierunkowanych przynajmniej na modyfikację jej stosunku zawodowego, to, co wynikało z relacji wszystkich przesłuchanych świadków, wywiązywała się ona z tych obowiązków należycie. To zaś oznaczało, że D. F.satysfakcjonowało zaangażowanie E. P. (1) w wykonywanie pracy, lecz wykorzystując jej brak asertywności, postanowił wyładowywać na niej swoje frustracje.

Nie zasługiwały na zaaprobowanie wnioskowania D. F.i adw. T. K. zaprezentowane w apelacjach, jakoby depresja, na która zapadła E. P. (1) nie była konsekwencją podejmowanych wobec niej przez oskarżonego inkryminowanych działań, a była efektem zaniechania kontynuowania przez pokrzywdzoną leczenia psychiatrycznego depresji lękowej, na którą cierpiała już w 2010r. Sąd I instancji przeprowadził przecież na tę okoliczność dowód z opinii biegłej psycholog A. G., która kategorycznie odniosła się do psychologicznego funkcjonowania E. P. (1). Wskazano już, że biegła nie stwierdziła w tym zakresie żadnych zaburzeń u pokrzywdzonej. Istotne znaczenie w analizowanym kontekście przydać należało trafnemu spostrzeżeniu tej biegłej, gdy wywiodła, że pokrzywdzona wykazywała „wrażliwość” i „podatność” do rozwijania objawów depresyjno – lękowych, zastrzegając jednakże, że nie można było przyjąć, iż wykazywała w tym zakresie „nadwrażliwość” czy też przeczulenie na swoim punkcie. Wnioski tej opinii nie zostały zresztą przez oskarżonego i jego obrońcę zakwestionowane.

Nieuprawniony okazał się również zarzut podniesiony w apelacji D. F.oraz jego obrońcy adw. T. K., że Sąd Rejonowy oddalając wnioski dowodowe w przedmiocie przeprowadzenia dowodu z zarejestrowanych rozmów telefonicznych oraz przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków naruszył możliwość prowadzenia skutecznej obrony przez oskarżonego, uniemożliwiając mu w ten sposób wykazanie okoliczności faktycznych mających dla rozpoznania niniejszej sprawy istotne znaczenie. Rzecz bowiem w tym, że nie każda inicjatywa dowodowa uczestników procesu musi być przez sąd orzekający akceptowana. Dlatego właśnie oddalenie wniosku dowodowego pozostaje uprawnieniem sądu, które przewiduje wprost art. 170§1 k.p.k. Jeśli sąd prawidłowo i przekonująco umotywował swoje stanowisko, co do nieprzydatności dowodów wnioskowanych przez oskarżonego i jego obrońcę, to stanowisko takie w żadnym razie nie może dawać podstawy do wysunięcia zarzutu stronniczości czy niewyświetlenia istotnych okoliczności sprawy.

Sąd Rejonowy oddalając na rozprawie z dnia 19 kwietnia 2021r. datowany na 16 kwietnia 2021r. wniosek oskarżonego o dopuszczenie dowodu z zapisów rozmów telefonicznych przez niego zarejestrowanych, swoje stanowisko prawidłowo umotywował, a przy tym wskazał właściwą podstawę prawną tego procesowego postąpienia. Trafnie zatem wywiódł, że dowody z tych zapisów w ogóle nie odnosiły się do postawionych oskarżonemu w niniejszym postępowaniu zarzutów. Ponadto osoby, które były przez oskarżonego nagrywane, nie były o tym fakcie informowane, wobec czego mógł on dowolnie sterować rozmowami i dokonywać selekcji uzyskanych zapisów w taki sposób, aby oferować jedynie te, które stawiały go w korzystnym świetle. Dowody te nie miały zatem żadnego znaczenia dla zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Podobnie należało ocenić decyzję procesową Sądu Rejonowego z dnia 10 maja 2021r. w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego obrońcy z dnia 16 kwietnia 2021r. o przesłuchanie w charakterze świadków osób wymienionych w pkt. 1 – 12 tego dokumentu. Relacje zachodzące pomiędzy oskarżonym a tymi osobami nie dotyczyły przecież zagadnień relewantnych dla niniejszego procesu, tj. znęcania się przez oskarżonego nad pokrzywdzoną czy nakłania jej przez oskarżonego do fałszowania jego podpisów. Wnioskodawca nie wskazał przecież, że osoby te były świadkami relacji pracowniczych zachodzących pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną.

Zdaniem Sądu Odwoławczego najmniejszych wątpliwości nie budziła prawidłowość zaproponowanej w pkt. 1 aktu oskarżenia i zaaprobowanej przez Sąd Rejonowy kwalifikacji prawnej zachowania D. F.podjętego przeciwko E. P. (1). Wskazać należało, że znamiona zdefiniowanego w art. 94 ( 3)§2 k.p. tzw. mobbingu będącego przedmiotem penalizacji typu czynu zabronionego z art. 218§1a k.k. realizuje działanie polegające na złośliwym lub uporczywym naruszaniu praw pracownika wynikających ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego. Jest to zazwyczaj wielofazowy proces, w którym osoba szykanująca stosuje różnorodzajowe metody manipulacji powodujące u osoby szykanowanej izolację społeczną, poczucie krzywdy, bezsilności i odrzucenia przez współpracowników, a w konsekwencji silny stres. O realizacji tego występku decyduje ocena obiektywna, nie zaś subiektywne przekonanie osoby poddanej działaniom przemocowym – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2008r., II PK 88/08, OSNP 2010/9–10/ 114.

Nie można jednakże zapominać, że przedmiotem tego unormowania uczyniono prawa pracownicze i to nie wszystkie, lecz tylko te, które wynikają ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, co dotyczy chociażby prawa do zatrudnienia na podstawie umowy o pracę lub jej potwierdzenia na piśmie, czy uzyskania świadectwa pracy, lub domagania się prowadzenia dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy i akt osobowych, jak również uprawnienie do otrzymywania wynagrodzenia lub innych świadczeń we właściwej wysokości, terminowo i bez potrąceń, czy prawo do wykonywania pracy w czasie nieprzekraczającym wymiaru opisanego w przepisach – O. Górniok (red.), Kodeks karny. Komentarz, wyd. II, LexisNexis 2006, tezy 1 i 3 do art. 218. Rzecz jasna naruszanie godności pracownika przez przełożonego przez nękanie go, zastraszanie, poniżanie czy ośmieszanie będzie także mogło zostać subsumowane pod znamiona art. 218§1a k.k., lecz będzie musiała wystąpić łączność pomiędzy tymi zachowaniami przełożonego a prawami pracowniczymi wynikającymi ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego – M. Budyn-Kulik, Wzajemna relacja nękania z art. 190a§1 k.k. i mobbingu z art. 94§2 k.p.k., Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, 2000/2/59-70.

Znamiona przestępstwa opisanego w art. 207§1 k.k. realizuje natomiast zupełnie jakościowo inne zachowanie sprawcy. O uznaniu za znęcanie się zachowania sprawiającego cierpienia psychiczne ofierze również powinna decydować ocena obiektywna, a nie subiektywne jej odczucie. Niemniej jednak przez znęcanie się należy rozumieć umyślne zachowanie się sprawcy, które polega na intensywnym i dotkliwym oddziaływaniu na osobę pokrzywdzoną w celu jej udręczenia, poniżenia lub dokuczenia albo wyrządzenia jej innej przykrości, bez względu na rodzaj pobudek – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1996r., sygn. WR 102/96 LEX nr 26355; V. Konarska - Wrzosek, Ochrona dziecka w polskim prawie karnym, Toruń 1999, s. 55.

Z tych wywodów wynikało zatem, że jeżeli do negatywnych oddziaływań pomiędzy sprawcą a osobą pokrzywdzoną dochodziło, jak w sprawie niniejszej, na kanwie łączącej ich zależności służbowej, w której sprawca był przełożonym pokrzywdzonej, to stwierdzenie czy zrealizowane zostały znamiona ustawowe występku z art. 218a§1 k.k, czy może występku opisanego w art. 207§1 k.k., powinno przede wszystkim uwzględniać związek tychże zachowań ze stosunkiem służbowym łączącym te podmioty, a także intensywność tych działań przemocowych. Nie budzi bowiem wątpliwości to, że nawet jeżeli do inkryminowanych zachowań dochodzi na kanwie związanej z obowiązkami pracowniczymi, to jeżeli intensywność tych zachowań będzie znaczna, powinny zostać zakwalifikowane jako znęcanie, nie zaś naruszanie praw pracowniczych. O takiej dywersyfikacji przekonywało przecież zagrożenie ustawowe obu omawianych typów czynów zabronionych. Jeżeli prawodawca statuował zagrożenie występku z art. 218§1a k.k. zdecydowanie łagodniej niż przestępstwa z art. 207§1 k.k., to jako oczywisty jawił się fakt, że zakresem sankcjonowania tego pierwszego unormowania objął zachowania o niższej społecznej szkodliwości niż te charakterystyczne dla znęcania.

Przenosząc te spostrzeżenia na grunt niniejszej sprawy podnieść należało, że trafna była dokonana przez Sąd meriti subsumpcja ustaleń poczynionych w sprawie pod normy prawa karnego materialnego. Rzecz bowiem w tym, że szereg zachowań D. F.podjętych wobec E. P. (1) nie było nawet w najmniejszym stopniu powiązane z łączącą ich relacją służbową. Takiego powiązania z pewnością nie było, gdy oskarżony mówił do pokrzywdzonej, że do niczego się nie nadaje, że jest tępa, że jest zerem, że ma włączyć myślenie, że nic nie potrafi, czy niczego nie umie. Ponadto intensywność poddanych osądowi zachowań oskarżonego wykraczała poza ramy tzw. mobbingu penalizowanego przez typ czynu zabronionego z art. 218§1a k.k., a to dlatego, że miały one na celu zadanie jej intensywnych i dotkliwych cierpień moralnych, były podejmowane w celu jej udręczenia i poniżenia, a nie jak tłumaczył to oskarżony, polepszenia jakości jej pracy i wyeliminowania z niej błędów. Należało w analizowanym kontekście mieć na uwadze również czasokres działania oskarżonego, uporczywość jego zachowań, która doprowadziła do powołania przez (...) w B. komisji antymobbingowej. Nie było zatem dziełem przypadku, że podejmowane przez oskarżonego wobec pokrzywdzonej w tak długiej perspektywie czasowej intensywne zachowania o charakterze przemocy psychicznej doprowadziły do drastycznego pogorszenia się stanu jej zdrowia psychicznego.

Sąd Odwoławczy zobligowany był do przyjęcia innego, prawidłowego czasokresu czynu przypisanego D. F.w pkt. 1 części dyspozytywnej wyroku przez przyjęcie, że miał on miejsce w okresie od dnia 7 maja 2018r. do dnia 1 marca 2019r. Zmiana zaskarżonego wyroku spowodowana była tym, że na dni 2 i 3 marca 2019r. przypadały sobota i niedziela, kiedy to pokrzywdzona nie była w pracy, zaś oskarżony nie miał z nią wówczas żadnego kontaktu. Należało także doprecyzować opis tego zachowania oskarżonego przez przyjęcie, że zajmował on stanowisko Kierownika Działu (...) w (...) w B..

Ad. 7, 10, 13 – 15.

Odnosząc się natomiast do zarzutów wysłowionych w apelacjach D. F.i jego obrońcy adw. T. K., a nawiązujących do czynu przypisanego oskarżonego w pkt. 5 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, dojść należało do przekonania, że nie były one zasadne. Sąd I instancji respektując nakaz wynikający z art. 7 k.p.k. należycie bowiem przeprowadził i ocenił te dowody, które miały znacznie dla analizy tegoż zachowania oskarżonego. Co więcej, Sąd ten rozważył wszystkie ustalone na ich podstawie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a swoje przekonanie co do wiarygodności części dowodów logicznie i przekonująco uzasadnił w pisemnych motywach orzeczenia. Następnie na podstawie tychże dowodów poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne przyjmując, że D. F.nakłaniał E. P. (1) do podrabiania jego podpisów na dokumentach w czasie, gdy na urlopie będzie przebywać drugi pracownik biurowy A. S., a on sam również będzie nieobecny w pracy.

Już z pierwszych chronologicznie zeznań złożonych przez pokrzywdzoną E. P. (1) w postępowaniu przygotowawczym dobitnie wynikało, że gdy jej koleżanka A. S. zamierzała iść na w okresie letnim 2018r. na urlop, który faktycznie rozpoczęła w dniu 3 sierpnia 2018r., to D. F.stanął przed problemem związanym z podpisywaniem przez pokrzywdzoną w imieniu Działu (...) dokumentów. Rzecz bowiem w tym, że na przełomie sierpnia i września 2018r. również oskarżony miał być w miejscu pracy nieobecny w związku z planowanym wyjazdem do W. na delegację, co skutkowało tym, że w tych dniach pokrzywdzona miała być jedynym obecnym w miejscu zatrudnienia pracownikiem biurowym. Problem polegał zatem na tym, że pokrzywdzona nie miała wówczas imiennej pieczątki, którą mogłaby te dokumenty podbijać. E. P. (1) wskazała przy tym stanowczo, że D. F.poszukując rozwiązania tej sytuacji przyniósł własną pieczątkę, którą odbił na małej karteczce i nakreślając swój podpis powiedział jej, że może się za niego podpisywać robiąc takie „F”, jak i że kilka razy pokazywał, jak ma się za niego podpisywać. Po okazaniu E. P. (1) karteczek z parafkami D. F., stwierdziła ona stanowczo, że to nie ona je nakreśliła, jak i że zanim dostała pieczątkę imienną, to przekazywała oskarżonemu dokumenty do podpisu. Na rozprawie głównej pokrzywdzona doprecyzowała, że prośba oskarżonego o to, żeby się za niego podpisywała była jednorazowa.

Wbrew zarzutom sformułowanych przez apelujących ustalenia w odniesieniu do okoliczności popełnienia przez D. F.analizowanego przestępstwa nie zostały poczynione tylko na podstawie zeznań E. P. (1). Jej zeznania znalazły przecież pełne oparcie w relacjach A. S., która już w postępowaniu przygotowawczym wywiodła stanowczo, że przed nadejściem terminu jej letniego urlopu w 2018r. powiedziała D. F., że E. P. (1) nie ma pieczątki i nie będzie mogła podpisywać faktur. Dodała też, że oskarżony wziął wówczas swoją pieczątkę, przybił ją na kartce, podpisał się i pokazał pokrzywdzonej, że tak ma się w czasie jego nieobecności podpisywać za niego. Zaakcentowała, że przekazała pokrzywdzonej, aby nie fałszowała podpisów oskarżonego i że nigdy ona takiego fałszerstwa się nie dopuściła.

W świetle powyższego, a w szczególności spójnych i konsekwentnych zeznań E. P. (1) i A. S., wyjaśnienia D. F.co do tego, że nie nakłaniał pokrzywdzonej do podrabiania jego podpisu, trafnie Sąd Rejonowy ocenił jako niewiarygodne. Jak bowiem wynikało z wyjaśnień D. F.złożonych na rozprawie głównej, od początku lipca 2018r. najprawdopodobniej do dnia 13 lipca 2018r. przebywał na urlopie wypoczynkowym, zaś kiedy z niego wrócił, to pracował krótko razem z A. S., która następnie poszła na zaplanowany urlop. Wskazał przy tym, że E. P. (1) w okresie od dnia 28 sierpnia 2018r. do dnia 2 września 2018r. była jedynym pracownikiem biurowym, bowiem A. S. była wówczas na urlopie, a on jako radny wyjechał na delegację do W.. Podkreślał, że na czas jego urlopu E. P. (1) dostała wszelkie upoważnienia, a więc mogła również się podpisywać.

Nie kwestionując tego, że E. P. (1) miała możliwość podpisywania dokumentów księgowych wystawianych w imieniu Działu (...), a więc, że mogła je podpisywać także w czasie nieobecności D. F.i A. S. w zakładzie pracy, co wprost wynikało z części III pkt. 5e i 6 zakresu jej obowiązków, należało jednakże wskazać, że oskarżony nakłaniał ją do podpisywania się za niego pod jego imienną pieczątką w okresie, gdy zarówno on, jak i A. S. mieli być nieobecni w pracy. Bezsprzecznie ponadto pokrzywdzona w czasie tej rozmowy z oskarżonym własnej pieczątki nie posiadała. Rozmowa ta miała przecież miejsce przed pójściem przez A. S. na urlop, co nastąpiło w dniu 3 sierpnia 2018r. Z informacji udzielonej w dniu 29 czerwca 2020r. przez (...) w B. wynikało natomiast, że taka pieczęć została pokrzywdzonej wydana dopiero w dniu 21 sierpnia 2018r. /k. 392/.

Całkowicie nieprzekonywające było stanowisko apelujących, jakoby D. F.nie miał powodu, aby nakłaniać E. P. (1) do podrabiania jego podpisów, skoro zakres jej obowiązków służbowych dawał jej możliwość nieskrępowanego podpisywania się pod dokumentami Działu (...). Pomimo bowiem posiadania przez pokrzywdzoną takiego umocowania wynikającego z zakresu jej obowiązków, oskarżony nie uważał go najwyraźniej za wystarczające do podpisywania się pod tymi dokumentami. W piśmie z dnia 29 czerwca 2020r. D. F.podniósł przecież, że E. P. (1) posiadała upoważnienie (...) nr 4/2018 z dnia 27 sierpnia 2018r., na podstawie którego mogła w okresie jego i nieobecności w pracy, tj. od dnia 28 sierpnia 2018r. do dnia 3 września 2018r., tę dokumentację podpisywać /k. 404/. Takie upoważnienie faktycznie zostało jej wydane, o czym jednoznacznie świadczyła treść dokumentu z k. 442. Skoro zatem nawet w czasie, gdy E. P. (1) posiadała już pieczątkę imienną D. F.uważał, że nie ma ona upoważnienia do podpisywania się pod dokumentami Działu (...), to tym bardziej takie przekonanie towarzyszyło mu, gdy tej pieczęci jeszcze nie miała.

Wbrew zatem stanowiskom D. F.i adw. T. K. istniały silne podstawy dowodowe uprawniające do ustalenia, że oskarżony miał interes w nakłanianiu E. P. (1) do podrabiania jego podpisów na dokumentach Działu (...). Analizowane zachowanie oskarżonego wyczerpało zatem znamiona czynu zabronionego z art. 13§2 k.k. w zw. z art. 18§2 k.k. w zw. z art. 270§1 k.k. Sąd I instancji wskazał w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, z jakiego powodu zaproponowana przez oskarżyciela kwalifikacja prawna analizowanego przestępstwa nie była trafna. Aby nie ponawiać tej trafnej argumentacji, która zresztą przez apelujących nie została zakwestionowana, podnieść należało, że skoro oskarżony bezskutecznie nakłaniał pokrzywdzoną do fałszowania jego podpisów, to jego zachowanie należało zakwalifikować jako usiłowanie podżegania - uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 21 października 2003r., I KZP 11/03, OSNKW 2003/11-12/89; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 2020r., IV KK 312/19 LEX nr 3276825.

Odnosząc się do nawiązujących do analizowanej materii wywodów zamieszczonych w apelacji D. F.wskazania wymagało, że dla ustalenia odpowiedzialności karnej D. F.w zakresie czynu opisanego w pkt. 5 części dyspozytywnej wyroku, nie miało znaczenia to, kto nakreślił podpisy na dokumentach znajdujących się w kopercie z k. 443 akt sprawy. Sąd Rejonowy uznał przecież, że pokrzywdzona nie przystała na propozycję oskarżonego fałszowania jego podpisów i nigdy fałszerstwa się nie dopuściła.

Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w zakresie czasokresu dokonania tego przypisanego D. F.przestępstwa w ten sposób, że doprecyzował datę tego czynu zabronionego, przyjmując, iż miał on miejsce w bliżej nieustalonym czasie w okresie od dnia 16 lipca 2018r. do dnia 2 sierpnia 2018r. Zmiana zaskarżonego wyroku spowodowana była tym, że nakłanianie E. P. (1) do podrobienia podpisu D. F.miało bezsprzecznie miejsce już po jego powrocie z letniego urlopu wypoczynkowego w 2018r., co bezsprzecznie nastąpiło w dniu 16 lipca 2018r. /k. 635/. Zachowanie to zostało zrealizowane aż do czasu udania się A. S. na własny letni urlop wypoczynkowy, co z kolei nastąpiło w dniu 3 sierpnia 2018r. /k. 636/.

Ustosunkowując się natomiast do wywodów zawartych w końcowej części apelacji D. F., które zostały istotne rozwinięte w jego pismach procesowych złożonych w toku postępowania międzyinstancyjnego i odwoławczego, a wskazujących na to, że z przyczyn politycznych został pomówiony o popełnienie przestępstw, których się nie dopuścił, podnieść należało, że już w datowanym na 4 września 2019r. protokole końcowym komisji antymobbingowej, w składzie której brało przecież udział dwóch przedstawicieli pracodawcy oskarżonego, a która prowadziła szeroko zakrojone postępowanie wyjaśniające, stwierdzono, że D. F.podejmował wobec E. P. (1) zachowania rażąco naruszające jej godność. W oparciu o ustalenia poczynione przez tę komisję pracodawca oskarżonego, a to (...)w B., złożył w dniu 1 października 2019r. w Prokuraturze Rejonowej w Bolesławcu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa znęcania się nad podległymi pracownikami, w szczególności nad pokrzywdzoną. To zatem podjęta przez pracodawcę oskarżonego akcja w postaci skierowania tego zawiadomienia doprowadziła do tego, że wszczęte zostało dochodzenie, w toku którego postawione zostały oskarżonemu zarzuty popełnienia dwóch przestępstw, a następnie skierowano do Sądu Rejonowego skargę zasadniczą, która przybrała postać aktu oskarżenia.

Co symptomatyczne, to fakt, że policja prowadząca w niniejszej sprawie pod nadzorem prokuratora dochodzenie, podjęła szereg działań zmierzających do ustalenia czy podniesione w zawiadomieniu (...) okoliczności znajdowały dowodowe potwierdzenie. Chociaż akt oskarżenia nie zawierał uzasadnienia, to fakt, że tego rodzaju skargą zakończyło się to postępowanie przygotowawcze uzasadniał przyjęcie, że organ prowadzący je, jak również prokurator to dochodzenie nadzorujący, doszli do przekonania, iż oskarżony zrealizował znamiona ustawowe przestępstwa opisanego w tymże zawiadomieniu, a także nieopisanego w nim czynu zabronionego godzącego w wiarygodność dokumentów, którego okoliczności zostały ujawnione w dochodzeniu.

Kolejnym organem weryfikującym poddane po osąd zachowania D. F.był Sąd Rejonowy, który publikując zaskarżony wyrok i sporządzając pisemne jego motywy potwierdził, że oskarżony godził w godność pokrzywdzonej i nakłaniał ją do fałszownia jego podpisów. Ta ocena znalazła ponadto uznanie w oczach Sądu II instancji.

Zaprezentowane wnioskowanie zmierzało do wykazania, że wbrew zapatrywaniu D. F., brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że E. P. (1) została instrumentalnie wykorzystana przez domniemanych jego oponentów politycznych do pozbawienia go mandatu radnego. Te uwarunkowania, a w szczególności wiarygodność jej zeznań były przecież weryfikowane nie tylko przez jego pracodawcę, ale także przez organy postępowania karnego. Nie można było zatem zaaprobować nieznajdującego żadnego potwierdzenia dowodowego zapatrywania skarżącego, że polityczna jego działalność doprowadziła do tego, że pokrzywdzona zdecydowała się złożyć obciążające go zeznania, które jednak nie odzwierciedlały zaistniałych zdarzeń. Z powyższego wywieść należało, że o ile ustalenia poczynione przez oskarżyciela nie wiązały Sądu Rejonowego, zaś Sąd II instancji nie był związany ani ustaleniami, które legły u podstaw zaskarżonego wyroku, ani także tymi, które poczynił oskarżyciel, to jednak nie doszukano się zarówno w dochodzeniu, jak i w postępowaniu pierwszoinstancyjnym powodów do przyjęcia, że oskarżony czynów stanowiących osnowę niniejszego procesu nie dopuścił się. Tego rodzaju ustalenia były trafne i z tego powodu zostały zaakceptowane przez Sąd Odwoławczy.

Godziło się na koniec rozważań odnoszących się do analizowanej kwestii zauważyć, że sam D. F.w toku postępowania przygotowawczego, jak i pierwszoinstancyjnego nie wskazywał na to, że polityczne przyczyny legły u podstaw tego, iż wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne. Tymczasem składał on kilkukrotnie wyjaśnienia, w tym bardzo obszerne na ostatnim terminie rozprawy głównej przed Sądem I instancji, a ponadto szeroko argumentował swoje racje w licznych pismach procesowych. Dołączone zaś przez oskarżonego w dniu 28 lutego 2022r. pismo nawiązujące po raz pierwszy do istnienia rzekomego konfliktu interesów prokuratora z uwagi na toczące się przed Sądem Rejonowym postępowanie o sygn. akt II Kp 376/20, a także dołączone przez niego w toku postępowania międzyinstancyjnego dokumenty rozwijające to zagadnienie, upoważniały do przyjęcia, że zaangażował się w kwestię upamiętnienia istniejącej na terenie B. filii obozu koncentracyjnego (...) dopiero w tym czasie. Z pisma Przewodniczącego Rady Miasta B. datowanego na 26 maja 2022r. /k. 1009/ wynikało wszakże, że w D. F.dopiero dniu 23 maja 2022r. podjął publicznie pierwszą aktywność dotyczącą tej problematyki. Miało to zatem miejsce blisko 2 lata po tym, jak E. P. (1) zawiadomiła o tym, że D. F.stosuje wobec niej mobbing. Co więcej, to nie oskarżony sformułował zawiadomienie o popełnieniu przez prokuratora S. W. przestępstwa z art. 231§1 k.k., lecz M. S.. Nie można było zatem zaaprobować wnioskowania oskarżonego, jakoby pomiędzy nim a tym prokuratorem doszło na kanwie tego postępowania do procesowej konfrontacji.

Zwrócono ponadto uwagę na to, że postępowanie urzędników związane z upamiętnieniem tej filii nie pozostawało w żadnym merytorycznym związku zachowaniami poddanymi pod osąd w niniejszym procesie. Takiego powiązania nie wykazał również oskarżony.

Ad. 17.

Apelacja obrońcy oskarżonego adw. T. K. w zakresie zarzutu rażącej niewspółmierności wymierzonych D. F.kar jednostkowych, tj. kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za przypisany mu czyn zabroniony zakwalifikowany według art. 207§1 k.k. oraz kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za przypisany mu występek zakwalifikowany według art. 13§2 k.k. w zw. z art. 18§2 k.k. w zw. z art. 270§1 k.k., jak również kary łącznej 7 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby 2 lat, została uznana za niezasadną. Orzeczone przez Sąd Rejonowy kary jednostkowe, jak i kara łączna uwzględniały bowiem dyrektywy ich wymiaru określone w art. 53§1 k.k. oraz art. 85a k.k. Sąd Rejonowy wskazał precyzyjnie, jakie okoliczności potraktował jako łagodząco oddziałujące na zakres grożącej oskarżonemu odpowiedzialności karnej, a jakie obciążająco na nią rzutowały. Okoliczności podniesione przez skarżącego, takie jak dotychczasowy sposób życia oskarżonego, jego niekaralność, ocen Sądu meriti nie dezawuowały. Uwzględnił on przecież je w procesie orzekania kar wskazując „z okoliczności łagodzących sąd uwzględnił fakt, iż oskarżony nie figuruje jako osoba karana sądownie, jednakże nie powinno to być traktowane jako nadzwyczajna okoliczność, gdyż powinno ty być regułą wobec każdego obywatela”. Co więcej, dotychczasowy sposób funkcjonowania oskarżonego, o czym przekonywały okoliczności niniejszej sprawy, nie mogły świadczyć o jego nienagannej postawie i tę okoliczność Sąd I instancji także dostrzegł opisując całą paletę okoliczności obciążających oskarżonego. Sąd Rejonowy trafnie zwrócił uwagę na to, że stopień społecznej szkodliwości obu przypisanych oskarżonemu czynów był znaczny, co wynikało z rodzaju naruszonych dóbr, jak i faktu, iż oskarżony będąc osobą publiczną – radnym miejskim, powinien był dawać przykład właściwego postępowania. Także długi czas trwania przestępstwa opisanego w pkt. I zaskarżonego wyroku, ale przede wszystkim intensywność podjętych wobec niej przestępczych działań, które doprowadziły do pogorszenia się stanu jej zdrowia do tego stopnia, że zachorowała na depresję i wymagała długotrwałego leczenia, uniemożliwiały złagodzenie wymierzonych oskarżonemu kar.

Z uwagi natomiast na to, że oba przypisane D. F.przestępstwa godziły w całkowicie różne dobra prawie chronione, nie zachodziła możliwość orzeczenia wobec niego kary łącznej na zasadzie całkowitej absorpcji. Sąd Rejonowy dostrzegając te uwarunkowania orzekł wobec oskarżonego karę łączną zbliżona do absorpcji.

W tym zakresie Sąd Odwoławczy dokonał nieistotnej korektury zaskarżonego wyroku w odniesieniu do jego pkt. 6 części dyspozytywnej uzupełniając podstawę wymiaru kary łącznej o art. 4§1 k.k. i wskazując, że została ona orzeczona na podstawie art. 85§1 i 2 k.k. i art. 86§1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 czerwca 2020r. Unormowania statuujące instytucję kary łącznej według ich brzmienia sprzed 24 czerwca 2020r. były bowiem dla oskarżonego względniejsze. W wypadku bowiem zastosowania tych obowiązujących w czasie publikowania zaskarżonego wyroku przepisów dotyczących kary łącznej, dolną granicą tej kary, stosownie do brzmienia art. 86§1 k.k., byłaby kara 7 miesięcy pozbawienia wolności, nie zaś kara odpowiadająca najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa.

Ogół tych okoliczności nie pozwalał na złagodzenie wymierzonych D. F.kar jednostkowych, jak i kary łącznej. Brak było tym bardziej podstaw prawnych i faktycznych do zastosowania wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania, opisanej w art. 66§1 k.k.

Wniosek

W apelacji oskarżonego D. F.:

1.  uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

W apelacji obrońcy oskarżonego adw. T. K.:

2.  uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

3.  zmiana zaskarżonego orzeczenia w pkt. 1 poprzez uznanie, że czyn tam opisany wypełnia znamiona art. 218§la k.k. i na podstawie art. 66§1 k.k. warunkowe umorzenie postępowania na okres próby wynoszący 1 rok.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

4.  zmiana zaskarżonego orzeczenia poprzez zastosowanie na podstawie art. 66§1 i §2 k.k. instytucji warunkowego umorzenia postępowania na okres próby wynoszący 1 rok.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Ad. 1 – 4.

Poczynione w toku postępowania sądowego ustalenia faktyczne przemawiały za koniecznością uznania wniosków apelacji oskarżonego i jego obrońcy za nieuzasadnione. D. F.prawidłowo zatem przypisano popełnienie obu zarzuconych występków. Także wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe i kara łączna były adekwatne do stopnia jego winy i społecznej szkodliwości przypisanych mu w zaskarżonym wyroku przestępstw.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

Pkt. 1, 4 - 6 i 8 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Przyczyny zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczeń z pkt. 1, 5 i 6 zostały już omówione. Nie było zatem podstaw do ponownego ich analizowania.

Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok również w pkt. 4 jego części dyspozytywnej w ten sposób, że orzekł wobec D. F.na okres 3 lat środek karny w postaci zakazu zajmowania w instytucjach państwowych lub samorządowych stanowisk związanych ze sprawowaniem nadzoru nad pracownikami lub związanych z kierowaniem pracownikami. Ograniczenie przedmiotowego zakresu obowiązywania zakazu orzeczonego przez Sąd I instancji wynikało z założenia, że jeżeli oskarżony sam zdecyduje się podjąć działalność gospodarczą albo zostanie zatrudniony na stanowisku kierowniczym przez pracodawcę niekorzystającego z pieniędzy publicznych, to wykonanie takiej pracy należało mu umożliwić.

Sąd Okręgowy uchylił rozstrzygnięcie z pkt. 8 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, jako że nałożenie na D. F.obowiązku pisemnego przeproszenia E. P. (1) nie było uzasadnione. Bezsprzecznie bowiem osoby te nie pozostają już w stosunku zależności, oskarżony ma także zakaz osobistego i telefonicznego kontaktowania się z pokrzywdzoną. W ocenie Sądu II instancji pisemne przeprosiny doprowadziłyby jedynie do ponownego straumatyzowania pokrzywdzonej przypominając jej zdarzenia, które przecież tak dotkliwie przeżyła.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1 Sprawstwo i wina oskarżonego w zakresie czynów przypisanych mu
w pkt. 1 i 2 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku; wymiar orzeczonych kar jednostkowych i kary łącznej.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, uznając przy tym za współmierne orzeczone wobec oskarżonego kary jednostkowe i karę łączną pozbawienia wolności, oraz nie znajdując uchybień określonych
w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., a podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku na podstawie art. 437 § 1 k.p.k., Sąd Okręgowy utrzymał go w tej części w mocy.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

0.0.1 Pkt 1, 4 – 6 i 8 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku.

Zwięźle o powodach zmiany

Przyczyny zmiany zaskarżonego wyroku w tej części zostały już omówione.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

-------------------------------------------------------------------

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

--------------------------------------------------------------------------------------------------

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

4.1.

---------------------------------------------------------------------

art.454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

--------------------------------------------------------------------

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III.

Sąd Okręgowy kierując się dyspozycją art. 636§1 k.p.k. zasądził od D. F.na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 200zł, na które składają się opłata w kwocie 180zł i wydatki w kwocie 20zł. Bezsprzecznie oskarżony może ponieść te koszty bez zbytniej uciążliwości dla siebie i rodziny.

6.  PODPIS

0.11.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

oskarżony D. F.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Sprawstwo i wina, wadliwe procedowanie, błędna ocena dowodów, wadliwość ustaleń faktach.

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

0.11.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

A.. T. K. - obrońca oskarżonego D. F.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

sprawstwo i wina oskarżonego; błędna ocena dowodów; wadliwość ustaleń faktach; wymiar orzeczonych kar jednostkowych i kary łącznej.

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Potaczek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Daniel Strzelecki
Data wytworzenia informacji: