II AKa 303/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-11-28

Sygnatura akt II AKa 303/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Andrzej Kot (spr.)

Sędziowie: SSA Janusz Godzwon

SO del do SA Łukasz Franckiewicz

Protokolant: Magdalena Szymczak

przy udziale prokuratora Prokuratury (...) Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2024 r.

sprawy z wniosku E. P.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawczynię

od wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

z dnia 18 czerwca 2024 r. sygn. akt III Ko 253/23

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  stwierdza, że koszty sądowe za postępowanie odwoławcze ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 18 czerwca 2024 r., sygn.. akt: III Ko 253/23 – po rozpoznaniu wniosku E. P. o odszkodowanie i zadośćuczynienie z Ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego – orzekł:

I.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni E. P. kwotę 354 400 zł (słownie złotych: trzysta pięćdziesiąt cztery tysiące czterysta złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

II.  dalej idące żądanie oddalił.

Apelację od tego wyroku wniosła pełnomocnik wnioskodawczyni, - co do pkt II oddalającego wniosek w pozostałym zakresie, tj. ponad kwotę 250.000 zł zasądzoną w sprawie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz ponad kwotę 104.400 zł odszkodowania za doznaną krzywdę wskutek pozbawienia wolności matki W.M. O., w okresie od dnia 9 lipca 1952 r. do dnia 13 grudnia 1054 r., w związku z wykonaniem wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z dnia 20 października 1952 r., sygn.. akt: Sr.300/52 za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego – zarzucając:

I.  w zakresie zadośćuczynienia:

1)  w oparciu o art. 438 pkt 2 k.p.k. – obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów i wyciągnięcie z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wniosków sprzecznych z zasadami prawidłowego rozumowania, doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy i uznanie, że zasądzone zadośćuczynienie w kwocie 250.000 zł spełnia cel i wymogi określone art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (dalej: ustawa lutowa, ustawa rehabilitacyjna) w przypadku krzywd M. O. doznanych wskutek pozbawienia jej wolności w okresie od dnia 9 lipca 1952 r. do dnia 13 grudnia 1954 r. w związku z wykonaniem wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z dnia 20 października 1952 r., sygn.. akt: Sr. 300/52, w związku z jej działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

2)  w oparciu o art. 438 pkt 1a k.p.k. – obrazę przepisów prawa materialnego:

a)  tj. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 2 k.c. oraz art. 448 k.c. w zbiegu z art. 8 ust. 1 ustawy lutowej, poprzez błędne przyjęcie, że zasądzona kwota zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią w przypadku krzywd M. O., doznanych wskutek pozbawienia jej wolności w okresie od dnia 9 lipca 1952 r. do dnia 13 grudnia 1954 r. w związku z wykonaniem wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z dnia 20 października 1952 r., sygn. akt: Sr. 300/52, w związku z jej działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego;

b)  art. 8 ust. 1 ustawy lutowej w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez błędne ich zastosowanie skutkujące uznaniem, iż w okolicznościach niniejszej sprawy sumą odpowiednia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez M. O. jest kwota 250.000 zł, podczas gdy Sąd I instancji nie uwzględnił we właściwy sposób wszystkich istotnych okoliczności, które w sposób wyjątkowy miały wpływ na wymiar krzywd matki wnioskodawczyni, a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia, tj. okoliczności zatrzymania, brutalnej przemocy psychicznej i fizycznej, w tym przemocy seksualnej, której Represjonowana doznała podczas pobytu w jednostkach karnych, skutków psychicznych osadzenia, obawy o dalsza przyszłość, zdrowie i życie, niepewności co do okresu izolacji, skali moralnego pokrzywdzenia, skutków zdrowotnych Represjonowanej, z którym zmagała się do końca życia.

II.  w zakresie odszkodowania:

1)  w oparciu o art. 438 pkt 1a k.p.k. – obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 8 ust. 1 ustawy lutowej w zw. z art. 552 § 1 k.p.k. poprzez ich błędną wykładnię na skutek bezpodstawnego uznania przez Sąd, że z uwagi na wykonywaną pracę M. O. – tj. prace na gospodarstwie rolnym matki oraz ze względu na brak wyksztalcenia i kwalifikacji pracowniczych Represjonowanej, na potrzeby szacowania należnego wnioskodawczyni odszkodowania należy uznać, iż zdecydowanie bardziej prawdopodobnym jest, że zarobki M. O. kształtowały się na poziomie pensji minimalnej, podczas gdy w ocenie wnioskodawczyni na potrzeby niniejszego szacowania należy przyjąć wynagrodzenie co najmniej przeciętne, albowiem jak wskazano we wniosku wynagrodzenie otrzymywane przez M. O. pozwalało na jej utrzymanie na dobrym poziomie, a nadto ze względu na jej aresztowanie w młodym wieku oraz okoliczność, iż była młodą kobietą, byłaby w stanie osiągnąć wynagrodzenie w wysokości co najmniej przeciętnego wynagrodzenia za pracę, gdyby nie została niesłusznie pozbawiona wolności.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1)  zasądzenie na rzecz wnioskodawczyni dalszej kwoty 6.255.018,51 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz kwoty 109.224,39 zł z tytułu odszkodowania za szkodę doznaną przez M. O. wskutek pozbawienia jej wolności;

2)  ewentualnie – przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia ani przepisów prawa materialnego, ani przepisów postępowania, ani błędu w ustaleniach faktycznych, prawidłowo ustalając okoliczności wpływające na wysokość należnego wnioskodawcy zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu pozbawienia wolności w związku działalnością niepodległościową.

Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji nie ma charakteru dowolnego, lecz w pełni mieści się w granicach określonych przez art. 7 k.p.k. Przypomnieć należy, że zarzut naruszenia art. 7 k.p.k., aby był skuteczny, musi wskazywać, jakich to błędów dopuścił się sąd przy ocenie dowodów i których dowodów to dotyczy. Tymczasem treść apelacji nie wskazuje na takie błędy i ma jedynie charakter polemiczny. Sąd Okręgowy swoje stanowisko w sposób należyty uzasadnił w pisemnych motywach wyroku, sporządzonych zgodnie z wymogami, o jakich mowa w art. 424 k.p.k

Z treści uzasadnienia wynika, że Sąd Okręgowy przeprowadził na rozprawie wszystkie wnioskowane przez strony dowody i oparł się na kompleksowym materiale dowodowym wydając orzeczenie w niniejszej sprawie. W żadnej mierze nie sposób przyjąć za skarżącym, iż Sąd I instancji w sposób wybiórczy wskazał elementy stanu faktycznego, które powinny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a więc przyczyn, okoliczności pozbawienia wolności w jego poszczególnych fazach w zakresie sytuacji osobistej, zdrowotnej, rodzinnej, działań podejmowanych przez funkcjonariuszy publicznych wobec M. O., opierając w tym zakresie przede wszystkim na zeznaniach wnioskodawczyni. Trudno doszukiwać się w sytuacji M. O. jakiś szczególnych zdarzeń, które miałyby mieć wpływ na ocenę doznanych przez niego krzywd. Słusznie należy się tu odwołać do braku relacji samego represjonowanego, który przecież miał możliwość sam dochodzić rekompensaty. Zmarł on bowiem po blisko 17 latach od daty wejścia w życie ustawy dającej do tego prawo.

Sąd Apelacyjny w zakresie podniesionych zarzutów nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie podniesienia kwoty zasądzonej tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia z uwagi na nie spełnienie przez nie cechy "odpowiedniości ".Jak przyjmuje się w orzecznictwie dotyczącym materii wysokości zadośćuczynienia należnego osobom, które były pozbawione wolności w okresie państwa komunistycznego oraz ewentualnego zwiększenia kwoty przez Sąd II instancji "ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który w tym zakresie dysponuje większą swobodą, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia, co sprawia, że korygowanie przez sąd wyższej instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia uzasadnione jest jedynie wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie do doznanej krzywdy" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2014 r. III CSK 69/13 LEX nr 1463872), nabierając przez to niepożądanego jedynie symbolicznego charakteru, nie odzwierciedlając zaś adekwatnie doznanej krzywdy (naruszając przez to funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia). Analiza treści ustaleń i ocen Sądu I instancji co do okoliczności wyznaczających zdaniem tego Sądu rozmiar krzywdy wyrządzonej pozbawieniem wolności przekonuje Sąd Apelacyjny, iż Sąd I instancji dokonując ich każdorazowo stosował kryteria stricte indywidualne, miał na uwadze nie tylko okres izolacji ale negatywne przeżycia psychiczne, cierpienia fizyczne, czy też inne negatywne skutki dla zdrowia osoby poszkodowanej, wpływ na relacje rodzinne. "Zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny tylko wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego zadośćuczynienia, tj. gdy sąd ten nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających wyższe świadczenie albo niewłaściwie ocenił całokształt tych, należycie ustalonych i istotnych okoliczności przy czym w ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego." (wyrok SA w Szczecinie z 8 listopada 2018 r., II AKa 154/18, LEX nr 2668058).In concreto nie można stwierdzić, iż wypracowane przez judykaturę kryteria zostały naruszone i by na tym tle doszło do obrazy wskazanych w apelacji przepisów, czy też błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie ustalenia rozmiarów krzywdy Stąd też stawiane zarzuty należy uznać za nietrafione, w szczególności w odniesieniu do naruszenia reguł ustalania zadośćuczynienia za krzywdę, do jakich należy określenie jego wysokości na takim poziomie, aby przyznana kwota pełniła rzeczywistą funkcję kompensacyjną za doznane cierpienie. Nie sposób przyjąć, iż Sąd I instancji w sposób wybiórczy wskazał elementy stanu faktycznego, które powinny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do zbagatelizowania rozmiaru krzywdy represjonowanego, czy też nie nadał właściwego znaczenia, danej relewantnej dla rozmiarów krzywdy, okoliczności. Sąd Okręgowy szczegółowo wskazał obszary doznanej krzywdy, a mianowicie odnoszące się zarówno do kwestii długości okresu pozbawienia wolności i warunków, a także skromnego i kiepskiej jakości wyżywienia, złych warunków sanitarnych i higienicznych, ograniczonych kontaktów z rodziną wymagającą z uwagi na stan zdrowia szczególnego wsparcia, życia w poczuciu krzywdy oraz strachu o bezpieczeństwo własne i bliskich. Twierdzenia o gwałceniu M. O. Sąd Okręgowy miał prawo uznać za nieudowodnione.

Odmienne stanowisko apelującego co do wysokości należnego zadośćuczynienia za pozbawienie wolności, to tylko jego subiektywna ocena tych samych okoliczności i dowodów, która nie zasługiwała na uwzględnienie, a stawiane zarzuty mają charakter jedynie polemiczny.

Wysokość zadośćuczynienia, nie jest rodzajem wynagrodzenia za działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, nie ma ono pełnić funkcji korzyści majątkowej, której kwota faktycznie wynagradzałaby poświęcenie osoby represjonowanej, jej niezłomną i honorową postawę. Oczywiście, osobom walczącym o wolny byt Państwa Polskiego należy się szacunek i wdzięczność, a ich postawa i poświęcenie powinno zostać docenione. Jednakże zadośćuczynienie z tytułu doznanej krzywdy za pozbawienie wolności w związku z ww. działalnością winno być odpowiednie, odnoszące się do rzeczywiście doznanych krzywd i służyć ich skompensowaniu. Sąd Apelacyjny podziela przy tym pogląd zgodnie z którym " czym innym jest zadośćuczynienie przyznane określonej osobie za błędy, jakie ją dotknęły ze strony organów ścigania lub wymiaru sprawiedliwości w demokratycznym państwie prawnym, a czym innym rekompensowanie przez organy takiego państwa krzywd wyrządzonych określonej osobie przez jej represjonowanie w okresie PRL za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Niezasłużone krzywdy, które spotkały taką osobę, jako działającą ze szczytnych pobudek, uzasadniają bowiem co do zasady przyznanie jej wyższego zadośćuczynienia niż osobie, której przyznaje się je na podstawie przepisów Kodeksu postępowania karnego" (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4.11.2015 II KK 178/15). Represjonowany miał pełną świadomość tego, iż wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne i pozbawiono wolności za zachowania, które obiektywnie, bez wątpliwości cechowały się jednoznaczną, pozytywną oceną etyczną, miał więc prawo i z pewnością odczuwał tę sytuację za szczególnie krzywdzącą i ten element krzywdy został trafnie uwzględniony przy określaniu jej rozmiarów jako wyznaczających granicę "odpowiedniego zadośćuczynienia ".

Jak wskazano zadośćuczynienie nie może mieć charakteru symbolicznego, ale powinno uwzględniać "indywidualne cechy człowieka, którego niesłusznie wolności (...) pozbawiono" (zob. pod. wyr. SA w Katowicach z 24 kwietnia 2007 r., II AKa 61/07, KZS 2007, Nr 7-8, poz. 129) - i to też uwzględnia, stanowiąc odpowiednią rekompensatę za całokształt cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez represjonowaną za jej działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

W zakresie odszkodowania.

Na gruncie rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego, ale też ustawy art. 8 z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U.2024.442) przyjmuje się, że pojęcie szkody jest tożsame z pojęciem, które wypracowano w prawie cywilnym. Powszechnie przyjmuje się tzw. metodę dyferencyjną ustalania wysokości szkody materialnej, czyli ustalenie różnicy między stanem majątkowym obecnym, a stanem majątkowym, jaki by istniał, gdyby nie wystąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zgodnie z art. 361 § 2 k.c. szkoda polega na stracie, którą poszkodowany poniósł oraz na utracie korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby zdarzenia wywołującego szkodę nie było (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2020 r., II KK 16/20, LEX nr 3097169).

W tym przypadku słusznie Sad Okręgowy uznał, że wykształcenie M. O. (4 klasy szkoły podstawowej) , fakt, że nie pracowała inaczej niż w gospodarstwie rolnym, ówczesne realia gospodarcze, nie pozwala na przyjęcie że w czasie izolacji uzyskiwała by dochody na poziomie wyższym niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

Z tych powodów zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Na podstawie art. 13 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego obciążono Skarb Państwa wydatkami związanymi z postępowaniem odwoławczym a więc ryczałtem za doręczenia, które to wydatki przy braku art. 13 ustawy obciążałyby stronę - apelującego, który wniósł niezasadną w całości apelację. Jednocześnie brak było podstaw zdaniem Sądu Apelacyjnego, do przyjęcia że przepis ten mógł być podstawą do uwzględnienia zawartego w apelacji wniosku pełnomocnika wnioskodawczyni o zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję, skoro apelacja wnioskodawcy okazała się w całości niezasadna. W tym przypadku reguły zwrotu kosztów procesu wyznacza art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 558 k.p.k. w zw. z art. 8 ust. 3 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, a więc koszty ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym, w razie nie uwzględnienia w całości wniesionej apelacji ponosi strona, która spowodowała swoim, niezasadnym, środkiem odwoławczym, to postępowanie odwoławcze, w którym zdecydowała się na ustanowienie pełnomocnika ("przegrała sprawę ").

Janusz Godzwon Andrzej Kot Łukasz Franckiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Markiewicz-khalouf
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Kot,  Janusz Godzwon ,  del do Łukasz Franckiewicz
Data wytworzenia informacji: