VI U 104/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie z 2023-02-21
Sygn. akt VI U 104/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 lutego 2023 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w W. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący Protokolant: |
Sędzia Marcin Bik Dorota Jakubowicz |
po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2023 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy J. Z.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddziałowi w W.
o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy
na skutek odwołania J. Z.
od decyzji z dnia 11 stycznia 2022 roku znak (...)
Oddala odwołanie.
Sygn. akt VI U 104/22
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 11 stycznia 2022 roku, znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych – II Oddział w W. odmówił J. Z. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 3 listopada 2003 r. po zmarłym A. Z. (1). W uzasadnieniu organ rentowy wskazywał, że zdarzenie z dnia 3 listopada 2003 r. nie było wypadkiem przy pracy, gdyż nie zostało wywołane przyczyną zewnętrzną (Decyzja, akta rentowe).
Pismem z dnia 10 lutego 2022 r. (data prezentaty) J. Z. wniósł odwołanie od ww. decyzji domagając się jej zmiany poprzez przyznanie mu jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. W uzasadnieniu kwestionował on stanowisko ZUS, że zdarzenie z dnia 3 listopada 2003 r. nie było wypadkiem przy pracy (Odwołanie – k. 1 – 3).
W odpowiedzi na odwołanie z dnia 14 marca 2022 r. (data prezentaty) organ rentowy wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu wywodził analogicznie jak w zaskarżonej decyzji (Odpowiedź na odwołanie – k. 6 – 6v.).
Do zamknięcia rozprawy strony pozostawały na swoich stanowiskach w sprawie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Ubezpieczony A. Z. (1) zmarł dnia 3 listopada 2003 roku w swoim miejscu pracy. Ze zdarzenia sporządzono protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy nr (...) r. Wskazano w nim, że dnia 3 listopada 2003 r. A. Z. (1) przystąpił o godz. 6:00 do pracy w pomieszczeniach sportowych (...) przy ul. (...) wykonując zadania pracowników zatrudnionych na stanowisku woźnych. Sprzątał hale sportowe przy pomocy mopa, szczotki i odkurzacza, pilnował na klatce schodowej przestrzegania obowiązku zmiany obuwia przez studentów, sprzątał teren wokół hal sportowych, opróżniał kosze na śmieci w pomieszczeniach obiektu i wynosił je do śmietnika. O godz. 10:00 spożył śniadanie. Po przerwie śniadaniowej pomagał w pracy swojej brygadzistce: przesadzając kwiaty, montując na drzwiach tabliczki informacyjne, przenosząc tablice informacyjne z samochodu do pomieszczeń na parterze. Od godziny 13:00 sprzątał salę nr 5 przy pomocy mopa oraz pomagał w szatni ogólnej odbierać i wydawać studentom okrycia zewnętrzne. Po pracy o godz. 13:45 umył się w łazience położonej na parterze a następnie udał się do pokoju socjalnego nr (...) aby przebrać się we własne ubranie i pójść do domu. O godz. 13:55 p. B. O. – woźna obiektów sportowych (...) zastała A. Z. (1) nieprzytomnego – leżącego na podłodze z oznakami zaniku pulsu. Dalej w protokole tym wskazywano, że A. Z. (1) próbowano udzielić pomocy, jednakże ostatecznie stwierdzono jego zgon z przyczyny jaką miała być ostra niewydolność krążeniowo - oddechowa. Pracodawca postanowił uznać to zdarzenie za wypadek przy pracy. Protokół stwierdzał w tym zakresie, że analiza dokumentacji powypadkowej wskazuje, że w ww. zdarzeniu występują wszystkie warunki określające wypadek przy pracy, w tym przyczyna sprawcza zgonu (przyczyna zewnętrzna) ponieważ w dniu wypadku zmarły miał wypełniony cały dzień intensywną pracą mogącą stanowić dla niego nadmierny wysiłek fizyczny co mogło doprowadzić do powstania ostrej niewydolności (Dowód z dokumentu: protokół – k. 5 – 5v.).
A. Z. (1) leżącego na podłodze i nieprzytomnego jako pierwsza spostrzegła B. O.. Miało to miejsce około godziny 14:00, gdy ubezpieczony kończył swoją zmianę, zmianę zaś zaczynała B. O.. Widząc nieprzytomnego powoda zawołała koleżankę. Następnie zaczęła się akcja ratunkowa. Pomocy początkowo próbował udzielić mu m.in. M. S.. Następnie pomoc dla ubezpieczonego została przejęta przez przybyłą ekipę ratunkową. Zdaniem B. O. A. Z. (1) nie był przeciążony pracą i nie miał zbyt dużo pracy. Z jej perspektywy ubezpieczony nigdy się na nic nie uskarżał. Obiekt sportowy złożony jest z trzech sal sportowych oraz korytarzy . Każdy chodził tam, gdzie ma sprzątać. Na salach pracował sam. A. Z. (1) nie sprzątał szatni. Do niego należało zamiatanie hal i mycie maszyną. Jeżeli ubezpieczony miał kogoś zastępować to tylko na chwilę, aby inni mogli w tym czasie zjeść. Do godziny 14:00 co do zasady było dość dużo studentów ale obecne były szatniarki a ubezpieczony im nie pomagał. A. Z. (1) sam chciał pomóc przy sadzeniu kwiatków. B. O. nie spotkała się z tym, aby ubezpieczony robił sobie przerwy, gdy był potrzebny to był do dyspozycji. Co do zasady do godziny 17:00 woźni mieli co robić (Dowód: zeznania świadków M. S. – k. 31v. – 32 oraz e – protokół, B. O. – k. 32 – 32v. oraz e – protokół, I. K. – k. 32v. – 33 oraz e – protokół).
W dniu zdarzenia było mało studentów, gdyż było to zaraz po Wszystkich Świętych. Jeszcze nie wszyscy studenci zjechali po przerwie. Pracy nie było praktycznie żadnej, bo nie było co robić, posprzątane było już przed świętami. Z tego względu I. K. i A. Z. (2) zajęli się przesadzaniem kwiatów. W ocenie przełożonej A. Z. (1), brygadzistki I. K. wszystko było w porządku – pracownicy rozmawiali, śmiali się. Zadania, które wykonywał ubezpieczony to nie była ciężka praca, w ocenie jego przełożonej nie miały wpływu na wypadek. Ubezpieczony robił takie rzeczy codziennie. W dniu zdarzenia nie było planowane sadzenie kwiatów. To sam ubezpieczony zaproponował wykonywanie tej czynności. A. Z. (1) nie mówił nic swojej przełożonej, że źle się czuje. Wspominał jednak, że trochę ,,zabalował” na Wszystkich Świętych i jest trochę chory – miał tego dnia kaca. Kwiaty nie były ciężkie, były to normalne doniczki z kwiatami. Ubezpieczony nie dźwigał nakryć wierzchnich. W dniu zdarzenia ubezpieczony nie mył hali bo nie było takiej potrzeby. Ubezpieczony swoje czynności wykonywał sam za wyjątkiem pomocy w szatni czy przy kwiatach (Dowód: zeznania świadek I. K. – k. 32v. – 33 oraz e – protokół).
A. Z. (1) nie leczył się, nie był kierowany na badania. Nie mówił, że jest wycieńczony. Nie korzystał ze zwolnień lekarskich, nie miał problemów i nie skarżył się na nic. W związku z przerwą świąteczną nie pracował i w ocenie jego syna J. Z. był wypoczęty (Dowód: zeznania odwołującego się J. Z. – k. 33v. oraz e – protokół).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodu z dokumentu stanowiącego protokół z wypadku przy pracy oraz zeznań świadków M. S., B. O. oraz I. K., które jako spójne, logiczne i korespondujące ze sobą wzajemnie Sąd uznał za wiarygodny materiał dowodowy. Uzupełniająco Sąd dokonał również ustaleń w oparciu o zeznania odwołującego się J. Z., które również uznane zostały za wiarygodne.
Sąd pominął dowód z opinii biegłego kardiologa na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3) k.p.c. Dowód ten był nieprzydatny. Brak bowiem jakiejkolwiek dokumentacji leczenia, dokumentacji medycznej A. Z. (1). Nie ma więc jakiegokolwiek materiału, który taki biegły mógłby oceniać. Sam odwołujący zeznawał, że jego ojciec nie leczył się. Ponadto postępowanie dowodowe nie wykazało wystąpienia żadnych nadzwyczajnych, szczególnych, nietypowych okoliczności świadczenia pracy przez zmarłego, do których biegły ewentualnie mógłby się odnieść. Z tych względów Sąd ten dowód pominął.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, tekst jedn. Dz. U. 2022 poz. 2189 ze zm., dalej: ,,Ustawa wypadkowa” za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: 1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; 2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; 3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5) Ustawy wypadkowej z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej przysługują następujące świadczenia: „jednorazowe odszkodowanie” – dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty. Według art. 13 Ustawy wypadkowej członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Odszkodowanie to przysługuje również w razie śmierci wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej rencisty, który był uprawniony do renty z ubezpieczenia wypadkowego (ust. 1); Członkami rodziny uprawnionymi do odszkodowania są: 1) małżonek, z zastrzeżeniem ust. 3; 2) dzieci własne, dzieci drugiego małżonka, dzieci przysposobione oraz przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej, spełniające w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty warunki uzyskania renty rodzinnej; 3) rodzice, osoby przysposabiające, macocha oraz ojczym, jeżeli w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty prowadzili z nim wspólne gospodarstwo domowe lub jeżeli ubezpieczony lub rencista bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania albo jeżeli ustalone zostało wyrokiem lub ugodą sądową prawo do alimentów z jego strony (ust. 2); Jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje małżonkowi w przypadku orzeczonej separacji (ust. 3).
W sprawie spór koncentrował się wokół przesłanki wypadku przy pracy – zewnętrznej przyczyny zdarzenia. Organ rentowy kwestionował taki charakter tejże przyczyny uznając, że niewydolność krążeniowo – oddechowa wywołana została przyczyną wewnętrzną, tkwiącą w organizmie ubezpieczonego. Strony toczyły spór o to, czy charakter pracy A. Z. (1), jego przeciążenie pracą mogło spowodować jako przyczyna zewnętrzna zawał u ubezpieczonego i w konsekwencji śmierć.
W orzecznictwie wskazuje się, że samoistne schorzenie, chociażby wystąpiło nagle i w toku świadczenia pracy, nie może być uznane za wypadek przy pracy (wyrok SN z 26 września 2017 r., II UK 422/16, LEX nr 2397607). Przyjmuje się jednak, że uszczerbek na zdrowiu lub śmierć pracownika spowodowany czynnikiem samoistnym (pochodzącym z organizmu pracownika) może stanowić wypadek przy pracy, jeżeli został wywołany nadmiernym w okolicznościach danego wypadku wysiłkiem fizycznym, psychicznym lub silnym stresem. W szczególności, występowanie u pracownika schorzeń samoistnych nie wyklucza uznania zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli w środowisku pracy zaistniały czynniki przyspieszające bądź pogłębiające proces chorobowy. Przy tym w doktrynie i judykaturze uwidoczniły się dwa poglądy.
Zgodnie z pierwszym z nich, zwykłe czynności, podejmowane w codziennej pracy, w normalnych warunkach, wykonywane jednak w nadmiernym - przy uwzględnieniu właściwości pracownika, jego indywidualnych cech fizycznych lub psychicznych - wysiłku mogą być czynnikiem zewnętrznym powodującym uraz narządu zmienionego chorobą, bez potrzeby wykazywania szczególnych okoliczności w przebiegu pracy (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1991 r., II PRN 3/91, OSP 1992, nr 11-12, poz. 263; wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 1994 r., II PRN 7/94, OSNAPiUS 1995, Nr 9, poz. 108; wyrok Sądu Najwyższego z 5 lutego 1997 r., II UKN 85/96, OSNAPiUS 1997, Nr 19, poz. 386).
Zgodnie z drugim poglądem na temat zbiegu zewnętrznej i wewnętrznej przyczyny wypadku, dominującym w orzecznictwie, dopuszcza się możliwość zakwalifikowania jako wypadku przy pracy doznanych przez pracownika zmian w narządzie wewnętrznym o charakterze schorzenia samoistnego pod warunkiem, w stanie faktycznym sprawy zostaną stwierdzone szczególne, nadzwyczajne okoliczności towarzyszące świadczeniu pracy (to pogląd akcentujący spojrzenie na zdarzenie z zewnętrznej strony, przyjmujący zadziałanie czynnika o charakterze pewnego ekscesu w normalnych warunkach wykonywania pracy). Wykonywanie zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika, który doznał pogorszenia stanu zdrowia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi więc wystąpić szczególna (nadzwyczajna, nietypowa) okoliczność w przebiegu pracy, aby takie zaostrzenie procesu chorobowego mogło być uznane za skutek przyczyny zewnętrznej zdarzenia wypadkowego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2019 r., I PK 215/17, OSNP 2019/8/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2021 r., I USKP 15/21, OSNP 2022/1/8 i cytowane tam orzecznictwo). Taką szczególną okolicznością może być na przykład wyjątkowy, nadmierny wysiłek fizyczny związany z pracą trwającą dłużej niż dopuszczalny limit godzin (wyrok Sądu Najwyższego z 1 lutego 1968 r., PR 449/67, OSNCP 1968, Nr 12, poz. 216), wykonywanie pracy przez pracownika przemęczonego dotychczasową jej intensywnością i rozmiarem oraz brakiem możliwości odpoczynku w dłuższym okresie czasu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 1999 r., II UKN 22/99, OSNAPiUS 2000, Nr 18, poz. 696), a także nakazanie przez pracodawcę pracy wbrew treści zaświadczenia lekarskiego, zawierającego przeciwwskazania do jej wykonywania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 lutego 2006 r., I UK 192/05, Monitor Prawa Pracy 2006, nr 5, s. 269). Podkreśla się przy tym, że istnienia związku przyczynowego między rodzajem wykonywanej pracy i warunkami, w jakich jest ona świadczona, a gwałtownym pogorszeniem stanu zdrowia pracownika nie można domniemywać ani przypuszczać, lecz przyjęcie takiej tezy powinno mieć uzasadnienie w materiale dowodowym sprawy (w szczególności opinii biegłych lekarzy odpowiednich specjalności), analizowanym w kontekście posiadanej przez biegłych wiedzy medycznej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 lipca 1994 r., II PRN 4/94, OSNAPiUS 1994, Nr 9, poz. 146; z 8 listopada 1994 r., II PRN 6/94, OSNAPiUS 1995, Nr 10, poz. 122; z 29 stycznia 1997 r., II UKN 70/96, OSNAPiUS 1997, Nr 18, poz. 357; z 8 sierpnia 1999 r., II UKN 74/99, OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 731).
W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, brak jest podstaw faktycznych do stwierdzenia wystąpienia przyczyny zewnętrznej przy zastosowaniu tak pierwszej jak i drugiej wykładni. Postępowanie nie wykazało jakiegokolwiek przeciążenia pracą A. Z. (1), podejmowania przez niego czynności ponad siły, które właśnie jako taka zewnętrzna przyczyna mogłyby zadziałać na organizm A. Z. (1) powodując zawał. Brak było przy tym jakichkolwiek informacji o stanie zdrowia zmarłego i ewentualnego przeciążenia pracą przy istniejących schorzeniach (A. Z. (2) nie leczył się, nie badał – co zeznawał odwołujący). Wręcz przeciwnie, z ustalonego stanu faktycznego wynika, że w dniu zdarzenia było mało pracy, z braku zajęć postanowiono zając się przesadzaniem kwiatów, jednak nie były one ciężkie. Kluczowe były tu dla Sądu zeznania świadek I. K., która wskazywała, że pracy nie było praktycznie żadnej, bo nie było co robić, posprzątane było już przed świętami. Ubezpieczony robił takie rzeczy codziennie. W dniu zdarzenia ubezpieczony nie mył hali bo nie było takiej potrzeby. Panowała dobra atmosfera w pracy. W dniu zdarzenia było mało studentów, gdyż było to zaraz po Wszystkich Świętych. Z tym korespondują zeznania świadek B. O., która wskazała, że ubezpieczony nie był przeciążony pracą i nie miał zbyt dużo pracy.
Z powyższego wyłania się więc obraz, że w dniu zdarzenia ubezpieczony nie był wystawiony na żadne przeciążenia, był to bardzo spokojny dzień, gdzie miał mniej obowiązków niż zwykle. Nie było żadnych okoliczności, które mogłyby wywołać przeciążenie u ubezpieczonego, czy to fizyczne czy też psychiczne, z zewnątrz spowodować u niego zawał. Ewidentnie zdaniem Sądu wypadek był następstwem przyczyn tkwiących w organizmie zmarłego, to one były przyczyną zdarzenia, bez dodatkowego zadziałania przyczyny zewnętrznej.
Brak zewnętrznej przyczyny zdarzenia wyłączał przyjęcie, że doszło w tym przypadku do wypadku przy pracy. Brak było więc tytułu do jednorazowego odszkodowania dla J. Z.. Z tych względów odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Marcin Bik
Data wytworzenia informacji: