Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 702/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Legionowie z 2018-03-02

Sygn. akt II K 702/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Legionowie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Grzegorz Woźniak

Protokolant: Arleta Agata

przy udziale oskarżyciela prywatnego Adriana Kacprowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17.01.2017 r. i 02.03.2018 r.

sprawy przeciwko

W. S. urodz. (...) w S.

syna L. i I. z d. B.

oskarżonego o to, że: w dniu 20 kwietnia 2017 roku w L., woj. (...) naruszył nietykalność narządu ciała lub rozstrój zdrowia A. K. trwający nie dłużej niż 7 dni,

tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k.

orzeka

I. W ramach czynu zarzucanego oskarżonemu W. S. w akcie oskarżenia uznaje oskarżonego za winnego tego, że w czasie i w miejscu jak w zarzucie, poprzez szarpanie i duszenie A. K. spowodował u niego obrażenia ciała w postaci podłużnych wybroczyn krwawych u podstawy szyi w okolicy podobojczykowej prawej, co spowodowało naruszenie czynności narządów jego ciała na okres poniżej 7 dni, co stanowi przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. i za to na mocy powołanego przepisu wymierza mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, oznaczając wysokość jednej stawki na 20 (dwadzieścia) złotych.

II. Na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 1.500 (jeden tysiąc pięćset) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

III. Na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego zwrot kosztów sądowych w kwocie 831 (osiemset trzydzieści jeden) złotych i 36 (trzydzieści sześć) groszy.

Sygn. akt II K 702/17

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 2 marca 2018 r.

Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej, ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony W. S. mieszkał z członkami rodziny w budynku przy ul. (...) w L.. W tym samym budynku mieszkała B. K., wraz z synem oskarżycielem prywatnym A. K. i jego partnerką. Żona W. S. i matka oskarżyciela prywatnego były współwłaścicielkami tego budynku. Między rodzinami oskarżonego, a oskarżyciela prywatnego dochodziło do nieporozumień na tle korzystania z działki i domu. W dniu 20 kwietnia 2017 r. oskarżyciel prywatny poszedł do oskarżonego, by zwrócić mu uwagę, że nie powinien był sadzić drzewek na wspólnej działce. Oskarżony ciął wówczas drzewo przy budynku gospodarczym. Gdy oskarżyciel prywatny zwrócił uwagę oskarżonemu, ten zdenerwował się, zaczął obrażać A. K. i wypychać go rękoma przed siebie. Oskarżyciel prywatny cofał się, aż doszedł do samochodu oskarżonego, upadł na niego plecami. Oskarżony szarpał go i dusił rękoma za szyję. Po pewnym czasie oskarżony pozostawił oskarżyciela prywatnego i odszedł od niego. Pokrzywdzony poszed do domu, następnie udał się do lekarza, który udzielił mu pomocy lekarskiej. Oskarżyciel prywatny doznał wybroczyn krwawych u podstawy szyi w okolicy podobojczykowej prawej. Obrażenia te spowodowały u niego naruszenie narządów ciała na okres poniżej dni 7.

Dowód:

- zeznania A. K. (k. 18 akt 1 Ds. 539.2017, 53v-54),

- zeznania B. K. (k. 22v-23 akt 1 Ds. 539.2017, 53),

- zeznania A. Ś. (k. 53v-54),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.52-54),

- częściowo zeznania M. S. (k.59-60),

- zaświadczenie lekarskie (k.5),

- dokumentacja fotograficzna (k.6-7),

- opinia lekarska (k.34 akt 1 Ds. 539.2017).

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia (k.52-54). Podał, że A. K. był u niego dzień wcześniej, rozmawiał z nim na temat wyjścia ze współwłasności, zaproponował przecięcie domu na pół. Powiedział mu, żeby tego nie robił, oskarżyciel prywatny zdenerwował się i poszedł, nic się nie działo do przyjazdu Policji. Stwierdził, że między nimi nie doszło do żadnej szarpaniny. Podał, że jego żona jest współwłaścicielem w 2/3 części działki, gdzie mieszkają, 1/3 należy do matki oskarżyciela prywatnego. Oskarżyciel prywatny przy Policji pokazywał jakieś zadrapanie na szyi, ale mogła mu je zrobić partnerka, bo dzień wcześniej doszło między nimi do awantury.

Wyjaśnienia te zasługują na wiarę tylko w tej części, w której oskarżony podał, że pozostawał w konflikcie z oskarżycielem prywatnym. Ta część wyjaśnień oskarżonego znajduje bowiem potwierdzenie w zeznaniach A. K. (k. 18 akt 1 Ds. 539.2017, 53v-54) i nie budzi wątpliwości.

Nie zasługuje na wiarę ta część wyjaśnień oskarżonego, w której stwierdził, że nie doszło do użycia przemocy fizycznej wobec oskarżyciela prywatnego, gdyż jest to sprzeczne z zeznaniami A. K. (k. 18 akt 1 Ds. 539.2017, 53v-54), B. K. (k. 22v-23 akt 1 Ds. 539.2017, 53) i A. Ś. (k. 53v-54). Ponadto należy zwrócić uwagę, że na skutek zdarzenia oskarżyciel prywatny doznał niewielkich, ale widocznych obrażeń ciała. Obrażenia te były widoczne dla lekarza, który go badał (k.5) i są widoczne na dokumentacji fotograficznej (k.6-7). Nie jest logiczne, by pokrzywdzony miał sam spowodować u siebie te obrażenia, ani by miała je spowodować jego partnerka, czemu wyraźnie zaprzeczyli oskarżyciel prywatny (k.58) i A. Ś. (k.54).

Oskarżyciel prywatny A. K. zeznał w postępowaniu prokuratorskim (k.18 akt 1 Ds. 539.2017), iż zamieszkuje w domu stanowiącym własność matki i M. S., działka i dom nie zostały podzielone, co powoduje konflikt między rodzinami. W dniu 20 kwietnia 2017 r. doszło do kolejnej awantury, bo W. S. wydzielił sobie samodzielnie część działki. Poszedł do niego porozmawiać w tej kwestii, W. S. wyzwał go i rzucił się na niego z rękoma, popchnął go na samochód i dusił go ściskając za szyję. Podczas rozprawy zeznał (k.57), iż poszedł do oskarżonego porozmawiać na temat drzewek i działki, oskarżony zaczął mu grozić i wyzywać. Następnie wypychał go i wepchnął na samochód, tam go dusił, po pewnym czasie go puścił. Na szyi miał siniaki, odczuwał ból, a oskarżony go za to nie przeprosił.

Sąd dał wiarę oskarżycielowi prywatnemu, gdyż jego zeznania są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, zeznaniach B. K. (k. 22v-23 akt 1 Ds. 539.2017, 53), A. Ś. (k. 53v-54), zaświadczeniu lekarskim (k.5), dokumentacji fotograficznej (k.6-7) i opinii lekarskiej (k.34 akt 1 Ds. 539.2017).

Świadek B. K. zeznała w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę (k.22v-23 akt 1 Ds. 539.2017), że mieszka w domu przy ul. (...) wraz z członkami rodziny M. S., posiada 32/90 udziałów w tej nieruchomości, M. S. posiada pozostałą część udziałów. Współwłasność domu i nieruchomości prowadzi do nieporozumień, zwłaszcza ze strony W. S.. Widziała zdarzenie, gdy W. S. rzucił jej syna A. na maskę samochodu i dusił go. Podczas rozprawy zeznała (k.53), że jej syn A. chciał porozmawiać z oskarżonym na temat drzewek zasadzonych na działce. W. S. popchnął jej syna na maskę samochodu i zaczął go dusić. Syn miał podrapaną szyję i okolice przedramienia.

Sąd dał wiarę tego świadka, gdyż jego zeznania są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, zeznań oskarżyciela prywatnego, zeznaniach A. Ś. (k. 53v-54), zaświadczeniu lekarskim (k.5), dokumentacji fotograficznej (k.6-7) i opinii lekarskiej (k.34 akt 1 Ds. 539.2017).

Świadek A. Ś. zeznała (k.53v-54), iż A. poszedł porozmawiać z oskarżonym, widziała, że następnie W. S. popchnął go na maskę, po pewnym czasie A. wrócił, miał podrapaną szyję.

Sąd dał wiarę tego świadka, gdyż jego zeznania są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, zeznań oskarżyciela prywatnego, zeznaniach B. K. (k. 22v-23 akt 1 Ds. 539.2017, 53), zaświadczeniu lekarskim (k.5), dokumentacji fotograficznej (k.6-7) i opinii lekarskiej (k.34 akt 1 Ds. 539.2017).

Świadek M. S. zeznała (k.59-60), iż żadnej bójki nie było, A. poszedł do jej męża, po pewnym czasie wrócił, nie było żadnej gwałtownej sytuacji między nimi. Ponadto A. miał ślady na szyi, które mogła mu spowodować jego partnerka dzień przed zdarzeniem.

Na wiarę zasługuje ta część zeznań tego świadka, w której podała, że między stronami trwał konflikt rodzinny odnośnie współwłasności domu, gdyż są zgodne z zeznaniami oskarżyciela prywatnego i nie budzą w tej części wątpliwości. Zeznania te natomiast nie są wiarygodne w części, w której świadek podała, że między stronami nie doszło do fizycznej konfrontacji, a jej mąż nie dusił pokrzywdzonego. Ta część zeznań M. S. jest bowiem sprzeczna z zeznaniami oskarżyciela prywatnego, B. K., A. Ś., zaświadczeniem lekarskim (k.5), dokumentacją fotograficzną (k.6-7) i opinią lekarską (k.34 akt 1 Ds. 539.2017). Należy zwrócić uwagę, że pokrzywdzony doznał niewielkich, ale widocznych obrażeń ciała (por. k.5 i 6) i nie jest logiczne, by powstały na skutek działania partnerki oskarżyciela prywatnego dzień przed zdarzeniem. Świadek jest żoną oskarżonego, z oskarżycielem prywatnym pozostaje w konflikcie, miała zatem osobisty powód, by próbować pomóc mężowi uniknąć odpowiedzialności karnej.

Opinia sądowo-lekarska z k. 34 akt 1 Ds. 539.2017 jest jasna i pełna, została sporządzone przez specjalistę z dziedziny zdrowia ludzkiego i jego zaburzeń, nie była kwestionowana przez strony, stąd stała się podstawą ustalenia stanu faktycznego.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci dokumentów wymienionych na k. 60 został sporządzony przez powołane do tego osoby, poszczególne dokumenty były sporządzone obiektywnie i nie zachodzą wątpliwości odnośnie ich autentyczności, nie były kwestionowane przez strony. Uwzględniając powyższe, dokumenty te stały się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie.

Ustalony stan faktyczny tworzy spójną, logicznie uzasadnioną całość, poszczególne wiarygodne dowody wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają. Biorąc pod uwagę powyższe wina i okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonemu czynu nie budzą wątpliwości.

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżony pozostawał w konflikcie rodzinnym z rodziną oskarżyciela prywatnego. Oskarżyciel prywatny i jego matka nie potrafili uzgodnić z M. S. i jej mężem ugodowego sposobu rozstrzygnięcia podziału wspólnej nieruchomości. W dniu 20 kwietnia 2017 r. doszło do gwałtownego sporu na tym tle, przy czym oskarżyciel prywatny chciał wyjaśnić z oskarżonym kwestie związane z użytkowaniem wspólnej nieruchomości. Oskarżony nie chciał prowadzić z pokrzywdzonym dyskusji, zaczął go szarpać, popychać, a gdy oskarżyciel prywatny upadł na maskę samochodu zaczął go dusić za szyję. Oskarżony spowodował u niego podłużne wybroczyny krwawe u podstawy szyi. Obrażenia te spowodowały u niego naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7.

Nie może zatem budzić wątpliwości, że oskarżony dopuścił się przestępstwa określonego w art. 157 § 2 k.k., gdyż działając umyślnie spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała na okres poniżej 7 dni.

Stopień społecznej szkodliwości czynu był mały, ale z pewnością wyższy niż znikomy w rozumieniu art. 1 § 2 k.k. i nieznaczny w rozumieniu art. 66 § 1 k.k., gdyż oskarżony wyrządził cierpienia fizyczne pokrzywdzonemu, dusił go za szyję, a mogło to pociągnąć za sobą tragiczne skutki.

Niemały jest stopień winy oskarżonego, gdyż oskarżony zamiast ugodowo załatwić sprawę z oskarżycielem prywatnym spowodował u niego lekkie obrażenia ciała i okazał lekceważenie porządku prawnego.

Oskarżony ma 40 lat, jest żonaty, zdobył wykształcenie zawodowe, ma na utrzymaniu 4 dzieci, prowadzi działalność gospodarczą i zarabia od 3.000 do 4.000 złotych miesięcznie (oświadczenie z k.24), nie był karany (k.49).

Kara powinna przekonać oskarżonego i ogół społeczeństwa, że popełnianie przestępstw nie jest opłacalne i zamiast spodziewanych korzyści przynosi dolegliwości i ewentualnie konieczność naprawienia wyrządzonej szkody. Celem kary jest również kształtowanie w społeczeństwie szacunku dla norm prawnych i słusznych interesów innych osób oraz wskazywanie, że reguły współżycia społecznego wykluczają dopuszczalność użycia siły fizycznej wobec innych osób. Oskarżony działał umyślnie, a spowodowanie obrażeń ciała pokrzywdzonego było wynikiem jego celowego działania.

Biorąc pod uwagę powyżej wymienione okoliczności wymiaru kary Sąd uznał, że karą sprawiedliwą, adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz zdolną spełnić swe cele prewencji indywidualnej i generalnej powinna być kara 100 stawek dziennych. Wysokość jednej stawki dziennej określono na 20 złotych, ze względu na niezbyt duże zarobki oskarżonego i wydatki związane z utrzymaniem dzieci.

Oskarżyciel prywatny cierpiał ból fizyczny, odczuwał poczucie krzywdy i niewątpliwie oskarżony powinien uiścić mu zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Orzeczenie zadośćuczynienia w kwocie 1.500 złotych jest adekwatne do rozmiaru cierpień oskarżyciela prywatnego.

W związku z postępowaniem oskarżyciel prywatny poniósł wydatki, które oskarżony powinien w całości zwrócić, zgodnie z treścią przepisu powołanego w punkcie III wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Zenon Aleksa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Legionowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Woźniak
Data wytworzenia informacji: