VII Ua 1/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2025-06-11

Sygn. akt VII Ua 1/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2025 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Dorota Michalska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym

w dniu 11 czerwca 2025 r. w Warszawie

sprawy P. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o zasiłek chorobowy i zwrot nienależnie pobranego zasiłku chorobowego

na skutek apelacji wniesionej przez organ rentowy

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 listopada 2024 roku sygn. akt VI U 413/23

oddala apelację.

Sygn. akt VII Ua 1/25

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 listopada 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie P. N. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziałowi w W. o zasiłek chorobowy, zwrot nienależnie pobranego zasiłku chorobowego na skutek odwołania P. N. od decyzji z dnia 3 listopada 2023 r. znak (...) (...) - (...) (...) zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał odwołującemu P. N. prawo do zasiłku chorobowego z funduszu chorobowego za okres od 19 września 2023 r. do 23 września 2023 r. oraz uchylił zobowiązanie do zwrotu pobranego zasiłku za ten okres.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Ubezpieczony posiadał orzeczoną niezdolność do pracy z powodu choroby z numerem choroby F33 w okresie od 28 czerwca 2023 r. do 25 lipca 2023 roku, od 26 lipca 2023 roku do 19 sierpnia 2023 roku, od 20 sierpnia 2023 roku do 23 września 2023 roku oraz w okresie od 24 września 2023 roku do 20 października 2023 roku. Płatnik składek - Państwowa Inspekcja Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy - dokonał wypłaty na jego rzecz zasiłku chorobowego za okres 1-23 września 2023 r., za 23 dni, ze stawką dzienną 181,11 zł brutto, w wysokości 6794,74 zł brutto (bezsporne, zestawienie zaświadczeń, pismo płatnika z 5.10.2023 - akta ZUS).

Organ rentowy wszczął postępowanie celem przeprowadzenia kontroli zasadności zwolnienia lekarskiego za ww. okres. Termin badania przez lekarza orzecznika został wyznaczony na 18 września 2023 roku. Wezwanie na badanie zostało wysłane na prawidłowy adres ubezpieczonego za pośrednictwem operatora pocztowego, uznane zostało przez organ rentowy za doręczone, wskutek - w przekonaniu organu - niepodjęcia w termicie dwukrotnie awizowanej przesyłki przez ubezpieczonego. Na kopercie umieszczono adnotacje: „awizowano 01.09.2023 r.”, „awizowano powtórnie 11.09.23 r.”, „zwrot nie podjęto w terminie” ze stemplem z datą 18.09.2023 r. Ubezpieczony nie stawił się na badanie w wyznaczonym terminie (bezsporne).

Ubezpieczony nie podjął przedmiotowej przesyłki. Było to jednak spowodowane tym, że awizo oraz powtórne awizo nie zostało mu pozostawione w oddawczej skrzynce pocztowej. Nie miał więc on żadnej informacji o przesyłce, o możliwości i terminie odbioru pisma z ZUS w placówce pocztowej, a tym samym świadomości, że jest wzywany na badanie przez lekarza orzecznika w dniu 18 września 2023 roku. Na kolejne badanie przez lekarza orzecznika ubezpieczony stawił się. W okresie zbliżonym do okresu kontrolowanej niezdolności do pracy ubezpieczonego, występowały nieprawidłowości w doręczaniu mu przez Pocztę Polską (tego samego operatora, z którego usług korzystał ZUS, doręczając wezwanie) korespondencji - przesyłek. Odwołujący nie otrzymał dwóch przesyłek poleconych z banku nadanych w grudniu 2023 r. oraz w marcu 2024 r. Odwołujący uzyskał zgodę od nadawcy na reklamacje tych przesyłek. W zawiadomieniu z dnia 29 lipca 2024 r. o rozpatrzeniu skargi operator ten przyznał, że przeprowadzone postępowanie wyjaśniające potwierdziło okoliczności świadczące o niezachowaniu obowiązujących procedur, z racji pomyłkowego doręczenia przesyłek za pośrednictwem oddawczej skrzynki pocztowej, bez uzyskania pokwitowania odbioru, z naniesioną adnotacją „wrzut do skrzynki”. Operator ten poinformował również, że takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Ubezpieczony nie składał reklamacji dotyczącej korespondencji od ZUS, ponieważ nie był stroną, nadawcą pisma (Dowód z: dokumentów -k. 45 - 48v., przesłuchania ubezpieczonego - k. 49v. oraz e- protokół).

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie faktów bezspornych, dowodów z dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony, co do ich prawdziwości i były istotne dla rozstrzygnięcia oraz dowodu z przesłuchania ubezpieczonego w zakresie wyżej wskazanym

Także zeznania powoda jako spójne, logiczne i niewskazujące na konfabulację, zostały przez sąd uznane za wiarygodne. W szczególności sąd dał wiarę ubezpieczonemu, że niepodjęcie przesyłki zawierającej wezwanie na badanie, spowodowane było tym, że awizo oraz powtórne awizo nie zostało mu pozostawione w oddawczej skrzynce pocztowej. Zdaniem sądu Ubezpieczony uwiarygodnił swoje zeznania dokumentami wskazującymi na występowanie w czasie zbliżonym do okresu orzeczonej niezdolności do pracy, nieprawidłowości w placówce Poczty Polskiej, w zakresie doręczeń. Sąd wskazał, że jakkolwiek wykazane nieprawidłowości polegały na czymś innym, niż to, co ubezpieczony podnosił w niniejszej sprawie, to jednak pozwala to uznać za wiarygodne, że mogło dochodzić również do innych, podobnego typu, jak niepozostawienie awiza w oddawczej skrzynce pocztowej. Sąd podkreślił, że jest to tym bardziej wiarygodne, że ubezpieczony nie miał motywu, aby unikać kontroli ZUS. Jego zwolnienie lekarskie zostało przedłużone na okres następujący bezpośrednio po spornym okresie, ubezpieczony tak czy inaczej więc w pobliskim terminie musiał być zbadany przez lekarza i pozostawał niezdolny do pracy z powodu choroby po 23 września 2023 r. Ubezpieczony stawił się także na kolejny termin badania przez lekarza orzecznika. Nie unikał więc kontroli zwolnienia lekarskiego przez ZUS. Przy czym na kolejnym badaniu nie stwierdzono wówczas jego zdolności do pracy, a jedynie skrócono okres.

Sąd Rejonowy zważył, że odwołanie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd przywołał treść przepisu art. 6 ust. 1 ustawy zasiłkowej (ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tekst jedn. Dz.U. 2023 poz. 2780), w myśl którego zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Następnie sąd odniósł się do przepisu art. 59 ust. 1 - 5 i 6 ww. ustawy i wskazał, że prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich podlega kontroli (ust. 1); Kontrolę wykonują lekarze orzecznicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ust. 2); W celu kontroli lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może: 1) przeprowadzić badanie lekarskie ubezpieczonego: a) w wyznaczonym miejscu, b) w miejscu jego pobytu; 2) skierować ubezpieczonego na badanie specjalistyczne przez lekarza konsultanta Zakładu Ubezpieczeń Społecznych; 3) zażądać od wystawiającego zaświadczenie lekarskie udostępnienia dokumentacji medycznej dotyczącej ubezpieczonego stanowiącej podstawę wydania zaświadczenia lekarskiego lub udzielenia wyjaśnień i informacji w sprawie; 4) zlecić wykonanie badań pomocniczych w wyznaczonym terminie (ust. 3); Ubezpieczony jest obowiązany udostępnić posiadaną dokumentację medyczną lekarzowi przeprowadzającemu badanie, o którym mowa w ust. 3 pkt 1 i 2 (ust. 4); Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiadamia ubezpieczonego o terminie badania przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych albo przez lekarza konsultanta lub dostarczenia posiadanych wyników badań pomocniczych. Zawiadomienie zawiera informację o skutkach, o których mowa w ust. 6 i 10 (ust. 5); W razie uniemożliwienia badania lub niedostarczenia posiadanych wyników badań w terminie, o którym mowa w ust. 5, zaświadczenie lekarskie traci ważność od dnia następującego po tym terminie (ust. 6).

Sąd Rejonowy uznał, że w sprawie brak było podstaw do przyjęcia, że zaświadczenie lekarskie utraciło ważność za sporny okres, w konsekwencji niestawienia się przez ubezpieczonego na termin badania przez lekarza orzecznika. Nie mogło więc to stanowić podstawy do utraty prawa do zasiłku chorobowego za okres objęty tym zwolnieniem. Bezspornie nie stawił się ubezpieczony na to badanie w wyznaczonym terminie. Nastąpiło to jednak z przyczyn całkowicie od niego niezależnych, więc brak podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony uniemożliwiał przeprowadzenie badania. Niestawienie się przez niego na badanie było konsekwencją niepozostawienia awizo oraz powtórnego awizo w oddawczej skrzynce pocztowej. Skutkowało to brakiem wiedzy ubezpieczonego o tym, że jest w ogóle wzywany. Skoro zaś ubezpieczony nie był w ogóle świadomy, że ma być poddany badaniu, wyklucza to przyjęcie, że uniemożliwiał to badanie.

W konsekwencji powyższego Sąd przyjął, że brak było jakichkolwiek przesłanek przyjęcia nienależności świadczenia w rozumieniu art. 84 ust. 2 Ustawy systemowej ( ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst jedn. Dz.U. 2024 poz. 497 ze zm.) i w rezultacie - żądania przez organ jego zwrotu na podstawie ust. 1 tego samego artykułu.

Z podniesionych względów zaskarżona decyzja wymagała, w ocenie Sądu Rejonowego, zmiany w całości i co orzekł na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. ( wyrok Sądu Rejonowego z dnia 14 listopada 2024 r. – k. 52, uzasadnienie wyroku - k. 57 – 61 a.s.).

Apelację od wskazanego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów polegające w szczególności na przyjęciu że brak stawiennictwa odwołującego się na terminie badania przez lekarza orzecznika ZUS wynikał z niepozostawienia przez pracownika Poczty Polskiej awizo oraz powtórnego awizo w oddawczej skrzynce odwołującego się w sytuacji, gdy:

pracownik Poczty Polskiej odpowiedzialny za dokonanie doręczenia nie został przesłuchany, a odwołujący się nie wykazał zaistnienia okoliczności, które uniemożliwiałyby pozostawienie w jego skrzynce odbiorczej takiego awizo;

przesyłka z wezwaniem na badanie 6.10.2023 r. została skutecznie doręczona odwołującemu się i odwołujący się stawił się na termin badania, a więc w terminie bardziej zbliżonym niż wskazane przez odwołującego się problemy z korespondencją z banku usługa doręczenia korespondencji była wykonywana przez Pocztę Polską prawidłowo.

Podnosząc powyżej scharakteryzowane zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu apelacji ZUS wskazał, że sąd nie przesłuchał pracownika Poczty Polskiej odpowiedzialnego za dokonanie doręczenia, a tym samym nie mógł się odnieść do twierdzenia, że poświadczył nieprawdę stwierdzając, że dwukrotnie pozostawił awizo w skrzynce odbiorczej odwołującego się. Odwołujący się nie wykazał zaistnienia okoliczności, które uniemożliwiałyby pozostawienie w jego skrzynce odbiorczej takiego awizo. Nie stwierdzono, że do takiej awizacji dojść nie mogło, czy też, że skrzynka oddawcza była uszkodzona, jak również, że akurat w tym okresie przebywał pod innym miejscem zamieszania, a więc nie mógł tej przesyłki odebrać.

Organ rentowy zaznaczył, że ustawodawca uregulował sposób postępowania w przypadku, gdy doręczyciel nie zastanie adresata w miejscu zamieszkania, a nie można było dokonać doręczenia przez pocztę zgodnie z treścią art. 43 k.p.a. W takiej sytuacji poczta przechowuje pismo przez okres czternastu dni w swojej placówce. Zawiadomienie o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru w terminie siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia, umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w widocznym miejscu przy wejściu na posesję adresata. W przypadku niepodjęcia przesyłki w terminie, pozostawia się powtórne zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki w terminie nie dłuższym niż czternaście dni od daty pierwszego zawiadomienia. Doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, o którym mowa w § 1, a pismo pozostawia się w aktach sprawy (art. 44 § 1 – 4 k.p.a..). Taka sytuacja miała w ocenie organu rentowego miejsce w niniejszej sprawie.

W ocenie Zakładu sąd nieprawidłowo ocenił też fakt, że przesyłka z wezwaniem na badanie 6.10.2023 r. została skutecznie doręczona odwołującemu się i odwołujący się stawił się na termin badania. Świadczy to tym, że w terminie zbliżonym do spornego okresu usługa doręczenia korespondencji była wykonywana przez Pocztę Polską prawidłowo. Przywołane przez odwołującego się problemy z korespondencją pochodzącą z banku dotyczyły grudnia 2023 r. (okres świąteczny) i marca 2024 r., a więc okresu znacznie późniejszego. Organ rentowy zaakcentował, że ustawodawca uregulował sposób postępowania w przypadku, gdy doręczyciel nie zastanie adresata w miejscu zamieszkania, a nie można było dokonać doręczenia przez pocztę zgodnie z treścią art. 43 k.p.a. W takiej sytuacji poczta przechowuje pismo przez okres czternastu dni w swojej placówce. Zawiadomienie o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru w terminie siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia, umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w widocznym miejscu przy wejściu na posesję adresata. W przypadku niepodjęcia przesyłki w terminie, pozostawia się powtórne zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki w terminie nie dłuższym niż czternaście dni od daty pierwszego zawiadomienia. Doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, o którym mowa w § 1, a pismo pozostawia się w aktach sprawy (art. 44 § 1 - 4 k.p.a.). Taka sytuacja miała w ocenie organu rentowego miejsce w niniejszej sprawie.

Organ rentowy podnosił, że Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił też fakt, że przesyłka z wezwaniem na badanie 6.10.2023 r. została skutecznie doręczona odwołującemu się i odwołujący się stawił się na termin badania. Świadczy to tym, że w terminie zbliżonym do spornego okresu usługa doręczenia korespondencji była wykonywana przez Pocztę Polską prawidłowo. Przywołane przez odwołującego się problemy z korespondencją pochodzącą z banku dotyczyły grudnia 2023 r. (okres świąteczny) i marca 2024 r., a więc znacznie późniejszego (apelacja organu rentowego – k. 65 – 66 a.s.).

W odpowiedzi na apelację Powód P. N. wniósł o jej oddalenie w całości i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku (odpowiedź na apelację – k. 74 – 75a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego jest nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia odnośnie do stanu faktycznego, przeprowadził niezbędne postępowanie dowodowe, a następnie w prawidłowy sposób, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego dokonał trafnej oceny zebranych dowodów i wyciągnął właściwe wnioski, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku.

Przechodząc do oceny zasadności zarzutów apelacyjnych rozpocząć należy od wskazania, że dotyczyły one naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11.07.2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z 19.06.2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń.

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego materiału dowodowego jest prawidłowa. Odmienna jego ocena, przedstawiona przez pozwanego w złożonej apelacji i odmienne wnioski wyprowadzone na jej podstawie, pozostają jedynie w sferze dyskusji i nie są wystarczające do uznania, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania, a dokonana przez niego ocena jest dowolna.

Zatem, wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji nie naruszył przepisów postępowania cywilnego, a to art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby apelujący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r. w sprawie III CK 314/05 opublikowany lex nr 172176). Ocena mocy i wiarygodności dowodów przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 sierpnia 2005 r. w sprawie I ACa 456/05 opublikowany lex nr 177026).

Podkreślić należy, że Sąd pierwszej instancji szczegółowo ocenił zeznania świadków zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W sposób wszechstronny, a nie wybiórczy, ocenione zostały wszystkie dowody przeprowadzone przez Sąd. Organ rentowy nie wykazałby ocena ta naruszyła zasady logicznego rozumowania, była niepełna czy wewnętrznie sprzeczna. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez stronę skarżącą stanu faktycznego, ustalonego przez nią na podstawie własnej oceny dowodów. Przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów nie została skutecznie podważona.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy przyjął ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy za własne co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNP 1999/24/776).

Zasadniczy spór w rozpoznawanej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy spełnione zostały przesłanki z art. 59 ust. 6 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tj. czy odwołujący uniemożliwił przeprowadzenie badania, a tym samy czy organ rentowy zasadnie uznał, że zaświadczenie lekarskie wystawione odwołującemu straciło ważność.

W toku postępowania organ rentowy podnosił, że wezwanie na badania doręczone zostało odwołującemu zgodnie z prawem, poprzez przyjęcie fikcji doręczenia, a odwołujący nie stawiając się na badaniach uniemożliwił ich przeprowadzenie. Z kolei ubezpieczony zeznał, że nie stawił się na badanie lekarskie wyznaczone przez ZUS, ponieważ nie otrzymał z ZUS-u wezwania na takie badanie. ZUS nie dysponował zwrotnym potwierdzeniem odbioru przez ubezpieczonego wezwania na badanie, a jedynie doręczeniem zastępczym przez tzw. awizo w trybie art. 44 § 4 k.p.a.

Zasady doręczania pism w postępowaniu administracyjnym przez organ administracji publicznej regulują przepisy rozdziału 8 (...) Działu I Kodeksu postępowania administracyjnego. Osobom fizycznym pisma doręcza się w ich mieszkaniu lub miejscu pracy albo na adres do korespondencji wskazany w bazie adresów elektronicznych (art. 42 § 1 k.p.a. Pisma mogą być doręczone również w lokalu organu administracji publicznej, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej (art. 42 § 2 k.p.a.). W razie niemożności doręczenia pisma w sposób określony w § 1 i 2, a także w razie koniecznej potrzeby, pisma doręcza się w każdym miejscu, gdzie się adresata zastanie (art. 42 § 2 k.p.a.). W przypadku nieobecności adresata pismo doręcza się w trybie doręczenia zastępczego (art. 43 k.p.a.). Natomiast w art. 44 § 1-4 k.p.a. uregulowany został tryb postępowania w przypadku niemożności doręczenia korespondencji w sposób wskazany w art. 42 (doręczenie zasadnicze - adresatowi) i art. 43 k.p.a. (doręczenie zastępcze - za pokwitowaniem do rąk dorosłego domownika, sąsiada lub dozorcy). Tylko prawidłowe zrealizowanie czynności opisanych w przepisach art. 44 k.p.a. pozwala na przyjęcie tzw. fikcji prawnej doręczenia przesyłki adresatowi, stwarzającej domniemanie skutecznego jej doręczenia.

Stosownie do treści art. 44 § 1 pkt 1 k.p.a. operator pocztowy w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe przechowuje pismo przez okres 14 dni w swojej placówce pocztowej. Zawiadomienie o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru w terminie siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia w miejscu określonym w § 1, umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w widocznym miejscu przy wejściu na posesję adresata (art. 44 § 2 k.p.a.). W przypadku niepodjęcia przesyłki w terminie, o którym mowa w § 2, pozostawia się powtórnie zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki w terminie nie dłuższym niż czternaście dni od daty pierwszego zawiadomienia (art. 44 § 3), natomiast doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, o którym mowa w § 1 (art. 44 § 4 k.p.a.). Kumulatywne, a więc łączne spełnienie wszystkich ww. przesłanek może rodzić skutek doręczenia korespondencji. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że każda z ww. czynności musi zostać skrupulatnie odnotowana z uwagi na obowiązującą zasadę oficjalności doręczeń (wyrok WSA w Krakowie z dnia 30 stycznia 2013 r., sygn. akt II SA/Kr 1507/12).

pozostawieniu pisma (awizo) musi w pełnym zakresie odpowiadać warunkom określonym w art. 44 § 2 k.p.a., należy do nich w szczególności wymóg, aby zawiadomienie zostało umieszczone w odpowiednim miejscu: w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w widocznym miejscu przy wejściu na posesję adresata.

Należy zaznaczyć, że adresat pisma nie powinien ponosić jakichkolwiek negatywnych konsekwencji niezawinionych przez siebie uchybień przy doręczaniu mu korespondencji, będących wynikiem zaniedbań organu lub podmiotu dokonującego doręczenia, a wszelkie pojawiające się w tym zakresie wątpliwości winny być interpretowane i oceniane na jego korzyść (por. postanowienie NSA w postanowieniu z 15 września 2011 r., II GSK 1761/110) Podkreślić należy, że wnikliwa ocena prawidłowości wypełnienia dokumentu zwrotnego potwierdzenia odbioru jest konieczna, gdyż na skutek doręczenia w świetle art. 44 k.p.a. przesyłkę uznaje się za doręczoną, pomimo że faktycznie takie doręczenie nie nastąpiło. W takiej sytuacji prawidłowe spełnienie wszystkich ustawowych zasad wymaganych dla skuteczności doręczenia w tej formie nie może budzić najmniejszych wątpliwości. W przeciwnym wypadku bowiem mogłoby dojść do niedopuszczalnego naruszenia prawa strony do udziału w postępowaniu (art. 145 k.p.a.).

W przedmiotowej sprawie nie zostały spełnione wszystkie przesłanki, o jakich mowa w art. 44 § 2 i 3 k.p.a., aby można przyjąć fikcję doręczenia przesyłki. Wynika to stąd, że brak jest informacji od doręczyciela o możliwości, sposobie, miejscu i terminie odbioru przesyłki, jak tego wymaga art. 44 k.p.a. Powyższe wyklucza uznanie, że przesyłka była prawidłowo awizowana i doręczona. W przedmiotowej sprawie z uwagi na wadliwość doręczenia zastępczego, nie można przyjąć domniemania prawidłowości doręczenia przesyłki wnioskodawcy. Z zeznań ubezpieczonego wynika, że w jego oddawczej skrzynce pocztowej - doręczyciel pocztowy nie pozostawił awiza. Zeznania wnioskodawcy podważają zatem także domniemanie prawidłowego doręczenia mu przez ZUS wezwania na badanie lekarskie. Sąd nie miał podstaw, by nie dać wiary odwołującemu się co do tego, że nie otrzymał awizo. Takie sytuacje nie są obecnie rzadkością w sposobie funkcjonowania Poczty Polskiej, a ponadto odwołujący przedstawił dowód na poparcie swoich twierdzeń o braku awizo, wskazujący na zdarzające się już wcześniej przypadki braku prawidłowego doręczenia mu przesyłek przez operatora pocztowego.

W takiej sytuacji – obalenia domniemania prawidłowości doręczenia zastępczego – to na organie rentowym spoczywał ciężar dowodu, że doręczenie zastępcze było skuteczne. Odwoływanie się przez organ rentowy wyłącznie do sporządzonej dokumentacji doręczenia przesyłki, w świetle okoliczności przedstawianych przez odwołującego się, nie spełnia tego wymogu. Organ rentowy nie podjął jednak przed Sądem I instancji jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Ustalenia Sądu Rejonowego wynikają z zeznań ubezpieczonego, które wszak były organowi rentowemu znane i mógł je na etapie postępowania I instancyjnego kwestionować, wnioskując o przeprowadzenie dowodu z zeznań doręczyciela pocztowego, czego jednak nie zrobił.

Reasumując należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie organ błędnie uznał, że przesyłka została prawidłowo doręczona skarżącemu na podstawie art. 44 § 1-4 k.p.a. Skoro zaś przesyłka nie została doręczona wnioskodawcy, to ZUS nie miał podstaw do uznania w świetle art. 59 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, że nastąpiło prawidłowe powiadomienie ubezpieczonego o terminie badania przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w trybie art. 44 § 4 k.p.a. (tzw. doręczenie zastępcze). W niniejszej sprawie nie doszło zatem - jak podnosi ZUS - do doręczenia zastępczego wezwania przed wyznaczonym terminem badania Odwołującego.

Brak prawidłowego zawiadomienia o badaniu lekarskim wyklucza uznanie, że wnioskodawca uniemożliwił to badanie, a tylko powyższe może skutkować utratą ważności zaświadczenia lekarskiego za okres przypadający od terminu badania do ostatniego dnia zaświadczenia lekarskiego w myśl art. 59 ust. 6 ustawy zasiłkowej.

Ustawa zasiłkowa nie wymienia przesłanek określających pojęcie " uniemożliwienia badania". W orzecznictwie jednak wskazuje się, iż powyższe oznacza sytuację, w której - pomimo prawidłowego wezwania na termin badania-ubezpieczony nie stawia się na to badanie. A zatem, dla skutecznego postawienia ubezpieczonemu zarzutu " uniemożliwienia badania" konieczne jest wykazanie, czy ubezpieczony nie odebrał korespondencji celowo. Okoliczność ta jednak nie może pozostawać w sferze domniemań, lecz zgodnie z obowiązującymi przepisami powinna zostać wskazana w ramach obowiązującego strony ciężaru przedstawienia Sądowi środków dowodowych (por. np. wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 30 czerwca 2014 r., IV Ua 17/14, wyrok Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 29 lipca 2015 r., VII Ua 1/15). O uniemożliwieniu przeprowadzenia badania można mówić zasadnie wówczas, gdy ubezpieczony z przyczyn od niego zależnych, świadomie czy celowo powoduje niemożność dokonania badania. Jego zachowanie musi zatem cechować zła wola i dążenie do uniknięcia przeprowadzenia kontroli zasadności wydanego zaświadczenia lekarskiego, a zatem zachowanie ukierunkowane na udaremnienie przeprowadzenia badania (por. np. wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2014 r., X U 74/14).

Jak słusznie zauważono w cytowanym wyżej orzecznictwie, dokonując analizy systemowej przepisów ustawy zasiłkowej (w szczególności przepisów dotyczących prawa do zasiłku chorobowego, od art. 4 do art. 17 ustawy) przyjąć należy zapatrywanie, że nie przyznanie lub odebranie ubezpieczonemu powyższego uprawnienia (wówczas gdy pozostaje niezdolny do pracy) - prócz przypadków uzyskiwania środków utrzymania (art. 12 ustawy)- winno wiązać się wyłącznie z nagannymi i podlegającymi społecznej dezaprobacie zrachowaniami ubezpieczonego. Opierając się na takiej wykładni przepisu art. 59 ust. 6 ustawy winno się dokonywać z podobnym nastawieniem, traktując ten przepis jako narzędzie sankcjonowania tych ubezpieczonych, których świadome i celowo obstrukcyjne zachowanie udaremniło przeprowadzenie badania. Nie powinno się natomiast rozciągać zakresu oddziaływania tego przepisu na przypadki, w których do badania nie doszło w następstwie splotu pewnych zdarzeń, nawet gdy w pewnym stopniu przyczynił się do nich sam ubezpieczony, jeżeli nie można jednocześnie przypisywać mu złych intencji i podejrzewać o próby sabotowania badania (por. wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 1 lutego 2016 r., X U 716/15).

Zdaniem Sądu Okręgowego, prawidłowo Sąd I instancji ustalił, że odwołujący nie stawił się na badania lekarskie, gdyż nie został o nim prawidłowo zawiadomiony. Zatem nie było celem odwołującego uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli przez lekarza orzecznika ZUS. Uniemożliwienie przeprowadzenia badania ma miejsce wówczas, gdy z przyczyn zależnych od ubezpieczonego świadomie, celowo nie stawia się on na badania. Zachowanie musi cechować zła wola i dążenie do uniknięcia przeprowadzenia kontroli zaświadczenia, czego nie można przypisać odwołującemu. Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed Sądem I instancyjnym, rozpatrywanego z uwzględnieniem wskazanych wyżej poglądów judykatury i reguł swobodnej oceny dowodów doprowadziła Sąd Okręgowy – podobnie jak Sąd I instancji – do uznania, że zachowania ubezpieczonego, który faktycznie w wyznaczonym przez ZUS terminie nie stawił się na badanie lekarskie, nie można uznać za działanie celowe, nastawione na uniemożliwienie przeprowadzenia badania. Organ rentowy również nie wykazał, aby zachowanie ubezpieczonego cechowała zła wola i dążenie do uniknięcia przeprowadzenia kontroli zasadności wydanego zaświadczenia lekarskiego.

Tym samym brak było podstaw do wydania przez ZUS decyzji w oparciu o art. 59 ust. 10 ustawy zasiłkowej o pozbawieniu wnioskodawcy prawa do zasiłku chorobowego za okres z uwagi na niestawienie się na badanie lekarskie w przedmiocie kontroli zasadności wystawienia zwolnienia lekarskiego. Wnioskodawca nie stawił się na badanie lekarskie, gdyż nie został o tym badaniu w sposób prawidłowy zawiadomiony przez organ rentowy. Nieprawidłowość w doręczeniu wezwania na badania lekarskie obciąża ZUS, a nie wnioskodawcę. Wnioskodawca nie może ponosić z tego tytułu negatywnych konsekwencji.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego apelację jako bezzasadną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Dorota Michalska
Data wytworzenia informacji: