VII Pa 66/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2025-07-10
VII Pa 66/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
6 czerwca 2025 r.
Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie
VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie: Przewodnicząca: sędzia (del.) Magdalena Pytel
Protokolant: sekr. sądowy Maria Nalewczyńska
po rozpoznaniu 6 czerwca 2025 r. w Warszawie na rozprawie
sprawy z powództwa O. P.
przeciwko A. R. (1) i J. G. (1) prowadzącym działalność gospodarczą jako (...) (...) spółka cywilna
o przywrócenie do pracy
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie
z 17 kwietnia 2024 r. w sprawie VI P 241/17
1) oddala apelację,
2) zasądza od powódki na rzecz każdego z pozwanych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym po 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
VII Pa 66/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 17 kwietnia 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt VI P 241/17 z powództwa O. P. przeciwko J. G. (1) i A. R. (1) wspólnikom spółki cywilnej (...). (...) (...) spółka cywilna z siedzibą w W. o przywrócenie do pracy w punkcie pierwszym wyroku oddalił powództwo, w punkcie drugim zasądził od powódki na rzecz pozwanych po 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, w puncie trzecim zaś przejął na rachunek Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie kwotę 15.965,07 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie.
Sąd I instancji ustalił, że O. P. od 1 stycznia 2017 r. była zatrudniona u A. R. (1) i J. G. (1) wspólników spółki cywilnej pod firmą (...), (...) spółka cywilna z siedzibą w W. na stanowisku księgowej, w pełnym wymiarze czasu pracy, za miesięcznym wynagrodzeniem w kwocie 3.000 zł. Wcześniej od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. powódka wykonywała obowiązki księgowego świadcząc usługi kadrowo - księgowe na podstawie umowy zlecenie nr (...) zawartej 1 stycznia 2016 r. O. P. przygotowała aneks z 31 marca 2017 r. do umowy o pracę, w którym zmianie miało ulec jej wynagrodzenie za pracę w kwocie 7.000 zł miesięcznie, który nie został jednak podpisany. Obowiązki księgowego były przez nią wykonywane na rzecz Spółki cywilnej (...) , jak również na rzecz odrębnego przedsiębiorstwa (...). Za wykonywaną pracę otrzymywała ona wynagrodzenie netto w kwocie 2.200 zł miesięcznie wypłacane z konta bankowego Spółki oraz 2.800 zł wypłacane w gotówce, albo z innego konta. A. R. (1) oraz J. G. (1) nie ustalili regulaminu pracy, nie określili w formie pisemnej zakresu obowiązków O. P., ani nie prowadzili ewidencji czasu pracy. Ewentualne polecenia wykonywania obowiązków wydawane były w formie ustnej albo w drodze mailowej.
O. P. przynajmniej od 21 czerwca 2017 r. była w ciąży.
W piśmie doręczonym powódce 23 czerwca 2017 r. wspólnik spółki cywilnej (...) złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z winy pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia. Załącznikiem do oświadczenie było pismo zawierające uszczegółowienie przyczyn rozwiązania umowy. Jako przyczyny uzasadniające ustanie stosunku pracy wskazano:
1) brak rzetelności, sumienności kompetencji w wykonywaniu obowiązków:
-
-
nieprzestrzeganie godzin pracy - 1/1 etat;
-
-
niewykonywanie poleceń pracodawców - sporządzanie zestawień dotyczących zyskowności samochodów, delegacji pracowników;
-
-
wykonywanie swoich obowiązków „na ostatnią chwilę” - wysyłanie do US (Urzędu Skarbowego) deklaracji podatkowych ostatniego dani terminu;
-
-
nieinformowanie pracodawców wyprzedzeniem o wynikach finansowych prowadzonych firm i należnych płatnościach podatków;
-
-
wprowadzenie w błąd właścicieli Spółki podczas podejmowania decyzji w sprawie zakupu lokalu użytkowego w W. - są to wydatki inwestycyjne niestanowiące kosztu w momencie ich poniesienia;
-
-
korygowanie bardzo dużej ilości deklaracji podatkowych i ZUS (Zakład Ubezpieczeń Społecznych);
-
-
zgłoszenie firmy (...) do VAT kasowego i zamiast kwartalnego;
-
-
brak numerów księgowych na dokumentach źródłowych od (...)(spółka) i od (...) ( firma (...));
-
-
nieuporządkowanie kartotek pracowniczych (nawet własnej);
-
-
przekroczenie limitu kwoty tzw. jednorazowej amortyzacji w r. 2016 r. w firmie (...)
-
-
księgowanie bezpośrednio w koszty spółki wydatków na modernizację biura i zakup sprzętu;
-
-
nierozliczanie różnic kursowych od płatności w walutach;
-
-
nieksięgowanie wyciągów bankowych;
-
-
nieprowadzenie ewidencji środków trwałych i wyposażenia;
-
-
naliczanie Panu G. pojedynczej składki zdrowotnej od (...);
-
-
błędne rozliczenia roczne za rok 2016 (Pan G. na złym formularzu);
-
-
mało staranne przygotowanie dokumentów i programów księgowych do przekazania nowej księgowej;
2) narażanie pracodawców na zawyżone płatności podatków należnych do Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:
-
-
niezgłoszenie A. R. (1) na podatek liniowy;
-
-
nieujmowanie systematycznie w okresach miesięcznych odpisów amortyzacyjnych, wynagrodzeń pracowników i składek ZUS;
-
-
niezaksięgowanie odpisów amortyzacyjnych na cały rok 2016 we właściwym r. podatkowym;
-
-
nieuwzględnienie odpisów amortyzacyjnych od sprzedawanych środków trwałych;
-
-
nieuwzględnienie urlopu wychowawczego A. R. (2);
-
-
nierozliczenie faktury za naprawę powypadkową samochodu A. (...) (kwota podatku VAT 28.023 PLN);
-
-
nierozliczenie dokumentów z firmy (...) dotyczących wydatków zagranicznych;
-
-
nierozliczenie zeznania rocznego pana R. wspólnie z żoną;
-
-
nieuwzględnienie w zeznaniach rocznych za rok 2016 opłaconych przez wspólników składek na ubezpieczenie zdrowotne i remanentu towaru na dzień 31 grudnia 2016 r.;
3) zaniżanie kosztów księgowanych firm co spowodowało znaczne zawyżenie zaliczek na podatek dochodowy wspólników;
4) błędy w doradzaniu wspólnikom w wyborze form opodatkowania i kluczowych decyzjach planowania strategii rozwoju firm;
5) wykonywanie opieszale swoich obowiązków, popełnianie wielu błędów i nieinformowanie wspólników z wyprzedzeniem o wynikach finansowych firm.
Sąd Rejonowy ustalił, że okoliczności zatrudnienia powódki u pozwanych były następujące. Pod koniec 2015 r. dotychczasowa księgowa strony pozwanej otrzymała awans w innej firmie. Chciano wówczas utrzymać wydatki w kwocie 1.700 zł na obie firmy. Pozwany J. G. (1) wiedział, że jego sąsiad też korzysta z usług księgowej, którą byłą powódka. Zapytał ją, czy mogłaby prowadzić także księgowość spółki, na co powódka się zgodziła. Powódka nie miała na piśmie podanych obowiązków. Miała prowadzić kadry, tworzyć umowy dla kierowców, ustalać, ile zarabia dany samochód. Praca księgowych wymaga cierpliwości i staranności oraz znajomości licznych przepisów, które się zmieniają. Mają oni prowadzić tak księgowość, by były jak najmniejsze obciążania podatkowe. Biuro pracuje od 8 - 16. Powódka często spóźniała się do pracy, bez usprawiedliwienia. Nie zawsze powódka była w biurze. Często zdarzało się, że powódki nie było, kiedy do niej przychodził M. K. (1). Czasem jej nie było rano, czasem po południu. Dzwonił on czasem również do szefa i pytał, czy powódka jest w biurze. Zestawienia dotyczących rentowności samochodów nie były tworzone, ich podstawą powinny być faktury za paliwo, leasing, sprzedażowe. Faktury sprzedażowe były wystawiane w poniedziałki. Powódka miała dostępne te dokumenty. W marcu 2017 r. pracodawca polecił powódce sporządzanie tych zestawień. 24 marca 2017 r. odbyło się spotkanie, na którym obecni byli powódka, pozwani i R. C.. Tematem były uwagi pozwanych do powódki w tym, że nie przychodzi na określone godziny, zbyt późne informowanie o zobowiązaniach podatkowych. Prosili ją o sporządzanie delegacji dla kierowców oraz o wyliczanie kosztów samochodowych. Powódka tego nie wykonywała. Powódka w trakcie rozmowy mówiła, iż spróbuje wykonać te zdania i dlatego doszło do rozwiązania umowy, ponieważ nie wykonała tego. Gdy przyszła nowa księgowa i zaczęła sprawdzać dokumenty okazało się, że jest dużo błędów. Wszystkie błędy wykryte przez R. C. były podstawą do zwolnienia, powódka miała je poprawić, ale tego nie zrobiła. Błędy poniesione przez powódkę doprowadziły do zapłaty wyższych podatków np. za naprawę samochodu pozwani musieli zapłacić dwa razy po 30.000 zł. Później R. C. zaksięgowała wszystko od nowa - przeksięgowała na nowo cały rok 2016 i 2017 i zajęło jej to 2 miesiące. Do zaksięgowania wychodziło 10 - 12 dokumentów. Powódka powiedziała, że postara się poprawić. Po tym spotkaniu powódka spóźniała się do pracy. Przed 23 marca 2017 r. pojawiły się zastrzeżenia do pracy powódki. W lutym za późno powódka poinformowała o kosztach, czyli o VAT. Chodziło o informację o dochodach firmy. Powódka zajmowała się sprawami akt osobowych. Nie do końca były przygotowane dokumenty tak jak powinny być. Nie było wydruków za bieżący rok. Brakowało ewidencji środków trwałych. Pierwszą informację o błędach powódka otrzymała 19 czerwca pisemnie. Wielu wyjaśnień nie udzieliła. Powiedziała, że tak może być i nie zostało to poprawione przez powódkę. W większości akt osobowych brakowało świadectw pracy, świadectw ukończenia szkoły, zakładów, w których pracowali kierowcy. Akta powódki też nie były kompletne. Żadnych świadectw czy ukończenia uczelni nie było. Nie była chronologicznie prowadzona księgowość, zawierała błędy. Główny błąd - został wprowadzony w ewidencję spółki ciągnik siodłowy o wartości 310 tys., gdzie jest on własnością innej firmy. Skupiono się na najważniejszych błędach. Starano się ująć najważniejsze błędy. Jeżeli powódka zapomniała zaksięgować faktury na 28 tysięcy - to o tyle podatnicy zapłacili więcej. Taka faktura się zdarzyła. Skala tych błędów kwotowa była dosyć niepokojąca dla księgowości i pozwanych. Cały rok 2016 r. nie był księgowany, amortyzacja to było 136 tysięcy. Zostały sprzedane trzy środki trwałe i zaksięgowane zostały na 420 tysięcy. Lokal (...) tysięcy jest zaksięgowany w koszty, miejsce parkingowe 15 tysięcy tak samo, 37 tysięcy na modernizację budynku. Nie powinno zostać to zaksięgowane w kosztach. Cześć błędów jest z 2016 a cześć z 2017 r. To spowodowało większe obciążenia podatkowe dla pozwanych. Powódka nie księgowała w koszty - amortyzacji, składek ZUS na pracowników oraz wynagrodzenia. Powódka jak zapomniała to doksięgowywała. Po tym jak zaksięgowania dokonała R. C., to okazało się, że jeden ze wspólników miał nadpłaconych 40 tysięcy, a drugi 50. Pierwsza decyzja o rozwiązywaniu umowy z powódką zapadła w kwietniu. Odbywały się w tej sprawie rozmowy z R. C.. Mówiono, że będzie rozwiązana umowa z powódką. Pozwani byli niezadowoleni, że zbyt późno przekazywane są im informacje, że powódka nie prowadziła delegacji kierowców i zestawień. Zatrudniona w spółce (...) księgowa R. C. po przejęciu swoich obowiązków wykryła liczne błędy w pracy poprzedniej księgowej O. P., o czym poinformowała przełożonych w piśmie z 19 czerwca 2017 r. W (...) spółce cywilnej z siedzibą w W. prowadzona była księga przychodów i rozchodów. Odpowiedzialna za prowadzenie księgowości O. P. nie numerowała dowodów księgowych stanowiących podstawę ujęcia w księdze przychodów i rozchodów zgodnie z numeracją w samej księdze, zaś niektóre dokumenty nie miały prawidłowych numerów. Nieprawidłowo zaksięgowano kwoty stanowiące modernizację biura i zakup sprzętu na poczet kosztów uzyskania przychodów, ponieważ wydatki te winny być ujęte jako nakłady zwiększające wartość środków trwałych i rozliczone we właściwych opisach amortyzacyjnych. Nie były rozliczane również różnice kursowe między obliczeniem podstawy opodatkowania a kwotami wynikającymi z ewidencjonowanych faktur, co miało wpływ na wysokość zobowiązania podatkowego. Brak było również zgodnej z przepisami prowadzonej ewidencji środków trwałych i wyposażenia. Wadliwe prowadzono również ewidencję odpisów amortyzacyjnych, wynagrodzeń pracowników oraz składek ZUS, które winny być zapisywane w księdze przychodów i rozchodów każdego dnia. Zaznaczyć należy, że w przypadku tego typu kosztów ich ujęcie w ewidencji nie jest zależne od wpływu dokumentów do Spółki, a zatem od faktycznego przekazania dokumentów księgowej, więc samo opóźnienie w ujęciu ich tego samego dnia stanowi o naruszeniu porządku prowadzenia księgi rachunkowej. W Spółce wadliwie ujmowano odpisy amortyzacyjne w 2016 r., które powinny zostać zaksięgowane w ostatnim dniu 2016 r., co nie miało miejsca. (...) spółki cywilnej z siedzibą w W. prowadzili również obrót środkami trwałymi stanowiącymi ich majątek wspólny. Sprzedaż tego składnika majątku powodował konieczność rozliczenia go w odpisie amortyzacyjnym, co nie miało miejsca oraz brak było skorygowania wartości początkowej środka trwałego o stosowny odpis. W efekcie zaniedbanie prowadziło do zawyżenia podstawy opodatkowania. 16 stycznia 2017 r. została na rzecz Spółki wystawiona faktura za naprawę samochodu osobowego marki A. (...), która opiewała na kwotę 124.970,49 zł netto oraz 28.743,24 zł tytułem podatku od towarów i usług. Podatek VAT mógł został zakwalifikowany jako koszt, co powołało konieczność jego rozliczenia. Wspólnicy Spółki z uwagi na wybraną formę opodatkowania byli zobowiązani do sporządzania remanentu towarów, a brak jego sporządzenia miał wpływ na ustalenie podstawy opodatkowania. Księgowy, który prowadzi rozliczenia w jednostce powinien zaś zażądać przedstawienia wyników spisu z natury, jeśli nie zostały mu one przedstawione we właściwym terminie. W Spółce (...) przeprowadzana była kontrola podatkowa, która dotyczyła okresu od 1 lipca 2015 r. do 31 października 2015 r. Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach postępowania. Dokumenty te zostały sporządzone przez uprawnione do tego osoby, nie zawierają śladów ingerencji w ich treść, zaś autentyczność i prawdziwość nie były kwestionowane przez Strony. Również Sąd I instancji nie znalazł powodów do zakwestionowania ich wiarygodności. Z tych względów omawiane dowody stanowiły podstawę poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych.
Sąd Rejonowy uznał również za wiarygodne zeznania świadka J. G. (2). Świadek współpracowała z powódką, a do jej zadań należało wystawiane faktów, zatem wykonywała obowiązki, które wymagały kontaktu z księgową w przedsiębiorstwie. Zeznania świadka są wiarygodne, ponieważ J. G. (2) szczerze relacjonowała przebieg wydarzeń, w których wraz z powódką brała udział. Ma ona wiedzę o przebiegu zatrudnienia oraz o wydarzeniach mających miejsce w przedsiębiorstwie. A ponadto z uwagi na fakt, że jest siostrą J. G. (1) pozostaje dobrze zorientowana w sytuacji Spółki. Brak było przy tym okoliczności świadczących o tym, że świadek stara się dodatkowo obciążyć O. P., albo przypisać jej inne zaniedbania, które uzasadniają rozwiązanie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. Sąd Rejonowy dodatkowo wskazał, że dowody te korelują z pozostałymi dokumentami zgromadzonymi toku postępowania, w tym ustaleniami biegłych poczynionymi na podstawie analizy ksiąg rachunkowych przedsiębiorstwa. Z tych względów zeznania te stanowiły podstawę poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Sąd oparł się również na dowodzie z przesłuchania O. P., J. G. (1) oraz A. R. (1) w charakterze strony. W zakresie istotnym dla sprawy przesłuchany w charakterze pozwanego A. R. (1) nie posiadał istotnej wiedzy na temat przedmiotu sprawy. Wskazał jedynie, że sprawami związanymi z księgowością w przedsiębiorstwie zajmował się drugi ze wspólników, więc to on ściślej współpracował z powódką oraz pozostawał zorientowany w efektach wykonywanej przez nią pracy. Jeśli chodzi natomiast o przesłuchanie O. P. oraz J. G. (1) to w zakresie, który ma znaczenie dla wyniku postępowania zeznania nie pozostają ze sobą sprzeczne. W świetle złożonych w toku postępowania depozycji nie budziła wątpliwości Sądu I instancji wysokość zarobków O. P., jak również zakres wykonywanych przez nią obowiązków księgowej. J. G. (1) przyznał bowiem, że wynagrodzenie wypłacane pracownikowi podzielone było na dwie części i razem wynosiło 5.000 zł netto. Różnice w treści przesłuchania dotyczą jedynie merytorycznej oceny wykonywanych przez O. P. czynności księgowej, nie zaś przebiegu relacjonowanych faktów. Tym samym oceniane dowody uznać należało jako przekonujące i wiarygodne. Strony spontanicznie i rzeczowo udzielały odpowiedzi na zadane im pytania. Znamienne jest, że w toku przesłuchania O. P. sama przyznała, że nie była pewna w jaki sposób należy księgować środki wydatkowane na poczet remontu i wyposażenia lokalu przeznaczone na biuro Spółki. Świadczy to o tym, że nie starała się ona zdjąć z siebie odpowiedzialności za niektóre wykazane nieprawidłowości, co jedynie potwierdza procesową wartość jej przesłuchania. Z tych względów omawiane dowody stanowiły podstawę poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych w sprawie.
Sąd I instancji oparł się także na dowodach z opinii oraz opinii uzupełniających biegłych sądowych B. W. oraz P. B.. Sporządzone opinie są fachowe i rzetelne. Biegli w sposób kompleksowy przedstawili ocenę sposobu wykonywania obowiązków księgowej przez O. P. oraz stan księgowy spółki. Ich ocena została poprzedzona zgromadzeniem niezbędnych dokumentów, co świadczy o ustaleniu pełnego obrazu stanu finansowego przedsiębiorstwa w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy. Biegli opisali następnie metodologię przyjętą przy wydaniu opinii oraz szczegółowo odnieśli się do zasadności każdego z uchybień stanowiących przyczynę rozwiązania umowy o pracę z powódką. Wywód biegłych jest pełny i wyczerpujący, zaś wieloaspektowa analiza dostatecznie wyjaśnia poczynione przez biegłych wnioski. Wydane przez biegłych opinie są wartościowe również z tego powodu, że korelują wzajemnie ze sobą oraz z pozostałym, zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Brak było podstaw uzasadniających odmowę wiarygodności omawianym dowodom. W ocenie Sądu Rejonowego opinie przedstawione przez biegłych w niniejszej sprawie były logiczne, spójne oraz nie budziły wątpliwości, co do przyjętej metodologii, poprawności, rzetelności i prawidłowości rozumowania. Były one zgodne z wymaganiami art. 285 KPC, tj. zawierały uzasadnienie i były wyczerpujące. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż integralnymi elementami treści każdej prawidłowo sporządzonej opinii są: sprawozdanie z dokonanych czynności i spostrzeżeń, odpowiedzi na postawione biegłemu pytania, udzielone w sposób kategoryczny, jego wnioski oraz uzasadnienie pozwalające na sprawdzenie przez sąd logicznego toku rozumowania biegłego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 15 czerwca 1970 r. w sprawie I CR 224/70, postanowienie Sądu Najwyższego z 20 listopada 1973 r. w sprawie I CR 646/73 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2011 r. w sprawie II CSK 141/11). W ocenie Sądu I instancji przedstawione w sprawie opinie spełniały ww. wymagania. Sąd podzielił więc ustalenia dokonane przez biegłych przyjmując je za własne.
Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd Rejonowy nie oparł się na zeznaniach świadków H. G. , M. B. oraz T. P. . Świadkowie ci nie mają wiedzy dotyczącej przedmiotu postępowania. Ich zeznania dotyczą wyłącznie odczuć powódki na temat wykonywanej przez nią pracy, nie zaś faktów, które stanowią przedmiot ustaleń w sprawie. Świadkowie nie relacjonowali żadnych wydarzeń, które miałyby znaczenie dla sprawy. Ich wiedza dotyczyła jedynie przebiegu rozmów odbywanych z powódką na temat pracy. Sąd Rejonowy wskazał, że nie miała również znaczenia dla sprawy ocena kompetencji powódki jako księgowej przez H. G., ponieważ świadek nie miała wiedzy na temat czynności wykonywanych w przedsiębiorstwie, a swoje doświadczenie czerpała wyłącznie z wcześniejszej współpracy w biurze rachunkowym. Sąd I instancji nie oparł się również na dowodach z zeznań świadków M. M. oraz M. K. (2) . Sąd Rejonowy dostrzegł, że świadkowie ci odmiennie relacjonowali przebieg odbywanej ze sobą rozmowy na temat wcześniejszego zatrudnienia powódki oraz jakości świadczonej przez nią pracy, jednak fakt ten nie miał znaczenia dla sprawy, ponieważ dotyczy wydarzeń wcześniejszych od tych wskazanych w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę, zdarzenia te miały zaś miejsce w innym przedsiębiorstwie. Nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zgromadzone w aktach dokumenty dotyczące zeznania rocznego sporządzonego na rzecz A. R. (1) , fakt skontrolowania tego rozliczenia przez właściwego organy podatkowe, jak również wnioski urlopowe , korespondencja związana z usprawiedliwianiem nieobecności w pracy , korespondencja prowadzona przez J. G. (2) oraz J. G. (1) z powódką , jak również faktury i oświadczenie związane z zakupem programu księgowego (...) . Wobec braku udowodnienia treści ustnych poleceń wydanych powódce brak podstaw, by niektóre wykonywane przez nią czynności mieściły się w zakresie jej obowiązków, zwłaszcza że nie dotyczą one (...), a jedynie odrębnych przedsiębiorstw wspólników, co uniemożliwia dokonanie ich oceny pod kątem zasadności rozwiązania umowy o pracę. Nadto, wobec braku prowadzonej w przedsiębiorstwie ewidencji czasu pracy - nie można było ustalić w oparciu o korespondencję, by powódka nie stawiała się w pracy lub nie usprawiedliwiała swoich nieobecności, albo też by okresy nieobecności nie były odpracowane w innym czasie, zgodnie z twierdzenia powódki. Jeśli chodzi zaś o fakt zakupienia programu księgowego - to nie miał on znaczenia dla sprawy, ponieważ okoliczności z tym związane w żaden sposób nie dotyczyły przyczyn usprawiedliwiających rozwiązanie umowy o pracę wskazanych w oświadczeniu.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne. W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy omówił treść art. 52 § 1 pkt 1 KP wskazując, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Jak wynika natomiast z art. 177 § 1 pkt 2 KP rozwiązaniu umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika nie stoi na przeszkodzie pozostawanie przez pracownicę w okresie ochronnym z powodu ciąży. Do przesłanek zasadności rozwiązania umowy o pracę w tym trybie należy: 1) naruszenie podstawowych obowiązków oraz 2) kwalifikowana jego postać. Nadto orzecznictwo wskazuje na 3) wymaganie naruszenia albo zagrożenia interesów pracodawcy, a także 4) zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo. Katalog natomiast podstawowych obowiązków pracownika został określony w art. 100 § 1 i § 2 KP W świetle powołanego przepisu pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W szczególności pracownik jest obowiązany m.in. dbać o dobro zakładu pracy i chronić jego mienie. Naruszenie obowiązków pracownika relewantne z punktu widzenia art. 52 § 1 pkt 1 KP nie tylko musi godzić w obowiązki pracownika (bezprawność) ale również pozostawać zawinione. W orzecznictwie nie budzi przy tym wątpliwości, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jest uzasadnione nie tylko w przypadku winy umyślnej, lecz również w razie przypisania pracownikowi winy nieumyślnej w postaci rażącego niedbalstwa, co ma szczególne znaczenie w przypadku pracowników, którzy z uwagi na zajmowane stanowisko albo powierzone obowiązki winni cechować się szczególną przezornością działania, (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 2001 r., I PKN 634/00, wyrok Sądu Najwyższego z 6 grudnia 2018 r., II PK 233/17). Sąd Rejonowy wskazał, że z rażącym niedbalstwem mamy do czynienia wówczas, gdy pracownik nie dochowuje staranności od niego wymaganej przy wykonywaniu zleconej mu pracy. Chodzi zatem o przypadki zachowania lekkomyślnego, gdy pracownik przewiduje, że uchybi obowiązkowi, ale bezpodstawnie przypuszcza, że do tego nie dojdzie oraz przypadki niedbalstwa, polegającego na tym, że pracownik nie przewidział, że swoim zachowaniem naruszy obowiązek, ale mógł i powinien był to przewidzieć. Rozwiązanie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony wymagało podania przyczyny uzasadniającej złożone przez pracodawcę oświadczenie. Artykuł 30 § 4 KP dopuszcza różne sposoby określenia przyczyny rozwiązania umowy o pracę, a jej konkretność ocenia się z uwzględnieniem innych znanych pracownikowi okoliczności uściślających tę przyczynę. Istotne jest, aby z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Natomiast konkretyzacja przyczyny, wskazanie konkretnego zdarzenia lub ciągu zdarzeń, konkretnego zachowania pracownika, z którymi ten zarzut się łączy, może nastąpić poprzez szczegółowe określenie tego zdarzenia (zachowania) w treści oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę lub wynikać ze znanych pracownikowi okoliczności wiążących się w sposób niebudzący wątpliwości z podaną przez pracodawcę przyczyną rozwiązania umowy o pracę. Inaczej rzecz ujmując, przyczyna rozwiązania umowy o pracę może być sformułowana w piśmie pracodawcy w sposób uogólniony, jeżeli okoliczności zakończenia stosunku pracy są znane pracownikowi (zob. wyr. Sądu Najwyższego z 28 października 2014 r., II PK 298/13). W tym świetle wskazać należy, że dopuszczalne jest również dokładne sprecyzowanie przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy w osobnym dokumencie stanowiącym załącznik do oświadczenia, w którym doszło do skonkretyzowania ogólnych zarzutów. Istotne jest również, że w przypadku rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 KP) możliwe jest wskazywanie kilku przyczyn, które pracodawca kwalifikuje jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków, a dla zgodności z prawem takiego oświadczenia woli wystarczające jest wykazanie przez pracodawcę przynajmniej jednej z nich (por. wyr. Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2020 r. I PK 211/18). Względy ekonomiki postępowania prowadzą zatem do wniosku, że Sąd rozpoznając sprawę z odwołania pracownika od oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę nie musi szczegółowo badać wszystkich wskazanych przez pracodawcę przyczyny złożonego pracownikowi oświadczenia, a wystarcza, że jedna, albo kilka z nich spełniać będą kryteria wskazane w art. 52 § 1 pkt 1 KP Wówczas brak jest możliwości uznania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracy za bezprawne.
Przenosząc powyższe na grunt rozpatrywanej sprawy Sąd I instancji wskazał, że powódka była zatrudniona na stanowisku księgowego i zajmowała się kompleksową obsługą księgową pozwanych. Niezależnie bowiem od braku sporządzenia wobec niej pisemnego zakresu obowiązków, nie budzi wątpliwości, że zajmowała się prowadzeniem podatkowej księgi przychodów i rozchodów Spółki cywilnej. Chociaż zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Finansów z 23 grudnia 2019 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz. U. poz. 2544) odpowiedzialnym za prowadzenie księgi przychodów i rozchodów jest podatnik, to nie podlega kwestii, co również jest ugruntowane w powszechnej praktyce obrotu, że szczegółowe prowadzenie rachunkowości w przedsiębiorstwie może być powierzone w drodze obowiązków służbowych specjalnie zatrudnionemu w tym celu pracownikowi. Pracownik ten staje się zatem odpowiedzialny wobec pracodawcy za przestrzeganie w zleconym zakresie przepisów regulujących sposób i metodę prowadzonych rozliczeń, mimo że wobec organów podatkowych odpowiedzialność ponosi wyłącznie pracodawca. Ma to szczególne znaczenie w przypadku przedsiębiorstw, w której prowadzenie rachunkowości samodzielnie przez właściciela nie jest możliwe, bez względu na przyczynę braku możliwości wykonywania tego zadania. Charakter zaś wykonywanej pracy księgowego wskazuje, że ewentualnie popełnione błędy w rozliczaniu przedsiębiorstwa niejednokrotnie prowadzą do narażenia przedsiębiorcy na odpowiedzialność podatkową, wiążą się również z nieprawidłowym ustaleniem podstawy opodatkowania, co w konsekwencji prowadzi do zawyżenia albo zaniżenia wysokości należnego podatku. Sąd Rejonowy wskazał, że obecnie obowiązujące przepisy nie wskazują na szczególne wymagania, które spełniać powinien pracownik zatrudniony na stanowisku księgowego. Model postępowania wzorowego pracownika zatrudnionego na omawianym stanowisku należy zatem ustalić biorąc pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych ustalonych w postępowaniu, zakres powierzonych obowiązków, stopień samodzielności, jak również wykształcony w zakładzie pracy stosunek zaufania między pracodawcą a osobą zatrudnioną na stanowisku księgowego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że księgowy z uwagi na wykonywane przez siebie obowiązki nie podlega ścisłemu kierownictwu i nadzorowi ze strony pracodawcy. Wynika to z faktu wyspecjalizowania danego stanowiska pracy w ramach zakładu, jak również braku szczegółowej wiedzy po stronie pracodawcy umożliwiającej weryfikowanie poprawności wykonywanych przez pracownika obowiązków, która to często może być nabyta jedynie w drodze zdobytego wykształcenia. W rozpatrywanej sprawie okoliczności te mają szczególne znaczenie, ponieważ Powódka jako jedyna zatrudniona była na stanowisku księgowego, zajmowała się rachunkowością przedsiębiorstwa, a jedynie proces wystawiania faktur powierzony był innemu pracownikowi. Nie zwalniało to jednak powódki z obowiązku weryfikowania poprawności pod kątem rachunkowym wystawionych dokumentów księgowych, o czym sama zeznała w trakcie przesłuchania, wskazując na liczne uchybienia w wystawionych fakturach. W ocenie Sądu Rejonowego uprawnione jest za tym stwierdzenie, że charakter obowiązków powierzonych powódce wymagał od niej szczególnej staranności i dbałości o prawidłowość wykonywanych przez siebie czynności, które winny być podejmowane z troską o dobro zakładu pracy i jego interes finansowy. Pozostaje to tym bardziej uzasadnione, że merytoryczne obowiązki Powódki w zakładzie pracy nie mogły być poddane rzeczywistej i bieżącej kontroli, a więc jakikolwiek popełniony przez nią błąd nie mógł zostać wykryty przez pozwanych, bez zatrudnienia stosownego personelu. Sąd I instancji podkreślił, że przeprowadzane w toku sprawy postępowanie dowodowe, w szczególności analiza ksiąg rachunkowych i dokumentów księgowych przeprowadzona przez powołanych w sprawie biegłych wykazała liczne nieprawidłowości w obsłudze księgowej przedsiębiorstwa pozwanych w okresie, w którym za prowadzenie księgowości w zakładzie pracy odpowiedzialna była powódka. Powołani w sprawie biegli wskazali, że księgi rachunkowe pozwanych nie były numerowane w zakresie dowodów księgowych stanowiących podstawę ujęcia w księdze przychodów i rozchodów zgodnie z numeracją w samej księdze, zaś niektóre dokumenty nie miały prawidłowych numerów, nieprawidłowo zaksięgowano kwoty stanowiące modernizację biura i zakup sprzętu w koszty uzyskania przychodów, nie były rozliczane różnice kursowe między obliczeniem podstawy opodatkowania a kwotami wynikającymi z ewidencjonowanych faktur, nieprawidłowo prowadzona była ewidencja środków trwałych i wyposażenia, wadliwe prowadzono ewidencję odpisów amortyzacyjnych, wynagrodzeń pracowników oraz składek ZUS, nieprawidłowo ujmowano odpisy amortyzacyjne w 2016 r., które powinny zostać zaksięgowane w ostatnim dniu 2016 r., co nie miało miejsca, brak było rozliczenie sprzedaży środka trwałego w odpisie amortyzacyjnym oraz nie skorygowano wartości początkowej środka trwałego o stosowny odpis oraz nie rozliczono podatku VAT należnego z faktury dotyczącej naprawy powypadkowej samochodu osobowego marki A. (...), która to należność podatkowa mogła zostać zakwalifikowana jako koszt, jak również nie przeprowadzano spisu z natury (remanent) środków przedsiębiorstwa. Wszystkie wskazane nieprawidłowości ustalane w toku postępowania dowodowego korelują z przyczynami wskazanymi w oświadczeniu rozwiązaniu umowy o pracę, a zatem spełniają przesłankę rzeczywistości. W ocenie Sądu I instancji podane nieprawidłowości stanowią ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika zatrudnionego na stanowisku księgowego, którego stopień minimalnej staranności przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych jest wyższy, niż innych pracowników zatrudnionych na odrębnych stanowiskach, z którymi nie wiąże się taki poziom samodzielności oraz odpowiedzialności. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał, że im bardziej stanowisko pracy wykazuje cechy samodzielności i niezależności od kierownictwa oraz nadzoru pracodawcy, tym wyższe wymagania należy stawiać osobom je zajmującym, co wprost przekłada się na obniżenie granicy „ciężkości naruszenia” umożliwiającej złożenie oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę z winy pracownika. Omawiane zachowania powódki, która dopuściła się licznych nieprawidłowości w rozliczaniu rachunkowym pozwanych cechuje nieumyślność działania postaci rażącego niedbalstwa. Sąd Rejonowy uznał kwalifikowaną postać winy nieumyślnej powódki z tego powodu, że powódka podejmując się wykonywania obowiązków jedynej księgowej zatrudnionej przedsiębiorstwie zobowiązana była do znajomości oraz przestrzegania szczegółowych przepisów prawa w zakresie rachunkowości. Tymczasem zdaniem powołanej w sprawie biegłej B. W. błędy popełniane przez powódkę wynikały z nieznajomości podstawowych przepisów regulujących kwestię prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Nadto, powódka sama zeznała, że w zakresie wydatków poniesionych na remont i wyposażenie biura pozwanych nie była pewna prawidłowości dokonanego księgowania, niemniej zdecydowała się na zakwalifikowanie omawianej pozycji jako koszty uzyskania przychodu. Powódka przewidywała zatem możliwość popełnienia błędu przy wykonywaniu swoich obowiązków, lecz nie dołożyła należytej staranności wymaganej od osób zatrudnionych na stanowisku księgowego i nie sprawdziła w jaki sposób należy prawidłowo zaliczyć wskazany wydatek, lekkomyślnie licząc na uniknięcie błędu. Jednym z podstawowych zaniedbań powódki było również zaniechanie prowadzenia poprawnej numeracji kart podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Zdaniem Sądu Rejonowego błąd tego rodzaju ma szczególny charakter, ponieważ świadczy o braku elementarnej skrupulatności w prowadzeniu księgowości przedsiębiorstwa, nie wynika zaś jedynie z nieznajomości przepisów prawa w tym zakresie oraz objaśnień wydanych do wzoru księgi. Zaniechanie w tym zakresie w istocie sprowadza się do pozbawienia możliwości wykonywania prawidłowych obowiązków księgowego w przyszłości oraz wprowadza liczne utrudnienia na etapie kontroli księgi i prawidłowości dokonywanych na tej podstawie rozliczeń skarbowych. Rodzaj oraz liczba wykrytych nieprawidłowości, jak również czas powielania tego rodzaju błędów uniemożliwia zakwalifikowanie zachowania powódki jako zaniechania incydentalnego, które wynikało jedynie z pojedynczego przeoczenia. W świetle okoliczności faktycznych ustalonych w sprawie Sąd I instancji uznał, że omawiane błędy w wykonywaniu pracy przez powódkę są zawinione w stopniu uzasadniającym przyjęcie winy nieumyślnej w postaci rażącego niedbalstwa a przy tym godzą w podstawowe obowiązki pracownika, naruszając interes majątkowy pozwanych, narażając ich na odpowiedzialność skarbową oraz utrudniając finansową weryfikacje stanu zakładu pracy. Z tych względów uznać należało, że rozwiązanie umowy o pracę dokonane w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP spełnia wymagania wskazane w tym przepisie, zaś przynajmniej niektóre, wymienione w oświadczeniu przyczyny są rzeczywiste i konkretne. Zdaniem Sądu Rejonowego oświadczenie pracodawcy nie zostało złożone z uchybieniem terminu, o którym mowa w art. 52 § 2 KP. Zgodnie z powołanym przepisem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że bieg terminu nie rozpoczyna się od chwili naruszenia przez pracownika obowiązków, czy też uzyskania przez pracodawcę jakiejkolwiek informacji o naruszeniu obowiązków, ale od powzięcia dostatecznej wiedzy na temat rodzaju i charakteru zachowania pracownika, jego winy oraz ewentualnych skutków tym spowodowanych. Termin ten bowiem nie służy ustaleniu czy pracownik dopuścił się określonego czynu oraz jaki jest stopień jego naganności, lecz ma służyć zastanowieniu się i podjęciu decyzji przez pracodawcę, który wie, że określony czyn został popełniony oraz jakie są towarzyszące mu okoliczności (zob. post. Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2023 r., IIPSK 76/22; wyr. Sądu Najwyższego z 2 września 2009 r. I PK 44/09). W tym kontekście w rozpatrywanej sprawie należy mieć na uwadze, że charakter wykonywanych przez powódkę czynności charakteryzujących się z jednej strony wyspecjalizowaniem oraz wysokim stopniem skomplikowania, z drugiej zaś strony wykonywaniem obowiązków poza ścisłym nadzorem i kierownictwem przełożonego, wpływał na zachowanie terminu, o którym mowa w art. 52 § 2 KP, ponieważ natychmiastowe ustalenie rodzaju i charakteru naruszeń pracownika zatrudnionego na stanowisku księgowego nie było możliwe. W powołanym przepisie bieg terminu do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę z winy pracownika uzależniony jest od wystąpienia elementu subiektywnego w postaci świadomości skali naruszeń przez pracodawcę (por. uzasadnienie wyr. Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 1997 r., IPKN 111/97, OSNP 1998 Nr 4, poz. 122). Co za tym idzie oczywiste jest, że w przypadku niektórych pracowników zatrudnionych na stanowiskach samodzielnych informacja o popełnianych błędach dotrze do pracodawcy ze znacznym opóźnieniem, co często będzie wiązało się z przeprowadzeniem kontroli albo z zatrudnieniem nowego pracownika na danym stanowisku pracy. Ostatnia ta okoliczność miała miejsce w rozpatrywanej sprawie. Sąd Rejonowy uznał, że pozwani dowiedzieli się o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę z powódką bez zachowania okresu wypowiedzenia z jej winy dopiero w chwili przeprowadzenia kwerendy stanu księgowości przez kolejnego pracownika zatrudnionego na stanowisku księgowego oraz sporządzenia dokumentu obejmującego błędy powódki popełnione przy wykonywaniu czynności pracowniczych, co miało miejsce najwcześniej 19 czerwca 2017 r. Skoro zatem bezsporne między Stronami jest, że oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania terminu wypowiedzenia z winy powódki zostały jej doręczone 3 lipca 2017 r., to miesięczny termin, o którym mowa w art. 52 § 2 KP uznać należy za dochowany. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1, § 3 oraz art. 99 KPC, obciążając nimi w całości powódkę zgodnie z zasadą odpowiedzialności za proces, mając na względzie, że powództwo zostało oddalone. Na koszty procesu po stronie pozwanych złożyły się koszty zastępstwa procesowego w kwocie po 180 zł dla każdego ze wspólników zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. O wydatkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 83, 89 ust. 2 w zw. z art. 113 u.k.s.c. w zw. z art. 98 § 1 KPC przejmując je na rachunek Skarbu Państwa. Na wydatki złożyły kwoty: 2.894,18 zł tytułem wynagrodzenia i wydatków biegłej B. W. w związku ze sporządzeniem opinii, 475,92 zł tytułem wynagrodzenia i wydatków biegłej B. W. w związku ze sporządzeniem opinii uzupełniającej, 9.018,89 zł tytułem wynagrodzenia biegłego P. B. za sporządzoną opinię oraz 3.576,08 zł tytułem wynagrodzenia biegłego P. B. za sporządzoną opinię uzupełniającą (wyrok Sądu Rejonowego k. 896 wraz z uzasadnieniem k. 901).
Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w części tj. w zakresie punktu 1 i punktu 2 i zarzucając mu:
1) sprzeczność ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegające na wadliwym przyjęciu, iż po stronie powódki zachodzą przesłanki statuujące rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § pkt 1 KP i tym samym uznanie, iż działania powódki polegające na braku numeracji ksiąg rachunkowych, nieprawidłowości w ich numeracji, nieprawidłowości w księgowaniu kwot stanowiących modernizację biura i zakup sprzętu w koszty uzyskania przychodu, braku rozliczania różnic kursowych między obliczaniem podstawy opodatkowania a kwotami wynikającymi z ewidencjonowanych faktur, nieprawidłowości w ewidencjonowaniu faktur, nieprawidłowości w prowadzeniu środków trwałych i wyposażenia w ewidencji odpisów amortyzacyjnych, wynagrodzeń pracowników oraz składek ZUS, błędy w ujmowaniu odpisów amortyzacyjnych wynagrodzeń pracowników brak rozliczenia podatku VAT należnego z faktury dotyczącej naprawy samochodu osobowego marki A. (...), braku przeprowadzenia spisu z natury środków przedsiębiorstwa stanowią rażące niedbalstwo Powódki i tym samym uzasadniają rozwiązanie umowę o pracę „dyscyplinarne” przez pozwanych, podczas gdy jak z zebranego w sprawie materiału dowodowego podane nieprawidłowości nie stanowiły i nie mogły stanowić naruszenia ciężkich obowiązków pracowniczych objętych dyspozycją art. 52 § pkt 1 KP, z powodu tego, że wyżej wymienione działania nie były objęte zakresem jej obowiązków, a uchybienia te były możliwe do usunięcia, a związane były przede wszystkim z przeksięgowaniem przez R. C. r. 2016 i połowy 2017, w tym zmianę dokumentów, braku oprogramowania do rozliczania kierowców brakiem przekazania przez pozwanych informacji i dokumentów w zakresie zdarzeń księgowych, brakiem dostępu do wyciągów bankowych kont pozwanych, a stosunek psychiczny powódki do skutków postępowania określony jej świadomością nie wskazuje ani na winę umyślną, ani na rażące niedbalstwo, a powódka w okresie wypowiedzenia była w okresie ciąży, a pozwani uchybili terminowi wynikającemu z art. 52 § 2 KP
2) naruszenie przepisów postępowania, które to uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy, to jest:
a) art. 232 zdanie 2 KPC w zw. z art. 233 §1 KPC polegające na dopuszczenie i przeprowadzeniu przez Sąd I instancji dowodu z urzędu z opinii biegłych sądowych z zakresu wyceny i analizy finansowej przedsiębiorstw oraz ekonomii, księgowości, finansów i rachunkowości pomimo, że to na pozwanych spoczywał obowiązek wynikający z art. 6 KC w zw. z art. 232 KPC wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów z których wywodzą skutki prawne, a zakres opinii wykraczał poza ramy przyczyn zwolnienia powódki z pracy z powodów dyscyplinarnych;
b) art. 233 § 1 KPC na skutek przekroczenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, poprzez poczynienie ustaleń przez Sąd I instancji błędów powódki i ich charakteru, na podstawie z urzędu dopuszczonych i przeprowadzonych opinii biegłych, B. W., P. B. pomimo że, R. C. - pracownik pozwanych, nowa księgowa - jak wynika z ustaleń Sądu I instancji zmieniła oraz usunęła zapisy w dokumentach stanowiących materiał do jej wydania w szczególności listach płac, deklaracjach rozliczeniowych, informacjach przekazanych do Urzędów Skarbowych, informacjach przekazanych do ZUS - u;
c) art. 233 § 1 KPC na skutek przekroczenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, poprzez uznanie, że zmiana programu księgowego, jego zakup nie ma znaczenia dla sprawy, w sytuacji gdy miało znaczenie dla sprawy dla poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń w zakresie błędów powódki, albowiem powódka korzystała z innego programu księgowego ((...) (...)), a zastępująca ją inna księgowa R. C. przeksięgowała rok 2016 oraz do czerwca 2017 na programie księgowym (...), a dokumenty te stanowiły podstawę do wydania opinii przez biegłych sądowych B. W. oraz P. B., które następnie stały się podstawą ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie,
d) art. 233 § 1 KPC na skutek przekroczenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, przede wszystkim zaś na skutek braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i przydanie nadmiernej mocy dowodowej twierdzeniom i dowodom strony pozwanej co do okoliczności związanych z uznaniem przez Sąd I instancji nieprawidłowości powódki w prowadzeniu ksiąg rachunkowych jako rażącego niedbalstwa, podczas, gdy zgromadzony materiał dowodowy w niniejszej sprawie potwierdza, że przymiotu takiego nie można im przypisać, a uchybienia te nie miały charakteru ciężkiego, były możliwe do usunięcia;
e) art. 233 § 1 KPC na skutek przekroczenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, ze stwierdzeniem, że błędy w wykonywaniu pracy przez powódkę były przez nią zawinione, w sytuacji, gdy nie można im przypisać charakteru rażącego, a związane były z brakiem informacji i dokumentów dostarczonych przez Powodów oraz świadka J. G. (2), która wystawiała faktury, zmianę programu księgowego oraz zmianę i usunięcia danych przez świadka R. C.;
f) art. 177 § 1 pkt 2 KP poprzez uznanie przez Sąd I instancji, że wypowiedzenie umowy o pracę przez pozwanych z powódką zawartej na czas nieokreślony w czasie trwania ciąży było skuteczne w sytuacji, gdy brak było podstaw do rozwiązania umowy o pracę z winy pracownika, a powódka w ciąży podlegała szczególnej ochronie;
g) art. 187 § 1 pkt 2 KPC a contrario w zw. z art. 217 § 2 KPC poprzez niepominięcie jako spóźnionych licznych dokumentów składnych przez stronę pozwaną w toku postępowania, na którą później się powołują, podczas gdy już w odpowiedzi na pozew powinna była przytoczyć wszelkie okoliczności faktyczne uzasadniające jej żądanie, w szczególności:
i) aktu notarialnego Rep A nr 6870/2016 z 04 listopada 2016 r.;
ii) faktury VAT o nr (...) z 04 listopada 2016 dot. nabycia samochodu osobowego marki A. (...);
(...)) podatkowej księgi przychodów i rozchodów sporządzonej w programie Buchalter;
iv) faktury VAT o nr (...) z 16 stycznia 2016 r.;
podczas, gdy pozwani nie wykazali, aby powódka dysponowała tymi dokumentami, a w konsekwencji naruszenia wyżej podanych przepisów postępowania doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie
h) art. 52 § 1 pkt 1 KP poprzez przyjęcie, że działania powódki nosiły znamiona ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, a stosunek psychiczny powódki do skutków postępowania określony jej świadomością wskazuje na rażące niedbalstwo,
i) tj. art. 52 § 1 pkt 1 KP poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie polegające na uznaniu, że:
i) przyczyny podane w uzasadnieniu pisma pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką bez wypowiedzenia uzasadniały rozwiązanie umowy w tym trybie, podczas gdy przyczyny te nie wyczerpują całości znamion ustawowych umożliwiających zakończenie stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym, gdyż w użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy - są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a zawinienie obejmuje zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo, a brak wystąpienia powyższych przesłanek w niniejszej sprawie skutkuje nieuprawnionym zastosowaniem art. 52 § 1 pkt. 1 KP;
ii) zarzuty dotyczące działań powódki polegające na braku numeracji ksiąg rachunkowych, nieprawidłowości w ich numeracji, nieprawidłowości w księgowaniu kwot stanowiących modernizację biura i zakup sprzętu w koszty uzyskania przychodu, braku rozliczania różnic kursowych między obliczaniem podstawy opodatkowania a kwotami wynikającymi z ewidencjonowanych faktur, nieprawidłowości w ewidencjonowaniu faktur, nieprawidłowości w prowadzeniu środków trwałych i wyposażenia w ewidencji odpisów amortyzacyjnych, wynagrodzeń pracowników oraz składek ZUS, błędy w ujmowaniu odpisów amortyzacyjnych wynagrodzeń pracowników brak rozliczenia podatku VAT należnego z faktury dotyczącej naprawy samochodu osobowego marki A. (...), braku przeprowadzenia spisu z natury środków przedsiębiorstwa stanowią rażące niedbalstwo po stronie powódki i tym samym - uzasadniają rozwiązanie umowę o pracę z winy pracownika przez pozwanych, podczas gdy jak z zebranego w sprawie materiału dowodowego podane nieprawidłowości nie stanowiły i nie mogły stanowić naruszenia ciężkich obowiązków pracowniczych objętych dyspozycją art. 52 § pkt 1 KP, z powodu tego, że wyżej wymienione działania nie były objęte zakresem jej obowiązków, były to uchybienia możliwe do usunięcia, a związane były z brakiem przekazania przez pozwanych informacji i dokumentów w zakresie zdarzeń księgowych, a stosunek psychiczny powódki do skutków postępowania określony jej świadomością nie wskazuje ani na winę umyślną, ani na rażące niedbalstwo;
(...)) powódka przejawiała lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych podczas gdy jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego z zeznań H. G. była ona zaangażowana w pracę, sprawdzała i konsultowała pojawiające się wątpliwości, co przeczy tezie Sądu o postawie powódki pozbawionej starań o prawidłową realizację zadań czy też inicjatywy w przewidywaniu konsekwencji podejmowanych działań;
iv) na skutek braków stwierdzonych w pracy powódki doszło do naruszenia interesów pracodawcy, podczas gdy pomimo formalnych uchybień, zapisy w księgach odpowiadały ich treści ekonomicznej, a po dokonanej kontroli wszystkie nieprawidłowości mogły zostatać przez powódkę naprawione, a czego została pozbawiona z powodu rozwiązania z nią umowy o pracę w sposób całkowicie bezprawny, z uwagi na jej ciążę i w związku z tym groźby utrzymywania w okresie jej nieobecności dwóch księgowych;
j) art. 52 § 2 KP, polegające na uznaniu, że pracodawca dochował terminu na rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, tj. 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy, podczas gdy termin ten nie został dochowany, gdyż pracodawca, o uchybieniach występujących w pracy powódki wiedział co najmniej od marca 2017 r., którą to okoliczność potwierdzają świadkowie J. G. (2) (rozprawa 15 października 2018 r. „we czwórkę w pokoju dziewczyn rozmawialiśmy co chcemy mieć zrobione, było to pod koniec marca - chodziło nam o zastawienia i delegacje, powódka w trakcie rozmowy mówiła, iż spróbuje wykonać te zadania i dlatego rozstaliśmy się ponieważ nie wykonała tego”. Dalej: świadek zeznaje, dnia 24 marca 20217 r. odbyło się spotkanie Na spotkaniu była powódka i pozwani, Tematem było to, że szefowie mieli uwagi, że nie przychodzi do pracy na określone godziny, zbyt późne informowanie o zobowiązaniach podatkowych. Prosili ją o robienie delegacji dla kierowców oraz wyliczanie kosztów samochodowych. Powódka tego nie wykonała. Ja wystawiałam faktury - protokół z rozprawy dnia 12 lutego 2018 r.).
Mając na względzie powyższe zarzuty wniesiono o:
1) przywrócenie powódki do pracy z zachowaniem warunków pracy i płacy;
2) zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, według norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od uprawomocnienia się orzeczenia do zapłatę,
ewentualnie o
3) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.
W uzasadnieniu apelacji skarżący przytoczył szczegółową argumentację i wyjaśnienia w zakresie każdego z podniesionych zarzutów oraz powoływanych okoliczności (apelacja z 20 czerwca 2024 r. k. 920).
W odpowiedzi na apelację z 11 września 2024 r. pozwani wnieśli o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję na rzecz każdego z pozwanych, wskazując, że podniesione przez skarżącego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok Sądu I instancji w całości odpowiada prawu (odpowiedź na apelację k. 951).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja była niezasadna.
W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy materiału dowodowego, poczynił ustalenia w zakresie stanu faktycznego oraz zastosował przepisy, skutkiem czego zaskarżony wyrok zawiera trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Co do zasady Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, przyjmując ustalenia i oceny tego Sądu za własne w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 KPC.
Argumentacja skarżącego skupiła się przede wszystkim na zakwestionowaniu ustaleń Sądu Rejonowego mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, tj. dotyczących uznania za prawdziwe przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę z powódką. Strona powodowa podniosła szereg zarzutów zmierzających do wzruszenia wiarygodności materiału dowodowego, na którym oparł się Sąd I instancji w szczególności, jeżeli chodzi o dokument w postaci opinii biegłych powołanych w przedmiotowej sprawie przez Sąd Rejonowy. W ocenie skarżącego Sąd opierając ustalenia faktyczne na dopuszczonych z urzędu dowodach z opinii biegłych sądowych z zakresu wyceny i analizy finansowej przedsiębiorstw oraz ekonomii, księgowości, finansów i rachunkowości, pomimo że to na pozwanym spoczywał obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, przekroczył granice swobodnej oceny dowodów. W tym też kontekście skarżący podniósł w apelacji szereg zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego art. 233 § 1 KPC i art. 232 KPC. Po rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy stwierdził jednak, iż żaden z podniesionych przez powoda zarzutów i argumentów nie mógł skutecznie podać w wątpliwość przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy postępowania dowodowego, dokonanych w jego wyniku ustaleń.
Sąd Okręgowy wziął pod rozwagę podniesione przez skarżącego zarzuty dokonania oceny materiału dowodowego w sposób nieprawidłowy z perspektywy zasady swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 KPC, a więc w sposób przekraczający granice swobodnej oceny dowodów. Zasada swobodnej oceny dowodów w myśl art. 233 § 1 KPC polega na rozumowaniu w oparciu o wymogi wyznaczone przepisami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Swobodna ocena dowodów nie może być równoznaczna z ich dowolną oceną, tj. taką, która nie znajduje oparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy lub jest nielogiczna albo też sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego. Dokonując analizy materiału dowodowego sąd powinien prowadzić taki tok rozumowania, na skutek którego dojdzie do sformułowania logicznie poprawnych wniosków składających się w jedną spójną całość, zgodną z doświadczeniem życiowym. Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga więc udowodnienia, że powyższa okoliczność nie zachodzi, konieczne jest więc wskazanie nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98; z 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99; z 19 czerwca 2001 r., UKN 423/00).
W orzecznictwie wskazuje się również, że dla postawienia skutecznego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC nie wystarcza wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają na wyciągnięcie odmiennych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy, czy poprzestanie na stwierdzeniu wadliwości podstawy faktycznej ustalonej przez Sąd I instancji, lecz konieczne jest wskazanie konkretnych uchybień, których Sąd ten dopuścił się w toku wnioskowania i oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w świetle dyrektyw swobodnej oceny dowodów. Nie jest również wystarczające przedstawienie przez skarżącego własnej wersji wydarzeń, choćby była równie prawdopodobna jak ta przyjęta przez Sąd, a tym bardziej nie może odnieść żadnego skutku proste zanegowanie ustalonych w sprawie faktów jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00; także: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 grudnia 2017 r., V ACa 948/17; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 6 grudnia 2017 r., I ACa 658/17).
Odnosząc powyższe rozważania do zarzutów podniesionych w apelacji Sąd Okręgowy nie dopatrzył się nieprawidłowości w dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleniach faktycznych mogących mieć istotne znaczenie z perspektywy zasadności skarżonego orzeczenia. Wprawdzie skarżąca szczegółowo wskazała jakie okoliczności stanu faktycznego zostały w jej ocenie błędnie ustalone oraz zaprezentowała argumenty przemawiające za taką właśnie oceną, niemniej jednak zarzuty te w znacznej mierze opierały się na przedstawieniu przez stronę powodową własnej interpretacji poszczególnych dowodów zebranych w sprawie przy jednoczesnym pominięciu innej części materiału dowodowego uznanego przez Sąd Rejonowy za wiarygodny i stanowiły wyraz subiektywnej oceny zdarzeń. Mniej zaś koncentrowały się na podważeniu sposobu rozumowania Sądu I instancji (wykazaniu sprzeczności, braku logiki, związków między treści dowodu a ustalonym faktem) jakim Sąd ten kierował się przy ocenie dowodów oraz wywodzeniu z nich faktów. Wskazać przy tym należy, że strona powodowa nie kwestionowała oceny wiarygodności poszczególnych dowodów, w tym zwłaszcza zeznań świadków, co do zasady zarzucając jednak błędną ocenę materiału dowodowego i skupiając się natomiast na odmiennej interpretacji faktów, jakie z dowodów tych miały wynikać.
Rozważając kwestię naruszenia art. 232 zdanie drugie KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC należy przede wszystkim zwrócić uwagę na treść zdania pierwszego tego artykułu. Zgodnie z nim, strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Formuła ta, niewątpliwie nawiązująca do treści art. 6 KC, statuuje zatem zasadę, według której ciężar dowodu spoczywa na samych stronach. Daje ona zarazem wyraz dominacji zasady kontradyktoryjności w procesie cywilnym. W myśl jednak zdania drugiego art. 232 KPC sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. Mając na uwadze treść art. 278 § 1 KPC, który przewiduje, że w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Aczkolwiek w przepisie tym użyto słowa "może", to jednak nie mamy tutaj do czynienia z tzw. dozwoleniem. Innymi słowy, nie wskazuje on jedynie uprawnienie, lecz obowiązek sądu. Przy wykładni omawianego przepisu bowiem trzeba uwzględnić okoliczność, że stanowi on element systemu, w którego ramach zasada prawdy materialnej jest jedną z zasad postępowania cywilnego. Prowadzi to jednocześnie do wniosku, że mimo fakultatywnej formuły art. 278 § 1 KPC, sąd musi zwrócić się do biegłego, jeśli dojdzie do przekonania, że okoliczność mająca istotne znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy może zostać wyjaśniona tylko w wyniku wykorzystania wiedzy osób mających specjalne wiadomości. Z powyższego stwierdzenia wynika pośrednio, że z uwagi na składnik w postaci wiadomości specjalnych dowód z opinii biegłego jest dowodem tego rodzaju, iż nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, np. przesłuchaniem świadka (wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 1999 r., I CKN 223/98, LEX nr 39411.). Mając powyższe na względzie, nie sposób podzielić zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 232 zdanie 2 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych z urzędu. W ocenie Sądu faktycznie ocena tego, czy czynności księgowe i wykonywanie obowiązków na tak specyficznym stanowisku wymagało wiadomości specjalnych. Było zatem jak najbardziej słuszne ze strony Sądu Rejonowego, że wsparł się w toku postępowania opiniami biegłych. Na poziomie samych zeznań w ocenie Sądu ciężko byłoby ustalić, czy te zarzuty postawione przez pracodawcę były zasadne. W przedmiotowej sprawie powołanych było dwóch biegłych, którzy łącznie sporządzili cztery opinie w sprawie. Wszystkie sporządzone w sprawie opinie wskazywały w sposób jednoznaczny na to, że rzeczywiście doszło do nienależytego wykonywania zadań przez powódkę. Sąd wziął również pod uwagę to, że powódka nie ma wyższego wykształcenia ekonomicznego, w aktach osobowych znajduje się jedynie jej świadectwo maturalne i świadectwo ukończenia kursu prowadzenia księgowości w wymiarze 220 godzin. W związku z czym można uznać, że powódka mogła nawet nie być świadoma do końca wszystkich regulacji księgowych, co tym bardziej świadczy negatywnie o tym, że samodzielnie prowadziła księgowość i wykonywała czynności, do których nie była w pełni kompetentna.
Również zarzut, że R. C. usunęła i zmieniła zapisy dokumentach stanowiących podstawę wydania opinii przez biegłych jest bezpodstawny i nie wykazano jego zasadności oraz słuszności w toku postępowania. R. C. zeznała, że dokumenty, deklaracje podatkowe i programy księgowe przekazane biegłym do sporządzenia opinii, były w taki stanie jakim zostawiła je powódka. Przekazano wydruki ksiąg i rejestrów, deklaracje podatkowe wydrukowane i zostawione przez powódkę pozwanym. W programie księgowym (...) (...) nikt nie dokonywał żadnych zmian, w programie (...) (...) nowa księgowa poprawiła jedynie wynagrodzenie pozwanej za kwiecień 2017 r. Księgując od nowa rok 2016 i miesiące od stycznia do mają 2017 R. C. zrobiła to w nowo kupionym programie księgowym Buchalter i to nie te księgowania były przedmiotem badań obojga biegłych. Zmiana programu księgowego nie dotyczyła księgowań dokonanych przez powódkę - przeciwnie - pozwani wyjaśniali, że pomimo stosowania przez nową księgową innego programu do księgowania, nadal wykupowali corocznie w toku postępowania licencje na program (...) stosowany przez powódkę. Zatem zarzuty podniesione przez skarżącą w tym zakresie należało uznać za niezasadne.
Strona powodowa wskazywała, że uchybienia których dopuściła się skarżąca nie miały charakteru ciężkich naruszeń i że Sąd Rejonowy dokonał błędnych ustaleń w tym zakresie. Niemniej jednak w ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy w prawidłowy sposób w oparciu o zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy dokonał ustalenia, że zachowania powódki, która dopuściła się licznych nieprawidłowości w rozliczaniu rachunkowym pozwanych cechuje nieumyślność działania w postaci rażącego niedbalstwa. Powódka dopuściła się licznych naruszeń, które się powtarzały i miały negatywne skutki dla pozwanych. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego wadliwe księgowanie, które trwało i nie było poprawiane przez powódkę może być podstawą rozwiązania umowy bez wypowiedzenia z jej winy. Tryb z art. 52 § 1 pkt 1 KP nie odnosi się tylko do jednego czynu, gdyż może obejmować kilka czynów (kumulację), które mogą składać się na utratę zaufania do pracownika. Utrata zaufania, jeśli wynika z ciężkiego naruszenia obowiązków może być zasadną podstawą rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Ujawnienie poszczególnych nieprawidłowości nie musi wystąpić w tym samym czasie (dniu). Może wymagać wyjaśnień i ustaleń (Wyrok Sądu Najwyższego z 22 marca 2016 r., II PK 37/15, LEX nr 2026396). Sąd Rejonowy zasadnie uznał, że powódka podejmując się wykonywania obowiązków jedynej księgowej zatrudnionej w przedsiębiorstwie zobowiązana była do znajomości oraz przestrzegania szczegółowych przepisów prawa w zakresie rachunkowości. A jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym m.in. opinii biegłej B. W. błędy popełniane przez powódkę wynikały z nieznajomości podstawowych przepisów regulujących kwestię prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Co więcej, powódka sama zeznała, że w zakresie wydatków poniesionych na remont i wyposażenie biura pozwanych nie była pewna prawidłowości dokonanego księgowania, niemniej zdecydowała się na zakwalifikowanie omawianej pozycji jako kosztu uzyskania przychodu. Zatem powódka przewidywała możliwość popełnienia błędu przy wykonywaniu swoich obowiązków, lecz nie dołożyła należytej staranności wymaganej od osób zatrudnionych na stanowisku księgowego i nie sprawdziła, w jaki sposób należy prawidłowo zaliczyć wskazany wydatek, licząc na uniknięcie błędu. Sąd Rejonowy zasadnie stwierdził, że błędy w wykonywaniu pracy przez Powódkę są zawinione w stopniu uzasadniającym przyjęcie winy nieumyślnej w postaci rażącego niedbalstwa a przy tym godzą w podstawowe obowiązki pracownika, naruszając interes majątkowy pozwanych, narażając ich na odpowiedzialność skarbową oraz utrudniając finansową weryfikacje stanu zakładu pracy. Sąd Okręgowy za prawidłową uznał ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji. Ustalenia i oceny Sądu Rejonowego - będące niesłusznie przedmiotem zarzutów apelacji - zostały poparte prawidłową analizą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 2 należy zauważyć, że Sąd Rejonowy wykazał w toku postępowania, że do rozwiązania umowy z powódką doszło z jej winy z powodu dokonanych przez nią naruszeń. Zgodnie z art. 177 § 1 pkt 2 w okresie ciąży oraz w okresie urlopu macierzyńskiego, a także od złożenia przez pracownicę lub pracownika wniosku o udzielenie urlopu macierzyńskiego albo jego części, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego albo jego części, uzupełniającego urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego albo jego części, urlopu rodzicielskiego albo jego części - do zakończenia tego urlopu pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z tą pracownicą lub tym pracownikiem, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z ich winy i reprezentująca tę pracownicę lub tego pracownika zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. Jak wskazuje się w orzecznictwie, w sytuacji, gdy u pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa bądź taka organizacja funkcjonuje, ale nie reprezentuje interesów pracownicy, dopuszczalne jest rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia w okresie ciąży pracownicy (Uchwała Sądu Najwyższego z 18 marca 2008 r., II PZP 2/08) Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 KP pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Jak wynika natomiast z art. 177 § 1 pkt 2 KP rozwiązaniu umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika nie stoi na przeszkodzie pozostawanie przez pracownicę w okresie ochronnym z powodu ciąży. Zatem zarzut naruszenia przez pozwanego przepisu art. 177 § 1 pkt 2 KP nie zasługiwał na uwzględnienie.
Odnosząc się z kolei do sformułowanych przez powódkę naruszenia prawa materialnego, tj. art. art. 52 § 1 KP należy wskazać, że zdaniem powódki, Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 52 § 1 KP poprzez jego zastosowanie i uznanie, że pozwany wykazał, że nastąpiły przesłanki uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia przez pracodawcę z winy pracownika, w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że zachowanie Powódki było bezprawne, znamionowała je ciężka wina w postaci rażącego niedbalstwa, a nadto spowodowało poważne naruszenie interesów pracodawcy. Sąd Okręgowy zarzut naruszenia art. 52 § 1 KP ocenił jako bezpodstawny, a przystępując do rozważań w tym zakresie, w pierwszej kolejności za konieczne uznał wskazanie, że aby przypisać ciężkie naruszenie obowiązków pracownikowi niezbędne jest wykazanie znacznego stopnia jego winy (wina umyślna lub rażące niedbalstwo). O istnieniu tej winy wnioskuje się na podstawie całokształtu okoliczności związanych z zachowaniem pracownika. Jak trafnie przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z 19 sierpnia 1999 r. (I PKN 188/99, OSNAPiUS 2000, Nr 22, poz. 818), w razie rozwiązania umowy z tej przyczyny ocena rodzaju i stopnia winy pracownika powinna być dokonana w stosunku do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, jak i z uwzględnieniem zagrożenia lub naruszenia interesów pracodawcy. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 23 września 1997 r. (I PKN 274/97, OSNAPiUS 1998, Nr 13, poz. 396) oraz w wyroku z 19 marca 1998 r., (I PKN 570/97, OSNAPiUS 1999, Nr 5, poz. 163).
Należy więc rozważyć jakie są elementy pojęcia "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych". Jak bowiem wynika z przepisu art. 52 § 1 pkt 1 KP pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Z treści tego przepisu wynika, że naruszenie musi dotyczyć podstawowego obowiązku pracownika. Ocena czy naruszenie obowiązku jest ciężkie, zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury, powinno uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. W użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo. Odnośnie do stopnia winy w orzecznictwie ukształtował się jednolity pogląd, że powinna się ona przejawiać w umyślności (złej woli) lub rażącym niedbalstwie pracownika (np. wyroki Sądu Najwyższego: z 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000, Nr 20, poz. 746 i z 21 września 2005 r., II PK 305/04, M.P.Pr. - wkładka 2005, nr 12, s. 16).
Rażące niedbalstwo, to rażące niedołożenie staranności wymaganej od pracownika. Wina w tej postaci może obejmować zachowania lekkomyślne, gdy pracownik przewiduje, że swoim zachowaniem uchybi obowiązkowi, ale bezpodstawnie przypuszcza, że do tego nie dojdzie oraz przypadki niedbalstwa, polegającego na tym, że pracownik nie przewidział, że swoim zachowaniem naruszy obowiązek, ale mógł i powinien był to przewidzieć (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 lutego 2002 r., I PKN 850/00, LEX nr 560530). Rażący charakter przejawia się w wyjątkowo lekceważącym stosunku pracownika do jego obowiązków. Rażące niedbalstwo jako element ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 KP) jest zaś postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw jego działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną przezorność i ostrożność w działaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 2001 r., I PKN 634/00, OSNP 2003, Nr 16, poz. 381). Natomiast wina umyślna wyraża się w tym, że pracownik chce przez swoje zachowanie wyrządzić szkodę pracodawcy lub co najmniej świadomie się na to godzi. Sąd Najwyższy podkreślał wielokrotnie, że uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP nie musi być jedynie zawinione uchybienie pracownicze wywołujące istotną szkodę majątkową w mieniu pracodawcy. Taką przyczyną może być także zawinione działanie pracownika powodujące zagrożenie interesów pracodawcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 23 września 1997 r., I PKN 274/97, OSNAPiUS 1998 Nr 13, poz. 396; z 19 marca 1998 r., I PKN 570/97, OSNAPiUS 1999 Nr 5, poz. 163; OSP 1999 nr 7 - 8, poz. 131 z glosą A. Sobczyka oraz z 16 listopada 2006 r., II PK 76/06, OSNP 2007 nr 21 - 22, poz. 312; LEX/el 2008 z glosą J. Jankowiaka; z 9 lipca 2009 r., II PK 46/09, LEX nr 533035; z 6 lipca 2011 r., II PK 13/11, LEX nr 952560 oraz z 24 lutego 2012 r., II PK 143/11, LEX nr 1217883). Interesu pracodawcy nie można przy tym sprowadzać jedynie do szkód majątkowych oraz interesu materialnego. Pojęcie to obejmuje także elementy niematerialne, jak np. dyscyplina pracy czy poszanowanie przez pracowników majątku pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2013 r., I PK 275/12, LEX nr 1380854).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy ocenił, że w realiach rozpoznawanej sprawy słusznie Sąd Rejonowy przyjął, że naruszenie przez Powódkę obowiązków służbowych było naruszeniem, któremu należało nadać przymiot "ciężkiego". Za taką oceną przemawia zarówno rodzaj naruszonych przez nią w sposób zawiniony obowiązków, jak i konsekwencje w postaci zagrożenia interesów pracodawcy. Sąd Rejonowy zasadnie podkreślił, że powódka jako jedyna księgowa zatrudniona u pozwanych była odpowiedzialna za rzetelne prowadzenie księgowości i była zobowiązana do znajomości i przestrzegania przepisów prawa w zakresie rachunkowości. W toku postępowania ustalono, że powódka w trakcie swojego zatrudnienia dopuszczała się błędów wynikających z nieznajomości podstawowych przepisów regulujących kwestię prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Ponadto jednym z podstawowych zaniedbań powódki było zaniechanie prowadzenia poprawnej numeracji kart podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, że błąd tego rodzaju ma szczególny charakter, ponieważ świadczy o braku elementarnej skrupulatności w prowadzeniu księgowości przedsiębiorstwa, nie wynika zaś jedynie z nieznajomości przepisów prawa w tym zakresie oraz objaśnień wydanych do wzoru księgi. Zaniechanie w tym zakresie w istocie sprowadza się do pozbawienia możliwości wykonywania prawidłowych obowiązków księgowego w przyszłości oraz wprowadza liczne utrudnienia na etapie kontroli księgi i prawidłowości dokonywanych na tej podstawie rozliczeń skarbowych. Rodzaj oraz liczba wykrytych nieprawidłowości, jak również czas powielania tego rodzaju błędów uniemożliwia zakwalifikowanie zachowania powódki jako zaniechania incydentalnego, które wynikało jedynie z pojedynczego przeoczenia. Sąd I instancji zasadnie stwierdził, że zachowanie powódki uzasadnia przyjęcie winy nieumyślnej w postaci rażącego niedbalstwa. Równocześnie błędy oraz zaniedbania jakich dopuściła się powódka godzą w podstawowe obowiązki pracownika, naruszając interes majątkowy pozwanych, narażając ich na odpowiedzialność skarbową oraz utrudniając finansową weryfikacje stanu zakładu pracy. Strona powodowa powoływała się w apelacji, że uchybienia których dopuściła się powódka nie mogły stanowić naruszenia ciężkich obowiązków pracowniczych, ponieważ były to uchybienia możliwe do usunięcia, a zachowanie powódki nie cechuje się winą umyślną czy rażącym niedbalstwem. Z takim stanowiskiem skarżącej nie sposób się zgodzić, stanowi ona jedynie polemikę z prawidłowo poczynionymi ustaleniami Sadu Rejonowego, który w sposób prawidłowy ustalił, że zaniedbania powódki stanowiły rażące niedbalstwo i ich naraziły pracodawcę na szereg negatywnych konsekwencji. Dopiero zatrudnienie nowej księgowej ujawniło szereg zaniedbań i błędów poczynionych przez powódkę. Zgodnie art. 100 § 1 KP pracownik obowiązany jest wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W § 2 pkt 4 KP dodatkowo wskazano, że pracownik powinien dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Wskazać należy, iż pracownik zawierając umowę o pracę zobowiązuje się dobrowolnie do świadczenia pracy określonego rodzaju pod kierownictwem pracodawcy. Pracodawca jest zatem uprawniony do wyznaczania wymaganych standardów pracowniczej staranności i sumienności oraz wydawania wiążących dla pracownika poleceń, które konkretyzują obowiązki pracownika w zakresie przydziału zadań, sposobu, miejsca i terminu wykonania przydzielonych zadań.
Obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy oznacza nakaz dbałości o to dobro w znaczeniu przedmiotowym - potwierdzeniem tego jest wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2006 r. (II PK 160/05), w którym wyraźnie stwierdza się, że „dbałość pracownika o dobro zakładu pracy" to dbałość o zakład pracy rozumiany przedmiotowo jako jednostka organizacyjna będąca miejscem pracy, stanowiąca wspólną wartość, „dobro" nie tylko pracodawcy, ale również zatrudnionych pracowników). Powyższe powinno być rozpatrywane w aspekcie szerszej powinności, dbałości o dobro pracodawcy (dbałości o jego interesy majątkowe i niemajątkowe), na którą składają się również obowiązek dbałości o mienie pracodawcy, w oparciu, o które funkcjonuje zakład pracy oraz obowiązek dochowania tajemnicy pracodawcy. Możliwe jest też zapatrywanie, zgodnie z którym obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy jest równoznaczny z obowiązkiem dbałości o dobro pracodawcy i w związku z tym pozostałe wymienione w komentowanym przepisie obowiązki mają jedynie dopełniające znaczenie, wyrażając pewne szczegółowe aspekty tego obowiązku głównego.
Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, że oczywiście nie można w przedmiotowej sprawie mówić o winie umyślnej powódki na poziomie chęci świadomego prowadzenia ksiąg w sposób nieprawidłowy i zgodny ze sztuką i krzywdzący dla wspólników, jednak forma winy nieumyślnej jaką jest rażące niedbalstwo może być uznana jako wystarczająca dla przyznania, że doszło do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. W ocenie Sądu niewątpliwie powódka musiała liczyć się z tym, że popełniała znaczną ilość błędów. Powódka sama wskazywała na to, że faktycznie błędy takie popełniała. W ocenie Sądu powódka nie doceniała potrzeby staranności wykonywania swojej pracy w sposób prawidłowy iw ocenie Sądu rzeczywiście w przedmiotowej sprawie doszło do ciężkiego naruszenia przez powódkę obowiązków pracowniczych.
Równocześnie apelująca powołała się na okoliczność, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił, że pracodawca dochował terminu na rozwiązanie z powódką umowy o pracę. Niemniej jednak Sąd Okręgowy podzielił w tym zakresie ustalenia poczynione przez Sąd I instancji, który wskazał, że pozwani dowiedzieli się o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę z powódką bez zachowania okresu wypowiedzenia z jej winy dopiero w chwili przeprowadzenia kwerendy stanu księgowości przez kolejnego pracownika zatrudnionego na stanowisku księgowego oraz sporządzenia dokumentu obejmującego błędy powódki popełnione przy wykonywaniu czynności pracowniczych, co miało miejsce najwcześniej 19 czerwca 2017 r. Wcześniej - 7 czerwca 2017 r. została zatrudniona nowa księgowa, która dostarczyła jasnych i pełnych informacji wspólnikom spółki co do tego jakich błędów dopuszczała się powódka. Skoro zatem bezsporne między Stronami jest, że oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania terminu wypowiedzenia z winy powódki zostały jej doręczone 3 lipca 2017 r., to miesięczny termin, o którym mowa w art. 52 § 2 KP uznać należy za dochowany.
Zdaniem Sądu Okręgowego, ocena działania powódki, jakiej dokonał Sąd Rejonowy jest słuszna. Prawidłowo przeprowadził on postępowanie dowodowe i trafnie wywiódł na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, że powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji w sposób właściwy rozważył wszystkie dowody przeprowadzone w toku rozprawy, a na ich podstawie poczynił niebudzące wątpliwości ustalenia faktyczne. Zarzuty apelacyjne sprowadzały się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Rejonowego i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogły spowodować zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie wniosków apelacyjnych.
Strona wnosząca apelację przeciwstawiła ocenie dokonanej przez Sąd I instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego. Odmienna ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w zasadzie odmienne wnioski wyprowadzone na podstawie tych samych okoliczności faktycznych nie są wystarczające do uznania, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania i obrazy prawa materialnego. Ustalenia Sądu Rejonowego są prawidłowe pod względem reguł logicznego myślenia, wnioskowania, dokonane w sposób jasny i wynikające z przeprowadzonych dowodów. Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego, ponieważ doszedł do przekonania, że w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie było możliwe dokonanie ich w sposób odmienny. Sąd Okręgowy ocenił, że Sąd I instancji nie dopuścił się więc uchybień procesowych, które miałyby wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Zaskarżony wyrok odpowiada prawu materialnemu i nie narusza żadnego ze wskazanych w apelacji strony powodowej przepisów prawa.
W świetle powyższych rozważań i wobec przyjęcia, że strona wnoszącą apelację nie zdołała podważyć ustaleń Sądu I instancji, Sąd Okręgowy uznając apelację za niezasadną, oddalił ją na podstawie art. 385 KPC
O kosztach zastępstwa procesowego w drugiej instancji Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 2 KPC, zasądzając od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwotę w wysokości ustalonej na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w chwili wydania wyroku.
SSR (del.) Magdalena Pytel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Data wytworzenia informacji: