VII Pa 22/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2024-10-22

Sygn. akt VII Pa 22/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2024 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Renata Gąsior

Protokolant Magdalena Adamska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 października 2024 r. w Warszawie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko J. O. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą T. J. F.O. w Z.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 listopada 2023 r. sygn. akt VI P 479/20

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powódki A. W. na rzecz pozwanej J. O. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą T. J. F.O. w Z. kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sędzia Renata Gąsior

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 listopada 2023 roku w pkt 1. oddalił powództwo, natomiast w pkt 2. zasądził od powódki A. W. na rzecz pozwanej J. O. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą T. J. F.O. w Z. kwotę 180,00 zł (słownie: sto osiemdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za okres od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd I instancji ustalił, że powódka była zatrudniona u pozwanej od dnia 1 stycznia 2002 roku na czas nieokreślony, na pełen etat, na stanowisku szwaczki. Jej wynagrodzenie za pracę obliczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wyniosło 3.060,88 zł brutto.

Pracodawca wprowadził u siebie system oceny wydajności pracowników. Wprowadził obowiązkową zasadę rejestracji czynności w systemie informatycznym wykonywanych przez szwaczki. Powódka jak i inne szwaczki miały obowiązek wprowadzania do systemu informatycznego konkretnych danych o wykonanych w danym dniu zadaniach, produktach, liczbie wykonanych zadań wraz ze wskazaniem czasu ich realizacji. Pracodawca z góry dokonał dla każdego pracownika tożsamej wyceny czynności tj. przyjmował określoną stawkę za daną czynność albo model, produkt. Pracodawca w ten sposób miał za zadanie ocenić, czy wartość miesięcznej pracy jest zbliżona do wartości otrzymywanego wynagrodzenia netto. Wydajność była tak obliczona aby każdy pracownik pozwanej miał możliwość wyrobić minimalną normę pracy.

Powódka w 2020 roku wypracowała normy wyznaczone wynagrodzeniem:

w styczniu 2.480 zł netto z należnej normy 2.690 zł netto,

w lutym 2.562 zł netto z należnej normy 2.562,18 zł,

w marcu 1.422 zł netto z należnej normy 2.132,19 zł netto,

w kwietniu 1.631,00 zł netto z należnej normy 2.132,19 zł netto,

w maju 2.086 zł netto z należnej normy 2.132,19 zł netto,

w sierpniu 1.867,56 zł netto z należnej normy 2.132,19 zł netto,

we wrześniu 2.382,87 zł netto z należnie normy 2.472,42 zł netto,

w październiku 1.396,00 zł netto z należnej normy 2.105,91 zł.

Miesiące czerwiec, lipiec pominięto przy ocenie. Sumarycznie powódka w 2020 roku powinna wypracować normę jako należne jej wynagrodzenie netto 20.416,19 zł, a wypracowała 16.000,83 zł netto. Dawało to pokrycie normy rocznej w okresie oceny 78,30 %. Norma jaką wytwarzała powódka była niższa niż oczekiwana przez pracodawcę i niższa niż pozostałych szwaczek. Jedynym miesiącem kiedy powódka wypracowała pełną normę minimalną był luty 2020 roku. Powódka była pracownikiem, który gorzej w porównaniu do innych radził sobie z wykonywaniem obowiązków pracowniczych. Pozostali pracownicy wypracowywali co najmniej minimalną normę wykonywania odzieży miesięcznie. Była informowana przez pozwaną o tym, że są zastrzeżenia do jej pracy. Po tym jak była informowana o zastrzeżeniach, powódka reagowała na to nerwowo, nie wykazywała chęci zwiększenia wydajności, nie podejmowała większego wysiłku w pracy. Powódka wielokrotnie odmawiała też pracy na różnych maszynach np. w krojni, laminatorze.

Pismem z dnia 26 listopada 2020 roku pozwana złożyła powódce oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. W uzasadnieniu podała, że powódka niewydajnie świadczyła pracę. Pracodawca stwierdził, że wyniki pracy powódki (realizacja norm produkcyjnych) były niewystarczające i poniżej średniej w porównaniu do innych pracowników, pomimo, że zostały one ustalone na przeciętnym poziomie możliwym do osiągniecia przez pracowników wykazujących zwykłe zaangażowanie. W związku z powyższym dokonana przez pracodawcę ocena wskazywała na to, że powódki zaangażowanie, intensywność i wydajność w wykonywaniu pracy są obiektywnie niewystarczające dla dalszego kontynuowania zatrudnienia. Prezentowana przez powódkę sprawność zawodowa jest nazbyt niska, w szczególności biorąc pod uwagę wymogi rynkowe. Ponadto pandemia wymusiła zmiany rynkowe u pracodawcy i zmianę profilu pracy na trudniejszy wymagający większej fachowości oraz zręczności czego powódka nie posiada. Pozwana złożyła powódce oświadczenie w ten sposób, że treść oświadczenia została odczytana i egzemplarz dla powódki został dla niej przedłożony. Powódka odmówiła jego podpisania i potwierdzenia odbioru. Jednakże zabrała przeznaczony dla niej egzemplarz.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach tej sprawy, aktach osobowych powódki oraz wiarygodnych zeznań świadka E. S. oraz pozwanej J. O.. Zeznania te korespondowały z dokumentami przedłożonymi w sprawie oraz wzajemnie się uzupełniały. Sąd nie oparł się na zeznaniach świadka G. J. albowiem nie wnoszą nic istotnego do rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto świadek przestał pracować w kwietniu 2019 roku, czyli przed okresem którego dotyczyła ocena pracy powódki. Nie posiadała ona żadnej bezpośredniej wiedzy na temat tej sprawy i kwestii dotyczącej wypowiedzenie umowy o pracę, które wystąpiło w 2020 roku. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki A. W. odnośnie tego, że żadna z osób obok pozwanej nie uczestniczyła we wręczeniu jej wypowiedzenia, albowiem zostało to potwierdzono stosowną notatką i zeznaniami pozwanej.

W ocenie Sądu Rejonowego nie zachodziła konieczność uzupełnienia z urzędu materiału dowodowego w sprawie, a strony nie składały dodatkowych wniosków dowodowych.

Sąd Rejonowy zważył, że powództwo było niezasadne i skutkowało oddaleniem. Wskazał, że przedmiotem rozpoznania w tej sprawie jest roszczenie o odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę. Strona powodowa zarzucała oświadczeniu pracodawcy, że przyczyny tam wskazane były nieuzasadnione, pozorne, a w rzeczywistości pracodawca chciał zakończyć jej stosunek pracy z powodu zachorowania na COVID-19 i skorzystania ze zwolnienia lekarskiego. Zgodnie z art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas określony lub umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Sąd I instancji podkreślił, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy, więc nie musi się charakteryzować doniosłą przyczyną. Wystarczy przyczyna zwykła nie obarczona jakimkolwiek ciężarem, związana ze sposobem wykonywania pracy, który nie spełniał oczekiwań strony rozwiązującej stosunek pracy. Strona powodowa podnosiła, że zarzucona jej przyczyna nie miała miejsca. Sąd Rejonowy wskazał, że powódka niewydajnie świadczyła pracę. Pracodawca stwierdził, że wyniki pracy powódki (realizacja norm produkcyjnych) były niewystarczające i poniżej średniej w porównaniu do innych pracowników, pomimo, że zostały one ustalone na przeciętnym poziomie możliwym do osiągniecia przez pracowników wykazujących zwykłe zaangażowanie. Zgodnie z art. 100 § 1 k.p. pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Z tego wynika jaki standard pracy musi wykazywać pracownik i jak tę pracę wykonywać.

Z ustaleń Sądu I instancji wynika, że u pracodawcy był wprowadzony system oceny wydajności pracy. Powódka jak i inne szwaczki miały obowiązek odnotować ile i jakie czynności wykonała, a każda z nich była odpowiednio wyceniona i miała przypisaną wartość. Powódka nie kwestionowała, że była zapoznana z tym systemem, poza tym ustalono, że pozwana po analizowaniu jej wydajności upominała powódkę o tym, że jest niewydajna i nie wykonuje dobrze swojej pracy. Powódka miała ustalone minimalne miesięczne normy do wykonania tak aby jej praca była dla pozwanej opłacalna. Miała to określone na poziomie swojego wynagrodzenia netto. Z nieznanych i nieusprawiedliwionych przyczyn przez 2020 rok przez 7 z 9 poddanych ocenie miesięcy powódka nie wyrobiła swojej miesięcznej normy. Jedynie w lutym 2020 roku wykonała 100 % minimalnej normy. Powódka nie kwestionowała tego, że normy u pozwanego pracodawcy były tak opracowane aby i ona i inne pracownice mogły je wykonać jako szwaczki. Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że z powodu zależnego całkowicie od powódki zachowania tj. opieszałości i braku zaangażowania w wykonywanie pracy, nie wykonywała ona pracy w zakresie w jakim oczekiwał pracodawca. Powódka o tym, że nie spełnia norm, była informowana przez pozwaną, która rozmawiała z nią o zastrzeżeniach do jej pracy. Powódka wykonywała pracę w sposób wolny, bez zaangażowania, nie wykazywała również zaangażowania w rozwój. O wszystkich zastrzeżeniach powódka była informowana, dlatego nie mogło być dla niej zaskoczeniem, że pracodawca negatywnie ocenia jej pracę. Pracodawca zatrudniając pracownika od którego oczekuje wykonywania pracy i mierzalnego rezultatu ma prawo kontrolować rezultaty pracy pracownika oraz oceniać je kryteriami. Pracodawca w tej sprawie opracował kryteria jakimi miał mierzyć rezultaty pracy powódki tj. wycenił każdą czynności i normę czasową wykonania. Były to kryteria obiektywne, mierzalne, którym powódka nie sprostała. Kryteria te nie stanowiły problemu dla innych pracownic pozwanej, które wykonywały normę pracy. Pracodawca ma pełne prawo i możliwość dobierania takiej kadry pracowników, która będzie wykonywała pracę w sposób poprawny, efektywny i spełniający jego wymagania.

W ocenie Sądu Rejonowego wskazana przyczyna dotycząca sposobu wykonywania zadań przez powódkę, jej braku efektywności oraz zaangażowania w wykonywanie pracy została potwierdzona i mogła stanowić podstawę wypowiedzenia umowy o pracę. Poza tym pracodawca w wypowiedzeniu wskazał, że pandemia wymusiła zmiany rynkowe u pracodawcy i zmianę profilu pracy na trudniejszy wymagający większej fachowości oraz zręczności - czego powódka nie posiada. Należy to odnieść do tego, że powódka była pracownikiem, który faktycznie - jak ustalono w niniejszym postępowaniu - nie angażował się w pracę i nie zamierzał podejmować czynności zmierzających do nauczenia się nowych umiejętności. Nie wymagało to szkoleń specjalistycznych, ale zaangażowania i dokładności, których powódka nie wykazywała. Tak więc i ta przyczyna potwierdziła się w całości. Obowiązkiem pracownika w ocenie Sądu Rejonowego biorąc pod uwagę dobro zakładu pracy jest systematyczne poprawianie umiejętności, a także dostosowywanie się do zmian w zakładzie pracy, które wywołują konieczność poprawienia efektywności pracy.

Sąd Rejonowy wskazał, że wypowiedzenie, które otrzymała powódka było zgodne z prawem i uzasadnione, a więc roszczenie o odszkodowanie było niezasadne. Natomiast o kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, uznając, że strona pozwana wygrała w całości.

Powódka A. W. w dniu 15 lutego 2024 roku wniosła apelację, zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie z dnia 15 listopada 2023 roku w całości, zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania skutkujące nieważnością postępowania tj. art. 148 1 §1 k.p.c. w zw. z art. 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (zwanej dalej również „Konstytucją”), poprzez rozpoznanie sprawy bez przeprowadzania rozprawy i przyjęcie, że jej przeprowadzenie nie jest w niniejszej sprawie konieczne, co stanowi przyczynę nieważności postępowania określoną w art. 379 pkt 5 k.p.c.

2.  naruszenie przepisów postępowania, co miało istotny wpływ na wynik postępowania, a w szczególności:

art. 148 1 §1 k.p.c. w zw. z art. 45 Konstytucji, poprzez wydanie przez Sąd rozstrzygnięcia na rozprawie, pomimo, że nie doszło do aktualizacji przesłanek określonych w dyspozycji wyżej wskazanego przepisu;

art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów i zastosowanie błędnych kryteriów z niniejszego artykułu do oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie, oceniając materiał dowodowy i oświadczenia stron w sposób dowolny, bez rozważenia całego materiału dowodowego, nie próbując nawet wyciągać logicznych wniosków z przedstawionego przez powódkę stanowiska oraz dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów:

a.  poprzez błędne ustalenie, iż powódka nie angażowała się w pracę i nie wykazywała dokładności w ramach podejmowanej pracy podczas gdy powódka stosowała się do poleceń przełożonego, dbała o stanowisko pracy i mienie jej powierzone, a dodatkowo bezpłatnie podjęła się zadań, które nie należały do zakresu jej obowiązków, tj. sprzątania zakładu pracy na polecenie przełożonego,

b.  poprzez błędne ustalenie, iż powódka nie zamierzała podejmować czynności zmierzających do nauczenia się nowych umiejętności podczas gdy w trakcie zmiany profilu produkcji na trudniejszy, pozwana nie aneksowała umów o pracę z pracownikami oraz nie zapewniła dodatkowych szkoleń pracownikom celem poprawy wydajności pracy,

c.  poprzez błędne ustalenie, iż pracodawca wyznaczył kryteria obiektywne, znane pracownikom, które miały oceniać rezultaty pracy, podczas gdy pozwana nie wskazała ani w umowie o pracę ani w regulaminie wynagradzania, czy też w obowiązkach pracowniczych żadnych norm produkcyjnych, które pracownik musi miesięcznie osiągnąć,

d.  poprzez błędne ustalenie, iż powódka była informowana przez pozwaną, iż nie spełnia norm wyznaczonych przez pracodawcę oraz o zastrzeżeniach do wykonywanej przez nią pracy, podczas gdy powódka podczas całego okresu zatrudnienia nie otrzymała żadnego upomnienia, jak również nagany słownej czy pisemnej.

Mając na względzie powyższe powódka wniosła o:

uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji;

zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powódki zwrotu kosztów postępowania oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych zarówno przed Sądem I, jak i II instancji.

Na wypadek nieuwzględnienia ww. zarzutu wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 7600 zł;

zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów postępowania oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych zarówno przed Sądem I, jak i II instancji;

ponadto, wniosła o przeprowadzenie na podstawie art. 374 k.p.c. rozprawy apelacyjnej.

W uzasadnieniu apelacji powódka przedstawiła szereg cytatów z uzasadnienia wyroku, z którymi się nie zgadza ( apelacja powódki – k. 155-158 a.s.).

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych ( odpowiedź na apelację – k. 167-171 a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki była niezasadna.

Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji. Sąd drugiej instancji rozpoznaje w postępowaniu apelacyjnym „sprawę”, a nie „apelację”, co stanowi wyraźne odróżnienie postępowania apelacyjnego od kasacyjnego. Obowiązkiem sądu drugiej instancji jest rozpoznanie sprawy w granicach apelacji, wydanie orzeczenia na podstawie materiału procesowego zgromadzonego w całym dotychczasowym postępowaniu, oraz danie temu wyrazu w treści uzasadnienia wyroku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2015 r. II PK 65/14). Sąd odwoławczy ma więc nie tylko uprawnienie, ale obowiązek rozważenia na nowo całego zabranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I PK 169/05). Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma z jednej strony pełną swobodę jurysdykcyjną (bo rozpoznaje „sprawę”), z drugiej natomiast ciąży na nim obowiązek rozważenia wszystkich zarzutów i wniosków podniesionych w apelacji oraz zgłoszonych w pismach procesowych składanych w toku postępowania apelacyjnego. Rozpoznanie apelacji sprowadza się więc do ponownego rozpatrzenia przez sąd drugiej instancji sprawy, w sposób potencjalnie nieograniczony, co oznacza że sąd ten jeszcze raz bada pod kątem merytorycznym i faktycznym sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. W konsekwencji może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie naruszenia prawa materialnego, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. treść uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Jedynymi ograniczeniami rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym są więc granice zaskarżenia, każdorazowo wytyczane w poszczególnych przypadkach przez sformułowanie konkretnych zarzutów podniesionych w treści wniesionej apelacji.

Za nietrafny Sąd Okręgowy uznał zarzut powódki dotyczący naruszenia art. 148 1 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uzna - mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. W niniejszej sprawie strona nie wnioskowała o wyznaczenie rozprawy, ani w pozwie, ani w żadnym piśmie procesowym. Sąd Rejonowy przeprowadził całe postępowanie dowodowe i wnioski dowodowe zostały wyczerpane, zatem nie było przeszkód żeby wydać wyrok na posiedzeniu niejawnym. Do naruszenia art. 148 1 § 1 k.p.c. mogłoby dojść wyłącznie, gdyby strona expressis verbis wnioskowała o rozpoznanie sprawy na rozprawie. Takiego wniosku nigdy nie było, zatem w ocenie Sądu Okręgowego ten zarzut jest chybiony.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy materiału dowodowego, poczynił ustalenia w zakresie stanu faktycznego oraz zastosował przepisy, skutkiem czego zaskarżony wyrok zawiera trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne i aprobuje argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, nie zachodzi zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania.

Zdaniem Sądu Okręgowego niezasadna jest argumentacja skarżącej odnośnie dokonania błędnych ustaleń faktycznych przez Sąd Rejonowy. Dokonane ustalenia stanu faktycznego Sądu Rejonowego należało w całości podzielić. Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw do uwzględnienia podniesionego przez powódkę zarzutu błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Za prawidłowe należało uznać stwierdzenie Sądu Rejonowego, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy, więc nie musi się charakteryzować doniosłą przyczyną. Wystarczy przyczyna zwykła, nie obarczona jakimkolwiek ciężarem, związana ze sposobem wykonywania pracy, który nie spełniał oczekiwań strony rozwiązującej stosunek pracy. Umowa łącząca pracownika z pracodawcą jest umową dwustronna, a nie jednostronną. Absolutnie nie można zakładać, że jeśli pracownik został raz zatrudniony, to do końca życia ma prawo pracować u tego pracodawcy do czasu, aż sam nie zrezygnuje. Nie można odebrać pracodawcy prawa do doboru pracowników, tak jak uzna to za stosowne. Postępowanie dowodowe przeprowadzone przed Sądem Rejonowym potwierdziło, że pracodawca nie był zadowolony z pracy powódki, zarówno z jakości, ilości jak i efektów tej pracy. Pracodawca stwierdził, że wyniki pracy powódki (realizacja norm produkcyjnych) były niewystarczające i poniżej średniej w porównaniu do innych pracowników, pomimo, że zostały one ustalone na przeciętnym poziomie możliwym do osiągniecia przez pracowników wykazujących zwykłe zaangażowanie.

W myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane po uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Podkreślić należy, że kontrola instancyjna ogranicza się w tym przypadku tylko do zbadania poprawności logicznego rozumowania sądu I instancji. W ocenie Sądu Okręgowego, skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania, bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (por. wyr. SN z dnia 6 listopada 2003 roku, II CK 177/02 niepubl.). Dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, można było wysnuć wnioski odmienne (post. SN z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, niepubl.; wyr. SN z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00). Zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (tak SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 31 lipca 2013 r, I ACa 698/13, Lex nr 1369457).

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującej – prawidłowa. Sąd I instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów. Zastosowane kryteria oceny również nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe, następnie prawidłowo i szczegółowo ocenił materiał dowodowy w sposób konkretny i rzeczowy. Zarzuty skarżącej sprowadzają się w zasadzie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się więc ostać. Apelująca przeciwstawia ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności subiektywną ocenę zeznań pozwanej i świadków.

Wskazać należy, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe, dokonał wyczerpujących i szczegółowych ustaleń faktycznych, które w konsekwencji skutkowały wyprowadzeniem logicznie prawidłowych, a przy tym trafnych i niesprzecznych wniosków. Ponadto w pisemnym uzasadnieniu wyroku przytoczył argumenty uzasadniające dokonaną przez siebie ocenę. Sąd II instancji jest zdania, że naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie można upatrywać w takiej ocenie materiału dowodowego, która jest logiczna, zgodna ze wskazaniami doświadczenia życiowego oraz dokonana w sposób wszechstronny, ale niezgodnie z wolą strony powodowej. W związku z tym należy uznać, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nakazujący stwierdzenie, że doszło do wadliwej oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy - w kontekście zebranego materiału dowodowego i dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny jest niezasadny.

Reasumując stwierdzić należy, że nie doszło do naruszenia ani przepisów prawa procesowego, ani prawa materialnego. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone prawidłowo. Miało to swoje odzwierciedlenie w rzeczowym uzasadnieniu wyroku. Dochodząc do poprawnych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy w konsekwencji dokonał prawidłowej subsumcji prawnej.

Z tych względów Sąd Okręgowy nie uwzględnił apelacji powódki i w pkt 1. oddalił apelację.

O kosztach postępowania za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od powódki A. W. na rzecz pozwanej J. O. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą T. J. F.-O. w Z. zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej w wysokości 120,00 zł ustalonej na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Sędzia SO Renata Gąsior

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Hejduk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Renata Gąsior
Data wytworzenia informacji: