Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 1521/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2019-08-14

Warszawa, dnia 15 lipca 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 1521/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: Sędzia Ludmiła Tułaczko

protokolant: protokolant sądowy – stażysta Anna Jabłońska

przy udziale prokuratora Iwony Zielińskiej

po rozpoznaniu dnia 15 lipca 2019 r. w Warszawie

sprawy A. O., syna M. i A., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 284 § 3 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 8 października 2018 r. sygn. akt II K 480/18

zaskarżony wyrok zmienia w pkt. III w ten sposób, że: na podstawie art. 619 § 1 k.p.k. oraz art. 29 ust. 1 Ustawy prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej (...) kwotę 738 złotych (siedemset trzydzieści osiem) obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonego w I instancji oraz podatek VAT; w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Legionowie na rzecz adw. P. L. kwotę 516,60 złotych obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w II instancji oraz podatek VAT.

Sygn. akt. VI Ka 1521/18

UZASADNIENIE

A. O. został oskarżony o to, że w dniu 23 sierpnia 2017 roku w miejscowości L., woj. (...) dokonał przywłaszczenia znalezionego telefonu komórkowego marki L. (...) o nr (...) wartości 800 zł na szkodę A. P., tj. o czyn z art. 284 par. 3 k.k.

Sąd Rejonowy w Legionowie wyrokiem z dnia 8 października 2018 roku w sprawie o sygn. akt II K 480/18 uznał oskarżonego A. O. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego przestępstwo z art. 284 § 3 k.k. i za to na mocy powołanego przepisu wymierzył mu karę 100 (stu) dziennych stawek grzywny, oznaczając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych (punkt pierwszy wyroku). W punkcie II wyroku zobowiązał oskarżonego na mocy art. 46 §. 1 kk do naprawienia szkody poprzez uiszczenie kwoty 800 zł na rzecz A. P.. W punkcie III orzeczenia na podstawie art. 619 §. 1 k.p.k. oraz art. 29 ust. 1 Ustawy prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej (...) kwotę 664,20 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W punkcie IV orzeczenia Sąd Rejonowy na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 Ustawy o opłatach sądowych w sprawach karnych zwolnił oskarżonego z obowiązku zwrotu kosztów sądowych i przejął je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Zaskarżył wyrok w całości. Na podstawie art. 425 § 1 k.p.k. oraz art. 438 pkt 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mający wpływ na treść wyroku polegający na uznaniu, że A. O. dopuścił zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu tj. w dniu 23 sierpnia 2017 roku w miejscowości L., woj. (...) dokonał przywłaszczenia znalezionego telefonu komórkowego marki L. (...) o nr (...) wartości 800 zł na szkodę A. P., podczas gdy treść zeznań świadków A. P., A. M., K. S. oraz wyjaśnienia oskarżonego pozwalają na ustalenie, iż osobą, która dokonała przywłaszczenia telefonu należącego do pokrzywdzonej był A. J., natomiast prawidłowa ocena zeznań świadków A. J. i N. M. oraz pokrzywdzonego prowadzi do wniosku, iż zeznania świadków nie zasługują na przymiot wiarygodności. W uzasadnieniu dodatkowo podniósł, że Sąd I instancji dokonał oceny dowodów zgromadzonych w sprawie w sposób dowolny, a nie swobodny, czyli wbrew dyrektywie wynikającej z art. 7 k.p.k. Wskazał też, że telefon należący do pokrzywdzonej zniszczył A. J., a nie oskarżony, a zatem to on spowodował szkodę w jej majątku. Na wypadek, gdyby Sąd nie dostrzegł przesłanek do uniewinnienia, podniósł, że biorąc pod uwagę zasady i dyrektywy wymiaru kary, kara wymierzona oskarżonemu powinna być łagodniejsza.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie, w razie uznania braku podstaw do uniewinnienia oskarżonego, o wymierzenie oskarżonemu łagodniejszej kary, tj. 50 stawek dziennych grzywny, o wysokości jednej stawki na kwotę 10 złotych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem ani sformułowane w niej zarzuty, ani argumenty przywołane w jej uzasadnieniu nie podważają prawidłowości ocen i ustaleń, które legły u podstaw zaskarżonego wyroku.

Apelacja skarżącego sprowadza się przede wszystkim do wykazania, że to nie A. O., a A. J. dokonał przestępstwa przypisanego oskarżonemu. To A. J., w ocenie obrońcy oskarżonego, miał zabrać N. M. znaleziony telefon komórkowy, następnie miał wyjąć z niego i zniszczyć kartę SIM, uszkodzić telefon i schować go w swojej szafce w (...) Ośrodku (...) w W., z którego niedługo po zdarzeniu uciekł. Niekwestionowanym jest ustalenie Sądu Rejonowego, że ostatecznie przywłaszczony aparat telefoniczny znalazł się we władaniu A. J.. Nie ma jednak, biorąc pod uwagę zebrany w sprawie materiał dowodowy, podstaw do twierdzenia, że to on, bezpośrednio po znalezieniu telefonu, przywłaszczył go. Nie stanowi to także podstawy do przypisywania A. J. wszystkich zachowań przestępnych dokonanych na znalezionej rzeczy. Świadek N. M. konsekwentnie, w toku zarówno postępowania przygotowawczego, jak i sądowego zeznawała, że to ona znalazła ten telefon w obecności A. O. i A. J. i że bezpośrednio po jego znalezieniu urządzenie to wyrwał jej z ręki oskarżony A. O.. Fragment jej zeznań z przesłuchania przed sądem, na które powołuje się autor apelacji, gdzie świadek mówi o telefonie, że „A. wyrwał mi go z ręki”, jest zupełnie niezgodny z pozostałą częścią jej depozycji i najprawdopodobniej stanowi oczywistą omyłkę protokołującego, bądź samej zeznającej, co do imienia osoby, o której mówi. Wszak (...) i (...) to imiona w brzmieniu podobne. Czytając zaś cały zaprotokołowany fragment zeznań tego świadka nie ma wątpliwości, że chodzi o A.. „Pamiętam, że podniosłam ten telefon, zapytałam się czyj jest ten telefon. Pytałam się A., A., K. czyj był ten telefon. Oni powiedzieli, że to nie ich. A. wyrwał mi go z ręki. Poszliśmy później za plac zabaw, skręciliśmy w lewo. A. trzymał ten telefon, próbował zdjąć blokadę, która na nim była, udało mu się po jakimś czasie. A. używał tego telefonu. Jak się rozstawaliśmy to telefon zabrał A. (…). A. próbował zdjąć tą blokadę (…). Nikt A. nie pomagał zdjąć tej blokady (…). Jak ja siedziałam w kuchni, to A. O. siedział przy tym telefonie”. Nadto N. M. wskazywała na A. O., jako osobę, która po znalezieniu telefonu wyrwała go jej z ręki, a następnie nią rozporządzała, w toku składania zeznań podczas postępowania przygotowawczego. O nim też pisała w korespondencji z komunikatora messenger, z której wydruki znajdują się w aktach sprawy. Zeznania N. M. zostały zatem ocenione przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, a poczynione na ich podstawie ustalenia faktyczne nie są obarczone błędem.

Prawidłowo Sąd I instancji ocenił również zeznania świadków A. P., A. M., K. S. i A. J.. Świadkowie A. P., A. M. oraz K. S. nie byli naocznymi świadkami znalezienia w trawie na osiedlu przez N. M. telefonu zgubionego przez M. P. i zdarzeń jakie nastąpiły bezpośrednio po tym. W momencie składania przez tych świadków zeznań (tak w postępowaniu przygotowawczym, jak i sądowym) wiedzieli oni o tym, że urządzenie to zostało następnie znalezione w szafce, z której korzystał A. J.. Stąd też pojawiło się u nich przeświadczenie, że to A. J. przywłaszczył ten przedmiot. Zeznania naocznych świadków, w tym przede wszystkim bezstronnej N. M. stoją jednak w sprzeczności z początkowym przeświadczeniem A. P., A. M. oraz K. S.. Dodatkowo zeznania naocznych świadków – N. M. i A. J. – znajdują potwierdzenie w korespondencji z komunikatora messenger, z której wydruki załączono do akt sprawy. Wbrew twierdzeniom skarżącego, nie można w całości zdyskredytować zeznań A. J., tylko na podstawie tego, iż początkowo zeznawał, że telefon został znaleziony przez A. O., a nie N. M.. Jak trafnie uargumentował to Sąd Rejonowy świadek ten mógł nie widzieć momentu podniesienia leżącego w trawie i zagubionego aparatu telefonicznego. Dodatkowo A. J. dostał to urządzenie od A. O., a to mogło wywołać u niego przekonanie, że to właśnie oskarżony był jego bezpośrednim znalazcą.

Przestępstwo z art. 284 § 3 k.k. polega na przywłaszczeniu rzeczy znalezionej. Sprawca tego przestępstwa, mimo że wie, iż znaleziona rzecz nie należy do niego dokonuje jej zaboru i postępuje z nią jak właściciel. Wyrywając N. M. znaleziony telefon z rąk, następnie zdrapując z niego oznaczenia identyfikacyjne, niszcząc kartę SIM, przełamując blokadę i ostatecznie przekazując go A. J., oskarżony A. O. zrealizował znamiona przestępstwa z art. 284 § 3 k.k. Następcze przyjęcie przez A. J. tego urządzenia od oskarżonego i sposób w jaki z nim postąpił stanowi odrębny czyn od tego popełnionego przez A. O. i w żaden sposób nie umniejsza przestępstwa dokonanego przez oskarżonego.

W kwestii orzeczenia przez Sąd Rejonowy o obowiązku naprawienia szkody nie ma znaczenia to, kiedy został stłuczony ekran telefonu – czy przed przekazaniem go przez oskarżonego A. J., czy już po. Jak już wcześniej wskazano A. O. rozporządził przywłaszczoną rzeczą przekazując ją A. J., mimo że miał świadomość, iż nie jest do tego uprawniony. Podjął więc ryzyko związane z ewentualną utratą lub uszkodzeniem tej rzeczy i za to też odpowiada. Jeżeli zaś uważa, że nie jest odpowiedzialny w całości za szkodę związaną z bezprawnym przywłaszczeniem telefonu zgubionego przez M. P. może w drodze postępowania cywilnego wystąpić z roszczeniem regresowym przeciwko osobie, która jego zdaniem ją wyrządziła.

Sąd Odwoławczy nie uwzględnił też wniosków obrońcy oskarżonego wyrażonych w apelacji, co do obniżenia wymierzonej A. O. kary grzywny. Sąd pierwszej instancji nie naruszył zasad i dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 k.k., bo tego w istocie sprowadzał się zarzut nieuwzględnienia okoliczności łagodzących dla oskarżonego w postaci m.in. incydentalnego charakteru popełnionego czynu oraz sytuacji osobistej oskarżonego. Wymierzona przez Sąd Rejonowy kara grzywny w wysokości 100 dziennych stawek po 10 zł każda nie jest karą surową. Wysokość określonej dziennej stawki grzywny jest równa jej minimalnej granicy. Obniżenie zaś ilości dziennych stawek do 50, jak wnioskuje obrońca oskarżonego powodowałoby, że kara ta nie spełniałaby celów prewencji tak generalnej jak i indywidualnej. Za utrzymaniem kary wymierzonej przez Sąd Rejonowy przemawia również okoliczność, iż oskarżony nie naprawił jeszcze szkody wyrządzonej pokrzywdzonej.

Z tych też względów nie uznając zasadności zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego, nie podzielając przytoczonych na jej poparcie argumentów Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Zmianie w zaskarżonym wyroku podlegała jedynie wysokość kwoty zasądzonej od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. L. tytułem obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Jak obrońca trafnie wskazał w swoim wniosku złożonym na rozprawie apelacyjnej, Sąd Rejonowy nie zasądził na jego rzecz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przygotowawczym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2019 r., poz. 18) opłata ta winna być zasądzona w łącznej wysokości netto 600 zł. Powiększając ją o należny podatek VAT, Sąd Odwoławczy zmienił postanowienie w punkcie III zaskarżonego wyroku i zasądził na rzecz obrońcy 738 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Dodatkowo na rzecz ww. obrońcy Sąd Okręgowy zasądził kwotę 516,60 zł tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w II instancji.

Mając na względzie powyższe orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ludmiła Tułaczko
Data wytworzenia informacji: