VI Ka 1471/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2025-03-31
Warszawa, dnia 13 marca 2025 r.
Sygn. akt VI Ka 1471/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Tomasz Morycz
protokolant sądowy – stażysta: Jakub Stuleblak
bez udziału oskarżyciela publicznego
po rozpoznaniu dnia 7 marca 2025 r.
sprawy Ł. U., syn M. i R., ur. (...) w R.
obwinionego o wykroczenie z art. 92a § 2 kw w zw. z art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. „Prawo o ruchu drogowym”, art. 96 § 1 pkt 5 kw w zw. z art. 66 ust. 1 Ustawy "Prawo o ruchu drogowym" w zw. z § 11 pkt 14 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakres ich niezbędnego wyposażenia
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie
z dnia 13 sierpnia 2024 r. sygn. akt III W 1234/23
I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
II. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem opłaty w postępowaniu odwoławczym i kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków tego postępowania.
Sygn. akt VI Ka 1471/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Pragi Południe w Warszawie z dnia 13 sierpnia 2024 r. w sprawie o sygn. akt III W 1234/23 uznano obwinionego za winnego tego, że:
1. w dniu 10 grudnia 2022r. około godz. 14:19 w W. na drodze publicznej jadąc ul. (...) od strony ul. (...) w kierunku do ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 20 ust. 1 (...) w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr rej. (...) przekroczył prędkość na obszarze zabudowanym o 31 km/h jadąc z prędkością 81 km/h, dopuszczalna prędkość to 50 km/h, co stanowi wykroczenie z art. 92a § 2 kw w zw. z art. 20 ust. 1 ustawy „Prawo o ruchu drogowym”,
2. w miejscu i czasie jak w punkcie pierwszy naruszył zasady przewidziane w art. 66 ust. 1 pkt 1 (...) w zw. z § 11 pkt. 14 (...) w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr rej. (...) nie posiadał obowiązkowego wyposażenia pojazdu w postaci gaśnicy, co stanowi wykroczenie z art. 96 § 1 pkt. 5 kw w zw. z art. 66 ust. 1 pkt 1 ustawy „Prawo o ruchu drogowym” w zw. z § 11 pkt. 14 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 21.12.2002 roku w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakres ich niezbędnego wyposażenia
na podstawie art. 92a § 2 kw w zw. z art. 9 § 2 kw wymierzając mu łącznie karę grzywny w wysokości 2.000 złotych, a ponadto zasądzając od niego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 200 złotych tytułem opłaty.
Apelację od powyższego wyroku złożył obwiniony, zarzucając mu w szczególności pozbawienie go prawa do obrony poprzez nie odroczenie rozprawy na jego wniosek w sytuacji, gdy zawiadomienie o niej przesłano mu za pośrednictwem e-maila, z którym zapoznał się przypadkowo zaledwie 2 dni przed nią, dzieliła go od sądu odległość około 350 km i nie miał możliwości zmiany planów w tak krótkim czasie, wydanie wyroku nakazowego przy braku świadectwa legalizacji ponownej, błędną ocenę dowodów skutkującą błędnym ustaleniem, że dokonano pomiaru prędkości jego samochodu, podczas gdy odnosiło się to do innego pojazdu, który jechał obok niego, a w miejscu kontroli obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h oraz błędne oddalenie wniosków dowodowych, w tym dotyczących opinii biegłych posiadających wiedzę specjalną z zakresu obsługi urządzeń pomiarowych i prawa o ruchu drogowym. Wobec powyższego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie uniewinnienie od czynu dotyczącego przekroczenia prędkości.
Sąd zważył, co następuje:
Apelacja obwinionego była bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego nie doszło do naruszenia jego prawa do obrony. Wprawdzie faktycznie o terminie rozprawy w dniu 13 sierpnia 2024 r., na którym zamknięto przewód sądowy i wydano zaskarżony wyrok zawiadomiono go za pośrednictwem e-maila, jednak raz, że wysłano go w dniu 18 czerwca 2024 r., a więc prawie 2 miesiące wcześniej, a dwa, że w dniu 15 lipca 2024 r., a więc prawie miesiąc wcześniej, obwiniony osobiście zapoznał się z aktami sprawy. Nieprawdopodobnym jest zatem, żeby z wyprzedzeniem nie wiedział o terminie rozprawy, który wyraźnie wskazano nie tylko na k. 132, ale również na obwolucie akt. Ponadto zarządzenie w tym przedmiocie znajdowało się zaledwie kilkanaście kartek przed interesującym go pismem Urzędu Miasta Stołecznego W. dotyczącym projektu stałej organizacji ruchu w miejscu zdarzenia. W tej sytuacji słusznie uznano, że wiedział o terminie rozprawy, w dodatku z odpowiednim wyprzedzeniem, mogąc tak zorganizować swoje sprawy, żeby wziąć w niej udział.
Co do meritum sprawy, to wskutek wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego doszło do jego uchylenia z mocy prawa i nie może on być przedmiotem apelacji. Jeśli chodzi o zaskarżone rozstrzygnięcie, to Sąd Rejonowy uzyskał świadectwo legalizacji ponownej urządzenia, którym wykonano pomiar i jego sprawność techniczna nie budziła żadnych wątpliwości. Ponadto zmierzono nim prędkość samochodu obwinionego, a nie innego pojazdu. Raz, że wynika to z zeznań funkcjonariuszy Policji, którzy mieli doświadczenie w wykonywaniu takich pomiarów i celowali w samochód, który optycznie przekraczał dozwoloną prędkość. Dwa, że jak wynika z nagrań znajdujących się w aktach sprawy inny pojazd, na który powoływał się obwiniony, nie jechał obok niego, ale za nim i należy wykluczyć, żeby zmierzono jego prędkość. Tym bardziej, że odległość nie była znaczna. Co więcej, nawet bez pomiaru prędkości widać było, że obwiniony nie jedzie 50 km/h, ale znacznie szybciej. Okoliczność, że w tym miejscu obowiązywało takie ograniczenie wynikała wprost z projektu stałej organizacji ruchu. Jednocześnie nie stwierdzono, żeby cokolwiek utrudniało widoczność i zakłóciło pomiar. Twierdzenia obwinionego były tu oczywiście niewystarczające.
Tym samym Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił cały zgromadzony materiał dowodowy i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, słusznie stwierdzając winę obwinionego. Nie dopuścił się też innych uchybień, zasadnie oddalając jego wszystkie wnioski dowodowe. Tyczyło się to między innymi dowodu z opinii biegłych z zakresu obsługi urządzeń pomiarowych i prawa o ruchu drogowym, które były zbędne. Jak już wyżej wskazano, pomiar został wykonany prawidłowo przez przeszkolone do tego osoby, a obwiniony wyraźnie przekroczył dopuszczalną prędkość w miejscu, w którym była ona administracyjnie ograniczona. Wątpliwości nie budziła też wymierzona mu kara, nie nosząc cech rażącej niewspółmierności. Tym bardziej, że obwiniony popełnił nie jedno, ale dwa wykroczenia, oprócz przekroczenia dopuszczalnej prędkości nie posiadając też wymaganego wyposażenia w postaci gaśnicy, z której nie mógłby skorzystać w przypadku takiej konieczności. Konsekwencją tego było obciążenie go kosztami postępowania. Tak w postępowaniu przed Sądem Rejonowym, jak i w postępowaniu odwoławczym. Obwiniony jest w stanie uiścić te należności.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Tomasz Morycz
Data wytworzenia informacji: