VI Ka 827/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2019-04-29

Warszawa, dnia 8 kwietnia 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 827/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSR (del.) Justyna Dołhy

protokolant: sekr. sądowy Renata Szczegot

przy udziale prokuratora Mariusza Ejflera

po rozpoznaniu dnia 8 kwietnia 2019 r. w Warszawie

sprawy A. G., syna K. i K., ur. (...) w D.

oskarżonego o przestępstwo z art. 35 ust. 1 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o Ochronie Zwierząt

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 1 marca 2018 r. sygn. akt III K 744/14

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla orzeczenie o nawiązce zawarte w pkt. 2;
w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od uiszczenia kosztów sądowych w II instancji, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt VI Ka 827/18

UZASADNIENIE

A. G. został oskarżony o to, że w dniu 3 września 2014 roku przez siatkę ogrodzeniową ocynkowaną uderzył n/n narzędziem w okolicę skroniową lewą psa rasy mieszanej maści czarnej o imieniu (...) znajdującego się na terenie posesji przy ul. (...) w W. doprowadzając swoim zachowaniem do powstania obrzęku mózgu co było bezpośrednią przyczyną uśmiercenia w/wym zwierzęcia, tj. o występek z art. 35 ust. 1 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o Ochronie Zwierząt.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie z dnia 1 marca 2018 r. w sprawie o sygn. akt III K 744/14 postępowanie karne przeciwko oskarżonemu o powyższy czyn warunkowo umorzono na okres 3 lat próby. Na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 35 ust. 5 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o Ochronie Zwierząt orzeczono wobec oskarżonego nawiązkę w kwocie 6000 zł zobowiązując go do uiszczenia jej na rzecz Towarzystwa (...) w Polsce z siedzibą w W. przy ul. (...). Ponadto zasądzono od oskarżonego koszty procesu.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego.

Obrońca, na podstawie art. 438 pkt 2 kpk wyrokowi zarzucił obrazę przepisów prawa procesowego tj. art. 2 § 2 kpk, art. 4 kpk, art. 5 kpk, art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk i art. 424 kpk, które miało istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia poprzez naruszenie zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego, zasady obiektywizmu oraz zasady swobodnej oceny dowodów i nierozważnie w sposób wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego, wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków. W szczególności obrońca podniósł, iż oskarżony nie miał zamiaru uderzyć, zranić, a tym bardziej uśmiercić psa, zaś ręką machnął odruchowo w momencie, gdy psy podbiegły do ogrodzenia, przez które to nastąpiło przypadkowe uderzenie, a ponadto Sąd nie wziął pod uwagę zeznań E. G. na okoliczność zachowania oskarżonego zaraz po zdarzeniu. Obrońca podniósł w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na treść orzeczenia poprzez ustalenie, iż A. G. jest winny popełnienia zarzucanego mu czynu i popełnił go umyślnie w zamiarze ewentualnym wyczerpując znamiona zarzucanego mu występku. Obrońca z ostrożności procesowej wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej nawiązki w kwocie 6000 zł poprzez niewzięcie przez Sąd I instancji pod uwagę przy ustalaniu jej wysokości dotychczasowego sposobu życia oskarżonego oraz jego sytuacji materialnej i zdrowotnej.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o zmianę wyroku w pkt. 2 w zakresie orzeczonej nawiązki poprzez nie orzekanie jej lub zmniejszenie wysokości do 500 zł, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, ocenionego w sposób wszechstronny z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy ocenił materiał dowodowy w sposób kompleksowy odnosząc się do wszystkich zgromadzonych i przeprowadzonych w toku rozprawy dowodów. Sąd wywiódł prawidłowy wniosek w przedmiocie winy oskarżonego. Trzeba zarazem podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób wyczerpujący, dążąc do pełnego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w tym skrupulatnie weryfikując linię obrony oskarżonego. Stanowisko skarżącego sprowadza się w istocie rzeczy do polemiki z przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów i wyprowadzonymi na jej podstawie ustaleniami faktycznymi.

Zarzuty podniesione w apelacji były nie tylko chybione, ale również skonstruowane niewłaściwie. W świetle bogatego orzecznictwa i dorobku doktryny nie może budzić wątpliwości, że zastrzeżenia tyczące nieprawidłowej oceny materiału dowodowego, a więc naruszenie kryteriów wskazanych w art. 7 kpk i tym samym wykroczenie poza granice sędziowskiej swobody ocen, wykluczają jednoczesne sygnalizowanie obrazy art. 5 § 2 kpk. Nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo w sytuacji, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, bowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów. Stwierdzenie istnienia „nie dających się usunąć wątpliwości" w oparciu jedynie o subiektywne oceny i przekonanie skarżącego, wyłącznie w celu wsparcia tym stwierdzeniem polemiki z ustaleniami faktycznymi sądu, nie stwarza stanu nie dających się usunąć wątpliwości (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2016r., sygn. akt IV KK 43/16). Inaczej mówiąc – bezskuteczny jest zarzut nie respektowania zasady in dubio pro reo, jeśli skarżący wywodzi go z uznania za wiarygodne części dowodów przy jednoczesnym zanegowaniu przez Sąd pozostałych. Jest to bowiem kwestia wiążąca się wyłącznie z prawidłowością oceny materiału dowodowego, a jej podważanie nastąpić może tylko poprzez zarzucanie obrazy art. 7 kpk. W realiach niniejszej sprawy do takiej obrazy nie doszło.

Jak wielokrotnie podkreślano w doktrynie i orzecznictwie, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 kpk), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk), jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 kpk). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3.09.1998 r. sygn. V KKN 104/98 – Prokuratura i Prawo rok 1999, nr 2, poz. 6; a także wyrok SA w Łodzi z 20.03.2002 r. sygn. II AKa 49/02 – Prokuratura i Prawo rok 2004, nr 6, poz. 29). Wszystkim tym wymogom Sąd Rejonowy sprostał.

Sąd Rejonowy trafnie odniósł się do wyjaśnień oskarżonego uznając je za wiarygodne tylko w części. Należy w pełni podzielić ocenę tej części wyjaśnień oskarżonego, w których twierdził, że machnął ręką z trzymanym w niej narzędziem ogrodniczym odruchowo, będąc wystraszonym przez psy i nie miał zamiaru zrobić żadnemu z nich krzywdy jako stanowiącą linię obrony oskarżonego. A. G. na swojej posesji zamieszkuje bowiem od szeregu lat mając już długo styczność z sąsiadami i ich zwierzętami oraz znając ich zachowania, gdyż sam przyznał, że psy te bardzo często szczekają i biegają przy siatce, na co zwracał uwagę ich właścicielce. Tak więc nawet gdyby oskarżony został przestraszony przez psy to nielogiczne byłoby przyjęcie, że nie działał on z co najmniej zamiarem ewentualnym. Nieruchomości stron są oddzielone siatką ogrodzeniową, przez którą z łatwością może przejść narzędzie zaś tuje posadzone przy ogrodzeniu, ale nie bezpośrednio przy granicy, również nie stanowiły ochrony. Oskarżony jako osoba dorosła, z bogatym bagażem doświadczenia życiowego wiedząc, że przy ogrodzeniu biegają psy musiał się więc liczyć z negatywnymi skutkami swojego zachowania polegającego na uderzeniu narzędziem przez ażurową siatkę ogrodzeniową. Odnośnie zaś zachowania oskarżonego bezpośrednio po zdarzeniu to należy zauważyć, że nie ma ono wpływu na ocenę wiarygodności jego wyjaśnień, bowiem oskarżony rzeczywiście mógł poczuć się słabo ze zdenerwowania, jednak podkreślenia wymaga fakt, że widząc co się stało, gdyby nie miał zamiaru zrobić krzywdy zwierzęciu, a jedynie odruchowo machnął ręką z narzędziem ogrodniczym to powinien inaczej zareagować już na miejscu zdarzenia. Tymczasem oskarżony nie przeprosił sąsiadki, nie zaproponował pomocy, nie wyartykułował żadnego usprawiedliwienia swojego zachowania, które byłoby przecież odruchowe w sytuacji przypadkowości jego działania. Z zeznań J. S. wynika, że reakcją oskarżonego było jego stwierdzenie, iż psy go denerwowały, bo szczekały oraz udanie się do swojego domu.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, w pełni należy podzielić ocenę dowodów w postaci zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego dokonaną przez Sąd I instancji, która dała podstawę do przyjęcia, że A. G. co najmniej godził się na to, że jego zachowanie spowoduje śmierć psa.

Wniesienie apelacji w zakresie całości orzeczenia skutkowało koniecznością uchylenia rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie nałożonej na oskarżonego nawiązki, jednakże nie z powodów podniesionych w apelacji. Należy bowiem zauważyć, że Sąd I instancji warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego. Tymczasem art. 35 ust. 5 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o Ochronie Zwierząt daje podstawę do orzeczenia nawiązki na wskazany cel związany z ochroną zwierząt tylko w przypadku skazania za występek z art. 35 ust. 1. Warunkowe umorzenie postępowania karnego nie wiąże się zaś ze skazaniem oskarżonego. Doszło zatem w tym wypadku do obrazy prawa materialnego w postaci wspomnianego art. 35 ust. 5 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o Ochronie Zwierząt w związku z czym konieczne było uchylenie rozstrzygnięcia o nawiązce z pkt. 2 zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy w pkt. 2 niezasadnie powołał również art. 67 § 3 kk, ponieważ nawiązka orzekana na podstawie art. 35 ust. 5 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o Ochronie Zwierząt stanowi lex specialis w stosunku do nawiązki przewidzianej w art. 67 § 3 kk. W związku z wniesieniem apelacji tylko i wyłącznie na korzyść oskarżonego niemożliwa była zmiana w tym zakresie wyroku i zastąpienie orzeczonej nawiązki nawiązką orzeczoną na podstawie art. 67 § 3 kk, ponieważ nawiązka przewidziana w tym przepisie kodeksu karnego jest ściśle związana z poniesieniem szkody, tymczasem w niniejszej sprawie J. S. nie składała wniosku o naprawienie szkody jak i w jej zeznaniach brak jest elementów świadczących o istnieniu szkody w czasie orzekania, sama również wnosiła o orzeczenie wobec oskarżonego nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt. Sąd odwoławczy nie mógłby również, mając na uwadze kierunek apelacji i treść art. 434 § 1 pkt 1 kpk, orzec od oskarżonego świadczenia pieniężnego przewidzianego w art. 67 § 3 kk, ponieważ jest ono środkiem karnym, a zatem ma charakter represyjny tak więc zastąpienie nim nawiązki stanowiłoby pogorszenie sytuacji oskarżonego.

Mając na uwadze fakt, iż apelacja obrońcy oskarżonego w części została uwzględniona Sąd zwolnił A. G. od uiszczania kosztów sądowych w II instancji.

SSR del. Justyna Dołhy

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Dołhy
Data wytworzenia informacji: