VI Ka 696/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2019-02-01

Warszawa, dnia 17 stycznia 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 696/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Zenon Stankiewicz

protokolant: sekr. sądowy Anna Rusak

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz, Józefa Gacka

po rozpoznaniu dnia 15 stycznia 2019 r. w Warszawie

sprawy S. B., syna A. i J., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 178a § 4 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 6 lutego 2018 r. sygn. akt II K 956/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 zł tytułem opłaty za postępowanie odwoławcze oraz obciąża go wydatkami tego postępowania; zasądza od Skarbu Państwa – Sadu Rejonowego w Wołominie na rzecz adw. C. K. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę oskarżonego z urzędu w II instancji oraz podatek od towarów i usług.

Sygn. akt VI Ka 696/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 17 stycznia 2019r.

Wyrok Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 6 lutego 2018r. został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego S. B.. Apelacja ta nie jest zasadna. Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 kpk.

Zarzuty środka odwoławczego sprowadzają się w sposób oczywisty do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu, wyczerpująco uargumentowanymi w uzasadnieniu orzeczenia. Jako bezzasadny w stopniu oczywistym ocenić należy zarzut zbyt pobieżnego rozpoznania sprawy. Przypomnieć tylko skarżącemu należy, iż na rozprawie w dniu 7 marca 2017r. Sąd nakazał zwrócić się do stosownego wydziału komunikacji o nadesłanie informacji odnośnie właściciela pojazdu D. (...), po czym odroczył termin rozprawy, by przesłuchać w charakterze świadków owego właściciela oraz dwoje świadków, nie wskazanych do przesłuchania w akcie oskarżenia. Na kolejny zaś termin rozprawy sprowadzono dodatkowo kserokopie notatników służbowych funkcjonariuszy Policji, którzy dokonali zatrzymania oskarżonego. Wreszcie, na rozprawie w dniu 19 października 2017r. podjął Sąd decyzję o bezpośrednim przesłuchaniu świadka, który miał towarzyszyć oskarżonemu w chwili zatrzymania. Postępowanie zakończono dopiero po przesłuchaniu tego świadka. Nie sposób zatem podzielić poglądu skarżącego, iż aktywność Sądu I instancji, znacząco wykraczającą poza inicjatywę dowodową stron postępowania, należałoby obarczyć bliżej zresztą nie uzasadnionym zarzutem pobieżności. W równej mierze dotyczy to staranności sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Niewątpliwie rację ma skarżący, że użył tam Sąd niedopuszczalnego wskazania na „ powinność dążenia [oskarżonego] do dowiedzenia swojego stanowiska na wszelkie możliwe sposoby, w tym również przy pomocy
z nagrania z monitoringu…” (cyt. z k. 3 uzasadnienia), co kłóci się z zasadą ciężaru dowodu. Rzecz w tym jednak, że jednocześnie wskazuje Sąd na „oczywisty brak konieczności procesowej dowodzenia swojej niewinności” (tamże), co nakazuje oceniać owo niewątpliwie niefortunne określenie powinności jedynie w kategoriach oczekiwania na zrozumiałą życiowo dbałość oskarżonego o swoje interesy procesowe. Niezależnie od powyższego, należy wskazać skarżącemu na treść art. 455a kpk, zgodnie z którym nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 kpk. Podkreślenia też wymaga, że rozstrzygnięcie
w sprawie nie było determinowane zarzucalną bezczynnością oskarżonego,
a treścią spójnych i konsekwentnych depozycji funkcjonariuszy Policji, którzy widzieli oskarżonego prowadzącego samochód na ul. (...) w K.. W świetle prezentowanej przez niego linii obrony, relewantne
w sprawie jest, że zatrzymali go nie dlatego, iż znajdował się w pojeździe stojącym przy myjni samochodowej, ale że uprzednio nim kierował. W sposób oczywisty myli się autor środka odwoławczego utrzymując, że wszelkie wątpliwości związane ze sprawą powinny być rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego. Normujący tę kwestię przepis art. 5§2 kpk dotyczy nie wszelkich okoliczności, a jedynie tych, których przy zachowaniu należytej staranności nie dało się usunąć. Jak już wyżej wskazano, ową staranność w prowadzeniu postępowania Sąd Rejonowy zachował, wyczerpując inicjatywę dowodową stron. Oparł się na dowodzie pewnym, tj. zeznaniach funkcjonariuszy Policji nie zainteresowanych osobiście rozstrzygnięciem w sprawie. Nie są znane powody, dla których mieliby oni obciążać oskarżonego zarzutem czynu nie popełnionego i to w sytuacji, gdy na miejscu zatrzymania obecna była osoba trzecia (świadek K. Z., który – wbrew elementarnym zasadom logiki i doświadczenia życiowego – obecnie utrzymuje, że to on prowadził pojazd, o czym jednak nie uznał za stosowne poinformować policjantów zatrzymujących niewinnego kolegę).

Podjęta w uzasadnieniu środka odwoławczego polemika odnośnie tego, co Sąd Rejonowy uznaje za karę surową nie dezawuuje trafności poczynionej
w uzasadnieniu uwagi, iż przeciwko przyjętej w postępowaniu sądowym linii obrony świadczy również i to, że podczas pierwszego przesłuchania, w toku dochodzenia, oskarżony przyznał się do prowadzenia pojazdu, godząc się min. na karę o charakterze bezwzględnym oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów (k. 16 akt sprawy). W świetle zasad doświadczenia życiowego trudno sobie wyobrazić, by deklarację taką złożyła osoba, która nie popełniła zarzuconego mu czynu.

Nie widzi Sąd Okręgowy podstaw, by w ślad za wywodami apelacji uznać orzeczoną karę za rażąco surową. Przede wszystkim wskazać należy skarżącemu na bezzasadność wniosku o wymierzenie kary z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia wykonania. Wniosek tego rodzaju nie respektuje obowiązującego stanu prawnego, wedle którego zawieszenie kary (z zastrzeżeniem art. 69§4 kk) jest niedopuszczalne w stosunku do osoby, która w czasie popełnienia przestępstwa była skazana na karę pozbawienia wolności. Oskarżony zaś dopuścił się zarzuconego mu czynu w dniu 26 września 2015r.,
a więc po skazaniu go wyrokiem Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 21 maja 2015r. na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 3-letni okres próby. W sytuacji, gdy autor środka odwoławczego nie wskazuje na okoliczności wyjątkowe, nakazujące uznać czyn oskarżonego za wypadek szczególnie uzasadniony, w rozumieniu wskazanego przepisu, żądanie apelacji jest oczywiście bezzasadne. Okoliczności tego rodzaju nie dopatrzył się również i sąd odwoławczy – wręcz przeciwnie, popełnienie przestępstwa w nader krótkim czasie po skazaniu za występek podobny świadczy o rażącej niepoprawności oskarżonego. Dostrzegł to również i Sąd Rejonowy, wskazując na wielokrotność ukarań za występki o charakterze umyślnym, co znajduje potwierdzenie w danych o karalności na k. 125a. Podzielić więc należy pogląd, iż oskarżony jest przestępcą o wysokim stopniu zdemoralizowania, co - wobec bezskuteczności orzekanych dotychczas kar łagodniejszego rodzaju - nakazuje wymierzenie kary na tyle dolegliwej, by przewartościować dotychczasową naganną postawę życiową. Z przytoczonych względów nie znalazł też sąd odwoławczy podstaw do łagodzenia wymiaru świadczenia pieniężnego.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów sądowych postępowania odwoławczego jest konsekwencją nieuwzględnienia środka odwoławczego wniesionego na korzyść oskarżonego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zenon Stankiewicz
Data wytworzenia informacji: