Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V K 68/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2017-03-21

Sygn. akt V K 68/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie w V Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Bielecki

Ławnicy: Hanna Gajewska-Kałuska

Mirosław Kurek

Protokolant: Krzysztof Ciepieniak;

w obecności Prokuratora: Radosława Cieślińskiego, Marcina Górskiego, Krzysztofa Stańczuka, Ireny Nogaiskiej;

po rozpoznaniu w dniach: 12.06., 24.06., 23.07., 14.08., 19.08.2015r., 22.03., 26.07.2016r., 07.03.2017r., sprawy:

S. E. (1) ps. (...) urodz. (...) w D. - Bułgaria, syna N. i A. zd. D.;

oskarżonego o to, że: I. na początku maja 2008 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. A. dopuścił się handlu ludźmi w osobie K. N. w ten sposób, iż za kwotę 650 EURO przyjął od A. A. (1), A. A. posługującego się imieniem O. i ps. (...) oraz dwóch nieustalonych mężczyzn obywatelstwa bułgarskiego o imionach N. i A. w celu wykorzystania w prostytucji K. N., którą wcześniej wskazani mężczyźni doprowadzili do stanu bezradności upijając alkoholem i częstując kokainą, przy czym nie później niż do 10 czerwca 2008 r. czerpał korzyści majątkowe z uprawiania przez K. N. prostytucji przy drodze krajowej nr (...) w okolicy P., a następnie w H. na terenie Niemiec w ten sposób, że pobierał od niej pieniądze w nieustalonych kwotach, przy czym uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu,

tj. o czyn z art. 189a § l k.k. w zb. z art. 204 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § l k.k.

II. przez okres około tygodnia, nie później niż do 14 maja 2008 r. w okolicy P. czerpał korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji na drodze nr (...) w okolicach R. przez nieustaloną kobietę obywatelstwa bułgarskiego w ten sposób, że codziennie pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach,

tj. o czyn z art. 204 § 2 k.k.,

III. w okresie od końca września 2009 r. do grudnia 2011 r. w W. oraz w H. na terenie Niemiec czerpał korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez M. T. i M. B. w ten sposób, iż:

- od końca września 2009 r. do końca października 2009 r. w W. z uprawiania prostytucji przez M. T. przy drodze nr (...) na odcinku G. - K. w ten sposób, że pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach,

- od połowy listopada 2009 r. do 14 lutego 2010 r. w W. i w H. z uprawiania prostytucji przez M. B. przy drodze nr (...) na odcinku G.K. oraz na ulicach H. w ten sposób, że pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach,

- od połowy kwietnia 2011 r. do 26 sierpnia 2011 r. w W. z uprawiania prostytucji przez M. B. przy drodze nr (...) na odcinku G.-K. w ten sposób, że pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach,

- w okresie od końca sierpnia 2011 r. do końca września 2011 r. w H. z uprawiania prostytucji przez M. B. na ulicach tego miasta w ten sposób, że pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach,

- od października 2011 r. do grudnia 2011 r. w W. z uprawiania prostytucji przez M. B. przy drodze nr (...) na odcinku G.-K. w ten sposób, że pobierał od niej wszystkie zarobione pieniądze w nieustalonych kwotach, przy czym czynu tego dopuścił się czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu,

tj. o czyn z art. 204 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § l k.k.

ORZEKA:

I.  Oskarżonego S. E. (1) ps. (...) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. I-szym aktu oskarżenia i za to na mocy art. 189a § l k.k. w zb. z art. 204 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 26.05.2014 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § l k.k. skazuje go, zaś na mocy art. 189a § 1 k.k. w zw. art. 11 § 3 k.k. w zw. 45 § 1 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności i orzeka przepadek równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa w wysokości 3.000 (trzech tysięcy) złotych.

II.  Oskarżonego S. E. (1) ps. (...) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. III-cim aktu oskarżenia i za to na mocy art. 204 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 26.05.2014 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § l k.k. w zw. 45 § 1 k.k. skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności i orzeka przepadek równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa w wysokości 18.000 (osiemnastu tysięcy) złotych.

III.  Oskarżonego S. E. (1) ps. (...) uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. II-gim aktu oskarżenia.

IV.  Na mocy art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 01.07.2015 roku łączy oskarżonemu S. E. (1) orzeczone wyżej wobec niego kary pozbawienia wolności i wymierza mu jedną karę łączną 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

V.  Zasądza od oskarżonego S. E. (1) ps. (...) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 złotych tytułem opłaty i obciąża go pozostałymi kosztami procesu, w części uniewinniającej przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

V K 68/14

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. N. przyjechała do W. w 2007 roku. Utrzymywała się wówczas z prostytuowania się na Dworcu (...) oraz kradzieży. Tam poznała osoby narodowości polskiej, które zaproponowały jej legalną pracę w Wielkiej Brytanii. Gdy wyjechała, na miejscu dowiedziała się, że została oszukana i miała pracować w domu publicznym. W konsekwencji wróciła do Polski i ponownie udała się na Dworzec (...) w W., aby zarabiać pieniądze prostytuując się. Tam kilkakrotnie spotkała mężczyznę narodowości bułgarskiej - A. A. o pseudonimie (...) i (...), którego poznała jeszcze przed wyjazdem z Polski do Anglii. Podczas jednego z takich spotkań, gdzie razem pili alkohol, A. A. stwierdził, że ma coś do załatwienia, a gdy wróci, razem pojadą do baru. Na dworzec wrócił z kolegami: A. A. (1), mężczyznami o imionach N. i A., po czym udali się kilku barów, gdzie spożywali alkohol. A. A. poinformował ją, że zna osoby, które „opiekują się” dziewczynami i mogłaby pracować dla nich „na procent”. K. N. nie zgodziła się. Nadal częstowali ją alkoholem. A. A. wykonał przy niej telefon. W trakcie rozmowy powiedział, że jest z nim dziewczyna, która chce pracować i poprosił, aby osoba z którą rozmawiał przyjechała i przedstawiła K. N. jak będzie wyglądać jej praca. Do baru przyjechała K. Ł. wraz z mężem D. Y. ps. (...). Przekonywała ona K. N., aby zaczęła prostytuować się na tak zwany procent, to znaczy, że jeśli zgodzi się na to, to będzie mogła zatrzymać dla siebie 30% zarobku. Jednak K. N. nie zgodziła się na te warunki więc A. A. (1), mężczyźni o imionach N. i A. oraz A. A. zabrali ją do kolejnego baru nazywanego (...), który znajdował się blisko bazaru na (...). Tam również K. N. piła alkohol, a A. A. nadal przekonywał ją do podjęcia oferowanej „pracy”, a w międzyczasie częstował ją kokainą. Zaproponował jej, aby dokonali fikcyjnej transakcji, która miałaby polegać na tym, że A. A. sprzeda ją swoim innym znajomym mężczyznom narodowości bułgarskiej, a gdy następnego dnia wystawią ją do pracy przy trasie, to on ją stamtąd zabierze, zaś otrzymanymi z transakcji sprzedaży K. N. pieniędzmi podzielą się po połowie. Również i na ten układ K. N. nie zgodziła się. Natomiast A. A. (1) zadzwonił do znajomych osób narodowości bułgarskiej, po czym do baru przyjechali B. A., D. A., A. A. (3). Z rozmowy telefonicznej wiedzieli, że wraz A. A. (1) jest dziewczyna, którą mogą kupić. Jako kwotę za którą A. A. (1) sprzeda K. N. wskazał 1.000 euro. Na warunki transakcji zgodził się S. E. (1), lecz z uwagi na konflikt ze sprzedającym do transakcji nie doszło. Ostatecznie B. A. kupił K. N. za 650 euro z zamiarem odsprzedania jej S. E. (1). Następnie S. E. (1) odkupił K. N. za kwotę 650 euro, ale ponieważ nie miał on pełnej kwoty, zapłacił jedynie 1.400 zł, a pozostałą część miał zapłacić w późniejszym terminie. A. A., A. A. (1) oraz mężczyźni o imionach A. i N. podzielili się otrzymanymi za K. N. pieniędzmi i odjechali. K. N. z uwagi na spożyty alkohol i zażytą kokainę stopniowo traciła świadomość, więc S. E. (1), B. A. z konkubiną K. B. (1), D. A., A. A. (3) i jej mąż Y. zaprowadzili ją do samochodu i udali się do miejscowości W., gdzie wynajmowali dom. Gdy K. N. następnego dnia odzyskała świadomość, chciała uciec, lecz A. A. (3) i D. A. poinformowali ją, że zapłacili za nią 4 tys. złotych A. A. ps. (...) i teraz musi tą kwotę odpracować. Tego samego dnia siłą doprowadzili ją do samochodu aby zawieźć ją na trasę celem prostytuowania się, a żeby nie uciekła, krzyczeli na nią i straszyli ją, że ją „wszędzie odnajdą”. Na trasę, gdzie miała świadczyć usługi seksualne zawiózł ją B. A. i zostawił ją z prostytutką bułgarskiego pochodzenia - E. D. posługująca się imieniem E., która oprócz prostytuowania się miała za zadanie pilnować K. N.. Gdy K. N. nie chciała świadczyć usług seksualnych, E. krzyczała na nią, a także telefonicznie informowała o tym B. A., który wówczas przyjeżdżał samochodem i także krzyczał na nią i zmuszał ją do prostytucji. Wieczorem przyjechał po nie trasę numer (...), lecz K. N. nie odwiózł do domu w W., który wynajmowali, a zabrał ze sobą do hotelu (...), gdzie spędziła z nim dwie noce, podczas których zmuszał ją do współżycia z nim. Po wspólnie spędzonym czasie, odwiózł ją do domu w W., gdzie A. A. (3) poleciła jej udać się do pokoju S. E. (1) o pseudonimie (...) i poinformowała ją, że została kupiona za 4.000 zł i musi teraz powyższą kwotę odpracować. Gdy K. N. nocowała z S. E. (1), ten wymuszał na niej współżycie seksualne, przytrzymując ją siłą i wypowiadając przy tym po bułgarsku słowa takim tonem głosu, że dziewczyna domyślała się, że grozi jej. Zachowywał się tak, jakby chciał, aby zaszła w ciążę. Nadto codziennie zawoził K. N. na trasę nr (...) w okolicy P., gdzie miała świadczyć usługi seksualne, a wszystkie zarobione pieniądze, musiała oddać D., który z tych pieniędzy utrzymywał się. Na trasie nr (...), K. N. prostytuowała się do 10 czerwca 2008 roku. Lecz gdy B. A. został aresztowany, wówczas S. E. (1), A. A. (3), D. A. ps. (...), E. D. posługująca się imieniem E. i K. B. (1) podjęli decyzję o wyjeździe z Polski i udali się pociągiem do H.. S. E. (1) zabrał ze sobą również K. N., która miała także w H. pracować jako prostytutka. Następnego dnia A. A. (3) poleciła K. N. iść na ulicę, gdzie miała zachęcać klientów do współżycia z nią w pobliskim hotelu. Bułgarka również wskazała jakie kwoty ma pobierać za poszczególne „usługi seksualne”. Gdy K. N. stała przy ulicy szukając klientów, S. E. (1) pilnował ją siedząc z A. A. (3) i D. A. w pobliskim barze lub spacerowali nieopodal bądź też co chwilę kontrolnie dzwonili do niej. Gdy spotkała się z kilkoma klientami, to musiała od razu oddać S. E. (1) zarobione pieniądze, przez co miał stałe źródło dochodu i pewność, że dziewczyna nie będzie miała pieniędzy na bilet do Polski i nie ucieknie. K. N. chciała wrócić do Polski, lecz gdy mówiła, że zapłacone za nią pieniądze już spłaciła prostytuując się, osoby z którymi wyjechała odpowiadały, że nie spłaciła, bo przecież mieszka z nimi i utrzymują ją. W końcu postanowiła uciec i wykorzystała okazję, że z jednym z klientów została przez kilka godzin, a następnie poprosiła go, aby nie odwoził jej w miejsce gdzie stała na ulicy szukając klientów, tylko zawiózł ją w bardziej odległe miejsce. Ostatecznie do Polski wróciła autobusem, a w kraju dowiedziała się, że jest w ciąży, zaś przeprowadzone badania genetyczne wykazały, że ojcem K. N. (1) jest S. E. (1).

M. T. do W. przyjechała w 2009 roku. Na Dworcu (...) spotkała dziewczynę, z którą w połowie lipca 2009 roku udała się do baru w pobliżu bazaru (...). Na miejscu pokłóciły się, co zobaczył B. A. i B. S. ps. (...). Mężczyźni zaproponowali M. T. wspólne spożywanie alkoholu w mieszkaniu, które znajdowało się przy ul. (...) w W.. Na miejscu poznała D. A., jego żonę E. D., S. E. (1), A. A. (3), K. B. (1), dziewczyny o imieniu W. i M.. Wspólnie spożywali alkohol, po czym S. E. (1) - (...) zabrał M. T. do swojego mieszkania w sąsiednim bloku. Następnego dnia A. A. (3) zapytała ją czy pójdzie z nią do pracy do sklepu, lecz dziewczyna nie zgodziła się. Razem z nią, S. E. (1) i poznaną na D. dziewczyną o imieniu M., udała się na zakupy po ubrania potrzebne do pracy. Gdy zobaczyła jakie ubrania jej kupili, zaczęła zastanawiać się jaki rodzaj pracy ma wykonywać. Następnego dnia A. A. (3) poleciła jej zabrać do reklamówki zakupione wcześniej ubrania, po czym B. A. zawiózł ją na trasę nr (...) na odcinek G.K., gdzie miała świadczyć usługi seksualne. W lesie miała przebrać się w przyniesione ze sobą ubrania, a od A. wiedziała jakie kwoty ma pobierać za poszczególne rodzaje usług seksualnych. Wieczorem A. A. (3) poleciła jej oddać wszystkie zarobione na trasie pieniądze. We wrześniu 2009 roku M. T. zamieszkała na ul. (...) w W. wraz z S. E. (1) i od tego momentu wszystkie zarobione z prostytucji pieniądze musiała jemu oddawać. W tym czasie w mieszkaniu na ulicy (...) w W. pojawiła się również M. B., która bardzo chciała mieszkać z S. E. (1), a on na to zgodził się i razem zamieszkali. Pod koniec października 2009 roku B. A.zabrał M. T. do H., gdzie również miała trudnić się prostytucją.

M. B. poznała B. A. i D. A. poprzez swoją koleżankę J. K. na Dworcu (...). J. K. zaproponowała aby razem z nimi pojechały do jej przyrodniej siostry M. T., która mieszkała z Bułgarami. M. B. zgodziła się na to i wraz z J. K. udała do mieszkania na ul. (...) w W.. Dziewczyny poprosiły M. T., aby pomogła im w znalezieniu pracy. Lecz gdy dziewczyna opowiedziała im, że pracuje jako prostytutka, J. K. postanowiła zostać w tym mieszkaniu, natomiast M. B. chciała wrócić do domu, ale z uwagi na późną porę, musiała także zostać na noc w mieszkaniu na ul. (...). Następnego dnia postanowiła spróbować pracy w charakterze prostytutki. Po dwóch dniach z ulicy (...) pojechała na ulicę (...) w W., gdzie poznała inne dziewczyny zarabiające na prostytucji. Na miejsce podjechała taksówką, która zawiozła ją na trasę nr (...) na odcinek G.K.. Przez pierwsze dni była pilnowana przez K. B. (1), która również stała przy trasie i oczekiwała na klientów. Początkowo M. B. mieszkała z B. A. na ul. (...) i jemu oddawała wszystkie zarobione z prostytucji pieniądze. Lecz, gdy M. T. wyjechała do H., M. B. zamieszkała z S. E. (1) i nadal trudniła się prostytucją, zaś zarobione pieniądze oddawała S. E. (1) jako swojemu opiekunowi. Stworzyli nieformalny związek, a nawet rozmawiali o ślubie. Po około pół roku wyjechali do Bułgarii, gdzie przez półtora roku przebywali u matki S. E. (1). Stamtąd wyjechali do H., gdzie M. B. również świadczyła usługi seksualne klientom, których zabierała do hotelu. S. E. (1) utrzymywał się z pieniędzy zarobionych przez M. B. z prostytucji. S. E. (1) poznał nową dziewczynę i wówczas pokłócili się. M. B. wróciła do Polski.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień oskarżonego S. E. (1) (k. 282-287, 467-473 ), zeznań świadków: M. B. (k. 38-43, 87, 97-99, 122-123, 696- 707), M. T. (k. 44-46), A. A. (3) (k. 48-52, 232-234, 249-251, 291-292, 488-494), D. A. ps. (...) (k. 54-56, 139-142, 143-144, 152-156, 147-148, 181-182, 210-211, 544-550), K. N. (k. 190-204, 224-225, 350-352, 773-780), A. A. (1) (k. 263-265, 269-272, 304-307, 325-329, 565-572), A. A. (k. 345-347, 357-359, 360-362, 573-578), M. T. (k. 44-46, 62-66, 167-170, 171-173), K. B. (1) (k. 174 -175, 177, 183, 184 -185, 259-260), J. K. (k. 73-75, 76, 118 -119), N. P. (k. 134- 135), W. K. (k. 159 – 160), M. W. (k. 229 -231), B. A. (k. 59-61, 71-72, 157 – 158, 161-162, 163 – 166, 206-209, 210-211, 252 – 253, k. 318 -319 – protokół okazania osoby, k. 179 -180 – protokół okazania osoby), K. Ł. (k. 277 – 279), a także na podstawie dokumentów takich jak: tablica poglądowa nr 102 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 67), tablica poglądowa nr 103 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 70), wyciągi z protokołów przesłuchania świadka J. K. (k. 73-75, 76), wyciąg z eksperymentu procesowego z udziałem świadka J. K. (k. 79), tablica poglądowa - wyciąg z tablicy poglądowej do protokołu eksperymentu procesowego z dnia 27.12.2011r. z udziałem świadka J. K. (k. 80), protokoły okazania wizerunków świadkowi M. B. (k. 81-82, 83-84, 85-86), załącznik do przesłuchania świadka M. B. (k. 88), tablica poglądowa nr 105 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 89), protokół eksperymentu procesowego w postaci wizji lokalnej z udziałem świadka M. B. wraz z dokumentacją fotograficzną (k. 90-96), opinia psychologiczna dot. świadka M. T. (k. 100-108), zaświadczenie dot. świadka M. B. z (...) Centrum (...) wraz z historią choroby co do świadka M. B. z (...) Centrum (...) oraz historia choroby z (...) Centrum (...) (k. 112-115), tablica poglądowa nr 107 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 116), protokół z okazania wizerunku świadkowi M. B. (k. 117), protokół z okazania wizerunku świadkowi J. K. (k. 118 – 119), opinia psychologiczna dot. świadka M. B. (k. 124 – 130), wypis z protokołu przesłuchania świadka N. P. (k. 134 – 135), zestawienia informacji o miejscach pobytu świadków B. A., D. A., B. S., A. A. (6), oraz K. B. (1), J. K. i M. T., M. B. (k. 137 -138), wyciąg z protokołu z eksperymentu procesowego z udziałem podejrzanego D. A. wraz z tablicą poglądową (k. 147 – 148), tablica poglądowa nr 113 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 149), wyciąg z protokołu przesłuchania świadka W. K. (k. 159-160), tablica poglądowa nr 115 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 178), protokół okazania wizerunku B. A. (k. 179 – 180), protokół okazania wizerunku D. A. (k. 181 – 182), tablica poglądowa nr 116 do sprawy nr KRD-2565/10, V Ds. 269/08 (k. 205), tablica poglądowa nr 118 i 119 do sprawy KR-D-2565/10, V Ds. 269/08 (k. 214 – 215), opinia psychologiczna dot. świadka K. N. (k. 217 – 221), tablica poglądowa nr 118 i 119 do sprawy KR-D-2565/10, V Ds. 269/08 (k. 227 – 228), uzupełniający protokół oględzin rzeczy (k. 235-236), opinia psychologiczna dot. świadka K. B. (1) (k. 237 – 243), uzupełniająca opinia psychologiczna dot. świadka M. N. (k. 244 – 248), informacja co do miejsca przebywania oskarżonego S. E. (1) (k. 256), protokół pobrania materiału porównawczego do badań DNA K. N. (k. 309), protokół pobrania materiału porównawczego do badań DNA K. N. (1) (k. 311), materiał DNA K. N. (k. 312), materiał DNA K. N. (1) (k. 314), tablica poglądowa nr 130 do sprawy V Ds. 269/08 (k. 317, 353), protokoły pobrania materiału porównawczego od S. E. (1) (k. 321, 322), próba materiału genetycznego o S. E. (1) (k. 323 – 324), protokół z wybadania dowodów rzeczowych (k. 336), opinia z ekspertyzy z zakresu badań genetycznych (k. 337-340), karta karna osk. S. E. (1) (k. 368), orzeczenie o niepełnosprawności dot. K. N. (1) (k. 454), kserokopia dowodu osobistego wydanego w Republice Bułgarii co do osk. S. E. (1) (k. 485 – 486), wydruk z EPUAP co do osk. S. E. (1) (k. 595), wydruk z NOE-SAD co do B. A.(k. 655), zaświadczenie systemu PESEL-SAD co do B. A. (k. 656), informacja z NOE-SAD co do B. A. (k. 787), wydruk z NOE- SAD co do M. T. (k. 788), wydruk z NOE-SAD co do osoby K. B. (1) (k. 789), informacje z Prokuratury Okręgowej w Warszawie Wydziału Śledczego co do świadka B. A. i miejsca jego przebywania (k. 846 – 852, 853 – 855), wydruk z NOE-SAD co do świadka B. A. (k. 865), wydruk z NOE-SAD co do świadka K. B. (1) (k. 867), informacje z PESEL2-SAD co do świadka K. B. (1) (k. 868-869), wydruk z NOE-SAD co do świadka M. T. (k. 870), informacje z PESEL2-SAD dot. M. T. (k. 871-872), informacja z NOE-SAD co do osk. S. E. (1) (k. 873), informacja z PESEL2-SAD co do osk. S. E. (1) (k. 874), odpis wyroku w sprawie XII K 145/14 SO w Warszawie mi.in co do A. A. (3) wraz z uzasadnieniem (k. 909 – 929), odpis postanowienia w sprawie XII K 145/14 SO w Warszawie – sprostowanie oczywistej omyłki pisarskie (k. 930), odpis wyroku wraz z uzasadnieniem SO w Warszawie w Sprawie II AKa 141/16 m.in. co do osk. A. A. (1) (k. 931 -944), odpis wyroku wraz z uzasadnieniem w sprawie XVIII K 156/13 SO w Warszawie m.in. B. A. (k. 945 – 1028), odpis wyroku w sprawie II AKa 329/15 SA w W. m. in. w sprawie B. A. i innych (k. 1029 – 1031).

Oskarżony S. E. (1) ps. (...) lub (...) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wskazał jednak, że otrzymywał pieniądze od M. B., lecz zaznaczył, że sama mu je dawała, gdyż żyli w konkubinacie. Stanowczo jednak zaprzeczył, aby kiedykolwiek wziął pieniądze od M. T. lub też od Bułgarki, która pracowała jako prostytutka w rejonie R. koło P., a z M. T. także żył w konkubinacie. Oskarżony wyjaśnił, że M. T. początkowo nocowała u B., lecz ten poinformował go, że M. chce zostać z oskarżonym. Ponieważ między mężczyznami doszło do kłótni, to ostatecznie B. zabrał M. i zawiózł ją do swojej siostry do H., natomiast z oskarżonym została M. B.. M. B. była jego dziewczyną, „właściwie tak jakby była moją żoną”. S. E. (1) wskazał, że gdy B. wrócił z H. zaczął mu grozić, że go pobije, gdyż był przeciwny jego związkowi z M. B.. Przeciwna była również jego siostra Y.. Dlatego też wyjechali do Bułgarii, gdzie przebywali przez 1 rok i 3 miesiące. Oskarżony podkreślił, że tam M. B. nie pracowała. Natomiast gdy wrócili do Polski to Y. przyszła do niego do hotelu i oznajmiła, że będzie od M. B. pobierać haracz za jej pracę jako prostytutki na trasie, a po 10 dniach na trasę przyszli ochroniarze i chcieli zabrać M. B. pieniądze, grożąc jej, że jeśli ich nie odda to ją pobiją. Dziewczyna zaczęła im płacić, lecz mimo tego trzy razy została pobita. Oskarżony podał, że od M. B. codziennie otrzymywał 100-150 zł, za które kupowali jedzenie i ubranie. Ona też płaciła za mieszkanie. Wskazał jednak, że czasami pomagał ojcu w sprzedaży rzeczy na bazarze, za co otrzymywał od ojca pieniądze, które także przeznaczał na codzienne wydatki. Jak podkreślił, gdy poznał M. B., nie wiedział o tym, że ona pracuje jako prostytutka, lecz gdy miał już tą informację, nie zabronił jej tego, gdyż „ona tak chciała”. W tym charakterze pracowała na terytorium Polski oraz w H., a oskarżony wówczas nie pracował. Ostatecznie rozstali się w H., ponieważ wyjechała do W.. Jego związek z M. B. trwał około 2-2,5 roku, w tym przez 1 rok i 3 bądź 4 miesiące przebywali w Bułgarii. Wówczas jego praca w Bułgarii polegała na wożeniu drewna ciężarówką. Natomiast, gdy pracował wspólnie z M. B. to ich praca polegała na zbieraniu arbuzów. Podkreślił jednak, że zarówno M. T. jak i M. B. były wolne, chodziły gdzie chciały. Nigdy nie zmuszał ich do prostytucji. S. E. (1) wyjaśnił, że B. A. polecił swojej żonie aby udała się na Policję i powiedziała funkcjonariuszom, że M. B. pracuje dla oskarżonego, gdy tymczasem M. T. i M. B. pracowały dla B. A., który woził je swoim samochodem do pracy. Oskarżony podkreślił, że nigdy wyżej wymienione osoby nie pracowały dla niego jako prostytutki i nie dawały mu pieniędzy. M. B. płaciła za mieszkanie i kupowała sobie jedzenie i ubrania. Natomiast, gdy był w związku z M. T. utrzymywał go P. a M. T. pracowała dla B. i to on ją zawoził. Prostytucją zajmował się P., B. i Y.. Oskarżony dodał, że Y. jest żoną jego ojca, ale między oskarżonym a nią nie ma żadnego pokrewieństwa. Natomiast Y., P. i B. są rodzeństwem.

Odnosząc się do znajomości z K. N. wyjaśnił, że gdy był w Bułgarii wezwał go do Polski jego ojciec, który pracował w W. handlując na (...). Po kilku dniach przyjechał tam także B. z dziewczynami oraz jego brat P. i wspólnie udali się na kawę. „Potem wzięli tę dziewczynę tę K., wzięli ją i przywieźli do hotelu”, gdzie przez 3 dni B. nocował z nią w hotelu. W te dni wywoził ją także do pracy na drogę celem prostytuowania się. W hotelu B. zapoznał oskarżonego z K. N., po czym udał się na spoczynek. Dziewczyna wypiła około 6-7 piw, a następnie wzięła go za rękę, przyciągnęła do siebie i zaczęła go całować. Byli ze sobą przez 3 dni, wówczas odbywali stosunki płciowe. Następnie B. zabrał wszystkie dziewczyny i zawiózł na trasę, zaś oskarżony, B. i P. pojechali do B., gdzie przebywali około 2 godzin a następnie wracali do domu, lecz po drodze zostali zatrzymani przez policję drogową do kontroli i wówczas funkcjonariusze zatrzymali B.. Wskazał również, że gdy wrócili do domu opowiedział A. A. (3) o zatrzymaniu jego brata i wówczas siostra B. i ojciec oskarżonego udali się na policję aby dowiedzieć się za co B. został zatrzymany. Lecz policjanci zatrzymali również ojca oskarżonego. Wówczas na trasę dziewczyny wywoził ojciec B. i pobierał od niech zarobione z prostytucji pieniądze. Następnie oskarżony, Y., żona B.K., jego brat – P., jego żona oraz wyjechali do H. do siostry ojca oskarżonego. Oprócz nich Y. zabrała 3 dziewczyny, aby tam pracowały przy drodze. Oskarżony wskazał, że B. prosił go, aby przed jego żoną nie ujawnił, że K. N. dla niego pracuje, dlatego powiedział żonie, że K. N. pracuje dla S. E. (1). Podkreślił, że nigdy nie zmuszał K. N. do odbywania z nim stosunków płciowych, ona sama tego chciała, mówiąc to wprost. Gdy wyjechali do H., tam również byli parą, lecz razem już nie współżyli. Wskazał, że w H. A. A. (3) biła K. N., która miała pretensje do niego, że jej nie bronił. Z tego powodu prosiła go, aby razem uciekli, lecz nie zgodził się na to. Oskarżony nie umiał wskazać w jaki sposób wyjechała z H. ani też czy sama czy z kimś. S. E. (1) podkreślił, że nic dziewczynom nie zrobił i do niczego ich nie zmuszał. Nadto wskazał, że obecnie jest z B. A. w konflikcie i dlatego B. powiedział, że M. T. pracowała dla oskarżonego i dawała mu pieniądze. Konflikt między nimi miał miejsce także wtedy, gdy M. B. wróciła do oskarżonego, kiedy B. A. kazał mu „wynosić się” i groził zawiadomieniem Policji. Tak samo zachowywał się P. i A. A. (3) (k. 282-287, 467-473).

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego S. E. (1) są tylko częściowo wiarygodne. Za prawdziwe Sąd uznał jego wyjaśnienia co do tego, że znał M. T., M. B. oraz K. N., które to potwierdzają w swoich zeznaniach. Jednak przedstawione przez M. T. i K. N. relacje z przebiegu ich znajomości z oskarżonym są rozbieżne. Zarówno M. T. jak i K. N. wskazały, że pracowały dla oskarżonego jako prostytutki, a zarobione w ten sposób pieniądze przekazywały oskarżonemu. Znajduje to potwierdzenie w zeznaniach świadka D. A., który wskazał, że K. N. mieszkała z oskarżonym, a zarobione przez te dni pieniądze jako prostytutka, dawała S. E. (1). Świadek ten również wskazał, że także M. B. pracowała dla oskarżonego jako prostytutka, zaś świadek K. B. (1) zeznała, że dla (...) (jak był nazywany oskarżony) jako prostytutki pracowały na trasie niedaleko K.: M., M., a w 2008 roku na trasie (...)K.. Również świadek N. P. podała, że M. mieszkała z Bułgarem, dla którego pracowała jako prostytutka na tej samej trasie co ona. Dodała, że „oni mieszkali w tym samym bloku co ja z P.”. Po okazaniu zdjęć świadek N. P. zeznała, że dotyczy to M. B. i oskarżonego S. E. (1). Nadto K. N. wręcz wskazała, że została przez oskarżonego kupiona od B. A. za kwotę 650 euro. Na te okoliczności wskazali także inni świadkowie jak D. A., świadek B. A. czy też świadek A. A. (3). W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie nie polegają na prawdzie.

Za wiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego S. E. (1) w zakresie w którym przyznał, że mieszkał z M. T. i razem wynajmowali mieszkanie. Wskazał także, że M. T. pojechała z B. A. do Niemiec, co jest zgodne z zeznaniami pokrzywdzonej M. T., która także wskazała na ten fakt i dodała, że gdy wyjechała, oskarżony został w W. i mieszkał z M.. Wyjaśnienia oskarżonego S. E. (1) są prawdziwe także co do tego, że wraz z M. B. wyjechał do Bułgarii do matki oskarżonego, co potwierdziła również M. T..

Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom świadka M. T. , która zeznała, że przez prawie dwa lata była zmuszana przez osoby narodowości bułgarskiej do uprawiania prostytucji. Zawozili ją także do Niemiec, gdzie również tym się trudniła. Świadek wskazała, że Bułgarów poznała w 2009 roku. Początkowo B. A. zawoził ją na trasę między K. a G., gdzie w lesie miała czekać na klientów. Codziennie zarabiała ok. 1.500 zł. Zarobione z prostytuowania pieniądze początkowo oddawała A. A. (3), lecz po miesiącu oddawała wszystkie zarobione pieniądze oskarżonemu, z nim też mieszkała. Świadek zeznała, że w H. zarobione pieniądze oddawała już A. A. (3). Dodała także, że u Bułgarów pojawiła się niedługo przed M. B.. W ocenie Sądu zeznania świadka M. T. są spójne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w tym z zeznaniami pokrzywdzonej M. B., a ich zeznania wzajemnie się uzupełniają (k. 44-46, 62-66, 167-170, 171-173).

Zeznania M. T. były oceniane również przez pryzmat opinii sądowo-psychologicznej z dnia 29 grudnia 2011 roku sporządzonej przez biegłą H. D.. Biegła stwierdziła, że zeznania świadka M. T. są logiczne, spójne i trwałe. Wskazała, że świadek posiada stopień rozwoju intelektualnego na poziomie normy wieku, prawidłową zdolność postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń zarówno w zakresie funkcjonowania analizatorów jak i w warstwie interpretacyjnej oraz cechy osobowości niedojrzałej, bierno – zależnej, podatnej na wpływy społeczne w niskim stopniu asertywności. Biegła stwierdziła u świadka pozytywną motywację do relacjonowania. Dodatkowo nie zauważyła u świadka oznak wpływu osób trzecich na zeznania oraz tendencji do zamierzonego zniekształcenia zdarzeń oraz konfabulacji. W ocenie psychologicznej zeznania świadka M. T. mają pełną wartość dowodową , szczególnie w zakresie centralnych elementów zdarzeń, tj. dotyczących kontekstu sytuacyjnego, osób, miejsca, czasu (k. 100-108).

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. B. , która przedstawiła przebieg swojej znajomości z poszczególnymi osobami narodowości bułgarskiej, a także, zrelacjonowała przebieg swojej znajomości z oskarżonym. Biorąc pod uwagę, że przez długi czas mieszkała z oskarżonym i snuła z nim życiowe plany, początkowo świadek umniejszała winę oskarżonego. Ostatecznie przyznała, że pracowała w charakterze prostytutki dla S. E. (1). Miało to miejsce na trasie numer (...) na odcinku G.K.. Jemu też oddawała zarobione w ten sposób pieniądze. Wskazała również, że w ten sposób zarabiała dla niego także M. T. zanim jeszcze świadek M. B. związała się z oskarżonym. Natomiast M. T. wyjechała do H. i wówczas świadek zajęła jej miejsce u boku oskarżonego. Świadek wielokrotnie podkreślała jak silna łączyła ich więź uczuciowa. Po czasie świadek dowiedziała się, że oskarżony kupił ją od B. A.. Jej zeznania korelują z zeznaniami świadków A. A. (3), D. A., B. A. jak też M. T. i K. B. (1). Również świadkowie W. K. i N. P. potwierdzają, że M. B. mieszkała z oskarżonym i pracowała dla niego jako prostytutka, zaś wszystkie zarobione w ten sposób pieniądze oddawała oskarżonemu (k. 38-43, 87, 97-99, 122-123, 696-707).

Zeznania M. B. Sąd również ocenił przez pryzmat opinii sądowo – psychologicznej z dnia 18 maja 2012 roku sporządzonej przez biegłą H. D.. Biegła wskazała, że M. B. posiada stopień rozwoju intelektualnego w dolnej granicy normy wieku, lecz posiada prawidłową zdolność przestrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń zarówno w zakresie funkcjonowania analizatorów jak i w warstwie interpretacyjnej. Zdaniem biegłej pokrzywdzona miała w przeszłości pozytywną motywację do relacjonowania, w miarę upływu czasu motywacja do składania zeznań obniża się i pojawiło się nastawienie lękowe oraz zmęczenie powtarzaniem treści traumatycznych. Pokrzywdzona posiada cechy osobowości niedojrzałej, bierno – zależnej, podatnej na wpływy społeczne, w niskim stopniu asertywnej. Dodatkowo nie zauważono u pokrzywdzonej oznak wpływu osób trzecich na jej zeznania oraz tendencji do zamierzonego zniekształcania zdarzeń oraz konfabulacji. W ocenie biegłej jej zeznania mają pełną wartość dowodową (k. 124-130).

Sąd uznał zeznania świadka K. N. za całkowicie wiarygodne. Świadek w swoich zeznaniach bardzo szczegółowo opisała jak wyglądały jej relacje z poszczególnymi Bułgarami tuż po sprzedaży jej B. A., a następnie S. E. (1). Sam przebieg sprzedaży jej osoby znała jedynie z informacji jakie otrzymała od innych osób, gdyż podczas transakcji była pod znacznym wpływem alkoholu, a także środków odurzających w postaci kokainy w wyniku czego straciła świadomość. Wskazała, że zmuszali ją do uprawiania prostytucji na drodze koło P. i pilnowali ją. Natomiast zarobione w ten sposób pieniądze oddawała S. E. (1).

Jej zeznania są spójne z zeznaniami świadka A. A. (3), która również podała, że w miejscowości W. pokrzywdzona K. N. pracowała dla oskarżonego. Jej zeznania korelują także z protokołem okazania wizerunku B. A. (k. 179 – 180) oraz protokołem okazania wizerunku D. A. (k. 181-182). K. N. szczegółowo opisała także zrelacjonowała także swój pobyt w H.. Wskazała, że była pilnowana przez Bułgarów w tym m.in. przez oskarżonego, aby nie uciekła i nadal zarabiała prostytuując się. Podkreśliła, że zabierano jej zarobione pieniądze, na co w swoich zeznaniach wskazali również świadkowie A. A. (3), a także D. A., którzy podali, że zarobione z prostytucji pieniądze oddawała oskarżonemu S. E. (1). W ocenie Sądu ich relacja w tym zakresie jest także spójna, K. N. mimo tego, że uciekła z H., to zadzwoniła do oskarżonego informując go, że jest z nim w ciąży. W swoich zeznaniach podkreśliła, że nie chciała kontaktów seksualnych z oskarżonym, lecz ten zmuszał ją do tego. Zeznała, że gdy przebywała u Bułgarów w okolicy P., zmuszali ją do prostytucji wywożąc do pracy na drogę przebiegającą przy lesie i wskazując jej ile ma brać pieniędzy od klienta za poszczególne usługi seksualne. K. N. wskazała, że pierwszego dnia stała na drodze wraz z inną dziewczyną o imieniu E., która miała za zadanie pilnować K. N., aby nie odmawiała klientom. Oprócz niej, po drodze jeździł B. A., który również ją pilnował. Zarobione wówczas pieniądze oddawała właśnie B.. Nocowała z nim w hotelu (...), gdzie B. ją pilnował, lecz po dwóch nocach spędzonych w hotelu zabrał ją z powrotom do domu, gdzie mieszkał oskarżony S. E. (1), a także A. A. (3), która kazała jej iść do pokoju oskarżonego. Wskazała, że nie chciała stosunków seksualnych z oskarżonym, lecz w ich trakcie trzymał ją za ręce, mówił po B., a z tonu jego głosu i sposobu wypowiedzi wnioskowała, że jej grozi. Tak było codziennie (k. 190-204, 224-225, 350-352, 773-780).

Wskazać należy, że oceniając zeznania K. N. Sąd miał na uwadze opinię sądowo – psychologiczną z dnia 15 kwietnia 2013 roku sporządzoną przez biegłą E. K.. Biegła wskazała, że rozwój intelektualny pokrzywdzonej jest na poziomie normy. Również zdolność jej spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania obserwowanych spostrzeżeń są na poziomie normy. W zeznaniach K. N. biegła nie dostrzegła elementów fantazjowania, konfabulacji czy też treści sugerowanych. Przeprowadzone badanie psychologiczne potwierdziło, że pokrzywdzona K. N. unika bliskich kontaktów emocjonalnych, posiada niewłaściwe postawy wobec stosunków rodzinnych, nie ufa sobie, potrafi ocenić aspołeczność swoich postaw i motywów, jest skłonna do lekceważenia i naruszania ustalonych zasad współżycia społecznego. Natomiast ludzi ocenia na podstawie ich stanu posiadania zasobów finansowych. Biegła stwierdziła, że w osobowości świadka dominują cechy psychopatii, mechanizmy obronne osobowości (tłumienie, wyparcie), wysoki wskaźnik depresji, lęku. Pokrzywdzona nie ma wykształconych potrzeb wyższego rzędu: poznawczych duchowych, ambicjonalnych (k. 217- 221).

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka A. A. (3) , która wskazała, że S. E. (1) był w związku z M., M. i K., a dziewczyny te zajmowały się prostytucją. Gdy był z nimi, to wówczas nie pracował a utrzymywał się z pieniędzy zarobionych przez nie na prostytucji i stwierdziła wprost, że „dziewczyny dla niego pracowały”. Zeznała także, że A. A. (1) w czasie transakcji sprzedaży K. N., nie zgadzał się, aby sprzedać ją oskarżonemu, gdyż byli z oskarżonym skłóceni. Dlatego kupił ją B. A., po czym sprzedał ją (...), to jest oskarżonemu. Jej zeznania są zgodne z zeznaniami świadków K. N. i B. A. (k. 48-52, 232-264, 249-251, 291-292, 488-494).

Jej zeznania korelują także z zeznaniami świadka D. A. ps. (...) , który podał, że M. B. poznał na przełomie 2009 i 2010 roku i wraz z (...) oraz z B. przywieźli ją na ul. (...) w W.. Wskazał jednak, że M. B. została z oskarżonym (...) i pracowała dla niego jako prostytutka. Dodał również, że M. T. także pracowała dla (...) jako prostytutka i podkreślił, że widział jak dziewczyny wychodziły razem na trasę, tym bardziej, że M. T. także mieszkała na ul. (...) w W.. Świadek zeznał, że oskarżony S. E. (1) najpierw mieszkał z M., a jak przyszła M., to M. oddał A. A. (3), a sam został z M.. Świadek również w sposób bardzo szczegółowy opisał jak doszło do sprzedaży K. N. i jak wyglądała sama transakcja. Wskazał także, że K. N. pracowała dla oskarżonego na trasie w okolicy P., natomiast w Niemczech ich kontakt całkowicie się urwał (k. 54-56, 139-142, 143-144, 147-148, 152-156, 181-182, 210-211, 544-550).

Za częściowo wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka A. A. (1) ps. (...). Za prawdziwe Sąd uznał jego zeznania w zakresie, w którym wskazał, że widział jak B. daje (...) pieniądze za K. N.. W tym zakresie zeznania te są spójne z zeznaniami A. A. (3). Jednak Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka A. A. (1) w zakresie, w którym podał, że K. N. była trzeźwa, gdy wiózł ją do (...). Wskazał, że „chodziła normalnie, a do baru pojechała dobrowolnie”. Jego zeznania w tym zakresie nie korelują z zeznaniami świadka A. A., który był przy transakcji sprzedaży K. N., a w swoich zeznaniach wskazał na nadużywanie alkoholu przez K. N. oraz podał, że najpierw próbowali transakcję sprzedaży K. N. przeprowadzić z innymi osobami, lecz osoby te wycofały się, w jego ocenie, z tego powodu, że dziewczyna była pijana, „K. cały czas była pijana”.

Natomiast za prawdziwe Sąd uznał zeznania świadka A. A. (1), w części w której przyznał, że sprzedał K. N. B. A.. Wskazał również, że A. A. ps. (...) zaproponował jej, że ją sprzeda B., a uzyskaną kwotą podzielą się po połowie, zaś dziewczyna pracując przy drodze jako prostytutka, ucieknie od niego. Na fakt ten w swoich zeznaniach wskazał również B. A., który był świadkiem rozmowy telefonicznej K. N. z A. A., który na pytanie dziewczyny o część należnych jej pieniędzy, odpowiedział tylko wymijająco, że jest na terenie Republiki Czech. Również A. A. podał, że K. N. dzwoniła do niego z trasy, żeby po nią przyjechali i ją zabrał, lecz w ocenie świadka dziewczyna nie dzwoniła z pretensjami tylko chciała otrzymać pieniądze (k. 263-265, 269-272, 304-307, 325-329, 565-572).

Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom świadka A. A. (dawne nazwisko O. H.) ps. (...) i (...). W swoich zeznaniach także odniósł się do sprzedaży K. N.. Jego relacja koresponduje częściowo z zeznaniami świadków A. A. (1) oraz częściowo K. N.. Świadek zrelacjonował w jaki sposób doszło do transakcji sprzedaży K. N. świadkowi B. A. i chociaż w jego zeznaniach wskazana jest inna kwota za jaką została sprzedana K. N. (600 euro, zaś pozostałą kwotę 400 euro zapłaci w późniejszym terminie), to wskazać należy, że świadek nie był bezpośrednim uczestnikiem transakcji, a będąc w samochodzie na zewnątrz (...) widział jedynie, że B. A. przekazuje gotówkę A. A., lecz nie widział kwoty. Wskazał jednak, że po zakończonej transakcji A. A. (1) ps. (...) podzielił otrzymaną kwotę na cztery osoby, tj. na siebie oraz A. A., mężczyznę o imieniu A. oraz N.. Przyznał, że znał wcześniej K. N. i początkowo chcieli ją sprzedać K. Ł. i jej mężowi, lecz do transakcji nie doszło. Natomiast dziewczynę kupił B. A.. Podał jednak, że wiedział, że ostatecznie została kupiona dla oskarżonego (...) (k. 345-347, 357-359, 360-362, 573-578).

Natomiast świadek K. Ł. przedstawiła wydarzenia jakie miały miejsce jeszcze przed sprzedażą K. N. dla B. A.. Zeznała, że A. zadzwonił do jej męża D. o pseudonimie (...) i poinformował go, że ma dziewczynę do sprzedania. Wówczas Szeryf przyjechał po świadka i powiedział jej, że tę dziewczynę wcześniej widział i może ją kupić. A. chciał za nią 1.000 euro, lecz (...) tyle nie miał. Pojechali na spotkanie z A..(...) liczył na to, że uda mu się przekonać A. do jej sprzedaży. Pojechali do Galerii (...), gdzie świadek K. Ł. przysiadała się do tej dziewczyny i z rozmowy z nią wywnioskowała, że szuka pracy, gdyż są jej potrzebne pieniądze. W ocenie świadka K. N. nie wiedziała, że ma pracować na trasie z jakimś Bułgarem. Nie wyglądała również na pijaną. Natomiast (...) dosiadł się do A., a ponieważ A. chciał od razu całą kwotę, to nie sprzedał jemu K. N.. Gdy świadek K. Ł. była jeszcze z mężem w tej restauracji, to weszli do niej P. oraz B. i przysiedli się do stolika do A. i (...), a następnie (...) przyszedł do świadka i powiedział: „jedziemy”. Wówczas domyśliła się, że to oni mieli dokonać ostatecznie transakcji sprzedaży K. N..

W ocenie Sądu zeznania świadka są wiarygodne. Jej zeznania są zgodne z zeznaniami świadka A. A. co do samego faktu, że zanim K. N. została sprzedana B. A., to miał ją kupić świadek i jej mąż. Natomiast różnice wynikające z ich zeznań dotyczące powodu, dla którego nie doszło między nimi do transakcji wynikają z tego, że K. N. w międzyczasie piła alkohol, a nadto mógł zacząć działać narkotyk w postaci kokainy i jej świadomość stopniowo się wyłączała, a więc świadek K. Ł. mogła słusznie ocenić, że K. N. nie wyglądała na pijaną (k. 277-279).

Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom świadka B. A. . Świadek opisał w sposób szczegółowy w jaki sposób oskarżony S. E. (1) poznał poszczególne dziewczyny. Świadek zeznał, że M. B. poznał na Dworcu Centralnym a ponieważ nie miała gdzie nocować, zabrał ją do mieszkania, które wynajmował na ulicy (...) w W.. Tam zamieszkała z oskarżonym (...). Na te okoliczności wskazuje również oskarżony, a także świadek M. B.. Wskazał również, że dziewczyna trudniła się prostytucją przy trasie nr (...) koło miejscowości K., a zarobione w ten sposób pieniądze oddawała oskarżonemu. Z oskarżonym także wyjechała do Bułgarii, gdzie przebywali około roku, po czym wrócili do Polski, gdzie M. B. ponownie trudniła się prostytucją. Podał także, że następnie wyjechali do H. i tutaj również świadczyła usługi seksualne.

Jego zeznania korelują z zeznaniami świadka A. A. (3), która także wskazała na podane wyżej okoliczności. Świadek jednak podkreślił, że widział jak M. B. oddaje (...) to jest oskarżonemu S. E. (1) zarobione z prostytucji pieniądze. Świadek wskazał także, że zna również M. T., która pracowała dla oskarżonego. Lecz ta współpraca zakończyła się, gdy u Bułgarów pojawiła się M. B., gdyż (...) wybrał ją, zaś M. T. zawiózł do H., gdzie pod okiem kolejnych opiekunów miała świadczyć usługi seksualne. Zeznania świadka w tym zakresie są także spójne z zeznaniami M. B. oraz D. A.. Nawiązując do transakcji kupna K. N. świadek B. A. zeznał, że A. A. (1) zapytał go czy podoba mu się K. N., lecz ten odparł, że ma już dziewczynę w postaci K. B. (1), lecz wskazał, że (...) nie ma. Ale z uwagi na to, że (...) i A. A. (1) byli wówczas w konflikcie, mężczyzna nie chciał sprzedać K. N. oskarżonemu, dlatego też B. A. kupił ją dla (...), zaś ten miał mu oddać pieniądze. Jego zeznania są spójne z zeznaniami A. A. (3), K. N., D. A.. Wskazał jednak, że K. N. nie widziała jak świadek przekazuje pieniądze A. A., gdyż miało to miejsce poza barem, a dziewczyna była w jego wnętrzu. Świadek podał, że D. oddał mu jedynie 1.400 zł z pieniędzy jakie świadek zapłacił sprzedającemu, gdyż pozostałą cześć pieniędzy miał otrzymać później, lecz został zatrzymany przez policję, na co w swoich zeznaniach wskazuje także świadek A. A. (3) (59-61, 71-72, 157-158, 161-162, 163-166, 206-209, 252-253, 318-319, 179-180).

Za zgodne z prawdą Sąd uznał zeznania świadka N. P. , która opowiedziała w jaki sposób poznała Bułgarów, a następnie potwierdziła, że M. B. mieszkała z oskarżonym i dla niego pracowała jako prostytutka. Nadto dodała, że oskarżony często bił M. B. między innymi za to, że „ciągle ją okradali na trasie” (k. 134-135). Jej zeznania są spójne z zeznaniami świadka W. K. , które również Sąd uznał za prawdziwe. Ich zeznania wzajemnie się uzupełniają (k. 159-160). Z zeznaniami tych świadków także korelują zeznania świadka J. K., która potwierdziła, że i M. i M. pracowały dla oskarżonego w charakterze prostytutek. M. cały czas z nim mieszkała i oddawała mu zarobione pieniądze. Podkreśliła jednak, że z oskarżonym nie miała bliższego kontaktu i nie oddawała mu żadnych pieniędzy (k. 73-75, 76, 118-119).

Za prawdziwe Sąd uznał zeznania świadka M. W. . Świadek nie miała jednak wiedzy o działalności przestępczej oskarżonego, wskazała wręcz, że „ten (...) nie miał nic wspólnego z dziewczynami pracującymi na trasie”. Należy jednak zwrócić uwagę, że z zeznań świadka wynika, że w dniu (...) urodziła dziecko a do pracy w charakterze prostytutki na trasie w okolicy P. wróciła w październiku lub listopadzie 2008 roku. Wówczas A., P. i B. nie przebywali już w P. a przebywali w W.. Wskazała, że kojarzy M. B., która pracowała na trasie (...) w okolicy P., lecz nie umiała wskazać żadnych z nią związanych szczegółów, a tym bardziej dla kogo pracowała. Odnosząc się do dziewczyny o imieniu K. początkowo wskazała, że „ona stała dla B.”, po czym dodała „albo tylko z nimi była, mieszkała”. Podała także, że dziewczyny często nie podają swoich prawdziwych imion. W ocenie Sądu jej zeznania nie wnoszą istotnych elementów do sprawy (k. 229-231).

Za prawdziwe Sąd uznał zeznania świadka K. B. (1) , która także przyznała, że K. N. była parą z oskarżonym S. E. (1) i dodała „pewno pracowała jako prostytutka dla niego”. Ostatni raz widziała ją w H., gdyż K. N. uciekła. Jej zdaniem oddawała mu wszystkie zarobione pieniądze, lecz podkreśliła, że domyślała się tego, gdyż musiała za coś żyć i za coś wynajmować mieszkanie. Podała także, że dla niego pracowała także M., z którą następnie mieszkał w Bułgarii. Natomiast M. pracowała dla niego przed M.. Następnie świadek podsumowała, że dla oskarżonego (...) jako prostytutki pracowały na trasie w okolicy K.: M., potem M., a wcześniej w 2008 roku na trasie (...) K. (k. 175-175, 177, 184-185, 259-260).

Sąd w pełni podzielił opinie biegłych psychologów. W ocenie Sądu opinie biegłych z zakresu psychologii H. D., E. K., są jasne, nie zawierają wewnętrznych sprzeczności i odpowiadają wymogom procesowym. Opinie te nie budzą także żadnych wątpliwości Sądu w zakresie autentyczności i rzetelności sporządzenia. Trzeba mieć na uwadze, iż zostały sporządzone przez osoby o niekwestionowanym poziomie wymaganej wiedzy specjalistycznej, o wysokich kompetencjach, w sposób fachowy, wszechstronny i logiczny, jak też nie zawierają wewnętrznych sprzeczności (k. 61-62, 64, 237-243, 244-248, 272-277, 313-314).

Sąd również podzielił w całości opinię z zakresu badań genetycznych z dnia 14 grudnia 2013 roku sporządzoną przez biegłego P. K., który wskazał z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż K. N. (1) jest dzieckiem K. N. i oskarżonego S. E. (1). W ocenie Sądu opinia ta jest rzetelna i kategoryczna (k. 337-340).

Dokonując oceny dowodów w postaci dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, uznał je za wiarygodne, gdyż korespondują one z dowodami ze źródeł osobowych, a nadto korespondują ze sobą wzajemnie. Zostały one sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, przez uprawnione osoby, zaś ich treść nie budzi wątpliwości.

S. E. (1) został oskarżony o popełnienie trzech czynów zabronionych, tj. I-go z art. 189a § 1 k.k. w zb. z art. 204 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., II-go z art. 204 § 2 k.k. oraz III-go z art. 204 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

W zakresie czynu z pkt. I aktu oskarżenia, Sąd przyjął, że oskarżony swoim działaniem wyczerpał dyspozycję przepisu art. 189a § 1 k.k. w zb. z art. 204 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 26.05.2014 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Artykuł 189a § 1 k.k. stanowi, że kto dopuszcza się handlu ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Natomiast przepis art. 115 § 22 k.k. definiuje określenie „handel ludźmi”. Zgodnie z dyspozycją tego artykułu handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem: 1) przemocy lub groźby bezprawnej, 2) uprowadzenia, 3) podstępu, 4) wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, 5) nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności, 6) udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą - w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy.

Przestępcze zachowanie oskarżonego miało miejsce w czasie, gdy obowiązywały inne niż w czasie orzekania przepisy je penalizujące. Oznacza to, że dokonując oceny prawnej zachowania S. E. (1), Sąd, zgodnie z art. 4 § 1 k.k. musiał mieć na uwadze stan prawny obowiązujący zarówno w dacie tego czynu, jak i w dacie orzekania pod kątem względności ustaw.

Wskazać należy, że art. 189a k.k. wszedł w życie dopiero w dniu 08 września 2010 roku mocą ustawy z dnia 20 maja 2010 roku o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy - Przepisy wprowadzające Kodeks karny oraz ustawy - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 98, poz.626), zaś czyn został popełniony w 2008 roku. W dacie popełnienia tego czynu handel ludźmi penalizowany był przez art. 253 § 1 k.k., który zawierał tożsamą sankcję karną (to jest od 3 do 15 lat pozbawienia wolności) co obecnie obowiązujący art. 189a k.k. Dlatego też zastosowano regułę określoną w art. 4 § 1 k.k., według której jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Z uwagi na to, że w dacie czynu przepis art. 253 § 1 k.k. będący odpowiednikiem obecnie obowiązującego art. 189a § 1 k.k., posiada z tym przepisem tożsamą sankcję karną, dokonano oceny czynu z pkt. I aktu oskarżenia zgodnie z przepisami obowiązującymi w dacie orzekania, a nie w dacie czynu.

Przestępstwo określone w art. 189a § 1 k.k. można popełnić tylko umyślnie, i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim ( dolus directus coloratus). Z definicji handlu ludźmi wynika, że jest to przestępstwo kierunkowe, gdyż ma być popełnione w celu wykorzystania osoby pokrzywdzonej tym czynem. Sprawca musi zatem przy podejmowaniu wskazanych w definicji czynności sprawczych oraz metod i środków chcieć wykorzystać inną osobę, a nie tylko, przewidując możliwość osiągnięcia korzyści z jej wykorzystania, godzić się z tym ( Komentarz, red. Grześkowiak 2017, Legalis).

W ocenie Sądu oskarżony S. E. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona art. 189a § 1 k.k. Oskarżony chciał kupić K. N., lecz miał świadomość, że z uwagi na konflikt z A. A. (1), ten nie będzie chciał mu sprzedać pokrzywdzonej. Dlatego porozumiał się z B. A., który zgodził się kupić dziewczynę, a następnie odsprzedać ją oskarżonemu S. E. (1). Tak też zrobili. Chcąc aby K. N. nie stawiała oporu, mężczyźni wcześniej częstowali ją alkoholem oraz kokainą, aż straciła ona świadomość. Następnie wywieźli ją do miejscowości W., do domu, w którym mieszkała między innymi A. A. (3), która miała „pod opieką” kilka dziewczyn zajmujących się prostytuowaniem. K. N. zawożono codziennie rano na drogę krajową nr (...) w okolicy P., gdzie w przedrożonym lesie miała prostytuować się, z czego oskarżony S. E. (1) czerpał korzyści finansowe, gdyż otrzymane pieniądze musiała mu w całości oddać. K. N. nie miała szansy na ucieczkę, bo była cały czas pilnowana. Natomiast, gdy oskarżony wraz z innymi osobami wyjechał do H., zabrał ze sobą także K. N. i tam również była zmuszana do prostytucji i także ją pilnowano.

W ocenie Sądu zachowanie oskarżonego było nastawione na czerpanie zysku z prostytucji. To K. N. miała na niego pracować i go utrzymywać. W ten sposób oskarżony swoim zachowaniem wypełnił również znamiona art. 204 § 2 k.k. W myśl § 1 tego artykułu podlega karze ten kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nakłania inną osobę do uprawiania prostytucji lub jej to ułatwia. Natomiast § 2 art. 204 k.k. wskazuje, że karze określonej w § 1 podlega, kto czerpie korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę. Doktryna wskazuje, że sutenerstwo polega na czerpaniu korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inną osobę. Jest to więc przestępstwo materialne, gdyż do jego dokonania wymagane jest osiągnięcie przez sprawcę korzyści materialnej. Sprawca musi więc otrzymać realną korzyść z zakazanego procederu, przy czym, jak się przyjmuje w doktrynie, nie może to być korzyść jednorazowa ( M. Filar, Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, s. 842). Czerpanie korzyści ma bowiem charakter wielokrotny, powtarzalny, toteż sutenerstwo jest przestępstwem wieloczynowym ( Komentarz, red. Grześkowiak 2017, Legalis).

Odnośnie art. 204 k.k. Sąd również, przez pryzmat art. 4 § 1 k.k. badał względność ustaw. Przestępstwo, o którym mowa w art. 204 § 2 k.k. do 26.05.2014 roku zagrożone było karą pozbawienia wolności do lat 3. w dacie orzekania przepis art. 204 § 2 k.k. przewiduje sankcję od 3 lat miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Uznając zatem, iż względniejsza była dla oskarżonego ustawa obowiązująca w dacie czynu Sąd zastosował art. 204 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 24.05.2014 roku.

Zdaniem Sądu, zachowanie oskarżonego przypisane mu w punkcie I wyczerpuje znamiona dwóch przepisów ustawy tj. art. 189a § 1 k.k. i art. 204 § 2 k.k. pozostających w zbiegu kumulatywnym a więc określonym w art. 11 § 2 k.k.

Wskazać również należy, że czyn przypisany w pkt. I oskarżony popełnił wspólnie i w porozumieniu ze B. A., (wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 czerwca 2015 roku, sygn. akt XVIII K 156/13 k. 945-953, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2016 roku, sygn. akt II AKa 392/15 k. 1029-1031), który w analizowanej sprawie występuje w charakterze świadka. Konstytutywnym elementem współsprawstwa jest obok wspólnego wykonania to jest elementu przedmiotowego jest porozumienie sprawców to jest element podmiotowy. Porozumienie nie ma jednak charakteru podmiotowego. Na owe porozumienie składa się: a) proces zawarcia porozumienia, który wymaga w mniejszym lub większym stopniu odpowiednie zachowanie się sprawców, b) treść porozumienia – wspólne wykonanie przestępstwa, c) świadomość i wola porozumienia. Tym, co rozszerza odpowiedzialność karną współsprawcy poza granice tego, co sam uczynił, jest świadomość i wola realizacji treści porozumienia. Porozumienie może być zawarte w sposób wyraźny lub konkludentny (dorozumiany).

W ocenie Sądu, o takim właśnie współsprawstwie należy mówić, jeśli dokona się analizy ich wspólnego działania w oparciu o zeznania pokrzywdzonych i świadków. Porozumienie w tym zakresie miało charakter wyraźny i bezsprzeczny.

Oceniając zachowanie oskarżonego pod kątem dyspozycji omawianego wyżej art. 204 § 2 k.k., Sąd doszedł do przekonania, że wina oskarżonego w zakresie czynu przypisanego mu w pkt. II wyroku nie budzi wątpliwości. Tożsame pozostają również argumenty, dotyczące przyjęcia art. 204 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 26.05.2014 roku.

Zarówno M. T. jak i M. B. wskazały, że mieszkały z oskarżonym, ich praca polegała na prostytuowaniu się, zaś pieniądze uzyskane z prostytucji musiały oddawać oskarżonemu S. E. (1). Mimo tego, że M. B. starała się umniejszyć winę oskarżonego, podając, że pieniądze leżały w mieszkaniu i obydwoje mogli z nich korzystać, to w orzecznictwie istnieje utrwalony pogląd, że dla wypełnienia znamion sutenerstwa osiąganie przez sutenera korzyści nie musi być celem jego działalności, a korzyści mogą mu być udzielane przez prostytutkę mniej lub bardziej dobrowolnie ( wyr. SA w Krakowie z 9.9.2015 r., II AKA 142/15 , KZS 2015, Nr 11, poz. 39).

Wskazać również należy, że czynu z pkt. I i III aktu oskarżenia S. E. (1) dopuścił się w warunkach art. 65 § 1 k.k., który stanowi, że przepisy dotyczące wymiaru kary, środków karnych oraz środków związanych z poddaniem sprawcy próbie, przewidziane wobec sprawcy określonego w art. 64 § 2 k.k., stosuje się między innymi także do sprawcy, który z popełnienia przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu. Uczynienie sobie z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodów oznacza, że źródło to musi być niezmienne, trwałe oraz ciągłe - nie jest przy tym wymagane, aby było ono główne dla sprawcy ( J. W. Giezek (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, wydawnictwo WKP 2012).

W niniejszej sprawie Sąd nie miał wątpliwości, że oskarżony stwarzał pozory związku mieszkając z M. T., M. B. czy też K. N., a mimo tego zawoził je na trasę aby zarabiały prostytuując się, z czego czerpał stale korzyści. Z zeznań świadków wynika, że za poszczególne „usługi” były ustalone odpowiednie stawki, a w ten sposób zarobione pieniądze kobiety oddawały mu.

Odnosząc się do czynu z pkt. II aktu oskarżenia Sąd stwierdził, że analiza materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie, po przeprowadzeniu wszelkich dostępnych dowodów, w wykonaniu ciążącego na Sądzie obowiązku czynienia ustaleń zgodnych z prawdą, musiała skutkować uniewinnieniem oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu. W ocenie Sądu, żaden z przeprowadzonych i ujawnionych w toku postępowania sądowego dowodów nie pozwala na przypisanie oskarżonemu S. E. (1) czerpania korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji na drodze nr (...) w okolicach R. przez nieustaloną kobietę obywatelstwa bułgarskiego w okresie około tygodnia, nie później niż do 14 maja 2008 roku. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia powyższego czynu i choć postępowanie dowodowe nie wykluczyło w sposób absolutny, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, nie dowiodło także jego winy w sposób niewątpliwy.

Świadkowie wprawdzie wskazywali, że oskarżony trudnił się sutenerstwem, lecz Sąd nie uzyskał informacji, aby we wskazanym powyżej okresie trudniła się prostytucją dla niego nieustalona kobieta obywatelstwa bułgarskiego. Relacje świadków w tym zakresie są zbyt ogólne i enigmatyczne, aby mogły stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie dostarczyły one także informacji o źródłach dowodowych, które pozwoliłyby na poszerzenie materiału dowodowego.

Wobec powyższego powstała wątpliwość istotna i zasadnicza, a jako taka podlega rygorowi zasady in dubio pro reo, przewidzianej w art. 5 § 2 k.p.k., która nakazuje rozstrzygnąć nie dające się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. Podnieść należy, że zasada domniemania niewinności wymaga zawsze stwierdzenia pewności co do winy.

Wymierzając kary za poszczególne czyny Sąd kierował się zasadami określonymi w art. 53 k.k., a zatem miał na uwadze, stosownie do wynikających z nich dyrektyw, względy sprawiedliwościowe, to jest adekwatność reakcji penalnej do powagi przypisanych oskarżonemu S. E. (1) czynów z pkt. I i III aktu oskarżenia, która wyraża się w znalezieniu odpowiedniego stosunku pomiędzy karą a stopniem winy i społecznej szkodliwości czynu.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na uwadze także dyrektywy prewencji generalnej – przede wszystkim konieczność ugruntowania w społeczeństwie przekonania, że przestępstwo, którego popełnienie zarzuca się oskarżonemu spotyka się ze sprawiedliwą karą.

Analiza zawartości kryminalnej czynów zarzucanych oskarżonemu S. E. (1) skłoniła Sąd do wymierzenia mu za czyn z pkt. I części wstępnej wyroku kary 4 lat pozbawienia wolności, a za czyn z pkt. III części wstępnej wyroku kary 1 roku pozbawienia wolności. W ocenie Sądu, są to kary odpowiednie i sprawiedliwe, pozwalające w ramach właściwego i rozsądnego zastosowania środków penitencjarnych na skuteczne oddziaływanie sprawiedliwościowe.

Wymierzając oskarżonemu powyższe kary pozbawienia wolności Sąd uwzględnił w szczególności charakter popełnionych przez oskarżonego czynów, które stanowią czyny o wysokiej społecznej szkodliwości, a także znaczny stopień jego winy. Sąd wziął również pod uwagę wszystkie okoliczności, zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe, obciążające oraz łagodzące. Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował uprzednią niekaralność (k. 368), zaś jako okoliczności obciążające umyślność jego działania, niskie pobudki jakie kierowały jego zachowaniem, a także fakt, że zachowanie oskarżonego negatywnie odbiło się na sferze psychicznej i emocjonalnej M. B.. Wskazać należy, że pozostawała ona pod opieką psychiatry w Centrum (...) w W. z powodu reakcji depresyjnej spowodowanej przypadkowym spotkaniem mężczyzny, który według jej relacji był wobec niej sprawcą przemocy. Jak wynika z akt sprawy M. B. reaguje stanami lękowo – depresyjnymi i zaburzeniami snu na sytuacje stresogenne. Sąd nie zauważył u oskarżonego jakiejkolwiek skruchy i żalu.

Sąd obligatoryjnie połączył kary jednostkowe pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd bowiem doszedł do przekonania, że kara łączna w takim wymiarze będzie karą adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonemu. Wymierzając karę łączną przy zastosowaniu zasady absorbcji Sąd miał na względzie, że czyny były popełnione w krótkich odstępach czasu (wszystkie czyny były popełnione w okresie od początku maja 2008 do grudnia 2011 roku). Właściwości oskarżonego takie jak posiadana przez niego wiedza oraz poziom rozwoju intelektualnego pozwalają postawić zarzut, że w czasie swoich bezprawnych czynów nie dał posłuchu normie prawnej.

Na podstawie art. 45 § 1 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci przepadku korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przestępstwa odnośnie czynu z pkt. I aktu oskarżenia – w kwocie 3.000 zł, a odnośnie czynu z pkt. III aktu oskarżenia - w kwocie 18.000 złotych. W myśl bowiem art. 45 § 1 kk jeżeli sprawca osiągnął z popełnienia przestępstwa, chociażby pośrednio, korzyść majątkową niepodlegającą przepadkowi przedmiotów wymienionych w art. 44 § 1 lub 6, sąd orzeka przepadek takiej korzyści albo jej równowartości. Z wyliczeń Sądu, opartych na zeznaniach świadków, wynika, iż kwoty te są kwotami, które z całą pewnością oskarżony osiągnął w związku z popełnieniem przestępstw będących przedmiotem niniejszej sprawy. Zdaniem Sądu nie ma możliwości precyzyjnego wskazania jej wysokości, a w związku z tym należało ustalić wysokości tych kwot, która nie budzi żadnych wątpliwości.

Nadto Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami procesu, zaś w części uniewinniającej przejął je na rachunek Skarbu Państwa.

Z powyższych względów orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Bielecki,  Hanna Gajewska-Kałuska
Data wytworzenia informacji: