II K 434/17 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2019-09-30
Sygn. akt II K 434/17
UZASADNIENIE
O. J. (1) został oskarżony o to, że w okresie od 15 grudnia 2010 r. do 18 stycznia 2011 r. ze skutkiem na (...) S.A., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonał manipulacji instrumentem finansowym w postaci praw do akcji spółki (...) S.A., notowanych na platformie (...), organizowanej przez (...) S.A., składając zlecenia i zawierając transakcje z rachunków papierów wartościowych prowadzonych przez Dom Maklerski (...) S.A. o nr (...) oraz Dom Maklerski (...) S.A. o nr (...): wprowadzając w błąd co do rzeczywistego popytu i ceny w/w instrumentu finansowego; powodujące nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny w/w instrumentów finansowych; z zamiarem wywołania innych skutków prawnych niż dla osiągnięcia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna; zapewniające kontrolę nad popytem w/w instrumentu finansowego z naruszeniem zasad uczciwego obrotu; wprowadzające uczestników rynku w błąd co do ceny w/w instrumentów finansowych oraz nabywając lub zbywając w/w instrumenty finansowe na zakończenie notowań, powodując wprowadzenie w błąd inwestorów dokonujących czynności na podstawie ceny ustalonej na tym etapie notowań poprzez:
- złożenie w dniu 15 grudnia 2010 roku zlecenia i dokonanie transakcji, powodującej wzrost kursu i zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie zamknięcia;
- nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych na zakończenie notowań powodujące wprowadzenie w błąd inwestorów dokonujących czynności na podstawie ceny ustalonej na tym etapie notowań;
- nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych na otwarciu lub zamknięciu rynku, które skutkuje albo może skutkować wprowadzeniem w błąd inwestorów kierujących się cenami podanymi do wiadomości publicznej, w tym cenami otwarcia i zamknięcia;
- dokonanie w dniu 16 grudnia 2010 roku transakcji kupna za zakończenie notowań, powodujące znaczne zdominowanie obrotu oraz zawyżenie kursu;
- złożenie w dniu 17 grudnia 2010 roku zleceń kupna i sprzedaży, powodując zdominowanie obrotu, wzrost kursu oraz zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie notowań ciągłych oraz w fazie zamknięcia
- dokonanie w dniu 20 grudnia 2010 roku transakcji kupna oraz drobnych transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 21 grudnia 2010 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 23 grudnia 2010 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu oraz zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu
- dokonanie w dniu 27 grudnia 2010 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 28 grudnia 2010 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 29 grudnia 2010 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 30 i 31 grudnia 2010 r. transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 7 stycznia 2011 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 10 stycznia 2011 roku transakcji kupna, powodując wzrost ceny,
- zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie notowań ciągłych i w fazie zamknięcia
- dokonanie w dniu 11 stycznia 2011 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu,
- dokonanie w dniu 12 stycznia 2011 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu i zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia w równoważeniu w fazie zamknięcia
- dokonanie w dniu 13 stycznia 2011 roku transakcji kupna i zleceń sprzedaży, w tym transakcji wzajemnych w obrębie jednego rachunku, powodując wzrost kursu i zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie notowań ciągłych
- dokonanie w dniu 14 stycznia 2011 roku transakcji kupna i sprzedaży w tym transakcji wzajemnych pomiędzy rachunkami
- dokonanie w dniu 18 stycznia 2011 roku transakcji kupna, powodując wzrost kursu
tj. o czyn z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 k.k.
Sąd Rejonowy ustalił, następujący stan faktyczny:
Pomiędzy 3 a 12 listopada 2010 roku odbyła się subskrypcja prywatna praw do akcji serii (...) spółki akcyjnej we W. obejmująca 720 000 akcji zwykłych na okaziciela. Cena emisyjna jednego papieru wartościowego została określona na 0,70 zł. Emisja została skierowana do 13 osób fizycznych i (...) Domu Maklerskiego S.A. Jedną z osób które objęły prawa do akcji wskazanej spółki w ilości 100 000 był O. J. (1). Wprowadzenie praw do akcji spółki (...) na alternatywnym systemie obrotu (...) (...) w W. nastąpiło na podstawie dokumentu informacyjnego z dnia 29 listopada 2010 roku. W dniu 6 grudnia 2010 roku spółka (...) opublikowała raporty dotyczące: przystąpienia do systemu (...) (system wymiany informacji dedykowany (...)), złożenia wniosku o wprowadzenie akcji i praw do akcji do obrotu na (...); wprowadzenia akcji i praw do akcji do obrotu na (...) i wyznaczenia na 8 grudnia 2010 roku pierwszego dnia notowań praw do akcji. Pierwsze transakcje na prawach do akcji spółki (...) zostały zawarte 9 grudnia 2010 roku. W dniach 9-10 grudnia 2010 roku 12 z 14 nabywców praw do akcji w subskrypcji prywatnej sprzedało swoje papiery wartościowe. W okresie od 8 grudnia 2010 roku do 16 grudnia 2010 roku kurs praw do akcji spółki (...) kształtował się na poziomie od 0,70 zł do 1,25 zł za jedno PDA.
W okresie od 9 grudnia 2011 roku do 1 lutego 2011 roku O. J. (1) poprzez rachunek:
- -
-
nr (...) prowadzony na jego dane w Domu Maklerskim (...) S.A. kupił 555 354 praw do akcji spółki (...) i sprzedał 655 354 papierów wartościowych tego podmiotu;
- -
-
nr (...) prowadzony na dane R. J. w Domu Maklerskim (...) S.A. kupił 421 038 praw do akcji spółki (...) i sprzedał 421 038 papierów wartościowych tego podmiotu.
O. J. (1), działając na wskazanych rachunkach, dopuścił się manipulacji prawami do akcji spółki (...) polegającej na zawieraniu transakcji powodujących nienaturalne ustalanie się ceny praw do akcji (...), w tym dokonywaniu tych czynności na zakończenie notowań, co mogło wprowadzać w błąd innych uczestników rynku co do ceny wskazanych instrumentów finansowych. Transakcje te polegały na:
- -
-
kupnie w dniu 15 grudnia 2010 roku 1575 praw do akcji co spowodowało zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie zamknięcia oraz zawyżenie kursu zamknięcia o 0,90 %;
- -
-
zdominowaniu obrotu transakcjami kupna w dniu 16 grudnia 2010 roku, co doprowadziło do wzrostu kursu praw do akcji z 1,03 zł do 1,11 zł;
- -
-
zdominowaniu obrotu transakcjami kupna i sprzedaży w dniu 17 grudnia 2010 roku, składanymi także w fazie zamknięcia notowań, co ostatecznie spowodowało wzrost kursu praw do akcji na koniec sesji do 1,50 zł;
- -
-
składaniu w ciągu całej sesji w dniu 20 grudnia 2010 roku zleceń kupna, co ostatecznie spowodowało wzrost kursu praw do akcji na koniec sesji do 2,15 zł;
- -
-
składaniu zleceń kupna, w tym także następujących po uprzedniej sprzedaży praw do akcji, w trakcie sesji w dniu 21 grudnia 2010 roku;
- -
-
składaniu w ciągu całej sesji w dniu 23 grudnia 2010 roku zleceń kupna, w tym wpływających na teoretyczny kurs otwarcia, co ostatecznie spowodowało wzrost kursu praw do akcji na koniec sesji do 6,00 zł;
- -
-
złożeniu w końcowej fazie sesji w dniu 27 grudnia 2010 roku zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
złożeniu w końcowej fazie sesji w dniu 28 grudnia 2010 roku zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
złożeniu w pierszej połowie sesji w dniu 29 grudnia 2010 roku zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
złożeniu na sesji w dniu 30 grudnia 2010 roku zleceń kupna powodujących wzrost kursu praw do akcji, w tym zleceń po kursie wyższym niż wcześniej złożone zlecenia sprzedaży;
- -
-
złożeniu na sesji w dniu 31 grudnia 2010 roku zleceń kupna powodujących wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
złożeniu w końcowej fazie sesji w dniu 7 stycznia 2011 roku zlecenia kupna, powodującego wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
złożeniu w drugiej połowie i w końcowej fazie sesji w dniu 10 stycznia 2011 roku zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji oraz zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia;
- -
-
składaniu w czasie całej sesji w dniu 11 stycznia 2011 roku w której następowała wyprzedaż instrumentów finansowych zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji;
- -
-
składaniu w drugiej połowie i w końcowej fazie sesji w dniu 12 stycznia 2011 roku w której następowała wyprzedaż instrumentów finansowych zleceń kupna, powodujących wzrost kursu praw do akcji oraz zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia;
- -
-
składaniu w czasie całej sesji w dniu 13 stycznia 2011 roku w której następowała wyprzedaż instrumentów finansowych zleceń kupna (w tym dwukrotnie skutkujących transakcjami „(...)”) , powodujących wzrost kursu praw do akcji oraz zawyżenie teoretycznego kursu otwarcia;
- -
-
dwukrotnym doprowadzeniu w czasie sesji w dniu 14 stycznia 2011 roku do zawarcia transakcji pomiędzy rachunkami prowadzonymi na rzecz O. J. (1) i R. J.;
- -
-
złożeniu w początkowej fazie sesji w dniu 18 stycznia 2011 roku zlecenia kupna, powodującego wzrost kursu praw do akcji.
O. J. (1) urodził się (...). Jest żonaty. Na jego utrzymaniu znajduje się (...) dzieci. Ma wyższe wykształcenie. Aktualnie prowadzi (...), osiągając z tego tytułu dochód w wysokości około (...) zł miesięcznie. Jego poczytalność zarówno w chwili zarzucanego mu czynu, jak i w trakcie procesu nie budziła wątpliwości. Nie był karany.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o następujące dowody:
- ⚫
-
częściowo wyjaśnienia O. J. (1) – k. 650-651, 744-745, 1022-1026, 1259-1260;
- ⚫
-
zeznania K. O. – k. 33-34, 1029-1033, 1036-1041;
- ⚫
-
zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wraz z załączeniami – k. 1-25;
- ⚫
-
opinię biegłego K. G. wraz z opiniami uzupełniającymi – k. 94-617, 620-622, 756-762, 778-799, 906-907, 909-913, 1049-1054, 1062-1066, 1098-1166
- ⚫
-
Dane z KRK – k. 1252.
* * *
O. J. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (k. 650-651, 744-745, 1022-1026, 1259-1260). Nie kwestionował, że to on przeprowadził transakcje wskazane w postawionym mu zarzucie, posługując się zarówno swoim rachunkiem maklerskim, jak i rachunkiem swojej żony – R. J.. Jednocześnie oskarżony zaznaczył, że nie miał zamiaru inwestowania w sposób niezgodny z obowiązującym prawem. Podkreślił, że nie posiadał doświadczenia w zakresie inwestowania na giełdzie. Wyjaśnił, że działalność związaną z transakcjami giełdowymi traktował jako hobby, określając ją jako formę hazardu, a informacje o inwestowaniu na giełdzie czerpał głównie z forum internetowego portalu (...). Zwrócił uwagę na specyfikę rynku (...), który jego zdaniem jest rynkiem małym i niepłynnym. Stwierdził, że rynek (...) jest wysoce spekulacyjny. Podkreślił, że nigdy nie miał zamiaru wprowadzenia w błąd kogokolwiek w ramach swoich inwestycji. Dodał, że w okresie wskazanym w zarzucie akcje wielu debiutujących spółek osiągnęły duże wzrosty. O. J. (1) wskazał, że spółka (...) zajmowała (...), zaś na przełomie 2010/2011 była hossa na międzynarodowym rynku (...). Zaznaczył, że kierując się powyższymi przesłankami postanowił pospekulować na prawach poboru do akcji tej spółki i nabyć jak największa ilość tych papierów wartościowych, zakładając dalszy wzrost ich ceny. Wskazał, że gdy na początku 2011 roku cena praw do akcji zaczęła spadać, on również zmienił swoje nastawienie inwestycyjne i postanowił pospekulować na spadku. Zdaniem oskarżonego, gdyby posiadał on szczególną wiedzę to wyzbył się wszystkich praw do akcji spółki (...) w pierwszych dniach stycznia 2011 roku. Zauważył, że biegły sądowy opiniujący w sprawie nie badał podstaw podjęcia decyzji przez innych inwestorów obracających wskazanymi papierami wartościowymi. Jego zdaniem biegły który nie kwestionował około 90% dokonanych przez niego transakcji, bezpodstawnie stwierdził, że cały wzrost notowań praw poboru był spowodowany jego transakcjami. Wyjaśnił, że dokonując transakcji nie miał wglądu we wszystkie zlecenia, które były składane przez innych inwestorów. Powtórzył, że biorąc pod uwagę informacje, które były mu dostępne oraz czas, który poświęcał inwestycjom, pomiędzy wykonywanymi obowiązkami zawodowymi oraz brak zamiaru dokonywania manipulacji, jego zachowanie było zbliżone do hazardu i spekulacji, a nie do manipulacji. Odnosząc się do przeprowadzania transakcji giełdowych na dwóch rachunkach wskazał, że zamierzał wycofać wszystkie papiery wartościowe z rachunku w Domu Maklerskim (...) S.A., ale ze względu na zasady przenoszenia papierów wartościowych w zakresie konieczności „zamrożenia” na miesiąc środków na rachunku zdecydował się dokonywać operacji na dwóch rachunkach. Stwierdził, że wszystkie transakcje wzajemne pomiędzy używanymi przez niego rachunkami były przypadkowe. Ocenił, iż gdyby korzystał tylko z jednego rachunku uniknąłby błędu transakcji pomiędzy rachunkami, natomiast jego inne transakcje, w świetle stanowiska biegłego sądowego i tak zostałyby uznane za manipulację.
Sąd Rejonowy w zakresie ustaleń faktycznych zważył, co następuje:
Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na wyjaśnieniach O. J. (1) w zakresie w jakim oskarżony:
- -
-
potwierdził, że to wyłącznie on wykonywał zakwestionowane transakcje dotyczące praw do akcji spółki (...), korzystając z rachunku nr (...) prowadzonego na jego dane w Domu Maklerskim (...) S.A. oraz z rachunku nr (...) prowadzonego na dane R. J. w Domu Maklerskim (...) S.A.;
- -
-
stwierdził, że inwestowanie na giełdzie nie stanowiło jego podstawowej formy działalności zarobkowej i nie posiadał on specjalistycznej wiedzy w zakresie giełdowego obrotu papierami wartościowymi;
- -
-
zaprzeczył, aby celem przeprowadzanych przez niego transakcji było wprowadzenie w błąd innych inwestorów zainteresowanych obrotem prawami do akcji spółki (...).
Fakt, iż to wyłącznie oskarżony dokonywał kwestionowanych transakcji wynika z ustaleń poczynionych przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego w związku z analizą wzrostu kursu prawa do akcji spółki (...) na przełomie 2010 i 2011 roku (k. 3v-4). Wszystkie analizowane i później zakwestionowane zlecenia zostały dokonane przy użyciu sieci internetowej. Przeprowadzona analiza wykazała, że w okresie od 8 do 31 grudnia 2010 roku 80% logowań dotyczących zleceń na prawach do akcji spółki (...) realizowanych z rachunku nr (...) prowadzonego w Domu Maklerskim (...) S.A. oraz z rachunku nr (...) prowadzonego w Domu Maklerskim (...) S.A. następowała z wykorzystaniem adresu IP nr (...), który znajdował się w puli adresów IP przyporządkowanych do (...) S.A., którego oskarżony (m. in. w latach 2010-2011) był prezesem zarządu. W tych okolicznościach Sąd nie miał wątpliwości, iż to wyłącznie oskarżony był osobą, która składała za pośrednictwem sieci internetowej zlecenia wskazane w postawionym mu zarzucie. Jednocześnie brak jest dowodów, aby uznać, iż posługiwanie się przez oskarżonego dwoma rachunkami miało związek z jego zamiarem wprowadzenia w błąd innych uczestników obrotu prawami do akcji spółki (...). Jak ustalono transakcje pomiędzy rachunkami z których korzystał oskarżony stanowiły bardzo niewielką część ogółu transakcji zainicjowanych przez O. J. (1) pomiędzy 15 grudnia 2010 roku a 18 stycznia 2011 roku. Ponadto gdyby oskarżony chciał zataić fakt dokonywania transakcji przy pomocy dwóch rachunków, wówczas z pewnością jako drugiego rachunku nie używałby rachunku maklerskiego prowadzonego na dane swojej żony.
Nie można zakwestionować stanowiska oskarżonego, gdy wyjaśnił on, iż nie dysponował szczególną wiedzą w zakresie inwestowania na giełdzie. Jak wyżej wskazano w okresie objętym zarzutem O. J. (1) był prezesem zarządu jednej z większych firm (...) w P.. Trudno jest więc racjonalnie zakładać, iż miał on czas, aby poświęcać się całkowicie zgłębianiu tajników rynku kapitałowego i inwestycji giełdowych. Brak jest też dowodów, aby przed zachowaniami opisanymi w akcie oskarżenia O. J. (1) przeprowadził transakcje giełdowe, które zostały zakwestionowane przez podmiot nadzorujący giełdę.
Nie można również stwierdzić, że celem O. J. (1) było wprowadzenie w błąd innych inwestorów zainteresowanych prawami do akcji spółki (...). O takim zamiarze oskarżonego świadczyłoby np. rozpowszechnianie w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji dotyczących tego podmiotu, które mogłyby wpływać na kurs praw do akcji. Zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdza, że oskarżony podejmował się tego typu zachowań. Ponadto nie można przyjąć, że inni inwestorzy w związku z czynnościami podejmowanymi przez oskarżonego zostali wprowadzeni w błąd dotyczący podejmowanych przez nich decyzji o zakupie lub sprzedaży praw do akcji powyższej spółki. Przyjęcie takiego wniosku byłoby możliwe jedynie po zapoznaniu się ze stanowiskiem osoby, która uważałaby się za pokrzywdzoną sposobem składania zleceń przez O. J. (1). Takiej osoby lub grupy osób nie ustalono w toku czynności prowadzonych przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Organ ten podjął swe czynności z urzędu, a nie w związku z zawiadomieniem inwestora o nieprawidłowościach w obrocie prawami do akcji spółki (...) na przełomie lat 2010-2011. Powyższe wynika z zeznań K. O. – zatrudnionego na stanowisku (...) w UKNF – który wskazał, że czynności tego Urzędu rozpoczęły się na przełomie 2014 i 2005 roku, kiedy to Departament (...) tej instytucji uzyskał informację z Departamentu (...) o podejrzeniu manipulacji kursem praw do akcji wymienionej spółki (k. 33).
Na potrzeby niniejszego postępowania w celu dokonania oceny transakcji prawami do akcji spółki (...) został dopuszczony dowód z opinii biegłego sądowego K. G. – specjalisty z zakresu obrotu papierami wartościowymi. Biegły przeanalizował obrót instrumentami finansowymi tej spółki w okresie od 10 grudnia 2010 do 18 stycznia 2011 roku, szczegółowo odnosząc się do operacji dokonanych przez oskarżonego na poszczególnych sesjach giełdowych. Wskazał, że do końca grudnia 2010 roku na rachunki używane przez O. J. (1) były kupowane prawa do akcji, przy jednoczesnej sprzedaży tych instrumentów (do końca grudnia 2010 roku ilość praw do akcji na rachunku O. J. (1) wzrosła ze 100 000 do 320 200, zaś na rachunku R. J. zgromadzono 275 700 praw do akcji), natomiast od stycznia 2011 roku nastąpiła wyprzedaż nabytych wcześniej praw do akcji, przy czym w tym okresie naprzemiennie realizowano także zlecenia kupna. W ocenie biegłego działalność oskarżonego w grudniu 2010 roku, polegająca na skupowaniu praw do akcji, miała stworzyć fałszywe wrażenie, że popyt na nie jest wyższy niż w rzeczywistości, z kolei kupowanie praw do akcji w styczniu 2011 roku prowadziło do „maskowania” spadku kursu wywołanego stopniowym wyzbywaniem się przez oskarżonego posiadanych instrumentów. Opiniujący wskazał, że spośród analizowanych transakcji dokonanych przez oskarżonego większość nie miała uzasadnienia ekonomicznego (61% transakcji z rachunku O. J. (1) i 66,7% z rachunku R. J.). Z opinii wynika, iż metody manipulacji giełdowej, których dopuścił się oskarżony polegały na:
- -
-
zdominowaniu obrotu;
- -
-
dokonaniu transakcji wzajemnych między rachunkami przypisanymi O. J. (1) i R. J.;
- -
-
dokonaniu transakcji w obrębie jednego rachunku, tj. transakcji „(...);
- -
-
podbijaniu kursu transakcjami kupna, przy czym biegły rozróżnił
-
a) podbijanie kursu serią lub dużymi transakcjami kupna;
b) podbijanie kursu drobnymi transakcjami kupna;
c) podbijanie kursu posprzedażowym zleceniem kupna;
- -
-
zawyżeniu teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie zamknięcia;
- -
-
zawyżeniu teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie notowań ciągłych
- -
-
zawyżeniu teoretycznego kursu otwarcia na równoważeniu w fazie zamknięcia.
Biegły przyjął, iż gdyby kurs nie został wywindowany w wyniku manipulacji, to wyprzedaż 100 000 praw do akcji spółki (...) z rachunku O. J. (1) byłaby możliwa po średnim kursie jednostkowym nie wyższym niż 2 zł. Wskazał, że wskutek manipulacji na rachunku przypisanym do O. J. (1) została osiągnięto korzyść w wysokości 212 718,71 zł, natomiast na rachunku należącym do R. J. korzyść ta wyniosła 250 786,41 zł. Zdaniem autora opinii gdyby nie zlecenia złożone przez oskarżonego kurs praw do akcji spółki (...) wzrastałby stopniowo od poziomu około 1,00 zł do poziomu 2,00-2,50 zł , przy czym być może osiągnąłby przejściowo poziom 3,20 zł. Wskazał, że zakwestionowane przez niego zachowania oskarżonego stanowiły manipulację w rozumieniu zapisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, a konkretnie art. 39 tej ustawy, gdyż opisane przez niego transakcje stanowiły:
- -
-
składanie zleceń lub zawieranie transakcji wprowadzających lub mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego (art. 39 ust. 2 pkt 1 ustawy);
- -
-
składanie zleceń lub zawieranie transakcji powodujących nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny jednego lub kilku instrumentów finansowych (art. 39 ust. 2 pkt 2 ustawy);
- -
-
składanie zleceń lub zawieranie transakcji, z zamiarem wywołania innych skutków prawnych niż te, dla osiągnięcia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna finansowych (art. 39 ust. 2 pkt 3 ustawy);
- -
-
składanie zleceń lub zawieranie transakcji przy jednoczesnym wprowadzeniu uczestników rynku w błąd albo wykorzystanie ich błędu, co do ceny instrumentów finansowych (art. 39 ust. 2 pkt 5 ustawy);
- -
-
nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych na zakończenie notowań powodujące wprowadzenie w błąd inwestorów dokonujących czynności na podstawie ceny ustalonej na tym etapie notowań (art. 39 ust. 2 pkt 7 ustawy).
W opinii uzupełniającej złożonej na rozprawie w dniu 16 lutego 2018 roku biegły wyjaśnił różnicę pomiędzy czynnościami spekulacyjnymi a manipulacją. Wskazał, że działania spekulacyjne polegają na wykorzystaniu sytuacji jaka pojawia się na giełdzie, w związku z działaniami innych inwestorów i odpowiedniego reagowania, natomiast manipulacja polega na tym, że osoba dokonująca manipulacji kreuje poprzez składane zlecenia sytuację na giełdzie. Ze stanowiska biegłego K. G. wynika, iż nowelizacja ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, dokonana już po wydaniu przez niego opinii pisemnej (polegająca m.in. na odwołaniu się do zapisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady 596/2014 z 16 kwietnia 2014 roku w sprawie nadużyć na rynku), nie wpływa na zmianę jego stanowiska, bowiem aktualnie obowiązujące przepisy są ostrzejsze niż regulacje zawarte w uchylonym art. 39 powołanej ustawy (k. 1049v).
Sąd podzielił stanowisko biegłego, iż wskazane przez niego w pierwotnej opinii pisemnej transakcje przeprowadzone przez oskarżonego stanowiły manipulację w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. K. G. podtrzymał swe stanowisko w uzupełniających opiniach zarówno wydanych na rozprawach, jak i w uzupełniającej opinii pisemnej. Przekonujące jest stanowisko biegłego, gdy wskazał on, że zakwestionowane zlecenia złożone przez oskarżonego nie tyle podążały za trendami kursowymi, ale miały na celu wyznaczenie tych trendów. Oskarżony musiał zdawać sobie sprawę, że składane przez niego zlecenia dotyczące obrotu prawami do akcji serii C spółki (...) stanowią bardzo istotną część całego obrotu tymi papierami wartościowymi. Oskarżony na początku dysponował 13,9% praw do akcji (1000 000 z 720 000). Na skutek kolejnych zleceń składanych w okresie od 9 grudnia 2010 roku do 31 grudnia 2010 roku posiadał już ok. 83% powyższych instrumentów. W tym okresie cena praw do akcji wzrosła z 1,25 zł do 12,80 zł za sztukę. Oskarżony musiał zdawać sobie sprawę, że składane przez niego zlecenia w tym okresie będą prowadziły do wzrostu kursu. Należy zgodzić się z biegłym, iż poszczególnym transakcjom oskarżonego można postawić zarzut braku ekonomicznego uzasadnienia. Gdyby oskarżony chciał zainwestować we wskazane prawa do akcji, wówczas nabyłby docelową ilość instrumentów finansowych na jednej, ewentualnie dwóch sesjach giełdowych. W ten sposób uniknąłby, a przynajmniej zminimalizowałby wzrost kursu praw do akcji. Tymczasem O. J. (1) sukcesywnie dokupywał prawa do akcji zwiększając swój stan posiadania na 12 kolejnych sesjach (od 13 grudnia 2010 roku do 29 grudnia 2010 roku). W tym okresie cena praw do akcji wzrosła z 1,06 zł do 8,00 zł za sztukę. Natomiast zakwestionowane przez biegłego transakcje dokonane przez oskarżonego na początku 2011 roku ewidentnie zmierzały do podbijania kursu praw do akcji serii C spółki (...). W tym okresie następowała wyprzedaż wskazanych instrumentów, a największym wyprzedającym był O. J. (1). Powyższe powodowało systematyczne obniżanie się kursu (w okresie od 4 stycznia 2011 roku do 18 stycznia 2011 roku kurs spadł z 9,00 zł do 2,06 zł). Jednocześnie w tym okresie, naprzemiennie ze zleceniami sprzedaży, oskarżony nabywał prawa do akcji, co jak wskazywał biegły w pewnym stopniu „maskowało” trend panujący na giełdzie, powodując krótkookresowy wzrost kursu. Ponadto oskarżony posługując się dwoma rachunkami maklerskimi do obrotu instrumentami finansowymi tej samej spółki musiał zdawać sobie sprawę, że może dojść do wzajemnych transakcji pomiędzy tymi rachunkami. Tego rodzaju transakcje nie prowadzą do żadnej zmiany w stanie posiadania akcji i w sposób oczywisty zaburzają obraz dla inwestorów chcących obracać danym instrumentem finansowym. Uwzględniwszy powyższe Sąd nie znalazł żadnych powodów, aby kwestionować wartość dowodową opinii biegłego K. G. w zakresie w jakim zostały w niej wskazane transakcje oskarżonego stanowiące manipulację w rozumieniu zapisów zawartych w ustawie z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi.
Stanowiska biegłego sądowego nie podważa treść opinii prywatnej autorstwa J. K., sporządzonej na zlecenie oskarżonego (k. 809-893, 1189-1246). Jej autor został również przesłuchany w charakterze świadka (k. 1253-1256). J. K. również jest specjalistą z zakresu obrotu papierami wartościowymi, wpisanym na listę biegłych sądowych, a ponadto w latach 2004-2006 roku był (...) Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Wyraził on pogląd, iż nie powinno tworzyć się rynku giełdowego dotyczącego obrotem prawami do akcji, bowiem płynności instrumentów tego typu jest niewielka. Jego zdaniem biorąc pod uwagę specyfikę rynku (...) w 2010 roku można było się spodziewać, że powstanie rynek spekulacyjny i podatny na manipulacje. J. K. wyjaśnił, że przyczyną takiego stanu rzeczy był fakt, iż na powyższym rynku oferowano do obrotu niewiele instrumentów finansowych. Zauważył, że w tym okresie prawie wszystkie debiuty na rynku (...) dawały zarobić inwestorom duże pieniądze, ponieważ pierwsze notowanie akcji było zazwyczaj wyższe niż cena po której oferowano instrumenty w ofercie prywatnej lub publicznej. W zakresie rozróżnienia pomiędzy rynkiem spekulacyjnym a rynkiem zmanipulowanym zajął on zbieżne stanowisko z oskarżonym, twierdząc, że różnica między tymi rynkami sprowadza się do intencji osób składających na nich zlecenia, bowiem przebieg obrotów może być w dwóch przypadkach bardzo podobny. J. K. przyznał, że nie przebywał w tym konkretnym wypadku „w głowie inwestora” i stąd ciężko przyjmować jaki był jego zamiar. W jego opinii należałoby zbadać zachowania większej grupy inwestorów, bowiem w grudniu 2010 roku rynek miał charakter wzrostowy, a wzrost cen praw do akcji spółki (...) był spowodowany zleceniami oskarżonego, ale i zleceniami składanymi przez innych inwestorów, działających w sposób agresywny na rynku. Jednocześnie autor opinii prywatnej w czasie przesłuchania na rozprawie w dniu 24 kwietnia 2019 roku wskazał, że sytuacja w której kurs praw do akcji tego podmiotu wzrasta z 1 zł do 12 zł nie jest normalna i świadczy to o tym, że albo grupa spekulantów próbowała zarobić licząc na to, że kurs szybko rośnie albo ktoś tym kursem manipulował (k. 1254). J. K. stwierdził, że o intencji manipulacji inwestora mocno świadczy dokonywanie transakcji „(...)”, ale w tym wypadku transakcje tego typu stanowiły znikomy procent ogółu zleceń zainicjowanych przez oskarżonego i nie prowadziły do istotnych zmian w kursie. Dodał, że trudno jest uznawać za manipulacyjną transakcję dotycząca np. zakupu 40 praw do akcji, w sytuacji gdy obroty na sesji były rzędu kilku tysięcy złotych.
Zgodzić się należy z J. K., że rynek (...) na przełomie 2010-2011 roku nie był rynkiem płynnym, bowiem nawet transakcje w które był angażowany stosunkowo niewielki kapitał powodowały zmiany kursu praw do akcji spółki (...). Przykładowo można wskazać zakup 331 praw do akcji pod koniec sesji 14 stycznia 2011 roku. Transakcja spowodowała wzrost kursu z o 4,1% (z 2,18 zł do 2,27 zł). Trudno uznać, iż kwota kilkuset złotych za które nabyto wskazane instrumenty była znacząca, biorąc pod uwagę środki finansowe zaangażowane w obrót giełdowy. Jednocześnie biegły K. G. nie miał wątpliwości, iż transakcja ta miała manipulacyjny charakter (k. 153). Trudno podważyć stanowisko biegłego skoro transakcja ta nastąpiła pomiędzy zleceniami złożonymi przez oskarżonego prowadzącymi do wyzbywania się przez niego instrumentów. W tych okolicznościach nie można przyjąć innego uzasadnienia powyższej transakcji kupna niż chęć spowodowania przez inwestora wzrostu kursu, który umożliwiłby mu dalszą wyprzedaż posiadanych instrumentów na korzystniejszych warunkach cenowych. Do stwierdzenia manipulacji w okolicznościach tej sprawy wytaczająca jest analiza zleceń złożonych przez oskarżonego, tak jak uczynił to powołany biegły, uwzględniając zachowanie oskarżonego nie tylko na poszczególnych sesjach, ale całościowo rozważając ogół zleceń złożonych przez oskarżonego pomiędzy 10 grudnia 2018 roku a 18 stycznia 2011 roku, a także stopień w jakim zdominował on obrót prawami do akcji spółki (...) w tym przedziale czasowym. Ewentualna analiza zleceń składanych przez innych inwestorów, czy też przesłuchanie tych osób w charakterze świadków mogłoby, co najwyżej pozwolić na ustalenie, iż dany inwestor został wprowadzony w błąd poprzez działania oskarżonego. Jednak mając na uwadze brzmienie przepisów zawartych w ustawie z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, zarówno w brzmieniu obowiązującym na przełomie lat 2010-2011 jak i obecnie, manipulację stanowią nie tylko zachowania wprowadzające w błąd innych inwestorów, ale także zachowania, które skutkować wprowadzeniem ich w błąd. Należy powtórzyć, że postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowanie na skutek czynności podjętych przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego z urzędu, a nie w wyniku zawiadomienia osoby inwestującej na giełdzie. Zatem trudno przypuszczać, że inne osoby handlujące prawami do akcji spółki (...) we wskazanym okresie po blisko dziesięciu latach mogłyby rzetelnie wskazać czym kierowały się podejmując takie a nie inne decyzje inwestycyjne. Z powyższych względów Sąd nie znalazł powodów, które przemawiałyby za koniecznością uzupełnienia postępowania dowodowego w sprawie.
Sąd Rejonowy w zakresie rozważań prawnych zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w brzmieniu obowiązującym na przełomie lat 2010-2011 odpowiedzialności karnej podlegał, kto dokonał manipulacji, o której mowa było w art. 39 ust. 2 pkt 1-3, pkt 4 lit. a lub pkt 5-7. Art. 39 ust. 2 pkt 1, 2, 3 i 7 powołanej ustawy przewidywał, iż manipulację stanowiło:
1. składanie zleceń lub zawieranie transakcji wprowadzających lub mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego, chyba że powody tych działań były uprawnione, a złożone zlecenia lub zawarte transakcje nie naruszyły przyjętych praktyk rynkowych na danym rynku regulowanym;
2. składanie zleceń lub zawieranie transakcji powodujących nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny jednego lub kilku instrumentów finansowych, chyba że powody tych działań były uprawnione, a złożone zlecenia lub zawarte transakcje nie naruszyły przyjętych praktyk rynkowych na danym rynku regulowanym;
3. składanie zleceń lub zawieranie transakcji, z zamiarem wywołania innych skutków prawnych niż te, dla osiągnięcia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna;
4. nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych na zakończenie notowań powodujące wprowadzenie w błąd inwestorów dokonujących czynności na podstawie ceny ustalonej na tym etapie notowań;
Aktualnie, zgodnie z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w brzmieniu obowiązującym od 6 maja 2017 roku odpowiedzialności karnej podlega, kto wbrew zakazowi, o którym mowa w art. 15 rozporządzenia 596/2014, dokonuje manipulacji, o której mowa w art. 12 tego rozporządzenia (tekst jednolity Dz. U. z 2017 r., poz. 1768 ze zm.). Przepis karny odwołuje się do zapisów zawartych w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady 596/2014 z 16 kwietnia 2014 roku w sprawie nadużyć na rynku (Dz. Urz. UE L z 12 czerwca 2014 roku nr 173/1). Art. 12 powołanego rozporządzenia stanowi, iż manipulacja na rynku obejmuje m.in. następujące działania:
1. zawieranie transakcji, składanie zleceń lub inne zachowania, które:
- -
-
dają lub mogłyby dawać fałszywe lub wprowadzające w błąd sygnały co do podaży lub popytu na instrument finansowy, powiązany kontrakt towarowy na rynku kasowym lub sprzedawany na aukcji produkt oparty na uprawnieniach do emisji, lub co do ich ceny; lub
- -
-
utrzymują albo mogą utrzymywać cenę jednego lub kilku instrumentów finansowych, powiązanego kontraktu towarowego na rynku kasowym lub sprzedawanego na aukcji produktu opartego na uprawnieniach do emisji na nienaturalnym lub sztucznym poziomie;
chyba że osoba zawierająca transakcję, składająca zlecenie transakcji lub podejmująca każde inne zachowanie dowiedzie, iż dana transakcja, zlecenie lub zachowanie nastąpiły z zasadnych powodów i są zgodne z przyjętymi praktykami rynkowymi ustanowionymi zgodnie z art. 13;
2. zawieranie transakcji, składanie zleceń lub inne działania lub zachowania wpływające albo mogące wpływać na cenę jednego lub kilku instrumentów finansowych, powiązanego kontraktu towarowego na rynku kasowym lub sprzedawanego na aukcji produktu opartego na uprawnieniach do emisji, związane z użyciem fikcyjnych narzędzi lub innych form wprowadzania w błąd lub podstępu;
3. postępowanie osoby lub osób działających wspólnie, mające na celu utrzymanie dominującej pozycji w zakresie podaży lub popytu na instrument finansowy, powiązane kontrakty towarowe na rynku kasowym lub sprzedawane na aukcji produkty oparte na uprawnieniach do emisji, które skutkuje albo może skutkować, bezpośrednio lub pośrednio, ustaleniem poziomu cen sprzedaży lub kupna lub stwarza albo może stwarzać nieuczciwe warunki transakcji;
4. nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych na otwarciu lub zamknięciu rynku, które skutkuje albo może skutkować wprowadzeniem w błąd inwestorów kierujących się cenami podanymi do wiadomości publicznej, w tym cenami otwarcia i zamknięcia.
Z porównania powyższych przepisów jednoznacznie wynika, iż zarówno przed 6 maja 2017 roku jak i po tej dacie, za manipulacyjne i rodzące odpowiedzialność karną były i są uznawane zachowania:
- -
-
wprowadzające w błąd lub mogące wprowadzać w błąd co do rzeczywistego popytu i ceny instrumentu finansowego;
- -
-
powodujące nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny instrumentu finansowego;
- -
-
dokonywane z zamiarem wywołania innych skutków prawnych niż dla osiągnięcia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna;
- -
-
zapewniające kontrolę nad popytem instrumentu finansowego z naruszeniem zasad uczciwego obrotu.
Ustalony stan faktyczny pozwolił na uznanie, iż O. J. (1) w okresie od 15 grudnia 2010 roku do 18 stycznia 2011 roku na (...), dokonał manipulacji instrumentem finansowym w postaci akcji praw do akcji spółki (...), poprzez składanie zleceń i zawieranie transakcji z rachunków maklerskich prowadzonych przez Dom Maklerski (...) S.A. o nr (...) oraz Dom Maklerski (...) S.A. o nr (...), które to transakcje:
- -
-
mogły wprowadzać w błąd innych inwestorów co do rzeczywistego popytu i ceny tego instrumentu finansowego, w tym w związku ze zleceniami składanymi na zakończenie notowań;
- -
-
powodowały nienaturalne ustalenie się ceny tego instrumentu finansowego;
- -
-
były dokonywane z zamiarem wywołania innych skutków prawnych niż dla osiągnięcia których faktycznie były dokonywane dane czynności prawne;
- -
-
zapewniały kontrolę nad popytem tego instrumentu finansowego z naruszeniem zasad uczciwego obrotu.
Tym samym oskarżony swym zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa opisanego w art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 15 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady 596/2014 z 16 kwietnia 2014 roku w sprawie nadużyć na rynku (Dz. Urz. UE L z 12 czerwca 2014 roku nr 173/1). Sąd miał również na uwadze, iż oskarżony działał czynem ciągłym opisanym w art. 12 k.k., a więc podjął kilka zachowań w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru.
Przestępstwo określone w art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi jest przestępstwem formalnym. Dla jego popełnienia nie jest wymagane wywołanie przez sprawcę jakiejkolwiek zmiany w świecie zewnętrznym np. wystąpienie szkody majątkowej uczestnika obrotu instrumentami finansowymi w następstwie manipulacji instrumentem finansowym. Przestępstwo to może być popełnione tylko umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar (świadomość i wolę) jego popełnienia, tj. chce je popełnić (zamiar bezpośredni - ma świadomość obowiązywania zakazu manipulacji i wolę jego naruszenia), albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi (zamiar ewentualny - ma świadomość obowiązywania zakazu manipulacji i przewidując ewentualność jego naruszenia akceptuje możliwość ziszczenia tej ewentualności). Uwzględniwszy wielość zachowań O. J. (1) zmierzających w sposób sprzeczny w ustawą do wpłynięcia na kurs praw do akcji spółki (...) należy przyjąć, iż co najmniej godził się on, że cześć ze składanych przez niego zleceń to czynności manipulacyjne określone w momencie ich dokonywania w art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, a obecnie w art. 12 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady 596/2014 z 16 kwietnia 2014 roku w sprawie nadużyć na rynku.
W niniejszej sprawie spełnione są przesłanki warunkujące przypisane O. J. (2) winy, a nie zachodzą żadne okoliczności ją wykluczające. Oskarżony jest bowiem osobą dojrzałą i poczytalną. W konkretnych warunkach niniejszego stanu faktycznego miał zdolności rozpoznania znaczenia czynu oraz zdolność pokierowania swoim postępowaniem bez naruszania norm prawa karnego. Jednocześnie zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, na skutek zachowania oskarżonego, którykolwiek z inwestorów poniósł szkodę. Powyższe nie wyłącza możliwości przypisania oskarżonemu odpowiedzialności za występek opisany w art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, lecz jednocześnie wpływa na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu wskazanego w akcie oskarżenia. Zachowanie oskarżonego należałoby surowiej ocenić, gdyby O. J. (1) został wcześniej poinformowany lub upomniany np. przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego o tym, iż przeprowadzane przez niego operacje naruszają przepisy wskazane w aktach prawnych regulujących obrót papierami wartościowymi. Natomiast w przypadku oskarżonego brak jest dowodów, aby poza zachowaniami opisanymi w postawionym mu zarzucie naruszał on zasady obrotu giełdowego, zarówno przed operacjami na prawach do akcji spółki (...), jak również po tej dacie. O. J. (1) nie stosował także najbardziej szkodliwej społecznie metody manipulacji polegającej na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji wśród inwestorów giełdowych, celem wpłynięcia na kurs notowań.
Zgodnie z art. 66 § 1 i 2 k.k., sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Warunkowego umorzenia nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności.
W ocenie Sądu wskazane wyżej podstawy warunkowego umorzenia postępowania w przedmiotowej sprawie zaistniały. Po pierwsze brak jest przeszkód formalnych sprzeciwiających się zastosowaniu tego rozstrzygnięcia. O. J. (1) jest osoba niekarną, prowadzi ustabilizowane życie rodzinne i zawodowe. Z tego względu zasadne jest przyjęcie, iż zdarzenie opisane w akcie oskarżenia w życiu oskarżonego było jednorazowym epizodem, co daje podstawy do uznania, iż skorzystanie przez Sąd z warunkowego umorzenia postępowania będzie wystarczające i zapobiegnie powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Sąd uwzględnił również fakt, iż oskarżony wykonuje zawód (...) i wydanie wobec niego wyroku skazującego skutkowałby zakończeniem przez niego (...). Taki skutek postępowania byłby nadmierną dolegliwością dla oskarżonego, uwzględniwszy wszystkie okoliczności czynu zabronionego jakiego się on dopuścił. Mając powyższe na uwadze Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne w stosunku do O. J. (1), ustalając na podstawie art. 67 § 1 k.k. okres 2 lat próby.
Na podstawie art. 67 § 3 k.k. wobec oskarżonego został nałożony obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego w kwocie 15 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Nałożenie na oskarżonego powyższego środka karnego we wskazanej wysokości uświadomi mu naganność postępowania w związku z nielegalnymi transakcjami dokonanymi prawach do akcji spółki (...) i będzie wystarczającą dolegliwością w związku z czynem przypisanym mu w tym postępowaniu. Kwota świadczenia pieniężnego uwzględnia warunki majątkowe i osobiste oskarżonego.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu przypadających na oskarżonego zapadło na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 629 k.p.k. Na koszty sądowe składają się: opłata i wydatki poniesione przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania. Wysokość zasądzonej opłaty uzasadnia art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 roku, nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami), natomiast na wysokość zasądzonych wydatków składają się: ryczałt za doręczenie wezwań i pism w postępowaniu przygotowawczym i sądowym – łącznie 40 złotych, opłata za uzyskanie informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego w kwocie 30 złotych oraz wydatki związane z dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego sądowego w łącznej kwocie 8024,59 złotych (k. 646, 800, 914,1057, 1067, 1170).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Data wytworzenia informacji: