I C 3602/15 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2016-10-17

Sygn. akt I C 3602/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 września 2015 r. małżonkowie J. R. i M. K. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 21.114 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi: od kwoty 2.975 zł - od 18 września 2007 r. do dnia zapłaty, od kwoty 8.518 zł - od 1 października 2010 r. do dnia zapłaty, zaś od kwoty 9.621 zł - od 30 września 2013 r. do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 18 września 2007 r. powodowie zawarli z pozwanym umowę o kredyt hipoteczny, w której jako jedno z rodzajów dodatkowego zabezpieczenia stanowiło zobowiązanie kredytobiorców do opłacania ubezpieczenia z tytułu niskiego wkładu własnego. Powodowie wskazali, że w § 9 ust. 7 umowy wyszczególniona została opcja ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powodów na podstawie umowy zawartej pomiędzy pozwanym, a (...) S.A. Powodowie podnieśli, że na mocy § 9 ust. 8 i 9 umowy zostali zobowiązani do zwrotu kosztów ubezpieczenia za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej, jak i za kolejne 36-miesięczne okresy ochrony ubezpieczeniowej, jeżeli saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe od kwoty 385.421,60 zł. Powodowie wskazali, że pierwsza kwota w wysokości 2.975 zł z tytułu refinansowania składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została od nich pobrana przez pozwanego w dniu zawarcia umowy, a następnie pozwany obciążył ich kosztami ww. ubezpieczenia jeszcze dwukrotnie za kolejne 36-miesięczne okresy: w dniu 1 października 2010 r. - kwotą 8.518 zł i w dniu 30 września 2013 r. - kwotą 9.621 zł. Powodowie podnieśli, że zapisy umowy dotyczące przedmiotowego zabezpieczenia nie zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Wskazali, że o konieczności ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego poinformowano ich dopiero w momencie podpisywania umowy kredytowej. Podnieśli, że nie mieli wpływu na wybór ubezpieczyciela ani też możliwości zapoznania się z treścią i warunkami ubezpieczenia. Zakwestionowali fakt, że ich kredyt był (i jest) objęty ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, a także to, że pozwany przekazywał opłacane przez powodów składki do towarzystwa ubezpieczeń. Wskazali, że pozwany nigdy nie poinformował ich, że kredyt może być udzielony wyłącznie pod warunkiem, że w umowie kredytowej znajdą się zapisy nakładające na powodów obowiązek pokrywania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu. Powodowie wskazali, że w umowie kredytowej zobowiązali się do zwrotu na rzecz pozwanego banku kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu udzielonego wyłącznie przez (...) S.A., zaś zgodnie z informacją przekazaną przez pozwanego, jeszcze przed opłaceniem przez powodów składki na ubezpieczenie w roku 2010 posiadał on zawartą umowę ubezpieczeniową z (...) S.A., tj. towarzystwem ubezpieczeń innym, niż to, które zostało określone przez strony w umowie kredytowej. W ocenie powodów, klauzula dotycząca ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest abuzywna, jako kształtująca ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy . Jako podstawę wywiedzionego powództwa powodowie wskazali art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( pozew k. 4-15).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Wskazał, że pozew dotyczy świadczenia głównego (w świetle art. 69 Prawa bankowego), indywidualnie negocjowanego przez powodów, w zamian za które powodowie otrzymali należny ekwiwalent. Pozwany podniósł, że objęcie kredytów hipotecznych bez wkładu własnego (...) to konieczność, a nie przywilej czy też profit banku. Wskazał, że warunki umowy kredytowej, w tym klauzula (...), zostały indywidualnie uzgodnione z powodami, a wybór takiej formy zabezpieczenia był ich świadomą decyzją. Pozwany stwierdził, że powodowie wybrali kredyt indeksowany do (...), który wymagał zabezpieczenia na warunkach bardziej restrykcyjnych, niż kredyt w walucie polskiej. Pozwany wskazał, że powodowie byli jednoznacznie i wprost informowani o ryzyku walutowym, a poza tym mieli praktyczną wiedzę na temat ryzyka kredytowego z uwagi na posiadanie wcześniej zawartej umowy o kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego. Pozwany zaznaczył, że opłacił należne składki z tytułu (...). Pozwany podniósł, że umowa z powodami została zawarta w dniu 18 września 2007 r., a już 4 września 2007 r. powodowie złożyli wniosek kredytowy, w którym złożyli wniosek o ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, a także wyrazili zgodę na objęcie udzielonego kredytu ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego i wyrazili zgodę na przetwarzanie i administrowanie swoimi danymi osobowymi przez ubezpieczyciela w zakresie niezbędnym do realizacji umowy niskiego wkładu własnego. Zdaniem pozwanego, powodowie uzyskali ekwiwalentne świadczenie w zamian za (...), którym to świadczeniem było uzyskanie większej kwoty kredytu hipotecznego na korzystnych warunkach finansowych (z atrakcyjnym dla powodów oprocentowaniem) oraz związana z tym możliwość zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powodów i brak konieczności zaangażowania przez powodów własnych środków finansowych czy też pozbywania się własnych aktywów. Pozwany podkreślił, że powodowie w pierwszym okresie znacznie zarabiali na swojej decyzji, posiadając warunki spłaty kredytu znacznie korzystniejsze wobec osób, które zdecydowały się na kredyt hipoteczny w PLN. Pozwany wskazał, że zobowiązanie powodów do zwrotu kosztów (...) istnieje niezależnie od tego, jaki podmiot jest ubezpieczycielem aktualnie udzielającym ochrony ubezpieczeniowej z tytułu (...). Celem zapisów o obowiązku zwrotu kosztów (...) było zobowiązanie wiążące powodów niezależnie od tego, jaki podmiot udziela ochrony ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Zdaniem pozwanego, okoliczność objęcia umowy kredytowej w drugim i trzecim okresie ochroną ubezpieczeniową udzieloną przez (...) S.A., a nie (...) S.A. (następnie - (...) S.A), pozbawiona jest doniosłości prawnej, gdyż nie narusza celu, dla którego zawarto w Umowie kredytowej postanowienia dotyczące (...), tj. z jednej strony – celu, jakim było umożliwienie powodom zakupu nieruchomości ze środków z kredytu przy jednoczesnym nieopłaceniu niskiego wkładu, a z drugiej – celem, jakim było zabezpieczenie ryzyka związanego z obniżeniem relacji wartości nieruchomości hipotecznej do kwoty zadłużenia. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów dotyczących opłat wniesionych w 2007 r. i w 2010 r., wskazując, że opłaty z tytułu składki ubezpieczenia niskiego wkładu stanowią roszczenie okresowe, i jako takie ulegają przedawnieniu z upływem okresu trzyletniego. Kwestionując zasadność dochodzonego pozwem roszczenia odsetkowego, pozwany wskazał, że roszczenie z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia jest roszczeniem, którego termin zapłaty nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, wobec czego, w związku z art. 455 k.c., powodowie nie mogą żądać odsetek za okres przed dniem doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty. ( odpowiedź na pozew k. 70-106).

W piśmie z dnia 14 marca 2016 r. powodowie wskazali nadto, że nie zostały im przedstawione żadne informacje na temat kursu waluty, który ma być zastosowany do wyliczenia wysokości składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Podnieśli, że kwestionowane przez nich postanowienie § 9 ust. 7-9 umowy kredytowej nie zawiera definicji pojęcia „zadłużenie objęte ubezpieczeniem”. Powodowie podkreślili, że wysokość ponoszonej przez powodów składki na ww. ubezpieczenie, a nawet sam obowiązek jej ponoszenia, są ściśle związane z kursem (...); im wyższy kurs waluty, do której indeksowany jest kredyt, tym kwota kredytu objęta ubezpieczeniem jest wyższa, co może się przekładać na wzrost wysokości składki ubezpieczeniowej do poniesienia przez kredytobiorcę. W przypadku kredytu walutowego wszelkie kwoty, które spłaca bankowi kredytobiorca w walucie obcej przeliczane są następnie na złote polskie. Powodowie zarzucili, że kurs (...), który stanowi m.in. podstawę naliczania składki jest określany przez pozwany bank w sposób całkowicie dowolny. ( pismo powodów k. 269-290).

W replice na powyższe pismo powodów, pozwany podniósł, że zarzuty powodów dotyczące dowolnego ustalania przez pozwanego kursu (...) oraz braku wiążących strony w umowie kredytowej kursów (...) są spóźnione, jako niewskazane w pozwie. Pozwany wskazał, że tabele kursów są przezeń ustalane nie tylko dla celów związanych z obsługą kredytów, ale także dla wszelkich innych transakcji walutowych dokonywanych przez bank, np. tych, w których bank dokonuje zakupu waluty. Pozwany wyjaśnił, że gdyby określił kurs sprzedaży (...) w wysokości wyższej od rynkowej, to żaden podmiot nie kupiłby tej waluty od banku. Pozwany wskazał, że ustalał kurs (...) w oparciu o jasno ustalone kryteria, zgodnie z regułami rynkowymi i nie odbiegał od kursu średniego. ( pismo pozwanego k. 326-346).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W 2007 r. powodowie postanowili zakupić lokal mieszkalny za środki pochodzące z kredytu bankowego. W tym celu powodowie poszli do placówki Banku (...) S.A. z siedzibą w W., przedstawili wysokość swoich dochodów i obciążeń oraz wskazali kwotę potrzebnego im kredytu i zwrócili się o sprawdzenie ich zdolności kredytowej. Po około dwóch tygodniach do powodów zatelefonował pracownik pozwanego banku, informując, że bank ten może udzielić powodom kredytu oraz zapraszając ich do placówki banku w celu wypełnienia wniosku kredytowego. Powodom nie doręczono wówczas informacji warunkach przyznania kredytu. ( przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 262v i transkrypcja k. 297-302).

Wnioskiem z dnia 4 września 2007 r. o nr (...) w postaci wypełnionego gotowego formularza sporządzonego przez Bank (...) S.A. z siedzibą w W., małżonkowie J. R. i M. K. wnieśli o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie 463.680 zł w walucie (...) na zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym. W przedmiotowym wniosku, oprócz zgody na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki, powodowie zakreślili opcję „wnioskuję o ubezpieczenie niskiego wkładu własnego”. We wniosku powodowie wyrazili także zgodę na objęcie udzielonego przez pozwany bank kredytu ubezpieczeniem przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. w zakresie ubezpieczenia kredytu do czasu ustanowienia hipoteki oraz ubezpieczenia brakującego wkładu własnego. Powodowie wyrazili też we wniosku zgodę na przekazywanie przez pozwany bank ww. ubezpieczycielowi wszelkich informacji zawartych we wniosku kredytowym oraz w dołączonych do wniosku dokumentach i informacji dotyczących udzielonego powodom kredytu, w tym dokumentacji kredytowej, a także na przetwarzanie i administrowanie danymi osobowymi powodów przez (...) S.A. w zakresie niezbędnym do realizacji umowy ubezpieczenia kredytu i umowy niskiego wkładu własnego. Podpisanie przez powodów oświadczeń o powyższych zgodach nie podlegało negocjacjom. Podczas wypełniania powyższego wniosku, powodom nie wyjaśniono, na czym polega ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, powodowie nie zwrócili uwagi na zapisy dotyczące ww. ubezpieczenia, ufając, że bank nie wykorzysta przeciwko nim ich niepełnej wiedzy co do brzmienia poszczególnych zapisów znajdujących się w formularzu wniosku. Następnie pozwany bank pozytywnie rozpatrzył ww. wniosek powodów o przyznanie kredytu. ( wniosek k. 154-156, przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 262v i transkrypcja k. 297-302, wiadomość e-mail k. 174, wstępna ocena zdolności kredytowej k. 175, podejmowanie decyzji k. 176-177, opinia departamentu obsługi produktów bankowości hipotecznej k. 177v-180, harmonogram spłaty kredytu k. 182).

Ponadto powodom przedstawiono informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej sporządzoną przez pozwany bank. W dokumencie tym zawarto informację o tym, że na datę jego sporządzenia kredytobiorcy wybierający ofertę kredytu indeksowanego do waluty obcej korzystają z niższego w porównaniu z kredytem w złotych oprocentowania. Bank informował, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych. Występowanie tego ryzyka sprawia, że zarówno rata spłaty jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na złote na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Z tych przyczyn Bank rekomendował rozważenie zaciągnięcia długoterminowego kredytu w złotych, jako korzystnej alternatywy w stosunku do kredytów walutowych, które w dłuższym okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursu waluty. Ponadto Bank informował o ryzyku zmian stóp procentowych w przypadku kredytów złotowych i walutowych. W dokumencie znajdowała się symulacja wysokości raty kapitałowo-odsetkowej przy założeniu, że kurs franka szwajcarskiego wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalnym i minimalnym kursem franka z okresu ostatnich 12 miesięcy. ( informacja k. 169).

W dniu 18 września 2007 r. pomiędzy powodami, a pozwanym bankiem została zawarta umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...), na której podstawie bank udzielił powodom kredytu w kwocie 463.680 zł. Powyższa kwota była indeksowana do franka szwajcarskiego, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna franka szwajcarskiego według tabeli kursów walut obcych obowiązujących w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Celem przeznaczenia środków z kredytu był zakup lokalu mieszkalnego położonego w budynku przy ul. (...) w W.. Przedmiotem zabezpieczenia hipotecznego miała być nabywana nieruchomość. Zgodnie z treścią §9 ust. 2. umowy, zabezpieczeniem kredytu do czasu otrzymania przez bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości z wpisaną hipoteką będzie stanowić ubezpieczenie kredytów zabezpieczonych hipotecznie na podstawie umowy zawartej przez bank z (...) S.A. Kredytobiorcy byli natomiast zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej w związku z ubezpieczeniem. Miesięczna kwota z tego tytułu wynosiła 1/12 z 0,81% kwoty kredytu (co stanowiło kwotę 364 zł) przy uwzględnieniu kursów waluty obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany na pierwszy dzień miesiąca, w którym została sporządzona umowa. Ponadto zgodnie z §9 ust. 7. umowy, dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 385.421,60 zł stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) z (...) S.A. Kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w kwocie 2.975 zł za pierwszy 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeżeli w okresie 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe niż 385.421,60 zł, kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-o miesięczny okres udzielonej bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorcy mieli zostać poinformowani przez bank pisemnie. Jeżeli w okresie 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż kwota 385.421,60 zł, bank dokona zwrotu proporcjonalnej części składki na rachunek kredytobiorców. Integralną częścią ww. umowy o kredyt hipoteczny były: Regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredyt hipoteczny/pożyczka hipoteczna (§ 11 ust. 2 umowy). Ponadto, w § 11 umowy wskazane były przypadki, w których do zmian umowy nie był wymagany aneks do umowy pod rygorem nieważności, m.in. zmiana Regulaminu. ( umowa k. 20-25, aneks do umowy o kredyt hipoteczny k. 133-134,348-358, decyzja k. 181, Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usługi bankowości hipotecznej w banku (...) S.A. k. 135-153, cennik k. 184).

Wraz z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) z dnia 18 września 2007 r., kredytobiorcy udzielili Bankowi (...) S.A. pełnomocnictwa, na mocy którego upoważnili ten bank do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania rzeczonej umowy o kredyt hipoteczny, w tym m.in. czynności pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez bank środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę ich wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Jednocześnie kredytobiorcy wyrazili zgodę na obciążenie ich rachunku bankowego bez uzyskania ich oddzielnej dyspozycji. Kredytobiorcy udzielili także pełnomocnictwa pozwanemu bankowi do pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez ten bank opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez pozwany Bank niskiego wkładu własnego w (...) S.A. z siedzibą w W. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze niż 80% wartości nieruchomości. ( pełnomocnictwo k. 291-292).

Nadto, powodowie potwierdzili odbiór dokumentów regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. i ogólne warunku grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców w (...) S.A. W okresie od 18 września 2007 r. do 13 października 2008 r. powodowie podpisywali kolejne dyspozycje wypłaty środków z kredytu. Kredyt został powodom wypłacony. ( bezsporne, dyspozycje k. 187-193, zestawienie kredytów k. 202-211).

W dacie zawierania umowy o kredyt powodowie, jako kredytobiorcy, byli konsumentami. Powódka była wówczas zatrudniona w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na stanowisku starszego specjalisty, zaś powód pracował w Pan M. Western sp. o.o. z siedzibą w W., na stanowisku M. P.. ( wniosek k. 154-156, zaświadczenia o zatrudnieniu k. 172, 173).

Podczas zawierania ww. umowy o kredyt hipoteczny przedstawiciel banku poinformował powodów, że ważność pozytywnej decyzji kredytowej jest ograniczona, dając im do zrozumienia, że powinni podpisać umowę jak najszybciej. Powodowie dowiedzieli się wówczas, że aby otrzymać kredyt muszą zgodzić się na dodatkowe opłaty oprócz prowizji dla banku, w postaci ubezpieczenia na życie, ubezpieczenie lokalu oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Te postanowienia umowy kredytowej nie były z powodami negocjowane, przedstawiciel banku poinformował powodów, że są to obligatoryjne postanowienia umowy, warunkujące przyznanie im kredytu. Na pytanie powódki, dlaczego ona sama nie może wykupić sobie ubezpieczenia kredytu, pracownik banku odpowiedział jej, że obowiązuje taki formularz umowy kredytowej, że to bank jest ubezpieczycielem. Powodom nie zaproponowano możliwości ustanowienia innego dodatkowego zabezpieczenia kredytu, zamiast ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. ( przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 262v i transkrypcja k. 297-302).

Wysokość składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powodów była ustalona w umowie zawartej pomiędzy pozwanym bankiem, a ubezpieczycielem. Kredytobiorcy nie mieli możliwości negocjowania wysokości ww. składki, bowiem została ona ustalona odgórnie w odrębnej umowie, której powodowie nie byli stroną. Powodom nie przedstawiono żadnych informacji na temat wysokości przedmiotowej składki, którą refinansowali na rzecz banku. Powodom nie udostępniono także umowy ubezpieczenia pomiędzy bankiem, a ubezpieczycielem, polisy ani OWU. Przy zawieraniu umowy powodowie nie byli informowali, że możliwe jest dokonanie bez ich zgody zmiany ubezpieczyciela na innego, niż wskazany w umowie. Powodom nie wytłumaczono, jakie będą konsekwencje tego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, gdy saldo kredytu wzrośnie. W wypadku spełniania wymogów przez przyszłych kredytobiorców do zawarcia umowy o kredyt hipoteczny w opcji bez wkładu własnego, opłata z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była obowiązkowa, albowiem odmowa jej opłacania skutkowała odmową zawarcia umowy kredytowej. ( zeznania świadka I. R. k. 408v i transkrypcja k. 415-420, przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 262v i transkrypcja k. 297-302).

Zgodnie z § 7 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A., opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla kredytów w walucie obcej wyliczana była w złotych polskich jako różnica wartości kredytu w walucie obcej wedle kursu kupna dewiz pomnożona przez kurs sprzedaży dewiz oraz 80 % wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu. Kredytobiorcy złożyli oświadczenia o zapoznaniu się z cennikiem oraz regulaminem kredytowania. W dniu 18 września 2007 r. rachunek bankowy powodów został obciążony na rzecz pozwanego banku kwotą 2.975 zł tytułem opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Z powyższej sumy, w dniu 12 października 2007 r. pozwany bank przekazał na rzecz (...) S.A. (poprzednika prawnego (...) S.A.) została przekazana kwota 1.785 zł, tytułem składki od zgłoszonej kwoty niskiego wkładu własnego. ( bezsporne, regulamin kredytowania k. 135-144, cennik k. 184, pismo (...) S.A. k. 325, pismo k. 250).

Z uwagi na wypowiedzenie przez (...) S.A. (tj. następcę prawnego (...) S.A.) generalnej umowy ubezpieczenia łączącej go z Bankiem (...) S.A., pozwany bank w dniu 19 lipca 2010 r., zawarł z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W. Generalną umowę ubezpieczenia przejęcia niskiego wkładu. Pozwany bank nie zawiadomił powodów o zawarciu powyższej umowy od razu, tylko dopiero w piśmie z dnia 1 czerwca 2015 r., w odpowiedzi na skierowane do pozwanego zapytanie powódki co do tego, jaki podmiot jest ubezpieczycielem jej kredytu. ( pismo powódki k. 34, pismo pozwanego k. 42, pismo (...) S.A. k. 310).

Wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 31 sierpnia 2010 r., pozwany Bank w dniu 30 września 2010 r. obciążył rachunek bankowy powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie 8.518 zł. Kredytobiorcy zostali uprzedzeni o takiej możliwości przez pozwany Bank pismem z dnia 7 września 2010 r. Z powyższej sumy, pozwany bank przekazał na rzecz (...) S.A. została przekazana kwota 4.827 zł, tytułem składki od zgłoszonej kwoty niskiego wkładu własnego. ( pismo pozwanego k. 28, potwierdzenie przelewu k. 29, pismo (...) S.A. k. 310).

Kolejno, wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 30 sierpnia 2013 r., w dniu 30 września 2013 r. pozwany bank obciążył rachunek osobisty powodów na rzecz pozwanego kwotą 9.621 zł za kolejny 36 miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej. Powodowie zostali poinformowani o konieczności uiszczenia ww. składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego pismem z dnia 6 września 2013 r. Z powyższej sumy, pozwany bank przekazał na rzecz (...) S.A. została przekazana kwota 5.452 zł, tytułem składki od zgłoszonej kwoty niskiego wkładu własnego. ( pismo k. 63, potwierdzenie przelewu k. 30, pismo (...) S.A. k. 310).

W piśmie z dnia 9 marca 2015 r. pozwany bank odmówił spełnienia prośby powódki o przedstawienie jej kopii umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z towarzystwem ubezpieczeniowym, powołując się na objęcie danych zawartych w powyższej umowie tajemnicą przedsiębiorstwa. ( pismo powódki k. 31, pismo pozwanego k. 37).

Pozwany bank pobrał od powodów ww. opłaty, wynikające z kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu poprzez automatyczne obciążenie rachunku kredytobiorców w dniu uruchomienia środków z kredytu za pierwszych 36 miesięcy trwania umowy kredytowej na podstawie § 7 pkt 7 regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. w W. w zw. z § 11 ust. 2 pkt 1-3 umowy o kredyt hipoteczny. ( umowa k. 20-25).

Pismem z dnia 9 czerwca 2015 r. powodowie wezwali pozwany bank do zwrócenia na ich rzecz składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego z należnymi odsetkami, tj. zapłaty na ich rzecz łącznej kwoty 30.874 zł, w terminie 14 dni. Powyższe wezwanie pozwany bank odebrał w dniu 10 czerwca 2015 r. Ustosunkowując się do powyższego wezwania pozwany bank, w piśmie z dnia 23 czerwca 2015 r. poinformował powodów, że nie uznaje ich roszczeń. ( wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru przez pełnomocnika pozwanego banku k. 35-36, pismo pozwanego k. 43).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by podawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe, Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na przesłuchaniu powódki w charakterze strony, uznając jej zeznania za wiarygodne. Z przesłuchania powódki wynika jednoznacznie, że powodowie nie negocjowali z pozwanym bankiem żadnych zapisów umowy, w szczególności zapisu dotyczącego pobierania od nich składki na (...). Przeciwdowodu na powyższy stan rzeczy nie stanowiła również treść zeznań świadka I. R., które Sąd uznał także za wiarygodne, choć niewiele wnoszące do sprawy. Należy bowiem podkreślić, że świadek ta nie pamiętała przebiegu jej spotkań z powodami, które doprowadziły do zawarcia umowy kredytowej. Świadek nie potwierdziła również, ażeby powodowie negocjowali zapisy umowy dotyczące opłaty za refinansowanie kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytu. Wskazała natomiast, że w wypadku braku wkładu własnego powodów, warunkiem udzielenia kredytu przez pozwany bank było ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia spłaty przez kredytobiorców równowartości niskiego wkładu własnego, w szczególności poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Świadek nie wskazywała, aby przedstawiała powodom jakiekolwiek symulacje wprost obrazujące procent wzrostu składki na opłatę za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w zależności od stopnia wzrostu kursu waluty.

Sąd nie poczynił natomiast ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w ww. stanie faktycznym, przedłożone przez strony dokumenty, uznając, że ich treść nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, z wyjątkiem części roszczenia odsetkowego.

Sąd uznał za chybiony podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń powodów dotyczących opłat wniesionych w 2007 r. i w 2010 r. Wbrew twierdzeniom pozwanego, ww. żądania powodów bynajmniej nie dotyczą roszczeń okresowych, za które można by co najwyżej uznać roszczenia pozwanego w stosunku do powodów o zapłatę opłat z tytułu refinansowania składek na (...), a nie roszczenia powodów w stosunku do pozwanego o zwrot nienależnego świadczenia, jak zresztą skategoryzował żądanie pozwu w tej sprawie sam pozwany ( k. 105). Mając zatem na względzie, że dochodzone pozwem roszczenie ma swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu się pozwanej spółki kosztem powodów, na skutek nienależnie od nich pobranych opłat z tytułu refinansowania (...), Sąd uznał, że do ww. roszczenia znajduje zastosowanie 10-letni termin przedawnienia, zgodnie z przepisem art. 118 k.c., który to termin na datę wniesienia pozwu jeszcze nie upłynął.

W niniejszej sprawie spór dotyczył przede wszystkim kwestii ocenie postanowień umowy o kredyt hipoteczny z dnia 18 września 2007 r. i regulaminu tejże umowy, jako wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank, na podstawie których bank potrącał kwoty dochodzone pozwem, przez pryzmat przepisów zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c.-art. 385 3 k.c. Między stronami było bezsporne, iż umowa kredytowa została przez nie zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca autorstwa pozwanego banku. Powodowie nie kwestionowali ustalenia w umowie zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, lecz nałożenie na nich (jako kredytobiorców) obowiązku poniesienia kosztów tegoż ubezpieczenia.

W ocenie Sądu, trafne są twierdzenia powodów, że treść umowy uzależniała obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia od istnienia umowy łączącej pozwany bank z konkretnym ubezpieczycielem, tj. (...) z siedzibą w W. (którego następcą prawnym jest (...) S.A. z siedzibą w W.). Pomiędzy stronami pozostawało przy tym bezsporne, według stanu na dzień 30 września 2010 r. i na dzień 30 września 2013 r., tj. dat pobrania przez pozwanego od powodów drugiej i trzeciej opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, pozwanego nie łączyła już żadna umowa z ubezpieczycielem wskazanym w umowie kredytowej, tylko z innym podmiotem, tj. Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W..

Jak wynika z § 9 ust. 7 umowy kredytowej z dnia 27 sierpnia 2008 r., treść umowy uzależniała obowiązek zwrotu przez kredytobiorców kosztów składki na ubezpieczenie od istnienia umowy łączącej bank z konkretnym ubezpieczycielem. Dlatego zapłata przez bank ww. składki na rzecz innego podmiotu, na podstawie innej umowy, niż łącząca pozwany bank z (...) z siedzibą w W. (następnie: (...) S.A.), uprawniała powodów do odmowy zwrotu tych kosztów.

Należy mieć na uwadze, że pozwany bank, w przygotowanym przez siebie formularzu umownym dokładnie wskazał podmiot, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej, koszty której zwracać mieli powodowe. Zatem udzielenie ochrony przez inny podmiot, niewskazany w umowie, nie stanowiło podstawy żądania refinansowania przez powodów kosztów składek potrąconych przez bank w dniach 30 września 2010 r. i 30 września 2013 r. Powodowie słusznie podnosili, iż taka zmiana, zgodnie z § 11 ust. 1 umowy z dnia 27 sierpnia 2008 r. wymagała dla swej ważności i skuteczności formy pisemnej - aneksu podpisanego przez obie strony kontraktu. Należy także podkreślić, iż odmiennego stanowiska w powyższym zakresie nie usprawiedliwia kwestia interesu banku i racjonalności dokonanego w umowie ograniczenia ww. obowiązku powodów tylko do kosztów poniesionych na rzecz jednego, konkretnego ubezpieczyciela. W ocenie Sądu, należy w szczególności wskazać, iż brak wymienienia firmy ubezpieczyciela w regulaminie - na co powoływał się pozwany - nie podważa treści umowy i nie prowadzi do zastąpienia obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia udzielanego przez konkretnego ubezpieczyciela obowiązkiem zwrotu kosztów ubezpieczenia udzielanego przez jakiegokolwiek ubezpieczyciela. W przypadku bowiem kolizji postanowień, strony wiąże treść umowy, a nie wzorca (regulaminu) (art. 385 § 1 k.c.). Ten ostatni może precyzować niektóre jej postanowienia, uzupełniać jej treść, wspomagać w dokonywaniu jej wykładni, ta jednak nie może prowadzić do wniosków sprzecznych z brzmieniem umowy, w istocie bowiem zabieg taki nie byłby wykładnią umowy, lecz jej zastąpieniem w określonym zakresie przez wzorzec. Dlatego też fakt, iż w regulaminie nie wskazano konkretnego ubezpieczyciela nie ma znaczenia, skoro umowa takie wskazanie zawiera.

Przytoczyć należy treść pełnomocnictwa powodów z dnia 18 września 2007 r., zgodnie z którym powodowie udzielili pozwanemu bankowi upoważnienia do pobrania z ich rachunku bankowego prowadzonego w banku opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego w (...) S.A. z siedzibą w W. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia. W ocenie Sądu, zastosowanie w ww. dokumencie spójnika „i” nakazuje wywodzić, iż pobieranie przez pozwany bank składek za kolejne okresy ubezpieczenia może nastąpić w wypadku świadczenia ochrony ubezpieczeniowej jedynie przez (...) (wskazany przed spójnikiem „i”), tudzież następcę prawnego tego podmiotu. Odmienna teza jest w ocenie Sądu niedopuszczalna. Spójnik „i” zwykle łączy współrzędne części zdania o treściach uzupełniających się - jak ma to miejsce w rozpoznawanym wypadku.

Jak wynika ze zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów, dokonane przez bank w dniach 30 września 2010 r. i 30 września 2013 r. potrącenia z rachunku powodów należności na refinansowanie kosztów składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, zostały zaliczone na konto umowy łączącej pozwany bank z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W., a więc innym ubezpieczycielem, niż wymieniony w umowie kredytowej. Uiszczenie na rzecz powyższego towarzystwa ubezpieczeń składek i udzielenie ochrony ubezpieczeniowej przez ten podmiot trzeci nie stanowi okoliczności, w związku z którą po stronie powodów powstałby na podstawie umowy kredytu z dnia 18 września 2007 r. obowiązek zwrotu kosztów tych składek na rzecz pozwanego banku.

W powyższym zakresie doszło zatem do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej, albowiem powodowie spełnili na jej rzecz świadczenie, pomimo braku istnienia ku temu ważnego zobowiązania ( condictio indebiti). Warunkiem istnienia po stronie powodów zobowiązania do zapłaty na rzecz banku kosztów z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego było jej uiszczenie przez bank na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W., jako podmiotu wskazanego w umowie kredytowej oraz udzielonym pełnomocnictwie.

Mając powyższe na względzie, Sąd na podstawie art. 410 § 2 in principio k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.518 zł i kwotę 9.621 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranych od nich opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w dniach 30 września 2010 r. i 30 września 2013 r.

Sąd uznał powództwo za zasadne także w zakresie roszczenia powodów o zapłatę przez pozwany bank na ich rzecz kwoty 2.975 zł. W ocenie Sądu, pozwany nie był uprawniony do pobrania od powodów powyższej kwoty, stanowiącej pierwszą opłatę z tytułu refinansowania składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W ocenie Sądu kwestionowane postanowienia wzorca umownego, w oparciu o które pozwany bank pobrał od powodów ww. opłatę, kształtują prawa i obowiązki powodów (jako konsumentów) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające ich interesy, a zarazem postanowienia te nie określają głównych świadczeń stron. Powyższa ocena Sądu, abstrahując już od rozważań poczynionych we wcześniejszych akapitach niniejszego uzasadnienia, odnosi się także do okoliczności pobrania przez pozwany bank drugiej oraz trzeciej opłaty na rzecz innego, niż ustalony przez strony, zakład ubezpieczeń.

Pozwany bank zamieścił w umowie kredytowej z dnia 18 września 2007 r. klauzulę, nakładającą na kredytobiorców obowiązek ustanowienia zabezpieczenia w postaci opłacania kosztów umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych w określonym towarzystwie ubezpieczeniowym, w określonym z góry okresie ubezpieczeniowym i w określonej wysokości składki ubezpieczenia. W ocenie Sądu, rzeczą wtórną jest możliwość przewidziana w § 9 ust. 10 umowy kredytowej, dokonania przez bank zwrotu proporcjonalnej części składki za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do końca okresu ubezpieczenia, za który składka została uiszczona.

Postanowienia zawarte w § 9 ust. 7-10 ww. umowy o kredyt kreowały podstawę zobowiązania powodów do zapłaty poszczególnych kwot tytułem opłaty refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu. Z postanowień tych wynika, że pozwany bank ustanawiał dodatkowe zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zawartego na podstawie umowy łączącej go z (...) S.A., a kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu na rzecz banku kosztów tego ubezpieczenia, w wypadku nieosiągnięcia przez saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu poziomu 385.421,60 zł lub niższego.

Zgodnie z treścią przepisu art. 385 1 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Za nieuzgodnione indywidualnie uważa się takie postanowienia umowy, na treść których konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Postanowienia, których uznania za niedozwolone żądają powodowie nie stanowią przedmiotu indywidualnego uzgodnienia stron, ani nie podlegają negocjacjom.

Z okoliczności rozpoznawanej sprawy wynika, że postanowienia umowy o kredyt hipoteczny w zakresie opłacania przez kredytobiorców (powodów) składki na unww nie były w żaden sposób negocjowane. Z zeznań powódki jednoznacznie wynika, że przed podpisaniem umowy pozwany bank przedstawił powodom gotowy formularz, a powodowie nie negocjowali treści umowy kredytowej, w szczególności w zakresie zapisów dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu. Również z treści zeznań świadka I. R., która nie pamiętała przebiegu jej spotkania z powodami, bynajmniej nie wynika, że zapisy umowy dotyczące opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zostały poprzedzone negocjacjami.

Z zeznań świadka I. R. wynika natomiast, że ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia - takiego jak np. ubezpieczenie brakującego wkładu własnego - przy kredycie na 100% wartości nieruchomości indeksowanego frankiem szwajcarskim było niezbędną czynnością, której odmowa przez powodów skutkowałaby odmową przyznania im tegoż kredytu. Podstawę zawarcia umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego przez konsumentów. Wniosek ten sporządzony był na formularzu udostępnianym przez pozwany bank. W jego treści niedopuszczalnym było dokonywanie jakichkolwiek skreśleń bądź dopisków. Konstrukcja i sposób rozmieszczenia informacji we wniosku nie przewidywała ani nawet nie sugerowała, że konsument ubiegający się o kredyt hipoteczny może negocjować z pozwanym bankiem sporną opłatę na unww lub nie wyrazić zgody na unww. W ocenie Sądu, niemożliwe było skuteczne prowadzenie negocjacji co do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego ani co do rodzaju ubezpieczenia, jego warunków, wysokości składki czy ubezpieczyciela, albowiem wynikały one z uzgodnień między stronami umowy ubezpieczenia, tj. bankiem, a ubezpieczycielem. Niewątpliwie nie podlegały negocjacji także warunki zasad ponoszenia kosztów z tego tytułu, gdyż określone były one regulaminami i cennikami wewnętrznymi, na których treść powodowie nie mieli żadnego wpływu.

Zgodnie z brzmieniem art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W ocenie Sądu, na gruncie niniejszej sprawy pozwany nie wywiązał się z powyższego obowiązku. W rezultacie Sąd uznał, że powodowie nie mieli wpływu na treść ww. spornego postanowienia umownego. W doktrynie przyjmuje się, zdaniem Sądu trafnie, iż w regulacji art. 385 1 § 1 k.c., chodzi o rzeczywiste negocjacje i postanowienia uzgodnione indywidualnie, a nie powoływaną przez pozwany bank możliwość negocjacji i postanowienie, które mogło być uzgodnione. Z treści zeznań przesłuchanego w charakterze świadka pracownika banku - I. R. - wynika, że nie znała ona treści umowy ubezpieczenia łączącej pozwanego z towarzystwem ubezpieczeń i nie posiadała wiedzy na temat postanowień tej umowy. W tej sytuacji, ewentualna próba negocjacji spornych postanowień, która zostałaby podjęta przez takiego pracownika pozwanego banku, nieprzygotowanego do takich negocjacji i nie posiadającego niezbędnej do ich prowadzenia wiedzy, byłaby całkowicie iluzoryczna, zaś twierdzenia pozwanego banku, że takie negocjacje mogły mieć miejsce Sąd uznał w tym stanie rzeczy całkowicie gołosłowne.

Biorąc powyższe pod uwagę, nie ulega wątpliwości, że w sprawie spełniona została pierwsza przesłanka wymieniona w art. 385 1 § 1 k.c., a mianowicie przedmiotowa klauzula nakładająca na powodów obowiązek pokrywania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie była indywidualnie uzgodniona z powodami, jako konsumentami.

Cechą charakterystyczną wzorców umownych jest to, że stanowią one zbiór praw i obowiązków stron, opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzany do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów, stąd strona która wyraziła zgodę na zawarcie umowy nie może według swojej woli i wiedzy zmieniać jego treści. Ustawodawca w imię postulatu zrozumiałości tekstu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. posługuje się potocznym określeniem „postanowienie umowy” obejmując nim zarówno postanowienie umowy w ścisłym znaczeniu tego terminu (czyli postanowienie treści czynności prawnej, objęte konsensem stron), jak i postanowienie wzorców, które wprawdzie „postanowieniami umowy” w ścisłym znaczeniu nie są, ale kształtują, obok nich treść stosunku zobowiązaniowego ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 listopada 2011 roku, sygn. V ACa 546/11, Lex Nr 1120399).

W ocenie Sądu, wbrew stanowisku pozwanego, postanowienie umowne, przewidujące obowiązek uiszczania przez powodów opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, nie należało do głównych świadczeń stron umowy kredytowej, która łączyła strony niniejszego procesu. Za świadczenia główne stron należy bowiem uznać elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia w ogóle nie doszłoby do jej zawarcia. Tymczasem nie ulega wątpliwości, iż do głównych świadczeń stron w stosunkach obligacyjnych wynikających z umowy kredytowej należą: świadczenie pieniężne kredytodawcy - suma kredytu oraz świadczenie kredytobiorcy - ratalna spłata kwoty kredytu podwyższonej o określone umownie odsetki i prowizję.

W myśl art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ponadto zgodnie z ust. 2 cytowanego artykułu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Wobec powyższego, dodatkowej formy zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, zdaniem Sądu nie sposób uznać za świadczenie główne stron, zwłaszcza, iż pojęcie to winne być interpretowane w wąski sposób i dotyczy ono elementów istotnych umowy. Świadczenie w postaci refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego ma charakter poboczny w stosunku do głównego obowiązku kredytobiorcy w postaci zwrotu kwoty kredytu.

Dodatkowo trzeba wskazać, iż przepis art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. wymaga, aby główne świadczenia stron stosunku prawnego były sformułowane jednoznacznie, co na tle rozpatrywanej umowy nie ma miejsca, albowiem wysokość opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określone były w odrębnej umowie, której treść nie była znana powodom, zaś stawki te były na nich odgórnie narzucone. W umowie kredytu z dnia 18 września 2007 r. pozwany bank nie wskazał jasnych kryteriów ani sposobu ustalenia składki na ubezpieczenie ani jej docelowej wysokości. W rzeczonej umowie ustalony został jedynie sposób jej pobierania - co zostanie poruszone w dalszej części uzasadniania.

Mając zatem na względzie, że zaistniały przesłanki do przeprowadzenia badania spornego postanowienia odnoszącego się do kwestionowanej opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c. (klauzula nie była indywidualnie uzgadniana z powodami będącymi konsumentami i nie odnosi się do głównych świadczeń stron umowy), do rozstrzygnięcia pozostała ocena, czy kwestionowane przez powodów postanowienie umowne kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy - jedynie bowiem w takim wypadku można mówić, iż dane postanowienie nie jest dla konsumenta wiążące.

Zgodnie z wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 sierpnia 2011 r. (VI ACa 262/11) poglądem, który podziela też Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta, jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.

Stwierdzić należy, że obowiązkiem powodów był zwrot kosztów poniesionych przez bank w związku z umową łączącą go z konkretnym ubezpieczycielem, obejmującej swoim zakresem ubezpieczenie spłaty części kredytu z umowy z dnia 18 września 2007 r. Analiza oraz wykładnia zapisów umowy i stanowiących jej integralną część dokumentów, w tym regulaminu, prowadzi do wniosku, że obowiązek uiszczenia opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu był ograniczony saldem zadłużenia z tytułu umowy kredytu i z tej przyczyny opłata ta mogła być pobierana przez dowolny w zasadzie okres, do momentu osiągnięcia przez zadłużenie kredytowe salda określonego w § 9 ust. 7 ww. umowy. Sam sposób ustalania wysokości opłaty z tytułu finansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego został ukształtowany przez pozwany bank w sposób dezinformujący i niejasny dla konsumenta.

Po zawarciu umowy kredytu powodowie spłacali kredyt zgodnie z harmonogramem przedstawionym im przy zawieraniu umowy przez bank. Wówczas powodowie mogli w przybliżeniu oszacować, kiedy ich spłata osiągnie pułap 20% wkładu własnego, w rezultacie czego zostaną oni zwolnieni od obowiązku dalszego uiszczania opłat z tytułu refinansowania składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, zaś składka już wpłacona ulegnie proporcjonalnemu zwrotowi. Jednakże w wyniku nieoczekiwanego wzrostu kursu franka szwajcarskiego saldo zadłużenia kredytobiorców, którzy zaciągali kredyt indeksowany tą walutą obcą, wzrosło wielokrotnie, co pociągnęło za sobą narastanie kwoty nieziszczonego dotychczas wkładu własnego.

Wskutek wzrostu ceny franka szwajcarskiego, kwota przewidywana przez powodów przy podpisywaniu umowy, która zwalniałaby ich z obowiązku ubezpieczenia istotnie przekroczyła tę kwotę. W wyniku tego składki, które kredytobiorcy zobowiązani byli uiścić na rzecz banku tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, ponoszone miały być przez okres wielokrotnie dłuższy, niż zakładany przez konsumentów przy zawieraniu umowy. Co więcej, opłata ta, mimo regularnego spłacania kredytu przez powodów, sukcesywnie rosła.

Mając na uwadze powyższe, Sąd doszedł do przekonania, że powodowie nie tylko nie mieli żadnego wpływu na zakwestionowane postanowienie umowne, ale również nie mieli wiedzy umożliwiającej im przewidzenie, w jakiej wysokości obciążenia i przez jaki okres pozwany bank z tego tytułu będzie od nich pobierał. Powodowie ewidentnie zostali zatem pozbawieni możliwości oszacowania kosztów wynikających z tytułu zawarcia umowy kredytu. Z obiektywnego punktu widzenia, powodowie nie mogli mieć wiedzy o tak dużym wahaniu kursu waluty waloryzującej, czy indeksującej ich kredyt hipoteczny. Z okoliczności sprawy wynika również, iż pozwany bank nie poinformował powodów o takich skutkach - nie przedstawiał im żadnej symulacji wprost obrazujących procent wzrostu składki na opłatę za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w zależności od stopnia wzrostu kursu franka szwajcarskiego.

Zdaniem Sądu, powyższe zaniechanie pozwanego stoi w sprzeczności z zasadami dotyczącymi udzielania kredytów konsumentom. Wbrew odmiennym zarzutom pozwanego banku, same regulacje umowy, regulaminu i cennika a także informacji pisemnej z dnia 4 września 2007 r. dotyczącej produktów hipotecznych banku indeksowanych kursem waluty obcej i opartych na zmiennej stopie procentowej nie były w tym zakresie jasne i czytelne oraz nie dawały powodom możliwości stwierdzenia, w jakim stopniu wysokość składki ubezpieczeniowej będzie zależała od zmiany kursu franka szwajcarskiego.

Nadto należy wskazać, że w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 sierpnia 2009 r., sygn. akt XVII AmC 624/09, Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazał m.in., że zakwestionowany w nim (uznany za abuzywny) zapis umowny narażał konsumenta na koszty, które w żaden sposób nie wynikają z wykonania umowy, a powodowane są wyłącznie brakiem staranności i lojalności w wykonywaniu zobowiązania przez bank, co skutkuje uznaniem przedmiotowego postanowienie wzorca umowy za sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący naruszające interes ekonomiczny konsumenta. Nie zachodzi bowiem ekwiwalentność i proporcjonalność pomiędzy ponoszonym przez kredytobiorcę kosztem a celem, dla którego konsument taki koszt ponosi.

Istotną kwestią, która także uzasadnia uznanie postanowienia umownego narzucającego na powodów, jako kredytobiorców, obowiązek pokrycia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest to, że stronami tejże umowy ubezpieczenia był jedynie (z jednej strony) ubezpieczyciel, a z drugiej pozwany bank (a już nie powodowie). Sama zaś umowa zabezpiecza tylko interes banku, który przerzuca ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na kredytobiorców. W chwili zajścia wypadku objętego ubezpieczeniem bank miał otrzymać spłatę kredytu, zaś sytuacja kredytobiorców, którzy finansują ubezpieczenie nie zmieniała się, bowiem nadal są oni obowiązani do spłaty całego kredytu, z tym, że na rzecz zakładu ubezpieczeń. Pozwany pobierając z rachunku bankowego powodów środki finansowe obciążał ich odpowiedzialnością za realizację powziętych przez siebie zobowiązań, wynikających z umów ubezpieczenia.

Przepis art. 828 k.c., stanowiąc, że jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania. Jeżeli zakład pokrył tylko część szkody, ubezpieczającemu przysługuje co do pozostałej części pierwszeństwo zaspokojenia przed roszczeniem ubezpieczyciela - przewiduje tzw. regres ubezpieczeniowy. Należy podkreślić, że pozwany nawet nie powoływał się na to, ażeby (...) S.A. zrzekł się regresu ubezpieczeniowego wobec kredytobiorców. Natomiast przedłożone przez pozwanego oświadczenie (...) S.A. z dnia 2 grudnia 2015 r. dotyczące powyższej kwestii ( k. 236), nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy z co najmniej dwóch przyczyn. Po pierwsze, powyższe oświadczenie stanowiło li tylko zobowiązanie ww. ubezpieczyciela wobec Banku (...) S.A. Wobec powyższego, w razie niewywiązania się przez ubezpieczyciela z ww. zobowiązania, powodom nie przysługiwałoby żadne roszczenie z tego tytułu, albowiem nie byli oni adresatami ww. oświadczenia. Po wtóre, ww. oświadczenie zostało złożone już po pobraniu od powodów należności z tytułu refinansowania składki na unww, objętych pozwem w niniejszej sprawie i po wniesieniu tego pozwu.

Należy podkreślić, że za uznaniem abuzywności ww. postanowień umownych dotyczących obowiązku pokrywania przez powodów kosztów (...), przemawia także okoliczność, że chociaż to powodowie mieli ponosić obowiązek (ciężar) pokrycia kosztu ubezpieczenia, to nic dzięki temu nie zyskiwali. Nie można wszak uznać - jak próbuje to czynić pozwany - iż „zyskiem” konsumentów jest w tym wypadku sam fakt udzielenia kredytu. Taki sposób przedstawiania tejże sytuacji sugeruje, jakoby bank udzielając kredytu nic nie zyskiwał, a przecież - mając na uwadze jego oprocentowanie (spłacane odsetki) - jest to oczywiście działalność czysto zarobkowa.

Nie ulega wątpliwości, że występuje w tym przypadku nierównowaga świadczeń sprzeczna z naturą umów wzajemnych. Z treści generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielanych przez Bank (...) S.A. nie wynika konieczność obciążania składką ubezpieczeniową kredytobiorców, zwłaszcza, że stronami umowy był pozwany bank oraz ubezpieczyciel. Strona pozwana pobierając z rachunku bankowego swoich klientów środki finansowe obciążała ich odpowiedzialnością za realizację powziętych przez siebie zobowiązań, na kształt których nie mieli oni zresztą żądnego wpływu, a nawet nie znali ich treści. Tymczasem zgodnie z uzasadnieniem w/w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2011 r. (VI ACa 262/11) istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, o zachowaniu, którego nie może być mowy mając na uwadze treść kwestionowanego w niniejszej sprawie postanowienia umownego, a zastrzegającego opłatę (stanowiącą wręcz „ukrytą prowizje”) na rzecz banku bez jakiegokolwiek ekwiwalentu na rzecz konsumentów.

Dodatkowo należy wskazać, że z przedstawionych na żądanie Sądu przez towarzystwa ubezpieczeniowe informacji ( pismo (...) S.A. k. 325, pismo (...) S.A. k 310) wynika, że pozwany przekazał na rzecz ubezpieczycieli jedynie część (ok. 60%) pobranych przez pozwanego od powodów opłat na pokrycie składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Należy wskazać, że powyższe działania banku nie miały podstawy w jakichkolwiek postanowieniach łączącej strony umowy o kredyt, nawet w tych, które zdaniem Sądu nie wiązały powodów z uwagi na swą abuzywność. Powyższe działanie pozwanego banku było przy tym ewidentnie nieuczciwe, jako wykorzystujące niewiedzę powodów w przedmiocie treści umowy ubezpieczenia łączącej bank z ubezpieczycielem ( którą to niewiedzę bank świadomie utrzymywał, odmawiając powódce doręczenia kopii ww. umowy - pismo k. 37) w celu własnego wzbogacenia się o różnicę między pobieraną od powodów opłatą, a przekazywaną ubezpieczycielowi składką.

Pozwany bank działa w obrocie, mając na względzie wypracowanie zysku i z tego zysku powinien pokrywać ewentualne koszty umowy ubezpieczenia zabezpieczającej jego interesy. Bank nie powinien przerzucać na konsumentów ryzyka prowadzenia swojej działalności gospodarczej. To pozwany bank posiada pełną autonomię co do podejmowanych decyzji o zorganizowaniu swej działalności. To on decyduje o strategii sprzedaży produktów (kredytów). Na powyższą okoliczność powodowie nie mieli żadnego wpływu. Dążenie do pomniejszenia strat bądź zapewnienia zysków dla strony pozwanej nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy o kredyt - konsumentów. Już tylko porządkowo wspomnieć należy, że pozwany bank pobiera w trakcie trwania umowy szereg innych opłat i prowizji. Sama zastosowana semantyka sugeruje, że służą one pokrywaniu jakichś bieżących wydatków. Warto także zauważyć, że ustanowienie spornego zabezpieczenia ubezpieczeniowego pociągało za sobą uzyskanie przez powodów wyższego kredytu - a co za tym idzie równocześnie gwarantowało pozwanemu większy zysk związany z wyższą podstawą do obliczania rat kredytowych i odsetek uzyskiwanych przez instytucję finansową z tytułu spłaty wyższego kapitału.

Wbrew twierdzeniom pozwanego banku, na ocenę abuzywności danej klauzuli nie mają wpływu inne okoliczności np. motywy, którymi kierowała się strona powołująca się na abuzywność danej klauzuli, jej świadomość wyboru opcji kredytu z dodatkowym ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, czy też wykonywany zawód i doświadczenie powodów w zawieraniu podobnych umów, bądź atrakcyjne warunki kredytu indeksowanego w walucie franka szwajcarskiego. Powyższe okoliczności nie zmieniają bowiem faktu, że w relacji z pozwanym bankiem powodowie byli w dalszym ciągu konsumentami (art. 22 1 k.c.), a zatem stroną słabszą umowy kredytowej.

Skutkiem prawnym zaistnienia niedozwolonego postanowienia umownego jest częściowa bezskuteczność, polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne, natomiast w pozostałym zakresie umowa jest wiążąca. Przepis art. 385 1 § 2 k.c. stanowi bowiem, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Bezskuteczność niedozwolonych klauzul następuje przy tym ex lege i ex tunc.

Konsekwencją uznania za niedozwolone postanowienia umownego nakładającego na powodów obowiązek pokrycia kosztów ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego, jest stwierdzenie, że do jej pobrania przez pozwany bank w dniu 18 września 2007 r. ale także i w dniach 30 września 2010 r. oraz 30 września 2013 r. doszło bez podstawy prawnej, a zatem po stronie pozwanego banku doszło do bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów (art. 405 k.c.).

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zasądził od pozwanego banku na rzecz powodów, oprócz kwot wskazanej już we wcześniejszej części uzasadnienia, tj. 8.518 zł i 9.621 zł, także kwotę 2.975 zł tytułem zwrotu nienależnie potrąconej na podstawie klauzuli abuzywnej opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia (bezpodstawnego wzbogacenia) ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia ( vide: uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05).

Moment powstania obowiązku zwrotu (wymagalności) określa moment jego potrącenia - pobrania. Termin zwrotu bezpodstawnie potrąconego świadczenia wyznacza zaś termin określony w wezwaniu do zapłaty, względnie termin wyznaczony na podstawie okoliczności, jako odpowiedni w razie braku określenia terminu w wezwaniu.

Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, pismem z dnia 9 czerwca 2015 r. powodowie wezwali pozwany bank do zapłaty kwoty 30.874 zł, zakreślając mu termin 14 dni na spełnienie świadczenia. Należy zatem stwierdzić, że w dniu 25 czerwca 2015 r., tj. następnego dnia po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwanemu bankowi ww. wezwania, bank pozostawał już w opóźnieniu z zapłatą przedmiotowej należności, co uzasadniało uwzględnienie roszczenia odsetkowego powodów od ww. daty i oddalenie go w pozostałym zakresie (pkt 1 i. 2. wyroku).

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt 3. wyroku na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., zgodnie z którym Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Powodowie wygrali niniejszy proces niemalże w całości, z wyjątkiem niewielkiej części roszczenia odsetkowego. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz powodów tytułem kosztów procesu kwotę 3.473 zł składają się: koszty zastępstwa procesowego powodów przez adwokata w kwocie 2.400 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.056 zł.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne i rozważania prawne, Sąd orzekł, jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpisy wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikom stron.

Dnia 17 października 2016 roku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Urbańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: