I C 1811/20 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2022-07-21
Sygn. akt I C 1811/20
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 29 czerwca 2022 r.
Pozwem z dnia 17 stycznia 2019 r. powód TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w (...) wniosło o zasądzenie od pozwanego P. M. kwoty 22.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 19 grudnia 2014 r. pozwany kierował pojazdem ubezpieczonym w powodowym Towarzystwie (...) po użyciu alkoholu i nie posiadając uprawnień, a ponadto doprowadził do zdarzenia drogowego, w którym szkodę poniósł pasażer J. C.. Poszkodowany zgłosił wniosek o wypłatę odszkodowania i otrzymał od powoda kwotę 24500 zł. Powód na podstawie art. 43 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych i Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych domaga się zasądzenia kwoty 22500 zł.
(pozew – k. 1-3)
Nakazem zapłaty z dnia 18 stycznia 2019 r. tutejszy Sąd uwzględnił powództwo (nakaz – k. 20)
Postanowieniem z dnia 30 września 2019 r. postępowanie zostało zawieszone ze względu na brak adresu pozwanego pod którym możliwe byłoby doręczenie mu nakazu zapłaty.
(postanowienie – k. 28)
Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2020 r. postępowanie podjęto i uchylono nakaz zapłaty.
(postanowienie – k.37)
W dniu 27 stycznia 2021 r. dla pozwanego nieznanego z miejsca pobytu ustanowiono kuratora.
(postanowienie – k. 50)
W odpowiedzi na pozew kurator pozwanego nieznanego z miejsca pobytu wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu na rzecz kuratora.
Reprezentując pozwanego kurator zaprzeczył, aby powód wykazał:
- istnienie wierzytelności zarówno co do zasady jak i co do wysokości,
- że wypłacił odszkodowanie poszkodowanemu,
- związek miedzy wysokością rzekomo wypłaconego odszkodowania a szkodą poszkodowanego,
- że pozwany prowadził pojazd pod wpływem alkoholu oraz że był wzywany do zapłaty. Pozwany podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, ze względu na świadomość stanu po użyciu alkoholu u pozwanego.
(odpowiedź na pozew – k. 71-72)
W replice na odpowiedź na pozew, powód wniósł o dopuszczenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach postępowania wykroczeniowego oraz wskazał, że wypłacone odszkodowanie uwzględnia stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstałej szkody
(pismo – k. 80-81)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
D. M. wykupił ubezpieczenie OC dla pojazdu M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) na od 8 lipca 2014 r. do 7 lipca 2015 r. w TUZ Towarzystwie (...). Ubezpieczenie zostało potwierdzone polisą nr (...).
(polisa – k. 9)
19 grudnia 2014 r. w L. doszło do wypadku drogowego z udziałem ww. samochodu M. (...) nr rej (...). Kierujący P. M. stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z pasa ruchu uderzył w słup trakcji trolejbusowej, a następnie w inny samochód oczekujący na skrzyżowaniu na zmianę świateł. P. M. w dniu zdarzenia nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, ponadto znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Badanie alkometrem wykazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu I: 0,79 mg/l , II: 0,71 mg/l. Wraz z P. M. pojazdem M. podróżował pasażer J. C..
(notatka – k. 10)
Wyrokiem nakazowym z dnia 21 maja 2015 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie w sprawie o sygn. akt IX W 826/15 skazał P. M. za to że w dniu 19 grudnia 2014 r. ok. godz. 12:30 w L., na ul. (...) II kierując pojazdem marki M. o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości utracił panowanie na pojazdem, w wyniku czego uderzył w słup trakcji trolejbusowej, po czym odbił się od niego i uderzył w pojazd R. nr rej (...), czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i w tym samym czasie miejscu i okolicznościach kierował ww. pojazdem nie posiadając do tego stosownych uprawnień tj. prawa jazdy, tj. za wykroczenia 86 § 2 k.w. i art. 94 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 86 § 2 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. skazał go na karę grzywny w wymiarze 800 zł.
(wyrok nakazowy – k. 13, akta IX W 826/15 Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie)
J. C., w dniu 28 października 2015 r., wypełnił zgłoszenie szkody na osobie z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w związku ze zdarzeniem z dnia 19 grudnia 2014 r. W piśmie wskazano, że pasażer doznał złamania panewki lewego stawu biodrowego, kości biodrowej. Poszkodowany wnosił o wypłatę na wskazany numer rachunku bankowego należący do Centrum (...) sp. z o.o. sp. k. w L..
(zgłoszenie – k. 11-12)
Powód tytułem „wypł. odszk. (...)” wypłacił na rzecz Centrum (...) w L. następujące kwoty:
- w dniu 23 grudnia 2015 r. kwotę 2000 zł,
- w dniu 15 stycznia 2016 r. kwotę 22016 zł,
- w dniu 23 listopada 2016 r. kwotę 484 zł.
W przypadku wpłat z dnia i 23 grudnia 2015 r. i 15 stycznia 2016 r. zostały one dokonane na rachunek (...) Centrum (...) wskazany w zgłoszeniu szkody J. C. jako rachunek do wypłaty odszkodowania.
(potwierdzenia transakcji - k. 14-16)
Pismem z dnia 14 listopada 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 24500 zł, wskazując, że ww. kwota stanowi odszkodowanie wypłacone w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego M. o nr rej (...) poszkodowanemu J. C. w związku ze szkodą nr (...) z dnia 198 grudnia 2014 r.
(wezwanie – k. 18)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych dokumentów z akt sprawy niniejszej oraz akt sprawy IX W 826/15 Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie.
Jeśli chodzi o okoliczności zdarzenia z 19 grudnia 2014 r. tj. spowodowanie zdarzenia drogowego w którym szkody doznał J. C. przez pozwanego, w stanie nietrzeźwości, a dodatkowo kierując pojazdem bez uprawnień nie budzą wątpliwości Sądu. Powyższe okoliczności zostały ustalone zgodnie z wnioskiem strony powodowej. Strona pozwana nie złożyła natomiast żadnych wniosków dowodowych, które pozwoliłyby zakwestionować ustalenia wskazane w notatce urzędowej, protokole oględzin miejsca zdarzenia czy też wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. Co prawda jako że jest to wyrok za wykroczenie, to Sąd nie jest związany ustaleniami Sądu w tej sprawie, aczkolwiek pozostałe dowody zgromadzone w aktach sprawy IX W 826/15 uwiarygodniły twierdzenia powoda w zakresie ustalenie sprawstwa przez pozwanego wypadku w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień.
Jeśli chodzi o kwestie związane z wypłatą odszkodowania to Sąd nie mógł ustalić, że J. C. zgłosił w pozwanym towarzystwie szkodę poniesioną w zdarzeniu z dnia 19 grudnia 2014 r. za pośrednictwem Centrum (...) i wskazał ich rachunek jako właściwy do wypłaty. Złożona do akt sprawy kserokopia zgłoszenia nie zawiera żądnej prezentaty Towarzystwa, ani w inny sposób nie jest potwierdzone jej przyjęcie. Powód nie złożył akt szkody czy też innych dokumentów wykazujących, że na podstawie ww. zgłoszenia zostało wszczęte postępowanie likwidacyjne.
Trzeba także zwrócić uwagę, że dwa z przedłożonych do akt sprawy przelewów zostały wykonane na wskazany w zgłoszeniu rachunek bankowy, jednakże trzeci na kwotę 464 zł został dokonany na konto o innym numerze. Ponadto trzeba wskazać, że trudno powiązać ww. wypłaty ze zgłoszeniem J. C. – tytuły przelewów ograniczają się do stwierdzenia że jest to wypłata odszkodowania i wskazują numer szkody – z tym że powód w żaden sposób nie wykazał, by ten numer został przypisany szkodzie zgłoszonej przez poszkodowanego. Kurator pozwanego zakwestionował fakt wypłaty odszkodowania poszkodowanemu i w zakreślonym terminie powód przedstawił jedynie swoje twierdzenie w tym zakresie, nie składając chociażby wniosku dowodowego z akt szkody czy decyzji odszkodowawczych, aby uprawdopodobnić, że faktycznie ww. kwoty zostały wypłacone w związku ze zgłoszeniem J. C.. Po trzecie nawet gdyby uznać, że ww. przelewy zostały wykonane tytułem odszkodowania należnego J. C. to należy podkreślić, że za ich pomocą została wykazana wysokość wypłaconej kwoty, a nie jej zasadność, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo podlegało oddaleniu.
Okoliczności wypadku komunikacyjnego z dnia 19 grudnia 2014 r. po zapoznaniu się przez Sąd z aktami sprawy IX W 826/15 nie budziły wątpliwości Sądu.
Sprawcą przedmiotowego wypadku był pozwany P. M., który kierował wówczas samochodem osobowym marki M. bez uprawnień i będąc w stanie nietrzeźwości. Pozwany doprowadził do wypadku i powstania szkody u poszkodowanego J. C..
Bezspornym było również to, że pojazd mechaniczny sprawcy był wówczas objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (tzw. OC komunikacyjnym), na skutek umowy ubezpieczenia zawartej z firmą (...) (polisa nr (...)).
W świetle powyższego przesłanki odpowiedzialności deliktowej bezpośredniego sprawcy wypadku komunikacyjnego – P. M. wobec osób trzecich, za negatywne skutki tego zdarzenia (wynikające wprost z art. 436 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 435 k.c.) zostały spełnione w niniejszej sprawie. Jednocześnie odpowiedzialność TUZ Towarzystwa (...) wynikała bezpośrednio z treści art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może przy tym dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (§ 4). Jednocześnie odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu zawartej przez posiadacza pojazdu mechanicznego umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) została sprecyzowana ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Z treści art. 34 ust. 1 powyższej ustawy wynika, że odszkodowanie z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W świetle przytoczonych okoliczności odpowiedzialność Ubezpieczyciela za negatywne skutki zdarzenia z dnia 19 grudnia 2014 r. nie budziła żadnych wątpliwości. Także ubezpieczyciel twierdząc, że dokonał wypłaty na rzecz poszkodowanego nie kwestionował zasad tej odpowiedzialności.
Pozwem inicjującym niniejszą sprawę ubezpieczyciel dochodził na zasadzie regresu od sprawcy wypadku równowartości świadczenia wypłaconego na rzecz poszkodowanego. Powyższe roszczenie strony powodowej należało rozpatrywać w kontekście art. 43 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z treścią którego zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 2 pkt 1 tej ustawy, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii lub nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa.
Przysługujące zakładowi ubezpieczeń roszczenie zwrotne nazywane jest w doktrynie tzw. „ regresem nietypowym”, który należy wyraźnie odróżnić od regresu ubezpieczeniowego przewidzianego w art. 828 k.c. Jego nietypowość polega bowiem na tym, że roszczenie regresowe wykracza podmiotowo poza strony umowy ubezpieczenia, gdyż przysługuje przeciwko kierującemu pojazdem, którym nie musi być ubezpieczający się posiadacz. Roszczenie ubezpieczyciela służy więc przeciwko kierowcy, będącemu sprawcą szkody, niezależnie od tego, czy był on stroną umowy ubezpieczenia (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r., III CZP 83/05). Przesłanką konieczną powstania prawa regresu w stosunku do kierującego pojazdem sprawcy szkody jest wypłacenie przez zakład ubezpieczeń świadczenia na rzecz poszkodowanego. Nie jest to roszczenie deliktowe, aczkolwiek istnieje związek pomiędzy roszczeniem z regresu nietypowego a czynem niedozwolonym. Spowodowanie wypadku stanowi bowiem przyczynę sprawczą określonego następstwa roszczeń. Następstwo to polega na tym, że poszkodowany ma prawo żądać naprawienia szkody wprost od ubezpieczyciela, a ten, po dokonaniu wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego, może wystąpić - w przypadkach ściśle określonych w ustawie - z roszczeniem przeciwko kierującemu pojazdem o zwrot wypłaconego świadczenia. Jak podkreśla się jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego, związek między tymi roszczeniami ma charakter czysto zewnętrzny w tym sensie, że nie jest wynikiem przejścia z mocy prawa na zakład ubezpieczeń roszczeń ubezpieczającego przeciwko sprawcy wypadku (art. 828 § 1 k.c.) ani wstąpieniem w prawa zaspokojonego wierzyciela (art. 518 k.c.), lecz stanowi realizację odrębnego roszczenia, przyznanego ubezpieczycielowi z mocy ustawy (zob. przywołana powyżej uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r.).
Jak już wskazano przesłanką konieczną do powstania prawa regresu w stosunku do kierującego jest wypłacenie przez zakład ubezpieczeń świadczeń na rzecz poszkodowanego i właśnie z tym momentem - z mocy samego prawa - powstaje prawo zwrotnego dochodzenia roszczenia, które z tą samą chwilą staje się wymagalne. Powstaje zasadniczo nowa wierzytelność, choć pod wieloma względami jest ona jednak uzależniona od istnienia wierzytelności pierwotnej (podstawowej), jaka została zaspokojona przez zapłatę świadczenia ubezpieczeniowego. Wierzytelność pierwotna, która przysługiwała poszkodowanemu, została zaspokojona i dzięki temu powstało roszczenie zwrotne zakładu ubezpieczeń. W świetle powyższych rozważań, treść przepisu art. 43 pkt 1 i 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie pozostawiała wątpliwości, że ubezpieczycielowi, który w ramach umowy ubezpieczenia OC dokonuje wypłaty świadczenia na rzecz poszkodowanego, przysługuje roszczenie zwrotne wobec sprawcy szkody w przypadku spełnienia choć jednej z przesłanek wskazanych w tym przepisie. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, że ubezpieczyciel musi udowodnić, że istniały podstawy prawne do wypłaty takiego świadczenia na rzecz osoby poszkodowanej, zaś jego wysokość była adekwatna do rozmiaru powstałej szkody.
Wynika to z tego, że rozpoznając roszczenie zakładu ubezpieczeń o zwrot wypłaconego świadczenia ubezpieczeniowego, sąd nie jest bezwzględnie związany wysokością faktycznie wypłaconego odszkodowania. Sprawca szkody odpowiada jedynie ze jej rzeczywistą wysokość, a górną granicą odpowiedzialności jest wysokość faktycznie wypłaconego przez ubezpieczyciela odszkodowania (w szerokim rozumieniu tego pojęcia obejmującym świadczenia zmierzające do naprawienia zarówno szkody majątkowej, jak i niemajątkowej). W toku procesu pozwany sprawca szkody może kwestionować wysokość i zakres świadczeń wypłaconych przez zakład ubezpieczeń podnosząc w szczególności, że ubezpieczyciel świadczył nadmiernie w stosunku do szkody poniesionej przez pokrzywdzonego. Wykazanie przez sprawcę szkody, że zakład ubezpieczeń spełnił świadczenie zbędne lub nadmierne skutkować będzie oddaleniem lub odpowiednim obniżeniem wysokości dochodzonego roszczenia regresowego (zob. J. Miaskowski, K. Niezgoda, P. Skawiński, Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Komentarz, Warszawa 2012, uwaga 9 do art. 43, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 października 2014 r., sygn. VI ACa 57/14).
Mając na uwadze powyższe wprowadzenie teoretycznoprawne trzeba zaznaczyć ponownie, że zdaniem Sądu, zasadny okazał się zarzut kuratora pozwanego, że powód nie wykazał, że wypłacił na rzecz poszkodowanego J. C. odszkodowanie w związku ze zdarzeniem z dnia 19 grudnia 2014 r. Jak już podkreślano powyżej na podstawie dołączonych do akt sprawy potwierdzeń transakcji nie sposób uznać by były one związane z tym konkretnym zdarzeniem. Po pierwsze ich tytuły wskazują numer szkody czy też zgłoszenia, jednakże powód nie przedstawił chociażby akt szkody – które musiał prowadzić - żeby wykazać, że numer ten odpowiada zgłoszeniu J. C.. Po drugie trzeba zaznaczyć, że samo zgłoszenie nie jest dokumentem poświadczonym za zgodność przez profesjonalnego pełnomocnika, na kserokopii brak jest jakiejkolwiek prezentaty czy potwierdzenia złożenia tego dokumentu w powodowym towarzystwie czy też zarejestrowania szkody. Zatem znowu należy wskazać, że powód nie wykazał w toku niniejszego postępowania by to konkretne zgłoszenie zostało zarejestrowanie w powodowym Towarzystwie (...). Po trzecie chociaż numery rachunku odbiorcy na dwóch z trzech przelewów odpowiadają numerowi rachunku wskazanemu w ww. zgłoszeniu szkody jako rachunkowi należącemu do Centrum (...), to trudno ustalić by do tych wypłat doszło akurat w związku ze szkodą J. C.. Gdyby przelew został wykonany bezpośrednio na rachunek poszkodowanego, można byłoby domniemywać, że poszkodowany otrzymał wypłatę w związku ze zgłoszeniem. Tymczasem przelew od Towarzystwa ubezpieczeń na ogólny rachunek podmiotu zajmującego się profesjonalnie odzyskiwaniem odszkodowań może dotyczyć także innej sprawy lub innego poszkodowanego, z którym ten podmiot współpracował. Po czwarte co do przelewu na kwotę 464 zł powód nie wyjaśnił w ogóle do kogo należy rachunek bankowy, na który kwota ta została wypłacona (jest to inny numer niż wskazany w zgłoszeniu).
Jak już wskazywano po doręczeniu odpowiedzi na pozew, powodowi zakreślono termin na złożenie wniosków dowodowych pod rygorem pominięcia spóźnionych. W odpowiedzi na powyższe zarządzenie powód wniósł jedynie o dopuszczenie dowodu z akt sprawy IX W 826/15, które w żaden sposób nie mogły spowodować obalenia zarzutu niewykazania wypłaty odszkodowania poszkodowanemu.
Nawet gdyby uznać, że powód wykazał że doszło do wypłaty poszkodowanemu odszkodowania w kwocie 24500 zł, to zdaniem Sądu powodowi nie udało się wykazać zasadności wypłaconego odszkodowania. Zarzut taki został wprost podniesiony w odpowiedzi na pozew, kurator pozwanego zwrócił także uwagę na konieczność uwzględnienia kwestii przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. W świetle powyższego zarzutu i przytoczonych poglądów doktryny i orzecznictwa, które Sąd w całości podziela, istotą sprawy była ocena zarzutów pozwanego, czy powodowy zakład ubezpieczeń, występujący z roszczeniem regresowym, nie świadczył nadmiernie w stosunku do szkody poniesionej przez pokrzywdzonego, przy uwzględnieniu podniesionego przy tym zarzutu przyczynienia się pokrzywdzonego do powstałej szkody, jako okoliczności wpływającej na wysokość należnego mu odszkodowania i zadośćuczynienia (art. 362 k.c.). Zwrócić należy przy tym uwagę, że powód poza przytoczeniem zgłoszenia oraz stwierdzeniem, że doszło do szkody na J. C. nie przedstawił nawet twierdzeń (nie mówiąc już o dowodach) dotyczących zasadności wypłaconego odszkodowania.
Przy tak sformułowanych zarzutach pozwanego, aby można było uwzględnić powództwo, koniecznym było przeprowadzenie postępowania dowodowego pozwalającego na ustalenie wysokości uszczerbku poniesionego przez poszkodowanego celem ustalenia, czy w świetle powyższego wypłacone przez powoda odszkodowanie nie było nadmierne. Powód nie zgłosił w tym zakresie żadnych wniosków dowodowych jak choćby wniosku o przesłuchanie poszkodowanego w charakterze świadka, wniosku o dowód z dokumentacji medycznej poszkodowanego czy wniosku o dowód z opinii biegłego. Nie wyjaśniono jaki stopień przyczynienia przyjęto i dlaczego. Bez takich dowodów Sąd nie mógł merytorycznie odnieść się do wysokości świadczenia, które miało zostać wypłacone przez powoda, ani rozważyć zarzutów strony pozwanej dotyczących nadmiernej wysokości świadczenia spełnionego przez powoda. Dokonanie przez sąd w ustaleń faktycznych mogłoby się opierać jedynie na niepoświadczonej kopii zgłoszenia szkody, zakwestionowanej przez stronę pozwaną i byłoby całkowicie dowolne i bezkrytyczne. Opierałoby się jedynie na kwestionowanym dokumencie, w żaden sposób nieweryfikowalnym ze względu na brak innych dowodów.
Zdaniem Sądu nie można było czynić ustaleń co do powstałej szkody i oceniać jej wysokości na podstawie zgłoszenia J. C.. Art. 6 k.c. art. 232 k.p.c. zobowiązują stronę do podjęcia inicjatywy dowodowej w zakresie faktów, z których wywodzi ona skutki prawne. Skoro więc strona powodowa twierdziła, że należne J. C. odszkodowanie wynosiło co najmniej 22500 zł, to okoliczność tę winna w niniejszym postępowaniu udowodnić. Tymczasem jak już wskazano powyżej jedyny dodatkowy wniosek dowodowy strony powodowej po doręczeniu jej odpowiedzi na pozew dotyczył akt sprawy wykroczeniowej, które to akta w żaden sposób nie były związane z przeprowadzonym postępowaniem likwidacyjnym i ustaleniem wysokości odszkodowania. Zdaniem Sądu powód winien był zgłosić w niniejszym postępowaniu takie dowody jakie są powszechnie zgłaszane przez poszkodowanych w sprawach o zapłatę odszkodowania/zadośćuczynienia przeciwko Towarzystwom (...). Jednakże zaniechał w tym zakresie jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej, nawet nie przedstawił własnych twierdzeń, poza wskazaniem, że uwzględniono przyczynienie.
Bierność strony w zakresie obowiązku dowodzenia swych twierdzeń nie zobowiązuje Sądu - poza wyjątkowymi przypadkami - do prowadzenia dowodu z urzędu. Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie jest rzeczą sądu zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 w sprawie sygn. akt: I CKU 45/96). Jeśli zatem strona nie przedstawia dowodów, to uznać należy, że dany fakt nie został udowodniony.
Rygoryzm tego obowiązku jest wzmocniony zwłaszcza tam, gdzie strona jest reprezentowana przez fachowego pełnomocnika. Przepis art. 232 zd.2 k.p.c. stwarza sądowi jedynie możliwość dopuszczenia dowodu niewskazanego przez stronę, który należy traktować jako wyjątek od zasady wskazanej w zdaniu pierwszym przepisu, dopuszczalny jedynie w zupełnie szczególnych wypadkach. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca 1998 r., sygn. akt II CKN 656/97, w którym wypowiedział się, iż przewidziane w art. 232 k.p.c. uprawnienie sądu dopuszczenia dowodu z urzędu niewskazanego przez strony ma charakter wyjątkowy.
Na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie Sąd uznał, iż powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie udowodnił wysokości dochodzonego roszczenia. Pozwany kwestionował wysokość odszkodowania wypłaconego przez powoda na rzecz osoby trzeciej, zatem było niezbędne przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych jako posiadających wiadomości specjalne w zakresie niezbędnym do dokonania ustaleń faktycznych.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak w punkcie 1 wyroku.
W punkcie 2 wyroku zgodnie z art. 98 k.p.c. Sąd przesądził, że to powód powinien ponosić koszty procesu, w tym także koszt wynagrodzenia kuratora dla pozwanego nieznanego z miejsca pobytu.
O wynagrodzeniu tym Sąd orzekł w punkcie 3 wyroku na podstawie § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, które zostało powiększone o należny podatek od towarów i usług. W tym zakresie Sąd podziela rozważania Sądu Najwyższego zaprezentowane w uchwale z dnia 5 listopada 2021 r. III CZP 68/20, które co prawda dotyczyły kuratora ustanowionego na podstawie art. 69 k.p.c. a nie 145 k.p.c., ale zdaniem Sądu winny mieć także zastosowanie co do kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu. Także w stosunku do takiego kuratora znajduje zastosowanie stwierdzenie, że „za takim rozwiązaniem przemawia także publicznoprawna natura stosunku prawnego między sądem, a kuratorem, tak jak ma to miejsce w przypadku pełnomocnika z urzędu, którego wynagrodzenie podwyższa się o kwotę podatku od towarów i usług”.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.
ZARZĄDZENIE
(...)
W., 21 lipca 2022 r.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: