Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVII Ca 1231/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2016-09-09

Sygn. akt XXVII Ca 1231/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Tyliński (spr.)

Sędziowie:

SO Katarzyna Parczewska

SR del. Renata Drozd-Sweklej

Protokolant:

sekr. sąd. Grażyna Dwórznik

po rozpoznaniu w dniu 9 września 2016r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Piasecznie

z dnia 3 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 1670/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. w ten tylko sposób, że: zasądza od (...) Towarzystwa (...) w W. na rzecz M. D. kwotę odsetek ustawowych liczonych od: kwoty 30.693 (trzydzieści tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt trzy) złotych za okres od dnia 6 lipca 2012 roku do dnia 2 czerwca 2015 roku oraz od kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych od dnia 10 lutego 2013 roku do dnia 2 czerwca 2015 roku;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

SSR del. Renata Drozd-Sweklej SSO Grzegorz Tyliński SSO Katarzyna Parczewska

sygn. akt XXVII Ca 1231/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 września 2012 r., powód M. D. wniósł o zasądzenie od (...) Towarzystwa (...) w W. na swoją rzecz kwoty 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienia związane z wypadkiem z dnia 2 maja 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 30 000 zł od dnia 4 lipca 2012 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 10 000 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, kwoty 1 631,60 zł tytułem odszkodowania w związku koniecznością sprawowania nad nim opieki przez osoby trzecie oraz poniesieniem kosztów dojazdów na leczenie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lipca 2012 r. do dnia zapłaty, a nadto kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

Powód pismem z dnia 16 września 2014 r. rozszerzył powództwo o kwotę 15 000 zł ponad żądaną w pozwie kwotę 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia, o kwotę 442,20 zł tytułem odszkodowania z tytułu utraconego dochodu w czasie zwolnienia lekarskiego w dniach 27 lutego - 13 marca 2014 r. oraz kosztów przejazdu na badanie przez biegłego.

Wyrokiem z dnia 3 czerwca 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. akt
I C 1670/12 Sąd Rejonowy w Piasecznie w punkcie 1. zasądził od pozwanego (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. D.: a) kwotę 40 000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 3 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty, b) kwotę 693 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 3 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty, c) kwotę
285,25 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 25 września 2014 r. do dnia zapłaty, w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a w punkcie 3. stwierdził, że koszty procesu zostaną poniesione przez strony w stosunku: 30% powód, 70% pozwany, przy czym szczegółowe ich wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne Sądu I instancji:

Dnia 2 maja 2011 r. w miejscowości S. powód M. D., prowadząc motocykl marki Y. został potrącony przez kierującego samochodem marki T. (...) Z. P.. Sprawca wypadku drogowego był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej przez pozwanego (...) Towarzystwo (...) w W..

W wyniku wypadku powód doznał obrażeń ciała w postaci urazu wielonarządowego, złamania pięciu lewych żeber z odmą opłucnową, uszkodzenia śledziony i lewej nerki oraz otwartego wieloodłamowego złamania obwodowej części uda lewego. W szpitalu podjęto zabiegi operacyjne, w tym drenaż ssący do jamy opłucnowej, opracowano chirurgicznie ranę uda, usunięto uszkodzoną śledzionę, unieruchomiono złamane udo. Złamanie kości udowej zostało następnie zespolone blaszką metalową i śrubami. W związku z doznanymi obrażeniami powód odczuwał ból (podawana była morfina). Potrzebował pomocy osób trzecich (matki, teściowej) w podstawowych czynnościach życiowych, takich jak przyjmowanie posiłku, udanie się do toalety, mycie się. Ze względu na niesprawność i potrzebę pomocy powód odczuwał dyskomfort. Po opuszczeniu szpitala powód musiał poruszać się wpierw na wózku inwalidzkim, a następnie o kulach, aby nie obciążać złamanej kończyny. W okresie dwóch miesięcy po opuszczeniu szpitala powód wymagał pomocy osób trzecich po 2 godz. dziennie, zaś przez następny miesiąc po 1 godz. dziennie. Na przełomie czerwca i lipca 2011 r. powód wrócił do pracy. Bez kul zaczął chodzić we wrześniu 2011 r. Powód uczęszczał także na rehabilitację u ortopedy. W dniach 27 - 28 lutego 2014 r. usunięto materiał zespalający z uda lewego. Z uwagi na konieczność poddania się tej operacji powód udał się na 2-tygodniowe zwolnienie lekarskie. W związku z czym w marcu 2014 r. wynagrodzenie powoda było niższe o 285,25 zł. Trwały uszczerbek na zdrowiu w zw. ze zdarzeniem z dnia 2 maja 2011 r. wynosi 45%.

Powód w dalszym ciągu odczuwa nieznaczną niestabilność lewego stawu kolanowego podczas chodzenia (śladowo utyka na lewą nogę). Zmiany pogody i ciśnienia atmosferycznego, dłuższe chodzenie, powodują ból kolana. Podczas spacerów powód musi robić postoje, odpoczywać. Nie może nosić cięższych rzeczy, co utrudnia sprawowanie opieki na dzieckiem czy zakupy. Na ciele powoda widoczne są blizny pooperacyjne. Brak dolegliwości w zakresie klatki piersiowej. Rokowania w zakresie złamania żeber i uda są dobre. Brak zaników mięśnia uda i podudzia. Zmiany w postaci skrócenia lewej nogi o 1,5 cm oraz usunięcia śledziony są zmianami nieodwracalnymi. Zmiany w stawie kolanowym lewym (uszkodzenie łąkotki oraz śladowa niestabilność kolana) mogą wymagać w przyszłości leczenia.

Przed wypadkiem powód był aktywnym człowiekiem. Jego pasją była jazda na motocyklu oraz wyjazdy w góry. Powód uczestniczył w licznych kursach doszkalających z jazdy motocyklem. W chwili wypadku powód miał (...) lat. Obecnie nie jest w stanie oddawać się swoim pasjom ze względu na ograniczenia fizyczne. Nadto obawia się kolejnego wypadku, także ze względu na rodzinę. Wypadek nie zmusił powoda do przekwalifikowania się, pracuje w dalszym ciągu w tym samym sektorze.

Dnia 9 sierpnia 2011 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę w związku z wypadkiem. W toku postępowania likwidacyjnego powód zażądał od pozwanego: kwoty 80 000 zł zadośćuczynienia, kwoty 370 zł odszkodowania z tytułu rezygnacji z wyjazdu wypoczynkowego, kwoty 2 195,86 zł odszkodowania z tytułu utraconych dochodów, kwoty 4 050,60 zł odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb oraz zwrot kosztów butów uszkodzonych w wypadku. W toku postępowania pozwany przyznał i wypłacił powodowi kwotę 50 000 zł zadośćuczynienia, kwotę 1 600 zł tytułem kosztów leczenia, kwotę 2 195,86 zł tytułem zwrotu utraconych dochodów, kwotę 938 zł tytułem zwrotu wartości butów motocyklowych uszkodzonych w wypadku oraz zaliczki z tytułu rezygnacji z wyjazdu wypoczynkowego, a także kwotę 819 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w części. Sąd ten wskazał, że pozwany, jako ubezpieczyciel sprawcy szkody posiadał legitymację bierną w niniejszej sprawie i był w związku z tym obowiązany do naprawienia szkody i krzywdy będących następstwem zdarzenia drogowego z dnia 2 maja 2011 r. Sąd I instancji uznał, że zasądzona na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwota 40 000 zł przy uwzględnieniu wypłaconej na jego rzecz z tego samego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym kwoty 50 000 zł, jest adekwatna do stopnia krzywdy doznanej przez niego wskutek wypadku. Sąd meriti uznał za uzasadnione w całości roszczenie odszkodowawcze powoda związane z utratą dochodu w miesiącu marcu 2014 r. w związku z przebywaniem na 2 – tygodniowym zwolnieniu lekarskim po operacji, zasądzając na jego rzecz z tego tytułu kwotę 285,25 zł, a nadto roszczenie odszkodowawcze związane z koniecznością udzielania powodowi pomocy przez osoby trzecie w okresie leczenia pozaszpitalnego, zasądzając na jego rzecz z tego tytułu kwotę 693 zł. Jednocześnie Sąd Rejonowy ocenił jako niezasadne pozostałe roszczenia odszkodowawcze, w tym roszczenie dochodzone tytułem zwrotu kosztów przejazdu związanych z leczeniem w kwocie 938,60 zł. Sąd podkreślił, iż w jego ocenie żądanie zwrotu ww. kosztów dojazdu było co do zasady uzasadnione, jednak tylko w początkowym okresie rehabilitacji. Wskazał, że środki komunikacji miejskiej z oczywistych względów nie zapewniają komfortu przejazdu i nie stwarzają bezpiecznych warunków podróży, co wynika chociażby z braku miejsc siedzących, czy odległości jaka dzieli przystanek autobusowy od szpitala. Sąd podniósł, że w obliczu korzystania przez powoda z kul rehabilitacyjnych nie powinno dziwić, że mógł on wówczas korzystać z samochodu. Sąd I instancji zwrócił jednak uwagę, że każde żądanie należy uzasadnić tak co do zasady, jak i co do wysokości. W tym kontekście wskazał, że powód nie wykazał z jakiego samochodu korzystał, o jakiej pojemności silnika i wielkości spalania na kilometr. Co więcej, pomimo zastrzeżeń zgłoszonych w tym zakresie przez pozwanego, powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika do zastrzeżeń tych się nie odniósł i nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych, wobec czego Sąd Rejonowy oddalił powództwo w tym zakresie.

Odnosząc się do roszczeń odsetkowych Sąd Rejonowy uznał, że w realiach sprawy, odsetki ustawowe od dochodzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu kosztów opieki sprawowanej przez osobę trzecią należały się dopiero od dnia wyrokowania, gdyż w tym zakresie żądanie powoda było nieoczywiste, a tym samym istniała konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego. Sąd I instancji podkreślił, że analiza akt szkodowych prowadzi do wniosku, że w toku postępowania likwidacyjnego kwestie dotyczące chociażby życia osobistego powoda, zmiany sposobu spędzania wolnego czasu nie były w zasadzie poruszane, a więc nie były pozwanemu znane, zaś dopiero przeprowadzenie postępowania dowodowego w postaci przesłuchania świadków i powoda potwierdziło, że skutkiem wypadku z dnia 2 maja 2011 r. były także zmiany w jego życiu osobistym. Zdaniem Sądu meriti nie można także pomijać dowodu z opinii biegłego sądowego. Wprawdzie w toku postępowania likwidacyjnego powód był badany przez komisję lekarską, która określiła stopień uszkodzenia jego organizmu, to dopiero opinia biegłego pozwoliła z całą stanowczością stwierdzić, które z uszkodzeń w ciele powoda są zmianami nieodwracalnymi, rokującymi wyleczenie. Nadto, to dopiero biegły sądowy określił, w jakim wymiarze godzinowym i w jakim okresie powinna być sprawowana opieka przez osoby trzecie nad powodem po opuszczeniu szpitala. Natomiast w zakresie żądania odszkodowania z tytułu utraconego dochodu w czasie zwolnienia lekarskiego w dniach 27 lutego - 13 marca 2014 r. Sąd Rejonowy zasądził odsetki zgodnie z żądaniem powoda, tj. od dnia 25 września 2014 r., czyli od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa. O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok częściowo, tj. punkt 2. w części oddalającej powództwo: co do kwoty 938,60 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi; w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 30 693 zł za okres od 4 lipca 2012 r. do
2 czerwca 2015 r. i w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 10 000 zł za okres od 24 września 2012 r. do 2 czerwca 2015 r. oraz punkt 3. wyroku w części - stosownie do zakresu zaskarżenia. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu, iż w toku postępowania powód nie udowodnił szkody w zakresie kosztów przejazdów związanych z leczeniem obrażeń doznanych przez niego w wypadku z dnia 2 maja 2011 r., podczas gdy w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (dokumentacja medyczna, zeznania świadków oraz powoda) jednoznacznie wynika, iż na skutek powyższego zdarzenia powód poniósł wydatki konieczne na dojazdy do placówek medycznych;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj:

1.  art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i bezzasadne przyjęcie, iż powód nie udowodnił zasadności roszczenia w zakresie odszkodowania tytułem zwrotu kosztów przejazdów do placówek medycznych, w których powód leczył obrażenia doznane w wypadku z dnia 2 maja 2011 r.,

2.  art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż odsetki ustawowe od kwoty 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia należą się powodowi od dnia wydania wyroku, tj. od dnia 3 czerwca 2015 r., zamiast od dnia wytoczenia powództwa;

3.  art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że odsetki ustawowe od kwoty 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz od kwoty 693 zł tytułem odszkodowania należą się powodowi od dnia wydania wyroku, tj. od dnia 3 czerwca 2015 r., zamiast od dnia upływu 30 - dniowego terminu ustawowego, w trakcie którego ubezpieczyciel obowiązany był rozpatrzyć roszczenia zgłoszone przez poszkodowanego.

W związku z tak postawionymi zarzutami apelujący domagał się zmiany wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie na rzecz powoda powództwa w oddalonej części, tj. w zakresie: kwoty 938,60 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lipca 2012 r. do dnia zapłaty; odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 30 693 zł za okres od dnia 4 lipca 2012 r. do dnia zapłaty i odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 10 000 zł za okres od dnia 24 września 2012 r. do dnia zapłaty. Apelujący wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie częściowo w zakresie dotyczącym rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych od zasądzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania, zaś w części dotyczącej odszkodowania w kwocie 938,60 zł podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji, dokonane w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy, przyjmując je jako podstawę także własnego rozstrzygnięcia. Na akceptację zasługuje również argumentacja prawna przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, z wyjątkiem argumentacji dotyczącej rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych zasądzonych od kwot zadośćuczynienia oraz odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów pomocy osób trzecich.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii odsetek podnieść należy, że jak słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, w judykaturze brak jest jednolitości w kwestii ustalenia daty, od jakiej należą się odsetki ustawowe od dochodzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania. W niektórych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że zobowiązania z tytułu zadośćuczynienia jak i odszkodowania stają się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty, wskazując przy tym, że zobowiązania tego rodzaju są zobowiązaniami bezterminowymi. Z takiego założenia wyprowadzano więc podstawę do zasądzania odsetek za okres poprzedzający wydanie wyroku (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, Legalis nr 59803 i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683). W orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowane jest jednak także stanowisko zgodnie z którym zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z dniem wyrokowania przez sąd (art. 316 k.p.c.). Zobowiązany zatem dopiero od tego dnia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie zasądzonego zadośćuczynienia i tym samym dopiero od tego dnia należą się od niego odsetki za opóźnienie (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, Legalis nr 348465 i z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, Legalis nr 335391). W wyroku z dnia
18 lutego 2011 r. (I CSK 243/10, Legalis nr 428271) Sąd Najwyższy zaprezentował stanowisko kompromisowe, wskazując, że wymagalność roszczenia o zrekompensowanie uszczerbku wyrządzonego czynem niedozwolonym, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w jego zapłacie, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Może to być zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym, że jeżeli powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

W przypadku, gdy poszkodowany dochodzi odszkodowania lub zadośćuczynienia od zakładu ubezpieczeń ponoszącego odpowiedzialność odszkodowawczą w związku z udzieloną posiadaczowi pojazdu mechanicznego ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej, niebagatelny wpływ na kształtowanie się roszczenia odsetkowego wierzyciela ma regulacja art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (t. jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.). Zgodnie z art. 14 ust. 1 tej ustawy, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W myśl art. 14 ust. 2 rzeczonej ustawy, w przypadku zaś gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w § 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

W świetle przytoczonych przepisów, spełnienie świadczenia w terminie późniejszym niż 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, pomimo działań podejmowanych z wymaganą od niego starannością profesjonalisty. Ratio legis wskazanych przepisów, opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09, Legalis nr 304028). Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel – jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców lub kadry medycznej (art. 355 § 2 k.c.) – obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Rolą zaś sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 640/03, Legalis nr 77108). Z powyższego wynika, że spełnienie świadczenia przez ubezpieczyciela w terminie późniejszym może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel wykaże istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia. Istnienie okoliczności usprawiedliwiających przekroczenie 30 – dniowego terminu podlega indywidualnej ocenie w realiach konkretnej sprawy. Niewykazanie ich świadczy o popadnięciu ubezpieczyciela w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 17 maja 2013 r., I ACa 145/13, Legalis nr 998769) i uzasadnia przyznanie odsetek ustawowych. Podkreślić przy tym trzeba, iż w realiach konkretnej sprawy może zdarzyć się tak, że z różnych względów w toku postępowania dowodowego ujawnią się okoliczności istotne dla ustalenia zadośćuczynienia czy odszkodowania, które nie istniały w trakcie postępowania likwidacyjnego, bądź takie, których ustalenie w postępowaniu likwidacyjnym było niemożliwe, co mogłoby uzasadniać przyznanie odsetek ustawowych dopiero od daty wyrokowania, jednak w przedmiotowej sprawie takie okoliczności się nie ujawniły. Powyższe poglądy zaprezentowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych Sąd Okręgowy w tym składzie w pełni podziela.

W realiach niniejszej sprawy Sąd odwoławczy, stanął na stanowisku odmiennym niż Sąd I instancji, uznając, że ubezpieczyciel powinien był spełnić zgłaszane przez powoda w toku postępowania likwidacyjnego roszczenia w terminie 30 dni. Taka konstatacja wynika przede wszystkim z faktu, że ubezpieczyciel nie wykazał, iż ustalenie przez niego okoliczności relewantnych z punktu widzenia oceny zasadności roszczeń powoda o zadośćuczynienie i odszkodowanie zgłaszanych w toku postępowania likwidacyjnego było niemożliwe w tym terminie. Podkreślić należy, że jak wynika z akt szkody, w toku postępowania likwidacyjnego, pozwany dysponował dokumentacją medyczną powoda, zaś lekarz orzecznik przeprowadził badanie przedmiotowe i podmiotowe powoda, określając stopień jego uszczerbku na zdrowiu doznany wskutek wypadku z dnia 2 maja
2011 r. na 39%. Na uwagę zasługuje fakt, że biegły sądowy, który oceniał stan zdrowia powoda w toku niniejszego postępowania określił uszczerbek na jego zdrowiu na poziomie 41%, a więc niewiele więcej niż lekarz orzecznik ubezpieczyciela. Nie można również pominąć faktu, że w piśmie z dnia 31 maja 2012 r. skierowanym do ubezpieczyciela, powód bardzo szczegółowo opisał jakie skutki w jego życiu spowodował przedmiotowy wypadek i doznane w nim obrażenia. Co równie istotne, w toku postępowania sądowego nie ujawniły się w istocie żadne nowe okoliczności, które mogłyby mieć wpływ na ocenę rozmiaru krzywdy powoda, a tym samym na wysokość należnego mu zadośćuczynienia. Do podobnych wniosków prowadzi analiza roszczenia odszkodowawczego powoda z tytułu konieczności udzielenia mu pomocy przez osoby trzecie. W piśmie z dnia
31 maja 2012 r. powód wyraźnie wskazał w jakich czynnościach i w jakim wymiarze wymagał tej pomocy. Z dokumentacji medycznej, którą pozwany dysponował w postępowaniu likwidacyjnym wynika, że w okresie po opuszczeniu szpitala powód był zmuszony poruszać się o kulach, co z pewnością ograniczało zakres czynności, jakie mógł wykonywać samodzielnie. Zresztą w postępowaniu likwidacyjnym ubezpieczyciel wypłacił powodowi kwotę 819 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, co tylko potwierdza, że już wówczas był w stanie ustalić rozmiar szkody poniesionej przez powoda w tym zakresie.

Pismem z dnia 31 maja 2012 r., które wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 5 czerwca 2012 r., powód w ramach postępowania likwidacyjnego zażądał wypłaty na jego rzecz m.in. dodatkowej kwoty 72 000 zł tytułem zadośćuczynienia (do łącznej kwoty 80 000 zł) oraz kwoty 1 512 zł tytułem odszkodowania w związku z koniecznością opieki osób trzecich. Ubezpieczyciel wypłacił powodowi kwotę 42 000 zł tytułem zadośćuczynienia (do łącznej kwoty 50 000 zł) oraz kwotę 819 zł tytułem zwrotu kosztów opieki. W takim stanie rzeczy, skoro Sąd Rejonowy przyjął, że adekwatnym zadośćuczynieniem dla powoda będzie łączna kwota 90 000 zł oraz uznał za zasadne roszczenie odszkodowawcze z tytułu kosztów opieki do kwoty 1 512 zł, to w świetle przedstawionych powyżej rozważań, pozwany był obowiązany do spełnienia roszczeń powoda o zapłatę kwoty 30 000 zł z tytułu zadośćuczynienia (72 000 zł – 42 000 zł) oraz kwoty 693 zł (1 512 zł – 819 zł) z tytułu odszkodowania w terminie 30 dni liczonych od dnia wezwania, czyli od
5 czerwca 2012 r., co oznacza, że odsetki ustawowe od tych kwot należały się począwszy od dnia 6 lipca 2012 r. Z kolei odsetki od zadośćuczynienia w kwocie 10 000 zł, która po raz pierwszy została wskazana w pozwie należało zasądzić od dnia 10 lutego 2013 r., a więc po upływie 30 dni liczonych od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co miało miejsce w dniu 11 stycznia 2013 r. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2. w ten tylko sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę odsetek ustawowych liczonych od: kwoty 30 693 zł za okres od dnia 6 lipca 2012 r. do dnia 2 czerwca 2015 r. oraz od kwoty 10 000 zł od dnia 10 lutego 2013 r. do dnia 2 czerwca 2015 r. (punkt 1. sentencji wyroku). Wyjaśnić przy tym trzeba, że zmiana rozstrzygnięcia o odsetkach nie skutkowała zmianą rozstrzygnięcia dotyczącego kosztów procesu w I instancji, gdyż jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, wartość odsetek nie miała wpływu na rozłożenie kosztów procesu przez Sąd I instancji, który rozdzielając stosunkowo te koszty wziął pod uwagę jedynie roszczenia główne.

W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu. Nieuzasadnione okazały się bowiem zarzuty naruszenia prawa procesowego i prawa materialnego, kwestionujące rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w zakresie w jakim oddalił roszczenie o odszkodowanie w kwocie 938,60 zł z dochodzone tytułem zwrotu kosztów przejazdów do placówek medycznych. Podkreślić należy, że sprawa w tym zakresie nie została wyjaśniona w stopniu umożliwiającym merytoryczną ocenę przedmiotowego roszczenia odszkodowawczego. W pierwszej kolejności trzeba zwrócić na pewną niekonsekwencję w argumentacji powoda przedstawionej w pozwie na uzasadnienie ww. roszczenia. Z jednej bowiem strony powód wskazuje, że kwota 938,60 zł obejmuje koszty przejazdów na leczenie, ale jednocześnie przy jej wyliczeniu uwzględnił liczbę kilometrów, które mieli przejechać jego bliscy, w celu niesienia mu pomocy i wsparcia w czasie, gdy był hospitalizowany. Ponadto, z twierdzeń zawartych w uzasadnieniu pozwu wynika, że ww. koszty dojazdów do placówek medycznych były częściowo ponoszone przez samego powoda, a w części przez członków jego rodziny, którzy mieli podwozić go na leczenie i zabiegi, gdyż ze względu na obrażenia ciała, nie był on w stanie prowadzić samochodu. Wymagało to po pierwsze udowodnienia, które koszty były ponoszone przez niego, a które przez rodzinę, po drugie, że powód refundował członkom rodziny poniesione przez nich koszty, a po trzecie, że poniesienie wszystkich tych kosztów było konieczne, jednak powód okoliczności tych nie wykazał, nie przedstawiając w tym zakresie żadnych miarodajnych dowodów. Na podstawie zaś samych jedynie twierdzeń powoda nie sposób ustalić tych okoliczności. W tej sytuacji, jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy, roszczenie odszkodowawcze powoda w tej części nie było zasadne. W takim stanie rzeczy Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację w tym zakresie.

O kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 100 k. p. c. znosząc je wzajemnie, co wynikało z faktu, że każda ze stron wygrała sprawę w instancji odwoławczej w części, tj. powód wygrał w zakresie roszczenia odsetkowego, a pozwany w zakresie roszczenia odszkodowawczego, a ponadto obie strony poniosły w istocie podobne koszty tego postępowania.

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.

Renata Drozd - Sweklej Grzegorz Tyliński Katarzyna Parczewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Tyliński,  Katarzyna Parczewska ,  Renata Drozd-Sweklej
Data wytworzenia informacji: