XXV C 1643/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-10-17
Sygn. akt XXV C 1643/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 października 2017 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR del. Anna Zalewska
Protokolant: stażysta Paulina Zielińska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 04 października 2017 r. w Warszawie
sprawy z powództwa J. M. (1)
przeciwko (...) Bank SA w W., Towarzystwu (...) SA we W., (...) SA w W.
o zapłatę, unieważnienie umowy
orzeka
I. Powództwa oddala,
II. Odstępuje od obciążenia powódki J. M. (1) kosztami procesu.
XXV C 1643/14
UZASADNIENIE
Powódka J. M. (1) wniosła do tut. Sądu pozew skierowany przeciwko (...) Bank S.A. w W. występując w nim o zasądzenie na swą rzecz kwoty:
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28.09.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8.11.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8.11.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1.12.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1.12.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1.12.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18.09.2011 r. do dnia zapłaty,
- -
-
(...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18.07.2011 r. do dnia zapłaty;
ewentualnie o:
- -
-
unieważnienie umów zawartych pomiędzy powódką a pozwanym wskutek złożenia przez powódkę deklaracji przystąpienia do umowy ubezpieczenia nr (...) z dnia 28.09.2011 r., (...) z dnia 27.11.2011 r., (...) z 3.10.2011 r., (...) z dnia 30.12.2011 r., (...) z 8.12.2011 r., (...) z dnia 21.12.2011 r. o przystąpieniu do umowy ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) oraz stwierdzenie obowiązku zwrotu wszystkich świadczeń spełnionych przez strony w wykonaniu tych umów,
- -
-
unieważnienie umów zawartych pomiędzy stronami sporu wskutek złożenia deklaracji nr (...) z dnia 18.04.2011 r. i (...) z dnia 18.07.2011 r. oraz stwierdzenie obowiązku zwrotu świadczeń spełnionych przez strony w wykonaniu ww. umów.
W pozwie podane zostało, że powódka jest osobą fizyczną, urodzoną w (...) r. Z uwagi na swój podeszły wiek oraz chęć zgromadzenia oszczędności na starość zainteresowała ją oferta pozwanej, tzw. „(...)”.
Pozwana zapewniała powódkę o niewielkim ryzyku inwestycyjnym, związanym z przedsięwzięciem oraz o możliwości wycofania środków bez kosztów przed upływem okresu ubezpieczenia. Powódka informowała o tym, że nie jest zainteresowana operacjami wysokiego ryzyka. Była informowana o tym, iż produkty jej oferowane zachowują zalety lokaty bankowej, a dodatkową szansę dają wypłacane co kwartał zyski. J. M. informowała także o realnej sytuacji możliwości wypłaty środków finansowych. Pracownicy banku uspokajali ją jednak wskazując na utrudnienia w tym zakresie jedynie przez 6 pierwszych miesięcy trwania umów, później natomiast przedwczesna wypłata miała wiązać się jedynie z ewentualną utratą części zysków. W rozmowach prowadzonych w banku brał udział także małżonek powódki, S. M. (1). Zapewnienia konsultantów były przekonujące i powódka przystąpiła do umów ubezpieczenia. Terminowo wpłaciła składki z niej wynikające. Załącznikami do deklaracji były ogólne warunki umów, określające zasady objęcia ochroną ubezpieczeniową ubezpieczonych na podstawie umów ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Po wypełnieniu deklaracji przystąpienia powódka otrzymywała za każdym razem certyfikat potwierdzający objęcie jej ochroną ubezpieczeniową. Towarzystwa ubezpieczeniowe przysyłały jej także pisma w sprawie wysokości świadczeń przysługujących jej z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową. W związku z objęciem ochroną ubezpieczeniową powódka zawarła w dniu 2.10.2011 r. z pozwaną umowę ramową bezgotówkowego zakładania lokat na podstawie której otworzono dla niej nieoprocentowaną lokatę – rachunek przejściowy służący przekazywaniu środków przelewem w celu zakładania lokat w banku. Łącznie z powyższego tytułu J. M. (1) wpłaciła pozwanemu kwotę (...) zł. P. nie przyniosły jednak spodziewanych rezultatów. Kwartalne zyski nigdy zaś nie wyniosły więcej niż 60,00 zł. Powódka, wobec powyższego złożyła oświadczenie woli, w którym uchyliła się od skutków prawnych oświadczeń woli, złożonych pod wpływem błędu w Deklaracjach przystąpienia. Wezwała do zwrotu wpłaconych uprzednio kwot. Pozwana nie dokonała stosownego zwrotu, wdała się w spór. Zdaniem strony powodowej, błąd został wywołany przez podstępne działanie pozwanej, polegające na świadomym prezentowaniu polisolokat jako produktów lepszych aniżeli lokaty, przy możliwości korzystania z ulokowanych środków w okresie ubezpieczenia przy niewielkich kosztach. Błąd dotyczył treści czynności prawnej i miał ten charakter, że gdyby powódka go wykryła do zawarcia umowy by nie doszło. Zgodnie z art. 88 k.c. uprawnienie do uchylenia się do skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu wygasa z upływem roku, od wykrycia błędu. Powódka o ryzyku związanym z zawartymi umowami dowiedziała się po nagłośnieniu sprawy przez stosowne media oraz po otrzymaniu informacji o wysokości (niskiej) świadczeń ubezpieczeniowych przysługujących jej z tytułu ubezpieczenia. W związku z powyższym jej oświadczenia woli dotknięte są nieważnością względną. Świadczenia są nienależne, podlegają więc zwrotowi – na podstawie art. 405 w związku z art. 410 k.c.
Jako alternatywną podstawę roszczenia wskazano art. 415 w zw. z art. 416 k.c.
Skoro bowiem pozwana wprowadziła powódkę w błąd – podstępnie, celem uzyskania korzyści majątkowej, to naruszyła zasady współżycia społecznego, to jest konkretnie zasadę uczciwości kupieckiej. Przesądza to – zgodnie z wyrokiem SN z 10.02.2010 r. V CSK 287/09 o bezprawności czynu powódki. Zarząd Banku kształtował strategię handlową spółki i sugerował pracownikom, że mają przedstawiać (...) jako bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych lokat. Szkoda powódki to wpłacone środki jak i korzyści (np. odsetki), które by pozyskała bezpiecznie lokując swe środki w banku.
Jako inną, możliwą podstawę prawną żądania pozwu, podano art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DZ.U. Nr 171, poz. 1206), który stanowi iż konsument którego interes został zagrożony lub naruszony, w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej może żądać usunięcia skutków tej praktyki oraz naprawienia szkody na zadach ogólnych – w tym żądać unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń. Przesłanki odpowiedzialności z tego tytułu są: stosowanie przez przedsiębiorcę nieuczciwej praktyki rynkowej, wystąpienie szkody o charakterze majątkowym lub niemajątkowym, związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą, wreszcie wina po stronie pozwanego jako sprawy działania kwalifikowanego jako nieuczciwa praktyka rynkowa. W tym zakresie pełnomocnik powódki powołał się na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w której uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów bezprawne działanie pozwanego Banku, polegające na przekazywaniu w trakcie prezentowania informacji odnośnie produktu, związanego z przystąpieniem do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym w sposób mogący wprowadzić konsumentów w błąd w zakresie ryzyka związanego z inwestowaniem środków finansowych, poprzez wyeksponowanie korzyści kosztem informacji dotyczących okoliczności w których inwestycja może nie przynieść zysku.
Jednocześnie pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie kosztów toczącego się postępowania.
(...) Bank S.A. w W. nie uznał żądania pozwu (k. 126 i następne), jako pozbawionego podstaw prawnych. Zakwestionował roszczenie tak co do zasady, jak i wysokości. W odpowiedzi na pozew wskazane zostało, że nie są prawdziwe twierdzenia powódki co do wprowadzenia jej w błąd w zakresie możliwości wypowiedzenia umowy, wysokości świadczeń otrzymywanych po jej zakończeniu. Oświadczenie powódki co do uchylenia się do skutków prawnych złożonego oświadczenia woli zostało złożone z naruszeniem art. 88 par.1, 2 k.c. i nie doprowadziło do wzruszenia czynności. J. M. nie przedstawiła żadnego dowodu na okoliczność tego, że pozwany stosował wobec swych klientów nieuczciwych praktyk rynkowych. Chybione jest w tym zakresie powoływanie się na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 31.12.2013 r., która jest nieprawomocne, i nie dotyczy indywidualnej sprawy powódki, wysnutej z konkretnego stanu faktycznego. Nadto, zdaniem pozwanego – w sprawie brak jest legitymacji prawnej biernej dla występowania przez niego w niniejszym postępowaniu. Z uwagi na fakt bowiem, że roszczenie ma charakter restytucyjny powinno być kierowane do podmiotów, które zostały świadczeniami wskazanymi przez umowy zawarte przez J. M., wzbogacone. Wobec tego żądanie pozwu powinno być wniesione przeciwko (...) S.A. oraz (...) S.A. – które otrzymały środki finansowe, o których mowa pozwem.
Z tych wszystkich okoliczności pozew powinien być oddalony.
Strona pozwana wniosła o zasądzenie na swą rzecz kosztów toczącego się postępowania.
Do udziału w sprawie wezwany został w trybie art. 194 k.p.c. (...) S.A. w W. (k. 200, tom I, k. 341 tom II).
Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa (k. 308, k. 362).
W ocenie tegoż pozwanego, brak jest w istocie legitymacji procesowej dla występowania w sporze, z uwagi na fakt iż powódka pozwała Bank, nadto to jego przedstawiciele mieli ją wprowadzić w błąd.
Nie doszło także do bezpodstawnego wzbogacenia tegoż pozwanego. Powódka wpłaciła na jego rzecz składkę ubezpieczeniową w wykonaniu ważnego zobowiązania. Otrzymała OWU, załączniki, Deklarację Przystąpienia. Nie doszło do żadnego błędu w zakresie składanego przez J. M. oświadczenia woli. Nadto oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli nie zostało złożone pozwanemu, tym samym nie wywołało ono żadnych skutków prawnych. Powódka nie działała pod wpływem błędu – otrzymała OWU, Deklarację Przystąpienia, złożyła też szereg oświadczeń w załączeniu do ww. dokumentów. Miała dostęp do wszelkich informacji związanych z produktem, który zakupiła. W tym zakresie pełnomocnik pozwanego powołał się na stosowne orzecznictwo Sądu Najwyższego. Pozwany podkreślił także, iż powódka faktycznie złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli w dniu 6.10.2014 r. – ponad 2 lata, 9 miesięcy od najpóźniej złożonego oświadczenia woli. Jest więc ono także i z tego powodu nieskuteczne. Nie ma także żadnych realnych podstaw dla przyjęcia, że została wprowadzona w błąd.
Pełnomocnik pozwanej wniósł o zasądzenie kosztów procesu (k. 367).
Pozwany Towarzystwo (...) S.A. we W. nie uznał żądania pozwu (k. 390 i następne).
Wywiódł, iż stosunki ubezpieczenia których dotyczy spór zostały zawarte pomiędzy pozwanym ad. 1 – ubezpieczającym a pozwanym ad.2 – ubezpieczycielem, z związku z umowami grupowego ubezpieczenia na cudzy rachunek (art. 808 k.c.). To pozwany ad. 1 był zobowiązany do zapłaty składek, powódka dokonywała zapłaty na podstawie stosunku jaki wiązał ją z pozwanym ad. 1. Do niego więc powinna kierować swe roszczenia, bo to on uzyskał stosowne przysporzenie. Zakwestionował, by J. M. została wprowadzona w błąd oraz by oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli zostało dokonane skutecznie. Wskazał, iż wobec jej osoby nie były stosowane żadne nieuczciwe praktyki rynkowe.
Pozwany wniósł o zasądzenie kosztów procesu (odpowiedz na pozew – k. 390).
W toku procesu strony podtrzymały co do zasady swe stanowiska procesowe i wniosku, przy czym pełnomocnik powódki zmodyfikował jej żądanie ostatecznie pismem procesowym z dnia 2.11.2016 r. (k. 619, III tom). Modyfikacja związana była li tylko z określeniem sposobu zasądzenia kwoty z pozwu (wobec faktu, że w sprawie wezwani zostali dodatkowi pozwani).
Dodatkowo pełnomocnik powódki wniósł o nieobciążanie powódki kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c. (k. 638), w przypadku gdyby wobec jednego z pozwanych zostało oddalone żądanie pozwu oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w potrójnej wysokości (pismo procesowe – k. 620 i następne).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
J. M. (1), rocznik (...), obecnie jest emerytką, natomiast wcześniej była zatrudniona jako (...). W tym charakterze przepracowała całe swoje zawodowe życie. Pracowała ok. 20 lat „na komputerze”, wprowadzała dane (k. 338). Jest osobą przyzwyczajoną do oszczędzania, „przez całe (...) życie” (zeznania - k. 338) oszczędzała – przy czym głównie korzystała z form oszczędności i inwestycji w postaci lokat bankowych. U pozwanego miała wiele tego typu „oszczędnościowych produktów” (zeznania M. D.). Po dokonaniu sprzedaży mieszkania w W. dysponowała sporą kwotą pieniężną, którą chciała dalej zainwestować (k. 894 – zeznania), miała bowiem zamiar kupić mieszkanie, położone blisko miejsca zamieszkania syna (k. 338). W tym celu w 2011 r. udała się do placówki franczyzowej pozwanego Banku w W. z prośbą o przedstawienie jej stosownej oferty. Na ten temat prowadziły z nią rozmowy pracujące tam M. D. i A. D.. Obecnie żadna z nich nie jest zatrudniona w (...) Bank S.A. - od kilku lat nie pracują tam. Powódce została przedstawiona m. in. oferta tzw. (...). J. M. (1) otrzymała regulamin, tabele opłat tego produktu oraz inne związane z nim dokumenty (zeznania – k. 312), by mogła zapoznać się z ich treścią. W trakcie kilkukrotnych rozmów w Banku towarzyszył jej mąż, S. M. (1), który zapamiętał iż pokazywano żonie jakieś wykresy, zyski większe niż w przypadku tradycyjnej lokaty. W konsekwencji prowadzonych rozmów i przedstawionej jej oferty, powódka złożyła wniosek o przystąpienie do ubezpieczenia na podstawie Warunków Ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) – numer deklaracji przystąpienia (...) (k. 275) z okresem subskrypcji od 3.10.2011 r. do 31.10.2011 r., ze składką (...) zł. Otrzymała dostęp do obsługi za pośrednictwem systemu internetowego (k. 277). Oświadczyła w związku z powyższym także, że została poinformowana i akceptuje iż:
- -
-
produkt ma formę prawną grupowego ubezpieczenia na życie,
- -
-
100% składki jednorazowej chronione jest na koniec okresu ubezpieczenia,
- -
-
wartość rachunku udziałów może ulegać znacznym wahaniom,
- -
-
produkt ma charakter długoterminowy, okres ubezpieczenia to 10 lat,
- -
-
produkt nie jest lokatą bankową (k. 278).
Jednocześnie w treści oświadczeń ubezpieczonego została zawarta informacja o tym, że produkt do którego powódka przystąpiła ma formę prawną grupowej umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zawartej pomiędzy (...) Bank S.A. w (...) S.A. Z warunków ubezpieczenie grupowego na życie i dożycie wynikało, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Sprecyzowane zostały tam takie pojęcia jak (przykładowo) przedmiot i zakres ubezpieczenia, warunki objęcia ochroną ubezpieczeniową, koniec okresu ubezpieczenia, składka jednorazowa, pojęcie ochrony ubezpieczeniowej, czy też rezygnacja z ubezpieczenia. Regulamin natomiast Funduszu (...) L. (...)” określał zasady oraz strategię inwestycyjną, charakterystykę aktywów wchodzących w skład funduszu. Celem Funduszu miało być powiększanie wartości aktywów Funduszu w wyniku wzrostu wartości lokat Funduszu (k. 25 i następne).
Następnie, w okresie ok. pół roku J. M. (1) korzystała efektywnie z oferty pozwanego, nabywając kolejne produkty w postaci (...). I tak, powódka złożyła wniosek o przystąpienie do ubezpieczenia na podstawie Warunków Ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) – numer deklaracji przystąpienia (...) (k. 279) z okresem subskrypcji od 3.10.2011 r. do 31.10.2011 r. ze składką (...) zł., okresem ubezpieczenia do 2021 r. (druga (...)) J. M. (1) złożyła oświadczenia o treści wskazanej powyżej (k. 282).
Kolejna deklaracja przystąpienia miała numer (...) – składka (...) zł. (trzecia polislokata). Okres subskrypcji od 1.09.2011 r. do 30.09.2011 r., okres ubezpieczenia 2021 r. (k. 283). Powódka potwierdziła, że została poinformowana o kwestiach związanych z charakterem produktu (oświadczenia k. 286).
Następna deklaracja przystąpienia powódki (czwarta (...)) ma numer (...), ze składką jednorazową (...) zł, okresem subskrypcji od 1.12.2011 r. – do 31.12.2011 r. (k. 287).
J. M. (1) złożyła kolejną deklarację przystąpienia nr (...) (piąta (...)), ze składką jednorazową (...) zł., subskrypcją od 1.12.2011 r. – 31.12.2011 r., okresem ubezpieczenia do 2022 r.
W dniu 18.04.2011 r. powódka przystąpiła do produktu oferowanego przez Towarzystwo (...) S.A. we W., ze składką (...) zł, która to miała być zainwestowana (k. 297).Wyraziła ona zgodę na objęcie jej przez pozwane Towarzystwo ochroną ubezpieczeniową ((...)). Potwierdziła odbiór warunków ubezpieczenia, regulaminu ubezpieczeniowego, tabeli opłat i limitów (k. 298) i złożyła oświadczenie o tym, że jest świadoma iż ubezpieczyciel nie gwarantuje osiągnięcie celu inwestycyjnego w wyniku wzrostu wartości lokat ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, produkt ten bowiem nie gwarantuje zysku, ma charakter długoterminowy (k. 300).
Kolejna deklaracja przystąpienia (...) z daty 18.07.2011 r. to seria i numer certyfikatu (...) – z tego tytułu wpłaciła kwotę (...) zł (k. 302). Towarzyszyły jej takie same oświadczenia, jak złożyła poprzednio ((...)polisolokata).
Pismem z dnia 12.01.2012 r. powódka została poinformowana o tym, że została objęta ochroną ubezpieczeniową na podstawie Warunków Ubezpieczenia Umowy Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) (k. 19). W związku z tym otrzymała ona Certyfikat.
Jednocześnie, doręczono jej także OWU, precyzujące pojęcia związane z produktem do którego przystąpiła, w tym datę początku ubezpieczenia, deklarację przystąpienia, sumę ubezpieczenia z tytułu śmierci, ubezpieczającego, ubezpieczenia (przykładowo). W ten sposób powódka zawarła wszystkie umowy, których dotyczy pozew.
Powódka czytała umowy, otrzymywała regulaminy, i inne dokumenty związane z produktami do których przystąpiła, także dokumenty ubezpieczeniowe (k. 309). Małżonek, S. M. (1), który jej towarzyszył podczas rozmów w banku, sądził że żona nabywa w istocie produkt w postaci lokaty. Pamięta, że pokazywano im w trakcie wizyt w banku jakieś wykresy, żona czytała dokumenty, otrzymywała odpowiedzi na swe pytania. Otrzymywała także dokumenty, na przykład z (...).
Nikt, podczas procesu podejmowania decyzji, nie wywierał na powódkę nacisku, ani też presji związanej z zawarciem ww. umów.
Zarówno, A. D., jak i M. D., które prowadziły z powódką rozmowy, przechodziły szkolenia związane z prezentacją oferowanego produktu, w ich trakcie przekazywano im także, w jaki sposób mogą reagować na ewentualne zastrzeżenia klientów (k. 314).
W marcu 2014 r. media nagłośniły sprawę „polisolokat”. Powódka zainteresowała się wówczas tymi kwestiami. Po stawieniu się w Banku i pytaniach odnośnie sytuacji inwestowanych środków finansowych, dowiedziała się że nie ma zysków, bo aktualnie są spadki na giełdzie (zeznania - k. 311). Podano im w trakcie prowadzonej rozmowy niską kwotę zwrotu, gdyby powódka chciała zrezygnować z dalszego oszczędzania w tym trybie.
Pismem, otrzymanym przez pozwanego (...) Bank S.A. w W., powódka wezwała go do zapłaty w terminie 3 dni od daty otrzymania owego pisma wskazanych nim kwot (objętych pozwem), wraz z stosownymi odsetkami ustawowymi (pismo – k. 14 i następne). Jednocześnie uchyliła się ona od skutków prawnych oświadczeń woli, złożonych w deklaracjach o których była mowa w ww. piśmie. Jako podstawę prawną swego działania w tym zakresie, J. M. (1) wskazała art. 84 k.c.
Pismem z dnia 07.03.2014 r. (...) S.A. w W. poinformował powódkę o wysokości świadczeń ubezpieczeniowych, przysługujących z tytułu ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (pismo – k. 117).
W dniu 30.12.2015 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura we W. powziął decyzję (...) w której nałożył na (...) S.A. w W. (m. in.) obowiązek działań sprowadzających się do nie stosowania w nowych stosunkach ubezpieczenia wzorców umów ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (k. 483 i następne).
Decyzja nr (...) z dnia 2.11.2015 r. Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura w K. dotyczyła TU na (...) S.A. we W. obligując tego przedsiębiorcę do wdrożenia działań mających na celu poprawę warunków w zakresie rozwiązywania umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, albo odpowiednio rezygnacji ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przez obniżenie wysokości opłat likwidacyjnych do których zastosowanie mają ww. wzorce umów (k. 528 i następne).
W dniu 05.08.2011 r. została zawarta umowa grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (późniejsza nazwa (...) (...)) pomiędzy (...) na (...) S.A. a (...) Bank S.A. w W. z której to wynikało że do zapłaty składek z tytułu umowy ubezpieczenia zobowiązany jest ubezpieczający.
Stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o dowody w postaci dokumentów, zeznań świadków, stron (powódka).
Fakt istnienia, oraz treść dokumentów w sprawie kwestionowane nie były. Sąd dał im wiarę.
W odniesieniu do zeznań świadków A. D., czy M. D. to są one, w ocenie sądu, wiarygodne. Brak jest podstaw, by dopatrywać się w ich depozycjach tendencyjności, czy też sprzeczności. Zarówno A. M. – D., jak i M. D. nie pracują już od kilku lat w pozwanym Banku, brak jest tu więc wpływu na ich zeznania kwestii związanych z podległością służbową. Nie ma faktycznie żadnych powodów, by pragnęły one przedstawić sprawę inaczej niż to było. Świadkowie nie czerpały w zasadzie żadnych korzyści z tego powodu, że powódka była ich klientką, i zawierała umowy, których dotyczy ta sprawa. Żadna z nich nie ukrywała, iż przechodziły stoswne szkolenia związane z oferowanym produktem, w taki sposób by przedstawić je klientom jako obiektywnie atrakcyjne.
Zeznania S. M. podobnie ocenić należy jako wiarygodne. Świadek towarzyszył żonie w trakcie zawierania umów. Jednak faktycznie nie podał niczego nowego, jego depozycje pozostają bez większego znaczenia dla sprawy.
Zeznaniom powódki sąd dał wiarę w części dotyczącej samych faktów związanych z ilością zakupionych produktów, wiedzy o nich, motywach jakimi się kierowała podejmując decyzję o wystąpieniu z niniejszym powództwem – natomiast za wiarygodne nie można uznać ich w tym zakresie, w jakim zeznawała o przekazywanych jej informacjach odnośnie cech charakteru produktów, jakie nabyła. Pozostają one w oczywistej sprzeczności z innymi, bezstronnymi dowodami w sprawie – to jest z dokumentami i ich treścią (która to kwestionowana nie była).
Pozostałe wnioski dowodowe sąd oddalił jako zbędne – przy ustalonym stanie faktycznym - dla rozpoznania sprawy.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, sąd zważył co następuje:
Powódka wystąpiła o zasądzenie na swą rzecz od pozwanych (w różnych konfiguracjach wskazywanych pismem procesowym) łącznie kwoty (...) zł, także o unieważnienie zawartych umów łączących ją z pozwanymi. Pozwem, wskazała trzy podstawy prawne dochodzonego roszczenia. Były to:
- -
- -
-
art. 415 w zw. art. 416 k.c.
- -
-
jako dodatkową, możliwą podstawę prawną żądania pozwu podano także art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DZ.U. Nr 171, poz. 1206).
Zdaniem sądu jednak, żadna z podstaw prawnych wskazanych pozwem nie zezwala na uwzględnienie powództwa.
Ad. 1/
Zgodnie z literalną treścią art. 86 k.c., jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie uchylenie się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli pod wpływem błędu może nastąpić także wówczas, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy gdy nie dotyczył treści czynności prawnej.
Podstęp jest błędem, który został wywołany intencjonalnym działaniem podjętym w celu wywołania u składającego oświadczenie woli fałszywego przeświadczenia. Jeżeli błąd został wywołany podstępnie przez drugą stronę czynności prawnej nie jest istotne, czy w przypadku braku błędu oświadczenie zostałoby złożone – składający oświadczenie może uchylić się od skutków swego oświadczenia nawet wtedy, gdy błąd nie był istotny i nie dotyczył treści czynności prawnej. Skuteczność powołania się na podstęp przez osobę, która chce się uchylić od skutków swojego oświadczenia woli zależy od dowiedzenia wszystkich przesłanek wymaganych dla stwierdzenia że oświadczenie zostało złożone pod wpływem podstępu (post. SN z 18.04.2013 r. II CSK 497/12, wyrok S.A. w Łodzi z 18.09.2015 r., I Aca 369/15) w szczególności, że druga strona wywołała błąd w sposób podstępny. W zakresie tym, strona powodowa wywodziła, że błąd został wywołany przez podstępne działanie pozwanej, polegające na świadomym prezentowaniu polisolokat jako produktów lepszych aniżeli lokaty, przy możliwości korzystania z ulokowanych środków w okresie ubezpieczenia przy niewielkich kosztach. Błąd dotyczył więc treści czynności prawnej i miał ten charakter, że gdyby powódka go wykryła do zawarcia umowy by nie doszło.
Podstępne działanie polega na świadomym wywołaniu u drugiej osoby mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy po to, by skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. Rodzaj użytych środków, gradacja winy czy złej woli osoby działającej podstępnie nie mają w tym przypadku doniosłości prawnej, liczy się tylko samo wprowadzenie w błąd będące bezprawiem cywilnym (tak SN w orzeczeniu z dnia 09.09.2004 r. II CK 498/03). Zdaniem sądu jednak nie ma podstaw ku temu – w oparciu o powzięte w sprawie ustalenia – by stwierdzić, że powódka została wprowadzona w błąd przez pozwanego w sposób podstępny. Niewątpliwie zeznania J. M. i świadków M. D., A. M. – D. są ze sobą co do oczywistych kwestii sprzeczne. Sprzeczność ta ma charakter zasadniczy. Świadkowie zgodnie w tym zakresie zeznali, że powódka była informowana o charakterze zakupionego produktu. S. M. – mąż J. M., obecny za każdym razem, gdy zawierała ona umowy, także zeznał, ze otrzymywała na swe pytania wyjaśnienia. J. M. (1) wskazywała zaś, że podano jej nieprawdę co do charakteru produktu, wprowadzono podstępnie w błąd. Wobec takiej sprzeczności należy odwołać się do obiektywnych dowodów – którymi w tej sprawie są dokumenty, przedłożone przez strony i nie kwestionowane przez nie. I tak w odniesieniu do Warunków (...) grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) – numer deklaracji przystąpienia (...), okresem subskrypcji od 3.10.2011 r. do 31.10.2011 r., ze składką (...) zł., w których załączeniu pozostawały oświadczenia to stwierdzić należy, że powódka potwierdziła że została poinformowana pisemnie o tym, iż produkt ma formę prawną grupowego ubezpieczenia na życie, 100% składki jednorazowej chronione jest na koniec okresu ubezpieczenia, wartość rachunku udziałów może legać znacznym wahaniom, produkt ma charakter długoterminowy, okres ubezpieczenia to 10 lat, wreszcie produkt nie jest lokatą bankową. Zestaw takich dokumentów powódka otrzymywała za każdym razem, gdy zawierała 8 umów, objętych żądaniem pozwu, każdorazowo składała oświadczenia o wskazanej wyżej treści. Trudno jest więc w takiej sytuacji stwierdzić, że została podstępnie wprowadzona w błąd, bowiem treść dokumentów pozostających w jej dyspozycji jest jednoznaczna, nie pozostawia wątpliwości. Kierując się tylko treścią dowodów przedstawionych przy pozwie, zauważyć należy, że jednoznacznie z nich wynika iż została objęta ochroną ubezpieczeniową. Kolejny dokument (k. 20) nosi nazwę „deklaracja przystąpienia do umowy ubezpieczenia”. Dokumenty są czytelnie oznaczone, posługują się językiem charakterystycznym dla umów ubezpieczenia, odwołują się w swej treści wprost do nich.
Niezapoznanie się przez stronę z treścią podpisywanego dokumentu nie może być uznane za podstęp (tak wyrok S.A. w Łodzi z 18.09.2015 r. I A Ca 2015 r. ).
J. M. zawierała ww. umowy (...) razy, przez okres ok. 6 miesięcy, dostawała dokumenty im towarzyszące do domu, otrzymywała też regulaminy, tabele opłat. Mogła więc skorzystać z profesjonalnej pomocy (także i spoza banku), gdyby miała wątpliwości, co do ich treści. Na błąd nie może powołać się osoba, której mylne wyobrażenie o rzeczywistości spowodowane zostało brakiem należytej staranności. W podsumowaniu rozważań powyższego dotyczących, wskazać należy że zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego, niewłaściwe wykonanie zobowiązania albo niespełnienie oczekiwań strony co sposobu jego wykonania nie dają podstaw do przyjęcia, że umowa została zawarta pod wpływem błędu (orz. SN z 6.05.1997 r., I CKN 91/97). Powódka zainteresowała się kwestiami dotyczącymi powyższego dopiero wówczas, gdy marcu 2014 r. media nagłośniły sprawę „polisolokat” i uzyskała informację o tym, że zyski z zakupionego produktu kształtują się na relatywnie niskim poziomie. Aczkolwiek z jej zeznań wynika, iż faktycznie była utrzymywana w niewiedzy co do stanu rachunku, to z dowodów w sprawie wynika iż otrzymała ona dostęp do obsługi za pośrednictwem systemu internetowego. Nadto, skoro przez okres 20 lat J. M. była zatrudniona jako (...), posługiwała się komputerem, do którego wprowadzała dane, nie było więc faktycznie przeszkód, by nie uzyskała w ten sposób wiedzy co do interesujących ją kwestii.
Porządkowo jedynie, stwierdzić należy że w ocenie sądu, powódka złożyła oświadczenie o uchyleniu się od złożonego oświadczenia woli wobec właściwego podmiotu, czyli ubezpieczającego, zobowiązanego w istocie do wpłaty składek z umowy. Wzajemne relacje pomiędzy pozwanymi, wynikającymi szczegółowo z wiążącej ich umowy, dla konsumenta powinny faktycznie pozostawać bez znaczenia.
Ad. 2/
Jako alternatywną podstawę roszczenia wskazano w pozwie art. 415 w zw. z art. 416 k.c.
Skoro bowiem, jak wywodził pełnomocnik J. M., pozwana wprowadziła powódkę w błąd podstępnie, celem uzyskania korzyści majątkowej, to naruszyła zasady współżycia społecznego, to jest konkretnie zasadę uczciwości kupieckiej. Przesądza to – zgodnie z wyrokiem SN z 10.02.2010 r. V CSK 287/09 o bezprawności czynu powódki. Zarząd Banku kształtował strategię handlową spółki i sugerował pracownikom, że mają przedstawiać (...) jako bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych lokat. Szkoda powódki to wpłacone środki jak i korzyści (np. odsetki), które by pozyskała bezpiecznie lokując swe środki w banku.
Kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia (art. 415 k.c.).
Termin czyny niedozwolone obejmuje swoim zakresem różnorodne zdarzenia z którymi ustawa wiąże możliwość powstania roszczenia o charakterze prezencyjnym lub roszczenia o naprawienie szkody. Niewątpliwie pozwany działał w celu osiągnięcia korzyści materialnej, należy jednak podkreślić że celem jego działania, jest – co naturalne – osiągnięcie zysku. Podobny cel przyświecał zresztą i powódce. Jednak okoliczności sprawy nie wskazują na to, że w sprawie tej występowały przesłanki zezwalające na zastosowanie ww. przepisu prawa. M. D., zeznała że nie można było przedstawić klientom tylko jednego z produktów, pozostających w dyspozycji banku, co więcej przedstawianie oferty rozpoczynało się od lokat, potencjalnie więc powódka miała czas, by rozważyć, czy nie były one lepszą propozycją aniżeli produkty, które ostatecznie nabyła. Zgodnie z ww. umowami mogła także przez krótki okres odstąpić od nich, czego jednak nie uczyniła.
Z art. 415 k.c. wynika, że przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zachowanie człowieka, szkoda, wina człowieka którego zachowanie wyrządziło szkodę (także adekwatny związek przyczynowy art. 361 k.c.). Jest jasnym, że pozwany ma prawo do przedstawianie oferowanych produktów w sposób atrakcyjny. Każdy, zawierając choćby drobne umowy życia codziennego jest przyzwyczajony do tego, że sprzedawca swój produkt/towar przedstawia w taki sposób, by go uatrakcyjnić – w konsekwencji, by sprzedać. Przy ocenie okoliczności powyższemu towarzyszących chodzi jednak o zachowanie właściwych proporcji, pomiędzy uwypuklaniem owych pozytywnych cech produktów a przedstawieniem oczywistej nieprawdy. W ocenie sądu, okoliczności niniejszej sprawy nie wskazują, by te proporcje były w niniejszym przypadku zachwiane. Powódka otrzymała stosowne dokumenty, miała czas by się z nimi zapoznać, umowy o takiej samej niemal treści konsekwentnie zawierała na przestrzeni ok. pół roku, był więc czas by sprawę przemyślała. Brak jest w konsekwencji podstaw dla stwierdzenia przesłanek umożliwiających zastosowanie art. 415 k.c.
Ad. 3/
Osobna podstawa pozwu, wskazana w ostatniej kolejności, to regulacja z art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym z dnia 23.08.2007 r. (t.j. z 2016 r., poz. 3). Praktyka rynkowa jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po zawarciu. Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk. Jednak powyższych przesłanek trudno dostrzec w realiach niniejszej sprawy. Przede wszystkim w sprawie tej nie było zarzutu, że powódka podjęła decyzję pod wpływem np. informacji przekazywanych przez pozwanych w mediach czy w inny sposób, w jakikolwiek sposób adresowanych do ogółu społeczeństwa, szerszej liczby osób. Z zeznań J. M. wynika, że decyzję w tej mierze podjęła w trakcie wizyt w banku, po zapoznaniu się z ofertą pozwanego, przedstawioną jej przez pracowników Banku.. Zgodnie z art. 5 ww. ustawy wprowadzającym w błąd działaniem może być rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, czy rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd. Brak jest podstaw dla stwierdzenia powyższego w okolicznościach tej sprawy. Powódka otrzymała dokumenty, z widocznym oznaczeniami, wskazującymi charakter produktu, miała także czas by ewentualnie zweryfikować oświadczenia pracowników Banku – jakiejkolwiek nie byłyby one treści. Cytowany akt prawny odwołuje się do wzorca „przeciętnego konsumenta” – osoby dobrze poinformowanej, uważnej, ostrożnej – przy czym oceny tu dokonuje się przy uwzględnieniu takich przesłanek jak: wiek, niepełnosprawność fizyczna, psychiczna. W chwili zawierania umów J. M. (1) miała 62 lata, z wykształcenia (...), pracująca zawodowo „wprowadzała dane do komputera” (z zeznań). Sprzedała właśnie mieszkanie, zamierzała kupić następne. Jak podała, całe swe życie oszczędzała, miała wiele produktów oszczędnościowych, co potwierdzili pracownicy banku. Powyższe świadczy o tym, że w sprawie tej występuje osoba normalnie funkcjonująca w społeczeństwie, swobodnie zawierająca umowy przekraczające zwykły zarząd, nie nieporadna.
W razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony może żądać zaniechania tej praktyki, usunięcia jej skutków, naprawienia szkody na zasadach ogólnych – w tym żądać unieważnienia umowy.
Nie ma jednak możliwości, by stwierdzić w tym przypadku że wobec powódki dokonano przypadku kwalifikowanego jako nieuczciwa praktyka rynkowa. Zdaniem sądu, w realiach sprawy, brak jest podstaw, by stwierdzić, że wobec J. M. doszło do:
- -
-
rozpowszechniania nieprawdziwych informacji,
- -
-
rozpowszechniania prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzić ją w błąd.
Dla powyższych konkluzji w istocie nie mają znaczenia decyzje Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Niewątpliwie wskazują one na nieprawidłowości w postępowaniu pozwanych, obligują do ich usunięcia, jednak nie tym przypadku argumenty ich dotyczące, wydają się nie mieć zastosowania.
Z powyższych powodów powództwo (także sformułowane w sposób ewentualny) nie mogło zostać uwzględnione.
O kosztach procesu sąd postanowił na podstawie art. 102 k.p.c.. Wobec okoliczności sprawy, także licznych medialnych kontrowersji związanych z produktami oferowanymi przez pozwanych, J. M. miała prawo pozostawać w subiektywnym przekonaniu co do słuszności swych roszczeń. Proces prowadziła lojalnie, nie przedłużając go bezpodstawnie. Kierując się orzecznictwem Sąd Najwyższego pozostającym w tej mierze, sąd postanowił odstąpić jej od obciążenia kosztami procesu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Zalewska
Data wytworzenia informacji: