Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXV C 1595/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-10-19

Sygn. akt XXVC 1595/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie w XXV Wydziale Cywilnym

w składzie: SSR del. Adam Mitkiewicz

protokolant: Martyna Sajdak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 października 2017 roku w Warszawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o zapłatę

I. oddala powództwo

II. zasądza od powoda A. S. na rzecz (...) Bank S.A. w W. kwotę (...) (czternaście tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt XXV C 1595/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 października 2016 r. A. S. wniósł o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego ze zobowiązania umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 5 maja 2008 r. zawartej z pozwanym (...) Bank S.A. w K.(...) Oddziałem w Ł. oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podniósł że umowa jest nieważna wobec;

1.  Sprzeczności z zasadami współżycia społecznego – wobec jednostronnego uregulowania wysokości świadczeń, (w szczególności poprzez klauzule indeksacyjne zawarte w §1 ust. 1 i §10 ust. 3 umowy odsyłające do Tabeli Kursów Walut Obcych ustalanych przez pozwanego), niezrozumiałości tychże zasad, podstępnego nakierowywania klienta na kredyt indeksowany poprzez zwiększanie zdolności kredytowej przy tego rodzaju kredytach i ukrywaniu ryzyka walutowego. Sprzeczności klauzul indeksacyjnych z dobrymi obyczajami naruszania przez nie interesów powoda. Wskazał, że pozwany jako podmiot silniejszy narzucił powodowi takie rozwiązania, powód mógł jedynie zaakceptować niekorzystne i naruszające jego interesy warunki bądź zrezygnować z kupna domu. Pozwany w sposób podstępny i świadomy zachęcał do zaciągania kredytów o podwyższonym ryzyku wykorzystując brak specjalistycznej wiedzy konsumentów, ukrywając ryzyko walutowe stosował zaniżone oprocentowanie bo rata kredytu indeksowanego w CHF w stosunku do kredytu złotowego była znacznie niższa, kredyty indeksowane do CHF były o wiele przystępniejsze i tańsze, pozwany wiedział, że w momencie uwolnienia kursu zarobi na tym z ogromną nadwyżką. Wskazał, że naruszenie równowagi stron jest na tyle daleko idące, że postanowienia te są nieważne z punktu widzenia art. 58§2 k.c., przekraczają granicę swobody umów. Umowa jest również sprzeczna z art. 353 1 kc..

2.  Sprzeczności z ustawą tj. z art. 69 ust 1 ustawy Prawo bankowe przez co zapis o indeksacji jest nie tylko bezskuteczny ale i nieważny, gdyż zmierza do obejścia prawa nakazując kredytobiorcy zwrot innej kwoty kapitału, niż rzeczywiście oddana mu do korzystania i rzeczywiście wykorzystana.

W piśmie procesowym z dnia 20 czerwca 2017 r. złożonym na rozprawie powód zmodyfikował powództwo w ten sposób że wniósł o :

1.  Zasądzenie kwoty 225 118,80 zł tytułem nienależnego świadczenia (art. 410 kc.) na rzecz pozwanego ze względu na nieważność przedmiotowej umowy kredytowej, a które powód uiścił na jej podstawie, na którą to kwotę składają się kwoty dotychczas wpłacone przez powoda na rzecz pozwanego;

2.  Ustalenia nieistnienia przedmiotowej umowy kredytowej wraz ze wszystkimi aneksami ja zmieniającymi

W uzasadnieniu podniósł, że wobec nieważności umowy brak było podstawnych do świadczenia na rzecz pozwanego. (pismo k. 442 i n.)

Pozwany Bank wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych w podwójnej wysokości. W uzasadnieniu stanowiska podniósł, że pomimo wskazywania na nieważność umowy powód odwołuje się do abuzywności postanowień umownych. Wskazał też na brak statusu konsumenta po stronie powodowej ze względu na prowadzenie przez niego działalności gospodarczej. Wskazał na podpisanie przez powoda oświadczeń o ryzyku walutowym.

Podniósł też, że wykorzystanie w kredycie waluty obcej umożliwiło zastosowanie niższej stopy referencyjnej opartej na wskaźniku LIBOR 3M dla CHF i tym samym niższej raty kredytu. Wskazywał na brak interesu prawnego we wniesieniu powództwa o ustalenie. Przeczył nieważności umowy jak i abuzywności jej postanowień . (odpowiedź na pozew).

Podtrzymał swoje stanowisko w piśmie procesowym z dnia 1 sierpnia 2017 r. (pismo k. 482 )

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 czerwca 2008 r. poprzednik prawny pozwanego (...) Bank SA w K. – (...) Oddział w Ł. zawarł z powodem umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF.

Zgodnie z §1 ust. 1 umowy Bank udzielił powodowi kredytu w kwocie l 494 487,28 złotych polskich indeksowanego kursem CHF przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 729 730,12 CHF, w umowie wskazano, że rzeczywista równowartość zostanie określona po wypłacie kredytu. Kredytobiorca oświadczył, iż jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko.

Spłata kredytu miała nastąpić w 360 równych miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych (ust 2 ) .

W § 6 umowy pkt 1 określono definicję Bankowa Tabela Kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwanej Tabelą Kursów - sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy,

Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów - obowiązującego w dniu uruchomień środków.

Zgodnie z §10 ust 1 zd. 1 umowy Kredytobiorca zobowiązał się dokonać w okresie objętym umową spłaty rat kapitałowo-odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłat.

W myśl ust. 3 § 10 umowy wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych" do CHF obowiązującego w dniu spłaty,

Zgodnie z § 20 ust. 1 umowy Kredyt mógł zostać przewalutowany na wniosek Kredytobiorcy pod warunkiem, iż saldo kredytu po przewalutowaniu spełnia warunki określone dla maksymalnej kwoty kredytu, w zakresie wartości rynkowej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczeń, pozytywnej weryfikacji zdolności kredytowej Kredytobiorcy. Bank może żądać w tym celu aktualnych dokumentów dotyczących dochodów, stanu prawnego nieruchomości i wartości ustanowionych zabezpieczeń.

Strony dokonywała kilkukrotnej zmiany przedmiotowej umowy. W aneksie z dnia 2 grudnia 2009 r. wskazano, że dotychczasowa treść § 6 otrzymuje następujące brzmienie m.in. w pkt 5 określono kurs sprzedaży walut NBP jako kurs sprzedaży walut ustalany przez Narodowy Bank Polski obowiązujący w dniu poprzedzającym dzień wpływu środków na rachunek spłaty. W przypadku przemijającej przeszkody uniemożliwiającej zastosowanie kursu sprzedaży walut określonego w powyższy sposób, stosuje się ostatni obowiązujący kurs sprzedaży ogłoszony przez NBP. W przypadku braku możliwości zastosowania kursu sprzedaży walut w powyższy sposób z uwagi na trwałą przeszkodę, np. zaprzestanie publikacji kursów przez NBP, stosuje się kurs sprzedaży określony zgodnie z zapisami Regulaminu kredytu hipotecznego.

Zaś zmieniony §10 pkt 4 określał, że wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez NBP (umowa wraz z jej zmianami i załącznikami k. 221-301, w tym oświadczanie powoda po poinformowaniu o ryzyku walutowym k. 268 i k. 351-375, w tym oświadczenie powoda o wyborze waluty obcej k. 375).

W 2008 r. pozwany Bank uzyskiwał finansowanie kredytów frankowych poprzez transakcje pochodne. Bank otrzymywał franki szwajcarskie w zamiana za udzielenie kredytu instytucji finansowej, od której pożyczał franki. Po pozyskaniu informacji o wypłaceniu klientowi środków w walucie polskiej w oparciu o zawarte umowy o kredyt indeksowany, mimo, że wypłacał klientowi złotówki to należność księgował we frankach szwajcarskich, bo tak przewidywała umowa. Zastosowanie tego mechanizmu pozwalało na zastosowanie niskiego oprocentowania LIBOR właściwego dla franka szwajcarskiego, a nie wyższego WIBOR, który jest właściwy dla kredytów złotowych. Po zaksięgowaniu należności we frankach szwajcarskich z punktu widzenia banku otwierało się ryzyko walutowe. Bank żeby zamknąć ryzyko sprzedawał na rynku walutowym franki szwajcarskie innej instytucji finansowej, tym samym w wyniku sprzedaży spadała posiadana przez bank wartość posiadanych franków, a jednocześnie w wyniku sprzedaży bank otrzymywał od tej drugiej instytucji złote polskie, które wypłacał klientom. Transakcje te były wykonywane na rynku walutowym, gdzie istnieją dwa kursy tj. kupna i sprzedaży. Dzięki wprowadzeniu do umowy mechanizmu indeksacji, czyli wskazania, że klient pożycza równowartość, czyli kwotę indeksowaną do kwoty franka szwajcarskiego była możliwość zastosowania korzystniejszego oprocentowania LIBOR. Bank kupował walutę na rynku walutowym po bieżącym kursie. Po kursie sprzedaży. Istnieje różnica czasowa, co najmniej jednego dnia między faktyczną operacją klienta, a operacjami, które zawiera Bank. To wynika z różnicy przepływu informacji. Klient spłacał kredyt po kursie waluty z tabeli bankowej, która jest sporządzana dzień wcześniej przed operacją klienta, około 16:00. Dnia poprzedniego odczytywany jest bieżący poziom kursu na rynku walutowym międzybankowym z systemu R., kursy są dwa, czyli sprzedaży i kupna, więc są uśredniane i tworzona jest tabela bankowa skorygowana o marżę Banku. W ten sposób otrzymywany jest kurs kupna i sprzedaży. Klient w kolejnym dniu roboczym dokonuje swojej spłaty po tej wartości zawartej w tabeli, a Bank zabezpiecza swoje ryzyko po kursie z następnego dnia. Bank nie ma żadnego algorytmu matematycznego do określenia, jaki będzie kurs na rynku międzybankowym po ustaleniu go w tabeli. Ponosi ryzyko wahań kursu waluty obcej. W dniu 15 stycznia 2015 r. doszło do gwałtownego wzrostu kursu franka szwajcarskiego do złotego, w ciągu kilkudziesięciu sekund kurs wzrósł o kilkadziesiąt groszy. Była to decyzja Narodowego Banku Szwajcarii o uwolnieniu kursu. Wtedy klienci realizowali spłaty po kursach z tabeli, która była sporządzona dzień wcześniej, czyli 14 stycznia 2015 r. a Bank zabezpieczał te spłaty w kolejnym dniu roboczym, czyli 16 stycznia 2015 r. Bank, aby zwrócić pozyskane pieniądze we frankach szwajcarskich również musi je nabyć po kursie wyższym, bieżącym (zeznania świadka P. S. k. 473-479, raporty o zaciąganych przez pozwanego kredytach w CHF k. 422-425)

Powód wybrał kredyt u pozwanego, ponieważ miał dosyć nietypowe dochody wynikające ze sprzedaży nieruchomości, a pozwany brał ten rodzaj dochodów pod uwagę przy wyliczaniu zdolności kredytowej. To był zasadniczy powód zawarcia umowy kredytu u pozwanego. W styczniu 2008r. podpisał przedwstępną umowę zakupu nieruchomości, dał 200 000 zł zadatku. Nieruchomość kosztowała 2 400 000 zł. Powodowi brakowało ok 1,5 mln złotych do sfinansowania inwestycji, groziła mu utrata zadatku. Jest to dom mieszkalny, w którym powód mieszka z żoną do dziś. Od początku badano zdolność kredytową powoda do uzyskania kredytu w złotówkach, powód nie miał takiej zdolności aby uzyskać kredyt w wysokości w jakiej go potrzebował. Bank zachęcał do kredytu we frankach szwajcarskich. Informowano wówczas powoda, że w Szwajcarii inflacja jest bliska zeru, a sytuacja stabilna. (zeznania świadka M. S. k. 491-498 i powoda k. 493-498, dokumenty dotyczące prowadzenia przez powoda działalności gospodarczej w zakresie obrotu nieruchomościami k. 376 -382 i 385-425).

Powód uiścił na rzecz pozwanego łącznie kwotę 255 118,80 zł z tytułu spłaty przedmiotowego kredytu. (bezsporne, wydruk z rachunku bankowego k. 4630-470). Pismem z dnia 24 września 2015 r. doręczonym 19 października 2015 r. pozwany wypowiedział przedmiotową umowę kredytu z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia wobec zaprzestania spłaty rat kredytu (wypowiedzenie z potwierdzeniem odbioru k. 383-384).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o w/w dowody, których strony nie kwestionowały. Stan faktyczny był między stronami, co do zasady bezsporny. Kwestie sporne dotyczyły oceny skutków prawnych wynikających z czynności prawnej.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Powód domagał się ustalenia nieistnienia umowy kredytowej zawartej z pozwanym 23 czerwca 2008 r. z późniejszymi jej zmianami a także zasądzenia kwoty 225 118,80 zł stanowiącej dotychczasowe spłaty rat przez powoda tytułem nienależnego świadczenia.

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Interes prawny nie zachodzi z reguły, gdy zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw (tak m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2002 r. IV CKN 1519/00). Interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości ( tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 kwietnia 2007 r. III AUa 1518/05). Interes prawny w uzyskaniu orzeczenia ustalającego prawo lub stosunek prawny nie istnieje wtedy, gdy te okoliczności faktyczne, na tle których powód występuje z żądaniem, uzasadniają wystąpienie z żądaniem zmierzającym do zaspokojenia roszczenia, o którym powód twierdzi, że mu przysługuje (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2011 r., I CSK 351/10).

Skoro powód już w niniejszym procesie zmodyfikował powództwo w ten sposób, że żądał zapłaty wobec nieważności przedmiotowej umowy kredytowej, czyli wytoczył powództwo dalej idące, samo żądanie ustalenia nieistnienia umowy nie mogło się okazać zasadne z racji braku interesu prawnego określonego w art. 189 k.p.c. Żądanie zapłaty jest, bowiem żądaniem dalej idącym, niż ustalanie nieważności umowy, które jest dokonywane przez Sąd przesłankowo przy rozstrzyganiu o żądaniu wysuniętym przez powoda z tytułu nienależnego świadczenia (art. 410 kc). Kwestia ta ma, bowiem bezpośrednie przełożenie na zasadność żądania o zapłatę. Powód nie posiada interesu prawnego w ustalaniu nieważności tej umowy a tym samym nieistnienia stosunku prawnego skoro stan faktyczny sprawy dotyczy rozliczeń pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu, a przesłanką którą badał sąd w sprawie o zapłatę jest właśnie istnienie stosunku prawnego. Jednocześnie umowa kredytu została rozwiązana co powoduje, że nie ma interesu w ustalaniu nieistnienia stosunku prawnego z niej wynikającego.

Należy zaznaczyć, że od czynności nieważnej należy odróżnić czynność nieistniejącą. Taka sytuacja zachodzi w wypadku, gdy doszło do podjęcia działań zmierzających do dokonania czynności prawnej, jednak nie doprowadziły one do uformowania aktu prawnego ze względu na brak jego materialnych składników, a przede wszystkim nie doszło w ogóle do złożenia oświadczenia woli (por. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska (w:) System Prawa Cywilnego, t. 1, s. 705). W sprawie niniejszej taka sytuacja nie ma miejsca zważywszy już chociażby na kilkukrotne zmieniane treści umowy przez strony na przestrzeni kilku lat (konwalidacja umowy). W ocenie Sądu zdecydowanie doszło do złożenia oświadczeń woli stron w zakresie umowy kredytu. Sam powód w swoich zeznaniach przyznał, iż kredyt był mu konieczny na sfinalizowanie zakupu domu, w którym aktualnie mieszka wraz z żoną. Bliższe zarzuty, co do nieistnienia umowy nie zostały przez powoda postawione. W swoich stanowiskach odnosił się do nieważności.

Powód wskazywał na nieważność umowy kredytowej z dnia 23 czerwca 2008 r. z późniejszymi zmianami podnosząc jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego oraz sprzeczność z przepisami prawa.

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. (§ 2.) Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (§ 3.). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Odnośnie zarzutu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego stanowisko powoda de facto sprowadzało się do wykazywania abuzywności klauzul umownych dotyczących indeksacji, wskazywano na ich niezgodność z dobrymi obyczajami, mimo twierdzeń o sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego, nie wskazano jednoznacznie jakie zasady współżycia społecznego zostały naruszone, które skutkowałoby bezwzględną nieważnością całej umowy. Nie można doszukać się naruszenia zasad współżycia społecznego. Jak wyżej wskazano podnoszone przez powoda naruszenie równości stron umowy, czy też przekroczenie granic swobody kontraktowania (art. 353 1 k.c.) nie jest równoznaczne z naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie prowadzi do nieważności umowy.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

§ 2. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Regulacja zawarta w art. 385 1 –385 3 k.c. ma charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają powszechne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (por. art. 58, 353 1 czy 388 k.c.). Przepisy art. 385 1 –385 3 k.c. nie mogą być stosowane do postanowień umowy, które system prawny uznaje za bezwzględnie nieważne. (por. wyrok S.A. w Warszawie z dnia 31 maja 2011 r., VI ACa 183/10, LEX nr 1164706).

Powód podnosił abuzywność klauzul zwartych §1 ust. 1 i §10 ust. 3 umowy odsyłających do waluty obcej CHF jak i do Tabeli Kursów Walut Obcych ustalanych przez pozwanego. Zdaniem Sądu rację ma powód wskazując, że postanowienia te są niedozwolonymi postanowieniami umownymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Postanowienia te nie były indywidualnie uzgodnione z powodem.

Sąd zważył, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została określona w treści przepisu art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym za nieuzgodnione indywidualnie należy uznać te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności twierdzenie to odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym Banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania umowy kredytowej. Podkreślić należało, że ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywa na tym, kto się powołuje na ich istnienie (art. 385 1 § 4 k.c.). W niniejszej sprawie był to pozwany, gdyż wykazanie faktu indywidualnego uzgodnienia postanowień uchylało możliwość ich kontroli na podstawie przepisów art. 385 1 - 385 3 k.c. Wskazać w tym miejscu należało, że użyte w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c. sformułowanie „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia, oznaczało, iż za nieuzgodnione indywidualnie trzeba było uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych mu przez przedsiębiorcę, a zatem takie, które nie było przedmiotem pertraktacji między stronami (tzw. klauzule narzucone). Przeciwna kwalifikacja prowadziłaby do sytuacji, w której drogą takich alternatyw przedsiębiorca mógłby praktycznie pozbawić konsumenta ochrony przewidzianej w treści przepisów art. 385 1 -385 3 k.c., stąd też „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia nie może mieć miejsca, jeżeli jest ograniczony przez jego kontrahenta w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (por. w tym zakresie M. Bednarek, System prawa prywatnego, Tom 5, str. 762-763). Ponadto, w ocenie Sądu, okoliczność, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądzała, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie natomiast takiego wpływu byłoby możliwe wówczas, gdyby konkretny zapis był z konsumentem negocjowany.

Na treść postanowień dotyczących indeksacji powód nie miał wpływu. Jak wynika z zeznań powoda nie było możliwości negocjacji, umowa była sporządzona z użyciem wzorca przygotowanego przez bank, do podpisu był plik dokumentów i nie było mowy o jej negocjowaniu z wyjątkiem prowizji banku, którą powodowi udało się obniżyć.

Podzielić należy stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016, I CSK 1049/14, Biuletyn SN rok 2016, Nr 5, OSNC 2016/11/134, że

1. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta.

2. Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Postanowienia bankowego wzorca umownego zawierającego uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej (klauzulę tzw. spreadu walutowego) nie dotyczą głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385[1] § 1 zdanie drugie KC.

Postanowienia §1 ust. 1 i §10 ust. 3 umowy kredytu zawartej z powodem nie dotyczą postanowień określających główne świadczenia stron. Określają sposób indeksacji świadczenia, mają więc wpływ na jego wysokość nie dotyczą zaś samych głównych świadczeń stron. Jednocześnie kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, ponieważ zastosowanie do obliczania wysokości udzielonego kredytu oraz wysokości poszczególnych rat spłaty kredytu miał kurs waluty CHF ustalony na podstawie Tabeli Kursów Walut obowiązującej w pozwanym banku. W ocenie Sądu postanowienia umowy wbrew twierdzeniom pozwanego nie określały sposobu ustalania tego kursu w szczególności sposobu nie określa §6 ust. 1 umowy, postanowienie to ma ogólny charakter, nie pozwala na ustalenie przez konsumenta sposobu ustalania kursów walut publikowanych w tabelach banku. Postanowienia te są sprzeczne z dobrymi obyczajami dają bowiem bankowi silniejszej stronie umowy możliwość kształtowania kursu waluty, na co druga strona umowy konsument nie ma wpływu, a nawet wiedzy co do sposoby jego ustalania.

W ocenie Sądu abuzywność kwestionowanych klauzul nie powoduje nieważności całego stosunku obligacyjnego łączącego strony. Abuzywność klauzul umownych jak wynika z art. 385 1 § 1 k.c. skutkuje jedynie bezskutecznością tychże postanowień w zakresie w jakim kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Dysproporcja między wartością określonych w umowie wzajemnych świadczeń stron nie jest wystarczającą racją dla uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 14 maja 1991 r., I ACr 99/91 LEX nr 1680393).

Klauzula walutowa kształtuje jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń stron stosunku kredytowego, tj. sposób określania rynkowej wartości wydanej i wykorzystanej sumy kredytu w złotych w relacji do waluty obcej. Tak więc zasadniczą funkcją indeksacji walutowej w umowie kredytu bankowego jest ustalenie i utrzymanie wartości świadczeń w czasie. Stwierdzenie, w umowie klauzul abuzywnych nie skutkuje nieważnością całej umowy. W takiej sytuacji, jedynie dane postanowienie nie wiąże konsumenta, natomiast umowa w pozostałym zakresie tak. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 października 2016 r. I ACa 645/16).

Nie sposób nie zauważyć, że po przyjęciu abuzywności postanowień dotyczących indeksacji zawartych w §1 ust. 1 i §10 ust. 3 umowy pojawia się pytanie o dopuszczalność istnienia zobowiązania w sytuacji niezwiązania konsumenta postanowieniami umowy pozwalającymi na ustalenie wysokości zobowiązania w chwili jego zawarcia jak i wysokości późniejszych spłat rat kredytu. Podzielić należy zapatrywanie, zgodnie z którym w takiej sytuacji istnieje możliwość wypełnienia powstałej luki w sposób pozwalający na zachowanie zobowiązania.

W odniesieniu do postanowienia stanowiącego element tzw. spreadu walutowego nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kásler, pkt 80 i n.).

Dopuszczalność wypełnienia luki została również przyjęta w orzecznictwie Sądu Najwyższego – gdzie przyjęto, że można kierować się wolą stron wyrażoną w innych postanowieniach umowy albo zastosować per analogiam art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe który przewiduje, że jeżeli weksel wystawiono na walutę, która nie jest walutą miejsca płatności, sumę wekslową można zapłacić w walucie krajowej podług jej wartości w dniu płatności. Na gruncie tego przepisu przyjmuje się zgodnie, że miarodajny jest kurs średni waluty ustalany przez NBP (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16).

Resumując powyższe skoro brakującą treść umowy można wypełnić w inny sposób, niezwiązanie konsumenta abuzywnymi postanowieniami umowy nie prowadzi do nieważności całej umowy. Stosownie do art. art. 385 1 § 1k.c. jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Bez klauzuli indeksacyjnej kredyt również zostałby zwarty przez powoda, jak wynika z jego zeznań, potrzebował on tego kredytu, zaoferowano mu kredyt przy którym posiadał on zdolność kredytową, nie rozumiał postanowień dotyczących indeksacji.

Odnośnie zarzutu sprzeczności z przepisami prawa tj. art. 69 prawa bankowego należy wskazać, że zgodnie z brzmieniem art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe, obowiązującego w dacie zawierania umowy, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:

1) strony umowy,

2) kwotę i walutę kredytu,

3) cel, na który kredyt został udzielony,

4) zasady i termin spłaty kredytu,

5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,

6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,

7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,

8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,

9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,

10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowę

Zdaniem powoda zachodzi sprzeczność z prawem bankowym ponieważ, umowa nakazuje kredytobiorcy zwrot innej kwoty kapitału niż oddana mu do korzystania i przez niego wykorzystana, określona kwota pieniężna powinna być oddana przez bank i ściśle określoną kwotę powinien zwrócić bankowi, stanowiącą sumę kredytu i odsetki kapitałowe. Powód zobowiązany jest do oddania kwoty wyższej niż kwota otrzymanego kapitału

Zważyć należy że, z treści cytowanego wyżej przepisu nie wynika aby strony nie mogły się umówić na oddanie kwoty kredytu określonej w odniesieniu do innego miernika wartości tj. CHF. Nie wynika z niego, że kwota kredytu do zwrotu którego zobowiązany jest kredytobiorca nie może być wyższa niż uzyskana przy jego zawarciu. Skoro taka sytuacja nie jest wykluczona przez przepis prawa obowiązujący w chwili zawarcia umowy nie pozostaje nic innego jak przyjęcie dopuszczalności istnienia tak ukształtowanego zobowiązania zgodnie z zasadą swobody umów. Nadmienić tu należy, że przy zastosowaniu mechanizmu indeksacji nie jest też wykluczone, że nominalnie kwota kredytu który będzie zwrócony bankowi po upływie 30 letniego okresu kredytowania może być niższa niż kwota kredytu otrzymanego od banku. Zależy to od kursu CHF, który na przestrzeni tego okresu będzie się zmieniać zarówno w jednym jak i drugim kierunku.

Z istoty umowy kredytu wynika jej odpłatność. Bank udzielając kredytu nie działa nieodpłatnie. W art. 69 prawa bakowego wskazane jest, wprost że oprócz kwoty kapitału kredytobiorca będzie musiał zwrócić koszty związane z oprocentowaniem, czy też prowizją danego kredytodawcy (banku). Nie ma zatem naruszenia prawa w sytuacji zawarcia umowy kredytu wraz z kosztami jego udzielenia (obsługi).

Powód podnosił, że nie mógł dokonać wyboru kredytu w pieniądzu polskim z racji tego, iż jego zdolność kredytowa jest niższa niż w CHF. Ponadto pozwany zachwalał kredyt we frankach szwajcarskich. Zeznał, iż jego sytuacja wymusiła zawarcie skarżonej umowy miał, bowiem do wyboru kredyt indeksowany do CHF albo odstąpienie od zakupu domu i stratę zadatku w wysokości 200 000 zł.

Powyższe w świetle zeznań świadka P. S., iż z faktem indeksowania kredytu do CHF wiązały się inne korzystne dla powoda rozwiązania umowne, a mianowicie zastosowanie niższej stopy referencyjnej opartej na wskaźniku LIBOR 3M dla CHF i tym samym niższej raty kredytu nie udowodniło w ocenie Sądu, iż powód został przymuszony do zawarcia tego typu umowy. Przeciwko tej tezie przemawiają zasady doświadczania życiowego. Klient z reguły decyduje się na korzystniejszą i dostępną mu ofertę. W aspekcie złożonych oświadczeń przez powoda o zaznajomieniu z ryzykiem zmiany kursów walut (bezsporne) jak i jego doświadczeniem w zakresie obrotu nieruchomościami, nie sposób uznać powoda za osobę nieświadomą podejmowanych decyzji. Choć zaznaczenia wymaga fakt, że w świetle art. 22 1 kc występował, jako konsument przy zawieraniu skarżonej umowy. Umowa ta, bowiem została zawarta na zakup domu, w którym powód zamieszkuje do dziś z małżonką, zatem umowa ta nie wiązała się z działalnością gospodarczą powoda.

Niemniej jednak wbrew powyższym twierdzeniom powód miał możliwość otrzymania kwoty kredytu w innej walucie niż frank szwajcarski, powód po prostu skorzystał z oferty pozwalającej mu na kredytowanie inwestycji, korzystniejszej w chwili zawierania kredytu niż złotowa. Istniała też możliwość przewalutowania kredytu o czym stanowił chociażby § 20 umowy.

Na gruncie przewidzianej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Strony mogą zatem ustalić jako walutę zobowiązania (wierzytelności) walutę obcą, a jako walutę wykonania tego zobowiązania (spłaty wierzytelności) walutę polską. Także z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 Pr. bank. wynika, że określona w umowie kredytu bankowego waluta kredytu oraz określona w tej umowie waluta spłaty kredytu nie muszą być tożsame. ( uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2015 r. V CSK 445/14)

Istotnym jest, że 02 grudnia 2009 r. strony zmieniły umowę (aneks) a przedmiot zobowiązania (spłata raty) miał być obliczany według kursu waluty sprzedaży NPB.

Strony wielokrotnie dokonywały zmiany treści umowy kolejnymi aneksami. Powodowi Bank udzielał karencji w spłacie rat, w aneksie z 2 grudnia 2009 r. odesłano do ustalenia wartości świadczenia powoda z uwzględnieniem kursu walut sprzedaży NBP.

Podkreślić tu należy, że od chwili zawarcia tego aneksu strony wyeliminowały abuzywność klauzul indeksacyjnych, konwalidowały umowę.

Wobec braku nieważności umowy roszczenie powoda o zapłatę kwoty 225 118,80 zł było bezzasadne. Dochodzona przez powoda kwota zwrotu całości dotychczas wpłaconych rat nie miała podstaw wobec ważności zaciągniętego zobowiązania. Nadto powód zwrotu tej kwoty domagał się z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wskazując że świadczenia przez niego czynione na rzecz pozwanego były świadczeniami nienależnymi. Nienależyte świadczenie powstaje jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.) i wiąże się ze wzbogaceniem jednej ze stron kosztem drugiej przy braku podstaw prawnych do takiego stanu rzeczy. Wobec ważności umowy kredytowej istnieje podstawa prawna świadczenia powoda. Ponadto, w sytuacji gdzie powód odebrał od pozwanego świadczenie w wysokości około 1 500 000 zł i uznaje, że po kilku latach spłaty kwoty 225 118 zł pozwany jest wzbogacony jego kosztem stanowisko powoda nie mogło zyskać aprobaty Sądu jako oczywiście nieuzasadnione. Skoro powód skorzystał z całej sumy udzielonego mu kredytu i nawet, jak zeznał, kupił dzięki niemu dom, w którym aktualnie zamieszkuje wraz żoną, a sam zwrócił tylko część uzyskanej kwoty już z tego powodu roszczenie było niezasadne ponieważ pozwany nie był wzbogacony kosztem powoda.

Wobec powyższego Sąd na podstawie art. 405 k.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98§1 k.p.c. obciążając nimi powoda, jako stronę przegrywającą sprawę zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty składały się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 14 400 złotych stosownie do § 2 pkt 7 Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) i opłata od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: