Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXV C 767/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-10-31

Sygn. akt XXV C 767/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR (del.) Paweł Duda

Protokolant: Maja Cichoń

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. R.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą
w W. na rzecz P. R. kwotę 90.000 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia
2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą
w W. na rzecz P. R. kwotę 6.417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  nakazuje pobrać od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą
w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 3.714 zł (trzy tysiące siedemset czternaście złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt XXV C 767/17

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 października 2017 r.

P. R. pozwem z dnia 26 kwietnia 2017 r. wniósł o zasądzenie od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. kwoty 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną po śmierci matki i kwoty 20.000 zł tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci matki, wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 kwietnia 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty .

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 14 sierpnia 2009 r. doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniosła matka powoda E. R.. Sprawca wypadku, który w wyniku niezachowania należytej ostrożności doprowadził do potrącenia kierującej rowerem E. R., nie został ustalony. Tym samym odpowiedzialność za zdarzenie ponosi Ubezpieczeniowy fundusz Gwarancyjny. Po zgłoszeniu szkody, pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił powodowi kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią matki. Pozwany odmówił natomiast wypłaty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci matki. W ocenie powoda wypłacone mu przez pozwanego zadośćuczynienie na podstawie art. 446 § 4 k.c. jest zbyt niskie i nie stanowi odpowiedniej rekompensaty za krzywdę związaną ze śmiercią matki. Powodowi należy się również odszkodowanie, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., ponieważ śmierć matki sprawiła, że powód znalazł się w sytuacji gorszej w porównaniu do tej, jaka istniała za życia jego matki. W chwili śmierci matki powód miał 24 lata. Śmierć matki wpłynęła na osłabienie energii i motywacji życiowej powoda, pogorszyła jego sytuację finansową i zniweczyła jego plany na dalsze dokształcanie się i podnoszenie sytuacji życiowej.

W odpowiedzi na pozew Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że przyznane i wypłacone powodowi do tej pory kwoty stanowią całość należnych mu świadczeń w związku ze skutkami przedmiotowego wypadku komunikacyjnego i brak jest podstaw do przyznania mu dalszych kwot. Rozmiar krzywdy doznane przez powoda na skutek śmierci matki nie daje podstaw do zasądzenia dalszej kwoty zadośćuczynienia. Od śmierci matki powoda minęło już ponad 8 lat, a w miarę upływu czasu stopień i nasilenie przeżywania żałoby i wspomnienia o osobie zmarłej ulegają znacznemu zmniejszeniu i złagodzeniu. Powód, pomimo przeżycia trudnego doświadczenia, zaczął w miarę normalnie funkcjonować w życiu codziennym i wypełniać prawidłowo swoje role społeczne. Pozwany zakwestionował również, aby nastąpiło aż tak znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powoda po śmierci matki, które uzasadniałoby zapłatę żądanej kwoty odszkodowania. W chwili śmierci matki powód był osobą dorosłą, nie mieszkał z matką, prowadził odrębne gospodarstwo domowe, samodzielnie utrzymywał się, zaś jego sytuacja amaterialna nie pozostawała w związku z sytuacją finansową matki, która utrzymywała się
z renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i z dodatkowych prac dorywczych. Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia odsetek za okres poprzedzający trzy lata przed wniesieniem pozwu oraz wskazał, że odsetki powinny być ewentualnie zasądzone od dnia wyrokowania, albowiem na ten dzień sąd będzie ustał zakres doznane przez powoda krzywdy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 sierpnia 2009 r. na drodze krajowej nr (...) na odcinku O.L. miał miejsce wypadek drogowy, w którym śmierć poniosła E. R.. E. R. jechała wówczas rowerem do pracy, miała na sobie kamizelkę odblaskową, na prostym odcinku drogi na prawym pasie ruchu została potrącona przez samochód ciężarowy jadący w tym samym kierunku, na skutek doznanych obrażeń ciała poniosła śmierć na miejscu. Przyczyną wypadku był nieprawidłowy manewr wyprzedzania przez kierującego samochodem ciężarowym. Pomimo podjętych przez Policję czynności nie ustalono marki pojazdu, którym potrącona została E. R. oraz sprawcy kierującego samochodem ciężarowym. W związku z tym śledztwo w sprawie przedmiotowego wypadku drogowego zostało umorzone postanowieniem Komendy Powiatowej Policji w Z. z dnia 6 listopada 2009 r. W chwili śmierci E. R. miała 50 lat. ( notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym z dnia 16.09.2009 r. Komendy Powiatowej Policji w Z. – k. 28, postanowienie o umorzeniu dochodzenia z dnia 06.11.2009 r. – k. 25-26, karta zgonu E. R. – k. 23, odpis skrócony aktu zgonu E. R. – k. 24).

E. R. była matką P. R.. Przed wypadkiem mieszkała wraz ze swoją matką G. R. w miejscowości O.. Utrzymywała się z renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w kwocie około 700 zł - 800 zł oraz wynagrodzenia za w zakładzie przetwórstwa ryb w kwocie około 1.000 zł miesięcznie. Ponadto dorabiała podejmując dorywcze prace krawieckie, z których nie osiągała stałych dochodów, ale mogła zarobić nawet kilkaset złotych miesięcznie. E. R. opiekowała się nadto swoją matką,
a babcią powoda, G. R., która ze względu na swoje inwalidztwo była osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, niebędącą w stanie wyjść z mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze. G. R. pobierała emeryturę wynoszącą wraz
z dodatkiem pielęgnacyjnym powyżej 1.000 zł miesięcznie. ( odpis skrócony aktu urodzenia P. R. – k. 36, zeznania świadka R. Ż. – k. 136v.-137, przesłuchanie powoda P. R. – k. 137v.-138v.).

P. R. od dziecka wychowywany był wyłącznie przez matkę i babcię, ponieważ jego ojciec nie utrzymywał z nim nigdy kontaktów i nie interesował się jego losem. Z tej przyczyny był mocno związany z matką. Powód nie miał rodzeństwa. W chwili śmierci matki miał 24 lata, studiował historię w P. w trybie dziennym, był po drugim roku studiów. W czasie studiów P. R. mieszkał w akademiku. Do rodzinnego domu przyjeżdżał co najmniej 2-3 razy w miesiącu. W trakcie studiów powód podejmował dorywcze prace jako ochroniarz, z których osiągał dochody w wysokości 300-400 zł miesięcznie. Od mamy otrzymywał co miesiąc 700-800 zł. Nie pobierał stypendium.
Z powyższych kwot opłacał akademik, w którym mieszkał (400-500 zł miesięcznie), kupował książki i ponosił dodatkowe opłaty związane ze studiami, a resztę środków przeznaczał na skromne życie. P. R. od trzeciego roku studiów zamierzał zmienić tryb studiowania na zaoczny, gdyż wówczas mógłby więcej pracować w ochronie i więcej zarabiać (około 1.000 zł). Plany te zostały zrealizowane ze względu na tragiczną śmieć matki.

Po uzyskaniu wiadomości o śmierci matki powód był w szoku, nic do niego nie docierało. Przez około pół roku nie mógł się pozbierać psychicznie. Zrezygnował ze studiów
i z pracy oraz wrócił do rodzinnej miejscowości, gdzie opiekował się babcią, która załamała się po śmierci E. R. i której stan zdrowia jeszcze się pogorszył. Powód nie miał ochoty spotykać się z ludźmi, zaprzestał kontaktów ze znajomymi. Na studia już nie powrócił, gdyż nie był w stanie pozbierać się psychicznie i nie pozwalała mu na to sytuacja finansowa, która pogorszyła się po śmierci mamy. Po upływie około pół roku (pod koniec 2010 r.) P. R. powrócił do P., gdzie podjął pracę w restauracji. W dniu
9 września 2016 r. ożenił się. Obecnie mieszka z żoną, nie ma dzieci, pracuje jako kucharz
z wynagrodzeniem około 1.500 zł netto (2.000 zł brutto) miesięcznie. Żona powoda pracuje na pół etatu z wynagrodzeniem około 900 zł netto (1.200 zł brutto) miesięcznie. W rodzinnym domu powoda w miejscowości O. pozostała jego babcia G. R., która obecnie ma 84 lata, porusza się tylko po mieszkaniu, pomaga jej opiekunka z pomocy społecznej, która przychodzi na 2-3 godziny dziennie od poniedziałku do piątku. Powód przyjeżdża do babci przynajmniej raz w miesiącu oraz rozmawia z nią codziennie przez telefon. ( zeznania świadka R. Ż. – k. 136v.-137, przesłuchanie powoda P. R. – k. 137v.-138v., oświadczenie powoda o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania – k. 55-59, umowa o pracę P. R. z dnia 08.02.2017 r. – k. 60, informacja na podstawie art. 29 § 3 k.p.c. z dnia 01.02.2017 r. dotycząca A. R. – k. 61).

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny decyzją z dnia 12 kwietnia 2011 r. przyznał
i wypłacił P. R. zadośćuczynienie za ból i cierpienie w związku ze śmiercią matki, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c., w kwocie 30.000 zł. Fundusz odmówił natomiast powodowi wypłaty odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci matki. ( pisma UFG z 12.04.2011 r. – k. 29
i z 19.04.2011 r. – k. 27-28).

Pełnomocnik P. R. pismem z dnia 27 października 2015 r. zgłosił Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu roszczenia o zapłatę kwoty 100.000 zł tytułem stosownego odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powoda po śmierci matki oraz o zapłatę kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci matki powoda, wzywając pozwanego do zapłaty powyższych kwot w terminie 30 dni. Pismo to wpłynęło do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w dniu 3 listopada 2015 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pismem z dnia 23 listopada 2015 r. poinformował o odmowie uwzględnienia powyższych roszczeń powoda. ( pismo pełnomocnika powoda z 27.10.2015 r. – k. 30-33, pismo UFG z 23.11.2015 r. – k. 34-35).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów.

Sąd uznał za wiarygodne obiektywne dowody z wymienionych wyżej dokumentów, które nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Sąd dał w całości wiarę zeznaniom świadka R. Ż. i zeznaniom powoda P. R., w których osoby te przekazały informacje co do charakteru relacji, jakie łączyły powoda z tragicznie zmarłą matką, stanu psychicznego powoda po śmierci matki oraz sytuacji życiowej powoda, w jakiej znajdował się przed i po śmierci matki. Zeznania tych osób korespondowały wzajemnie ze sobą, tworząc spójną i logiczną całość obrazującą opisany wyżej stan faktyczny, a zatem nie budziły wątpliwości.

Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za skutki wypadku drogowego z dnia 14 sierpnia 2009 r., w którym śmierć poniosła matka powoda, wynika z art. 98 ust. 1 pkt 1) ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2016 r., poz. 2060). Zgodnie z tym przepisem, w brzmieniu obowiązującym w dacie wypadku, do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1
i 2 ustawy (w tym ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów), w granicach określonych na podstawie rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialności cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości. W myśl zasady z art. 34 ust. 1 powołanej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę ruchem tego pojazdu (art. 35). Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej, która w przypadku szkód na osobie nie może być niższa niż równowartość
w złotych 5.000.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia (art. 36 ust. 1 pkt 1).

Odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za szkody wyrządzone ruchem pojazdu mechanicznego wyznaczona jest – zarówno co do zasady, jak
i granic – odpowiedzialnością posiadacza lub kierowcy pojazdu. Dochodząc roszczeń od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego poszkodowany musi przede wszystkim wykazać przesłanki odpowiedzialności samego sprawcy szkody, bez których istnienia
w ogóle nie powstaje odpowiedzialność ubezpieczyciela. Podstawy odpowiedzialności kierującego nieustalonym pojazdem mechanicznym za skutki wypadku z dnia 14 sierpnia 2009 r. poszukiwać należy w treści art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. Stosownie do tych przepisów, odpowiedzialność za szkodę na osobie ponosi samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. jest więc odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka, od której zwalniają wyłącznie wymienione wyżej przesłanki egzoneracyjne. Na gruncie materiału dowodowego niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości, że śmierć E. R., poruszającej się rowerem po drodze, nastąpiła na skutek potrącenia przez niezidentyfikowany pojazd mechaniczny. Jednocześnie brak było podstaw do stwierdzenia wystąpienia którejkolwiek z wymienionych wyżej przesłanek egzoneracyjnych. Pozwany nie podnosił, że ziściła się którakolwiek z przesłanek zwalniających z odpowiedzialności, ani nie dowodził takich okoliczności. W rezultacie stwierdzić należało, że odpowiedzialność za zaistnienie wypadku, w którym śmierć poniosła E. R., odpowiada kierujący nieustalonym pojazdem mechanicznym, a w rezultacie za szkody wyrządzone tym zdarzeniem odpowiada też pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Zasada odpowiedzialności pozwanego za skutki tego wypadku nie była przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność gwarancyjną za przedmiotowe zdarzenie i już na etapie przedsądowym zaspokoił częściowo zgłoszone przez powoda roszczenia finansowe związane z tym wypadkiem.

Odnosząc się do pierwszego z dochodzonych przez powoda roszczeń –
o zadośćuczynienie z tytułu śmierci matki, wskazać należy, że stosownie do treści art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 446 § 1 k.c., jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Do najbliższych członków rodziny należy zaliczyć osoby pozostające ze zmarłym we wspólnym ognisku rodzinnym, przy czym decydujący jest faktyczny układ stosunków pomiędzy zmarłym a tymi osobami. Aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym ( vide orz. SN z dnia 03.06.2011 r., III CSK 279/10, LEX nr 898254). Powód, jak syn zmarłej E. R., był niewątpliwie jej najbliższym członkiem rodziny w rozumieniu wskazanego przepisu. Bliski stopień pokrewieństwa rodzi domniemanie faktyczne istnienia silnej i pozytywnej więzi pomiędzy krewnymi (art. 231 k.p.c.). Powszechnie wiadomo, że pomiędzy matką i synem istnieje mocna więź, która wyraża się w przywiązaniu emocjonalnym, trosce o los takiej bliskiej osoby, pragnieniu dla niej dobra i szczęścia. Domniemanie to znajdowało potwierdzenie w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, z których wynikało, że P. R. związany był ze zmarłą E. R. silną więzią emocjonalną, co wyrażało się w utrzymywaniu stałego i bliskiego kontaktu, spędzaniu wspólnie wolnego czasu oraz świąt i uroczystości rodzinnych. Więź ta była silniejsza nawet niż w zwykłych stosunkach rodzinnych z tej przyczyny, że powód był jedynakiem, wychowywany był wyłącznie przez matkę, jego ojciec nie utrzymywał z nim kontaktu i nie interesował się jego losem, a poza matką i babcią, powód nie miał żadnych innych bliskich osób z kręgu rodzinnego.

Jeśli chodzi o wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia z tytułu śmierci matki wskazać potrzeba, że celem przyznania takiego świadczenia jest złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy wyrządzonej deliktem. Krzywdą w rozumieniu tego przepisu są
z reguły cierpienia psychiczne i ich konsekwencje spowodowane stratą osoby najbliższej. Natomiast na rozmiar krzywdy mają wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, sposób, w jakim pokrzywdzony odnajdzie się w nowej rzeczywistości
i zdolność jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego. Krzywdę jest trudno „wycenić”, każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Wprowadzenie do przepisu art. 446 § 4 k.c. klauzuli „odpowiedniej sumy” pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości co do wysokości zasądzanej kwoty, który jest dodatkowo wzmocniony fakultatywnym („sąd może”) charakterem tego świadczenia. Rozmiar zadośćuczynienia powinien być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany jego wymiar i to
w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego. ( tak: SN w orz. z dnia 03.06.2011 r., III CSK 279/10, LEX nr 898254). Wysokość zadośćuczynienia musi jednak przedstawiać dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną wartość, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej ( por. orz. SN z dnia 14.01.2011 r., I PK 145/10, M.P.Pr. (...)-483). Ma ono bowiem charakter kompensacyjny.

Wychodząc z powyższych założeń zważyć potrzeba, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należnego P. R. należało mieć na uwadze przede wszystkim charakter więzi łączącej go ze zmarłą E. R.. Ze względu na bliskie pokrewieństwo pomiędzy powodem i matką oraz opisane wyżej okoliczność dotyczącej sytuacji rodzinnej powoda więź tę ocenić należało jako szczególnie silną. W tych okolicznościach nie budziło wątpliwości szczególnie mocne przywiązanie powoda do matki oraz odczuwanie przez niego głębokiego smutku i pustki po jej śmierci, jak to zawsze ma miejsce, gdy umiera bliska osoba, zwłaszcza w tak tragicznych okolicznościach, jak w tym przypadku. Śmierć matki odcisnęła na powodzie znaczące piętno. Wiązało się to z faktem, że powód pozostawał ze zmarłą w silnych relacjach, wzmacnianych dodatkowo przez fakt, że był on jej jedynym dzieckiem, wychowywany był wyłącznie przez matkę, nie miał kontaktów z ojcem. Matka w życiu powoda pełniła więc szczególnie istotną rolę. Z materiału dowodowego sprawy wynika, że tragiczna śmierć matki była dla powoda traumatycznym przeżyciem, które skutkowało wystąpieniem u niego załamania psychicznego i przerwaniem nauki na studiach wyższych, do których już nie powrócił. Jak wynika z przeprowadzonych dowodów (zeznań świadka i przesłuchania powoda) powód przez długi czas nie mógł pogodzić się z utratą matki, odizolował się od kontaktów towarzyskich, a dodatkowe cierpienia wywoływała u niego świadomość okoliczności, w których ta śmierć nastąpiła,
w tym zwłaszcza fakt, że sprawca tragicznego wypadku nie został nigdy ustalony. Na początku powód nie mógł uwierzyć w to, co się stało, był zrozpaczony, a do dziś odczuwa pustkę i osamotnienie związane z brakiem osoby matki. P. R. musiał zmierzyć się również z koniecznością opieki nad schorowaną babcią, której stan psychiczny bardzo pogorszył się po utracie córki. Pomimo że powód później założył własną rodzinę, nadal wracają wspomnienia o matce, odczuwa ciągle jej brak w swoim życiu. Uwzględniając wszystkie te okoliczności Sąd ocenił rozmiar krzywdy doznanej przez powoda na skutek śmierci matki jako znaczny i uznał, że należna powodowi z tego tytułu suma zadośćuczynienia powinna być w znacznej wysokości. Dlatego Sąd uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem dla powoda, w kontekście rozmiaru jego krzywdy, jest kwota 100.000 zł. Taka suma zadośćuczynienia spełni właściwie swą funkcję kompensacyjną, stanowiąc realne przysporzenie ekonomiczne dla powoda. Z drugiej strony kwota taka na pewno nie będzie nadmierna w odniesieniu do aktualnej stopy życiowej społeczeństwa i nie będzie prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia się powoda kosztem pozwanego. Odpowiadać będzie przy tym sumom zadośćuczynienia zasądzanym w podobnych przypadkach w orzecznictwie sądowym. Jako że pozwany wypłacił już powodowi w toku postępowania likwidacyjnego tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000 zł, do dopłaty pozostała dodatkowa kwota 70.000 zł, potrzebna do uzupełnienia zadośćuczynienia do wskazanej wyżej wysokości.

Zgodnie z art. 446 § 3 k.c. w zw. z art. 446 § 1 k.c., jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Po pierwsze, odszkodowanie
z art. 446 § 3 k.c. przysługuje jedynie najbliższym członkom rodziny zmarłego, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Po wtóre, odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. stanowi środek naprawienia takich szkód majątkowych, które nie ulegają wyrównaniu na innych podstawach, zwłaszcza przez zasądzenie renty. Na podstawie tego przepisu sprawca i ubezpieczyciele odpowiadają nie za śmierć i wywołane nią psychiczne cierpienia osoby dochodzącej odszkodowania, lecz za pogorszenie się sytuacji najbliższego członka rodziny zmarłego na skutek tej śmierci, i to tylko wtedy, gdy pogorszenie to jest znaczne (tak: SN w orz. z dnia 14.03.2007 r., I CSK 465/06, LEX nr 327917). Dlatego też sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci osoby najbliższej nie stanowią same w sobie podstawy do żądania odszkodowania. Nastąpić musi jeszcze w ich wyniku realne pogorszenie sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego, która obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej (nie wyczerpujące hipotezy z art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Pogorszenie to obejmuje osłabienie aktywności życiowej, powodujące utratę możliwości polepszenia warunków życia
w przyszłości, konieczność niekorzystnego ograniczenia planów życiowych, chorobę lub zmiany w stanie zdrowia uprawnionych, ograniczające zdolność do samodzielnego utrzymania się lub powodujące potrzebę korzystania z pomocy innych osób. Zwrócić należy uwagę na orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym wyjaśniono, że odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. „dotyczy szeroko pojętej szkody majątkowej, a więc wynagrodzenia różnych szkód o charakterze materialnym, częstokroć nieuchwytnych bądź trudnych do obliczenia, jakie wywołuje zazwyczaj śmierć najbliższego członka rodziny, a których nie można wynagrodzić na podstawie art. 446 § 1 i 2 k.c. (np. świadczenia zmarłego ponad obowiązek alimentacyjny)” (tak: SN w uzasadnieniu orz. z dnia 26.10.1970 r., III PZP 22/70 OSNC 1971/7-8/120; podobnie SN w orz. z dnia 08.07.1974 r., I CR 361/74, OSP 1975/9/204, w orz. z dnia 18.02.2004 r., V CK 269/03, LEX nr 238971 i w orz. z dnia 14.03.2007 r., I CSK 465/06, LEX nr 327917). Po trzecie wreszcie, „stosowne odszkodowanie” przewidziane
w wymienionym przepisie oznacza, że powinno ono obejmować „wypośrodkowaną”
w stosunku do okoliczności sprawy kwotę, mającą służyć przystosowaniu się uprawnionego do zmienionych warunków życiowych. Odszkodowanie dla najbliższych członków rodziny nie może mieć charakteru symbolicznego, jednakże jego wysokość musi być umiarkowana, utrzymana w rozsądnych granicach i nie powinna być źródłem nieusprawiedliwionego wzbogacenia. Nie obejmuje ono przede wszystkim utraty wszystkich możliwych
w przyszłości korzyści od osoby, która utraciła życie, a przy określeniu jego wysokości nie można brać pod uwagę rachunkowego wyliczenia strat poniesionych przez poszkodowanego na skutek nieotrzymania części zarobków zmarłego, która przypadała na poszkodowanego
w czasie jego życia (tak: SN w orz. z dnia 14.03.2007 r., I CSK 465/06, Lex nr 327917 oraz SA w Poznaniu w orz. z dnia 02.06.2006 r., I ACa 227/06, OSA 2008/3/15). W orzeczeniu
z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03 (M.Prawn. 2006/6/315) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że „Prawidłowa wykładnia pojęcia stosowne odszkodowanie w art. 446 § 3 k.c. powinna uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy, ale także wartość ekonomiczną odszkodowania. Musi ono wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia uwzględniającego ocenę większości myślących ludzi”. Występujące w przepisie sformułowanie „sąd może” oznacza przy tym, że samo przyznanie odszkodowania nie jest obligatoryjne, lecz ma charakter fakultatywny – pozostawiony swobodnemu uznaniu sędziowskiemu, kształtowanemu po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zasadność jego przyznania, tak jak i jego wysokość, zależy od oceny konkretnych okoliczności sprawy.

Oceniając na tym gruncie roszczenie powoda o zapłatę odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. należy w wskazać, że nie budzi wątpliwości realne pogorszenie sytuacji życiowej powoda – we wskazanym wyżej znaczeniu – na skutek śmierci matki. Analizując sytuację życiową powoda po śmierci matki – poza niewątpliwymi cierpieniami psychicznymi, które same w sobie nie dają podstaw do żądania odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. – podkreślić trzeba, że w chwili śmierci matki powód nie był jeszcze osobą w pełni samodzielną. Studiował w trybie dziennym, podejmował prace dorywcze, z których dochody nie pozwalały mu jednak na samodzielne utrzymanie, a koszty studiowania i utrzymania pokrywał w przeważającej części ze środków otrzymywanych od matki, w wysokości 700-800 zł miesięcznie. Od kolejnego roku akademickiego P. R. zamierzał zmienić tryb studiowania na zaoczny, po to by móc podjąć pracę zarobkową
w większym wymiarze czasowym i osiągać wyższe dochody (w spodziewanej wówczas wysokości około 1.000 zł miesięcznie). Plany te nie zostały zrealizowane ze względu na śmierć matki, po której powód nie mógł pozbierać się psychicznie, musiał zająć się schorowaną babcią, której do pory opiekowała się jego matka, i ostatecznie w ogóle zrezygnował ze studiowania, nie podejmując już nauki w kolejnym roku akademickim. Gdyby jednak plany powoda zostały zrealizowane i kontynuował on naukę – nawet w trybie zaocznym, to przypuszczać należy, że nadal otrzymywałby wsparcie finansowe od matki, dla której (jak wynika z zeznań świadka R. Ż. i z przesłuchania powoda) wykształcenie syna było na tyle istotne, że podejmowała dodatkowe prace, by móc przekazywać synowi środki pieniężne potrzebne do studiowania. Gdyby więc żyła matka powoda a powód studiowałby nadal jeszcze przez trzy lata (do ukończenia edukacji na tym poziomie) i otrzymywałby od matki środki finansowe takie jak do tej pory (po 700 – 800 zł miesięcznie), to przez ten okres otrzymałby od matki wsparcie finansowe mieszczące się
w przedziale 18.900 zł – 21.600 zł, wynikające z następującego wyliczenia: 27 miesięcy (odpowiadające trzem latom akademickim po 9 miesięcy do końca studiów) x 700 zł lub x 800 zł). Przedwczesna śmierć matki sprawiła, że powód takich środków finansowych nie otrzymał. Sytuacja życiowa, w jakiej powód znalazł się po śmierci matki doprowadziła do tego, że przerwał on studia i nigdy ich już nie dokończył. Przyczyną tego stanu rzeczy, oprócz załamania psychicznego i osłabienia energii życiowej powoda, był brak środków finansowych oraz konieczność zajęcia się schorowaną babcią, która po śmierci matki powoda utraciła dotychczasową opiekę, jej stan zdrowia psychicznego i finansowego pogorszył się, zaś jedyną osobą, która w tym czasie mogła się nią zająć, był powód. Fakt, że powód w związku
z tragiczną śmiercią matki studiów wyższych nie ukończył z pewnością wpływa na jego sytuację na rynku pracy. Powód pracuje obecnie jako kucharz, osiągając wynagrodzenie
w wysokości płacy minimalnej. Doświadczenie życiowe każe przyjąć, że gdyby powód miał wykształcenie wyższe, to łatwiej byłoby mu znaleźć satysfakcjonującą pracę i mógłby zarabiać więcej. Okoliczności powyższe decydują o znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej powoda na skutek śmierci matki, co uzasadnia przyznanie mu odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. Żądane przez powoda z tego tytułu odszkodowanie w wysokości 20.000 zł jest odpowiednie w stosunku do pogorszenia się jego sytuacji życiowej w następstwie śmierci matki. Kwota ta odpowiada chociażby wysokości przewidywanej sumy pieniężnej, jaką otrzymałby od matki, gdyby kontynuował studia przez trzy lata pozostałe do ich ukończenia. Stanowić będzie też rekompensatę za nieukończone przez powoda studia wyższe
w wyniku załamania psychicznego i osłabienia energii życiowej po tragicznej śmierci matki.

Łączna suma pieniężna należna powodowi od pozwanego z tytułu dochodzonych
w niniejszej sprawie roszczeń o zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. i odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. wynosi zatem 90.000 zł (70.000 zł + 20.000 zł).

Powodowi należą się również odsetki z tytułu opóźnienia w zapłacie wskazanej wyżej sumy pieniężnej przez pozwanego. Stosownie do art. 481 § 1 i 2 k.c., za opóźnienie
w spełnieniu świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, a jeżeli strony nie oznaczyły z góry stopy odsetek, należą się odsetki ustawowe. Orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego. Nie miał więc racji pozwany podnosząc, że odsetki od kwoty zadośćuczynienia pieniężnego mogą być przyznane dopiero od daty wyrokowania. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia, jak i odszkodowania, ma charakter zobowiązania bezterminowego. Przekształcenie się ich w zobowiązania terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia, zgodnie z art. 455 k.c. ( vide: orz. SN z dnia 22.02.2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Wezwanie skierowane do pozwanego przez pełnomocnika powoda do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania, w którym zakreślono trzydziestodniowy termin do zapłaty, wpłynęło do pozwanego w dniu 3 listopada 2015 r., zatem wyznaczony termin trzydziestodniowy upłynął bezskutecznie z dniem 3 grudnia 2015 r. Pozwany znalazł się zatem w opóźnieniu w zapłacie dochodzonych pozwem należności w dniu 4 grudnia
2015 r., co uzasadniało przyznanie odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie od tej daty. Żądanie przyznania odsetek od wcześniejszej daty należało uznać za niezasadne. W tej sytuacji nie miał też znaczenia słuszny zarzut pozwanego, że roszczenie o zapłatę odsetek za okres poprzedzający trzy lata przed wniesieniem pozwu (tj. sprzed 26 kwietnia 2014 r.) uległo, jako dotyczące świadczenia okresowego, przedawnieniu, stosownie do art. 118 k.c. Z uwagi na zmianę brzmienia przepisu art. 481 § 2 k.c. z dniem 1 stycznia 2016 r., wprowadzoną ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r. poz. 1803), odsetki od dnia 1 stycznia 2016 r. należało określić jako „odsetki ustawowe za opóźnienie”.

Z opisanych przyczyn Sąd orzekł jak w pkt. I i II sentencji wyroku, na podstawie powołanych przepisów.

Orzekając o kosztach postępowania w pkt. III sentencji wyroku Sąd kierował się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Jako że powód uległ tylko co do niewielkiej części swego żądania (co do części odsetek za opóźnienie), Sąd na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. włożył na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi pełnych kosztów procesu niezbędnych do celowego dochodzenia praw. Na koszty te w łącznej kwocie 6.417 zł składa się uiszczona przez powoda część opłaty od pozwu w wysokości 1.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda w wysokości 5.400 zł ustalone stosownie do § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2015 r., poz. 1804).

Nieuiszczone przez strony postępowania koszty sądowe wyniosły w niniejszej sprawie 3.714 zł. Na sumę tę składają się część opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony,
w wysokości 3.500 zł oraz wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy
w W. wydatki z tytułu kosztów podróży świadka w wysokości 214 zł. Ze względu na wynik sprawy Sąd w pkt. IV sentencji wyroku na podstawie art. 83 ust. 1 w zw. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U.
z 2016 r., poz. 623) nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 3.714 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Duda
Data wytworzenia informacji: