Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXV C 731/17 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-10-13

Sygn. XXV C 731/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR (del.) Kamil Gołaszewski

Protokolant:

sekretarz sądowy Malwina Szcześniak-Adamczuk

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2017 r. w Warszawie sprawy

z powództwa (...) Bank (...) S.A z siedzibą w W.

przeciwko A. D.

o zapłatę

1.  Oddala powództwo

2.  Zasądza od (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz A. D. kwotę 5 417 zł (pięć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

sygn. XXV C 731/17

UZASADNIENIE

Złożonym w niniejszej sprawie pozwem powód (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. dochodził od pozwanej A. D. (poprzednio K.) należności mających wynikać z zawartej 2 października 2009 roku umowy o kredyt hipoteczny nr (...).

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, podnosząc szereg zarzutów dotyczących nieważności umowy kredytu, abuzywności części jej postanowień, a także niewykazania przez powoda wysokości roszczenia.

W oparciu o treść pozwu i załączonych do niego dokumentów możliwe było ustalenie jedynie, że:

1.  W dniu 2 października 2009 roku pozwana, nosząca wówczas nazwisko S., zawarła z (...) SA Oddział w P. umowę o kredyt hipoteczny nr (...). Umowa zawarta była w oparciu o postanowienia Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) przy czym pozwana w treści umowy oświadczyła (§16 umowy), że w dniu podpisania umowy otrzymała Regulamin i aktualną na dzień sporządzenia Umowy Taryfę.

2.  Zgodnie z postanowieniami umowy (§2), bank udzielił pozwanej kredytu w wysokości 100.000 zł. Kredyt miał być indeksowany do waluty obcej – EUR. Okres kredytowania wynosił 420 miesięcy (35 lat).

3.  Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, wynoszącej na dzień sporządzenia mowy 5,25% w stosunku rocznym, z zastrzeżeniem postanowień Regulaminu w zakresie ustalania wysokości oprocentowania. Zmienna stopa procentowa ustalana miała być jako suma stopy referencyjnej EURIBOR 3M oraz stałej marży banku w wysokości 4,5 punktów procentowych (§3 umowy).

4.  Zgodnie z §8 umowy od zadłużenia przeterminowanego bank pobierać miał odsetki o charakterze zmiennym, które w dniu sporządzenia umowy wynoszą 16% w stosunku rocznym. Szczegółowe zasady naliczania odsetek od zadłużenia przeterminowanego oraz zasady zmiany tego oprocentowania znajdować miały się w Regulaminie.

5.  Zgodnie z §6 ust.1-3 w przypadku opóźnień w spłacie kredytu, Bank stosuje oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego. Odsetki od zadłużenia przeterminowanego naliczane są od przeterminowanego kapitału kredytu, który nie został spłacony przez kredytobiorcę w terminie. Od dnia rozwiązania umowy oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego miało być stosowane w stosunku do całkowitej wymagalnej kwoty, obejmującej w szczególności kapitał kredytu, odsetki oraz inne należności wynikające z umowy.

6.  Z kolei §6 ust. 4 Regulaminu odsyłał do obowiązującej w banku Taryfy oprocentowania, opłat i prowizji dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...), przewidując, że Oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego ma charakter zmienny i jego wysokość ustalana jest przez Bank w aktualnej Taryfie. Bank jest uprawniony do zmiany jego wysokości, z zastrzeżeniem postanowień §15 ust.5-6.

7.  Postanowienia §15 ust.5 Regulaminu przewidywały, że Bank jest uprawniony do zmiany Taryfy w przypadku zmiany któregokolwiek z wymienionych w nim parametrów. Z kolei §15 ust.6 przewidywał, że Zmiana taryfy nie stanowi zmiany Umowy. Aktualna Taryfa dostępna jest w placówkach Banku.

8.  Również aktualne wysokości prowizji i opłat określać miała Taryfa, dostępna w placówkach Banku (§15 ust.2 Regulaminu).

9.  Zasady indeksacji kredytu został określone w Regulaminie. Zgodnie z jego postanowieniami:

a.  w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu,

b.  saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu,

c.  raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, o którym mowa w ust.1, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w Banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu,

d.  w przypadku postanowienia kredytu w stan wymagalności, miała nastąpić zmiana waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną Tabelą obowiązującą w banku

10.  W dniu 12 stycznia 2017 roku powód wystawił dokument określony jako wyciąg z ksiąg bankowych nr (...), którego zasadnicza treść sprowadza się do:

Na podstawie ksiąg Banku, (...) Bank (...) S.A. stwierdza, że dłużnik A. K. (…) z tytułu Umowy o kredyt hipoteczny nr (...), zawartej w dniu 02/10/2009 r., ma zapłacić na rzecz (...) Bank (...) S.A. według stanu na dzień 12/01/2017 r.: kwotę 109 585,48 zł (…), na którą składają się następujące należności:

1)  105 707,82 zł z tytułu kapitału kredytu,

2)  2 384,97 zł z tytułu odsetek umownych, naliczonych zgodnie z Regulaminem od kwoty kapitału kredytu za okres od dnia 09/06/2016 do dnia rozwiązania Umowy, tj. do dnia 28/10/2016 r.,

3)  12,79 zł z tytułu odsetek podwyższonych naliczonych zgodnie z Regulaminem od kwoty kapitału kredytu za okres od dnia 09/06/2016 r. do dnia rozwiązania Umowy, tj. do dnia 28/10/206 r.,

4)  1 479,90 zł z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie naliczonych od kwoty kapitału kredytu za okres od dnia następnego po dniu rozwiązania Umowy, tj. od dnia 29/10/206 r. do dnia wystawienia wyciągu z ksiąg banku.

Ponadto (...) Bank (...) S.A. należne są dalsze odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty kapitału kredytu, za okres od dnia następnego po dacie wystawienia wyciągu z ksiąg bankowych, tj. od dnia 13/10/2017 r. do dnia faktycznej spłaty.

11.  Kwoty wskazane w wyciągu stanowiły podstawę sformułowanego powództwa.

12.  (...) Bank (...) SA jest następcą prawnym (...) SA w zakresie stosunków prawnych związanych z działalnością Oddziału w P. tego banku, przekształconego następnie w (...) SA w W. (okoliczność niesporna).

Uzasadniając zakres dokonanych rozstrzygnięć faktycznych i będącego ich skutkiem rozstrzygnięcia, na wstępie należy wyjaśnić, że odpis pozwu oraz zawiadomienie o terminie rozprawy wyznaczonej na 16 sierpnia 2017 roku zostały doręczone pozwanej 12 czerwca 2017 roku. Pomimo upływu ponad dwóch miesięcy pozwana aż do rozprawy nie podjęła obrony i nie zajęła stanowiska w sprawie. Dopiero na rozprawie zgłosił się pełnomocnik pozwanej wnosząc o wyznaczenie dwutygodniowego terminu do złożenia odpowiedzi na pozew. Równocześnie pełnomocnik pozwanej podniósł zarzuty dotyczące nieważności umowy kredytowej, jak również abuzywności szeregu postanowień umowy, związanych z indeksacją kredytu. Zakwestionował też wysokość roszczenia.

Wbrew stanowisku powoda, o ile oczywiście nie było żadnych podstaw by pozwanej zakreślać ponownie termin na złożenie odpowiedzi na pozew, to już podniesionych w toku rozprawy zarzutów nie można było uznać za spóźnione. Zarówno ewentualną nieważność umowy kredytu, wynikającą ze sprzeczności z przepisami ustawy, jak i niedozwolony charakter (abuzywność) postanowień umowy zawartej z konsumentem sąd zobowiązany jest uwzględniać z urzędu. Niezależnie zatem od, również poruszonych na rozprawie, zagadnień związanych z niejasnym sposobem obliczenia przez powoda wysokości dochodzonego roszczenia, a także wątpliwości odnośnie związania pozwanej postanowieniami wzorca umownego regulujących wysokość odsetek, i mającej źródło w tych wątpliwościach konieczności odroczenia rozprawy, wyraźne powołanie się przez konsumenta na abuzywność postanowień umowy nie może zostać uznane za spóźnione na żadnym etapie postępowania.

Stąd też obu stronom został zakreślony 14 dniowy termin na złożenie pism procesowych: – stronie pozwanej zawierających rozwinięcie zarzutów podniesionych na rozprawie, zaś powodowi – wyjaśnienie wątpliwości odnośnie podstaw zgłoszonego żądania. Obu stronom został również zakreślony termin na złożenie pism procesowych stanowiących replikę na pismo procesowe przeciwnika.

Pismo procesowe w zakreślonym terminie złożyła jedynie strona pozwana (pismo datowane na 22 sierpnia 2017 r. – k.56). Pismo to zawierało jednak nie tylko rozwinięcie zarzutów przedstawionych na rozprawie, ale również zgłoszenie nowych twierdzeń i zarzutów. W szczególności pozwana podniosła brak udowodnienia wymagalności roszczenia poprzez brak udowodnienia faktu skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu, jak również podniosła wątpliwości odnośnie posiadania przez będący stroną umowy kredytowej bank zgody Komisji Nadzoru Finansowego na udzielanie kredytów indeksowanych do walut obcych.

Powód nie tylko nie złożył pisma procesowego w terminie zakreślonym na rozprawie, ale nie zajął również w terminie stanowiska wobec treści pisma procesowego strony pozwanej. Dopiero w przeddzień rozprawy powód nadał pocztą pismo procesowe datowane na 11 października 2017 roku, zaś jego kolejny egzemplarz złożył na rozprawie.

Zgodnie z art.207§3 kpc w toku sprawy złożenie pism procesowych następuje tylko wtedy, gdy sąd tak postanowi. Postanawiając złożenie pism sąd może oznaczyć porządek składania pism, termin, w którym należy je złożyć i okoliczności, które mają być wyjaśnione. Złożenie pisma procesowego zawierającego treści przekraczające zakres określony w postanowieniu oznacza złożenie pisma procesowego z naruszeniem §3 art.207 kpc. Pismo takie podlega zwrotowi (art.207§7 kpc).

Mając jednak na uwadze, że obie strony złożyły pisma procesowe z naruszeniem zasad wynikających z art.207§3 kpc, sąd ostatecznie zezwolił na złożenie tych pism. Zezwolenie na złożenie pisma procesowego nie jest jednak równoznaczne z koniecznością rozpoznania wszystkich zawartych w nim twierdzeń i dowodów. Zgodnie z art.207§6 kpc sąd co do zasady pomija spóźnione twierdzenia i dowody.

W rezultacie pominięciu (oddaleniu) podlegały zarówno twierdzenia pozwanej dotyczące nieposiadania przez kredytodawcę zgody na zawieranie umów kredytu o takim charakterze i złożone przez nią wnioski dowodowe, jak i dowody złożone przez pozwanego, tj. harmonogram spłat i historia spłaty kredytu. Za spóźnione należało też uznać zgłoszone dopiero w piśmie z października 2017 roku twierdzenia powoda o wypowiedzeniu umowy kredytu mające być dokonane pismem z 14 września 2016 roku (treść pozwu nie zawierała żadnej wzmianki o wypowiedzeniu umowy kredytu).

Stąd też konieczność rozstrzygnięcia sprawy w oparciu o opisane na wstępie ustalenia faktyczne.

Zarzut nieważności umowy.

W pierwszej kolejności należało się odnieść do najdalej idącego zarzutu pozwanej, tj. nieważności umowy ze względu na sprzeczność z art.69 ust.1 ustawy Prawo bankowe i art.358 1 kc. Zarzutów tych sąd nie podziela.

Dziwić może powoływanie się w tym zakresie przez stronę pozwaną na poglądy wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 roku, sygn. I CSK 1049/14, skoro w uzasadnieniu tego wyroku, w części stanowiącej bezpośrednią kontynuację fragmentu uzasadnienia zamieszczonego na s.5 pisma procesowego pełnomocnika pozwanej, jednoznacznie opisano konstrukcję i dopuszczalność umowy kredytu indeksowanego.

W szczególności Sąd Najwyższy stwierdził, że jest to umowa na podstawie której „ Bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. euro) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. (…) mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art.353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym.

W zakresie umowy kredytu indeksowanego także dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższych odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma z reguły wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma - w całości lub części - może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu.

Pogląd ten Sąd Najwyższy podtrzymał w wyroku z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14, w którym, odwołując się do przepisów zawartych w ustawie z dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy- prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984), wskazano, że „ideą dokonania nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (…) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia”.

Wreszcie odwołać się należy do art.4 powołanej wyżej ustawy, zgodnie z którym, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Skoro przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, to nielogicznym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne. Nielogiczne jest również twierdzenie strony pozwanej, że wprowadzenie konieczności określenia zasad ustalania kursów walut do treści umowy kredytowej nie oznacza dopuszczenia indeksacji kwoty udzielonego kredytu. Powstaje bowiem pytanie, w jakim innym celu takie postanowienia miałyby zostać wprowadzone?

Stąd też sąd uznaje, że wprowadzenie do umowy kredytu bankowego postanowień dotyczących indeksacji kwoty kredytu mieści się w granicach swobody umów i nie stanowi naruszenia art.69 ustawy Prawo bankowe.

Łączącej strony umowy kredytu nie można również uznać za nieważną z uwagi na nieokreślenie świadczenia. Wbrew stanowisku strony pozwanej, wysokość świadczenia została określona. Umowa zawierała określenie zasad i sposobu indeksacji kwoty kredytu. Zupełnie innym zagadnieniem jest to, czy sposób określenia tych zasad nie stanowił niedozwolonego postanowienia umownego. Jednakże nawet jeśli tak było, to przepisy kodeksu cywilnego dotyczące takich postanowień przewidują odmienną od nieważności całej umowy sankcję. Natomiast ze względów, o których będzie mowa w dalszej części uzasadnienia, w niniejszej sprawie zbędne było dokonywanie oceny postanowień umowy przez pryzmat przepisów o klauzulach niedozwolonych. W konsekwencji nie było też potrzeby oceny losu umowy po wyeliminowaniu z niej postanowień uznanych za niedozwolone.

Istnienie i wysokość zobowiązania.

Zgodnie z art.69 ustawy Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Taka też była konstrukcja łączącej strony umowy kredytu. Jednakże oceniając zasadność zgłoszonych przez powoda żądań nie sposób nie zauważyć, że umowa kredytu była przez strony wykonywana od października 2009 roku. Przewidywała przy tym zmienne stopy procentowe – zarówno w przypadku odsetek umownych, kapitałowych, jak i odsetek od zadłużenia przeterminowanego.

Powód na żadnym etapie postępowania nie przedstawił jakichkolwiek twierdzeń faktycznych dotyczących wysokości przyjmowanych w celu rozliczenia kredytu stóp procentowych. Nie wiadomo zatem w jakich okresach, od jakich kwot i według jakiej stopy procentowej naliczane były odsetki. Nie dałoby się tego też ustalić nawet gdyby uwzględnić spóźniony dowód w postaci harmonogramu spłat i historii spłaty kredytu, gdyż ogranicza się on do wskazania kwot, nie wyjaśniając sposobu ich obliczenia.

Tymczasem zgodnie z art.3 kpc, na stronach postępowania spoczywa ciężar przytaczania okoliczności faktycznych i powoływania dowodów. Równocześnie art.6§2 kpc określa, że realizacja tego obowiązku powinna następować bez zwłoki. Powód, przedstawiając zbyt ograniczoną podstawę faktyczną, ryzykuje, że uniemożliwi to uwzględnienie żądania. Powód (wierzyciel) dochodząc od pozwanego (dłużnika) spełnienia określonego świadczenia, powinien przedstawić twierdzenia (a w razie potrzeby – również dowody) w zakresie łączącego go z pozwanym stosunku prawnego (wynikającego czy to z umowy, czy z innych źródeł), będącego źródłem zobowiązania, które miałby wykonać dłużnik. Powołując się na istnienie po stronie pozwanego obowiązku zapłaty określonej kwoty, powód winien był przedstawić twierdzenia faktyczne dotyczące treści stosunku prawnego, z którego taki obowiązek wynika (w szczególności, jeśli podstawą jego istnienia jest stosunek umowny – treści umowy) oraz zaistnienia określonych zdarzeń, które w świetle łączącego strony stosunku prawnego doprowadzą do powstania obowiązku takiego świadczenia.

Podkreślić przy tym należy, że czym innym jest dokonanie oceny czy przedstawione fakty stanowią podstawę zgłoszonego żądania, a czym innym jest ocena, czy strona procesu (powód) wykazała, że określone fakty mają miejsce. Zarówno powołane już art.3 i art.6§2 kpc, jak i treść art.207 kpc oraz art.227 kpc czyni wyraźne rozróżnienie pomiędzy twierdzeniami faktycznymi a dowodami.

Powód winien zatem przedstawić taki zespół twierdzeń faktycznych, który, po zastosowaniu do niego odpowiednich norm prawnych, doprowadzi do wniosku o istnieniu po stronie pozwanej obowiązku świadczenia odpowiadającego żądaniu pozwu. Konstrukcja pozwu i innych pism procesowych, a ostatecznie – twierdzeń zgłaszanych podczas rozprawy – powinna być taka, by przedstawiony w nich stan faktyczny uzasadniał w pełny sposób dochodzone roszczenie. Wskazanie okoliczności faktycznych w pozwie musi nastąpić w takich granicach, aby można było stwierdzić, że skierowane do sądu żądanie znajduje w nich uzasadnienie.

Podkreślić przy tym należy, że chodzi o przedstawienie faktów, a nie twierdzenia o tym, że pozwany zobowiązany jest do spełnienia określonego świadczenia, gdyż wniosek taki stanowi rezultat zastosowania normy prawnej w określonym stanie faktycznym, nie zaś fakt (twierdzenie faktyczne). Przez podanie okoliczności faktycznych uzasadniających zgłoszone żądanie należy rozumieć sytuację, w której powód opisuje w pozwie konkretne wydarzenia historyczne, z którymi wiąże powstanie po jego stronie określonego roszczenia wobec pozwanego. Zdecydowanie odróżnić należy zaistnienie określonego wydarzenia (np. podpisanie umowy o określonej treści, zmiany treści tej umowy (np. w zakresie oprocentowania), doręczenie wypowiedzenia, wypłata określonej kwoty czy też dokonanie określonych transakcji) od oceny skutków prawnych jakie wiążą się z tym zdarzeniem.

Twierdzenia faktyczne zawarte w pozwie ograniczają się zaś do wskazania, że strony wiązała umowa o kredyt hipoteczny z 2 października 2009 r., a powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych, z którego wynikać ma istnienie dochodzonej wierzytelności, jej wysokość oraz struktura zadłużenia. Ponadto powód wskazał, że pozwana, pomimo skierowania do niej wezwania do zapłaty, nie zapłaciła należności.

Z racji przedstawienia tak szczupłych twierdzeń faktycznych nie wiadomo nawet w jakim zdarzeniu powód upatrywał przyczyny i powstania wymagalności całości mającej mu przysługiwać wierzytelności. A przecież zgodnie z przedłożoną umową, stosunek prawny łączący strony miał trwać do 2044 roku.

Konstrukcja pozwu w niniejszej sprawie sprowadzała się w istocie do stwierdzenia, że wobec wystawienia przez powoda wyciągu z ksiąg bankowych pozwana zobowiązana jest do zapłaty kwot wskazanych w tym wyciągu.

Tymczasem oczywiste jest, że wyciąg z ksiąg bankowych nie stanowi papieru wartościowego, którego wystawienie kreuje zobowiązanie. Nawet gdyby przedłożony dokument stanowił w istocie wyciąg z ksiąg bankowych, jego przedłożenie daje jedynie, jako szczególny środek dowodowy, prawo do ubiegania się o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Nie zwalnia jednak powoda od obowiązku przedstawienia takich twierdzeń faktycznych, które samodzielnie, przy braku wątpliwości co do ich prawdziwości, dawałyby podstawę do przyjęcia, że po stronie pozwanej istnieje obowiązek spełnienia świadczenia, którego dochodzi powód.

Natomiast w niniejszej sprawie nie tylko nie zostały przedstawione takie twierdzenia, ale też należy mieć wątpliwości czy dokument zatytułowany „wyciąg z ksiąg bankowych nr (...)” można uznać za taki wyciąg. Zgodnie z art.95 ust. 1 i 1a ustawy Prawo bankowe, księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku, jak również sporządzone w ten sposób pokwitowania odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych oraz ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń i mogą stanowić podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych. Moc prawna dokumentów urzędowych nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym.

Przepisy ustawy Prawo bankowe nie regulują treści i formy dokumentu określanego jako wyciąg z ksiąg rachunkowych banku. Z kolei zasady prowadzenia ksiąg rachunkowych uregulowane są w art.9-25 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, a także przepisach rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 1 października 2010 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości banków. W szczególności zgodnie z art.13 ustawy o rachunkowości księgi rachunkowe obejmują zbiory zapisów księgowych, obrotów (sum zapisów) i sald, które tworzą: dziennik, księgę główną, księgi pomocnicze, zestawienia: obrotów i sald kont księgi głównej oraz sald kont ksiąg pomocniczych, wykaz składników aktywów i pasywów (inwentarz). Przy prowadzeniu ksiąg rachunkowych przy użyciu komputera za równoważne z nimi uważa się odpowiednio zasoby informacyjne rachunkowości, zorganizowane w formie oddzielnych komputerowych zbiorów danych, bazy danych lub wyodrębnionych jej części, bez względu na miejsce ich powstania i przechowywania. Księgi rachunkowe, z uwzględnieniem techniki ich prowadzenia, powinny być: trwale oznaczone nazwą (pełną lub skróconą) jednostki, której dotyczą (każda księga wiązana, każda luźna karta kontowa, także jeżeli mają one postać wydruku komputerowego lub zestawienia wyświetlanego na ekranie monitora komputera), nazwą danego rodzaju księgi rachunkowej oraz nazwą programu przetwarzania; wyraźnie oznaczone co do roku obrotowego, okresu sprawozdawczego i daty sporządzenia; przechowywane starannie w ustalonej kolejności.

Odwołując się do definicji słownikowej należy przyjąć, że wyciąg to skrótowy tekst zawierający najważniejsze dane z większej całości. Jednak aby uznać określony dokument za wyciąg z ksiąg rachunkowych banku konieczna jest przynajmniej możliwość identyfikacji tej większej całości, z której wyciąg został dokonany. Treść wyciągu powinna zatem pozwolić na identyfikację odpowiedniej części księgi rachunkowej, w której znajdują się informacje odzwierciedlone w wyciągu. Tymczasem przedłożony dokument, określony jako wyciąg, sprowadza się w istocie do oświadczenia banku, że pozwana ma zapłacić wskazane w nim kwoty. Nie wiadomo jednak na podstawie jakich zapisów księgach banku takie oświadczenie zostało złożone. Stąd też dokument ten jest nie wyciągiem z ksiąg banku, a oświadczeniem złożonym na podstawie ksiąg banku, zgodnie z systematyką określoną w art.95 ust.1 Prawa bankowego, który przewiduje zarówno wyciągi jak i inne oświadczenia sporządzone na podstawie ksiąg rachunkowych banku. Stąd też, niezależnie od innych wątpliwości co do przytoczonych przez powoda okoliczności, nie mógł stanowić podstawy do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym.

Oceniając zaś moc dowodową przedłożonego dokumentu, stwierdzić należy, że stanowi on jedynie dokument prywatny. W konsekwencji jest jedynie dowodem złożenia oświadczenia o określonej treści (art.245 kpc). Domniemanie prawdziwości takiego dokumentu, na które powołuje się powód w piśmie z 11 października 2017 roku, ogranicza się do pochodzenia dokumentu od osoby, która go podpisała i jego autentyczności. W żadnym razie nie rozciąga się jednak na prawdziwość informacji zawartych w treści dokumentu. W przypadku sporu między stronami dotyczącego istnienia i wysokości zobowiązania moc dowodowa takiego dokumentu nie jest wiele wyższa od samych twierdzeń strony. Trudno bowiem uznać za wiarygodny dowód, który w istocie polega na tym, że strona poświadcza, iż jej własne żądania są zasadne. Trudno przy tym uznać za wiarygodny dokument, który nie zawiera jakichkolwiek odniesień do konkretnych zapisów w księgach banku (wskazanie księgi, pozycji itd.), a sprowadza się do oświadczenia o istnieniu obowiązku zapłaty określonej kwoty.

Wątpliwości odnośnie prawdziwości treści dokumentu powstają również po analizie treści postanowień łączącej strony umowy, a także Regulaminu i Taryfy banku. Zgodnie z art.384 kc ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowny, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przez zawarciem umowy.

Art.384 1 przewiduje zaś, że wzorzec wydany w czasie trwania stosunku umownego o charakterze ciągłym wiąże drugą stronę, jeżeli zostały zachowane wymagania określone w art.384, a strona nie wypowiedziała umowy w najbliższym terminie wypowiedzenia.

Przepisy te znajdą pełne zastosowanie w odniesieniu do zmian treści Regulaminu i Taryfy dokonywanych w czasie trwania stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu. Skuteczność takiej zmiany uzależniona jest od doręczenia konsumentowi treści wzorca umownego. W żadnym razie nie można uznać, że umowa kredytu hipotecznego stanowić może umowę powszechnie zawieraną w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego, co zgodnie z treścią art. 384 kc zwalniałoby bank od obowiązku doręczenia wzorca.

Tymczasem zgodnie z postanowieniami Regulaminu Oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego ma charakter zmienny i jego wysokość ustalana jest przez Bank w aktualnej Taryfie. Bank jest uprawniony do zmiany jego wysokości, z zastrzeżeniem postanowień §15 ust.5-6, zaś postanowienia §15 ust.5 Regulaminu przewidywały, że Bank jest uprawniony do zmiany Taryfy w przypadku zmiany któregokolwiek z wymienionych w nim parametrów. Z kolei §15 ust.6 przewidywał, że Zmiana taryfy nie stanowi zmiany Umowy. Aktualna Taryfa dostępna jest w placówkach Banku. Również aktualne wysokości prowizji i opłat określać miała Taryfa, dostępna w placówkach Banku (§15 ust.2 Regulaminu).

Powód nawet nie twierdził, że doręczał pozwanej informacje o zmianach wysokości oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego, ustalenie wysokości którego pozostawił do własnej decyzji. W tej sytuacji, nawet pomijając skuteczność postanowień umowy, które oddają decydowanie o wysokości oprocentowania swobodnej decyzji jednej ze stron umowy, wszelkie zmiany takiego oprocentowania nie mogły być skuteczne. Podkreślić należy, że w stosunkach z konsumentami od obowiązków określonych w art.384 i 384 1 kc nie zwalnia banku istnienie wyrażonego w art.111 Prawa bankowego publicznoprawnego obowiązku ogłaszania informacji, m.in. o stosowanych stawkach oprocentowania i stawkach prowizji i wysokość pobieranych opłat, w miejscu wykonywania czynności.

Skoro zatem powód twierdzi, że przedłożone oświadczenia („wyciąg z ksiąg bankowych”) zostały sporządzone w oparciu o postanowienia umowy, a wyżej wskazano, że regulacje zawarte w umowie nie mogą doprowadzić do zmiany wysokości oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego, oznacza to, że zapisy księgowe stanowiące podstawę sformułowania oświadczenia są błędne, co dyskwalifikuje oświadczenie jako dowód istnienia i wysokości zobowiązania. Dotyczy to zarówno wskazania w oświadczeniu wysokości odsetek, jak i kapitału, gdyż jego obliczenie zawsze zależne będzie od wysokości naliczonych pozwanej odsetek.

Wątpliwości budzi także przyjęcie, że od wskazywanego przez powoda dnia, mającego być dniem rozwiązania umowy kredytowej, powodowi należne są odsetki w wysokości odsetek ustawowych. Tymczasem Regulamin wyraźnie przewiduje, od dnia rozwiązania umowy oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego miało być stosowane w stosunku do całkowitej wymagalnej kwoty, obejmującej w szczególności kapitał kredytu, odsetki oraz inne należności wynikające z umowy – co zgodne jest z wynikającą z art.481§2 kc możliwością oznaczenia stopy odsetek za opóźnienie. W tej sytuacji, o ile powód może oczywiście zgłosić żądanie zasądzenia należności w niższej wysokości (o ile odsetki ustawowe są niższe od niewskazanej przez powoda stopy odsetek od zadłużenia przeterminowanego), to jednak zawarcie takiego sformułowania w oświadczeniu banku budzi wątpliwości co do jego rzetelności.

Niezależnie od powyższych rozważań dotyczących przedłożonego przez powoda i stanowiącego w jego ocenie „koronny dowód” dokumentu, podkreślić należy, że podstawą oddalenia powództwa są braki w zakresie przytoczenia przez powoda okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie. Zgodnie z wcześniejszymi rozważaniami, minimalny zakres twierdzeń faktycznych, które pozwoliłyby na przyjęcie, że wynika z nich obowiązek świadczenia po stronie pozwanej, powinien obejmować:

- twierdzenie kiedy i w jakiej wysokości wypłacono pozwanej kredyt (jego transze) w złotych polskich,

- jaki kurs zastosował powód do wyznaczenia równowartości wypłaconej kwoty w walucie obcej.

Tylko w ten sposób nastąpiłoby wskazanie podstawy faktycznej, z której wynikałoby, że na pozwanej ciąży obowiązek zwrotu wypłaconego kapitału kredytu.

Następnie powód powinien był wskazać:

- jakie oprocentowanie stosował w poszczególnych okresach,

- jakiej wysokości raty były należne w każdym miesiącu,

- jakie zdarzenie spowodował wcześniejszą wymagalność całej należności,

- według jakiego kursu i jaką kwotę powód przeliczył należność (wyrażoną przecież w euro) aby osiągnąć wskazywany przez siebie wynik, tj. wysokość dochodzonego roszczenia.

Wskazanie tych danych stanowi minimum, które pozwala na ustalenie, że po stronie pozwanej ciąży obowiązek zapłaty należności.

Przy czym, odmiennie niż wskazuje to pełnomocnik pozwanej, problemem w niniejszej sprawie jest nie tyle nieudowodnienie powyższych okoliczności faktycznych, co niepowołanie jakichkolwiek twierdzeń, które by ich dotyczyły. Dopiero w razie sporu twierdzenia te mogłyby stanowić przedmiot dowodu, gdyż nie wymagają dowodu twierdzenia przyznane przez stronę przeciwną, jak również twierdzenia uznane za przyznane, gdy strona przeciwna nie wypowie się co do twierdzeń o faktach (art.229 i art.230 kpc). Stąd też do momentu, w którym pozwana nie zakwestionowałaby podanych informacji, nie było podstaw aby bezwzględnie wymagać od powoda przedkładania dowodów.

Tymczasem powód niepowołując odpowiednich twierdzeń uniemożliwił zastosowanie powyższych zasad regulujących postępowanie dowodowe. Dlatego też przyjęcie, że po stronie pozwanej nie leży obowiązek spełnienia świadczenia, którego dochodzi powód jest nie tyle konsekwencją spóźnionego zaprzeczenia przez pozwaną okolicznościom przytoczonym przez powoda, co przyjęciem przez sąd, że zgłoszone żądanie nie znajduje usprawiedliwienia w świetle przytoczonych okoliczności faktycznych, nie poddając się w istocie weryfikacji. Ponownie wskazać należy, że stwierdzenie, iż pozwany zobowiązany jest do spełnienia określonego świadczenia, stanowi rezultat zastosowania normy prawnej w określonym stanie faktycznym, nie zaś fakt (twierdzenie faktyczne).

Podkreślić przy tym należy, że nie było żadnych podstaw aby wzywać powoda do uzupełnienia podstawy faktycznej w ten sposób, aby umożliwiała ona uwzględnienie powództwa. Nie jest rolą sądu w postępowaniu kontradyktoryjnym zastępowanie strony w przytaczaniu niezbędnych okoliczności faktycznych, a następnie ich dowodzeniu. Powód powołał w pozwie okoliczności faktyczne, które w jego ocenie stanowiły uzasadnienie żądania, poddając je ocenie sądu. Negatywny dla powoda skutek tej oceny nie oznacza konieczności zobowiązywania powoda do uzupełnienia twierdzeń faktycznych. Zauważyć przy tym należy, że powód również po wyraźnym zobowiązaniu go do wyjaśnienia sposobu obliczenia odsetek na rozprawie 16 sierpnia 2017 roku nie uczynił tego, nie tylko w zakreślonym terminie, ale również do momentu zamknięcia rozprawy.

Powyższe rozważania dotyczące przyczyn oddalenia powództwa podsumować można ogólnym stwierdzeniem, że sąd nie może zasądzić należności jeśli przedstawione przez powoda twierdzenia, a w razie potrzeby również materiał dowodowy, nie pozwalają na ustalenie dlaczego pozwany ma zapłacić wskazaną kwotę.

Dlatego też powództwo zostało oddalone w całości.

Nie było przy tym potrzeby odnoszenia się do formułowanych przez pozwaną zarzutów dotyczących abuzywności postanowień dotyczących indeksacji. Mimo że nie sposób odmówić im zasadności, przyjęcie, że część postanowień umowy nie wiąże pozwanej nie zmieniłoby treści rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Bez względu na to, czy skutkiem abuzywności postanowień dotyczących indeksacji byłby upadek całej umowy, czy też konieczność jej innego rozliczenia, wynik postępowania byłby taki sam.

W przypadku przyjęcia, że między stronami nie doszło w istocie do uzgodnienia warunków umowy kredytu z uwagi na nieosiągnięcie porozumienia co do zasad i sposobu indeksacji, obu stronom przysługiwałoby roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia. Jednak sąd stoi na stanowisku, że wobec wyraźnego oparcia przez powoda swojego żądania na treści stosunku prawnego wynikającego z zawarcia umowy kredytowej, treść art.321§1 kpc uniemożliwia uwzględnienie żądania w oparciu o inną podstawę prawną. Przyjęcie innej podstawy prawnej wiązałoby się bowiem z przyjęciem odmiennej podstawy faktycznej, obejmującej również okoliczności leżące u podstaw uznania określonych postanowień umowy za abuzywne. Tymczasem okoliczności takie były powoływane jedynie przez pozwaną. Zaś wyrażona w powołanym przepisie zasada związania sądu żądaniem pozwu obejmuje również związanie wskazaną przez powoda podstawą faktyczną. Sąd nie może uwzględnić roszczenia w oparciu o inną podstawę faktyczną niż podana przez powoda, gdyż byłoby to dokonaniem niedopuszczalnej zmiany powództwa i orzeczeniem ponad żądanie.1 W konsekwencji - sąd nie może orzec o zgłoszonym żądaniu na podstawie innej podstawy faktycznej, nawet jeśli znajdowałaby ona potwierdzenie w materiale dowodowym. Sąd jest związany zakreśloną przez stronę powodową podstawą faktyczną powództwa i nie jest uprawniony do jej konstruowania za powoda ani do jej zmiany.2 Oparcie wyroku na podstawie faktycznej niepowołanej przez powoda jest orzeczeniem ponad żądanie w rozumieniu art. 321 k.p.c. 3 Związanie Sądu granicami żądania obejmuje nie tylko związanie co do samej treści (wysokości) żądania zasadniczego, ale także co do uzasadniających je elementów motywacyjnych. Sąd orzeka bowiem o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez powoda.4 Podstawą orzeczenia nie mogą być okoliczności faktyczne, których powód nie objął swymi twierdzeniami.5

Mając na uwadze powyższe zasady, nie była przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie zasadność ewentualnego żądania powoda zwrotu spełnionych na rzecz pozwanej świadczeń na innej podstawie niż łączący strony stosunek umowny – co nie wyklucza wystąpienia przez powoda z odpowiednim żądaniem w innym postępowaniu. Okoliczność tę należałoby poddać pod rozwagę obu stron w toku dalszego postępowania, jak czyniącą zasadnym rozważenie zawarcia ugody.

Z kolei ewentualne przyjęcie innego sposobu rozliczenia umowy kredytu byłoby niemożliwe z tych samych przyczyn, dla których niemożliwe stało się uwzględnienie powództwa w oparciu o treść wszystkich postanowień umowy. Bez przytoczenia przez powoda twierdzeń związanych z terminem i wysokością wypłat, wysokością i okresami stosowania określonego oprocentowania, terminami i wysokościami dokonywanych przez pozwaną spłat, nie byłoby możliwe inne rozliczenie wzajemnych należności stron.

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art.98§1 kpc, zasądzając od strony przegrywającej sprawę koszty procesu, na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej ustalone odpowiednio do wskazanej wartości przedmiotu sporu, na kwotę 5400 zł oraz wydatek – opłata skarbowa od pełnomocnictwa.

Wobec powyższego, sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

1 Wyrok Sądu Najwyższego z 22 września 2011 roku, sygn. V CSK 418/10.

2 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 14 września 2012 roku, sygn. I ACa 113/12.

3 Wyrok Sądu Najwyższego z 18 marca 2005 roku, sygn. II CK 556/04

4 Wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2008 roku, sygn. III CSK 17/08 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2008 roku, sygn. II CSK 364/08.

5 Wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 2009 roku, sygn. V CSK 169/09; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 25 lutego 2010 roku, sygn. V CSK 297/09.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Kamil Gołaszewski
Data wytworzenia informacji: