Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXV C 374/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2016-06-22

Sygn. akt XXV C 374/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Monika Włodarczyk

Protokolant:

st. sekr. sądowy Monika Rakoczy-Ordanik

po rozpoznaniu w dniu 08 czerwca 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa F. z siedzibą w W.

przeciwko J. R. i K. R.

o zapłatę

1.  umarza postępowanie co do kwoty 76,72 zł (siedemdziesiąt sześć złotych 72/100) wobec cofnięcia pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia;

2.  zasądza od J. R. i K. R. solidarnie na rzecz (...) (...) z siedzibą
w W. kwotę 62 929,04 zł (sześćdziesiąt dwa tysiące dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych 04/100) wraz z:

a/ odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP za okres od 24 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP nieprzekraczającymi maxymalnej wysokości odsetek za opóźnienie za okres od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 57 153,41 zł (pięćdziesiąt siedem tysięcy sto pięćdziesiąt trzy złote 41/100);

b/ odsetkami ustawowymi za okres od 11 stycznia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 5 775,63 zł (pięć tysięcy siedemset siedemdziesiąt pięć złotych 63/100);

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  nakazuje pobrać od pozwanych J. R. i K. R. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 3 157,92 zł (trzy tysiące sto pięćdziesiąt siedem złotych 92/100) tytułem brakującej opłaty od pozwu;

5.  nakazuje pobrać od powoda F. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 325,08 zł (trzysta dwadzieścia pięć złotych 08/100) tytułem brakującej opłaty od pozwu;

6.  w pozostałym zakresie koszty postępowania pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt XXV C 374/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 11 stycznia 2013 r., wniesionym w elektronicznym postępowaniu upominawczym ( pozew – k. 3-4), powód – (...) (...) (dalej jako: F..) z siedzibą w W., wniósł
o zasądzenie solidarnie od pozwanych – J. R. i K. R., na rzecz powoda, następujących kwot:

a)  57 153,41 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

b)  27 023,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

c)  8 688,88 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Ponadto strona wniosła o zasądzenie zwrotu kosztów sądowych w wysokości 1 161,00 zł, oraz kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 3 600,00 zł.

W uzasadnieniu powód podał, że dochodzone roszczenie wynika z umowy o kredyt gotówkowy nr (...)\ (...) zawartej przez pozwanych w dniu 29 października 2008 r.
z poprzednikiem prawnym powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., który nie został spłacony w terminie. Legitymację czynną powód wywodził z umowy przelewu wierzytelności z dnia 31 sierpnia 2012 r., na podstawie której nabył wierzytelność wynikającą
z wyżej wymienionej umowy od (...) Bank (...) S.A. w W., o której zawiadomił pozwanych wzywając ich jednocześnie do zapłaty żądanej kwoty. Wskazał również, że na kwotę dochodzoną pozwem składają się: roszczenie nr 1 w kwocie 57 153,41 zł - stanowiące niespłacony kapitał kredytu, roszczenie nr 2 w kwocie 27 023,52 zł - obejmującej odsetki umowne skapitalizowane przez Bank na dzień 31 maja 2012 r. oraz roszczenie nr 3 w kwocie
8 688,88 zł. stanowiącej odsetki umowne skapitalizowane przez powoda, naliczone od kwoty kapitału za okres od dnia 1 czerwca 2012 r. do dnia poprzedzającego dzień wniesienia pozwu, według stopy procentowej w wysokości odpowiadającej czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie powód domagał się zapłaty dalszych odsetek umownych od kapitału udzielonego kredytu, od daty wniesienia pozwu,
w wysokości wynikającej z zapisów zawartej umowy kredytowej (roszczenie nr 1) oraz dalszych odsetek od daty wniesienia pozwu, w wysokości odsetek ustawowych od skapitalizowanych odsetek (roszczenie nr 2 i 3).

Wobec braku zapłaty należności przez pozwanych w wyznaczonym terminie, powód uznał, iż pozew jest konieczny i uzasadniony.

Nakazem zapłaty wydanymw dniu 21 stycznia 2013 r. w elektronicznym postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie nakazał pozwanym K. R. i J. R. aby w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu solidarnie zapłacić powodowi kwotę łączną 92.865,81 PLN z odsetkami ustawowymi oraz kwotę 4.761,00 tytułem zwrotu kosztów procesu albo w tym terminie wnieśli sprzeciw. ( k. 5). Postanowieniem z dnia 19 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie sprostował oczywistą omyłkę w nakazie zapłaty, w ten sposób, że wpisał kwotę 57 153,41 PLN z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od dnia 11 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty. ( k. 8)

Pismem z dnia 09 września 2015 r. K. R. wniosła o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wydanego nakazu zapłaty z dnia 21 stycznia 2013 r., składając jednocześnie sprzeciw ( pismo i sprzeciw – k. 34-37, akta sprawy VI Nc-e (...) ).
W złożonym sprzeciwie pozwana podniosła zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powoda, a także nieudowodnienie roszczenia tak co do wysokości, jak i co do zasady, nieważność umowy pożyczki, brak przekazania przez cedenta środków pieniężnych pozwanemu, brak związania pozwanego postanowieniami umowy w części dotyczącej wysokości odsetek za opóźnienie, brak wskazania wysokości stopy procentowej odsetek, brak wypowiedzenia umowy pożyczki i brak wymagalności części rat pożyczki, brak wykazania wysokości odsetek naliczonych przez cedenta, nieważność umowy cesji, pominięcie dokumentów złożonych przez powoda. Mając na uwadze podniesione zarzuty pozwana K. R. wniosła o oddalenie powództwa
w całości, zasądzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych, rozpoznanie sprawy również pod nieobecność pozwanej.

Postanowieniem z dnia 20 listopada 2015 r. ( k. 36v) Sąd Rejonowy Lublin-Zachód
w L. przywrócił pozwanej K. R. termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 21 stycznia 2013 r. w postępowaniu upominawczym i przekazał sprawę wg właściwości ogólnej do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie. W związku ze skutecznym wniesieniem sprzeciwu nakaz zapłaty utracił moc w całości (art. 505 36 k.p.c.).

W piśmie procesowym z dnia 22 marca 2016 r. ( data nadania w placówce pocztowej – k. 49-53) strona powodowa, uzupełniając braki pozwu, wniosła m.in. o oddalenie sprzeciwu, jako bezzasadnego oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania
w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. Podtrzymując w całości okoliczności wskazane w pozwie powód wskazał dodatkowo, że pozwani wyrazili zgodę na warunki, na których udzielono im kredytu a mianowicie na wysokość oprocentowania umownego określonego w § 9 w wysokości 14,45% w stosunku rocznym, jak również na naliczenie odsetek maksymalnych w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w przypadku opóźnienia w spłacie rat kredytu, określone w § 2 umowy. Ponadto wskazał, że na kwotę 27 023,52 zł składają się: 21.247,89 zł tytułem odsetek od należności przeterminowanych (odsetki karne) oraz kwota 5.775,63 zł tytułem odsetek zwykłych.

Strona powodowa jednocześnie ograniczyła roszczenie nr 3 do kwoty: 8.612,16 zł, żądanej tytułem skapitalizowanych odsetek maksymalnych (zgodnie z § 2 umowy kredytowej) liczonych w tej wysokości od należności przeterminowanych) od dnia 1 czerwca 2012 r. do dnia poprzedzającego dzień wniesienia pozwu, w pozostałym zakresie, tj. odnośnie kwoty 76,72 zł strona cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia.

W piśmie z dnia 29 kwietnia 2016 r. ( data nadania w placówce pocztowej – k. 147-157) pozwana, K. R., reprezentowana przez pełnomocnika profesjonalnego będącego adwokatem, wniosła o:

1)  oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Ponadto pozwana podniosła następujące zarzuty:

1.  nieudowodnienia istnienia, wysokości oraz wymagalności wierzytelności dochodzonej pozwem, w tym brak wykazania jej istnienia, zasad i kwot, od jakich powód wyliczył i skapitalizował odsetki umowne i karne, oraz nie przedstawienia oryginału umowy kredytu lecz posługiwanie się kopią niepoświadczoną prawidłowo, brak podstaw do uznania, iż umowa przelewu wierzytelności nr (...) z dnia 31 sierpnia 2012 r., oraz wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda nr (...). (...).(...) z dnia 04 października 2012 r. stanowią dowód istnienia wierzytelności;

2.  braku legitymacji czynnej procesowej powoda, wobec nie wykazania umocowania osób, które podpisały umowę przelewu, wskazując, że pełnomocnictwo z dnia 28 sierpnia 2012 r. upoważnia pracowników banku do podpisania umowy cesji wierzytelności z firmą (...).S.F.I.Z. (...) (...), a nie z firmą (...).(...)

3.  nieważności umowy kredytu, w tym nie wykazania umocowania osób, które podpisały umowę kredytu, nie zawarcia umowy kredytu skoro powód nie przedstawił wniosku o udzielenie kredytu i spełnienia wymaganych umową warunków, zakwestionowała przy tym aby kiedykolwiek wyraziła zgodę na jej zawarcie;

4.  braku wykazania przekazania przez Bank na rzecz pozwanej środków pieniężnych, a tym samym, że umowa zaczęła obowiązywać;

5.  braku wymagalności roszczenia, w tym nie wykazanie przez powoda czy i kiedy umowa została rozwiązana, kiedy zostało doręczone wypowiedzenie umowy kredytu;

6.  z daleko idącej ostrożności procesowej podniosła zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, że przerwanie biegu przedawnienia przez wierzyciela pierwotnego nie odnosi się do sytuacji prawnej cesjonariusza.

Pozwana zakwestionowała również moc dowodową przedłożonych przez powoda dokumentów, przywołując orzecznictwo mające przemawiać za prezentowanym przez nią stanowiskiem.

Zdaniem pozwanej, mając na uwadze powyższe, powództwo jako niezasadne i nieudowodnione powinno zostać oddalone w całości.

Również w piśmie z dnia 02 maja 2016 r. ( data nadania w placówce pocztowej – k. 161-171) pozwany, J. R., wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Ponadto podniósł tożsame zarzuty jak pozwana.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów powód pismem z dnia 19 maja 2016 r. ( data nadania w placówce pocztowej – k. 181-182) wniósł o:

- umorzenie postępowania w stosunku do pozwanego J. R., który wg twierdzeń powoda nie złożył sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym i nakaz ten, zdaniem strony powodowej, uprawomocnił się
w stosunku do tego pozwanego;

- o odrzucenie sprzeciwu pozwanej od nakazu zapłaty wniesionego w elektronicznym postępowaniu upominawczym wobec nie istnienia przesłanek do przywrócenia pozwanej terminu do jego złożenia skoro koperta zawierająca odpis nakazu zapłaty po dwukrotnej awizacji, zgodnie z zarządzeniem referendarza sądowego z dnia 11 kwietnia 2013 r. została pozostawiona w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia na podstawie art. 139 k.p.c., oraz niezgodnego z prawdą oświadczenia J. R. o odebraniu przesyłki K. R..

Na rozprawie w dniu 08 czerwca 2016 r. pełnomocnik powoda podtrzymał w całości żądania pozwu doprecyzowane pismem z dnia 22 marca 2016 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. R. i K. R. w dniu 29 października 2008 r. zawarli
z poprzednikiem prawnym powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt gotówkowy nr (...)\ (...). (d: oryginał umowy – k. 200-201)

Zgodnie z postanowieniami umowy, tj. § 1 ust. 1-4 umowy bank udzielił pozwanym na wniosek kredytobiorcy kredytu, na warunkach i w kwocie określonej w § 9 umowy kredytu, tj.
w wysokości 75 645,82 zł, oraz regulaminie z przeznaczeniem na: (1) cele konsumpcyjne, (2) na pokrycie kosztów, o których mowa w ust. 2 lit. (a), oraz (3) konsolidację zadłużenia (spłatę zadłużenia zaciągniętego w innych bankach), tj. w (...) Bank II Oddział, (...) 4 Oddział w W., (...) Bank S.A. Oddział w K., (...) i (...) Departament Kart Płatniczych. Bank zobowiązał się do uruchomienia środków niezwłocznie po dniu zawarcia umowy kredytu poprzez wypłatę kredytobiorcy, kwoty kredytu określonej w § 9 umowy kredytu w formie przelewu na wskazany przez kredytobiorcę rachunek do wypłaty gotówki prowadzony na rzecz kredytobiorcy lub osoby trzeciej. Kredytobiorcy złożyli natomiast oświadczenie, że wypłata kredytu w formie przelewu na rachunki wskazane przez kredytobiorców w § 9 umowy kredytu jest równoznaczna z wykonaniem wynikającego z umowy kredytu zobowiązania banku wobec kredytobiorców do wypłaty kredytu oraz, że przekazali informacje określone w art. 25 ust 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych beneficjentowi przelewu środków, które zostaną uruchomione na podstawie umowy kredytu.

Strony postanowiły, że oprocentowanie kredytu jest zmienne i jego wysokość na dzień zawarcia umowy kredytu określona jest w § 9 umowy kredytu (§ 2 ust. 1 umowy) i wynosi 14,45% w stosunku rocznym. Zgodnie z dalszymi postanowieniami umowy kredytobiorcy zobowiązali się do całkowitej spłaty zadłużenia wynikającego z tytułu umów kredytu/pożyczki
o których mowa w § 9 (§ 2 ust. 5), którą mieli realizować wraz z odsetkami w równych ratach kapitałowo-odsetkowych w wysokości 1 573,76 zł, za wyjątkiem ostatniej raty, która miała być ratą wyrównującą, na rachunek kredytu (§ 3 ust. 1). W przypadku, gdy termin spłaty raty przypadał w dniu niebędącym dniem roboczym, kredytobiorcy zobowiązali się do dokonania spłaty w najbliższym dniu roboczym przypadającym po terminie spłaty. Za datę spłaty strony umowy uznały datę wpływu środków na rachunek kredytu. Wysokość ostatniej raty mogła ulec zmianie w okresie kredytowania w przypadku zmiany oprocentowania lub gdy uruchomienie kredytu nastąpiłoby w dniu innym, niż dzień zawarcia umowy.

Strony ustaliły, że niespłacenie rat kredytu w terminach ustalonych w umowie kredytu, powodowało powstanie zadłużenia przeterminowanego, od którego bank był uprawniony do pobrania odsetek w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP, co odpowiadało na dzień zawarcia umowy kredytu wysokości 30,00% (§ 4 ust. 1 umowy).

Zgodnie z art. 92 c ust. 1 prawa bankowego, kredytobiorcy wyrazili zgodę na przeniesienie przez bank wierzytelności z umowy kredytu na towarzystwo funduszy inwestycyjnych tworzące fundusz sekurytyzacyjny albo na fundusz sekurytyzacyjny. Ponadto, poddał się egzekucji w zakresie wszelkich zobowiązań wynikających z umowy kredytu do kwoty 151 291,64 zł na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego, który nabędzie wierzytelność z tytułu umowy kredytu. Fundusz sekurytyzacyjny wraz z nabyciem wierzytelności uzyskiwał również prawo do wystąpienia o nadanie klauzuli wykonalności do dnia 23 października 2017 r. (§ 6 ust. 3 umowy kredytowej).

Zgodnie z § 7 ust. 1-3 w/w umowy, w przypadku nie zapłacenia, przez kredytobiorców,
w terminach wynikających z umowy kredytu, pełnych rat kredytu za co najmniej dwa okresy płatności, bank mógł wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia po uprzednim, pisemnym wezwaniu kredytobiorcy do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy kredytu.

Strony uzgodniły również, że oświadczenie woli związane z umową kredytu, w tym oświadczenie o odstąpieniu od umowy kredytu oraz oświadczenia dotyczące zmiany umowy kredytu, złożone przez jednego ze współkredytobiorców są skuteczne wobec drugiego współkredytobiorcy zaś oświadczenia woli złożone przez bank jednemu ze współkredytobiorców są skuteczne wobec drugiego kredytobiorcy.

Zgodnie z § 9 umowy nr (...) z dnia 29 października 2008 r., rachunek kredytu posiadał nr (...), kwota kredytu opiewała na: 75.645,82 zł, kwota kredytu do wypłaty wynosiła: 56 561,73 zł, kwota kredytu przeznaczona na cele konsumpcyjne wyniosła: 36 625,73 zł. Rachunkiem do wypłaty gotówki był rachunek oznaczony nr: (...), a właścicielem rachunku była: K. R., zam. ul. (...) (...)-(...) W.. Zgodnie z wyżej wskazanym paragrafem zobowiązaniami objętymi spłatą w ramach umowy kredytu były następujące należności pozwanych:

Bank

Nr Umowy Kredytu

Nr rachunku Kredytu

Kwota do spłaty

(...) o. we W.

całkowita spłata kredytu

(...)

5 935,00 PLN

(...) 4 o. w W.

całkowita spłata kredytu

(...)

3 742,00 PLN

(...) o. w K.

całkowita spłata prostej pożyczki gotówkowej

(...)

5 473.00 PLN

(...)

całkowita spłata kredytu

(...)

5 411,00 PLN

(...) Departament Kart Płatniczych

całkowita spłata zadłużenia

(...)

375,00 PLN

Strony ponadto ustaliły, że dzień płatności raty, to 23 każdego miesiąca, liczba rat wynosi 72, a termin płatności pierwszej raty upływa 24 listopada 2008 r. Jako termin płatności ostatniej raty został wskazany dzień 23 października 2014 r. Wysokość raty miesięcznej ustalona została na kwotę 1 573,78 zł, a szacunkowa wysokość ostatniej raty na kwotę 1 573,28 zł. Ponadto strony uzgodniły, że opłata za rozpatrzenie wniosku kredytowego i czynności przygotowawcze wyniesie: 0 zł, prowizja 1 483,25 zł, a oprocentowanie kredytu 14,45% w stosunku rocznym. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania odpowiadała wysokości 16,34%. Koszty z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową ustalono na 15600,84 zł, a opłatę za administrowanie rachunku kredytu na 0 zł. Całkowity koszt kredytu został określony na kwotę 39 149,09 zł, natomiast szacunkowa kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji, do których zapłaty zobowiązani byli kredytobiorcy na 54 749,93 zł. Strony wskazały jednocześnie, że łączna kwota wszystkich opłat, prowizji oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy kredytu (z wyłączeniem kosztów z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową) wynosi 1 483,25 zł, co stanowi 1,96% kwoty kredytu. (d: § 9 umowy kredytu gotówkowego – k. 201)

J. i K. R. podpisali również deklarację przystąpienia do ubezpieczenia kredytu gotówkowego wybierając pakiet 1 (standardowy). (d: umowa k. 201)

Powyżej zawarta umowa była wykonywana przez strony umowy. W dniu 29 października 2008 r. została uruchomiona łączna kwota 75 645,82 zł w tym kwota 36 625,73 zł została przelana na rachunek kredytobiorców, kwotę 15 600,84 zł przekazano na pokrycie kosztów ubezpieczenia zaś z pozostałych środków dokonano spłaty w/w zadłużeń w innych bankach. (d: wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 94). Na w/w rachunek kredytobiorca J. R. dokonywał również spłat rat wskazanych w umowie, tj. w wysokości 1 573,78 zł miesięcznie, w okresie od 23 lutego 2009 r. do 07 września 2009 r. (d: wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), wpłaty dokonane przez J. R. – k. 97-98) Począwszy od października 2009 r. do marca 2010 r. spłata rat następowała ze środków pochodzących z przyznanego świadczenia w ramach umowy ubezpieczenia. ( wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 99-101)

W dniu 08 września 2010 r. (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. skierował do pozwanych na adres ul. (...) W. pismo zawierające oświadczenie kredytobiorcy o wypowiedzeniu umowy kredytu z dnia 29 października 2008 r. o nr (...) z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, którego bieg rozpoczynał się od dnia doręczenia pisma, podpisane przez dwóch pełnomocników. Jednocześnie poinformowano pozwanych, iż w przypadku spłaty wymagalnego zadłużenia przed doręczeniem w/w pisma lub przed upływem okresu wypowiedzenia, przedmiotowe oświadczenie należało traktować za niebyłe. Pisma zostały nadane w dniu 09 września 2010 r. (d: pisma – k. 118-119, książka nadawcza k. 120-121)

Ostatecznie bank postawił kredyt w stan całkowitej wymagalności z dniem 26 października 2010 r. (d: wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 104)

Według stanu na w/w datę z tytułu kapitału pozostała do spłaty kwota 57 153,41 zł. Raty zarówno w zakresie kapitału za okres od marca 2010 r. do października 2010 r. zostały spłacone środkami pochodzącymi z rezygnacji z polisy ubezpieczeniowej, która to kwota wynosiła 6 696,25 zł. (d: wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 104)

Umową sprzedaży wierzytelności nr 1/08/2012 z dnia 31 sierpnia 2012 r. podpisaną przez osoby uprawnione do reprezentacji powoda oraz zbywcy wierzytelności, (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. przeniósł portfel wierzytelności wynoszący 3 972 szt. o wartości 54 164 374,23 zł na rzecz (...) (...) S. (...) z siedzibą w W.. Portfel wierzytelności został szczegółowo określony
w załączniku nr 1 do umowy przelewu, w którym pod liczbą porządkową 837 wskazano należność wynikającą z umowy z dnia 29 października 2008 r. o nr (...), o łącznej wartości 84 176,93 zł, składającej się z: a/ kapitału w wysokości 57 153,41 zł i b/ odsetek
w kwocie 27.023,52 zł oraz podano imiona i nazwiska kredytobiorców w/w umowy kredytowej, tj. pozwanych w niniejszym postępowaniu J. i K. R.. Za cały portfel nabywanych wierzytelności strony umowy przelewu ustaliły cenę 6 731 249,62 zł, która stanowiła zdyskontowaną wartość portfela wierzytelności, przy czym dyskonto odpowiadało całości odsetek i części kwoty kapitału. Jednocześnie strony w/w umowy uznały, iż warunkiem sprzedaży/nabycia portfela wierzytelności jest zapłata w/w ceny nabycia, co powinno nastąpić nie później niż w dniu 7 września 2012 r. (d: umowa – k. 213-214, uwierzytelniony wyciąg z przelewu wierzytelności k. 126-127; pełn. dla A. K., K. M. i M. W. z dnia 28.08.2012r. k. 87-88, wyciąg z rejestru funduszy inwestycyjnych z dnia 31.7.2015r. nr (...) 671 k. 91, wyciąg z rejestru funduszy inwestycyjnych z dnia 13.06.2012r. Nr (...) 671 k. 202-204, odpis z Rejestru Przedsiębiorców (...) Towarzystwo (...) S.A. w W. k. 92-93, wyciąg z umowy sprzedaży wierzytelności – k. 127). Wykonanie powyższej umowy przelewu wierzytelności, w tym dokonanie zapłaty całej ceny nabycia zostało potwierdzone przez zbywcę w piśmie z dnia 26 września 2012 r. (d: pismo z dnia 26.09.2012r. k. 86, historia rachunku z okresu 01.09.2012r. do 21.-09.2012r. k. 206).

Pismami z dnia 12 września 2012 r. (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. zawiadomił J. R. i K. R. o dokonanym przelewie pakietu wierzytelności zawierającego wierzytelność banku wobec J. R. i K. R. na rzecz (...).S.F.I.Z., wynikającą z umowy kredytu gotówkowego nr (...), które stało się skuteczne z dniem 11 września 2012 r. (d: pisma z 12.09.2012r. – k. 130-131).

W dniu 02 października 2012 r. (...).S.F.I.Z. skierowało do pozwanych J. R. i K. R. wezwanie do zapłaty należności wynikającej z w/w umowy kredytu w łącznej kwocie 84 176,93 zł, na którą składały się należności: a/ z tytułu kapitału - 57 153,41 zł, z tytułu odsetek umownych naliczonych na dzień 30 maja 2012 r. – 27 023,52 zł
w terminie do dnia 16 października 2012 r. (d: wezwania do zapłaty k. 132 i 133).

Również w dniu 4 października 2012 r. (...) (...)Z. wystawił wyciąg Nr(...). (...).(...) z ksiąg rachunkowych funduszu, w którym powołując się na postanowienia umowy cesji wierzytelności, jako łączną kwotę wymagalnej należności wskazał kwotę 84 176,93 zł. składającą się z kwoty kapitału i odsetek w wartościach jakie zostały podane w wezwaniu do zapłaty. (d: wyciągi nr (...). (...).(...) z ksiąg rachunkowych (...) (...)Z. z dnia 04.10.2012 r., k. 128-129)

Na dzień 26 października 2010 roku jak również na dzień orzekania kwota niespłaconego kapitału udzielonego kredytu wyniosła 57 153,41 zł albowiem po rozliczeniu polisy ubezpieczeniowej również na w/w datę, żadne wpłaty przez pozwanych nie były już dokonywane. Od tej daty powód naliczał wyłącznie odsetki karne od w/w kwoty kapitału. (d: wyciąg za okres od 29.10.2008r. do 31.08.2012 r. k. 94-107, raport - zestawienie należności i zaległości kapitałowych k. 108-110, raport – zestawienie należności i spłat kredytu za okres od 1.01.2008r. do 31.08.2012r. k. 111-126)

Zgodnie z umową kredytu termin spłaty ostatniej raty nastąpił 23 października 2014 r, i
z tym dniem cała kwota kapitału stała się wymagalna.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane powyżej dokumenty, zgromadzone w aktach sprawy.

Zauważyć należy, że materiał dowodowy w przedmiotowym postępowaniu składał się
wyłącznie z dokumentów przedłożonych przez stronę powodową. Zwrócić wypada uwagę na fakt, iż wobec kwestionowania dokonania wypłaty kwoty udzielonego kredytu powód wniósł
o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania J. R. w charakterze strony lub w razie umorzenia postępowania w stosunku do tego pozwanego, w charakterze świadka oraz K. R. w charakterze strony na okoliczność powstania zobowiązania, braku jego spłaty
w całości oraz wypowiedzenia umowy, a także na okoliczności doręczenia przesyłek zawierających odpis nakazu zapłaty oraz pozwu. Przeprowadzenie w/w dowodu nie było jednak możliwe albowiem pomimo skutecznego doręczenia im wezwań ( wezwanie k. 177 i 175), w/w nie stawili się na rozprawie w dniu 08 czerwca 2016 r. ( protokół – k. 234). Strona wezwana do osobistego stawiennictwa nie ma, co prawda, obowiązku stawienia się w sądzie, które to należy do czynności dyspozytywnych strony. Jednak konsekwencją niestawienia się strony może być niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy (art. 227 k.p.c.) i przegranie przez nią procesu. Sąd może również zastosować sankcje przewidziane w art. 103 k.p.c. Ponadto niestawiennictwo strony przemawia także za dokonaniem przez Sąd stosownej (negatywnej w przedmiotowych okolicznościach – art. 233 § 2 k.p.c.) oceny jej oświadczeń, szczególnie w przypadku, gdy brak jest jakichkolwiek dowodów, które oświadczenia strony mogłyby uprawdopodabniać, a oświadczenia te stoją w dodatku w całkowitej sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, i to choćby nawet materiał ten składała się w większości
z dokumentów prywatnych. W tym miejscu, w kontekście powyższego, wskazać należy, że dowód z dokumentu prywatnego jest samodzielnym środkiem dowodowym, którego moc sąd ocenia według zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c. ( wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 30.06.2004 r., IV CK 474/03, publ. OSNC z 2005r. nr 6 poz. 113) Zauważyć należy, że dokumentem prywatnym jest każde pismo będące dokumentem, o ile nie jest ono dokumentem urzędowym (art. 245 k.p.c.). Z tym dokumentem nie wiąże się domniemanie prawne, iż jego treść przedstawia rzeczywisty stan rzeczy. Sąd wszakże może wyrokować także w oparciu
o treść dokumentów prywatnych. ( wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 3.10. 2000 r., I CKN 804/98, Legalis nr 210858).

Sąd oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie uznał za dokument, na podstawie którego możliwym było dokonanie ustaleń faktycznych w sprawie, harmonogramu spłat ( k. 210-212) do umowy kredytowej o nr (...). Zauważyć należy, że harmonogram ten nie został podpisany ani przez pracowników (...) Bank S.A., od którego powód nabył dochodzoną wierzytelność, ani też nie pochodzi on od powoda i nie został podpisany przez przedstawicieli i/lub pracowników powoda. Tym samym wydruk ten nie korzystał z przymiotu dokumentu w rozumieniu przepisów k.p.c., a Sąd odmówił mu jakiejkolwiek mocy dowodowej w sprawie. Zaznaczyć również należy, iż w oparciu o zapisy umowy nie można było uznać, że przedmiotowy harmonogram stanowi integralną część umowy. W żadnym z jej zapisów nie sposób bowiem odnaleźć informacji, aby poprzez podpisanie umowy pozwani również zaakceptowali przedmiotowy harmonogram.

Sąd uznał natomiast za wiarygodne dowody, w oparciu, o które dokonał ustaleń faktycznych w sprawie, tj. m.in. umowę z dnia 29.10.2008 r. o kredyt gotówkowy nr (...)\ (...) ( oryginał umowy – k. 200-201), wyciągu nr (...) z rachunku (...) do umowy (...) ( k. 94-107), wyciągi z (...) z dnia 13 czerwca 2012 r. i 31 lipca 2015 r. ( k. 202-204 i 91), odpisy KRS ( k. 92-93 i 54-85) pełnomocnictwa z 10 czerwca 2008 r. oraz z dnia 28 sierpnia 2012 r. i 01 października 2012 r. ( k. 208-209, k. 87-88, k. 89), wyciąg z umowy sprzedaży wierzytelności nr 1/08/2012 ( k. 126-127), pierwsze strony umowy przelewu z dnia 31 sierpnia 2012 r. ( k. 213-214), oświadczenie (...) Bank S.A. z siedzibą w W. ( k. 86), raport zestawienia należności i spłat kredytu w PLN za okres od 01 stycznia 2008 r. do dnia 31 sierpnia 2012 r. ( k. 111-116), wyciągi nr 1/12. (...).35/12 z ksiąg rachunkowych (...).S.F.I.Z. z dnia 04 października 2012 r. ( k. 128-129), wypowiedzenia umowy ( k. 118-121) oraz zawiadomienia D. Bank (...).S.F.I.Z. ( k. 130-133). Powyższym dokumentom Sąd dał co do zasady wiarę, jako rzetelnym
i obiektywnym dowodom umożliwiającym dokonanie ustaleń faktycznych w sprawie. Sąd dokonując oceny wskazanych dokumentów miał na uwadze treść art. 244 i 245 k.p.c. Ponadto Sąd miał na uwadze fakt, że przeciwko przywołanym powyżej dokumentom nie został przeprowadzony, ani też przywołany żaden przeciwdowód przez stronę pozwaną. Co również istotne wbrew twierdzeniom pozwanych to na nich a nie na stronie powodowej ciążył obowiązek wykazania jakie wpłaty z tytułu spłaty kredytu zostały dokonane, w jakiej wysokości i na poczet jakich należności. Podkreślić bowiem wypada, iż zgodnie z ciężarem dowodu nie sposób było obarczać stronę powodowa, przedstawieniem dowodów na okoliczność negatywną, tzn. że pozwani nie dokonali zapłaty innych należności, niż te które w załączonych wykazach zostały ujawnione i de facto rozliczone.

Zwrócić również należy uwagę na fakt, iż pomimo uznania, iż powołane dokumenty rzeczywiście zostały sporządzone, to jednak nie ze wszystkimi wskazanymi dowodami możliwe było wiązanie skutków, na które dokumenty i/lub pisma te by wskazywały, a to z uwagi na przepisy prawa obowiązujące w dacie ich sporządzania i odnoszące się do stosunku prawnego łączącego strony. Przede wszystkim chodzi w tym wypadku o pismo, które w zamyśle poprzednika prawnego powoda miało być wypowiedzeniem umowy, a które miało skutkować postawieniem całego kredytu w stan wymagalności na dzień 26 października 2010 r. ( k. 118-121). Zdaniem Sądu wypowiedzenie to było nieskuteczne, a to z uwagi na treść art. 14 ustawy
o kredycie konsumenckim z dnia 20 lipca 2001 r.
(Dz.U. nr 100 poz. 1081), tj. obowiązującej
w dacie zawarcia umowy z dnia 29 października 2008 r. oraz § 7 ust. 1 tejże umowy. Zgodnie bowiem ze wskazaną regulacją, jeżeli konsument nie zapłacił w terminach określonych
w umowie pełnych rat kredytu za co najmniej dwa okresy płatności, kredytodawca może wypowiedzieć umowę po uprzednim wezwaniu konsumenta, w trybie określonym w umowie kredytowej, do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy. Termin wypowiedzenia umowy nie może być krótszy niż 30 dni. Postanowienia umowy kredytu dotyczące przedmiotowej kwestii czyniły zadość wskazanej regulacji ustawowej albowiem stanowiły, że jeżeli kredytobiorca nie zapłaci w terminach wynikających z umowy kredytu pełnych rat kredytu za co najmniej dwa okresy płatności, bank może wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia po uprzednim, pisemnym wezwaniu kredytobiorcy do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy kredytu. Mając na uwadze powyższe przyjąć należało, iż dla wypowiedzenia umowy istotne jest, nie tylko złożenie oświadczenia w tym zakresie, ale warunkiem koniecznym prawidłowego rozwiązania umowy pozostaje również, uprzednie wystosowanie przez kredytodawcę do kredytobiorców wezwania do zapłaty w terminie 7 dni,
w którym zostanie określona wierzytelność wymagalna, zaległa, która odpowiada co najmniej wysokości dwóch pełnych rat kredytu. Tak bowiem określona wierzytelność, której dłużnik nie zapłacił w zakreślonym terminie, staje bowiem dopiero podstawą do wystosowania wypowiedzenia umowy. To właśnie ocena tych a nie innych należności stanowi bowiem
w rezultacie o skuteczności wypowiedzenia umowy. Jak wynika z dokumentów złożonych do akt sprawy, powód nie przedłożył dowodu potwierdzającego wykonanie przez bank przedmiotowego postanowienia, tj. nie złożył pisma zawierającego wezwanie kredytobiorców do uiszczenia kwoty odpowiadającej swoją wielkością dwóm niezapłaconym ratom, wskazując przy tym, że w przypadku nieuiszczenia tejże kwoty umowa kredytu zostanie im wypowiedziana. Nie przedstawienie przedmiotowego wezwania musiało w rezultacie prowadzić od uznania, iż wypowiedzenie umowy złożone w dniu 08 września 2010 r. należało uznać za bezskuteczne. Samo bowiem powstanie zaległości nie jest wystarczającą podstawą wypowiedzenia umowy bez uprzedniego wezwania konsumenta do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy. Sąd zauważa, że stanowisko takie znajduje również potwierdzenie w doktrynie, gdzie wskazuje się, że kwestie dotyczące trybu wezwania powinny być obligatoryjnie uregulowane w umowie o kredyt konsumencki. Umowa może przewidywać wezwanie pisemne albo za pomocą środka porozumiewania się na odległość. Wezwanie musi zawierać wyraźną wzmiankę, że skutkiem nieuregulowania zaległości w uzgodnionym terminie może być wypowiedzenie umowy. Może także przewidywać dłuższy niż 7-dniowy termin do zapłaty. Niedochowanie wymagań wskazanych w ustawie i/lub umowie spowoduje, że wezwanie nie będzie skuteczne
i kredytodawca nie będzie uprawniony do wypowiedzenia umowy. ( Roman Trzaskowski, Komentarz do art.14 ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 20 lipca 2001 r., Dz.U. z 2001r. nr 100 poz.1081, Komentarze LEX online).

Sąd zważył, co następuje:

Mając na uwadze całość materiału zebranego w sprawie, Sąd uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Zdaniem Sądu roszczenie, które było zasadne i znajdowało oparcie w dokumentach, którym przyznano walor wiarygodności oraz w oparciu o nie było możliwe ustalenie wysokości niespłaconej należności, odpowiadało kwocie 62 929,04 zł, na którą składała się kwota stanowiąca kapitał główny i niespłacony, a pierwotnie wynikający z umowy o kredyt gotówkowy nr (...)\ (...) z dnia 29 października 2008 r., w wysokości 57 153,41 zł oraz kwota 5 775,63 zł stanowiąca odsetki zapadłe odpowiadające części rat kapitałowo-odsetkowych należnych za okres od marca 2010 r. do dnia upływu 30 dni od złożenia przez Bank oświadczenia z dnia 08 września 2010 r. (d: wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 107) W pozostałej zaś części powództwo podlegało oddaleniu, jako nieudowodnione co do wysokości a także nie znajdujące odzwierciedlenia w zakresie, rodzaju należności objętych umową cesją wierzytelności.

Przed dokonaniem oceny roszczenia pod względem wymagalności dochodzonej kwoty oraz wysokości w tym sposobu jego określenia, w pierwszej kolejności należało odnieść się do szeregu zarzutów, które dotyczyły ważności zarówno umowy kredytu, umowy przelewu wierzytelności oraz istnienia legitymacji czynnej strony powodowej a także do kwestii proceduralnych związanych po pierwsze z faktem wniesienia sprzeciwu przez pozwaną K. R. od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym a po drugie z utratą mocy przedmiotowego nakazu zapłaty w całości.

Kwestie proceduralne, jak już wskazano powyżej, związane były stricte z faktem wniesienia pierwotnie pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym a następnie złożonym dopiero we wrześniu 2015 roku wnioskiem pozwanej o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu.

Z uwagi bowiem na uwzględnienie w/w wniosku przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód
w L., który następnie przekazał niniejszą sprawę do rozpoznania tut. Sądowi, strona powodowa w piśmie z dnia 19 maja 2016 r. ( k. 181-182) domagała się odrzucenia w/w sprzeciwu oraz umorzenia postępowania wobec pozwanego J. R..

Rozpoznając w/w wnioski Sąd miał na uwadze, że wykładnia literalna przepisu art. 505 36 k.p.c. wskazuje, iż w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc
w całości, a sąd przekazuje sprawę do sądu według właściwości ogólnej. Podkreślić trzeba, że nakaz zapłaty traci moc w całości, a co za tym idzie nie ma możliwości wniesienia sprzeciwu, co do części roszczenia wskazanego w nakazie zapłaty (częściowe zaskarżenie nakazu zapłaty nie jest możliwe), nie ma również możliwości pozostawienia nakazu zapłaty w mocy jedynie, co do części roszczenia lub tylko w odniesieniu do niektórych z pozwanych (K. Weitz, [w:] T. Ereciński, Komentarz KPC, t. 2, 2012, s. 1032). Przyjęcie w świetle powyższego zapisu, iż nakaz zapłaty traci moc wyłącznie w stosunku do tego pozwanego, który złożył sprzeciw kłóciłaby się z literalną wykładnią w/w przepisu, którego brzmienie jest jasne i precyzyjne
w odniesieniu do skutków prawidłowego wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Tym samym niemożliwym było uznanie, że nakaz uprawomocnił się w stosunku do pozwanego J. R., co w konsekwencji uzasadniałoby umorzenie postępowania w tym zakresie.

Powyższe zostało również wyjaśnione jeszcze na etapie postępowania przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie, który w odpowiedzi na zapytanie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie Piotra Bukszewicz, poinformował, iż w związku z przywróceniem pozwanej K. R. terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 21 stycznia 2013 r. w postępowaniu upominawczym, nakaz ten utracił moc w całości zgodnie z art. 505 (( 36 )) § 1 k.p.c. ( pismo z 26.02.2016r. k. 71 zbioru akt)

Również wniosek powoda o odrzucenie sprzeciwu wniesionego przez pozwaną od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym nie zasługiwał na uwzględnienie. Wskazać należy, iż decyzję w zakresie istnienia podstaw do przywrócenia pozwanej K. R. terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty podejmował Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, który dokonał oceny okoliczności podniesionych przez w/w pozwaną i uznał po uzupełnieniu braków wniosku, iż istnieją podstawy do jego uwzględnienia wobec czego swoim orzeczeniem przywrócił stronie pozwanej termin do wniesienia sprzeciwu, uznając jednocześnie sprzeciw za wniesiony w terminie, co spowodowało upadek wydanego w sprawie nakazu zapłaty. W ocenie Sądu Okręgowego, z uwagi na charakter elektronicznego postępowania upominawczego a także skutki jakie wiążą się z wniesieniem sprzeciwu, brak było podstaw do ingerowania w decyzję Sądu Rejonowego Lublin-Zachód
w Lublinie na etapie rozpoznawania sprawy po jej przekazaniu. Podkreślić należy, że wniesienie sprzeciwu, jeżeli został on złożony w terminie i spełnia wszystkie wymogi formalne – co pozostawało w gestii oceny Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie – inicjuje postępowanie toczące się na zasadach ogólnych odnoszących się do właściwego dla tej sprawy trybu postępowania przed sądem I instancji. Sprawa jest przekazywana, tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie, do rozpoznania do sądu właściwego rzeczowo i miejscowo (art. 27–30 k.p.c.) na zasadach ogólnych, a Sąd ten nie może odrzucić sprzeciwu, uznanego przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie za prawidłowo wniesiony i spełniający wymogi formalne.

Reasumując powyższe wskazać należy, że pomimo faktu, iż wbrew oświadczeniu pozwanego J. R., odpis nakazu zapłaty skierowany do pozwanej K. R. nie mógł być przez niego odebrany albowiem przesyłka była dwukrotnie awizowana
i została zwrócona do nadawcy jako nieodebrana (k. 13), jak również wobec odebrania przez pozwaną osobiście odpisu postanowienia o sprostowaniu nakazu zapłaty w dniu 27 lutego 2013 r. (k. 15), co niewątpliwie potwierdza wiedzę i świadomość pozwanej o wydaniu nakazu zapłaty już w 2013 roku, podjęte decyzje przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, których skutkiem była utrata mocy wydanego nakazu zapłaty, nakładały na Sąd Okręgowy wyłącznie rozpoznanie sprawy i wydanie wyroku, bez możliwości oceny, kontroli zapadłych już decyzji.

Odnosząc się ponadto do pewnych jeszcze zagadnień stricte proceduralnych, wskazać należy, że od momentu przekazania sprawy sądowi wg właściwości ogólnej na podstawie art. 505 36 k.p.c., przewodniczący wzywa powoda do wykazania umocowania zgodnie z art. 68 k.p.c. zdanie pierwsze oraz dołączenia pełnomocnictwa zgodnie z art. 89 § 1 k.p.c. zdanie pierwsze i drugie, a po przekazaniu sprawy na podstawie art. 505 33 § 1 k.p.c. oraz art. 505 34 § 1 k.p.c. dodatkowo do uiszczenia opłaty uzupełniającej od pozwu - w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania pod rygorem umorzenia postępowania. W razie nieusunięcia powyższych braków pozwu sąd umarza postępowanie (art. 505 37 § 1 k.p.c.). Jeżeli powód uzupełni pozew zgodnie z wymogami § 1, przewodniczący wzywa pozwanego do uzupełnienia sprzeciwu w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana -
w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania (art. 505 37 § 3 k.p.c.). Zaznaczyć należy, że usuwanie braków na podstawie przepisu art. 505 37 § 1 k.p.c. nie odnosi się do dołączania dowodów, które nie mogły zgodnie wymogami elektronicznego postępowania upominawczego być złożone, gdyż warunkiem formalnym pozwu jest jedynie to, aby zawierał informację o dowodach (art. 126 § 1 pkt. 3 k.p.c. w zw. z art. 187 § 1 k.p.c.), a nie to, aby zostały one do niego dołączone. ( uchwała Sądu Najwyższego z 25.6.2015 r., III CZP 33/15, publ. OSNC z 2016 nr 6 poz. 68) Zauważyć należy, że to w interesie strony leży uzupełnienie wcześniej złożonego pozwu przez przedstawienie wymienionych w nim dowodów, co bezspornie zmierza do osiągnięcia celu procesu w postaci uwzględnienia powództwa. Powinność ta nie jest jednak
w żadnym razie obłożona rygorem zwrotu pozwu, czy umorzenia postępowania. Powód powinien dołączyć wskazane wcześniej dowody, mając na względzie skutki procesowe wynikające z tzw. ciężaru wspierania postępowania (art. 6 § 2 k.p.c.) i sankcje przewidziane w art. 207 k.p.c. i 217 k.p.c., których stosowanie wiąże się z rygorem pomijania spóźnionych twierdzeń i dowodów oraz konsekwencje związane z nieudowodnieniem swoich twierdzeń
w postaci oddalenia powództwa.

Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że zgłoszone przez stronę powodową na późniejszym etapie dowody w postaci dokumentów załączonych m.in. do pism z dnia 21 marca 2016 r. ( k. 49-53), czy z dnia 19 maja 2016 r. ( k. 181-182), nie były w ocenie Sądu dowodami spóźnionymi. Zaznaczyć wypada, iż pismo z dnia 21 marca 2016 r. było de facto pierwszym pismem złożonym przez powoda po stwierdzeniu utraty mocy nakazu zapłaty. Nie ulega też wątpliwości, że dopiero wraz z w/w pismem powód miał możliwość przedstawienia dowodów służących wykazaniu zasadności oraz wysokości dochodzonego roszczenia. Dodać także wypada, iż dowody dołączone do obu pism to wyłącznie dowody z dokumentów wobec czego
w ocenie Sądu nie sposób jest przyjąć, aby mogły one spowodować zwłokę w rozpoznaniu sprawy (art. 207 § 6 k.p.c.). Powyższe uzasadnia również fakt, iż pozwani mieli możliwość zarówno zapoznania się z w/w dokumentami oraz zajęcia odnośnie w/w dowodów stanowiska
w sprawie. Mając zatem na uwadze fakt, iż złożone dokumenty niewątpliwie zmierzały do wykazania zasadności, wysokości roszczenia oraz istnienia przez powoda legitymacji czynnej do dochodzenia roszczenia a także okoliczność, iż przeprowadzenie z nich dowodu nie skutkowało ani odroczeniem rozprawy ani koniecznością podjęcia innych czynności, które powodowałyby przedłużenie postępowania, Sąd Okręgowy dopuścił i przeprowadził dowód z dokumentów przedłożonych przez stronę powodową.

Przechodząc do dalszych rozważań, godzi się zauważyć, przed przystąpieniem, tak do rozważań ogólnych, jak i szczegółowego rozpoznania poszczególnych zarzutów, że podniesione przez stronę pozwaną liczne zarzuty były w istocie swoistą strategią procesową polegającą na negowaniu wszelkich okoliczności, z których mogłaby wynikać dla pozwanych jakakolwiek odpowiedzialność z tytułu zawartej i częściowo wykonanej umowy o kredyt gotówkowy nr (...) z dnia 29 października 2008 r. ( umowa k. 200-201). Wskazać wypada, iż pomimo podniesienia licznych zarzutów, a nawet zaprzeczeniu przekazania środków przyznanych zgodnie z postanowieniami w/w umowy, w sytuacji gdy jednocześnie sami pozwani
w początkowym okresie dokonywali spłat poszczególnych rat kredytu, pozwani w toku postępowania nie zaoferowali jakichkolwiek dowodów, uznając, iż ciężar w tym zakresie, nawet co do okoliczności braku spłaty kredytu, obciąża stronę powodową. Tym samym przedstawione powyżej zachowanie pozwanych, sprowadzające się jedynie do podnoszenia twierdzeń
i zarzutów oraz przerzucenie w całości w/w obowiązków na stronę powodową, musiało skutkować uznaniem, iż przyjęta strategia była nieskuteczna.

Dokonując oceny podniesionych zarzutów w pierwszej kolejności należało ustosunkować się do zakwestionowania przez pozwanych istnienia po stronie powodowej legitymacji czynnej procesowej, albowiem był to zarzut najdalej idący. Zaprzeczając posiadaniu legitymacji przez powoda pozwani wskazywali, że przedstawione pełnomocnictwo z dnia 28 sierpnia 2012 r. upoważniało pracowników Banku do podpisania umowy cesji wierzytelności z firmą (...) (...)Z. (...) (...) a nie z firmą (...) (...)Z. Przedmiotowy zarzut należało uznać za bezzasadny albowiem w dniu 30 sierpnia 2012 r. Fundusz (...) 1 Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty zmienił nazwę na (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, a strona powodowa przedłożyła wyciąg
z rejestru funduszy inwestycyjnych zarówno z 13 czerwca 2012 r., jak i z dnia 31 lipca 2015 r. ( wyciągi z (...) nr 671 – k. 91 i n. oraz 202 i n.), które obrazują dokonaną zmianę. Ponadto umowa cesji skonstruowana została w ten sposób, że wskazuje się w niej, iż po stronie zbywcy występuje (...) Bank (...) S.A z siedzibą w W. reprezentowany przez umocowanych do tego pracowników ( pełnomocnictwa – k. 208 i 209 oraz k. 87), a po stronie nabywcy występuje (...) (...)Z. reprezentowany przez (...) S.A., w imieniu którego działa Z. S. – prezes zarządu i P. K. – członek zarządu, którzy niewątpliwie w dacie zawarcia umowy pełnili w/w funkcje. ( umowa – k. 213, wyciąg z (...) k. 91, KRS – k. 92-93)

Mając na uwadze powyższe uznać nalazło, iż umowa zbycia wierzytelności została zawarta przez osoby umocowane do działania - odpowiednio w imieniu zbywcy oraz nabywcy jak również, że nabywcą wierzytelności był bezspornie powód wobec wykazanej za pomocą dokumentów zmiany nazwy funduszu.

Strona powodowa wskazywała ponadto, że zgodnie z § 5 ust. 2 umowy cesji z dnia 31 sierpnia 2012 r. mówiącym o zapłacie ceny, warunek zapłaty ceny w wysokości 6 731 249,62 zł musiał być spełniony, w terminie do dnia 07 września 2012 r., aby wierzytelność przeszła na nabywcę. Za datę zapłaty ceny strony uznały datę wpływu środków na rachunek zbywcy. Zdaniem strony pozwanej z przedstawionego jako dowód oświadczenia Banku wynika, iż warunek ten nie został speł­niony w terminie skoro jako datę zapłaty ceny podano dzień 11 września 2012 r., a ponadto potwierdzono jedynie, że doszło do zapłaty kwoty 6 731 249,32 zł, która nie odpowiada kwocie wskazanej w umowie. W związku z powyższym, zdaniem strony pozwanej przedstawiona umowa nigdy nie doszła do skutku, a co za tym idzie powód nie posiada legitymacji czynnej procesowej w niniejszej sprawie. W ocenie Sądu również i w/w argument należy uznać za chybiony. Przede wszystkim wskazać należy, że umowa cesji została wykonana przez strony tejże umowy, a żadna z jej stron nie wskazuje na jej nieważność, niewykonanie lub wykonanie wadliwe. Brak jest również w samej umowie postanowień, które wskazywałyby, że uchybienia, na które powołuje się strona pozwana, czynią umowę cesji nieważną lub bezskuteczną. Nadto zauważyć należy, że opóźnienie w zapłacie ceny za nabycie pakietu wierzytelności spowodowało jedynie to, że umowa cesji stała się skuteczna z dniem 11 września 2012 r. na co wskazał sam zbywca wierzytelności.

Ponadto za chybione należało również uznać twierdzenia w zakresie braku potwierdzenia dokonania zapłaty ceny nabycia portfela wierzytelności w pełnej wysokości. Jak wynika z pisma (...) Bank (...) S.A. z dnia 26 września 2012 r. powód tytułem w/w ceny dokonał na poczet banku wpłat dwóch kwot a mianowicie kwoty 331 249,62 zł. tytułem wadium w dniu 6 sierpnia 2012r. oraz kwoty 6 400 000 zł w dniu 11 września 2012 r. Suma w/w kwot odpowiada pełnej cenie nabycia, tj. kwocie 6 731 249,62 zł. a nie jak twierdzą pozwani kwocie 6 731 249,32 zł, która to niewątpliwie podana w tym samym piśmie stanowiła zwykłą omyłkę.

Zdaniem Sądu, mając na uwadze powyższe, kwestionowanie legitymacji czynnej strony powodowej było nieuzasadnione i bezskuteczne.

Przechodząc już do kwestii związanych z oceną umowy kredytu w tym jej ważności oraz istnienia wymagalnej należności i jej wysokości na wstępie wskazać należy, że zawarta pomiędzy poprzednikiem prawnym powoda (...) Bank S.A. z siedzibą w W., a pozwanymi, umowa o kredyt gotówkowy, była umową, do której zastosowanie znajdywały przepisy ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. z 2001r. nr 100 poz. 1081).

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania
z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz
z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Przedmiotowa umowa powinna być zawarta na piśmie oraz zawierać dane określone w § 2 art. 69 cyt. ustawy. W przypadku umowy o kredyt konsumenckie przedmiotowe dane, których zawarcie konieczne jest w umowie, zostały uszczegółowione w art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (obowiązującej w czasie zawierania umowy).

Mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu umowa zawarta pomiędzy (...) Bank (...) S.A. a pozwanymi w dniu 29 października 2008 r. w formie pisemnej odpowiadała w/w warunkom. Z uwagi na liczne zarzuty, odnoszące się również do istnienia lub braku określonych zapisów w umowie kredytu a nawet do samego jej zawarcia i wykonania, przedmiotowe kwestie również pod kątem regulacji wynikających z ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim zostaną przedstawione wraz z oceną zarzutów.

Pozwani kwestionując umowę kredytu podnieśli, że w związku z brakiem wniosku (nieprzedstawieniem go przez powoda), o którym mowa w § 1 ust. 1 zawartej umowy kredytowej, nie sposób było przyjąć, aby zaistniały podstawy do udzielenia kredytu stronie pozwanej. Skoro, zdaniem strony pozwanej, brak jest wniosku, a strona powodowa takiego wniosku nie przedstawiła, to oznacza, że przedmiotowa umowa nie została nigdy zawarta. Sąd zauważa, że zarzut ten jest oczywiście chybiony, a to z uwagi na fakt zawarcia w rzeczywistości umowy o kredyt gotówkowy numer (...) z dnia 29 października 2008 r. pomiędzy Bankiem, a pozwanymi, co wynika jednoznacznie z przedłożonego oryginału umowy ( k. 200-201). Gdyby wniosek pozwanych nie został pozytywnie rozpatrzony to prawdopodobnie nigdy nie doszłoby do zawarcia w/w umowy, nie sposób bowiem przyjąć, aby bank z własnej inicjatywy wystąpił do pozwanych z gotową umową kredytową, nie znając ani ich potrzeb, ani też w ogóle nie wiedząc, czy pozwani kredytem są zainteresowani i na jaki cel chcieliby go spożytkować. Zauważyć bowiem należy, co wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd, że część kwoty przyznanej w wyniku wykonania umowy kredytowej, przeznaczona została na spłatę zobowiązań pozwanych w innych instytucjach finansowych. Fakt zawarcia umowy kredytowej wynika wprost ze złożonych pod umową podpisów, a także z faktu spłacania przez pewien czas w/w kredytu ( wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 94-107, m.in. wpłata z 07.09.2009 r. dokonana przez J. R. – k. 98), co bezsprzecznie świadczy o tym, iż umowa została zawarta i była wykonywana. Nie sposób jest przyjąć, aby strona pozwana, po złożeniu podpisów pod umową kredytową
i nieotrzymaniu środków w tej umowie wskazanych, godziła się na potrącanie z rachunku kredytowego kwot, które tam były wpłacane właśnie na poczet zadłużenia, które w jej opinii nigdy nie powstało, albowiem obecnie kwestionuje ona fakt dokonania wypłaty środków
z kredytu udzielonego przez (...) Bank S.A. Takie zachowanie byłoby nie tylko nieracjonalne, ale z pewnością skutkowałoby złożeniem reklamacji lub pozwu przeciwko bankowi z tytułu niewykonania umowy – na takie okoliczności jednakże strona pozwana nie wskazywała, a sformułowane zarzuty są w istocie częścią strategii procesowej, mającej na celu podważenie odpowiedzialności pozwanych za jakąkolwiek część i/lub całość umowy z dnia 29 października 2008 r.

Przechodząc do dalszej części rozważań, podkreślić raz jeszcze należy, że
w przedmiotowej sprawie nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy o kredyt gotówkowy z dnia 29 października 2008 r. nr (...), a to z uwagi na treść art. 14 ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 20 lipca 2001 r. (Dz.U. z 2001 r. nr 100 poz. 1081) oraz § 7 ust. 1 tejże umowy. Jak słusznie wskazali pozwani, strona powodowa nie przedstawiła dowodu na to, że poprzednik prawny strony powodowej dopełnił obowiązku wynikającego z powyżej przytoczonych regulacji oraz postanowień umownych i wezwał pozwanych (konsumenci),
w trybie określonym w umowie kredytowej (oraz ustawie), do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy. Jak już wskazywano powyżej, brak powyższego wezwania, nie pozwala określić jakie należności, które raty stanowiły podstawę wypowiedzenia umowy. Tym samym pismo skierowane do pozwanych, datowane na dzień 08 września 2010 r. a oznaczone jako wypowiedzenie umowy de facto nie mogło wywrzeć w/w skutku. Co również istotne przedmiotowe pismo nie mogło zastąpić wezwania do zapłaty albowiem nie tylko nie zawiera wyznaczenia terminu na spłatę zaległości ale również nie określa zaległych rat i ich wysokości. Z uwagi na powyższe w ocenie Sądu bezsporne było, iż wbrew twierdzeniom powoda nie doszło do postawienia całej należności w stan wymagalności na dzień 26 października 2010 r., lecz po tej dacie nadal strony były związane umową a na pozwanych spoczywał obowiązek dokonywania spłat poszczególnych rat w terminie do 23 dnia każdego miesiąca.

Dodać w tym miejscu również należy, że na chwilę orzekania upłynął już termin spłaty wszystkich rat kredytu, które w ilości 72 powinny być zrealizowane do dnia 23 października 2014 r. Z tych też względów nie ulega wątpliwości, że na dzień orzekania, a właściwie już na dzień 24 października 2014 r. cała wierzytelność w postaci kapitału kredytu była należnością wymagalną zaś jej wysokość odpowiadała kwocie 57 153,41 zł. albowiem taka kwota kapitału pozostała do spłaty na dzień, w którym jak wynika z zestawienia należności i zaległości, pozwani zaprzestali dokonywania spłat a wobec rezygnacji z polisy ubezpieczenia nie mogły być już również dalej zaspokajane ze świadczeń spełnianych w ramach w/w umowy.

Pomimo wskazanej powyżej bezskuteczności wypowiedzenia umowy kredytowej zauważyć należy, że sama umowa przelewu z dnia 31 sierpnia 2012 r. była umową ważną, na podstawie której, doszło do przeniesienia wierzytelności wynikających z umowy zawartej
w dniu 29 października 2008 r. na powoda.

Czyniąc uwagi wprowadzające wskazać należy, że zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz
z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie nie zachodziły żadne ze wskazanych w art. 509 k.c. przesłanek, które mogłyby wskazywać na niedopuszczalność dokonania przelewu wierzytelności wynikającej z umowy z dnia 29 października 2008 r. nr (...).

Zauważyć w tym miejscu należy, że aby wierzytelność mogła stać się przedmiotem rozporządzenia, musi być w dostateczny sposób oznaczona. W piśmiennictwie podkreśla się, że warunkiem skutecznego zawarcie umowy przelewu i rozporządzenia wierzytelnością jest to, aby była ona zindywidualizowana. ( J. Mojak, w: K. Pietrzykowski, KC. Komentarz, t. 2, 2005, s. 1200) Oznaczenie wierzytelności może nastąpić przede wszystkim w ten sposób, że określony zostanie stosunek prawny, z którego ona wynika. Istotne jest to, aby oprócz wskazania samych stron wspomnianego stosunku, określić także świadczenie oraz jego przedmiot. W wyroku z 05 listopada 1999 r. ( sygn. akt III CKN 423/98, OSN 2000, Nr 5, poz. 92) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że zbycie wierzytelności jest skuteczne, gdy co prawda w umowie przelewu nie została ona dokładnie zindywidualizowana, ale jest to możliwe przy pomocy analizy treści stosunku prawnego, z którego ona wynika. Nie jest wątpliwe, że wskazanie wierzytelności jest konieczną przesłanką rozporządzenia nią w drodze przelewu, z tym że jak w każdym wypadku zawarcia umowy, możliwe jest poszukiwanie jej treści w drodze właściwie zastosowanej wykładni.
W tym wypadku należy skorzystać z art. 65 § 2 k.c. i, jeśli jest to możliwe, spróbować odkodować zgodny zamiar stron i cel umowy, nie zaś kierować się jej dosłownym brzmieniem. Przy czym, jeśli zastosowana metoda nie pozwoli na ustalenie, jakiej wierzytelności dotyczy przelew, trudno rozważać jego skutki. Zdaniem Sądu mając na uwadze przedstawione przez stronę powodową dokumenty w sprawie możliwym było wystarczające zindywidualizowanie przedmiotu umowy przelewu z dnia 31 sierpnia 2012 r.

Zauważyć jednak należy, że w związku z brakiem skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu, co skutkowało tym, że kwota, na którą opiewał kredyt nie stała się wymagalna w dniu 26 października 2010 r., w istocie w przedmiotowej sprawie doszło do przeniesienia wierzytelności przyszłej, tj. niewymagalnej w dacie zawarcia umowy cesji i niespłacanej części kwoty wynikającej z umowy kredytu gotówkowego z dnia 29 października 2008 r. nr (...), która to wierzytelność stała się wymagalna w całości 24 października 2014 r., tj. po upływie terminu płatności ostatniej z rat kredytowych (23 października 2014 r.).

Zdaniem Sądu możliwość zbycia wierzytelności przyszłych została potwierdzona
i znajduje ugruntowane oparcie tak w poglądach doktryny, jak i judykatury. Zasadniczo bowiem panuje zgoda co do możliwości przenoszenia wierzytelności przyszłych w drodze czynności prawnych. ( E. Łętowska, w: SPC, t. 3, cz. 1, s. 903; J. Mojak, w: K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny Komentarz, t. 2, 2005, s. 117 i n.; K. Zawada, Umowa, s. 34–36; A. Szpunar, Glosa do uchwały Sadu Najwyższego z 19.9.1997 r., III CZP 45/97, OSP z 1998r, Nr 7–8, poz. 137, s. 382 i n.; J. Kuropatwiński, Cesja, s. 19 i n.; P. Drapała, Glosa do wyrok Sądu Najwyższego z 3.11.1998 r., I CKN 653/98, PPH z 2000r., Nr 3, s. 43–44; G. Kozieł, w: A. Kidyba(red.), KC. Komentarz, t. 3, s. 738), jeżeli, co oczywiste, nie istnieją przeszkody uniemożliwiające ich zbycie. Sąd Najwyższy w wyroku z 20 lutego 2008 r. ( sygn. akt II CSK 445/07, publ. OSN z 2009r., Nr 5, poz. 72) przyjął ponadto, że przedmiotem przelewu mogą być zindywidualizowane części wierzytelności przyszłej.

Czyniąc dalsze uwagi w odniesieniu do cesji wierzytelności wskazać należy, że
w wyniku przelewu w rozumieniu art. 509 k.c. przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki wiązał go z dłużnikiem. Innymi słowy, stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, natomiast zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela. Zgodnie z treścią art. 509 k.c. wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie prawa
i zabezpieczenia z nią związane. Strony umowy nie muszą enumeratywnie wymieniać ich
w treści umowy, gdyż przedmiotowe przejście następuje ex lege. Gdyby zaś strony umowy cesji chciały osiągnąć odmienny skutek i wyłączyć określone roszczenia spod działania umowy, wówczas musiałyby zawrzeć w umowie stosowne postanowienia w tym zakresie. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - I Wydział Cywilny z dnia 3.12.2014 r. I ACa 1321/14 niepubl.) Mając na uwadze okoliczności przedmiotowej sprawy podnieść należy, że w judykaturze wprost wskazano, że jeżeli dłużnik banku będący kredytobiorcą nie dotrzymuje warunków udzielenia kredytu, bank może dokonać przelewu wierzytelności na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego bez zgody tego dłużnika. Zauważyć także należy, że dopuszczalność skutecznego przeniesienia przez wierzyciela na osobę trzecią - w drodze przelewu - jedynie jemu przysługującej wierzytelności wynika z art. 509 k.c., a nie ze zgromadzonego w danej sprawie materiału dowodowego ( wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 13.05.2010 r. IV CSK 558/09 Legalis nr 248515; oraz wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 15.03.2007 r. II CSK 515/06, Legalis nr 164758).

W tym miejscu wskazać również należy, iż na ocenę skuteczności dokonanej cesji nie miał fakt, iż wyciąg z załącznika nr 1, który został dołączony do wyciągu z umowy cesji, określający tytuł zobowiązania, z którego wynika kwota objęta cesją, nie był podpisany. Faktem jest, iż zgodnie z art. 245 k.p.c. warunkiem uznania określonego wytworu za dowód
z dokumentu jest niewątpliwie jego podpisanie, albowiem powyższe świadczy dopiero o tym, iż osoba, która się podpisała złożyła również zawarte w piśmie oświadczenie woli. Mając na uwadze powyższe wskazać jednak należy, iż załącznik określający rodzaj przelewanej wierzytelności stanowił bezspornie część umowy przelewu wierzytelności, pod którą zostały złożone podpisy osób uprawnionych do działania w imieniu obu stron umowy.
W przedmiotowej umowie została również wskazana globalna wartość pakietu wierzytelności
z zaznaczeniem, iż ich uszczegółowienie nastąpi w załączniku nr 1. Z uwagi na powyższe
w ocenie Sądu przy zastosowaniu w/w konstrukcji nie ulegało wątpliwości, iż podpisy na umowie cesji obejmują również oświadczenie w zakresie rodzaju wierzytelności określonych
w załączniku. Ponadto zaznaczyć należy, iż nawet gdyby uznać, że przedmiotowy załącznik nie może stanowić dowodu bezsporne jest, iż rodzaj nabytej wierzytelności, stosunek prawny,
z którego wynika, jej wysokość oraz osoby zobowiązane do pokrycia przedmiotowej należności zostały doprecyzowane w wyciągu z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego, na podstawie którego ustalenie w/w okoliczności jest możliwe.

Mając zatem na uwadze poczynione ustalenia i rozważania, a także przywołane poglądy doktryny i judykatury, wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie bezsprzecznie doszło do przeniesienia wierzytelności przyszłej, tj. niezaspokojonej na rzecz (...) Bank S.A.
z siedzibą w W. kwoty wynikającej z umowy kredytu gotówkowego z dnia 29 października 2008 r. nr (...), która to wierzytelność stała się wymagalna w całości po 23 października 2014 r., tj. po upływie terminu płatności ostatniej z rat kredytowych. Przedmiotowa kwota jak już wskazano odpowiadała należnościom rat począwszy od listopada 2010 r. do października 2014 r. w zakresie kapitału jaki przypadał na daną ratę i odpowiadał kwocie 57 153,41 zł. W tym miejscu dodać również wypada, iż przedmiotowa kwota była możliwa do ustalenia na podstawie dokumentów stanowiących wyciąg z rachunku bankowego - rozliczeniowego tej umowy kredytu ale również dokumentów w postaci zestawień/raportów zawierających rozliczenie należności skredytowanej umową. Ponadto podkreślić należy, iż pozwani nie przedstawili żadnych dowodów, które podważałyby przedmiotowe dokumenty, bynajmniej w zakresie wysokości należności z tytułu kapitału. Wbrew bowiem stanowisku pozwanych, to na nich spoczywał zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu, że raty kapitałowe przypadające na okres od listopada 2010 r. do października 2014 r. zostały zapłacone, czy to
w całości czy w części. Pozwani kierując zarzuty w zakresie nieważności umowy, nawet nie wskazywali aby faktycznie takie wpłaty były przez nich dokonywane.

Co do roszczeń odsetkowych, tj. odsetek umownych zastrzeżonych za opóźnienie
w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP, wskazać należy, iż wobec braku wiedzy jak kształtował się w racie udział kapitału oraz odsetek oraz zakres wierzytelności objętej cesją, uznanie ich zasadności od kwoty kapitału było możliwe dopiero od następnego dnia, tj. od 24 października 2014 r Z tym bowiem dniem z całą pewnością żądana w pozwie kwota kapitału była w całości wymagalna.

Z uwagi na powyższe niemożliwym natomiast było zasądzenie odsetek od daty 11 stycznia 2013 r. (data wniesienia pozwu w (...)) ponieważ na tą datę tylko część zaciągniętego przez pozwanych kredytu, w postaci niezapłaconych rat kapitałowych, była wymagalna.

Mając na uwadze również powyższe Sąd zauważa, że nie było możliwym w niniejszej sprawie zasądzenie odsetek skapitalizowanych - odsetek karnych od całości kapitału. Wynika to z faktu, że odsetki te były liczone również od całości kwoty kapitału, którą D. Bank uznawał za wymagalną, a która w istocie wymagalna nie była w dacie dokonywania kapitalizacji odsetek, ani w dacie 11 stycznia 2013 r., ani też w dacie dokonywania cesji wierzytelności, tj.
w dniu 31 sierpnia 2012 r.

Sąd ponadto wskazuje, że w oparciu o przedstawione dokumenty, którym dał wiarę
i na których oparł ustalenia, nie był w stanie wyliczyć odsetek od poszczególnych rat, które stawały się wymagalne w różnych okresach i w różnych wysokościach, a to z uwagi na fakt, że harmonogram, który został załączony do akt sprawy nie został podpisany przez żadną ze stron, ani też przez poprzednika prawnego powoda, a Sąd odmówił temu wydrukowi mocy dowodowej w przedmiotowej sprawie. Ponadto w żadnym z zapisów umowy nie została zawarta informacja aby przedmiotowy harmonogram stanowił jego integralną część co pozwalałoby na uznanie, iż pozwani zapoznali się z nim i go zaakceptowali.

Tym samym na podstawie przedmiotowego wydruku niemożliwym było dokonywanie jakichkolwiek ustaleń w sprawie. Ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego Sąd był w stanie ustalić jedynie wysokość kapitału, jaka pozostała do spłaty. Zauważyć również należy, że pozwani nie przedstawili w przedmiotowej sprawie żadnych dowodów na okoliczność dokonania jakichkolwiek spłat w odniesieniu do kapitału głównego po październiku 2010 r., co oznaczało, że brak jest podstaw do przyjmowania, iż dochodzona należność w istocie została w części i/lub całości zaspokojona. Tym samym Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby kwestionować wysokość wymagalnego na dzień 24 października 2014 r. kapitału.

Odnosząc się w tym miejscu również do podniesionego zarzutu przedawnienia roszczeń, to zauważyć należy, że zarzut ten był z oczywistych względów zarzutem całkowicie chybionym. Pomijając poczynione rozważania powyżej w odniesieniu do nieskuteczności wypowiedzenia umowy kredytu gotówkowego wskazać należy, że nawet przyjęcie odmiennego zapatrywania
i tak nie czyniłoby zarzutu przedawnienia skutecznym, a to z uwagi na fakt, że strona powodowa wystąpiła z powództwem do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie w dniu 11 stycznia 2013 r., tj. jeszcze zanim upłynął trzyletni okres przedawnienia dochodzonego roszczenia nawet przy przyjęciu, że wypowiedzenie umowy kredytu przez (...) Bank S.A. było skuteczne i nastąpiło w październiku 2010 r. Ponieważ zaś Sąd Okręgowy uznał, że do wypowiedzenia umowy nie doszło, a bank w efekcie zbył wierzytelność przyszłą, przez co termin przedawnienia roszczenia z umowy kredytowej nie rozpoczął biegu i nie mógł on upłynąć. Dodać również wypada, że również należności wynikające z poszczególnych rat wymagalnych do dnia wniesienia pozwu nie były na tą datę przedawnione albowiem nie upłynął trzyletni okres wynikający z art. 118 k.c. Jak wynika bowiem z przedłożonego zestawienia należności, które nie były regulowane na bieżąco i nie znalazły pełnego pokrycia w świadczeniach ubezpieczenia powstały począwszy od marca 2010 roku, w sytuacji gdy pozew został złożony w dniu 11 stycznia 2013 r.

Reasumując poczynione powyżej rozważania, zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie roszczenie, które zasługiwało na uwzględnienie zamykało się w kwocie 62 929,04 zł, na którą składała się kwota stanowiąca kapitał główny i niespłacony, a pierwotnie wynikający z umowy o kredyt gotówkowy nr (...)\ (...) z dnia 29.10.2008 r. w wysokości 57.153,41 zł oraz kwota 5 775,63 zł stanowiącą odsetki umowne zwykłe zapadłe do dnia 26 października 2010 r. ( wyciąg nr (...) z rachunku (...) do umowy (...), k. 107) i to ta kwota jako udowodniona i należna w dacie wyrokowania zasługiwała na uwzględnienie zgodnie z postanowieniami umowy kredytu oraz art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe [pkt 2 wyroku].

W pozostałej zaś części powództwo podlegało oddaleniu, jako nieudowodnione [pkt 3 wyroku].

Precyzując jeszcze kwotę odsetek wskazać należy, iż ich wysokość wynika z części rat należnych za okres od marca 2010 r. do października 2010 r., z których część w postaci kapitału została uznana za spłaconą zaś część w postaci odsetek odpowiadająca następującym kwotom: 707,77 zł (część raty za marzec 2010r.), 772,97 zł (część raty za kwiecień 2010r), 763,15 zł. (część raty za maj 2010r), 728,90 zł (część raty za czerwiec 2010r), 718,87 zł. (część raty za lipiec 2010r), 732,34 zł. (część raty za sierpień 2010r), 722,01 zł (część raty za wrzesień 2010r) i 734,51 zł (część raty za październik 2010r), które to kwoty zostały pomniejszone o kwotę 104,89 zł. wynikającą z rozliczenia umowy, pozostała nie spłacona i była wymagalna na dzień wniesienia pozwu. Jeszcze raz w tym miejscu należy podkreślić, iż w/w kwoty stanowią odsetki odpowiadające części miesięcznej raty w w/w okresie, której wysokość była stronie pozwanej znana albowiem wynikała z postanowień umownych.

O odsetkach umownych w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP za okres od dnia 24 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. od kwoty 57 153,41 zł, Sąd Okręgowy orzekł mając na uwadze datę wymagalności ostatniej z rat kredytu gotówkowego, postanowienia umowy kredytowej, żądanie strony oraz art. 359 § 2 1 k.c. O odsetkach umownych w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP nieprzekraczającymi maksymalnej wysokości odsetek za opóźnienie za okres od 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 57 153,41 zł, Sąd Okręgowy orzekł mając na uwadze art. 359 § 2 1 i § 2 2 k.c. obowiązującego od 1 stycznia 2016 r. Zaznaczyć również należy, że Sąd dokonał ograniczenia przedmiotowych odsetek do wysokości odsetek określonych zgodnie z § 2 2 art. 359 k.c. na wypadek gdyby wysokość odsetek karnych określonych w umowie była wyższa niż wysokość odsetek określona w cyt. § 2 1 art. 359 k.c. [pkt 2a wyroku].

O odsetkach ustawowych od kwoty 5 775,63 zł od dnia 11 stycznia 2013 r. (tj. od dnia wytoczenia powództwa) do dnia 31 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy orzekł mając na uwadze art. 481 k.c., natomiast o odsetkach ustawowych za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 r. Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015r. poz. 1830) [pkt 2b wyroku].

Sąd umorzył postępowanie w zakresie kwoty 76,72 zł., odnośnie której strona powodowa cofnęła powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia. Przedmiotowa czynność strony powodowej była skuteczna w myśl art. 203 § 1 i § 4 k.c., wobec czego Sąd zgodnie z art. 355 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt. 1 wyroku.

Orzekając w zakresie kosztów postępowania Sąd rozliczył należności w postaci nieuiszczonej części opłaty od pozwu mając na uwadze zasadę stosunkowego rozdzielania, tj. zgodnie z art. 100 k.p.c. zaś w zakresie kosztów zastępstwa procesowego orzekł zgodnie zasadą wzajemnego zniesienia.

Wskazać raz jeszcze należy, że strona powodowa w pozwie skierowanym
w elektronicznym postępowaniu upominawczym dochodziła pierwotnie kwoty 92 865,81 zł, na którą to kwotę składały się: kapitał główny w wysokości 57 153,41 zł, odsetki umowne skapitalizowane przez Bank na dzień 31 maja 2012 r. w wysokości 27 023,52 zł oraz kwota
8 688.88 zł, obejmująca odsetki umowne skapitalizowane przez powoda, naliczane od kwoty kapitału za okres od dnia 01 czerwca 2012 r. do dnia poprzedzającego dzień wniesienia pozwu. W piśmie z dnia 23 marca 2016 r. strona powodowa zmodyfikowała nieznacznie swoje żądanie, cofając powództwo w zakresie żądanej kwoty 8 688.88 zł o 76,72 zł – ze zrzeczeniem się roszczenia w tym zakresie. Mając na uwadze kwotę zasądzoną w przedmiotowym postępowaniu tj. 62 929,04 zł, stwierdzić należy, że strona powodowa wygrała przedmiotowy spór w istocie
w 68%.

Zgodnie z w/w stosunkiem Sąd dokonał rozliczenia opłaty, która nie został uiszczona. Opłata od pozwu należało ustalić na kwotę 4 644 zł., przy czym zgodnie z ustalonym procentowym udziałem powód powinien ponieść koszty w/w opłaty w 32 %, tj. w kwocie 1 486,08 zł. zaś pozwani solidarnie w wysokości 3 157,92 zł., tj. w 68%. Wobec faktu, iż powód uiścił już opłatę w kwocie 1161 zł. Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j. t. Dz. U. z 2016r. poz. 623) nakazał pobrać od powoda kwotę 325,08 zł. zaś od pozwanych solidarnie kwotę 3 157,92 zł. zł [pkt 4 i 5 wyroku].

Biorąc zaś pod uwagę koszty zastępstwa, które poniosły strony, które odpowiadały odpowiednio opłacie skarbowej i kwocie 3 600 zł odnośnie powoda, pozwanej K. R. i pozwanego J. R., oraz udział w jakim należałoby procentowo obciążyć nimi strony – Sąd z uwagi na niewielką różnicę w zakresie kosztów zastępstwa procesowego postanowił o ich wzajemnym zniesieniu w myśl art. 100 k.p.c. [pkt 6 wyroku].

Z powyższych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Monika Włodarczyk
Data wytworzenia informacji: