XIII Pa 25/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-02-28
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 lutego 2022 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
|
Przewodniczący: |
Sędzia SO Artur Fryc |
Protokolant: Sekretarz Sądowy Bartłomiej Fachinetti
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 lutego 2022 roku w Warszawie
sprawy z powództwa S. P.
przeciwko (...) S. A. z siedzibą w W.
o odszkodowanie
na skutek apelacji złożonej przez (...) S. A. z siedzibą w W.
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Żoliborza w Warszawie
VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 6 października 2020 roku, sygn. akt VII P 809/18
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I, II i IV w ten sposób, że:
a. oddala powództwo w całości,
b. odstępuje od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez pozwanego,
2. odstępuje od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu i kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym,
3. zasądza od powoda S. P. na rzecz pozwanego (...) S. A. z siedzibą w W. kwotę 18 000 (osiemnaście tysięcy) złotych, tytułem zwrotu spełnionego świadczenia.
Sędzia Artur Fryc
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 29 maja 2018 r. S. P. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 18 082,85 zł brutto (tj. kwoty 18 000 zł wraz ze skapitalizowanymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 5 maja 2018 r. do dnia 28 maja 2018 r.) jako odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy za kwiecień 2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych.
Uzasadniając żądanie powód podniósł, że w dniu 19 marca 2018 r. pozwany zawarł z nim umowę o zakazie konkurencji, obowiązującą także po ustaniu stosunku pracy. Dodał, że umowa nie przewidywała możliwości jej rozwiązania przez pozwanego. Dodał, że obecnie nie podejmował działań, które w myśl postanowień ww. umowy stanowiłyby działalność konkurencyjną bądź uzasadniałyby jej rozwiązanie, nadto zgodnie z treścią umowy, złożył pozwanemu oświadczenie o nieprowadzeniu działalności konkurencyjnej w kwietniu 2018 r. Pozwany, pomimo wezwań, nie wypłacił powodowi odszkodowania za objęty pozwem miesiąc.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 4 lipca 2018 r. (sygn. akt VII Np 137/18) Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
Pozwany w dniu 27 lipca 2018 r. (data stempla pocztowego) złożył sprzeciw, w którym zaskarżył powyższy nakaz w całości i wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany podniósł, że umowa o zakazie konkurencji była nieważna z uwagi na brak causy do jej zawarcia ze strony pozwanego. Umowa ta, zdaniem pozwanego, została zawarta w celu obejścia prawa oraz była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Dodał, że także żądanie powoda było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W ocenie pozwanego, umowy o zakazie konkurencji z powodem i innymi pracownikami spółki zostały zawarte przez dwoje członków zarządu, którzy pozostawali z nimi w osobistych relacjach, zaś celem tych umów była chęć zabezpieczenia finansowego pracowników w razie rozwiązania z nimi stosunków pracy. Zdaniem pozwanego, powód nie posiadał dostępu do informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa pracodawcy, co stanowiło causę do zawarcia umowy o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia. Zdaniem pozwanego, sam brak dostępu powoda do szczególnie ważnych informacji musiał skutkować nieważnością zawartej umowy. Nadto celem umów o zakazie konkurencji było przyznanie dodatkowego świadczenia określony osobom na wypadek rozwiązania z nimi umów o pracę, co w ocenie pozwanego naruszało zasadę równego traktowania w zatrudnieniu i stanowiło de facto przyznanie 6-miesięcznej odprawy. Uzasadniając zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez powoda, pozwany podał natomiast, że fakt zawarcia umowy w dniu odwołania z funkcji członków zarządu inicjujących jej zawarcie i w przeddzień rozwiązania z powodem umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. świadczyły jego zdaniem o nadzwyczajnych okolicznościach podających w wątpliwość intencje stron oraz wskazywały na brak troski o interesy pracodawcy.
Nadto powód wniósł przeciwko pozwanemu następujące pozwy:
• w dniu 17 lipca 2018 r. – o zapłatę kwoty 18 141,53 zł brutto wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia za-płaty, tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji za maj 2018 r. – sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. akt VII P 962/18;
• w dniu 10 sierpnia 2018 r. – o zapłatę kwoty 18 120,82 zł brutto wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji za czerwiec 2018 r. – sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. akt VII P 741/18;
• w dniu 27 sierpnia 2018 r. – o zapłatę kwoty 18 079,40 zł brutto wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji za lipiec 2018 r. – sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. akt VII P 94/19;
• w dniu 25 września 2018 r. – o zapłatę kwoty 18 072,49 zł brutto wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji za sierpień 2018 r. – sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. akt VII P 972/18;
• w dniu 17 października 2018 r. – o zapłatę kwoty 18 041,42 zł brutto wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji za wrzesień 2018 r. – sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. akt VII P 198/19;
Nakazami zapłaty w postępowaniu upominawczym: z dnia 23 sierpnia 2018 r. (sygn. akt VII Np 272/18), z dnia 5 października 2018 r. (sygn. akt VII Np 316/18), z dnia 15 października 2018 r. (sygn. akt VII Np 243/18), , z dnia 17 grudnia 2018 r. (sygn. akt VII Np 287/18) i z dnia 14 stycznia 2019 r. (sygn. akt VII Np 341/18) orzeczono zgodnie z żądaniami pozwów.
W sprzeciwach od powyższych nakazów zapłaty pozwany zawarł tożsame wnioski i argumentację, co w sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 4 lipca 2018 r.
Powyższe sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą o sygn. akt VII P 809/18.
Do zamknięcia rozprawy strony pozostały przy swoich dotychczasowych stanowiskach procesowych.
Wyrokiem z dnia 6 października 2022 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Żoliborza w Warszawie, VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt VII P 809/18.
I. zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda S. P. kwotę 108 538,51 (sto osiem tysięcy pięćset trzydzieści osiem i 51/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
a. od kwoty 18 082,85 zł od dnia 29 maja 2018 roku do dnia zapłaty,
b. od kwoty 18 141,53 zł od dnia 17 lipca 2018 roku do dnia zapłaty,
c. od kwoty 18 120,82 zł od dnia 10 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,
d. od kwoty 18 079,40 zł od dnia 27 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,
e. od kwoty 18 072,49 zł od dnia 25 września 2018 roku do dnia zapłaty,
f. od kwoty 18 041,42 zł od dnia 17 października 2018 roku do dnia zapłaty,
II. zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda S. P. kwotę 16 200 (szesnaście tysięcy dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
III. nadał wyrokowi w punkcie pierwszym rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 18 000 (osiemnaście tysięcy) złotych,
IV. obciążył pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. obowiązkiem opłacenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza kosztów sądowych w kwocie (...) (pięć tysięcy czterysta trzydzieści jeden) złotych.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny i prawny:
Powód S. P. od dnia 10 kwietnia 2017 r. był zatrudniony u pozwanego (...) S.A. w W. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, początkowo na stanowisku zastępcy dyrektora Biura Administracji, zaś od dnia 1 maja 2017 r. na stanowisku dyrektora Biura Administracji.
Pozwany jest spółką zależną (...) S.A., stanowiącej wiodące przedsiębiorstwo sektora elektroenergetycznego działające na polskim rynku.
Zasadniczy przedmiot działalności pozwanej spółki obejmuje wytwarzanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.
Powód w dniu 11 kwietnia 2017 r. złożył pozwanemu pisemne „Oświadczenie kierownika jednostki organizacyjnej o nieujawnianiu informacji stanowiących tajemnicę Spółki”.
W treści tego dokumentu powód oświadczył, że:
1) są mu znane postanowienia Procedury ochrony tajemnicy spółki obowiązujące u pozwanego i zobowiązuje się od ich stosowania,
2) nie ujawni, nie przekaże ani nie będzie przetwarzał we własnej działalności żadnych informacji stanowiących tajemnicę spółki, określonych w załączniku nr 1 „ Wykaz informacji, które mogą stanowić tajemnicę spółki w (...) S.A. ” w trakcie wykonywania obowiązków służbowych oraz przez okres trzech lat od chwili zmiany stanowiska pracy/rozwiązania stosunku pracy, w ramach którego miał dostęp do „ Tajemnicy spółki”,
3) jest świadomy odpowiedzialności za naruszenie obowiązujących zasad określonych w:
a) art. 23 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (…),
b) art. 266 § 1, art. 267, art. 268 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (…),
c) art. 52 w zw. z art. 100 § 2 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 26 kwietnia 1974 r. Kodeks pracy (…),
d) w § 10 ust. 1 lit. f, g Regulaminu pracy (...) S.A. ustalonym na podstawie art. 104 ustawy (…) Kodeks pracy, który stanowi, ze do podstawowych obowiązków pracownika należy m.in. zachowanie, względem nieupoważnionych pracowników oraz osób trzecich, poufności informacji stanowiących tajemnicę spółki.
Powód znał T. S. (1) (prezesa zarządu pozwanego) z poprzedniego miejsca pracy, tj. Banku (...) S.A. Osoba ta złożyła powodowi propozycję zatrudnienia w pozwanej spółce.
Powód poznał M. G. (1) (wiceprezesa zarządu pozwanego) dopiero po zatrudnieniu u pozwanego.
Powód nie utrzymywał relacji towarzyskich z T. S. (1) ani M. G. (1).
Biuro Administracji podlegało bezpośrednio prezesowi zarządu pozwanego T. S. (1).
Do zadań/procesów realizowanych przez to biuro należało:
- ⚫
-
zapewnienie obsługi administracyjnej centrali spółki,
- ⚫
-
nadzór nad obsługą utrzymaniową nieruchomości budynkowych spółki, w tym administrowanie nieruchomością, w której siedzibę na centrala spółki,
- ⚫
-
zarządzanie środkami transportu będącymi w zasobach spółki.
W skład biura wchodziły: Dział Administracyjny, Dział Logistyki i Stanowisko ds. Administrowania Obiektami Nieprodukcyjnymi.
Do zadań Działu Administracyjnego należało m.in.:
- ⚫
-
organizacja obsługi administracyjnej centrali, w tym realizacja zamówień na towary i usługi, zakupy inwestycyjne na potrzeby komórek organizacyjnych, nadzór nad firmami zewnętrznymi świadczącymi te usługi w centrali, w tym zawieranie umów i ich rozliczanie,
- ⚫
-
nadzór nad prowadzonym archiwum zakładowym;
- ⚫
-
monitorowanie i nadzór stanu technicznego i estetycznego gabinetów zarządu oraz pomieszczeń socjalnych w budynku spółki, koordynowanie obsługi techniczno-gospodarczej spotkań biznesowych i narad na głównej sali konferencyjnej.
Do obowiązków na stanowisku dyrektora Biura Administracji należały:
1) realizacja powierzonych zadań i wydanych poleceń,
2) planowanie, organizowanie i kontrola pracy biura w sposób zapewniający realizację jego celów i zadań,
3) opracowywanie projektów budżetu komórki organizacyjnej,
4) wnioskowanie w sprawach: warunków pracy, płacy i dyscyplinarnych pracowników komórki organizacyjnej,
5) opracowywanie Dokumentacji Systemu Zarządzania, zapewniającej skuteczną i efektywną realizację procesów w podległej komórce organizacyjnej,
6) nadzór nad pracą podległej komórki organizacyjnej oraz dokumentowanie i raportowanie w obszarze jej działania,
7) nadzór przestrzegania przez podległych pracowników prawa powszechnie obowiązującego, regulacji wewnętrznych, w tym Dokumentacji Systemu Zarządzania, zasad i wartości obowiązujących w spółce,
8) przeprowadzenie kwartalnych ocen zadań premiowych pracowników bezpośrednio podległych oraz weryfikacji ocen realizacji zadań premiowych podległych pracowników,
9) określanie szczegółowych zakresów zadań dla poszczególnych pracowników biura,
10) informowanie zarządu pozwanego oraz rady nadzorczej o działalności biura,
11) współpraca z podmiotami zewnętrznymi, w tym z (...) S.A. (według przyjętych zasad), ze spółkami Grupy (...), z obsługą informatyczną, obsługą zakupów administracyjnych itp.,
12) realizacja zadań wynikających z nadanych uprawnień w systemie (...), (...),
13) nadzór nad gromadzeniem akt i danych w niezbędnym zakresie, związanym z wykonywanymi zadaniami i celami biura oraz archiwizacją posiadanej dokumentacji, przestrzeganie instrukcji kancelaryjnej obowiązującej w spółce,
14) nadzór nad przygotowywaniem wszelkich wymaganych wniosków, zgłoszeń, sprawozdań, rejestrów, informacji, raportów, zbiorów informacji, związanych z działalnością biura,
15) nadzór nad monitorowaniem regulacji prawnych odzwierciedlających cele działalności biura i realizowane zadania,
16) nadzór nad przygotowywaniem, realizacją i rozliczeniem umów zawieranych przez biuro.
Od dnia 1 grudnia 2017 r. wynagrodzenie zasadnicze powoda wynosiło 18 000,00 zł brutto miesięcznie.
W Grupie (...) (w której skład wchodziła m.in. pozwana spółka) obowiązywał akt: „ (...)
Celem procedury było określenie jednolitych zasad i standardów przetwarzania takich informacji w spółkach Grupy (...).
Zakres przedmiotowy procedury, obok tajemnicy spółki, obejmował informacje poufne, informacje poufne giełdowe oraz tajemnicę zawodową handlową, niezależnie od formy ich przetwarzania (tradycyjnej lub elektronicznej).
Procedura zawierała zalecenia dotyczące sposobu wykonywania tej ochrony, określała uprawnienia, kompetencje i odpowiedzialność uczestników procesu przetwarzania informacji chronionych, obowiązujące w Grupie (...).
Do przetwarzania informacji stanowiących tajemnicę spółki dopuszczone były osoby, które z racji pełnionych obowiązków służbowych winny mieć do nich konieczny dostęp oraz złożyły oświadczenie o nieujawnianiu takich informacji.
Oświadczenia o nieujawnianiu informacji składali członkowie zarządu, kierownicy jednostek organizacyjnych, pracownicy spółki (…), członkowie rady nadzorczej (…) bez zbędnej zwłoki (…).
Oświadczenia, o których mowa (…) powyżej, zobowiązywały do nieujawniania tajemnic spółki przez czas zatrudnienia na stanowisku związanym z dostępem do takich informacji oraz przez okres 3 lat od chwili zmiany stanowiska pracy, na którym miał dostęp do tajemnic spółki, jednak nie dłużej niż do dnia w którym ustał okres ochrony danej tajemnicy spółki. Poprzez zmianę stanowiska pracy należało rozumieć zmianę stanowiska pracy w ramach spółki, jak i rozwiązanie stosunku pracy lub rozwiązanie umowy cywilnoprawnej.
Zalecano, aby złożenie oświadczenia poprzedzone zostało szkoleniem z zakresu ochrony tajemnic spółki i aby odbyła je każda osoba, która ma lub będzie miała dostęp do informacji stanowiących tajemnicę spółki.
Materiały zawierające informacje stanowiące tajemnicę spółki (…) były wytwarzane, rejestrowane i przechowywane – w zależności od potrzeb – w jednostce/jednostkach organizacyjnych spółki.
W pozwanej spółce obowiązywał też dokument zatytułowany: „ (...)
Celem procedury było określenie zasad ochrony obszarów, obiektów i urządzeń, grup informacji z uwzględnieniem ochrony ludzi mających wpływ na bezpieczeństwo spółki, a także osiągnięcie poziomu organizacyjnego i technicznego, który w szczególności m.in. zapewni zachowanie poufności, integralności i dostępności informacji.
Zasobami krytycznymi spółki były w szczególności m.in. informacje prawnie chronione, w tym informacje niejawne, informacje stanowiące tajemnicę spółki, dane osobowe, a także inne informacje, których zawartość zgodnie z prawem lub ze względu na ważny interes państwa bądź spółki należy chronić przed utratą, zniszczeniem, zniekształceniem lub ujawnieniem.
Kierownik jednostki organizacyjnej lub komórki organizacyjnej, w której były przetwarzane informacje odpowiadał za ich ochronę, w szczególności za zorganizowanie i zapewnienie funkcjonowania tej ochrony.
Pozwany nie zawarł umowy o zakazie konkurencji z W. G., który do dnia 30 kwietnia 2017 r. zajmował stanowisko dyrektora Biura Administracji.
W ramach wykonywanych obowiązków, powód na polecenie T. S. (1) zajmował się między innymi porządkowaniem archiwum spółki. Posiadał dostęp do wszystkich dokumentów zgromadzonych w tym archiwum. Nadto był przesłuchiwany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w postępowaniu dotyczącym działalności podmiotu zajmującego się we wcześniejszym czasie przechowywaniem dokumentów pozwanego.
Powód współpracował też z kancelarią prawną, prowadzącą audyt spółki, udostępniając materiały i dokumenty żądane przez audytorów.
Wykonywana przez Biuro Administracji obsługa administracyjna nieruchomości obejmowała także elektrownie. Pracownicy biura (w tym powód) otrzymywali informacje dotyczące działalności elektrowni.
T. S. (1) rozmawiał z powodem na temat planów i kierunków rozwoju pozwanej spółki oraz o sprawach administracyjnych związanych z jej bieżącą działalnością. Powód został powołany na przewodniczącego komisji ds. (...). Sprawa dokonanego kilka lat wcześniej zakupu tego obiektu przez pozwanego miała charakter medialny. Kierowana przez powoda komisja miała ocenić możliwość zbycia elektrociepłowni. Powód zapoznawał się z dokumentacją dotyczącą obiektu elektrociepłowni, nadto kilkukrotnie przebywał na jej terenie.
Ponadto, powód uczestniczył w zakupie węgla dla biogazowni oraz w postępowaniu dotyczącym zakupu floty samochodowej dla pozwanej spółki.
W drugiej połowie 2017 r. T. S. (1), po zapoznaniu się z rekomendacjami poaudytowymi, polecił pracownikom kierowanego przez E. P. (1) Biura (...) spółki sporządzenie jednolitego wzoru umów o zakazie konkurencji dla wszystkich pracowników. Wzór umowy, sporządzany przez pracownika biura J. M. (1), konsultowano z radcą prawnym.
Uchwałą nr (...) z dnia 19 grudnia 2017 r. zarząd pozwanej spółki, po zapoznaniu się z wnioskiem Biura (...), zatwierdził wzór umowy o zakazie konkurencji, stanowiący załącznik do uchwały.
Na przełomie 2017 i 2018 r. z powodem rozmawiał T. S. (1), informując go, że planowane było zawarcie z nim umowy o zakazie konkurencji.
W styczniu 2018 r. T. S. (1) w rozmowie z E. P. (1) zasygnalizował, że zamierza zawrzeć umowy o zakazie konkurencji z niektórymi pracownikami spółki.
Nadto w marcu 2018 r. przedstawił jej listę pracowników spółki, z którymi zamierzał zawrzeć powyższe umowy, polecając sporządzić na dzień 29 marca 2018 r. projekty tych umów, z zaznaczeniem że umowy te powinny obowiązywać od dnia 19 marca 2018 r.
E. P. (1), zgodnie z otrzymanym poleceniem, w dniu 29 marca 2018 r. sporządziła projekty umów o zakazie konkurencji, które przekazała do podpisu T. S. (1) i M. G. (1) jako reprezentantom spółki.
Na dzień 29 marca 2018 r. (w godzinach popołudniowych) zaplanowane było również posiedzenie rady nadzorczej pozwanej spółki.
Pomiędzy pozwanym (pracodawcą) a powodem (pracownikiem) w dniu 29 marca 2019 r. zawarto (datowaną na dzień 19 marca 2018 r.) umowę o zakazie konkurencji.
W treści umowy strony ustaliły, że podczas trwania stosunku pracy oraz przez okres 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy pracownik nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy.
Zakaz działalności konkurencyjnej obowiązywał niezależnie od rodzaju umowy o pracę, na podstawie której stosunek pracy został nawiązany. Obowiązywanie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy wynikało z faktu posiadania przez pracownika dostępu do szczególnie ważnych dla pracodawcy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.
Przez działalność konkurencyjną, o której mowa w ust. 1 powyżej, z zastrzeżeniem postanowień ust. 6 poniżej, uważano podejmowanie przez pracownika, bez pisemnej zgody pracodawcy, jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności pracodawcy, a w szczególności wykonywanie pracy, świadczenie usług, prowadzenie działalności gospodarczej na własny rachunek lub jako wspólnik w spółce, uczestnictwo we władzach spółki lub spółdzielni, pełnienie funkcji pełnomocnika lub prokurenta w podmiotach gospodarczych. W powyższej definicji mieścił się także zakaz działalności, o której mowa w ust. 4 poniżej.
Przez działalność konkurencyjną po ustaniu stosunku pracy uważano również:
1) prowadzenie przedsiębiorstwa lub podmiotu konkurencyjnego we własnym imieniu lub za pośrednictwem osób trzecich,
2) pozostawanie w stosunku spółki lub uczestniczenie w charakterze członka spółdzielni prowadzącej taką samą lub zbliżoną działalność do przedmiotu działalności pracodawcy,
3) obejmowanie funkcji w organach podmiotów konkurencyjnych,
4) świadczenie pracy na podstawie jakiegokolwiek stosunku prawnego na rzecz podmiotu konkurencyjnego,
5) występowanie w charakterze prokurenta, pełnomocnika, agenta, konsultanta, doradcy lub innego świadczenia usług na rzecz podmiotów konkurencyjnych na podstawie jakiejkolwiek umowy cywilnoprawnej,
6) wnoszenie wkładów, nabywanie lub obejmowanie udziałów lub akcji podmiotów konkurencyjnych, za wyjątkiem nabywania w publicznym obrocie papierów wartościowych akcji w celu inwestycyjnym, w liczbie dającej nie więcej niż 5% na walnym zgromadzeniu.
Zakaz konkurencji miał charakter bezwzględny i w razie wątpliwości uznawano, że celem umowy w trakcie trwania stosunku pracy z pracodawcą było działanie pracownika jedynie na rzecz i w interesie pracodawcy, a po ustaniu stosunku pracy powstrzymywanie się od wszelkiej działalności, która mogłaby stanowić działalność konkurencyjną dla pracodawcy. Dotyczyło to zarówno działań bezpośrednich, jak i pośrednich.
Nie uważano za działalność konkurencyjną działalności, o której mowa w umowie, wykonywanej na rzecz podmiotów należących do grupy (...). Sformułowanie zawarte w zdaniu poprzedzającym dotyczyło zarówno obowiązywania umowy o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy, jak i po jego ustaniu. Niemniej, w przypadku nawiązania przez pracownika umowy o pracę z podmiotem wchodzącym w skład grupy (...) niniejsza umowa wygasała z dniem zawarcia tejże umowy. O nawiązaniu stosunku pracy z podmiotem należącym w skład grupy (...) pracownik zobowiązany był poinformować pracodawcę najpóźniej w terminie 3 dni roboczych od dnia jej zawarcia. Wygaśnięcie umowy powodowało wygaśnięcie obowiązku wypłacania należnego pracownikowi odszkodowania z tytułu obowiązywania zakazu konkurencji.
Strony ustaliły, że w przypadku nabycia przez pracownika prawa do emerytury, zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy będzie obowiązywał, o ile pracodawca nie złoży oświadczenia o rezygnacji z zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W przypadku złożenia przez pracodawcę takiego oświadczenia strony zwolnione były ze zobowiązań wynikających z umowy obowiązujących po ustaniu stosunku pracy.
W każdym czasie strony mogły rozwiązać umowę o zakazie konkurencji za porozumieniem stron. (§ 2 ust. 1-8)
Przez pojęcie przedsiębiorstwa lub podmiotu konkurencyjnego rozumiano przedsiębiorstwo lub inną działalność prowadzoną w kraju lub za granicą, niezależnie od formy prawno-organizacyjnej, której przedmiot jest taki sam lub zbliżony do przedmiotu działalności pracodawcy określonego w jego dokumentach statutowych.
Definicja określona w ust. 1 powyżej nie odnosiła się do podmiotów należących do grupy (...). (§ 3 ust. 1 i 2)
Pracownik był zobowiązany, comiesięcznie, przez cały okres obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy do złożenia pisemnego oświadczenia, że nie prowadzi działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Oświadczenie winno wpłynąć do pracodawcy nie później niż do ostatniego dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym ustał stosunek pracy.
Nieprzekazanie przez pracownika comiesięcznego oświadczenia o nieprowadzeniu działalności konkurencyjnej uprawniało pracodawcę do wstrzymania wypłaty odszkodowania, o którym mowa w § 5 ust. 1 umowy. (§ 4 ust. 1 i 2)
Przez okres obowiązywania zakazu działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy, pracodawca zobowiązał się do zapłaty pracownikowi odszkodowania w wysokości 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy z pracodawcą.
Dniem zapłaty odszkodowania był dzień obciążenia rachunku pracodawcy. (§ 5 ust. 1 i 3)
Umowa weszła w życie z dniem jej zawarcia. (§ 7 ust. 1)
Powód podpisał tę umowę na spotkaniu z E. P. (1), które odbyło się w dniu 29 marca 2018 r. w godzinach porannych.
W dniu 29 marca 2018 r. pozwana zawarła umowy o zakazie konkurencji również z 10 innymi osobami, zatrudnionymi na następujących stanowiskach:
- ⚫
-
I. C. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
A. D. – dyrektorem departamentu,
- ⚫
-
I. F. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
J. G. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
E. P. (1) – dyrektorem,
- ⚫
-
M. T. – dyrektorem,
- ⚫
-
J. D. – zastępcą dyrektora,
- ⚫
-
A. K. – dyrektorem projektu,
- ⚫
-
K. W. (1) – kierownikiem (...),
- ⚫
-
S. A. (1) – specjalistą-koordynatorem, pełniącym funkcję kierowcy M. G. (1).
W umowach z tym osobami zastrzeżono, że wysokość odszkodowania wyniesie 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu, trwającego przez 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy.
Umowy te w dniu ich zawarcia zostały przekazane do spółki (...), zajmującej się obsługą kadrową pozwanej.
Pozwany w okresie od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia 27 grudnia 2017 r. zawarł umowy o pracę z 18 osobami, zatrudnionymi na stanowiskach: dyrektora i zastępcy dyrektora departamentu, dyrektora projektu, kierownika działu i głównego specjalisty.
W większości tych umów tych określono czas trwania zakazu konkurencji na 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy (w jednej z umów okres ten wyniósł 9 miesięcy), zaś odszkodowanie wynosiło przeważnie 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu. Jedynie w trzech umowach określono odszkodowanie w niższej wysokości, tj. 30% lub 50% wynagrodzenia otrzymywanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji.
T. S. (1) i M. G. (1) nie informowali pozostałych członków zarządu pozwanego o zawarciu powyższych umów o zakazie konkurencji.
Uchwałami nr (...) i (...) podjętymi na posiedzeniu w dniu 29 marca 2018 r. rada nadzorcza pozwanego z dniem 2 kwietnia 2018 r. odwołała T. S. (1) i M. G. (1) ze składu zarządu spółki.
Przed powyższym posiedzeniem rady nadzorczej, T. S. (1) i M. G. (1) nie mieli wiedzy o zamiarze odwołania ich z zajmowanych stanowisk.
Po odwołaniu ze składu zarządu pozwanej spółki, udzielono im absolutorium.
Zawarta z powodem umowa o pracę uległa rozwiązaniu w dniu 30 marca 2018 r. na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
W marcu i kwietniu 2018 r. z inicjatywy pozwanego rozwiązano umowy o pracę zawarte również z kilkoma innymi osobami zatrudnionymi w spółce na stanowiskach dyrektorów.
W maju 2018 r. zarząd pozwanego zwrócił się do osób, z którymi w dniu 29 marca
2018 r. zawarto umowy o zakazie konkurencji, z inicjatywą rozwiązania tych umów na mocy porozumienia stron.
Spośród tych osób, S. A. (1) wyraził zgodę na rozwiązanie umowy o zakazie konkurencji w zaproponowanym trybie.
W okresie od kwietnia 2018 r. do września 2018 r. powód nie podejmował zatrudnienia.
Powód składał pozwanemu comiesięczne oświadczenia o braku prowadzenia działalności konkurencyjnej, wraz z żądaniem zapłaty odszkodowania za poszczególne miesiące:
- ⚫
-
w dniu 24 kwietnia 2018 r. – za kwiecień 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 4 maja 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 25 maja 2018 r. – za maj 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 5 czerwca 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 25 czerwca 2018 r. – za czerwiec 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 5 lipca 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 lipca 2018 r. – za lipiec 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 3 sierpnia 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 sierpnia 2018 r. – za sierpień 2018 r. wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 3 września 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 września 2018 r. – za wrzesień 2018 r. wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 4 października 2018 r..
Pozwany nie wypłacił na rzecz powoda odszkodowania za żaden z powyższych miesięcy.
Wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wynosiło 22 124,03 zł brutto miesięcznie.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów, zgromadzonych w aktach sprawy oraz w aktach osobowych powoda. Treść oraz prawdziwość tych dokumentów nie były kwestionowane przez strony, a i Sąd I instancji nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu, uwzględniając treść art. 245 k.p.c.
Strony nie kwestionowały ponadto treści kserokopii dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, przez co okoliczności nimi stwierdzone Sąd Rejonowy uznał za bezsporne.
W ocenie Sądu Rejonowego bez istotnego znaczenia dla sprawy pozostawał przedłożony przez stronę pozwaną dokument, zatytułowany: „ (...) wraz z załącznikami. Przedmiotem niniejszego procesu nie była bowiem analiza złożonych procedur obiegu dokumentacji wewnątrz pozwanej spółki. Bezsporne pozostawało, że wzór obowiązującej u pozwanego umowy o zakazie konkurencji akceptował zarząd spółki, nie zaś prawnicy, z którymi konsultowano treść tegoż wzoru.
Sąd Rejonowy uwzględnił również zeznania świadków: A. B. (k. 171-172, nagranie k. 176), E. P. (1) (k. 172-174, nagranie k. 176), S. S. (1) (k. 174, nagranie k. 176), M. G. (1) (k. 263-264, nagranie k. 268), T. S. (1) (k. 264-266, nagranie k. 268), K. W. (1) (k. 266-267, nagranie k. 268), S. A. (1) (k. 305, nagranie k. 308) i J. M. (1) (k. 306-307, nagranie k. 308) oraz przesłuchanie stron – powoda S. P. (k. 349-352, nagranie k. 355) i L. K. w charakterze strony pozwanej (k. 352-354, nagranie k. 355).
W ocenie Sądu Rejonowego, na wiarę zasługiwały zeznania świadków A. B., E. P. (1) i J. M. (1). Osoby te spójnie opisały okoliczności, w jakich doszło do zawarcia z powodem i kilkorgiem innych pracowników pozwanego umów o zakazie konkurencji. Świadkowie zgodnie zeznali, że umowy te przygotowano na polecenie prezesa zarządu T. S., na podstawie wzoru, zaakceptowanego uchwałą zarządu z grudnia 2017 r., dla grupy osób wskazanych przez T. S.. Potwierdzili oni również, że wbrew dacie wskazanej w komparycji umowy (tj. 19 marca 2018 r.), umowy te faktycznie zawarto w dniu 29 marca 2018 r.
Zdaniem Sądu I instancji najistotniejsze znaczenie dla sprawy miały zeznania świadka T. S. (1), który w okresie zatrudnienia powoda pełnił funkcję prezesa zarządu pozwanej spółki, będąc jednocześnie bezpośrednim przełożonym powoda, wyznaczającym. Świadek w logicznych zeznaniach opisał okoliczności zawarcia spornej umowy, jak i zakres obowiązków faktycznie wykonywanych przez powoda na stanowisku dyrektora Biura Administracji. Z zeznań ww. świadka wynikało, że w ramach zakresu swoich obowiązków powód, przeciwnie do twierdzeń pozwanego, miał styczność ze „szczególnie ważnymi informacjami”, o których mowa w art. 101 1 k.p., co zostanie szerzej opisane w rozważaniach prawnych. W kontekście zeznań świadka T. S., niewiarygodne (co do zasady) okazały się twierdzenia strony pozwanej, marginalizującej rolę powoda oraz zakres wykonywanych przez niego zadań. Dodać należało, że zeznania świadka pozostawały w pełnej korelacji z zeznaniami świadka M. G. (1) (z zastrzeżeniem uwag, o których poniżej) oraz przesłuchaniem powoda, który również szczegółowo opisał obowiązki, wykonywane na polecenie T. S..
W ocenie Sądu I instancji wiarygodne były również zeznania świadka M. G. (1), pełniącej funkcję wiceprezesa zarządu pozwanej spółki. Również ta osoba ta dosyć szczegółowo opisała okoliczności związane z zawarciem z powodem umowy o zakazie konkurencji. W świetle jej zeznań nie potwierdziła się forsowane przez pozwanego twierdzenia, jakoby zawarcie tej umowy z powodem miało być elementem „zmowy”, motywowanej osobistym stosunkiem między członkami zarządu a powodem. Wprost przeciwnie, świadek wskazywała, że nie znała powoda przed jego zatrudnieniem w pozwanej spółce, zaś umowy o zakazie konkurencji podpisano z grupą pracowników wytypowanych przez nią i T. S. z uwagi na dostęp do informacji istotnych z punktu widzenia interesu spółki. Poza tym, spójnie ze świadkiem T. S., M. G. wskazywała, że przed posiedzeniem rady nadzorczej pozwanej spółki w dniu 29 marca 2018 r., nie ujawniono im zamiaru odwołania ich przez radę nadzorczą ze składu zarządu spółki. Wskazywali jedynie, że wyczuwalna była niechęć do nich ze strony innych członków zarządu pozwanego, zaistniała na tle wyników przeprowadzonego audytu. Również te zeznania przeczyły twierdzeniom pozwanego o istnieniu rzekomej „zmowy” między ww. członkami zarządu a osobami, z którymi zawarto umowy o zakazie konkurencji Natomiast świadek M. G. miała jedynie fragmentaryczną wiedzę na temat zakresu obowiązków wykonywanych przez powoda, zajmującego stanowisko w pionie podległym T. S..
Sąd I instancji wskazał, że świadkowie K. W. (1) i S. A. (1) w swoich zeznaniach opisali okoliczności zawarcia również z nimi umów o zakazie konkurencji. Nadto świadek K. W., w miarę posiadanej pamięci, opisywał obowiązki wykonywane przez powoda, w tym zadania z zakresu porządkowania archiwum zakładowego. Fakty te znalazły potwierdzenie we wcześniej opisanych zeznaniach świadków T. S. i M. G. oraz w przesłuchaniu powoda. Świadek S. A. wskazywał natomiast, że za namową pozwanego, doszło później do rozwiązania zawartej z nim umowy o zakazie konkurencji.
Zdaniem Sądu Rejonowego mniej istotne dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawały natomiast zeznania świadka S. S. (1). Świadek ten zeznał jedynie, że pozwany nie zawarł z nim umowy o zakazie konkurencji, nadto podpisał on oświadczenie o zachowaniu pewnych informacji w tajemnicy.
Sąd I instancji ocenił, że w zestawieniu z pozostałym materiałem dowodowym sprawy, co do zasady wiarygodne było przesłuchanie powoda, w zakresie odnoszącym się do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Powód, spójnie z wyżej uwypuklonymi zeznaniami świadków (w szczególności świadka T. S.) opisał wykonywane przez siebie obowiązki oraz ogólny zakres informacji dotyczących działalności pozwanego, do których miał dostęp. Nadto świadkowie ci w swoich zeznaniach uwiarygodnili twierdzenia powoda odnoszące się do okoliczności zawarcia spornej umowy stron.
Natomiast zdaniem Sądu Rejonowego jedynie częściowo przydatne w sprawie było przesłuchanie L. K. w charakterze strony pozwanej. Sąd I instancji, oceniając moc i wiarygodność przesłuchania tej osoby, miał na względzie, iż jej twierdzenia w znacznej części miały charakter subiektywny, zaś sama L. K. przejawiała negatywne nastawienie do byłych członków zarządu pozwanej (T. S. i M. G.) oraz do powoda, z którym rozwiązano umowę o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Konsekwentnie dodać należało, że nie znalazły odzwierciedlenia w pozostałym materiale dowodowym sprawy ocena L. K., jakoby powód na zajmowanym stanowisku nie miał dostępu do znaczących dokumentów. Osoba ta przedstawiła jedynie subiektywną ocenę obowiązków wykonywanych przez powoda. W tej mierze, pozostały materiał dowodowy (w tym zeznania świadka T. S. oraz przesłuchanie powoda) prowadził do odmiennych wniosków. Nadto dodać należało, że powód w okresie swojego zatrudnienia w pozwanej spółce podlegał T. S., nie będąc organizacyjnie podporządkowany L. K..
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 22 września 2020 r. oddalił wnioski dowodowe zawarte w piśmie pozwanego z dnia 18 września 2018 r., tj. o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka J. W. oraz protokołu rozprawy jako spóźnione.
W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie.
Na wstępie Sąd I instancji przypomniał, że powód w sześciu sprawach połączonych
do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia dochodził od pozwanego łącznej kwoty 108 538,51 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, tytułem odszkodowania należnego na podstawie umowy o zakazie konkurencji.
Zgodnie z art. 101
1 § 1 k.p. w zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy
w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji).
Stosownie do art. 101 2 § 1 k.p. przepis art. 101 1 § 1 stosuje się odpowiednio, gdy pracodawca i pracownik mający dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, zawierają umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W umowie określa się także okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, z zastrzeżeniem przepisów § 2 i 3.
Zakaz konkurencji, o którym mowa w § 1, przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa przewidziana w tym przepisie, w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania. (§ 2)
Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, nie może być niższe od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji; odszkodowanie może być wypłacane w miesięcznych ratach. W razie sporu o odszkodowaniu orzeka sąd pracy. (§ 3)
Jak natomiast stanowi art. 101 3 k.p. umowy, o których mowa w art. 101 1 § 1 i w art. 101 2 § 1, wymagają pod rygorem nieważności formy pisemnej.
Sąd Rejonowy ustalił, ze w realiach sprawy, nie był sporny fakt, że w dniu 29 marca 2018 r. pomiędzy powodem a pozwanym pracodawcą (reprezentowanym przez członków zarządu: T. S. (1) i M. G. (1)) doszło do zawarcia umowy u zakazie konkurencji, przy czym w komparycji tej umowy, jako datę jej zawarcia, wskazano dzień 19 marca 2018 r. Bezsporna pozostawała także treść tej umowy, szerzej przytoczona w ustaleniach faktycznych.
Nadto Sąd Rejonowy wskazał, że pozwany nie zakwestionował twierdzeń powoda, który wskazywał, że przez okres objęty żądaniami pozwów (tj. od kwietnia do września 2018 r.) nie podejmował zatrudnienia ani innych czynności, które w myśl § 2 umowy stanowiłyby działalność konkurencyjną wobec pracodawcy.
Pozwany, przeciwstawiając się żądaniu powoda, przedstawił szeroką argumentację,
w pierwszej kolejności kwestionując ważność umowy stron. Podnosił także brak istnienia causy do zawarcia spornej umowy oraz jej sprzeczność z ustawą, zasadami współżycia społecznego, nadto próbę obejścia prawa. Zdaniem pozwanego, występowanie przez powoda z żądaniami objętymi pozwami stanowiło również nadużycie prawa podmiotowego, niezasługujące na ochronę prawną.
Sąd I instancji przytoczył treść art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. (§ 2)
Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. (§ 3)
Zgodnie natomiast z art. 300 k.p. w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.
Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że gros zarzutów pozwanego oparte było na tożsamych twierdzeniach, odnoszących się do osobistego stosunku pomiędzy powodem a członkami zarządu, reprezentującymi pozwanego przy zawarciu spornej umowy o zakazie konkurencji, jak również braku dostępu powoda do szczególnie ważnych informacji, które z mocy art. 101 2 § 1 k.p. uzasadniałyby zawarcie tejże umowy.
Sąd I instancji odniósł się zatem do poszczególnych twierdzeń pozwanego i stwierdził, że nie podzielił stanowiska, jakoby brak było causy zawarcia umowy o zakazie konkurencji, której pozwany upatrywał w dostępie powoda do informacji, o których mowa w art. 101 2 § 1 k.p. Pozwany odnosił się w tej mierze do zakresu obowiązków powoda, wskazując że obejmowały one głównie planowanie, organizowanie i kontrolowanie pracy Biura Administracji spółki, w sposób zapewniający realizację jego celów. Zdaniem pozwanego, powód na zajmowanym stanowisku nie miał dostępu do informacji szczególnie ważnych z punktu widzenia pozwanej.
W ocenie Sądu Rejonowego ustalony stan faktyczny nie uwiarygodnił powyższych twierdzeń.
Sąd I instancji argumentował, że powód, zajmując stanowisko dyrektora Biura Administracji, ściśle współpracował z P. S. (1), ówcześnie pełniącym funkcję prezesa zarządu pozwanego, wykonując czynności polecone przez tę osobę. Między innymi, powód zajmował się porządkowaniem archiwum, mając dostęp do wszystkich zgromadzonych w nim dokumentów, dotyczących działalności spółki. Czynnie współpracował też z podmiotem prowadzącym audyt pozwanej spółki, nadto kierowane przez niego biuro zajmowało się obsługą administracyjną nieruchomości, w tym elektrowni, otrzymując informacje dotyczące ich działalności. Powód brał udział w rozmowach z T. S. (1), dotyczących bieżącej działalności spółki oraz kierunków jej rozwoju. Pełnił również funkcję przewodniczącego komisji ds. (...). Uczestniczył też w zakupie węgla dla biogazowni oraz w postępowaniu przetargowym dotyczącym zakupu floty samochodowej dla pozwanego.
W ocenie Sądu I instancji, zgodzić się należało ze stwierdzeniem, że istotną informacją, jaką pracownik pozyskuje w trakcie zatrudnienia, a której ujawnienie może narazić pracodawcę na szkodę, jest m.in. wiedza o profilu prowadzonej produkcji lub świadczonych usług oraz zapotrzebowaniu kadrowym i warunkach pracy w podmiocie prowadzącym działalność konkurencyjną, zaś przedmiotem umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy może być powstrzymywanie się pracownika od podejmowania przez określony czas jakiegokolwiek zatrudnienia w tymże podmiocie. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2016 r., sygn. II PK 108/15, Legalis.)
Sąd Rejonowy wskazał, że analizując wzajemne relacje pomiędzy przepisami art. 101 1 i art. 101 2 a art. 100 § 2 pkt 4 KP zwraca się uwagę, że zakaz konkurencji obowiązuje pracownika nawet przy braku odrębnej umowy, a wynika on przede wszystkim z regulacji tego ostatniego przepisu. Stąd też naruszenie tego zakazu uzasadnia rozwiązanie stosunku pracy zarówno wtedy, gdy pracownik podjął działalność konkurencyjną wbrew umowie o zakazie konkurencji, jak i wtedy, gdy strony nie zawarły takiej umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 lipca 1998 r., I PKN 218/98, OSNAPiUS 1999 nr 15, poz. 480 i z dnia 3 marca 2005 r., I PK 263/04, OSNP 2005 nr 21, poz. 337).
Sąd I instancji powołał się na wykładnię SN art. 101 2 § 1 k.p., warunki określające podmiot klauzuli konkurencyjnej nie podlegają ocenie na podstawie kryteriów obiektywnych, lecz zależą od subiektywnego przekonania pracodawcy, ważącego własny interes przy formułowaniu klauzuli konkurencyjnej. To pracodawca powinien przewidzieć, czy wykorzystanie nabytej przez pracownika wiedzy mogłoby narazić go na straty przy podjęciu przez pracownika działalności konkurencyjnej.
Pracodawca może zawrzeć z pracownikiem umowę o zakazie konkurencji nawet wówczas, gdy jedynie przewiduje, że uzyska on szczególnie ważne dla niego informacje. Podmiotem umowy o zakazie konkurencji może być każdy pracownik, co do którego pracodawca samodzielnie i w sposób swobodny zdecyduje, że posiadane przez niego informacje są tymi, o których mowa w art. 101 2 § 1 KP (zob. wyr. SN: z 14.5.1998 r., I PKN 121/98, OSNAPiUS 1999, Nr 10, poz. 342; z 17.11.1999 r., I PKN 358/99, OSNAPiUS 2001, Nr 7, poz. 217; z 17.12.2001 r., I PKN 742/00, OSNP 2003, Nr 24, poz. 588). ( tak: Sobczyk A. (red.), Kodeks pracy. Komentarz. Wyd. 5, Warszawa 2020)
Sąd Rejonowy stwierdził, że powyższe, trafne stanowisko kładzie zatem akcent na indywidualną ocenę pracodawcy, iż informacje, które uzyskuje (bądź może uzyskać) dany pracownik mają charakter „szczególnie ważny” w myśl art. 101 1 § 1 k.p. i uzasadniają zawarcie umowy o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia. W interesie pracodawcy leży odpowiednie sprecyzowanie w umowie ustawowo niezdefiniowanych pojęć „działalności konkurencyjnej” i „szczególnie ważnych informacji”, co może uczynić przykładowo w drodze odesłania do stosownych aktów prawnych, przykładowo ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1010, dalej w skrócie: „u.z.n.k.”). Przy czym samo zawarcie takiej umowy jest pozostawione swobodnej woli stron, zaś do katalogu podstawowych obowiązków pracownika należy m.in. obowiązek dbania o dobro zakładu pracy, chronienia jego mienia oraz zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.). Naruszenie tego obowiązku może uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę z bez zachowania okresu wypowiedzenia, z winy pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).
W ocenie Sądu I instancji, analiza przytoczonych wyżej ustaleń faktycznych wskazywała, że powód, wbrew stanowisku pozwanego, w okresie zatrudnienia w pozwanej spółce miał dostęp do informacji istotnych z punktu widzenia przedsiębiorstwa pozwanego i wymagających ochrony w ramach umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy powoda.
Sąd Rejonowy wskazał, że nie uchybiało zasadom doświadczenia życiowego przyjęcie, że wiedza o kwestiach dotyczących m.in. działalności elektrowni, postępowań zakupowych (paliwa i flota samochodowa) oraz kierunków rozwoju jednego z wiodących przedsiębiorstw z branży energetycznej, jakim jest pozwany, stanowiła wiedzę unikatową, nieznaną powszechnie, której ujawnienie z reguły wiąże się z naruszeniem interesu pracodawcy. Analogicznie ocenić należało fakt zapoznawania się powoda (jako przewodniczącego komisji) z informacjami i dokumentami dotyczącymi zakupu przez pozwanego Elektrociepłowni (...), co było sprawą komentowaną w mediach.
Sąd I instancji argumentował, że niespornym było przy tym, że pozwany podejmował kroki w celu utrzymania poufności informacji, z którymi powód zapoznawał się w okresie swojego zatrudnienia, wprowadzając stosowne procedury wewnętrzne, nadto odbierając od pracowników (w tym powoda) oświadczenia o nieujawnianiu informacji stanowiących tajemnicę spółki. Zdaniem Sądu Rejonowego, zakres tych informacji był zbliżony do treści art. 11 ust. 2 u.z.n.k., zgodnie z którym przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, które jako całość lub w szczególnym zestawieniu i zbiorze ich elementów nie są powszechnie znane osobom zwykle zajmującym się tym rodzajem informacji albo nie są łatwo dostępne dla takich osób, o ile uprawniony do korzystania z informacji lub rozporządzania nimi podjął, przy zachowaniu należytej staranności, działania w celu utrzymania ich w poufności.
W ocenie Sądu Rejonowego prezentowane w tej mierze stanowisko pozwanego było pozbawione wewnętrznej spójności. Z jednej strony bowiem pozwany powoływał się na swoje obszerne regulacje wewnętrzne, określające informacje stanowiące tajemnicę spółki oraz zasady postępowania z tymi informacjami oraz środki podejmowane w celu ich ochrony, w tym odebranie stosownego oświadczenia na piśmie od powoda. Natomiast z drugiej strony, marginalizował znaczenie informacji, do których dostęp miał powód, wskazując że nie wykraczały one poza „zwyczajną” administracyjno – biurową obsługę spółki. Jak wynikało z przedstawionych wcześniej ustaleń faktycznych, powyższe twierdzenia (tj. dotyczące zakresu informacji, do których miał dostęp powód) miały charakter subiektywny i nie znalazły oparcia w faktach.
Podobnie zdaniem Sądu I instancji, nie zasługiwało na podzielenie stanowisko pozwanego, kładącego nacisk na rozgraniczenie obowiązku zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa (wynikającego z przepisów Kodeksu pracy i ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji) od podejmowania działalności konkurencyjnej. Zgodzić się należało z powodem, że porównanie to było nieadekwatne do realiów niniejszej sprawy, której przedmiotem była ocena (w kontekście zarzutów pozwanego) ważności zawartej z powodem umowy o zakazie konkurencji, nie zaś naruszenia przez powoda obowiązku, o którym mowa w art. 100 § 2 pkt 4 k.p. bądź dokonania przez niego czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu przepisów u.z.n.k. Sąd Rejonowy podkreślił, że bezspornym było, iż powód przez okres 6 miesięcy po rozwiązaniu zawartej z pozwanym umowy o pracę nie podejmował takich działań.
Sąd I instancji, przeciwnie do stanowiska pozwanego, przyjął że powód wykazał, że w okresie zatrudnienia u pozwanego miał dostęp do informacji, o których mowa art. 101 1 § 1 k.p. Zatem dopuszczalne było zawarcie z nim przez pozwaną spółkę umowy o zakazie konkurencji, która w realiach sprawy nie była pozbawiona causy, rozumianej jako dostęp powoda do powyższych informacji. W konsekwencji, nie istniała przyczyna, która zgodnie ze stanowiskiem pozwanego oraz przywoływanym przez niego stanowiskiem judykatury ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2004 r., sygn. I PK 666/03) miałaby samoistnie przesądzać o nieważności zawartej z nim umowy o zakazie konkurencji.
Odnosząc się do pozostałych zarzutów pozwanego, Sąd Rejonowy w świetle ustalonego stanu faktycznego nie znalazł podstaw do przyjęcia, aby zawarcie spornej umowy z powodem było elementem „zmowy” (jak chciał pozwany), motywowanej osobistym stosunkiem pomiędzy powodem a członkami zarządu, którzy reprezentowali (P. S. (1) i M. G. (1)).
Sąd I instancji ustalił, że powód znał P. S. (1) z poprzedniego miejsca zatrudnienia, przy czym osoba ta złożyła mu propozycję zatrudnienia w pozwanej spółce. Natomiast M. G. (1) powód poznał dopiero po rozpoczęciu pracy u pozwanego. Co istotne, żadna z tych osób nie potwierdziła, jakoby łączyły ją z powodem jakiekolwiek stosunki pozasłużbowe, nadto okoliczności tej stanowczo zaprzeczał sam powód. Jak spójnie wskazywały ww. osoby, słuchane w charakterze świadków, zawarcie umów o zakazie konkurencji z powodem i grupą innych pracowników było procesem rozciągniętym w czasie. Powód już na początku 2018 r. otrzymał od przełożonego informację, że przewidziano zawarcie z nim takiej umowy. Nadto w marcu 2018 r. pracownikom działu kadr pozwanego przedstawiono ostateczną listę osób, które członkowie zarządu (T. S. i M. G.), z uwagi na zasób posiadanych informacji, wytypowali do zawarcia umów o zakazie konkurencji. Na podstawie tej listy przygotowano (z użyciem obowiązującego wzoru) projekty umów, które ostatecznie w dniu 29 marca 2018 r. przedstawiono do podpisu powodowi i innym pracownikom, z którym planowano zawarcie tych umów.
Nadto, w ocenie Sądu Rejonowego pozwana niezasadnie przywiązywała zbyt dużą wagę do zbieżności daty zawarcia z powodem umowy o zakazie konkurencji z dniem podjęcia przez radę nadzorczą spółki uchwały o odwołaniu P. S. i M. G. ze składu zarządu pozwanego. Materiał dowodowy sprawy nie uwiarygadniał twierdzeń, jakoby motywem zawarcia tej umowy była chęć zapewnienia dodatkowych dochodów osobom powiązanym z odwoływanymi członkami zarządu.
Sąd I instancji ustalił, że z zeznań świadków, m.in. A. B., T. S. i M. G., w dacie 29 marca 2018 r. osoby te posiadały jedynie wiedzę, że na ten dzień zaplanowane było posiedzenie rady nadzorczej spółki. Materiał dowodowy sprawy nie uwiarygadniał jednak, jakoby przed posiedzeniem tego organu, T. S. i M. G. mieli wiedzę, że planowane było podjęcie uchwał o odwołaniu ich z zarządu pozwanego. Wprost przeciwnie, osoby te wskazywały, że nie miały wiedzy o takich planach. Z ich zeznań wynikało jedynie, że w 2018 r. istniał konflikt pomiędzy nimi a pozostałymi członkami zarządu spółki, zaistniały na tle wyników przeprowadzonego audytu. W tym stanie rzeczy nie potwierdziło się, jakoby na chwilę zawarcia spornej umowy o zakazie konkurencji (tj. w godzinach porannych dnia 29 marca 2018 r.) zamiar stron obejmował świadomość rychłego odwołania z zajmowanych funkcji osób reprezentujących pozwanego przy zawarciu tej umowy z powodem. Analogicznie, również powód nie potwierdził, jakoby w chwili zawarcia umowy wiedział o zamiarze rozwiązania z nim w niedługim czasie umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Nie potwierdziło się też, jakoby T. S. i M. G. mieli wiedzę w tym przedmiocie. Jak zeznał T. S., będący bezpośrednim przełożonym powoda (...) (k. 266).
W konsekwencji, Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do podzielenia stanowiska pozwanego odnośnie do rzekomo osobistego stosunku między powodem a przedstawicielami pozwanego, mającego uzasadniać zawarcie umowy o zakazie konkurencji. Twierdzenia te pozostawały niewykazane.
Sąd I instancji ustosunkował się do pozostałej argumentacji pozwanego i dodał, że bez istotnego znaczenia dla sprawy pozostawał fakt niezawarcia umowy o zakazie konkurencji z W. G., który przed powodem zajmował stanowisko dyrektora Biura Administracji. Jak wynikało z przytoczonego wcześniej i podzielanego przez Sąd Rejonowy stanowiska judykatury, do pracodawcy należy ocena, czy zakres informacji, do których ma dostęp dany pracownik, uzasadnia zaoferowanie mu zawarcia umowy o zakazie konkurencji. Nadto pozwany, wskazując na tę osobę, zaniechał jednocześnie przedstawienia zakresu faktycznie wykonywanych przez nią zadań oraz informacji, do których osoba ta miała dostęp, nadto odniesienia ich do informacji, do których dostęp miał powód.
W ocenie Sądu I instancji nie miał decydującego znaczenia dla sprawy fakt niewłaściwego oznaczenia daty zawarcia umowy o zakazie konkurencji, tj. 19 marca 2018 r., podczas gdy faktycznie zawarto ją w dniu 29 marca 2018 r. Uchybienie to pozostawało bez wpływu na ważność tej umowy. Sąd Rejonowy zgodził się z twierdzeniami powoda, akcentującego zawarcie ww. umowy stanowiło potwierdzenie wcześniejszych ustaleń stron, czynionych już na początku 2018 r., nadto złożył on jedynie podpis na dokumencie umowy, w całości przygotowanym przez pozwanego. Pozwany nie wykazał, jakoby strony dopuściły się w złej wierze antydatowania umowy. Podobnie, marginalne znaczenie miał fakt niepoinformowania przez T. S. i M. G. pozostałych członków zarządu pozwanego o zawarciu z powodem umowy o zakazie konkurencji. Kwestia ta pozostawała bez znaczenia dla ważności tej umowy, zawartej z zachowaniem należytej reprezentacji pozwanego. Natomiast nie była rzeczą Sądu ocena obiegu informacji pomiędzy członkami kolegialnych organów pozwanej spółki.
Zdaniem Sądu I instancji natomiast z przedstawionego przez pozwanego zestawienia umów o zakazie konkurencji (k. 85) wynikało, że z łącznej liczby 29 umów o zakazie konkurencji, zawartych z pracownikami pozwanego w okresie 20 lipca 2012 r. do dnia 29 marca 2018 r., 11 umów zawarto w drugiej z wyżej wskazanych dat. Treść tego zestawienia również nie uwiarygadniała twierdzeń pozwanej, jakoby do zawarcia umów o zakazie konkurencji z powodem i 10 innymi pracownikami doszło w wyniku nadzwyczajnych okoliczności oraz na zasadach korzystniejszych niż zwykle stosowane w pozwanej spółce. Przeciwnie, wynikało z niego, że wcześniej pozwana zawarła 18 takich umów, przy czym standardem był okres zakazu konkurencji wynoszący (tak, jak w przypadku powoda) 6 miesięcy od daty ustania stosunku pracy. Nadto, w przeważającej części z wcześniej zawartych umów odszkodowanie określono jako równowartość 100% wynagrodzenia zasadniczego danego pracownika. Wyjątkiem w tej mierze (jedynie w 3 przypadkach) było ustalenie odszkodowania w kwocie niższej, tj. 30-50% wynagrodzenia zasadniczego pracownika. Nadto w tylko w jednej umowie okres obowiązywania zakazu konkurencji określono na 9 miesięcy od dnia ustania stosunku pracy.
Podsumowując powyższe rozważania, Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do uznania, że zawarta przez strony w dniu 29 marca 2018 r. umowa o zakazie konkurencji była nieważna jako sprzeczna z ustawą bądź z uwagi na brak causy do jej zawarcia. Ubocznie w tej mierze dodać należało, że nie było sporne między stronami, iż umowa ta zawierała wszystkie elementy,
o których mowa w art. 101
2 § 1 k.p., stanowiące jej essentialia negotii (okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, nie niższego niż 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy). Umowa ta została zawarta w formie pisemnej, czyniąc zadość wymogowi określonemu w art. 101
3 k.p.
Sąd I instancji podkreślił, że niezależnie od powyższego ocena Sądu Rejonowego w powyższym zakresie nie uległaby zmianie nawet, gdyby mogło się okazać, iż powód nie miał dostępu do „szczególnie ważnych informacji”, o których mowa w art. 101 2 § 1 k.p. W takich przypadkach pracodawca pozostaje związany treścią zawartej umowy i z zasady nie ma możliwości uchylenia się od jej skutków prawnych ani rozwiązania umowy na mocy swojego jednostronnego oświadczenia.
Sąd Rejonowy powołał się na pogląd, że dążąc do zawarcia umowy o zakazie konkurencji pracodawca chroni swoje interesy oparte na przekonaniu, że pracownik ma dostęp do informacji, które pracodawca uważa za szczególnie ważne, ponieważ ich ujawnienie mogłoby narazić go na szkodę, nawet jeżeli przekonanie to nie ma obiektywnego uzasadnienia, gdy okazuje się, że pracownik nie miał lub nie ma dostępu do tego rodzaju istotnych informacji lub ich wykorzystanie nie narażałoby pracodawcy na szkodę. Pracodawcę, który zmierza do zawarcia umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy obarcza ryzyko uzgodnienia klauzuli konkurencyjnej wynikające z jego przekonania, że istnieją okoliczności uzasadniające zawarcie takiej umowy. Ewentualny błąd pracodawcy co do istnienia okoliczności uzasadniających zawarcie umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, polegający na uznaniu, że pracownik miał dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, nie może być bowiem usunięty w trybie art. 84 KC w związku z art. 300 KP (…) ani tym bardziej w drodze jednostronnego nieuzgodnionego rozwiązania umowy o zakazie konkurencji. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2005 r., sygn. II PK 258/04, opubl. OSNP 2005/22/356)
Sąd Rejonowy nie podzielił twierdzeń pozwanego, jakoby sporna umowa była nieważna jako mająca na celu obejście ustawy.
Sąd I instancji wskazał, że czynności mające na celu obejście ustawy ( in fraudem legis) zawierają pozór zgodności z ustawą. Ich treść nie zawiera elementów wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które wywołują i które objęte są zamiarem stron, naruszają zakazy lub nakazy ustawowe. Por. wyr. SN z 23.2.2006 r. (II CSK 101/05, Legalis) oraz z 11.1.2006 r. (II UK 51/05, OSNAPiUS 2006, Nr 23–24, poz. 366). Zgodzić się należy ze stanowiskiem SN wyrażonym w wyr. z 25.11.2004 r. (I PK 42/04, Legalis), zgodnie z którym to nie formalne ukształtowanie czynności prawnej, ale jej znaczenie materialnoprawne przejawiające się w wywołaniu skutku sprzecznego z ustawą jest przez nią zakazane. ( tak: Safjan M. w: Pietrzykowski K. (red.), Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–449 ( 10), Wyd. 10, Warszawa 2020)
W ocenie Sądu Rejonowego trafne pozostaje także stanowisko, iż czynność prawna mająca na celu obejście ustawy w ujęciu art. 58 § 1 KC polega na takim ukształtowaniu jego treści, która z punktu widzenia formalnego nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu ustawowo zakazanego. Czynność zmierzająca do obejścia prawa nie może więc być jednocześnie czynnością pozorną, gdyż pierwsza zostaje rzeczywiście dokonana, zaś druga jest jedynie symulowana ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 2020 r., sygn. III UK 437/19, Legalis). O czynności prawnej (także zawarciu umowy darowizny) mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 grudnia 2018 r., sygn. III AUa 257/18, Legalis ). W realiach sprawy, pozwany upatrywał obejścia prawa w okolicznościach zawarcia umów o zakazie konkurencji z powodem i pozostałymi osobami oraz braku interesu pozwanej spółki w zawarciu powyższych umów, których łączna wartość wynosiła w jego ocenie 859 000 zł. Celem tych umów, w ocenie pozwanego, miało być zapewnienie niektórym pracownikom (w tym powodowi) dodatkowego świadczenia na wypadek rozwiązania z nimi stosunków pracy, z pokrzywdzeniem pozostałych pracowników spółki, a zatem w celu obejścia przepisów o zasadzie równego traktowania w zatrudnieniu (art. 11 ( 2) k.p.).
Nawiązując do wcześniejszych rozważań, Sąd I instancji uznał ten zarzut za nietrafny. Ustalony stan faktyczny wykazał, iż powód w czasie zatrudnienia w pozwanej spółce posiadał dostęp do „szczególnie ważnych informacji”, o których mowa w art. 101 2 § 1 k.p., zatem dopuszczalne było zawarcie z nim umowy o zakazie konkurencji. Materiał dowodowy sprawy nie dawał natomiast podstaw do ustalenia, jakoby zgodny zamiar stron zwerbalizowany w umowie zawartej dnia 29 marca 2019 r. miał w rzeczywistości odbiegać od treści tej umowy. Pozwany, poza przedstawieniem nacechowanych subiektywizmem twierdzeń, nie wykazał, jakoby rzeczywistym celem umowy było jedynie zapewnienie powodowi dodatkowego, nieprzewidzianego w obowiązujących przepisach dochodu. Wprost przeciwnie, zastrzeżone w treści § 5 ust. 1 umowy odszkodowanie, płatne w comiesięcznych ratach, stanowiło ekwiwalent świadczenia powoda, polegającego na powstrzymywaniu się od podejmowania działalności konkurencyjnej, szerzej zdefiniowanej w § 2 umowy.
Sąd Rejonowy nie znalazł też podstaw do stwierdzenia, aby czynność prawna stron polegająca na zawarciu powyższej umowy była nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Celem zachowania porządku wywodu, zarzut ten wypada omówić łącznie z zarzutem nadużycia prawa podmiotowego przez powoda. Zarzuty te pozwany uzasadniał z powołaniem się na analogiczną argumentację.
Sąd I instancji powołał się na treść art. 8 k.p. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Sąd Rejonowy wskazał, że pozwany, argumentując powyższe zarzuty, podobnie jak przy wcześniejszych kwestiach, powoływał się na fakt działania powoda w „zmowie”, której celem było zawarcie umowy, zapewniającej mu nieuzasadniony dochód po rozwiązaniu umowy o pracę, przyznany z pokrzywdzeniem innych pracowników pozwanego. Zarzut ten był w swej istocie zbieżny z argumentacją przedstawioną dla uzasadnienia zarzutu zawarcia spornej umowy w celu obejścia prawa. Argumentacja ta została omówionej i oceniona we wcześniejszych rozważaniach Sądu I instancji. W tym kontekście, Sąd Rejonowy podniósł, że nie znalazła oparcia w poczynionych ustaleniach faktycznych, przedstawiona przez pozwanego subiektywna ocena okoliczności towarzyszących zawarciu przez strony umowy o zakazie konkurencji. Umowa ta, w ocenie Sądu I instancji przeciwnie do twierdzeń pozwanego, była ważnie zawarta i kreowała więź zobowiązaniową pomiędzy stronami.
Ponadto zdaniem Sądu Rejonowego, nie potwierdził się w jakimkolwiek stopniu zarzut rzekomego łamania przez członków zarządu i powoda zasad współżycia społecznego poprzez przyznawanie powodowi świadczeń szczególnych. Pozwany nie wykazał, aby okoliczność ta nie była objęta zamiarem stron, ujętym w umowie z dnia 29 marca 2018 r.
W konsekwencji, Sąd I instancji nie podzielił też twierdzeń pozwanego, jakoby żądanie przez powoda wypłaty odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji miało stanowić nadużycie prawa, z mocy art. 8 k.p. niekorzystające z ochrony prawnej. Świadczenie to było należne powodowi, który powstrzymywał się od podejmowania działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy przez cały okres objęty umową.
Sąd Rejonowy zaakcentował, że niesporna między stronami pozostawała sama treść umowy zawartej w dniu 29 marca 2018 r., okres jej obowiązywania (tj. 6 miesięcy – od kwietnia do września 2018 r.) jak również fakt niepodejmowania przez powoda jakichkolwiek działań, stanowiących działalność konkurencyjną, szczegółowo zdefiniowaną w § 2 umowy.
Zasadne było zatem w ocenie Sądu I instancji żądanie powoda, obejmującego zasądzenie kwot po 18 000,00 zł brutto tytułem odszkodowania, odpowiadającego wysokości 100% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego powoda za każdy miesiąc obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy z pozwanym pracodawcą.
Nadto Sąd Rejonowy, zgodnie z żądaniem powoda, ustalił stosownie do art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. zasądził odsetki skapitalizowane ustawowe za opóźnienie liczone od dnia następnego po dniu wyznaczonym przez powoda w wezwaniach do zapłaty odszkodowania za poszczególne miesiące, do dnia poprzedzającego wniesienie pozwów.
Ustalając datę wymagalności żądań powoda, Sąd I instancji opierając się na treści § 4 ust. 1 umowy o zakazie konkurencji przyjął, że odszkodowanie obejmujące poszczególne miesiące powinno zostać uiszczone niezwłocznie po złożeniu przez powoda oświadczenia, że nie prowadził działalności konkurencyjnej, nie później niż do ostatniego dnia miesiąca, objętego danym oświadczeniem. W konsekwencji, pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą odszkodowania od pierwszego dnia kolejnego miesiąca kalendarzowego, następującego po miesiącu, za który przysługiwało odszkodowanie.
Z tych samych przyczyn Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot za poszczególne miesiące objęte żądaniami powoda, liczonych od dnia wniesienia poszczególnych pozwów do dnia zapłaty. Tak sformułowane żądanie odsetkowe powoda te nie prowadziło do obejścia tzw. zakazu anatocyzmu, o którym mowa w art. 482 § 1 k.c., stosowanego odpowiednio w sprawach z zakresu prawa pracy na podstawie art. 300 k.p.
Mając na uwadze całość przytoczonych wyżej motywów, Sąd I instancji w punkcie I wyroku uwzględnił w całości powództwa, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 108 538,51 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 18 082,85 zł od dnia 29 maja 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 18 141,53 zł od dnia 17 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 18 120,82 zł od dnia 10 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 18 079,40 zł od dnia 27 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 18 072,49 zł od dnia 25 września 2018 roku do dnia zapłaty i od kwoty 18 041,42 zł od dnia 17 października 2018 roku do dnia zapłaty.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w punkcie II wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c.), obciążając nimi w całości pozwanego jako stronę przegrywającą w niniejszym postępowaniu.
Ponadto w punkcie III sentencji Sąd I instancji nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w puncie I do kwoty 18 000 zł, tj. w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia powoda.
Sąd Rejonowy w punkcie IV sentencji wyroku, obciążył stronę pozwaną obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie kwoty 5 431,00 zł (905 zł + 908 zł + 907 zł + 904 zł + 904 zł + 903 zł) jako sumy opłat od pozwów, których powód nie miał obowiązku uiścić.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zaskarżając wyrok w części tj. w punktach I, II i IV.
Powyższemu wyrokowi zarzucił:
1) Niepoprawne ustalenie przez Sąd następujących faktów:
a) Przeprowadzono audyt Spółki, podczas gdy przeprowadzono audyt dotyczący jedynie wąskiego i niewykazanego przez powoda zakresu;
b) Powód został powołany na przewodniczącego komisji ds. (...), podczas gdy powód został przewodniczącym komisji ds. (...);
c) Wyżej wspomniana Komisja miała za zadanie ocenić możliwość zbycia elektrociepłowni, podczas gdy komisja miała jedynie zinwentaryzować majątek, przy czym powód nigdy nie podnosił takich twierdzeń;
d) T. S. polecił pracownikom Biura (...) sporządzenie jednolitego wzoru umów o zakazie konkurencji, podczas gdy polecenie takie otrzymała dyr. E.P., jedna z osób objętych „dobrodziejstwem” zawarcia umów o zakazie konkurencji;
e) Wzór umowy o zakazie konkurencji sporządził J. M., podczas gdy wzór został sporządzony przez E. P. z pomocą zewnętrznej kancelarii prawnej i wsparciem J. M.;
f) Pracownikom działu kadr przedstawiono listę osób wytypowanych do zawarcia umów o zakazie konkurencji, podczas gdy informacją taką dysponowała jedynie E. P., która samodzielnie przygotowała i wydrukowała wszystkie umowy;
g) T. S. polecił E. P. (1) sporządzenie projektu umów na dzień 29 marca 2018 r. z zaznaczeniem, że umowy te powinny obowiązywać od dnia 19 marca 2018 r., podczas gdy polecenie nie obejmowało wymogu, by umowy obowiązywały od dnia 19 marca 2018 r. - sam świadek T. S. nie pamięta takiego polecenia i wspomina, że „ten dokument nie rodził żadnych skutków prawnych do momentu, kiedy część zarządu, niekompetentna, postanowiła się zemścić na tych ludziach ” (1:11:11) co w protokole zapisano jako „Te umowy nie rościły żadnych roszczeń do momentu rozstania się z tymi pracownikami”, Powód zaś nigdy nie przedstawił takich twierdzeń;
h) T. S. miał wiedzę, iż powód miał dostęp do szczególnie ważnych informacji, podczas gdy T. S. nie wymienił ani jednej takiej informacji;
i) T. S. M. G. nie mieli wiedzy o zamiarze odwołania ich z zajmowanych stanowisk, podczas gdy mieli taką wiedzę albo co najmniej spodziewali się takich decyzji;
j) (...), z którymi zawarto umowy o zakazie konkurencji, wytypowano na podstawie dostępu do informacji istotnych, podczas gdy pracowników tych wytypowano ze względu na osobiste kontakty z odwołanymi Członkami Zarządu Pozwanej;
k) Świadkowie uwiarygodnili twierdzenia powoda dotyczące okoliczności zawarcia umowy podczas gdy świadkowie, którym Sąd dał wiarę, zaprzeczyli częściowo tym okolicznościom;
l) Powód miał dostęp do istotnych dokumentów, podczas gdy powód nie wykazał, by taki dostęp miał;
m) Powód brał udział w rozmowach dotyczących kierunków rozwoju pozwanej i bieżącej jej działalności, podczas gdy powód nie posiadał informacji o kierunkach rozwoju pozwanej - nie znał nawet przedmiotu działalności jej przedsiębiorstwa. Powód też nie podnosił takich twierdzeń;
n) Powód posiadał wiedzę o działalności elektrowni, podczas gdy powód takiej wiedzy nie posiadał i nigdy nie twierdził, że ją posiada, zaś ustalenie Sądu wydaje się wynikać z oparcia jedynie na pisemnym protokole z rozprawy, bez uwzględnienia zapisu dźwięku, bowiem protokół pisemny w tym miejscu (01:19:17) piąte zdanie akapitu protokołu skróconego nie oddaje treści zeznań, w których chodziło o nie działającą elektrociepłownię w P.;
o) Wiedza dotycząca postępowań zakupowych na nabycie paliwa i samochodów jest wiedzą unikatową, podczas gdy wiedza taka jest wiedzą powszechną;
p) Pozwana twierdziła, iż powód wiedział, że zostanie z nim rozwiązana umowa o pracę, podczas gdy pozwana nigdy nie podnosiła takich twierdzeń;
q) Nieokreślone plany rozwoju były omawiane z T. S. prywatnie, podczas gdy powód w swoich zeznaniach nie wspomniał o takich rozmowach i nie podniósł w tym zakresie żadnych twierdzeń;
r) Niewłaściwe ustalenie treści zeznań świadka S. S., który zeznał, że do zawarcia z nim umowy o zakazie konkurencji nie doszło, bowiem jego umowa o pracę była umową o zastępstwo, co nie jest w żadnej mierze przesłanką do oceny, czy posiada dostęp do informacji o szczególnym znaczeniu, a umowa dla świadka została wydrukowana i przygotowana do podpisu.
2) Nieustalenie przez Sąd następujących faktów:
a) Powód został zatrudniony dzięki znajomości z T. S.;
b) Wniosek o zatrudnienie powoda złożyła M. G., mimo że powoda poznała po nawiązaniu stosunku pracy;
c) Powód nie zna przedmiotu działalności przedsiębiorstwa pozwanej - nie potrafi wskazać, co jest odnawialnym źródłem energii;
d) Powód miał dostęp do wszystkich dokumentów znajdujących się w archiwum pozwanej na takich samych zasadach jak reszta pracowników, to jest w przypadku konieczności uzyskania koniecznych mu w pracy informacji, za zgodą kierownika odpowiedniej komórki organizacyjnej oraz za pośrednictwem archiwisty;
e) Powód nie miał przywilejów w zakresie dostępu do archiwum;
f) Dokumenty znajdujące się w archiwum nie stanowiły dokumentów poufnych i tajnych;
g) Dokumenty znajdujące się w archiwum jedynie wyjątkowo były przydatne w bieżącej działalności pozwanej;
h) Wzór umowy o zakazie konkurencji został sporządzony niezgodnie z wytycznymi Zarządu pozwanej, która realizowała zalecenia audytu pozwanej prowadzonego przez właściciela pozwanej;
i) T. S. i M. G. nie tylko nie informowali pozostałych Członków Zarządu pozwanej o zawarciu umów o zakazie konkurencji, ale fakt przygotowania do ich zawarcia i ich zawarcie trzymali w tajemnicy;
j) M. G. nie miała nawet subiektywnego poczucia, że powód posiadał informacje szczególnie istotne dla pozwanej;
k) Jaki miałby być (w opinii pozwanej teoretyczny) powód ustalenia daty obowiązywania umów o zakazie konkurencji od dnia 19 marca 2018 r.;
l) Świadkowie T. S., M. G., E. P. są zainteresowani rozstrzygnięciem sprawy korzystnie dla powoda;
m) W jakim zakresie i jakie plany rozwoju miałby omawiać T. S. z powodem, a zatem Sąd nie ustalił, czy przekazano powodowi jakiekolwiek istotne informacje, bowiem wiedzą powszechną jest, iż plany rozwoju pozwanej są w niemałej części informacją publicznie dostępną, na przykład w raportach Grupy (...) S.A.;
n) Motywów i powodów zawarcia przez powoda umowy o zakazie konkurencji, która jest umową dla pracownika co do zasady niekorzystną;
o) Zawarcie 11 umów (przygotowano więcej) o zakazie konkurencji jednego dnia jest wydarzeniem nadzwyczajnym, skoro przez poprzednie 6 lat zawarto takich umów (...);
p) Kryteriów doboru pracowników, z którymi zawarto umowy o zakazie konkurencji, które powinny być obiektywne, by nie naruszać zasady równego traktowania pracowników;
q) Braku obiektywnych kryteriów doboru pracowników, bowiem świadkowi S. S. przekazano, że nie zostanie z nim zawarta umowa o zakazie konkurencji, bowiem jego umowa o pracę jest umową na zastępstwo, co nie może być kryterium doboru. Co więcej, Sądowi znany jest fakt, że jedna z umów o zakazie konkurencji została zawarta z osobą, z którą podpisano uprzednio porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę;
r) Jedna z dyrektor zatrudnionych (zeznania M. G. 27:58) postawiła warunek, że przyjdzie do pracy jedynie pod warunkiem zawarcia z nią umowy o zakazie konkurencji.
3) Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej i opartej o zasady doświadczenia życiowego i logiki oceny materiału dowodowego prowadzącego do błędnych ustaleń stanu faktycznego oraz niewyjaśnienia wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy poprzez:
a) Przyjęcie, iż zeznania świadka T. S. są wiarygodne i najistotniejsze w sprawie, podczas gdy świadek w sposób czasami wręcz oczywisty mijał się z prawdą, jest zainteresowany rozstrzygnięciem sprawy na korzyść powoda tak na płaszczyźnie osobistej jak i zawodowej, jego zeznania są też częściowo sprzeczne z doświadczeniem życiowym i ze zgromadzonym materiałem dowodowym oraz jaskrawo nacechowane osobistym, negatywnym stosunkiem do pozwanej i Członków Zarządu pozwanej;
b) Przyjęcie, iż zeznania świadka M. G. są wiarygodne i najistotniejsze w sprawie, podczas gdy świadek w sposób czasami wręcz oczywisty mijała się z prawdą, jest zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy na korzyść powoda tak na płaszczyźnie osobistej jak i zawodowej, Sądowi z urzędu znana jest niechęć świadka do pozwanej i Zarządu pozwanej, jej zeznania są też częściowo sprzeczne z doświadczeniem życiowym i ze zgromadzonym materiałem dowodowym;
c) Przyjęcie, iż co do zasady wiarygodne było zeznanie powoda, podczas gdy nie tylko Sąd dał wiarę powodowi w całości i oparł wyrok na jego twierdzeniach i zeznaniach - nawet później zmienionych przez samego powoda - podczas gdy powód od pozwu przedstawiał twierdzenia nieprawdziwe i sprzeczne z dokumentami znajdującymi się w aktach sprawy, podczas przesłuchania w sposób oczywisty unikał odpowiedzi na część pytań, przedstawiał fakty sprzecznie z doświadczeniem życiowym i logiką;
d) W związku z art.327 1 § 1 k.p.c., przyjęcie, iż zeznania L. K. były nacechowane subiektywizmem, w trakcie zeznań L. K. przejawiała negatywne nastawienie do byłych Członków Zarządu i marginalizowała rolę powoda co miało wpływ na wiarygodność zeznań. Ponadto Sąd oparł ocenę wiarygodności zeznań na subiektywności zeznań reprezentantki pozwanej co nie tylko stanowi błędną ocenę złożonych depozycji, ale samo w sobie nie jest czynnikiem pozwalającym na ich negatywną ocenę;
e) Ustalenia i dania wiary powodowi i powołanym przez niego świadkom (T. S., M. G. i E. P.) w sytuacji, w której zbieżność zeznań tej grupy osób doprowadziła między innymi Sąd do uznania braku działania w porozumieniu, z naruszeniem art. 8.k.p., 5 k.c. i nie dla pozoru, podczas gdy Sąd powinien był najpierw dokonać analizy całości materiału dowodowego by ustalić, czy osoby te nie działały lub nie działają dalej wspólnie i zbieżność zeznań nie wynika ze wzajemnej ochrony swoich interesów, co musiałoby skutkować odmową ich wiarygodności co najmniej w znacznej części;
4) W związku z art. 327 1 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c. całkowite i niewytłumaczalne logicznie pominięcie w rozumowaniu Sądu i uzasadnieniu Wyroku istnienia i zeznań świadka M. A. i co za tym idzie oparcie całego rozumowania o niepełny materiał dowodowy, podczas gdy zeznania tego świadka były zgodne i spójne z dowodem z przesłuchania strony pozwanej, a świadek w trakcie zeznań na rozprawie w dniu 18 lipca 2019 r. wskazał na:
a) Nadzwyczajność okoliczności, w których doszło do zawarcia jednego dnia tak dużej ilości umów o zakazie konkurencji;
b) Niebranie przez świadka udziału w procesie przygotowania umów o zakazie konkurencji zawartych 29 marca 2018 r., choć świadek zazwyczaj takie umowy przygotowywał na polecenie dyrektor kadr p. E. P.;
c) Nieposiadanie przez powoda dostępu do informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pozwaną na szkodę;
d) Nadzwyczajność faktu, iż umowy o zakazie konkurencji 29 marca 2018 r. zawarto nie tylko z dyrektorami, ale osobami na stanowiskach głównych specjalistów czy kierowcy, które bez wątpienia nie posiadały dostępu do informacji o szczególnym znaczeniu dla pozwanej,
5) Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej i opartej o zasady doświadczenia życiowego i logiki oceny materiału dowodowego prowadzącej do błędnych ustaleń stanu faktycznego oraz niewyjaśnienia wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy poprzez:
a) Nieustalenie istotnych dla sprawy faktów wskazanych w pkt 2) petitum apelacji oraz nieprawidłowe ustalenie faktów wskazanych w pkt 1) apelacji;
b) Błędne oraz wewnętrznie sprzeczne przyjęcie przez Sąd, że po stronie M. G. w chwili zawierania z powodem umowy o zakazie konkurencji istniało chociażby subiektywne przeświadczenie o tym, że powód posiadał dostęp do informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pozwaną na szkodę, a która to okoliczność była ważka dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, w sytuacji w której Sąd jednocześnie wskazuje (vide: str. 17 uzasadnienia wyroku), iż M. G. „miała jedynie fragmentaryczną wiedzę na temat zakresu obowiązków wykonywanych przez powoda” zaś z treści zeznań złożonych przez M. G. na rozprawie w dniu 11 czerwca 2019 r. /od 24:00 minuty zeznań/ świadek wskazywała, że nie miała styczności z powodem i nie wiedziała, do jakich informacji powód miał dostęp, a zatem nie mogła kierować się subiektywnym przeświadczeniem w zakresie zasadności podpisania z powodem umowy w przedmiocie zakazu konkurencji -a co za tym idzie, brak było ustawowej przesłanki do jej zawarcia;
c) Uznanie przez Sąd, iż „najistotniejsze znaczenie dla sprawy miały zeznania świadka T. S. (1), który w okresie zatrudnienia powoda pełnił funkcję prezesa zarządu pozwanej spółki, będąc jednocześnie bezpośrednim przełożonym powoda” {yide: str. 16 uzasadnienia wyroku), podczas gdy ocena taka nie znajduje uzasadnienia, w szczególności ze względu na wagę zeznań innych świadków, w tym całkowicie pominiętych zeznań świadka M. A.;
d) Błędne uznanie, iż powód miał dostęp do szczególnie ważnych informacji, bowiem z materiału dowodowego wynika, że powód miał dostęp do archiwum zakładowego, w którym nie znajdowały się informacje istotne, co wynika z charakteru tego archiwum i jego ogólnej dostępności w szczególności dla pracowników, informacje uzyskane w trakcie pracy w komisji ds. inwentaryzacji majątku po (...) nie stanowiły informacji wyjątkowych ani istotnych dla działalności spółki, która nigdy nie wykorzystywała tego mienia na potrzeby prowadzonej przez spółkę działalności gospodarczej, a nabywając to mienie padła prawdopodobnie ofiarą przestępstwa, zaś z materiału dowodowego nie wynika w jakim zakresie i jakie plany rozwoju były omawiane pomiędzy T. S. a powodem, przyjmując założenie, iż zeznania świadka T. S. w tym zakresie zasługują na wiarę;
e) Błędne ustalenie przez Sąd, iż „prezentowane w tej mierze stanowisko pozwanego pozbawione było wzajemnej spójności. Z jednej strony bowiem pozwany powoływał się na swoje obszerne regulacje wewnętrzne, określające informacje stanowiące tajemnice spółki (...) z drugiej marginalizował znaczenie informacji do których dostęp miał powód’’ ’ (vide: str. 22 uzasadnienia wyroku), co w konsekwencji doprowadziło do błędnego utożsamienia przez Sąd informacji stanowiących tajemnicę Spółki z pojęciem ważnych informacji stanowiących podstawę zawarcia umowy o zakazie konkurencji;
f) Przyjęcie przez Sąd, że irrelewantnym dla sprawy pozostaje fakt niezawarcia przez pozwaną umów o zakazie konkurencji zarówno z poprzednikiem, jak i z następcą powoda na zajmowanym stanowisku, w sytuacji w której zarówno poprzednik, jak i następca powoda na zajmowanym stanowisku posiadali tożsamy z powodem zakres obowiązków, a tym samym posiadali dostęp do takiego samego zakresu informacji co powód;
6) naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 187 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic orzekania wyznaczonych treścią żądania powoda, a to na skutek uwzględnienia w podstawie faktycznej uzasadnienia faktów, których powód nie podnosił w swoich twierdzeniach, a nawet nie objął ich swoimi zeznaniami;
7) na podstawie art. 380 k.p.c. pełnomocnik pozwanej wniósł o ponowne rozpoznanie wniosku pozwanej o przeprowadzenie dowodu z protokołu rozprawy z dnia 9 września 2020 r. w sprawie VII P 883/18 (zawisłej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy - Żoliborza w Warszawie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) w części dotyczącej zeznań świadka J. W. lub o przesłuchanie tej osoby jako świadka, który to wniosek Sąd oddalił postanowieniem. Postanowieniu temu zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 k.p.c. w zw. z art. 162 § 1 k.p.c. - co częściowo uniemożliwiło pozwanej wykazanie charakteru relacji pomiędzy poszczególnymi pracownikami pozwanej biorącymi udział w procesie podpisywania umów o zakazie konkurencji w dniu 29 marca 2018 r., z T. S. i M. G., w tym łączących te osoby relacji pozazawodowych, co w konsekwencji uniemożliwiło Sądowi wszechstronne rozpatrzenie sprawy. W tym zakresie na rozprawie w dniu 22 września 2020 r. złożono zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 § 1 k.p.c.
W konsekwencji postawionych zarzutów procesowych, zarzucono naruszenie prawa
materialnego tj.:
8) art. 65 k.c. w zw. z art. 1013 k.p. poprzez dokonanie błędnej wykładni umowy o zakazie konkurencji i przyjęcie, że T. S. wydał polecenie zawarcia umowy tak, by obowiązywała od dnia 19 marca 2018 r., podczas gdy przedmiotowa umowa wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności, a zatem nie jest możliwe, by obowiązywała przed jej podpisaniem, sama umowa zaś stanowi, iż wchodzi w życie z dniem jej zawarcia;
9) art. 11 ust. 2 u.z.n.k oraz art. 101 2 § 1 k.p. poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w utożsamieniu zakresu pojęciowego „tajemnicy przedsiębiorstwa” zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz zakresu pojęciowego „ważnych informacji” zgodnie z kodeksem pracy i w konsekwencji zamienne stosowanie przez Sąd wskazanych przepisów, podczas gdy posiadanie dostępu do informacji objętych tajemnicą lub poufnych nie oznacza samo przez się dostępu do informacji szczególnie ważnych z punktu widzenia pozycji konkurencyjnej;
10) błędnej wykładni art. 101 2 § 1 k.p. przejawiającej się w braku odróżnienia przez Sąd causy umowy o zakazie konkurencji od przesłanek pozwalających na zawarcie takiej umowy;
11) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez ich niezastosowanie z powodu uznania przez Sąd, iż umowa o zakazie konkurencji podpisana z powodem jest ważna, podczas gdy (i) z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, iż nie istniała causa do podpisania rzeczonej umowy, albowiem powód nie mógł prowadzić stanowiącej jakiekolwiek zagrożenie dla pozwanej działalności konkurencyjnej. Niezależnie(ii) Członkowie Zarządu, którzy podpisali wskazaną umowę, nie mieli nawet subiektywnego przeświadczenia, iż powód posiada dostęp do informacji szczególnie ważnych, powód do takich informacji dostępu nie wykazał, a informacje stanowiące tajemnicę spółki objęte zostały oświadczeniem powoda z dnia 11 kwietnia 2017 r.;
12) art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. i art. 11 2 k.p„ poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, w której zawarcie umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy z powodem stanowiło obejścia prawa - zasady równego traktowania pracowników i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zawarcie dodatkowych umów o zakazie konkurencji stanowiło bowiem wyróżnienie wybranej ze względu na bliskie kontakty pomiędzy grupą pracowników i byłymi Członkami Zarządu przez przyznanie im niejako dodatkowych odpraw czy też wydłużenie okresu wypowiedzenia (jak rozumiał to świadek S. A.);
13) art. 8 k.p. i art. 5 k.c., względnie art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez ich niezastosowanie na skutek uznania, że żądanie powoda nie stanowi nadużycia prawa w sytuacji, w której celem stron umowy nie było powstrzymanie się przez powoda od działalności konkurencyjnej, której nie potrafił i nie mógł prowadzić, nie znając nawet przedmiotu działalności pozwanej, ale zapewnienie mu lepszych warunków i uzyskanie przez powoda korzyści w sytuacji, w której działał on ze świadomością pokrzywdzenia pozwanej.
Mając na uwadze powyższe, pełnomocnik pozwanej wniósł o:
1) Zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I. poprzez oddalenie powództwa w całości;
2) Zmianę zaskarżonego wyroku w punktach II i IV poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
Dodatkowo:
1) Wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z protokołu rozprawy z dnia 9 września 2020 r. w sprawie VII P 883/18 (zawisłej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy - Żoliborza w Warszawie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) w części dotyczącej zeznań świadka J. W., ewentualnie dopuszczenie dowodu z zeznań tej osoby jako świadka (adres: ul. (...), (...)-(...) W.) w celu wykazania faktu: charakteru relacji pomiędzy poszczególnymi pracownikami, którzy uczestniczyli w podpisywaniu umów o zakazie konkurencji w dniu 29 marca 2018 r., charakteru relacji pomiędzy poszczególnymi pracownikami, którzy uczestniczyli w podpisywaniu umów o zakazie konkurencji w dniu 29 marca 2018 r. z członkami zarządu pozwanej tj. T. S. (1) i M. G. (1), relacji pozazawodowych łączących poszczególnych pracowników oraz członków zarządów tj. T. S. (1) oraz M. G. (1);
2) Wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z akt sprawy zawisłej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy - Żoliborza w Warszawie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oznaczonych sygn. akt: VII P 322/18, tj. protokołu rozprawy z dnia 15 października 2019 r. (zeznania M. G.) w celu wykazania faktu: braku wiarygodności złożonych zeznań przez M. G..
3) Na podstawie art. 338 k.p.c. wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozowanej zwrotu spełnionego świadczenia w wysokości 18.000 zł, objętego klauzulą natychmiastowej wykonalności nadaną przez Sąd I instancji.
4) Na podstawie art. 374 k.p.c. wniósł o przeprowadzenie rozprawy.
(apelacja, k. 437-466 a.s)
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o:
1. oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej i utrzymanie w mocy wyroku Sądu I instancji;
2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego za II instancję, dla każdej z połączonych do rozpatrzenia spraw;
3. przeprowadzenie rozprawy;
4. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z następujących dokumentów:
a) uchwały Nr (...) Zarządu Spółki (...) S.A. z 07.08.2017 r. w sprawie skierowania inicjatywy pn. (...) do trybu projektowego, celem stwierdzenia faktów:
- uczestnictwa powoda w Zespole (...) pn. „(...) jako Sponsora Projektu;
- ustalenia szczegółowych zadań Zespołu (...) pn. (...), które dotyczyły przeprowadzenia analizy obejmującej warianty: a) możliwość i opłacalność uruchomienia produkcji energii elektrycznej i ciepła w (...), z uwzględnieniem istniejących ciągów ciepłowniczych i potencjalnych odbiorców energii elektrycznej, b) sprzedaż nieruchomości, a także przedłożenia Zarządowi rekomendacji co do dalszego postępowania w szczególności zagospodarowania obiektów (...) lub ich sprzedaży w terminie do końca października 2017 r.;
- dostępu powoda do szczegółowej dokumentacji i analiz Zespołu (...) dot. Elektrowni (...), tj. informacji których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę;
b) uchwały Nr (...) Zarządu Spółki (...) S.A. z 12.12.2017 r. w sprawie przyjęcia przeprowadzonej przez powołany Zespół (...) analizy i akceptacji jego rekomendacji co do dalszego postępowania w zakresie zagospodarowania obiektów (...), celem stwierdzenia faktów:
- uczestnictwa powoda w Zespole (...) pn. (...) jako Sponsora Projektu;
- dostępu powoda do szczegółowej dokumentacji i analiz Zespołu (...) dot. Elektrowni (...), tj. informacji których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę;
c) Protokołu Zespołu (...) pn. (...) z 30.11.2017 r., stanowiącego załącznik do uchwały Nr (...) Zarządu Spółki (...) S.A. z 12.12.2017 r. w sprawie przyjęcia przeprowadzonej przez powołany Zespół (...) analizy i akceptacji jego rekomendacji co do dalszego postępowania w zakresie zagospodarowania obiektów (...), celem stwierdzenia faktów:
- uczestnictwa powoda w Zespole (...) pn. (...) jako Sponsora Projektu;
- dostępu powoda do szczegółowej dokumentacji i analiz Zespołu (...) dot. Elektrowni (...), tj. informacji których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę;
d) Załącznika nr 7 z 22.02.2018 r. do umowy Pozwanej zawartej z firmą (...) prowadzącą archiwizację dokumentów Spółki, „Formularz dostępu", celem stwierdzenia faktów:
- dostępu do wszystkich dokumentów archiwalnych Spółki tylko przez wąskie grono pracowników Spółki, ściśle wskazane w przedmiotowym Załączniku, w tym przez powoda.
(odp. na apelację – k. 484-500v. a.s.)
2 sierpnia 2021 roku do sądu wpłynął wniosek pełnomocnika pozwanego o przedstawienie zagadnienia prawnego do Sądu Najwyższego w trybie art. 390 k.p.c.
(wniosek – k. 516-529 a.s.)
Strona powodowa wniosła o nieuwzględnienie wniosku o przedstawienie zagadnienia prawnego do Sądu Najwyższego.
(k. 532-535 a.s.)
Sąd Okręgowy w Warszawie zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 15 zzs1 pkt 4 Ustawy z 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U.2020.1842 t.j.) w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego, zwanej dalej "Kodeksem postępowania cywilnego" w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy. W tym stanie rzeczy sprawa została rozpoznana w składzie jednoosobowym.
Przechodząc dalej wskazać należy, że, apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie w zakresie, w jakim zmierzała do zmiany wyroku i oddalenia powództwa w całości.
Rozpoznając apelację, Sąd Okręgowy w Warszawie dokonał zasadniczo odmiennych ustaleń faktycznych na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego,
prowadzących do odmiennego rozstrzygnięcia sprawy poprzez oddalenie powództwa w całości. Zdaniem sądu II instancji, sąd rejonowy dopuścił się naruszeń prawa procesowego i nie rozważył wszechstronnie zgromadzonego materiału dowodowego. W tym stanie rzeczy sąd II instancji zobowiązany był do poczynienia własnych ustaleń, przy czym w znacznej części powtarzały one ustalenia Sądu I instancji, które nie były wadliwe.
Sąd II instancji dokonał zatem finalnie następujących ustaleń faktycznych:
Powód S. P. od dnia 10 kwietnia 2017 r. był zatrudniony u pozwanego (...) S.A. w W. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, początkowo na stanowisku zastępcy dyrektora Biura Administracji, zaś od dnia 1 maja 2017 r. na stanowisku dyrektora Biura Administracji.
Umowa o pracę była kilkukrotnie aneksowana, ostatni raz w grudniu 2017 r., przy czym ostatni aneks został zawarty (podpisany) w dniu 14 grudnia 2017 r. lecz jego skutki miały obowiązywać od dnia 1 grudnia 2017 r. (aneks – k.10).
Pozwany jest spółką zależną (...) S.A., stanowiącej wiodące przedsiębiorstwo sektora elektroenergetycznego działające na polskim rynku, przy czym większościowym udziałowcem (...) SA jest Skarb Państwa (niesporne).
Od dnia 1 marca 2017 r. prezesem zarządu pozwanej spółki został T. S. (1) a wiceprezesem M. G. (1).
Powód znał T. S. (1) (prezesa zarządu pozwanego) z poprzedniego miejsca pracy, tj. Banku (...) S.A. Osoba ta złożyła powodowi propozycję zatrudnienia w pozwanej spółce.
Powód poznał M. G. (1) (wiceprezesa zarządu pozwanego) dopiero po zatrudnieniu u pozwanego.
Zasadniczy przedmiot działalności pozwanej spółki obejmuje wytwarzanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.
Powód w dniu 11 kwietnia 2017 r. złożył pozwanemu pisemne (...)
W treści tego dokumentu powód oświadczył, że:
4) są mu znane postanowienia Procedury ochrony tajemnicy spółki obowiązujące u pozwanego i zobowiązuje się od ich stosowania,
5) nie ujawni, nie przekaże ani nie będzie przetwarzał we własnej działalności żadnych informacji stanowiących tajemnicę spółki, określonych w załączniku nr 1 „ (...) w trakcie wykonywania obowiązków służbowych oraz przez okres trzech lat od chwili zmiany stanowiska pracy/rozwiązania stosunku pracy, w ramach którego miał dostęp do „ Tajemnicy spółki”,
6) jest świadomy odpowiedzialności za naruszenie obowiązujących zasad określonych w:
e) art. 23 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (…),
f) art. 266 § 1, art. 267, art. 268 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (…),
g) art. 52 w zw. z art. 100 § 2 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 26 kwietnia 1974 r. Kodeks pracy (…),
h) w § 10 ust. 1 lit. f, g Regulaminu pracy (...) S.A. ustalonym na podstawie art. 104 ustawy (…) Kodeks pracy, który stanowi, ze do podstawowych obowiązków pracownika należy m.in. zachowanie, względem nieupoważnionych pracowników oraz osób trzecich, poufności informacji stanowiących tajemnicę spółki.
Biuro Administracji podlegało bezpośrednio prezesowi zarządu pozwanego T. S. (1).
Do zadań/procesów realizowanych przez to biuro należało:
- ⚫
-
zapewnienie obsługi administracyjnej centrali spółki,
- ⚫
-
nadzór nad obsługą utrzymaniową nieruchomości budynkowych spółki, w tym administrowanie nieruchomością, w której siedzibę na centrala spółki,
- ⚫
-
zarządzanie środkami transportu będącymi w zasobach spółki.
W skład biura wchodziły: Dział Administracyjny, Dział Logistyki i Stanowisko ds. Administrowania Obiektami Nieprodukcyjnymi.
Do zadań Działu Administracyjnego należało m.in.:
- ⚫
-
organizacja obsługi administracyjnej centrali, w tym realizacja zamówień na towary i usługi, zakupy inwestycyjne na potrzeby komórek organizacyjnych, nadzór nad firmami zewnętrznymi świadczącymi te usługi w centrali, w tym zawieranie umów i ich rozliczanie,
- ⚫
-
nadzór nad prowadzonym archiwum zakładowym;
- ⚫
-
monitorowanie i nadzór stanu technicznego i estetycznego gabinetów zarządu oraz pomieszczeń socjalnych w budynku spółki, koordynowanie obsługi techniczno-gospodarczej spotkań biznesowych i narad na głównej sali konferencyjnej.
Do obowiązków na stanowisku dyrektora Biura Administracji należały:
17) realizacja powierzonych zadań i wydanych poleceń,
18) planowanie, organizowanie i kontrola pracy biura w sposób zapewniający realizację jego celów i zadań,
19) opracowywanie projektów budżetu komórki organizacyjnej,
20) wnioskowanie w sprawach: warunków pracy, płacy i dyscyplinarnych pracowników komórki organizacyjnej,
21) opracowywanie Dokumentacji Systemu Zarządzania, zapewniającej skuteczną i efektywną realizację procesów w podległej komórce organizacyjnej,
22) nadzór nad pracą podległej komórki organizacyjnej oraz dokumentowanie i raportowanie w obszarze jej działania,
23) nadzór przestrzegania przez podległych pracowników prawa powszechnie obowiązującego, regulacji wewnętrznych, w tym Dokumentacji Systemu Zarządzania, zasad i wartości obowiązujących w spółce,
24) przeprowadzenie kwartalnych ocen zadań premiowych pracowników bezpośrednio podległych oraz weryfikacji ocen realizacji zadań premiowych podległych pracowników,
25) określanie szczegółowych zakresów zadań dla poszczególnych pracowników biura,
26) informowanie zarządu pozwanego oraz rady nadzorczej o działalności biura,
27) współpraca z podmiotami zewnętrznymi, w tym z (...) S.A. (według przyjętych zasad), ze spółkami Grupy (...), z obsługą informatyczną, obsługą zakupów administracyjnych itp.,
28) realizacja zadań wynikających z nadanych uprawnień w systemie (...), (...),
29) nadzór nad gromadzeniem akt i danych w niezbędnym zakresie, związanym z wykonywanymi zadaniami i celami biura oraz archiwizacją posiadanej dokumentacji, przestrzeganie instrukcji kancelaryjnej obowiązującej w spółce,
30) nadzór nad przygotowywaniem wszelkich wymaganych wniosków, zgłoszeń, sprawozdań, rejestrów, informacji, raportów, zbiorów informacji, związanych z działalnością biura,
31) nadzór nad monitorowaniem regulacji prawnych odzwierciedlających cele działalności biura i realizowane zadania,
32) nadzór nad przygotowywaniem, realizacją i rozliczeniem umów zawieranych przez biuro.
Od dnia 1 grudnia 2017 r. wynagrodzenie zasadnicze powoda wynosiło 18 000,00 zł brutto miesięcznie.
W Grupie (...) (w której skład wchodziła m.in. pozwana spółka) obowiązywał akt: „ (...), oznaczona symbolem: (...).
Celem procedury było określenie jednolitych zasad i standardów przetwarzania takich informacji w spółkach Grupy (...).
Zakres przedmiotowy procedury, obok tajemnicy spółki, obejmował informacje poufne, informacje poufne giełdowe oraz tajemnicę zawodową handlową, niezależnie od formy ich przetwarzania (tradycyjnej lub elektronicznej).
Procedura zawierała zalecenia dotyczące sposobu wykonywania tej ochrony, określała uprawnienia, kompetencje i odpowiedzialność uczestników procesu przetwarzania informacji chronionych, obowiązujące w Grupie (...).
Do przetwarzania informacji stanowiących tajemnicę spółki dopuszczone były osoby, które z racji pełnionych obowiązków służbowych winny mieć do nich konieczny dostęp oraz złożyły oświadczenie o nieujawnianiu takich informacji.
Oświadczenia o nieujawnianiu informacji składali członkowie zarządu, kierownicy jednostek organizacyjnych, pracownicy spółki (…), członkowie rady nadzorczej (…) bez zbędnej zwłoki (…).
Oświadczenia, o których mowa (…) powyżej, zobowiązywały do nieujawniania tajemnic spółki przez czas zatrudnienia na stanowisku związanym z dostępem do takich informacji oraz przez okres 3 lat od chwili zmiany stanowiska pracy, na którym miał dostęp do tajemnic spółki, jednak nie dłużej niż do dnia w którym ustał okres ochrony danej tajemnicy spółki. Poprzez zmianę stanowiska pracy należało rozumieć zmianę stanowiska pracy w ramach spółki, jak i rozwiązanie stosunku pracy lub rozwiązanie umowy cywilnoprawnej.
Zalecano, aby złożenie oświadczenia poprzedzone zostało szkoleniem z zakresu ochrony tajemnic spółki i aby odbyła je każda osoba, która ma lub będzie miała dostęp do informacji stanowiących tajemnicę spółki.
Materiały zawierające informacje stanowiące tajemnicę spółki (…) były wytwarzane, rejestrowane i przechowywane – w zależności od potrzeb – w jednostce/jednostkach organizacyjnych spółki.
W pozwanej spółce obowiązywał też dokument zatytułowany: (...)
Celem procedury było określenie zasad ochrony obszarów, obiektów i urządzeń, grup informacji z uwzględnieniem ochrony ludzi mających wpływ na bezpieczeństwo spółki, a także osiągnięcie poziomu organizacyjnego i technicznego, który w szczególności m.in. zapewni zachowanie poufności, integralności i dostępności informacji.
Zasobami krytycznymi spółki były w szczególności m.in. informacje prawnie chronione, w tym informacje niejawne, informacje stanowiące tajemnicę spółki, dane osobowe, a także inne informacje, których zawartość zgodnie z prawem lub ze względu na ważny interes państwa bądź spółki należy chronić przed utratą, zniszczeniem, zniekształceniem lub ujawnieniem.
Kierownik jednostki organizacyjnej lub komórki organizacyjnej, w której były przetwarzane informacje odpowiadał za ich ochronę, w szczególności za zorganizowanie i zapewnienie funkcjonowania tej ochrony.
Pozwany nie zawarł umowy o zakazie konkurencji z W. G., który do dnia 30 kwietnia 2017 r. zajmował stanowisko dyrektora Biura Administracji.
W ramach wykonywanych obowiązków, powód na polecenie T. S. (1) zajmował się między innymi porządkowaniem archiwum spółki. Posiadał dostęp do wszystkich dokumentów zgromadzonych w tym archiwum. Nadto był przesłuchiwany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w postępowaniu dotyczącym działalności podmiotu zajmującego się we wcześniejszym czasie przechowywaniem dokumentów pozwanego.
Powód współpracował też z kancelarią prawną, prowadzącą audyt spółki, udostępniając materiały i dokumenty żądane przez audytorów.
Wykonywana przez Biuro Administracji obsługa administracyjna nieruchomości obejmowała także elektrownie. Pracownicy biura (w tym powód) otrzymywali informacje dotyczące działalności elektrowni.
T. S. (1) rozmawiał z powodem na temat planów i kierunków rozwoju pozwanej spółki oraz o sprawach administracyjnych związanych z jej bieżącą działalnością. Powód został powołany na przewodniczącego komisji ds. (...). Sprawa dokonanego kilka lat wcześniej zakupu tego obiektu przez pozwanego miała charakter medialny. Kierowana przez powoda komisja miała ocenić możliwość zbycia elektrociepłowni. Powód zapoznawał się z dokumentacją dotyczącą obiektu elektrociepłowni, nadto kilkukrotnie przebywał na jej terenie.
Ponadto, powód uczestniczył w zakupie węgla dla biogazowni oraz w postępowaniu dotyczącym zakupu floty samochodowej dla pozwanej spółki.
Powód jako Dyrektor Biura Administracji posiadał dostęp do dokumentacji znajdującej się w archiwum spółki, przy czym dokumenty znajdujące się w archiwum nie mogły być udostępniane bez ograniczeń innym osobom w tym również innym pracownikom spółki, (zeznania L. K. - k. 352-354 a.s.).
Powód uczestniczył w postępowaniu jako osoba oddelegowana przez prezesa do zakupu floty samochodowej dla pozwanego. Ponadto powód zajmował się rozliczaniem faktur, budynkami a dodatkowo wykonywał zadania zlecone przez prezesa S..
(zakres obowiązków powoda, dowód z przesłuchania strony S. P., k. 349-352 a.s.)
Powód był dyrektorem Biura Administracji, które to biuro zajmowało się szeroko pojętą administracją, sprawami transportu, wsparciem w celu zapewnienia funkcjonowania biura, zarządzaniem nieruchomościami, prowadzeniem postepowań, zaopatrzeniem biura, zakupem floty, telefonów, kawy, herbaty i prasy. (zeznania świadka M. A., k. 278- 280 a.s.), (zeznania świadka J. M. (1), k. 306 – 307 a.s.), (zeznania L. K., k. 352-354 a.s.)
W pozwanej spółce został przeprowadzony audyt zlecony przez spółkę matkę w celu ujednolicenia wzoru dokumentów jakie obowiązują w spółce. Po audycie zostały wydane zalecenia dotyczące m. in przygotowania jednolitego wzoru umów o zakazie konkurencji dla pracowników.
T. S. (1), stosownie do tych zaleceń, polecił pracownikom kierowanego przez E. P. (1) Biura (...) spółki sporządzenie jednolitego wzoru umów o zakazie konkurencji dla wszystkich pracowników.
W związku z tym zostały przygotowane stosowne wzory do akceptacji przez zarząd, lecz została tam pominięta klauzula o możliwości rozwiązania umowy o zakazie konkurencji.
Tak przygotowany i o takiej treści formularz wzoru umów został zaakceptowany przez cały zarząd spółki (w tym L. K.) uchwałą nr (...) z dnia 19 grudnia 2017 (niesporne).
W dniu 19 marca 2018 r. powód przebywał na wyjeździe służbowym (niesporne, wydruk z systemu – k. 62).
W dniu 29 marca 2018 r. planowane było posiedzenie rady nadzorczej a wśród pracowników pojawiały się głosy, że tego dnia „coś się wydarzy” i że może dojść do odwołania kogoś z członków zarządu spółki (zeznania A. B., k. 171-172 a.s., M. A. – k. 278-280).
Tego dnia Prezes zarządu T. S. (1) wydał E. P. (1) polecenie wydrukowania umów o zakazie konkurencji według wzoru ustalonego uchwałą zarządu z grudnia 2017 r.
Umowy te zostały wydrukowane przez E. P. (1) w dniu 29 marca 2018 r. około godziny 7-8 (raporty z logowań i tworzenia wydruków– k. 64)
M. A. był pracownikiem pozwanego od maja 2015 r. na stanowisku głównego specjalisty w Biurze (...) i co do zasady miał wiedzę o umowach o zakazie konkurencji zawieranych z pracownikami.
W dniu 29 marca 2018 roku, na kilka chwil przed podjęciem uchwał o odwołaniu członków zarządu M. G. (1) i T. S. (1), M. A. otrzymał od E. P. (1) podpisane umowy o zakazie konkurencji celem ich przekazania do spółki (...), tj. spółki, która świadczyła dla pozwanej usługi kadrowo-płacowe z zakresu naliczania wynagrodzenia i prowadzenia akt osobowych. Wcześniej M. A. nie miał wiedzy o zamiarze zawarcia takich umów. Dotychczasową praktyką było, że biuro zarządzania zasobami ludzkimi przygotowuje takie umowy, albo ich przygotowanie zleca (...). Wtedy umowy są weryfikowane przez M. A. bądź inną osobę z biura. Tymczasem 11 umów o zakazie konkurencji trafiło do M. A. jeszcze przed oficjalną informacją, komunikatem do pracowników o zmianach w składzie zarządu.
(zeznania świadka M. A. – k. 278 -280 a.s.)
E. P. (1) przekazując rzeczone umowy M. A. dodała że sprawa jest pilna, a po dodatkowym zapytaniu pracownika dodała „Pan już teraz wie” (zeznania M. A. – k. 278-280).
M. A. nigdy wcześniej nie spotkał się z sytuacją, żeby takie umowy były podpisywane jednego dnia i z datą wsteczną. Wcześniej E. P. (1) nie zlecała temu pracownikowi przygotowywania umów o zakazie konkurencji, a ostatni raz umowy o zakazie konkurencji M. A. przygotowywał w 2015 r. (zeznania świadka M. A., k. 278-280 a.s)
K. W. (1) był zatrudniony w (...) od 1 grudnia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. na stanowisku kierownika (...) i był podwładnym powoda. K. W. (1) z S. P. znali się wcześniej z pracy w Banku (...). K. W. (1) miał również zawartą umowę o zakazie konkurencji przy czym o propozycji zawarcia takiej umowy poinformował go powód, a umowę podpisano w jego gabinecie. (zeznania świadka K. W. (1), k. 266-267 a.s.)
S. A. (1) z zawodu kierowca mechanik był zatrudniony w (...) od 16 marca 2017 r. na stanowisku specjalisty koordynatora a faktycznie wykonywał obowiązki jako wyłączny kierowca prezes M. G. (1). A. pracował w Biurze Administracji a powód był jego bezpośrednim przełożonym. Propozycje zatrudnienia złożyła mu prezes G., z którą wcześniej pracował w (...). S. A. (1) również podpisał umowę o zakazie konkurencji, którą mu zaproponowano mimo, że nie posiadał informacji, które należało chronić (zeznania świadka S. A. (1), k. 305 a.s.).
W treści umowy o zakazie konkurencji z powodem strony ustaliły, że podczas trwania stosunku pracy oraz przez okres 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy pracownik nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy.
Zakaz działalności konkurencyjnej obowiązywał niezależnie od rodzaju umowy o pracę, na podstawie której stosunek pracy został nawiązany. Obowiązywanie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy wynikało z faktu posiadania przez pracownika dostępu do szczególnie ważnych dla pracodawcy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.
Przez działalność konkurencyjną, o której mowa w ust. 1 powyżej, z zastrzeżeniem postanowień ust. 6 poniżej, uważano podejmowanie przez pracownika, bez pisemnej zgody pracodawcy, jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności pracodawcy, a w szczególności wykonywanie pracy, świadczenie usług, prowadzenie działalności gospodarczej na własny rachunek lub jako wspólnik w spółce, uczestnictwo we władzach spółki lub spółdzielni, pełnienie funkcji pełnomocnika lub prokurenta w podmiotach gospodarczych. W powyższej definicji mieścił się także zakaz działalności, o której mowa w ust. 4 poniżej.
Przez działalność konkurencyjną po ustaniu stosunku pracy uważano również:
7) prowadzenie przedsiębiorstwa lub podmiotu konkurencyjnego we własnym imieniu lub za pośrednictwem osób trzecich,
8) pozostawanie w stosunku spółki lub uczestniczenie w charakterze członka spółdzielni prowadzącej taką samą lub zbliżoną działalność do przedmiotu działalności pracodawcy,
9) obejmowanie funkcji w organach podmiotów konkurencyjnych,
10) świadczenie pracy na podstawie jakiegokolwiek stosunku prawnego na rzecz podmiotu konkurencyjnego,
11) występowanie w charakterze prokurenta, pełnomocnika, agenta, konsultanta, doradcy lub innego świadczenia usług na rzecz podmiotów konkurencyjnych na podstawie jakiejkolwiek umowy cywilnoprawnej,
12) wnoszenie wkładów, nabywanie lub obejmowanie udziałów lub akcji podmiotów konkurencyjnych, za wyjątkiem nabywania w publicznym obrocie papierów wartościowych akcji w celu inwestycyjnym, w liczbie dającej nie więcej niż 5% na walnym zgromadzeniu.
Zakaz konkurencji miał charakter bezwzględny i w razie wątpliwości uznawano, że celem umowy w trakcie trwania stosunku pracy z pracodawcą było działanie pracownika jedynie na rzecz i w interesie pracodawcy, a po ustaniu stosunku pracy powstrzymywanie się od wszelkiej działalności, która mogłaby stanowić działalność konkurencyjną dla pracodawcy. Dotyczyło to zarówno działań bezpośrednich, jak i pośrednich.
Nie uważano za działalność konkurencyjną działalności, o której mowa w umowie, wykonywanej na rzecz podmiotów należących do grupy (...). Sformułowanie zawarte w zdaniu poprzedzającym dotyczyło zarówno obowiązywania umowy o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy, jak i po jego ustaniu. Niemniej, w przypadku nawiązania przez pracownika umowy o pracę z podmiotem wchodzącym w skład grupy (...) niniejsza umowa wygasała z dniem zawarcia tejże umowy. O nawiązaniu stosunku pracy z podmiotem należącym do grupy (...) pracownik zobowiązany był poinformować pracodawcę najpóźniej w terminie 3 dni roboczych od dnia jej zawarcia. Wygaśnięcie umowy powodowało wygaśnięcie obowiązku wypłacania należnego pracownikowi odszkodowania z tytułu obowiązywania zakazu konkurencji.
Strony ustaliły, że w przypadku nabycia przez pracownika prawa do emerytury, zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy będzie obowiązywał, o ile pracodawca nie złoży oświadczenia o rezygnacji z zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W przypadku złożenia przez pracodawcę takiego oświadczenia strony zwolnione były ze zobowiązań wynikających z umowy obowiązujących po ustaniu stosunku pracy.
W każdym czasie strony mogły rozwiązać umowę o zakazie konkurencji za porozumieniem stron. (§ 2 ust. 1-8)
Przez pojęcie przedsiębiorstwa lub podmiotu konkurencyjnego rozumiano przedsiębiorstwo lub inną działalność prowadzoną w kraju lub za granicą, niezależnie od formy prawno-organizacyjnej, której przedmiot jest taki sam lub zbliżony do przedmiotu działalności pracodawcy określonego w jego dokumentach statutowych.
Definicja określona w ust. 1 powyżej nie odnosiła się do podmiotów należących do grupy (...). (§ 3 ust. 1 i 2)
Pracownik był zobowiązany, comiesięcznie, przez cały okres obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy do złożenia pisemnego oświadczenia, że nie prowadzi działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Oświadczenie winno wpłynąć do pracodawcy nie później niż do ostatniego dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym ustał stosunek pracy.
Nieprzekazanie przez pracownika comiesięcznego oświadczenia o nieprowadzeniu działalności konkurencyjnej uprawniało pracodawcę do wstrzymania wypłaty odszkodowania, o którym mowa w § 5 ust. 1 umowy. (§ 4 ust. 1 i 2)
Przez okres obowiązywania zakazu działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy, pracodawca zobowiązał się do zapłaty pracownikowi odszkodowania w wysokości 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy z pracodawcą.
Dniem zapłaty odszkodowania był dzień obciążenia rachunku pracodawcy (§ 5 ust.1 i3)
Umowa weszła w życie z dniem jej zawarcia. (§ 7 ust. 1)
Powód podpisał tę umowę na spotkaniu z E. P. (1), które odbyło się w dniu 29 marca 2018 r. w godzinach porannych.
W dniu 29 marca 2018 r. pozwana zawarła umowy o zakazie konkurencji również z 10 innymi osobami, zatrudnionymi na następujących stanowiskach:
- ⚫
-
I. C. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
A. D. – dyrektorem departamentu,
- ⚫
-
I. F. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
J. G. – głównym specjalistą,
- ⚫
-
E. P. (1) – dyrektorem,
- ⚫
-
M. T. – dyrektorem,
- ⚫
-
J. D. – zastępcą dyrektora,
- ⚫
-
A. K. – dyrektorem projektu,
- ⚫
-
K. W. (1) – kierownikiem Działu Logistyki,
- ⚫
-
S. A. (1) – specjalistą-koordynatorem, pełniącym funkcję kierowcy M. G. (1).
W umowach z tym osobami zastrzeżono, że wysokość odszkodowania wyniesie 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu, trwającego przez 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy.
Umowy te w dniu ich zawarcia tj. 29 marca 2018 r. zostały przekazane do spółki (...), zajmującej się obsługą kadrową pozwanej, lecz nastąpiło to już po posiedzeniu Rady Nadzorczej spółki, na którym to odwołano z zarządu T. S. (1) i M. G. (1).
Pozwany w okresie od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia 27 grudnia 2017 r. zawarł umowy o pracę z 18 osobami, zatrudnionymi na stanowiskach: dyrektora i zastępcy dyrektora departamentu, dyrektora projektu, kierownika działu i głównego specjalisty, przy czym kilka z nich zawarto w 2013 r. dwie w 2017 r. a kolejne 11 właśnie 29 marca 2018 r. .
W większości tych umów określono czas trwania zakazu konkurencji na 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy (w jednej z umów okres ten wyniósł 9 miesięcy), zaś odszkodowanie wynosiło przeważnie 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego za każdy miesiąc obowiązywania zakazu. Jedynie w trzech umowach określono odszkodowanie w niższej wysokości, tj. 30% lub 50% wynagrodzenia otrzymywanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji.
T. S. (1) i M. G. (1) nie informowali pozostałych członków zarządu pozwanego o zawarciu powyższych umów o zakazie konkurencji.
Zawarcie analogicznej umowy zaproponowano S. S. (1), gdyż posiadał on ważne informacje wymagające ochrony oraz zawierano z nim tego rodzaju umowy u innych pracodawców. Do podpisania umowy jednak nie doszło, a jako przyczynę nie zawarcia takiej umowy pracownikowi wskazano, iż by on zatrudniony na zastępstwo (zeznania świadka S. S. (1), k. 174-175 a.s).
Umowę do podpisania K. W. (1) jako podległemu pracownikowi przedstawił powód S. P. w dniu 29 marca 2018 r. (zeznania K. W. (1)).
Uchwałami nr (...) i (...) podjętymi na posiedzeniu w dniu 29 marca 2018 r. rada nadzorcza pozwanego z dniem 2 kwietnia 2018 r. odwołała T. S. (1) i M. G. (1) ze składu zarządu spółki.
Przed powyższym posiedzeniem rady nadzorczej, T. S. (1) i M. G. (1) nie otrzymali wprost zawiadomienia czy informacji o zamiarze odwołania ich z zajmowanych stanowisk, lecz w spółce krążyły nieformalne pogłoski, że „coś się wydarzy” i że może dojść do odwołania członków zarządu spółki (zeznania A. B. i M. A.).
Po odwołaniu ze składu zarządu pozwanej spółki (...) udzielono absolutorium (niesporne).
Zawarta z powodem umowa o pracę uległa rozwiązaniu w dniu 30 marca 2018 r. na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., a powód od tego oświadczenia odwołał się do Sadu Pracy, lecz sprawa nie została jeszcze zakończona (niesporne).
W marcu i kwietniu 2018 r. z inicjatywy pozwanego rozwiązano umowy o pracę zawarte również z kilkoma innymi osobami zatrudnionymi w spółce na stanowiskach dyrektorów. (niesporne)
W maju 2018 r. zarząd pozwanego zwrócił się do osób, z którymi w dniu 29 marca
2018 r. zawarto umowy o zakazie konkurencji, z inicjatywą rozwiązania tych umów na mocy porozumienia stron.
(niesporne)
Spośród tych osób, S. A. (1) wyraził zgodę na rozwiązanie umowy o zakazie konkurencji w zaproponowanym trybie. (niesporne)
W okresie od kwietnia 2018 r. do września 2018 r. powód nie podejmował zatrudnienia. (niesporne)
Powód składał pozwanemu comiesięczne oświadczenia o braku prowadzenia działalności konkurencyjnej, wraz z żądaniem zapłaty odszkodowania za poszczególne miesiące:
- ⚫
-
w dniu 24 kwietnia 2018 r. – za kwiecień 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 4 maja 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 25 maja 2018 r. – za maj 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 5 czerwca 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 25 czerwca 2018 r. – za czerwiec 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 5 lipca 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 lipca 2018 r. – za lipiec 2018 r., wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 3 sierpnia 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 sierpnia 2018 r. – za sierpień 2018 r. wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 3 września 2018 r.;
- ⚫
-
w dniu 27 września 2018 r. – za wrzesień 2018 r. wzywając do zapłaty tego świadczenia w terminie do dnia 4 października 2018 r..
Pozwany nie wypłacił na rzecz powoda odszkodowania za żaden z powyższych miesięcy. (niesporne)
Wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wynosiło 22 124,03 zł brutto miesięcznie. (zaświadczenie – k. 137)
Powyższy stan faktyczny w zakresie, w jakim nie był ustalony wadliwie przez sąd rejonowy, został powtórzony przez Sąd II instancji. W tej części ustalenia wynikały z dowodów obiektywnych np. z dokumentów lub dotyczyły okoliczności niespornych, lub też zostały prawidłowo przyjęte na podstawie prawidłowej i nie zakwestionowanej oceny materiałów dowodowych.
W pozostałej zaś części wskazać należy, że sąd II instancji generalnie nie dał wiary zeznaniom świadków T. S. (1), M. G. (1) i E. P. (1), a jedynie w zakresie w jakim znajdowały one potwierdzenie w innych obiektywnych dowodach np. z dokumentów czy co do okoliczności niespornych, Sąd dał im wiarę. Sąd I instancji wbrew podstawowym zasadom doświadczenia życiowego i logiki przyjął, że twierdzenia tych osób są wiarygodne, mimo, iż były to osoby ewidentnie zainteresowane korzystnym dla powoda rozstrzygnięciem procesu i pozytywnej oceny zawartych spornych umów o zakazie konkurencji, gdyż w przeciwnym razie ci świadkowie jako osoby uczestniczące w opisanych zdarzeniach mogliby być narażeni na odpowiedzialność za zawarcie takich zakwestionowanych umów. W ich interesie leżało zatem wykazanie, iż były to umowy zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego i interesem spółki, który co istotne jest podmiotem należącym w rzeczywistości do Skarbu Państwa. Co więcej E. P. (1) była wprost zainteresowana pozytywną oceną umowy powoda, gdyż dochodziła analogicznych roszczeń w swojej sprawie i na podstawie analogicznej umowy. Z tej perspektywy danie w całości wiary tym świadkom bez uwzględnienia szeregu okoliczności podważających taką ocenę było niezgodne z podstawowymi zasadami doświadczenia życiowego. Nie można bowiem pomijać, uznanych za zwykły zbieg okoliczności koincydencji zdarzeń z udziałem tychże osób, a w szczególności nietypowego trybu przygotowania i drukowania umów, ich antydatowania czy ukrywanego przed innymi pracownikami czy członkami zarządu ich podpisywania. Dodatkowo nie można pomijać zdumiewającej zbieżności czasowej tych zdarzeń z odwołaniem członków zarządu, którzy te umowy podpisali. Nie można też pomijać ewidentnych związków osobistych i znajomości z poprzednich miejsc pracy (nota bene również w spółkach Skarbu Państwa czy podmiotach zależnych) z osobami, z którymi takie umowy zawierano.
Całkowicie niewiarygodne był twierdzenia członków zarządu o rzekomych ustaleniach co do zamiaru zawarcia takiej umowy z powodem już od 2017 r., skoro nie zawarto takiej umowy przy okazji zawierania aneksu do umowy o pracę w grudniu 2017 r, (nota bene również z datą podpisania o 14 dni późniejszą niż data wejścia w życie umówionych zmian). Nie można uznać za przekonujące wywodów T. S. (1), iż nie mógł faktycznie wcześniej podpisać umowy o zakazie konkurencji z powodem, gdyż zajęty był innymi ważnymi sprawami w tym osobistymi, skoro od wywodzonych rzekomo planów zawarcia umowy w 2017 r. do faktycznego jej podpisania 29 marca 2018 r upłynęło blisko 3 miesiące, w trakcie których T. S. (1) tylko przez 1 dzień nie był obecny w pracy (co wykazał przekonująco pracodawca).
Nie można też uznać za wiarygodne oświadczeń rzeczonych świadków o motywach zawarcia spornych umów związanych z koniecznością ochrony szczególnie cennych czy wrażliwych informacji dla pozwanej spółki, skoro takie umowy zawarto również z osobami takich informacji nie posiadającymi (np. kierowcą czy specjalistką ds. BHP) a z drugiej strony umów nie zawarto z osobami, które niewątpliwie rzeczone informacje miały (np. S. S. (1)).
Nie można było także uznać za wiarygodne oświadczeń świadków S. i G., iż nie mogli spodziewać się czy przewidywać możliwości ich odwołania z zarządu w dniu 29 marca 2018 r., gdyż planowane było zwykłe cykliczne posiedzenie rady nadzorczej spółki. Takim twierdzeniom jednoznacznie przeczą wiarygodne zeznania A. B. i M. A., z których jasno wynikało, iż wśród pracowników krążyły pogłoski że wydarzy się coś szczególnego, że dojdzie do odwołania kogoś z zarządu. Skoro miało się wydarzyć coś szczególnego nie można racjonalnie przyjmować, iż miało chodzić jedynie o rutynowe cykliczne posiedzenie RN. Z drugiej strony oczywiste jest, iż członkowie zarządu nie zostali oficjalnie poinformowani o zamiarze ich odwołania na planowanym posiedzeniu RN, lecz nie oznacza to, że zaistniałych okoliczności faktycznych i krążących pogłosek nie mogli oni prognozować obaw o możliwość ich odwołania tego dnia z zarządu, skoro takie przewidywania poczynili nawet szeregowi pracownicy. Co istotne tylko takie przyjęcie da się logicznie wytłumaczyć przy uwzględnieniu pozostałej sekwencji zdarzeń tj. m. in podpisywania antydatowanych umów drukowanych tego dnia w nadzwyczajnym trybie i pośpiechu z wcześniejszą datą 19 marca 2018 r. Znamienne jest przy tym, że T. S. (1) w żaden racjonalny i wiarygodny sposób, nie był w stanie wytłumaczyć dlaczego umowy opatrzono taką fikcyjną datą 19 marca 2018 r.
Nie można także uznać za racjonalne i logiczne ustaleń, iż powód i T. S. (1) pozostawali wyłącznie w relacjach stricte służbowych. Przeczą temu zaistniałe w sprawie nietypowe okoliczności, w których po złożeniu powodowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy T. S. (1) próbował dokonać anulowania tej czynności, jak też opisywane przez świadków spotkania towarzyskie w gabinecie powoda grupy osób z udziałem T. S. (1). Dodatkowo zachodzi tu nietypowa zbieżność z jednej strony wspólnego poprzedniego zatrudnienia (również w spółce Skarbu Państwa) jak i dat wejścia T. S. (1) do zarządu spółki oraz zatrudnienia powoda.
Wobec powyższego należy uznać, że twierdzenia zarówno T. S. (1) jaki i M. G. (1) oraz E. P. (1), jako osób, które obok powoda były najbardziej zaangażowane we wskazany i uznany za niezgodny z zasadami współżycia społecznego proceder zawierania takich umów, nie mogły być uznane za wiarygodne.
Z podobnych względów Sąd II instancji odmówił wiarygodności zeznaniom powoda jako najbardziej zainteresowanego w korzystnym rozstrzygnięciu sporu ale również ze względu na oczywiste manipulacje podawanymi przez powoda faktami. Przykładowo w pozwie powód powoływał się na umowę zawartą 19 marca 2018 r. i dopiero po wykazaniu przez pozwanego, iż w tym dniu umowy nie mógł zawrzeć (podpisać) gdyż przebywał w podróży służbowej powód przyznał, że rzeczywiście umowa jako antydatowana podpisana została 29 marca 2018 r. tj w dniu odwołania członków zarządu z ich funkcji.
Podobnie Sąd II instancji odmiennie ocenił wagę i znaczenie zeznań świadków M. A. i A. B., oraz S. S. (5), na podstawie których w istocie sąd rejonowy mimo formalnego dania im wiary nie dokonał należytych ustaleń faktycznych. Nie ma zaś żadnej przesłanki aby odmówić wiary zeznaniom tych osób, gdyż ani nie były one zainteresowane w zeznaniu na korzyść którejkolwiek ze stron ani nie dochodziły analogicznych roszczeń.
W odniesieniu do zeznań strony pozwanej reprezentowanej przez L. K. uznać je należało również w znacznej części (tj. nie potwierdzonej dowodami z dokumentów czy okolicznościami niespornymi) za niewiarygodne, za wyjątkiem twierdzeń o braku możliwości swobodnego dostępu czy korzystania z dokumentacji znajdującej się w archiwum spółki. Całkowicie niewiarygodne brzmiały twierdzenia strony pozwanej o braku jakiejkolwiek konieczności ochrony informacji czy tajemnic powierzonych powodowi w okresie zatrudnienia, z perspektywy oświadczenia L. K., iż powód nie mógł swobodnie dysponować dokumentacją z archiwum podobnie jak do dokumentacji nie mogły mieć swobodnego dostępu inne osoby nieupoważnione. Oczywiste jest przy tym że nie chodzi o ochronę dokumentów objętych klauzulami tajności, lecz „zwykłych” procedowanych normalnie w działalności spółki, gdyż dokumenty niejawne są przechowywane w specjalnej kancelarii tajnej. Stronie pozwanej chodziło zatem o ograniczenie w możliwości dostępu do dokumentów nie objętych klauzulą tajności. Takie zaś twierdzenie jasno podważa tezę o braku znaczenia ochrony tajemnic znajdujących się w dokumentacji archiwalnej skoro dostęp do tej dokumentacji nie był dowolny (czyli jednak był ograniczany a dokumentacja choćby w ten sposób chroniona). To zaś dowodzi, iż powód mógł mieć i miał dostęp do informacji wrażliwych dla spółki, które mogły zostać uznane za podstawę do zawarcia umowy o zakazie konkurencji. Twierdzenia L. K. o limitowanym dostępie do archiwum Sąd uznał przy tym za wiarygodne gdyż byłoby nieracjonalne przyjęcie, iż osoba reprezentująca pozwanego zeznawała w tej kwestii na niekorzyść strony którą reprezentuje.
Za oczywiście niewiarygodne uznał sąd również twierdzenia, że L. K. nie akceptowała wzoru umowy o zakazie konkurencji przyjętego przez zarząd w grudniu 2017 r., skoro jako członek zarządu podpisała ona bez zastrzeżeń taką uchwałę, mimo braku zawarcia we wzorze umowy klauzuli o możliwości wypowiedzenia umów przez pracodawcę. Jako członek zarządu i jednocześnie radca prawny L. K. winna niewątpliwie sprawdzić treść załącznika do uchwały, którą podpisała, co dowodzi, iż zaakceptowała ona treść tej uchwały w przyjętej finalnie formie, podobnie jak wszyscy pozostali członkowie zarządu.
Zdaniem sądu II instancji, sąd rejonowy błędnie wskazał, że mniej istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okazały się zeznania świadka S. S. (1) podczas gdy świadek zeznał, że pomimo, że posiada informacje ważne i podpisał oświadczenie o zachowaniu tajemnicy nie została z nim podpisana umowa o zakazie konkurencji.
Oczywiste jest przy tym również, iż w sytuacji sporu związanego z zarzutem nadużycia prawa podmiotowego niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego jest oczekiwanie (zgodnie z zarzutem strony powodowej w postępowaniu apelacyjnym), iż fakt zawierania umów o sprzecznym z etyką charakterze będzie poparty dowodami bezpośrednimi, gdyż osoby uczestniczące w takim procederze z reguły będą zaprzeczać takim okolicznościom. Konieczne jest zatem w takich przypadkach odwołanie się do ustaleń opartych o dowody niebezpośrednie a częściej o oceny oparte o całokształt okoliczności sprawy np. nieprzypadkową koincydencję czasową zdarzeń, powiązania osobiste, antydatowanie umów, atypowy, sekretny i pośpieszny tryb ich drukowania itp., gdyż tylko na ich podstawie można prawidłowo a jednocześnie logicznie i zgadnie z zasadami doświadczenia życiowego wyjaśnić sens zaistniałych okoliczności, które bez takiej wszechstronnej oceny całościowej nie dadzą się inaczej racjonalnie wytłumaczyć.
Zauważyć w tym miejscu należy, iż tak ustalony stan faktyczny w istocie odpowiadał w znacznej części wnioskom i zarzutom zawartym w apelacji pozwanego, gdyż były one w znacznej części uzasadnione. W nieuwzględnionym zaś zakresie i nie omówionym powyżej (np. co do odmiennych ocen zeznań L. K.) Sąd miał zaś na uwadze, iż zarzuty i wnioski co do ustaleń kierowane przez pozwanego w istocie zawierały odmienne oceny (np. co do zasadności zarzutów z art. 8 k.p.) a nie odmienne wywody o zdarzeniach, które stanowiły podstawę dla takich ocen.
Sąd II instancji pominął przy tym wnioski o przeprowadzenie dowodów zawnioskowane przez strony już po złożeniu apelacji, gdyż co do żadnego z tych dowodów nie wykazano w sposób wiarygodny, że nie mogły być one zgłoszone wcześniej (art. 381 k.p.c.), jak też nie miały istotnego znaczenia dla podejmowanego rozstrzygnięcia (np. dowód z zeznań dla oceny jedynie wiarygodności zeznań świadka).
Podobnie Sąd nie uznał za zasadne wystąpienia z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego, gdyż nie było to istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Sąd Okręgowy w Warszawie zważył co następuje:
W ustalonym jak wyżej stanie faktycznym, zdaniem sądu II instancji zawarcie z powodem umowy o zakazie konkurencji było nieważne, gdyż z jednej strony w istocie i wbrew formalnym zapisom umowy, rzeczywistym zamiarem stron było zapewnienie powodowi innego rodzaju świadczenia niż odszkodowanie z zakazu konkurencji, a z drugiej strony takie ustalenie świadczeń dla powoda naruszało zasady współżycia społecznego.
W tym miejscu dla porządku wskazać trzeba, że przepisy kodeksu pracy dopuszczają możliwość zawarcia pomiędzy pracodawcą a pracownikiem umowy o zakazie konkurencji wobec pracodawcy w trakcie zatrudnienia o czym stanowi art. 101 1 k.p. Również taką możliwość przepisy przewidują po rozwiązaniu stosunku pracy (art. 101 2 k.p.).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego panuje zgodność poglądów co do tego, że zakaz konkurencji - poza niewywiązywaniem się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania - przestaje obowiązywać pracownika wtedy, gdy ustały przyczyny uzasadniające taki zakaz. Ustanie zakazu oznacza zaś zwolnienie pracownika z obowiązku powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Sąd Najwyższy przyjmuje w swoim orzecznictwie, że w razie ustania przyczyny, dla której została zawarta umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, także wówczas, gdy pracodawca po ustaniu stosunku pracy nie obawia się już konkurencji ze strony byłego pracownika, pracodawcę obciąża wzajemne zobowiązanie do zapłaty uzgodnionego odszkodowania (por. wyrok z 14 maja 1998 r., I PKN 121/98, OSNP 1999 nr 10, poz. 342). Ustanie obowiązywania zakazu konkurencji dotyczy tylko zobowiązania, które przyjął na siebie pracownik w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, a nie zobowiązania pracodawcy do wypłaty odszkodowania (por. wyrok z 17 listopada 1999 r., I PKN 358/99, OSNP 2001 nr 7, poz. 217). Ustanie przyczyn zakazu konkurencji nie przesądza o automatycznym ustaniu skutków prawnych klauzuli konkurencyjnej (jako umowy wzajemnej) w zakresie obowiązku pracodawcy zapłaty pracownikowi umówionego odszkodowania. Niewykonanie zobowiązania przez jedną ze stron nie może prowadzić do wygaśnięcia zobowiązania w ogóle (por. wyrok z 7 lipca 2000 r., I PKN 731/99, OSNP 2002 nr 2, poz. 41).
Z dosłownego brzmienia art. 101 2 § 2 k.p. wynika jedynie to, że w razie ustania przyczyn uzasadniających zakaz konkurencji lub w razie niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania, pracownik może podjąć określoną w umowie działalność konkurencyjną. Ze wskazanego przepisu nie wynika natomiast, że z mocy prawa wygasa zawarta przez strony umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (klauzula konkurencyjna) (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 2001 r., III ZP 7/01).
Wskazać należy, że przepisy o zakazie konkurencji, jako adresowane do pracownika - jego obowiązki, zostały ustanowione z myślą o ochronie interesów pracodawcy. Z drugiej jednak strony trzeba dostrzec to, że do unormowania kwestii zakazu konkurencji ustawodawca wprowadził przepisy bezwzględnie obowiązujące, a zarazem ochronne w stosunku do pracownika, których pominięcie powoduje nieważność umowy. Z przepisów tych wynika, że umowa o zakazie konkurencji, zobowiązująca pracownika do nieprowadzenia działalności konkurencyjnej w czasie trwania stosunku pracy, jak i po jego ustaniu, powinna być zawarta na piśmie (art. 101 3 k.p.). Jako umowa terminowa, powinna także ściśle określać czas trwania zakazu (art. 101 2 § 2 k.p.), jego przedmiot oraz wysokość przysługującego pracownikowi odszkodowania (art. 101 2 § 1 zdanie drugie oraz art. 101 2 § 1 zdanie pierwsze w związku z art. 101 1 § 1 k.p.).
Umowa o zakazie konkurencji jest stosunkiem zobowiązaniowym, chociaż ma charakter szczególny. Może, jako klauzula autonomiczna, uzupełniać trwającą równolegle umowę o pracę, ale może być także zawarta na czas po ustaniu stosunku pracy, czyli może wiązać byłego pracownika i byłego pracodawcę wtedy, gdy stosunek pracy już nie istnieje. Należy zaznaczyć, że uregulowanie umowy o zakazie konkurencji, jako stosunku zobowiązaniowego, nie jest w Kodeksie pracy pełne. Ogranicza się do określenia przypadków, w których zakaz konkurencji przestaje obowiązywać pracownika. Poza unormowaniem pozostały natomiast, między innymi, kwestie związane z możliwością wcześniejszego rozwiązania (wypowiedzenia) tej umowy w razie zmiany stosunków bądź umownego odstąpienia od umowy. Oceniając zatem czynności stron związanych ze sobą klauzulą konkurencyjną, należy w kwestiach nieuregulowanych przepisami Kodeksu pracy zastosować przepisy Kodeksu cywilnego (art. 300 k.p.) w takim zakresie, w jakim nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.
Zauważyć należy, że umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy jest zawierana z tego powodu, że pracodawca obawia się, że zatrudniony u niego pracownik w toku świadczenia pracy na danym stanowisku nabywa na tyle istotne informacje będące informacjami szczególnie ważnymi dla przedsiębiorstwa (dane klientów, metody i organizacja pracy, dane dostawców, know-how itp.), że ich ujawnienie może narazić pracodawcę na szkody i w związku z tym decyduje się je chronić korzystając ze wskazanego instrumentu prawnego. Dodatkowo informacje, które przy zawarciu umowy były informacjami szczególnie ważnymi w późniejszym czasie mogą takimi nie być na skutek różnorodnych zdarzeń, które odbierają im taką cechę (zmiana profilu działalności, ujawnienie tych informacji przez przedsiębiorcę lub osoby trzecie, zdezaktualizowanie się tych informacji w związku z nowymi rynkami zbytu bądź metodami pracy itp.). Działalnością konkurencyjną wobec pracodawcy są czynności zarobkowe podejmowane na własny rachunek (jako przedsiębiorca) lub na rachunek osoby trzeciej (jako pracownik, zleceniobiorca i tym podobne), jeżeli te czynności pokrywają się, przynajmniej częściowo, z zakresem działalności pracodawcy. Dotyczy to zarówno produkcji towarów lub świadczenia usług tego samego rodzaju, jak i towarów i usług zbliżonych do działalności pracodawcy, które mogą je zastąpić (usługi lub towary o charakterze substytucyjnym). Umowa powinna określać rodzaje działalności zakazanej dla pracownika oraz terytorium objęte tym zakazem.
Umowa o zakazie konkurencji jak każda czynność prawna może być przy tym oceniana pod kątem jej ważności, zwłaszcza wobec zarzutów zgłoszonych w sprawie przez pozwanego.
Podstawą oceny ważności umowy o zakazie konkurencji zawartej z powodem winna być treść art. 58 k.c. (w zw. z art. 300 k.p.). W myśl art. 58 § 1 k. c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście prawa jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy, zaś § 2 ww. artykułu mówi o tym, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Właśnie zatem z perspektywy powyższego przepisu art. 58 k.c. należało ocenić czy słuszne są zarzuty pozwanego co do nieważności zawartej umowy. Jednocześnie należy zauważyć, że ważność czynności prawnej uzależniona w niniejszym przypadku była nie tylko od zaistnienia causy rzeczonej umowy, lecz również od oceny czy strony rzeczywiście zmierzały w celu ustalenia zakazu konkurencji czy też jedynie do zapewnienia powodowi świadczenia mającego złagodzić skutki ewentualnego rozwiązania z nim umowy o pracę.
Treść art. 58 k.c. należy bowiem odczytywać również w kontekście innych przepisów ogólnych dotyczących zasad zawierania umów (z mocy art. 300 k.p.). Zwrócić zatem należy uwagę na treść art. 83 k.c., który stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozorność oświadczenia woli nie ma wpływu na skuteczność odpłatnej czynności prawnej, dokonanej na podstawie pozornego oświadczenia, jeżeli wskutek tej czynności osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba, że działała w złej wierze.
W doktrynie przyjmuje się, że pozorność wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych i jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Istotne znaczenie ma niezgodność między aktem woli, a jego uzewnętrznieniem. Założeniem unormowania jest zgoda drugiej osoby na złożenie oświadczenia woli dla pozoru. Wobec powyższego zatajenie pozorności przed adresatem oświadczenia, czyli ukrycie braku zamiaru wywołania określonych skutków prawnych nie pozbawia oświadczenia woli skuteczności.
W wyroku z dnia 25 lutego 1998 r. II CKN 816/987 Sąd Najwyższy potwierdził powyższe stwierdzając, że nieważność czynności prawnej z powodu pozorności złożonego oświadczenia woli może być stwierdzona tylko wówczas, gdy brak zamiaru wywołania skutków prawnych został przejawiony wobec drugiej strony tej czynności otwarcie, tak że miała ona pełną świadomość co do pozorności złożonego wobec niej oświadczenia woli i co do rzeczywistej woli kontrahenta i w pełni się z tym zgadza.
Ustalenie, że umowa jest pozorna, wymaga również poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych, dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć.
Przekładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie sądu doszło do sytuacji o której mowa w cytowanym art. 83 k.c., gdyż strony zawierające formalnie umowę o zakazie konkurencji, mając tego pełną świadomość i wolę, zmierzały w istocie do uzyskania zupełnie innego świadczenia o innym celu i funkcji niż odszkodowanie z zakazu konkurencji.
W odniesieniu do zarzutu pozwanego, że w sprawie nie było przesłanek dla zawarcia tego rodzaju umowy o zakazie konkurencji, Sąd II instancji nie podzielił tego twierdzenia. Należy bowiem zauważyć, iż to pracodawca reprezentowany przez umocowane osoby z zarządu spółki oceniał w sposób wiążący czy powód ma informacje, które należałoby chronić, lub czy jego wiedza mogłaby być w przyszłości wykorzystana w działalności konkurencyjnej. Wskazane w art. 101 2 § 1 k.p. warunki określające podmiot klauzuli konkurencyjnej nie podlegają ocenie na podstawie kryteriów obiektywnych, lecz zależą od subiektywnego przekonania pracodawcy, ważącego własny interes przy formułowaniu zakazu. To pracodawca uznaje, czy wykorzystanie u konkurencji nabytej przez pracownika wiedzy mogłoby narazić go na szkodę. Istotnym jest zaś to, co miało miejsce na datę zawierania ww. umowy i podjęta wówczas przez pracodawcę ocena zagrożenia jego interesów, nie zaś okoliczności powstałe w późniejszym okresie. Tym samym, skoro sytuacja powoda na datę zawarcia umowy została oceniona przez osoby uprawnione do reprezentowania pracodawcy jako wymagająca ustalenia zakazu konkurencji to ma to wymiar wiążący odnośnie oceny pracodawcy co do potrzeby istnienia takiego zakazu.
Co więcej, w niniejszej sprawie nie da się podważyć ustalonej przez strony konieczności ochrony tajemnic i informacji do których powód miał niewątpliwie dostęp. Przykładem tego jest omawiane szeroko wyżej nadzorowanie działu administracji i toczących się tam postępowań ale również dostęp do archiwum spółki, w którym gromadzona była dokumentacja, do której nie mogło być swobodnego dostępu (vide zeznania L. K.). Nadto powód jako osoba zaufana uczestniczył w rozmowach z członkami zarządu spółki i z racji pełnionego wysokiego stanowiska dyrektora miał dostęp do informacji, które mogły być uznane za konieczne do ochrony. Sprawa (...) również mogła być uznana za taką informację. Z tej perspektywy trudno jest podważyć twierdzenia czy oceny dokonane przez członków zarządu w momencie zawierania umowy o zakazie konkurencji, że takie informacje winny być chronione. Późniejsza zaś odmienna ocena tej konieczności przez innych członków zarządu jak już wskazano, nie może tej oceny zmienić.
Co więcej za uznaniem, iż wystąpiła w rzeczywistości causa do zawarcia umowy o zakazie konkurencji przemawia fakt, że taką umowę zawarto też z podwładnym powoda K. W. (1), co oznacza, że również powód jako przełożony mógł mieć dostęp do informacji, które wymagały ochrony jak w przypadku jego podwładnego.
Tym samym uznać finalnie należało, iż formalnie były podstawy dla zawarcia z powodem umowy o zakazie konkurencji.
Nie o takie jednak w istocie zobowiązanie chodziło w niniejszym przypadku w rzeczywistości stronom, które umowę podpisały. W rzeczywistości mimo formalnych zapisów umowy strony zmierzały do zapewnienia pracownikowi innego świadczenia, niż odszkodowanie za powstrzymanie się od działalności konkurencyjnej czy chronienie informacji wrażliwych dla spółki. Nie taki był rzeczywisty zamiar stron, czego dowodzi szereg okoliczności, które zaistniały pobocznie w tej sprawie. Gdyby bowiem wolą stron było zapewnienie ochrony informacji czy powstrzymanie się od działań konkurencyjnych to analogiczne umowy o zakazie konkurencji zaproponowano by wszystkim osobom, które takie informacje miały. Niewątpliwym przykładem podważającym taką ocenę jest S. S. (1), który mimo ewidentnych podstaw do zawarcia z nim umowy o zakazie konkurencji nie otrzymał takiej, gdyż był zatrudniony na zastępstwo. Z drugiej strony analogiczną umowę zaproponowano osobom, co do których żadnych przesłanek nie da się racjonalnie wykazać np. kierowcy – S. A. (1) czy specjaliście BHP I. F.. Co więcej z W. G. zatrudnionym przed powodem na tożsamym do niego stanowisku w przeszłości takich umów nie zawierano. Dowodzi to że motywem podpisania wskazanej umowy wcale nie było chronienie tajemnic czy zapobiegnięcie działalności konkurencyjnej, lecz zapewnienie innego rodzaju świadczenia.
Za uznaniem pozornego charakteru umowy o zakazie konkurencji ukrywającego inne świadczenie dla pracownika przemawia również szereg faktów, które są charakterystyczne nie dla zakazu konkurencji, lecz innych świadczeń. Na wstępie należy przypomnieć iż pozorowanie innego rodzaju zamiaru stron niż formalnie zapisana w umowie znalazło swój pierwszy przejaw w jej antydatowaniu. Niewątpliwie w umowie wskazano datę wcześniejszą niż data rzeczywistego jej zawarcia i miało to zapewne służyć zamaskowaniu niewytłumaczalnej zbieżności czasowej zawierania tych umów z odwołaniem członków zarządu podpisujących umowy. Nie ma przy tym wątpliwości, iż sąd ani od tych członków zarządu ani od powoda nie usłyszał żadnego innego a logicznego i przekonującego wytłumaczenia owej dziwnej rozbieżności w dacie wpisanej na umowie. Tym samym już sama data zawarcia umowy sprzeczna z datą oznaczoną w pisemnej umowie pokazuje, że strony nie miały oporów dla formułowania pisemnie treści sprzecznych ze stanem faktycznym czy ich rzeczywistą wolą.
Zauważyć także w tym miejscu należy, iż przepisy prawa pracy obligują pracodawcę do przyznania odszkodowania z zakazu konkurencji w kwocie minimalnej równej 25 % wynagrodzenia za pracę (art. 101 2 § 3 k.p.). Wyższe kwoty odszkodowania muszą zatem zdaniem sądu znajdować odbicie w szczególnej wadze tego zakazu, ważności chronionych tajemnic czy wagi posiadanych informacji. Tymczasem w niniejszej sprawie trudno znaleźć podstawę dla przyjęcia, iż były to rzeczywiście tak ważne informacje czy tak szeroki zakaz, by wymagał przyznania pracownikowi odszkodowania równego wysokości wynagrodzenia za pracę, czyli stanowiącego czterokrotność odszkodowania gwarantowanego przepisami ogólnymi prawa pracy.
Kolejnym argumentem za wykazaniem rzeczywistej woli stron i rzeczywistej treści przyznawanego pracownikowi świadczenia jest uwzględnienie, iż umowa o zakazie konkurencji nie przewidywała możliwości jego rozwiązania czy wypowiedzenia np. w okresie analogicznym do okresu wypowiedzenia umowy o pracę, co w istocie miało stanowić swoisty bufor czy ochronę pracownika przez rozwiązaniem z nim umowy o pracę, gdyż to skutkowałoby koniecznością wypłacenia przez pracodawcę odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres 6 miesięcy po ustaniu zatrudnienia. Uwzględniając, iż zakazy konkurencji z reguły nie przewidują możliwości ich skrócenia czy zwolnienia się skutecznie przez pracodawcę od konieczności zapłaty odszkodowania należy jednak wziąć pod uwagę, iż okres ochronny dla pracownika objętego zakazem nie powinien rażąco odbiegać od okresu przewidzianego dla niego wypowiedzenia umowy o pracę. W niniejszym zaś przypadku okres zakazu konkurencji jest sześciokrotnie dłuższy, jeżeli uwzględni się że powód był zatrudniony przez okres niespełna roku, a ustawowy okres wypowiedzenia wynosił jeden miesiąc (art. 36 § 1 pkt 2 k.p.).
Co bardzo istotne umowa o zakazie konkurencji zawarta z powodem nie przewidywała możliwości wypowiedzenia, mimo, że zalecenia poaudytowe, znane powodowi jak i prezesowi T. S. (1) jasno wskazywały, iż wzory takich umów winny przewidywać możliwość wypowiedzenia przez pracodawcę. Wzór zgodnie z którym zawarto niniejszą umowę był wprawdzie zgodny z wzorem przyjętym uchwałą zarządu spółki w dniu 17 grudnia 2017 r., lecz strony finalnie zawartej umowy w żaden racjonalny sposób nie wytłumaczyły, dlaczego nie zastosowały do umowy klauzuli o możliwości wypowiedzenia czy odstąpienia przez pracodawcę mimo, że takie były zalecenia audytorów.
Powyższe okoliczności, wskazują że stronom zawartej formalnie umowy o zakazie konkurencji wcale nie chodziło o ochronę tajemnic czy informacji ważnych dla spółki, lecz o zapewnienie powodowi dodatkowego świadczenia na wypadek hipotetycznego rozwiązania z nim stosunku pracy zwłaszcza wobec przewidywanej możliwej zmiany członków zarządu spółki. Zagwarantowane powodowi w umowie świadczenie nie stanowiło zatem w rzeczywistości odszkodowania za stosowanie się do zakazu konkurencji lecz swoistą odprawę przyznawaną z reguły osobom pełniącym wysokie stanowiska kierownicze na wypadek rozwiązania z nimi stosunków pracy. Takie świadczenie w niniejszym przypadku w żaden sposób nie zostało umotywowane przez strony, przez co uznać należy, że tego rodzaju „odprawa” nie mogła być powodowi skutecznie przyznana, gdyż brak ku temu jakichkolwiek przesłanek.
Nie można zatem również uznać by świadczenie ustalone prze strony w rzeczywistości (czynność dyssymulowana) pod pretekstem zakazu konkurencji (czynność symulowana) mogło być uznane za przyznane zasadnie. Tym samym również czynność prawna, którą uznano za pozorną musiała być uznana za nieważną na podstawie art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 83 k.c. przy zastosowaniu art. 300 k.p.
Z tego względu również roszczenie powoda oparte o umowę, która okazała się nieważna nie mogło być uznane za skuteczne.
Co więcej w ocenie Sądu, gdyby nawet w sposób odmienny przyjąć, iż czynność prawna nie była pozorna uznać należy, iż była ona nieważna z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zgodnie z art. 58 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.
Ponadto sporną umowę należy uznać za nieważną również na podstawie art. 58 § 2 k.c., jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. O ocenie czynności prawnej na gruncie art. 58 § 2 k.c. niewątpliwie decyduje nie tylko treść, ale także zamierzony przez strony cel i przewidywane przez strony skutki czynności. Treść czynności prawnej może nie pozostawać w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, ale ze względu na okoliczności towarzyszące dokonaniu, w tym w szczególności motywy działania stron, można uznać ją za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Zgodność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego jest zawsze zagadnieniem kontekstu faktycznego, tj. okoliczności danego wypadku (tak wyrok Sądu Najwyższego z 9 października 2009 roku, IV CSK 157/09). Za utrwalony trzeba uznać pogląd, że aby móc uznać daną umowę za sprzeczność z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 K.c. konieczna jest świadomość wszystkich uczestników czynności (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 20 listopada 2009 roku, III CSK 56/09 i z 12 lutego 2002, I CKN 902/99).
W ocenie sądu II instancji, sąd rejonowy, rozpoznając sprawę, nie zastosował powyższych zasad i nie dostrzegł, że sporna umowa o zakazie konkurencji narusza zasady współżycia społecznego.
Całokształt materiału dowodowego wykazał, że powód, podpisując umowę o zakazie konkurencji, działał w zmowie z członkami zarządu T. S. (1) i M. G. (1). Obie strony tego kontraktu miały świadomość, że działają w celu zagwarantowania powodowi innych świadczeń niż wskazane w umowie a ponadto, że działania te są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Natomiast zawarcie tych umów stanowiło pewne wyróżnienie ze względu na bliskie kontakty pomiędzy grupą pracowników a byłymi członkami zarządu poprzez przyznanie im dodatkowych odpraw. Zdaniem sądu II instancji takie wytypowanie kandydatów do zawarcia z nimi umów o zakazie konkurencji jest rażąco nieuczciwe i nie licuje w żaden sposób z zasadami współżycia społecznego.
Zawarcie spornych umów o zakazie konkurencji odbyło się również w warunkach art. 8 k.p., który stanowi o nadużyciu prawa podmiotowego. Przepis ten przewiduje, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. W doktrynie prawa oraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że zasady współżycia społecznego służą wyłącznie jako środek kontroli i korekty wykonywania prawa podmiotowego, na co wyraźnie zwraca uwagę brzmienie art. 8 k.p., który wskazuje, że ocena z punktu widzenia wspomnianych zasad odnosi się do sposobu czynienia użytku z prawa podmiotowego. Zasady współżycia społecznego nie mogą być natomiast traktowane jako sposób ukształtowania prawa - powstania, zmiany lub wygaśnięcia prawa przez zastosowanie art. 8 k.p. Ocena, czy w konkretnym przypadku ma zastosowanie norma art. 8 k.p., mieści się w granicach swobodnego uznania sędziowskiego. Należy też podkreślić, że norma art. 8 k.p. oznacza pozbawienie danego podmiotu możliwości korzystania z prawa, które mu przysługuje w świetle przepisów prawa przedmiotowego, przy czym generalnie obowiązuje domniemanie korzystania przez osobę uprawnioną z przysługującego jej prawa w sposób legalny. Zastosowanie instytucji nadużycia prawa prowadzi więc do osłabienia zasady pewności prawa i przełamuje domniemanie korzystania z prawa w sposób zgodny z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego. Z tych przyczyn posłużenie się konstrukcją nadużycia prawa jest z założenia dopuszczalne tylko wyjątkowo i musi mieć szczególne, wyraźne uzasadnienie merytoryczne i formalne, a zwłaszcza usprawiedliwienie we w miarę skonkretyzowanych regułach, głównie o konotacji etycznej, moralnej i obyczajowej. Konstrukcja art. 8 k.p. obejmuje przypadki, w których zachowanie określonego podmiotu spełnia formalnie wszystkie wymagania przewidziane przepisem (przepisami) prawa, jednakże z innych - pozaprawnych - względów (np. społecznych czy moralnych) zachowanie to nie zasługuje na ochronę prawną (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2011 r., I PK 135/10, oraz postanowienie z 20 czerwca 2011 r., I PK 43/11,). Przepis ten upoważnia sąd do oceny, w jakim zakresie, w konkretnym stanie faktycznym, działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie jego prawa i nie korzysta z ochrony prawnej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 lipca 2009 r., I PK 48/09, LEX nr 529757; z 24 listopada 2010 r., I PK 78/10, LEX nr 725005; z 12 stycznia 2011 r., II PK 89/10, LEX nr 737386; z 2 października 2012 r., II PK 56/12, LEX nr 1243024). Nie jest przy tym możliwa taka wykładnia art. 8 K.p., która zawierałaby swoiste wytyczne, w jakich (kazuistycznie określonych) sytuacjach sąd powszechny miałby uwzględnić albo nie uwzględnić zarzutu sprzeczności żądania pozwu z tym przepisem. Stosowanie art. 8 K.p. (podobnie jak art. 5 K.c.) pozostaje zatem w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności konkretnej sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2003 r., I PK 558/02, OSNP 2004 Nr 16, poz. 283). Sąd uznając zachowanie danego podmiotu za nadużycie prawa musi więc wykazać, że w danej indywidualnej i konkretnej sytuacji, wyznaczone przez obowiązujące normy prawne typowe zachowanie podmiotu korzystającego ze swego prawa, jest ze względów moralnych, wyznaczających zasady współżycia społecznego, niemożliwe do zaakceptowania, ponieważ w określonych, nietypowych okolicznościach zagraża podstawowym wartościom, na których opiera się porządek społeczny i którym prawo powinno służyć (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 1999 r., I PKN 206/99, OSNAPiUS 2000 Nr 23, poz. 853; z dnia 6 stycznia 2009 r., I PK 18/08, OSNP 2010 nr 13-14, poz. 156; z dnia 22 lipca 2009 r., I PK 48/09, LEX nr 529757; wyroki z dnia 21 stycznia 2011 r., II PK 158/10, LEX nr 784923 i z dnia 4 października 2011 r., I PK 48/11, LEX nr 1125243 i z dnia 6 kwietnia 2011 r., II PK 254/10, LEX nr 949026). W judykaturze utrwalone jest przy tym stanowisko, że stosowanie art. 8 K.p (w stosunkach cywilnoprawnych art. 5 K.c.) powinno być restrykcyjne i w żadnym razie nie może prowadzić do uchylenia bądź zmiany obowiązujących przepisów prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2008 r., IV CNP 12/08, LEX nr 461749 i z dnia 25 stycznia 2012 r., II PK 105/11, LEX nr 1162676). Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika również, że zastosowanie art. 8 k.p. jest możliwe do umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy i możliwe są sytuacje, w których dochodzenie przez pracownika odszkodowania z tytułu powstrzymania się od podejmowania działalności konkurencyjnej może być uznane za nadużycie prawa. Do tego uznania naganne zachowanie pracownika musi być jednak powiązane funkcjonalnie z umową o zakazie konkurencji. Nie chodzi tu o dowolne naganne zachowanie pracownika, ale o takie zachowanie, które rzutuje na zasadność przyznania mu odszkodowania mimo powstrzymania się przez niego od podejmowania działalności konkurencyjnej. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji nie jest wynagrodzeniem za pracę i dlatego nie podlega przewidzianej w art. 84 ochronie polegającej na zakazie zrzeczenia się go przez pracownika (byłego) ( wyrok SN z 4 lipca 2019 r., III PK 85/18; wyrok SN z 4 września 2013 r., II PK 355/12). Możliwość zastosowania art. 8 k.p. do umów o zakazie konkurencji wynika z przyjęcia, że umowę taką należy traktować jako umowę prawa pracy lub ewentualnie z pogranicza prawa pracy i prawa cywilnego. Przykładowo w wyroku z 27 stycznia 2004 r., I PK 222/03 przyjęto, że klauzula konkurencyjna nie jest umową prawa cywilnego, lecz umową prawa pracy, pozostając w bezpośrednim związku podmiotowym i przedmiotowym ze stosunkiem pracy (por. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2008 r., II PK 127/07, OSNP 2009 nr 13-14, poz. 168 oraz wyroku z 7 czerwca 2011 r., II PK 327/10, OSNP 2012 nr 13-14, poz. 173).
Roszczenia dochodzone w niniejszej sprawie w ocenie sądu II instancji stanowiły przykład nadużycia prawa podmiotowego (art. 8 k.p.) i wykorzystania przez pracownika nienależnie i nieważnie oraz z pokrzywdzeniem podmiotu publicznego przyznanego mu pozorowanego inną czynnością świadczenia. Za taką oceną przemawiało szereg okoliczności sprawy a w szczególności zdarzenia związane z zawieraniem umów oraz z rolą powoda w takiej działalności.
Na wstępie należy przypomnieć iż zakwestionowane umowy zawierane były w spółce należącej do sektora publicznego i przez osoby, które znały się od dłuższego czasu w tym również z uwagi na poprzednie zatrudnienia w innych podmiotach z tego sektora. Ważkim argumentem dla stwierdzenia nadużycia prawa podmiotowego w niniejszym przypadku było również antydatowanie zawieranych umów, jak również próba wykorzystania w sposób nierzetelny przez powoda informacji o dacie zawarcia umowy w pierwotnym pozwie, która dopiero po wykazaniu przez pozwanego niemożności podpisania umowy w tym dniu została potwierdzona przez powoda.
Najważniejszym argumentem dla stwierdzenia sprzeczności żądań z zasadami współżycia społecznego jest odwołanie się do całokształtu okoliczności faktycznych związanych z tworzeniem i podpisywaniem umów (w tym z powodem) opisanych szeroko w ustaleniach faktycznych. Niedające się wytłumaczyć nietypowe procedowanie w pośpiechu i tajemnicy a jednocześnie w zdumiewającej czasowej bliskości z odwołaniem członków zarządu, nietypowe drukowanie umów w godzinach porannych przez samego dyrektora działu personalnego, dotyczące przy tym 11 umów, przygotowywanych przy tym dla osób znających się z tymi członkami zarządu z poprzednich miejsc pracy w sektorze publicznym dodatkowo w kontekście wiedzy powszechnej w spółce o możliwości zmian osobowych w zarządzie, nie pozwalają uznać, by była to sytuacja typowego zawierania umów o zakazie konkurencji z pracownikami
Co więcej do tej perspektywy dochodzi okoliczność związana z przyznaniem świadczeń na okres sześciokrotnie dłuższy niż wynikający z ustawowego wypowiedzenia dla powoda a jednocześnie w kwocie 4 krotnie wyższej niż gwarantowana ustawowo wysokość odszkodowania. Dalej przypomnieć należy, iż poprzednik powoda na tym samym stanowisku analogicznej umowy nie posiadał, przy czym propozycje zawarcia umów kierowane były w istocie jedynie do osób znających się czy powiązanych towarzysko w związku z poprzednimi zatrudnieniami w spółkach Skarbu Państwa. Nadto należy też zauważyć, iż umowy proponowano niezależnie czy dana osoba posiada informacje istotne czy wymagające ochrony czy tez żadnych takich nie posiada (np. kierowca czy specjalistka BHP) a z drugiej strony umów nie zawarto mimo posiadania wiedzy istotnej z pracownikiem na zastępstwo. Dalej należy przypomnieć iż umowa zawarta została według wzoru zaakceptowanego przez zarząd, lecz nie wypełniającego zaleceń poaudytowych odnośnie możliwości jej wcześniejszego rozwiązania przez pracodawcę, przy czym nie budziło wątpliwości iż umowy były ze strony pracodawcy akceptowane jedynie przez tych członków zarządu, którzy tego samego dnia zostali odwołani, bez wiedzy pozostałych członków zarządu.
Także postawa powoda czynnie uczestniczącego w procederze przygotowania i podpisywania umów przemawia za koniecznością zastosowania klauzuli z art. 8 k.p. Nie można bowiem uznać by powód jedynie biernie skorzystał z propozycji członków zarządu spółki, lecz raczej aktywnie we wskazanym procederze uczestniczył. Powód jak sam przyznał w zeznaniach przedstawiał umowy do podpisu innym pracownikom z tego samego piętra a w tym swoim podwładnym (np. K. W. (1)), co oznacza, iż znał treść tych umów i nie były one dla niego żadnym zaskoczeniem (jak dla innych pracowników, którzy wcześniej o takich projektach nie wiedzieli). Nie da się zatem obronić tezy, iż powód w żadnej zmowie nie uczestniczył skoro aktywnie brał udział w podpisywaniu i tworzeniu umów jak też miał wiedzę co do szczególnych okoliczności podpisywania tychże umów tj. ich antydatowania, przygotowywania w pośpiechu w godzinach porannych, tuż przed planowanym posiedzeniem rady nadzorczej i w tajemnicy przed innymi pracownikami z nietypowym trybem przekazania dokumentów do spółki (...) itp. Skoro powód jako osoba na wysokim stanowisku w spółce wiedział o tych szczególnych okolicznościach związanych z zawieraniem umów to nie można w żaden sposób uznać, by miał on jedynie rolę bierną we wskazanych czynnościach, w przeciwieństwie do podwładnych powoda czy szeregowych pracowników. Potwierdzeniem powyższego jest również postawa powoda, który w pozwie nierzetelnie podał datę zawarcia tej umowy, próbując w istocie uzyskać korzyść procesową z owego antydatowania umowy, co przekonuje, że akceptował a nawet próbował wykorzystać owo antydatowanie umowy.
Nie bez znaczenia dla powyższych ocen pozostaje również charakter pozwanego podmiotu należącego do sektora publicznego (spółka zależna od spółki z większościowym udziałem Skarbu Państwa) dysponującego w istocie środkami publicznymi, które winny być wydatkowane rozważnie również z uwzględnieniem szczególnego aspektu właścicielskiego tego podmiotu. Inne bowiem mogłyby być oceny wydatkowania czy przyznawania wysokich świadczeń dla menedżerów w podmiocie prywatnym nie wydatkującym środków publicznych a inna w spółce Skarbu Państwa, zwłaszcza jeżeli uwzględni się wysoką kwotę wynagrodzenia uzyskiwanego przez powoda (w ostatnim okresie 22 124,03 zł brutto) i weźmie pod uwagę iż łączna kwota odszkodowań dla powoda przekroczyła 100 tys zł.
Powyższe okoliczności i argumenty stanowiły podstawę do uznania przez sąd w niniejszej sprawie, że żądania powoda stanowiły przejaw nadużycia prawa podmiotowego i nie zasługiwały na ochronę prawną. Sąd zatem również przy zastosowaniu art. 58 § 2 k.c. w zw z art. 300 k.p. uznał, że umowa jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest nieważna przez co nie zachodzi możliwość zasądzenia odszkodowania żądanego przez powoda.
Tym samym konieczne było oddalenie powództwa a co za tym idzie dokonanie zmiany zaskarżonego wyroku sądu I instancji.
Dodatkowo należy wskazać, że niniejszej sprawie brak było podstaw do zastosowania art. 390 k.p.c., tj. uwzględnienia wniosku o przedstawienie zagadnienia prawnego Sądowi Najwyższemu. (k. 539v. a.s.). Należy zauważyć, że zagadnienie prawne może zostać przedstawione Sądowi Najwyższemu jedynie w razie spełnienia następujących przesłanek. Po pierwsze, zagadnienie to dotyczy kwestii prawnych budzących poważne wątpliwości. Po drugie, jednocześnie powstało ono przy rozpoznawaniu apelacji. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ustalono następujące kryteria, które musi spełnić każde zagadnienie prawne stanowiące przedmiot pytania sądu drugiej instancji: 1) musi być sformułowane na podstawie okoliczności mieszczących się w stanie faktycznym sprawy wynikającym z ustaleń dokonanych przez sąd; 2) musi mieć charakter abstrakcyjny i dotyczyć wykładni przepisów, a nie sposobu rozstrzygnięcia sprawy; 3) musi pozostawać w związku z rozpoznawaną sprawą, tak aby udzielenie odpowiedzi było niezbędne do rozpoznania środka odwoławczego; 4) musi dotyczyć zagadnienia prawnego budzącego rzeczywiście poważne wątpliwości; 5) musi być zagadnieniem „do rozstrzygnięcia”, a nie „do uzupełnienia”, gdyż rolą Sądu Najwyższego jest rozstrzygnięcie problemu prawnego, nie zaś potwierdzenie prawidłowości rozumowania sądu drugiej instancji.
W rozpoznawanej sprawie nie zaistniały żadne przyczyny do zastosowania art. 390 k.p.c. W ocenie sądu II instancji, odpowiedzi na postawione przez pozwanego zarzuty można było uzyskać poprzez ocenę stanu faktycznego, wykładnię obowiązujących przepisów prawa, analizę orzecznictwa oraz literatury przedmiotu. Natomiast przedstawiony przez pozwanego we wniosku problem nie stanowi kwestii, która do tej pory nie została bezpośrednio rozwiązana. Wszystkie te okoliczności czynią ten wniosek za nieuzasadniony.
Mając to wszystko na uwadze, Sąd Okręgowy w Warszawie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. jak w pkt 1a. wyroku.
O kosztach w pkt 1b. i 2. wyroku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł na zasadzie art. 102 k.p.c.
Jak wskazuje orzecznictwo Sądu Najwyższego, określone art. 102 k.p.c. przesłanki, obejmujące wystąpienie w sprawie wypadków szczególnie uzasadnionych, należy rozumieć w ten sposób, że dotyczy to sytuacji, w których zasądzenie kosztów na rzecz wygrywającego przeciwnika w całości, a nawet w części, byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Istotne w tym zakresie są zatem okoliczności związane z przebiegiem sprawy - charakterem zgłoszonego roszczenia, jego znaczenia dla strony, subiektywnym przekonaniem o zasadności roszczenia, przedawnieniem roszczenia oraz leżącymi poza procesem np. związane z sytuacją majątkową i życiową strony. Ocena, czy takie wypadki wystąpiły w konkretnej sprawie należy do Sądu, który powinien dokonać jej na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2013 r., sygn. akt V CZ 124/12, LEX nr 1341727).
Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie, analiza całokształtu okoliczności sprawy prowadzi do wniosku o zasadności odstąpienia od obciążania powoda kosztami postępowania za I i za II instancję.
W niniejszej sprawie nie pozostaje bez znaczenia fakt, że pozwana spółka nie przeprowadziła wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, które mogłoby zaowocować wyciągnięciem służbowych konsekwencji wobec odwołanych członków zarządu z tytułu zawarcia nieważnych umów o zakazie konkurencji. Odpowiednia reakcja pozostałych członków zarządu na niedozwolone działania odwołanych członków zarządu T. S. (1) i M. G. (1) mogłaby spowodować, że byli pracownicy spółki, w tym powód, nie będą występować na drogę sądową o wypłatę odszkodowania. W niniejszej sprawie zostało wykazane, że L. K., jako jedna z członków zarządu pozwanej, stosunkowo szybko dowiedziała się o fakcie zawarcia nieważnych umów o zakazie konkurencji. Zatem pozwana spółka miała możliwość wyciagnięcia konsekwencji za naganne postępowanie byłych członków zarządu.
To mając na uwadze orzeczono jak w pkt 1b. i 2. wyroku.
Sąd II instancji musiał przy tym uwzględnić wniosek pozwanej spółki w przedmiocie zwrotu spełnionego świadczenia w wysokości 18 000 zł.
Jak stanowi art. 338 § 1 k.p.c. uchylając lub zmieniając wyrok, któremu nadany został rygor natychmiastowej wykonalności, sąd na wniosek pozwanego orzeka w orzeczeniu kończącym postępowanie o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia lub o przywróceniu poprzedniego stanu.
Komentowany przepis zawiera regulację dotyczącą wniosku restytucyjnego, który przysługuje pozwanemu w przypadku, gdy prawomocne orzeczenie jest dla niego korzystne, a jednocześnie na skutek nadania rygoru natychmiastowej wykonalności spełnił on już świadczenie lub zostało ono od niego wyegzekwowane bądź został przywrócony stan poprzedni. Ma on zatem na celu zniwelowanie ujemnych skutków, które nastąpiły w konsekwencji wykonania nieprawomocnego orzeczenia.
W niniejszej sprawie sąd I instancji nadał zaskarżonemu wyrokowi w pkt 1. rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 18 000 zł. W związku z powyższym pozwany pracodawca miał obowiązek niezwłocznie spełnić zasądzone świadczenie. Jednak z uwagi na to, że sąd II instancji uwzględnił apelację pozwanego w ten sposób, że zmienił wyrok i oddalił powództwo w całości, odpadła przyczyna zachowania rygoru natychmiastowej wykonalności zaskarżonego wyroku.
To mając na uwadze, Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł na podstawie art. 338 § 1 k.p.c., jak w pkt 3. wyroku.
Sędzia Artur Fryc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Artur Fryc
Data wytworzenia informacji: