VIII K 185/19 - wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie z 2021-03-11
Sygn. akt VIII K 185/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 marca 2021 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie VIII Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SO Maciej Gruszczyński
Sędzia: Sędzia SR del. Marcin Kosowski (spr.)
Ławnicy: Kamila Jońska
Ewa Jankowska
Wiesława Pietrasik
Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Bojarczuk
w obecności: Prokuratora Prokuratury Rejonowej (...) w W. Jarosława Onyszczuka, Krystyny Adamczyk
oraz oskarżycieli posiłkowych: M. J. (1), E. D. (1), O. Ł. (1) i K. K. (1).
po rozpoznaniu w dniach: 18 maja, 20 maja, 3 czerwca, 11 sierpnia, 10 września, 5 października 2020 r.; 8 stycznia 12 stycznia 25 stycznia 12 lutego 01 marca 11 marca 2021 r.
sprawy:
1. K. J. (1) , urodzonego (...) w W., syna I. i E. z domu K.
oskarżonego o to, że:
I. w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), wziął udział w pobiciu K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) narażającego ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo wystąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k. podczas którego każdy z nich używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami, co skutkowało powstaniem u O. Ł. (2) obrażeń, które powinien przewidzieć w postaci:
- 3 ran klatki piersiowej - dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm oraz trzeciej rana lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej,
- 1 rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony,
stanowiących chorobę realnie zagrażającą życiu,
a ponadto w ramach tego przewidując możliwość pozbawienia życia K. J. (2) i godząc się na to ugodził go nożem w okolice kończyn górnych oraz brzucha powodując:
- ranę kłutą z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu,
- ranę kłutą bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej,
- powierzchniową płatową ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej,
co doprowadziło do wstrząsu krwotocznego w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonu K. J. (2) w dniu(...)roku,
oraz przewidując możliwość pozbawienia życia K. K. (1) i godząc się na to ugodził go 8-krotnie nożem, przy czym dwukrotnie w okolicę klatki piersiowej, czym spowodował obrażenia ciała w postaci:
- 2 ran klatki piersiowej - jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym,
- 1 rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm,
- 2 ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm,
- 2 ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm,
- 1 rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm powodujących chorobę zagrażająca życiu,
które to obrażenia oceniane łącznie prowadziłyby do zgonu pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzieloną pomoc medyczną,
tj. o czyn z art. 158 § 1 i 2 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
2. M. J. (2), urodzonego (...) w W., syna I. i E. z domu K.
oskarżonego o to, że:
II. w dniu 25.12.2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1) wziął udział w pobiciu K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) narażającego ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo wystąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k. podczas którego każdy ze sprawców używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami, co skutkowało u K. J. (2) powstaniem obrażeń, które powinien przewidzieć w postaci:
- rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowicie przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu, z obecnością licznych skrzepów krwi w świetle rany,
- rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej,
- powierzchniowej płatowej rany bocznej prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej, prowadzącymi do wstrząsu krwotocznego w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonu K. J. (2) w dniu (...)roku,
u K. K. (1):
- 2 ran klatki piersiowej - jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o dł. 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym,
- 1 rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm,
- 2 ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm,
- 2 ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm,
- 1 rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm,
które to obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu,
a ponadto przewidując możliwość pozbawienia życia O. Ł. (2) i godząc się na to ugodził go czterokrotnie nożem w okolice klatki piersiowej oraz brzucha powodując obrażenia ciała w postaci:
- 3 ran klatki piersiowej - z czego dwóch w okolicy szczytów płuc, w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym oraz prawej okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm), o długości po około 3 cm, a ponadto trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej,
- 1 rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony powodując chorobę realnie zagrażającą życiu, które to obrażenia oceniane łącznie prowadziłyby do zgonu pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzieloną pomoc medyczną,
a także pięciokrotnie ugodził nożem E. D. (1) w okolice kończyn oraz prawej połowy klatki piersiowej powodując u niego obrażenia w postaci:
- 1 rany prawej połowy klatki piersiowej o dł. ok. 3 cm, w okolicy przednio dolnego brzegu prawego piersiowego w linii pachowej przedniej prawej, penetrującej do mięśnia bez jego uszkodzenia,
- 1 rany prawego ramienia, długości ok. 3 cm na przyśrodkowej powierzchni ramienia prawego w 1/2 długości, penetrującej do mięśni ramienia z ich uszkodzeniem oraz uszkodzeniem nerwu łokciowego prawego,
- 2 ran prawego podudzia - jednej długości 3-4 cm na przednio-przyśrodkowej powierzchni w 1/3 bliższej podudzia prawego z przerwaniem powięzi i uszkodzeniem mięśnia oraz podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego oraz drugiej długości 2 cm na tylnej powierzchni podudzia prawego w 1/3 górnej penetrującej do mięśni z uszkodzeniem powięzi,
- 1 powierzchniowej rany podudzia prawego o długości 1,5 cm na tylnej powierzchni uda, obejmującej skórę,
które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni
tj. o czyn z art. 158 § 2 i 3 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
orzeka:
przy zastosowaniu art. 4 §1 k.k. na podstawie przepisów ustawy z dnia 06.06.1997r. Kodeks karny (Dz.U. nr 88 poz. 553 ze zmianami) w brzmieniu obowiązującym w dniu 25 grudnia 2016r.:
1) K. J. (1) w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie I uznaje za winnego tego, że: w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W.:
a) działając w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia O. Ł. (2) w ten sposób, że uderzył go co najmniej ośmiokrotnie niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci:
-
-
trzech ran klatki piersiowej, w tym dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm oraz trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej oraz
-
-
rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony;
skutkujących chorobą realnie zagrażającą życiu O. Ł. (2), lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną;
b) działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), w zamiarze ewentualnym, pozbawił życia K. J. (2) w ten sposób, że kilkakrotnie uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów w okolice kończyn górnych oraz brzucha, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci:
-
-
rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu,
-
-
rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej,
-
-
powierzchniową płatową ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej;
skutkujących wstrząsem krwotocznym w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonem K. J. (2) w dniu(...) roku;
c) działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), w zamiarze ewentualnym, usiłował pozbawić życia K. K. (1) w ten sposób, że uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kilka razy w klatkę piersiową, prawą rękę oraz prawy pośladek a także kopał go nieobutymi nogami i uderzał rękami po całym ciele, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci:
-
-
dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym,
-
-
rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm,
-
-
dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm,
-
-
dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm,
-
-
rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm;
skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpił od dokonania;
to jest popełnienia czynu z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k.,
- i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 15 (piętnastu) lat pozbawienia wolności;
2) na podstawie art. 77 § 2 k.k. wyznacza surowsze ograniczenie do skorzystania przez K. J. (1) z warunkowego zwolnienia, ustalając, że może on ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po odbyciu kary 11 (jedenastu) lat pozbawienia wolności;
3) M. J. (2) w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie II (drugim) aktu oskarżenia uznaje za winnego tego, że: w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W.:
d) działając w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia E. D. (1) w ten sposób, że uderzył go pięciokrotnie niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w okolice kończyn oraz prawej połowy klatki piersiowej; powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci:
-
-
rany prawej połowy klatki piersiowej o dł. ok. 3 cm, w okolicy przednio dolnego brzegu prawego piersiowego w linii pachowej przedniej prawej, penetrującej do mięśnia bez jego uszkodzenia,
-
-
rany prawego ramienia, długości ok. 3 cm na przyśrodkowej powierzchni ramienia prawego w 1/2 długości, penetrującej do mięśni ramienia z ich uszkodzeniem oraz uszkodzeniem nerwu łokciowego prawego,
-
-
dwóch ran prawego podudzia: jednej długości 3-4 cm na przednio-przyśrodkowej powierzchni w 1/3 bliższej podudzia prawego z przerwaniem powięzi i uszkodzeniem mięśnia oraz podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego oraz drugiej długości 2 cm na tylnej powierzchni podudzia prawego w 1/3 górnej penetrującej do mięśni z uszkodzeniem powięzi,
-
-
powierzchniowej rany podudzia prawego o długości 1,5 cm na tylnej powierzchni uda, obejmującej skórę;
skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia E. D. (1) trwającym dłużej niż 7 dni; lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną;
a nadto:
e) działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1), w zamiarze ewentualnym pozbawił życia K. J. (2) w ten sposób, że kilkakrotnie uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów w okolice kończyn górnych oraz brzucha, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci:
-
-
rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu,
-
-
rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej,
-
-
powierzchniową płatową ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej;
skutkujących wstrząsem krwotocznym w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonem K. J. (2) w dniu(...) roku;
a nadto:
f) w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1), w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia K. K. (1) w ten sposób, że uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kilka razy w klatkę piersiową, prawą rękę oraz prawy pośladek a także kopał go nieobutymi nogami i uderzał rękami po całym ciele, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci:
-
-
dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym,
-
-
rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm,
-
-
dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm,
-
-
dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm,
-
-
rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm;
skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpił od dokonania;
to jest popełnienia czynu z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k.,
- i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności;
6) na podstawie art. 77 § 2 k.k. wyznacza surowsze ograniczenie do skorzystania przez M. J. (2) z warunkowego zwolnienia, ustalając, że może on ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po odbyciu kary 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności;
7) na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka obowiązek zapłaty przez K. J. (1) na rzecz O. Ł. (2) kwoty 40.000,00 (czterdziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;
8) na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka obowiązek zapłaty przez K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz:
-
-
M. J. (1) kwoty 120.000,00 (stu dwudziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;
-
-
K. K. (1) kwoty 40.000,00 (czterdziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;
9) na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności wymierzonej K. J. (1) zalicza okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 29 grudnia 2016 roku godzina 08:05 do dnia 11 marca 2021 roku; po zaokrągleniu w górę do pełnego dnia przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
10) na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności wymierzonej M. J. (2) zalicza okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 25 grudnia 2016 roku godzina 05:00 do dnia 11 marca 2021 roku, po zaokrągleniu w górę do pełnego dnia przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
11) na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 17 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 5 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu - zasądza od oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. J. (1) zwrot kwoty 2.220,00 (dwóch tysięcy dwustu dwudziestu) złotych z tytułu poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego wydatków ustanowienia w sprawie pełnomocnika w niniejszej sprawie;
12) na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 17 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 5 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu - zasądza od oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz oskarżyciela posiłkowego K. K. (1) zwrot kwoty 2.220,00 (dwóch tysięcy dwustu dwudziestu) złotych z tytułu poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego wydatków ustanowienia w sprawie pełnomocnika w niniejszej sprawie;
13) na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 17 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 5 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu - zasądza od oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz oskarżyciela posiłkowego O. Ł. (2) zwrot kwoty 2.220,00 (dwóch tysięcy dwustu dwudziestu) złotych z tytułu poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego wydatków ustanowienia w sprawie pełnomocnika w niniejszej sprawie;
14) na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 17 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 5 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu - zasądza od oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz oskarżyciela posiłkowego E. D. (1) zwrot kwoty 2.220,00 (dwóch tysięcy dwustu dwudziestu) złotych z tytułu poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego wydatków ustanowienia w sprawie pełnomocnika w niniejszej sprawie;
15) na podstawie art. 624 §1 k.p.k. zwalnia oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) od ponoszenia opłaty i kosztów postępowania w sprawie, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
Maciej Gruszczyński Marcin Kosowski
Kamila Jońska Ewa Jankowska Wiesława Pietrasik
UZASADNIENIE |
||||||||||||||
Formularz UK 1 |
Sygnatura akt |
VIII K 185/19 |
||||||||||||
Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza. |
||||||||||||||
1. USTALENIE FAKTÓW |
||||||||||||||
1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
||||||||||||
1.1.1. |
K. J. (1), M. J. (2) |
1. K. J. (1) w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W.: a) działając w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia O. Ł. (2) w ten sposób, że uderzył go co najmniej ośmiokrotnie niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: - trzech ran klatki piersiowej, w tym dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm oraz trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej oraz - rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony; skutkujących chorobą realnie zagrażającą życiu O. Ł. (2), lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną; a nadto: b) działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), w zamiarze ewentualnym, pozbawił życia K. J. (2) w ten sposób, że kilkakrotnie uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów w okolice kończyn górnych oraz brzucha, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: - rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu, - rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej, - powierzchniową płatową ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej; skutkujących wstrząsem krwotocznym w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonem K. J. (2) w dniu 25 grudnia 2016 roku; a nadto: c) działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), w zamiarze ewentualnym, usiłował pozbawić życia K. K. (1) w ten sposób, że uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kilka razy w klatkę piersiową, prawą rękę oraz prawy pośladek a także kopał go nieobutymi nogami i uderzał rękami po całym ciele, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: - dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym, - rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm, - dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm, - dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm, - rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm; skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpił od dokonania; to jest popełnił zbrodnię kwalifikowaną z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k., 2. M. J. (2) w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W.: a) działając w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia E. D. (1) w ten sposób, że uderzył go pięciokrotnie niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w okolice kończyn oraz prawej połowy klatki piersiowej; powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci: - rany prawej połowy klatki piersiowej o dł. ok. 3 cm, w okolicy przednio dolnego brzegu prawego piersiowego w linii pachowej przedniej prawej, penetrującej do mięśnia bez jego uszkodzenia, - rany prawego ramienia, długości ok. 3 cm na przyśrodkowej powierzchni ramienia prawego w 1/2 długości, penetrującej do mięśni ramienia z ich uszkodzeniem oraz uszkodzeniem nerwu łokciowego prawego, - dwóch ran prawego podudzia: jednej długości 3-4 cm na przednio-przyśrodkowej powierzchni w 1/3 bliższej podudzia prawego z przerwaniem powięzi i uszkodzeniem mięśnia oraz podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego oraz drugiej długości 2 cm na tylnej powierzchni podudzia prawego w 1/3 górnej penetrującej do mięśni z uszkodzeniem powięzi, - powierzchniowej rany podudzia prawego o długości 1,5 cm na tylnej powierzchni uda, obejmującej skórę; skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia E. D. (1) trwającym dłużej niż 7 dni; lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną; a nadto: b) działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1), w zamiarze ewentualnym pozbawił życia K. J. (2) w ten sposób, że kilkakrotnie uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża w tułów w okolice kończyn górnych oraz brzucha, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: - rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu, - rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej, - powierzchniową płatową ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej; skutkujących wstrząsem krwotocznym w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonem K. J. (2) w dniu (...)roku; a nadto: c) w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1), w zamiarze ewentualnym usiłował pozbawić życia K. K. (1) w ten sposób, że uderzał go niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kilka razy w klatkę piersiową, prawą rękę oraz prawy pośladek a także kopał go nieobutymi nogami i uderzał rękami po całym ciele, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: - dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym, - rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm, - dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm, - dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm, - rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm; skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpił od dokonania; to jest popełnił zbrodnię kwalifikowaną z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k. |
||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||
W nocy 25 grudnia 2016 roku około godziny 01:30 grupa ośmiu znajomych: K. J. (2) (lat (...) lat), K. K. (1) (lat (...)), O. Ł. (3) (lat (...)), E. D. (1) (lat (...)), M. P. (1) (lat (...)), A. W. (1) (lat (...)), M. Ż. (1) (lat(...)) oraz K. P. (1) (lat (...)) zakończyła udział w spotkaniu (tzw. „pasterce (...) lub „pasterkowej zabawie”) w Święta Bożego Narodzenia, które miało miejsce przy (...) przy ul. (...) za kościołem pod wezwaniem (...) przy ul. (...) w W. w większej grupie kilkudziesięciu osób, podczas którego od około godziny 22:30 spożywali napoje alkoholowe w postaci piwa lub wódki. Stamtąd odprowadzili kolegę E. D. (1) o imieniu G. i przezwisku (...) w pobliże jego miejsca zamieszkania na skrzyżowanie ulic (...) w W.. Następnie udali się ulicą (...) do sklepu całodobowego " (...)" (adres: ul. (...)), znajdującego się przy zbiegu tej ulicy z ulicą (...), która nie posiada jezdni dla samochodów, a jedynie tworzy ją chodnik dla pieszych. W tym sklepie E. D. nabył 3 piwa, a inna nieustalona osoba z ich grupy wódkę. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314, 539 – 544 |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
342v. – 344, 578 – 582 tom III |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
349v. – 351v. |
|||||||||||||
zeznania O. Ł. (2) |
499 tom III |
|||||||||||||
zeznania J. K. |
96 tom I |
|||||||||||||
kopia dowodu osobistego K. J. (2) |
198 |
|||||||||||||
protokół oględzin miejsca zdarzenia |
70 – 72 tom I |
|||||||||||||
materiał poglądowy do eksperymentu procesowego przeprowadzonego w dniu 01.02.2017r. |
1186 – 1203 tom VI |
|||||||||||||
zeznania P. K. (1) |
86v. - 87 tom I |
|||||||||||||
Po godzinie 03:01 weszli w ulicę (...) za sklep, którą następnie ruszyli oddalając się od ulicy (...) i kierując się w stronę ul. (...), mijając wzdłuż dłuższego boku wielorodzinny budynek mieszkalny oznaczony nr (...) posadowiony przy ul. (...), po jej lewej stronie patrząc zgodnie z kierunkiem ich ruchu. Idąc w rozciągniętej na przestrzeni kilkunastu metrów grupie głośno się zachowywali. Śpiewali przyśpiewki kibiców ("Polska, białoczerwoniiii !!!" – k. 113v.) i wykrzykiwali nazwę tego klubu piłkarskiego (...). |
zeznania J. T. |
107 tom I |
||||||||||||
zeznania A. S. |
113v. tom I |
|||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 tom II |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II 539 – 544 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
342v. – 344 tom II 578 – 582 tom III |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
349v. – 351v. tom II |
|||||||||||||
zeznania O. Ł. (2) |
499 tom III |
|||||||||||||
zeznania D. B. |
415 – 416 tom III |
|||||||||||||
Tuż po 03:02 w nocy 25 grudnia 2016 roku usłyszeli te hałasy: J. C. (1) (lat (...)), M. J. (2) (lat (...)), K. J. (1) (lat (...)) i P. K. (2) (lat (...)); którzy przebywali w mieszkaniu nr (...) znajdującym się na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W., gdzie J. C. (1) mieszkała z swoim ówczesnym partnerem M. J. (2) i gdzie od godziny 23:00 dnia poprzedniego: słuchali razem muzyki, tańczyli, jedli oraz pili napoje alkoholowe. Około 03:00 w nocy 25 grudnia 2016 roku M. J. (2) i K. J. (1) byli nietrzeźwi, ponieważ we dwóch pili wódkę (whisky). J. C. (1) do tego czasu wypiła niewielką objętość napojów alkoholowych. P. K. (2) jako jedyna nie spożywała napojów alkoholowych. J. C. (1) i M. J. (2) podeszli do stojącego przy otwartym wychodzącym na ulicę (...) oknie (było to(...)okno licząc od prawej - t.j. od strony kolejnego budynku o nr (...) - krawędzi bloku o nr(...)) K. J. (1), który wcześniej palił tam papierosa. Wspólnie wyjrzeli przez okno dostrzegając krzyczących, idących w rozciągniętej na przestrzeni kilkunastu metrów grupie w/w młodzieńców. |
zeznania P. K. (2) |
289v. – 292; 456 tom III |
||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego (...) J. C. (1) |
324 – 325 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
359 tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
435 tom III |
|||||||||||||
protokół oględzin mieszkania nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) |
263 – 274 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
627 – 629 tom IV (627v.) |
|||||||||||||
Jeden z idących zagadnął wyglądających przez okno pytając: skąd są i dodając, że oni są z (...). J. C. (1) odpowiedziała mu, że: jest „urodzona na (...)”, ale pierwszy raz widzi pytającego. Ten powiedział do niej, że szkoda, bo nie wie z kim rozmawia. Wtedy M. J. (2) używając wulgarnych słów nakazał mu zamilknąć. Następnie doszło do dwustronnej agresji słownej - wzajemnie wyzwali się słowami obelżywymi: M. i K. J. (1) z jednej strony i A. W. (1) i niektórymi z jego towarzyszy, którzy znaleźli się najbliżej okna, a stali tam: E. D. (1), K. K. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. P. (1). W trakcie tej scysji M. J. (2) lub K. J. (1) zapowiedział stojącym pod oknem, że obaj zaraz wyjdą na zewnątrz i będą się z nimi bić („zajeb…my was”). W odpowiedzi z drugiej strony padło zapewnienie, że będą na nich czekać („dawajcie, czekamy”). Zakończyła tę dyskusję J. C. (1) i P. K. (2) odciągając braci od okna, które ta pierwsza następnie zamknęła. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 tom II |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II, 542 – 543 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 tom II 517, 518 tom III |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
342v. – 344 tom II; 579, 581 tom III |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
349v. – 351v. tom II; 525 tom III |
|||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
zeznania P. K. (2) |
290v. tom II; 456 tom III |
|||||||||||||
K. J. (2), K. K. (1), O. Ł. (3), M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) oraz K. P. (1) z inicjatywy K. K. (1) i E. D. (1) przeszli na drugą stronę budynku nr (...) przy ul. (...) przechodząc pomiędzy tym budynkiem a kolejnym z nim sąsiadującym o nr (...) gdzie w pobliżu wyjścia z klatki schodowej zatrzymali się realizując wcześniejsze zapewnienie i zakładając, że K. J. (1) i M. J. (2) wyjdą z budynku do nich spełniając swoje zapowiedzi. |
zeznania A. S. |
113v. tom I |
||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 tom II |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 tom II 518 tom III |
|||||||||||||
Tam M. P. (1), który nie słyszał dokładnie co wcześniej wykrzykiwali do siebie M. i K. J. (1) oraz dyskutujący z nimi jego znajomi, dopytywał się kolegów dlaczego tam się zatrzymali. E. D. (1) i K. K. (1) odpowiedzieli mu, że: muszą sobie wyjaśnić coś z tymi dwoma chłopakami, co stali w oknie, ale nie chcą się z nimi bić; a jak oni nie wyjdą to pójdą do domów. M. P. (1) stwierdził, że jest późno i należy już wrócić do domów, po czym wrócił na ulicę (...) i kontynuował marsz w poprzednio obranym kierunku wydłuż budynku nr (...) do ul. (...). Za nim ruszyli O. Ł. (3), K. J. (2), A. W. (1), który wyraził ten sam pogląd co M. P. (1), oraz M. Ż. (1), a na końcu K. P. (1), E. D. (1) i K. K. (1). |
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 tom II; 512 tom III; 627 – 629 tom IV |
||||||||||||
K. P. (1) postanowił zajrzeć przez szybę zamkniętego okna do wnętrza mieszkania J. C. (1), aby zaspokoić swoją ciekawość czy M. i K. J. (1) je opuścili. Podbiegł do okna w którym wcześniej stali M. i K. J. (1) i podciągnął się rękoma chwytając za parapet. Niczego nie udało się mu dostrzec. Następnie odbiegł od okna, minął K. K. (1) i dogonił M. P. (1), który wtedy znajdował się obok następnego budynku nr (...) przy ul. (...). |
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 tom II 518 tom III 630v. tom V |
||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
342v. – 344 tom II |
|||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
zeznania P. K. (2) |
290v. tom II 456 tom III |
|||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
360 tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
1.843-1.848 tom X |
|||||||||||||
M. J. (2) i K. J. (1), słysząc hałas, poderwali się i podbiegli do okna. Jednak nie opuścili mieszkania, bowiem J. C. (1) odciągnęła M. J. (2), a P. K. (2) K. J. (1). J. C. (1) tłumaczyła im, że to "małolaci" i że nie ma sensu się wdawać w awanturę. |
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
||||||||||||
K. K. (1), który poszedł za K. P. (2), po tym jak go minął, rzucił pustą butelką w zamknięte okno mieszkania nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...), trafiając w szybę; po czym podążył za kolegami. |
zeznania J. T. |
107 tom I |
||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
zeznania P. K. (3) |
290v. tom II; 456 tom III |
|||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
360 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
342v. – 344 tom II 580 tom III |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II; 540 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. – 319 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
335v. – 336 tom II |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
349v. – 351v. tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
1.843-1.848 tom X |
|||||||||||||
Wówczas K. J. (1) i M. J. (2), którzy siedzieli przy stole pod oknem, wstali, popatrzyli na siebie, po czym bez obuwia i kurtek, wyskoczyli przez okno po jego otwarciu na trawnik. Każdy z nich wcześniej zabrał z mieszkania nóż kuchenny. Pierwszy wyskoczył K. J. (1), za nim podążył M. J. (2). Będąc już na zewnątrz stanęli obok bloku nr (...)przy ul. (...) i do oddalającej się od tego budynku w/w grupy znajomych krzyczeli : „Chodźcie kur…a, pokażemy jak się bawi w W.” oraz „Dawajcie cwaniaki z M.”, zachęcając ich w ten sposób do wdania się z nimi w bójkę. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 304 tom II |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v., 319 tom II; 803 tom V |
|||||||||||||
zeznania D. B. |
416 tom III |
|||||||||||||
zeznania P. K. (2) |
290v. tom II |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
518-519 tom III |
|||||||||||||
W stronę braci J. ruszyli E. D. (1), K. K. (1), K. J. (2) i O. Ł. (3). K. J. (1) i M. J. (2) podbiegli do nich. Starli się. Wzajemnie się atakowali. Zadawali sobie nawzajem ciosy pięściami. Powstało zamieszanie. Widząc to M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1) zawrócili i pobiegli na miejsce starcia, aby rozdzielić walczących. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 304 tom II 512 tom III |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
303 – 304 tom II 542 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v., 319 tom II, 507 tom III; 803 tom V |
|||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
360, 361, 362 tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
435 tom III |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
518 tom III |
|||||||||||||
Mieszkanie za K. i M. J. (2) na polecenie J. C. (1) opuściła, wyskakując przez okno, także P. K. (2), po tym jak założyła kurtkę i buty. Ona nie wzięła udziału w bijatyce. Bezskutecznie wzywała krzycząc, żeby walczący uspokoili. Została przez któregoś z nich odepchnięta, więc odeszła na bok. |
zeznania P. K. (3) |
290v. tom II; 456 tom III |
||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
541 tom III |
|||||||||||||
Początkowo doszło do bójki, w trakcie której M. J. (2) bił się z E. D. (1), K. J. (2) i K. K. (1). |
zeznania M. P. (1) |
303 – 304 tom II |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II, 541 tom III |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
579 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
507 tom III |
|||||||||||||
W trakcie bójki, do której doszło na początku K. J. (1) starł się z K. K. (1), O. Ł. i K. J. (2), których wsparł A. W. (1). W pobliżu A. W. (1) znalazł się też M. Ż. (1), którego wcześniej M. P. (1) napomniał aby nie angażował się w bijatykę. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 304 tom II |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v., 319 tom II |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
k. 579, 580 zez. |
|||||||||||||
K. J. (1) został przewrócony na ziemię. Kiedy leżał dobiegli do nich A. W. (1) i M. Ż. (1), którzy wraz z K. K. (1) i O. Ł. szamotali się z leżącym K. J. (1). A. W. (1) kopnął K. J. (1) w udo lewej nogi. Usiłowali obezwładnić go i utrzymać leżącego go na ziemi, ale nie udało się to im. K. J. (1) wstał, wyswobodził się, wyciągnął nóż, którego następnie użył. O. Ł. (3) krzyknął: „kur…a z nożem ty pajacu?!” K. J. (1) trzymając w ręku duży nóż kuchenny, stanął przodem do O. Ł. (2) i zadawał jemu ciosy w brzuch i klatkę piersiową. Wtedy dopiero znalazł się przy walczących M. P. (1), który chwilę wcześniej przewrócił się na plecy. |
zeznania A. W. (1) |
314 tom II, 543, 544 tom III |
||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
304 tom II, 513 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. tom II |
|||||||||||||
zeznania O. Ł. (2) |
500 tom III |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
1.843-1.848 tom X |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
516-519 tom III |
|||||||||||||
K. J. (1) działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia O. Ł. (2) i godząc się na to, ugodził go co najmniej 4-krotnie nożem, czym spowodował powstanie obrażeń jego ciała w postaci: 3 ran klatki piersiowej, w tym dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm oraz trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej, jak też 1 rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony, które skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a które to obrażenia oceniane łącznie prowadziłyby do zgonu pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi ucieczkę O. Ł. (2) i na udzieloną pomoc medyczną. |
opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej dotycząca O. Ł. (2) |
1.288-1.293 tom VII |
||||||||||||
kopia dokumentacji medycznej O. Ł. (2) |
389 – 404 tom II, 733 – 734 tom IV, 1318 - 1319 tom VII |
|||||||||||||
protokół oględzin odzieży O. Ł. (2) |
835 – 841 tom V |
|||||||||||||
Kiedy K. J. (1) atakował nożem O. Ł. (2), M. J. (2) leżał przewrócony na ziemię. Nad nim pochylał się E. D. (1) i uderzał go pięściami: przynajmniej raz uderzył go w brzuch. Wtedy leżący na ziemi M. J. (2) wyciągnął ze spodni prawą ręką nóż z ostrzem o długości około 8 cm i uderzył nim w nogę E. D. (1). Następnie podniósł się z ziemi i zadawał nożem ciosy E. D. (1) w rękę prawą i klatkę piersiową. E. D. (1) uciekł w stronę ul. (...). |
zeznania M. P. (1) |
304 tom II, 513 tom III, |
||||||||||||
opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej dotycząca E. D. (1) |
1.294 - 1.298 tom VII |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
k. 350 – 351 |
|||||||||||||
M. J. (2), działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia E. D. (1) i godząc się na to, pięciokrotnie ugodził go nożem w okolice kończyn oraz prawej połowy klatki piersiowej powodując u niego obrażenia w postaci: rany prawej połowy klatki piersiowej o długości ok. 3 cm, w okolicy przednio dolnego brzegu prawego piersiowego w linii pachowej przedniej prawej, penetrującej do mięśnia bez jego uszkodzenia; rany prawego ramienia, długości ok. 3 cm na przyśrodkowej powierzchni ramienia prawego w 1/2 długości, penetrującej do mięśni ramienia z ich uszkodzeniem oraz uszkodzeniem nerwu łokciowego prawego; dwóch ran prawego podudzia: jednej długości 3-4 cm na przednio-przyśrodkowej powierzchni w 1/3 bliższej podudzia prawego z przerwaniem powięzi i uszkodzeniem mięśnia oraz podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego, drugiej długości 2 cm na tylnej powierzchni podudzia prawego w 1/3 górnej penetrującej do mięśni z uszkodzeniem powięzi; powierzchniowej rany podudzia prawego o długości 1,5 cm na tylnej powierzchni uda, obejmującej skórę; które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała E. D. (1) na czas powyżej 7 dni, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną. E. D. (1) został narażony na możliwość wystąpienia krwotoku mogącego prowadzić do stanu bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, z tego względu, że w bezpośrednim sąsiedztwie uszkodzonego nerwu łokciowego przebiegają duże pnie naczyniowe (tętnica ramienna). |
opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej dotycząca E. D. (1) |
1.294 - 1.298 tom VII |
||||||||||||
kopia dokumentacji medycznej E. D. (1) |
529 – 530 tom III 1315 tom VII |
|||||||||||||
protokół oględzin odzieży E. D. (1) |
831 - 832 tom V |
|||||||||||||
Po tym jak O. Ł. (3) krzyknął o użyciu noża przez K. J. (1) A. W. (1) razem z M. Ż. (1) zaczęli uciekać w stronę budynku nr (...) przy ul. (...). M. Ż. (1) przez chwilę odbiegał nie odwracając się plecami do atakujących nożami braci J.. Do ucieczki w tym samym momencie i kierunku w głąb ulicy (...) rzucili się także M. P. (2) oraz K. P. (1), który kiedy usłyszał O. Ł. (2) dobiegał do kolegów i nie brał udziału w starciach. Po chwili do uciekających dołączył podbiegając ranny O. Ł. (3), który powiedział kolegom, że dostał nożem i pokazał im zakrwawioną koszulę. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 304 tom II |
||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
313v. – 314 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
319 tom II |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
1.843-1.848 tom X |
|||||||||||||
Chwilę wcześniej, kiedy w/w odbiegali, M. J. (2) i K. J. (1) razem atakowali K. J. (2). Obaj jednocześnie zadawali jemu ciosy nożami. Ranny K. J. (2) zdołał uciec im i pobiegł za kolegami. |
zeznania M. Ż. (1) |
319 tom II |
||||||||||||
K. J. (1) i M. J. (2) działając wspólnie i w porozumieniu, z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia K. J. (2) i godząc się na to, ugodzili go co najmniej trzykrotnie nożami w okolice klatki piersiowej, kończyn górnych oraz brzucha powodując: ranę kłutą z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu; ranę kłutą bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej, powierzchniową płatową; ranę boczną prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej, co następnie doprowadziło do wstrząsu krwotocznego w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonu K. J. (2) godzinę później. |
protokół oględzin i otwarcia zwłok |
405 tom III |
||||||||||||
opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej dotycząca K. J. (2) |
1.281-1.287 tom VII |
|||||||||||||
protokół sądowo - lekarskich oględzin zwłok |
1.272-1.278 tom VII |
|||||||||||||
protokół oględzin odzieży K. J. (2) |
845 – 848 tom V |
|||||||||||||
zeznania P. C. (1) |
116v. tom I |
|||||||||||||
Następnie po ucieczce K. J. (2) M. J. (2) i K. J. (1) wspólnie zaatakowali K. K. (1), który w momencie jak szykował się do starcia z M. J. (2) został ugodzony dwukrotnie nożem w pośladek lub prawy bok przez K. J. (1) od tyłu. Potem stojący przed nim M. J. (2) rzucił go na ziemię za siebie. K. K. (1) wstał i próbował uciekać, ale biegnąc na nierówności gruntu stracił but i przewrócił się. Został doścignięty przez M. i K. J. (1), który zadawali jemu ciosy nożami; po czym go wspólnie pobili bijąc rękoma i kopiąc nogami. |
zeznania K. K. (1) |
347 tom II, 581 tom III |
||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
304 tom II 513 tom III |
|||||||||||||
wyjaśnienia K. J. (1) |
1.843-1.848 tom X |
|||||||||||||
Uciekający M. P. (1) zatrzymał się, kiedy dogonił go O. Ł. (3) i poprosił go o pomoc trzymając się zakrwawioną prawą rękę w okolicach żeber po lewej stronie. Wtedy dołączył do nich K. J. (2), którego odzież była zakrwawiona. Stanął przy O. Ł. i prosił M. P. (2) o pomoc, wezwanie pogotowia i policji. Powiedział, że został ugodzony nożem. Z pomocą M. P. (2) i K. P. (1) K. J. (2) i O. Ł. (4) oddalili się na około 70 metrów od miejsca starcia docierając do przeciwległego końca budynku nr (...) przy ul. (...). Tam K. J. (2) upadł na trawnik pod oknami mieszkania M. M. (3) i D. M.. Stracił przytomność. O. Ł. (3) usiadł niedaleko po drugiej stronie chodnika pod ogrodzeniem nieruchomości o nr (...) przy ul. (...). |
zeznania M. P. (1) |
304 tom II 513 tom III |
||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
516-519 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. M. (3) |
88 - 89 tom I |
|||||||||||||
protokół oględzin miejsca: chodnika pomiędzy budynkami nr (...) przy ul. (...) w W. |
78 – 79 tom I |
|||||||||||||
protokół oględzin uzupełniających miejsca: chodnika pomiędzy budynkami nr (...) przy ul. (...) |
638 – 639 tom V |
|||||||||||||
materiał poglądowy do oględzin miejsca: chodnika pomiędzy budynkami nr (...) przy ul. (...) w W. |
642 – 645 tom IV |
|||||||||||||
Wtedy o godzinie 03:16 K. P. (1) wezwał pomoc telefonując na numer alarmowy. Potem jeszcze trzykrotnie ponawiał tę czynność o godzinie: 03:19, 03:20 i 03:24 . O godzinie 03:18 bardzo zdenerwowany M. P. (2) wezwał telefonicznie pogotowie ratunkowe. W tym samym czasie o godzinie 03:18 o pomoc medyczną telefonicznie prosiła D. M.. |
protokół oględzin nagrania przekazanego przez (...) |
1093 – 1095 tom VI |
||||||||||||
zeznania M. M. (3) |
88 - 89 tom I |
|||||||||||||
protokół oględzin telefonu M. P. (1) |
307 – 308 tom II |
|||||||||||||
M. P. (1) poprosił też o pomoc M. M. (3), który przez okno ich obserwował. M. M. (3) wziął apteczkę samochodową oraz opatrunki i udał się przed budynek, gdzie próbował udzielić pomocy leżącemu K. J. (2), do czasu przybycia pogotowia ratunkowego. Natomiast O. Ł. (3) był przytomny i samodzielnie tamował krew lecącą z jego ran, próbował wstać. Około 03:24 dotarli do nich policjanci: M. S. (1) i P. K. (1). Po obok budynku nr (...) przy ulicy (...) przybyło pogotowie ratunkowe i kolejni policjanci. |
zeznania M. P. (1) |
303 – 305 tom II |
||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
336 tom II |
|||||||||||||
zeznania M. M. (3) |
88 – 89 tom I |
|||||||||||||
zeznania M. S. (1) |
83 – 84 tom I |
|||||||||||||
zeznania P. K. (1) |
86 – 87v. tom I |
|||||||||||||
zeznania T. M. (1) |
169v. - 170 tom I |
|||||||||||||
W tym czasie, w którym w/w próbowali udzielać pomocy rannym K. J. (2) i O. Ł., K. J. (1) i M. J. (2) bili rękoma i kopali nogami leżącego K. K. (1) na zmianę i jednocześnie. J. C. (1), która jako ostatnia opuściła mieszkanie wychodząc klatką schodową i pojawiła na miejscu jak w/w rzucili się do ucieczki, nakłaniała M. J. (2) aby odstąpił od bicia leżącego K. K. (1), głośno wzywając go aby: zostawił go, bo go w przeciwnym razie zabije oraz żeby sprawdził czy K. K. (1) żyje, czy się rusza. M. J. (2) nie zważał na nią tylko dalej okładał leżącego pięściami, siadał na nim. Kiedy K. J. (1) skierował się do leżącego K. K. (1) M. J. (2) wyrwał rękę za którą trzymała go J. C. (1), podbiegł do leżącego K. K. (1) powiedział „rusza się” i kopnął go, po czym zwracając się do leżącego zapytał „od kogo jesteś?” lub „skąd jesteś?” K. J. (1) przystawił koniec ostrza noża do czoła leżącego K. K. (1), powodując ranę skóry powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi i zapytał go skąd jest i zagroził, używając słów wulgarnych, że w przypadku braku odpowiedzi, wbije jemu nóż w oko. K. K. (1) odpowiedział mu, że ma na imię K. i jest z ulicy (...). K. J. (1) kopnął leżącego K. K. (1) w twarz i w głowę kilkanaście razy, skakał też po jego głowie obunóż i jedną nogą. P. K. (2) krzyczała do K. J. (1): zostaw go, zaraz tu będą, zaraz tu przyjadą" . |
zeznania J. T. |
106 – 111 tom I |
||||||||||||
zeznania A. S. |
113v.– 114 tom I |
|||||||||||||
zeznania T. M. (2) |
166v. – 167, 167a tom I, 769 – 770 tom IV |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
347 tom II, 581 tom III |
|||||||||||||
protokół oględzin nagrania przekazanego przez (...) zgłoszenia J. K. |
1084, 1085 tom VI |
|||||||||||||
protokół oględzin P. K. (4) |
230 - 231 tom II |
|||||||||||||
protokół oględzin J. C. (1) |
233 - 234 tom II |
|||||||||||||
protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego (...) J. C. (1) |
324 - 325 tom II |
|||||||||||||
zeznania D. B. |
415 v. - 416 tom III |
|||||||||||||
Wtedy T. M. (2), który wyszedł na balkon mieszkania w bloku nr (...) położonego naprzeciw budynku nr (...) po drugiej stronie ul. (...), widząc jak K. J. (1) kopie leżącego K. K. (1), krzyczał do niego, że zabił człowieka oraz używając słów wulgarnych, że mają się oddalić, bo w przeciwnym razie wezwie policję. K. J. (1) przez chwilę skupił swoją uwagę na T. M. (2): krzycząc odpowiadał mu przekleństwami i zapowiedział T. M. (2), że odnajdzie go licząc piętra i balkony. M. J. (2) także krzyczał, że nie wie o co chodzi, bo to im rzucali butelki w okno. P. K. (2) krzyczała do K. J. (1), że jedzie Policja. Po czym poszła pod wejście do klatki schodowej po drugiej stronie budynku. Także M. J. (2) krzykiem nakłaniał brata K. J. (1) do oddalenia się. Odciągał go także za rękę. Następnie razem z J. C. (1) wrócili do mieszkania, które wcześniej opuścili. Po ich odejściu, do leżącego K. K. (1) podszedł J. K., który o godzinie 03:24 i 03:26 telefonował na numer alarmowy i prosił o przysłanie zespołu ratownictwa medycznego. |
zeznania T. M. (2) |
166v. – 167, 167a tom I, 769 – 770 tom IV |
||||||||||||
zeznania D. B. |
415v. – 416 tom III |
|||||||||||||
zeznania J. T. |
106 – 111 tom I |
|||||||||||||
zeznania A. S. |
113v. – 114 tom I |
|||||||||||||
protokół oględzin nagrania (...) zgłoszenia J. K. |
1084 tom VI |
|||||||||||||
protokół oględzin nagrania przekazanego przez (...) |
1093 – 1095 tom VI |
|||||||||||||
protokół oględzin odzieży K. K. (1) |
833 – 834 tom V |
|||||||||||||
protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego (...) J. C. (1) |
324 – 325 tom II |
|||||||||||||
zeznania J. K. |
94 - 99 tom I |
|||||||||||||
zeznania P. K. (1) |
86-87 tom I |
|||||||||||||
K. J. (1) i M. J. (2), działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze ewentualnym, usiłowali pozbawić życia K. K. (1) powodując powstanie u niego obrażeń ciała w postaci: dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm, drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym; rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm; dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej i tylnej, długości po około 1,5 cm; dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm; rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm; skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnęli z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpili od dokonania zabójstwa. |
opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej dotycząca K. K. (1) |
1.266-1.271 tom VII |
||||||||||||
kopia dokumentacji medycznej K. K. (1) |
725 – 730 tom IV, 823 – 828 tom V, 1316 - 1317 tom VII |
|||||||||||||
Pod budynkiem nr (...) przy ul. (...) pojawiły się załogi pogotowia ratunkowego: pierwsza o godzinie 03:25, druga o godzinie 03:26, trzecia o godzinie 03:37 i czwarta o godzinie 03:52 |
Karty medycznych czynności ratunkowych |
550 – 554 tom III |
||||||||||||
W tym czasie ranny E. D. (1) samotnie uciekł silnie krwawiąc w przeciwną stronę niż jego koledzy z ulicy (...) na ulicę (...), którą ostatecznie dotarł na skrzyżowanie ulicy (...) i ulicy (...). Tam opadł z sił i przysiadł na śmietniku. Po czym o godzinie 03:32 E. D. (1) telefonicznie wezwał pogotowie ratunkowe, zapewniając dyspozytorkę Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego (...) w W., że: nie ma siły i nie da rady dojść ani do pobliskiego(...) w W. przy ul. (...) ani na ulicę (...), gdzie już działały zespoły ratunkowe. Obawiał się wykrwawienia. |
zeznania M. P. (1) |
304 tom II |
||||||||||||
w części zeznania E. D. (1) |
351 tom II; 526 tom III |
|||||||||||||
protokół oględzin nagrania (...) w W. |
1088 – 1089 tom VI |
|||||||||||||
protokół oględzin miejsca ujawnienia śladów substancji koloru brunatnego na skrzyżowaniu ulic (...) w W. |
75 – 77 tom I |
|||||||||||||
materiał poglądowy do oględzin miejsca: ujawnienia śladów substancji koloru brunatnego na skrzyżowaniu ulic (...) w W. |
653 – 656 tom IV |
|||||||||||||
K. J. (2) został przywieziony o godzinie 03:55 przez zespół ratownictwa medycznego (...)(w składzie: J. S. lekarz, P. P. (2) ratownik, B. M. kierowca ratownik) do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...) w W. przy ul. (...) w stanie: nagłego zatrzymania krążenia, z nieoznaczalnymi parametrami życiowymi, sztywnymi źrenice, które nie reagowały na światło. Podjęto w SOR czynności resuscytacyjne. Po 20 minutach ich bezskutecznego prowadzenia o godzinie 04:20 stwierdzono zgon K. J. (2). |
zawiadomienie Prokuratury Rejonowej W.przez Dyrektora (...) o zgonie K. J. (2) |
451 tom III |
||||||||||||
informacja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego (...)w W. |
548 tom III |
|||||||||||||
karta medycznych czynności ratunkowych |
551 tom III |
|||||||||||||
zeznania P. P. (2) |
854-855 tom V |
|||||||||||||
kopia dokumentacji medycznej K. J. (2) |
119 - 125 tom I |
|||||||||||||
protokół zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu odnalezienia |
126 - 129 tom I |
|||||||||||||
zeznania M. J. (1) |
189 tom I |
|||||||||||||
O. Ł. (3) został o godzinie 04:09 przetransportowany do Szpitala (...) na ul. (...) w W. przez zespół ratownictwa medycznego (...) (w składzie: D. G. ratownik medyczny; A. Z. ratownik medyczny; L. G. kierowca ratownik medyczny). Tam został przyjęty z objawami wstrząsu krwotocznego i był operowany w trybie pilnym od godziny 05:10 do 10:50. Przebywał w tym szpitalu do dnia 05 stycznia 2017 roku. |
kopia dokumentacji medycznej O. Ł. (2) |
389 – 404 tom II, 733 – 734 tom IV, 1318 - 1319 tom VII |
||||||||||||
informacja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i(...) w W. |
548 tom III |
|||||||||||||
karta medycznych czynności ratunkowych (...) |
552 tom III |
|||||||||||||
zeznania A. Z. |
866-867 tom V |
|||||||||||||
zeznania L. G. |
870-871 tom V |
|||||||||||||
zeznania D. G. |
874-876 tom V |
|||||||||||||
zeznania B. K. |
151v. – 152 tom I |
|||||||||||||
K. K. (1) został o godzinie 04:35 przetransportowany przez zespół ratownictwa medycznego (...) (w składzie: K. Z.; A. K.; A. W. (2)), któremu został przekazany przez zespół ratownictwa medycznego (...) (w składzie: P. K. (5) ratownik; Ł. K. (1) kierowca ratownik), do (...) przy ul. (...) w W.. Tam był operowany w trybie pilnym od 05:55 do 09:20. Przebywał w tym szpitalu do dnia 06 stycznia 2017 roku. |
informacja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego(...)w W. |
548 tom III |
||||||||||||
karta medycznych czynności ratunkowych (...) |
k. 550 tom III |
|||||||||||||
karta medycznych czynności ratunkowych (...) |
k. 553 tom III |
|||||||||||||
zeznania P. K. (5) |
878-879 tom V |
|||||||||||||
zeznania Ł. K. (1) |
860-861 tom V |
|||||||||||||
zeznania A. K. |
857-858 tom V |
|||||||||||||
zeznania A. W. (2) |
881 - 882 tom V |
|||||||||||||
zeznania P. P. (2) |
854 -8 55 tom V |
|||||||||||||
kopia dokumentacji medycznej K. K. (1) |
k725 – 730 tom IV, 823 – 828 tom V, 1316 - 1317 tom VII |
|||||||||||||
zeznania M. O. |
155-156 tom I |
|||||||||||||
E. D. (1) ze skrzyżowania ulicy (...) i ulicy (...) został o godzinie 04:00 przetransportowany do Szpitala (...) przy ulicy (...) w W. przez zespół ratownictwa medycznego (...) pogotowia ratunkowego (w składzie: M. S. (2) lekarz; S. S. ratownik medyczny; M. S. (3) kierowca ratownictwa medycznego), który dotarł do niego o godzinie 03:41. Był operowany 25 grudnia 2016 roku od 13:00 do 14:30. Przebywał w tym szpitalu do dnia 05 stycznia 2017 roku. |
kopia dokumentacji medycznej E. D. |
529 – 530 tom III 1315 tom VII |
||||||||||||
informacja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego (...)w W. |
548 tom III |
|||||||||||||
karta medycznych czynności ratunkowych (...) |
554 tom III |
|||||||||||||
zeznania M. S. (4) |
863-864 tom V |
|||||||||||||
zeznania S. S. |
1.080-1.081 tom VI |
|||||||||||||
zeznania M. S. (3) |
884-885 tom V |
|||||||||||||
zeznania B. K. |
151v. – 152 tom I |
|||||||||||||
Najpóźniej o godzinie 03: 21 J. C. (1), P. K. (2), M. J. (2) i K. J. (1) znaleźli się z powrotem w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...). K. J. (1) poszedł do łazienki. Tam obmył się z błota i krwi. Następnie założył buty i bez kurtki opuścił mieszkanie i ukrywał się do czasu zatrzymania. M. J. (2) przebrał się. Dostał ataku astmy. Zaczął się dusić. Głośno oddychał. Miał problem ze złapaniem oddechu. J. C. (1) chciała wezwać do niego pogotowie ratunkowe na co on się nie zgodził. J. C. (1) i P. K. (2) posprzątały w mieszkaniu. Potem zgasiły światło w domu. Dołączyli do nich około godziny 04:00 S. C. i K. B.. W trakcie tych czynności od godziny 03: 21 do 04:33 J. C. (1) telefonicznie korespondowała z D. B.; prosiła też matkę aby wróciła mieszkania. Natomiast K. J. (1) komunikował się z M. J. (2) poprzez telefon komórkowy P. K. (2). Pomiędzy 04:33 a 04:40 do mieszkania J. C. (1) przybyli policjanci, gdzie w wyniku przeszukania ujawniono portfel w którym znajdował się dowód osobisty K. J. (1). |
protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego (...) J. C. (1) |
324 – 325 tom II |
||||||||||||
zeznania P. K. (2) |
291 - 292 tom II |
|||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
309 – 311 tom II |
|||||||||||||
protokół oględzin nagrania przekazanego przez (...) zgłoszenia J. K. |
1084, 1085 tom VI |
|||||||||||||
protokół przeszukania mieszkania nr w budynku nr (...) przy ul. (...) |
53 - 56 tom I |
|||||||||||||
zeznania M. P. (3) |
382 - 383 tom II |
|||||||||||||
zeznania P. K. (1) |
86-87 tom I |
|||||||||||||
zeznania M. S. (1) |
83-84 tom I |
|||||||||||||
zeznania S. C. |
280-281 - tom II |
|||||||||||||
zeznania K. B. |
275-276 - tom II |
|||||||||||||
zeznania A. C. |
260-261 - tom II |
|||||||||||||
zeznania S. K. |
447-450 - tom III |
|||||||||||||
M. J. (2) został zatrzymany 25 grudnia 2016 roku o godzinie 05:00. Od tego czasu jest tymczasowo aresztowany. Zbadany dwukrotnie urządzeniem do ilościowego oznaczania zwartości alkoholu w wydychanym powietrzu 25 grudnia 2016 roku o godzinie 06:24 i 06:27 znajdował się w stanie nietrzeźwości (wynik odpowiednio: 0,32 mg/l i 0,29 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu). Razem z nim zatrzymano również P. K. (2) i J. C. (1). |
protokół zatrzymania M. J. (2) |
27 tom I |
||||||||||||
protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym M. J. (2) |
30 tom I |
|||||||||||||
protokół zatrzymania P. K. (2) |
45 tom I |
|||||||||||||
protokół zatrzymania J. C. (1) |
37 tom I |
|||||||||||||
zeznania Ł. K. (2) |
326-328 - tom II |
|||||||||||||
zeznania A. C. |
260-261 - tom II |
|||||||||||||
K. J. (1) po tym jak opuścił mieszkania J. C. (1) ukrywał się u znajomego S. K.. Został zatrzymany w dniu 29 grudnia 2016 roku o godzinie 08:05 w miejscowości S.. Od tego czasu jest tymczasowo aresztowany. |
protokół zatrzymania K. J. (1) |
427 tom III |
||||||||||||
zeznania J. B. |
583-584 - tom III |
|||||||||||||
M. J. (2) nie był i nie jest: ani upośledzony umysłowo, ani chory psychicznie, ani nie przejawia innych zakłóceń czynności psychicznych. Jego stan psychiczny tempore criminis nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności do rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu ani do pokierowania swoim postępowaniem (jego poczytalność nie budzi żadnych wątpliwości), a także pozwala na udział w czynnościach postępowania i prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny. W czasie czynu znajdował się o w stanie nietrzeźwości zwykłej, którego skutki mógł przewidzieć. M. J. (2) nie przejawia klinicznych cech zaburzeń osobowości ani cech wskazujących na uszkodzenie w obrębie ośrodkowego układu nerwowego (OUN); jego możliwości intelektualne są co najmniej przeciętne. Nie jest osobą o wysokim poziomie agresji, dużej impulsywności, czy też niskiej empatii. |
opinia sądowo-psychiatryczna M. J. (2) |
1.182-1.183 tom VI |
||||||||||||
uzupełniająca opinia sądowo- psychiatryczna M. J. (2) |
2.100v-2.102 tom XI |
|||||||||||||
opinia sądowo-psychologiczna M. J. (2) |
1.109-1.112 tom VI |
|||||||||||||
uzupełniająca opinia sądowo-psychologiczna M. J. (2) |
1.999-2000 tom X |
|||||||||||||
Poczytalność K. J. (1) tempore criminis nie budzi żadnych wątpliwości: nie był i nie jest ani upośledzony umysłowo, ani chory psychicznie, ani nie przejawiał innych zakłóceń czynności psychicznych. Jego stan psychiczny w czasie przypisanego jemu czynu nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności do rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu ani do pokierowania swoim postępowaniem, a także pozwala na udział w czynnościach postępowania i prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny. W czasie czynu znajdował się o w stanie nietrzeźwości zwykłej, którego skutki mógł przewidzieć na podstawie wiedzy ogólnej i doświadczeń własnych. K. J. (1) nie przejawia cech wskazujących na uszkodzenie w obrębie ośrodkowego układu nerwowego (OUN); jego możliwości intelektualne są co najmniej przeciętne. K. J. (1) ma osobowość nieprawidłową z cechami dyssocjalnymi. Cechuje się on bardzo niskim poziomem empatii. Jest skupiony na sobie i zaspokajaniu własnych potrzeb, w niewielkim stopniu liczy się z innymi osobami. Jest osobą impulsywną, mającą dużą trudność z hamowaniem (przy braku cech wskazujących na uszkodzenie OUN). Jest skupiony na natychmiastowym otrzymywaniu gratyfikacji, ma dużą trudność z jej odraczaniem. Jest osobą o bardzo niskim progu wyzwalania frustracji i złości, dominującą, pewną siebie, impulsywną. |
opinia sądowo-psychiatryczna K. J. (1) |
1.184-1.185 tom VI |
||||||||||||
uzupełniająca opinia sądowo- psychiatryczna K. J. (1) |
2.100v-2.102 tom XI |
|||||||||||||
opinia sądowo-psychologiczna K. J. (1) |
1.113-1.118 tom VI |
|||||||||||||
uzupełniająca opinia sądowo - psychologiczna K. J. (1) |
1.999-2000 tom X |
|||||||||||||
1.1.2. |
||||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||
1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
||||||||||||
1.2.1. |
K. J. (1), M. J. (2) |
patrz pkt. 1.1.1. |
||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||
Fakt ugodzenia O. Ł. (2) przez M. J. (2) podczas zdarzenia tj. bójki i pobicia w nocy 25 grudnia 2016 roku przy ulicy (...) w W. czterokrotnie nożem w okolice klatki piersiowej oraz brzucha, a tym samym spowodowania przez niego ustalonych w ramach pkt. 1.1.1. obrażeń ciała tego pokrzywdzonego, przy przewidywaniu możliwości pozbawienia życia O. Ł. (2) i godzenia się przez M. J. (2) na to. |
zeznania M. P. (1) |
303 - 304 tom II; 513 tom III |
||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
318v. tom II |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
314 tom II; 543, 544 tom III |
|||||||||||||
Fakt ugodzenia E. D. (1) przez K. J. (1) podczas zdarzenia tj. bójki i pobicia w nocy 25 grudnia 2016 roku przy ulicy (...) w W. pięciokrotnie nożem w okolice kończyn oraz prawej połowy klatki piersiowej; a tym samym spowodowanie u niego ustalonych w ramach pkt. 1.1.1. obrażenia jego ciała, przy przewidywaniu możliwości pozbawienia życia E. D. (1) i godzenia się przez K. J. (1) na to. |
zeznania M. P. (1) |
303 - 304 tom II; 513 tom III |
||||||||||||
2. OCena DOWOdów |
||||||||||||||
2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
||||||||||||
1.1.1 |
wyjaśnienia K. J. (1) |
Wiarygodna jest ta część wyjaśnień oskarżonego K. J. (1) (przede wszystkim jakie złożył na rozprawach w postępowaniu sądowym) dotycząca: - czasu i miejsca, w którym dokonał pobicia pokrzywdzonych i zabicia K. J. (2); - tego co robił i z kim przebywał w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w W. w nocy 25 grudnia 2016 r. do godziny 03:01 a w szczególności tego, że wówczas pił wódkę; - rodzaju zachowania później zaatakowanych pokrzywdzonych i świadków, po tym jak weszli na na w/w ulicę po godzinie 03:01; - charakteru reakcji jego brata i J. C. (1) na hałaśliwe zachowanie pokrzywdzonych i świadków przemieszczających się w/w ulicą - postawy niektórych z grupy pokrzywdzonych i świadków (której liczebność określił nieprecyzyjnie w przybliżeniu na 10 osób zawyżając o dwie rzeczywistą liczebność tej grupy młodzieży) względem wypowiedzi jego brata i J. C. (1) (w szczególności zarejestrowania odgłosu uderzenia w zamknięte już okno butelki rzuconej przez K. K. (1) oraz odgłosu trzeszczącego zewnętrznego parapetu okiennego jaki towarzyszył próbie wspięcia się nań K. P. (1)) - drogi którą opuścił mieszkanie J. C. (1) oraz momentu w którym to uczynił oraz odzieży jaką w tym momencie nosił; - zastosowanej początkowo przez niego metody walki tzn. bicia pięściami; - podjęcia aktywnej obrony przez przeciwników i jej rezultatu w postaci przewrócenia go na ziemię; - posiadania oraz posłużenia się przez niego nożem wobec pokrzywdzonych; - wydania przez jednego z atakowanych przez niego pokrzywdzonych okrzyku zawierającego informację o tym, że używał noża; - uzyskania przewagi po użyciu noża i zmuszenia tą drogą przeciwników do ucieczki, poza K. K. (1) - pobicia bezbronnego K. K. (1) poprzez kopanie oraz celu stosowania przemocy wobec niego (w szczególności zmuszenia do wyjawienia tożsamości) w tym zadania mu ciosów nożem jak leżał niezdolny do obrony na ziemi; - wyrażenia wobec bezbronnego K. K. (1) zapowiedzi wykłucia oka nożem; - oddalenia się z miejsca zdarzenia a następnie ukrywania do momentu zatrzymania; w takim zakresie w którym były zgodne lub korespondowały z zeznaniami świadków, które Sąd ocenił jako wiarygodne, a mianowicie zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), A. W. (1), K. K. (1) oraz J. C. (1), P. K. (2) oraz D. B.. |
||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
Wiarygodna jest ta część wyjaśnień oskarżonego M. J. (2) (który nie przyznawał się do zarzucanego jemu czynu a jedynie nie kwestionował, że wziął udział w bójce podkreślając, że nie posługiwał się w jej trakcie nożem) dotycząca: - czasu i miejsca, w którym doszło do pobicia pokrzywdzonych i zabicia K. J. (2); - tego co robił i z kim przebywał w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w W. w nocy 25 grudnia 2016 r. do godziny 03:01 a w szczególności tego, że wówczas pił wódkę z bratem; - rodzaju zachowania później zaatakowanych pokrzywdzonych i świadków, po tym jak weszli na na w/w ulicę po godzinie 03:01; - charakteru reakcji jego i J. C. (1) na hałaśliwe zachowanie grupy pokrzywdzonych i świadków przemieszczających się w/w ulicą - postawy zajętej przez niektórych pokrzywdzonych lub świadków z grupy (której liczebność określił nieprecyzyjnie w przybliżeniu na 7-10 osób ) względem wypowiedzi jego i J. C. (1) (w szczególności zarejestrowania odgłosu uderzenia w zamknięte już okno butelki rzuconej przez K. K. (1) oraz odgłosu trzeszczącego zewnętrznego parapetu okiennego jaki towarzyszył próbie wspięcia się nań K. P. (1), aczkolwiek już nie kolejności w jakiej nastąpiły te działania pokrzywdzonego i świadka) - drogi którą opuścił mieszkanie J. C. (1) oraz momentu w którym to uczynił oraz odzieży jaką w tym momencie nosił w szczególności okularów które nosił tej nocy; - zastosowanej początkowo przez niego metody walki tzn. używania pięści; - podjęcia aktywnej obrony przez przeciwników i jej rezultatu w postaci przewrócenia go na ziemię; - utracenia podczas bijatyki okularów, które nosił tej nocy; - braku na jego ciele ran ciętych lub kłutych; - ubłocenia i zakrwawienia cudzą krwią odzieży jaką nosił podczas zdarzenia oraz jej zdjęcia po powrocie do mieszkania; - doświadczenia ataku astmy po powrocie do mieszkania; w takim zakresie w którym były zgodne lub logicznie korespondowały z zeznaniami świadków, które Sąd ocenił jako wiarygodne (wiarygodną częścią zeznań), a w szczególności zeznaniami: M. P. (1), M. Ż. (1), A. W. (1), K. K. (1) oraz J. C. (1), P. K. (2), D. B., P. K. (1) jak również wynikami oględzin miejsca zdarzenia, gdzie ujawniono okulary korekcyjne. |
|||||||||||||
zeznania M. P. (1) |
zeznania tego świadka, który sam brał udział w całym zdarzeniu, były: logiczne, spójne i konsekwentne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi (przede wszystkim z zapisem treści jego rozmowy z operatorem numeru alarmowego z godziny 03:19 25 grudnia 2016 roku) w zakresie przedstawienia przez tego świadka przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego kolegów: O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych w postaci piwa i wódki podczas "pasterki (...)", w tym picia przez K. J. (2) wódki) i dla jakich powodów się tam znaleźli (niektórzy z jego znajomych nabyli w sklepie całodobowym u wylotu ul. (...) w ul. (...)piwo i wódkę); [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), a także wynikami oględzin zwłok K. J. (2)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1)] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u osób pojawiających się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W.; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1), K. K. (1) i K. P. (1)] - przemieszczenia się na drugą stronę budynku nr (...) przy ul. (...) w W. po zakończeniu dyskusji pod w/w oknem, wskazania inicjatorów takiego ruchu oraz powodów dla których tak postąpili jako grupa; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - zainicjowania przez niego podjęcia przerwanej dyskusja przy oknie dalszej wędrówki przez niego i część jego znajomych w pierwotnie obranym kierunku tzn. w głąb ul. (...) obok budynku nr (...) przy tej ulicy (gdzie później po pobiciu uciekał) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - momentu i miejsca rozpoczęcia bójki oraz poprzedzającego go momentu dostrzeżenia przez niego napastników, ich liczby, istotnych cech ich wyglądu zewnętrznego (fryzur, rodzaju elementów odzieży, posiadania przez jednego z dwóch napastników okularów w tej fazie zdarzenia) oraz ich zachowania (co krzyczeli stojąc po tej stronie budynku nr (...) gdzie nie ma wyjść z klatek schodowych w kierunku E. D. (1) i K. K. (1), którzy znajdowali się w przestrzeni pomiędzy budynkiem o nr (...) ul. (...) najbliżej budynku nr (...), ale nie pod oknem gdzie wcześniej miała miejsce dyskusja), po opuszczeniu przez nich mieszkania J. C. (1) a także reakcji na nie E. D. (1) i K. K. (1) (ruszyli w stronę napastników); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1), K. P. (1); J. T., A. S., J. K., T. M. (2), wynikami oględzin dowodu rzeczowego - filmu nagranego telefonem komórkowym przez J. C. (1) o godzinie 03:01 25.12.2016r. na którym utrwalono wygląd zewnętrzny oskarżonych tuż przed początkiem zdarzenia] - podjęcia przez niego decyzji o zawróceniu do miejsca starcia w celu przerwania bójki (taką samą decyzję bez porozumienia podjęli także: A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)); - samoistnego przewrócenia się przez niego na podłoże zanim dobiegł do walczących [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami T. M. (1) i M. S. (5), którzy widzieli błoto na jego ubraniu po tym jak mieli z nim kontakt po przybyciu na miejsce zdarzenia, a także wynikami oględzin jego osoby] - równoczesności posłużenia się dwoma nożami o różnej długości ostrza przez obu napastników względem różnych części ciała dwóch innych pokrzywdzonych (pierwszy ręce, nogi i klatkę piersiową atakującego go E. D. (1), drugi brzuch O. Ł. (2)), działających w tym momencie niezależenie od siebie, znajdujących się w całkowicie odmiennej pozycji (pierwszy w pozycji leżącej na plecach; drugi stojącej) oraz w różnych miejscach oddalonych od siebie (pierwszy niemal pod oknem gdzie wcześniej doszło do dyskusji; drugi na wysokości rozwidlenia ścieżki w przestrzeni pomiędzy budynkami nr (...) przy ul. (...)); [w tym zakresie jego konsekwentnie potwierdzane w kolejnych przesłuchaniach depozycje świadka korespondowały z wiarygodną częścią zeznań O. Ł. (2) (opisał nóż i poczuł uderzenie nim) a także wiarygodnymi wynikami oględzin dowodu rzeczowego: zapisu treści autentycznej jednozdaniowej wypowiedzi świadka do operatora numeru alarmowego w rozmowie telefonicznej z godziny 03:19 25 grudnia 2016 roku (w której w liczbie mnogiej powiedział o napastnikach dźgających nożami); obrazem obrażeń ciała utrwalonym dokumentacją medyczną E. D. (1) i O. Ł. (2) sporządzoną od 25.12.2016r. w szpitalach, gdzie zostali bezpośrednio po przedmiotowym zdarzeniu umieszczeni] - reakcji E. D. (1) na zaatakowanie go nożem w postaci ucieczki i jej kierunku; [w tym zakresie depozycje M. P. (1) korespondowały z wynikami oględzin zapisów rozmowy dyspozytora transportu medycznego (...) (...) z E. D. (1) z godziny 03:32 w której wskazał miejsca do którego dotarł; a także treścią karty zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego i wyników oględzin tego miejsca] - wydania przez O. Ł. (2) głośnego okrzyku komentującego użycie wobec niego noża przez K. J. (1) (którego świadek określał: "(...)"), treści i momentu tej wypowiedzi oraz jej donośności [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - ucieczki świadka od nożowników; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1) (którzy niezależenie od siebie podjęli jednocześnie taką samą decyzję) oraz J. C. (1) (twierdziła, że pojawiła się na miejscu starcia kiedy się jego uczestnicy rozbiegali), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - zaatakowania przez K. J. (1) ("(...)") od tyłu K. K. (1); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z zeznaniami K. K. (1)] - kolejności samodzielnego dobiegania do świadka O. Ł. (2) i K. J. (2) oraz treści ich wypowiedzi, z których wynikało, że byli świadomi tego że zostali ranieni; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami K. P. (1), M. Ż. (1)] - miejsca do którego zdołał dotrzeć K. J. (2) i O. Ł. (3), telefonicznego wzywania pomocy medycznej oraz poproszenia M. M. (3) o udzielenie pomocy K. J. (2) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. M. (3); P. K. (1), M. S. (1); wynikami oględzin dowodów rzeczowych zapisów nagrań zgłoszeń do operatorów numeru alarmowego wezwań o udzielenie pomocy medycznej] - pobicia przez obu oskarżonych leżącego w pobliżu miejscua starcia K. K. (1) i pojawienia się w jego trakcie obok nich J. C. (1) (identyfikowanej po charakterystycznej koszulce o krótkich rękawach). [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami K. K. (1), J. K., D. B., J. T., A. S., T. M. (2), J. C. (1), P. K. (2)] Relacja świadka o przebiegu przedmiotowego zdarzenia, w szczególności ta pierwsza złożona w dniu 26.12.2016r. w czasie jego zatrzymania i w separacji od pozostałych kolegów, a którą następnie konsekwentnie potwierdzał, jest wewnętrznie spójna i logiczna, bowiem oddaje dynamiczny charakter tej sytuacji, która miała miejsce w środku nocy przy oświetleniu sztucznym i trwała krótko (sama bijatyka kilka - maksymalnie 10 - minut) , a której uczestnicy przemieszczali się, więc przedstawia zaobserwowane fragmenty tego zdarzenia w kontekście przedstawianej przez świadka aktywności (a więc ostrzeżenie M. Ż. (1); bieg; samoistny upadek, po którym się podniósł; wezwanie E. D. (1) aby zaprzestał bicia leżącego M. J. (2); oraz ponowna ucieczka kiedy zobaczył zranienie E. D. (1) i ostrze noża u drugiego z oskarżonych atakującego równocześnie O. Ł. (2)), który również znajdował się w ruchu. Zdaniem Sądu M. P. (1) starał się zachować obiektywizm. Niewątpliwie bardzo przeżył śmierć K. J. (2), a konsekwentnie zeznawał, że nie widział co się działo z K. J. (2) podczas starcia, a spotkał go już rannego i wspierał dopiero po tym jak uciekli z miejsca starcia. Nadto szczerze przedstawił treść swojej rozmowy z A. W. (1) i M. Ż. (1), już po tym jak wrócili oni na miejsce i trwały czynności reanimacyjne K. J. (2), co zdaniem Sądu tłumaczy to dlaczego podając M. S. (1) personalia kolegów pominął tych dwóch (był lojalny wobec nich skoro zdecydowali, że nie chcą zostać zatrzymani i spędzać świąt w policyjnej izbie zatrzymań; a sam zakładał że zostanie zatrzymany razem z K. P. (2), przy czym o pozostałych wiedział że są ranni). M. P. (1) szczerze podał również, że przed składaniem zeznań przed sądem podczas pierwszego rozpoznania sprawy wywierano na niego przez kolegów presję, aby swoich zeznaniach mówił o tym, że podczas zdarzenia widział jeden, a nie jak to było w rzeczywistości dwa noże. Należy zaznaczyć, że zdaniem Sądu Okręgowego nie podważają wiarygodności jego zeznań zawarte w jego pierwszym zeznaniu (k. 302-305) nieścisłości w opisie wyglądu zewnętrznego obu napastników, ponieważ jest oczywiste, że są one pochodną dynamicznego charakteru tego zdarzenia, niesprzyjających warunków do obserwacji (środek nocy, oświetlenie sztuczne latani w rejonie chodnika) w trakcie walki oraz krótkiego czasu jej trwania oraz stresu (szoku) którego doznał a wywołanego jego przebiegiem w tym ilością ofiar i tragicznym skutkiem w postaci śmierci K. J. (2), która nim bardzo silnie wstrząsnęła (widział objawy postępującego wykrwawiania się tego pokrzywdzonego usiłując jemu pomóc do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego). Na ten stan świadka zwrócił uwagę policjant P. K. (1) oraz policjant T. M. (1), twierdząc że M. P. (1) był w zdenerwowany być może w szoku i jego relacja na miejscu była niejasna. Także M. M. (3) widział jeszcze z okna swojego mieszkania jak M. P. (1) krąży obok leżących kolegów i łapie się za głowę. Zdaniem Sądu Okręgowego to tego rodzaju stan emocjonalny w którym po zdarzeniu znajdował się świadek sprawiał, że policjantom, którzy dokonywali pierwszego rozpytania go najpierw nie chciał opowiadać o przebiegu zdarzenia, a gdy to już uczynił podał M. S. (1) (a na pewno tak zrozumiał wypowiedzi świadka ten policjant), że tylko jeden z napastników używał noża t.j. "(...)", które to określenie w odniesieniu do pierwszych zeznań M. P. (1) nie przesądza, czy wskazywało na M. J. (2) czy K. J. (1). Dostrzec także należy, że świadek M. P. (1) nie brał aktywnego udziału w dyskusji pod oknem do którego blisko nie podchodził i nie przyjrzał się wtedy oskarżonym. Przedstawiając ten etap zdarzenia nie podawał jego szczegółów ani co do wypowiedzi ani wyglądu zewnętrznego osób w oknie, zaznaczając że w ogóle się w tę dyskusję nie angażował. Na oskarżonych zwrócił uwagę jak już opuścili budynek (nie wiedział którędy opuścili budynek ani poprzedzającej aktywności K. K. (1) i K. P. (1)) i krzycząc stali na rogu bloku nr (...) przy ul. (...) tuż przed początkiem walki, a wtedy był jednym z najbardziej oddalonych od nich członkiem grupy, bowiem to on zainicjował proces odchodzenia spod klatki schodowej; później widział ich przez krótką chwilę już w momencie przejścia bójki w pobicie, zanim zaczął uciekać (biegnąc do walczących napomniał M. Ż. (1) i jeszcze przewrócił się na plecy, co skracało czas możliwej obserwacji napastników); a na koniec z oddali t.j. dystansu około 70 - 90 metrów dzielącego miejsca w których leżeli K. J. (2) i K. K. (1) patrzył i to nie ciągle, na pobicie tego ostatniego. Niezaprzeczalnym faktem jest, że nieścisłości w przedstawionym w pierwszych zeznaniach świadka opisie obu oskarżonych były istotne, bowiem pomieszał istotne elementy wyglądu zewnętrznego obu oskarżonych tzn. fryzury, okulary, wygląd koszul, z tym że dobrze opisał te elementy wyglądu zewnętrznego każde z osobna (w szczególności to, że nie mieli okryć wierzchnich w tym i nakryć głowy mimo zimowej pory roku) oraz prawidłowo powiązał okulary z długością rękawa i niemal jednolitym kolorem koszulki. Z utrwalonego telefonem komórkowym tuż przed zdarzeniem przez J. C. (1) obrazu oskarżonych wynika niewątpliwie, że tej nocy M. J. (2) miał włosy krótkie ciemne (jak to ujęła A. S. tworzące fryzurę "(...)") i nosił okulary oraz szarą koszulkę z krótkim rękawem z symbolem (...), a K. J. (1) miał mniej włosów od brata i były one jaśniejsze, więc określenie "(...)" dobrze oddaje wygląd jego czaszki, i nosił koszulę w kratkę biało-niebieską z długim rękawem oraz nie miał okularów. Natomiast według M. P. (1): pierwszy z napastników wzrostu ok. 178 cm (wyższy), miał otyłą sylwetkę, włosy krótkie, ciemne, a ubrany w długą koszulę w kratkę biało-niebieską z długim rękawem, spodnie jeansowe jasne; drugi z nich był wzrostu około 175 cm (niższy), dobrze zbudowany, był łysy, miał okulary optyczne, ubrany w jasną koszulkę z krótkim rękawem (biała lub szara), spodnie jeansowe jasne. Ten defekt tej części depozycji świadka nie ma istotnego znaczenia dla identyfikacji oskarżonych, bowiem po pierwsze świadek opisując aktywność napastnika atakującego nożem zaraz po w/w opisie wskazał tylko jedną cechę go wyróżniającą a mianowicie to, że był "(...)" (wyznacznikiem nie był strój) i w kolejnych zeznaniach konsekwentnie odwoływał się tylko do tej cechy wyróżniającej K. J. (1), przy tym w odniesieniu do napastnika którego bił E. D. (1) zanim został ugodzony nożem nie podawał żadnej cechy wyróżniającej; po drugie M. J. (2) utracił okulary w trakcie walki ale nie wiadomo w którym momencie, więc ich brak na nosie opisywanego napastnika nie może być wyróżnikiem od czasu rozpoczęcia bijatyki do jej zakończenia (okulary pozostały na miejscu zdarzenia); po trzecie z wiarygodnych zeznań A. W. (1) (który wskazywał i opisywał jako "(...)" tylko jednego napastnika który przed przewróceniem go na ziemię miał szamotać się z K. K. (1) [a więc nie E. D. (1)]; a drugiego nie był w stanie w ogóle opisać) oraz M. Ż. (2) (który jako jedyny prawidłowo opisał wygląd obu oskarżonych w zakresie fryzury i okularów) wynika, że obok O. Ł. (2) w chwili gdy krzyczał o nożu znajdował się tylko "(...)" napastnik, co potwierdza relację M. P. (1). Zdaniem Sądu Okręgowego dopiero na podstawie wiarygodnych zeznań M. P. (1) w łączności z wiarygodnymi zeznaniami M. Ż. (2) należało wywnioskować, że atakującym nożem E. D. (3) w tym czasie mógł być tylko M. J. (2), a nie K. J. (1), który atakował wówczas nożem O. Ł. (2). Należy podkreślić także i to, że w pierwszych swoich zeznaniach M. P. (1) opisując moment wyjęcia noża przez leżącego napastnika wyraźnie zaznaczył, że zobaczył jak chłopak leżący na ziemi, ze spodni na wysokości pasa wyjął nóż prawą ręką (M. J. (2) jest praworęczny) i dodał, że nie wie, czy wyjął z kieszeni spodni, czy zza paska. Dopiero w kolejnych zeznaniach mówił tylko, że wyciągnął ten nóż zza paska. Tak więc w kontekście tak niekonsekwentnego i niestanowczego przedstawianego tego szczegółu w relacjach świadka (przy czym jego pierwsza relacja jest najbardziej wiarygodna i zawiera najwięcej zapamiętanych szczegółów, a ten konkretny takim nie był) fakt, że tej nocy M. J. (2) nie miał paska u spodni (co potwierdza film z telefonu J. C. (1)), nie dyskwalifikuje relacji M. P. (1) o zaobserwowanej równoczesności używania noży przez obu oskarżonych. Tego rodzaju wnioskowanie byłoby nielogiczne jako wnioskowanie z mniejszego na większe i to tym bardziej, że z utrwalonego zapisu autentycznej wypowiedzi tego świadka do operatora numeru alarmowego używał liczby mnogiej mówiąc o osobach, które dźgały nożami. |
|||||||||||||
zeznania A. W. (1) |
zeznania tego świadka, który osobiście brał udział w całym zdarzeniu, były logiczne, spójne i konsekwentne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego kolegów: O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych podczas "pasterki (...)") i dla jakich powodów się tam znaleźli (niektórzy z jego znajomych nabyli w sklepie całodobowym u wylotu ul. (...) w ul.(...) piwo i wódkę); [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), J. T. i A. S.] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u osób pojawiających się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W. tzn., że z okna dwóch mężczyzn wyzywało ich {„ku...wy, śmiecie” }, a oni jako grupa odpowiedzieli wyzwiskami - przy czym przyznał, że on również krzyczał; mężczyźni z okna oznajmili im, że wyjdą do nich i chcieli się bić, a oni odpowiedzieli, że czekają na nich {„zajeb…my was” – „dawajcie, czekamy” k. 313v. – 314 tom II, 542 – 543 tom III}. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), K. K. (1) i K. P. (1)] - przemieszczenia się na drugą stronę budynku nr (...) przy ul. (...) w W. po zakończeniu dyskusji pod w/w oknem oraz powodów dla których tak postąpili jako grupa; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - ponownego podjęcia, przerwanej dyskusją przy oknie, dalszej wędrówki przez niego samego i część jego znajomych w pierwotnie obranym kierunku tzn. w głąb ul. (...) obok budynku nr (...) przy tej ulicy (gdzie później po pobiciu uciekał) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - tego, że usłyszał huk, który to odgłos zwrócił jego uwagę na to co się dzieje za nim oraz spadającą butelkę oraz kontynuowania mimo tego marszu [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami J. T., M. Ż. (1), K. P. (1) oraz K. K. (1)] - momentu i miejsca rozpoczęcia bójki oraz poprzedzającego go momentu dostrzeżenia przez niego napastników (byli już na zewnątrz budynku; świadek nie widział dokładnie którędy obaj go opuścili, ponieważ twierdził, że jeden wyskoczył oknem, a drugi prawdopodobnie nadbiegł od klatki schodowej a za nimi dziewczyna), ich liczby, istotnych cech ich wyglądu zewnętrznego tylko jednego z nich (fryzury; rodzaju elementów odzieży tzn. nie posiadania zimowej odzieży wierzchniej; nie posiadania przez tego opisanego napastnika okularów; drugiego napastnika nie był w stanie opisać poza tym że włosy miał) oraz ich zachowania, w szczególności tego, że: nastąpiły krzyki i wyzwiska, a potem ten drugi mężczyzna, którego nie był w stanie opisać, zaczął się bić z K. J. (2) lub E. D. (1); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), K. P. (1); J. T., A. S., J. K., T. M. (2), wynikami oględzin dowodu rzeczowego - filmu nagranego telefonem komórkowym przez J. C. (1) o godzinie 03:01 25.12.2016r. na którym utrwalono wygląd zewnętrzny oskarżonych chwilę przed początkiem zdarzenia] - podjęcia przez niego decyzji o zawróceniu do miejsca starcia w celu przerwania bójki, wskazania kolegów, którzy podjęli taką samą decyzję bez porozumienia tzn. M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1)] - własnego aktywnego udziału w próbie obezwładnienia opisanego napastnika ("(...)"), który początkowo walczył (szamotał się) z K. K. (1), a który po tym jak został przewrócony na ziemię wyrwał się im, wstał i zaatakował O. Ł. (2). [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M.; a także które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - wydania przez O. Ł. (2) głośnego okrzyku komentującego użycie wobec niego noża przez K. J. (1) (którego świadek określał: "(...)"), treści i momentu tej wypowiedzi oraz jej donośności [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - ucieczki świadka od (...) napastnika w którego ręku, po tym jak wstał, widział nóż kuchenny; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2) i K. P. (1) (którzy niezależenie od siebie podjęli jednocześnie taką samą decyzję) oraz J. C. (1) (twierdziła, że pojawiła się na miejscu starcia kiedy się jego uczestnicy rozbiegali), przedstawionym w dokumentacji medycznej i opinii z zakresu medycyny sądowej obrazem obrażeń ciała jakich doznał O. Ł. (3); treść których to wiarygodnych dowodów potwierdził również ostatecznie K. J. (1) w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie] - tego co powiedział jemu O. Ł. (3) i jak wówczas wyglądał [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), K. P. (1), M. Ż. (1)] - dalszej ucieczki z miejsca zdarzenia wspólnie z M. Ż. (3) i pozostawienia tam kolegów, potem powrotu po rozmowach telefonicznych i spotkania z M. P. (1). [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), K. P. (1), M. Ż. (1)] Relacje świadka o przebiegu przedmiotowego zdarzenia, w tym ta pierwsza złożona w dniu 26.12.2016r. w czasie jego zatrzymania i w separacji od pozostałych kolegów, a którą następnie co do zasady potwierdzał, były wewnętrznie spójne i logiczne, bowiem oddaje dynamiczny charakter tej sytuacji, która miała miejsce w środku nocy przy oświetleniu sztucznym i trwała krótko (sama bijatyka kilka minut) , a której uczestnicy przemieszczali się, więc przedstawia zaobserwowane fragmenty tego zdarzenia w kontekście przedstawianej przez świadka aktywności, który również znajdował się w ruchu tzn. próbował obezwładnić jednego z dwóch napastników, i jest oczywiste, że to na nim skupiała się niemal cała jego uwaga. Dodatkowo zdaniem Sądu nieścisłości i niekonsekwencje jakie występują w kolejnych relacjach świadka w szczególności co do wskazania, którzy z kolegów razem z nim próbowali obezwładnić (...)napastnika wynikają z takiego właśnie bardzo dynamicznego przebiegu walki i ilości zaangażowanych osób dość podobnie ubranych (z tej przyczyny P. K. (2) nie była w stanie rozpoznać nikogo; podobnie K. P. (1)). W tym zakresie depozycje A. W. (1) są wiarygodne, jeżeli są zgodne z innymi wiarygodnymi zeznaniami w szczególności M. P. (1) i M. Ż. (1). |
|||||||||||||
zeznania K. P. (1) |
zeznania tego małoletniego w czasie zdarzenia świadka (ukończone (...) lat), który sam brał udział w całym zdarzeniu, były: logiczne, spójne i konsekwentne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi (przede wszystkim z zapisem treści jego rozmowy z operatorem numeru alarmowego z godziny 03:16 25 grudnia 2016 roku) w zakresie przedstawienia przez tego świadka przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego kolegów: O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych w postaci piwa i wódki podczas spotkania przy kościele przy ul. (...), w tym picia przez niego samego wódki) i dla jakich powodów się tam znaleźli (niektórzy z jego znajomych byli w sklepie całodobowym u wylotu ul. (...) w ul. (...)); [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1), a także wynikami badania zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu, które odpowiadały stanowi nietrzeźwości: stężenie alkoholu etylowego na poziomie 0,76 promila (0,34 mg/l)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1), J. C. (1) i P. K. (2)] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u trzech osób pojawiających się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W. (z nich "(...)" był agresywny i wypowiadał groźby, których treścią była zapowiedź pozabijania, połamania ich) oraz ich opis t.j. kobieta i dwóch mężczyzn: jeden łysy, drugi w okularach i z włosami [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. K. (1), J. C. (1), P. K. (2); wynikami oględzin dowodu rzeczowego - filmu nagranego telefonem komórkowym przez J. C. (1) o godzinie 03:01 25.12.2016r. na którym utrwalono wygląd zewnętrzny oskarżonych chwilę przed początkiem zdarzenia] - przemieszczenia się na drugą stronę budynku nr (...) przy ul. (...) w W. po zakończeniu dyskusji pod w/w oknem i jego zamknięciu; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1) i M. Ż. (1)] - nieudanej próby wspięcia się przez niego po parapecie do okna mieszkania J. C. (1), aby zobaczyć co się tam dzieje [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami K. K. (1), J. C. (1) i P. K. (2) oraz wiarygodną częścią depozycji M. i K. J. (1)] - rzucenia przez K. K. (1) butelką w zamknięte okno do którego wcześniej chciał zajrzeć, co spowodowało hałas, a on słysząc go zaczął biec kierunku końca budynku nr (...) przy ul. (...) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. Ż. (1), A. W. (1), K. K. (1), J. C. (1) i P. K. (2) oraz wiarygodną częścią depozycji M. i K. J. (1)] - momentu i miejsca opuszczenia przez oskarżonych budynku t.j. przez w/w okno; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. Ż. (1), A. W. (1), K. K. (1), J. C. (1) i P. K. (2) oraz wiarygodną częścią depozycji M. i K. J. (1)] - podjęcia przez niego decyzji o zawróceniu z końca budynku nr (...) dokąd dobiegł do miejsca starcia w celu przerwania bijatyki, do której doszło (taką samą decyzję bez porozumienia podjęli także: A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)); - wydania przez O. Ł. (2) głośnego okrzyku komentującego użycie wobec niego noża przez K. J. (1) (którego świadek określał: "(...)"), treści i momentu tej wypowiedzi oraz jej donośności [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - ponownej ucieczki świadka, po tym okrzyku O. Ł. (2) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1) (którzy niezależenie od siebie podjęli jednocześnie taką samą decyzję) oraz J. C. (1) (twierdziła, że pojawiła się na miejscu starcia kiedy się jego uczestnicy rozbiegali), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - miejsca do którego zdołał dotrzeć K. J. (2) i O. Ł. (3), telefonicznego wzywania pomocy medycznej [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. M. (3); P. K. (1), M. S. (1); wynikami oględzin dowodów rzeczowych zapisów nagrań zgłoszeń do operatorów numeru alarmowego wezwań o udzielenie pomocy medycznej] Relacja świadka o przebiegu przedmiotowego zdarzenia, w szczególności ta pierwsza złożona w dniu 26.12.2016r. w czasie jego zatrzymania i w separacji od pozostałych kolegów, a którą następnie konsekwentnie potwierdzał, jest wewnętrznie spójna i logiczna, bowiem oddaje dynamiczny charakter tej sytuacji, która miała miejsce w środku nocy przy oświetleniu sztucznym i trwała krótko (sama bijatyka kilka - maksymalnie 10 - minut) , a której uczestnicy przemieszczali się, więc przedstawia zaobserwowane fragmenty tego zdarzenia w kontekście przedstawianej przez świadka aktywności (a więc nieudana próba wspięcia się do okna po parapecie, rzucenie butelką w to okno przez K. K. (1); odbiegnięcie od budynku nr (...) do końca budynku nr (...) przy ul. (...); bieg powrotny zakończony w momencie kiedy O. Ł. (3) okrzykiem informował o użyciu wobec niego noża; ponowna ucieczka do końca budynku nr (...) przy ul. (...), gdzie ostatecznie dotarli ranni O. Ł. (3) i K. J. (2)), który również znajdował się w ruchu. Podkreślenia wymaga to, że świadek prawidłowo opisał obu oskarżonych. Podobnie jak M. P. (1) pozostał z kolegami licząc się z zatrzymaniem, które nastąpiło. |
|||||||||||||
zeznania K. K. (1) |
zeznania tego świadka, który osobiście brał udział w całym zdarzeniu, były spójne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka zapamiętanych przez niego fragmentów przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego samego i kolegów: O. Ł. (2), E. D. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych podczas "pasterki (...)") i dla jakich powodów się tam znaleźli; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), J. T. i A. S.] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u mężczyzny, który obok kobiety pojawiał się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W., który im ubliżał, a E. D. (1), któremu się to nie spodobało odpowiedział [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - zamknięcia tego okna i przemieszczenia się ich grupy pomiędzy budynki o nr (...) przy ul. (...) oraz przestania tam kilku minut; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - tego że rzucił butelką w zamknięte okno [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami J. T., M. Ż. (1), K. P. (1) oraz A. W. (1)] - momentu i miejsca rozpoczęcia bójki oraz poprzedzającego go momentu dostrzeżenia przez niego napastników (wyskakiwali przez okno na zewnątrz budynku), ich liczby, istotnych cech ich wyglądu zewnętrznego tylko jednego z nich (posiadania przez tego opisanego napastnika okularów; drugiego napastnika nie był w stanie opisać) oraz ich zachowania w trakcie walki względem niego, a w szczególności tego, że: kiedy ten w okularach znajdował się przed nim został zaatakowany przez drugiego od tyłu nożem z prawej strony, po czy został przez tego pierwszego złapany za głowę i rzucony do tyłu, a kiedy następnie zaczął uciekać czując, że jest ranny zgubił but (ujawniony podczas oględzin miejsca zdarzenia) i przewrócił się został pobity: otrzymał kilka ciosów nożem, był kopany po głowie i całym ciele, grożono mu wykłuciem oka, był pytany skąd jest, a także że ktoś krzyczał. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1) (który opisał że widział jak obaj oskarżeni atakują leżącego K. K. (1)), K. P. (1), D. B., J. T., A. S., J. K., T. M. (2), z obrazem doznanych obrażeń przedstawionym w dokumentacji medycznej sporządzonej po dacie zdarzenia oraz opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej] Zdaniem Sądu oceny zeznań świadka istotne znaczenie mają następstwa tego przedmiotowego zdarzenia dla jego zdrowia. Niewątpliwie został on ciężko pobity i niespełna dwie godziny po zdarzeniu był już operowany. Stąd w ocenie Sądu nieścisłości jakie występują w kolejnych relacjach świadka czy to, że tak a nie inaczej zapamiętał przebieg walki w zasadzie skupiający się tylko na jego osobie i to w momencie kiedy zostało ugodzony nożem wynikają z bardzo dynamicznego przebiegu tego zdarzenia walki i traumatycznych następstw dla niego samego. |
|||||||||||||
zeznania O. Ł. (2) |
zeznania tego świadka, który osobiście brał udział w całym zdarzeniu, były spójne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka zapamiętanych przez niego fragmentów przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego samego i kolegów: E. D. (1), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych podczas "pasterki (...)") i dla jakich powodów się tam znaleźli; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), E. D. (1) i K. P. (1)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), J. T. i A. S.] - otrzymania pierwszego ciosu nożem po którym zobaczył to narzędzie ale już nie osobę która go ugodziła, a następnie wydania okrzyku informującego kolegów o tym fakcie; oraz ugodzenia jeszcze trzykrotnie nożem [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), A. W. (1) i K. P. (1); oraz obrazem obrażeń przedstawionych w dokumentacji medycznej sporządzonej po dacie zdarzenia i opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej] Zdaniem Sądu oceny zeznań świadka istotne znaczenie mają następstwa tego przedmiotowego zdarzenia dla jego zdrowia. Niewątpliwie został on ciężko pobity i niespełna dwie godziny po zdarzeniu był już operowany. Stąd w ocenie Sądu nieścisłości jakie występują w kolejnych relacjach świadka czy to, że tak a nie inaczej zapamiętał przebieg walki w zasadzie skupiający się tylko na jego osobie i to w momencie kiedy zostało ugodzony nożem wynikają z bardzo dynamicznego przebiegu tego zdarzenia walki i traumatycznych następstw dla niego samego. Świadek podawał to co zapamiętał z przebiegu całego zdarzenia. |
|||||||||||||
zeznania E. D. (1) |
zeznania tego świadka, który osobiście brał udział w całym zdarzeniu, były spójne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka bardzo pobieżnie zapamiętanych przez niego fragmentów przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego samego i kolegów: O. Ł. (2), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych podczas "pasterki (...)") i dla jakich powodów się tam znaleźli; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), A. W. (1), O. Ł. (2) i K. P. (1)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), J. T. i A. S.] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u osób pojawiających się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. K. (1), K. P. (1), J. C. (1), P. K. (2)] Zdaniem Sądu oceny zeznań świadka istotne znaczenie mają następstwa tego przedmiotowego zdarzenia dla jego zdrowia. Niewątpliwie został on dotkliwie pobity ale nie stracił przytomności i samodzielnie wezwał pogotowie. W ocenie Sądu lakoniczność depozycji świadka wynika do pewnego stopnia z przyjętej postawy niechętnej przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości, której dał wyraz wobec policjanta świadka R. B. (1) {przesłuchanego na rozprawie dnia 16 marca 2018 roku - k.: 2.039-2.040}, który próbował uzyskać informacje od pokrzywdzonych E. D. (1) i O. Ł. (2), kiedy byli w szpitalu na SOR, jednak, wówczas pokrzywdzeni ci nie chcieli rozmawiać z funkcjonariuszami policji. |
|||||||||||||
zeznania M. Ż. (1) |
zeznania tego świadka, który w dacie zdarzenia był małoletni (ukończył (...)lat) i sam brał udział w całym zdarzeniu, były: logiczne, spójne i konsekwentne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia jego kolegów: O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - składu osobowego ich grupy, tego co wraz z kolegami robił do momentu przybycia na ul. (...) w nocy 25.12.2016r. (w szczególności wspólnego spożywania napojów alkoholowych w postaci piwa i wódki podczas "pasterki (...)") i dla jakich powodów się tam znaleźli (przyznał, że sam nabył w sklepie całodobowym u wylotu ul. (...) w ul. (...)piwo - k. 803, 804 tom V); [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), O. Ł. (2), K. K. (1), E. D. (1) i K. P. (1)] - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jego depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), O. Ł. (2), K. K. (1), E. D. (1) i K. P. (1)] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u osób pojawiających się w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W., które dobrze opisał (kobieta, brunet w okularach; drugi łysy) tzn. chłopak w okularach, który miał włosy był wulgarny i groził, że „nas połamią”, kiedy zbliżyli się wychylił się „(...)” (rozróżnia ich tylko po fryzurze), obaj chcieli wyjść na zewnątrz, dziewczyny ich uspokajały, a jedna zamknęła okno. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), K. K. (1), K. P. (1), J. C. (1) i P. K. (2)] - przemieszczenia się na drugą stronę budynku nr (...) przy ul. (...) w W. po zakończeniu dyskusji pod w/w oknem, wskazania inicjatorów takiego ruchu oraz powodów dla których tak postąpili jako grupa; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), K. P. (1), K. K. (1)] - podjęcia (przerwanej dyskusją przy oknie) dalszej wędrówki przez niego i część jego znajomych w pierwotnie obranym kierunku tzn. w głąb ul. (...) obok budynku nr (...) przy tej ulicy (gdzie później uciekał) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), K. P. (1)] - momentu i miejsca rozpoczęcia bójki oraz poprzedzającego go momentu dostrzeżenia przez niego napastników, ich liczby, istotnych cech ich wyglądu zewnętrznego (fryzur, posiadania przez jednego z dwóch napastników okularów w tej fazie zdarzenia) oraz ich zachowania, po opuszczeniu przez nich mieszkania J. C. (1) i kolejności w której to uczynili (jako pierwszy wyskoczył K. J. (1), za nim M. J. (2) /w okularach/, po nim P. K. (2)); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), K. P. (1); J. T., A. S., J. K., T. M. (2), D. B., wynikami oględzin dowodu rzeczowego - filmu nagranego telefonem komórkowym przez J. C. (1) o godzinie 03:01 25.12.2016r. na którym utrwalono wygląd zewnętrzny oskarżonych tuż przed początkiem zdarzenia] - podjęcia przez niego decyzji o zawróceniu do miejsca starcia w celu przerwania bójki (taką samą decyzję bez porozumienia podjęli także: M. P. (1), A. W. (1) i K. P. (1)); - atakowania O. Ł. (2) przez K. J. (1) ("(...)") tzn. widział, że O. stał naprzeciwko (...) mężczyzny kiedy krzyknął o nożu; widział też jak K. J. (1) ((...)” mężczyzna) zamachnął się na O. i go uderzył, ale nie widział czy uczynił to nożem; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1) i A. W. (1)] - wydania przez O. Ł. (2) głośnego okrzyku komentującego użycie wobec niego noża przez K. J. (1) (którego świadek określał: "(...)"), treści i momentu tej wypowiedzi oraz jej donośności [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z konsekwentnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), K. P. (1), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)] - wycofania się razem z A. W. (1) po tym jak usłyszał o nożu [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1) i K. P. (1) (którzy niezależenie od siebie podjęli jednocześnie taką samą decyzję) oraz J. C. (1) (twierdziła, że pojawiła się na miejscu starcia kiedy się jego uczestnicy rozbiegali), które w wiarygodnej części swoich wyjaśnień na rozprawie potwierdził również K. J. (1)]] - zaatakowania, kiedy świadek oddalał się tyłem (przodem skierowany do oskarżonych), przez obu oskarżonych K. J. (2) – jakby dźgali nożami, lecz on z odległości nie widział noży (k. 319 tom II) [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami A. W. (1), który zeznał, że widział, kiedy O. Ł. (3) krzyknął o nożu widział K. J. (2) walczącego z drugim z napastników; jak również korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), których wynika, że podczas ucieczki najpierw dobiegł do niego O. Ł. (3) a zaraz za nim K. J. (2), co w kontekście silnego krwawienia wewnętrznego z przeciętej tętnicy nakazuje przyjąć, że został raniony bardzo krótko wcześniej skoro jeszcze miał siłę samodzielnie uciekać, a dopiero później szybko słabł]. - atakowania leżącego K. K. (1) przez M. J. (2) a następnie przez obu oskarżonych. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), A. S., J. T., J. K., T. M. (2)] - napotkania podczas ucieczki przez świadka O. Ł. (2) oraz treści jego wypowiedzi, z której wynikało, że był świadomi tego że został raniony nożem; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami K. P. (1), M. P. (4)] Relacja świadka o przebiegu przedmiotowego zdarzenia, w szczególności ta pierwsza złożona w dniu 26.12.2016r. w czasie jego zatrzymania i w separacji od pozostałych kolegów, a którą następnie konsekwentnie potwierdzał, jest wewnętrznie spójna i logiczna, bowiem oddaje dynamiczny charakter tej sytuacji, która miała miejsce w środku nocy przy oświetleniu sztucznym i trwała jak to wcześniej zostało wskazane krótko, a której uczestnicy przemieszczali się, więc przedstawia zaobserwowane fragmenty tego zdarzenia w kontekście przedstawianej przez świadka aktywności, który również znajdował się w ruchu. Zdaniem Sądu M. Ż. (1) zapamiętał i zeznał w pierwszych swoich zeznaniach prawidłowo wiele istotnych szczegółów i starał się zachować obiektywizm, kiedy odpowiadał czy widział noże u obu napastników. To że oddalił się z miejsca zdarzenia i unikała kontaktu z Policją, w kontekście zeznań M. P. (1) o jego ówczesnych kłopotach z wymiarem sprawiedliwości i wiekiem w ocenie Sądu nie miały wpływu na treść jego zeznań złożonych w śledztwie. Należy zaznaczyć, że zdaniem Sądu Okręgowego nie podważają wiarygodności jego zeznań późniejsze niekonsekwencje w twierdzeniach czy widział co się działo podczas zdarzenia z K. J. (2). W ocenie Sądu świadek widział akta oskarżonych na K. J. (2) i K. K. (1) (kiedy już leżał), ponieważ jest oczywiste, że są one pochodną dynamicznego charakteru tego zdarzenia, niesprzyjających warunków do obserwacji (środek nocy, oświetlenie sztuczne latani w rejonie chodnika) w trakcie walki oraz krótkiego czasu jej trwania oraz stresu (szoku) którego doznał a wywołanego jego przebiegiem w tym ilością ofiar i tragicznym skutkiem w postaci śmierci K. J. (2). |
|||||||||||||
zeznania J. C. (1) |
zeznania świadka, która osobiście brała udział w istnych etapach zdarzenia (ale nie brał udziału w walce), były logiczne, spójne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka zapamiętanych fragmentów przebiegu zdarzenia, w szczególności: - czasu i miejsca w którym doszło do pobicia i zranienia: O. Ł. (2), K. K. (1), E. D. (1) oraz zabicia K. J. (2); [okoliczności te były bezsporne] - tego co robiła wspólnie z oskarżonymi i P. K. (2) do godziny 03:00 25 grudnia 2016 roku - zakłócania przez nich ciszy nocnej i sposób w jaki to robili; [w tym zakresie jej depozycje były zgodne z zeznaniami M. P. (1), M. Ż. (1), O. Ł. (2), E. D. (1) i K. P. (1), J. T. i A. S.] - reakcji jaką to zachowanie wywołało u niej osobiście oraz M. i K. J. (1), którzy obok niej stali w otwartym oknie lokalu nr (...) usytuowanym na parterze budynku nr (...) przy ul. (...) w W. i brali aktywny udział w dyskusji [w tym zakresie jej depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. K. (1) i K. P. (1)] - działań jej i P. K. (2) wobec M. i K. J. (1) tzn. odciągania przez nią i P. K. (2) M.i K. J. (1) oraz zamknięcia przez nią tego okna i próby zakończenia w ten sposób scysji; [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) i K. P. (1)] - rzucenia butelką w zamknięte okno przez K. K. (1) oraz próby wdrapywania się na parapet okienny mieszania przez K. P. (1) i efektów tych działań, a także próby zapobiegnięcia przez nią i P. K. (2) wyjściu przez okno obu oskarżonych [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami J. T., M. Ż. (1), K. P. (1) oraz A. W. (1)] - sposobu opuszczenia mieszkania przez oskarżonych, P. K. (2) i nią samą, oraz tego jak byli w tym momencie ubrani [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1) (który widział jak M. J. (2) jako drugi wyskakuje oknem), K. P. (1), P. K. (2)] - momentu, w którym znalazła się miejscu walki tzn. w chwili, kiedy pokrzywdzeni i świadkowie (poza K. K. (1)) rozpoczynali ucieczkę (rozbiegali się); [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. P. (1), K. K. (1), O. Ł. (2)] - powrotu do mieszkania oskarżonych i tego jak się zachowywali do czasu przybycia policji tzn. że M. J. (2) miała atak astmatyczny i przebrał się, a K. J. (1) obmył się, ubrał i wyszedł; a one przystąpiły do sprzątania mieszkania. [w tym zakresie jego depozycje korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami P. K. (2); a także wynikami oględzin mieszkania i jej telefonu komórkowego] |
|||||||||||||
zeznania P. K. (2) |
zeznania świadka, która osobiście obserwowała istotne etapy zdarzenia (ale nie brała udziału w walce), były logiczne spójne oraz korespondowały z innymi wiarygodnymi dowodami osobowymi i rzeczowymi w zakresie przedstawienia przez tego świadka zapamiętanych fragmentów przebiegu zdarzenia wskazanych wyżej przy ocenie depozycji J. C. (1). |
|||||||||||||
zeznania A. S. |
Zeznania, które składała w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: K. K. (1), J. T., T. M. (2), J. K.; jak wynikiem oględzin dowodów rzeczowych - filmu zapisanego w telefonie komórkowym J. C. (1), który utrwalił wygląd zewnętrzny oskarżonych tuż przed zdarzeniem. Świadek jest postronnym bezpośrednim obserwatorem kończącego zdarzenie pobicia K. K. (1), które opisała: dwóch napastników ((...)i drugi z fryzurą "(...)") kopało i biło pięściami na zmianę i jednocześnie. Podała istotne szczegóły zachowania w szczególności M. J. (2) w tej fazie zdarzenia. Nie zaobserwowała używania noży przez oskarżonych, których rozróżniała i identyfikowała po fryzurze. Słyszała jak K. J. (1) zapowiedział T. M. (2) z bloku naprzeciwko, że go zapamięta licząc piętra i balkony. Widziała J. K. kiedy podszedł do leżącego K. K. (1) i jak wzywa policję. Nie zna nikogo ani spośród przebywających tej nocy w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) ani pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia. Nie miała motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. W dacie zdarzenia zamieszkiwała w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Nie ujawniły się okoliczności na podstawie których można byłoby kwestionować wiarygodność jej relacji. |
|||||||||||||
zeznania J. T. |
Zeznania, które składała w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: K. K. (1), A. S., T. M. (2), J. K.; jak wynikiem oględzin dowodów rzeczowych - filmu zapisanego w telefonie komórkowym J. C. (1), który utrwalił wygląd zewnętrzny oskarżonych tuż przed zdarzeniem. Świadek w dacie zdarzenia zamieszkiwała w budynku nr (...) przy ulicy (...) w W. jest postronnym bezpośrednim obserwatorem kończącego zdarzenie pobicia K. K. (1), które opisała (w tym obecność w tej części zdarzenia P. K. (2) i J. C. (1)). Nie zaobserwowała okoliczności używania noży przez oskarżonych, których rozróżniała i identyfikowała przede wszystkim po fryzurze, ale także sylwetce, posturze, różnym sposobie zachowania oraz roli każdego z nich w tej części zdarzenia. Trafnie dostrzegła, że obaj byli bez kurtek. Prawidłowo opisała kolor włosów i wygląd odzieży wierzchniej P. K. (2) (tzn., że miała płaszcz w „jodełkę”), co koresponduje z wynikami oględzin tego świadka (k. 665 tom IV materiał zdjęciowy). Słyszała jak K. J. (1) dyskutował z T. M. (2) z bloku naprzeciwko (ta okoliczność wynikała z zeznań K. K. (1) i A. S.). Widziała J. K. kiedy podszedł do leżącego K. K. (1) i jak wzywa policję (co potwierdził w zeznaniach J. K.) Słyszała też komentarz policjanta po tym jak podszedł do K. K. (1) (że potrzebny jest jeszcze jeden zespół ratowniczy ponieważ „ma bebechy na wierzchu”). Nie zna nikogo ani spośród przebywających tej nocy w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) ani pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia. Nie miała motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. W dacie zdarzenia zamieszkiwała w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Nie ujawniły się okoliczności na podstawie których można byłoby kwestionować wiarygodność jej relacji. |
|||||||||||||
zeznania M. M. (3) |
Zeznania, które składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: M. P. (1), K. P. (1) i policjantów M. S. (1) oraz P. K. (1). Świadek, który w dacie zdarzenia mieszkał w budynku nr (...) przy ul. (...), gdzie przebywał z rodziną, więc nie był bezpośrednim widzem samego zdarzenia, a jedynie opisywał zachowania M. P. (1) i K. P. (1) oraz własne, jak po zdarzeniu udzielali pomocy - przed przyjazdem pogotowia ratunkowego - poszkodowanymO. Ł. (1) i K. J. (2), po tym jak ten ostatni osunął się na trawnik pod oknem jego mieszkania oraz to co nastąpiło później tzn. przybycie M. S. (1) i P. K. (1) oraz kolejnych zespołów ratownictwa medycznego. Nie zna nikogo ani spośród przebywających tej nocy w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) ani pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia. Nie miał motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. W dacie zdarzenia zamieszkiwała w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Nie ujawniły się okoliczności na podstawie których można byłoby kwestionować wiarygodność jej relacji |
|||||||||||||
zeznania T. M. (2) |
Zeznania, które składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: K. K. (1), A. S., J. T., J. K.; jak wynikiem oględzin dowodów rzeczowych - filmu zapisanego w telefonie komórkowym J. C. (1), który utrwalił wygląd zewnętrzny oskarżonych tuż przed zdarzeniem. Świadek jest postronnym bezpośrednim obserwatorem kończącego zdarzenie pobicia K. K. (1), które opisał. Nie zaobserwował używania noży przez oskarżonych, których rozróżniał i identyfikował: K. J. (1) po fryzurze ((...)) a M. J. (2) po odzieży („ubrany w szary T-Shirt”). Nie zna nikogo ani spośród przebywających tej nocy w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) ani pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia. Nie miał motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. W dacie zdarzenia zamieszkiwał w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Nie ujawniły się okoliczności na podstawie których można byłoby kwestionować wiarygodność jego relacji. |
|||||||||||||
zeznania J. K. |
Zeznania, które ten świadek składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: K. K. (1), A. S., J. T., D. B., T. M. (2) oraz policjanta M. S. (1); jak wynikiem oględzin dowodów rzeczowych - nagrań z telefonicznych zgłoszeń przekazanych na nośniku przez(...)Stanowisko Kierowania(...) oraz wynikami oględzin telefonu komórkowego J. C. (1). Świadek jest postronnym bezpośrednim obserwatorem kończącego zdarzenie pobicia K. K. (1). Nie zna nikogo ani spośród przebywających tej nocy w mieszkaniu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) ani pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia. Nie miał motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. W dacie zdarzenia zamieszkiwał w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Obudził go głos mężczyzny zza oknem się około 3:20. Widział przez okno mieszkania oraz klatki schodowej tylko ten moment ostatniego etapu całego zdarzenia, w którym K. J. (1) kopie leżącego K. K. (1) w górne partie ciała. K. K. (1) wtedy nie ruszał się. Poszukiwał telefonu z którego następnie wzywał policję do interwencji relacjonując oficerowi dyżurnemu to co widzi w tym moment w którym do kopiącego o budynku nr (...) przy ulicy (...) nadeszły J. C. (1) i P. K. (2) z M. J. (2). Kobiety krzyczały do K. J. (1) żeby zostawił leżącego. Prawidłowo opisał powierzchowność K. J. (1): szczupły, ubrany w koszulę, jasne jeansy, łysy. Wyszedł na zewnątrz budynku aby sprawdzić stan K. K. (1), kiedy oddalili się od niego oskarżeni, i wzywał pogotowie ratunkowe do udzielenia mu pomocy. Brak było podstaw aby kwestionować wiarygodność jego relacji. |
|||||||||||||
zeznania P. K. (1) |
Zeznania, które ten świadek składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: M. S. (1), M. P. (1), K. P. (1), M. M. (3), J. T., J. K.. Świadek jest policjantem, który razem z partnerem sierżantem sztabowym M. S. (1), otrzymali o godzinie 03:20 od oficera dyżurnego Stanowiska Kierowania(...)polecenie służbowe aby udać się na miejsce zdarzenia, gdzie znajdują się dwie ofiary bójki ugodzone nożem. Na miejscu znalazł się przed przybyciem pierwszego zespołu ratownictwa medycznego. Nie był bezpośrednim świadkiem samego zdarzenia, a jedynie opisywał przeprowadzone czynności służbowe m.in. przedstawienia: - ustaleń co do tożsamości osób tam zastanych tzn. M. P. (1) i K. P. (1) (oraz ich stanu: zdenerwowani, być może w szoku, w związku z zaistniałą sytuacją - k. 87), a później J. K. i J. T. (sama zgłosiła się do świadka); a także stanu K. J. (2) (leżący częścią na chodniku i trawniku, zakrwawiony, słabo wyczuwalnego tętno, bez kontaktu, unosił się mu brzuch), O. Ł. (2) (siedział na chodniku ze spuszczona głową, wyczuwalne tętno, kontakt utrudniony), K. K. (1) (zakrwawiona twarz, widoczne obrażenia ciała w tym wyraźne twarzy, cały poturbowany i pobrudzony ziemią) oraz ustalenia szpitali gdzie ranni zostali przewiezieni; - wyników wstępnego rozpytania M. P. (1) i K. P. (1) o przebieg zdarzenia i opis sprawców (dwóch nieznanych im mężczyzn: jeden łysy w okularach, drugi prawdopodobnie w odzieży z krótkim rękawkiem) oraz towarzyszących im dwóch kobiet (jedna z kobiet miała czarną koszulkę z białym znakiem (...) (...) i napisem (...) na plecach); - sposobu w jaki wraz z policjantami wspierającymi go dotarł do lokalu nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...); ustalenia tożsamości osób przebywających w tym mieszkaniu; - opisu zachowania i zwracających jego uwagę cech wyglądu zewnętrznego M. J. (2) (w trakcie przebierania się, z prawej strony po żebrami zaczerwienienie skóry i zabrudzenie, spuchnięta prawa dłoń); - wyników wstępnego rozpytania M. J. (2), J. C. (1), P. K. (2) o przebieg zdarzenia; - wyników penetracji mieszkania (m.in. na oknie w dużym pokoju zarysowania szyby od strony zewnętrznej; na komodzie portfel zawierający dowód osobisty K. J. (1)) i występnych oględzin telefonu J. C. (1) w szczególności korespondencji SMS z D. B.; i występnych oględzin telefonu P. K. (2) w szczególności jej zdjęcia z K. J. (1), który według świadka odpowiadał rysopisowi podanemu przez M. P. (1). Nie miał motywacji aby zatajać cokolwiek z zapamiętanych okoliczności. Nie ujawniły się okoliczności na podstawie których można byłoby kwestionować wiarygodność jej relacji. |
|||||||||||||
zeznania M. S. (1) |
Zeznania, które ten świadek składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, konsekwentne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: M. S. (1), M. P. (1), K. P. (1), M. M. (3), J. T., J. K.. Świadek jest policjantem, który razem z partnerem młodszym aspirantem P. K. (1), otrzymali o godzinie 03:20 od oficera dyżurnego Stanowiska Kierowania (...)polecenie służbowe aby udać się na miejsce zdarzenia, gdzie znajdują się dwie ofiary bójki ugodzone nożem. Na miejscu znalazł się przed przybyciem pierwszego zespołu ratownictwa medycznego. Nie był bezpośrednim świadkiem samego zdarzenia, a jedynie opisywał przeprowadzone czynności służbowe m.in.: wyników wstępnego rozpytania o przebieg zdarzenia i opis sprawców J. K., K. P. (1) (twierdził, że nie wie co się stało i nic nie będzie mówił), M. P. (1) (według świadka twierdził: że wybiegło dwóch mężczyzn w odzieży z krótkim rękawkiem: jeden łysy w okularach w ręku trzymał nóż którym wyglądał na kuchenny i nim zadawał ciosy kolegom; nie był w stanie opisać drugiego mężczyzny jego roli w zdarzeniu i tego czy też miał nóż) oraz towarzyszących im dwóch kobiet (jedna z kobiet miała czarną koszulkę z wzorem (...) (...); drugiej nie był w stanie opisać); zatrzymania dwóch ostatnich świadków i zwolnienia J. K.; wyników wstępnego rozpytania M. J. (2), J. C. (1), P. K. (2) o przebieg zdarzenia; wyników penetracji mieszkania i występnych oględzin telefonu P. K. (2) w szczególności jej zdjęcia z K. J. (1), który według świadka odpowiadał rysopisowi podanemu przez M. P. (1). Brak było podstaw aby kwestionować wiarygodność jego relacji. |
|||||||||||||
zeznania T. M. (1) |
Zeznania, które ten świadek składał w śledztwie i na każdej z rozpraw są wewnętrznie spójne, logiczne, i obiektywne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: P. K. (1), M. S. (1), M. P. (1), K. P. (1). Świadek jest policjantem, który razem z partnerem posterunkowym Ł. K. (3), otrzymali o godzinie 03:20 od oficera dyżurnego Stanowiska Kierowania (...) polecenie służbowe aby udać się na miejsce zdarzenia, gdzie znajdują się dwie ofiary bójki ugodzone nożem. Na miejscu znalazł się po P. K. (1) i M. S. (1). Nie był bezpośrednim świadkiem samego zdarzenia, a jedynie opisał zabrudzenia błotem kurtki i spodni M. P. (1) oraz wyniki wstępnego rozpytania o przebieg zdarzenia M. P. (1) i K. P. (1), którzy według niego byli zdenerwowani, zmieniali prezentowane wersje zdarzenia, nie widzieli osób, które zaatakowały ich znajomych, nie byli w stanie określić co dokładnie robili w ty zdarzeniu tj. czy brali udział w bójce; poprzedzające decyzję o ich zatrzymaniu. Brak było podstaw aby kwestionować wiarygodność jego relacji. |
|||||||||||||
zeznania M. J. (1) |
Brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność zeznań matki pokrzywdzonego K. J. (2) nie była bezpośrednim świadkiem samego zdarzenia. Jej depozycje dotyczył faktu najtragiczniejszego następstwa zdarzenia będącego przedmiotem tego postępowania w postaci śmierci K. J. (2) oraz jej czasu i miejsca. Ta okoliczność była bezsporna. Brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność jej zeznań także w zakresie tego jak był ubrany kiedy opuścił dom przed zdarzeniem. |
|||||||||||||
zeznania D. B. |
Zeznania, które składała w śledztwie, jak i na każdej z rozpraw (ale w takim zakresie w którymi były one zgodne z tymi złożymy na etapie postępowania przygotowawczego), są wewnętrznie spójne, logiczne, a także korespondowały z pozostałym wiarygodnym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym w szczególności dowodami osobowymi w postaci wiarygodnych zeznań świadków m.in.: K. K. (1), A. S., J. T., J. K.; a także wynikami oględzin zawartości telefonu J. C. (1) i zapisów korespondencji SMS jaką bezpośrednio po zdarzeniu prowadziły, co do zachowania K. J. (1) względem leżącego K. K. (1) w ostatnim etapie zdarzenia. Świadek była postronnym bezpośrednim obserwatorem (przez okna swojego mieszkania) kończącego zdarzenie pobicia K. K. (1), które opisała. Słyszała jak oskarżony K. J. (1) groził leżącemu K. K. (1) wykłuciem oka. Potwierdził je sam oskarżony K. J. (1) w wiarygodnej części swoich depozycji, które złożył na rozprawie. W dacie zdarzenia zamieszkiwała w budynku nr (...) przy ul. (...) w W. i zna bardzo dobrze J. C. (1), z którą się przyjaźniła, i którą rozpoznała jak była na zewnątrz i słyszała jak żądała od M. J. (2), aby zabrał brata i razem wrócili do domu. Bezpośrednio po zdarzeniu korespondowała (wymieniały wiadomości SMS) z J. C. (1) informując ją o tym co się dzieje na zewnątrz w szczególności czy K. K. (1) przeżył (co najbardziej interesowało J. C. (1)), jak również sama okazywała ciekawość co się dzieje u J. C. (1) w mieszkaniu. Wiarygodne jest to, że J. C. (1) zwierzyła się jej co okoliczności, które mogły ją zainteresować na temat zachowania K. J. (1), a które po części sama obserwowała i tym bardziej, że D. B. zna także obu oskarżonych oraz P. K. (2). Natomiast nie zna nikogo spośród pokrzywdzonych i ich kolegów będących uczestnikami zdarzenia, z którymi nie była i nie jest emocjonalnie związana. Dodatkowo z lektury treści wiadomości SMS wynika, że przejawiał niechęć do policji i negatwynie komentowała działania jakiego prowadzili policjanci na miejscu zdarzenia. |
|||||||||||||
zeznania: P. C. (2), B. K., M. O., I. O., D. R. K. Z., P. P. (2), A. K., Ł. K. (1), M. S. (4) A. Z., L. G., D. G., P. K. (5), A. W. (2), S. S., M. S. (3) |
Brak jest podstaw aby kwestionować zeznania tych świadków będących pracownikami służby zdrowia albo ratownikami medycznymi lub kierowcami (...) w W.. Nie byli oni bezpośrednimi uczestnikami zdarzenia a ich depozycje dotyczą czasu, miejsca lub ogólnego opisu procedur medycznych wdrożonych w związku z udzielaniem pomocy medycznej czterem pokrzywdzonym K. J. (2), O. Ł., K. K. (1) i E. D. (1). W tym zakresie ich zeznania korespondowały z treścią ujawnionych wiarygodnych dokumentów wytworzonych w związku z w/w czynnościami medycznymi. |
|||||||||||||
informacja Wojewódzkiej (...) (...) w W., karty medycznych czynności ratunkowych, kopia dokumentacji medycznej: E. D. (1), O. Ł. (2), K. K. (1), K. J. (2) |
brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność treści tych dokumentów, które nie zostały sporządzone dla potrzeb postępowania karnego, a dokumentują czas, miejsce i wyniki medycznych czynności ratunkowych względem pokrzywdzonych a także rodzaj odniesionych przez nich obrażeń oraz sposób ich leczenia, a także tożsamość osób które czynności te przeprowadzały. Okoliczności te pozostałym bezsporne. |
|||||||||||||
dokumenty urzędowe w szczególności: protokół oględzin i otwarcia zwłok; protokół sądowo - lekarskich oględzin zwłok; protokoły zatrzymania osoby, protokoły zatrzymania rzeczy, protokoły oględzin nagrań przekazanych przez: (...); (...) (treść zgłoszenia J. K.) i (...); protokoły oględzin telefonów komórkowych oraz osoby (z materiałem zdjęciowym) świadków J. C. (1), P. K. (2), M. P. (1), K. P. (1); protokół oględzin miejsca: chodnika pomiędzy budynkami nr (...) przy ul. (...) w W.; obszaru przy skrzyżowaniu ulic (...) w W. w dniu 25.12.2016 roku; fragmentu chodnika płożonego pomiędzy blokami przy ul. (...) i ul. (...) w W.; materiał poglądowy do eksperymentu procesowego przeprowadzonego w dniu 01.02.2017r. |
brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność treści tych dokumentów sporządzonych dla potrzeb tego postępowania karnego. W ocenie Sądu zostały one sporządzone w sposób rzetelny i fachowy, przez osoby uprawione, posiadające odpowiednie kompetencje oraz zgodnie z obowiązującymi procedurami. Nadto, ich autentyczności oraz prawdziwości treści w nich zawartych nie podważała żadna ze stron, jak również nie ujawniono w zgromadzonym materiale dowodowym innych dowodów mogących dać podstawę do zakwestionowania ich przez Sąd z urzędu. |
|||||||||||||
opinii z zakresu badań genetycznych Nr (...) (dot. śladów biologicznych ujawnionych w trakcie oględzin terenu pomiędzy blokami nr (...) i (...)przy ul. (...) w tym na egzemplarzach odzieży i innych przedmiotach, a także pochodzących z zabezpieczonej odzieży od poszczególnych pokrzywdzonych) Nr (...) (dot. śladów biologicznych ujawnionych w trakcie oględzin klatki schodowej nr (...) w bloku przy ul. (...) w W. w dniu 25.12.2016 roku oraz w trakcie oględzin mieszkania nr (...) przy ul. (...) w W.); Nr (...) (dot. zabezpieczonych i poddanych oględzinom sześciu nożach znajdujących się w mieszkaniu przy ul. (...)) |
Opinie wydane przez biegłego sądowego z zakresu genetyki sądowej są wiarygodne i posiadają moc dowodową, albowiem zostały sporządzone w sposób fachowy i rzetelny po przeprowadzeniu prawidłowo badań, zgodnie z wiedzą specjalistyczną i z zachowaniem reguł sztuki. Pochodzą od osób posiadających specjalistyczną wiedzę i doświadczenie zawodowe, są zupełne, jasne i nie wykazują sprzeczności. W szczególności opinie te potwierdzają, że obaj oskarżeni mieli styczność z K. K. (1), co wynikało z jego wiarygodnych zeznań a także innych postronnych świadków, którzy obserwowali jego pobicie. W szczególności z opinii Nr (...) z zakresu badań genetycznych (k.: 1.052-1.060 – tom VI) wynika, że materiał genetyczny uzyskany z próbek dowodowych uzyskanych z kurtki koloru czarno – zielonego z napisem (...) (należącej do K. K. (1)) i kastetu ujawnionych w trakcie oględzin terenu pomiędzy blokami nr (...) przy ul. (...) w kierunku bloku nr (...) przy ul. (...) w W. w dniu 25.12.2016 roku, ubrania należącego do K. K. (1) w postaci spodni jeansowych marki (...), T-shirt koloru białego, marki (...) (…) oraz materiał genetyczny pochodzący z przedmiotu w postaci butelki z etykietką (...) o pojemności 0,7 l (…) ujawnionego w trakcie oględzin fragmentu chodnika pomiędzy blokami nr (...) przy ul. (...) w W. w dniu 25.12.2016 roku - jest mieszaniną pochodzącą od co najmniej dwóch osób. Uzyskana mieszanina z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zawiera DNA K. J. (1). Natomiast materiał genetyczny uzyskany z próbek dowodowych uzyskanych z zabezpieczonej odzieży pochodzącej od poszczególnych pokrzywdzonych z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zawiera DNA tych pokrzywdzonych. Z opinii Nr (...) z zakresu badań genetycznych (k.: 1.061-1.066 – tom VI) wynika, że materiał genetyczny na spodniach, koszulce i skarpetach, zabezpieczonych od M. J. (2) w jego mieszkaniu, ujawniony został materiał genetyczny zawierający DNA bądź to K. K. (1), bądź to K. J. (1), ewentualnie ich mieszaninę. To potwierdzają aktywny udział oskarżonego M. J. (2) w powodowaniu obrażeń ciała u pokrzywdzonego K. K. (1) i jego w biciu, w końcowej fazie zdarzenia, jednocześnie przez obu oskarżonych, a tym samym potwierdza zeznania świadków M. P. (1), M. Ż. (1), A. S., którzy widzieli, jak obaj oskarżeni bili i kopali pokrzywdzonego K. K. (1), co także ten pokrzywdzony zeznał. Podkreślić należy, że M. J. (2) nie odniósł obrażeń ciała, natomiast K. J. (1) doznał obrażeń ciała skutkujących krwawieniem, co sam przyznał mówiąc, że krwawił z nosa i ust, jak również potwierdziła P. K. (2). Koresponduje to z wynikami badania śladów zabezpieczonych podczas oględzin terenu pomiędzy blokami, gdzie ujawniono na chodniku krew K. J. (1) i K. K. (1), a także K. J. (2). Nadto na kurtce koloru czarno – zielonego z napisem (...)(należącej do K. K. (1)) - ujawnionej w trakcie oględzin terenu pomiędzy blokami nr (...)przy ul. (...) w kierunku bloku nr (...) przy ul. (...) w W. w dniu 25.12.2016 roku - ujawniony został materiał genetyczny zawierający DNA K. K. (1) oraz K. J. (1), podobnie jak na zabezpieczonym w tym miejscu kastecie, a także zabezpieczonych w szpitalu spodniach pokrzywdzonego. Natomiast z opinii Nr (...) (k.: 917-920 – tom V) wynika, że na zabezpieczonych i poddanych oględzinom sześciu nożach znajdujących się w mieszkaniu przy ul. (...) nie ujawniono obecności śladów krwi. |
|||||||||||||
opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej dotyczące: K. J. (2), E. D. (1), K. K. (1), O. Ł. (2) |
Brak jest podstaw aby kwestionować opinie biegłego M. F. dotyczące bezpośredniej przyczyny zgonu K. J. (2), a także rodzaju obrażeń pozostałych pokrzywdzonych oraz ich skutków dla ich życia lub zdrowia. Sąd podzielił ustalenia i wnioski zawarte w tej opiniach w tym zakresie. Zostały one wydane zgodnie z obowiązującym stanem wiedzy, a lekarz swoje wnioski sformułował po przeprowadzeniu oględzin i wykonaniu sekcji zwłok K. J. (2), a także dokumentacji medycznej pozostałych pokrzywdzonych, opierając je jednocześnie na szczegółowej analizie okoliczności sprawy. Biegły przekonująco swoje stanowisko uargumentował, przedstawiając tok rozumowania, który doprowadził go do logicznych konkluzji. |
|||||||||||||
Opinia interdyscyplinarna biegłych z zakresu mechanoskopii i medycyny sądowej z dnia 10.11.2020r. (k. 3369 – 3447 tom XVII); uzupełniająca opinia ustna tych biegłych z 08.01.2021r. (k. 3532 – 3533v. tom XVIII) |
Brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność tych opinii, których wnioski Sąd Okręgowy przyjął za własne, a mianowicie, że: opisane w opinii uszkodzenia odzieży pokrzywdzonych E. D. (1) i K. K. (1) oraz K. J. (2) powstały w wyniku kontaktu z narzędziem lub narzędziami ostrymi, kończystymi, o powierzchni siecznej, takimi jak np. nóż; ale nie można na podstawie długości śladów przecięć na odzieży, jak i na podstawie oceny obrażeń ciała określić w sposób precyzyjny i jednoznaczny szerokości ostrza działającego narzędzia (liczne rozbieżności w zakresie wymiarów ran i odpowiadających im uszkodzeń odzieży); ślady przecięć na dostarczonej do badań odzieży nie wykazują indywidualnych cech pozwalających na identyfikację użytego narzędzia (z uwagi na właściwości materiału z którego jest ona wykonana: duża elastyczność włókien, ich miękkość i podatność na zamiany wymiarów); nie można w sposób jednoznaczny i kategoryczny ustalić, czy uszkodzenia odzieży i obrażenia ciał w/w pokrzywdzonych pochodzą od jednego (tego samego) czy też większej liczny narzędzi tego samego rodzaju np. noża czy noży (k. 3393 – 3394 tom XVII). W konsekwencji biegły z zakresu medycyny sądowej M. F. w oparciu o przeprowadzone z biegłym z zakresu mechanoskopii dodatkowe badania zmienił swoje poprzednie wydane w tej sprawie opinie w zakresie dotyczącym w/w okoliczności, podkreślając że w tej części nie były one od początku kategoryczne (stanowcze). Ta zmiana poprzednio wydanych opinii w taki kontekście świadczy o obiektywizmie biegłego F.. |
|||||||||||||
opinie sądowo-psychiatryczne dotyczące K. J. (1) i M. J. (2), opinie sądowo-psychologiczna dotyczące K. J. (1) i M. J. (2), |
Wydane opinie były logiczne, szczegółowe i wewnętrznie spójne. Sporządzone zostały przez biegłych posiadających w swej dziedzinie specjalistyczną wiedzę i doświadczenie zawodowe. Ostatecznie biegli przekonująco przedstawili tok rozumowania, który doprowadził ich do przyjęcia określonych wniosków końcowych. |
|||||||||||||
zeznania świadków: A. C., K. B. S. C. Ł. K. (2); M. P. (3); S. K. |
brak jest podstaw aby kwestionować wiarygodność depozycji tych świadków, które nie miały istotnego znaczenia dla ustalenia przebiegu zdarzenia objętego aktem oskarżenia, ponieważ nie byli oni obecni podczas przebiegu wypadków prowadzących do ranienia pokrzywdzonych, a albo dotarli do mieszkania J. C. (1) już po zdarzeniu i dotyczyły ich czynności policji po tym jak policjanci dotarli do tego lokalu (matka świadka A. C., brat świadka S. C. i jego kolega K. B.) albo opisywali poczynania K. J. (1) po tym jak wyszedł z mieszkania J. C. (1) przed przyjazdem policji do czasu jego zatrzymania (taksówkarz M. P. (5), znajomy oskarżonego S. K., który ukrywał go poza W. do czasu zatrzymania). |
|||||||||||||
2.2.
Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
||||||||||||
1.1.1 |
wyjaśnienia K. J. (1) |
Nie są wiarygodne depozycje oskarżonego K. J. (1) w zakresie w jakim opisywał w śledztwie przebieg zdarzenia (których później nie potwierdził na rozprawie), a także te wyjaśnienia z rozprawy, które były sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadków w szczególności dotyczy to: - zapewnienia, że nie brał udziału w rozmowie prowadzonej w oknie z pokrzywdzonymi i świadkami, [w tym zakresie jego depozycje były sprzeczne z wiarygodnym zeznaniami świadków: M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), K. P. (1) i K. K. (1) zeznali, że widzieli dwóch mężczyzn i kobietę, z którymi prowadzona była rozmowa; także P. K. (2) i J. C. (1) zeznały, że także K. J. (1) prowadził rozmowę przez okno, a J. C. (1), w pierwszych zeznaniach, nawet mówiła o odciąganiu od okna K. i M. J. (2)] - kolejności w której oskarżeni opuszczali mieszkanie J. C. (1) (według nich pierwszy miał wyskoczyć M. J. (2), a za nim K. J. (1), gdy w rzeczywistości było odwrotnie, co wiarygodnie wskazał M. Ż. (1), z którego zeznaniami w tym zakresie korespondowała relacja D. B. o tym co powiedziała jej J. C. (1)) - zapewnień o motywach lub pobudkach, które rzekomo nim kierowały kiedy podjął decyzje o opuszczeniu oknem mieszkania J. C. (1) [w tym zakresie zmieniał swoje depozycje najpierw w śledztwie twierdził, że głównie uczynił to aby pomóc bratu M., który rzekomo jako pierwszy wyskoczył przez okno; później na rozprawie twierdził, że uczynił aby zapobiec wejściu do położonego na parterze mieszkania mężczyzn, z którymi wcześniej dyskutował przez okno], w szczególności, że był przekonany że działa w obronie koniecznej. W tym zakresie jego wyjaśnienia był nielogiczne i niespójne. Jego zachowanie w tym momencie nie miało charakteru działania obronnego. Jest oczywiste, że najprościej oraz najskuteczniej obaj oskarżeni mogli bronić dostępu do mieszkania (przy zamkniętych oknach) z jego wnętrza, gdyby byli przekonani że grozi im zamach, który miałby polegać na próbie wdarcia się do mieszkania w którym się znajdowali, co pomimo tego, że znajdował się na parterze nie było takie proste (K. P. (1) samodzielnie nie zdołał się wspiąć na parapet ani nawet zajrzeć do wnętrza). Należy mieć na względzie, że K. J. (1) tak jak i jego brat mieli świadomość że potencjalni przeciwnicy, aczkolwiek sporo młodsi, mają przewagę liczebną i mogą dysponować butelkami. W tej sytuacji opuszczenie względnie bezpiecznego miejsca, otwarcie zamkniętego okna a więc i drogi dostępu do wnętrza, z całą pewnością nie było działaniem obronnym a spełnieniem danej wcześniej zapowiedzi wyjścia z mieszkania (realizacji której tymczasowo zapobiegła J. C. (1) i P. K. (2)) i dokonanie ataku bezpośredniego z wykorzystaniem elementu zaskoczenia (mogli się nie spodziewać, że oskarżeni tą drogą opuszczą mieszkanie). Co więcej oskarżony zanim wyskoczył musiał otworzyć okno i wówczas z pewnością rozejrzał się czy może bezpiecznie wyskoczyć tzn. na pewno widział, że pod oknem nie ma już nikogo, a kilka osób z grupy ich adwersarzy stoi w pewnym oddaleniu pomiędzy budynkami o nr (...) przy ul. (...), a inna część odchodzi, a więc że prawdopodobieństwo rzekomego ataku jest bliskie zero. Z wiarygodnych depozycji M. P. (1) wynika, że zanim doszło do starcia obaj oskarżeni opuścili już budynek i głośno krzyczeli zachęcając do starcia, przez co dodatkowo dobrowolnie pozbawiali się atutu zaskoczenia oraz zwracali na siebie uwagę tych świadków, którzy odchodzili w kierunku ul. (...) ściągając ich z powrotem. Oskarżeni zachowywali się wyzywając i byli pewni swojej przewagi, gdyż ukrywali noże. Świadomie dążyli do starcia. - rozmiarów i przeznaczenia nóż, którego jak wyjaśniał na rozprawie użył podczas zdarzenia (twierdził, że był to stanowiący jego własność nóż sprężynowy) [w tym zakresie jego depozycje był sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami M. P. (1) i O. Ł. (2), który twierdzili, że widzieli nóż kuchenny w ręku oskarżonego, co korespondowało ze złożonymi w śledztwie zeznaniami D. B., która powiedziała, że od J. C. (1) dowiedziała, że K. J. (1) zabrał nóż z jej domu] - twierdzenia w wyjaśnieniach z rozprawy, że w bójce tylko on używał noża uderzając nim na oślep atakujących go mężczyzn i zaprzeczając, aby jego brat - współoskarżony M. J. (2) - miał nóż. [w tej części wyjaśnienia oskarżonego K. J. (1) z rozprawy nie znajdują potwierdzenia w zeznaniach świadka M. P. (1)] oraz że tylko przy użyciu noża mógł się obronić przed pokrzywdzonymi, o którzy jak wynika to z jego wyjaśnień względem niego nie używali żadnych przedmiotów, a jedynie chwilowo uległ ich przewadze liczebnej. - zapewnienia, że mimo użycia noża nie miał zamiaru dokonania zabójstwa, [ta część wyjaśnienia jest sprzeczna z zeznaniami bezpośrednich świadków zajścia w szczególności co do pobicia bezbronnego K. K. (1) oraz ustalonych skutków w postaci śmierci pokrzywdzonego K. J. (2) i obrażeń ciała u pozostałych pokrzywdzonych]. W tym zakresie depozycje K. J. (1) stanowią przyjętą przez niego linię obrony, obliczonej na uniknięcie lub chociażby umniejszenia odpowiedzialności za ostateczny rezultat przedmiotowego zdarzenia tzn. śmierć człowieka i uszkodzenia ciała trzech innych ludzi, poprzez akcentowanie rzekomo niezależnych od niego okoliczności w szczególności agresywnego zachowania K. P. (1) i K. K. (1); jak również umniejszenie roli współoskarżonego brata. Oskarżony K. J. (1) dostosowywał swoje wyjaśnienia do aktualnej oceny własnej sytuacji procesowej. K. J. (1) w swoich pierwszych wyjaśnieniach składanych w toku postępowania przygotowawczego odmiennie niż w toku postępowania sądowego opisywał przebieg zajścia związanego ze swoim udziałem w bójce najpierw podając, że kiedy zobaczył, iż kilkanaście osób bije jego brata, to wtedy wyskoczył przez okno żeby mu pomóc, a po uderzeniu go w głowę stracił świadomość i zasłaniał się niepamięcią, co dalszego przebiegu bójki, w szczególności milczał na temat tego, aby używał noża. Wprawdzie na rozprawie oznajmiła, że nie była to prawdziwa wersja przebiegu wypadków jednakże w momencie ich taka była przyjętą przez niego linię obrony. Wyraźna jest także tendencja K. J. (1) do tego, aby całą winę wziąć na siebie. Temu służyć miał twierdzenie, że nóż nie pochodził z mieszkania J. C. (1) i jako drugi opuścił mieszkanie, a więc że jego brat nie wiedział, że dysponował on nożem. Ponadto nie opisywał on w ogóle aktywności brata podczas zdarzenia, a przecież co wynika z zeznań wiarygodnych postronnych i niezaangażowanych świadków wspólnie brutalnie pobili leżącego K. K. (1), który już nie miał siły bronić się. To pobicie K. K. (1) w ostatnim etapie zdarzenia (mimo ostatecznego dobrowolnego odstąpienia od zamiaru jego zabicia) jednoznacznie świadczy o tym, że depozycje K. J. (1) dotyczącego jego zamiarów, pobudek i motywów nie zasługują na wiarę. Zdaniem Sądu to pobicie niewątpliwie pokazuje, że działał on z ewentualnym zamiarem zabójstwa każdego z pokrzywdzonych (tak jak i jego brat M. J. (2)). |
||||||||||||
wyjaśnienia M. J. (2) |
Nie są wiarygodne depozycje oskarżonego M. J. (2) w zakresie w jakim opisywał w śledztwie przebieg zdarzenia, a także te wyjaśnienia z rozprawy, które były sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadków w szczególności dotyczy to: - kolejności w której oskarżeni opuszczali mieszkanie J. C. (1) (według niego jako to na sam pierwszy miał wyskoczyć, a za nim brat K. J. (1), gdy w rzeczywistości było odwrotnie, co wiarygodnie wskazał M. Ż. (1), z którego zeznaniami w tym zakresie korespondowała relacja D. B. o tym co powiedziała jej J. C. (1)) - zapewnień o motywach lub pobudkach, które rzekomo nim kierowały kiedy podjął decyzje o opuszczeniu oknem mieszkania J. C. (1), w szczególności, że był przekonany że działa w obronie koniecznej. W tym zakresie jego wyjaśnienia był nielogiczne i niespójne. Jego zachowanie w tym momencie nie miało charakteru działania obronnego. [w tym zakresie aktualne są odpowiednio uwagi poczynione w odnośnym ustępie dotyczącym oceny tej części depozycji K. J. (1)] - zapewnieniu, że podczas bójki a później pobicia nie używał noża, [w tej części wyjaśnienia oskarżonego nie znajdują potwierdzenia w zeznaniach świadka M. P. (1), który zeznał, iż w obu mężczyzn widział noże], - twierdzeniu, że nie pomagał bratu w biciu pokrzywdzonego K. K. (1), tylko udał się do domu, albowiem przeczą temu wiarygodne zeznania świadków M. P. (1) i M. Ż. (1), a nawet A. S., którzy widzieli, jak obaj oskarżeni bili i kopali pokrzywdzonego K. K. (1), co ten potwierdził mówiąc, iż był bity przez dwóch mężczyzn. W tym zakresie także depozycje M. J. (2) stanowią przyjętą przez niego linię obrony, obliczonej na uniknięcie lub chociażby umniejszenia odpowiedzialności za ostateczny rezultat przedmiotowego zdarzenia tzn. śmierć człowieka i uszkodzenia ciała trzech innych ludzi, poprzez akcentowanie rzekomo niezależnych od niego okoliczności w szczególności agresywnego zachowania K. P. (1) i K. K. (1); jak również umniejszenie roli współoskarżonego brata którego zachowanie podczas bijatyki konsekwentnie pomija milczeniem. Także M. J. (2) w swoich depozycjach przedstawiał się jako ofiara napaści pokrzywdzonych, którzy chcieli wtargnąć do ich mieszkania, przed czym się jedynie bronił. Przedstawienie przez oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) pokrzywdzonych i ich kolegów jako agresorów miało na celu usprawiedliwić zachowanie oskarżonych. Podnieść należy, że wyjaśnienia oskarżonego M. J. (2) nie korespondują z zeznaniami bezpośrednich świadków zdarzenia, powyżej przytoczonymi, którzy odmiennie opisali udział oskarżonych w bójce wskazując na aktywną rolę obu tych mężczyzn, a którym to zeznaniom Sąd dał wiarę, o czym pisano powyżej. |
|||||||||||||
zeznania J. C. (1) w części |
Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, w zakresie w którym opisała zaobserwowane zachowanie M. J. (2) podczas bijatyki od momentu kiedy dotarła do bijących się, jak również w tej części w której zaprzeczyła jakoby wiedziała że którykolwiek z oskarżonych zabrał z jej mieszkania nóż. J. C. (1) twierdziła, że „wyszarpała” M. J. (2) i pomogła wtać, kiedy leżał na ziemi i przyduszała go jakiś chłopak, do którego mówił także K. J. (1) aby puścił M.. W tym zakresie jej zeznania był niespójne, bowiem twierdziła, że dotarła do bijących się jak się rozbiegali (a więc po tym jak O. Ł. (3) krzyknął o pojawieniu się noża) Na tym etapie zdarzenia M. J. (2) już nie był atakowanym to on atakował wspólnie z bratem leżącego K. K. (1) i to w obecności świadka. Wynika to z wiarygodnej relacji bezstronnego świadka J. T., która widziała leżącego na trawniku pod jej oknem mężczyznę, gdzie jeden z mężczyzn kopał leżącego, to w międzyczasie podeszła do niego kobieta, blondynka o włosach do ramion i w płaszczu (P. K. (2)), która krzyczała, aby go zostawił. Widziała też drugą kobietę, szatynkę nieco niższą, ubraną w kożuszek z futerkiem (J. C. (1) – tę kurtkę miała na sobie podczas oględzin zewnętrznych jej postaci); a następnie agresor wraz kobietą blondynka i drugim mężczyzną miał odejść. Także A. S. wiarygodnie zeznała, że zobaczyła dwóch napastników kopiących na zmianę leżącego chłopaka, gdzie w pewnym momencie kobieta-blondynka (J. C. (1)) próbowała odciągnąć mężczyznę z (...), grubszego, który okładał leżącego pięściami, siadał na nim, do którego to napastnika mówiła: „zostaw go, bo go zabijesz”, „sprawdź, czy on żyje, czy się rusza”. Zeznała też, że w pewnym momencie, kiedy „(...)” mężczyzna skierował się do leżącego, to napastnik z (...) wyrwał się jeszcze dziewczynie, która go trzymała za rękaw, podbiegł do leżącego, powiedział „rusza się” i ponownie go kopnął, po czym zapytał: „od kogo jesteś?”. Natomiast świadek T. M. (2) mówił, że kiedy (...) mężczyzna kopał leżącego chłopaka (K. K. (1)), a drugi mężczyzna klęczał obok głowy pokrzywdzonego (M. J. (2)), to obok były dwie lub trzy dziewczyny, które krzyczały, aby go zostawił, bo jedzie policja i trzeba uciekać. Dalej o tym, że K. J. (1) miał nóż, który zabrał z jej domu, J. C. (1) zwierzyła się D. B., która też widziała ją i P. K. (2) podczas bicia K. K. (1) przez oskarżonych. Te okoliczności konsekwentnie przemilczała składając zeznania, co świadczył jednoznacznie o tendencyjności jej depozycji i wspierania linii obrony w szczególności M. J. (2), który był dla niej w dacie zdarzenia niewątpliwie bliską osobą. |
|||||||||||||
Zeznania P. K. (2) w części |
Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, kiedy twierdziła, że: to M. J. (2) wskoczył jako pierwszy a za nim K., a później, że nie widziała co robił jej partner, czyli oskarżony K. J. (1) i jego brat M. J. (2) w czasie samej bójki. P. K. (2) podała, że jeszcze przed zakończeniem bójki udała się pod klatkę schodową. W wskazanych w części dotyczącej oceny niewiarygodnych depozycji J. C. (2) wynika niewątpliwie, że P. K. (2) i J. C. (1) widziały zaangażowanie oskarżonych w bójkę i to jak bili pokrzywdzonego K. K. (1). Niewątpliwie świadek P. K. (2), jako partnerka oskarżonego K. J. (1) od samego początku przejawiał a postawę zmierzającą do umożliwienia oskarżonym a przede wszystkim K. J. (1), jeżeli nie uniknięcia, to złagodzenia ich odpowiedzialności karnej, toteż nie ujawniły ich roli w zdarzeniu. Z wiarygodnych zeznań P. K. (1) wynika, że bezpośrednio po zdarzeniu w mieszkaniu J. C. (1) obecnie tam zaprzeczali żeby ktokolwiek używał podczas zdarzenia noża i zatajali tożsamość K. J. (1) oraz to, że był obecny w mieszkaniu, a przed przybyciem policji oddalił się. Tak więc od początku zeznania także i tego świadka były tendencyjne. Ona i J. C. (1) ujawniały tylko te informacje, które w ich ocenie w korzystnym świetle przedstawiały zachowanie oskarżonych podczas przedmiotowego zdarzenia. |
|||||||||||||
zeznania D. B. w części |
Niewiarygodna jest ta część zeznań świadka D. B. z rozprawy, w jakim twierdziła, że na temat noża używanego przez K. J. (1) dowiedziała się jedynie z mediów, zaprzeczając aby na ten temat mówiła jej cokolwiek J. C. (1), o zeznawała podczas pierwszego przesłuchania. Ponadto Sąd nie dał jej wiary w zakresie jej oceny intencji K. J. (1), w momencie w którym groził K. K. (1) wykłuciem oka twierdząc, że słowa wypowiadane przez K. J. (1) do pokrzywdzonego były jedynie na zasadzie odstraszenia, żeby to się skończyło. Niewątpliwie świadek, jako koleżanka J. C. (1) i znająca oskarżonych, była zainteresowana w umożliwieniu oskarżonym, jeżeli nie uniknięcia, to złagodzenia ich odpowiedzialności karnej. Jej zeznania stanowiły próbę osłabienia niekorzystnego dla K. J. (1) wydźwięku jej pierwszych depozycji. Tej postawa w wpisuje się w postawę jaką prezentowany J. C. (1) i P. K. (2) w niewiarygodnej części ich depozycji. D. B., jak wynika z zapisów jej korespondencji z J. C. (1) poprzedzającą jej zatrzymanie w noc zdarzenia była bardzo zaciekawiona jego przebiegiem, tak więc to, że J. C. (1) zaspokoiła jej ciekawość w odniesieniu do istotnych szczegółów zachowania K. J. (1) tej nocy jest niewątpliwe. |
|||||||||||||
3. PODSTAWA PRAWNA WYROKU |
||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Oskarżony |
|||||||||||||
☐ |
3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem |
|||||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
||||||||||||||
☒ |
3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem |
1), 3) |
K. J. (1), M. J. (2) |
|||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
||||||||||||||
W ocenie Sądu Okręgowego ujawniony w toku przewodu sądowego materiał dowodowy pozwolił na uznanie, że: oskarżony K. J. (1) zachowaniem w nocy 26 grudnia 2016 roku na ulicy (...) w W. dopuścił się popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k. na szkodę pokrzywdzonych: O. Ł. (2), K. J. (2) i K. K. (1); natomiast oskarżony M. J. (2) swoim zachowaniem w tym samym miejscu i czasie dopuścił się popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 k.k. na szkodę pokrzywdzonych: E. D. (1), K. J. (2) i K. K. (1); przy czym działali oni wspólnie i w porozumieniu na szkodę pokrzywdzonych K. J. (2) i K. K. (1). Po pierwsze wskazać należy, że dokonując kwalifikacji prawnokarnej czynów przypisanych każdemu z oskarżonych Sąd Okręgowy zastosował regułę wynikającą z art. 4 §1 k.k., gdyż uznał, że ustawa karna poprzednia, tj. obowiązująca w dacie czynów przypisanych oskarżonym jest względniejsza dla nich w związku z tym, że przestępstwo z art. 156 §1 pkt. 2 k.k. (w dniu 26 grudnia 2016 roku będące występkiem) zostało włączone do kategorii zbrodni od dnia 13 lipca 2017r., po wejściu w życie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich oraz ustawy - Kodeks postępowania karnego z dnia 23 marca 2017 roku (Dz.U. z 2017 r. poz. 773) Po drugie Sąd Okręgowy, orzekając ponownie w tej sprawie - po uchyleniu pierwszego wyroku skazującego obu oskarżonych przez sąd odwoławczy – i dokonując ustaleń faktycznych, opisu czynów przypisanych oskarżonych oraz ich oceny prawnokarnej realizował obowiązek przestrzegania w płaszczyźnie prawa procesowego ograniczeń przewidzianych w art. 443 k.p.k. Przepis ten wyraża tzw. pośredni zakaz reformationis in peius i wyraźnie ogranicza możliwości sądu rozpoznającego sprawę ponownie orzekania na niekorzyść oskarżonego w sytuacji, gdy poprzedni wyrok został uchylony w wyniku postępowania odwoławczego toczącego się w następstwie rozpoznawania środka odwoławczego wniesionego wyłącznie na korzyść oskarżonego. Stosownie do dyrektywy zawartej w tym przepisie orzeczenie surowsze niż uchylone wolno bowiem wydać jedynie wtedy, gdy poprzednie rozstrzygnięcie zostało zaskarżone na niekorzyść oskarżonego; przy czym w przekonaniu Sądu Okręgowego możliwość orzekania na niekorzyść przy ponownym rozpoznaniu sprawy dodatkowo limitują: granice zaskarżenia oraz zarzuty podniesione w środku odwoławczym wniesionym na niekorzyść pochodzącym od oskarżyciela publicznego lub pełnomocnika (argument z art. 434 § 1 k.p.k.) Ograniczenie to nie ma zastosowania jedynie w odniesieniu do sytuacji, gdy przedmiotem orzekania są środki wymienione w art. 93a § 1 k.k., które to wyłączenie nie dotyczy tej sprawy. W tej sprawie Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 5 lipca 2018 r. o sygn. XVIII K 229/17 uznał oskarżonego: - K. J. (1) (w ramach czynu zarzucanego w I aktu oskarżenia) za winnego tego, że: w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z M. J. (2), wziął udział w bójce, podczas której każdy z wyżej wymienionych używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami, narażając K. J. (2), O. Ł. (2), K. K. (1) i E. D. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k., w następstwie której to bójki K. K. (1) doznaj obrażeń w postaci 8 ran kłutych opisanych w zarzucie z punktu I aktu oskarżenia, gdzie następstwa doznanych obrażeń skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu określonej w art. 156 § 1 k.k., przy czym oskarżony spowodował u niego 1 ranę powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm oraz następstwem której to bójki było spowodowanie u K. J. (2) obrażeń opisanych w zarzucie z punktu I aktu oskarżenia, które doprowadziły do śmierci wyżej wymienionego pokrzywdzonego, a nadto oskarżony K. J. (1) działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia O. Ł. (2) i godząc się na to ugodził go 8-krótnie nożem, czym spowodował powstanie obrażeń w postaci: 3 ran klatki piersiowej, w tym dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm oraz trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej, jak też 1 rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony, które skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a które to obrażenia oceniane łącznie prowadziłyby do zgonu pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzieloną pomoc medyczną oraz zadając ciosy nożem E. D. (1) spowodował u niego powstanie obrażeń ciała w postaci: 1 rany prawej połowy klatki piersiowej o długości ok. 3 cm, okolicy przednio dolnego brzegu prawego piersiowego w linii pachowej przedniej prawej, penetrującej do mięśnia bez jego uszkodzenia, i rany prawego ramienia, długości ok. 3 cm na przyśrodkowej powierzchni ramienia prawego w 1/2 długości, penetrującej do mięśni ramienia z ich uszkodzeniem oraz uszkodzeniem nerwu łokciowego prawego, 2 ran prawego podudzia - jednej długości 3-4 cm na przednio-przyśrodkowej powierzchni w 1/3 bliższej podudzia prawego z przerwaniem powięzi i uszkodzeniem mięśnia oraz podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego oraz drugiej długości 2 cm na tylnej powierzchni podudzia prawego w 1/3 górnej penetrującej do mięśni z uszkodzeniem powięzi, 1 powierzchniowej rany podudzia prawego o długości 1,5 cm na tylnej powierzchni uda, obejmującej skórę, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni, to jest popełniania przestępstwa kwalifikowanego z art. 158 § 2 i § 3 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art.156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie tych przepisów skazał go, a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę w wysokości 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności; - M. J. (2) (w ramach czynu zarzuconego mu w pkt II aktu oskarżenia) za winnego tego, że: w dniu 25 grudnia 2016 roku przy ul. (...) w W., działając wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1), wziął udział bójce, podczas której każdy z wyżej wymienionych używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami, narażając K. J. (2), O. Ł. (2), K. K. (1) i E. D. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k., w następstwie której to bójki O. Ł. (3) doznał obrażeń w postaci 4 ran kłutych opisanych w zarzucie, które to obrażenia skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu określonej w art. 156 § 1 k.k. oraz w następstwie której to bójki E. D. (1) doznał obrażeń w postaci 5 ran kłutych opisanych w zarzucie z punktu II aktu oskarżenia, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni oraz w następstwie której to bójki K. K. (1) doznał obrażeń w postaci 8 ran kłutych opisanych w zarzucie, gdzie następstwa doznanych obrażeń skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu określonej w art. 156 § 1 k.k., przy czym oskarżony M. J. (2) zadając ciosy nożem K. K. (1) spowodował u niego 2 rany pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm, które to obrażenia spowodowane przez wyżej wymienionego naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni, a nadto oskarżony M. J. (2) działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia K. J. (2) i godząc się na to ugodził go nożem powodując u wyżej wymienionego pokrzywdzonego obrażenia w postaci: rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowicie przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu, z obecnością licznych skrzepów krwi w świetle rany, rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej i powierzchniowej płatowej rany bocznej prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej, które doprowadziły do wstrząsu krwotocznego w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonu K. J. (2) w dniu 25 grudnia 2016 roku, to jest popełniania przestępstwa kwalifikowanego z art. 158 § 2 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 148 § 1 k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie tych przepisów skazał go, a na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę w wysokości 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności. Wyrok ten został zaskarżony apelacją przez oskarżyciela publicznego (k. 2309 – 2322 tom XII) na niekorzyść K. J. (1) oraz na korzyść M. J. (2). Prokurator zarzucił w/w wyrokowi: - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w stosunku do M. J. (2) wynikający z niewłaściwej oceny zeznań świadków, a w tym M. P. (1), A. W. (1) i K. K. (1), a także nieuwzględnieniu w pełni wyników badań genetycznych DNA, co skutkowało przypisaniem M. J. (2) w ramach udziału w bójce podczas której każdy z oskarżonych używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami narażając K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo wystąpienia skutku określonego w art. 156§ 1 kk lub art.157§ 1 kk, dokonania zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym K. J. (2) oraz spowodowaniem u K. K. (1) 2 ran pośladka prawego w części bocznej o długości po około 1,5 cm penetrujących mięśnie na głębokość 8-9 cm, które to obrażenia spowodowane przez wymienionego naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni, co skutkowało przyjęciem surowszej odpowiedzialności karnej i wymierzeniem mu kary 13 lat pozbawienia wolności, podczas gdy prawidłowa, ocena tych dowodów oraz wynikających z nich okoliczności nakazywała przypisanie M. J. (2) odpowiedzialności za działanie z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia O. Ł. (2) poprzez ugodzenie go 4- krotnie nożem w okolice klatki piersiowej oraz brzucha i spowodowania ciężkich obrażeń ciała u wymienionego, a także średnich obrażeń opisanych w art. 157 § 1 k.k. u E. D. (1), a w konsekwencji przyjęciem surowszej odpowiedzialności karnej i wymierzeniem mu kary 10 lat pozbawienia wolności, - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w stosunku do K. J. (1) wynikający z niewłaściwej oceny zeznań świadków, a w tym M. P. (1), A. W. (1) i K. K. (1), a także nieuwzględnieniu w pełni wyników badań genetycznych DNA, co skutkowało przypisaniem K. J. (1) w ramach udziału w bójce podczas której każdy z oskarżonych używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, kopał nogami i uderzał rękami narażając K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo wystąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k., działanie z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia (...) poprzez ugodzenie go 8-krotnie nożem w okolice klatki piersiowej oraz brzucha i spowodowania ciężkich obrażeń ciała u wymienionego, a także średnich obrażeń opisanych w art. 157 § 1 k.k. u E. D. (1) i wymierzeniem mu kary 13 lat pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy prawidłowa ocena tych dowodów oraz wynikających z nich okoliczności nakazywała przypisanie K. J. (1) zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym K. J. (2) oraz spowodowaniem u K. K. (1) 2 ran pośladka prawego w części bocznej o długości po około 1,5 cm penetrujących mięśnie na głębokość 8-9 cm, które to obrażenia spowodowane przez wymienionego naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała na czas powyżej 7 dni i w konsekwencji wymierzenia mu kary 15 lat pozbawienia wolności. - naruszenie prawa materialnego tj. art. 158 § 1 k.k. poprzez błędne przyjęcie na podstawie poczynionych prawidłowo ustaleń, iż zachowanie oskarżonych M. J. (2) oraz K. J. (1) przybrało formę udziału w bójce w którym wszyscy jej uczestnicy byli osobami były broniącymi i atakującymi, w sytuacji, gdy właściwa ocena okoliczności sprawy w uwzględnieniem zachowania oskarżonych, zainicjowania zdarzenia, aktywności oraz użycia noży, a w fakcie spowodowania obrażeń ciała u K. K. (1), K. J. (2), O. Ł. (2) i E. D. (1) wskazują, że ich zachowanie miało prawny charakter pobicia. W konsekwencji oskarżyciel publiczny wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez: - zmianę opisu czynu zarzucanego K. J. (1) poprzez przyjęcie, iż dokonał on pobicia K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) oraz określenie jego odpowiedzialności za czyn opisany w art. 158 § 1 i 2 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. z uwzględnieniem dokonania zbrodni zabójstwa K. J. (2) oraz spowodowania średnich obrażeń ciała u K. K. (1) i wymierzenie mu na tej podstawie kary 15 lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 77 § 2 k.k. surowszego ograniczenia do skorzystania z warunkowego zwolnienia od wykonania kary do 11 lat; - zmianę opisu czynu zarzucanego M. J. (2) poprzez przyjęcie, iż dokonał on pobicia K. J. (2), O. Ł. (2), E. D. (1) oraz K. K. (1) oraz określenie jego odpowiedzialności za czyn opisany w art. 158 § 2 i 3 k.k. w zb. z art. 159 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. z uwzględnieniem usiłowania dokonania zabójstwa O. Ł. (2) i spowodowania średnich obrażeń ciała u E. D. (1) i wymierzenie mu za ten czyn kary 10 lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 77 § 2 k.k. surowszego ograniczenia do skorzystania z warunkowego zwolnienia od wykonania kara do 8 lat. Także pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej M. J. (1) zaskarżył w/w wyrok (apelacja k. 2400 – 2403 tom XII): w części dotyczącej orzeczenia o wymiarze kary na niekorzyść oskarżonego K. J. (1), oraz w części dotyczącej orzeczenia o nawiązce na niekorzyść oskarżonego K. J. (1). Podniósł on zarzut: - błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku w stosunku do M. J. (2) w zakresie przypisania mu winy za śmierć K. J. (2) podczas, gdy prawidłowa ocena dowodów w postaci zeznań świadka: M. P. (1), A. W. (1), K. K. (1), a także badań genetycznych DNA oraz wynikające z nich okoliczności nakazywała przypisanie K. J. (1) zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym K. J. (2); - błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w stosunku do M. J. (2) przypisania mu winy za śmierć K. J. (2) zamiast przypisanie K. J. (1) zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym K. J. (2), co skutkowało orzeczenie nawiązki na rzecz pokrzywdzonej M. J. (1) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć jedynego jej syna K. J. (2) od oskarżonego M. J. (2) zamiast od oskarżonego K. J. (1). - naruszenia art. 158 § 1 k.k. poprzez błędne przyjęcie, na podstawie prawidłowo poczynionych ustaleń, że zachowanie oskarżonych K. i M. J. (2) było formą udziału w bójce, zamiast pobicia; - rażącej łagodności i niewspółmierności orzeczonej kary pozbawienia wolności w stosunku do stopnia winy oskarżonego K. J. (1) społecznej szkodliwości przestępstwa jakiego dokonał oraz w relacji do celów jakie kara ta winna spełnić w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania oraz zadania represyjno-wychowawcze wobec oskarżonego; - rażącej łagodności i niewspółmierności orzeczonej nawiązki na rzecz pokrzywdzonej M. J. (1) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć jedynego jej syna K. J. (2). W apelacji pełnomocnik oskarżycieli posiłkowej domagał się: - zmiany zarzucanego czynu zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym K. J. (2) oskarżonemu M. J. (2), a przypisanie tego czynu K. J. (1) i wymierzenie mu kary surowszej, to jest 25 lat pozbawienia wolności; - zmiany orzeczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonej M. J. (1) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć jedynego jej syna K. J. (2) od oskarżonego K. J. (1) zamiast od oskarżonego M. J. (2) i podwyższenie nawiązki do kwoty 200.000,00 zł. Wyrok ten został ponadto zaskarżony apelacjami: dwóch obrońców K. J. (1) w całości na jego korzyść (apelacja pierwszego obrońcy adw. M. M. (4) k. 2374 – 2386 tom XII; apelacja drugiego obrońcy adw. R. B. (2) k. 2341 – 2356 tom II) oraz obrońcę M. J. (2) (k. 2429 – 2463) w całości na jego korzyść. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 16 lipca 2019 r. o sygn. II AKa 493/18 uchylił zaskarżony wyrok wobec K. J. (1) i M. J. (2) i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania. W jego uzasadnieniu Sąd Apelacyjny stwierdził, że apelacje skarżących okazały się skuteczne w tym znaczeniu, iż spowodowały uchylenie wyroku sądu I instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania; a w szczególności jako zasadne ocenił zarzuty stawiane zaskarżonemu orzeczeniu przez obrońcę M. J. (2) w pkt. III jego apelacji dotyczącego naruszenia m.in. art. 7 k.p.k. poprzez nadanie waloru pełnej wiarygodności opinii biegłego lekarza M. F. dotyczącej obrażeń pokrzywdzonych, a co za tym idzie - wnioskowanie na jej podstawie o użyciu dwóch noży w toku zdarzenia. Sąd Apelacyjny wskazał, że usunięcie powstałych w realiach tej sprawy wątpliwości (czy w zdarzeniu używano jednego czy dwóch noży, czy każdy z oskarżonych używał niebezpiecznego narzędzia, czy tylko jeden, a jeśli tak to który i czy możliwe jest ustalenie kto konkretnie spowodował obrażenia, w pierwszym rzędzie śmiertelne u K. J. (2), a następnie u każdego z pozostałych pokrzywdzonych) wymaga uzupełnienia materiału dowodowego o kolejną opinię, tym razem zespołu biegłych, a więc nie tylko biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F., ale i biegłego z dziedziny mechanoskopii, która w zamyśle sądu odwoławczego miała pozwolić bezsprzecznie w sposób najbardziej precyzyjny określić charakter doznanych przez pokrzywdzonych obrażeń w kontekście ich opisów widniejących w dokumentacji lekarskiej (w odniesieniu do O. Ł. (5), E. D. (1) i K. K. (1)) jak i w protokole sekcji zwłok K. J. (2) w porównaniu do nacięć widniejących w analogicznych miejscach na odzieży zabezpieczonej od pokrzywdzonych, odzieży w którą ubrani byli oni w chwili czynu objętego niniejszym postępowaniem. Z powyższego wynika, że Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę miał możliwość orzekania (w tym w szczególności czynienia ustaleń faktycznych) na niekorzyść jedynie K. J. (1) w ramach opisanych wyżej zarzutów. Ponieważ z przepisu art. 434 §1 k.p.k. wynika jednoznacznie, iż uwzględnienie środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść może, co do zasady, nastąpić jedynie w granicach zaskarżenia, powoduje, że jeśli orzeczenie sądu pierwszej instancji zaskarżone jest na niekorzyść oskarżonego jedynie w określonej części, to nie tylko jego zmiana, ale i ewentualne uchylenie (otwierające drogę do zmiany pośredniej, dokonanej przy ponownym rozpoznaniu sprawy) może nastąpić jedynie w tej właśnie części. Analogicznie, gdyby środek odwoławczy wniesiony na korzyść oskarżonego - obok środka wniesionego na jego niekorzyść - uznany został za bezzasadny, wówczas ewentualne uchylenie orzeczenia, w uwzględnieniu środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść, mogłoby nastąpić - tak jak w pierwszej z rozważanych konfiguracji procesowych - tylko w części zaskarżonej (art. 434 § 1 k.p.k.). W konsekwencji zaś i pośrednie zmiany na niekorzyść, dokonane przy ponownym rozpoznaniu sprawy, mogłyby nastąpić w obu określonych przypadkach jedynie w granicach, w jakich nastąpiło przekazanie (art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.p.k.), a więc w tej części, która była zaskarżona na niekorzyść. W odniesieniu do M. J. (2) Sąd Okręgowy nie miał możliwości co do zasady orzekania na jego niekorzyść, ponieważ wszystkie apelacje zostały wywiedzione na jego korzyść; z tym istotnym zastrzeżeniem, że w zakresie możliwości czynienia ustaleń w zakresie tego czy M. J. (2) spowodował obrażenia ciała E. D. (1) w trakcie przedmiotowego zdarzenia na jego niekorzyść jednak domagał się oskarżyciel publiczny, co wynika z treści podniesionych zarzutów i wniosków apelacji. (sąd w uchylonym wyroku nie ustalił aby to M. J. (2) spowodował obrażenia ciała E. D. (1)). Sąd Okręgowy zrealizował wskazania Sądu Apelacyjnego z tym zastrzeżeniem, że nie było możliwe przeprowadzenie badania zgodnie z w/w wskazaniami zabezpieczonej w śledztwie odzieży O. Ł. (2), gdyż ta bez decyzji sądu została przez organ przechowujący dowody rzeczowe wydana temu pokrzywdzonemu, który zadysponował żeby ją zniszczyć (k. 3046, 3047 tom XV). Z wiarygodnej pisemnej opinii interdyscyplinarnej biegłych z zakresu mechanoskopii i medycyny sądowej z dnia 10.11.2020r. (k. 3369 – 3447 tom XVII) oraz uzupełniającej opinii ustnej tych biegłych z 08.01.2021r. (k. 3532 – 3533v. tom XVIII), której wnioski Sąd Okręgowy przyjął za własne, wynika jednoznacznie, że: opisane w opinii uszkodzenia odzieży pokrzywdzonych E. D. (1) i K. K. (1) oraz K. J. (2) powstały w wyniku kontaktu z narzędziem lub narzędziami ostrymi, kończystymi, o powierzchni siecznej, takimi jak np. nóż; nie można na podstawie długości śladów przecięć na odzieży, jak i na podstawie oceny obrażeń ciała określić w sposób precyzyjny i jednoznaczny szerokości ostrza działającego narzędzia (liczne rozbieżności w zakresie wymiarów ran i odpowiadających im uszkodzeń odzieży); ślady przecięć na dostarczonej do badań odzieży nie wykazują indywidualnych cech pozwalających na identyfikację użytego narzędzia (z uwagi na właściwości materiału z którego jest ona wykonana: duża elastyczność włókien, ich miękkość i podatność na zamiany wymiarów); nie można w sposób jednoznaczny i kategoryczny ustalić, czy uszkodzenia odzieży i obrażenia ciał w/w pokrzywdzonych pochodzą od jednego (tego samego) czy też większej liczny narzędzi tego samego rodzaju np. noża czy noży (k. 3393 – 3394 tom XVII). Biegły M. F. zmienił swoje poprzednie wydane w tej sprawie opinie w zakresie dotyczącym w/w okoliczności, podkreślając że w tej części nie były one od początku kategoryczne (stanowcze). W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie ocenionych jako wiarygodne dowodów osobowych ustalił, że w trakcie przedmiotowego zdarzenia każdy z oskarżonych używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, choć tylko jeden z nich K. J. (1) do tego się przyznawał. Należy podkreślić, że z wiarygodnych konsekwentnych zeznań M. P. (1) jakie składał w śledztwie (pierwsze w dniu 26.12.2016r. godz. 10:20 – 12:15 po zatrzymaniu i bez kontaktu z kolegami k. 303 – 304 tom II; k. 512- 513 tom III) i na rozprawach wynika jednoznacznie – i to niezależnie od tego czy ich prawidłowo opisywał (a na pewno rozróżniał ich po wyglądzie zewnętrznym) – że niemal równocześnie widział obu oskarżonych (zanim rzucił się do ucieczki) w różnych pozycjach (jeden leżał na trawie; drugi stał) w oddaleniu od siebie (pierwszy leżał na wysokości okna z którego wyskoczył; drugi stał na wysokości rozwidlenia chodnika) i jak zadają nożami – o różnej długości ostrza – ciosy różnym pokrzywdzonym, których znał (pierwszy E. D. (1), drugi O. Ł. (2)) i którzy odnieśli obrażenia których umiejscowienie i charakterystyka odpowiada tej relacji świadka. Dodatkowo tego rodzaju informację M. P. (1) podał o godzinie 03:18 osobie obsługującej numer alarmowy 112 („dwóch chłopaków wyleciało z kosami i zaczęło dźgać” – M. P. (1) użył liczby mnogiej: k. 1093 – 1095 tom VI protokół oględzin dowodu rzeczowego t.j. nagrania m.in. wypowiedzi świadka w wezwaniu pomocy) a więc jeszcze w trakcie zdarzenia przed przybyciem policjantów. K. J. (1) w wiarygodnej części swoich wyjaśnień złożonych na rozprawie potwierdził te depozycje świadka M. P. (1), w zakresie tego że on sam posługiwał się nożem podczas zdarzenia. Depozycje K. J. (1) w tej części korespondowały z wiarygodną częścią zeznań świadków: M. Ż. (1) (już po ucieczce z miejsca pobicia a wcześniej bójki), A. S. i D. B. (kiedy zapowiadał leżącemu K. K. (1), że wykłuje mu oko), którzy wiedzieli w czasie zdarzenia w ręku K. J. (1) nóż; jak i zeznaniami A. W. (1), który wskazał, że to K. J. (1) (identyfikowany przez tego świadka po skąpo owłosionej czaszce t.j. „(...)”) znajdował się obok O. Ł. (2), kiedy ten krzyczał o użyciu wobec niego noża, po czym zaczął uciekać. Z ustalonego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, że całe zdarzenie zaistniało 25 grudnia 2016 roku w przedziale czasu pomiędzy godziną 03:01 (moment sporządzenia filmu tańczących oskarżonych przez J. C. (1) telefonem komórkowym – k. 325 tom II) a 03:21 (moment wysłania przez J. C. (1) pierwszego SMS-a do D. B. z telefonu komórkowego – k. 325 tom II) i miało pięć etapów: pierwszy – utarczka słowna przy oknie, zakończony jego zamknięciem; drugi – przemieszczenie się ośmiu młodzieńców pod klatkę schodową i najbliższy temu oknu szczyt budynku nr (...) przy ul. (...), w oczekiwaniu na spodziewane wyjście w budynku oskarżonych, a później rozproszenie ich grupy w związku decyzją o kontynuowaniu marszu w głąb ulicy (...) przez część z nich, zakończony rzuceniem w okno butelką przez K. K. (1) tuż po tym jak K. P. (1) chwycił parapet okna próbując zajrzeć do wnętrza mieszkania; trzeci – bójka polegająca na rękoczynach, poprzedzająca użycie w walce przez oskarżonych noży; z sukcesywnym przybywaniem do walczących poszczególnych uczestników zajścia, czwarty – pobicie czterech pokrzywdzonych przez oskarżonych przy pomocy noży tuż przed i po okrzyku O. Ł. (2) o zaatakowaniu go nożem przez K. J. (1), zakończony ucieczką świadków i pokrzywdzonych K. J. (2) jako ostatniego (co nastąpiło przed 03:16 kiedy to K. P. (1) jako pierwszy wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe) z wyłączeniem K. K. (1), niezdolnego do ucieczki z powodu odniesionych ran; piąty – połączone z przesłuchaniem dalsze pobicie rannego K. K. (1) leżącego na ziemi i niezdolnego do ucieczki przez oskarżonych, zakończony dobrowolnym odstąpieniem przez oskarżonych od usiłowania jego zabójstwa i udaniem się do mieszkania J. C. (1), z którego wyskoczyli oknem rozpoczynając etap trzeci (co nastąpiło przed 03:21). Nie budzi wątpliwości, że etap trzeci i czwarty łącznie nie trwał dłużej niż kilka minut, a więc te kulminacyjne fragmenty zdarzenia miały bardzo dynamiczny charakter, skoncentrowany na stosunkowo niedużej przestrzeni, polegający na jednoczesnej aktywności dwunastu osób (dwóch oskarżonych; pięciu walczących z nimi ich przeciwników {czterech pokrzywdzonych i A. W. (1)}, a także trzech kolegów pokrzywdzonych {M. P. (1); M. Ż. (1), K. P. (1)} i dwóch partnerek oskarżonych {J. C. (1) i P. K. (2)}, którzy byli obecni przy starciu, ale nie wzięli udziału w walce). Opis typu czynu zabronionego zawarty w art. 148 §1 k.k. jest syntetyczny i różni się w porównaniu z art. 148 §2 k.k. W §1 w/w przepisu ustawodawca nie określa bliżej sposobu działania sprawcy. Znamiona strony przedmiotowej tego typu zabójstwa zrealizowane zostaną przez każde zachowanie stanowiące podstawę do obiektywnego przypisania skutku w postaci śmierci człowieka. Zatem zachowanie realizujące znamiona typu określonego w art. 148 §1 k.k. polega na sprowadzeniu śmierci człowieka i to obojętnie, czy przez oddziaływanie fizyczne na organizm (zadawanie ciosów w ważne dla życia organy, oddziaływanie przez truciznę, uduszenie itp.) czy oddziaływanie psychiczne (np. sugerowanie nieuleczalnej choroby i doprowadzenie w ten sposób do samobójstwa albo skłonienie do unicestwienia własnego ciała). Zabójstwo jest przestępstwem materialnym i jest ono dokonane wówczas, gdy skutek śmiertelny stanowi rezultat czynu sprawcy. Znamię czasownikowe zabójstwa „zabija człowieka” wskazuje dwa istotne dla tego przestępstwa elementy: skutek w postaci śmierci człowieka oraz umyślność zachowania, które ten skutek powoduje. Śmierć ma być zmianą w świecie zewnętrznym, którą obiektywnie można przypisać zachowaniu określonej osoby. Przedmiotowym warunkiem odpowiedzialności za zabójstwo jest ustalenie związku przyczynowego między działaniem lub zaniechaniem a śmiercią człowieka. Trafny jest wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - II Wydział Karny z dnia 15 grudnia 2015 r. II AKa 156/15 Legalis Numer 1712757 pogląd w odniesieniu do stadialnej postaci przestępstwa (art. 13 §1 k.k.) również zabójstwa, że: Przesłankę „bezpośredniości” ocenia się w kategoriach przedmiotowo-podmiotowych, a więc nie tylko według zamiaru sprawcy, lecz przede wszystkim ocen obiektywnych. Tylko takie zachowanie może być uznane za usiłowanie, które bezpośrednio zmierza do dokonania. Zachowanie bezpośrednio zaś zmierza do dokonania, gdy zagrożenie dla dobra prawnego, będącego znamieniem czynu zabronionego objętego zamiarem sprawcy, przekształca się z zagrożenia abstrakcyjnego w zagrożenie realne. Każdorazowo ocena ta zależy od charakteru typu czynu zabronionego, którego popełnienie ma być usiłowane. Bezpośrednie zmierzanie do dokonania, jako znamię usiłowania, wiązać należy ze znamieniem czasownikowym danego typu czynu zabronionego. Znamię bezpośredniości jest spełnione, jeżeli w miejsce znamienia czasownikowego, występującego w danym typie, daje się wprowadzić - adekwatnie do rzeczywistości - „bezpośrednie zmierzanie do dokonania”. Zbrodnia z art. 148 §1 k.k. jest przestępstwem umyślnym, które można popełnić zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i w zamiarze ewentualnym. Sprawca w takim przypadku może podejmować zachowanie skierowane przeciwko drugiej osobie w celu jej zabicia ze świadomością konieczności pozbawienia życia drugiego człowieka jako środka do realizacji swojego celu lub jako następstwa ubocznego (zamiar bezpośredni), albo z przewidywaniem możliwości spowodowania śmierci człowieka zamiast osiągnięcia celu zamierzonego lub obok realizacji celu zamierzonego i godzenie się na taki skutek swojego zachowania (zamiar ewentualny) (por. Andrzej Zoll i inni, Kodeks Karny, Część szczególna, Komentarz, Wolters Kluwer business, Warszawa 2008 r., str. 214-223). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 maja 1972 roku w sprawie sygn. akt IV K 153/72 decydującym kryterium prawidłowej kwalifikacji prawnej czynu nie jest wyłącznie jego skutek, lecz zamiar oskarżonego, który to zamiar ocenia Sąd na podstawie faktów wynikających z przewodu sądowego, skutek zaś w postaci śmierci człowieka jest koniecznym elementem do przyjęcia przestępstwa zabójstwa. (por. wyrok SN z dnia 17 maja 1972 roku, sygn. IV K 153/72, OSNKW 1973 nr 1). Należy podkreślić, iż dla oceny winy sprawcy i kwalifikacji prawnej jego czynu istotne znaczenie ma, obok skutków spowodowanych zachowaniem przestępnym oskarżonego, także jego zamiar (por. wyrok SN z dnia 10 grudnia 1982 roku, sygn. IV KR 302/82 ,OSNPG 1983 nr 6). Zamiar ewentualny nie występuje samodzielnie, lecz zawsze obok jakiegoś zamiaru bezpośredniego, wszelka bowiem aktywność człowieka (działanie) lub jej brak (zaniechanie) jest zachowaniem w jakimś celu (dążeniem do czegoś). Konstrukcja zamiaru ewentualnego, przyjęta w art. 9 § 1 k.k., polega więc na tym, że sprawca – realizując swój cel, który zamierzał osiągnąć przewiduje realną możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na zaistnienie skutku, jaki w rezultacie jego kierunkowego działania nastąpi (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2015 r., II KK 60/15; wyroki Sądu Apelacyjnego w Krakowie: z dnia 19 grudnia 2008 r., II AKa 19/08 i z dnia 29 maja 2014 r., II AKa 26/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 grudnia 2012 r., II AKa 332/12). Sąd Okręgowy podziela wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie - II Wydział Karny w wyroku z dnia 15 maja 2019 r. II AKa 22/19 [Legalis Numer 2242710] trafny pogląd, że: ustalenie czy sprawca działał z chociażby z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, wymaga więc wszechstronnej analizy, zarówno przedmiotowych, jak i podmiotowych okoliczności jego zachowania. Do okoliczności, na podstawie których, należy poczynić ustalenia w zakres zamiaru sprawcy, zalicza się godzenie w ważne dla życia ludzkiego organy, siłę ciosu, ich wielokrotność, rodzaj i rozmiary użytego narzędzia, głębokość i kierunek ran, rodzaj uszkodzeń ciała, stopień zagrożenia dla życia ludzkiego, lecz również stosunek sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości i dotychczasowy tryb życia, zachowanie przed popełnieniem przestępstwa, a także pobudki, motywy oraz tło zdarzenia i stopień zagrożenia dla życia pokrzywdzonego. Ustalenie zamiaru umyślnego uszkodzenia ciała obejmuje nie tylko faktycznie powstałe następstwa zadanych umyślnie obrażeń ciała. Zamiar sprawcy należy bowiem oceniać w zakresie wszystkich następstw jego działania, w tym również świadomości sprawcy co do możliwości powstania daleko idącej krzywdy, biorąc pod uwagę chociażby rodzaj użytego narzędzia, liczbę i siłę uderzeń, odporność ofiary jak również miejsce zadania ciosu. Za własne przyjął także Sąd Okręgowy zapatrywanie wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie II Wydział Karny z dnia 13 maja 2015 r. II AKa 82/15 [Legalis Numer 1284954]: „W przypadku przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu o kwalifikacji prawnej czynu decyduje przede wszystkim powstały skutek, zaś usiłowanie do surowiej zagrożonego przestępstwa należy przyjąć dopiero wówczas, gdy można ustalić, że efekt zamierzony przez sprawcę był dalej idący od osiągniętego. Jest przy tym sprawą oczywistą, że ustalenia co do istnienia zamiaru dalej idącego niż osiągnięty skutek, muszą być poczynione w sposób nie budzący wątpliwości i nie wolno ich domniemywać. (wyrok SN z dnia 15 czerwca 1989 r., II KR 100/89) oraz że „(…) rodzaj użytego narzędzia oraz umiejscowienie ciosu są elementami dowodowymi, które częstokroć świadczą o zamiarze zabójstwa, to jednak elementom tym nie można nadawać waloru dowodów automatycznie przesądzających, że sprawca działał w takim właśnie zamiarze. Dopiero bowiem uwzględnienie wszystkich składników zdarzenia, w tym relacji panujących pomiędzy stronami, właściwości osobistych napastnika oraz pobudek i motywów jego działania, ocena etapu, na jakim określone zachowanie przestępcze zostało zakończone i analiza powodów jego zakończenia pozwala w sposób nie nasuwający wątpliwości ustalić rzeczywisty zamiar sprawcy.” Należy też wskazać, że przepis art. 156 k.k. określa typ rodzajowy przestępstwa przeciwko zdrowiu, przy którym kwalifikacja prawna uzależniona jest od wystąpienia określonej kategorii uszczerbku na zdrowiu w tym wypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jest po przestępstwo powszechne, którego zachowanie sprawcze polega na spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Natomiast pomiędzy zachowaniem sprawcy, które może przybrać postać działania lub zaniechania, a jednym ze skutków określonych w art. 156 §1 pkt 1 i 2 k.k. musi istnieć związek przyczynowy. Odnosząc się już do samego pojęcia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to obejmuje ono spowodowanie pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia (art. 156 §1 pkt 1k.k.) lub jak w tym wypadku innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie, trwałego istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała (art. 156 §1 pkt 2 k.k.).W judykaturze SN chorobą realnie zagrażającą życiu jest taki stan, który przejawia się poważnymi zaburzeniami podstawowych czynności układów narządów, np. ośrodkowego układu nerwowego, układu oddechowego lub układu krążenia, z powodu których te czynności w każdej chwili mogą ustać, skutkując śmiercią człowieka. Jak wskazał Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu z dnia 21 kwietnia 2005 r. "każda choroba realnie zagrażająca życiu, niezależnie od czasu jej trwania, musi być uznana za ciężki uszczerbek na zdrowiu, ponieważ jest najdalej idącym – w porównaniu z innymi, zamieszczonymi w katalogu postaciami takiego uszczerbku – skutkiem działania sprawcy, odzwierciedlającym intensywność i efektywność bezpośredniego i umyślnego charakteru tego działania. Realność zagrożenia utratą życia nie zależy w żaden prosty sposób od czasu występowania takiego stanu – zawsze natomiast charakteryzuje znaczny stopień szkodliwości działania sprawcy powodującego chorobę, w której przebiegu w każdej chwili dojść może do zgonu ofiary przestępstwa. Nie ma więc racjonalnych podstaw do różnicowania odpowiedzialności karnej według niezależnego od sprawcy kryterium długości czasu stanu zagrożenia dla życia lub skuteczności działań ratujących życie – w sytuacji, w której o takiej samej odpowiedzialności karnej (na podstawie art. 156 § 1 KK) decydować powinien taki sam stopień szkodliwości czynu, odzwierciedlający przedmiotowe i podmiotowe okoliczności świadomego i zależnego od sprawcy zachowania zmierzającego do nastąpienia skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" (IV KO 19/05, OSNwSK 2005, Nr 1, poz. 824). Przestępstwo z art. 156 §1 k.k. może być popełnione tylko umyślnie, w tym także z zamiarem wynikowym. Sprawca musi zatem obejmować swą świadomością przynajmniej możliwość spowodowania swoim zachowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w tej sprawie w postaci ciężkiej choroby długotrwałej, z tym wszak, że sama postać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie musi być już sprecyzowana w świadomości sprawcy, gdyż jak się wskazuje w orzecznictwie i doktrynie zamiar ten może przybrać postać tzw. zamiaru ogólnego. Przyjmowanie tzw. zamiaru ogólnego przy przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu wymaga aby gdy chodzi o art. 156 §1 k.k., zamiar sprawcy obejmował nie jakiekolwiek naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia, ale w aspekcie choćby ewentualnym, ciężki uszczerbek na zdrowiu, w tym wynikający ze sposobu działania. Ponadto pomiędzy zachowaniem sprawcy a owym skutkiem musi istnieć związek przyczynowy, choć oczywiści nie jest wymagane uświadomienie sobie przez niego dokładnego przebiegu tego związku {wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 r. II KK 188/10 [Lex Numer 818505]} Odnosząc powyższe do tej sprawy wskazać należy, że Sąd uznał, że nie budziły wątpliwości zarówno fakt jak i wina popełnienia przez działających wspólnie i w porozumieniu K. J. (1) i M. J. (2): ⚫ zbrodni zabójstwa K. J. (2), ⚫ występku spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu K. K. (1) w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu usiłując dokonać zbrodni zabójstwa K. K. (1), od dokonania którego ostatecznie dobrowolnie odstąpili; a ponadto: ⚫ popełnienia przez działającego osobno K. J. (1) usiłowania zbrodni zabójstwa O. Ł. (2), którego to zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną, i ostatecznie spowodowania ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu, ⚫ popełnienia przez działającego osobno M. J. (2) usiłowania zbrodni zabójstwa E. D. (1) którego to zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i na udzieloną jemu pomoc medyczną, i ostatecznie spowodowania obrażeń jego ciała skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrojem zdrowia E. D. (1) trwającym dłużej niż 7 dni. W realiach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że oskarżeni K. i M. J. (2) w nocy 25 grudnia 2016 roku w W. na ulicy (...) przy budynku wielorodzinnym nr (...) pomiędzy godziną 03:02 a 03:16 zainicjowali trzeci etap zdarzenia opuszczając położone na parterze tego budynku mieszkanie o nr (...) J. C. (1), w którym się znajdowali, a następnie ruszyli na biegiem w kierunku K. K. (1), E. D. (4), O. Ł. (2) i K. J. (2) i słownie zachęcali ich do bójki a nie odstraszali (zez. M. P. (1) k. 303 tom II). Obaj oskarżeni bracia zabrali z mieszkania które opuścili wyskakując oknem noże, których początkowo nie demonstrowali i nie użyli, bijąc się z pokrzywdzonymi tylko rękoma (pięściami). Podkreślenia przez Sąd Okręgowy wymaga to, że M. J. (2) i K. J. (1) opuszczając jeden za drugim przez okno mieszkanie zabrali noże, ale nie założyli ani ciepłych okryć wierzchnich ani obuwia zimowego, choć to było noc wigilii pierwszego dnia Święta Bożego Narodzenia. To zdaniem Sądu Okręgowego uzasadnia wniosek, że już wtedy istniało pomiędzy nimi przestępcze porozumienie i te zsynchronizowane zachowania stanowiły jego wykonanie na zasadzie równorzędności, samodzielności (także w wyborze ofiary) i tożsamości roli pełnionej przez każdego z nich, stanowiąc istotny wkład w realizację planowanego przedsięwzięcia (pobicia możliwie wszystkich pokrzywdzonych i świadków), co pozwala hipotetycznie przyjąć, że przez odstąpienie któregokolwiek z nich jako współdziałających czyn przypisany każdemu z nich w ogóle nie byłby popełniony lub byłby popełniony w inny sposób. Zdaniem Sądu Okręgowego nie budzi także wątpliwości, że obaj oskarżeni niezależnie od siebie (samodzielnie) podjęli decyzje o użyciu noży, po tym jak okazało się, że zostali przewróceni na podłoże przez przeciwników, a więc wtedy kiedy okazało się, że nie są w stanie zniwelować liczebnej przewagi przeciwników inaczej niż poprzez użycie posiadanych niebezpiecznych narzędzi. To wynika jednoznacznie z wiarygodnych zeznań M. P. (1) i A. W. (1) oraz z wiarygodnej części wyjaśnień K. J. (1). W czwartym etapie zdarzenia najpierw K. J. (1), (który był przez świadków M. P. (1), A. W. (1), M. Ż. (1), A. S. J. K. i T. M. (2) identyfikowany jako „(...)”, a przez J. T. jako lider zespołu kopiących o krótkich jasnych włosach oraz K. K. (1) jako "(...)") działając z zamiarem ewentualnym, usiłował pozbawić życia O. Ł. (2) uderzając go, co najmniej czterokrotnie trzymanym w ręku nożem w tułów, powodując powstanie: trzech ran klatki piersiowej - dwóch ran w okolicy szczytów płuc w okolicy nadobojczykowej głębokości 3 cm z obfitym krwawieniem żylnym (1.) i prawej w okolicy podobojczykowej (z kanałem długości 7-8 cm) o długości po około 3 cm (2.) oraz trzeciej rany lewej połowy klatki piersiowej na wysokości 5-6 żebra w linii pachowej przedniej długości około 3 cm, z krwiakiem lewej jamy opłucnowej (3.); oraz rany brzucha w górnym lewym kwadrancie, długości ok. 3 cm z krwawieniem dootrzewnowym w okolicy śledziony (4.). Niewątpliwie następstwa tych obrażeń skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i w przypadku nieudzielenia odpowiednio szybkiej i profesjonalnej pomocy medycznej (zaopatrzenie obrażeń, zapobieganie wstrząsowi) doznane obrażenia doprowadziłyby do śmierci O. Ł. (2). (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. k.: 1.288-1.293) W trakcie zadawania nożem ciosów przez K. J. (1) O. Ł. (2)ten głośno krzycząc poinformował wszystkich kolegów o tym fakcie. Ten okrzyk był dla nich impulsem do ucieczki A. W. (1), M. Ż. (1), M. P. (1) i K. P. (1). Także sam O. Ł. (3) za wymienionymi rzucił się do ucieczki doganiając ich i prosił ich o pomoc informując, że został ranny. W tym czasie, po tym jak O. Ł. (3) krzyknął o użyciu noża, odseparowany od brata K. J. (1) leżący na ziemi na plecach M. J. (2) także wyciągnął ze spodni nóż i działając z zamiarem ewentualnym usiłował pozbawić życia E. D. (1), uderzając go nim co najmniej pięciokrotnie powodując powstanie ustalonych 5 ran kłutych, w prawe ramię i podudzie prawej nogi oraz prawą połowę klatki piersiowej, których następstwem naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia pokrzywdzonego na czas przekraczający siedem dni w rozumieniu art. 157 §1 k.k. Te obrażenia nie skutkowały wystąpieniem stanu bezpośredniego zagrożenia życia E. D. (1), jednakże nie budzi wątpliwości, że uwagi na przebieg dużych pni naczyniowych (tętnicy ramiennej) w bezpośrednim sąsiedztwie uszkodzonego nerwu łokciowego E. D. (1) był narażony na możliwość wystąpienia krwotoku mogącego prowadzić do stanu bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia. (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. k.: 1.294-1.298). E. D. (1) rzucił się do ucieczki po tym jak doświadczył tych uderzeń nożem i w jej trakcie mocno krwawił. Ostatecznie kiedy osłabł z powodu upływu krwi (nie był w stanie samodzielnie dotrzeć do pobliskiego(...) ani powrócić na ul. (...), co sugerowała jemu operatorka numeru alarmowego) wezwał pogotowie ratunkowe i domagał się niezwłocznego udzielenie mu pomocy w miejscu gdzie dotarł. Rany które odniósł wprawdzie samoistnie nie prowadziłyby do jego śmierci, ale były to poważne urazy, które wymagały przeprowadzenia operacji, aby jego odpowiednio zaopatrzyć. Także umiejscowienie niektórych ciosów w klatkę piersiową E. D. (1) oraz liczba zadanych ciosów uzasadnia wniosek, że działanie M. J. (2), który je zadał (z mało dla niego komfortowej pozycji leżącej, ograniczającej możliwość rozwinięcia pełnej siłę do zadawania ciosów), należy oceniać jako usiłowanie zabójstwa w zamiarze ewentualnym tego pokrzywdzonego, gdyż bezpośrednio zmierzało do jego dokonania a tylko niezwłoczna ucieczka pokrzywdzonego zapobiegała dokonaniu. Należy zwrócić uwagę na ten fakt, że oskarżeni zaprzestali zadawania ciosów O. Ł. (2), E. D. (1) i K. J. (2) w związku z tym, że ci pokrzywdzeni zdołali uciec, a oskarżani swoją dalszą aktywność skoncentrowali na rozprawie z K. K. (1), który nie był w stanie uciekać. To, że oskarżeni nie ścigali uciekających pozostałych pokrzywdzonych i towarzyszących im świadków wynikała zdaniem Sądu Okręgowego przede wszystkim z tej okoliczności, że nie byli ubrani odpowiednio do zimowych warunków atmosferycznych w szczególności nie mieli butów na nogach. Dodatkowo, chociaż nie był to czynnik decydujący aczkolwiek też od nich niezależny, utrudniała im podjęcie decyzji o pościgu obecność i aktywność (perswazja) obecnych na miejscu zdarzenia J. C. (1) i P. K. (2), które natarczywie domagały się aby jak najszybciej powrócili z nimi do mieszkania, które w pośpiechu opuścili. W przekonaniu Sądu Okręgowego oskarżeni nie mogli z łatwością powstrzymać ucieczki O. Ł. (2) i E. D. (1) z miejsca ich pobicia, co uniemożliwiło oskarżonym dokonanie ich zabójstwa, a to wyłączało dobrowolność odstąpienia od zamierzonego czynu. {porównaj: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie - II Wydział Karny z dnia 10 marca 2016 r. II AKa 33/16 [OSP 2018 nr 7-8, poz. 72, str. 69, KZS 2018 nr 7-8, poz. 73, Legalis Numer 1460452]}. Zatem jeżeli chodzi o przypadek O. Ł. (2) i E. D. (1) ich zachowanie należało ocenić jako usiłowanie zakończone. Sąd Okręgowy w tym kontekście podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie - II Wydział Karny z dnia 10 lipca 2013 r. II AKa 131/13 [Legalis Numer 739121], że „Usiłowanie nieukończone (niezupełne) ma miejsce wówczas, gdy sprawca nie ukończył ostatniej czynności bezpośrednio zmierzającej do dokonania czynu zabronionego. Usiłowanie ukończone (zupełne) zachodzi natomiast wówczas, gdy mimo ukończenia przez sprawcę ostatniej czynności nie doszło do powstania zamierzonego skutku. O dobrowolnym odstąpieniu od dokonania czynu zabronionego może być mowa jedynie w przypadku usiłowania nieukończonego (niezakończonego, niezupełnego).” Trafne są również następujące zapatrywania wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 16 kwietnia 2015 r. V KK 386/14 [Legalis Numer 1242542] : „1. Pojęcia ukończenia usiłowania i osiągnięcia zamierzonego przez sprawcę skutku nie są to pojęcia synonimiczne. Zadanie ciosu ostrym narzędziem w newralgiczną - z punktu widzenia funkcji życiowych - część ciała, czy też oddanie strzału z broni palnej w kierunku człowieka z zamiarem jego zabójstwa może być i najczęściej jest usiłowaniem ukończonym, choć w wielu wypadkach i z wielu względów wcale nie musi prowadzić do osiągnięcia zamierzonego celu. 2. Śmierć nie musi nastąpić nagle i natychmiast, natomiast zadanie ciosu nożem w okolice klatki piersiowej nakazuje uznać, że oskarżany wypełnił niezbędne znamię czynności czasownikowej ukończonego usiłowania zbrodni, o której mowa w art. 148 § 1 k.k. W takiej sytuacji, aby skorzystać z dobrodziejstwa instytucji czynnego żalu, określonego w art. 15 § 1 KK in fine, należało podjąć działania zmierzające do zapobieżenia skutkowi przestępnemu.” Z ustalonego stanu faktycznego wynika również jednoznacznie, że po ucieczce E. D. (1) M. J. (2) zaatakował K. J. (2). Do ataku na K. J. (2) przyłączył się K. J. (1) i obaj oskarżeni równocześnie, działając wspólnie i w porozumieniu i w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia K. J. (2), zadawali jemu silnie co najmniej trzykrotnie ciosy nożami (zez. M. Ż. (1) k. 319 tom II; zez. A. W. (1) k. 313 – 314 tom II, k. 541 tom III; opinia sądowo – medyczna k.: 1.281-1.287; protokół sądowo – lekarskich oględzin zwłok K. J. (2) k.: 1.272-1.280) i powodując powstanie: (1) rany kłutej z otworem wkłucia zlokalizowanym na bocznej powierzchni górnej części lewego ramienia i kanałem przebiegającym w obrębie dołu pachowego z niemal całkowitym przecięciem lewej tętnicy pachowej i włókien mięśnia naramiennego oraz mięśnia najszerszego grzbietu; (2) rany kłutej bocznej lewej powierzchni brzucha z szeroką raną skóry oraz kanałem wnikającym do otrzewnej i lewej przestrzeni zaotrzewnowej z uszkodzeniem na jego przebiegu mięśni brzucha, przecięciem dolnego bieguna śledziony, płaszczyznowym odcięciem fragmentu miąższu nerki, i kończącym się powierzchownie w miąższu ogona trzustki z wylewami krwawymi pod torebkę nerki oraz w lewej przestrzeni zaotrzewnowej; (3) powierzchniowej płatowej rany bocznej prawego przedramienia z tarasowym ścięciem i odwarstwieniem brzegu górnego w zakresie tkanki podskórnej; skutkujących wstrząsem krwotocznym w przebiegu ran kłutych i w konsekwencji zgonem K. J. (2) godzinę później w (...) Szpitalu (...) (...) (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. k.: 1.281-1.287) K. J. (2) także uciekł oskarżonym dołączył do kolegów M. P. (1) i K. P. (1), których poprosił o pomoc, a następnie chwilę po tym stracił przytomność. Nie ma jakichkolwiek wątpliwości, iż zgon pokrzywdzonego K. J. (2) pozostawał w bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowym z działaniem oskarżonych. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że śmierć K. J. (2) była konsekwencją dwóch pierwszych głębokich ran kłutych w obrębie klatki piersiowej i brzucha zadanych nożem. Liczba i duża siła zadanych szybko jeden po drugim ciosów i obszar ciała, w który one godziły oraz spustoszenia w w/w organach wewnętrznych jego ciała, które powstałe w ich następstwie użycia noży do ich zadania były tego rodzaju (uszkodzenie tętnicy pachowej), że samoistnie skutkowały zgonem, a profesjonalna pomoc medyczna jaka była jemu możliwie szybko udzielana nie uratowałaby mu życia. (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. k.: 1.281-1.287) Jednocześnie z uwagi na dowody w postaci opinii lekarsko-sądowej z oględzin i sekcji zwłok Sąd wykluczył, by do zgonu przyczyniła się w jakikolwiek sposób inna osoba. Na wystąpienie skutku śmiertelnego nie miały także wpływu jakiekolwiek przyczyny pośrednie, leżące poza działaniem oskarżonych np. dotychczasowy stan zdrowia K. J. (2) czy też to, że po doznaniu uszkodzenia tętnicy pachowej uciekał. (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. k.: 1.281-1.287) To narzuca wniosek, że K. J. (1) i M. J. (2) godzili się na skutek w postaci śmierci K. J. (2) {porównaj: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - II Wydział Karny z dnia 25 października 2017 r. II AKa 298/17 [Legalis Numer 1712638]}. Zdaniem Sądu Okręgowego śmierć ofiary tak jak w realiach tej sprawy nie musi nastąpić nagle i natychmiast, natomiast zadanie ciosu nożem w okolice klatki piersiowej i drugiego w brzuch nakazuje uznać, że oskarżeni dokonali zbrodni, o której mowa w art. 148 § 1 k.k. {porównaj: postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 16 kwietnia 2015 r. V KK 386/14 [Legalis Numer 1242542]}. Żaden ze świadków nie widział żeby M. J. (2) lub K. J. (1) jak uderzali K. J. (2) trzymali w rękach noże. Jest oczywiste, że czas zdarzenia (głęboka) noc pierwszej doby Świąt Bożego Narodzenia i dynamiczny jego charakter oraz przemieszczanie się jego uczestników – świadkowie starali się szybko oddalić od oskarżonych nie dawały dobrych warunków do obserwacji. Jednakże zdaniem Sądu Okręgowego wiarygodnych zeznań M. P. (1), A. W. (1) i M. Ż. (1), jak i K. P. (1) w korelacji z wynikami oględzin zwłok K. J. (2) wynika w sposób nie budzący żadnych wątpliwości, że nie tylko K. J. (3) użył względem tego pokrzywdzonego noża (czego sam oskarżony K. J. (1) nie wykluczał w wiarygodnej części swoich depozycji) lecz także jego brat M. J. (2), bowiem obrażenia ciała K. J. (2) powstały wtedy, kiedy bili go wspólnie, a krótko potem stracił on przytomność w następstwie rozwijającego się krwotoku. Otóż z wiarygodnych depozycji M. P. (1) wynika, że M. J. (2) po tym jak usłyszał on okrzyk O. Ł. (2) o pojawieniu się noża wyciągnął nóż ze spodni i zadawał nim ciosy E. D. (1), który go bił jak oskarżony leżał na ziemi. Okrzyk O. Ł. (2) słyszeli M. P. (1), A. W. (1) i M. Ż. (1), jak i K. P. (1), po którym zaczęli uciekać. Zdaniem Sądu Okręgowego słyszał go również i M. J. (2), skoro także K. J. (1) przyznał, że go słyszał; tak więc wiedział że jego brat K. J. (1) atakuje O. Ł. (2) nożem. A. W. (1) widział przed ucieczką, że w M. J. (2) walczył z K. J. (2). M. Ż. (1) uciekający początkowo tyłem (a więc zwrócony twarzą do oskarżonych) wydział jak obaj oskarżeni uderzają K. J. (2) tak jakby uderzali nożami, a K. J. (2) jako ostatni tzn. chwilę po O. Ł. (2) uciekł z miejsca konfrontacji z oskarżonymi dołączając do M. P. (1) i już tak jak O. Ł. (3) krwawił silnie. W ocenie Sądu Okręgowego logika i doświadczenie życiowe nakazują przyjąć wniosek, że M. J. (2) noża użył także wobec K. J. (2) i to jednocześnie razem z bratem K., którego według świadka J. T. starał się naśladować w biciu, jak później dokonywali wspólnie pobicia K. K. (1), tak więc logiczne jest przyjęcie, że naśladował go już wcześniej w momencie jak nożem zaatakował E. D. (1). Ta okoliczność, że ujawnione dowody nie dają wprost możliwości ustalenia: czy dokując razem wspólnie pobicia K. J. (2) tylko jeden z oskarżonych zadał w/w ciosy K. J. (2) następstwem których była jego śmierć, czy też każdy z nich zadał te ciosy lub cios i konkretnie który, nie wyklucza możności przypisania każdemu z nich zamiaru pozbawienia życia K. J. (2) w postaci zamiaru ewentualnego, bowiem każdy z nich podejmował względem K. J. (2) czynności realizujące czasownikowe znamię zabójstwa w wyniku przyjętego w dorozumiany sposób podziału ról, stanowiące istotny bo równorzędny wkład w przestępczą akcję mając przy tym świadomość tego, że współsprawca realizuje wobec pokrzywdzonego czynności wykonawcze czynu z art. 148 § 1 k.k., w tym miał świadomość zadawania groźnych dla życia pokrzywdzonego oraz wielu ciosów w klatkę piersiową i brzuch przy użyciu narzędzia niebezpiecznego w postaci noża, a zatem przewidywał realną możliwość pozbawienia życia K. J. (2) (w sytuacji w której obaj podczas pobicia pokrzywdzonego K. J. (2) jednocześnie posługiwali się nożami) i na to się godził. Słuszny jest pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi - II Wydział Karny z dnia 16 października 2014 r. II AKa 227/14 [Legalis Numer 1213596]: „1. W przypadku zabójstwa okoliczność, że współsprawca nie zadał ofierze żadnego ciosu mogącego doprowadzić do śmierci, nie wyklucza możności przypisania zamiaru pozbawienia życia nawet w postaci zamiaru bezpośredniego. W wypadku współdziałania dwóch lub więcej osób działających w zamiarze pozbawienia życia ponoszą one odpowiedzialność za zabójstwo niezależnie od tego, czyj cios lub ciosy spowodowały skutek śmiertelny. 2. Skoro oskarżony mając świadomość wysokiego prawdopodobieństwa spowodowania śmiertelnego skutku przez innego współsprawcę używającego noża i godząc się na to, także atakował pokrzywdzonego bijąc go i kopiąc, to pomimo braku podstaw do przyjęcia uzgodnienia przez współsprawców zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego przed zdarzeniem jak i generalnie powzięcia przez współsprawców tego zamiaru przed zaistnieniem zdarzenia, należało przyjąć dorozumiane porozumienie w tym zakresie w trakcie trwania przestępnej akcji.” I dalej: „Wskazać trzeba, iż konstrukcja współsprawstwa w popełnieniu przestępstwa polega tym, że poza odpowiednim zachowaniem, zamiar popełnienia czynu zabronionego podjęty jest przez więcej niż jedną osobę. Nadto, współsprawców musi łączyć porozumienie oznaczające istnienie po stronie każdej z osób zamiaru urzeczywistnienia przedmiotowych znamion czynu zabronionego. Obok porozumienia elementem konstytutywnym współsprawstwa jest świadomość i wola realizacji treści porozumienia i elementy te rozszerzają odpowiedzialność karną współsprawcy poza granice tego, co sam bezpośrednio uczynił. Czynniki te łączą w całość i spajają dopełniające się działania dwóch lub więcej osób pozwalając przypisać każdej z nich i tę czynność sprawczą, którą wykonała inna osoba świadomie współdziałająca w popełnieniu przestępstwa. W przypadku zabójstwa okoliczność, że współsprawca nie zadał ofierze żadnego ciosu mogącego doprowadzić do śmierci, nie wyklucza możności przypisania zamiaru pozbawienia życia nawet w postaci zamiaru bezpośredniego. W wypadku współdziałania dwóch lub więcej osób działających w zamiarze pozbawienia życia ponoszą one odpowiedzialność za zabójstwo niezależnie od tego, czyj cios lub ciosy spowodowały skutek śmiertelny. Dla przyjęcia współsprawstwa czynu z art. 148 KK nie jest niezbędne, by każdy ze współsprawców spowodował śmierć ofiary realizując znamię czasownikowe zabójstwa. Współsprawca zabójstwa może bowiem nie wykonywać bezpośrednio znamion czasownikowych zabójstwa, wymaga się natomiast, by jego zachowanie dopełniało czyn drugiego sprawcy, albo też było wynikiem określonego podziału ról w dokonaniu przestępstwa stanowiąc istotny wkład w przestępczą akcję (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 marca 1999 r. w sprawie sygn. akt II AKa 254/98, publ. Biul. Prok. Apel. 1999, nr 18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 czerwca 2014 r. w sprawie sygn. akt II AKA 107/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 września 2013 r. w sprawie sygn. akt II AKA 168/13, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 1984 r. w sprawie sygn. akt III KR 322/83, publ. OSNKW 1984, nr 11 - 12, poz. 117, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 1976 r. w sprawie sygn. akt RW 189/76, publ. OSNKW 1976, nr 9, poz. 117, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1978 r. w sprawie sygn. akt I KR 120/78, publ. OSNKW 1978, nr 10, poz. 110). Jeśli chodzi o formę porozumienia zawartego między współsprawcami, w literaturze przedmiotu oraz orzecznictwie sądowym wskazuje się, że może ono mieć charakter wyraźny, ale też dorozumiany. Współsprawcy nie muszą się bezpośrednio kontaktować, natomiast muszą mieć świadomość wspólnego wykonania czynu zabronionego - przynajmniej wiedzieć o sobie i zdawać sobie sprawę z tego, że podejmowana czynność składa się na realizację wspólnie wykonywanej przestępczej akcji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 r. w sprawie III KKN 371/00, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 czerwca 2014 r. w sprawie sygn. akt II AKA 107/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 września 2013 r. w sprawie sygn. akt II AKA 168/13).” Z ustalonego stanu faktycznego wynika również jednoznacznie, że M. J. (2) i K. J. (1) wspólnie i w porozumieniu w tym samym miejscu i czasie w zamiarze ewentualnym usiłowali pozbawić życia K. K. (1) w ten sposób, że uderzali go co najmniej ośmiokrotnie niebezpiecznymi narzędziami w postaci noża kilka razy w klatkę piersiową, prawą rękę oraz prawy pośladek, a także kopali go nieobutymi nogami i uderzali rękoma po całym ciele, powodując powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci: dwóch ran klatki piersiowej: jednej powierzchniowej po stronie prawej w okolicy obojczyka o długości 1,5 cm (1.), drugiej na przednio-bocznej prawej powierzchni dolnej części klatki piersiowej, penetrującej do prawej opłucnowej, ze złamaniem żebra, z następową odmą i krwiakiem prawej jamy opłucnowej, z uszkodzeniem przepony na długości około 4 cm i kanałem wnikającym do miąższu wątroby na głębokość około 4 cm z krwawieniem dootrzewnowym (2.); rany na przedniej powierzchni ramienia prawego o długości 1 cm (3.); dwóch ran prawego przedramienia w okolicy nadgarstka na powierzchni przedniej (4.) i tylnej (5.), długości po około 1,5 cm; dwóch ran pośladka prawego w części bocznej długości po około 1,5 cm penetrującą w mięśnie na głębokość 8-9 cm (6.) (7.); rany powyżej nosa pomiędzy łukami brwiowymi o długości 0,5 cm (8.); skutkujących chorobą realnie zagrażającej życiu K. K. (1); lecz zamierzonego skutku nie osiągnęli z uwagi na to, że dobrowolnie odstąpili od dokonania. Niewątpliwie następstwa tych obrażeń skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i w przypadku nieudzielenia odpowiednio szybkiej i profesjonalnej pomocy medycznej (zaopatrzenie obrażeń, zapobieganie wstrząsowi) doznane obrażenia doprowadziłyby do śmierci K. K. (1). (opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej M. F. (k.: 1.266-1.271) Z wiarygodnej części zeznań K. K. (1) wynika, że kiedy szykował się do starcia z M. J. (2) stojącym naprzeciwko został ugodzony dwukrotnie nożem w prawy bok od tyłu przez K. J. (1) (ten atak widział M. P. (1)). Potem stojący przed nim M. J. (2) rzucił go na ziemię. K. K. (1) wstał i próbował uciekać, ale zgubił but przewrócił się. Został doścignięty przez M. i K. J. (1), który zadawali jemu ciosy nożami; po czym go wspólnie pobili rękoma i kopali nogami. K. J. (1) w wiarygodnej części własnych wyjaśnień przyznał się do tego pchnął dwukrotnie leżącego K. K. (1) nożem w pośladek w celu zmuszenia go do powiedzenia kim jest, a także do tego że kopał go wtedy i bił (k. 1.843-1.848 tom X) Uwagi poczynione wyżej w zakresie działania obu oskarżonych wspólnie i w porozumieniu w odniesieniu do K. J. (2) są aktualne i w przypadku K. K. (1). Podkreślić należy, że każdy z oskarżonych ponosi odpowiedzialność za powstanie wszystkich obrażeń ciała K. K. (1), w szczególności tych zadanych nożami, oraz ich następstw dla jego zdrowia i to niezależnie od tego których z nich konkretnie je spowodował. Obaj przed wspólnym zaatakowaniem K. K. (1) pobili pozostałych pokrzywdzonych używając wobec nich noży, i mieli świadomość że współsprawca używa takiego niebezpiecznego narzędzia, gdyż z pewnością każdy z nich słyszał okrzyk O. Ł. (2) o użycia wobec niego noża. Zdaniem Sądu Okręgowego jeżeli chodzi o przypadek K. K. (1) to ich zachowanie należało ocenić jako usiłowanie niezakończone, bowiem pomimo ugodzenia go w klatkę piersiową (rana oznaczona nr 2.) obaj oskarżeni kontynuowali bicie go rękoma i nogami, pomimo interwencji J. C. (1) i P. K. (2) oraz T. M. (2). Obaj wiedzieli, że K. K. (1) jest ranny, ale chcieli przemocą zmusić go do powiedzenia im kim jest. Ostatecznie każdy z nich odstąpił od kontynuowania bicia K. K. (1) i poszli do mieszkania J. C. (1) jeszcze przed przybyciem Policji, przy czym ta decyzja nie była wymuszona w tym sensie, że mieli swobodę dobicia go z czego zrezygnowali. W ocenie Sądu Okręgowego z ustalonego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, że w odniesieniu do K. K. (5) tak jak i pozostałych pokrzywdzonych M. J. (2) i K. J. (4) działali z ewentualnym zamiarem pozbawienia go życia, od usiłowanego czego ostatecznie dobrowolnie odstąpili. Świadczy o tym bez żadnych wątpliwości ustalony (podobny do przypadku pozostałych pokrzywdzonych) ich sposób działania, rodzaj użytego narzędzia prowadzącego lub mogącego doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego, a także zachowanie tuż przed i bezpośrednio po przestępczym działaniu, w szczególności reakcja na wywołany stan bezpośredniego zagrożenia życia ofiary. Oczywistość owych okoliczności obaj oskarżeni obejmowali pełną świadomością. Przecież brutalnie bili w dalszym ciągu osobę praktycznie bezbronną, z uwagi na jego stan wynikający z wcześniejszych obrażeń jakie zadali jemu uderzając go nożami. Zdaniem Sądu Okręgowego nie wymaga wiedzy medycznej ani doświadczenia wykraczającego poza takie, jakim dysponuje przeciętny człowiek, że może spowodować daleko idące skutki dla zdrowia pokrzywdzonego w postaci śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielokrotne uderzanie nogami - nawet nieobutymi - i także rękoma po głowie i tułowiu osoby ranionej nożem, która leży i nie jest w stanie podnieć się o własnych siłach, ze świadomością po stronie obu oskarżonych problemów zdrowotnych K. K. (1), a także własnej znacznej siły. {porównaj: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - II Wydział Karny z dnia 8 września 2017 r. II AKa 195/17 [Legalis Numer 1683474]; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu - II Wydział Karny z dnia 28 października 2014 r. II AKa 312/14 [Legalis Numer 1242557]; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - II Wydział Karny z dnia 18 lutego 2020 r. II AKa 290/19 [Legalis Numer 2467444]} W ocenie Sądu Okręgowego obaj oskarżeni przejawiali taki sam zamiar w odniesieniu do każdego z pokrzywdzonych, których potraktowali w ten sam sposób: wielokrotnie bardzo silnie uderzali nożami mierząc w tułów tzn. klatki piersiowe lub brzuch. Zwrócić należy uwagę na okoliczność, że każdy z oskarżonych miał powody, by dążyć do pozbawienia życia pokrzywdzonych: K. J. (2), K. K. (1), O. Ł. (2) i E. D. (1), którzy powalili na ziemię obu oskarżonych w trzecim etapie ostrego konfliktu który przybrał fizyczną postać, po tym jak krótko przed nim doszło pomiędzy nimi do nieporozumienia (wzajemnych słownych prowokacji) na tle zakłócania ciszy nocnej przez wracających z pasterki ośmiu młodzieńców (czterech pokrzywdzonych i czterech świadków) oraz poprzedzających ich fizyczną konfrontację prowokacji ze strony K. P. (1) i K. K. (1) w postaci próby podciągnięcia się na parapet okna mieszkania na parterze budynku w którym przebywali oskarżeni z partnerkami i rzucenia butelką w to okno. Oskarżeni będąc powalonymi na ziemię niewątpliwie mieli poczucie, że: tracą kontrolę nad sytuacją, w której znaleźli się na własne życzenie eskalując konflikt; przegrywają starcie z mającymi przewagę liczebną przeciwnikami (t.j. pokrzywdzonymi wspieranymi przez kolegów), których nie znali i w związku z tym nie wiedzieli na co ich stać; że w konsekwencji realnie narażeni są na doznanie obrażeń ciała. Tak więc nie można pominąć tego, że oskarżeni decyzję o posłużeniu się nożami podjęli z istotnego powodu, dążąc do odwrócenia na swoją korzyść starcia przebiegającego dla nich do tego momentu niepomyślnie. Każdy z pokrzywdzonych otrzymał po kilka ciosów nożem i to zadanych z wielką siłą, skoro ostrza przebiły ich odzież zimową noszoną warstwowo (kurtki, bluzy, bieliznę) oraz tak że spowodowały masywne krwawienie; a nadto w wypadku K. K. (1), który jako jedyny z pokrzywdzonych nie zdołał o własnych siłach uciec od oskarżonych, po zadaniu mu nożami ośmiu ran, które łącznie bez profesjonalnego zaopatrzenia medycznego samoistnie doprowadziłyby do jego śmierci, nie zaniechali dalszego bardzo intensywnego atakowania go (wspólnie i w porozumieniu bijąc pięściami, kopiąc go, skacząc po jego głowie), kiedy ranny i bezbronny leżał w celu zmuszenia go do wyjawienia im kim jest i gdzie mieszka. Co więcej obaj oskarżeni bili leżącego K. K. (1), który nie stanowił już dla nich żadnego fizycznego zagrożenia nie zważając na stanowcze wezwania partnerek J. C. (1) i P. K. (2) oraz mieszkańca sąsiedniego budynku T. M. (2), aby zaniechali bicia go, bo w razie kontynuowania pobicia zabiją go oraz że zaraz będzie na miejscu Policja. Ostatecznie ten ostatni argument o dużym prawdopodobieństwie rychłej interwencji policjantów (choć nie od razu) jak i świadomość, że ich zachowanie jest obserwowane przez innych mieszkańców skłonił oskarżanych do opuszczenia miejsca zdarzenia. Tego rodzaju motywacja nie odbiera ich zachowaniu cechy dobrowolności odstąpienia od dokonania zabójstwa K. K. (1). O „dobrowolności” określonej w art. 15 § 1 Kodeksu karnego można mówić zarówno wówczas, gdy sprawca odstąpi od dokonania przestępstwa z własnej woli, jak i wtedy, gdy taki impuls będą stanowiły bodźce zewnętrzne, na przykład wynikające z zachowania innych osób, o ile te zachowania nie stanowiły przeszkody uniemożliwiającej sprawcy dokonanie przestępstwa bądź nie wywołały u niego przekonania o niemożności jego dokonania. {wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - II Wydział Karny z dnia 10 maja 2018 r. II AKa 48/18 [Legalis Numer 1813574]} Podkreślenia wymaga i to, że pobicie K. K. (1) nastąpiło po tym jak oskarżeni zakończyli swoją aktywność w stosunku do pozostałych trzech pokrzywdzonych i z tego względu stanowi kolejny argument za wnioskiem, że w stosunku do wszystkich pokrzywdzonych działali z zamiarem ewentualnym pozbawienia ich życia. Przecież K. K. (1) (podobnie jak O. Ł. (3)) został przez nich doprowadzony do stanu, w którym tylko wezwanie pogotowia i przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego uratowało mu życie {porównaj wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - II Wydział Karny z dnia 22 stycznia 2015 r. II AKa 302/14 [Legalis Numer 1359919]} E. D. (1) miał najwięcej szczęścia z wszystkich pokrzywdzonych, aczkolwiek i on mocno krwawił i w związku z tym tracił siły. W ocenie Sądu w rozpoznawanej sprawie oskarżeni M. J. (2) i K. J. (1) nie działali pod wpływem takiego wybuchu emocji, które można było by ocenić jako silne wzburzenie. Nie doznali ani niepamięci wstecznej, ani znużenia, osłabienia, ani też dezorganizacji funkcji poznawczych, co zwykle jest następstwem takiego wybuchu. Zachowanie każdego z nich wskazywało, iż nie doszło u niego do ograniczenia kontrolującej funkcji rozumu czy też przewagi emocji nad intelektem. Dyskusje z T. M. (2) są tego oczywistym dowodem. Jednocześnie zachowanie M. J. (2) i K. J. (1) nie znajdowało dostatecznego obiektywnego usprawiedliwienia ani zrozumienia w kategoriach moralnych, zatem nie została spełniona również druga z przesłanek warunkujących uprzywilejowaną kwalifikację prawną z art. 148 §4 k.k. Jakkolwiek oskarżeni i pokrzywdzeni pobili się z błahego powodu, to zachowanie M. J. (2) i K. J. (1) ewidentnie w żadnym wypadku nie uzasadniało tak drastycznej reakcji, jak spowodowanie śmierci K. J. (2) oraz spowodowanie obrażeń ciała pozostałych pokrzywdzonych. W tym stanie rzeczy nie sposób uznać, by okoliczności niniejszej sprawy usprawiedliwiały tak brutalną reakcję oskarżonych, stanowiącą atak na najważniejsze indywidualne dobro chronione prawem jakim jest życie i zdrowie człowieka. Przypisanie oskarżonym winy Sąd Okręgowy wywiódł także z treści opinii sporządzonych przez biegłych psychiatrów. Ich stan psychiczny nie znosiły tempore criminis zdolności do rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem i nie ma najmniejszych wątpliwości, że oskarżeni w chwili czynu byli poczytalni. Spełnione zostały również pozostałe przesłanki przypisania oskarżonym winy, tj. ukończenie przez nich odpowiedniego wieku oraz niezachodzenie żadnej z okoliczności wyłączających winę. Dopuszczając się przypisanego mu przestępstwa każdy z oskarżonych nie znajdował się w żadnej atypowej sytuacji motywacyjnej, a mając możliwość wyboru zachowania zgodnego z normami prawnymi, normy te złamał. Gdy chodzi o ocenę stanu psychicznego, to poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia czynu nie budziła żadnych wątpliwości. Nie stwierdzono u żadnego z oskarżonych choroby psychicznej ani cech upośledzenia umysłowego. Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu, ale był to stan nietrzeźwości zwykłej, której skutki na zachowanie każdy z oskarżonych znał i mógł przewidzieć. Jedynie u K. J. (1) stwierdzono cechy zaburzonej osobowości. W przeszłości również nie występowały u nich objawy, które mogłyby świadczyć o chorobie psychicznej. Stwierdzone u oskarżonego K. J. (1) zaburzenia osobowości nie miały wpływu na ocenę poczytalności w okresie objętym zarzutem, ponieważ posiadał wiedzę o otaczającej go rzeczywistości, był zdolny do abstrahowania i wyciągania prawidłowych wniosków, znał podstawowe zasady moralne i prawne oraz zasady porządku społecznego. Oskarżony K. J. (1) podobnie jak brat w chwili czynu miał w pełni zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Zdaniem Sądu Okręgowego w tej sprawie, wbrew stanowisku zaprezentowanemu przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia, a później które zaakceptowane zostało przez Sąd Okręgowy w Warszawie w składzie w który wydał uchylony wyrok skazujący, nie należało przyjmować jedności czynu przypisanego (i zarzucanego) oskarżonym, ponieważ każdy z nich dopuścił się odrębnymi działaniami zamachu na szczególnie cenne dobra prawne trzech osób (pozbawienie życia, ciężki uszczerbek na zdrowiu), co do których istnieje potrzeba zapewnienia im szczególnej ochrony prawnokarnej gdyż w ten sposób realizuje się zasada humanitaryzmu prawa karnego [porównaj wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19.06.1978 r. I KR 120/78 OSNKW 1978, nr 10, poz. 110]. Sąd Okręgowy podziela pogląd, że jeżeli sprawca dającymi się wyodrębnić czynnościami wykonawczymi dopuszcza się zamachu na dwóch lub więcej pokrzywdzonych to w takim wypadku jedność czasu, miejsca i sytuacji motywacyjnej nie powinna przemawiać na rzecz przyjęcia wielości przestępstw przeciwko życiu lub zdrowiu, które są dobrami osobistymi człowieka. Wskazówkę interpretacyjną w tym zakresie stanowi unormowanie art. 12 § 1 k.k. W tej sprawie wobec niepodniesienia tego rodzaju zarzutu na niekorzyść oskarżonych przez oskarżyciela publicznego i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej Sąd Okręgowy nie dysponował możliwością przypisania każdemu z oskarżonych jako oddzielnych przestępstw dających się wyodrębnić czynności wykonawczych względem każdego z pokrzywdzonych, ponieważ tego rodzaju rozstrzygnięcie (skazanie) było by surowsze od dotychczasowego w rozumieniu art. 443 k.p.k. i w związku z tym naruszałoby zakaz reformatinis in peius {porównaj wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 1 czerwca 2009 r. V KK 2/09 OSNKW 2009 nr 10, poz. 89, str. 57, Biul. SN 2009 nr 10, KZS 2009 nr 10, poz. 31, OSP 2010 nr 7-8, poz. 83, str. 576, Prok. i Pr. 2010 nr 1, poz. 19, str. 12, OSNwSK 2009 nr 1, poz. 1226, [Legalis Numer 175086]} W związku z tym Sąd Okręgowy zachował przyjętą konstrukcję jedności czynu przypisanego każdemu z oskarżonych. Odnośnie przyjętej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego każdemu z oskarżonych to Sąd Okręgowy jest zdania, że przesłanką zastosowania konstrukcji kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy jest wystąpienie rzeczywistego zbiegu przepisów ustawy. Zachodzi on wtedy gdy czyn realizuje znamiona dwóch lub więcej przepisów ustawy karnej (sytuacja krzyżowania się, interferencji zakresów ustawowych znamion). Wyłączone jest natomiast zastosowanie konstrukcji z art. 11 § 2 k.k. w razie wystąpienia pozornego zbiegu przepisów ustawy karnej, który ma miejsce wówczas gdy wydaje się czyn realizuje znamiona dwóch lub więcej przepisów ustawy karnej, ale po analizie okazuje się, że pomiędzy zakresami znamion odnośnych typów czynów zabronionych nie zachodzi stosunek krzyżowania lecz wykluczania. Sąd Okręgowy w tym kontekście podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że: „kumulatywna kwalifikacja przewidziana w art. 11 §2 k.k. nie występuje w przypadku przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. w zbiegu z wyczerpaniem znamion zbrodni z art. 148 § 1 k.k. Jest przecież oczywistym, że sprawca lub sprawcy, którzy w zamiarze bezpośrednim czy też ewentualnym zabijają człowieka stan, o którym mowa w art. 158 § 1 k.k. zawsze realizują” {Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu - II Wydział Karny z dnia 28 października 2014 r. II AKa 312/14 [Legalis Numer 1242557]}. Sąd Okręgowy podziela pogląd, że: w sytuacji, gdy spowodowanie rzeczywiście zaistniałego następstwa w postaci śmierci objęte było zamiarem sprawcy odpowiedzialność na podstawie przepisu art. 159 k.k. czy 158 § 3 k.k. nie wchodzi w grę, sprawca odpowiada bowiem na podstawie przepisów określających odpowiedzialność za umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub zabójstwo, odpowiada więc za skutek, który chciał osiągnąć lub na zaistnienie którego się godził. {postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 12 lutego 2002 r. II KKN 231/01 [Legalis Numer 54791]} Ponadto pamiętać należy, że konstrukcja przestępstwa z art. 158 k.k. zmierza do kryminalizacji nagannego zachowania, mimo częstej niemożności ustalenia tego, kto bezpośrednio swoim zachowaniem spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka bądź jego śmierć ze względu na to, że w zdarzeniu bierze udział więcej niż jedna osoba. W wypadku typów kwalifikowanych przez następstwo udziału w bójce lub pobiciu z art. 158 § 2 i 3 k.k. to są to w pewnym sensie przestępstwa skutkowe, choć nie jest potrzebne wykazywanie związku przyczynowego między skutkiem a zachowaniem indywidualnym każdego ze współdziałających. Zdaniem Sądu Okręgowego racja merytoryczna zastosowania twego rodzaju oceny prawnokarnej odpada w realiach tej sprawy nie zachodzi, bowiem już oskarżyciel publiczny w opisie zarzucanych oskarżonym czynów (które mieli popełnić dodatkowo wspólnie i w porozumieniu) dokonał ustaleń tak w zakresie tego, kto swoim zachowaniem spowodował jakie skutki i wykazywał związek przyczynowy pomiędzy indywidualnym zachowaniem każdego z oskarżonych a skutkami dla różnych pokrzywdzonych. W konsekwencji należało wyeliminować z kwalifikacji prawnej czynów przypisanych każdemu z oskarżonych art. 158 § 2 i 3 k.k. oraz art. 159 k.k. Stopień społecznej szkodliwości czynów przypisanych każdemu z oskarżonych jest najwyższy. Przypisane im czyny godziny najcenniejsze dla każdego człowieka dobra osobiste jak życie i zdrowie. K. J. (2) został przez nich pozbawiony życia i jest to sytuacja nieodwracalna. Uboczny następstwem tego najtragiczniejszego skutku w postaci śmierci K. J. (2) jest cierpienie jego matki oskarżycieli posiłkowej, której był jedynym dzieckiem. W odniesieniu do pozostałych pokrzywdzonych choć zagrożenie dla realne i bardzo intensywne życia zostało zażegane to niewątpliwie powodowało znaczne cierpienia fizyczne i psychiczne. E. D. (1) doznał trwałego ograniczenia sprawności ręki prawej. Oskarżeni działali: pod wpływem alkoholu, w miejscu publicznym, z błahego powodu, zdecydowanie, z determinacją, z zaskoczenia, w układzie zapewniającym im przewagę fizyczną i jednocześnie niedającym ofierze szansy obrony, bardzo brutalnie i bezwzględnie wobec pokrzywdzonych których spotkali przypadkowo pierwszy raz w życiu. Należy także zauważyć, iż mieli niewątpliwie inne możliwości rozwiązania sytuacji w której się znaleźli, z czego jednak nie skorzystali wybierając najgorsze z możliwych rozwiązań. |
||||||||||||||
☐ |
3.3. Warunkowe umorzenie postępowania |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania |
||||||||||||||
☐ |
3.4. Umorzenie postępowania |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania |
||||||||||||||
☐ |
3.5. Uniewinnienie |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia |
||||||||||||||
4.
KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i |
||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||
K. J. (1) |
1) |
1) |
Rozważając aspekt wymiaru kary za przypisane oskarżonemu K. J. (1) przestępstwo Sąd miał na względzie dyrektywy ogólne tego wymiaru zamieszczone w art. 53 §1 k.k. oraz dopełniające je dyrektywy szczegółowe opisane w §2 tego przepisu. Podstawowym elementem, jaki w myśl art. 53 k.k. sąd powinien brać pod uwagę przy wymiarze kary, jest stopień winy sprawcy (wyrok SA w Lublinie z 17.11.1999 r., II AKa 183/99, OSA 2000/4, poz. 25; wyroki SA w Krakowie: z 24.04.2002 r., II AKa 68/02, KZS 2002/5, poz. 45; z 30.06.2011 r., II AKa 107/11, KZS 2011/9, poz. 42). O stopniu winy decydują różne czynniki, np. stopień rozwoju intelektualnego sprawcy, jego poziom rozwoju emocjonalnego, doświadczenia, posiadana wiedza, wiek itp. Przyjmuje się, że stopień winy jest niższy w przypadku nieumyślności niż umyślności i w przypadku zamiaru ewentualnego niż bezpośredniego, a także w przypadku stanu znacznego ograniczenia poczytalności (wyrok SA w Lublinie z 17.11.1999 r., II AKa 183/99, OSA 2000/4, poz. 25; wyrok SA w Katowicach z 16.11.2000 r., II AKa 306/00, Prok. i Pr.-wkł. 2001/7–8, poz. 13). Społeczna szkodliwość nie stanowi sama w sobie okoliczności obciążającej przy wymiarze kary, ponieważ jest cechą ustawową przestępstwa, natomiast dla wymiaru kary ma znaczenie jej stopień. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości bierze się pod uwagę okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k. Przepis art. 53 § 1 k.k. zawiera także dyrektywę prewencji szczególnej. Kara powinna realizować zarówno cel społecznego oddziaływania, jak i cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec skazanego (wyrok SN z 4.12.1980 r., II KR 381/80, OSPiKA 1982/1, poz. 9; także wyrok SN z 7.11.1969 r., II KR 128/69, OSNPG 1970/2, poz. 16). Jednakże proporcja obu tych aspektów kary zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Położenie większego nacisku na osiągnięcie zadań wychowawczych i zapobiegawczych jest możliwe zdaniem Sądu Najwyższego wtedy, gdy popełnienie tego przestępstwa nie wynika z demoralizacji sprawcy, lecz stanowi odstępstwo od dotychczasowej linii jego postępowania (wyrok SN z 21.07.1976 r., III KR 164/76, OSNPG 1977/3, poz. 19). Położenie akcentu na wychowanie sprawcy nie jest tożsame z pobłażaniem mu i nie oznacza konieczności wymierzenia kary łagodnej (wyrok SA we Wrocławiu z 10.04.2018 r., II AKa 59/18, LEX nr 2501269). Dla oceny stopnia prawdopodobieństwa ponownego popełnienia przez sprawcę czynu zabronionego o znacznym stopniu społecznej szkodliwości niezbędne jest dokładne przeanalizowanie wszelkich czynników mogących mieć wpływ na jego wielkość. Powinno się tu uwzględnić m.in. dotychczasową linię życia sprawcy i jego aktualną sytuację życiową (postanowienie SA w Katowicach z 18.04.2001 r., II AKz 180/01, OSA 2001/10, poz. 64). Kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa jest podyktowane potrzebą przekonania społeczeństwa o nieuchronności kary za naruszenie dóbr chronionych prawem i nieopłacalności zamachów na te dobra, służy wzmożeniu poczucia odpowiedzialności, ugruntowaniu poszanowania prawa i wyrobieniu właściwego poczucia sprawiedliwości oraz poczucia bezpieczeństwa. Kara ma odpowiadać społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dawać gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości oraz budować zaufanie do obowiązującego systemu prawnego. Orzeczona kara winna mieć zatem wpływ na każdego, kto w jakikolwiek sposób dowiedział się o przestępstwie i zapadłym orzeczeniu (wyrok SA w Szczecinie z 30.03.2017 r., II AKa 23/17, LEX nr 2287449). Z art. 53 § 2 k.k. - obok funkcji wychowawczej kary - wynika także funkcja zaspokajania społecznego poczucia sprawiedliwości. Sąd nie działa w próżni i nie wymierza kar w imię absolutnej sprawiedliwości, społeczny oddźwięk kary nie może zatem zostać przy wymiarze kary zignorowany. Kara ma oddziaływać na całe społeczeństwo, wszystkich, którzy dowiedzieli się o przestępstwie i wyroku, ale przede wszystkim na środowisko sprawcy, krąg osób, z którego sprawca się wywodzi (wyrok SN z 15.10.1982 r., IV KR 249/82, OSNKW 1983/6, poz. 41). Kolejne dyrektywy sądowego wymiaru kary wynikają z art. 53 §2 k.k. Można je podzielić na dwie grupy. W pierwszej mieszczą się okoliczności rozwijające dyrektywę współmierności kary do stopnia społecznej szkodliwości, w drugiej zaś – okoliczności konkretyzujące dyrektywę prewencji szczególnej. Sąd ma w szczególności uwzględnić motywację i sposób zachowania się sprawcy. Motywację bierze się pod uwagę zarówno przy określaniu stopnia społecznej szkodliwości, winy, jak i przy określaniu prognozy kryminologicznej sprawcy. Rodzaj i rozmiar ujemnych następstw odnosi się do następstw o charakterze zarówno materialnym (majątkowym), jak i niematerialnym (krzywda). Przez pojęcie właściwości osobistych sprawcy rozumie się wszelkie cechy osobowości sprawcy, jego sposób funkcjonowania w kontaktach międzyludzkich, cechy intelektu. Przez warunki osobiste sprawcy rozumie się warunki materialne, mieszkalne, socjalne, zdrowotne, rodzinne i związane z tym stany konfliktów. Sposób życia sprawcy przed popełnieniem przestępstwa jest kolejną okolicznością, którą sąd bierze pod uwagę przy wymiarze kary. Decydujące znaczenie ma tu przede wszystkim uprzednia niekaralność sprawcy (wyrok SN z 21.11.1983 r., II KR 239/83, OSNKW 1984/5–6, poz. 53; por. także wyroki SN: z 4.08.1978 r., Rw 282/78, OSNKW 1978/10, Zgodnie z dyrektywą prewencji indywidualnej, wymierzona oskarżonemu kara ma wdrożyć go do przestrzegania porządku prawnego i zapobiec popełnieniu podobnych czynów w przyszłości, a nadto uwzględniając dyrektywę prewencji ogólnej – z uwagi na wysoką społeczną szkodliwość przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, konieczne jest uświadomienie, iż takie zachowania jak oskarżonego są nieopłacalne i spotykają się z nieuchronną surową karą. Przy wymiarze kary Sąd zważył, by kara mieściła się w ramach stopnia winy oskarżonego oraz, miał również na uwadze konieczność dostosowania jej do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Czyn popełniony przez oskarżonego charakteryzował się najwyższym stopniem społecznej szkodliwością i wysokim stopniem zawinienia. Przy ocenie stopnia winy Sąd miał na uwadze, że oskarżony potrafił rozpoznać znaczenie swojego czynu i dać posłuch normie prawnej, jednak w pełni świadomie zdecydował się na pogwałcone porządku prawnego. Zważyć należy, że oskarżony jako dorosły mężczyzna, o określonym bagażu doświadczeń życiowych, posiadający zdolność abstrakcyjnego myślenia i przewidywania rezultatów swojego działania, działał z pełną świadomością. Ponadto K. J. (1) nie działał w warunkach wyłączających winę lub zasługujących na szczególnie łagodne traktowanie. Na ocenę najwyższego stopnia społecznej szkodliwości wpływ miały przede wszystkim rodzaj i charakter naruszonych przez oskarżonego dóbr chronionych prawem – oskarżony targnął się na życie człowieka i jego zdrowie, czyniąc swoimi ofiarami trzy osoby dla siebie obce, którymi się zetknął przypadkowo w pustym w porze nocnej miejscu publicznym, z oczywiście błahego powodu. Pobudką oraz motywem jego działania była chęć postawienia na swoim, manifestacja własnego uroszczenia do dominacji satysfakcja z dowiedzenia swojej siły, przewagi poprzez pokonanie, zadanie fizycznego bólu, cierpienia i poniżenie ofiary, która według oskarżonego zakwestionowała takie wyobrażenie oskarżonego o sobie. Okolicznością obciążającą było umyślne działanie oskarżonego z zamiarem ewentualnym pozbawienia pokrzywdzonych życia K. J. (2), O. Ł. (2) i K. K. (1). Ponadto ujemnie na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oddziaływały sposób jego działania. Działał zdecydowanie, z determinacją, z zaskoczenia, w układzie zapewniającym mu przewagę fizyczną i jednocześnie niedającym ofiarom szansy obrony. Należy także zauważyć, iż miał on niewątpliwie inne możliwości rozwiązania sytuacji w której się znalazł, z czego jednak nie skorzystał wybierając najgorsze z możliwych rozwiązań, ulegając własnej porywczości i działając pod wpływem nieusprawiedliwionego gniewu. Okolicznością obciążającą jest jego: wyłączna rola w pobiciu O. Ł. (2), równorzędna rola w zabójstwie K. J. (2), oraz dominująca rola w pobiciu K. K. (1), działanie pod wpływem alkoholu oraz wyzywająca postawa jaka zajął wobec T. M. (2) nawołującego do przerwania bicia bezbronnego K. K. (1); charakter przypisanego jemu czynu którego istotą jest bezwzględne, bardzo brutalne (duża siła i wielokrotność ciosów zadawanych nożem, kopanie w głowę i skakanie po głowie K. K. (1); grożenie wykłuciem oka w celu zmuszenia do określonego zachowania tj. wydobycia od pokrzywdzonego informacji o nim) i agresywne zachowanie względem trzech młodych ludzi zupełnie nieproporcjonalne do ich wcześniejszego zachowania względem niego. Mimo tych wszystkich niekorzystnych dla oskarżonego ustaleń uzasadniających przyjęcie wyłącznej winy i bardzo dużej społecznej szkodliwości jego czynu, nie można było nie dostrzec takich okoliczności, które sprzeciwiały się wymierzeniu mu kary wnioskowanej w apelacji przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej (kary 25 lat pozbawienia wolności). Jako okoliczność łagodzącą odpowiedzialność karną należało ocenić także i to, że jakkolwiek oskarżeni zainicjowali starcie to niewątpliwie ciąg zdarzeń zakończonych śmiercią K. J. (2) i spowodowaniem obrażeń u O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) został zapoczątkowany niewłaściwym zachowaniem samych pokrzywdzonych (zakłócaniem przez nich ciszy nocnej, a później prowokowaniem do wyjścia z mieszkania poprzez rzucenie butelką przez K. K. (1) w okno mieszkania, w którym przebywali oskarżeni). Okolicznością łagodzącą jest: to, że działał w zamiarze nagłym; dobrowolnie odstąpił od bicia K. K. (1), która to aktywność nieuchronnie prowadziłaby do jego śmierci; a także przyznanie się do użycia noża podczas przedmiotowego zdarzenia; dotychczasowy tryb życia (to, że przed zdarzeniem pracował; próbował tworzyć związek z P. K. (2)), a więc to że układał swoje życie w akceptowany społecznie sposób; wreszcie dotychczasowa niekaralność za przestępstwo. Jak wynika z art. 53 §2 k.k., wymierzając karę należy wziąć także pod uwagę właściwości i warunki osobiste sprawcy. Sąd miał zatem na uwadze, że u oskarżonego nie stwierdzono choroby psychicznej ani niedorozwoju umysłowego. Rozpoznane u oskarżonego cechy osobowości nieprawidłowej nie miały istotnego wpływu na wymiar kary, albowiem cechy takie z reguły występują u sprawców najcięższych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, i o ile nie ograniczają one w znacznym stopniu poczytalności sprawcy, to nie mogą mieć istotnego wpływu na wymiar kary. (por. wyroki SN z dnia 24 lipca 1975 roku, VI KRN 34/75 oraz z dnia 12 stycznia 1977 roku, V KR 228/76). W tej sprawie uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 lipca 2018 r. o sygn. XVIII K 229/17 i przekazanie sprawy K. J. (1) do ponownego rozpoznania nastąpiło po uprzednim wniesieniu środków odwoławczych jego obrońców na korzyść i oskarżyciela publicznego oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej na jego niekorzyść, których granice zaskarżenia nie pokrywały się. Sąd Okręgowy orzekając o wymiarze kary wobec K. J. (1) dysponował możliwością wydania orzeczenia surowszego niż uchylone także w zakresie orzeczonej kary zasadniczej pozbawienia wolności, a także środka kompensacyjnego na rzecz M. J. (1) oraz możliwego niekorzystnego dla jego sytuacji prawnej rozstrzygnięcia w zakresie innego i surowszego niż ustawowe określenia czasu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, po upływie którego będzie się mógł on ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie. (art. 443 k.p.k.) Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego karę 15 lat pozbawienia wolności (a więc w wymiarze postulowanym w apelacji oskarżyciela publicznego), która w realiach tej sprawy najpełniej spełni cele kary względem K. J. (1), w tym w szczególności tę w zakresie potrzeby kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. |
|||||||||||
M. J. (2) |
3) |
3) |
Rozważając aspekt wymiaru kary za przypisane oskarżonemu M. J. (2) przestępstwo Sąd miał na względzie dyrektywy ogólne tego wymiaru zamieszczone w art. 53 §1 k.k. oraz dopełniające je dyrektywy szczegółowe opisane w §2 tego przepisu. Podobnie jak w sytuacji poprzednika czyn popełniony przez oskarżonego M. J. (2) charakteryzował się najwyższym stopniem społecznej szkodliwością i wysokim stopniem zawinienia. Przy ocenie stopnia winy Sąd miał na uwadze, że również i ten oskarżony potrafił rozpoznać znaczenie swojego czynu i dać posłuch normie prawnej, jednak w pełni świadomie zdecydował się na pogwałcone porządku prawnego. Zważyć należy, że oskarżony jako dorosły mężczyzna, o określonym bagażu doświadczeń życiowych, posiadający zdolność abstrakcyjnego myślenia i przewidywania rezultatów swojego działania, działał z pełną świadomością. Ponadto M. J. (2) nie działał w warunkach wyłączających winę lub zasługujących na szczególnie łagodne traktowanie. Na ocenę najwyższego stopnia społecznej szkodliwości wpływ miały przede wszystkim rodzaj i charakter naruszonych przez oskarżonego dóbr chronionych prawem – oskarżony targnął się na życie ludzkie i zdrowie, czyniąc swoimi ofiarami trzy osoby dla siebie obce, którymi się zetknął przypadkowo w pustym w porze nocnej miejscu publicznym, z oczywiście błahego powodu. Okolicznością obciążającą było umyślne działanie oskarżonego z zamiarem ewentualnym pozbawienia pokrzywdzonych życia K. J. (2), E. D. (5) i K. K. (1). Ponadto ujemnie na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oddziaływały sposób jego działania. Działał zdecydowanie, z determinacją, z zaskoczenia, w układzie zapewniającym mu przewagę fizyczną i jednocześnie niedającym ofierze szansy obrony, poza ucieczką. Należy także zauważyć, iż miał on niewątpliwie inne możliwości rozwiązania sytuacji w której się znalazł, z czego jednak nie skorzystał wybierając pod wpływem gniewu najgorsze z możliwych rozwiązań. Okolicznością obciążającą jest jego: wyłączna rola w pobiciu E. D. (1), równorzędna rola w zabójstwie K. J. (2), oraz w pobiciu K. K. (1), działanie pod wpływem alkoholu; charakter przypisanego jemu czynu którego istotą jest bezwzględne, bardzo brutalne (duża siła i wielokrotność ciosów zadawanych nożem, kopanie w głowę i skakanie po głowie K. K. (1); grożenie wykłuciem oka w celu zmuszenia do określonego zachowania tj. wydobycia od pokrzywdzonego informacji o nim) i agresywne zachowanie względem trzech młodych ludzi zupełnie nieproporcjonalne do ich wcześniejszego zachowania względem niego. Jako okoliczność łagodzącą odpowiedzialność karną należało ocenić także i to, że jakkolwiek oskarżeni zainicjowali starcie to niewątpliwie ciąg zdarzeń zakończonych śmiercią K. J. (2) i spowodowaniem obrażeń u O. Ł. (2), E. D. (1), K. K. (1) został zapoczątkowany niewłaściwym zachowaniem samych pokrzywdzonych, w szczególności rzuceniem butelką przez K. K. (1) w okno mieszkania, w którym przebywali oskarżeni. Okolicznością łagodzącą jest: to, że działał w zamiarze nagłym; dobrowolnie odstąpił od bicia K. K. (1), która to aktywność nieuchronnie prowadziłaby do jego śmierci; a także przyznanie się do użycia noża podczas przedmiotowego zdarzenia; dotychczasowy tryb życia (to, że przed zdarzeniem pracował; tworzyć związek z J. C. (1)), a więc układał swoje życie w akceptowalny społecznie sposób należało; dotychczasowa niekaralność za przestępstwo. Jak wynika z art. 53 §2 k.k., wymierzając karę należy wziąć także pod uwagę właściwości i warunki osobiste sprawcy. Sąd miał zatem na uwadze, że u oskarżonego nie stwierdzono choroby psychicznej ani niedorozwoju umysłowego. W tej sprawie uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 lipca 2018 r. o sygn. XVIII K 229/17 i przekazanie sprawy M. J. (2) do ponownego rozpoznania nastąpiło po uprzednim wniesieniu także w zakresie kary i innych konsekwencji prawnych przypisanego jemu czynu środków odwoławczych przez jego obrońców na korzyść i oskarżyciela publicznego oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej na jego korzyść, których granice zaskarżenia nie pokrywały się z zastrzeżeniem możliwości niekorzystnego dla jego sytuacji prawnej rozstrzygnięcia w zakresie innego i surowszego niż ustawowe określenia czasu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, po upływie którego będzie się mógł on ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie o co wnosił oskarżyciel publiczny żądając jednocześnie wymierzenia jemu niższej kary zasadniczej w stosunku do tej orzeczonej w uchylonym wyroku. Sąd Okręgowy orzekając o wymiarze kary wobec M. J. (2) nie dysponował możliwością wydania orzeczenia surowszego niż uchylone przed wszystkim w zakresie orzeczonej kary zasadniczej pozbawienia wolności, a także środka kompensacyjnego na rzecz M. J. (1) oraz możliwego niekorzystnego dla jego sytuacji prawnej rozstrzygnięcia w zakresie innego i surowszego niż ustawowe określenia czasu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, po upływie którego będzie się mógł on ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie. (art. 443 k.p.k.) Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego karę 13 lat pozbawienia wolności (a więc w wymiarze ustalonym w uchylonym wyroku), która w realiach tej sprawy najpełniej spełni cele kary względem M. J. (2), w tym w szczególności tę w zakresie potrzeby kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. |
|||||||||||
K. J. (1), M. J. (2) |
7), 8) {oczywista omyłka w numeracji punktów wyroku polegająca na pominięciu numeru 4) i 5)} |
1) , 3) |
Wobec tego, że oskarżycielka posiłkowa M. J. (1) złożyła wniosek w trybie art. 46 § 1 k.k. o zasądzenie zadośćuczynienia (k.: 1.818), to Sąd na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł obowiązek na zasadach solidarności zapłaty przez obu oskarżonych na rzecz M. J. (1) matki pokrzywdzonego K. J. (2) kwoty 120.000,00 (stu dwudziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że obaj oskarżeni działając wspólnie i w porozumieniu dokonali zabójstwa K. J. (2). Każdego z nich obciąża więc prawnych obowiązek naprawienia szkody wynikłej z tego czynu zabronionego, w tym i zadośćuczynienia osobie najbliższej. Najbliższy członek rodziny zmarłego ma roszczenie o do dochodzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 446 § 4 k.c.) Jest więc uprawnionym do orzekania na jego rzecz środka kompensacyjnego z art. 46 § 1 k.k. Przy ustalaniu granic zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę stopień winy oskarżonego K. J. (1), a także okoliczności odnoszące się do charakteru czynu i skutku przestępstwa w postaci śmierci pokrzywdzonego K. J. (2), jej jedynego dziecka. Jest oczywiste, że M. J. (1) doznała krzywdy psychicznej: cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Na rozmiar tej krzywdy mają przede wszystkim wpływ dramatyzm doznań matki, poczucie osamotnienia i pustki, wstrząs psychiczny wywołany zupełnie nieoczekiwaną śmiercią jedynego dziecka. W gruncie rzeczy żadna kwota nie wynagrodzi wyrządzonej jej krzywdy. Dlatego też Sąd uznał, że orzeczony obowiązek zapłaty przez oskarżonego M. J. (2) na rzecz pokrzywdzonej M. J. (1) kwoty 120.000,00 (stu dwudziestu tysięcy) złotych będzie stanowił odpowiednią sumę. Żądana w apelacji kwota 200.000 (dwieście tysięcy) złotych z tego tytułu przekracza poziom adekwatny do wszystkich także tych korzystnych dla oskarżonych okoliczności sprawy - z uwagi na zaangażowanie K. J. (2) w bójkę. Zaznaczyć jednocześnie należy, że Sąd był zobligowany rozstrzygnąć o obowiązku zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej zgodnie z przepisami prawa materialnego, a mianowicie art. 46 § 1 k.k., albowiem w razie złożenia przez pokrzywdzonego wniosku o orzeczenie obowiązku zadośćuczynienie za doznaną przez niego krzywdą, Sąd nie może nie orzec takiego obowiązku wobec oskarżonego. Także O. Ł. (3) i K. K. (1) złożyli wnioski w trybie art. 46 § 1 k.k. o zasądzenie zadośćuczynienia na ich rzecz (k.: 2.060-2.062), więc Sąd Okręgowy na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł obowiązek zapłaty przez oskarżonego K. J. (1) na rzecz pokrzywdzonego O. Ł. (2) kwoty 40.000,00 (czterdziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz na tej samej podstawie Sąd orzekł obowiązek zapłaty przez oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz pokrzywdzonego K. K. (1) kwoty 40.000,00 (czterdziestu tysięcy) złotych, tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez każdego z nich krzywdę. Przy ustalaniu granic zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę stopień winy oskarżonych, a także okoliczności odnoszące się do charakteru czynu i skutku przestępstwa spowodowanego przez konkretnego oskarżonego na szkodę konkretnego pokrzywdzonego. Kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie fizyczne i psychiczne, odniesione obrażenia ciała, ból, których miernikiem jest dość długi czas pobytu w szpitalach i zakres ratunkowych czynności medycznych, którym zostali oni poddani. Ani O. Ł. (3) ani K. K. (1) nie zakwestionowali rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w zakresie wysokości orzeczonego na ich rzecz środka kompensacyjnego zawartego w poprzednio wydanym uchylonym wyroku. Zatem jedynie w takim zakresie Sąd Okręgowym miał możliwość orzeczenia na ich rzecz tego środka ponownie rozpoznając sprawę. Natomiast odnośnie E. D. (1), to wobec ustalenia że to M. J. (2) (a nie K. J. (1) jak to ustalił sąd w uchylonym wyroku) działając niezależnie od brata K. J. (1) usiłował go zabić godząc w niego nożem doprowadzając do naruszenia czynności narządu ciał i rozstroju zdrowia na czas powyżej 7 dni w kontekście art. 443 k.p.k. przy wniesieniu apelacji tylko na korzyści M. J. (2) przez jego obrońcę oraz oskarżycieli publicznego i posiłkowego (ten ostatni działając przez pełnomocnika), którzy nie podnieśli w tym zakresie zarzutu Sąd Okręgowy rozpoznając te sprawę ponownie nie miał możliwości orzeczenia w zakresie tego środka kompensacyjnego na niekorzyść M. J. (2). |
|||||||||||
5. Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU |
||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||
K. J. (1) |
2) |
1) |
Sąd podzielił wniosek oskarżyciela publicznego, że w odniesieniu osoby K. J. (1) zasadne jest zastosowanie instytucji z art. 77 §2 k.k. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania jak i wskazane wcześniej okoliczności osobiste dotyczące K. J. (1) (osobowość nieprawidłowa) oraz szczególnie metodyczny, brutalny i bezwzględny sposób jego działania polegający również nie tylko demonstracyjnym ignorowaniu wezwań osób trzecich, które domagały się aby zaprzestał kopania i bicia pokonanego bo ranionego nożem K. K. (1), ale i okazywanie agresji względem T. M. (2) który był jedną z tych osób; zdaniem Sądu Okręgowego w odniesieniu do niego nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, co pozwala na stwierdzenie, że cele kary ukształtowanej na wskazanym poziomie, zostaną osiągnięte nie wcześniej niż po odbyciu 13 lat bezwzględnej izolacji tego podsądnego. Jest on mimo uprzedniej niekaralności osobą zdemoralizowaną, wymagającą przeprowadzenia długotrwałego procesu resocjalizacji w warunkach izolacyjnych. |
|||||||||||
M. J. (2) |
6) |
3) |
Sąd podzielił także wniosek oskarżyciela publicznego, że w odniesieniu osoby M. J. (2) zasadne jest zastosowanie instytucji z art. 77 §2 k.k. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania jak i wskazane wcześniej okoliczności osobiste dotyczące M. J. (2) oraz szczególnie metodyczny, brutalny i bezwzględny sposób jego działania polegający również na demonstracyjnym ignorowaniu wezwań osób trzecich (w tym J. C. (1)), które domagały się aby zaprzestał kopania i bicia pokonanego bo ranionego nożem K. K. (1) (naśladując swojego brata K. J. (1)); zdaniem Sądu Okręgowego w odniesieniu do niego nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, co pozwala na stwierdzenie, że cele kary ukształtowanej na wskazanym poziomie, zostaną osiągnięte nie wcześniej niż po odbyciu 8 lat bezwzględnej izolacji tego podsądnego. Jest on mimo uprzedniej niekaralności osobą zdemoralizowaną, wymagającą przeprowadzenia długotrwałego procesu resocjalizacji w warunkach izolacyjnych. |
|||||||||||
K. J. (1) |
9) |
1) |
Mając na uwadze, że podczas prowadzonego postępowania oskarżony pozostawał osobą tymczasowo aresztowaną, Sąd na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej w punkcie 1) kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia zatrzymania do dnia wydania wyroku, zaokrąglając w górę do pełnego dnia oraz przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności i uznał karę pozbawienia wolności w tej części za wykonaną. |
|||||||||||
M. J. (2) |
10) |
3) |
Mając na uwadze, że podczas prowadzonego postępowania oskarżony pozostawał osobą tymczasowo aresztowaną, Sąd na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej w punkcie 1) kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia zatrzymania do dnia wydania wyroku, zaokrąglając w górę do pełnego dnia oraz przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności i uznał karę pozbawienia wolności w tej części za wykonaną. |
|||||||||||
6. inne zagadnienia |
||||||||||||||
W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, |
||||||||||||||
Zdaniem Sądu Okręgowego brak jest podstaw, aby przyjąć że oskarżeni decydując o posłużeniu się nożami wobec pokrzywdzonych działali w ramach kontratypu obrony koniecznej. Skoro oskarżeni od początku zajścia (tzn. od momentu kiedy doszło do scysji kiedy stali w oknie) nie działali wyłącznie w roli napadniętych, ale i w roli napastników, a to wyklucza możliwość zastosowania normy zawartej w przepisie art. 25 §1 k.k. Jednym z warunków, koniecznych do przyjęcia, że działanie mieści się w granicach obrony koniecznej jest zachowanie współmierności między intensywnością zamachu a zastosowanymi środkami obrony. Reakcja, polegająca na użyciu siły fizycznej w dość drastycznej formie, jaką jest uderzenie drugiej osoby pięścią nie wspominając o zadawaniu je po wielokroć ciosów nożem w odpowiedzi na rzucenie butelką w zamknięte okno i próbę wspięcia się na parapet tego okna bez naruszenia jego konstrukcji i walorów użytkowych w sposób rażący wykracza poza ramy działań, jakie można uznać za konieczne dla odparcia takiego zamachu na mir domowy. W przekonaniu Sądu Okręgowego poczynania obu oskarżonych nie stanowiły z ich strony obrony koniecznej z tej przyczyny, że nie były one motywowane zamiarem odparcia zamachu lecz chęcią załatwienia własnych porachunków a mianowicie rozładowania własnych negatywnych emocji wynikających z tego, że drażniła ich pewność siebie niewątpliwie rozwydrzonych znacząco młodszych od nich chłopaków, którą dawała im obecność w dość licznej grupie znajomych i kolegów poprzez brutalne unicestwienie prezentowanej przez tych „małolatów” postawy i okazania w ten sposób samczej dominacji (postawienia na swoim). Słuszny jest bowiem wyrażony w judykaturze pogląd aktualny także w realiach tej sprawy, że: dobrowolnie podjęta walka wręcz dwóch (i więcej) osób nie daje podstaw do przyjęcia, że którakolwiek z nich działa w warunkach obrony koniecznej, albowiem brak przymusu przy decyzji o wzięciu udziału w takim starciu i specyfika pojedynku, w którym nie działa się z woli obrony, ale z chęci wyładowania agresji, czy sprawdzenia swych sił i dochodzi do bezprawnych wzajemnych zamachów z obu stron, nie tylko nie pozwalają na uznanie, że w zaistniałej sytuacji jeden, czy drugi z walczących jest uprawniony do bezprawnych działań zaczepnych, czy obronnych, ale i nie daje podstaw do przyjęcia, że chroni ich instytucja określona art. 25 § 1 k.k. {wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - II Wydział Karny z dnia 23 października 2014 r. II AKa 172/14 [Legalis Numer 1241886]; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach II Wydział Karny z dnia 28 marca 2002 r. II AKa 44/02 [Lex Numer 78648]} Z wiarygodnych zeznań M. Ż. (1) wynika, że oskarżeni chcieli wyjść do nich przez okno już w pierwszej fazie zdarzenia, kiedy kłócili się stojąc w otwartym oknie, ale kobieta (J. C. (1)) próbowała ich powstrzymać i zamknęła okno. Ta relacja koresponduje z wiarygodną częścią zeznań J. C. (1), która potwierdziła, że zamknęła okno i wtedy pomyślała, że „sytuacja jest opanowana”, zatem uważała że wcześniej sytuacja wymyka się spod kontroli. Później, po tym jak butelka uderzyła w okno, także obie dziewczyny powstrzymały oskarżonych przed opuszczeniem mieszkania perswadując im, że to są „małolaci” i nie warto się z nimi bić. Dopiero po usłyszeniu odgłosu wspinania się na parapet nie zdołały powstrzymać oskarżonych przed opuszczeniem mieszkania, a mając świadomość że obaj zabrali z mieszkania noże (wynika to z wiarygodnych zeznań D. B., która zeznała, że J. C. (1) potwierdziła jej własną bezpośrednią obserwację, że K. J. (1) wobec K. K. (1) posłużył się nożem, który zabrał z mieszkania i przemilczała to, że M. J. (2) również nóż miał, co zaobserwował M. P. (1)) za nimi w pośpiechu opuściły mieszkanie chcą zapobiec nieszczęściu. To, że P. K. (2) wyskoczyła oknem za oskarżonymi dlatego, że J. C. (1) powiedziała jej, żeby tak zrobiła, „a sama szukała kluczy do mieszkania aby otworzyć drzwi” (k. 290v.), a później sama wybiegła z mieszkania i przez klatkę schodową pobiegła na miejsce bójki, narzuca wniosek, że obie panie nie obawiały się zamachu na ich nietykalność osobistą ze strony młodych ludzi, którzy wcześniej zakłócali ciszę nocną, mieli przytłaczającą przewagę liczebną i wcześniej niektórzy z nich wspięli się raz na parapet i raz rzucili w okno butelką, co wskazywałoby że mogą dysponować tego rodzaju przedmiotami, które nie będąc niebezpiecznym narzędziem mogą łatwo zostać przekształcone w takowe (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach II Wydział Karny z dnia 16 lutego 2006 r. II AKa 15/06 [Lex Numer 191761]. J. C. (1) zaczęła obawiać się dopiero zapowiedzi, że wrócą po to aby zrobić im krzywdę, które usłyszała już po ucieczce zaatakowanych nożami pokrzywdzonych i świadków. W ocenie Sądu Okręgowego wynika z tych relacji jednoznacznie, że oskarżeni zmierzali opuścić przez okno mieszkanie, aby bić się z grupą znacznie młodszych chłopców, którzy byli przekonani że wyjdą do nich dobrowolnie i dlatego przemieścili się pod klatkę i szczyt budynku aby na nich tam oczekiwać. Zapał oskarżonych studziły J. C. (1) i P. K. (2), co wynika z wiarygodnych depozycji tej pierwszej. Za trzecim razem nie udało się im skutecznie zapobiec wyjściu oskarżonych. Tak więc oskarżeni ostatecznie wyskakując oknem realizowali już wcześniej powzięty (zanim miał miejsce rzut butelką i próba wspięcia na parapet) zamiar dania nauczki „małolatom” z których niektórzy zachowywali się arogancko, butnie i wyzywająco. W przekonaniu Sądu Okręgowego, wbrew temu co twierdził M. J. (2) i K. J. (1) w swoich wyjaśnieniach w postępowaniu karnym, w czasie czynu żaden z nich nie był przeświadczony, że podejmował działania obronne wyskakując oknem i wdając się w bójkę, która następnie przerodziła się w pobicie. Dodatkowo należy dostrzec, że żaden z oskarżonych po tym jak usłyszeli trzeszczenia parapetu i odgłos butelki uderzającej o szybę, nie podjął działań których celem byłoby rozpoznanie dalszych zamiarów domniemanych zamachowców tylko otworzyli okno i od razu nim wyskoczyli jeden za drugim opuszczając mieszkanie. Przecież bezpośrednio pod oknem już nikogo nie było, co M. J. (2) z pewnością widział, bo musiał otworzyć okno zanim jako pierwszy wyskoczył na trawnik. Jest oczywiste, że z łatwością mógł zobaczyć, gdyby zamiast od razu wyskakiwać jedynie wychylił się przez okno, że grupa młodzieży zaczęła się oddalać; a więc że znikome jest, a wręcz żadne było prawdopodobieństwo dokonania przez nich dalszego i innego niż dotychczasowy (próba wspięcia sią na parapet zamkniętego okna i rzucenie butelka w okno w krótkim odstępie czasu) zamachu na ich dobro prawne, w szczególności polegającego na wdarciu się do wnętrza mieszkania poprzez zamknięte okno. Co więcej wcześniej – przed próba wspięcia sią na parapet zamkniętego okna i rzucenie butelka w nie – oskarżeni wzięli noże z mieszkania. J. C. (1) w zeznaniach złożonych na rozprawie zapewniała, że noży nie było na stole przy którym siedzieli oskarżeni, bo ich nie wyłożyła, a z wiarygodnej relacji D. B. wynika, że J. C. (1) powiedziała jej, że K. J. (1) zabrał nóż z domu (w śledztwie i na rozprawach J. C. (1) przemilczała tę okoliczność). Z zeznań M. P. (1) wynika, że widział u oskarżonych noże kuchenne. Ponieważ M. J. (2) również posiadał przy sobie nóż w czasie zdarzenia, należało przyjąć wniosek, że oskarżeni jednocześnie zabrali noże z kuchni zanim K. P. (1) wspiął się na parapet, a K. K. (1) rzucił butelką trafiając nią w szybę. Z zeznań J. C. (1) ani wyjaśnień oskarżonych nie wynika, aby młodzi ludzie z którymi rozmawiali przez okno zapowiadali, że będą dokonywali zamachu na ich mieszkanie i nich samych. Z wiarygodnych zeznań A. W. (1) (który przyznawał że znieważał oskarżonych) i K. P. (1) wynika, że to oskarżeni grozili i zapowiadali im zostaną przez nich pobici, a adresaci tych słów zapewnili ich, że czekają na nich aby mogli te zapowiedzi zrealizować. Z ustalonego stanu faktycznego dodatkowo wynika, że oskarżeni będąc już na zewnątrz i mając niewątpliwie świadomość przytłaczającej liczebnej przewagi i młodszego niż oni wieku przeciwników (co mogło być źródłem złudzenia, że mają nad każdym z „małolatów” przewagę warunków fizycznych t.j. masy ciała i siły mięśni), którzy dodatkowo mogą miotać butelki lub inne tego rodzaju twarde przedmioty, krzyczeli do nich „chodźcie ku…wa pokażemy jak się bawi w W., dawajcie cwaniaki z (...)”, co należy potraktować jako zachętę do bójki, którą ujmowali w kategoriach zabawy czy rozrywki. Rzeczywistym i jedynym celem takiego ich zachowania była chęć załatwienia własnych porachunków jak to wyżej zostało pokazane. W przekonaniu Sądu Okręgowego gdyby ich prawdziwym przeżyciem (emocją lub motywem działania) było przekonanie, że odpierają - w ich usprawiedliwionym lub nieusprawiedliwionym błędnym subiektywnym oglądzie sytuacji - rzeczywisty i bezpośredni zamach na prawnie chronione dobro (mir domowy) w ramach błędu co do kontratypu obrony koniecznej z art. 29 k.k. (przy czym nieskuteczny zamach na integralność okna już dokonał się) zdecydowanie sensowniej, łatwiej i skutecznej broniliby się - przed sforsowaniem zamkniętego okna i bezprawnym wejściem do mieszkania przez rzekomych a mających przytłaczając przewagę liczebną napastników - z wnętrza mieszkania, a nie oknem opuszczając je i wychodząc zewnątrz, co w sposób oczywisty dawało ich przeciwnikom a domniemanym zamachowcom o wiele większe i lepsze możliwości wykorzystania posiadanej przewagi liczebnej lub miotania przeciwko nim butelek lub innych podobnych przedmiotów. Działanie obu oskarżonych nie było działaniem obronnym lecz takim które sprowadzało się do parcia do konfrontacji siłowej od początku przez nich zapowiadanej, a więc bezprawnym atakiem o tragicznych następstwach. |
||||||||||||||
7. KOszty procesu |
||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||
11), 12), 13), 14) |
Wobec tego, że w czasie pierwszego rozpoznania tej sprawy przez Sąd Okręgowy oskarżycieli posiłkowych reprezentowali pełnomocnicy z wyboru (przy ponownym rozpoznaniu pełnomocnictwa tego wygasły) należało ponownie zasądzić od oskarżonych K. J. (1) i M. J. (2) solidarnie na rzecz oskarżycieli posiłkowych: M. J. (1), K. K. (1), O. Ł. (2) i E. D. (1) zwrot kwot po 2.220,00 (dwóch tysięcy dwustu dwudziestu) złotych z tytułu poniesionych przez każdego z oskarżycieli posiłkowych wydatków ustanowienia pełnomocnika w niniejszej sprawie. Przepis art. 627 k.p.k. stanowi, że od skazanego w sprawach z oskarżenia publicznego sąd zasądza wydatki na rzecz oskarżyciela posiłkowego. Sąd zasądził od oskarżonych na rzecz oskarżycieli posiłkowych zwrot wydatków w wysokości przewidzianej w stawkach dla takich wydatków określonych przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Oczywiste jest, że pełnomocnika działającego z wyboru łączy z klientem umowa określająca jego wynagrodzenie, w granicach dopuszczalnej szerokiej autonomii i sąd nie powinien ingerować w sferę uprawnień stron tej umowy. Wobec braku udokumentowania wysokości kosztów poniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, Sąd wysokość kosztów ustalił w oparciu o zasadę § 2 cyt. rozporządzenia i tym samym zwrot wydatków ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu zasądził zgodnie z przywołanymi powyżej przepisami przy uwzględnieniu ilości terminów rozpraw przy pierwszym rozpoznaniu sprawy z udziałem ustanowionych pełnomocników, przy uwzględnieniu udziału pełnomocników na etapie postępowania przygotowawczego. |
|||||||||||||
15) |
Zważywszy na wymierzenie oskarżonym - nie posiadającym majątku oraz nieprzerwanie tymczasowo aresztowanym od końca 2016 roku - długotrwałych kar pozbawienia wolności oraz obciążeniem ich środkami kompensacyjnymi o znacznej wysokości na rzecz trzech oskarżycieli posiłkowych, zdaniem Sądu zachodzą podstawy do zastosowania art. 624 § 1 k.p.k. i zwolnieniach ich od obowiązku zwrotu tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa kosztów sądowych i opłat. Jest bowiem wysoce prawdopodobne, że nie są oni w stanie dobrowolnie ich uiścić, a ich egzekucja okazałaby się oczywiście bezskuteczna. |
|||||||||||||
7. Podpis |
||||||||||||||
Maciej Gruszczyński Marcin Kosowski |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Maciej Gruszczyński, Kamila Jońska
Data wytworzenia informacji: