V Ca 3637/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-09-29

Sygn. akt V Ca 3637/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2025 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

sędzia (del.) Renata Jabłońska

Protokolant:

Kamila Bartnicka

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2025 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 16 września 2024 r., sygn. akt II C 728/24

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następującą treść:

„1. zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 400 (czterysta) euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 grudnia 2023 roku do dnia zapłaty,

2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.117 zł (jeden tysiąc sto siedemnaście złotych) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.”;

II. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 650 zł (sześćset pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V Ca 3637/24

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się zasadna, wobec czego należało zmienić zaskarżony wyrok zgodnie z żądaniem zawartym w apelacji.

Sąd Rejonowy nie zawarł w uzasadnieniu wyroku opisu ustalonego stanu faktycznego sprawy. Co prawda miał uprawnienie do ograniczenia się w uzasadnieniu jedynie do rozważań prawnych, jednak w niniejszej sprawie pominięcie okoliczności faktycznych, w szczególności dotyczących rezygnacji poprzednika prawnego powoda z przedmiotowego lotu, stanowiło uchybienie, ponieważ okoliczności te miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Roszczenie strony powodowej wywiedzione zostało z przepisów Rozporządzenia (WE) 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 roku ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego Rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (Dz. U. UE, seria L, rok 2004, numer 46, poz. 1 z 17 lutego 2004 r.; dalej, jako: „Rozporządzenie”).

Według art. 5 ust. 1 lit. c) Rozporządzenia, w przypadku odwołania lotu pasażerowie, których to dotyczy mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 7, chyba, że:

i) zostali poinformowani o odwołaniu, co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu lub

ii) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu; lub

iii) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Jak wynika z treści art. 7 ust. 1 Rozporządzenia, pasażerowie, w przypadku odwołania do tego artykułu, otrzymują odszkodowanie w wysokości:

a) 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1.500 kilometrów;

b) 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1.500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1.500 do 3.500 kilometrów;

c) 600 EUR dla wszystkich innych lotów niż loty określone w lit. a) lub b).

Pomimo tego, że art. 7 Rozporządzenia reguluje kwestię odszkodowań należnych pasażerom lotów odwołanych, to zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej także, jako: „TSUE”) uprawnienie do żądania odszkodowania zostało rozciągnięte na pasażerów lotów opóźnionych w przypadku, gdy poniosą oni stratę czasową w liczbie, co najmniej 3 godzin (m.in. wyrok TSUE z 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C-432/07, wyrok TSUE z 23 października 2012 r. w połączonych sprawach C-581/10 oraz C-629/10).

Przechodząc do zarzutów zawartych w apelacji należy wskazać, że zasługują one na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy błędnie ocenił, że brak uczestnictwa poprzednika prawnego powoda - T. T. w skarżonym locie pozbawia powoda, jako jego następcy prawnego, prawa do zryczałtowanego odszkodowania z tytułu opóźnienia lotu. Sąd ten bezzasadnie uznał, że w związku z rezygnacją z udziału w locie T. T. nie doznał niedogodności związanej z opóźnieniem. Tymczasem już sam fakt bardzo długiego oczekiwania na skarżony lot stanowił źródło niedogodności, które – zgodnie z orzecznictwem TSUE – uzasadnia przyznanie odszkodowania. Należy podkreślić, że T. T. stawił się do odprawy, oczekiwał bardzo długi okres czasu na lotnisku i w samolocie stojącym na płycie lotniska, a z lotu zrezygnował dopiero o godzinie 22.00. Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że powód nie wykazał, że pasażer dotarł z opóźnieniem do celu, bo zrezygnował z lotu. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że momencie rezygnacji z lotu, pasażer już doznał dużego opóźnienia w dotarciu na miejsce przeznaczenia, bo skarżony lot był już opóźnieniu ok. 7 i pół godziny na odlocie, dodatkowo zaś sam lot miał trwać 5 godzin.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego na wstępie należy wskazać orzeczenie TSUE zapadłe w sprawie C-474/22, które przypomina, że prawo pasażerów do odszkodowania w przypadku dużego opóźnienia lotu ma na celu przede wszystkim zrekompensowanie szkody związanej z utratą czasu oraz przymusowym oczekiwaniem w niekoniecznie komfortowych warunkach. Trybunał przywołał m.in. wyrok z dnia 19 listopada 2009 r., (...) i in. (C-402/07 i C-432/07, (...), pkt 49, 52, 60), w którym został porównany rodzaj i zakres niedogodności i szkód spotykających pasażera odwołanego lotu, który musiał czekać na zaproponowanie mu lotu alternatywnego, z tymi doznanymi przez pasażera, którego lot uległ opóźnieniu. Ten ostatni musiał, więc czekać na to, aż samolot będzie gotowy do startu, i siłą rzeczy stawił się na odprawę, ponieważ wszedł na pokład. Pasażerowie obu tych kategorii musieli, zatem wykazać się cierpliwością, aby dotrzeć do swojego miejsca docelowego, w związku, z czym ponieśli niezaprzeczalnie szkodę polegającą na stracie czasu, która ze względu na jej nieodwracalny charakter może zostać naprawiona jedynie w drodze odszkodowania. Pasażer, który rezygnuje z lotu wiedząc o jego opóźnieniu i w ogóle nie stawia się na lotnisku i nie bierze udziału w procedurze odprawy, takiej szkody dobrowolnie unika i stąd nie przysługuje mu prawo do odszkodowania za opóźnienie lotu, którym nigdy nie poleciał. A contrario zatem – pasażer, który stawia się na lotnisku, bierze udział w odprawie i doznaje szkody związanej z utratą czasu oraz przymusowym oczekiwaniem w niekoniecznie komfortowych warunkach w związku z dużym opóźnieniem lotu - ma prawo do odszkodowania za opóźnienie lotu, niezależnie czy wziął udział w skarżonym locie i doleciał na miejsce przeznaczenia z dużym opóźnieniem, czy też finalnie z tego lotu nie skorzystał chcąc ograniczyć rozmiar dalszej szkody, która by się dla niego wiązała z wykonaniem lotu z opóźnieniem. Pasażerowie bowiem, którzy ponieśli analogiczną szkodę, nie mogą, zgodnie z zasadą równego traktowania, być traktowani w odmienny sposób. Tym bardziej, że kluczowym elementem, który skłonił Trybunał (ww. wyrok z dnia 19 listopada 2009 r.), do zrównania dużego opóźnienia przylotu z odwołaniem lotu, jest fakt, że pasażerowie lotu, którego dotyczy duże opóźnienie, ponoszą, podobnie jak pasażerowie odwołanego lotu, szkodę, która urzeczywistnia się poprzez nieodwracalną stratę czasu wynoszącą, co najmniej trzy godziny, która może zostać naprawiona jedynie w drodze odszkodowania, które ma na celu naprawienie w sposób ujednolicony i natychmiastowy jedynie szkody niemal identycznej dla wszystkich pasażerów, których ona dotyczy.

W oparciu o zeznania świadka T. T. należało ustalić, że stawił się on do odprawy i czekał on wraz z rodziną na lotnisku (w tym przez pewien okres również w samolocie stojącym na płycie lotniska) do godziny 22.00 tj. ok. siedem i pół godziny na wykonanie skarżonego lotu, zanim zrezygnował z udziału w nim. Nie budzi wątpliwości, że przez te siedem i pół godziny doznał takiej samej niedogodności, jak pasażerowie, którzy również oczekiwali na lotnisku na skarżony lot, ale finalnie wzięli w nim udział. T. T. rezygnując ok. godziny 22.00 z lotu ograniczył tylko swoją szkodę – dalszą niedogodność związaną ze stratą czasu w związku z oczekiwaniem na opóźniony lot, jak również zapobiegł powstaniu nowej szkody związanej z uniemożliwieniem jego córce odbycia zaplanowanego egzaminu online. I ta chęć zmniejszenia przyszłej spodziewanej szkody nie zmienia faktu, że już poniósł szkodę związaną z oczekiwaniem na lot przez siedem i pół godziny. Oczywistym jest, że zwrot kosztów biletu nie rekompensuje takiej powstałej już niedogodności, a jedynie fakt braku wykonania przewozu lotniczego. Nie można natomiast oczekiwać od pasażera, że w przypadku, gdy lot jest tak poważnie opóźniony, że jego odbycie traci sens dla pasażera, albo też że jego wykonanie z dużym opóźnieniem spowoduje dalszą szkodę, mimo wszystko będzie brał w nim udział, by nie stracić odszkodowanie za powstałą już niedogodnością związaną ze stratą czasu.

W świetle powyższego należało ocenić, że Sąd Rejonowy dokonał błędnej wykładni przepisów rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. poprzez przyjęcie, iż pasażerowi, który zrezygnował z lotu z uwagi na jego bardzo duże opóźnienie i grożącą mu z tego tytułu dalszą szkodą, po długotrwałym oczekiwaniu na lotnisku na odbycie lotu, nie przysługuje prawo do odszkodowania. Stanowisko to pozostaje w sprzeczności z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w szczególności ze sprawą C-402/07 (...) i in., oraz zasadą równego traktowania pasażerów.

W niniejszej sprawie bezsporne pozostaje, że poprzednik prawny powoda stawił się na lotnisku zgodnie z godziną odprawy i oczekiwał na planowany lot, jednakże w związku z jego znacznym opóźnieniem zrezygnował z podróży. Tym samym poniósł on, do czasu rezygnacji, takie same niedogodności, jak pasażer, którego lot odbył się z faktycznym opóźnieniem powyżej trzech godzin, tj. utratę czasu, stres oraz zakłócenie planu podróży. W świetle orzecznictwa TSUE należy ocenić, że prawo do odszkodowania przysługuje także pasażerowi, który zrezygnował z podróży z powodu znacznego opóźnienia lotu, po długotrwałym oczekiwaniu na lot, gdyż do momentu rezygnacji pozostawał w sytuacji faktycznej równorzędnej z pasażerami, którzy wzięli udział w opóźnionym locie. Należy bowiem przywołać, że zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Trybunału (por. m.in. wyroki w sprawach C-402/07 i C-432/07 (...) i (...), C-581/10 i C-629/10 (...) i in. oraz C-832/18 (...)), pojęcie „odszkodowania” w rozumieniu art. 7 rozporządzenia obejmuje wszystkie sytuacje, w których pasażer poniósł niedogodności wynikające z opóźnienia lub odwołania lotu, niezależnie od tego, czy ostatecznie skorzystał z oferowanego połączenia. Decydujące znaczenie ma faktyczna utrata czasu i związane z nią niedogodności, a nie sam fakt odbycia lub nieodbycia podróży.

W konsekwencji należało uznać, że brak przystąpienia przez pasażera do lotu, który został znacznie opóźniony, nie pozbawia go prawa do odszkodowania przewidzianego w art. 7 rozporządzenia (WE) nr 261/2004, jeżeli decyzja o rezygnacji była bezpośrednim następstwem dużego opóźnienia, a pasażer stawił się do odprawy i doznał ww. niedogodności związanej z oczekiwaniem na lotnisku na opóźniony lot. Stanowisko przeciwne prowadziłoby do nieuzasadnionego różnicowania sytuacji pasażerów znajdujących się w porównywalnych okolicznościach faktycznych, co byłoby sprzeczne z zasadą równego traktowania, która stanowi fundament wykładni prawa unijnego dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości.

Zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że lot był znacząco opóźniony, a pasażer znajdował się w sytuacji objętej ochroną przewidzianą w Rozporządzeniu (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającym wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład lub odwołania bądź dużego opóźnienia lotów.

W niniejszej sprawie T. T. oczekiwał na lotnisku na lot przez 7,5 godziny. Tak znaczne opóźnienie powodujące niedogodność w postaci straty czasu i przebywania w niekomfortowych warunkach, już samo w sobie rodziło obowiązek wypłaty odszkodowania na podstawie art. 7 ust. 1 rozporządzenia 261/2004. Fakt, że powód zrezygnował z dalszego oczekiwania na wylot skarżonego lotu, nie pozbawia go prawa do naprawy już powstałej szkody. Zaś sama rezygnacja z lotu, nie powoduje uznania szkody za niebyłą, tym bardziej, że była spowodowana już powstałym dużym opóźnienie i koniecznością zapobieżenia dalszej szkodzie.

W oparciu o powyższe Sąd II instancji uznał, odmiennie niż Sąd Rejonowy, że powód wykazał zasadność powództwa (fakt wykupienia przez powoda biletu na przedmiotowy lot, opóźnienie lotu ponad trzy godziny i długość trasy przedmiotowego lotu pozostawały poza sporem), zaś pozwany nie wykazał okoliczności zwalniających go z odpowiedzialności za wypłatę odszkodowania za opóźnienie lotu, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda na podstawie ww. art. 5 ust. 1 lit. c) w zw. z art. 7 ust. 1 lit. b) Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 odszkodowanie w wysokości 400 euro. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. powodowi należą się również odsetki ustawowe za opóźnienie w wypłacie odszkodowania za okres od dnia 23 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty, w związku z wezwaniem do zapłaty z dnia 4 grudnia 2023 r., oraz odmową uwzględnienia reklamacji przez pozwanego pismem z dnia 21 grudnia 2023 r.

Konsekwencją powyższej zmiany, była również konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji. Mając na uwadze, iż powód wygrał postępowanie w całości, na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. należało zasądzić na jego rzecz od strony pozwanej kwotę w łącznej wysokości 1.117 zł, na którą złożyła się opłata od pozwu w wysokości 200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 900 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 3) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, w oparciu o § 2 pkt 3) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie obciążając nimi pozwanego jako przegrywającego sprawę. Ponadto w skład zasądzonych kosztów postępowania apelacyjnego wchodziła opłata sądowa od apelacji w kwocie 200 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia () Renata Jabłońska
Data wytworzenia informacji: