Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 2687/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2013-01-11

Sygn. akt V Ca 2687/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - SSO Bożena Miśkowiec (spr.)

Sędziowie SO Joanna Staszewska

SO Beata Gutkowska

Protokolant st. sekr. sąd. Małgorzata Andrychowicz

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. K.

przeciwko K. K. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Pruszkowie

z dnia 30 kwietnia 2012 r., sygn. akt I C 377/11

1. oddala apelację;

2. zasądza od K. K. (1) na rzecz P. K. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 2687/12

UZASADNIENIE

Powód P. K. wniósł o zasądzenie od K. K. (1) 31.160 złotych z odsetkami ustawowymi od daty wniesienia pozwu do dnia zapłaty, oraz zasądzenie kosztów

W dniu 10 maja 2011 roku Sąd Rejonowy w Pruszkowie I Wydział Cywilny wydał nakaz zapłaty w którym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwana wniosła sprzeciw, zaskarżając nakaz w całości oraz wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu. Pozwana podniosła, że nigdy nie zawierała z powodem ustnych umów pożyczek, a wpłaty wykazanych kwot związane były z planowanym wspólnym pożyciem stron (przygotowanie do wesela, spłata osobistych kredytów pozwanej, celem zaciągnięcia w przyszłości wspólnej pożyczki na mieszkanie przez oboje małżonków). Na dowód dokonania przez strony wzajemnych rozliczeń pełnomocnik pozwanej powołała się na umowę o podział majątku wspólnego zawartą między małżonkami, w której strony ustaliły, że z tytułu zawarcia tej umowy nie roszczą wobec siebie żadnych roszczeń na przyszłość.

W piśmie procesowym z dnia 2 listopada 2011 roku powód wskazał, że umówił się z pozwaną, iż przed zawarciem małżeństwa spłaci w całości jej długi, które miały wynosić ok. 60.000 zł, a pozwana będzie je sukcesywnie spłacać i w przyszłości pomagać powodowi we wszystkich aspektach wspólnego życia codziennego tj. po zawarciu małżeństwa strony będą dysponować wspólnym majątkiem. Ponadto powód podniósł, że pozwana przy swoich niskich zarobkach stanowiacych1600 zł, nie była w stanie sama się utrzymać i pożyczała pieniądze od rodziców. Na potwierdzenie okoliczności, iż to powód osobiście ponosił wszelkie koszty wspólnego pożycia i wesela powód załączył potwierdzenia przelewów związanych z wydatkami weselnymi i na urządzenie domu.

Pełnomocnik pozwanej podniósł, iż sposób dokonania podziału majątku wspólnego zrekompensował z nadwyżką wkład, jaki powód wniósł we wspólne finanse stron. Strona bierna procesu zaprzeczyła jakoby umawiała się z powodem na spłatę przez niego całości jej długów i późniejsze ich sukcesywne spłacanie. Według pozwanej strony miały najpierw wspólnie spłacić jej kredyty, a później zadłużenie powoda. Pozwana wskazała również, że w chwili poznania powoda zarabiała 3000 złotych i była w stanie samodzielnie utrzymać się finansowo. Ponadto to powód miał nakłonić ją do przyjęcia od niego pieniędzy, gdyż żaden ze spłaconych za nie kredytów nie był wówczas wymagalny. Kwotę 3000 złotych przelała powodowi tytułem spłaty pożyczki, ponieważ nękał ją telefonami, domagając się spłaty przekazanych jej wcześniej pieniędzy. Pozwana zaprzeczyła również, jakoby jej wolą kiedykolwiek było zawieranie umowy pożyczki z pozwanym.

W piśmie procesowym z dnia 21 grudnia 2011 roku powód za pośrednictwem pełnomocnika podtrzymał swoje stanowisko, gdyż był przekonany o zarobkach pozwanej w wysokości 1600 złotych oraz jej praktycznej niewypłacalności i stąd wzięła się jego chęć spłacenia zadłużenia bliskiej sobie osoby. Jednocześnie powód za pośrednictwem pełnomocnika wskazał, iż tytuł przelewu dokonanego przez pozwaną na rzecz powoda koresponduje z treścią korespondencji e-mail/chat z 30 listopada 2010 roku, w której pozwana wyraża chęć zwrotu pieniędzy otrzymanych od powoda. Pełnomocnik powoda wniósł również o zasądzenie żądanej kwoty pieniężnej alternatywnie jako zwrot nienależnego świadczenia, którego cel odpadł.

Na rozprawie dnia 3 lutego 2012 roku pełnomocnik pozwanej podniósł, że pozwana traktowała otrzymane od powoda pieniądze jako darowiznę.

Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2012 r. Sąd Rejonowy w Pruszkowie: 1.) zasądził od K. K. (1) na rzecz P. K. 28.160 złotych z ustawowymi odsetkami od 12 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty; 2.) oddalił powództwo w pozostałym zakresie; 3.) zasądził od K. K. (1) na rzecz P. K. 3.357,81 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na podstawie następujących ustaleń oraz rozważań poczynionych przez Sąd I instancji.

W grudniu 2009 roku P. K. i K. K. (1) pozostawali w nieformalnym związku, planowali wspólną przyszłość
i zawarcie związku małżeńskiego. Strony zamieszkiwały razem w mieszkaniu, w którym mieszkała jeszcze siostra powoda.

W tym czasie pozwana zarabiała kwotę 3.000 złotych brutto i nie miała żadnych oszczędności, natomiast powód zarabiał 10.000 złotych, a ponadto osiągał dochody z dodatkowych zleconych prac.

W grudniu 2009 roku K. K. (1) miała zadłużenie w bankach z tytułu pożyczek, kredytów i debetów na kwotę ponad 50.000 złotych .

P. K. w grudniu 2009 roku w trakcie planowania wspólnej przyszłości z K. K. (1), zaproponował spłacenie jej zadłużenia, gdyż chciał aby w przyszłości po zawarciu związku małżeńskiego pozwana nie miała zadłużenia i dokładała się do wspólnego gospodarstwa, a nadto żeby strony w przyszłości prowadziły wspólne pożycie i razem spłacały pożyczkę, która miała zostać zaciągnięta na ślub oraz aby strony razem spłacały kredyt, który pozwany zaciągnął na zakup mieszkania. Ponadto strony nosiły się z zamiarem zakupu wspólnego mieszkania. K. K. (1) wyraziła zgodę na powyższą propozycję powoda.

W okresie od 14 grudnia 2009 roku do dnia 4 maja 2010 roku P. K. przelał na rachunek bankowy K. K. (1) pieniądze w łącznej kwocie 31.160 złotych na spłatę opisanego zadłużenia pozwanej.

W dniu 5 czerwca 2010 roku P. K. i K. K. (1) zawarli związek małżeński.

Powód i pozwana w trakcie związku małżeńskiego zakupili spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w budynku mieszkalnym położonym w W. przy ul. (...). Strony na zakup tego prawa zaciągnęły kredyt w banku .

W dniu 30 listopada 2010 roku K. K. (1) przelała na konto P. K. kwotę 3000 złotych wskazując w tytule „zwrot pożyczki" .

Pozwana w korespondencji e - maile z 30 listopada 2010 roku wyraziła gotowość zwrotu powodowi pieniędzy.

P. K. i K. K. (1) w dniu 21 grudnia 2010 roku zawarli umowę o podział majątku wspólnego w formie aktu notarialnego na podstawie której powód otrzymał spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego bez spłat na rzecz pozwanej. Ponadto strony w § 4 aktu notarialnego oświadczyły, że z tytułu zawarcia umowy nie zachowują wobec siebie żadnych roszczeń na przyszłość, a w § 5 oświadczyły, że podział ten wyczerpuje ich majątek wspólny. Ponadto w § 8 powód zobowiązał się doprowadzić do zwolnienia pozwanej przez bank z długu wynikającego z zaciągniętego kredytu, a w przypadku gdyby wierzyciel żądał od niej zapłaty zadłużenia powód zobowiązał się zwrócić pozwanej zapłacone przez nią kwoty oraz pokryć wszelkie dodatkowe koszty z tym związane .

Prawomocnym wyrokiem z dnia 1 marca 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł rozwiązanie związku małżeńskiego stron.

Pismem z dnia 12 stycznia 2011 roku powód K. wezwał pozwaną K. K. (1) do przekazania na jego rachunek kwoty 31.160 złotych w terminie 7 dni.

Powód domagając się zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kwoty 3.1160 złotych powoływał się na zawarte przez strony ustne umowy pożyczek.

Rozważając żądania pozwu Sąd Rejonowy przyjął, że pożyczka jest umową cywilnoprawną nazwaną, poprzez którą dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości (art. 720 § l k.c.). Natomiast w myśl § 2 art. 720 k.c. umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem. Wobec tego, iż pożyczki, które powód miał udzielić pozwanej w sposób znaczny przewyższały kwotę 500 złotych, a rygor co do formy nie został dochowany, zastosowanie znajdują wszystkie skutki wynikające z przepisów prawa na wypadek niezachowania formy pisemnej. Przede wszystkim skutkiem niezachowania formy pisemnej zastrzeżonej dla celów dowodowych jest ograniczenie możliwości prowadzenia w sporze sądowym między stronami takiej czynności, dowodu z zeznań świadków i z przesłuchania stron na okoliczność jej dokonania (art. 74 § l k.c.). Intencją tego przepisu jest ograniczenie możliwości dowodowych dla osób, które naruszyły przepisy prawa dotyczące formy czynności prawnej, gdyż nie mogą one w sposób dowolny udowodnić faktu dokonania takiej czynności. Jednak przepisy § 2 i § 3 art. 74 k.c. łagodzą te ograniczenia w ściśle określonych sytuacjach. Przede wszystkim, dowód ze źródeł osobowych na fakt dokonania czynności prawnej będzie dopuszczalny wtedy gdy obie strony wyrażana to zgodę lub gdy istnieje tzw. początek dowodu na piśmie, czyli gdy fakt dokonania czynności prawnej został uprawdopodobniony za pomocą pisma.

Powód nie przedstawił żadnej pisemnej umowy pożyczki zawartej z pozwaną. Jednak Sąd Rejonowy mógł w niniejszej sprawie przeprowadzić wnioskowane przez strony dowody z zeznań świadków i przesłuchania stron, ponieważ powód zgodnie z art. 74 § 2 k.c. wykazał potwierdzenie przelewu z dnia 30 listopada 2010 roku, z którego wynika, że pozwana przelała na rzecz powoda kwotę 3.000 złotych, a w tytule przelewu wpisała „spłata pożyczki". Ponadto obie strony wyraziły zgodę na przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków i przesłuchania stron na okoliczności związane z podnoszoną przez stronę powodową pożyczką.

W ocenie Sądu Rejonowego przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie potwierdziło aby powód przekazał pozwanej 31.160 złotych tytułem pożyczki. Oczywiście wola stron niniejszego postępowania zgodnie z art. 60 k.c. mogła zostać wyrażona poprzez każde ich zachowanie, które pozwoliłoby w dostateczny sposób ustalić, że zawarli ustną umowę pożyczki, czy też ustne umowy pożyczek. Jednak powód nie wykazał, że przelewając na rachunek pozwanej w okresie od grudnia 2009 roku do maja 2010 roku kwotę 31.160 złotych miał zamiar udzielenia jej pożyczki, czy pożyczek, jak również nie udowodnił, że pozwana przyjęła kwotę 31.160 złotych jako pożyczkę i zobowiązała się do jej zwrotu. W ocenie Sądu Rejonowego niewiarygodne były zeznania świadka U. K., jak również zeznania powoda w zakresie tego, że strony zawarły ustną umowę pożyczki w ramach której powód pożyczył pozwanej kwotę 31.160 złotych, a pozwana zobowiązała się mu tą kwotę zwrócić, albowiem pozostają w sprzeczności z innymi dowodami, którym Sąd Rejonowy opierając się na logicznym rozumowaniu i doświadczeniu życiowym dał wiarę. Wynika to również z tego, że świadek K. jest siostrą powoda, a więc mówiąc o pożyczce chciała pomóc swojemu bratu i potwierdzić jego koncepcję, tak samo jak powód zeznając chciał potwierdzić swoją koncepcję, która miała pozwolić mu na osiągnięcie korzystnego rozstrzygnięcia tj. odzyskania pieniędzy. Zeznania świadka U. K. są sprzeczne, albowiem na początku zeznań mówi o tym, że pozwana zobowiązała się zwrócić powodowi pożyczone pieniądze, a z końcówki jej zeznań wynika, że powód przelał pozwanej pieniądze aby ta spłaciła swoje zobowiązania po to, aby mieć czystą kartę wchodząc w związek małżeński z powodem, oraz w przyszłości miała dokładać się do wspólnego gospodarstwa domowego i kredytu zaciągniętego na mieszkanie na K.. W ocenie Sądu Rejonowego ta część zeznań świadka w połączeniu z pozostałym materiałem dowodowym pokazuje rzeczywisty cel dla którego powód przelał na rzecz pozwanej kwotę 31.160 złotych, którym na pewno nie było udzielenie pozwanej pożyczki.

Natomiast Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom pozwanej, że wskazanie w tytule przelewu z dnia 30 listopada 2010 roku „spłata pożyczki" wynikało z tego, że zaczęła stosować sformułowania, których zaczął używać powód w okresie października - listopada 2010 roku kiedy w ich małżeństwie przestało się układać. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadka U. K. i powoda P. K..

Sąd Rejonowy podniósł, że powód nie udowodnił aby zawarł z pozwaną ustną umowę pożyczki na kwotę 31.160 złotych, czy też ustne umowy pożyczek na łączną kwotę 31160 złotych, a niewątpliwie ciężar dowodu w tym zakresie zgodnie z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. spoczywał na stronie powodowej.

W toku dalszych rozważań Sąd Rejonowy rozważył, czy roszczenie powoda jest zasadne w świetle przepisów dotyczących nienależnego świadczenia i bezpodstawnego wzbogacenia.

Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Mając na uwadze treść wskazanego przepisu, jak również całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd Rejonowy stwierdził, że rację ma powód podnosząc, że jego roszczenie należy potraktować jako nienależne świadczenie, którego zamierzony cel nie został osiągnięty. Zdaniem Sądu pomiędzy powodem, a pozwaną istniało porozumienie woli, z którego wynikało, że powód przekazał pozwanej łączną kwotę 31.160 złotych na spłatę jej zobowiązań, które miała w bankach, w tym celu aby w przyszłości po zawarciu związku małżeńskiego pozwana nie miała zadłużenia i dokładała się do wspólnego gospodarstwa domowego, aby strony prowadziły wspólne pożycie i razem spłacały pożyczkę, która miała zostać zaciągnięta na ślub, oraz aby strony razem spłacały kredyt, który pozwany zaciągnął na zakup mieszkania na (...).

Zdaniem Sądu Rejonowego przeprowadzone w sprawie dowody jednoznacznie wskazują, że omówione wyżej cele nie zostały przez strony osiągnięte, a więc należy uznać, że świadczenie spełnione przez powoda na rzecz pozwanej, a polegające na przelaniu na rachunek bankowy pozwanej kwoty 31160 złotych jest świadczeniem nienależnym. Zgodnie z utrwalonym w judykaturze i doktrynie poglądem przesłanką do żądania zwrotu świadczenia nienależnego jest odpadnięcie możliwości zrealizowania świadczenia ekwiwalentnego w stosunku do świadczenia nienależnego. W związku z tym powód może skutecznie dochodzić zwrotu świadczenia nienależnego od pozwanej na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § l k.c. Wedle art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

W ocenie Sądu Rejonowego pomimo, że pozwana zużyła pieniądze w kwocie 31.160 złotych na spłacenie swoich długów w bankach to jej wzbogacenie trwa nadal, albowiem poprzez spłacenie długów zmniejszyły się jej pasywa, w więc nastąpił wzrost majątku. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 roku, I CKN 918/97.

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanej w zakresie tego, że część pieniędzy z kwoty 31.160 złotych została przeznaczona na wydatki związane z weselem, gdyż nie znalazło to potwierdzenia w innych dowodach zgromadzonych w sprawie, a ponadto w dalszej części zeznań pozwanej padło sformułowanie dotyczące przekazanej przez powoda kwoty „a w moim odczuciu była darowizną, wprawdzie pokryła moje zadłużenie (...)". Niewiarygodne są również zeznania pozwanej, że przekazane przez powoda pieniądze stanowiły darowiznę, albowiem jak wynika z powyższych rozważań wola stron przy przekazywaniu tych pieniędzy była zupełnie inna. Strona pozwana nie przedstawiła żadnych innych dowodów z których wynikałoby, iż powód darował pozwanej kwotę 31.160 złotych,
a zdaniem Sądu Rejonowego twierdzenie powódki dotyczące darowizny miało jedynie na celu osiągnięcie korzystnego rozstrzygnięcia. Ponadto niewiarygodne są zeznania pozwanej, jak również zeznania świadka K. S. w zakresie tego, iż kwota dochodzona przez powoda została rozliczona przez strony w ramach umowy o podział majątku wspólnego. Powyższe zeznania nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, szczególnie w umowie o podział majątku wspólnego zawartej w formie aktu notarialnego, z której treści jednoznacznie wynika, że strony w ramach tej umowy dokonały rozliczenia wyłącznie swojego majątku nabytego w trakcie trwania ich związku małżeńskiego. Niewątpliwie pozwana zgodziła się aby zakupiony przez nich lokal przypadł powodowi, gdyż zobowiązał się on do spłaty kredytu zaciągniętego na zakup lokalu.
W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom pozwanej K. K. (1) oraz zeznaniom świadka K. S..

Wobec tego, że zarzuty pozwanej dotyczące darowizny i rozliczenia dochodzonej kwoty nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym i okazały się bezzasadne, Sąd I instancji uznał, że roszczenie powoda jest zasadne. W związku z tym, że pozwana zwróciła powodowi kwotę 3000 złotych z przekazanej jej kwoty, należało zasądzić na rzecz powoda 28.160 złotych. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c..

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zapadło na podstawie art. 100 k.p.c. Powód poniósł koszty opłaty sądowej od pozwu w wysokości 1558 złotych, zastępstwa procesowego w wysokości 2400 zł, oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2400 zł, koszty opłat skarbowych od pełnomocnictw w łącznej kwocie 34 zł. Powód wygrał sprawę w 90,37 %, a więc z łącznej kwoty poniesionych kosztów procesu wynoszącej 3975 zł należał mu się od pozwanych 90,37 % tj. 3592,21 zł. Z kolei pozwana wygrała w 9,63 %, a więc z kwoty 2434 zł należą jej się od powoda 9,63 % tj. 234,40 zł. Wobec tego należało zasądzić na rzecz powoda różnicę między należnymi mu kosztami, a kosztami należnymi pozwanej tj. kwotę 3357,81 zł.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana, zaskarżając wyrok w części tj. pkt. 1 i 3. wniosła o jego zmianę w punkcie 1 poprzez oddalenie powództwa w całości i w punkcie poprzez nie zasądzanie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, ewentualnie jego uchylenie w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Pruszkowie, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów sądowych w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Orzeczeniu zarzuciła naruszenie: 1.) prawa materialnego, tj.: art. 410§2 k.c. poprzez jego błędną interpretację polegającą na przyjęciu, że pozwana uzyskała od powoda świadczenie nienależne w wysokości 31.160 zł., art. 411 pkt. 2, 4 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nie ustalenie, że powód może żądać od pozwanej zwrotu żądanej pozwem kwoty, ponieważ w chwili przekazanie pozwanej pieniędzy wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany i nie nastąpiło zastrzeżenie zwrotu, art. 405 k.c. w zw. z art. 410§1 k.c. poprzez błędne uznanie, że powód może dochodzić od pozwanej zwrotu nienależnego świadczenia; 2.) przepisów prawa procesowego, tj.: art. 233 §1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji wszystkich istotnych elementów stanu faktycznego oraz poprzez nie rozważenie wszechstronnie przez Sąd zebranego w sprawie materiału dowodowego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy; 3.) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

Sąd II instancji przyjął za własne poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne stwierdzając, że znajdują umocowanie w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym, jak również podzielił w całej rozciągłości wnioski sądu meriti, jako wywiedzione z tych ustaleń w sposób logiczny, przy prawidłowym uwzględnieniu porządku prawnego.

Nie znalazł akceptacji w sprawie pierwszy zarzut wywiedzionego środka zaskarżenia, albowiem nie doszło do naruszenia ferowanego prawa materialnego. Nie sposób bowiem uznać, że spłata zadłużenia pozwanej stanowiła świadczenie jej należne, skoro w dacie wpłaty tych środków, powód nie był zobowiązany wobec pozwanej z żadnego tytułu. Nie udzielił również apelującej pożyczki, brak jest dowodów potwierdzających takie stanowisko pozwanej, a powód zaprzeczył aby poczynił takową. Zatem za uprawnioną należało uznać konstatację Sądu Rejonowego, iż miało miejsce świadczenie nie należne pozwanej z zastrzeżeniem jego zwrotu, co pozwana potwierdziła dokonując zwrotu 3.000 zł. Zatem w ocenie Sądu II instancji tym samym przyznała, że jest zobligowana do zwrotu powodowi kwoty dochodzonej pozwem. Podkreślenia wymagało, że kwota świadczona przez powoda na rzecz pozwanej przed zawarciem ich związku małżeńskiego stanowiła ewidentną pomoc, której wartość trzeba zwrócić, zwłaszcza, że proces w tym kierunku, został już rozpoczęty. W ocenie Sądu Okręgowego, gdyby strony nie zastrzegły obowiązku zwrotu świadczonych przez powoda na rzecz pozwanej kwot, pozwana nie podjęłaby trudu zwrotu części uiszczonej przez powoda kwoty. Pozwana, jak zasadnie wywiódł Sąd I instancji, w korespondencji mailowej wręcz oświadczyła, że zwróci to, co na jej rzecz świadczył powód. Z powyższego jednoznacznie wynika, że strona bierna procesu miała świadomość, że gdy wspólne pożycie i cele stron nie przetrwają, będzie ona zobligowana do zwrotu świadczenia.

Podnieść także trzeba, że zakłada się trwałość małżeństwa, a nie jego rozpad i to po bardzo krótkim okresie jego trwania. Zatem nie sposób przyjąć, że cel zakładany przy niwelacji długów pozwanej został ostatecznie osiągnięty, jeśli chodzi o korzyści z tego tytułu dla powoda.

Wbrew twierdzeniom apelacji za bezpodstawny należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem zdaniem Sądu II instancji ocena materiału dowodowego została przez Sąd Rejonowy przeprowadzona w sposób wnikliwy, niewątpliwie bez przekroczenia granic zakreślonych treścią powyżej powołanej normy prawnej, a w związku z tym, wbrew twierdzeniom skarżącej nie doszło do naruszenia tego przepisu. Sąd Rejonowy w sposób szczegółowy uzasadnił przesłanki stojące u podstaw oceny dowodów zgromadzonych w procesie, brak jest podstaw dla ich kwestionowania. Dokonał bowiem swobodnej, nie zaś dowolnej, oceny materiału dowodowego sprawy, a o szczególnej wnikliwości w tym przedmiocie świadczy częściowe danie wiary dowodom osobowym i wyjaśnienie przesłanek leżących u podstaw takiej oceny.

Nie znalazł potwierdzenia trzeci zarzut apelacji, bowiem nie stwierdzono sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zasadnie Sąd Rejonowy w oparciu o dowody sprawy uznał podstawę dla zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty w uwzględnieniu, iż nie doszło do skutku zamierzenie powzięte przez strony mające stanowić konsekwencję i skutek spłaty przez powoda zadłużenia pozwanej. Z materiału dowodowego nie wynikają okoliczności, bezskutecznie ferowane przez stronę bierną procesu, uwalniające pozwaną od obowiązku zapłaty. Zatem ustalenia faktyczne, niezasadnie kwestionowane, stanowiły odzwierciedlenie prawidłowo ocenionego materiału dowodowego sprawy. Podnieść również należało, że działanie pozwanej stanowiło istotny dowód w sprawie w przedmiocie istnienia przesłanki zastrzeżenia zwrotu powodowi spłaconych zobowiązań apelującej..

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekając o kosztach procesu za drugą instancję według zasady z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca proces zobowiązana jest do zwrotu kosztów przeciwnikowi. Zasądzoną kwotę stanowi 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda, obliczonego od wartości przedmiotu zaskarżenia na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 12. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Sierpińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Miśkowiec,  Joanna Staszewska ,  Beata Gutkowska
Data wytworzenia informacji: