Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 461/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2015-12-04

Sygn. akt V Ca 461/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Joanna Machoń

Sędziowie:

SO Anna Strączyńska (spr.)

SR del. Wiesława Śmich

Protokolant:

protokolant sądowy Katarzyna Dymiszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. T.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 28 października 2014 r., sygn. akt II C 316/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Banku (...) S.A. w G. na rzecz M. T. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Sygnatura akt: V Ca 461/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 stycznia 2014 roku M. T. wniosła o zasądzenie od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. kwoty 6.580 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 5.680 zł od dnia 17 maja 2013 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 900 zł od dnia 05 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty. Powódka wniosła ponadto o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że jej mąż A. T. zawarł w dniu 14 czerwca 2005 roku z (...) Bankiem S.A. umowę kredytu na kwotę 137.495,38 zł, indeksowaną kursem franka szwajcarskiego (CHF). Raty były płatne w złotych i rozliczane według kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu wpływu środków do pozwanego. W celu zabezpieczenia spłaty kredytu na wypadek śmierci, mąż powódki zawał umowę ubezpieczenia przez przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie w ramach umowy zawartej pomiędzy pozwanym bankiem a (...) Towarzystwo (...) S.A. Tym samym bank i kredytobiorca wyrazili zgodę, aby w przypadku zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem, przysługujące świadczenie z tytułu ubezpieczenia zostało wypłacone bankowi i zaliczone na poczet zadłużenia z tytułu umowy kredytu. Po śmierci męża, która nastąpiła w dniu 25 października 2012 roku, powódka w dniu 29 października 2012 roku, udała się do banku, gdzie uzyskała informację, że do czasu wypłaty środków z polisy ubezpieczeniowej, ma obowiązek uiszczać raty kredytu w ustalonych w umowie terminach, a po wpłacie środków na rachunek kredytu przez towarzystwo ubezpieczeniowe, uiszczone przez powódkę środki będą jej zwrócone. W dniu 16 kwietnia 2013 roku kwota stanowiąca 100% zadłużenia z tytułu kredytu z dnia zdarzenia ubezpieczeniowego wpłynęła na rachunek pozwanego banku, jednak bank nie poinformował o tym powódki, która wciąż dokonywała spłat poszczególnych rat. Powódka o zrealizowaniu polisy ubezpieczeniowej dowiedziała się przypadkowo, dopiero w dniu 08 lipca 2013 roku. W dniu 01 sierpnia 2013 roku powódka zwróciła się do banku z reklamacją, w której zażądała zwrotu uiszczonych przez nią po śmierci męża rat.

W odpowiedzi na pozew z dnia 04 sierpnia 2014 roku pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany podniósł zarzut niewłaściwości sądu, wskazując, iż siedziba pozwanego znajduje się w G., wskazał, ze z uwagi na późną realizację polisy doszło do zmian w kursie franka szwajcarskiego i po stronie banku powstała niedopłata, która została wyrównana środkami pochodzącymi ze spłat rat przez powódkę.

Wyrokiem z dnia 28 października 2014 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.580 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 2014 r., w pozostałej części oddalił powództwo oraz zasądził na rzecz powódki kwotę 1.546 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sądu zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Bank (...) S.A. z siedzibą w G. jest następcą prawnym (...) Banku S.A.

W dniu 20 czerwca 2005 roku A. T. podpisał z (...) Bankiem S.A. umowę kredytu na kwotę 137.495,38 zł, który to kredyt był indeksowany kursem CHF. Kredyt przeznaczony był na pokrycie części kosztów zakupu nieruchomości mieszkalnej.

Zgodnie z § 13 ust. 1 umowy kredytu kredytobiorca został objęty ochroną ubezpieczeniową, w tym ubezpieczeniem na życie. Zgodnie z ust. 2 powyższego paragrafu kredytobiorca oświadczył, że otrzymał i zaakceptował Warunki (...), które zostały załączone do umowy kredytu jako jej załącznik. Ochrona ubezpieczeniowa rozpoczynała się w dniu, w którym przypadał termin płatności raty kredytu .

Zgodnie z § 9 ust. 3 Ogólnych Warunków Grupowego (...) Banku S.A. spełnienie świadczenia ubezpieczeniowego, w przypadku gdy kwota zadłużenia z umowy kredytu wyrażona została jako równowartość w złotówkach kwoty w walucie obcej, dokonywane jest w zł według średniego kursu NBP powyższej waluty z daty przyznania świadczenia ubezpieczeniowego przez N.. Zgodnie z § 10 ust. 2 OWU zgłoszenie roszczenia i złożenie koniecznych dokumentów powinno nastąpić w terminie 30 dni od śmierci Ubezpieczonego. W myśl § 9 ust. 2 OWU, w przypadku ustalenia swej odpowiedzialności, Ubezpieczyciel spełnia na rzecz Uposażonego świadczenie ubezpieczeniowe w wysokości sumy ubezpieczenia (która jest równa kwocie zadłużenia z umowy kredytu, pozostałą Kredytobiorcy do spłaty w dniu zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego) na rachunek bankowy Uprawnionego .

W § 13 ust. 6 umowy kredytu kredytobiorca wyraził zgodę, aby w razie zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem, przysługujące mu świadczenie z tytułu ubezpieczenia na życie zostało wypłacone (...) Bank S.A. i zaliczone na poczet zadłużenia z tytułu umowy kredytu. Kredytobiorca wskazał tym samym bank jako Uposażonego do otrzymania świadczenia z tytułu ubezpieczenia.

A. T. zmarł 25 października 2012 roku. Cztery dni po jego śmierci, w dniu 29 października 2012 roku, żona zmarłego, M. T., zgłosiła się do oddziału Banku (...) S.A. na ul. (...) w W.. Przedstawiła dokumenty w postaci aktu zgonu, numeru statystycznego zgonu i zaświadczenia lekarskiego. Została wówczas telefonicznie połączona przez pracownika banku z centralą banku w G.. Otrzymała informację, że musi dołączyć inne dokumenty i dalej spłacać kredyt, do czasu zrealizowania polisy na życie. Pracownik powiedział powódce, że gdy polisa zostanie zrealizowana, pieniądze które wpłaci tytułem rat kredytowych zostaną jej zwrócone. Ponieważ raty były płatne do 29-go każdego miesiąca, powódka poprosiła o przedłużenie daty wymagalności raty. Takie przedłużenie otrzymała – bank przedłużył płatność kolejnej raty o tydzień. Bank uzależnił wystąpienie w celu realizacji polisy do ubezpieczyciela od przeprowadzenia postępowania spadkowego po zmarłym kredytobiorcy przez powódkę.

Łącznie M. T. dokonała następujących wpłat na rzecz (...) Bank S.A.: 1001 zł, 910 zł, 123 zł, 900 zł, 923 zł, 53 zł, 900 zł.

M. T. wielokrotnie zwracała się do pozwanego z pytaniem o etap realizacji przez bank polisy ubezpieczeniowej.

W dniu 21 maja 2013 roku do pozwanego wpłynęło pismo z (...) Towarzystwo (...) S.A. w którym Ubezpieczyciel poinformował, że w dniu 16 maja 2013 roku przekazał kwotę Świadczenia Ubezpieczeniowego w wysokości 156.720,56 zł na rachunek Banku. Ubezpieczyciel poinformował, że obliczył powyższe świadczenie w oparciu o 100% kwoty zadłużenia z tytułu kredytu na dzień wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego oraz tabelę kursów NBP z dnia rozpatrzenia świadczenia.

M. T. o zrealizowaniu polisy dowiedziała się po dokonaniu wpłaty raty w czerwcu 2013 roku. O powyższym powódka dowiedziała się w lipcu 2013 roku przypadkowo, przy okazji rozmowy telefonicznej z pracownikiem pozwanego. Bank nie zawiadomił powódki o realizacji polisy.

Powódka domagała się od pozwanego zwrotu kwot wpłaconych tytułem rat. W dniu 02 sierpnia 2013 roku M. T. skierowała do pozwanego Banku reklamację, w której przedstawiła swoją sytuację i wniosła o ponowne rozpatrzenie jej sprawy.

Kolejnymi pismami Bank zwracał się do powódki z żądaniem uiszczenia reszty zaległości, pozostałej po wypłacie odszkodowania.

Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody osobowe i dokumenty.

Sąd pierwszej instancji dał wiarę zeznaniom powódki. Były one logiczne i spójne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd Rejonowy nie zaliczył do materiału dowodowego dokumentu przedłożonego przez powódkę w postaci szczególnych warunków grupowego ubezpieczenia na życie wystawionemu przez (...) Towarzystwo (...) S.A. W toku postępowania okazało się bowiem, że powyższy dokument nie stanowił załącznika do umowy kredytu zawartej przez A. T. z (...) Bank S.A., albowiem to dokument nowy, nieistniejący w dacie zawierania umowy kredytu.

Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw, by odmówić wiary pozostałym dokumentom, jednocześnie jednak Sąd zważył, że ze względu na rodzaj zdarzenia ubezpieczeniowego, jakim była śmierć kredytobiorcy, powyższe dokumenty nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Sąd pierwszej instancji zważył, że znaczna część załączonych przez strony dokumentów nie została przedłożona w odpowiedniej formie w rozumieniu art. 129 § 2 k.p.c. Wbrew dyspozycji tego przepisu, strony przedstawiały jedynie kserokopie dokumentów, które de facto nie powinny stanowić dowodu. Sąd miał jednak na względzie fakt, że co do zasady, strony nie kwestionowały wiarygodności przedłożonych dokumentów, nie znalazł także podstaw do czynienia tego z urzędu. Stąd Sąd poczynił na ich podstawie odpowiednie ustalenia faktyczne.

Sąd Rejonowy wskazał, że ponieważ pozwany nie odniósł się w toku postępowania do znacznej części twierdzeń przedstawianych przez powódkę, większość okoliczności składających się na stan faktyczny została przyjęta na podstawie twierdzeń powódki, niezaprzeczonych przez pozwanego.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uwzględnił częściowo powództwo.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do zarzutu niewłaściwości sądu. Zgodnie z przepisem art. 33 k.p.c. powództwo o roszczenie majątkowe przeciwko przedsiębiorcy można wytoczyć przed sąd, w którego okręgu znajduje się zakład główny lub oddział, jeżeli roszczenie pozostaje w związku z działalnością tego zakładu lub oddziału. Roszczenie powódki ma charakter majątkowy, a nadto pozostaje w związku z działalnością oddziałów pozwanego, znajdujących się przy ul. (...) i ul. (...) w W.. Sąd zważył, że powódka pozwała w istocie spółkę, a nie oddział, na co wskazuje wyraźne określenie strony pozwanej w pozwie. Stąd zarzut niewłaściwości sądu podlegał oddaleniu.

Odnosząc się do meritum sprawy Sąd Rejonowy bez wątpliwości stwierdził, że świadczenie spełnione przez powódkę jest świadczeniem nienależnym i jako takie podlega zwrotowi. Zmarły kredytobiorca i mąż powódki – A. T. był Ubezpieczonym z tytułu umowy ubezpieczenia na życie, pozostającej w związku z umową kredytu. Art. 831 § 1 k.c. przewiduje możliwość wskazania przez ubezpieczającego osoby uposażonej z tytułu ubezpieczenia na życie, czyli osoby uprawnionej do otrzymania sumy ubezpieczenia w razie śmierci ubezpieczonego. Uposażonym z umowy ubezpieczenia stał się pozwany bank jako osoba prawna o czym świadczy treść § 13 ust. 6 umowy kredytu. Z tytułu swego uprawnienia, pozwany miał obowiązek wystąpić do Ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania – z treści umowy wynika, iż powinien dopełnić tego obowiązku w terminie 30 dni od śmierci Ubezpieczonego (§ 10 OWU). Zgodnie zaś z § 11 ust. 1 OWU wypłata odszkodowania powinna nastąpić w terminie 30 dni od otrzymania wszystkich dokumentów. Sąd Rejonowy podkreślił, że pozwany dysponował odpowiednimi dokumentami już cztery dni po nadejściu zdarzenia ubezpieczeniowego (tj. 29 października 2012 roku), gdyż dostarczyła je do oddziału banku powódka. Fakt, że (...) S.A. przyznało pozwanemu odszkodowanie dopiero 16 maja 2013 roku świadczy w ocenie Sądu pierwszej instancji niezbicie o tym, że pozwany zwlekał z poinformowaniem Ubezpieczyciela o zdarzeniu ubezpieczeniowym, co najmniej 5 miesięcy. Należy przy tym stwierdzić, że pozwany Bank zupełnie bezpodstawnie uzależniał swoje wystąpienie do Ubezpieczyciela od przeprowadzenia przez powódkę postępowania spadkowego po zmarłym kredytobiorcy, choć taki obowiązek nie wynikał ani z umowy kredytu ani z OWU umowy ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, że w sposób oczywisty zobowiązania z tytułu umów kredytu lub pożyczki wchodzą do spadku jako obowiązki majątkowe, stąd w chwili śmierci kredytobiorcy osobami zobowiązanymi do spłaty zobowiązań są spadkobiercy zmarłego. Co do zasady zatem, domaganie się przez pozwany Bank spłaty zobowiązań przez spadkobierców kredytobiorcy nie jest pozbawione podstaw prawnych. W tej sytuacji jednak Bank był uposażonym z tytułu umowy ubezpieczenia, która zapewniała spłatę całości pozostałego na dzień śmierci kredytobiorcy zobowiązania. Stąd Bank powinien przede wszystkim dążyć do uzyskania wypłaty z tytułu ubezpieczenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt szybkości takiego postępowania. Wystąpienie przez Bank wobec powódki o spłatę rat kredytu może być zatem uznane, w ocenie Sądu Rejonowego, co najmniej za przedwczesne. Z chwilą spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela, trwale i ostatecznie odpadła podstawa świadczenia przez spadkobierców kredytobiorcy zaś po stronie Banku powstawał obowiązek zwrotu uiszczonych przez spadkobiercę świadczeń jako nienależnych – Bank w istocie otrzymał dane świadczenie dwukrotnie, po raz pierwszy od spadkobiercy, po raz drugi od Ubezpieczającego.

Sąd Rejonowy jednocześnie stwierdził, że w niniejszej sprawie nie występowała żadna z przesłanek wyłączających możliwość zwrotu nienależnego świadczenia określona w art. 411 k.c. Zarówno Bank jak i powódka mieli świadomość, że w sytuacji spełnienia przesłanek odpowiedzialności Ubezpieczyciela, powódka jako spadkobierczyni kredytobiorcy zostanie zwolniona z obowiązku spełnienia świadczenia. Gdy zatem Ubezpieczyciel przyjął na siebie odpowiedzialność za spłatę pozostałego na dzień śmierci kredytobiorcy zadłużenia, po stronie Banku pojawiał się obowiązek zwrotu wpłaconych rat kredytu, jako świadczeń nienależnych.

W ocenie Sądu Rejonowego twierdzenia pozwanego o niepełnej spłacie zadłużenia przez Ubezpieczyciela w drodze wypłaty kwoty odpowiadającej sumie ubezpieczeniowej nie zasługiwały na uwzględnienie.

Przede wszystkim Sąd Rejonowy wskazał, że twierdzenia pozwanego nie znalazły potwierdzenia w treści umowy kredytu i OWU, a także pozostawały w sprzeczności z istotą umowy ubezpieczenia na życie, jaką zawarł mąż powódki. Oczywistym jest, że celem zawartej umowy ubezpieczenia na życie było zabezpieczenie spłaty całości pozostałego na dzień śmierci kredytobiorcy zadłużenia – wynika to z takich postanowień jak § 9 ust. 2 i § 2 pkt 5 OWU. W istocie bowiem celem ubezpieczenia na życie było nie tylko zabezpieczenie bliskich kredytobiorcy przed obowiązkiem spłaty jego długu, ale i zapewnienie bankowi realizacji całości przysługującego mu świadczenia. W związku z powyższym, w ocenie Sądu pierwszej instancji nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie § 10 ust. 8 umowy kredytu, zgodnie z którym rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę powinno następować z datą wpływu środków do banku, według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez bank, obowiązującego w dniu wpływu środków do banku. Sama redakcja powyższego postanowienia umowy nie pozostawia wątpliwości, iż ma on zastosowanie jedynie do wpłat dokonywanych przez kredytobiorcę – nie dotyczy ono zaś wyjątkowej sytuacji, gdy świadczenie za kredytobiorcę spełnia Ubezpieczyciel, niebędący stroną umowy kredytu.

Na marginesie Sąd Rejonowy wskazał, że choć pozwany podnosił, że świadczenia uiszczane przez powódkę nie są pozbawione podstawy prawnej, ponieważ kwota z ubezpieczenia na życie nie pokryła całości zadłużenia, to nie wskazał jednak w toku postępowania żadnej konkretnej kwoty, co do której jego wniosek o oddalenie powództwa miałby zastosowanie. Sąd Rejonowy stwierdził zatem, że pozwany uchybił procesowemu ciężarowi dowodowemu i nie wykazał, że po jego stronie wciąż pozostaje niespełnione świadczenie w konkretnej wysokości.

Mając na uwadze powyższe, Sąd pierwszej instancji na podstawie 409 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. uwzględnił powództwo co do kwoty należności głównej. Co do żądania odsetek, Sąd Rejonowy zasądził odsetki od całości żądanej kwoty od dnia 13 maja 2014 roku, tj. od daty doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, zaś w pozostałej części oddalił powództwo na podstawie art. 481 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Na koszty te składały się następujące kwoty: 329 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo, zarzucając :

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, a dokonanie dowolnej oceny dowodów w postaci Umowy Kredytu z dnia 14 czerwca 2005 r. pomiędzy A. T. a Bankiem (...) SA (dalej Umowa Kredytu), oraz Ogólnych Warunków Grupowego (...) Banku SA poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż z powyższych dokumentów wynika obowiązek całkowitego rozliczenia kwoty kredytu i zakończenia relacji kredytowej pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, w przypadku wypłaty przez ubezpieczyciela świadczenia z ubezpieczenia na życie kredytobiorcy, podczas gdy taka interpretacja nie znajduje uzasadnienia w treści zapisów ww. dokumentów;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a.  art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez niezastosowanie reguł interpretacyjnych wynikających z ww. przepisu i w związku z tym błędną wykładnię treści Umowy Kredytu oraz OWU, poprzez przyjęcie, iż ratio umowy ubezpieczenia jednoznacznie polega na pełnym rozliczeniu i obowiązkowym „zamknięciu" relacji kredytowej pomiędzy bankiem i kredytobiorcą w sytuacji wypłaty przez ubezpieczyciela świadczenia z tytułu śmierci kredytobiorcy, podczas gdy taka interpretacja nie znajduje uzasadnienia w istniejących zapisach ww. dokumentów;

b.  art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405 kc, poprzez błędne zastosowanie tych przepisów i przyjęcie, iż świadczenie na rzecz Banku było nienależne, w sytuacji, gdzie płatność rat kredytu na rzecz Banku wynikała jednoznacznie z postanowień Umowy Kredytu w powiązaniu z OWU, a w związku z tym świadczenie nie było nienależne.

Jednocześnie Bank wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, ewentualnie uchylenie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd I instancji dokonał bowiem prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, a podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie – niewadliwych rozważaniach prawnych, które Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Należy podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził ocenę dowodów w sposób prawidłowy z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy. Sąd I instancji z zebranego materiału dowodowego wyciągnął uzasadnione i logiczne wnioski, nie dopuszczając do naruszenia jakiegokolwiek przepisu wskazanego w środku zaskarżenia, szczególnie przepisu art. 233 kpc. Kompletność materiału dowodowego spowodowała, iż nie zachodziła konieczność uzupełnienia ustaleń stanu faktycznego, a tym bardziej przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zastosował również przepisy prawa materialnego w zakresie wskazanym w uzasadnieniu orzeczenia i odniósł się do przeprowadzonych dowodów, wskazując choćby na formę składanych do akt sprawy dokumentów.

Nie można zgodzić się, jak już zresztą wspomniano, z naruszeniem przepisu art. 233 kpc. Przyjmuje się, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd I instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. Bank w żaden sposób nie wykazał, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, dokonując swobodnej oceny dowodów i dokonując na ich podstawie ustaleń. Wręcz przeciwnie z całokształtu materiału dowodowego powziąć można tylko jeden wniosek, a mianowicie taki, że zarówno z umowy kredytu jak i z ogólnych warunków umów wynikał ewidentny obowiązek ostatecznego rozliczenia kredytu na datę śmierci kredytobiorcy.

Nie sposób także zgodzić się z zarzutem naruszenia prawa materialnego. Sam apelujący wskazuje, że sensem ubezpieczenia jest to, że powinno dojść do pełnego rozliczenia i obowiązkowego zamknięcia relacji pomiędzy bankiem a kredytobiorcą. Pozwany przyznaje więc, że ewidentnie jest to relacja pomiędzy bankiem a ubezpieczycielem, tym samym podnoszenie kwestii rozliczeń i różnicy kursów czy to na datę śmierci czy na datę wypłaty świadczenia z umowy ubezpieczenia nie powinno dotyczyć powódki. Kwestia ta niezasadnie została więc podniesiona jako zarzut w niniejszym postępowaniu. Jeśli w przekonaniu Banku nie doszło do pokrycia całego zobowiązania z polisy ubezpieczeniowej, to ewentualne żądania z tego tytułu powinny być kierowane do ubezpieczyciela, bowiem umowa ubezpieczenia grupowego tak regulowała stosunek prawny ubezpieczenia, że zapewniała kredytodawcy całkowite zaspokojenie wierzytelności z tytułu kredytu, choć na określoną datę.

Nie zasługuje na uwzględnienie także zarzut naruszenia art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405 k.c. Kwestia bezpodstawnego wzbogacenia została prawidłowo oceniona przez Sad orzekający w I instancji. Podkreślić należy, że powódka jako spadkobierczyni kredytobiorcy powinna zostać zwolniona z obowiązku spełnienia świadczenia. W sytuacji takiej ubezpieczyciel winien spełnić za kredytobiorcę całe świadczenie bezzwłocznie, szczególnie, że powódka 4 dni po śmierci męża przedstawiła wymagane dokumenty. Rozliczenie powinno dokonać się bezpośrednio i całkowicie pomiędzy bankiem a ubezpieczycielem. Spłata kolejnych rat przez powódkę powinna zostać uznana za przejaw dobrej woli, w żadnym wypadku nie była jednak jej obowiązkiem. Fakt dokonania tych wpłat wynikał jednak z błędnego pouczenia ze strony pracowników banku. Takie wprowadzające w błąd pouczenie ze strony profesjonalisty jakim jest bank oraz zwlekanie z wystąpieniem do ubezpieczyciela Sąd Okręgowy ocenia negatywnie, w szczególności przy uwzględnieniu należytej staranności i dbałości o swoje interesy ze strony powódki. Nie można też uznać, że uchybienia ze strony banku – takie jak błędne pouczenia i zwłoka w dochodzeniu wypłaty świadczenia z tytułu ubezpieczenia - mogą w jakikolwiek sposób obciążać powódkę. W przypadku zaistniałych różnic kursowych obciążony tym może być jedynie pozwany bank, który w tej sprawie nawet nie wykazał wysokości powstałej z tego tytułu niedopłaty.

Mając na uwadze bezzasadność wszelkich zarzutów apelacji, podlegała ona oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

Konsekwencją rozstrzygnięcia jest orzeczenie o kosztach postępowania, oparte na podstawie art. 98 k.p.c. i zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powódki kwoty 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paula Wiaterska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Machoń,  Wiesława Śmich
Data wytworzenia informacji: