Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II C 358/20 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2021-06-17

Sygn. akt II C 358/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie II Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Barbara Pyz-Kędzierska

Protokolant:

Karol Oberc

po rozpoznaniu w Warszawie na rozprawie w dniu 10 czerwca 2021 r.

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę

I.  ustala, iż umowa kredytu hipotecznego nr (...) zawarta dnia 9 listopada 2006r. przez K. W. z (...) Bank Spółką Akcyjną
z siedzibą w W. jest nieważna;

II.  zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. W. kwoty 213 073,67 zł (dwieście trzynaście tysięcy siedemdziesiąt trzy złote sześćdziesiąt siedem groszy) i 7 262,62 CHF (siedem tysięcy dwieście sześćdziesiąt dwa franki szwajcarskiej sześćdziesiąt dwa centymy) wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 lutego 2020 r. do dnia zapłaty;

III.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

IV.  zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. W. kwotę 11 817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 10 800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt II C 358/20

UZASADNIENIE

Powód K. W. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika pozwem z dnia 4 lutego 2020 r. (data prezentaty sądowej) skierowanym przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie kwoty 213.073,67 zł oraz kwoty 7.262,62 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty w związku
z nieważnością umowy kredytu hipotecznego o nr (...) zawartej w dniu 9 listopada 2006 r. z (...) Bank (...) S.A. Powód wskazał, iż na kwotę 213.073,67 zł składała się kwota 212.607,77 zł stanowiąca sumę rat kapitałowo – odsetkowych uiszczonych przez powoda
w złotówkach w okresie od lutego 2010 r. do listopada 2018 r. włącznie oraz kwota 465,90 zł pobrana tytułem Ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego (UNWW) w okresie od dnia 10 listopada 2010 r. do dnia 15 listopada 2011 r. włącznie. Natomiast kwota 7.262,62 CHF stanowi sumę rat kapitałowo – odsetkowych uiszczonych przez powoda bezpośrednio w walucie frank szwajcarski w okresie od grudnia 2018 r. do stycznia 2020 r. włącznie.

Powód w pozwie zawarł również roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwot:

a/ 75.865,72 zł oraz kwoty 2.822,65 CHF pobranych tytułem nadpłat rat kapitałowo – odsetkowych w okresie od lutego 2010 r. do stycznia 2020 r. włącznie wraz z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

b/ 465,90zł pobranej tytułem Ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego (UNWW) w okresie od dnia 10 listopada 2010 r. do dnia 15 listopada 2011 r. włącznie wraz z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

Niezależnie od powyższych żądań powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty 1.335,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu, stanowiącej bezzasadnie zawyżoną i pobraną od powoda opłatę za wydanie zaświadczenia o historii spłaty kredytu.

Nadto, powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 9 listopada 2006 r. zawarł z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego o nr (...). Przedmiotem umowy było udzielenie powodowi kredytu w kwocie 167.799,31 CHF przeznaczonego na sfinansowanie kosztów zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym oraz refinansowanie wniesionego wkładu własnego.

Powód podniósł, iż przedmiotowa umowa nie zawierała wszystkich elementów przewidzianych przepisami prawa. W szczególności w umowie nie wskazano kwoty kredytu, a sama umowa naruszała zasadę walutowości.
W umowie zastosowano niedopuszczalny mechanizm waloryzacji umownej,
a powyższe w konsekwencji spowodowało rażące naruszenie zasad współżycia społecznego poprzez niezachowanie równości stron przy zawieraniu umowy i nieudzieleniu rzetelnych informacji dotyczących braku ograniczenia ryzyka kursowego przez pozwanego. Pozwany miał zupełną dowolność przy określaniu kursu CHF i stosował różne kursy walut przy wypłacie i spłacie kredytu.

W ocenie powoda, w umowie zostały zawarte niedozwolone klauzule umowne dotyczące waloryzacji w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., zawarte
w: § 11 ust. 3, § 11 ust. 4, § 13 ust. 2, § 19 ust. 4, § 21 ust. 3 Regulaminu oraz w pkt. 9.2 umowy. Powód zwrócił również uwagę na tożsamość klauzul zawartych w przedmiotowej umowie, a które zostały wpisane do rejestru niedozwolonych klauzul umownych n skutek postępowań prowadzonych przeciwko bankom, tj. klauzul nr: (...), (...), (...), (...), a także klauzul dotyczących ubezpieczenie NWW, tj. klauzule nr: (...), (...) oraz (...). Skutkiem zawarcia w umowie postanowień abuzywnych jest to, że nie wiążą one powoda, a w konsekwencji nie ma możliwości dalszego wykonywania tak wadliwej umowy. Nawet gdyby zaś uznać, że umowa po wyłączeniu z niej klauzul waloryzacyjnych, powinna dalej obowiązywać, to stwierdzić należy, że ilość naruszeń i postanowień, które powinny być z niej wyłączone skutkuje w istocie brakiem możliwości dalszego jej wykonywania.

W dalszej części uzasadnienia pozwu powód wskazał, iż podejmował próby pozasądowego załatwienia sporu, poprzez złożenie reklamacji, na którą do dnia złożenia pozwu powód nie otrzymał odpowiedzi, co do jej uznania lub nieuznania (pozew, k. 3-34v).

Pozwany w odpowiedzi na pozew z dnia 27 marca 2020 r. wniósł
o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powoda w zakresie,
w jakim powód wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kwoty odpowiadającej równowartości kwot uiszczonych przez niego na rzecz pozwanego
w wykonaniu umowy kredytu hipotecznego o nr (...)
z dnia 9 listopada 2006 r. dokonanych przed dniem 4 lutego 2018 r. Ewentualnie, na wypadek nie uwzględnienia w/w zarzutu przedawnienia pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powoda w zakresie,
w jakim powód wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kwoty odpowiadającej równowartości kwot uiszczonych przez niego na rzecz pozwanego
w wykonaniu umowy kredytu hipotecznego o nr (...)
z dnia 9 listopada 2006 r. dokonanych przed dniem 4 lutego 2017r. Ewentualnie, na wypadek nie uwzględnienia w/w zarzutu przedawnienia pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powoda w zakresie,
w jakim powód wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kwoty odpowiadającej równowartości kwot uiszczonych przez niego na rzecz pozwanego
w wykonaniu umowy kredytu hipotecznego o nr (...)
z dnia 9 listopada 2006 r. dokonanych przed dniem 4 lutego 2010 r.

Pozwany wskazał, iż zaprzecza, jakoby roszczenia powoda były uzasadnione tak co do zasady, jak i co do wysokości, wyliczenia dokonane przez powoda mogły stanowić podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, gdyż kredyt był udzielony w CHF oraz spłata winna nastąpić w CHF, by powód nie był informowany o ryzyku walutowym i ryzyku zmiennej stopy procentowej, nie otrzymał informacji o historii zmian kursów ani symulacji kredytowych, a pozwany był uprawniony do określania kursu walut
w sposób dowolny.

Pozwany podniósł, iż twierdzenia powoda nie są merytorycznie uzasadnione z uwagi na brak sprzeczności umowy z prawem i zasadami współżycia społecznego, a w szczególności, że umowa zawarta pomiędzy stronami jest umową o kredyt hipoteczny walutowy, a nie jak twierdzi powód, umową o kredyt denominowany w walucie CHF, a tym bardziej umową o kredyt indeksowany kursem CHF. Dalej pozwany wskazał, iż
w spornej umowie strony nie stosują mechanizmu waloryzacji w oparciu
o walutę CHF, gdyż miernikiem waloryzacji jest wskaźnik LIBOR 6M.

Pozwany podkreślił, że zawarcie pomiędzy stronami spornej umowy było dopuszczalne i w granicach obowiązującego prawa. Podobnie ani postanowienia umowy ani Regulaminu nie są obarczone abuzywności, zaś powód nie wykazał, by przysługiwała mu ochrona w trybie art. 385 1 k.c. Jak również, że w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia dobrych obyczajów na skutek rzekomo abuzywnych postanowień, a już w szczególności interes powoda nie został w żaden sposób naruszony (odpowiedź na pozew, k. 95-125v).

Powód pismem z dnia 22 lipca 2020 r. stanowiącym replikę do odpowiedzi na pozew podtrzymał żądanie pozwu w całości (pismo, k. 352-383v).

Pozwany pismem z dnia 27 października 2020 r. podtrzymał dotychczas wyrażone stanowisko w sprawie (pismo, k. 389-418).

Powód pismem z dnia 12 lutego 2021 r. dokonał rozszerzenia powództwa, i obok roszczenia określonego w pkt. I petitum pozwu wniósł
o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego o nr (...)
z dnia 9 listopada 2006 r. jest w całości nieważna. Powód wskazał, iż posiada interes prawny w żądaniu stwierdzenia, że umowa jest nieważna, a w wyniku działań pozwanego doszło do naruszenia sfery prawnej powoda. Kwestionowana umowa narusza przepisy prawa bankowego, tj. przepisy art. 69 ust. 1 i 2 ustawy. Ponadto powód podniósł, iż nie posiada innej możliwości (poza roszczeniem o ustalenie), która umożliwiłaby mu rzeczywistą, a przy tym pełną ochronę jego praw.

Powód dokonał również zmiany wartości przedmiotu sporu, wskazując na jej aktualną wysokości, tj. 638.721,00 zł, na którą składa się kwota 243.016,00 zł wskazana w pozwie oraz kwota 395.704,33 zł stanowiąca kwotę wypłaconą powodowi z tytułu umowy (pismo, k. 425-427).

Pozwany pismem z dnia 2 kwietnia 2021 r. stanowiącym odpowiedź na rozszerzenie powództwa przez powoda wniósł o oddalenie powództwa
i podtrzymał dotychczas wyrażone twierdzenia i wnioski (pismo, k. 510-516).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód w 2006 r. pracował na stanowisku (...) w firmie (...)
i zajmował się weryfikacją sprawozdań finansowych. Po utworzeniu oddziału firmy we W., postanowił zmienić miejsce zamieszkania i dokonać zakupu lokalu z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Celem uzyskania stosownych informacji dotyczących kredytów hipotecznych, powód udał się do doradcy. Doradca kredytowy zapewniał powoda o stabilności waluty frank szwajcarski, natomiast nie wspominał o możliwym wystąpieniu ryzyka walutowego (protokół przesłuchania powoda, k. 497v-499v).

Powód w dniu 9 września 2006 r. zawarł umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości w postaci lokalu mieszkalnego nr (...) o powierzchni (...) m2, położonego we W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi KW nr (...). Strony zobowiązały się do zawarcia do dnia 15 listopada 2006 r. umowy sprzedaży w/w nieruchomości za cenę 400.000,00 zł. Kupujący do dnia 19 września 2006 r. zobowiązał się do wpłaty na rzecz sprzedającego kwoty 40.000,00 zł, pozostała kwota
w wysokości 360.000,00 zł miała zostać wpłacona w dniu podpisania umowy przyrzeczonej (umowa, k. 312-312v).

W dniu 12 września 2006 r. powód złożył wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w (...) S.A. Jako cel kredytowania powód wskazał zakup nieruchomości na rynku wtórnym w postaci lokalu mieszkalnego. Kwota kredytu wnioskowana przez powoda wynosiła 400.000,00 zł. Powód miał jeszcze do wyboru walutę CHF oraz EUR. Czas trwania kredytu określono na 30 lat, w równych ratach kapitałowo – odsetkowych. Powód wyraził zgodę na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Wśród zabezpieczeń wskazano: hipotekę na kredytowanej nieruchomości, cesję praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, natomiast do czasu ustanowienia hipoteki na kredytowanej nieruchomości ustanowiono zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu w (...) S.A. (wniosek kredytowy, k. 233-235).

W dniu składania wniosku kredytowego powód złożył również oświadczenie, iż posiada wykształcenie (...), jest (...) oraz że pracuje na stanowisku (...) w (...) Sp. z o.o. w oparciu o umowę o pracę i uzyskuje z tego tytułu dochód w wysokości (...) zł. Powód wskazał, że posiada lokal mieszkalny o powierzchni (...) m2 i wartości (...) zł oraz lokal mieszkalny o powierzchni (...) m2 i wartości (...) zł. Ponadto, wśród posiadanych aktywów powód wymienił kwotę (...) zł ulokowaną w funduszach inwestycyjnych. Wśród posiadanych zobowiązań powód wymienił: kredyt hipoteczny w wysokości (...)
w Banku (...), kartę kredytową w Banku (...) z limitem (...) zł oraz kartę kredytową w (...) Banku z limitem (...) (oświadczenie,
k. 237-238v).

W dniu 12 września 2006 r. powód podpisał oświadczenie, zgodnie
z którym oświadczył, iż posiada wiedzę, że zaciąganie kredytów walutowych wiąże się dla kredytobiorcy z ponoszeniem ryzyka kursowego. Powyższe oznacza, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi kredytu mogą okazać się wyższe od wcześniej założonych.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze waluty kredytu bank zachęcał klientów do zapoznania się z aktualnymi prognozami dotyczącymi kursu danej waluty, sporządzonymi przez analityków finansowych, do zapoznania się z historycznymi danymi na temat zmian kursów walut,
a także do uważnego porównania wysokości miesięcznych rat w PLN
i w walucie obcej. Jednocześnie powód oświadczył, że bank przed zaoferowaniem mu kredytu w walucie obcej, przedstawił mu ofertę kredytu
w złotych polskich i zapoznawszy się z obydwiema ofertami, powód świadomie dokonał wyboru waluty kredytu (oświadczenie, k. 240).

W dniu 25 października 2006 r. wykonano operat szacunkowy nieruchomości położonej we W. przy ul. (...) i ustalono szacunkową wartość nieruchomości na kwotę 400.060,00 zł (operat szacunkowy, k. 322-334).

Powód w dniu 9 listopada 2006 r. zawarł z (...) Bank (...) S.A. umowę kredytu hipotecznego o nr (...).

W umowie znalazły się następujące postanowienia: kwota kredytu: 167.799,31 CHF (ust. 1 umowy), okres kredytowania: 360 miesięcy licząc od daty pierwszego uruchomienia kredytu (ust. 2 umowy), kredytowana nieruchomość: lokal mieszkalny położony we W. przy ul. (...); dla kredytowanej nieruchomości Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu prowadzi KW nr (...) (ust. 3 umowy), przeznaczenie kredytu: 1) sfinansowanie kosztów zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym, 2) refinansowanie wniesionego wkładu własnego (ust. 4 umowy).

Zgodnie z treścią ust. 5 umowy uruchomienie kredytu miało nastąpić najpóźniej dnia 6 maja 2007 r. W przypadku, gdy w tym terminie nie zostanie uruchomiona kwota kredytu w całości, ulega ona automatycznie obniżeniu o tę część, która nie została uruchomiona. Obniżenie kwoty kredytu nie ma wpływu na wysokość prowizji z tytułu udzielenia kredytu (ppkt. 5.1 umowy). Uruchomienie kredytu miało nastąpić w transzach,
w wysokości nie większej jednak niż 400.000,00 zł, w następujący sposób: 1) w wysokości określonej w akcie notarialnym ostatecznej umowy kupna – sprzedaży kredytowanej nieruchomości, jednak nie większej niż 360.000,00 zł stanowiącej różnicę między ceną nabycia kredytowanej nieruchomości,
a wniesionym wkładem własnym na rachunek bankowy zbywcy wskazany
w tym akcie notarialnym; 9) w wysokości 40.000,00 zł tytułem refinansowania wniesionego wkładu własnego na: a) rachunek bankowy kredytobiorcy wskazany w dyspozycji uruchomienia kredytu (ppkt. 5.2 umowy).

Zgodnie z ppkt. 5.3 umowy, warunki uruchomienia kredytu stanowią: 1) złożenie we właściwej Jednostce Banku podpisanych przez kredytobiorcę: a) dyspozycji uruchomienia kredytu na formularzu bankowym, b) oświadczenia o poddaniu się egzekucji wobec banku na formularzu bankowym, c) weksla in blanco z deklaracją wekslową, z klauzulą „bez protestu” wystawionego na rzecz (...) S.A. i na zabezpieczenie roszczeń (...) S.A. wobec kredytobiorcy z tytułu wypłaty odszkodowania dla banku, oraz d) sporządzonego według wzoru przekazanego przez bank oświadczenia dla (...) S.A. związanego z objęciem kredytu ubezpieczeniem przez ten zakład ubezpieczeń; 3) ustanowieniu zabezpieczeń przejściowych spłaty kredytu wskazanych w ust. 9.2 i 9.3; 4) zapewnieniu na koncie środków określonych w ust. 9.2 i 9.3; 5) złożenie przez kredytobiorcę w banku oryginału wypisu aktu notarialnego umowy kupna – sprzedaży kredytowanej nieruchomości. Jako dodatkowe warunki uruchomienia kolejnych transz kredytu bank wskazał: 1) złożenie przez kredytobiorcę dyspozycji uruchomienia kredytu dotyczącej kolejnych transz na formularzu bankowym (ppkt. 5.4 umowy).

W ust. 6 umowy zawarto informacje dotyczące oprocentowania kredytu. Zgodnie z treścią ppkt. 6.1 umowy oprocentowanie kredytu równe jest stopie bazowej oprocentowania, którą stanowi LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów w CHF powiększonej o 1 p.p. stałej marży. W dniu sporządzenia umowy oprocentowanie wynosiło 2,9642% (ppkt. 6.3 umowy).

Bank nie pobrał prowizji z tytułu udzielenia kredytu (ppkt. 7.1 umowy). Prowizja za przedterminową częściową jak i całkowitą spłatę kredytu wynieść miała 0,00% (ppkt. 7.2 umowy). W ppkt. 7.3 umowy zawarto zastrzeżenie, że prowizja za udzielenie kredytu w wysokości 0,00% dotyczy kredytów, przy których łączna kwota nadpłat w okresie pierwszych trzech lat od całkowitego uruchomienia kredytu nie przekroczy 15% wartości kwoty kredytu. W przypadku, gdy łączna kwota nadpłat w okresie pierwszych trzech lat od całkowitego uruchomienia kredytu przekroczy 15% kwoty przyznanego kredytu lub w przypadku całkowitej spłaty kredytu
w tym okresie, prowizja za udzielenie kredytu wyniesie 1,50% kwoty kredytu.

Kredyt miał być spłacany w ratach kapitałowych rosnących, tj.
w równych ratach kapitałowo – odsetkowych. Liczbę rat określono na 359. Wysokość rat kredytu i odsetek miała zostać określona w harmonogramach spłat, które przekazane miały być kredytobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu kredytu w całości lub po upływie ostatecznego terminu na uruchomienie kredytu (ppkt. 8.1 umowy). Termin spłat rat ustalono na 5. dzień każdego miesiąca (ppkt. 8.2 umowy).

W ust. 9 umowy wskazano, iż zabezpieczenie spłaty kredytu stanowią: 1) hipoteka zwykła w kwocie 167.799,31 CHF na zabezpieczenie wierzytelności banku z tytułu spłaty kwoty kredytu; 2) hipoteka kaucyjna do kwoty 14.921,72 CHF jako zabezpieczenie wierzytelności banku z tytułu spłaty odsetek od kredytu i innych należności z tytułu kredytu; 5) cesja na bank praw z umowy ubezpieczenia kredytowanej nieruchomości od ognia
i innych zdarzeń losowych; kwota ubezpieczenia nie może być niższa niż kwota udzielonego kredytu. W ppkt. 9.2 wskazano, iż do czasu dostarczenia do banku odpowiednich odpisów z ksiąg wieczystych zawierających prawomocne wpisy w/w hipotek, przejściowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowić będzie ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A. Okres ubezpieczenia wynosi 12 pełnych miesięcy, przy czym pierwszy okres ubezpieczenia kończy się z upływem 12. miesiąca licząc w to miesiąc,
w którym nastąpiło pierwsze uruchomienie kredytu. Składka ubezpieczeniowa za każdy okres ubezpieczenia wynosi 0,96% kwoty udzielonego kredytu i płatna jest w PLN (w przypadku kredytów walutowych składka przeliczana jest na PLN przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut
w Banku dla waluty kredytu według pierwszej tabeli ogłoszonej w dniu zapłaty składki).

Do czasu całkowitej spłaty części kredytu stanowiącej różnicę pomiędzy wymaganym przez bank wkładem własnym a wkładem własnym wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, zabezpieczenie kredytu stanowi również ubezpieczenie w (...) S.A. niskiego wkładu własnego. Wysokość składki ubezpieczeniowej wynosi 3,50% kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wymaganym wkładem własnym a wkładem faktycznie wniesionym przez kredytobiorcę i płatna jest w polskich złotych (w przypadku kredytów walutowych składka przeliczana jest na PLN przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut w Banku dla waluty kredytu według pierwszej tabeli ogłoszonej w dniu zapłaty składki). Pobrana składka nie podlega zwrotowi. Okres ubezpieczenia niskiego wkładu kredytu rozpoczyna się z dniem uruchomienia kredytu i kończy się z upływem pełnych 36 miesięcy kalendarzowych licząc od miesiąca, w którym rozpoczął się okres ubezpieczenia. Jeśli w okresie 36 miesięcy zadłużenie z tytułu ubezpieczanej części kredytu nie zostało spłacone, okres ubezpieczenia będzie przedłużony o kolejne 12 – miesięczne okresy ubezpieczenia; za każdy 12 – miesięczny okres ubezpieczenia składka wynosi 1,16% pozostałej do spłaty części kwoty niskiego wkładu własnego (ppkt. 9.3 umowy).

Kredytobiorca jednocześnie upoważnia bank do pobrania z rachunku kwot na pokrycie składek ubezpieczeniowych ubezpieczeń, które stanowią lub których dotyczy zabezpieczenie kredytu (ppkt. 11.1 umowy).

Kredytobiorca zobowiązany jest dostarczyć do banku w terminie
9 miesięcy od uruchomienia kredytu odpis z księgi wieczystej nieruchomości obciążonej hipotekami stanowiącymi zabezpieczenie kredytu, potwierdzający prawomocny wpis hipotek na rzecz Banku (ppkt. 11.2 1) umowy) oraz
w terminie 1 miesiąca od uruchomienia kredytu w całości albo upłynięcia ostatecznego terminu uruchomienia kredytu, oryginału polisy ubezpieczenia kredytowanej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz
z potwierdzeniem dokonania przelewu wierzytelności wynikających z tego ubezpieczenia na rzecz banku (ppkt. 11.2 13) umowy).

W umowie wskazano, iż w sprawach w niej nieuregulowanych zastosowanie mają postanowienia „Regulaminu (...)”, który stanowi integralną część umowy. Kredytobiorca oświadczył, iż otrzymał, zapoznał się i akceptuje warunki Regulaminu, a także potwierdza dotyczące go zobowiązania, oświadczenia
i zapewnienia w nim zawarte (ppkt. 13.4 umowy).

Ponadto, kredytobiorca oświadczył, iż otrzymał i zapoznał się
z dotyczącym kredytów wyciągiem z Taryfy Prowizji i Opłat i akceptuje jego postanowienia. Wyciąg z Taryfy Prowizji i Opłat stanowi integralną część umowy, a warunki zmiany Taryfy Prowizji i Opłat określone są
w Regulaminie (ppkt. 13.5 umowy) (umowa, k. 55-58, k. 242-245).

Umowa została podpisana przez powoda działającego w imieniu własnym (umowa, k. 55-58, k. 242-245).

W dniu podpisania umowy powód złożył oświadczenie o ustanowieniu na rzecz pozwanego hipoteki zwykłej na zabezpieczenie wierzytelności
z tytułu kapitału kredytu w wysokości 167.799,31 CHF oraz hipotekę kaucyjną do wysokości 14.921,72 CHF jako zabezpieczenie odsetek i innych kosztów ustanowiona na prawie własności do lokalu mieszkalnego stanowiącym własność powoda (oświadczenie, k. 255). Ponadto, powód złożył oświadczenie o poddaniu się egzekucji z tytułu przedmiotowej umowy do kwoty 251.698,97 CHF (oświadczenie, k. 257), podpisał deklarację wekslową w postaci weksla własnego niezupełnego na rzecz (...) S.A. (deklaracja wekslowa, k. 259) oraz zawarł umowę rachunku bankowego (umowa, k. 261-261v).

Strony w dniu 20 listopada 2006 r. zawarły umowę sprzedaży nieruchomości kredytowanej za cenę 400.000,00 zł (akt notarialny, Rep.
(...) (...), k. 314-316).

Powód w dniu 21 listopada 2006 r. złożył dyspozycję uruchomienia kredytu w wysokości 40.000,00 zł oraz 360.000,00 zł (dyspozycja, k. 263-263v).

Zgodnie z treścią Regulaminu produktów kredytowych dla klientów indywidualnych w (...) Bank (...) S.A obowiązującym w dacie zawarcia umowy w § 4 ust. 5 jeśli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produktu kredytowego ma nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona w umowie, to następuje to po przewalutowaniu. Przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym
w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego.

§ 12 ust. 1 Regulaminu okres wypowiedzenia umowy kredytowej wynosił 30 dni w razie niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia produktu kredytowego lub w razie utraty przez niego zdolności kredytowej albo 7-dniowego, w przypadku zagrożenia upadłością kredytobiorcy (regulamin k. 247-253v).

Po podpisaniu umowy kredytowej powód nie zmienił miejsca zamieszkania z W. na W. (protokół przesłuchania powoda,
k. 497v-499v).

Powód w dniu 20 grudnia 2019 r. złożył do pozwanego banku reklamację wskazując na fakt nieważności przedmiotowej umowy kredytu oraz brak w umowie postanowień wymaganych przez powszechnie obowiązujące na dzień zawarcia umowy przepisy prawa oraz zastosowanie
w umowie postanowień sprzecznych z dobrymi obyczajami i prowadzących do naruszenia praw powoda jako konsumenta (reklamacja, k. 65-70).

Pozwany w dniu 27 grudnia 2019 r. dokonał pobrania prowizji z tytułu wydania zaświadczenia w wysokości 1.385,00 zł (potwierdzenie pobrania prowizji, k. 70v).

Zgodnie z treścią zaświadczenia pozwanego banku z dnia 17 stycznia 2020 r. saldo zadłużenia kredytu powoda na dzień 16 stycznia 2020r. wynosiło 101.870,85 CHF. Naliczone na dzień 17 stycznia 2020 r. odsetki wynosiły 11,59 CHF. Kredyt uruchomiono w dniu 24 listopada 2006r.
w kwocie 152.658,81 CHF, tj. 360.000,00 zł oraz w kwocie 15.140,50 CHF, tj. 35.704,33 zł. Pozwany w dniu 23 listopada 2006 r. pobrał składkę ubezpieczenia pomostowego w wysokości 3.939,38 zł, a następnie w dniu 2 lipca 2007 t. dokonał częściowego zwrotu składki w wysokości 1.313,13 zł.

Pozwany pobrał następujące składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego: a) w dniu 23 listopada 2006 r. w wysokości 2.155,71 zł, b) w dniu 12 listopada 2009 r. w wysokości 398,14 zł, c) w dniu 10 listopada 2010 r. w wysokości 287,21 zł oraz d) w dniu 15 listopada 2011r.
w wysokości 178,69 zł, tj. łącznie w wysokości 3.019,75 zł.

W okresie od dnia 9 listopada 2006 r. do dnia 16 stycznia 2020r. powód uiścił na rzecz pozwanego:

- 212 607,67 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych w PLN
w okresie od lutego 2010 r. do listopada 2018 r.,

- 465,90 zł tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w okresie od 10 listopada 2010 r. do 15 listopada 2011r.,

- 7 262,62 CHF tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych w CHF
w okresie od grudnia 2018 r. do stycznia 2020 r.

Od dnia 9 listopada 2006 r. do dnia 16 stycznia 2020r. oprocentowanie kredytu kształtowało się następująco: w dniu 23 listopada 2006 r. 2,9642%, w dniu 5 grudnia 2006 r. 3,07%, w dniu 5 czerwca 2007r. 3,63%, w dniu 5 grudnia 2007 r. 3,8017%, w dniu 5 czerwca 2008 3,8892%, w dniu 5 grudnia 2008 r. 2,38%, w dniu 5 czerwca 2009 r. 1,53%, w dniu 5 grudnia 2009 r. 1,3433%, w dniu 5 czerwca 2010 r. 1,1933%, w dniu 5 grudnia 2010 r. 1,2367%, w dniu 5 czerwca 2011 r. 1,2467%, w dniu 5 grudnia 2011 r. 1,0992%, w dniu 5 czerwca 2012 r. 1,1783%, w dniu 5 grudnia 2012 r. 1,112%, w dniu 5 czerwca 2013 r. 1,0804%, w dniu 5 grudnia 2013 r. 1,071%, w dniu 5 czerwca 2014 r. 1,0644%, w dniu 5 grudnia 2014 r. 1,0514%, w dniu 5 czerwca 2015 r. 0,2894%, w dniu 5 grudnia 2015 r. 0,1674%, w dniu 5 czerwca 2016 r. 0,358%, w dniu 5 grudnia 2016 r. 0,322%, w dniu 5 czerwca 2017 r. 0,3382%, w dniu 5 grudnia 2017 r. 0,345%, w dniu 5 czerwca 2018 r. 0,352%, w dniu 5 grudnia 2018 r. 0,3326%, w dniu 5 czerwca 2019 r. 0,3346%, w dniu 5 grudnia 2019 r. 0,3412% (zaświadczenie, k. 59-65, k. 265, k. 269-270v, k. 272-273v,
k. 275).

Obecnie powód wynajmuje mieszkanie będące przedmiotem spornej umowy i nadal uiszcza raty kredytu w CHF. (protokół przesłuchania powoda, k. 497v-499v).

Stan faktyczny sprawy nie był co do zasady sporny pomiędzy stronami, a został on przez Sąd ustalony na podstawie przedłożonych przez strony w/w dowodów z dokumentów, których wiarygodność nie była kwestionowana. Ponadto, okoliczność zakresu informacji udzielonych powodowi przy zawieraniu umowy kredytu Sąd ustalił uzupełniająco na podstawie dowodu z zeznań powoda, które nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności.

Na podstawie art. 235 (2) § 1 pkt. 2 k.p.c. Sąd oddalił wniosek
o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jako nieistotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zdaniem Sądu, wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały wyjaśnione na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przeprowadzenie zatem wnioskowanych dowodów prowadziłoby do niepotrzebnego przedłużenia postępowania dowodowego.

Sąd zważył, co następuje:

W zakresie ustalenia nieważności umowy kredytu hipotecznego nr (...) zawartej w dniu 9 listopada 2006 r. przez powoda K. W. z (...) Bank (...) Spółką Akcyjną
z siedzibą w W., jak również w zakresie zapłaty od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. jako następcy prawnego (...) Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. na rzecz powoda kwoty 213.073,67 zł i kwoty 7.262,62 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 lutego 2020 r. do dnia zapłaty powództw podlegało uwzględnieniu.

Pierwszym, początkowym i koniecznym elementem dokonania oczekiwanej przez powoda kontroli umowy jest ustalenie czy przysługuje mu przymiot konsumenta. W tym celu należy odwołać się do legalnej definicji tego pojęcia zawartej w art. 22 1 k.c. Przy czym zmiana brzmienia tego przepisu dokonana 25 grudnia 2014 r. nie ma znaczenia, skoro nie budzi żadnej wątpliwości, iż kontrahentem powoda jest przedsiębiorca. Mając zaś na uwadze elementy definiujące stronę czynności prawnej jako konsumenta, nie sposób przyjąć, by K. W. przystępując do spornej umowy działał bezpośrednio w związku z działalnością gospodarczą lub w związku z działalnością zawodową. Celem powoda przy zawieraniu badanej umowy było uzyskanie środków na zakup nieruchomości przeznaczonej dla własnych, osobistych celów. Powód ma zatem przymiot konsumenta.

Powód dysponuje zatem czynną legitymacją do domagania się indywidualnej kontroli umowy zawartej w dniu 9 listopada 2006 r.

Odnosząc się do interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy, wskazać należy, iż zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Zawarta pomiędzy stronami umowa kredytowa wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany,
a więc nawet uwzględnienie roszczeń o zapłatę nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron opartych na spornym stosunku prawnym.

Stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń. Rozstrzyga również
w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku mających oparcie w treści umowy świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu. Jak wskazał Sąd Apelacyjny
w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2018 r., sygn. I ACa 623/17, „Orzeczenie stwierdzające nieważność umowy niweczy jej skutki ex tunc
i z uwagi na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią z mocy art. 365 § 1 k.p.c., jako swoisty prejudykat, ma istotne znaczenie dla dalszych czynności stron w związku ze spłacaniem kredytu przez powoda".

O występowaniu interesu prawnego świadczy możliwość stanowczego zakończenia wyrokiem ustalającym sporu obecnie występującego, jak
i sporów, które mogą z kwestionowanego stosunku prawnego wystąpić
w przyszłości, zaś przeciwko istnieniu interesu prawnego przemawia możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw powoda w drodze innego powództwa. W szczególności przyjmuje się, że jeżeli powodowi przysługuje dalej idące powództwo o świadczenie, to w zasadzie nie ma on interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie stosunku prawnego lub prawa. Również wówczas, gdy przeciwko powodowi wytoczone zostało powództwo o świadczenie, mające podstawę w stosunku prawnym, co do którego twierdzi on, że nie istnieje, powód traci interes prawny w żądaniu ustalenia, jeżeli może w tamtym procesie podnieść taki zarzut jako niweczący roszczenie. Jednakże zasada ta nie ma charakteru bezwzględnego, bowiem interes prawny po stronie powoda istnieje, jeżeli wyrok w sprawie
o świadczenie nie usunie niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie powód kwestionuje. Powód zachowuje zatem interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, mimo przysługującego mu powództwa o świadczenie lub mimo wytoczenia przeciwko niemu takiego powództwa przez stronę przeciwną na podstawie spornego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne, lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne.

Mając więc na uwadze stan faktyczny niniejszej sprawy, należy wskazać, iż stosunek prawny łączący strony na podstawie zawartej umowy dotychczas nie wygasł ani nie został wykonany w całości. Tymczasem ustalenie nieważności umowy przesądzi nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, ale rozstrzygnie również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń
w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu bez obawy wystąpienia z roszczeniami przez pozwany bank. Ustalające orzeczenie sądu zniesie więc wątpliwości stron i zapobiegnie dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z przedmiotowej umowy. Zatem, zdaniem Sądu, powód posiada interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c.

Zgodnie z obowiązującym na dzień zawarcia umowy art. 69 ustawy Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności m.in. kwotę i walutę kredytu.

W ocenie Sądu udzielony przez pozwanego powodowi kredyt był
w istocie kredytem denominowanym kursem waluty obcej (CHF)
z zastosowaniem mechanizmu odwrotnej indeksacji. Nie zasługiwały na uwzględnienie twierdzenia pozwanego w zakresie jego walutowego charakteru.

Kwota kredytu została wyrażona we franku szwajcarskim. W tej walucie następowała również spłata: na rachunek prowadzony w CHF
i zasilany wyłącznie środkami w tej walucie. Decyzją powoda kwota wypłaconego im świadczenia była wyrażona w PLN. Złożył on odpowiednią dyspozycję, w której wnioskował o wypłacenie tejże waluty. W tym zakresie bezsprzeczne jest to, że była to dobrowolna decyzja powoda. Bank wypłacił powodowi złotówki zgodnie z jego wolą. Należało się jednak odnieść do mechanizmu, który następował w celu wypłacenia powodowi tychże złotówek i który odnosił się również do spłaty zobowiązania. Mianowicie regulamin kredytu będący integralną częścią umowy kredytowej wskazywał, że jeżeli kredytobiorca wnioskował o wypłatę środków w innej walucie niż waluta produktu to następowało to po przewalutowaniu. Regulamin zakładał tzw. kurs krzyżowy. Był to stosowany przez bank kurs wymiany jednej waluty obcej na inną walutę obcą. Wymiana dokonywana była w ten sposób, że bank dokonywał wymiany dotychczasowej waluty na PLN wg kursu sprzedaży tej waluty wobec PLN a następnie dokonywał wymiany z PLN na walutę docelową wg kursu kupna tej waluty (zgodnie z tabelą kursów obowiązujących w banku w momencie dokonania wymiany). Ponadto kwota uruchomionego kredytu nie została w umowie w sposób jasny określona. Umowa ta nie zawiera sprecyzowanego świadczenia banku względem kredytobiorcy.

Należało uznać umowę kredytową za czynność prawną bezwzględnie nieważną w myśl art. 58 § 1 k.c. z uwagi na jej sprzeczność z ustawą, również bacząc na regulację art. 353 1 k.c. wyrażającą zasadę swobody umów, zgodnie z którą strony mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Bezsporne było to, że powód zaciągnął kredyt będąc konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c.

W niniejszej sprawie będące przedmiotem sporu postanowienia umowy przewidywały, że udostępniana we frankach szwajcarskich kwota może zostać wykorzystana przez kredytobiorcę de facto jedynie poprzez wypłatę
w złotych polskich, jednak nie określały wprost wysokości kwoty w złotych, która może zostać realnie wykorzystana przez kredytobiorcę, odsyłając do wysokości ceny nabycia kredytowanej nieruchomości, kwoty 400.000,00 zł tytułem sfinansowania kosztów zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym oraz refinansowanie wniesionego wkładu własnego.

Zatem, w istocie nie sposób określić w jakiej kwocie udzielono kredytu powodowi – skoro umowa kredytowa wskazuje jedynie kwotę kredytu
w walucie obcej, wypłata kredytu miała nastąpić w walucie krajowej nie wyższej niż 400 000 zł, przy czym brak jest określenia sposobu przeliczenia waluty obcej na walutę krajową. Jest to niewątpliwie element podmiotowo istotny takiej umowy. Jednocześnie brak jest tu możliwości stosowania jakichkolwiek rozwiązań w drodze analogii, a kredyt w sposób nie budzący wątpliwości nie miał charakteru kredytu walutowego. Powyższe spostrzeżenia prowadzą do wniosku, iż pomimo wskazania kwoty kredytu w walucie obcej, brak jest możliwości ustalenia (w związku z brakiem możliwości jakiegokolwiek „przeliczenia” kwoty kredytu na walutę krajową i brakiem możliwości uznania go za kredyt walutowy) kwoty takiego kredytu. Zatem, umowa nie zawiera postanowienia, o którym mowa w art. 67 ust. 2 pkt 2 ustawy – Prawo bankowe (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 lipca 2020 r. w sprawie o sygn. akt VI ACa 501/19).

W tym miejscu należy przytoczyć wyrok Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z dnia 23 października 2019 r. (V ACa 567/18) z którego wynika, że „za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegającej prawnej ochronie należy […] uznać zapisy umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursów tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytobiorcę. Zamieszczenie w umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 (1) k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy. Główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji do CHF nie może zostać określone przez drugą stronę tej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poprzez konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule a limine powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności
z normą zawartą w powołanym przepisie ex tunc, czyli od daty jej zawarcia
i bez względu na sposób jej wykonywania przez stronę upoważnioną do tego, aby z uprawnienia tego skorzystać w okresie jej obowiązywania. (…)
W prawnym znaczeniu nie może bowiem w ogóle dojść do wykonywania nieważnej umowy (…)”.

Skutkiem przekroczenia granic swobody umów jest uznanie czynności prawnej (umowy) za dokonaną poza zakresem ustawowej kompetencji,
a zatem nieważną w całości lub w części na podstawie art. 58 § 1 i 3 k.c. Zgodnie z przytoczonym przepisem czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnych wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W niniejszym więc przypadku mamy do czynienia z przekroczeniem granic ogólnej kompetencji do kształtowania treści czynności prawnej przyznanej normą z art. 353 (1) k.c. Skutkiem powyższego jest to, że czynność prawna nie wywołuje skutków od początku, z mocy prawa.

W myśl art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W niniejszej sprawie utrzymanie pozostałej części umowy w mocy nie jest jednakże możliwe, ponieważ bez postanowień dotyczących sposobu wyliczenia kwoty kredytu oraz raty kredytu umowa nie nadaje się do wykonania a zatem jest nieważna, jako sprzeczna z istotą stosunku zobowiązaniowego.

Nie istnieje też żaden dyspozytywny przepis prawa, który znajdowałby zastosowanie w miejsce postanowień przewidujących denominację kredytu. Stosowanie art. 358 § 2 k.c. jest niemożliwe, skoro nie obowiązywał on
w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 r.), a brak jest przepisów przejściowych, które umożliwiałyby jego zastosowanie. Ponadto, przepis ten przyznaje dłużnikowi uprawnienie do wykonania
w walucie polskiej zobowiązania, które powinno być spełnione w walucie obcej. W przypadku umowy kredytu denominowanego zobowiązanie ma być wykonane wyłącznie w walucie polskiej, zatem jest to przypadek nieobjęty hipotezą art. 358 § 2 k.c., który znalazłby zastosowanie tylko gdyby dłużnik miał obowiązek wykonać swe zobowiązanie w walucie obcej, a tak
w niniejszej sprawie nie jest. Nawet jednak, gdyby przepis ten mógł znaleźć
w sprawie zastosowanie, to i tak skutkiem tego nie mogłoby być utrzymanie umowy w mocy. W okresie przed 24 stycznia 2009 r. nie istniał bowiem żaden przepis, który mógłby znaleźć zastosowanie w miejsce nieważnych postanowień umowy, zaś nieważność umowy stwierdza się ze skutkiem ex tunc. Niedopuszczalne byłoby zaś uznanie, że możliwa jest następcza konwalidacja umowy od początku nieważnej (zob. uzasadnienie Uchwały SN z dnia 4 kwietnia 1990 r., III CZP 7/90). Oznaczałoby to bowiem wsteczne działanie prawa, co jest sprzeczne z polskim porządkiem prawnym i co wprost wyklucza art. 3 k.c.

Z drugiej strony nie istnieje też żadna obiektywnie istniejąca zasada współżycia społecznego nakazująca przyjęcie, że jeśli umowa nie określiła wysokości świadczenia pieniężnego jednej ze stron, to należne jest świadczenie w wysokości „rynkowej”. Nie wiadomo też w jaki sposób Sąd miałby ustalić taki kurs rynkowy, nie tylko w przeszłości, ale również na przyszłość. Dokonane ustalenia faktyczne nie dają też podstawy do przyjęcia, że istniał jakiś zwyczaj stosowania kursów NBP (ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym). Przeciwnie – analiza treści umów kredytów indeksowanych bądź denominowanych wskazuje raczej, że jeśli istniał jakiś zwyczaj, to było to stosowanie kursów ustalanych w tabelach banku. Zatem ustalenie przez sąd „odgórnie” jakiegoś kursu waloryzacji,
w ocenie Sądu, stanowiłoby zbyt daleko idącą, nieznajdującą podstawy
w przepisach prawa ingerencję w stosunek zobowiązaniowy stron.

Należy także, w zaistniałych okolicznościach uznać, że powód świadomy jest skutków złożonego oświadczenia woli odnośnie nieważności umowy. Działa on w niniejszej sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika.

Niezależnie od powyższego, nawet jeśli przyjąć, że klauzula umowna określająca wysokość kredytu, a wraz z nią cała umowa kredytu, jest ważna, to zawarte w umowie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu do wypłaty i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nieskuteczne.

Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne postanowienia umowne – w tym cenę czy wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane jednoznacznie. Powyższe wynika z brzmienia art. 385 1 k.c.

W sprawie nie ulega wątpliwości, jak już wcześniej zostało ustalone, powód jest konsumentem, co pozwala na ocenę pozostałych przesłanek stwierdzenia abuzywności klauzul umownych.

Należy zatem w dalszej kolejności ustalić, czy konsument miał rzeczywisty wpływ na postanowienia umowy, czy godził się na zapisy, które zostały w niej zamieszczone. Nieuzgodnione bowiem indywidualnie są te postanowienie, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Zważyć więc należy na to, czy określone postanowienia były czy też nie - indywidualnie uzgodnione, zależnie od tego jak faktycznie przebiegał proces zawierania umowy. Ciężar wykazania indywidualnych uzgodnień spoczywa przede wszystkim na tym, kto się na fakt taki powołuje – czyli na przedsiębiorcy (banku). Należy także podkreślić domniemanie stanowiące dodatkowe dla konsumenta ułatwienie w tym zakresie, czyli domniemanie
w myśl którego nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia które zostały przyjęte z wzorca, zaproponowanego przez kontrahenta. Pozwany musi więc wykazać, że zaakceptowanie klauzuli nastąpiło po rzetelnych
i wyrównanych negocjacjach (M. Jagielska „Nowelizacja” s. 698 i następne). Należy przy tym zaznaczyć, że rzeczywisty wpływ to realna możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Indywidualnie uzgodnione klauzule to takie klauzule umowne, na których treść mógł oddziaływać. Cytując za Sądem Apelacyjnym w Warszawie do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: "wyrażam zgodę", "przyjmuję własnoręcznym podpisem" (wyrok Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083).

Ustalone okoliczności faktyczne sprawy nie pozostawiają wątpliwości, że kredytobiorca nie miał żadnego wpływu na treść zawieranej umowy,
a w każdym razie na treść klauzuli indeksacyjnej. Brak jest dowodów, że sposób tej indeksacji został z konsumentem indywidualnie uzgodniony, zaś okoliczność przeciwna wynika z zeznań powoda. W związku z powyższym powód przystąpił do umowy kredytu, której zapisy były całkowicie przygotowane przez stronę pozwaną. Niewątpliwie także zapisy umowy wskazywane jako niedozwolone postanowienia umowne zostały przejęte ze wzorca (art. 385 1§ 3 k.c.), co dodatkowo przemawia – zgodnie z przyjętym domniemaniem – o braku indywidualnego ich uzgodnienia.

W dalszej kolejności ocenie podlega, czy klauzule indeksacyjne określają główny przedmiot umowy lub relację ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług. Jeśli tak to w świetle art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady UE nr 93/13 niedopuszczalna jest ich ocena pod kątem nieuczciwego charakteru warunków, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Oceniając czy sporne postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie należy mieć na uwadze, że rozumienie tego pojęcia pozostaje sporne w doktrynie. Zgodnie z jednym
z prezentowanych poglądów, przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialium negotii umowy. Zgodnie z drugim z poglądów – termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Dotyczyć miałby klauzuli regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki
o czynnościach prawnych trzeba by określać jako przedmiotowo istotne.

W świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE, w szczególności wyroków z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 i z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem językowym. Wymóg jednoznaczności należy rozumieć w ten sposób, iż nakazuje on także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się dana klauzula umowna, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Ocena spornych postanowień umownych w świetle przywołanych wyżej zasad prowadzi do wniosku, że nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienia, które tworzą mechanizm denominacji
i określają sposób jego wykonania nie stanowią całości, a rozrzucone są
w oddzielnych jednostkach redakcyjnych umowy i załączników. Nie zawierają również jasnej i jednoznacznej informacji, z której wynikałoby, że wyrażenie salda kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań (codziennych) wysokości zadłużenia wyrażonego w złotych polskich, tj. wysokości świadczenia, którego spełnienie zwolni kredytobiorcę z zobowiązania, jak również, że takie wahania nie są w żaden sposób ograniczone.

Przypomnieć tu trzeba, że nie chodzi tylko o ogólną wiedzę, że kursy walut zmieniają się, ale o uwidocznienie, w oparciu o jednoznaczne
i zrozumiałe kryteria, wypływających z umowy konsekwencji ekonomicznych, w tym przyjęcia przez kredytobiorcę ryzyka kursowego, które
z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku aprecjacji waluty.

Istotny jest również sposób spełnienia istniejących po stronie instytucji finansowych obowiązków informacyjnych. Przedstawienie konsumentowi jakichkolwiek informacji musi się odbywać w warunkach umożliwiających spokojne, niezakłócone zapoznanie się z nimi oraz swobodne ich przeanalizowanie. Należy uznać, że nie spełnia tego wymogu przedłożenie konsumentowi pakietu dokumentów na etapie podpisywania umowy bez udostępnienia kopii dokumentów przed jej podpisaniem w celu umożliwienia swobodnej analizy ich treści w okresie pomiędzy złożeniem wniosku
a podpisaniem umowy. Nadto towarzyszące składaniu wniosku o kredyt zapewnienia pracownika banku o korzystności przedstawionej oferty kredytu zniekształcały odbiór przez konsumenta informacji o istniejącym ryzyku, uniemożliwiając mu podjęcie w pełni racjonalnej decyzji.

W związku z powyższym uznać należy, że klauzule denominacyjne, choć określają główny przedmiot umowy, są niejednoznaczne.

Powracając do dyspozycji art. 385 1k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Przesłankami abuzywności są więc sprzeczność z dobrymi obyczajami
i rażące naruszenie interesów konsumenta. Oba te warunki muszą wystąpić w danej sprawie łącznie.

Oceny, czy sporne postanowienia umowy kredytowej są sprzeczne
z dobrymi obyczajami i czy znacząco naruszają interesy konsumenta należy dokonywać na datę zawarcia umowy. Powyższe wynika wprost z brzmienia art. 385 2k.c. (ale i także z orzecznictwa Sądu Najwyższego). Nie ma tu znaczenia sposób wykonywania umowy, w tym ewentualnie korzyści jakie mógł osiągnąć konsument – choćby, jak jest to w niniejszym przypadku do pewnego czasu – z racji korzystnego oprocentowania waluty CHF. Istotne jest tylko, czy sposób sformułowania w tym zakresie umowy w dacie jej zawierania (postanowień wskazanych jako abuzywne) zezwalał konsumentowi (kredytobiorcy) na dokonanie praktycznej oceny skutków owych zapisów dla swej sytuacji finansowej na przestrzeni lat – a podkreślić należy, że kredyt miał charakter długoterminowy .

Dobre obyczaje - klauzula generalna - odwołuje się do zakazu prowadzenia działań wykorzystujących niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszanie zasady równorzędności stron. W wymiarze praktycznym dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienia wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (np. tak wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r. A. – 415/11). Dobre obyczaje w rozumieniu cytowanego przepisu prawa zostały naruszone poprzez naruszenie zasady równorzędności stron.

Działania doradcy kredytowego z firmy (...) S.A. pełniącego rolę pośrednika kredytowego były nakierowane w istocie na dezorientację kredytobiorcy w celu zawarcia przez niego umowy, która obiektywnie nakłada na niego olbrzymie ryzyko niczym nieograniczonego wzrostu salda kredytu. Zdaniem Sądu, w realiach niniejszej sprawy doszło w istocie do nierzetelnego traktowania kredytobiorcy, a także do zawarcia umowy,
w której nie mógł w istocie on wiedzieć, że dojdzie do niekorzystnego ukształtowania jego praw i obowiązków w przyszłości. Bez znaczenia jest
w tym przypadku, czy kredytobiorca miał wiedzę zezwalającą na dokonanie owej analizy. Chodzi tu o potencjalną możliwość prześledzenia skutków postanowień umowy – sposób ich sformułowania powyższe wykluczał, co pozwala na ocenę ich zapisów jako niedozwolonych postanowień umownych.

Same klauzule przeliczeniowe nie odwoływały się do ustalanego
w sposób obiektywny kursu CHF i wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu. Wysokość kursów walut w tabeli banku zależała całkowicie od decyzji banku, który według własnej woli kształtuje kurs w tabeli banku. Należy podkreślić, że w świetle postanowień umowy i załączników bank nie ustalał kursu rynkowego, tylko kurs banku.

Uprawnienie banku do jednostronnego regulowania wysokości kredytu do wypłaty i rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na te ustalenia, bez wątpienia narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji kredytobiorcy oraz swojej własnej w odniesieniu do wysokości zobowiązań kredytobiorcy wobec banku i banku wobec kredytobiorcy. Powyższe zakłócało równowagę pomiędzy stronami umowy.
O zasadności takiego postrzegania powyższej kwestii wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Warszawie, który wskazał, że w tym mechanizmie należy dostrzec również sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma nawet możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji - w tym wysokości wymagalnych rat kredytu - i jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 maja 2013 r., VI ACa 441/13, LEX nr 1356719). W konsekwencji postanowienia te były sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący naruszały interesy konsumenta.

Nie ulega wątpliwości, że klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo wtedy, gdy miernik wartości będący podstawą waloryzacji ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli jednej strony umowy.

Mając powyższe na uwadze, bez znaczenia pozostaje w jaki sposób umowa była faktycznie wykonywana przez przedsiębiorcę, tj. czy stosowane przez bank kursy były rynkowe. Postanowienie umowne nie może bowiem być uważane za abuzywne lub nie abuzywne w zależności od woli przedsiębiorcy, która przejawia się wszakże w sposobie wykonywania przez niego umowy. Bez znaczenia dla tej oceny pozostają również wewnętrzne regulacje banku, które nie są wiążące dla banku w stosunku
z konsumentem.

Ponadto, należy zwrócić uwagę, że klauzule waloryzacyjne umożliwiały bankowi stosowanie odmiennego kursu CHF przy przeliczaniu wypłaconej kwoty kredytu, a innego przy obliczaniu wysokości rat kredytowych. Różnica pomiędzy tymi kursami stanowi dodatkowy, niczym nieuzasadniony dochód banku, zaś dla konsumenta dodatkowy koszt. Faktycznie stanowiła dodatkową ukrytą prowizję, której nie odpowiada żadne świadczenie banku. Co więcej, pomiędzy kredytobiorcą a bankiem nie dochodziło do żadnych transakcji wymiany waluty. Kwota kredytu wypłacona została w złotych polskich i spłata następowała również w tej walucie. Natomiast wartość franka szwajcarskiego przyjęta jest jedynie jako wskaźnik waloryzacji salda oraz poszczególnych rat podlegających spłacie. Nie można uznać, aby istnienie spreadu było konieczne dla zabezpieczenia banku przed ryzykiem walutowym. Bank jako wysokospecjalistyczna jednostka finansowa posiada rozmaite narzędzia zabezpieczenia się przed ryzykiem przy użyciu matematyki finansowej i dostępnych instrumentów rynku finansowego. Tym samym nie istnieją usprawiedliwione podstawy zabezpieczania się banku przed ryzykiem walutowym za pomocą funkcjonowania spreadu walutowego przy wypłacie i spłacie kredytu indeksowanego.

Z powyższych względów, sporne postanowienia umowy naruszają interes konsumenta w sposób rażący, sprzeczne są także z dobrymi obyczajami, a także wskazują na jego nierzetelne traktowanie. Warto także
w tym miejscu nadmienić, że przyjęta w dniu 04 lutego 2014 r. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/17/UE z dnia 4 lutego 2014 r.
w sprawie konsumenckich umów o kredyt związany z nieruchomościami mieszkalnymi nakazuje aby, kredytobiorca został ostrzeżony przed podpisaniem umowy o możliwym ryzyku walutowym w przypadku zaciągania kredytu w walucie obcej. Co więcej, zgodnie z przytoczoną Dyrektywą kredytobiorca ma otrzymywać regularnie ostrzeżenia jeżeli wahania kursu wynoszą 20 %. W takiej sytuacji ma on możliwość renegocjacji umowy, tak by ograniczyć ryzyko walutowe.

W konsekwencji, Sąd przyjął, że sporne klauzule zapewniają pozwanemu możliwość kształtowania świadczenia kredytobiorcy w oparciu o wskaźniki niejasne, niedoprecyzowane, co do których prawo interpretowania przysługuje wyłącznie jemu.

Wobec zakwestionowania mechanizmu denominacji w kształcie przyjętym w wiążącej strony umowie należy dokonać oceny możliwości dalszego funkcjonowania umowy po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień dotyczących denominacji. Konieczne jest w tym wypadku odwołanie się do ogólnych zasad dotyczących czynności prawnych
i stosunków zobowiązaniowych. Stąd też oczywiste jest, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, której po wyłączeniu z niej postanowień niedozwolonych (które mogą przecież w określonych warunkach dotyczyć głównych świadczeń stron), nie da się wykonać – określić sposobu
i wysokości świadczenia stron.

Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku wyeliminowania
z umowy kredytu postanowień dotyczących sposobu ustalania kursów po jakich nastąpić ma wypłata kredytu oraz jego spłata. Bez przedmiotowych postanowień wypłata kredytu jest niemożliwa, jako że zgodnie z umową, miała ona nastąpić w złotych. Jeśli zaś nieznany jest kurs po jakim kwota kredytu udzielonego we frankach miała zostać wypłacona, to nie można ustalić jaką kwotę kredytu należy wypłacić kredytobiorcy. Ponadto, nawet jeśli byłoby możliwe ustalenie jaką kwotę w złotych powinien wypłacić bank, to nieznany byłby mechanizm ustalania kursów po jakich kredytobiorca miałby następnie spłacać kredyt, jako że również ten mechanizm okazał się abuzywny.

Ocena klauzul waloryzacyjnych zawartych w umowie jako abuzywne
i jednocześnie brak możliwości zastąpienia jej innymi klauzulami, skutkuje brakiem zgodnych oświadczeń woli stron w chwili zawarcia umowy w tym zakresie, a zatem skutek prawny jest taki sam jak przy stwierdzeniu nieważności na podstawie art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe
w związku z 351 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c.

Z umowy nie wynikało, aby kurs waluty obowiązującej w banku w dniu przeliczania całej kwoty kredytu na CHF, a następnie w dniu spłaty każdej kolejnej raty musiał przybrać wartość rynkową albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Umowa,
w tym regulamin, nie przewidywała żadnych kryteriów, wedle których miałby być ustalony kurs waluty. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały z umowy, zatem stosowanie jakichkolwiek praktyki
w określaniu kursu waluty było swobodną decyzja pozwanego jako kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione. Ponadto,
w umowie wadliwie został wskazany sposób ustalania oprocentowania kredytu, którego zmienność nie poddaje się obiektywnej kontroli przez co dodatkowo świadczenie obciążające powoda było nie do przewidzenia.

Pozwany podniósł, że nie mógł ustalać dowolnych kursów walut
w tabelach kursów obowiązujących w banku, gdyż działa na konkurencyjnym rynku i musi liczyć się z realnymi kursami tychże walut, jakie na tym rynku się kształtują. W odniesieniu do tego stanowiska warto zauważyć, że ani umowa stron, ani przepisy prawa, nie ograniczały pozwanego w możliwości prowadzenia różnych tabel kursów wymiany walut.

Nade wszystko wskazać należy, iż ewentualna rynkowość kursów pozostaje bez związku z niniejszą sprawą. Rynkowość odnosi się bowiem do sposobu wykonywania umowy, a nie ukształtowania praw i obowiązków kredytobiorcy. Pozwany bank mógł zatem dwukrotnie, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorcy pierwszy raz po wypłacie kredytu przeliczając kwotę udzielonego kredytu na CHF po kursie ustalonym przez siebie.

W tej sytuacji należy przyjąć, że pozostała po wyeliminowaniu postanowień niedozwolonych treść stosunku prawnego nie pozwala na przyjęcie, że strony zawarły ważną umowę kredytu.

W związku z powyższym Sąd doszedł do wniosku, że zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna, o czym Sąd orzekł w pkt. I wyroku.

Roszczenie o zapłatę rozpoznać należało na podstawie przepisów
o bezpodstawnym wzbogaceniu. Jak stanowi art. art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, tj. takiego, w którym ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 1
i 2 k.c.
).

Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy kredytu w całości jest uznanie, że spełnione przez obie strony świadczenia nie miały oparcia
w łączącej strony umowie.

W przypadku gdy w umowach wzajemnych bezpodstawne wzbogacenie następuje po obydwu stronach, teoretycznie możliwe są dwa rozwiązania, czyli zastosowanie teorii dwóch kondykcji, lub teorii salda. Pierwsza z nich opiera się na założeniu, że w sytuacji, kiedy na skutek nieważności umowy obie strony stały się bezpodstawnie wzbogacone, każdej z nich przysługuje odrębne roszczenie, które może być dochodzone niezależnie od roszczenia drugiej strony. Takie roszczenie może zostać potrącone, jak również może być dochodzone w drodze powództwa wzajemnego ( zob. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 listopada 2019 r., XXV C 505/19, Legalis; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2019 r., VI ACa 1712/17; wyrok SA w Warszawie z 31.1.2019 r., VI ACa 7/18). Natomiast teoria salda zakłada porównanie wartości wzbogacenia obu stron nieważnej umowy
i upatruje powstanie roszczenia jedynie po tej stronie, której wzbogacenie ma wyższą wartość. Wysokość tego roszczenia odpowiada różnicy pomiędzy większym i mniejszym wzbogaceniem ( zob. wyrok Sądu Okręgowego
w Warszawie z dnia 26 czerwca 2019 r., XXV C 139/19, Legalis; wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 czerwca 2019 r., XXV C 266/15, Legalis).

Sąd Najwyższy wskazał, że w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu. W takim przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu. Wykazanie samego faktu spełnienia świadczenia wypełnia bowiem przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia ( por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11 - z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11 - z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12 - z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13 - z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15).

Sąd miał na względzie także aktualnie stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uchwale z 16 lutego 2021 r. – III CZP 11/20 (Legalis nr 2532281), w której Sąd Najwyższy przesadził, że w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, umowę należy rozliczyć zgodnie z teorią dwóch kondykcji .

Sąd Najwyższy w przywołanej uchwale wskazał, że „stronie, która
w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”. Argumentując przyjęte rozstrzygnięcie Sąd Najwyższy wskazał, że „(…) w razie nieważności umowy kredytu dokonywane przez niedoszłego kredytobiorcę płatności, mające stanowić spłatę wykorzystanego kredytu, są świadczeniami nienależnymi, podobnie jak świadczeniem nienależnym jest w takiej sytuacji wypłata środków pieniężnych przez bank. Zgodnie zaś z art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. świadczenia nienależne podlegają zwrotowi. Proste zastosowanie tej reguły prowadzi do wniosku, że między bankiem a niedoszłym kredytobiorcą powstają wówczas różne zobowiązania restytucyjne: zobowiązanie niedoszłego kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanych środków pieniężnych oraz zobowiązania banku do zwrotu uiszczonych płatności. Przepisy art. 410 i n. k.c. nie zawierają żadnej odrębnej regulacji, która wskazywałaby na jakąkolwiek zależność tych zobowiązań, w szczególności odwzorowującą zamierzony przez strony związek między obowiązkami mającymi wynikać
z umowy kredytu (choćby na wzór art. 495 k.c.). Jedynie z art. 497 w zw.
z art. 496 k.c. wynika, że jeżeli wskutek nieważności umowy wzajemnej strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zasadnicze milczenie ustawodawcy sugeruje, a art. 497 w związku z art. 496 k.c. sugestię tę wzmacnia, że nawet w przypadku nieważności umowy wzajemnej zobowiązania stron do zwrotu otrzymanych nienależnie świadczeń są co do zasady od siebie niezależne, co odpowiada aprobowanej w doktrynie i przez Sąd Najwyższy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18, Glosa 2020, nr 4, s. 67) teorii dwóch kondykcji (…)”.

W omawianej uchwale Sąd Najwyższy opowiedział się także pozytywnie za możliwością skorzystania przez bank z zarzutu potrącenia poprzez złożenie stosownego oświadczenia woli (art. 498 i n. k.c.). Zaznaczył jednocześnie, że „odstępstwa od tej reguły w reżimie bezpodstawnego wzbogacenia nie może uzasadniać argument odwołujący się do art. 408 § 3 k.c., przewidującego możliwość swego rodzaju kompensaty przez odliczenie od zwracanej w pieniądzu wartości korzyści, wartości nakładów, które żądający byłby obowiązany zwrócić. Jest tak już dlatego, że zgodnie
z dominującym poglądem sąd nie może dokonać takiej kompensaty z urzędu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 1987 r., III CRN 152/87, OSNC 1988, nr 12, poz. 178).

W świetle powyższego nie sposób było również uznać, by pozwany nie był wzbogacony kosztem powoda lub by zaistniały przesłanki wymienione
w art. 409 k.c. Zgodnie z tym przepisem obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.

W ocenie Sądu nie można postawić znaku równości między zużyciem czy utratą wzbogacenia w rozumieniu ww. przepisu a obowiązkiem zwrotu przez powoda na rzecz pozwanego wzajemnego świadczenia, spełnionego
w wykonaniu nieważnej umowy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07, OSN 2009, Nr 17-18, poz. 223, przypadki zużycia lub utraty wzbogacenia w świetle art. 409 k.c., powodujące odpadnięcie wzbogacenia, muszą ograniczyć się zatem do tych tylko sytuacji, kiedy nastąpiło to bezproduktywnie, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu, czy też innej korzyści dla majątku wzbogaconego.

W niniejszej sprawie brak było jakiegokolwiek dowodu na okoliczność, że pozwany uzyskaną korzyść zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

Jednocześnie z art. 411 k.c. wprost wynika, że brak możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego nie obejmuje sytuacji, gdy jego spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej umowy.

W niniejszej sprawie podstawą prawną świadczenia była nieważna czynność prawna, która nie stała się ważna mimo spełnienia świadczenia,
a w takim wypadku wiedza spełniającego świadczenie, że nie był do świadczenia zobowiązany, nie zwalnia odbiorcy świadczenia do jego zwrotu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2018 r., I CSK 575/17, Legalis nr 1829409).

Sąd przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy miał również na uwadze uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. o sygn. III CZP 6/21. Sąd Najwyższy wskazał, że niedozwolone postanowienie umowne należy co do zasady uznać za nigdy nie istniejące, w związku z czym nie może ono wywoływać skutków wobec konsumenta, a zapłacone na jego podstawie kwoty są nienależne i podlegają restytucji. Umowa, która nie może wiązać bez niedozwolonego postanowienia, jest w całości bezskuteczna,
a w konsekwencji konsument i kredytodawca mogą żądać zwrotu świadczeń spełnionych na jej podstawie jako nienależnych (art. 410 § 1 k.c.). Roszczenia stron mają charakter odrębny (niezależny), co oznacza, że nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji i konsument może żądać zwrotu w całości spłaconych rat kredytu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Mając powyższe na uwadze, zasadne było zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda całej dochodzonej kwoty tj. 213.073,67 zł oraz 7.262,62 CHF jako spełnionego na rzecz pozwanego świadczenia nienależnego.

Odnośnie żądania odsetkowego Sąd miał na względzie, że roszczenie kondykcyjne wymagalne jest na skutek wezwania osoby świadczącej nienależnie, którym w ocenie Sądu było doręczenie odpisu pozwu. Zatem, roszczenie odsetkowe Sąd uwzględnił od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu (tj. od dnia 27 lutego 2021 r.). Tym samym Sąd oddalił częściowo roszczenie o odsetki tj. za okres od dnia wniesienia pozwu do 26 lutego 2020 r.

W związku z wygraniem przez stronę powodową sprawy w całości (oddalenie żądania pozwu dotyczyło wyłącznie roszczenia odsetkowego
w niewielkiej jego części) Sąd zasądził na jej rzecz koszty procesu w całości na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. I tak na koszty procesu po stronie powodowej składały się: opłata od pozwu w kwocie 1.000,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 10.800,00 zł. Ten ostatni składnik kosztów Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt 1 ppkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2018 r. poz. 265).

sędzia Barbara Pyz-Kędzierska

ZARZĄDZENIE

(...)

sędzia Barbara Pyz-Kędzierska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Barbara Pyz-Kędzierska
Data wytworzenia informacji: