Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1605/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-04-28

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2025 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Ewa Kocielnik

po rozpoznaniu w dniu 3 kwietnia 2025 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa B. S., A. S. i J. S.

przeciwko Bank (...) S.A. z siedzibą w G.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie o ustalenie i zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  ustala, że pozwany wygrał proces w 100% i pozostawia rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku.

Sygn. akt I C 1605/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 28 kwietnia 2025 r.

Pozwem z dnia 29 grudnia 2019 r. (data stempla pocztowego) skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G., B. S. oraz M. S. wnieśli o: 1. ustalenie, że Umowa kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. zawarta pomiędzy powodem, a pozwanym jest nieważna;

ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia powyższego, wnieśli o:

2. ustalenie, że klauzule waloryzacyjne kredytu nie obowiązują powoda;

3. na dzień 21 października 2019 r. saldo kredytu to kwota 130 637,59 zł, kwota kredytu jest płatna w miesięcznych ratach do dnia 20 każdego miesiąca, do dnia 20 listopada 2024 r., kredyt oprocentowany jest w oparciu o stopę referencyjną LIBOR 3M CHF, powiększoną o stałą marżę Banku 4,810 p.p.;

4. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 94 780,60 zł z tytułu bezpodstawnego świadczenia wynikającego z nadpłaty w spłaceniu rat kredytu.

Zgłosili również zarzut potrącenia domagając się pomniejszenia salda zobowiązania o nadpłaty powstałe wskutek stosowania przez Bank abuzywnych postanowień umownych.

Powodowie wnieśli także o zwrot kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według stawki określonej według norm przepisanych (pozew – k. 3-10).

W odpowiedzi na pozew z dnia 27 maja 2020 r. (data stempla pocztowego) pozwany Bank wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podniósł również zarzut braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia oraz zarzut przedawnienia roszczeń powodów (odpowiedź na pozew – k. 51-82).

W następstwie powzięcia informacji o śmierci M. S. w dniu (...)r. tut. Sąd postanowieniem z dnia 19 czerwca 2020 r. zawiesił postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c., a następnie – w rezultacie rozpoznania wniosku z dnia 25 lutego 2021 r. (data stempla pocztowego) – w dniu 8 kwietnia 2021 r. podjął postępowanie z udziałem B. S., J. S. i A. S., jako następców prawnych zmarłego powoda M. S. (postanowienie z dnia 19 czerwca 2020 r., sygn. akt I C 1560/19 – k. 245; wniosek o podjęcie postępowania zawieszonego na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. – k. 289-289v; postanowienie z dnia 8 kwietnia 2021 r., sygn. akt I C 1560/19 – k. 294).

Po ostatecznej modyfikacji powództwa, pismem z dnia 8 stycznia 2024 r. (data prezentaty), B. S., J. S. oraz A. S. wnieśli o:

1.  ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z Umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. zawartej pomiędzy powodami, a (...) Bankiem (...) S.A. (poprzednikiem prawnym pozwanego);

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 73 438,37 CHF oraz 275 141,20 zł tytułem zwrotu świadczenia nienależnego polegającego na spłacie na podstawie nieważnej Umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia modyfikacji do dnia zapłaty;

ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia roszczenia określonego powyżej, wnieśli o:

3.  ustalenie, że klauzule waloryzacyjne zawarte w Umowie nr (...) z dnia 7 września 2004 r. nie wiążą powodów;

4.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 94 781,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z tytułu świadczenia nienależnego polegającego na nadpłacie w spłacaniu kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. na dzień 21 października 2019 r.

Powodowie wnieśli również o zwrot kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (pismo procesowe strony powodowej zawierające modyfikację powództwa – k. 536-537).

W odpowiedzi na tak zmodyfikowane powództwo pozwany Bank konsekwentnie wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym również po jego modyfikacji oraz zasądzenie solidarnie (ewentualnie łącznie) od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz opłatami skarbowymi od pełnomocnictwa. (pismo procesowe pozwanego – odpowiedź na modyfikację powództwa – k. 549-556).

Do czasu zamknięcia rozprawy w dniu 3 kwietnia 2025 r. tak sformułowane stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie, przy czym pozwany Bank – w piśmie z dnia 18 marca 2024 r. (data stempla pocztowego) – zgłosił zarzut prawa zatrzymania (pismo procesowe pozwanego – zgłoszenie zarzutu prawa zatrzymania – k. 564-566; protokół z rozprawy z dnia 3 kwietnia 2025 r. – k. 696-697).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

B. S. oraz M. S. poszukiwali środków na wykończenie nieruchomości będącej nadbudową mieszkalną nad prowadzonym przez nich zakładem produkcyjnym, refinansowanie wcześniej zaciągniętych kredytu mieszkaniowego oraz samochodowego, a także cel dowolny. Początkowo samodzielnie poszukiwali najlepszej oferty kredytowej w PLN, jednak ze względu na brak zdolności kredytowej w każdej instytucji do której się udali odmawiali im udzielenia kredytu. Ostatecznie zwrócili się o pomoc do pośrednika, który w toku 3 spotkań przedstawił im jedyny dostępny dla nich kredyt waloryzowany kursem CHF oferowany przez (...) Bank (...) S.A. (poprzednika prawnego pozwanego Banku). Udali się więc oni do najbliższej placówki ww. Banku, w której jego pracownicy przeczytali im treść Umowy, a także opisywali poszczególne jej postanowienia. Powódka przeczytała sporną Umowę przed jej podpisaniem, nie miała potrzeby negocjowania któregokolwiek z jej warunków, a dodatkowo zdawała sobie sprawę z tego, że kurs waluty, do której indeksowany jest kredyt może ulec zmianie.

(dowód: zeznania powódki B. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k. 540-541)

W dniu 24 sierpnia 2004 r. B. S. oraz M. S. złożyli do (...) Banku (...) S.A. wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w łącznej kwocie 363 000,00 zł na budowę systemu gospodarczego w kwocie 90 000,00 zł, refinansowanie kredytu mieszkaniowego w kwocie 65 000,00 zł, refinansowanie kredytu samochodowego w kwocie 8 000,00 zł oraz dowolny cel w kwocie 200 000,00 zł, w walucie CHF, z okresem kredytowania 20 lat. W dacie złożenia wniosku M. S. miał wykształcenie średnie i prowadził działalność gospodarczą polegającą na (...) osiągając w ostatnim roku podatkowym dochód w wysokości(...) zł. B. S. natomiast miała wykształcenie wyższe humanistyczne i pomagała mężowi prowadzić (...)

(dowód: wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego nr (...) – k. 149-152; zeznania powódki B. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k. 540-541)

W dniu 14 września 2004 r. (data złożenia podpisów) (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednik prawny pozwanego Banku) zawarł z B. S. oraz M. S. umowę kredytu nr (...) (dalej: Umowa), na podstawie której Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 363 000,00 zł, indeksowanego kursem CHF, na warunkach określonych w Umowie, a kredytobiorca zobowiązał się do wykorzystania kredytu zgodnie z postanowieniami Umowy, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w terminach oznaczonych w Umowie oraz zapłaty Bankowi prowizji, opłat i innych należności wynikających z Umowy. W dniu wypłaty saldo miało być wyrażone w walucie do której indeksowany był kredytu według kursu kupna waluty do której indeksowany był kredyt, podane w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank (...) S.A, opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane miało być dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany był kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank (...) S.A., opisanej szczegółowo w § 17 (§ 1 ust. 1 Umowy).

Stosownie do treści § 1 ust. 2 Umowy, kredyt przeznaczony był na pokrycie części kosztów rozbudowy budynku użytkowego na działce gruntu, której właścicielem jest kredytobiorca w kwocie 90 000,00 zł oraz na spłatę zobowiązań kredytobiorcy:

a)  kredytu na indywidualne budownictwo mieszkaniowe z dnia 8 grudnia 1999 r. w (...) Banku (...) S.A. w W. Oddział B.;

b)  kredytu samochodowego z dnia 10 lipca 2022 r. w (...) Bank (...) S.A.;

a także cele konsumpcyjne kredytobiorcy w kwocie 200 000,00 zł.

Oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 5,100 % w skali roku i stanowiło sumę marży Banku w wysokości 4,810 % oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3, opisanego szczegółowo w § 8 (§ 2 ust. 1 Umowy).

W myśl § 2 ust. 3 Umowy, kredytobiorca był zobowiązany do zapłaty prowizji z tytułu udzielenia kredytu w wysokości 7 260,00 zł w przypadku dokonania nadpłat w wysokości łącznie przekraczającej 10% kwoty przyznanego kredytu, w ciągu pierwszych 3 lat liczonych od dnia wypłaty I transzy kredytu. W takiej sytuacji prowizja miała zostać doliczona do salda kredytu w dniu dokonania nadpłaty i przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt po kursie sprzedaży z dnia dokonania czynności przez Bank.

W myśl § 7 ust. 3 oraz 6 Umowy każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. ogłoszonego przez Bank w dniu dokonania wypłaty przez Bank. Wypłata wskazanej we wniosku o wypłatę kwoty kredytu dokonana miała być przelewem na wskazane w tym wniosku rachunki bankowe prowadzone w banku krajowym lub w inny sposób wskazany w Umowie i zaakceptowany przez Bank. Dzień dokonania takiego przelewu będzie uważany za dzień wypłaty wykorzystanego kredytu.

Na podstawie § 8 ust. 1 Umowy oprocentowanie kredytu było zmienne i ulegało zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakim nastąpiła wypłata I transzy kredytu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3.

Stosownie do treści § 10 ust. 6 Umowy, rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorców miało następować według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany był kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., ogłoszonego przez Bank w dniu wpływu środków do Banku.

Zgodnie z § 17 ust. 1 Umowy, do rozliczenia transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane miały być odpowiednie kursy kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. walut zawartych w ofercie Banku.

Kurs kupna określane miały być jako średnie kursu złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (§ 17 ust. 2 Umowy).

Kurs sprzedaży określany miał być jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (§ 17 ust. 3 Umowy).

Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży stosowane miały być kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w ostatnim dniu roboczym poprzedzającym ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. przez Bank oraz marże kupna/sprzedaży wyliczone na bazie danych z ostatniego roboczego dnia miesiąca poprzedzającego ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży przez (...) Bank (...) S.A. (§ 17 ust. 4 Umowy).

Marże kupna/sprzedaży ustalane były raz na miesiąc. Wyliczenie ww. marż polegało na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to: (...) SA., (...) SA, Bank (...) (§ 17 ust. 5 Umowy).

(dowód: umowa kredytu nr (...) z dnia 14 września 2004 r. – k. 11-14v, 140-147)

Środki z kredytu zostały wypłacone w transzach:

- w dniu 20 września 2004 r. w kwocie 64 999,00 zł stanowiącej równowartość kwoty 23 658,73 CHF, w kwocie 7 999,99 zł stanowiącej równowartość kwoty 2 911,84 CHF oraz w kwocie 235 000,01 zł stanowiącej równowartość kwoty 85 535,42 CHF przeliczonych przy zastosowaniu kursu 2,7474;

- w dniu 8 listopada 2004 r. w kwocie 35 999,99 zł stanowiącej równowartość kwoty 13 181,50 CHF przeliczonej przy zastosowaniu kursu 2,7311;

- w dniu 3 grudnia 2004 r. w kwocie 19 000,0 1 zł stanowiącej równowartość kwoty 7 152,81 CHF przeliczonej przy zastosowaniu kursu 2,6563.

(dowód: zaświadczenie Banku z dnia 30 października 2019 r. – k. 21)

B. S. oraz M. S. po uruchomieniu kredytu przystąpili do jego spłacania, a raty kapitałowo-odsetkowe uiszczali początkowo w PLN.

(dowód: zeznania powódki B. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k. 540-541; zaświadczenie z dnia 30 października 2019 r. – k. 22-26)

Aneksem z dnia 29 października 2009 r. Bank wyraził kredytobiorcom zgody na zawnioskowaną przez nich prolongatę w spłacie 3 rat kredytu ustalając pierwszą ratę po upływie okresu prolongaty na dzień 20 lutego 2010 r.

(dowód: aneks z dnia 29 października 2009 r. – k. 15-16, 154-155)

Aneksem z dnia 20 marca 2014 r. Bank umożliwił kredytobiorcom spłatę rat kapitałowo-odsetkowych także w walucie, do której indeksowany jest kredyt.

Od tego czasu też kredytobiorcy dokonywali spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji – CHF.

(dowód: aneks z dnia 20 marca 2014 r. – k. 17-19; zaświadczenie z dnia 30 października 2019 r. – k. 22-26)

Wahania kursów sprzedaży waluty CHF w bankach (...),(...), (...) (...) Bank (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) S.A., (...) Bank S.A. były niemalże identyczne, co oznacza, że banki w tym też pozwany Bank, reagowały w podobny sposób do zmian kursu przedmiotowej waluty na rynku międzybankowym, a wysokość marż określana była na podobnym rynkowym poziomie.

W przypadku pozostawienia w spornej Umowie klauzul indeksacyjnych kwoty kredytu kursem franka szwajcarskiego przy jednoczesnej zmianie sposobu ustalania kursu waluty, jako średniego kursu NBP dla waluty CHF w miejsce kursu stosowanego przez pozwany Bank przy jednoczesnym uwzględnieniu wszystkich pozostałych postanowień umownych łączna wysokość rat odsetkowych oraz kapitałowo-odsetkowych należnych pozwanemu od kredytobiorców za okres od dnia 20 października 2004 r. do dnia 21 października 2019 r. wyniosłaby: w walucie PLN – 313 241,47 zł oraz w walucie CHF – 57 299,92 zł.

Różnica pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych faktycznie uiszczonych przez kredytobiorców na rzecz pozwanego w okresie od dnia 20 października 2004 r. do dnia 21 października 2019 r. oraz hipotetyczną wysokością rat odsetkowych oraz kapitałowo-odsetkowych w tożsamym okresie wyniosłaby: w walucie PLN – 19 970,02 oraz w walucie CHF – 4 141,91 CHF i stanowiłyby hipotetyczną nadpłatę na kredycie dokonaną przez kredytobiorców na rzecz pozwanego.

( dowód: opinia biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. – k. 602-617; pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. – k. 662-666; ustne wyjaśnienia biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. złożone na rozprawie w dniu 3 kwietnia 2025 r. – k. 697)

Sporny kredyt dalej jest spłacany.

M. S. zmarł w dniu (...)r. Spadek po nim, na podstawie ustawy, nabyli żona B. S. oraz synowie J. S. i A. S. – każde po 1/3 części spadku.

W nieruchomości, której remont był kredytowany była i jest zarejestrowana i prowadzona działalność gospodarcza, jednak koszty kredytu nigdy nie były zaliczane do kosztów uzyskania przychodu owej działalności.

W nieruchomości tej mieszka obecnie powódka wraz ze swoim bratem.

(dowód: zeznania powódki B. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k. 540-541; zeznania powoda J. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k 541; zeznania powoda A. S. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2024 r. – k. 541; akt poświadczenia dziedziczenia z dnia 2 lipca 2020 r. – k. 290-290v; rejestr spadkowy PL – k. 291 )

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów. Sąd w całości dał wiarę dokumentom wymienionym w stanie faktycznym, bowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, a Sąd nie miał podstaw do podważenia ich wiarygodności bądź zawartej w nich treści z urzędu.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się również częściowo na dowodzie z przesłuchania powódki w zakresie wskazanym w ustalonym stanie faktycznym. W ocenie Sądu – wbrew jednoznacznej intencji powódki – złożone przez nią zeznania w sposób niewątpliwy potwierdziły, że pracownicy pozwanego Banku spełnili w sposób należyty obowiązki informacyjne, w tym w należyty sposób poinformowali B. S. i jej męża o ryzyku walutowym, sposobie ustalania kursów przez Bank itd. Nie może przy tym umknąć uwadze, że odmienne ustalenia, a zgodne z lansowanym prze stronę powodową stanowiskiem, nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Zebrane w sprawie dowody i ustalony stan faktyczny wskazują, że w chwili zawierania Umowy kredytu powódka i jej mąż zostali należycie poinformowani i posiadali pełną świadomość ryzyka walutowego oraz warunków oferowanego kredytu indeksowanego. W oparciu o otrzymane dane i posiadaną wiedzę dokonali własnej analizy opłacalności oferowanego produktu bankowego i zdecydowali się na skorzystanie z ówcześnie jedynej dostępnej dla nich oferty kredytu waloryzowanego walutą CHF.

W marginalnym zakresie Sąd polegał również na dowodzie z przesłuchania powodów J. S. i A. S., a mianowicie jedynie w skromnym zakresie przez nich przyznanym, iż są spadkobiercami po ojcu – M. S..

Ustalając stan faktyczny Sąd czerpał także z opinii, opinii uzupełniającej i ustnych wyjaśnień biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. . Zdaniem Sądu były one zgodne z zasadami wiedzy i doświadczenia zawodowego biegłego oraz sformułowane w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Opinia, opinia uzupełniająca oraz ustne wyjaśnienia ww. biegłego w sposób dokładny, zwięzły i wyczerpujący odpowiedziały na zadane w tezie dowodowej pytania .

Jednocześnie Sąd postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2024 r., na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., oddalił wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w pozostałym zakresie oraz wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a także z przyczyn jakie legły u podstaw nieuwzględnienia żądania pozwu, o czym w dalszej części uzasadnienia. Niezależnie od powyższego strona powodowa cofnęła powyższy wniosek na terminie rozprawy w dniu 9 stycznia 2024 roku.

Sąd ustalając stan faktyczny nie oparł się na złożonych na piśmie zeznaniach świadków M. C. oraz R. C., którzy albo nie uczestniczyli w spotkaniach z klientami hipotecznymi albo nie pamiętali okoliczności związanych z podpisywaniem tej konkretnej Umowy. Świadkowie ci przedstawili jedynie posiadaną przez siebie ogólną wiedzę dotyczącą realizacji umów kredytowych indeksowanych w CHF zawieranych w pozwanym Banku, opisali stosowane w nim procedury, jednak nie udzielili informacji kluczowych z punktu widzenia istoty sporu, a mianowicie w zakresie prawidłowości pouczenia powódki i jej męża o ryzyku kursowym, kursie waluty, spreadzie oraz kosztach kredytu.

Dopuszczony w sprawie dowód z zeznań świadka C. B. nie został zaś w toku postępowania w ogóle przeprowadzony, gdyż wielokrotnie przesłane do świadka przesyłki listowne na podane przez pozwanego adresy były bądź zwracane, jako niepodjęte w terminie (k. 452, 467, 476, 482, 490, 511, 516, 517, 527), bądź – w razie ich odbioru – pozostawały bez odpowiedzi (k. 466, 530).

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione a przedłożone przez strony dokumenty, pisemne analizy ekonomiczne i raporty, pisma, ekspertyzy, artykuły i inne, które stanowiły dokumenty prywatne przedstawiające stanowiska stron je składających do akt sprawy, nie zawierały natomiast wiążącej Sąd rozpoznający niniejszą sprawę wykładni przepisów prawa, dotyczyły kwestii niezwiązanych z tą konkretną Umową kredytową, a zatem nie stanowiły w niniejszej sprawie faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.). Sąd potraktował je jedynie jako wyraz poglądów wzmacniających argumentację stron postępowania – podobnie jak dołączone orzecznictwo sądów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu przedawnienia, sformułowanego przez pozwany Bank, zdaniem Sądu nie zasługiwał on na uwzględnienie.

W ocenie Sądu nie sposób przyjąć, iż roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia – w tym obejmującego świadczenie odsetkowe, jest roszczeniem o świadczenie okresowe. Okoliczność, iż nienależne świadczenie było spełniane cyklicznie, w częściach, nie powoduje „okresowości” roszczenia o zwrot tego świadczenia. Odrębnie natomiast dla każdej z części tego nienależnego świadczenia rozpoczynał się bieg 10-letniego terminu przedawnienia (obecnie w wyniku zmian ustawowych – 6 lat). Pozwany nie był w stosunku do powodów – czy to początkowo pierwotnych kredytobiorców, czy następnie powódki oraz następców prawnych zmarłego M. S., zobowiązany, ani w wyniku umowy kredytu, ani na skutek nieważności umowy kredytu, do jakichkolwiek świadczeń okresowych, w rozumieniu art. 118 k.c. Nie należy bowiem mylić roszczeń przysługujących bankowi (kredytodawcy) z roszczeniami przysługującymi kredytobiorcom. Roszczenie banku o zapłatę rat kredytu, w tym o zapłatę odsetek, rzeczywiście stanowi roszczenie o świadczenie okresowe. Nie jest natomiast roszczeniem o świadczenie okresowe roszczenie kredytobiorcy o zwrot świadczeń nienależnych odpowiadającym kwotowo zapłaconym ratom kredytu, w sytuacji gdyby okazało się, że umowa kredytu jest nieważna. Ocena ta dotyczy zarówno części kapitałowej jak i części odsetkowej rat.

Wskazać trzeba, że z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Stosowanie do treści art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 9 lipca 2018 r., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) termin przedawnienia wynosił dziesięć lat. Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. Powyższe oznacza, że w niniejszej sprawie ma zastosowanie 10-letni termin przedawnienia.

Umowa kredytu została w niniejszej sprawie zawarta w dniu 14 września 2004 r., kredyt – w chwili wnoszenia pozwu – nie został spłacony. Tym samym bieg terminu przedawnienia, w dniu 29 grudnia 2019 r., tj. w dniu nadania pozwu w urzędzie pocztowym, nie rozpoczął się, gdyż powódkę oraz następców prawnych M. S. i pozwanego nadal łączyła Umowa kredytowa.

Z tych względów zarzut pozwanego Banku, dotyczący przedawnienia zgłoszonego przez powodów roszczenia – czy to w jego pierwotnym brzmieniu czy też po jego modyfikacji, należy uznać za całkowicie niezasadny.

Przechodząc do meritum wskazać należy, iż strona powodowa w niniejszym postępowaniu ostatecznie domagała się ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z Umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. zawartej pomiędzy powodami, a (...) Bankiem (...) S.A. (poprzednikiem prawnym pozwanego) oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty 73 438,37 CHF oraz 275 141,20 zł tytułem zwrotu świadczenia nienależnego polegającego na spłacie na podstawie nieważnej Umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia modyfikacji do dnia zapłaty. Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia roszczenia określonego powyżej, wnosiła o ustalenie, że klauzule waloryzacyjne zawarte w Umowie nr (...) z dnia 7 września 2004 r. nie wiążą powodów oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 94 781,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z tytułu świadczenia nienależnego polegającego na nadpłacie w spłacaniu kredytu nr (...) z dnia 7 września 2004 r. na dzień 21 października 2019 r.

Dokonując oceny tak sformułowanego roszczenia wskazać należy na jego podstawę prawną, a mianowicie art. 189 k.p.c. Stosownie do wymienionego przepisu powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z art. 6 k.c. strona powodowa powinna wykazać istnienie po jej stronie interesu prawnego. Sąd z urzędu bada interes prawny będący materialno-prawną przesłanką powództwa o ustalenie, a ustalenie jego braku skutkuje oddaleniem powództwa wprost bez analizy żądania strony powodowej.

Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa; niepewność ta powinna być obiektywna, tj. zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, tj. według odczucia powoda. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego – w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1987 r., sygn. akt III CRN 57/87, OSNPG 1987, Nr 7, poz. 27). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. W przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie np. o świadczenie (danie, czynienie, zaniechanie lub znoszenie), wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 r. sygn. akt: II CKN 919/99 (LEX nr 54376), które Sąd Okręgowy w całości podziela.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, Sąd doszedł do przekonania, że strona powodowa – wbrew twierdzeniom pozwanego Banku – ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Zdaniem Sądu, w przedmiotowej sprawie, oceniając interes prawny w powództwie o ustalenie, szczególną uwagę zwrócić należy na fakt, iż powodów oraz pozwany Bank w dalszym ciągu łączy Umowa kredytowa, jak również brak spłaty całości zadłużenia wygenerowanego w oparciu o zawartą między stronami Umowę. W tej sytuacji nie sposób jest przyjąć, że powodom służy dalej idące roszczenie, w szczególności o przyszłe należności przysługujące bankowi, które mogliby oni uiścić na podstawie nieważnej w ich ocenie Umowy. Można rozważać, czy skoro strona powodowa spłaca kredyt w wysokości podawanej przez Bank, to czy istnieje jakakolwiek niepewność ich sytuacji prawnej zważywszy na pogląd zaprezentowany w cytowanym wyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 r. (sygn. IV CSK 362/14). Biorąc pod uwagę podnoszone przez stronę powodową twierdzenia o abuzywności postanowień dotyczących indeksacji zawartych w Umowie oraz nieważności Umowy, uznać należy, że niepewność sytuacji prawnej powodów została wykazana w sposób uzasadniający rozpoznanie sprawy merytorycznie w zakresie powództwa o ustalenie.

W ocenie Sądu, nie ma jednak racji strona powodowa, iż Umowa łącząca strony jest nieważna.

Zgodnie z art. 58 § 1 i 2 k.c. czynność sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy jest również wskazanie przepisów regulujących umowę kredytu bankowego, tj. art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (dalej: prawo bankowe). Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, w brzmieniu obowiązującym na datę zawarcia umowy kredytowej, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Stosownie do ust. 2 wskazanego przepisu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

W treści art. 69 ust. 2 prawa bankowego wskazano zatem, jakie niezbędne postanowienia powinny być zawsze ujawnione w umowie bankowej. Nie wszystkie z tych elementów stanowią essentialia negotii umowy kredytowej. Elementów konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

W ocenie Sądu przedmiotowa Umowa zgodna jest z art. 69 ustawy prawo bankowe i spełnia wszystkie wymogi zawarte w przytoczonym artykule, nie jest próbą obejścia przepisów prawa bankowego, jak również nie wypacza natury umowy kredytu. W Umowie kwotę kredytu ustalono na 363 000,00 zł, zaś walutę waloryzacji na CHF i w efekcie w chwili wypłaty kredytu jego kwotę poddano waloryzacji do CHF (§ 1 ust. 1 Umowy – k. 11, 140). Zdaniem Sądu odpowiadają prawu również postanowienia Umowy odnoszące się do oprocentowania kredytu, w tym wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany (§ 2 ust. 1 Umowy – k. 11, 140 oraz § 8 Umowy – k. 12-12v, 142-143). Zauważyć też należy, że w dacie podpisania Umowy przepisy prawa bankowego nie przewidywały obowiązku zawarcia w umowie postanowień określających mechanizm tworzenia tabel kursowych, kursów walut, czy też umożliwiających stronie wpływanie na ww. elementy. Zawarcia w umowach takich postanowień nie domagali się również kredytobiorcy – powódka wraz z mężem M. S..

Umowa kredytu waloryzowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe). Umowa ta nie jest zatem sprzeczna z art. 358 1 § 2 k.c. wedle którego strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Natomiast § 3 tego przepisu stanowi podstawę sądowej waloryzacji świadczeń. Należy wyjaśnić, że przepis art. 69 prawa bankowego nie należy do przepisów określających w sposób sztywny wysokości świadczenia pieniężnego, w szczególności świadczenia kredytobiorcy, tj. kwoty kredytu, którą powinien zwrócić w wykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy kredytu. Z tego względu waloryzacja umowna tego świadczenia była dopuszczalna na podstawie art. 358 1 § 2 k.c. Przyjęcie za miernik waloryzacji waluty obcej nie stanowiło również naruszenia bezwzględnie obowiązujących przepisów ani zasad współżycia społecznego. Waloryzacja umowna przy zastosowaniu jako jej miernika waluty obcej wyraża się w tym, że kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Tym samym należy zaznaczyć, że zasada nominalizmu zawarta w artykule 358 1 k.c., znajduje rozszerzenie w ustępie 2 wspomnianego artykułu, umożliwiającego waloryzację w drodze umowy (wyrok Sądu Najwyższy z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 kwietnia 2015 r. (sygn. V CSK 445/14, Lex nr 1751291), który to pogląd Sąd Okręgowy podziela i odnosi do przedmiotowej sprawy, potwierdził, że dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Wspomniany powyżej art. 69 Prawa bankowego statuuje, że waluty samego kredytu oraz waluta jego spłaty nie muszą być tożsame. Tym samym, dopuszczalne jest tworzenie umów realizujących essentialia negotii umowy kredytu przy założeniu spłaty wierzytelności w walucie obcej.

Biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waloryzacji tego kredytu (wyrok Sądu Najwyższego z 24 maja 2012 r., sygn. akt II CSK 429/11, Legalis nr 526856). Podkreślenia wymaga więc, że istotną konsekwencją umowy kredytu jest brak pewności w zakresie ostatecznego całkowitego jego kosztu zarówno ze strony banku, jak i kredytobiorcy. Dotyczy to także kredytów wyrażonych w PLN, nieindeksowanych do waluty obcej, szczególnie w przypadku zastosowania zmiennego oprocentowania kredytu, zależnego od szeregu czynników, na które kredytobiorca także nie ma wpływu. W przypadku wzrostu oprocentowania w okresie kredytowania, tak samo jak w przypadku zmian na rynku walutowym, które mogą dotykać CHF, kwota wierzytelności wobec banku może ulegać zmianie, jednak nawet wówczas będzie to jedno i to samo zobowiązanie z tego samego tytułu, bez cech innych stosunków zobowiązaniowych. Zjawisko to nie stanowi naruszenia ustawy Prawo bankowe, ani Kodeksu cywilnego w zakresie prawa zobowiązań. Brak ekwiwalentności świadczeń jest więc pozorny, z uwagi na konieczność zachowania wzajemnej wartości waluty PLN i CHF. Nie można oczekiwać od banku (który, jako spółka prawa handlowego, prowadzi nastawioną na zysk działalność gospodarczą) udzielania kredytów bez umożliwienia mu osiągnięcia korzyści z umowy kredytu, bo tylko wówczas nie dochodziłoby do rozbieżności pomiędzy udzielonym kredytem, a zobowiązaniem do zwrotu wykorzystanego kredytu. Kredytobiorca, niedysponujący własnymi środkami pieniężnymi oraz taki kredytobiorca, który nie zamierza zaangażować posiadanych przez siebie środków finansowych, korzysta z finansowego wsparcia ze strony banku, dla którego umowa kredytu jest źródłem przychodu, tym samym dochodzi do naruszenia równowagi między stroną konsumencką a spółką prawa bankowego. Nie jest to jednak równoznaczne z nieważnością umowy kredytu, ponieważ wykorzystanie mechanizmu waloryzacji nie narusza natury kredytu, gdyż zapewnia kredytodawcy zarobek w zamian za udzielenie kredytu.

W sprawie bezsporne jest, że powódka wraz z mężem zawierali przedmiotową Umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Uzyskane z kredytu środki zostały bowiem przeznaczone przede wszystkim na wykończenie nadbudowy mieszkaniowej istniejącej nad prowadzonym przez nich zakładem produkcyjnym, która służyć miała i wciąż służy do celów mieszkaniowych. Zgodnie z przywołanym przepisem, konsumentem można być wyłącznie w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową. Decyduje więc brak związku danej czynności z wymienioną działalnością, a nie to, czy taka działalność jest w ogóle prowadzona przez osobę dokonującą czynności prawnej. Do uznania, że mamy do czynienia z konsumentem, wystarczy brak bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową; istnienie pośredniego związku nie wyklucza zatem uznania danej osoby za konsumenta (K. Osajda (red.), P. Miklaszewicz, Kodeks cywilny, Komentarz, wyd. 20, 2018, Legalis).

Zawarcie umowy jako konsument nie oznacza jednak „gwarancji satysfakcji”, tj. że umowa – w szczególności taka, która wiąże się z ryzykiem i uzależniona jest od czynników zewnętrznych, niezależnych od stron – będzie ostatecznie zawsze dla konsumenta korzystna. Jak wskazał Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 18 kwietnia 2016 r. (sygn. III C 275/15, Mon.Pr.Bank. 2016 nr 10, str. 3) „działanie Państwa w zakresie ochrony konsumentów winno bowiem ograniczać się do ochrony przed działaniami podstępnymi bądź nieuczciwymi, nie mogą oni natomiast oczekiwać, że państwo ochroni ich przed wszelkimi negatywnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji gospodarczych”, który to pogląd Sąd w tym składzie w pełni podziela. Podkreślić należy, że zawarcie umowy w charakterze konsumenta nie oznacza zwolnienia konsumenta z obowiązku dokonania przy zawieraniu umowy oceny rozmiaru zaciąganego zobowiązania i związanych z nim ryzyk. Jednocześnie żadne przepisy nie zabraniają konsumentom zawierania umów wiążących się z ryzykiem, jeżeli są oni gotowi je ponieść. Od konsumenta, należycie dbającego o własne interesy, należy oczekiwać aktywności i dążenia do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości czy wszelkich niezrozumiałych kwestii szczególnie w kontekście umowy, która stanowi dla niego zobowiązanie. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 5 października 2016 r. „w relacjach cywilnoprawnych nie jest dopuszczalne faworyzowanie żadnej ze stron, choćby była konsumentem, kosztem praw profesjonalisty. Trzeba też uwzględnić stale podnoszący się poziom wykształcenia, wiedzy, doświadczenia i świadomości prawnej ogółu społeczeństwa, w tym konsumentów, coraz lepiej przygotowanych do asertywnego uczestnictwa w obrocie prawnym” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 5 października 2016 r., sygn. I ACa 47/16, Legalis nr 1533035). W ocenie Sądu, nie ma podstaw do przyznania stronie powodowej uprzywilejowanej pozycji, w której bylaby ona zwolniona z odpowiedzialności za skutki zawartej Umowy przed podpisaniem której w sposób ewidentny powódka wraz ze swoim mężem dokonali oceny jej treści zarówno pod kątem opłacalności, jak i zgodności ze stanem faktycznym.

Oceny wymaga więc czy przed zawarciem przedmiotowej Umowy powódka i jej mąż zostali w sposób należyty poinformowani o treści umowy o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej i związanych z jej zawarciem ryzykach.

W ocenie Sądu, z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, że B. S. i M. S. – zarówno na etapie składania wniosku o udzielenie kredytu, jak i zawierania samej Umowy – zostali poinformowani m.in. o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej, a przede wszystkim o ryzyku kursowym i tabelach kursowych. W tym zakresie bowiem pracownicy Banku – podczas spotkań poprzedzających podpisanie spornej Umowy – przeczytali kredytobiorcom Umowę i omówili z nimi poszczególne jej zapisy . Powódka zaś świadoma była możliwości zmiany kursu. Powódka w toku niniejszego postępowania potwierdziła, że przeczytała Umowę przed jej podpisaniem (zeznania powódki – k. 540-541 ).

Strona powodowa nie wykazała więc, aby pozwany Bank nie wypełnił względem kredytobiorców ciążącego na nim obowiązku informacyjnego. W ocenie Sądu B. S. i M. S. posiadali pełną i niezbędną wiedzę na temat spłaty rat kredytu waloryzowanego, jak również mieli świadomość istnienia kursu walutowego, jego wahań i tabel kursowych. Zostali też poinformowani, iż uruchomienie kredytu i spłata rat kredytowych następuje według kursu kupna i sprzedaży waluty obcej, do której waloryzowany był kredyt.

Na ważność Umowy kredytu nie wpływa również fakt, że waloryzacja kredytu była dokonywana jednostronnie przez Bank w oparciu o kurs waluty u niego obowiązujący. Powódka i jej mąż dobrowolnie zawarli umowę kredytu hipotecznego waloryzowanego do waluty obcej, zgadzając się na wprowadzenie do niej obecnie kwestionowanych przez stronę powodową klauzul.

Podnoszone przez stronę powodową zarzuty dotyczące umowy o kredyt hipoteczny waloryzowanej do waluty CHF wynikają, w ocenie Sądu, ze wzrostu kursu franka szwajcarskiego, na który pozwany Bank nie miał żadnego wpływu i z którego to wzrostu nie odniósł żadnej korzyści. Wzrost kursu CHF wynikał bowiem z działań Centralnego Banku Szwajcarii, który w 2011 r. i 2015 r. doprowadził do uwolnienia sztywnego kursu CHF do innych walut. Zmiana kursu waluty, obiektywnie niekorzystna dla kredytobiorcy, nie może stanowić podstawy do stwierdzenia, że zawarta przez powódkę i jej męża Umowa jest nieważna.

Bank spełnił względem B. S. i M. S. wszelkie wymagane w dacie zawierania Umowy obowiązki informacyjne. Wskazać należy, że trudno jest oczekiwać od banku, by na chwilę zawierania kredytu przedstawiał kredytobiorcy np. symulacje kredytu, w których kurs waluty rośnie o 100 lub 200%. Wystarczające jest, w ocenie Sądu, aby bank poinformował kredytobiorcę o ryzyku kursowym. Ostatecznie każdy kredytobiorca ryzyko to oceni inaczej. Na kredytobiorcy „odważnym”, „ryzykancie” nawet informacja o ryzyku wzrostu kursu waluty o 200% nie zrobi wrażenia, zaś inaczej zareaguje kredytobiorca „ostrożny” i „zapobiegliwy”. Sąd przyjął zatem, że powódka i jej mąż posiadali pełną wiedzę na temat spłaty rat kredytu, to znaczy, że wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu (koszt kredytu), przeliczona na złotówki na dany dzień, podlega ciągłym wahaniom zgodnie z prawami rynków walutowych, w zależności od aktualnego kursu PLN i CHF, jak również mieli świadomość istnienia kursu walutowego, jego wahań i tabel kursowych.

Uznać również należy, iż dopuszczalne było zawarcie z Bankiem umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej. Przedmiotowa Umowa nie może być zatem uznana za bezwzględnie nieważną w związku z art. 58 k.c., gdyż nie narusza przepisów prawa, ani nie zmierza do obejścia ustawy, jak również nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W związku z powyższym powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego ze spornej Umowy należało uznać za bezpodstawne.

Wobec powyższego przystąpić należało do oceny zasadności roszczenia ewentualnego opartego o abuzywność niektórych z postanowień spornej Umowy. Uznanie kwestionowanych przez stronę powodową postanowień za abuzywne wymaga subsumpcji przepisu art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Paragraf 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Z kolei paragraf 3 wskazanego artykułu definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Strona powodowa wskazała, że postanowienia Umowy, a mianowicie § 1 ust. 1 Umowy określający kwotę kredytu oraz obowiązki kredytodawcy i kredytobiorcy, § 7 ust. 3 Umowy ustalający sposób obliczania kwot wypłacanych kredytobiorcy, § 10 ust. 6 Umowy określający sposób obliczania wysokości wpłat koniecznych do dokonania przez kredytobiorców oraz § 17 Umowy zawierający szczegółowe omówienie Tabeli Kursów kupna/sprzedaży (...) S.A. – stanowią klauzule niedozwolone (abuzywne).

W ocenie Sądu strona powodowa nie wykazała abuzywności ww. postanowień Umowy, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Zdaniem Sądu niedopuszczalne jest uproszczenie rozpoznania niniejszej sprawy poprzez odwołanie się tylko i wyłącznie do prejudycjalnego charakteru wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tym samym dotychczasowe orzecznictwo nie ma decydującego wpływu na interpretację sprawy, albowiem każdorazowo sąd obowiązany jest do dokonania całościowej oceny materiału dowodowego w celu ustalenia wiążącej strony treści stosunku prawnego. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 grudnia 2003 r. (sygn. akt III CZP 95/03), kontrola dokonywana w trybie przepisów art. 479 36 -479 45 k.p.c. dotyczy nie analizy konkretnego stosunku zobowiązaniowego, lecz abstrakcyjnie rozumianej treści normatywnej wzorca umownego (niezależnie od tego nawet, czy znalazł on zastosowanie w następstwie zawarcia umowy), tj. na kontroli wzorca jako takiego, w oderwaniu od konkretnej umowy, której wzorzec dotyczy.

Postanowienia umowy kredytu, które łączą strony postępowania, ustalone zostały w oparciu o preferencje kredytobiorców, zgłoszone we wniosku o udzielenie kredytu. Ostatecznie sama treść Umowy, z wyjątkiem postanowień odzwierciedlających dane zawarte we wniosku kredytowym, nie były indywidualnie uzgadniane, co do końcowego słownego brzmienia, lecz na kształt ostatecznie przyjętego wariantu tej Umowy i w ogóle na decyzję o jej zawarciu decydujący wpływ mieli B. S. i M. S., o czym w dalszej części uzasadnienia.

Sąd stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie konieczna jest całościowa kontrola, polegająca na badaniu wszystkich przesłanek abuzywności. Jest to sytuacja najwłaściwsza z punktu widzenia założeń procedury cywilnej, gdyż pozwala w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i niezredukowany zrekonstruować wszystkie istotne dla przedmiotowego indywidualnego stosunku prawnego okoliczności.

Zakres zastosowania przytoczonej regulacji art. 385 1 k.c. sprowadza się do umów zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Dotyczy on jedynie postanowień innych niż określające główne świadczenia stron, nieuzgodnionych z konsumentem indywidualnie. Ponadto przesłankami uznania postanowień umownych jest taka ich treść, która kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Należy, wobec tego zbadać umowy wiążące strony w aspekcie wszystkich powołanych przesłanek.

W judykaturze istnieje spór co do przyjęcia czy klauzule waloryzacyjne regulują świadczenie główne, czy też nie.

Zdaniem Sądu regulacje umowne związane z waloryzacją kredytu dotyczą głównych świadczeń stron. Co prawda ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie „główne świadczenia stron”, wskazane w art. 385 1 § 1 k.c., ale niewątpliwie są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Pojęcie to z pewnością należy interpretować w nawiązaniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Strona powodowa kwestionowała zapisy przedmiotowej Umowy dotyczące indeksacji, a zatem sposobu przeliczenia udzielonego im kredytu i rozliczenia wpłat dokonywanych przez nich na rzecz pozwanego tytułem spłaty zaciągniętego zobowiązania. Pojęcie „głównych świadczeń stron” w odniesieniu do umowy należy rozpatrywać w kontekście art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, zawierającego essentialia negotii umowy kredytu. Analizując kwestionowane przez powodów postanowienia umowne stwierdzić należy, że miały one wpływ na wysokość kredytu oraz wysokość poszczególnych rat. Stanowiły częściowo klauzulę waloryzacyjną, która wprost oddziałuje na wysokość świadczenia głównego stron. Z uwagi na powyższe, nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie nie wystąpiła podstawowa przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 k.c. Kwestionowane postanowienia określały bowiem główne świadczenia stron, a strona powodowa nie wykazała, aby zostały one sformułowane w sposób niejednoznaczny. Omawiane regulacje odwołują się wprost do kursu kupna lub sprzedaży waluty obowiązującego w pozwanym banku w chwili wypłaty lub spłaty kredytu. Wskazać również należy, że kredytujący bank de facto nie miał technicznej możliwości wykonania umowy w inny sposób niż w oparciu o własne tabele kursów. Zdaniem Sądu treść tych postanowień nie budzi też wątpliwości.

Przyjmując nawet, że postanowienia te – jako dotyczące głównych świadczeń stron – nie zostały określone w sposób jednoznaczny, ewentualnie, że regulacje dotyczące waloryzacji nie regulują głównych świadczeń stron, to żądanie pozwu również nie zasługiwało na uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie należy zwrócić uwagę na realia zawierania umów w sprawach takich jak niniejsza, polegające na tym, że z jednej strony bank posiada pewną paletę produktów finansowych do wyboru i uzgodnienia, zaś z drugiej strony konsument zgłasza swoje konkretne potrzeby najpierw w drodze ustnej, a po dopasowaniu konkretnego instrumentu do jego potrzeb – w drodze wniosku o udzielenie kredytu.

Niewątpliwie, z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że powódka wraz z mężem poszukiwali produktu finansowego (kredytu), który zapewniłby im na uzyskanie potrzebnej kwoty na wykończenie nadbudowy nad prowadzonym przez nich zakładem (...), przy jednocześnie możliwie najniższych kosztach uzyskania kredytu. W rezultacie zgłoszone przez nich potrzeby wywołały ze strony banku reakcję w postaci przedstawienia oferty, która mogłaby sprostać zgłoszonym potrzebom. Po otrzymaniu jedynej dostępnej dla B. S. i M. S. oferty de facto nie pretendowali oni nawet do ingerencji w treść postanowień. Trudno natomiast podważyć fakt, że mimo braku prób wpływania na kształt Umowy, mieli prawo to zrobić . Jakkolwiek strona powodowa w zasadzie nie wywierała wpływu na konkretne brzmienie kwestionowanych w sprawie postanowień końcowej Umowy, to należy zauważyć, że kształt zaproponowanych warunków umownych był zdeterminowany potrzebami kredytobiorców świadomie przez nich zgłoszonymi. Ponadto strona powodowa nie podnosiła twierdzeń jakoby poszczególne zapisy Umowy były dla niej niekorzystne w momencie jej zawierania. Sąd zaznacza, że wskazane okoliczności nie obalają wprawdzie przesłanki nieuzgodnienia indywidualnego kwestionowanych postanowień z konsumentem, ale mają zdecydowany wpływ na ocenę zaistnienia dalszych przesłanek, o których mowa w przepisie art. 385 1 k.p.c. (rażącego naruszenia interesu konsumenta i sprzeczności dobrymi obyczajami).

W odniesieniu do przesłanek sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, a także naruszenia zasad współżycia społecznego Sąd uznał, że strona powodowa nie wykazała zajścia tychże przesłanek w niniejszym postępowaniu, co do żadnej ze spornych klauzul.

Jak podnosi się w doktrynie i orzecznictwie „dobre obyczaje” są w zasadzie odpowiednikiem „zasad współżycia społecznego”. Zgodnie z utrwaloną judykaturą do zasad tych zalicza się reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością, aprobowanymi społecznie zasadami. W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym. Rażące naruszenie należy interpretować jako znaczne odbieganie przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków. Naruszenie interesów konsumenta ma być niewątpliwe, bezsporne i nacechowane znacznym ujemnym ładunkiem (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., sygn. I CK 832/04, Biul. SN 2005 nr 11).

Wskazane w tym przepisie formuły prawne, służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., sygn. I CK 832/2004, Biul. SN 2005/11/13). Nie jest zatem wystarczające ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta).

Zgodnie z art. 354 k.c. dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w odpowiadający tym zwyczajom. Jest niewątpliwe, że strona powodowa dokonała świadomie wyboru kredytu i jego warunków, które to w chwili zawierania Umowy były dla niej korzystne. Dopiero, gdy wahania rynku walutowego doprowadziły do znaczącego wzrostu kwoty rat kredytu oceniła, że kredyt nie był dla niej korzystny, a ryzyko, o którym B. S. i M. S. zostali poinformowani, faktycznie było znaczące. Nie było to jednak wynikiem naruszenia dobrych obyczajów przy zawieraniu umowy kredytu przez pozwanego. Niewątpliwie ryzyko jest zawsze wpisane w tego rodzaju transakcje z uwagi na wahania kursów walut, co jednak nie daje podstaw do uznania w efekcie postanowień umownych jako naruszających dobre obyczaje, czy też uzasadnione interesy strony.

Strona powodowa nie wykazała również, by kurs CHF z tabeli kursowej pozwanego Banku był ustalony dowolnie, a w szczególności z rażącym pokrzywdzeniem interesów kredytobiorców.

Powołany w sprawie biegły sądowy ustalił, że w przypadku pozostawienia w spornej Umowie klauzul indeksacyjnych kwoty kredytu kursem franka szwajcarskiego przy jednoczesnej zmianie sposobu ustalania kursu waluty, jako średniego kursu NBP dla waluty CHF w miejsce kursu stosowanego przez pozwany Bank przy jednoczesnym uwzględnieniu wszystkich pozostałych postanowień umownych łączna wysokość rat odsetkowych oraz kapitałowo-odsetkowych należnych pozwanemu od kredytobiorców za okres od dnia 20 października 2004 r. do dnia 21 października 2019 r. wyniosłaby: w walucie PLN – 313 241,47 zł oraz w walucie CHF – 57 299,92 zł.

Różnica pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych faktycznie uiszczonych przez kredytobiorców na rzecz pozwanego w okresie od dnia 20 października 2004 r. do dnia 21 października 2019 r. oraz hipotetyczną wysokością rat odsetkowych oraz kapitałowo-odsetkowych w tożsamym okresie wyniosłaby: w walucie PLN – 19 970,02 oraz w walucie CHF – 4 141,91 CHF i stanowiłyby hipotetyczną nadpłatę na kredycie dokonaną przez kredytobiorców na rzecz pozwanego (opinia biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. – k. 602-617; pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. – k. 662-666; ustne wyjaśnienia biegłego sądowego w dziedzinie bankowości M. M. złożone na rozprawie w dniu 3 kwietnia 2025 r. – k. 697).

W ocenie Sądu z powyższego wynika, że zastosowany przez pozwany Bank kurs CHF/PLN pochodzący z Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego Banku nie odbiegał w sposób istotny od kursów rynkowych a nawet od kursu średniego NBP, tym samym nie można uznać, że doszło do rażącego pokrzywdzenia interesów strony powodowej.

Żądanie strony powodowej, zdaniem Sądu, jest też sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwego postępowania w obrocie gospodarczym, równego traktowania kontrahentów czy lojalności. Gdyby bowiem roszczenie strony powodowej zostało uwzględnione, a pozwany zobowiązany zostałby do zapłaty dochodzonych przez powódkę i następców prawnych M. S. kwot, pomimo że powódka wraz z mężem zrealizowali cel umowy, tj. przez wiele lat korzystali z udostępnionego im kapitału to stanowiłoby to naruszenie praw osób, które w tym samym okresie zaciągały kredyty, jednak z uwagi na ryzyko związane z kredytami indeksowanymi nie zdecydowały się na ich zaciągnięcie i zaciągnęły kredyt złotówkowy, który w tym czasie był znacznie mniej korzystny finansowo.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu, strona powodowa nie wykazała, aby interesy powódki oraz jej męża (czy też jego następców prawnych) jako konsumentów w omawianym stosunku zobowiązaniowym zostały w jakikolwiek sposób naruszone. W chwili zawierania przedmiotowej Umowy B. S. i M. S. znali kwestionowane postanowienia, wiedzieli o tym, że kredyt jest waloryzowany do waluty obcej, mieli wiedzę w zakresie postanowień dotyczących ryzyka walutowego, oprocentowania, zabezpieczenia kredytu i początkowo odnosili wymierne korzyści z wyboru tego rodzaju instrumentu finansowego.

Kolejnym argumentem wykluczającym możliwość przyjęcia, iż w niniejszej sprawie doszło do rażącego pokrzywdzenia interesów kredytobiorców jest okoliczność czasookresu obowiązywania Umowy, która została zawarta na 240 miesięcy, tj. 20 lat. Strona powodowa, mając na uwadze chwilową zmianę kursu waluty CHF, wniosła o uznanie jej za rażąco pokrzywdzoną niejako wyjmując część rozliczeń Umów z całego okresu kredytowania, a nie jest wiadome jak w ostatecznym rozrachunku zostałyby one rozliczone i czy rzeczywiście doszłoby do rażącego pokrzywdzenia powodów oraz czy kurs waluty stosowany przez Bank byłby końcowo rażąco dla nich krzywdzący, czy odbiegałby od kursu rynkowego. Nie można tutaj tracić z pola widzenia treści art. 385 2 k.c. który stanowi, iż według stanu z chwili zawarcia umowy dokonuje się oceny jej postanowień wyłącznie co do zgodności z dobrymi obyczajami.

Zgodnie z art. 354 k.c. dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w odpowiadający tym zwyczajom. Zdaniem Sądu jest niewątpliwe, że strona powodowa dokonała świadomie wyboru kredytu i jego warunków, które w chwili zawierania umowy były dla niej jedyną opcją uzyskania niezbędnych środków.

Zasadą jest, że każde przejście wartości majątkowej z jednej osoby na drugą musi być prawnie uzasadnione. W związku z tym stosownie do art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby nie było to możliwe, do zwrotu jej wartości.

Przepis ten – w myśl art. 410 § 1 k.c. – stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (§ 2).

Okoliczności sprawy i dokonana ocena dowodów prowadzą do wniosku, iż wpłacone przez powódkę i jej męża, a następnie samą powódkę na rzecz pozwanego, na podstawie postanowień Umowy kredytu kwoty nie stanowią świadczenia nienależnego. Uiszczane były na ważnej podstawie, a kredytobiorcy zobowiązani byli, a B. S. oraz następcy prawni M. S. nadal są względem pozwanego Banku. Sąd nie dopatrzył się podstaw nieważności przedmiotowej Umowy, w związku z tym żądania strony powodowej nie znajdują uzasadnienia. Sąd nie uznał także kwestionowanych postanowień Umowy za niedozwolone, tym samym powództwo – zarówno w zakresie żądania głównego, jak i ewentualnego, podlegało oddaleniu w całości (punkt I sentencji wyroku).

Zgodnie z art. 108 §1 k.c. sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu w niniejszej sprawie stanowi przepis art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

W niniejszej sprawie Sąd, w myśl przepisu art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c., rozstrzygnął jedynie o zasadach ponoszenia kosztów procesu ustalając, że pozwany wygrał proces w 100% i pozostawił rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku, o czym orzekł w punkcie II sentencji wyroku.

Sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Spurek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Ligoń-Krawczyk
Data wytworzenia informacji: