V ACa 795/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2022-05-25
Sygn. akt V ACa 795/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 maja 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Kaniok
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 maja 2022 r.
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. B.
przeciwko K. K.
o zachowek
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 24 czerwca 2021 r., sygn. akt IV C 1333/18
orzeka:
1. oddala apelację;
2. zasądza od K. K. na rzecz M. B. kwotę 5.417(pięć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Ewa Kaniok
Sygn. akt V ACa 795/21
UZASADNIENIE
M. B. wniosła o zasądzenie od K. K. kwoty 100.000 złotych – wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z tytułu zachowku, oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.
K. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości.
Na rozprawie dnia 17 czerwca 2021 roku powódka, w oparciu o opinię biegłego sądowego ostatecznie sprecyzowała kwotę dochodzonego roszczenia, wnosząc o zasądzenie od pozwanego kwoty 130.000 złotych.
Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym zasądził od K. K. na rzecz M. B. kwotę 100.750 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 24 września 2020 roku do dnia zapłaty; w punkcie drugim oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie trzecim zasądził od K. K. na rzecz M. B. kwotę 6.000 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych; w punkcie czwartym nakazał pobranie od K. K. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Warszawie kwoty 2.257,74 tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego.
Z ustaleń faktycznych, jakie legły u podstaw tego rozstrzygnięcia wynika że M. B. i K. K. są dziećmi zmarłej I. K.. I. K. w 2002 roku zaproponowała córce M. B., aby ta zamieszkała w jej mieszkaniu nr (...) przy ulicy (...) w W., zaś I. K. miała przenieść się do kawalerki córki przy ulicy (...). M. B. w latach 2003 - 2005 zamieszkiwała w mieszkaniu nr (...) przy ulicy (...). W tym okresie przeprowadziła generalny remont w/w mieszkania. W mieszkaniu wymieniono drzwi, ścianki działowe, położono terakotę, glazurę, a także wybito ścianę działową między kuchnią a pokojem. Mieszkanie zostało na nowo umeblowane i wyposażone w niezbędny sprzęt. M. B. na sfinansowanie remontu oraz wyposażenie mieszkania zaciągnęła kredyt.
W dniu 14 kwietnia 2005 między I. K. a K. K. zawarta została przed notariuszem J. G. umowa darowizny mieszkania nr(...)przy ulicy (...), zgodnie z którą własność przedmiotowego lokalu przeszła na K. K. .
Wartość rynkowa przedmiotowej nieruchomości - według stanu na dzień 14 kwietnia 2005 roku i według cen aktualnych (na dzień sporządzenia opinii – 30 lipca 2020 roku) wynosi 403.000 złotych .
W 2005 roku I. K. poinformowała M. B., że mieszkanie przy ulicy (...), zostało przez nią darowane K. K., w związku z czym, M. B. musiała opuścić to mieszkanie. M. B. po opuszczeniu mieszkania kierowała do brata prośby aby ten oddał pieniądze zainwestowane przez nią w w/w mieszkanie. Prośby nie przynosiły pożądanego rezultatu .
W dniu 6 sierpnia 2014 roku w W. zmarła I. K..
Przed śmiercią matka stron zamieszkiwała z synem K. K. w lokalu przy ulicy(...) do którego przeprowadziła się z mieszkania przy ulicy (...). Matka stron przed śmiercią chorowała, nie była do końca sprawna, potrzebowała opieki, co wiązało się z kosztami .
Postanowieniem z dnia 14 marca 2018 roku Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie w sprawie o sygnaturze akt. I Ns 734/17 stwierdził, że spadek po I. K., na podstawie ustawy nabyli M. B. oraz K. K. – po 1/2 części każdy z nich .
Zmarła nie pozostawiła żadnego majątku.
Sąd ustalił, że powódka cierpi na liczne dolegliwości związane z nieprawidłowo przeprowadzoną operacją kręgosłupa. Powódka ma rozpoznane porażenie jednej kończyny dolnej oraz wielopoziomowe zmiany degeneracyjne kręgosłupa w odcinku lędźwiowo- krzyżowym. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 29 października 2015 roku ustalono, że M. B. była niezdolna do pracy do dnia 31 grudnia 2016 roku, wskazując rokowania jako trudne . Następnie orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z 15 listopada 2016 roku ustalono, że M. B. jest trwale częściowo niezdolna do pracy. Z uwagi na wiek i charakter schorzenia wskazano, że powódka nie odzyska zdolności do pracy . Orzeczeniem Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w W. z dnia 4 kwietnia 2017 roku postanowiono zaliczyć M. B. do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego. W orzeczeniu podano, że ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od dnia 12 grudnia 2011 roku. Komisja orzekająca ustaliła, że w związku z ograniczeniami wynikającymi z choroby, powódka wymaga częściowej pomocy w korzystaniu z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki a także konieczność częściowej lub czasowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych .
Sąd podzielił wnioski zawarte w opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego.
Sąd przywołał treść art. 991 § 1 i § 2 k.c. dotyczącego zachowku.
W sprawie nie było sporu co do tego, że M. B. nie otrzymała należnego jej zachowku. Pozwany kwestionował uprawnienie powódki do zachowku oraz wskazywał, iż darowizna dokonana przez I. B. na rzecz K. K. nie może zostać doliczona do spadku.
Sąd wskazał, iż stosownie do treści art. 993 k.c. przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku m.in. darowizny dokonane przez spadkodawcę, zgodnie z przepisami art. 994-996 k.c.
Sąd nie miał wątpliwości, że nieruchomość będąca przedmiotem umowy darowizny z dnia 14 kwietnia 2005 roku, podlegała zaliczeniu do substratu zachowku i obliczenia zachowku.
Niezdolność do pracy, wpływającą na wielkość zachowku, ustalana jest samodzielnie przez sąd w procesie o zachowek, biorąc pod uwagę m.in. wiek czy niepełnosprawność uprawnionego.
W wyroku z dnia 30 października 2003 r. sygnatura akt IV CK 158/02 Sąd Najwyższy uznał, że uprzywilejowanie przewidziane w art. 991 § 1 k.c. dotyczy jedynie uprawnionych całkowicie niezdolnych do pracy trwale.
Pogląd, że dla ustalenia niezdolności do pracy miarodajna jest chwila otwarcia spadku, jest szeroko reprezentowany w doktrynie.
Sąd I instancji wskazał, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powódka jest osobą w wieku emerytalnym, przewlekle chorą. Jednak decyzja o trwałej częściowej niezdolności do pracy powódki wydana została przez Lekarza Orzecznika ZUS, w dniu 15 listopada 2016 roku, to jest ponad dwa lata od dnia otwarcia spadku. Również przedstawiona przez powódkę historia choroby w znacznym zakresie obejmuje już lata po dniu otwarcia spadku. Z orzeczenia wydanego przez lekarza orzecznika ZUS w dniu 29 października 2015 roku, wynika, że niezdolność do pracy powódki była wtedy jedynie okresowa – wskazano, że na niezdolność do 31 grudnia 2016 roku, nie zaś na niezdolność trwałą. Skoro w tym okresie niezdolność do pracy powódki nie była trwała, to również w dniu otwarcia spadku nie mogła mieć takiego charakteru.
Zdaniem Sądu uzasadnione jest przyjęcie przy obliczeniu zachowku należnego M. B., że powódka w chwili otwarcia spadku nie była osobę trwale niezdolną do pracy w rozumieniu art. 991 k.c., a więc nie ma uprawnień do wyższego udziału.
Zgodnie z art. 995 k.c. wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku.
Sąd ustalił wartość prawa własności lokalu nr(...), położonego przy ulicy (...)na kwotę 403.000 złotych w oparciu o opinię biegłego ds. szacowania wartości nieruchomości (rzeczoznawcy).
M. B. przysługuje zatem zachowek w wysokości 1/2 jej udziału spadkowego. Wobec powyższego wysokość zachowku należnego powódce wynosi 100.750 złote (403.000 złotych x 1/2 x 1/2 – 100.750 złotych)
W związku z powyższym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki powyższą kwotę, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.
Roszczenie o zachowek jest roszczeniem bezterminowym i jego wymagalność należy ustalić w oparciu o regułę z art. 455 k.c. Zatem dopóki dłużnik nie zostanie wezwany do spełnienia świadczenia, dopóty obowiązek zapłaty kwoty pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku nie aktualizuje się. Odsetki ustawowe za opóźnienie należą się dopiero od daty wezwania zobowiązanego do zapłaty zachowku.
Ze względu na fakt, że powódka ostateczną kwotę dochodzonego roszczenia miała ustalić w oparciu o opinię biegłego, to za dzień, w którym pozwany dowiedział się o kwocie dochodzonego roszczenia należało uznać dzień doręczenia pozwanemu opinii biegłego, co nastąpiło w dniu 24 września 2020 roku), zatem Sąd zasądził, należne powódce ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 24 września 2020 roku do dnia zapłaty. W ocenie Sądu zasądzenie odsetek od dnia 4 czerwca 2018 roku, jak chciała tego strona powodowa, byłaby nie zasadne również z tego względu, że wskazana w opinii biegłego wartość lokalu nr (...) przy ulicy (...)aktualna była na dzień sporządzenia opinii opinii tj. 30 lipca 2020 roku i prawdopodobnie wartość ta uległa zmianie od dnia wniesienia pozwu.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., uznając, że powódka była stroną wygrywająca sprawę.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucił, iż fakt darowizny został ustalony przez Sąd niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, gdyż pozwany w całości sfinansował wykup lokalu, zatem wszedł w posiadanie prawa własności do mieszkania w sposób odpłatny. Prawo do mieszkania powstało w wyniku przekształcenia należącego do I. K. prawa do korzystania z mieszkania kwaterunkowego, koszt przekształcenia wyniósł 50.000 zł. i został poniesiony przez pozwanego.
Pozwany wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego celem ustalenia rzeczywistej wartości zachowku, gdyż posiada roszczenie do spadkodawczyni o zwrot nakładów poczynionych na wykup lokalu, które wycenia na 140.325,96 zł. ( k.209).
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji, zasądzenie kosztów postepowania, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, nadto wniosła o pominięcie wniosku o uzupełnienie opinii biegłego. Zaprzeczyła jakoby pozwany poczynił nakłady na wykup lokalu i podniosła, że spadkodawczyni posiadała środki na ten cel. ( k.232).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i uległa oddaleniu na podstawie at. 385 k.p.c.
Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.
Zarzut naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c. nie jest zasadny. Sąd I instancji wszechstronnie rozważył cały materiał dowodowy, ocenił go zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego i wyciągnął z niego poprawne wnioski.
Sąd Apelacyjny postanowieniem z 25.05.2022r. pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w apelacji pozwanego, na podstawie art. 235 2 par. 1 pkt 2 k.p.c.
Pozwany nie udowodnił, że poczynił nakłady na wykup lokalu stanowiącego przedmiot darowizny. W odpowiedzi na pozew (k. 65 i 71) nie zawarł żadnych twierdzeń co do sfinansowania przez niego wykupu tego lokalu i nie wniósł o rozliczenie przez sąd nakładów z tego tytułu. Po sporządzeniu przez biegłą sądową opinii na okoliczność wartości rynkowej prawa własności lokalu przy ul. (...) według stanu na 14.04.2005r. (k.99 i nast.) nie zgłosił zastrzeżeń i nie wniósł o uzupełnienie opinii poprzez wyliczenie wartości nakładów, poczynionych przez niego na wykup lokalu. W apelacji nie wskazał żadnych dowodów na okoliczność rzekomego sfinansowania z własnych środków wykupu lokalu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do przyjęcia, że powódka przyznała, iż pozwany sfinansował wykup lokalu przy ul. (...) Zeznając w charakterze strony pozwany twierdził, że spadkodawczyni jako emerytka nie miała pieniędzy i że jak zebrał pieniądze to wykupił mieszkanie (k.161). Jednocześnie zeznał, że matka przekazała mu to mieszkanie bo może myślała, że będzie się nią opiekował. Z zeznań pozwanego nie wynika, jaką konkretnie kwotę przeznaczył na wykup mieszkania (k.161), oraz jakie były jego ustalenia ze spadkodawczynią co do zwrotu przez nią kwoty, którą rzekomo wyłożył z własnych środków na wykup mieszkania. Jak mieli się rozliczyć, czy była to pożyczka, czy darowizna.
Powódka przed sądem I instancji, po przeprowadzeniu dowodu z przesłuchania stron, poparła powództwo żądając zasądzenia kwoty 130.000 zł., zatem nie można przyjąć, że przyznała fakty wskazane przez pozwanego w toku przesłuchania w charakterze strony.
Zarzut naruszenia art. 230 k.p.c. nie jest zasadny. Zgodnie z tym przepisem, gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Fakt niezaprzeczony sąd może uznać za przyznany tylko wtedy, gdy strona przeciwna wiedziała, że posłuży on na równi z wynikami innych dowodów do dokonania ustaleń faktycznych, tymczasem, ponieważ pozwany nie zgłosił do rozliczenia nakładów poczynionych na przedmiot darowizny, powódka nie miała obowiązku wypowiadania się co do jego twierdzeń o czynieniu takich nakładów.
Kodeks postępowania cywilnego w związku z wszczętym postępowaniem nakłada na pozwanego obowiązek wdania się w spór (art. 221), a ponadto złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej dotyczących faktów. Skoro pozwany w odpowiedzi na pozew nie wniósł o rozlicznie nakładów na wykup lokalu przy ul. (...) a po otrzymaniu opinii biegłej dotyczącej wyceny lokalu nie wniósł o jej uzupełnienie poprzez oszacowanie wartości poczynionych przez siebie nakładów, to nie może skutecznie zarzucać sądowi I instancji, że nakładów tych nie uwzględnił oraz twierdzić, że powódka przyznała, iż owe nakłady poczynił.
Sąd I instancji pouczył pozwanego o treści art. 6 k.c. Jeśli pozwany twierdzi, że wartość darowizny powinna być pomniejszona o wydatki poniesione przez niego na wykup lokalu stanowiącego przedmiot darowizny, to w postępowaniu przed sądem I instancji zobowiązany był do wskazania, że poniósł konkretne wydatki i do udowodnienia ich wysokości. Obowiązkowi temu pozwany nie sprostał. Nie wiadomo nawet ile kosztował wykup lokalu i ile wyłożył pozwany a ile spadkodawczyni.
Zgodnie z art. 381 k.p.c., Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W sprawie niniejszej nie było przeszkód aby pozwany powołał się przed sądem I instancji na fakt, iż poczynił nakłady na przedmiot darowizny, które podlegają rozliczeniu i przez to wpływają na wartość przedmiotu darowizny. Nie było również przeszkód aby zgłosił dowody na w/w okoliczności. Powoływanie nowych faktów i nowych dowodów przed sądem apelacyjnym jest spóźnione a co najważniejsze, w apelacji nie zgłoszono dowodów celem wykazania wysokości nakładów. Twierdzenie, że łącznie z opłatami to było około 50000 zł., jest nieprecyzyjne. Nie wiadomo jaka była kwota nakładów, o jakie opłaty chodzi i ile wyniosły. Z wpisów w księdze wieczystej wynika, że 9.04.2003r. doszło do ustanowienia odrębnej własności lokalu, jego sprzedaży i oddania gruntu w użytkowanie wieczyste na rzecz spadkodawczyni ( k.15). Nie wiadomo jednak jaki status miał ten lokal przed 9.04.2003r. ani jaka była cena sprzedaży.
Powódka w odpowiedzi na apelację twierdzi, że matka zapłaciła za wykup z własnych środków, zatem pozwany zobowiązany był zgodnie z art. 6 k.c. do wykazania prawdziwości podnoszonych przez siebie twierdzeń. Pozwany nie ustosunkował się do odpowiedzi na apelację i nie zgłosił dowodów.
Z aktu notarialnego zawartego 14.04.2005r. wynika, że pozwany nabył prawo do tego lokalu w wyniku darowizny, zatem brak jest podstaw do przyjęcia, że nie otrzymał lokalu pod tytułem darmym. Stanowisko sądu I instancji, że jest to darowizna zaliczana do masy spadkowej przy obliczaniu zachowku jest prawidłowe. Nie zostało wykazane, że w chwili darowizny własność lokalu obciążona była roszczeniami innych osób w tym pozwanego.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i z mocy art. 385 k.p.c. oddalił ją.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł, zgodnie z wynikiem sporu, obciążając nimi pozwanego. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powódki ustanowionego po raz pierwszy w postępowaniu apelacyjnym plus opłata od pełnomocnictwa ( k.235).
SSA Ewa Kaniok
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Ewa Kaniok
Data wytworzenia informacji: