V ACa 778/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2018-10-24

Sygn. akt V ACa 778/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Paulina Asłanowicz

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO del. Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. D.

przeciwko Towarzystwu Budownictwa (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie

z dnia 21 grudnia 2016 r., sygn. akt II C 366/15

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska Paulina Asłanowicz Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 778/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia10 sierpnia 2012 r., skierowanym przeciwko Towarzystwu Budownictwa (...) spółce z o.o. w W., T. D. wniosła o ustalenie istnienia stosunku najmu lokalu mieszkalnego położonego nr (...) przy ul. (...) w W. oraz bezskuteczności wypowiedzenia tego stosunku, wezwania powódki do opuszczenie wskazanego lokalu i nieistnienie zaległości w kwocie (...),02 wskazanej przez pozwaną w wypowiedzeniu według stanu na 13 lipca 2012 r. Domagała się także nakazania pozwanej niezwłocznego wykonania prac remontowych w podanym lokalu w celu usunięcia jego wad, na które powódka powoływała się od 2005 r. w wielu pismach, oraz pokrycia kosztów udostępnienia powódce lokalu zastępczego na czas tego remontu o porównywalnym standardzie, jak też zasądzenia od strony pozwanej kwoty 30840,51 zł tytułem nadpłaconego czynszu sprzed wniesienia pozwu za lokal niepełnowartościowy, czyli z wadami opisanymi w pozwie, oraz obniżenia czynszu z tego powodu i ustalenie zakresu prac, które pozwana winna wykonać w ramach usunięcia tych wad, przedstawienia przez pozwaną sposobu wyliczenia odsetek od zaległości na 13 lipca 2012 r. i zasądzenia od pozwanej na swoją rzecz finalnie kwoty 200000 zł tytułem zadośćuczynienia za nękanie powódki przez stronę pozwaną. Pozostałe roszczenia finansowego, zgłoszone w toku postępowania, zostały przez Sąd Okręgowy wyłączone do osobnej sprawy celem rozpoznania.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Zaprzeczała zasadności zgłoszonych w tej sprawie żądań i podnosiła, że proponowała powódce podjęcie czynności mających na celu usunięcie drobniejszych jednak usterek w lokalu bez konieczności jego opuszczenia przez powódkę, która nie wydała jednak tego lokalu w celu przeprowadzenia tych działań, lecz podważała wysokość czynszu i kolejne jego podnoszenie zgodnie z przepisami. W efekcie doprowadziła w ten sposób do zaległości, z powodu których umowa, która nie była przedłużana, ze strony pozwanej została dodatkowo wypowiedziana ze wskazaniem zaległości na 13 lipca 2012 r. i prawidłowo naliczonymi odsetkami, których powódka nie uregulowała. Utraciła więc status najemcy i uprawnienia z tym związane, w tym prawo do żądania usunięcia usterek, które nie zostały wyeliminowane wcześniej z przyczyn obciążających powódkę.

Wyrokiem z dnia 21 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo bez obciążenia powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną. Na podstawie zebranych dowodów z dokumentów i opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa S. B., Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że powódka była najemcą lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w W. na podstawie umowy z 28 października 2005 r. Przy jej zawarciu do wspólnego zamieszkiwania zgłosiła brata B. D.. Od objęcia lokalu zgłaszała ponadto różne usterki w wielokrotnie ponawianej korespondencji, w której domagała się od pozwanej ich usunięcia oraz udostępnienia w tym celu powódce lokalu zastępczego. Według ustaleń Sądu Okręgowego, w odpowiedzi strona pozwana powołała komisję, która zbadała stan lokalu i ustaliła, że liczne drobniejsze usterki powinny zostać usunięte na koszt wynajmującego po jego udostępnieniu przez powódkę w czasie jej zamieszkiwania, jednak bez potrzeby przeniesienia powódki na ten czas do lokalu zastępczego. Powódce przekazano takie informacje pismem z 31 lipca 2006 r. i wzywano do udostępnienia lokalu. Powódka w kolejnych pismach stanowczo oponowała. Domagała się do strony pozwanej lokalu zastępczego i obniżenia czynszu w związku z wadami. Pismem z 16 stycznia 2008 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, pozwana wypowiedziała stronie powodowej czynsz najmu do stawki 10,49 zł za metr kwadratowy, zgodnie z uchwałą nr (...) r, ze skutkiem od 1 marca 2008 r. Pismem zaś z 5 grudnia 2008 r., na podstawie uchwały z 20 listopada 2008 r. czynsz została podniesiony do stawki 12,20 zł za metr kwadratowy od 1 kwietnia 2009 r. Pismem zaś z 1 lutego 2010 r., w związku z błędnym oznaczeniem daty obowiązywania stawki 10,49 zł, została ona skorygowana. Pozwana naliczyła ponadto nadpłatę na rzecz najemcy, którą odliczyła od większego zadłużenia najemcy z tego tytułu w związku z nieuznawaniem przez powódkę żadnej z tych podwyżek, przy braku powództwa o ustalenie, że nie były one uzasadnione albo że były uzasadnione w innej wysokości. Sąd Okręgowy ustalił, że kolejna podwyżka czynszu do stawki 13,20 zł za metr kwadratowy została dokonana 15 lutego 2011 r. w wykonaniu uchwały Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki z 1 lutego 2011 r. Obowiązywała od 1 czerwca 2011 r. i została zakwestionowana przez pozwaną bez korzystania z drogi sądowej. Ustalone więc zostało, że w efekcie nieuznawania przez powódkę dokonanych trzech podwyżek po stronie najemcy powstała duża zaległości, do usunięcia której powódka była wzywana pismem z 16 lutego 2012 r. z uprzedzeniem o zamiarze wypowiedzenia umowy najmu w wypadku jej nieuregulowania. Pismem następnie z 19 lipca 2012 r., odebranym przez powódkę, jak ustalił Sąd Okręgowy, 23 lipca 2012 r., strona pozwana złożyła osobne oświadczenie o wypowiedzeniu umowy najmu z 28 października 2005 r. na 31 sierpnia 2012 r. oraz o wezwaniu powódki do uregulowania zaległości, która na 13 lipca 2012 r. wynosiła 10376,02 zł i została powiększona o odsetki od tej zaległości, które w tym piśmie zostały wyliczone na kwotę 2132,22 zł.

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił na podstawie opinii biegłego S. B., jakie usterki występowały w lokalu wynajmowanym przez powódkę na datę jej sporządzenia. Ustalone na jej podstawie również zostało, i potwierdzone przez biegłego podczas ustnego wyjaśniania pisemnej opinii, że usunięcie usterek nie wymagało opuszczenia lokalu przez jego mieszkańców. Nie były do bowiem istotne wady, których usunięcie wymagałoby dostarczenia powódce lokalu zastępczego na okres remontu, który nie był na tyle rozległy.

Oceniając znaczenie prawne dokonanych ustaleń, Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne w zakresie wszystkich żądań zgłoszonych w sprawie, z różnych jednak powodów. Opierając się na opinii dopuszczonego biegłego, nie podzielił w szczególności twierdzenia, jakoby usunięcie usterek, które wystąpiły w lokalu wynajmowanym przez powódkę, wymagało dostarczenia powódce lokalu zastępczego na okres nie tak rozległego zakresu prac remontowych, jak to opisywała powódka, której obowiązkiem było udostępnienie tego lokalu na wezwanie pozwanej. Powódka z tego obowiązku się jednak nie wywiązała. Nie mogła więc, w ocenie Sądu Okręgowego, żądać skutecznie nakazania pozwanej ich usunięcia w sposób uzależniony od udostępnienia powódce takiego lokalu. Roszczenie tej treści było pozbawione podstaw, podobnie jak żądanie, które dotyczyło określenia zakresu prac, które należałoby wykonać, aby usunąć tego rodzaju usterki.

Oceniając zaś żądanie dotyczące ustalenia istnienia umowy, jak również bezskuteczności jej wypowiedzenia oraz ustalenia wysokości zaległości i innych roszczeń pieniężnych powódki, Sąd Okręgowy przede wszystkim pod kątem regulacji zawartej w art. 8a ust. 1 - 5 ustawy z 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego ocenił skuteczność trzykrotnego wypowiadania przez pozwaną czynszu za lokal zajmowany przez powódkę, która była uprawniona do zakwestionowania każdej z tych podwyżek na drodze sądowej, z której jednak nie skorzystała. Nie uznając żadnej z tych podwyżek, już zakwestionowanie pierwszej z nich, w ocenie Sądu Okręgowego, doprowadziło na podstawie powołanego przepisu do rozwiązania umowy najmu z dniem 1 czerwca 2008 r., przy zachowaniu do tej daty czynszu w poprzedniej wysokości, bez konieczności wypowiadania tej umowy przez stronę pozwaną i przy braku takich działań z jej strony, które by mogły, zgodnie z art. 674 k.c., doprowadzić do przedłużenia umowy na dotychczasowych jej warunkach. Strona pozwana nie godziła się bowiem na pobieranie czynszu od powódki w dotychczasowej wysokości, czyli sprzed pierwszego wypowiedzenia jego wysokości i dwóch kolejnych jego podwyżek, pomimo tego, że powódka byłą traktowana tak jak najemca, jak też pomimo wypowiedzenia tej umowy, pismem z 19 lipca 2012 r., odebranym przez powódkę 23 lipca 2012 r., które było nawet zbędne, pomimo tego że może być traktowane jako osobne zupełnie zdarzenie, które doprowadziło do skutecznego rozwiązania umowy łączącej strony oraz do utraty przez powódkę statusu najemcy, a tym samym prawa do domagania się od pozwanej usunięcia usterek, obniżenia czynszu i podważania skuteczności kolejnych podwyżek czynszu. Wszystkie żądania Sąd Okręgowy uznał więc za bezzasadne. Za przyczynę oddalenia powództwa opartego na art. 189 k.p.c. w zakresie dotyczącym żądania ustalenia nieistnienia zaległości, która w powołanym piśmie została naliczona na 10376,02 zł wraz z odsetkami, Sąd Okręgowy uznał również brak interesu prawnego po stronie powódki, związany z utratą statusu najemcy, jak również niedopuszczalność zgłoszenia tego rodzaju żądania w odniesieniu do okoliczności faktycznej, zamiast stosunku prawnego. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też w działaniach pozwanej nękania powódki, czyli naruszenia dóbr osobistych. Za bezzasadne uznał tym samym roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 20000 zł. O kosztach procesu orzekł poprzez zastosowanie art. 102 k.p.c. na korzyść powódki. Dopatrzył się bowiem szczególnych okoliczności za nieobciążaniem powódki kosztami poniesionymi w tej sprawie przez stronę pozwaną.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka. Zaskarżając ten wyrok w całości, w opisowy typowo sposób, zarzuciła Sądowi Okręgowego dokonanie wadliwych ustaleń faktycznych w zakresie stanu lokalu i potrzeby jego opuszczenia na czas remontu, manipulowanie przepisami prawa, które w tej sprawie zostały zastosowane, skutkujące nieważnością wydanego wyroku, brak staranności i wnikliwości ze strony Sądu Okręgowego, skrótowe potraktowanie sprawy oraz oparcie ustaleń na wnioskach niesolidnego biegłego, z pominięciem zarzutów, które powódka sformułowała pod adresem tej opinii. Na podstawie podanych zarzutów, powódka wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie i ponowne rozpatrzenie sprawy od początku w drugiej instancji, w tym dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego oraz obciążenie pozwanej całością kosztów procesu poniesionych przez powódkę za obie instancje.

W postępowaniu apelacyjnym pozwana wnosiła o oddalenie apelacji oraz obciążenie powódki poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego były prawidłowe. Zostały oparte na poprawnej ocenie dowodów zebranych z inicjatywy obu stron i bez przekroczenie zasad sędziowskiej oceny dowodów, wśród których podstawowe znaczenie miały dokumenty i opinia biegłego, której wad powódka nie wykazała w stopniu uzasadniającym dokonanie innych ustaleń oraz dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, również w postępowaniu apelacyjny, na etapie którego nie została podana prawidłowa teza dowodowa. Oceny prawne Sądu Okręgowego również był poprawne. Nie polegały przede wszystkim na manipulacji przepisami, lecz na trafnym ich zastosowaniu, w tym regulacji zawartej w art. 8a powołanej ustawy o ochronie praw lokatorów (…) i art. 674 k.c., z jednym wyjątkiem, dotyczącym zastosowania przesłanek z art. 189 k.p.c. w odniesieniu do żądania o ustalenie nieistnienia zadłużenia powódki podanego w piśmie pozwanej z 19 lipca 2012 r., nazwanym wypowiedzeniem, które było zbędne o tyle, że skutek w postaci rozwiązania umowy łączącej strony z 28 października 2005 r., wystąpił z mocy samego prawa po tym, jak powódka nie przyjęła pierwszego wypowiedzenia czynszu do stawki 10,49 zł za metr kwadratowy bez skorzystania z powództwa o ustalenie, że nie było ono uzasadnione albo że było uzasadnione w innej wysokości. Nadmiar argumentów związanych z zastosowaniem w tym zakresie art. 189 k.p.c., część z których nie była uzasadniona, nie wpływał jednak na ocenę trafności rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w zakresie wskazanego żądania. Nie uzasadniał więc też apelacji, która w całości podlegała oddaleniu.

Na podstawie dokumentów złożonych przez strony, w tym obszernej oraz wieloletniej korespondencji, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że osią sporu pozostawał stan techniczny lokalu wynajętego powódce i zajmowanego od 28 października 2005 r. wraz z bratem powódki. Sąd Okręgowy poprawnie także ustalił, że zastrzeżenia do jego stanu były przez pozwaną badane. Powołana też została komisja, która dostrzegła potrzebę usunięcia stwierdzonych wówczas usterek i ich zakres, który nie wymagał jednak opuszczenia lokalu, a tym samym również dostarczenia powódce lokalu zastępczego. W tym zakresie powstał też zasadniczy spór pomiędzy stronami, który istotnie rzutował na ocenę większości żądań, z którymi powódka wystąpiła w tej sprawie.

Zebrane w tej sprawie dowody, w tym przede wszystkim opinia biegłego S. B., a zwłaszcza ustne wyjaśnienia biegłego złożone przed Sądem Okręgowym, również w odpowiedzi na zarzuty pozwanej, wykazały, że we wskazanym zakresie rację miała strona pozwana. Poprawnie więc zostało ze strony Sądu Okręgowego ustalone, że nie chodziło o wady, które podlegałyby usunięciu w ramach roszczeń gwarancyjnych albo dotyczących rękojmi przy umowie najmu, lecz usterki, które można było usunąć bez opuszczenia lokalu przez powódkę, a tym samym bez obniżenia czynszu i dostarczenia zastępczego lokalu o porównywalnym standardzie. Dokonanie takich ustaleń wymagało w tej sprawie opinii biegłego, która została sporządzona. W istocie rzeczy, zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego, biegły wykonał oględziny lokalu według jego stanu z daty sporządzenia opinii, i stwierdził wskazane usterki po ponad jedenastu latach korzystania z niego przez powódkę wraz z bratem. Wykazanie, że lokal miał konkretne wady po jego objęciu przez powódkę w posiadanie wraz z bratem, wymagałoby dokonania oględzin jeszcze przed wniesieniem sprawy, czyli w ramach zabezpieczenia, o które powódka nie występowała, ewentualnie poddania weryfikacji przez biegłego dokumentów sporządzonych przez komisję powołaną przez stronę pozwaną i zweryfikowania zaprezentowanych przez nią wniosków, które pokrywały się w opinią biegłego sądowego. Już przed Sądem Okręgowym była więc ona spóźniona. Nie mogła wykazać zasadności głównych twierdzeń powódki, które stanowiły podstawę dla zgłoszenia w tej sprawie tak wielu żądań. Ponadto opinia biegłego okazała się, pomimo upływu kolejnych 11 lat od objęcia lokalu, niekorzystna dla powódki. Opisane w niej usterki nie były bowiem tak poważane, aby ich usunięcie wymagało opuszczenia przez powódkę tego lokalu i skorzystania z lokalu zastępczego na czas prac usuwających tego rodzaju usterki. Na uwzględnienie nie zasługiwał tym bardziej wniosek powódki z apelacji o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Powódka nie była, z podanych powodów, w stanie wykazać błędów w opinii biegłego S. B., oddającej stan lokalu po latach jego użytkowania przez powódkę z bratem. Nie zaprezentowała ponadto właściwej tezy dowodowej, która na tym etapie postępowania, w związku z upływem tak wielu lat od objęcia lokalu przez powódkę, mogłaby co najwyżej weryfikować dokumentację przygotowaną przez stronę pozwaną, związaną z działalności komisji, której wnioski w pełni pokryły się z opinią biegłego B.. Nie było więc uzasadnione kontynuowanie na etapie postępowania apelacyjnego czynności dowodowych związanych z opinią biegłego. Konieczne było więc podzielenie ustaleń dokonanych na jej podstawie przez Sąd Okręgowy, a tym samym stwierdzenie, że skarżąca się nie wywiązała z ciężaru wykazania okoliczności podanych na uzasadnienie dużej części żądań, w tym nakazania pozwanej usunięcia usterek, dostarczenia lokalu zastępczego na okres wykonywania stosownych w tym zakresie prac, ustalenia ich zakresu, jak również obniżenia czynszu w związku ze stanem zajmowanego lokalu. W zakresie dotyczącym tych żądań powództwo zostało więc poprawnie oddalone przez Sąd Okręgowy, którego ustalenia należało przyjąć za podstawę rozstrzygnięcia o zasadności apelacji, która podlegała w tej części oddaleniu. W podsumowaniu można tylko dodać, że trudny do zrozumienia opór powódki w zakresie udostępnienia zajmowanego lokalu w celu przeprowadzenie prac, które miały usunąć usterki, na koszt strony powodowej, bez dostarczenia zamiennego lokalu, doprowadził do daleko idących konsekwencji, w tym do bezzasadności wskazanych roszczeń, powództwa i apelacji. Przyjęcie przez powódkę podstawy bardziej spolegliwej, nawet gdyby się to miało wiązać z potrzebą czasowego znoszenia niedogodności związanych z wykonywaniem przez pozwaną prac tego rodzaju w okresie zamieszkiwania powódki w lokalu, mogłoby prowadzić do zupełnie odmiennego ułożenia się stosunków pomiędzy stronami, w tym do dalszego trwania umowy, braku zaległości, a tym samym potrzeby kierowania sprawy na drogę sądową. Strona pozwana nie może jednak ponosić prawnych konsekwencji oporu ze strony powódki w sytuacji, gdy przeprowadzone w tej sprawie czynności nie wykazały zasadności omówionych żądań powódki.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie również w zakresie, który dotyczył ustalenie istnienia umowy najmu zawartej przez strony 28 października 2005 r. Oceniając skuteczność kolejnych podwyżek czynszu, Sąd Okręgowy nie popełnił w tym zakresie błędów w zakresie ustaleń co od faktów, które wprost wynikały z dokumentów przedstawionych przez strony. W ich treści dokonano bowiem kolejnych podwyżek w wykonaniu uchwał, które mogły zawierać takie decyzje. Poprawnie Sąd Okręgowy zastosował w tej sprawie art. 8a powołanej ustawy o ochronie praw lokatorów (…) i przyjął, że umowa łącząca strony z mocy prawa wygasła z dniem 1 czerwca 2008 r., mimo tego, że powódka przez stronę pozwaną była w kolejnych latach traktowana w sposób podobny, tak jakby była najemcą. Bezzasadność pierwszej podwyżki, podobnie jak drugiej i trzeciej, nie została w tej sprawie wykazana. Powódka nie skorzystała bowiem z uprawnienia dotyczącego wytoczenia stosownego powództwa. Mogła podwyżki nie przyjąć. Przez trzy miesiące zachowywała nawet uprawnienie do opłacania czynszu w dawnej wysokości. Po upływie tego terminu, umowa z mocy prawa podlegała jednak rozwiązaniu na podstawie powołanego przepisu. Nie mogło tego zmienić nawet zachowanie strony pozwanej, która tolerowała jednak dalsze korzystania przez powódkę z zajmowanego lokalu i wysyłała do powódki pisma o kolejnych podwyżkach czynszu, nawet nie przejawiając świadomości, że już umowa wygasła z podanej przyczyny. Trafnie Sąd Okręgowy wykluczył na tym tle zastosowanie art. 674 k.c. Nie mogło dojść do przedłużenia rozwiązanej w ten sposób umowy poprzez jej dalsze wykonywanie przez strony na zasadach dotychczasowych, właśnie dlatego, że nie było pomiędzy stronami zgody co do wysokości czynszu, którego podwyżek powódka nie uznawała, czemu dawała jednoznaczny wyraz w pismach kierowanych do strony pozwanej. Dokonanie, pismem z 19 lipca 2012 r., odebranym 23 lipca 2012 r., wypowiedzenia umowy, mimo że zachodziły do tego postawy związane z zaległościami, które narosły w związku z przyjęciem przez powódkę opisanej postawy, nie było potrzebne. Nie mogło więc rozwiązać umowy, która wygasła wcześniej z mocy prawa, a mimo to Sąd Okręgowy poprawnie wskazał z przezorności, że również z tej przyczyny umowa, gdyby obowiązywała pomiędzy stronami, zostałaby rozwiązana 31 sierpnia 2012 r. Zaległości powódki wielokrotnie przenosiły bowiem czynsz, nie tylko za miesiąc, lecz również wielokrotność tej stawki. Z odpowiednim zresztą wyprzedzeniem, zgodnie z powołaną regulacją prawną, pozwana uprzedzała powódkę o sankcji wypowiedzenia umowy najmu. Wzywała również powódkę do uregulowania narastającej zaległości oraz z odsetkami, sposobu obliczenia których nie miała obowiązku dokładnie tłumaczyć. Chodziło bowiem o stawkę ustawową, której wysokość jest określona przepisami prawa, nie zaś umową obowiązującą pomiędzy stronami. Trafnie więc Sąd Okręgowy uznał, że umowa z 28 października 2008 r. wygasła. Powództwo o ustalenie istnienia stosunku tej treści pomiędzy stronami nie mogło więc zostać uwzględnione, podobnie jak żądanie oparte na art. 189 k.p.c. o ustalenie bezskuteczności jej wypowiedzenia, jak też nieistnienia zaległości naliczonej na 13 lipca 2012 r. na kwotę 10376,02 zł oraz odsetek od tej należności. Powódka utraciła więc status najemcy, a tym samym również uprawnienia z niego wynikające, w tym o usunięcie usterek czy obniżenie czynszu lub dostarczenie lokalu zastępczego, niezależnie od tego, że również z innych, podanych powyżej powodów, roszczenia tego rodzaju nie były uzasadnione i nie zasługiwały w tej sprawie na uwzględnienie.

Nie można było tylko podzielić dalszych argumentów Sądu Okręgowego związanych z zastosowaniem art. 189 k.p.c. w zakresie roszczenia dotyczącego ustalenia nieistnienia wskazanej zaległości na 13 lipca 2012 r. Utrata statusu najemcy nie pozbawiała powódki interesu prawnego w uzyskania ustalenia w tym zakresie. Nie zwalniała bowiem powódki z takiego długu wobec pozwanej. Nie sposób było również uznać, że ustalenie istnienia długu, czyli prawnego też stosunku odpowiedzialności z tego tytułu, mogło zostać uznane za dokonanie ustalenia w zakresie okoliczności faktycznej. Trafny był natomiast argument Sądu Okręgowego związany z wysokością wskazanej zaległości. Poza sporem bowiem pozostawało, że strona pozwana wadliwie określiła, na początek marca 2008 r., wejście w życie pierwszej podwyższy czynszu do stawki 10,49 zł, a tym samym zawyżyła zaległość powódki z tego tytułu o kwotę zwiększenia czynszu pomiędzy marcem a czerwcem 2008 r. Prawidłowo Sąd Okręgowy dostrzegł jednak, że pismem z 1 lutego 2010 r., dostrzegając swój błąd, strona pozwana przeprowadziła w tym zakresie korektę przez odliczenie zawyżenia zaległości powódki o podaną, bezzasadnie naliczoną jej część. Powództwo nie zasługiwało więc na uwzględnienie również w zakresie wskazanego żądania ustalającego, mimo nietrafności części argumentacji podanej przez Sąd Okręgowy. Nie było tym bardziej podstaw do zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki rzekomej nadpłaty, którą powódka dostrzegała w nieuwzględnieniu przez stronę pozwaną żądania dotyczącego obniżenia czynszu w związku z wadami lokalu, które nie zostały wykazane, w zakresie natomiast, w tym usterki były uznane – nie zostały usunięte z powodu oporu powódki co do udostępnienia lokalu i bezzasadnego żądania umożliwienia czasowego korzystania z lokalu zastępczego.

W sytuacji, gdy ustalenia Sądu Okręgowego były zgodne z twierdzeniami pozwanej spółki, której postawa nie naruszała prawa, ani zasad współżycia społecznego, nie sposób było uznać, aby swoimi działaniami pozwana naruszyła dobra osobiste powódki, które nawet nie zostały wskazane ponad twierdzenie dotyczące nękania powódki przez pozwaną. Nieskonkretyzowane zarzuty, które dotyczyły oddalenie powództwa o zasądzenie zadośćuczynienia, trafnie również ocenionego przez Sąd Okręgowy, nie zasługiwały na uwzględnienie. Pozwana nie nękała powódki, która częściej inicjowała korespondencje między stronami bez podstaw faktycznych i prawnego usprawiedliwienia. Apelacja nie była więc uzasadnione również w zakresie zadośćuczynienia. Sąd Apelacyjny podzielił przy tym w całości argumentację podaną przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku co do bezzasadność tego żądania, najwyraźniej opartego na art. 448 k.c. Nie było jednak podstaw do zastosowania tego przepisu w tej sprawie na korzyść powódki

W zakresie wszystkich żądań nie było więc podstaw do uwzględnienia apelacji, lecz jej oddalenia w całości, jednak bez obciążenia powódki kosztami postępowania apelacyjnego, czyli do zastosowani na korzyść powódki art. 102 k.p.c. Ostatecznie bowiem dopiero dowód z opinii biegłego wykazał, że nie miał uzasadnienia faktycznego opór ze strony powódki, której trudna jednak sytuacja życiowa i majątkowa, oddana na etapie złożenia dokumentów uzasadniających wnioski o zwolnienie od kosztów oraz o ustanowienie pełnomocnika z urzędu, którego udział na etapie postępowania apelacyjnego był oczywiście zbędny, byłby bowiem spóźniony, nie pozwalała więc na obciążenie powódki kosztami postępowania apelacyjnego, poniesionym przez stronę pozwaną, zwłaszcza że wynajmujący przez wiele lat sam podejmował w stosunku do powódki takiej czynności, jak wobec innych najemców. Szczególne okoliczności przemawiały tym samym za zastosowaniem art. 102 k.p.c. na korzyść powódki również w odniesieniu do kosztów postępowania apelacyjnego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Paulina Asłanowicz Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Zielonka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Paulina Asłanowicz,  Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska
Data wytworzenia informacji: