Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1005/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Mielcu z 2016-04-26

Sygn. akt I C 1005/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 marca 2016r.

Powodowie T. S. i A. L. – wspólnicy spółki cywilnej działającej pod firmą (...), T. S.
s.c. w W. w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. domagali się zasądzenia kwoty 5.541,15 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 11.03.2015r.

W uzasadnieniu żądania pozwu, strona powodowa podała co następuje:

- w dniu 22.11.2014r. na skutek kolizji drogowej doszło do uszkodzenia pojazdu marki A. (...), nr rej. (...), należącego do poszkodowanego S. K.. Do kolizji doszło z winy sprawcy mającego zawartą na tę okoliczność z pozwanym umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Szkoda została zgłoszona
i zarejestrowana pod nr (...);

- w związku z uszkodzeniem pojazdu, poszkodowany wynajął w dniu 26.11.2014r. na czas jego naprawy pojazd zastępczy marki P. (...), nr rej. (...), o czym ubezpieczyciel został poinformowany. Poszkodowany dokonał zapłaty poprzez cesję na powoda ustalonej wobec ubezpieczyciela wierzytelności z tytułu najmu pojazdu zastępczego;

- za wynajem pojazdu zastępczego powód wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 6.586,65 zł brutto, za okres 45 dni tj. od dnia 26.11.2014r. do 9.01.2015r. Stawka dzienna wynosiła 119 zł netto za dobę;

- pozwany po zgłoszeniu mu roszczenia uznał je co do zasady, z tym, że do wysokości 1.045,60 zł. Zweryfikował bowiem dobową stawkę najmu, pomniejszając ją do kwoty 85 zł brutto, a nadto zweryfikował czas wynajmu z 45 dni do 10 dni. Stanowisko takie jest bezzasadne, albowiem przyjęta przez powoda stawka najmu w kwocie 119 zł netto nie odbiega rażąco od stawek obowiązujących na rynku, zwłaszcza przy najmie bezgotówkowo. Świadczą o tym przedstawione przykładowe cenniki. Odnośnie zaś konieczności korzystania z wynajętego pojazdu przez 45 dni, powód naprowadził na informację sporządzoną przez warsztat naprawczy tj.:

* 22.11.2014r. - postawnie szkody,

* 26.11.2014r. - wynajem auta zastępczego,

* 27.11.2014r. - oględziny pojazdu przez rzeczoznawcę,

* 29-30.11.2014r. - weekend,

* 3.12.2014r. - wysłanie kosztorysu warsztatowego do akceptacji,

* 10.12.2014r. - zatwierdzenie kosztorysu przez ubezpieczyciela,

* 31.12.2014r. - zatwierdzenie wypłaty środków (przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela),

* 1.01.2015r. - dzień ustawowo wolny od pracy,

* 2.01.2015r. - rozpoczęcie naprawy i zamówienie części,

* 3-4.01.2015r. - weekend,

* 5.01.2015r. - wznowienie naprawy,

* 9.01.2015r. - zakończenie naprawy, zwrot auta klientowi, zakończenie wynajmu auta zastępczego.

Jak wynika z powyższego, weryfikacja czasu przez pozwanego nie uwzględniła czasu oczekiwania na zatwierdzenie kosztorysu oraz przyjęcia przez pozwanego odpowiedzialności przez szkodę. Warsztat nie był zobowiązany do zamówienia części i rozpoczęcia naprawy bez powyższych czynności, leżących po stronie pozwanego, gdyż nie można oczekiwać, że narazi się na ewentualne starty związane z brakiem zapłaty za naprawę pojazdu przez ubezpieczyciela. To pozwany przyczynił się do wydłużenia czasu wynajmu przez wydłużenie czynności likwidacyjnych.

Po wydaniu nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, pozwany złożył sprzeciw, w którym wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu zarzucił, iż
w jego ocenie najem pojazdu zastępczego nie był celowy i niezbędny przez okres 45 dni. Już 27.11.2014r. sporządzony został protokół uszkodzeń pojazdu i poszkodowany mógł przystąpić do jego naprawy. Jak wynika natomiast z dokumentacji i treści pozwu,
z rozpoczęciem naprawy oczekiwano na przyjęcie przez pozwaną odpowiedzialności oraz wypłatę odszkodowania, co należy uznać za nieuprawnione. Poszkodowany mógł przystąpić do naprawy pojazdu niezwłocznie po otrzymaniu protokołu z oględzin pojazdu. Decyzja bowiem o naprawie pojazdu nie może być uzależniania od przyjęcia przez ubezpieczyciela odpowiedzialności za skutki zdarzenia wywołującego szkodę. Niezasadnym pozostaje również oczekiwanie przez warsztat naprawczy na weryfikację przedstawionego kosztorysu naprawy. Na poparcie swych zarzutów strona pozwana przytoczyła orzeczenia sądów powszechnych – k. 63-66.

W piśmie przygotowawczym z dnia 5.02.2016r. strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko.

Bezspornym w sprawie była kwestia odpowiedzialności strony pozwanej, chronologii zdarzeń przedstawionej przez warsztat naprawczy, a wyeksponowanej w uzasadnieniu żądania pozwu. Strony nie zakwestionowały także zgłoszonych dowodów w sprawie
w postaci:

- umowy najmu pojazdu zastępczego wraz z ogólnymi warunkami k. 16-20,

- umowy cesji wierzytelności k. 21-22,

- protokołu zdawczo-odbiorczego k. 23,

- zawiadomienia k. 24,

- faktury VAT nr (...) k. 25,

- historii szkody wykonana przez serwis k. 28,

- kosztorysów napraw k. 29-34,

- pisma pozwanego z dnia 10.02.2015r. k. 36-37,

- przykładowych cenników k. 39-45,

- akt szkody w formie nośnika elektronicznego k. 100, które następnie zostały wydrukowane i złożone na k.103.

Spór sprowadzał się wyłącznie do wysokości stawki dobowej najmu i długości niezbędnego okresu najmu samochodu zastępczego.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

Zgodnie z art. 363§1 kc naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdy przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W odniesieniu do roszczenia o naprawienie szkody z tytułu uszczerbku majątkowego w związku
z koniecznością najmu pojazdu zastępczego oczywistym jest, że naprawienie szkody może nastąpić wyłącznie w świadczeniu pieniężnym. Możliwość zaś dochodzenia takich roszczeń jest co do zasady ugruntowana w orzecznictwie sądowym – patrz np.: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/11, następnie uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 r. III CZP 76/13. Zgodnie natomiast z art. 361§1 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła. Uzupełnieniem powyższego jest regulacja z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 z p.zm), która stanowi, że odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Dokonując analizy stanu faktycznego, który był bezsporny w zakresie chronologii zdarzeń po powstaniu szkody tj. do dnia 9.01.2015r. stwierdzić należy, że za uzasadniony
w realiach sprawy okres niezbędny do korzystania z pojazdu zastępczego zakończył się
w dniu 18.12.2014r. Zważyć należało bowiem, że już w dniu 10.12.2014r. pozwany ubezpieczyciel zatwierdził kosztorys przedstawiony mu do akceptacji. Od tej chwili zatem poszkodowany mógł zlecić czynności naprawcze, bez konieczności oczekiwania na zatwierdzenie wypłaty środków przez ubezpieczyciela. Stanowisko ubezpieczyciela, co do rodzaju uszkodzeń i koniecznych czynności naprawczych, było bowiem dla poszkodowanego jak i odpowiadającego za naprawę szkody jasne. Sąd nie podziela zarzutu strony pozwanej, iż poszkodowany już 27.11.2014r. powinien przystąpić do naprawy pojazdu, gdyż znał zakres uszkodzeń pojazdu. Oczekiwanie przez poszkodowanego na weryfikację kosztorysu jest niczym innym jak współdziałaniem poszkodowanego z ubezpieczycielem w procesie likwidacji szkody. Podjęcie bowiem naprawy przed weryfikacją kosztorysu mogłoby utrudnić, czy wręcz uniemożliwić dokładne określenie uszkodzeń i koniecznych czynności,
a także materiałów potrzebnych do naprawy, gdyby stanowisko ubezpieczyciela odbiegało od stanowiska poszkodowanego. W tym zakresie zatem stanowisko powoda jest zasadne. Nie znajduje jednak uzasadnienia, jak wyżej podano, dalsze oczekiwanie na podjęcie czynności naprawczych, w szczególności na zatwierdzenie wypłaty środków, co miało nastąpić w dniu 31.12.2014r. Odpowiedzialność bowiem sprawcy zdarzenia, a w konsekwencji ubezpieczyciela, z którym zawarł umowę OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest okolicznością obiektywną, niezależną od przyjęcia czy też odmowy jej przyjęcia od ubezpieczyciela. Zobowiązanym wobec osoby wykonującej naprawę pojazdu jest osoba zlecająca tę naprawę tj. z reguły właściciel uszkodzonego pojazdu. To natomiast, w jaki sposób zostanie zrealizowana płatność wynagrodzenia za usługę tj. czy poprzez płatność bezpośrednio przez zlecającego, czy też w ramach cesji wierzytelności, co rzeczywiście jest zwykle praktykowane, nie ma jednak dla oceny możliwości podjęcia naprawy żadnego znaczenia. Skoro zatem warsztat potrzebował do naprawy dwóch dni organizacyjnych
i czterech dni na czas technologicznej naprawy, które to okresy nie były kwestionowane przez pozwanego, to czas niezbędny na wykonanie naprawy zakończył się w dniu 18.12.2014r. Pierwszym dniem na rozpoczęcie czynności byłby bowiem 11.12.2014r., który wypadał
w czwartek. Dniami roboczymi byłyby zatem dni 11-12 grudnia 2014r. (dni potrzebne na organizację naprawy). Kolejne cztery dni wymagane na technologiczną naprawę to 15-18 grudnia 2014r. tj. poniedziałek - czwartek. Z powyższego wynika jasno, że okres najmu pojazdu zastępczego mógł zakończyć się w dniu 18.12.2014r., jeśliby czynności zmierzające do naprawy zostały podjęte bezpośrednio po zweryfikowaniu kosztorysu. Podkreślenia wymaga, że strona powodowa ani nie twierdziła, a tym bardziej nie wykazywała okoliczności by poszkodowany nie dysponował środkami finansowymi pozwalającymi uregulować rachunek z tytułu wykonanej usługi i musiał oczekiwać na wypłatę odszkodowania. Sąd przyjął zatem, że środkami takimi dysponował i należność z tytułu naprawy mógł uiścić
w terminie płatności określonym umownie z przedsiębiorcą prowadzącym warsztat naprawczy.

Przypomnieć należy w tym miejscu pogląd Sądu Najwyższego zawarty
w uzasadnieniu uchwały z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/11: „Nie wszystkie jednak wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów ( art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych.”

Z tej przyczyny należało zweryfikować stanowisko strony powodowej, ale jak również i pozwanej, co do daty końcowej konieczności najmu pojazdu zastępczego. Sąd nie znalazł natomiast podstaw do przyjęcia innej niż podał to powód stawki dobowej z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Przedstawiona stawka 119 zł netto, na tle przedstawionych cenników innych przedsiębiorców, przy braku w tym zakresie stosowanych zarzutów
i wniosków dowodowych strony pozwanej nie wydaję się być zawyżoną. Strona pozwana nie przedstawiła wiarygodnych twierdzeń ani dowodów by stawka ta miała być zawyżoną do tego stopnia, jak przy zastosowanej weryfikacji tj. obniżeniu jej do 85 zł brutto. Dokonując zatem przeliczenia ilości dni niezbędnych na korzystanie z pojazdu zastępczego, stwierdzić należało, że jest to 23 dni – okres od 26.11.2016r. do dnia 18.12.2014r. Iloczyn liczby dni i kwoty dziennej stawki, powiększonej o należy VAT, to kwota 3.366,51 zł. Skoro strona pozwana wypłaciła już kwotę 1.045,50 zł do zapłaty pozostała kwota 2.321,01 zł. Kwotę tę należało zatem zasądzić na rzecz strony powodowej wraz z należnymi odsetkami – jak w punkcie
I wyroku. Skoro roszczenie dalej idące okazało się bezzasadne należało oddalić powództwo jako niewykazane zgodnie z art. 6 kc – punkt II wyroku.

Stosowanie do stopnia wygrania sprawy Sąd zasądził na rzecz strony pozwanej kwotę 77 zł, tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego. Strona powodowa utrzymała się bowiem w około 42% roszczenia, a tym samym strona pozwana wygrała w około 58%. Łączne koszty procesu to kwota 2.712 zł, na którą składają się wynagrodzenia pełnomocników stron po 1.217 zł i poniesiona opłata od pozwu w kwocie 278 zł.

Sędzia:

(...) (...)

(...), (...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jolanta Niedbala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Mielcu
Data wytworzenia informacji: