II Kz 58/24 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu z 2024-04-22

Sygn. akt II Kz 58/24

POSTANOWIENIE

Dnia 22 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Maciej Olechowski

Protokolant: Edyta Bełczowska

przy udziale prokuratora Roberta Kiliańskiego

po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 22 kwietnia 2024 r.

sprawy J. S. i W. W.

oskarżonych o przestępstwo z art.160 § 2 kk i art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

w przedmiocie zażalenia pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej M. D. na zarządzenie sędziego Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 25 stycznia 2024 r. w sprawie II K 33/19 o odmowie przyjęcia apelacji.

na podstawie art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 466 § 1 kpk

p o s t a n o w i ł:

utrzymać w mocy zaskarżone zarządzenie upoważnionego sędziego Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 25 stycznia 2024 r. w sprawie II K 33/19 o odmowie przyjęcia apelacji

UZASADNIENIE

Nieprawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 21 listopada 2023 r. w sprawie II K 33/19 J. S. został uniewinniony od popełnienia przestępstwa z art.160 § 2 kk i art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, zaś w stosunku do W. W. postępowanie karne o przestępstwo z art. 160 § 3 kk w zw. z art. 160 § 2 kk zostało warunkowo umorzone na okres próby 2 lat.

W dniu 24 stycznia 2024 r. (data nadania 18 stycznia 2024 r.) do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu wpłynęło pismo procesowe pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej zatytułowane „Apelacja Oskarżycielki posiłkowej od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu II Wydziału Karnego z dnia 21 listopada 2023r. w sprawie o sygn.. akt : II K 33/19” (k. 1043-1044). Przedmiotowe pismo składało się z jednej strony nie zostało podpisane, nie wskazano czego autor się domaga, ani nie zawierało żadnych zarzutów oraz uzasadnienia.

Zarządzeniem z dnia 25 stycznia 2024 r. w sprawie II K 33/19 upoważniony sędzia Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu na podstawie art. 429 § 1 kpk odmówił przyjęcia środka odwoławczego zatytułowanego „Apelacja” z Kancelarii Adwokackiej (...), B. i Wspólnicy.

Zażalenie na to zarządzenie wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucając wydanemu zarządzeniu:

błąd w ustaleniach faktycznych - polegający na uznaniu, że pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej nie złożył apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu II Wydziału Karnego w sprawie o sygn. akt: II K 33/19 - wraz z zarzutami, wnioskami oraz spełniającej wszelkie wymogi formalne, składającej się „fizycznie” z dwunastu stron, podczas gdy Kancelaria wysłała całość pisma, a nawet dokument pozostały w aktach sprawy wprost wskazuje, że apelacja złożona przez pełnomocnika składała się z więcej niż jednej strony (o czym świadczy chociażby fakt śladu zszywki na dokumencie), co za tym idzie Sąd winien był przeprowadzić postępowanie w wypadku zaginięcia lub zniszczenia w całości lub w części akt sprawy będącej w toku;

obrazę przepisów postępowania a to art. 160 § 1 kpk - poprzez niepodjęcie przez Sąd działań mających na celu odtworzenie lub odnalezienie zaginionych lub zniszczonych akt, podczas gdy zaginęła część dokumentu stanowiąca apelację pełnomocnika Oskarżycielki posiłkowej, co winno skutkować przeprowadzeniem przez Sąd postępowania w wypadku zaginięcia lub zniszczenia całości lub części akt, a nie wydaniem zarządzenia o odmowie przyjęcia środka odwoławczego złożonego przez pełnomocnika;

obrazę przepisów postępowania a to art. 120 § 1 kpk w zw. z art. 429 § 1 kpk poprzez niewłaściwe zastosowanie i wydanie zarządzenia o odmowie przyjęcia środka odwoławczego z uwagi na nieusuwalność braków apelacji, podczas gdy pismo to (nawet przy założeniu, że została wysłana wyłącznie pierwsza strona apelacji, co nie miało miejsca) spełniało podstawowe wymagania stawiane środkowi odwoławczemu i zawierało właściwe elementy merytoryczne, pozwalające na uznanie, że oskarżycielka posiłkowa chciała złożyć apelację, stąd możliwym było i jest konwalidowanie braków wniesionego pisma, poprzez wezwanie strony do uzupełnienia braków formalnych apelacji, co w dalszej kolejności oznacza, że Sąd przed wydaniem zarządzenia o odmowie przyjęcia apelacji zobligowany był wezwać pełnomocnika do uzupełnienia tych braków formalnych, czego w sprawie nie uczynił.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zarządzenia z dnia 25 stycznia 2024 roku w sprawie o sygn. akt: II K 33/19 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o wszczęcie procedury postępowania w przedmiocie odtworzenia akt zaginionych.

Sąd zważył, co następuje:

Zażalenie na uwzględnienie nie zasługuje.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów obrazy prawa procesowego należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 160 § 1 kpk postępowanie w wypadku zaginięcia lub zniszczenia w całości lub w części akt sprawy będącej w toku przeprowadza sąd, w którym sprawa ostatnio się toczyła.

W tym miejscu należy wskazać, że w wypadku zaginięcia lub zniszczenia akt, aby była możliwość kontynuowania postępowania lub wykonania prawomocnego orzeczenia, niezbędne jest przeprowadzenie postępowania o odtworzenie akt. Brak akt w całości lub w istotnej części może stanowić długotrwałą przeszkodę faktyczną uniemożliwiającą prowadzenie. Odtworzenie zaginionych lub zniszczonych akt niezakończonej sprawy sądowej należy do sądu, w którym sprawa ostatnio się toczyła. Zasada ta nie odnosi się do SN, który – gdy sprawa ostatnio toczyła się przed tym sądem – odtwarza tylko swoje własne akta, zaś pozostałe akta odtwarza sąd, przed którym sprawa się toczyła przed przekazaniem akt SN. W wypadku "rozformowania" sądu wojskowego właściwy do przeprowadzenia postępowania o odtworzenie zaginionych lub zniszczonych akt jest sąd wojskowy wyznaczony do przejęcia dokumentacji procesowo-administracyjnej tego sądu (post. SN z 30.3.1993 r., WO 32/93, OSNKW 1993, Nr 7–8, poz. 48).

Szkopuł jednak w tym, że w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, aby część apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, jak to wskazuje skarżący, zaginęła czy też uległa zniszczeniu. Pierwsza i jedyna strona pisma zatytułowanego apelacja jest zszyta z kopertą, zaś rewers pierwszej strony nie zawiera żadnej treści, a to, że pod zszywką jest ubytek fragmentu kartki w żadnej mierze nie można wiązać z tym , iż pismo zawierało kolejne karty. Wreszcie, co w przedmiotowej sprawie najistotniejsze, w aktach sprawy znajduje się zapisek urzędowy dwóch pracowników Biura Podawczego Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 24 stycznia 2024 r. (k. 1045) z którego wynika, iż w dniu 24 stycznia 2024 r. podczas otwierania i rejestrowania korespondencji wpływającej do tegoż sądu K. J. i L. G. stwierdziły, że w kopercie znajduje się tylko pierwsza strona apelacji z Kancelarii (...). Druga strona była pusta. W kopercie stwierdzono także brak dalszej części apelacji. Z powyższego wynika więc jednoznacznie, że powinność w zakresie dostarczonej do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu korespondencji z Kancelarii Adwokackiej (...), B. i Wspólnicy nie leży po stronie Sądu I instancji czy też jego pracowników, a jedynie po stronie pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej.

Trudno więc domagać się obecnie wszczęcia procedury odtworzenia zaginionych akt, jak to czyni skarżący, skoro ani akta, ani ich fragment nie zaginęły, a jedynie środek odwoławczy pochodzący od pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej w sposób kompletny nie został do Sądu I instancji dostarczony.

Analizując dalsze zarzuty wywiedzionego zażalenia należy wskazać, że są one również chybione.

W tym miejscu należy wskazać, że brak sformułowania w apelacji pochodzącej od podmiotu kwalifikowanego, zarzutów powoduje, że takie pismo procesowe zawiera braki formalne o nieusuwalnym charakterze, uniemożliwiające nadanie mu biegu i w istocie nie może być uznane za środek odwoławczy. Tego rodzaju braki nie mogą być konwalidowane przez wezwanie do ich usunięcia w trybie, o jakim mowa w art. 120 § 1 kpk. Na podobnym stanowisku stanął również Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 listopada 2014 r. V KK 219/14 wskazując, że „Po przekazaniu Sądowi Najwyższemu przyjętej kasacji ma on nie tylko prawo, ale i obowiązek kontroli formalnej skargi kasacyjnej. W sytuacji, gdy nie odpowiada ona przepisom wymienionym w art. 530 § 2 kpk, tj. wymogom płynącym z art. 120 kpk, art. 429 § 1 kpk oraz art. 523 § 1 kpk, lub gdy przyjęcie kasacji nastąpiło na skutek niezasadnego przywrócenia terminu, Sąd Najwyższy - na podstawie art. 531 § 1 kpk - winien taką kasację pozostawić bez rozpoznania, ewentualnie może, zgodnie z art. 531 § 2 kpk, zwrócić akta sprawy sądowi odwoławczemu, jeżeli stwierdzi, że nie zostały dopełnione czynności zmierzające do usunięcia braków formalnych wniesionej kasacji. Wstępna kontrola formalnych warunków dopuszczalności kasacji obejmuje więc między innymi sprawdzenie, czy w skardze kasacyjnej sformułowane zostały podstawy kasacyjne z art. 523 § 1 kpk oraz czy istotnie mają one charakter kasacyjny. Jeżeli kasacja jest oparta na zarzucie niedopuszczalnym przez przepis art. 523 § 1 kpk, Sąd Najwyższy, jeżeli wcześniej nie podjęta została decyzja przez prezesa Sądu, ma obowiązek pozostawienia takiej kasacji bez rozpoznania. Braki formalne tego rodzaju należą bowiem do braków nieusuwalnych w trybie art. 120 kpk. Tym bardziej więc, jeżeli w kasacji nie wskazano jakichkolwiek podstaw kasacji, to należy stwierdzić, że takie pismo procesowe zawiera braki formalne o nieusuwalnym charakterze uniemożliwiające nadanie mu biegu i w istocie nie jest to kasacja.”

W tym miejscu należy również zwrócić uwagę na kwestię dotyczącą granic, w jakich rozpoznawać może sprawę sąd odwoławczy. Stosownie bowiem do treści art. 433 § 1 kpk sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia, a jeżeli w środku odwoławczym zostały wskazane zarzuty stawiane rozstrzygnięciu – również w granicach podniesionych zarzutów, uwzględniając treść art. 447 § 1-3 kpk, a w zakresie szerszym w wypadkach wskazanych w art. 435 kpk, art. 439 § 1 kpk, art. 440 kpk i art. 455 kpk. Granice zaskarżenia oraz podniesione zarzuty wyznaczają zatem obszar sprawdzenia poprawności orzeczenia – pole, w ramach którego organ odwoławczy – przy uwzględnieniu domniemań wynikających art. 447 § 1, 2 i 3 kpk (ułatwiających ustalenie, czy podmiot skarży orzeczenie w całości – co do winy, czy tylko w zakresie rozstrzygnięcia o karze lub w kwestii środka karnego) – dokonuje kontroli zaskarżonego orzeczenia. Granice zaskarżenia i podniesione zarzuty wyznaczają tym samym granice kontroli odwoławczej.

Z utrwalonych poglądów tak doktryny, jak i orzecznictwa wynika, że niedopuszczalnym jest uzupełnianie, jak też dokonywanie zmian zarzutów przez podmioty kwalifikowane po upływie terminu do wniesienia środka odwoławczego bez względu na jego kierunek (zob. T. Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 2003, s. 1095-1096; wyrok SN z dnia 30 kwietnia 1996 roku, sygn. akt WR 49/96, wyrok SN z dnia 5 marca 2008 roku, sygn. akt IV KK 423/07, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 grudnia 2010 roku, sygn. akt II AKa 230/10).

W niniejszej sprawie w ocenie Sądu II instancji nie można mówić nawet o uzupełnianiu zarzutów. Nie zostały one bowiem w ogóle sformułowane. Sięganie w tym przypadku po możliwość uzupełniania braków formalnych pisma procesowego prowadziłoby do niedopuszczalnego obchodzenia przepisu art. 445 § 1 kpk i konsekwencji z niego wynikających.

Tym samym nie można w niniejszej sprawie mówić o obrazie art. 120 § 1 kpk w zw. z art. 429 § 1 kpk.

Analiza zaskarżonego zarządzenia wskazuje również, że poczynione w oparciu o akta sprawy ustalenia Sądu I instancji są prawidłowe i w tym zakresie nie doszło do obrazy art. 438 § 3 kpk.

W powyższym zakresie należy tylko uzmysłowić skarżącemu, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia, nie może się sprowadzać do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału. Ponadto błąd ustaleń faktycznych (art. 438 pkt 3 kpk) zachodzi, gdy treść dokonanych ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd nie odpowiada zasadom rozumowania, a błąd mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Zarzut taki nie jest uzasadniony, gdy sprowadza się do zakwestionowania stanowiska sądu czy do polemiki z ustaleniami sądu. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom odmiennego poglądu nie wystarcza do wniosku o popełnieniu przez sąd istotnego błędu ustaleń.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Koper
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Maciej Olechowski
Data wytworzenia informacji: