I ACa 898/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Rzeszowie z 2025-07-09

Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.

Sygn. akt I ACa 898/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Edyta Pietraszewska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Monika Moskal-Grębowska

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2025 r. na rozprawie

sprawy z powództwa R. Ł., A. Ł. i G. Ł. - następców prawnych zmarłego W. Ł.

przeciwko Bankowi (...) Spółka Akcyjna w G.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie

z dnia 25 lipca 2023 r., sygn. akt I C 446/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie w zakresie zasądzenia kwoty 5.504,58 zł (pięć tysięcy pięćset cztery złote 58/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty i w tej części postępowanie umarza,

II.  oddala apelację w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów A. Ł., G. Ł. i R. Ł. kwotę po 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia do dnia zapłaty i odstępuje od obciążenia powodów kosztami postępowania związanymi z cofniętą częścią powództwa.

SSA Edyta Pietraszewska

Sygn. akt I ACa 898/23

UZASADNIENIE

wyroku z 9 lipca 2025 r.

Powodowie A. Ł., W. Ł. i R. Ł. wnieśli o zasądzenie od pozwanego Banku (...) S.A. w G. 53 530,23 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w od kwoty 43 216,32 CHF od 21 listopada 2020 roku i od kwoty 10 313,91 CHF od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu rozszerzonego powództwa oraz kwoty 114 127,40 zł z ustawowymi za opóźnienie od kwoty 30 057,16 zł od 21 listopada 2020 roku i od kwoty 84 070,24 zł od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu rozszerzonego powództwa. Wnieśli również o ustalenie, że umowa kredytu zawarta 7 grudnia 2006 roku jest nieważna.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, kwestionując stanowisko powodów co do nieważności umowy i abuzywności jej postanowień.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie, wyrokiem z 25 lipca 2023 r.:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie 53 530,23 CHF i 114 127,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lipca 2023 r.,

II.  ustalił, że umowa kredytu z 7 grudnia 2006 r. jest nieważna,

III.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

IV.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie 6451 zł tytułem kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia,

V.  nakazał ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Rzeszowie 77,05 zł tytułem wydatków na poczet opinii biegłego.

W uzasadnieniu wyroku sąd ustalił, że powodowie w dniu 16 listopada 2006 r. złożyli w (...) Bank S.A. w G. wniosek o kredyt hipoteczny w kwocie 270 000 zł, indeksowany kursem franka szwajcarskiego, z przeznaczeniem na zakup mieszkania. Wraz z wnioskiem złożyli pisemne oświadczenie, że przedstawiono im ofertę kredytu hipotecznego w złotych polskich i dokonali wyboru kredytu w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej i ryzyku zmiennej stopy procentowej.

W dniu 5 grudnia 2006 r. została zawarta umowa kredytu hipotecznego. Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 273 442,40 zł, indeksowanego kursem (...), na zakup lokalu mieszkalnego we W.. W dniu wypłaty kredytu saldo było wyrażone w walucie obcej, według kursu kupna podanego w tabeli kursów banku dla kredytów hipotecznych, a następnie saldo walutowe było przeliczane dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty z tabeli kursowej banku. W § 17 umowy wskazano, że kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut, ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP, minus marża kupna, a kursy sprzedaży jako kursy średnie złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP, plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży stosuje się kursy złotego ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym, skorygowane o marże kupna/sprzedaży banku. Kredyt miał być spłacony w 252 ratach i był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej. Wypłata kredytu następowała w złotych polskich, po przeliczeniu na walutę obcą według kursu kupna z tabeli banku z dnia wypłaty. Spłata kredytu z odsetkami następowała w złotych polskich, według kursu sprzedaży waluty podanej w tabeli banku w dniu wpływu środków. Zabezpieczeniem kredytu była m.in. hipoteka umowna kaucyjna w złotych polskich.

W dniach 2 stycznia 2012 r. i 16 czerwca 2015 r. strony zawarły aneksy do umowy, w których dokonano restrukturyzacji zadłużenia.

W pozwanym banku w 2006 roku przygotowano procedurę informowania klientów o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej. Powodowie nie zostali zapoznani z tymi informacjami, otrzymali gotowy do podpisania wzór umowy. Przed podpisaniem umowy mogli zadawać pytania co do jej treści, ale nie było możliwości negocjacji warunków dotyczących ustalania kursu wymiany waluty. Nie zostali też szczegółowo poinformowani o ryzyku walutowym. Powodowie zawarli umowę jako konsumenci, zakup mieszkania nie był związany z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Kwota kredytu została wypłacona 27 grudnia 2006 r. w kwocie 273 442,38 zł. Bank pobrał też od powodów opłaty manipulacyjne, łącznie w kwocie 5505,28 zł. Powodowie w okresie od 7 grudnia 2006 r. do 9 listopada 2022 r. wpłacili w wykonaniu umowy 114 127,40 zł i 53 530,23 CHF.

W dniu 20 października 2020 r. powodowie złożyli reklamację do pozwanego banku i powołując się na nieważność umowy wezwali do zapłaty kwoty 97 419 zł. Pozwany odmówił spełnienia tego roszczenia.

Sąd wskazał, że dowody z dokumentów nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności i wiarygodności. Wysokość w uiszczonych przez powodów kwot na rzecz pozwanego banku była niesporna.

Sąd pominął wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, zmierzające do wykazania czy kurs franka stosowany przez pozwanego był kursem rynkowym oraz opłacalności i możliwości uzyskania kredytu bez niedozwolonych klauzul, jako zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy w sytuacji, gdy sąd uznał, że umowa jest nieważna.

Sąd wskazał, że zeznania świadka D. K. są częściowo niewiarygodne. Świadek nie pamiętał okoliczności zawarcia umów z powodami, ale jednocześnie twierdził, że przedstawiał im historyczne wykresy kursów (...) i ich prognozy. Przeczą tym twierdzeniom świadka zeznania powodów oraz dokumenty, z których nie wynika, że tego rodzaju informacje zostały przedstawione. Świadek zeznał również że kredytobiorcy mogli negocjować warunki umowy, ale nie pamiętał w jakim zakresie. Zeznania świadka R. W. są nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ świadek nie brał udział w zawarciu umowy między stronami.

Sąd pominął dowód z pisemnych oświadczeń E. C. i W. Z., uznając że tego rodzaju oświadczenia nie mogą zastąpić dowodu z zeznań świadków, a treść tych oświadczeń nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy uznał, że strony zawarły umowę o kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego. Kwota kredytu była wyrażona w złotych polskich, a kwota waloryzacji we frankach szwajcarskich, przy zastosowaniu do przeliczeń kursu waluty określonej w tabeli banku. Raty kapitałowe były spłacane w złotych, po ich przeliczeniu według kursu sprzedaży.

Sąd wskazał, że umowa co do zasady nie jest sprzeczna z prawem, ani zasadami współżycia społecznego, bowiem określa wszystkie istotne elementy umowy kredytowej, w tym kwotę i walutę kredytu.

Sąd dokonał oceny umowy przez pryzmat regulacji z art. 385 1 k.c. Wskazał, że powodowie mają status konsumentów, gdyż zawarcie umowy nie było związane z ich działalnością gospodarczą.

Zapisy umowy nie były między stronami negocjowane indywidualnie, a powodowie nie mieli żadnego wpływu na treść klauzul waloryzacyjnych. Umowa została zawarta według wzorca przygotowanego przez bank i kredytobiorcy mogli wybrać gotowy produkt.

Klauzule indeksacyjne zawarte w umowie określają główne świadczenia stron i nie zostały określone w sposób precyzyjny i jednoznaczny. Bank odwołał się do czynników nieobiektywnych i niemierzalnych, zależnych od jego woli w trakcie trwania umowy. Nie została określona jednoznacznie marża kupna sprzedaży banku, która była częścią składową kursu kupna/sprzedaży stosowanego przez bank, marża nie została też w żaden sposób objaśniona w umowie i powodowie nie mieli żadnej wiedzy w jaki sposób jest ustalana. Powodowie nie mieli zatem możliwości ustalenia, bez decyzji banku, wysokości swojego zobowiązania. Nie mogli też oszacować, jaki kredyt ich obciąża, a tym samym oszacować konsekwencji ekonomicznych zaciągniętego kredytu.

Wysokość rat kredytu bezpośrednio zależała od wysokości kursu sprzedaży waluty z tabeli banku, a zatem była zmienna i całkowicie zależna od wewnętrznych decyzji kredytodawcy. Każda dokonana przez bank zmiana wysokości marży miała wpływ na ostateczną wysokość spłacanego przez kredytobiorców kredytu. Powodowie nie mieli możliwości kontroli czy stosowany przez bank kurs jest pochodną rzeczywiście dokonywanych na rynku międzybankowym transakcji waluty, czy też zawiera jakiś dodatkowy zysk banku. Umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez bank kursów walut, ani kryteriów, według których ustalany był kurs franka. Zapisy umowne pozostawiały bankowi dowolność w ustalaniu poziomu kursu waluty, co oznaczało rażącą nierówność informacyjną stron i niekorzystnie wpływało na sytuację konsumenta.

Nie ma znaczenia dla ustalenia abuzywności postanowień umownych kwestia, czy kursy (...) stosowane przez bank w rzeczywistości były zbieżne z kursami rynkowymi, bowiem o ważności umowy orzeka się oceniając jej treść i cel z daty zawarcia umowy, a nie sposób jej faktycznego wykonywania.

Okoliczność, że powodom w pierwszej kolejności zaprezentowano ofertę kredytu w złotych polskich nie ma wpływu na rozstrzygnięcie, w sytuacji gdy powodowie nie zostali w sposób należyty poinformowani o ryzyku walutowym. Bank nie zrealizował w sposób odpowiedni obowiązku informacyjnego w tym zakresie i nie przedstawił pełnego zakresu informacji w sposób pełny i zrozumiały. Oświadczenia złożone przez powodów we wniosku o udzielanie kredytu, że zostali poinformowani o ryzyku wynikającym ze zmiany kursu waluty nie jest wystarczające dla wykazania wypełnienia przez pozwany bank w sposób odpowiedni obowiązku informacyjnego. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, w celu nabycia nieruchomości stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, mechanizmu działania ryzyka kursowego wymaga szczególnej staranności banku zmierzającej do wykazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem. Według umowy kredytobiorcy zostali narażeni na nieograniczone ryzyko kursowe, a bank powinien ich poinformować, że zaciągnięcie takiego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od uzyskanej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z zeznań powodów wynika, że pracownik banku nie przekazał powodom wyjaśnień co do mechanizmu indeksacji, ani co do ryzyka kursowego, a wręcz wskazał, że frank szwajcarski jest walutą stabilną, a oferowany kredyt jest bezpieczny.

Zapisy umowa w sposób rażący naruszały interesy powodów i były sprzeczne z dobrymi obyczajami, prowadziły też do rażącego zachwiania równowagi stron stosunku cywilnoprawnego. Taki charakter miały postanowienia, które pozwalały stronie pozwanej na jednostronne regulowanie wysokości rat kredytu przez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna i sprzedaży franka oraz wysokości spreadu walutowego. Pomiędzy stronami nie dochodziło do transakcji wymiany walut i pobieranemu spreadowi nie odpowiadało żadne świadczenie banku. Postanowienia umowy były nietransparentne, gdyż nie przedstawiały w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmów wymiany waluty obcej, a kredytobiorca nie miał możliwości obrony przed arbitralnymi decyzjami banku w tym zakresie. Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia.

Sąd wskazał, że konsument, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej powinien liczyć się z ogólnym ryzykiem kursowym, ale ryzyko to nie może polegać na pozostawieniu jednej stron umowy prawa do dowolnego kształtowania kursu wymiany waluty.

Sąd uznał za niezasadne stanowisko pozwanego że powód sam dokonał wyboru takiej formy kredytowania, uznając ją za najkorzystniejszą ekonomicznie. Konsument w chwili zawarcia umowy uznawał i postanowienia za korzystne ekonomicznie, co nie zmienia faktu, że umowa zawiera klauzule abuzywne.

Wejście w życie ustawy antyspreadowej nie zmienia oceny abuzywności postanowień umowy, bowiem oceny takiej dokonuje się według stanu w chwili zawarcia umowy.

Sąd uznał, że wyłączona jest możliwość zastąpienia w niedozwolonych postanowień umownych innymi miernikami, w szczególności kursem NBP. Zgodnie z art. 358 § 2 k.c. możliwość zastosowania kursu NBP dotyczy upoważnienia dłużnika do przeliczenia długu wyrażonego w walucie obcej i zapłaty w złotówkach, ale nie stwarza upoważnienia dla wierzyciela do żądania spłaty długu walutowego w walucie polskiej. Przepis ten nie może być zatem uznany za przepis dyspozytywny, umożliwiający wypełnienie luki wywołanej usunięciem z umowy postanowień niedozwolonych. Sąd wskazał również, że zgodnie z orzecznictwem (...), możliwość zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem prawa krajowego w charakterze dyspozytywnym istnieje, gdy strony wyrażą na to zgodę. Wyłączona jest natomiast możliwość zastąpienia wyeliminowanych postanowień przepisami krajowymi o charakterze ogólnym, odwołującymi się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów.

Nie jest też możliwe uznanie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej za umowę zawartą w złotych polskich i oprocentowaną według stawki powiązanej z LIBOR, bowiem nastąpiłoby daleko idące przekształcenie umowy na umowę o odmiennej istocie i charakterze.

Dokonując oceny § 17 umowy sąd wskazał, że nie eliminuje on abuzywności mechanizmu indeksacji. Odwołanie do obiektywnego wskaźnika – kursu średniego NBP jest tylko jednym z elementów wyznaczania tego kursu, bowiem drugim składnikiem jest marża banku, która nie została w ogóle określona w umowie. Pozwany odwołuje się do uchwały Zarządu z 26 marca 2003 r., jednakże uchwała ta nie jest częścią umowy i powodowie nie zostali nią zapoznani. Podany w uchwale sposób obliczania marży jest niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Marża banku nie jest odrębnym od innych postanowień umowy zobowiązaniem umownym i z tego względu nie może być przedmiotem indywidualnego badania przez sąd. Jest częścią składową klauzuli indeksacyjnej, mającą bezpośredni wpływ na ustalenie przez bank kursu kupna i sprzedaży (...). Sąd powołał się na orzecznictwo (...) w tym zakresie, dotyczące bezpośrednio takiego samego zapisu jak w niniejszej sprawie.

Brak możliwości do zastąpienia klauzul abuzywnych innymi regulacjami powoduje uznanie, że umowa jest nieważna, bowiem nie może być wykonywana.

Powodowie mają interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, bowiem tego rodzaju orzeczenie zapewni powodom ochronę ich interesów i zakończy spór co do związania ważną umową. Powództwo o zapłatę dotyczy tylko świadczeń spełnionych do pewnego okresu, nie dotyczy świadczeń do których zapłaty powodowie mieliby na podstawie umowy być zobowiązani w przyszłości. Orzeczenie o nieważności umowy pozwoli też na wykreślenie hipoteki stanowiącej zabezpieczenie kredytu.

Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. strony są zobowiązane do zwrotu wzajemnie uiszczonych świadczeń wynikających z nieważnej umowy. Wysokość świadczeń spłaconych przez powodów jest niesporna i wynika z zaświadczenia banku.

Bank nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem zwrotu spełnionych przez powodów świadczeń zarzutem, iż nie jest już wzbogacony, skoro nie wykazał tej okoliczności. Nie można też uznać że powodowie spełniali świadczenie wiedząc, iż nie są do tego zobowiązani, a nadto działali pod przymusem finansowym ze strony banku. Spełnienie tych świadczeń nie czyni też zadość zasadom współżycia społecznego.

Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania odsetek za okres sprzed dnia 25 lipca 2023 r.. Na rozprawie w tym dniu powodowie złożyli w pełni świadomie oświadczenie o braku woli kontynuowania umowy, co uczyniło ją trwale bezskuteczną i postawiło ich roszczenia w stan wymagalności.

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. bowiem powodowie wygrali proces w przeważającej części.

Od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie apelację złożył pozwany, zaskarżając orzeczenie w pkt I, II, IV i V. Wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie przez sąd II instancji postanowienia sądu o częściowym pominięciu dowodu z opinii biegłego oraz o pominięciu dowodów z pisemnych oświadczeń pracowników pozwanego E. C. i W. Z. oraz o przeprowadzenie tych dowodów w postępowaniu apelacyjnym, na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.

Pozwany zarzucił naruszenie przepisów postępowania i przepisów prawa materialnego:

- art. 235 1 § 1 pkt 2 i 5 w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. przez częściowe pominięcie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości i rachunkowości, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że:

w ramach umowy nie dochodziło do faktycznego transferu wartości dewizowych,

umowa kredytu jest umową o kredyt złotówkowy indeksowany do waluty obcej,

pobieranym od powodów spreadom nie odpowiadało żadne świadczenie banku i była to w istocie prowizja na rzecz banku, której wartości strona powodowa nie mogła oszacować,

pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu przez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna/ sprzedaży franka oraz wysokości spreadu walutowego,

nie ma możliwości zastąpienia abuzywnych postanowień innymi miernikami, w szczególności w średnim kursem NBP,

podczas gdy dowód z opinii biegłego został powołany celem dostarczenia wiadomości specjalnych, niezbędnych dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy: obiegu środków finansowych w tym walut obcych, jaki towarzyszy udzieleniu kredytu indeksowanego do (...), konieczności pozyskiwania przez bank środków w walucie obcej na potrzeby udzielania kredytów indeksowanych, sposobów i obowiązku pozyskiwania przez pozwanego środków w walucie obcej na potrzeby sfinansowania akcji kredytowej, kosztów jakie pozwany bank ponosi w związku z finansowaniem akcji kredytowej dla kredytów indeksowanych oraz ustalenia czy kursy ogłaszane przez pozwanego z tabeli kursów walut obcych w dacie zawarcia umowy kredytu i w okresie jej wykonywania miały charakter rynkowy,

- art. 235 1 § 1 pkt 2 i 5 w zw. z art. 227 k.p.c. przez pominięcie wniosku o przeprowadzenie dowodu z oświadczeń pracowników pozwanego, w sytuacji, gdy dowód ten został powołany na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy: sposobu ustalania kursu kupna sprzedaży walut, według którego bank przeliczał kwotę kredytu wykorzystaną przez powoda i spłacane raty kredytu, kursów (...) kreowanych przez inne banki, systemu zabezpieczenia ryzyka stosowanego przez bank w związku z zawieraniem umów kredytu indeksowanego kursem franka, możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji,

- art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie zeznań powodów za wiarygodne, pomimo że są one sprzeczne z treścią dokumentów dołączonych do akt sprawy i zeznaniami świadków, mimo że dowód z zeznań stron ma charakter jedynie posiłkowy, winien być poddany szczególnie wnikliwej ocenie ze względu na zainteresowanie stron wynikiem sprawy,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania ocenę dowodów w postaci umowy kredytu, wniosku kredytowego i uchwały Zarządu Banku (...)/2003 i w konsekwencji błędne przyjęcie, że:

postanowienia umowy nie były uzgodnione indywidualnie, podczas gdy z wniosku kredytowego, oświadczenia o ryzyku i z umowy kredytu wprost wynika, że postanowienia dotyczące indeksacji kredytu są wynikiem indywidualnych uzgodnień między stronami, a także że charakterystyka indeksacji była kredytobiorcom wytłumaczona prostym i zrozumiałym językiem, przy zastosowaniu zrozumiałych przykładów i symulacji,

pozwany mógł jednostronnie kształtować kursy kupna/sprzedaży, podczas gdy § 17 umowy precyzyjnie określa w jaki sposób określa się kursy kupna i sprzedaży, kursy te są powiązane wprost z kursami stosowanymi przez NBP, a nadto pozwany posługiwał się szczegółowymi i precyzyjnymi sposobami wyznaczania wysokości marży banku, wskazanymi w uchwale Zarządu Banku,

- art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez ich błędną wykładnię i uznanie, że umowa zawiera postanowienia niedozwolone, skutkujące niemożnością utrzymania łączącego strony stosunku prawnego, podczas gdy kwestionowane postanowienia zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, były indywidualnie uzgodnione z powodami, nie kształtują praw i obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, ani nie naruszają w sposób rażący interesów powodów, zwłaszcza w sytuacji, gdy w § 17 umowy precyzyjnie w ustalono sposób wyznaczania kursów waluty i marży banku,

- art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 przez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie za bezskuteczne wobec powodów wszystkich postanowień umowy regulujących indeksację kursem (...), podczas gdy prawidłowa analiza umowy, przy uwzględnieniu wyroku Sądu Najwyższego II CSKP 364/22 i wyroku (...) C-19/20, powinna skutkować przyjęciem, że wyłącznie zobowiązanie do zapłaty marży może mieć charakter abuzywny i nie wiąże powodów,

- art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. przez ich błędną wykładnię i przyjęcie nieważności całej umowy, podczas gdy ewentualna nieważność może dotyczyć jedynie części postanowienia odnoszącej się do marży banku, a pozostały mechanizm indeksacji powinien zostać uznany za skuteczny wobec stron umowy, skoro wolą stron było zawarcie umowy kredytu indeksowanego do kursu (...), a postanowienia regulujące sposób przeliczenia kursu mają charakter posiłkowy,

- art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej przez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie orzecznictwa (...), w szczególności wyroku C – 19/20, który zapadł w sprawie umowy o kredyt zawierającej analogiczną jak w § 17 klauzulę,

- art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 a i b ustawy o zmianie ustawy prawo bankowe z 29 lipca 2011 roku w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. przez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie stanu prawnego obowiązującego w dniu zamknięcia rozprawy, w sytuacji gdy wymieniona ustawa zniwelowała skutki, z których powód wywodzi abuzywność postanowień umowy,

- art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie świadczeń spełnianych przez powoda za świadczenia nienależne, mimo że podstawą świadczenia powoda jest łącząca strony umowa o kredyt,

- art. 481 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od 25 lipca 2023 r. w sytuacji, gdy stan opóźnienia w realizacji roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia wynikającego z ustalenia nieważności umowy o kredyt może rozpocząć się dopiero w momencie powstania stanu trwalej bezskuteczności umowy, co następuje dopiero po uprawomocnieniu się wyroku, jako że do tego czasu konsument ma prawo odwołania swojego oświadczenia,

- art. 481 § 2 k.c. i wydanego na jego podstawie Obwieszczenia Ministra Sprawiedliwości z 29 września 2022 roku w sprawie wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, przez zasądzenie odsetek ustawowych od należności wyrażonej w walucie obcej, w sytuacji braku przepisów ustalających wysokość odsetek od takiej należności.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W toku postępowania apelacyjnego pozwany złożył zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powoda na rzecz banku, do czasu zaoferowania przez powodów kwoty 270 000 zł jako równowartości kapitału udostępnionego na podstawie umowy kredytu.

W toku postepowania odwoławczego zmarł powód W. Ł., a postanowieniem z 2 lipca 2025 r. sąd zawiesił postepowanie w sprawie, a następnie je podjął z udziałem następców prawnych – A. Ł., G. Ł. i R. Ł..

Powodowie na rozprawie przed sądem II instancji w dniu 9 lipca 2025 r. złożyli oświadczenie o cofnięciu pozwu co do kwoty 5 504,58 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, ze zrzeczeniem się roszczenia.

Stanowisko Sądu Apelacyjnego:

Sąd uznał za bezzasadne zarzuty pozwanego, dotyczące naruszenia przepisów postępowania. Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Niezasadnie apelujący powoływał się na naruszenie zaskarżonym wyrokiem art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie zeznań powodów za wiarygodne i w konsekwencji poczynienie błędnych ustaleń.

Zgodnie z treścią tego przepisu sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Wyrażona w tym przepisie zasada swobodnej oceny dowodów oznacza, że jeżeli sąd zgromadził materiał dowodowy z poszanowaniem przepisów prawa procesowego, wszechstronnie ów materiał ocenił i wyprowadzając wnioski natury faktycznej nie naruszył reguł logicznego myślenia i doświadczenia życiowego to w takim przypadku dokonana w konkretnej sprawie ocena dowodów powinna pozostawać pod ochroną prawa procesowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak między innymi Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 14.10.1998 r., II CKN 4/98 oraz wyroku z 10.04.2000 r., V CKN 17/00).

Zeznania stron są dowodem, którego wartość dowodowa co do zasady nie rożni się od innych, w szczególności dowodów z dokumentów czy zeznań świadków. Przepisy postępowania nie przewidują gradacji ważności poszczególnych rodzajów dowodów, w tym również dowodu z przesłuchania stron. Strona postępowania jest zawsze w sposób oczywisty zainteresowana korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy, co jednak samo przez się nie przemawia za tym że należy pomijać ten dowód przy ustalaniu stanu faktycznego, bądź jedynie z tej przyczyny uznać go za niewiarygodny. Sąd Okręgowy ocenił, że powodowie wiarygodnie opisali procedurę udzielenia kredytu, a pozwany w złożonej apelacji nie przedstawił argumentów, które te ocenę mogłyby podważyć. Pozwany wskazuje na to, że zeznania powodów są sprzeczne z treścią dokumentów złożonych do akt sprawy, w tym z treścią umowy. Sąd I instancji w uzasadnieniu wskazał jednoznacznie, że nie neguje faktu udzielenia powodom informacji i złożenia przez nich oświadczenia o akceptacji ryzyka związanego z udzielonym kredytem. Wskazuje jednak na niewystarczający zakres informacji udzielonych powodom, pozwalających na podjęcie świadomej decyzji, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę, że procedura przygotowana przez bank, opierająca się na Rekomendacji S, została uznana w świetle orzecznictwa (...) za niewystarczającą.

Nie ma podstaw do podważenia ustaleń sądu, iż kwestionowane postanowienia umowy nie były negocjowane indywidualnie.

W komentarzu R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, red. J. Gudowski, Warszawa 2018, art. 385(1), art. 385(2), art. 385(3) wskazano, że za indywidualnie negocjowane w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. należy uznać tylko takie postanowienia, które zostały zaproponowane przez konsumenta, albo były przedmiotem rzeczywistych negocjacji, choćby nie doprowadziły one do zmiany postanowienia zaproponowanego przez przedsiębiorcę. Odwołano się przy tym do art. 3 ust. 2 akapit 2 dyrektywy 93/13/EWG, w myśl którego fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.

W niniejszej sprawie pozwany, na którym zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciążył obowiązek udowodnienia tych okoliczności, nie wykazał, by elementy umowy (poza tymi niezbędnymi do indywidualizacji kredytobiorców i zabezpieczenia kredytu oraz odnoszącymi się do wysokości kredytu) były negocjowane indywidualnie, a z materiału dowodowego wynika, że umowa została zawarta według wzorca przygotowanego przez bank i w oparciu o regulamin. Wniosek o udzielenie kredytu odnosił się do przedstawionych już uprzednio warunków kredytu i brak jest dowodów na to, by prowadzono negocjacje co do warunków indeksacji. Możliwość wyboru między kilkoma wzorcami umownymi przygotowanymi przez bank, nie oznacza indywidualnego uzgadniania przez konsumenta postanowień gotowych wzorców umownych, podobnie jak dokonanie przez kredytobiorcę wyboru jednego z kilku oferowanych produktów.

Oceny, iż kwestionowane klauzule umowne nie były negocjowane indywidualnie nie zmienia fakt, że powodowie nie podejmowali inicjatywy w zakresie negocjacji, ani nawet czy mieli świadomość takiej możliwości. Oczywistym jest, że zasadnicza większość umów kredytowych jest zawierana według wzorca przygotowanego przez bank, bowiem są to umowy o znacznym stopniu skomplikowania i przeciętny konsument nie miałby wiedzy potrzebnej dla formułowania takich zapisów. Brak indywidualnej negocjacji postanowień umowy nie jest też żadnym zarzutem wobec banku, natomiast ustalenie że dana klauzula nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień otwiera drogę do jej oceny pod kątem abuzywności. Zapis umowy (§ 11), zgodnie z którym stwierdzono, że wszystkie postanowienia umowy zostały z powodami uzgodnione indywidualnie jest w sposób oczywisty nieprawdziwy, bowiem zasady doświadczenia życiowego i logiki nie pozwalają na stwierdzenie, że powodowie negocjowali każde postanowienie umowy kredytowej, zwłaszcza te określające skomplikowane mechanizmy indeksacji i oprocentowania.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że postanowienia umowy nie były sporządzone jasnym i zrozumiałym językiem, z uwagi na niewykonanie w sposób należyty obowiązku informacyjnego przez pozwanego. Naruszenie obowiązku informacyjnego na etapie przedkontraktowym może przybrać, poza niepodaniem wymaganej i wskazanej precyzyjnie ustawowo informacji, także postać podania informacji w sposób niepełny. W celu uznania realizacji przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka kursowego nie jest wystarczające wskazanie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca i odebranie od klienta oświadczenia o standardowej treści, że został on poinformowany o ponoszeniu takiego ryzyka i ryzyko to akceptuje. Instytucja finansowa oferując kredytobiorcy kredyt powiązany z walutą obcą powinna dołożyć szczególnej staranności w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z takim produktem finansowym, a zachowanie informacyjne banku powinno polegać na poinformowaniu klienta o ryzyku kursowym w sposób jednoznaczny i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie takiego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowane, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od kwoty otrzymanego kredytu mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27.11.2019 r., II CSK 483/18, wyrok (...) z 14.03.2019 r. C-118/17, pkt 35). Również w wydanym w dniu 6 grudnia 2021 r. orzeczeniu (...) C-670/20 wskazano, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości.

Z materiału dowodowego nie wynika, by powodowie byli informowani o tym, że na przestrzeni lat kurs waluty może ulec znacznym wahaniom i jaki będzie wpływ zmiany kursu waluty na wysokość salda kredytu i wysokość rat. Nie przedstawiono im symulacji, które pozwoliłyby na rzeczywiste i rozważne oszacowanie ryzyka, po zapoznaniu się z możliwymi wariantami wahań kursu waluty. Konsument, jako strona słabsza w porównaniu z profesjonalistą na rynku finansowym, jakim jest bank, musi otrzymać szerokie informacje o potencjalnych skutkach danej umowy, aby oszacować ryzyko i podjąć racjonalną decyzję. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 29 grudnia 2021 r. I ACa 944/21 wskazał, że „wprowadzenie do wieloletniej umowy kredytowej mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymaga podwyższonej staranności ze strony banku przy realizacji tzw. obowiązku informacyjnego i bank nie może uwolnić się od niego poprzez powoływanie się na powszechną wiedzę o zmienności kursów walut obcych oraz brak ówcześnie regulacji prawnych precyzujących zakres informacji, które winny być przekazane konsumentowi przez bank kredytujący. Ponadto, świadomość ryzyka kursowego to taki stan, w którym kredytobiorca w chwili zawierania umowy kredytu ma wiedzę, jak kształtowałoby się jego zadłużenie oraz koszty obsługi spłaty kredytu w przypadku silnej deprecjacji złotówki względem danej waluty obcej, z której kursem dany kredyt został powiązany, ale w oparciu o treść umowy kredytu, która ma zostać zawarta, a nie przez bliżej niedookreślone symulacje, które mogą być powiązane z jej treścią”. Bank miał zatem obowiązek przekazania informacji, że z kredytem związane jest ryzyko kursowe, że w przypadku wzrostu kursu waluty klient może ponosić większe obciążenia z tytułu spłaty raty kapitałowo odsetkowej w PLN, wskazania klientowi jak historycznie kształtował się kurs (...) oraz przeprowadzenia symulacji wysokości zobowiązania, z uwzględnieniem znacznego wzrostu kursu waluty na przestrzeni wielu lat. Z zeznań powodów nie wynika, by zostali poinformowani o tym, że ryzyko walutowe związane z kredytem waloryzowanym kursem (...) jest nieograniczone, a bank nie przedstawił dowodów, które mogłyby pozwolić na poczynienie ustaleń przeciwnych. Świadek D. K., który przeprowadzał z powodami rozmowy przed zawarciem kredytu zeznał, że przed podpisaniem umowy informował kredytobiorców o ryzyku kursowym i o historycznych kursach waluty, ale nie pamięta za jaki okres. Nie pamięta czy była mowa o tym, że pozwany stosuje kursy rynkowe, a wysokość spreadu walutowego raczej nie była poruszana .Procedura była przygotowana przez bank i zgodnie z nią powodowie byli informowani, że przy wzroście kursu franka wzrośnie wartość zobowiązania i poszczególnych rat.

Zeznania świadka nie pozwalają na ustalenie, by pozwany bank sprostał wymogom szerokiej, pełnej i zrozumiałej informacji udzielanej kredytobiorcom. Okoliczność, że w banku obowiązywały procedury dotyczące udzielania informacji nie jest sporna. Istotna dla sprawy jest jednak okoliczność jakie konkretnie informacje i pouczenia zostały przekazane kredytobiorcom.

Sąd Okręgowy, na podstawie treści umowy zawartej między stronami, prawidłowo ustalił, że pozwany miał możliwość jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania powodów poprzez ustalanie w tabeli bankowej kursów wymiany walut. Sąd powołał się na konkretne zapisy umowy (§ 17) w tym zakresie. Pozwany zarzucając, ze sąd błędnie ocenił dowód ,w istocie kwestionuje ocenę prawną treści umowy, skoro nie ma między stronami sporu co do rzeczywistego brzmienia umowy. Treść zawartej umowy i sposób stosowania i wykorzystania przez bank tabel kursowych nie była przedmiotem sporu. Z uzasadniania zaskarżonego wyroku wynika, że sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne z uwzględnieniem treści wskazanych dokumentów.

Klauzule przeliczeniowe zawarte w niniejszej umowie określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyraża się pogląd, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy
i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Takie cechy przypisywane są nie tylko postanowieniom, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia koszt kredytu (klauzule ryzyka walutowego). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu denominacji, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Brak jednoznaczności klauzul waloryzacyjnych zastosowanych przez pozwanego w umowie kredytowej, nie poddających się obiektywnej weryfikacji, wypełnia przesłankę abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron (wyrok Sądu Najwyższego z 20 maja 2022 r. II CSKP 943/22 i przywołane w nim orzecznictwo).

Postanowienia określające sposób ustalania kursu waluty obcej, które składają się na klauzulę waloryzacyjną zawartą w umowie kredytu, określają główne świadczenie kredytobiorcy również podlegają kontroli pod kątem ich abuzywności. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem, a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Klauzule waloryzacyjne zawarte w analizowanej umowie kredytowej stron tych kryteriów nie spełniają, ponieważ nie zostały jednoznacznie sformułowane w umowie, skoro na ich podstawie bank mógł swobodnie ustalić wysokość oddanej do dyspozycji powoda kwoty kredytu w (...), a powód nie był w stanie oszacować kwoty, którą miał obowiązek świadczyć, albowiem zasady przewalutowania określał jednostronnie bank.

Brak jednoznaczności umowy należy przy tym powiązać
z obowiązkiem informacyjnym pozwanego na etapie przed zawarciem umowy. Jedynie bowiem w przypadku uzyskania przez konsumenta pełnych i wyczerpujących informacji o oferowanym kredycie, można uznać że umowa została sporządzona jasnym i zrozumiałym językiem.

Sąd Apelacyjny podziela w całości wnioski sądu I instancji co do abuzywności klauzul przeliczeniowych zawartych w umowie stron. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie (regulaminie) nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i przejrzysty. Z treści umowy zawartej miedzy stronami wynika, że przeliczanie kwoty kredytu i rat kredytu wobec kursu (...) miało odbywać na podstawie kursów sprzedaży i kupna waluty z tabeli kursowej banku. W § 17 pkt 2 i 3 ustalono, że kurs kupna to średni kurs złotego do danej waluty ogłoszony w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna, a kurs sprzedaży to kurs złotego do danej waluty ogłoszony w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Zgodnie z umową zatem, bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie ich w tabelach kursowych w pierwszym przypadku według kursu kupna a w drugim przypadku według kursu sprzedaży franka szwajcarskiego. Wbrew stanowisku pozwanego w § 17 umowy nie określono w sposób obiektywny miernika kursów poprzez odwołanie do kursów NBP. Z brzmienia tego postanowienia wynika jednoznacznie, że ustalany w tabeli kurs kupna i kurs sprzedaży jest określany poprzez dwa składniki: średni kurs NBP i marżę banku. Przypomnieć przy tym należy, że wysokość marży, o której mowa w tym przepisie nie została określona w umowie (w przeciwieństwie do innego rodzaju marży) i miała zastosowanie wyłącznie do ustalania kursu waluty. O ile zatem średni kurs NBP jest czynnikiem niezależnym od woli stron umowy, to już drugi element na podstawie którego wyznaczano kurs waluty był uzależniony wyłącznie od woli jednej strony umowy, czyli banku. Prawidłowe jest tym samym stwierdzenie o uprawnieniu pozwanego do jednostronnego ustalania wysokości zobowiązań kredytobiorcy, zwłaszcza w sytuacji gdy marża będąca elementem kursu walut ogłaszanych w tabeli banku była ustalana wewnętrznym zarządzeniem, a zatem jej wysokość była uzależniona wyłącznie od decyzji zarządu pozwanego. Nie można podzielić stanowiska apelującego, że obowiązek zapłaty marży wskazany w § 17 umowy jest całkowicie odrębnym zobowiązaniem umownym i jego związek z wysokością kursu wyraża się wyłącznie z zamieszczenia tego postanowienia w jednej jednostce redakcyjnej. Sąd nie dostrzega podstaw do takiego stwierdzenia, skoro z brzmienia § 17 wynika jednoznacznie, że oba elementy – kurs średni NBP i marża są jedynie podstawą do ostatecznego ustalenia wysokości kursu ogłoszonego w tabeli banku. Powodowie nie mieli żadnego obowiązku umownego zapłaty marży innej niż określona w odrębnych postanowieniach umowy.

W wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 (...) poddał analizie treść umowy, zawierającej takie postanowienie, jak w § 17 niniejszej umowy. Stwierdził, że „wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu”. Trybunał orzekł, że przepisy dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, żeby uznany za nieuczciwy warunek został częściowo utrzymany w mocy poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze, w przypadku gdyby to usunięcie sprowadzało się do mającej wpływ na istotę tych warunków zmiany ich treści (wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C-70/17 i C-179/17, EU:C:2019:250, pkt 64). Jedynie gdyby element klauzuli indeksacyjnej rozpatrywanego w postępowaniu głównym kredytu hipotecznego dotyczący marży Banku (...) stanowił zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień umownych, które mogłoby być przedmiotem zindywidualizowanego badania jego nieuczciwego charakteru, sąd krajowy mógłby go usunąć.

Biorąc pod uwagę wykładnię Dyrektywy wskazaną w cyt. wyroku, w odniesieniu do analogicznego zapisu umownego, stwierdzić należy, że § 17 umowy, dotyczący ustalania kursu walut poprzez określenie tego kursu jako połączenia kursu średniego NBP i marży banku, jest jednym postanowieniem umownym, związanym z innymi postanowieniami umowy określającymi zasady indeksacji kredytu. Nie jest zatem możliwe wyodrębnienie ze wskazanego postanowienia jednego elementu ustalania kursu waluty (marży) i pozostawieniu kursu średniego NBP jako wyznacznika kursów walut stosowanych przez bank. Oba te elementy zgodnie z umową składały się na kurs waluty mający zastosowanie do umowy zawartej między stronami i wyeliminowanie jedynie marży powoduje zmianą istoty tego postanowienia, gdyż odwołanie się wyłącznie do kursu NBP czyni bezzasadnym w ogóle odniesienie się do tabel bankowych. Sądowi znany jest pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2022 r. sygn. akt II CSKP 364/22, że usunięcie wskazanego postanowienia (§ 17 umowy) odnoszącego się do marży banku oznacza, iż w stosunkach stron wiążący powinien być kurs średni NBP. Skutkiem tego dalsze trwanie umów łączących pozwanego z powodami jest obiektywnie możliwe. Jest to też zbieżne z celem dyrektywy 93/13, by umowa w pozostałej części co do zasady nadal obowiązywała strony. Sąd Apelacyjny podziela natomiast stanowisko wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego z 7 lutego 2023 r. sygn. akt I CSK 4195/22, iż nie jest możliwe wyłączenie jedynie elementów nieuczciwego warunku umowy, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że takie zapisy umowne rażąco naruszały interesy powodów jako konsumentów, bowiem pozostawiały bankowi na dowolny wybór kryteriów ustalania kursu (...) w tabelach kursowych, a przez to prawo do jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorców. Takie zapisy należało uznać za niejednoznaczne, bowiem kredytobiorcy nie mogli przewidzieć w jaki sposób i według jakich kryteriów bank ustali kurs waluty w danym momencie, a tym samym jaka jest wysokość raty kredytu.

Wymienione klauzule kształtują prawa i obowiązki konsumentów - kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów kupna i sprzedaży walut obowiązujących w Banku w chwili dokonywania czynności oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 28 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22, stwierdził, że „Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c.” Nie ma przy tym znaczenia dla oceny abuzywności zapisów umowy okoliczność, czy pozwany bank stosował mechanizmy ograniczające dowolność ustalania kursu waluty i czy kursy te nie odbiegały od kursów rynkowych. Sąd ocenia treść zobowiązania stron zawartego w umowie, nie zaś system funkcjonowania banku, ani to w jaki sposób w istocie umowa była wykonywana i czy przedsiębiorca wykorzystał uprawnienia przysługujące mu wg. umowy. W uchwale siedmiu sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r. Sąd Najwyższy przyjął, że oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa stron nie może być wykonywana.

W wyroku (...) z 3 października 2019 r. (C-260/18, D. przeciwko Raiffeisen Bank (...)), przyjęto, że w świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nieuczciwe postanowienia w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem nie są wiążące dla konsumentów, na warunkach określonych w prawie krajowym państw członkowskich, oraz że umowa pozostaje wiążąca dla stron na tych samych warunkach, jeżeli może obowiązywać bez nieuczciwych postanowień. W wydanym w sprawie C-260/18 orzeczeniu Trybunał wskazał, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. W rezultacie nie można zastępować zawartych w umowie postanowień niedozwolonych przez odwoływanie się do reguł ogólnych. W wyroku z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), Sąd Najwyższy przedstawił wykładnię uwzględniającą wnioski płynące
z orzecznictwa (...) i uznał, że wykluczone jest jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP. Wyjaśnił, że ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. Za takie uznawane są m. in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. Sąd Najwyższy zauważył, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy. W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. SN także wskazał, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego (...) utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty obcej. Wobec tych argumentów i odwołując się do wcześniejszych swoich wypowiedzi orzeczniczych Sąd Najwyższy odrzucił możliwość przyjęcia, że w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowienia dotyczącego przeliczania świadczenia, umowa kredytu podlega uzupełnieniu przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. SN uznał, że w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji rozstrzygnięcie powinno polegać na rozpatrzeniu w istocie jedynie dwóch możliwości. W pierwszej kolejności poddane musi być ocenie stwierdzenie bezskuteczności całej umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników ( essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga możliwość to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Sąd Najwyższy zaznaczył, że wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, który może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. W świetle powyższej wykładni, którą Sąd Apelacyjny podziela, jeżeli konsument oświadczy, że domaga się uznania za bezskuteczną całej umowy, przestaje ona obowiązywać.

W rozpoznawanej sprawie (wobec zaistnienia przesłanek skutkujących oceną postanowień określających wysokość świadczenia kredytobiorców za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c., oraz przy uwzględnieniu znaczenia tych postanowień jako wpływających w sposób istotny na treść obowiązku świadczenia należnego kredytodawcy tytułem zwrotu kredytu) ocenić należy, że nie istnieją podstawy do utrzymania umowy w mocy z pomięciem tych klauzul. Powodowie, reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, w toku postępowania konsekwentnie domagali się ustalenia, że umowa nie obowiązuje, również po pouczeniu ich przez sąd o możliwych skutkach takiego rozstrzygnięcia.

Art. 69 ust. 3 prawa bankowego został dodany ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw i wszedł w życie 26.08.2011 r. Z przepisów przejściowych do tej ustawy nie wynika, by miał on zastosowanie do spłaty tej części umowy, która obowiązywała wcześniej. W tej sytuacji nie da się rozliczyć umowy według średniego kursu NBP, tak jakby chciał tego pozwany. Samo zaś umożliwienie konsumentowi wykonania umowy w określony sposób (np. spłaty kredytu w (...)) nie eliminuje zasadniczej wadliwości umowy, istniejącej od chwili jej zawarcia, polegającej na zamieszczeniu w niej klauzul przeliczeniowych opartych na dowolnym ustalaniu przez bank kursu walutowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 lutego 2023 r. sygn. II CSKP 978/22).

Przyjęcie, że umowa zawiera klauzule abuzywne, których wyeliminowanie z umowy powoduje jej trwałą bezskuteczność powoduje, ze wnioski dowodowe poznanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego i z dokumentów zawierających oświadczenia pracowników pozwanego zostały pominięte, jako zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Brak jest podstaw do zasięgania wiadomości specjalnych w celu ustalenia systemu funkcjonowania kredytów powiązanych z waluta obcą, skoro sąd ocenia jedynie treść umowy pod kątem zawarcia w niej klauzul abuzywnych. Oświadczenia pracowników pozwanego mogą być uznane jedynie za wystawione przez nich dokumenty prywatne, które również dotyczą ogólnych zasad funkcjonowania banku, nie zaś okoliczności zawarcia umowy z powodami.

Wobec wyjaśnienia w treści uzasadnienia, iż umowa zawarta między stronami jest dotknięta nieważnością w związku z zastosowaniem przepisów o ochronie konsumentów, zasadne jest zasądzenie na rzecz powodów zwrotu spełnionego przez niego nienależnego świadczenia, na podstawie art. 411 k.c. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. III CZP 11/20 przyjął, iż stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione na podstawie niedozwolonego postanowienia umowy musi być postrzegane jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, Nr 9, poz. 56). Z treści art. 410 § 2 k.c. wynika, że świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnego zobowiązania jest świadczeniem nienależnym, a tym samym zgodnie z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. podlega zwrotowi jako korzyść majątkowa uzyskana bezpodstawnie kosztem świadczącego, co do zasady bez potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na której rzecz świadczenie zostało spełnione, ani czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a uzyskanie tego świadczenia przez odbiorcę - przesłankę jego wzbogacenia. Obecnie przyjmuje się zatem, że konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale roszczenie konsumenta obejmuje także zwrot tej części kapitału, którą konsument zwrócił do tej pory bankowi. Powodom służyło więc roszczenie o zwrot wszystkiego, co świadczyli na rzecz pozwanego. Utrwalone jest już przez orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (por. uchwała SN z 16.02.2021 r III CZP 11/20). Jeżeli do bezpodstawnego wzbogacenia dochodzi po obu stronach wykonanej, nieskutecznej umowy wzajemnej, roszczenia o zwrot świadczeń nienależnych nie ulegają kompensacji z mocy samego prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18).

Nie mają w rozpoznawanej sprawie zastosowania przepisy art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c., nie jest bowiem możliwe zakwalifikowanie spełnionego przez powodów świadczenia jako czyniącego zadość zasadom współżycia społecznego lub też dokonanego na poczet niewymagalnego świadczenia pozwanego o zwrot własnego świadczenia. Spełnienie przez konsumenta świadczenia na podstawie umowy uznanej za nieważną, nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, skoro to przedsiębiorca zamieścił w umowie klauzule niedozwolone i powinien ponosić konsekwencje takiego działania. Fakt, że powodowie osiągnęli cel umowy i uzyskali korzyść w postaci wzrostu cen nieruchomości nie zmienia faktu, że wobec przedsiębiorcy, który zamieścił w umowie klauzule abuzywne musi być spełniony także represyjny cel Dyrektywy 93/13, polegający na zapobieżeniu takim naruszeniom w przyszłości. Uznanie, że zwrot kwoty wynikający ze świadczeń na podstawie nieważnej umowy miałyby być zgodny z zasadami współżycia społecznego przeczy zasadom ochrony konsumentów. Powodowie spełniali świadczenie bez świadomości nieważności umowy, a po uzyskaniu tej wiedzy, czynili to aby uniknąć przymusowej egzekucji ze strony banku. Nie można zatem przyjąć, że świadomie godzili się na spełnienie świadczenia nienależnego.

Wyrok sądu, stwierdzający że umowa zawarta między stronami jest nieważna nie ma charakteru konstytutywnego. Sąd bada bowiem zapisy umowy pod kątem ich abuzywności i ocenia, czy umowa po wyeliminowaniu tych klauzul może być nadal wykonywana. W razie przyjęcia, że umowa nie może obowiązywać po usunięciu postanowień niedozwolonych sąd stwierdza, że umowa była nieważna od początku jej zawarcia i nie wywołała skutków prawnych. Odsetki od zasądzonego na rzecz powoda roszczenia są należne od dnia wymagalności tego roszczenia. Odsetki od świadczenia pieniężnego zgodnie z art. 481 k.c. należą się za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania , świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Jeżeli zatem zobowiązany nie płaci świadczenia w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c. lub w terminie wynikającym z przepisu szczególnego, popada w opóźnienie z dniem następnym po odmowie wypłaty świadczenia. W świetle wyroku (...)‑140/22 wykonywanie praw, które konsument wywodzi z Dyrektywy 93/13/EWG nie jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej– konsekwencji tego uznania nieważności i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od kwot wyrażonych w walucie obcej zasądza się w wysokości określonej w art. 481 k.c. Wydane na podstawie art. 359 § 3 k.p.c. rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 10 marca 1989r. w sprawie określenia wysokości odsetek ustawowych w §1 stanowiło , że wysokość odsetek ustawowych od sumy pieniężnej wyrażonej w :1)pieniądzu polskim ustala się na 13% w stosunku rocznym, 2) walucie obcej ustala się na 8% w stosunku rocznym Z dniem 25 września 2003 r. weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 18 września 2003 r. w sprawie określenia wysokości odsetek ustawowych , które przewidywało jednolitą wysokość odsetek ustawowych dla wszelkich należności pieniężnych, niezależnie czy zostały wyrażone w walucie polskiej, czy w walucie obcej. Poprzednie rozporządzenie w tym zakresie straciło moc, a zatem od należności wyrażonych w walucie obcej przysługują odsetki ustawowe tak, jak od wierzytelności wyrażonej w złotych.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutu zatrzymania dochodzonej przez powodów należności, w zakresie kwoty stanowiącej równowartość wypłacanego kapitału. Zdaniem sądu należy opowiedzieć się za stanowiskiem negującym dopuszczalność posługiwania się w sporach tego rodzaju jak w niniejszej sprawie regulacji prawnej z art. 488 – 497 k.c. Prawo zatrzymania jest instytucją niedostosowaną do sytuacji prawnej stron niniejszego postępowania. W niniejszej sprawie powstaje po każdej ze stron obowiązek zwrotu świadczeń pieniężnych, przy czym pozwany bank dysponuje już częścią należności wpłaconej przez powodów. Zobowiązanie powódki do zaoferowania całej sumy kapitału kredytu, bez uwzględnienia już wpłaconych środków (przy czym w wielu wypadkach kwota należności głównej jest spłacona w całości) powoduje, że konsument byłby w gorszej sytuacji niż bank, którego działania zostały przecież ocenione jako niewłaściwe. Musiałby bowiem ponownie zgromadzić całą zapłaconą już kwotę, w celu zaoferowania jej bankowi. Takie orzeczenie stałoby w rażącej sprzeczności z istotą ochrony konsumenta i pozbawiałoby orzeczenie funkcji represyjnej wobec przedsiębiorcy stosującego klauzule abuzywne. Istotny jest również argument przedstawiony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie I ACa 155/21, który zwrócił uwagę na to, że prawo zatrzymania powinno ograniczać się do przypadków, gdy ustawodawca uznał konieczność zapewnienia dodatkowej ochrony dłużnikowi, który pozostaje jednocześnie wierzycielem swojego wierzyciela zaś przedmiot obu wierzytelności wyklucza potrącenie. Zastosowanie zatem prawa zatrzymania do obowiązku zwrotu świadczeń pieniężnych nie ma uzasadnienia, skoro możliwe jest ostateczne rozliczenie stron poprzez potrącenie. Zatrzymanie spełnia swoją funkcję tam, gdzie świadczenia są różnorodzajowe i z tego powodu wierzytelności obu stron nie nadają się do potrącenia (art. 496 i 496 k.c. oraz art. 461 k.c.). W niniejszej sprawie do wzajemnych rozliczeń stron możliwe jest potrącenie. Instytucja potrącenia nie obciąża kredytobiorców na korzyść banku i stanowi właściwy mechanizm rozliczania świadczeń pieniężnych. Wskazać też należy, że skorzystanie przez bank z prawa zatrzymania powoduje wstrzymanie biegu odsetek za opóźnienie, te bowiem nie biegłyby od chwili skutecznego podniesienia tego zarzutu. Prowadziłoby to do kolejnego pokrzywdzenia konsumenta, którego świadczenie traciłoby na wartości, zaś pozwany w tym czasie mógłby z pieniędzy tych korzystać. Jest to w ocenie sądu nie do pogodzenia nie tylko z wskazaną wyżej Dyrektywą 93/13/EWG, ale również z zasadami współżycia społecznego. W wyroku C-28/22 z 14 grudnia 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że unijna dyrektywa 93/13 uniemożliwia bankom korzystanie z „prawa zatrzymania”, jeśli prowadziłoby to do utraty przez konsumentów prawa do odsetek za opóźnienie, a w wyroku z 8 maja 2024 r. C-424/22 że zastosowanie przez bank zarzutu zatrzymania jest niedopuszczalne, jeśli prowadziłoby to do odebrania konsumentowi możliwości uzyskania zasądzonych świadczeń. Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2024 r. stwierdził, że prawo zatrzymania (art. 496 k.c.) nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony.

Powodowie cofnęli pozew co do kwoty 5 504,58 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, ze zrzeczeniem się roszczenia. W związku z cofnięciem pozwu w postepowaniu apelacyjnym sąd uchylił rozstrzygnięcie zawarte w pkt I wyroku Sądu Okręgowego co do tej kwoty wraz z odsetkami i postepowanie umorzył, stosownie do art. 355 k.p.c. i art. 386 § 3 k.p.c.

Na podstawie art. 385 k.p.c. sąd oddalił apelację pozwanego w pozostałej części jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. uznając że powodowie utrzymali się ze swoim roszczeniem w przeważającej części. Pozwany nie złożył wniosku o zasądzenie kosztów związanych z cofniętą częścią powództwa. Sąd zasądził na rzecz każdego z powodów część należnych kosztów, obliczonych według stawki wskazanej w § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, uznając że koszty procesu należne współuczestnikom materialnym podlegają zasądzeniu na ich rzecz w częściach równych, chyba że współuczestnicy zgodnie wniosą o inny podział zasądzonych kosztów albo o zasądzenie ich jedynie na rzecz jednego lub niektórych ze współuczestników.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Szubert
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Rzeszowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Edyta Pietraszewska
Data wytworzenia informacji: