IV U 2825/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Zielonej Górze z 2017-11-07

Sygn. akt IV U 2825/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Rafał Skrzypczak

Protokolant: st. sekr. sądowy Barbara Serżysko

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2017 r. w Zielonej Górze

sprawy z odwołania: D. D.

przy udziale zainteresowanego: M. D.

od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

z dnia 31.08.2016 r., znak (...)

przeciwko Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (...) w O..

o ustalenie ubezpieczenia

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustala, iż odwołująca D. D. w okresie od 1 lipca 2015 r. do 30 czerwca 2016 r. podlegała ubezpieczeniu społecznemu rolników w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego oraz emerytalno-rentowego.

SSO Rafał Skrzypczak

Sygn. akt 2825/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 31.08.2016 r. (znak: (...)) Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, stwierdził ustanie ubezpieczenia społecznego rolników wnioskodawczyni D. D. w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego oraz emerytalno-rentowego od dnia 1.07.2015 r. oraz ustanie obowiązku opłacania składek za ww. osobę od tego dnia.

W uzasadnieniu podał, że w dniu 21.06.2016 r. M. D. złożył wniosek o wyłączenie swojej małżonki D. D. z ubezpieczenia społecznego rolników ze względu na wyprowadzenie się żony do rodziców. Jak podał, a co potwierdziła D. D., mieszkała ona z mężem do 30.06.2015 r. Od tego czasu nie pracuje w gospodarstwie rolnym męża oraz w gospodarstwie domowym, bezpośrednio związanym z gospodarstwem rolnym. Tym samym nie spełnia warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników od dnia 1.07.2015r.

W odwołaniu od tej decyzji wnioskodawczyni podniosła, że się z nią nie zgadza. 22 czerwca 2015 r. dowiedziała się, że jest w ciąży. Ciąża była zagrożona, dlatego wyjechała do rodziców, żeby mieć opiekę na miejscu. Mąż nie interesował się stanem jej zdrowia, ani synem W.. Pozostawił ją bez środków do życia. Jej rodzice byli właścicielami gospodarstwa 3,5 ha w P.. Z ziemi tej, jak i z dopłat, korzystał jej mąż. Wnioskodawczyni miała małe dziecko, była po cesarskim cięciu, więc nie mogła pracować w polu. Zajmowała się domem. Na wiosce trudno o specjalistów lekarskich, więc przyjechała do Z.. Do tego mąż jest bardzo agresywny, ma niebieską kartę i dlatego wnioskodawczyni dla bezpieczeństwa swego i dzieci pozostała przy rodzicach. Sprawa rozwodowa jest w toku.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania z przyczyn wskazanych w zaskarżonej decyzji.

Płatnik składek M. D. stwierdził, że D. D. od początku nie była zainteresowana rolą oraz domem, albowiem absorbowało ją tylko i wyłącznie życie hulaszcze, imprezowe, zapijanie się podczas spotkań ze znajomymi, jak też w domu, co rodziło pomiędzy małżonkami konflikty.

Ostatecznie wnioskodawczyni stwierdziła, że ubezpieczeniem społecznym rolników powinna być objęta do lipca 2016 r., bo nie wróci do męża i do gospodarstwa (k. 20).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. D. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu rolników od dnia 29.12.2010 r. Z tym dniem stał się właścicielem gospodarstwa rolnego powyżej 1 ha przeliczeniowego, obejmującego nieruchomości położone w S., gm. R. i w Z. gm. R. (łącznie (...) ha przeliczeniowego).

Wnioskodawczyni D. D. (wówczas B.) z dniem 1.10.2012 r. objęta została obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym rolników, jako domownik rolnika M. D..

W dniu 9.02.2013 r. D. B. i M. D. zawarli związek małżeński.

Od tego dnia wnioskodawczyni została objęta obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym rolników, jako małżonek rolnika.

W dniu 20.11.2013 r. M. D. złożył wniosek o finansowanie za D. D. z dotacji budżetu państwa składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe w związku ze sprawowaniem osobistej opieki nad dzieckiem W. D., urodzonym (...), w okresie od 20.11.2013 r. do 19.11.2016 r.

Decyzją z dnia 16.12.2013 r. pozwany uwzględnił ten wniosek.

W dniu 21.06.2016 r. M. D. złożył pozwanemu wniosek o „wyrejestrowanie z ubezpieczenia społecznego KRUS” D. D., zameldowanej w P., gm. T.. We wniosku podał, że w czerwcu 2015 r. silnie z nim skonfliktowana małżonka w tajemnicy przed mężem opuściła rodzinę, uprowadzając ich wspólne dziecko i jak się okazuje zamieszkuje w domu jej rodziców w Z..

W lipcu 2016 r. M. D. nadal prowadził gospodarstwo rolne o pow. 9,39 ha, wskazując jako jego główną siedzibę Z. (...)

/dowód: akta pozwanego w załączeniu/

Właścicielami gospodarstwa rolnego w P., gm. T., o pow. ponad 3 ha byli rodzice wnioskodawczyni.

Wnioskodawczyni mieszkała w gospodarstwie domowym związanym z tym gospodarstwem wraz z mężem M. D. od lutego 2013 r. Mąż wnioskodawczyni od tego czasu faktycznie prowadził to gospodarstwo rolne. Wnioskodawczyni zajmowała się domem i synem, urodzonym w (...) r.

M. D. wyjechał z P. w połowie czerwca 2015 r., po awanturze, po tym, jak się dowiedział, że jego żona jest w ciąży i, że rodzice wnioskodawczyni nie przepiszą na niego gospodarstwa. Stwierdził, że nie uzna dziecka i ostatecznie wystąpił o zaprzeczenie ojcostwa. Od czerwca 2015 r. nie łoży na utrzymanie dzieci. Przeprowadził się do Z., oddalonego o (...) km od P..

Wnioskodawczyni wyjechała z P. 22 czerwca 2015 r. na stałe do Z., do swoich rodziców. Dom w P. został zamknięty.

Uciekła, bo bała się męża, który znęcał się nad nią i nad dzieckiem. Poza tym potrzebowała opieki, również lekarskiej, a nie ma prawa jazdy.

Wnioskodawczyni urodziła (...) r.

Do P. M. D. już nie wrócił, choć nadal korzystał z tego gospodarstwa, brał dopłaty, jeszcze latem 2016 r. zebrał plony.

Po sprzedaży gospodarstwa przez rodziców wnioskodawczyni, sprawę wydania gospodarstwa nabywcy musiała załatwić policja.

/dowód: zeznania wnioskodawczyni k. 33 w zw. z k. 19-20/

Po dniu 1.07.2015 r. do dnia porodu, wnioskodawczyni nie była zdolna do pracy w gospodarstwie rolnym i gospodarstwie domowym z nim związanym.

U wnioskodawczyni występuje przewlekłe nadciśnienie tętnicze. W sytuacji rozpoznania ciąży u pacjentki z podwyższonym ciśnieniem, pierwszym zaleceniem jest ograniczenie aktywności fizycznej, w tym zaprzestanie pracy fizycznej, takiej jak w gospodarstwie rolnym i domowym z nim związanym. Wysiłek fizyczny może podnosić ciśnienie, a tym samym zwiększać ryzyko powikłań u pacjentki i u płodu. Drugim elementem wikłającym drugą ciążę wnioskodawczyni były uporczywe nudności i wymioty. Z uwagi na psychosomatyczną etiologię tych dolegliwości, ograniczenie aktywności fizycznej i spokój są podstawowym zaleceniem terapii ciężarnej. Trzecim elementem mającym wpływ na przebieg ciąży wnioskodawczyni była choroba R.. Ciąża u pacjentki z tą chorobą jest ciążą specjalnej troski. Choroba ta zwiększa ryzyko złamań patologicznych kości i ze względu na zmiany ogólnoustrojowe w ciąży, także w związku z nią zaleca się zmniejszenie aktywności fizycznej.

/dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ginekologii i położnictwa M. J. k. 45/

W dniu 28.04.2016 r. rodzice wnioskodawczyni sprzedali gospodarstwo rolne w P..

/dowód: kopia aktu notarialnego k. 29-32/

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie okazało się zasadne.

Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów z dokumentów, w tym zgromadzonych w aktach organu rentowego oraz aktu notarialnego złożonego przez wnioskodawczynię, jak również na podstawie zeznań wnioskodawczyni i opinii biegłego sądowego z zakresu ginekologii i położnictwa M. J..

Autentyczność dokumentów, na podstawie których ustalono przede wszystkim przebieg rolniczego ubezpieczenia społecznego wnioskodawczyni i jej męża, nie budzi wątpliwości.

Na podstawie zeznań wnioskodawczyni ustalono okoliczności i przyczyny opuszczenia przez nią, jak i przez jej męża, (...) r., gospodarstwa rolnego, a przede wszystkim związanego z nim gospodarstwa domowego, położonego we wsi P..

Zeznania wnioskodawczyni uznano za pełnowartościowe. Są one spójne i logiczne, wnioskodawczyni zeznawała spontanicznie.

Odnośnie twierdzeń wnioskodawczyni co do przyczyn opuszczenia przez nią gospodarstwa w P., tak organ rentowy, jak i M. D., nie zawnioskowali dowodów przeciwnych.

Wezwany celem przesłuchania w charakterze strony M. D. nie stawił się posiedzenie sądu bez usprawiedliwienia i w konsekwencji jego zeznania w ramach dowodu z przesłuchania stron pominięto.

Na podstawie opinii biegłego ustalono stan zdrowia wnioskodawczyni oraz jej zdolność do pracy w gospodarstwie rolnym i gospodarstwie domowym od lipca 2015 r. do dnia porodu.

Opinia biegłego nie budzi jakichkolwiek wątpliwości. Jej wnioski są spójne i precyzyjne, zatem mogły zostać przyjęte za podstawę ustaleń faktycznych. Wnioski opinii nie zostały zakwestionowane przez pozwanego, natomiast zastrzeżenia co do nich M. D., mają wyłącznie charakter dowolnej polemiki.

Oddalono wniosek dowodowy M. D. o przeprowadzenie dowodu z akt sprawy rozwodowej Sądu Okręgowego (...), bowiem okoliczność zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego wnioskodawczyni i M. D. jest w sprawie niesporna.

M. D. nie wskazał natomiast na jakie inne okoliczności, istotne dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu, dowód ten miałby zostać przeprowadzony, a jego przeprowadzenie – z uwagi na stan sprawy rozwodowej – powodowałoby nieuzasadnione przedłużenie postępowania w niniejszej sprawie.

Wskazując na stan prawny, to zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 1) ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2016 r. poz. 277), ubezpieczeniu wypadkowemu, chorobowemu i macierzyńskiemu podlega z mocy ustawy rolnik, którego gospodarstwo obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha przeliczeniowego lub dział specjalny, jeżeli ten rolnik (…) nie podlega innemu ubezpieczeniu społecznemu lub nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty albo nie ma ustalonego prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Według art. 16 ust.1 pkt 1) tej ustawy, ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu podlega z mocy ustawy rolnik, którego gospodarstwo obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha przeliczeniowego lub dział specjalny.

Przy czym, w myśl art. 5, przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem rolnym.

W sprawie w istocie niespornym jest, że od lipca 2015 r. wnioskodawczyni faktycznie nie pracowała ani w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio z nim związanym.

Ze względu na inne ustalone okoliczności sprawy, nie jest to jednak przesłanka wyłączająca ją z ubezpieczeń społecznych rolników.

Rozpocząć należy od tego, że stała osobista praca w gospodarstwie rolnym jest warunkiem podlegania ubezpieczeniu społecznemu przez domownika rolnika, a nie jego małżonka. Spójnik „chyba że” w art. 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 277 ze zm.) komunikuje, że w sytuacjach wykluczających możliwość współpracy małżonka rolnika przy prowadzeniu działalności rolniczej (nie pracuje w tym gospodarstwie rolnym lub gospodarstwie domowym) nie podlega on ubezpieczeniu rolniczemu na zasadach przewidzianych dla rolnika, a nie, że warunkiem podlegania przez niego rolniczemu ubezpieczeniu społecznemu jest stała osobista praca w gospodarstwie rolnym, tak jak jest to w przypadku domownika.

Prawa i obowiązki małżonków na gruncie przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ukształtowane są inaczej niż innych osób bliskich tym małżonkom. Zgodnie z art. 23 zdanie drugie KRO, małżonkowie są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Obowiązek małżonków współdziałania dla dobra rodziny konkretyzuje art. 27 KRO, stanowiąc że oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym. Celem spoczywającego na małżonkach obowiązku przewidzianego w art. 27 KRO jest zapewnienie środków materialnych umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie rodziny jako całości oraz zaspokojenie uzasadnionych potrzeb poszczególnych jej członków przy zachowaniu zasady równej stopy życiowej. Jeżeli zatem podstawowym źródłem utrzymania małżonków jest prowadzenie działalności rolniczej, to na każdym z nich spoczywa obowiązek współuczestniczenia przy prowadzeniu tej działalności (także przez pracę we wspólnym gospodarstwie domowym) w sposób umożliwiający zapewnienie środków materialnych dla prawidłowego funkcjonowania rodziny oraz zaspokojenie uzasadnionych potrzeb jej członków. Takie relacje między małżonkami pozwalają przyjąć, że każde z nich współuczestniczy w prowadzeniu działalności rolniczej w jednakowym stopniu, wobec czego zasadą jest, że małżonek rolnika podlega ubezpieczeniu rolniczemu na takich samych warunkach jak rolnik, czyli w związku z prowadzeniem działalności rolniczej. Wynika to wprost z art. 5 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, który stanowi, że przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika stosuje się do małżonka rolnika, jeżeli nie zachodzą okoliczności wyłączające możliwość stwierdzenia takiego współuczestnictwa przy prowadzeniu działalności rolniczej (np. w związku ze stałą aktywnością zawodową w innym obszarze wykluczającą zaangażowanie w prowadzenie działalności rolniczej w sposób istotnie przyczyniający się do funkcjonowania gospodarstwa). Inaczej rzecz ujmując, spójnik „chyba że” w art. 5 ustawy komunikuje, że w sytuacjach wykluczających możliwość współpracy małżonka rolnika przy prowadzeniu działalności rolniczej nie podlega on ubezpieczeniu rolniczemu na zasadach przewidzianych dla rolnika, a nie że warunkiem podlegania przez niego rolniczemu ubezpieczeniu społecznemu jest stała osobista praca w gospodarstwie rolnym, tak jak jest to w przypadku domownika (por. wyrok SN z dnia 21.06.2016 r., I UK 219/15).

W sprawie niewątpliwym jest, że po 1.07.2015 r. mąż wnioskodawczyni pozostawał rolnikiem i nadal prowadząc gospodarstwo rolne, miał tytuł do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników.

Sytuacja wnioskodawczyni w relacji do istnienia tytułu do objęcia jej ubezpieczeniem społecznym rolników jest o tyle specyficzna, że również przed 1.07.2015 r. faktycznie nie pracowała ona w gospodarstwie rolnym, bowiem sprawowała osobistą opiekę nad dzieckiem, które nie ukończyło piątego roku życia, co zostało stwierdzone prawomocną decyzją pozwanego organu rentowego z dnia 16.12.2013 r. Natomiast od 1.07.2015 r. wnioskodawczyni obiektywnie była pozbawiona również możliwości pracy w gospodarstwie domowym ze względu na stan zdrowia, w związku z kolejną ciążą i ze względu na wyprowadzenie się męża, w związku z poważnym konfliktem małżeńskim.

Wnioskodawczyni pozostała sama w gospodarstwie domowym z małym dzieckiem i w ciąży, nie będąc – z uwagi na stan zdrowia – zdolną do pracy w tym gospodarstwie, czując się zagrożoną ze strony męża i jednocześnie będąc pozbawioną właściwej opieki medycznej.

W konsekwencji, skoro mąż nie wykonywał swoich obowiązków wobec wnioskodawczyni, określonych art. 23 i 27 KRO, jak najbardziej uzasadnionym było zwrócenie się przez nią o opiekę do rodziców i wyprowadzenie się do nich.

Nie zmienia to jednak istotnych z punktu widzenia niniejszej sprawy okoliczności, że wnioskodawczyni nadal pozostawała w związku małżeński z rolnikiem M. D., nadal sprawowała – w przeciwieństwie do męża – osobistą opiekę nad dzieckiem do lat 5, a później także nad kolejnym dzieckiem, a podstawowym źródłem utrzymania obojga małżonków i ich dzieci, pozostawało prowadzenie działalności rolniczej. Obowiązkiem M. D. było bowiem łożenie na utrzymanie poszczególnych członków jego rodziny (27 KRO), właśnie z dochodów uzyskiwanych z tej działalności.

Według tego przepisu, każdy z małżonków obowiązany jest do zaspokajania potrzeb rodziny według swych sił i możliwości zarobkowych, a zadośćuczynienie temu obowiązkowi może też polegać w całości na osobistych staraniach o wychowywanie dzieci.

Konkludując, skoro po 1.07.2015 r. zasadniczym źródłem utrzymania wnioskodawczyni i jej dzieci była (a raczej powinna być) praca jej męża w gospodarstwie rolnym, a wnioskodawczyni faktycznie przyczyniała się do zaspokajania potrzeb rodziny na tyle, na ile pozwalały jej siły i możliwości, a więc przez wyłączne osobiste sprawowanie opieki nad wspólnymi dziećmi, to nadal co do niej istniał, określony art. 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, tytuł do objęcia jej tym ubezpieczeniem.

Przez osobistą opiekę nad dziećmi, mimo że małżonkowie nie mieszkali razem, wnioskodawczyni w sposób istotny przyczyniała się bowiem do funkcjonowania gospodarstwa rolnego prowadzonego przez jej męża, a tym samy współuczestniczyła w jego prowadzeniu dla zaspokojenia ich wspólnych potrzeb, na takich zasadach, na jakich mogła w danej sytuacji faktycznej.

Zgodnie z art. 3a ust. 1 ustawy, ubezpieczenie ustaje od dnia następującego po dniu, w którym ustały okoliczności uzasadniające podleganie ubezpieczeniu, (…).

Wnioskodawczyni sama wskazała, że okoliczności uzasadniające podleganie ubezpieczeniu ustały z końcem czerwca 2016 r., po sprzedaży wspólnego gospodarstwa domowego małżonków i w związku z definitywnym ustaniem jej więzi z gospodarstwem rolnym męża.

Tak organ rentowy, jak i mąż wnioskodawczyni, odnośnie tych twierdzeń co do faktów się nie wypowiedzieli, więc na podstawie art. 230 kpc, uznano je za przyznane.

Wobec powyższego, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i powołanych wyżej przepisów, orzeczono jak w sentencji wyroku.

SSO Rafał Skrzypczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioletta Romanowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Zielonej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  Rafał Skrzypczak
Data wytworzenia informacji: