Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 212/14 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Trzciance z 2015-12-22

Sygn. akt I C 212/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20 stycznia 2014 roku P. M. na podstawie art. 991k.p.c. wniósł o zasądzenie od S. M. na jego rzecz kwoty 47.000 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu. Ponadto powód domagał się zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w taryfowej wysokości oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu powód podniósł, iż spadkodawczyni E. M. w testamencie powołała do całego spadku S. M.. Powód i pozwany są dziećmi spadkodawczyni E. M. i gdyby dziedziczyli z ustawy spadek, każdy odziedziczyłby go w 1/2 części. W skład spadku wchodzi nieruchomość zabudowana położona w S.. Nieruchomość została wyceniona przez powoda na kwotę 188.000 zł, jego udział w ½ na 94.000 zł, a ½ tego udziału na 47.00 zł.

W odpowiedzi na pozew dnia 22 października 2014 roku pozwany wniósł o zasądzenie od niego na rzecz powoda kwoty 16.825 zł, rozłożenie tej kwoty na 50 równych rat, zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. Pozwany określił wartość nieruchomości zabudowanej wchodzącej do spadku na 72.000 zł i działki gruntowej na 5.000 zł. Pozwany zgłosił długi spadkowe w wysokości 6.500zł, na którą to kwotę składały się dofinansowanie przez niego remontu łazienki w kwocie 5.000 zł, zakup drzwi wejściowych – 1.300 zł, zakup okna w kuchni – 200 zł. Jako długi spadkowe pozwany podniósł również koszty leczenia i opieki nad matką przed śmiercią w wysokości 3.200 zł. Razem swoje długi wobec zmarłej E. M. pozwany określił na 9.700 zł domagając się odliczenia ich od wartości masy spadkowej celem ustalenia czystej wartości spadku. Wartość spadku 77.000 zł – 9.700 zł długów spadkowych x ¼ dało kwotę 16.825 zł. Pozwany uznał powództwo co do kwoty 16.825 zł, ale bez odsetek (k.324).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

S. M. i P. M. byli synami E. M.. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Trzciance z dnia 23 marca 2012 roku wydanym w sprawie I Ns 136/12 spadek po E. M. zmarłej dnia 19 grudnia 2009 roku w S., ostatnio stale zamieszkałej w S., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 6 września 2002 roku nabył w całości syn spadkodawcy S. M..

(dowód: odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Trzciance z dnia 23 marca 2012 roku w sprawie I Ns 136/12; okoliczność bezsporna)

E. M. była w chwili śmierci właścicielem nieruchomości zabudowanej położonej w S., gmina T., o powierzchni 0.53.00 ha, na którą składały się działka nr (...) o powierzchni 0.23.00 ha i działka nr (...) o powierzchni 0.30.00 ha, dla której Sąd Rejonowy w Trzciance Wydział Ksiąg Wieczystych w Trzciance prowadził księgę wieczystą (...). Wartość tej nieruchomości według stanu z dnia 19 grudnia 2009 roku a cen aktualnych wynosiła 93.000 zł.

(dowód: wypis z rejestru gruntów – k.8; wydruk księgi wieczystej (...) – k. 9-17; fotografie – k. 111; porozumienie z dnia 21 lipca 1960 roku – k. 112, 113; opinia biegłego J. G. z dnia 18 marca 2015 roku i 11 maja 2015 roku -k.200-227, 252, 253; zeznania pozwanego S. M. – k. 123; zeznania powoda P. M. – k. 314)

S. M. jeszcze przed śmiercią matki poczynił pewne nakładu na jej nieruchomość. Przed śmiercią E. M. była remontowana łazienka w jej domu. S. M. dołożył do tego remontu nie mniej niż 3.000 zł. S. M. kupił też i zamontował jedno z okien. W tym czasie były też zamontowane drzwi zewnętrzne. Łącznie nakłady przed dniem 19 grudnia 2009 roku wyniosły 11.000 zł. Kwotę 5.177,26 zł tytułem kosztu przystosowania pomieszczenia higieniczno-sanitarnego dla osoby niepełnosprawnej w ramach likwidacji barier architektonicznych dofinansowało E. M. (...) Centrum Pomocy (...) w ramach środków przyznanych przez PFRON.

S. M. opiekował się też matką przed śmiercią, kupował jej leki.

(dowód: zeznania świadka D. M. – k. 179, 180; zeznania świadka I. N. – k. 180; zeznania świadka J. L. (1) – k. 181; zeznania świadka M. Ż. – k. 181, 182; zeznania świadka T. T. – k. 182; częściowo zeznania pozwanego J. M. – k. 123, 325; częściowo zeznania świadka I. M. – k.314; częściowo zeznania powoda P. M. – k. 314; opinia biegłego J. G. z dnia 18 marca 2015 roku i 11 maja 2015 roku -k.200-227, 252, 253)

Po śmierci matki S. M. remontował budynki na opisanej wyżej nieruchomości: wymienił okna na nowe z PCV, wymienił drzwi do kuchni, wykonał posadzkę z płytek ceramicznych w korytarzu, dokonał remontu podłogi w kuchni z wymianą części desek, bieżących napraw i malowania ścian. Wartość tych nakładów wyniosła 10.000 zł. Ponosił też koszty utrzymania nieruchomości.

(dowód: zeznania świadka D. M. – k. 179, 180; zeznania świadka I. N. – k. 180; zeznania świadka J. L. (1) – k. 181; zeznania świadka M. Ż. – k. 181, 182; zeznania świadka T. T. – k. 182; częściowo zeznania pozwanego J. M. – k. 123; opinia biegłego J. G. z dnia 18 marca 2015 roku i 11 maja 2015 roku -k.200-227, 252, 253; faktura nr (...) – k. 114; faktura nr (...)RS – k. 115; faktura nr R (...) – k. 116; faktura nr (...) – k.117; faktura nr R (...) – k. 118; faktura nr (...) – k. 119; faktura nr (...) – k. 120; faktura nr R (...) – k. 121; nakaz płatniczy – k. 122)

Po 19 grudnia 2009 roku S. M. nie przekazał P. M. żadnych kwot tytułem zaspokojenia roszczenia o zachowek należny w związku z nieotrzymaniem spadku po E. M..

(okoliczność bezsporna)

S. M. był zatrudniony w Zakładu Usług Budowlanych (...) na stanowisku murarz tynkarz z wynagrodzeniem 1.237,20 zł netto. Jego żona jest zatrudniona w Zakładach (...) jako pracownik na stanowisku garmażeryjnym i zarabia miesięcznie 1.276,43 zł. Z kolei P. M. utrzymuje się z renty w wysokości około 1000 zł podobnie jak jego żona I. M., która ma około 970 zł renty.

(dowód: zaświadczenia o zarobkach – k. 123, 124; zeznania powoda S. M. – k. 325; oświadczenie z dnia 12 listopada 2013 roku – k. 18-21)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty powołane wyżej, a także zeznania świadków D. M. (k. 179, 180), I. N. (k. 180), J. L. (1) (k. 181), M. Ż. (k. 181, 182), T. T. (k. 182), częściowo zeznania pozwanego J. M. (k. 123, 325), częściowo zeznania świadka I. M. (k.314), częściowo zeznania powoda P. M. (k. 314), opinii biegłego J. G. z dnia 18 marca 2015 roku i 11 maja 2015 roku -k.200-227, 252, 253) oraz stanowisk stron prezentowanych w pismach procesowych i na rozprawie.

Sąd uwzględnił zeznania świadków D. M., I. N., J. L. (1) , M. Ż., T. T. oraz częściowo zeznania świadka I. M., a także w części zeznania stron. Świadkowie D. M., I. N., J. L. (1) , M. Ż., T. T. przedstawili nakłady na nieruchomość poniesione przez S. M. zarówno przed śmiercią matki jak i po jej śmierci, które znalazły potwierdzenie zarówno z opinii biegłego J. G., jak i zeznaniach częściowo świadka I. M. i powoda. Podobnie świadkowie przedstawiali okoliczności opieki S. M. nad matka przed śmiercią. Jednakże zgodnie z zeznaniami I. M. i pozwanego, również P. M. matkę odwiedzał, jak podkreślał powód, opiekował się nią. I. M. podała natomiast, iż to z jej inicjatywy teściowa dostała opiekunkę a także dofinansowanie do łazienki z PFRON-u, czemu strona pozwana nie zaprzeczała. D. M. i I. M. to synowe E. M. i jako żony stron postępowania niewątpliwie były zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy. Ich zeznania musiały być więc oceniane ostrożnie, podobnie jak zeznania powoda i pozwanego. Zeznania I. M. i powoda P. M. odnośnie nie dokładania się przez S. M. do opieki i wydatków na leki matki pozostawały w sprzeczności z zeznaniami świadków J. L. (1) (k.181), M. Ż. (k.182). Uznać należy, iż taka pomoc była przez pozwanego świadczona. Z kolei pozwany ewidentnie umniejszał zasługi P. M. w opiece nad matką (k.183). Tymczasem zarówno powód jak i I. M. podali szereg szczegółów związanych ze świadczeniem takiej opieki, wielomiesięcznym pobytem powoda w domu rodzinnym przed śmiercią matki, w czasie której z pewnością jakąś pomoc matce świadczył. Równocześnie zapewnienia pozwanego co do wysokości świadczonej matce miesięcznie pomocy w ramach opieki były zupełnie gołosłowne. Strony były zgodne, iż E. M. miała własne środki do życia w wysokości około 800 zł. Żadnych pieniędzy na chwilę śmierci E. M. miało nie być jako oszczędności, a przynajmniej żadne takie środki nie zostały wskazane. W tej sytuacji pieniądze musiały zostać wydane przez E. M. na wyżywienie, leczenie, opłaty, ewentualnie remonty. Podobnie twierdzenie pozwanego co do dołożenia do remontu łazienki 5.000 zł może zostać uwzględnione jedynie w zakresie kwoty 3.000 zł. Taką kwotę przyznał powód, o takiej kwocie zeznała I. M.. Biorąc pod uwagę, iż wysokość nakładów przed śmiercią E. M. biegły określił na 11.000 zł, a ponad 5.000 zł zostało na ten cel przeznaczone przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Sąd uznał, iż należy przyjąć kwotę 3.000 zł jako niewątpliwe wsparcie remontu łazienki ze strony S. M.. Wszelkie zapewnienia pozwanego co do wielkości nakładów na nieruchomość przed śmiercią matki muszą być też oceniane, pod względem wiarygodności, pod kątem stanu budynków na nieruchomości, jaki wynika z opinii biegłego, jaki jest widoczny na zdjęciach złożonych w aktach. Stan ten jest bardzo zły, a zatem ani E. M., ani jej najbliżsi nie czynili na nieruchomość żadnych znaczących nakładów.

Sąd uwzględnił opinie biegłego z zakresu (...) z dnia 18 marca 2015 roku i z dnia 11 maja 2015 roku. Dowód z opinii biegłego musi być oceniany pod kątem:

a) czy biegły dysponuje wiadomościami specjalnymi, niezbędnymi do stwierdzenia okoliczności mających istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,

b) czy opinia biegłego jest logiczna, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy,

c) czy jest pełna i jasna oraz nie zachodzi nie wyjaśniona sprzeczność pomiędzy nią a inną opinią ujawnioną w toku przewodu sądowego.

J. G. jest stałym biegłym sądowym z zakresu wyceny nieruchomości. Ma zatem odpowiednie kwalifikacje do wydania opinii w niniejszej sprawie.

W opiniach pisemnych biegły szczegółowo przedstawili czynności, jakie wykonał w związku z opinią, materiał dowodowy, na jakim się opierał, a także sposób i podstawy obliczenia każdej z podawanych w opinii kwot. Uzyskane wnioski obszernie umotywował.

J. G. szczegółowo opisał stan nieruchomości, w szczególności w zakresie stanu budynków na nieruchomości i położenia nieruchomości na wilgotnym obszarze. Na podstawie art.154ust.1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004r., Nr 261, poz. 2603 ze zm.) wyboru właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania nieruchomości dokonuje rzeczoznawca majątkowy, uwzględniając w szczególności cel wyceny, rodzaj i położenie nieruchomości, przeznaczenie w planie miejscowym, stopień wyposażenia w urządzenia infrastruktury technicznej, stan jej zagospodarowania oraz dostępne dane o cenach, dochodach i cechach nieruchomości podobnych. Jako pierwsze podejście art.152ust.1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami wskazuje podejście porównawcze. Zgodnie z art.4ust.1 rozporządzenie Rady Państwa z dnia 21 września 2004 roku w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz. U. z 2004r., Nr 207, poz. 2109 ze zm.) przy stosowaniu podejścia porównawczego konieczna jest znajomość cen transakcyjnych nieruchomości podobnych do nieruchomości będącej przedmiotem wyceny, a także cech tych nieruchomości wpływających na poziom ich cen. Art. 4 pkt 16 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami, określa jako nieruchomość podobną nieruchomość, która jest porównywalna z nieruchomością stanowiącą przedmiot wyceny, ze względu na położenie, stan prawny, przeznaczenie, sposób korzystania oraz inne cechy wpływające na jej wartość. Przy metodzie korygowania ceny średniej konieczna jest realizacja następujących założeń: po pierwsze, znane są cechy nieruchomości wycenianej, po drugie, jest kilkanaście nieruchomości podobnych do wycenianej, które były przedmiotem obrotu na rynku lokalnym, po trzecie, transakcje odbyły się w okresie bezpośrednio poprzedzającym datę wyceny. Jeżeli przy tym nastąpiła w tym okresie zmiana cen nieruchomości należy zbadać zasadę, w jakiej zmiana następowała. Zmiany takie winny być zaznaczane wprowadzeniem odpowiednich współczynników korygujących do poziomu cen bieżących. Ważna jest przy tej metodzie znajomość cen transakcyjnych i cech nieruchomości porównywalnych i dokładny opis nieruchomości, za które uzyskano cenę najniższą i najwyższą (por. Szacowanie nieruchomości. Rzeczoznawstwo majątkowe, pod. red. Jerzego Dedynki, LEX a Wolters Kluwer business, Warszawa 2012, s.472, 473). Na stronie 11 i 17 opinii biegły podał nieruchomości podobne do nieruchomości wycenianych oraz opisał ich cechy. Wszystkie nieruchomości podobne są umiejscowione w Powiecie C.- (...), na obszarach wiejskich, mają zbliżoną powierzchnie i podobne przeznaczenie. Strona powodowa negowała końcową wycenę nieruchomości, jednakże biegły w piśmie z dnia 11 maja 2015 roku wyjaśnił wszelkie wątpliwości. Przede wszystkim nie jest możliwe oparcie wyceny nieruchomości na cenach zawartych w ofertach. Istotne jest za jaką kwotę nieruchomość została sprzedana, a wręcz zasadą handlową jest, że cena sprzedaży jest niższa od ceny oferty, bowiem jest ustalana dopiero po negocjacjach stron. Biegły zasadnie też wytłumaczył, iż nie ma sensu dokonywanie odrębnej wyceny nieruchomości bez budynków i samych budynków, bowiem nie dochodzi w rzeczywistości do takich transakcji i nie może to stanowić podstawy wyceny. Strony nie miały do biegłego zastrzeżeń co do dokonanych wyliczeń. Podobnie nie kwestionowały wyliczonych nakładów. Zdaniem Sądu, wartość nieruchomości wskazana przez biegłego jest adekwatna do stanu nieruchomości, w szczególności stanu budynków na nieruchomości, który jest bardzo zły. Sam powód w swoich zeznaniach, a także żona pozwanego I. M. przyznali, iż obiekty są w bardzo złym stanie. Dodatkowo podmokły teren, na którym usytuowane są budynki, w połączeniu z zawilgoceniem ścian od fundamentów przekonuje, że wycena nieruchomości na łącznie 93.000 zł jest zasadna.

Sąd uwzględnił w całości powołane wyżej przy ustaleniach stanu faktycznego dokumenty. Prawdziwości i autentyczności tych dokumentów strony nie kwestionowały. Inaczej niekiedy jedynie oceniały znaczenie tych dokumentów dla rozstrzygnięcia sprawy. Pozostałe dokumenty złożone do akt nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd oddalił wniosek o ponowne przesłuchanie w charakterze świadków J. L. (2), T. T., D. M. (k.324). Wszystkie te osoby były już przesłuchiwane w charakterze świadków. Okoliczność ile razy I. M. odwiedzała teściową jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Podobnie częstotliwość odwiedzin ze strony P. M. nie wpływa na wysokość i zasady rozliczenia zachowku. Powód mieszkał kilkaset kilometrów od matki i niewątpliwie miało to wpływ na częstotliwość kontaktów osobistych z nią. Sam pozwany jednak przyznał, iż przyjeżdżał do niej 2 raz w roku na miesiąc, co nie można uznać za kontakt sporadyczny. Co do nakładów świadkowie byli już słuchani.

Sąd zważył co następuje:

Powód opierał swoje roszczenie na instytucji zachowku opisanej w art. 991k.c. Zgodnie z art. 991§1 k.c. zstępnym, którzy zostali powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy lub jest małoletni, dwie trzecie udziału spadkowego, który by mu przypadł przy dziedziczeniu ustawowym, a w innych wypadkach połowa wartości tego udziału.

W niniejszej sprawie P. M., jako syn E. M., nie otrzymał postanowieniem Sądu Rejonowego w Trzciance z dnia 23 marca 2012 roku w sprawie I Ns 136/12 żadnego udziału w spadku po matce. Gdyby nie dziedziczenie testamentowe na rzecz pozwanego S. M. odziedziczyłby spadek po E. M. w 1/2 części, gdyż prócz niego spadkodawczyni miała jeszcze syna S. M.. Była to okoliczność bezsporna. Powód w chwili otwarcia spadku nie był trwale całkowicie niezdolny do pracy (takie okoliczności nie zostały zgłoszone), ani też nie był małoletni. Stan zdrowia powoda w chwili śmierci E. M. nie uprawniał go zatem do otrzymania podwyższonego zachowku. P. M. przysługiwał zatem zachowek w wysokości połowy z tego, co otrzymaliby w przypadku dziedziczenia ustawowego, czyli połowy 1/2 spadku, czyli w wysokości 1/4 masy spadkowej. W chwili śmierci matki P. M. miał 59 lat.

Sąd Rejonowy podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 14 marca 2008 roku (IV CSK 509/07, LEX nr 445279), iż punktem odniesienia przy obliczaniu stanu czynnego spadku dla potrzeb obliczenia wysokości należnego zachowku może być jedynie chwila otwarcia spadku będąca chwilą śmierci spadkodawcy (art. 922 § 1, art. 924 i 925 k.c.). Ustalanie składu spadku, mianowicie różnicy między wartością stanu czynnego spadku (aktywów) i wartością stanu biernego spadku (pasywów), następuje więc, co do zasady, według reguł określonych w art. 922 k.c., nie uwzględnia się jedynie zapisów i poleceń oraz oczywiście długów z tytułu zachowku.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie nie można mówić, aby pozwany skutecznie zgłosił i wykazał jakiekolwiek długi wchodzące do spadku, a mające wpływ na czystą wartość spadku.

Po pierwsze, żeby mówić o długach spadkowych należałoby uznać, iż wierzycielem był S. M., a dłużnikiem E. M.. Pozwany nie wskazał jednak na jakiej podstawie prawnej miałby się domagać od matki spłaty jakichkolwiek kwot. Ani ze stanowiska pozwanego wyrażonego na rozprawie i w piśmie procesowym, ani z jego zeznań, nie wynika, aby udzielał matce jakichkolwiek pożyczek, zawierał z nią jakiekolwiek umowy na dostarczanie środków pieniężnych, ustalał warunki, w szczególności termin spłaty. Sam pozwany użył określenia, że robił to z dobrego serca. Słusznie w tej sytuacji wskazał powód, iż należałoby wszystkie takie działania kwalifikować jako darowiznę, co wyklucza domaganie się jej zwrotu, albo realizację obowiązku alimentacyjnego z art. 128 k.r.o. W jednym i drugim przypadku nie ma podstaw do zaliczania jakichkolwiek kwot do długów spadkowych. W szczególności trudno jest spieniężyć jako dług spadkowy własne wysiłki syna S. M. w zakresie opieki na umierającą matką E. M..

Po drugie, gdyby nawet przyjąć, iż jakiekolwiek wydatki z tytułu nakładów i remontów, koszty choroby i opieki nad E. M. jako długi do spadku wchodzą, to pozwany nie udowodnił wysokości takiego długu, poza kwotą 3.000 zł na remont łazienki. Wysokość kosztów zakupu lekarstw i sprawowania opieki nad E. M. określone na kwotę po 800 zł przez okres 4 miesięcy nie znajdują żadnego potwierdzenia w materialne dowodowym, są jedynie twierdzeniem pozwanego. E. M. do śmierci posiadała rentę, niewątpliwie finansowała z niej swoje utrzymanie i leczenie. Równocześnie nie została udowodniona przez pozwanego wysokość nakładów na budynek mieszkalny przed śmiercią spadkodawcy. Biegły określił łączne nakłady na 11.000 zł, co nie oznacza, iż kwotę taką wyłożył pozwany. Dofinansowanie z PFRON wyniosło 5.177,26 zł. Według pozwanego E. M. dołożyła do remontu łazienki 1.600 zł. Powód przyznał też, iż pozwany dołożył do tego remontu 3.000 zł i to jedyna kwota, co do której strony są zgodne i która może być uznana za wyłożoną przez pozwanego, skoro nie ma żadnych innych dowodów, na to kto, kiedy, jakie środki wyłożył. Razem daje to kwotę 9.777,26 zł. Pozostała jedynie kwota 1.222,74 zł, co do której brak jakichkolwiek dowodów, iż pozwany ją zapłacił. W tej sytuacji Sąd uznał, iż brak podstaw do wliczenia długów do spadku, które miałyby znaczenie dla ustalenia stanu czynnego spadku.

Strony nie kwestionowały faktu, iż powód P. M. nie otrzymał tytułem zachowku żadnych kwot, czy to bezpośrednio jako spłatę zachowku od S. M., czy w postaci darowizny. Czysta wartość spadku według stanu na dzień 19 grudnia 2009 roku, a cen z chwili obecnej wynosi 93.000 zł. Udział P. M. w spadku wyniósłby 46.500 zł (93.000 zł x ½), gdyby nie dziedziczenie testamentowe pozwanego. Zgodnie z art. 991 §2 k.c. jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. W tej sytuacji powodowi P. M. przysługuje tytułem zachowku połowa udziału, który przypadłby mu przy dziedziczeniu ustawowym, czyli kwota 23.250 zł. Taką też kwotę Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.

Mocą art.481§1 i §2k.c. jeżeli dłużnik spóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie jest z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Sąd zasądził na podstawie art. 481§1 i §2k.c. odsetki ustawowe od kwoty 23.250 zł od dnia 17 września 2014 roku do dnia zapłaty (pkt1 wyroku). W ocenie Sądu roszczenie o odsetki staje się wymagalne według ogólnych zasad zgodnie z art. 455 k.c. , a zatem z momentem wezwania dłużnika do zapłaty (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27 lutego 2013 roku, I ACa 1156/12; LEX nr 1289499). Brak dowodów, aby pozwany był wzywany do zapłaty konkretnej kwoty zachowku przed doręczeniem pozwu. Pozew został doręczony dnian16 września 2014 roku (k.88), a zatem odsetki winny być liczone do dnia 17 września 2014 roku.

P. M. dochodził zasądzenia tytułem zachowku kwoty 47.000 zł, a Sąd zasądził kwotę 23.250 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 17 września 2014 roku. W pozostałym zakresie, a zatem co do kwoty 23.750 zł oraz odsetek od tej kwoty, a także odsetek od kwoty 23.250 za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia 16 września 2014 roku powództwo zostało oddalone.

Pozwany uznał powództwo co do kwoty 16.825 zł, ale bez odsetek. Mocą art. 333§1pkt2 k.p.c. Sąd w tym zakresie nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności.

Pozwany wystąpił o rozłożenie zasądzonej od niego kwoty (określonej w odpowiedzi na pozew na niższą wartość niż zasądzona w wyroku) na 50 rat. Zgodnie z art. 320 k.p.c. w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Przepis art. 320 k.p.c. określa szczególną regułę wyrokowania, dotyczącą przedmiotu orzekania, dającą sądowi możliwość uwzględnienia także interesów pozwanego, w zakresie czasu wykonania wyroku, a interesów powoda przez uniknięcie bezskutecznej egzekucji. Mimo umiejscowienia go wśród przepisów postępowania, ma on charakter materialnoprawny, ponieważ modyfikuje treść łączącego strony stosunku cywilnoprawnego, w odniesieniu do sposobu i terminu spełnienia świadczenia przez pozwanego i w tym zakresie jest konstytutywny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2014 roku, V CSK 302/13, LEX nr 1480070). Uznać należy, iż przesłanki skorzystania z dobrodziejstwa tej instytucji zachodzą, gdy ze względu na sytuację majątkową dłużnika, wyrok zasądzający do realizacji od razu całe świadczenie stanowiły tytuł egzekucyjny nie mający szansy na egzekucję, a przynajmniej szybką egzekucję. Prowadzenie egzekucji narażałoby wierzyciela na wydatki egzekucyjne, a dłużnika na utratę podstaw egzystencji.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie ani sytuacja życiowa i ani materialna pozwanego nie przemawiała za skorzystaniem z możliwości rozłożenia świadczenia na raty. Pozwany razem z żoną posiada większy stały dochód, aniżeli powód ze swoją małżonką. Dochód rodziny pozwanego zgodnie ze złożonymi zaświadczeniami to 2.513 zł, a powoda 1.970 zł. Pozwany wzbogacił się nieruchomością odziedziczoną po matce w kwocie 93.000 zł. Równocześnie motywuje chęć uzyskania rozłożenia świadczenia na raty wolą wykładania środków na dalsze remonty odziedziczonej nieruchomości (k.183, 325). Brak jakichkolwiek podstaw do stworzenia sytuacji, iż powód przez wiele lat nie będzie mógł uzyskać należnej mu części ze spadku po matce, a w tym czasie środki, jakie na spłatę zachowku pozwany mógłby przekazać bratu, będzie inwestował w swoją nieruchomość powiększając wartość swojego majątku. Zasądzona kwota jest stosunkowo niewielka, zatem biorąc pod uwagę zarówno posiadanie przez pozwanego stałych dochodów, fakt posiadania przedmiotowej nieruchomości, fakt, iż postępowanie w tej sprawie trwa już ponad rok, uznać należy, iż pozwany jest w stanie jednorazowo spłacić powoda. W tej sytuacji wniosek o rozłożenie na raty został oddalony.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.

P. M. dochodził kwoty 47.000 zł, a wygrał kwotę 23.250 zł, czyli 49,47 % żądanej kwoty, czyli przegrał w 50,53 %. Sąd obciążył zatem P. M. kosztami w 50,53%, a S. M. w 49,47%. Na koszty składają się: opłata od pozwu – 2.350 zł (k.81), wynagrodzenie pełnomocników: 2 x 2.400 zł (§6pkt5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - tekst jedn. Dz.U. z 2013r. poz. 490: §6pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu- tekst jedn. Dz.U. z 2013r. poz. 461), 2 x 17 zł opłata od pełnomocnictwa stron, wynagrodzenie biegłego – 2.364,06 zł (k.267). Powód P. M. zapłacił 5.949,03 zł kosztów (2.350 zł + 17 zł + 2.400 zł + 1.182,03 zł), natomiast pozwany S. M. zapłacił 3.599,03 zł kosztów (2.400 zł + 17 zł + 1.182,03 zł). Zatem pozwany winien zwrócić powodowi kwotę 2.942, 98 zł (5.949,03 zł x 49,47%), a powód winien zwrócić pozwanemu kwotę 1.818, 59 zł (3.599,03 x 50,53%). Takie też koszty Sąd zasądził od stron.

/-/ S.S.R. Piotr Chrzanowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Furs
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Trzciance
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR Piotr Chrzanowski
Data wytworzenia informacji: