Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI K 757/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z 2018-12-27

sygn. akt VI K 757/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 grudnia 2018r.

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Wydział VI Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Izabela Hantz – Nowak

Protokolant: Sekr. Sąd. Katarzyna Pawłowska

przy udziale ----

po rozpoznaniu dnia 17.12.18r. i 28.12.18r.

sprawy W. B. s. W. i Z. zd. J., ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w czasie od dnia 17 lutego 2015r. do 20 lutego 2015r. w G. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie łącznej 17 091,90 zł (...) w ten sposób, że wprowadził w błąd co do zamiaru zapłaty za uzyskane artykuły spożywcze bez posiadania pokrycia finansowego czym działał na szkodę (...)

tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk

I.  Oskarżonego W. B. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 286 § 1 kk.

II.  Na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

/-/ SSR I. Hantz – Nowak

UZASADNIENIE

Oskarżony W. B. był prezesem zarządu spółki z.o.o. (...) z siedzibą w G. przy ul. (...). Od 2012r. spółka oskarżonego współpracowała z prowadzącym własną działalność gospodarczą pod nazwą P.W. (...) (...)z siedzibą w P. przy ul. (...), zamawiając produkty potrzebne do produkcji konserw, czy sałatek. Płatności za zamawiany towar w 2014r. z faktur oscylowały miesięcznie pomiędzy kwotą 1.517,25 zł, a 17.124,98 zł, przy czym przeciętnie była to kwota ok 5-6 tysięcy złotych. (...) sp. z o.o. wywiązywała się regularnie ze swoich zobowiązań wobec P.W. (...). Sporadycznie zdarzyły się przesunięcia terminu płatności na prośbę oskarżonego, który jednak zawsze regulował faktury.

W lutym 2015r. oskarżony B. zamówił w P.W. (...) towar w postaci mrożonej kukurydzy, mrożonej czerwonej papryki oraz mrożonej pietruszki łącznie za kwotę ok. 22.000 zł. P.W. (...) wystawiło za zamówione produkty ł. (...) faktury, w tym o nr (...) z dnia 17 lutego 2015r. na kwotę 6.696,90 zł płatną do dnia 19 marca 2015r. oraz nr (...) z dnia 20 lutego 2015r. na kwotę 10.395,00 zł płatną do dnia 22 marca 2015r.

Oskarżony zapłacił dwie faktury opiewające na kwotę ok. 5.000 zł, natomiast pomimo upływu terminu spółka (...) nie uregulowała płatności za dwie ww. faktury z uwagi na problemy finansowe.

Przyczynami utraty płynności finansowej spółki była strata z 2014r., która pochłonęła zyski z lat wcześniejszych oraz kapitał spółki, jak również znaczne nakłady finansowe związane z kosztowną litografią nowych projektów, które nie znalazły przełożenia na wzrost zamówień, zamknięcie zakładu przez spółkę z o.o. (...), dostawa wadliwej partii konserw przez kontrahenta (...) sp. z o.o. - (...) S. B. oraz konieczność przeceny posiadanego w magazynie towaru ze względu na krótki okres przydatności do spożycia. Dodatkowo oskarżony nie uzyskał z banku przedłużenia kredytu obrotowego pozwalającego na zapłacenia istniejących zaległości.

Oskarżony proponował P.W. (...) aby rozliczenia dokonać w innym towarze, jaki fizycznie posiadała spółka oskarżonego, do czego jednak ostatecznie nie doszło z uwagi na wejście do spółki syndyka.

W dniu 19 marca 2015r. działając w imieniu (...) sp. z o.o. oskarżony złożył datowany na dzień 12 marca 2015r. wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

W dniu 7 maja 2015r. Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku w sprawie VI GU 93/15 ogłosił upadłość (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. obejmującą likwidację majątku upadłego.

Oskarżony W. B. ma 70 lat, posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest tokarzem, aktualnie jest na emeryturze i z tego tytułu otrzymuje świadczenie w wysokości 4.700 zł. Oskarżony jest żonaty i nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

Oskarżony nie był dotychczas karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

1.  wyjaśnień oskarżonego W. B. k. 167-169 w zw. z k. 228v-229, 231;

2.  zeznań świadków:

- K. T. k. 37-38 w zw. z k. 229v- we wskazanym zakresie

- H. R. k. 56-58 w zw. z k. 230-230v;

- A. M. k. 63-64 w zw. z k. 230v;

3.  dokumentów:

- zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa k. 1-6;

- faktur VAT k. 7-8;

- postanowienia z dnia 7.05.2015r. k. 26-29;

- wniosku o ogłoszenie upadłości k. 30-33;

- dokumentów księgowych k. 109-125;

- pism z banku k. 131-132;

- zapytania o karalność k. 222;

- faktur VAT k. 236-244.

Oskarżony W. B. przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego oraz sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, którym Sąd I instancji dał wiarę w całości, albowiem były one spójne, logiczne, wiarygodne, znajdowały swoje odzwierciedlenie w dokumentach spółki (...), a nadto korelowały z zeznaniami świadków H. R., A. M. i częściowo K. T.. Z całokształtu relacji procesowych oskarżonego wynika chęć dążenia przez niego, pomimo zaistniałej niewypłacalności, do zrekompensowania P.W. (...) niezapłaconych faktur VAT – kwestii tej nie zaprzeczył także K. T., a jedynie długotrwałość negocjacji w tym zakresie i konieczność uzgodnień z kontrahentami P.W. (...) spoza Polski, spowodowała, że finalnie oskarżony nie zdążył przed wejściem syndyka do spółki posiadanego przez siebie towaru przekazać w rozliczeniu. Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim wskazał on, iż jako kontrahent P.W. (...) przez okres kilkuletniej współpracy zawsze wywiązywał się z płatności znalazły swoje potwierdzenie nie tylko w zeznaniach świadków R. i M., ale także K. T.. Oskarżony w swoich relacjach procesowych w sposób przekonujący oraz logiczny wytłumaczył powody, z jakich pomimo pojawiających się problemów finansowych dalej prowadził działalność gospodarczą, chcąc wyjść na tzw. prostą – znajdująca się w aktach dokumentacja księgowa potwierdza bieżące regulowanie ciążących na spółce zobowiązań. Wprawdzie oskarżony przyznał, iż zamówił w lutym 2015r. większą ilość towaru, a co za tym idzie faktury opiewały na wyższe od przeciętnych, zwyczajowych, kwoty, to zauważyć należy, iż nie było to odosobniony przypadek, albowiem o ile co do zasady wysokość zamówienia w danym miesiącu oscylowała wokół kwoty 5-6 tysięcy złotych, to zdarzały się miesiące, jak przykładowo styczeń 2014r., czy sierpień 2014r. kiedy były to kwoty rzędu 11, czy nawet 17 tysięcy złotych.

Relacjom procesowym świadka K. T. Sąd I instancji dał wiarę w przeważającym zakresie i w takim, w jakim były one zgodne z poczynionymi w przedmiotowej sprawie ustaleniami faktycznymi. Przede wszystkim świadek potwierdził zarówno bezproblemową współpracę ze spółką oskarżonego w latach wcześniejszych, jak i podejmowane przez niego próby zrekompensowania w towarze niemożności zapłacenia dwóch faktur za zamówienie z lutego 2015r. Nie sposób zgodzić się ze świadkiem, iż złożone przez oskarżonego zamówienie w lutym 2015r. odbiegało znacząco swoją wysokością od pozostałych, albowiem miały we wcześniejszej współpracy miejsce zamówienia na kwoty rzędu 11-17 tysięcy złotych. Co istotne świadek przyznał, iż oskarżony zapłacił trzecią z faktur opiewającą na kwotę ok. 5.000 zł. Nie mógł także dziwić fakt niepoinformowania przez oskarżonego K. T. o pojawiających się problemach finansowych w kierowanej przez oskarżonego spółce, albowiem liczył on na możliwość poprawy swojej sytuacji finansowej i miał zamiar prowadzenia w dalszym ciągu działalności gospodarczej.

Za spójne, logiczne oraz wiarygodne Sąd Rejonowy uznał zeznania świadka H. R.pracownika P.W. (...) która w sposób korelujący z relacjami oskarżonego, K. T. oraz A. M., opisała przebieg współpracy ze spółką (...), podkreślając, iż zawsze wywiązywała się ona z płatności, a w razie niewielkiej zwłoki, faktury po zapewnieniach ze strony oskarżonego zawsze były płacone.

W analogiczny sposób Sąd Rejonowy ocenił zeznania świadka A. M. – także ona potwierdziła dobry przebieg współpracy i terminowe regulowanie zobowiązań przez oskarżonego. Sporadycznie pojawiające się zwłoki w płatności, były po uzgodnieniu telefonicznym przez W. B. płacone.

Podstawą wyrokowania Sąd uczynił także pozostały materiał dowodowy zebrany w sprawie w postaci dokumentów, ujawnionych na rozprawie w trybie art. 393 k.p.k. oraz art. 394 k.p.k. Są to w przeważającej części dokumenty procesowe, urzędowego pochodzenia, sporządzone przez kompetentne osoby zgodnie z zakresem ich kwalifikacji i uprawnień, a w związku z tym wiarygodność i autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości stron i również Sąd nie znalazł żadnych podstaw do ich podważania.

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżonemu W. B. postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Sąd I instancji mając na względzie całokształt zgromadzonego materiału dowodowego uznał, iż oskarżony zarzucanego mu przestępstwa nie popełnił.

Stypizowany w art. 286 § 1 k.k. występek oszustwa polega na wprowadzeniu w błąd, albo wykorzystania błędu innej osoby i doprowadzeniu jej w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem. Jest to przestępstwo umyślne, zaliczane do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Charakterystyczny dla strony podmiotowej tego przestępstwa zamiar bezpośredni powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy, jak i sam sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu. Przypisanie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. wiąże się z wykazaniem, że sprawca obejmował swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim kierunkowym wprowadzenie w błąd innej osoby oraz to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2011r., III KK 181/10 (OSNKW 2011, nr 3, poz. 27).

Wprowadzenie w błąd oznacza zachowanie prowadzące do wywołania (powstania) u danej osoby błędu, a więc fałszywego odzwierciedlenia rzeczywistości w świadomości tej osoby, przy czym przed podjęciem działania przez sprawcę pokrzywdzony nie ma błędnego wyobrażenia o rzeczywistości. Innymi słowy, w sytuacji wprowadzenia w błąd sprawca wywołuje w świadomości pokrzywdzonego fałszywe wyobrażenie (rozbieżność między rzeczywistością a stanem świadomości) o rzeczywistości. Nieprawidłowe odzwierciedlenie rzeczywistości w świadomości rozporządzającego mieniem stanowić ma więc rezultat podejmowanych przez sprawcę działań ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 października 1986r., II KR 134/86, OSNPG 1987, nr 7, poz. 80).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, iż aby można było przyjąć popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., sąd powinien, dokonując analizy strony podmiotowej, ustalić na podstawie przeprowadzonych dowodów, że sprawca obejmował swoim bezpośrednim i kierunkowym zamiarem nie tylko wprowadzenie w błąd (wyzyskanie błędu itp.) i działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale także, iż w momencie działania mającego na celu uzyskanie świadczenia obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem, że osoba rozporządzająca mieniem czyni to z niekorzyścią dla siebie. W wypadku, gdy o niekorzystnym rozporządzeniu mieniem, a w konsekwencji o korzyści majątkowej po stronie sprawcy (lub innej osoby) przesądza fakt nieuregulowania należności za pobrany towar dla spełnienia znamion strony podmiotowej niezbędne jest ustalenie, że sprawca już w chwili składania zamówienia na towar miał zamiar nieuiszczenia należności za niego, doprowadzając w ten sposób pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2007r., II KK 147/07, opubl. L.; por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2007r., V KK 66/07, opubl. L. ).

Nie stanowi wprowadzenia w błąd zachowanie odnoszące się do stanów rzeczy mających nastąpić w przyszłości i zarazem obiektywnie niepewnych [T. O., Oszustwo..., s. 43-44]. Nie jest stanem rzeczy mającym nastąpić w przyszłości świadomość sprawcy, że nie wykona zaciągniętego zobowiązania. Świadomość taka i towarzyszące jej zapewnienie, że zobowiązanie zostanie wykonane, jest stanem aktualnym w czasie wprowadzania w błąd. Dlatego też przedmiotem wprowadzenia w błąd jest w takim wypadku świadomość sprawcy co do zamiaru spłaty zobowiązania, której zafałszowany obraz jest przedstawiany chronologicznie przed niekorzystnym rozporządzeniem mieniem [por. J. G., Wprowadzenie w błąd jako znamię oszustwa popełnianego w obrocie gospodarczym (w:) (...) penalne wobec problemów współczesnej przestępczości. Księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin profesora A. G. , red. K. K., W. 2007, s. 63 i n.]. Inaczej rzecz ujmując pochód przestępstwa oszustwa, a więc chronologiczne zakończenie czynności sprawczych następuje w momencie, kiedy wprowadzony w błąd pokrzywdzony dokonuje niekorzystnego dla siebie rozporządzenia mieniem. Wszystkie zaś zdarzenia późniejsze, co do zasady, nie mogą mieć wpływu na ocenę zamiaru sprawcy w czasie popełnienia przestępstwa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 maja 2015r., II AKa 135/15). Późniejsze niewywiązanie się ze zobowiązania cywilnoprawnego, nawet świadome i celowe, o ile nie należy do zespołu okoliczności poszlakowych wskazujących na pierwotny zamiar oszukańczy sprawcy, nie może dawać podstawy do przypisania odpowiedzialności karnej za oszustwo ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2013r., IV KK 322/13, opubl. L. ), albowiem droga " pochodu" przestępstwa oszustwa kończy się z chwilą dokonania przez pokrzywdzonego rozporządzenia takim mieniem i dlatego korzystność i niekorzystność owego rozporządzenia należy oceniać tylko z punktu widzenia okoliczności istniejących w czasie rozporządzenia mieniem, a nie tych, które nastąpią później. Tym samym nie każda nierzetelna realizacja umowy cywilno-prawnej może stanowić przestępstwo oszustwa. Zamiaru niewykonania zobowiązania nie można domniemywać w oparciu o sam fakt niewykonania zobowiązania. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą sądów podstawowym kryterium rozgraniczenia oszustwa od niewywiązania się ze zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym jest wykazanie, że w chwili zawierania zobowiązania (umowy) sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Praktyka sądowa, a więc i zasady doświadczenia życiowego, uczą, że w razie oszukańczego zamiaru podmiot jest aktywny przed zawarciem umowy, chcąc wzbudzić zaufanie drugiej strony kontraktu, natomiast po uzyskaniu korzyści majątkowej zrywa te kontakty, a wręcz uniemożliwia je likwidując firmę, zmieniając miejsce zamieszkania i numery telefonów, z których wcześniej kontaktował się w sprawie umowy. Odmienne zachowanie, w szczególności takie jak omówione wyżej, zazwyczaj wskazuje zaś na to, że sprawca zaciągając zobowiązanie nastawiony był na jego realizację, a jedynie okoliczności zaistniałe później uniemożliwiły wywiązanie się z umowy ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27 maja 2015r., II AKa 79/15).

Uwzględniając przytoczone powyżej stanowisko doktryny oraz orzecznictwa, przy jednoczesnym wzięciu pod uwagę poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń faktycznych oraz całokształtu zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego, nie sposób w ocenie Sądu Rejonowego przypisać zachowaniu oskarżonego W. B. znamion przestępstwa oszustwa, albowiem samo niewywiązanie się z płatności za zamówiony towar nie jest wystarczające w sytuacji, gdy brak jest dowodów, które wskazywałyby na istnienie po jego stronie pierwotnego zamiaru oszukańczego.

O ile prawdą jest, co zresztą zostało ustalone w oparciu o wyjaśnienia samego oskarżonego, jak i dokumenty księgowe, iż (...) sp. z o.o. na końcówce 2014r. oraz początku 2015r., a zatem w okresie poprzedzającym złożenie zamówienia nie prosperowała najlepiej, to zbyt daleko idący jest wniosek, iż oskarżony B. celowo wprowadził P.W. (...) w błąd co do zarówno sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, jak i faktycznego zamiaru wywiązania się z płatności na nabyty towar. Przede wszystkim to, iż, jak to określił oskarżony, na czas zamawiania towaru w P.W. (...) w prowadzonej przez niego spółce było „ trochę zadyszki finansowej”, nie oznaczało automatycznie, że zaprzestała ona swojej działalności, albowiem funkcjonowała nadal oraz zatrudniała pracowników. Oskarżony nadal prowadził działalność, z zamówionych u K. T. produktów wytworzył towary, a zestawienia na miesiące styczeń i luty 2015r. (k. 120-121) wskazywały na bieżące regulowanie przez spółkę (...) zobowiązań. Owszem wprawdzie oskarżony w dniu 19 marca 2015r. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, to nie oznacza to, iż w dacie składania zamówienia miał on taki zamiar, albowiem do utraty płynności finansowej prowadzonej przez niego spółki doszło na skutek splotu niekorzystnych zdarzeń obiektywnych i od samego oskarżonego niezależnych.

Wprawdzie złożone w lutym 2015r. zamówienie było większe, ale już nie wyjątkowe, od zwyczajowo przyjętych we współpracy z P.W. (...), to jak wynika z relacji oskarżonego, miał on nadzieję na wyjście z impasu finansowego. Jego plany pokrzyżowały liczne okoliczności, takie jak znaczne nakłady finansowe związane z kosztowną litografią nowych projektów, które nie znalazły przełożenia na wzrost zamówień, zamknięcie zakładu przez spółkę z o.o. (...), dostawa wadliwej partii konserw przez kontrahenta (...) sp. z o.o. - (...) S. B. oraz konieczność przeceny posiadanego w magazynie towaru ze względu na krótki okres przydatności do spożycia. Dodatkowo oskarżony nie uzyskał z banku przedłużenia kredytu obrotowego pozwalającego na zapłacenia istniejących zaległości.

O braku istnienia po stronie oskarżonego pierwotnego zamiaru oszukańczego przesądza kilka czynników, w szczególności zarówno postawa oskarżonego B., który na miarę swoich ówczesnych możliwości finansowych uregulował część płatności za zamówiony towar w kwocie ok. 5.000 zł, jak i jego poprawna wcześniejsza współpraca i stały, nieprzerwany kontakt z P.W. (...), a także propozycja rekompensaty z jego strony w posiadanym na magazynie towarze, która nie doszła do skutku z uwagi na długotrwałość negocjacji i wejście syndyka do spółki (...), co wskazuje, iż do uregulowania faktur nie doszło nie z woli i chęci oskarżonego, lecz na skutek czynników od niego samego niezależnych wpisanych w ryzyko gospodarcze, które wystąpiły już po dokonaniu zamówienia. Truizmem jest stwierdzenie, iż prowadzenie działalności gospodarczej w ramach wolnego rynku wiąże się z wieloma konsekwencjami także negatywnymi - koniunktura nie zawsze jest przecież stabilna, zaś sama działalność uzależniona jest zarówno od wywiązywania się ze zobowiązań przez innych kontrahentów, czy też zdolności kredytowej. Przywołany powyżej splot okoliczności, jakie miały miejsce już po zamówieniu towaru, spowodował reperkusje prowadzące ostatecznie do utraty zdolności finansowej i w efekcie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Normą w prowadzonej działalności gospodarczej jest zazębianie się poszczególnych zobowiązań – oparcie się jednych na drugich - co w razie jakichkolwiek perturbacji, powoduje tzw. efekt domina i pociąga za sobą konsekwencje w zakresie wywiązania się z pozostałych zobowiązań. Oczywiście oskarżony B. jako prezes spółki (...) od kilku lat, a co za tym idzie mający stosowane doświadczenie, winien przewidywać wszelkie możliwe scenariusze, tym bardziej, iż był świadomy tzw. zadyszki finansowej, to z drugiej strony, gospodarczego, czy ekonomicznego punktu widzenia, niepodjęcie przez niego działań celem dalszego prowadzenia działalności i tym samym wyjścia na tzw. prostą, byłoby równoznaczne z upadłością spółki, pomimo istniejących możliwości polepszenia jej kondycji finansowej. Inaczej rzecz ujmując, gdyby zaprzestanie działalności gospodarczej miało następować w obliczu wszelkich trudności finansowych, to z rynku winny zniknąć praktycznie wszystkie przedsiębiorstwa.

Faktem jest, iż już w marcu 2015r. oskarżony złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, z czego jednak nie sposób konstatować, ażeby dokonał on zamówienia towarów, które następnie wykorzystał zwyczajowo w produkcji, celem doprowadzenia P.W. (...) do niekorzystanego rozporządzenia mienie. Kwestia ta w ocenie Sądu Rejonowego nie stanowi elementu, który w jakikolwiek sposób, chociażby poszlakowy, mógł wskazywać na pobudki, jakie towarzyszyły oskarżonemu przed zamówieniem towaru. Jak już wskazywano powyżej oba zdarzenia rozdziel odstęp ok. miesiąca czasu, co w stosunkach gospodarczych może być czasem wystarczającym zarówno na wyjście z impasu, jak i pełną utratę płynności finansowej. Zestawienie regulowanych przez spółkę oskarżonego należność za miesiące styczeń oraz luty 2015r. wskazywało na dalsze, normalne prowadzenie przez niego działalności.

Tym samym nie może być w realiach przedmiotowej sprawy mowy o istnieniu po stronie W. B. pierwotnego zamiaru oszukania P.W. (...), albowiem zamiar ten - patrząc czysto hipotetycznie, gdyż w ocenie Sądu Rejonowego oskarżonemu dalsze prowadzenie działalności gospodarczej zwyczajnie nie wyszło i nie wynikało to w żadnej mierze z jego woli, czy chęci – musiałby istnieć jeszcze przed dokonaniem przez oskarżonego zamówienie, innymi słowy zamawiając towar i zobowiązując się do zapłacenia, oskarżony musiałby już wówczas wiedzieć i mieć świadomość, iż z tego zobowiązania się nie wywiąże i w ten sposób oszuka P.W. (...). Takich jednak elementów w zachowaniu oskarżonego zarówno przed zamówieniem towaru, jak już wobec konieczności zań zapłaty, w szczególności wobec woli polubownego zrekompensowania strat oraz uregulowania części zobowiązania, nie sposób się doszukać.

Zamawiając produkty w. (...).W. (...) oskarżony B. zamierzał wywiązać się z wynikającej z tego faktu konieczności płatności faktur VAT, gdyż w przeciwnym razie po pierwsze nie dokonałby on częściowej płatności za towar na miarę swoich ówczesnych możliwości finansowych, po wtóre zaś nie proponowałby rekompensaty w naturze po tzw. kosztach, bez zysku. Z punktu widzenia oszukującego bezcelowym byłoby bowiem pierwotne wyłudzenie towaru po to aby następnie w zamian przekazać inny stanowiący jego własność towar znajdujący się na magazynie. P. takie jest pozbawione sensu z punktu widzenia sposobu działania wyłudzających – uzyskanie jak największej korzyści majątkowej przy jak najmniejszym wysiłku oraz nakładzie środków własnych. Także bezproblemowe utrzymywanie kontaktu po stronie oskarżonego B. i co więcej zapłacenia części zaległych faktur, przeczy istnieniu po jego stronie pierwotnego oszukańczego zamiaru.

Postępowanie oskarżonego W. B. potraktować można zatem wyłącznie w kategorii niewywiązania się przez niego na skutek zdarzeń, które nastąpiły już po zamówieniu towaru, z obowiązku płatności faktury, a zatem niedotrzymania warunków cywilno – prawnego zobowiązania, dla którego właściwą drogą jest droga postępowania cywilnego, nie zaś przestępstwa oszustwa z uwagi na brak występowania pierwotnego oszukańczego zamiaru po stronie oskarżonego. Z tych też względów Sąd uniewinnił W. B. od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Sąd I instancji na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. wobec uniewinnienia oskarżonego kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

/-/ SSR Izabela Hantz – Nowak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Jaraczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Izabela Hantz-Nowak
Data wytworzenia informacji: