III AUa 705/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-05-27

Sygn. akt III AUa 705/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2025 r. w Poznaniu

sprawy K. Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

przy udziale: (...) sp. z o.o. w P.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji K. Ż.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 23 kwietnia 2024 r. sygn. akt VII U 1889/22

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od K. Ż. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. kwotę 270 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

sędzia Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 października 2022 r., nr (...) Zakład, (...) I Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2021 r. poz. 423 ze zm.) oraz art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2022 r. poz. 1360 z późn.zm.) w związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. z 2022 r. poz. 1510 ze zm.) stwierdził, że K. Ż., jako pracownik u płatnika składek (...) sp. z o.o. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 kwietnia 2022 r.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w związku ze zgłoszeniem przez K. Ż. wniosku o wypłatę zasiłku chorobowego w krótkim okresie po zgłoszeniu do ubezpieczeń zainicjowano wszczęcie postępowania mającego na celu ustalenia, czy między stronami faktycznie został nawiązany stosunek pracy, czy też zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych zostało dokonane jedynie w celu obejścia przepisów prawa i umożliwienia uzyskania świadczeń finansowanych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W toku postępowania ustalono, że K. Ż. został zgłoszony jako pracownik u płatnika (...) sp. z o.o. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych od 1 kwietnia 2022 r. Następnie K. Ż. stał się niezdolny do pracy od 15 czerwca 2022 r. i od 29 czerwca 2022 r. wystąpił z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego. W ocenie organu rentowego, w szczególności pisemne oświadczenia pracowników spółki (...) sp. z o.o., zaoferowane w toku postępowania administracyjnego, nie zasługują na uwzględnienie z uwagi na ich ogólny charakter. W rezultacie, wobec braku dowodów wykonywania czynności przez K. Ż. uznać należało, iż jego zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych przez płatnika (...) sp. z o.o. było pozorne. Wobec powyższego, zdaniem ZUS, na podstawie art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. umowę o pracę zawartą pomiędzy K. Ż. a spółką (...) sp. z o.o. uznać należy za nieważną, co zaskutkowało stwierdzeniem, że K. Ż., jako pracownik u płatnika składek (...) sp. z o.o., nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 kwietnia 2022 r.

Odwołanie od decyzji złożył K. Ż. wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że jako pracownik u płatnika składek (...) sp. z o.o. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 1 kwietnia 2022 r., a nadto wniósł o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości kosztów obciążających ubezpieczonego z tytułu wynagrodzenia, zgodnie ze sporządzonym spisem kosztów, zaś na wypadek gdyby spis ten nie został przedstawiony – według norm przepisanych.

Pismem z dnia 19 lutego 2024 r. uczestnik postępowania (...) sp. z o.o. wniósł o uwzględnienie przez tut. Sąd odwołania wniesionego przez K. Ż. od decyzji ZUS z dnia 18 października 2022 r. (k. 150).

Wyrokiem z 23 kwietnia 2024 r. (sygn. VII U 1889/22) Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił odwołanie (pkt 1) oraz zasądził od odwołującego K. Ż. na rzecz pozwanego organu rentowego tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 360,00 zł wraz ustawowymi odsetkami za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty (pkt 2).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Odwołujący się K. Ż. (ur. (...)) ma wykształcenie wyższe – w 2002 r. ukończył studia licencjackie w Wyższej Szkole (...) w P. na kierunku marketing i zarządzanie oraz wykształcenie wyższe uzupełniające licencjat zarządcy nieruchomości.

K. Ż. w okresie od września 1987 r. do czerwca 1992 r. pozostawał zatrudniony jako handlowiec w P.P.H.U. (...). Jednocześnie w okresie od maja 1989 r. do marca 1992 r. prowadził własną działalność gospodarczą – (...) s.c. w P.. Następnie w okresie od grudnia 1994 r. do marca 1997 r. był zatrudniony jako kierownik regionalny w (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.. W okresie od grudnia 1999 r. do stycznia 2002 r. odwołujący wykonywał pracę kierownika oddziału w (...) sp. z o.o. w P.. Z kolei w okresie od kwietnia 2006 r. do stycznia 2008 r. K. Ż. świadczył pracę jako dyrektor sprzedaży w (...) S.A. w P.. Począwszy od października 2020 r. do października 2021 r. odwołujący wykonywał pracę na rzecz (...) sp. z o.o. na stanowisku dyrektora zarządzającego. Spółka ta zajmowała się głównie działalnością związaną z wyszukiwaniem miejsc pracy i pozyskiwaniem pracowników. Wówczas odwołujący współpracował z K. Ś. (1), który również zatrudniany był w firmie (...) sp. z o.o. K. Ś. (1) był wówczas przełożonym m.in. O. P. i A. A..

Jednocześnie od marca 1992 r. do nadal odwołujący się prowadzi własną działalność gospodarczą – (...), jak również od maja 2002 r. do teraz prowadzi własną działalność gospodarczą – KEBABY. (...) s.c. w P..

Dodatkowo odwołujący się jest wspólnikiem i członkiem zarządu w spółkach (...) sp. z o. o. z siedzibą w P. (zajmującą się głównie naprawą i konserwacją sprzętu (tele)komunikacyjnego) oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. (zajmującą się głównie kupnem i sprzedażą nieruchomości na własny rachunek oraz realizacją projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków), jak również w K (...) C sp. z o.o. z siedzibą w P. (zajmującą się głównie robotami budowlanymi związanymi ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych).

Spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej od 22 czerwca 2021 r. (numer KRS (...); NIP (...); REGON (...)). Siedziba spółki początkowo mieściła się pod adresem ul. (...) w P., a od stycznia 2024 r. znajduje się przy ul. (...) w P.. Główny profil działalności skoncentrowany jest na działalności agencji pracy tymczasowej (78.20.Z.). Spółka zatrudnia około 8-9 pracowników, którzy na stałe pracują w biurze – zajmują się rekrutowaniem pracowników, poszukiwaniem klientów i koordynacją pracowników tymczasowych – załatwianiem formalności związanych z ich zatrudnieniem, odbiorem i zakwaterowaniem. Spółka przejęła część pracowników ze spółki (...) sp. z o.o. – w tym m.in. O. P. i A. A..

Przychody płatnika w okresie od 20 czerwca do 31 grudnia 2022 r. ze sprzedaży wyniosły łącznie 4.585.528,75 zł. Jednocześnie spółka wypłaciła wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę i umowy zlecenia w kwocie łącznej 2.418.048,57 zł.

Spółka ustaliła wynik posługując się wynikiem zysków i strat za okres sporządzonym metodą porównawczą wykazując bilansowy zysk w wysokości 186.783,73 zł.

Płatnik składek posiada zadłużenie w ZUS. W 2022 r. zwrócił się do ZUS o rozłożenie zaległości na raty. W 2023 r. spółka (...) sp. z o.o. zawarła układ ratalny z ZUS dotyczący spłaty zaległych zobowiązań. Nadto, spółka posiada zadłużenie w wysokości 50.000 zł z tytułu opóźnienia w zapłacie kwater zajmowanych przez cudzoziemców w Ś..

(...) sp. z o.o. z siedzibą w P., reprezentowaną przez prezesa zarządu – K. Ś. (1) a K. Ż. została podpisana umowa o pracę z dnia 1 kwietnia 2022 r. na czas nieokreślony. Na mocy tej umowy K. Ż. miał zostać zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku Dyrektora Operacyjnego za wynagrodzeniem 11.218,24 zł brutto miesięcznie.

Strony ustaliły w ww. umowie, że miejscem wykonywania pracy będzie P.. Jednocześnie strony zastrzegły dla odwołującego tzw. zadaniowy czas pracy i to postanawiając, że wyznaczony jest on wymiarem zadań i kształtowany będzie samodzielnie przez pracownika w taki sposób, aby uwzględnił podstawowe normy czasu pracy, określone w Kodeksie Pracy (8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy).

Przed zatrudnieniem odwołującego płatnik nie zatrudniał nikogo na stanowisku Dyrektora Operacyjnego. Taka nazwa stanowiska została ustalona przez K. Ś. (2).

Odwołujący otrzymał od pracodawcy skierowania na badania lekarskie z dnia 22 grudnia 2022 r., w którym określono, że w związku z zatrudnieniem go na stanowisku dyrektora operacyjnego będzie odpowiedzialny za utrzymanie stałych relacji z klientami, współpracę z podległymi działaniami firmy, realizację strategii firmy oraz pozyskiwanie klientów.

Orzeczeniem lekarskim z dnia 29 grudnia 2022 r. lek. medycyny pracy A. G. stwierdziła wobec odwołującego się brak przeciwwskazań zdrowotnych na stanowisku dyrektora operacyjnego, kierowcy samochodu służbowego kat. (...) i określiła termin następnego badania na 29 grudnia 2023 r.

W dniu 1 kwietnia 2022 r. wystawiono dokument dotyczący wstępnego szkolenia odwołującego się z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Odwołujący wypełnił także kwestionariusz osobowy i oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.

W dniu 1 czerwca 2022 r. K. Ż. złożył wniosek o wypłatę wynagrodzenia począwszy od czerwca 2022 r. do rąk własnych.

Z tytułu zawartej umowy o pracę K. Ż. został zgłoszony przez płatnika składek do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych od dnia 1 kwietnia 2022 r.

Do obowiązków odwołującego się należeć miało zarówno pozyskanie pracowników do pracy, jak również szukanie pracodawców dla pozyskanych pracowników.

Strony nie ustaliły w żaden sposób kontroli wykonanej przez odwołującego się pracy. W szczególności odwołujący się nie podpisywał list obecności. Odwołujący się i K. Ś. (1) pozostawali w kontakcie telefonicznym, nadto odwołujący się średnio raz na dwa tygodnie przyjeżdżał do biura na spotkania z K. Ś. (1). W tym czasie rozmawiali. Odwołujący się nigdy nie podpisywał żadnych dokumentów, w tym nie podpisywał kontraktów na zatrudnienie pracowników, ani nie podpisywał kontraktów z potencjalnymi pracodawcami. Nie zajmował się również ustalaniem stawek wynagrodzenia dla pracowników oraz tych wypłacanych przez potencjalnych pracodawców – powyższe pozostawać miało w gestii K. Ś. (1).

W związku z podpisaniem ww. umowy o pracę odwołującemu się nie udostępniono żadnego służbowego sprzętu – w tym telefonu, czy pojazdu.

K. Ż. posiada uprawnienia do prowadzenia pozarolniczej działalności i z tego tytułu podlegał dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu do dnia 31 stycznia 2017 r.

W zeznaniach złożonych w toku postępowania wyjaśniającego przed ZUS świadkowie O. P. i A. A. pisemnie wskazali, po uprzednim uzyskaniu w tym zakresie informacji od K. Ś. (1), o zatrudnieniu odwołującego, że miał on być odpowiedzialny za rozmowy z klientami i kwaterami (oświadczenie O. P.), jak również, że odpowiadał za kontrolę nad projektami i kontrolę kosztów (oświadczenie A. A.), a nadto, że pracował poza biurem.

K. Ś. (1) pełniący funkcję prezesa zarządu płatnika składek, któremu bezpośrednio podlegać miał K. Ż., jest zatrudniany w spółce (...) sp. z o.o., na podstawie umowy o pracę z dnia 1 marca 2022 r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku prezes zarządu, z miejscem wykonywania pracy W., za wynagrodzeniem 8.383,43 zł brutto.

Odwołujący się w okresie od zatrudnienia – tj. 1 kwietnia 2022 r. nie pozyskał ani żadnych pracowników, ani żadnych klientów. Brak jest jakichkolwiek dokumentów poświadczających wykonywanie przez niego pracy w okresie od 1 kwietnia 2022 r.

Od dnia 15 czerwca 2022 r. odwołujący stał się niezdolny do pracy i przebywał na zwolnieniu chorobowym łącznie do stycznia/lutego 2023 r. Następnie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Ponownie miał zacząć świadczyć pracę na rzecz pracodawcy na przełomie lutego/marca 2023 r.

Płatnik składek nie zatrudnił nikogo w zastępstwie odwołującego się.

Na wniosek spółki (...) sp. z o.o. 25 pracowników z Nepalu uzyskało od Wojewody (...) zezwolenie z dnia 25 października 2023 r. na pracę w Polsce. Ani z treści ww. zezwoleń, ani z zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie wynika, aby to odwołujący się był odpowiedzialny za pozyskanie ich do pracy oraz załatwianie formalności związanych z uzyskaniem ww. zezwoleń na pracę.

Odwołujący leczy się psychiatrycznie od 2017 r., początkowo z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych nawracających, a ostatnio organicznych zaburzeń nastroju. Od ok. 30 lat odwołujący się poddany jest leczeniu neurologicznemu z powodu neuralgii nerwu trójdzielnego i związanych z nią bólów głowy. Dotychczas nie był hospitalizowany psychiatrycznie. Od początku choroby brak jest u odwołującego się okresów długotrwałej remisji objawów chorobowych. Występowanie objawów bólowych implikuje objawy o charakterze psychopatologicznym. K. przeprowadzone u niego zabiegi (zamknięcie przetrwałego otworu owalnego/zapinka A., usunięcie zatoki szczękowej lewą, blokady nerwu trójdzielnego) nie przyniosły zadowalającej poprawy stano psychosomatycznego. W przypadku odwołującego się występują okresy remisji objawów chorobowych związane ze stosowaną farmakoterapią. Od kilku miesięcy występuje u odwołującego się relatywnie stabilny stan psychosomatyczny z okresowo pojawiającymi się obja­wami o charakterze depresyjno-nerwicowym oraz towarzyszącymi bólami głowy. Ze względu na organiczny charakter i przewlekłość zaburzeń rokowanie co do wyleczenia jest w odniesieniu do odwołującego się niepo­myślne.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym oddalił odwołanie oraz orzekł o kosztach procesu, obciążając nimi odwołującego.

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust.1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a także art. 22 k.p. i art. 83 § 1 i 2 kodeksu cywilnego.

W dalszej części uzasadnienia wskazał, że okolicznością sporną w niniejszej sprawie było ustalenie, czy K. Ż. od 1 kwietnia 2022 r. podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek (...) sp. z o.o., czy też umowa ta została zawarta jedynie dla pozoru, a odwołujący się tym samym nie podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w ww. podmiocie. Konsekwentnie, w rozpoznawanej sprawie badaniu podlegało zatem, czy podpisana przez odwołującego się i płatnika składek umowa o pracę stanowi taką czynność prawną, w wyniku której doszło do nawiązania stosunku pracy i wykonywania pracy w myśl przepisów kodeksu pracy, czy też była to czynność pozorna, zawarta w celu posiadania ochrony ubezpieczeniowej (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), bez zamiaru wykonywania stałej pracy, mającej cechy świadczenia pracy charakterystycznej dla umowy o pracę.

W ocenie Sądu I instancji przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie dało podstaw do przyjęcia, że odwołujący się faktycznie świadczył pracę na rzecz (...) sp. z o.o. w ramach stosunku pracy. Odwołujący i płatnik składek nie nawiązali stosunku pracy i w okresie od 1 kwietnia 2022 r. w stosunku tym nie pozostawali, pomimo formalnego przygotowania i podpisania dokumentu umowy o pracę. Oświadczenia woli stron o zawarciu umowy o pracę były pozorne – strony nie miały zamiaru realizować zobowiązań wynikających z umowy o pracę, lecz jedynie pozorować ich wykonywanie w celu doprowadzenia do uzyskania przez odwołującego się świadczenia z ubezpieczeń społecznych.

W przedmiotowej sprawie brak jest przede wszystkim wiarygodnych dowodów potwierdzających w jakimkolwiek zakresie, że praca była rzeczywiście przez odwołującego się wykonywana. Znamiennym pozostaje, że odwołujący się przekonywał w czasie swoich zeznań, że mając świadczyć pracę na rzecz płatnika składek nigdy nie podpisywał żadnych kontraktów, ani dokumentów.

Jednocześnie Sąd Okręgowy podniósł, że brak było podstaw do stwierdzenia jakoby odwołujący się wykonywał pracę w systemie podporządkowania. Jakkolwiek K. Ż. deklarował, że miał podlegać służbowo K. Ś. (1), to jednak ani z akt sprawy, ani zeznań ww. osób, nie wynika aby K. Ś. (1) określał K. Ż. zadania pracownicze i nadzorował ich wykonanie. Co istotne, K. Ż. w swoich zeznaniach nie wskazywał by K. Ś. (1) oceniał i akceptował wyniki jego pracy, a w zasadzie jak wynikało z zeznań odwołującego się – brak jakichkolwiek wyników w okresie od nawiązania stosunku pracy do 15 czerwca 2022 roku. Jakkolwiek K. Ż. i K. Ś. (1) utrzymywali, że pozostawali ze sobą w stałym kontakcie telefonicznym, jak i widywali się w biurze K. Ś. (1), o tyle nie przedstawiono żadnej dokumentacji dotyczącej rzekomo omawianych przez nich w tym czasie spraw związanych z realizacją przez odwołującego się obowiązków zawodowych – żadnych notatek, dokumentów związanych z negocjacjami z potencjalnymi pracodawcami, bądź pracownikami. Brak jakichkolwiek dokumentów świadczących o formalnym działaniu odwołującego się poza ustnymi deklaracjami ze strony jego i K. Ś. (2), że pracę tę odwołujący się miał wykonywać. W stosunku opisanym przez strony nie było jakiegokolwiek elementu, który umożliwiałby w ogóle sprawdzenie, czy odwołujący się świadczy pracę. Istotne pozostaje, że K. Ś. (1) nie rozliczał odwołującego się z efektów pracy – mimo, że jak deklarował od nich właśnie uzależnione miało być wysokie wynagrodzenie wypłacane odwołującemu się za pracę – jako ustalone procentowo od kontraktów zawartych dla firmy. Taka argumentacja jawi się jako niewiarygodna w okolicznościach, gdy odwołujący się sam przyznał, że w okresie od podjęcia zatrudnia do czasu korzystania ze zwolnienia chorobowego nie miał żadnych wymiernych efektów swojej pracy. Jak podawał nie pozyskał żadnych dużych klientów, ponieważ to czasochłonna i żmudna praca (k. 101v), ale ze względu na jego doświadczenie otrzymał wysoką pensję, podczas gdy z pisma pracodawcy wynika, że dzięki niemu spółka rozwijała się dynamicznie i zwiększała bazę klientów (k. 150).

Wreszcie, odwołujący się w celu wykonywania pracy dla płatnika składek, jak podawał, miał poruszać się po całej Polsce i kontaktować z różnymi klientami – brak jednak potwierdzenia z kim, kiedy, w jakich godzinach, w jaki sposób miałby nawiązywać kontakt. Znamiennym jest również, że mimo ustalenia, że odwołujący się będzie tę pracę wykonywać zdalnie nie powierzono mu żadnego sprzętu służbowego umożliwiającego świadczenie pracy na rzecz płatnika składek – w tym telefonu, laptopa, czy auta. Zaznaczył, że jeśli od początku intencją stron było zawarcie umowy o pracę, zgodnie z którą odwołujący się będzie świadczyć pracę na terenie całej Polski, to jako niewłaściwe uznać należy wskazanie jako miejsca wykonywania pracy wyłącznie miasta P.. Powyższe również poddaje w wątpliwość, czy strony formułując ustalenia umowy o pracę w ten sposób nie czyniły tego z góry zakładając, że praca ta nie będzie w ogóle wykonywana. To kolejny przykład sprzeczności w materiale dowodowym, które miały wręcz wielopoziomowy charakter, sprzeciwiając się tym samym możliwości uznania, że odwołujący faktycznie świadczył pracę od dnia 1 kwietnia 2022 r.

Płatnik składek nie wykazał również, aby miał rzeczywistą potrzebę gospodarczą zatrudnienia pracownika. Przed zawarciem umowy o pracę z dnia 1 kwietnia 2022 r. spółka (...) sp. z o.o. nigdy nie zatrudniała nikogo na stanowisku dyrektora operacyjnego, stanowisko to zostało stworzone dla odwołującego się – K. Ś. (1) sam je wymyślił. Co więcej, gdy K. Ż. stał się niezdolny do pracy nikt nie został zatrudniony na jego zastępstwo. K. Ś. (1) tłumaczył potrzebę zatrudnienia odwołującego się rozwojem firmy i chęcią pozyskania kontaktów, którymi dysponował odwołujący się z racji swojego wieloletniego doświadczenia zawodowego. Zdaniem Sądu Okręgowego trudno dać jednakże wiarę, że dążąc do maksymalnego rozwoju firmy przez okres nieobecności odwołującego się w pracy nikt nie został zatrudniony na jego zastępstwo. Za niewiarygodne – w ocenie Sądu Okręgowego - uznać należy również twierdzenia odwołującego się i prezesa zarządu spółki, że w okresie tym to K. Ś. (1) zastępował K. Ż.. Sam K. Ś. (1) zaprzeczył, aby tak było i dopiero w dalszym toku postępowania zmienił swoje stanowisko procesowe w tym zakresie, co w ocenie Sądu, przemawiało za uznaniem, że było to podyktowane wyłącznie potrzebami niniejszego postępowania. Nawet gdyby przyjąć, że odwołujący się pojawiał się w pracy w czasie korzystania ze zwolnienia chorobowego, to nie sposób przyjąć, aby w tym czasie miał wykonywać pracę – w tym dzielić się z K. Ś. (1) swoimi kontaktami, tak aby możliwe było sprawne realizowanie obowiązków powierzonych odwołującemu się w czasie jego nieobecności.

Sąd I instancji wziął również pod uwagę, że płatnik składek w chwili podejmowania decyzji o zatrudnieniu odwołującego się posiadał zadłużenie na rzecz ZUS (obecnie rozłożone na 2 letni okres spłat ratalnych), jak również, co przyznał K. Ś. (1), posiadał zadłużenie wobec kwater pracowniczych w Ś. w wysokości 50.000 zł. W tym świetle twierdzenia K. Ś. (1), że opłacalne było dla niego zatrudnienie pracownika za wysokim wynagrodzeniem (k. 102) uznać należy za nieracjonalne i nieprzekonywujące. W konsekwencji, zadłużenie płatnika składek na ww. płaszczyznach, nie przekonywało, aby w rzeczywistości za opłacalne należało uznać zaoferowane odwołującemu się wynagrodzenie o blisko 4.000 zł brutto wyższe aniżeli wynagrodzenie samego prezesa zarządu K. Ś. (1) jako jego przełożonego. Wewnętrznie sprzeczne zeznania odwołującego się i K. Ś. (1) w tym zakresie stanowiły jedynie nieskuteczną próbę ratowania twierdzenia o faktycznym realizowania obowiązków pracowniczych przez K. Ż..

Mając zatem na uwadze okoliczności sprawy należy uznać, że zaskarżona decyzja organu rentowego jest trafna. Sąd Okręgowy uznał, że odwołujący się nie wykonywał obowiązków wynikających z treści zawartej umowy o pracę. Konsekwencją stwierdzenia pozorności wymienionej umowy jest ustalenie, że K. Ż. od 1 kwietnia 2022 r. nie podlega ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o.

Uwzględniając powyższe rozważania, Sąd I instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. i powołanych przepisów prawa materialnego oddalił odwołanie K. Ż., o czym orzekł w punkcie 1 wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1, 1 1, 3 i 4 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265 j.t.)., obciążając nimi w całości zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu odwołującego się i zasądzając je w całości na rzecz organu rentowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący K. Ż., zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przedstawionych przez odwołującego się, w szczególności;

twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu w zakresie w jakim Sąd I instancji błędnie uznał, że twierdzenia te są niewiarygodne i nieudowodnione, podczas gdy twierdzenia te znajdywały oparcie w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności zeznaniach świadków, zeznaniach płatnika składek oraz odwołującego się, a także były logiczne i wewnętrznie spójne, przez co Sąd oceniające te dowody prawidłowo winien dojść do wniosku, że są one wiarygodne;

zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1) w zakresie w jakim Sąd I instancji uznał je za niewiarygodne, mimo że zeznania te były wewnętrznie spójne, logiczne, spontaniczne oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie i wbrew twierdzeniom Sądu świadek nie zmieniał swoich zeznań, a sam fakt, że K. Ś. (1) będący prezesem płatnika składek jest potencjalnie zainteresowany wynikiem postępowania nie może automatycznie przesądzać o tym, że jego zeznania były stronnicze czy niewiarygodne, przez co Sąd oceniające te dowody prawidłowo winien dojść do wniosku, że są one wiarygodne;

zeznań odwołującego się w zakresie w jakim Sąd I instancji uznał je za niewiarygodne, mimo że zeznania te były wewnętrznie spójne, logiczne, spontaniczne oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności zeznaniach świadków, których treść odpowiadała zeznaniom odwołującego się, przez co Sąd oceniające te dowody prawidłowo winien dojść do wniosku, że są one wiarygodne:

zeznań świadków O. P. i A. A. w zakresie w jakim Sąd I instancji uznał je za niewiarygodne i przyjął, że były one jedynie wynikiem konsultacji z prezesem spółki, mimo że były one logiczne i spójne oraz spontaniczne, a ich treść znajdowała potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, przez co Sąd oceniające te dowody prawidłowo winien dojść do wniosku, że są one wiarygodne

i wyprowadzenie z prawidłowych przesłanek (dowodów) sprzecznego z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wniosku jakoby:

a)  w sprawie brak było dowodów, jakoby praca była przez odwołującego się wykonywana, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zeznań świadków O. P. i A. A. oraz dokumentów złożonych przez K. Ś. (1) na rozprawie w dniu 8 listopada 2023 r. - zezwolenia na pracę cudzoziemców jedynym logicznym wnioskiem było, że odwołujący się świadczył pracę na rzecz płatnika składek w ramach umowy o pracę poprzez pozyskiwanie dla pracodawcy kontaktów oraz kontraktów z potencjalnymi klientami (pracodawcy-użytkownicy) oraz rekrutowanymi pracownikami do pracy tymczasowej w Polsce;

b)  fakt, że odwołujący się nie podpisywał żadnych dokumentów ani kontraktów, wskazuje na brak wykonywania pracy, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zeznań świadków O. P. i A. A. jedynym logicznym wnioskiem było, że mając na uwadze, że obowiązki odwołującego się polegały na nawiązywaniu kontaktów z potencjalnymi kontrahentami, w zakres obowiązków nie wchodziło podpisywanie dokumentów, w szczególności kontraktów w imieniu spółki, co należało do kompetencji prezesa zarządu płatnika składek, odwołujący się nie był umocowany do dokonywania czynności prawnych w imieniu spółki, więc fakt, że nie podpisywał dokumentów, nie oznacza niewykonywania pracy;

c)  w sprawie brak było dowodów na świadczenie pracy w systemie podporządkowania, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zeznań świadków O. P. i A. A. jedynym logicznym wnioskiem było, że u płatnika składek funkcjonował prosty układ podporządkowania, w którym pracownicy tj. pracownicy niebędący pracownikami tymczasowymi, świadczącymi pracę na rzecz pracodawców - użytkowników, podlegają bezpośrednio prezesowi zarządu K. Ś. (1) i dotyczy to również odwołującego się, który podlegał bezpośrednio prezesowi zarządu i to prezesowi zarządu składał wyjaśnienia dotyczące realizowanych obowiązków podczas regularnych, cyklicznych spotkań w biurze prezesa zarządu oraz wykonywał pracę pod kierownictwem pracodawcy, który decydował o kierunku podejmowanych przez pracownika działań w zakresie kontaktów z potencjalnymi klientami oraz rekrutacji, zatem odwołujący się świadczył pracę w systemie podporządkowania;

d)  świadkowie O. P. i A. A. wiedze o zatrudnieniu i obowiązkach odwołującego się czerpali wyłącznie z przekazów K. Ś. (1) wcześniej nie wiedzieli, że odwołujący się świadczy prace na rzecz płatnika składek, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków O. P. i A. A. jedynym logicznym wnioskiem było, że świadkowie posiadali wiedzę na temat zatrudnienia K. Ż. u pracodawcy i realizowanych przez niego obowiązków z własnych obserwacji, tym samym wniosek, jakoby świadkowie posiadali wiedzę na ten temat od K. Ś. (1) jest nieuprawniony i sprzeczny z materiałem dowodowym;

e)  o niewykonywaniu obowiązków pracowniczych świadczy nieprzedstawienie przez odwołującego się dokumentów, które świadczyłyby o nawiązywaniu przez niego kontaktów z potencjalnymi pracodawcami i pracownikami, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zgromadzonych w sprawie dokumentów jedynym logicznym wnioskiem było, że skoro odwołujący się nie był osobą umocowaną do reprezentowania spółki wobec osób trzecich i tym samym nie był upoważniony do dokonywania w imieniu spółki czynności prawnych, w tym podpisywania dokumentów ani nie należało to do jego obowiązków, ponieważ jedyną osoba uprawnioną do tego był prezes zarządu spółki, zatem mając na uwadze charakter obowiązków odwołującego się oraz fakt, że jego praca polegała na osobistych spotkaniach i rozmowach, brak takich dokumentów nie może być poczytany za niewykonywanie obowiązków pracowniczych;

f)  złożone przez płatnika składek 25 zezwoleń na prace cudzoziemców stanowi informacje ogólnikowe i niekonkretne i nie wynikało z nich, że odwołujący był odpowiedzialny za rekrutację pracowników, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zeznań świadków O. P. i A. A. i zgromadzonych w sprawie dokumentów jedynym logicznym wnioskiem było, że w wyniku działań odwołującego płatnik składek zrekrutował do pracy dla swoich klientów przeszło 200 osób z Nepalu, w tym co do części z tych osób uzyskał do dnia rozprawy dokumenty potwierdzające możliwość rozpoczęcia legalnej pracy na terytorium Polski, a złożone dokumenty potwierdzają zaangażowania odwołującego w rekrutacji pracowników oraz liczbę zrekrutowanych osób i tym samym potwierdzają, że odwołujący się świadczył pracę na rzecz płatnika składek;

g)  sytuacja finansowa płatnika składek nie uzasadniała zatrudnienia odwołującego się za wskazanym w umowie wynagrodzeniem, spółka posiadała zadłużenie, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zgromadzonych w sprawie dokumentów jedynym logicznym wnioskiem było, że w dacie zawarcia umowy o pracę spółka znajdowała się w sytuacji finansowej, w której zatrudnienie odwołującego się za wynagrodzeniem wskazanym w umowie o pracę było uzasadnione, brak jest też podstaw do przyjęcia, że posiadała zadłużenie, a jeżeli nawet posiadałaby je, nie powoduje to braku podstawy zatrudnienia odwołującego się;

h)  zatrudnienie odwołującego za wskazanym w umowie wynagrodzeniem było nieracjonalne i nieopłacalne z punktu widzenia płatnika, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także zeznań świadka A. A. i zgromadzonych w sprawie dokumentów jedynym logicznym wnioskiem było, że wynagrodzenie odwołującego się nie było wygórowane z punktu widzenia wynagrodzeń w spółce, a ustalenie wynagrodzenia ryczałtowego było bardziej korzystne niż wynagrodzenia procentowego, co w zależności od przewidywanej skali wyniku oraz wysokości procentu mogło być ekonomicznie nieopłacalne dla spółki;

i)  spotkania odwołującego się z K. Ś. (1) miały charakter towarzyski, podczas gdy w świetle zgromadzonego i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, w tym twierdzeń odwołującego się oraz płatnika składek formułowanych w toku procesu, zeznań przedstawiciela płatnika K. Ś. (1), a także świadków O. P. i A. A. i zgromadzonych w sprawie dokumentów jedynym logicznym wnioskiem było, że spotkania K. Ż. i K. Ś. (1) miały charakter stricte zawodowy i brak jest jakichkolwiek przesłanek dla traktowania tych spotkań jako towarzyskich,

co z kolei doprowadziło do błędnego zastosowania art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej też: u.s.u.s.) w zw. z art. 68 i art. 83 ust. 1 u.s.u.s. oraz art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 300 Kodeksu pracy;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 3 i art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 6 Kodeksu cywilnego poprzez uznanie przez Sąd I instancji, że odwołujący się nie sprostał ciążącemu na nim obowiązku dowodzenia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów, podczas gdy odwołujący się przedstawił szereg dowodów potwierdzających, że świadczył pracę na rzecz płatnika składek zgodnie z wiążącą strony umową o pracę oraz całkowite pominięcie, że obowiązek ten dotyczy w jednakowym stopniu obu stron i organ rentowy podważając objęcie odwołującego się ubezpieczeniem społecznym winien zaoferować dowody świadczące o pozorności stosunku zatrudnienia pomiędzy odwołującym się i płatnikiem składek, czemu organ rentowy nie sprostał i nie tylko nie zaoferował dowodów, ale nawet racjonalnie uzasadnionych twierdzeń, które mogłyby podważyć argumentację oraz materiał dowodowy zaoferowany przez odwołującego się;

3.  art. 477 14 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i oddalenie odwołania odwołującego się od decyzji organu rentowego, podczas gdy w niniejszej sprawie zachodziły przesłanki jego uwzględnienia;

a w konsekwencji

4.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 300 Kodeksu pracy poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że oświadczenia woli stron o zawarciu umowy o pracę były pozorne, albowiem strony nie miały zamiaru realizować zobowiązań wynikających z umowy o pracę, lecz jedynie pozorować ich wykonywanie, podczas gdy umowa została zawarta w sposób ważny i była przez strony realizowana;

5.  naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 ust. 1 u.s.u.s. w zw. z art. art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a i art. 83 ust. 1 u.s.u.s. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ubezpieczony nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę od 1 kwietnia 2022 r. w (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. z uwagi na rzekomą pozorność zatrudnienia, podczas gdy ubezpieczony świadczył pracę na rzecz płatnika od 1 kwietnia 2022 r. na stanowisku Dyrektor Operacyjny, przez co ubezpieczony podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w ramach stosunku pracy spełniającego kryteria charakterystyczne dla umowy o pracę.

Wskazując na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez stwierdzenie, że K. Ż. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia jako pracownik na umowę o pracę przez płatnika (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością NIP (...) od dnia 1 kwietnia 2022 r.;

2.  zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację odwołujących Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. wniósł o oddalenie apelacji odwołującego w całości i zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesioną przez odwołującego K. Ż. apelacje uznać należy za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych pracownik objęty jest obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowymi, chorobowemu i wypadkowemu, zaś obowiązek ten powstaje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Pracownika do ubezpieczeń społecznych zgłasza pracodawca, który jest płatnikiem składek.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o s.u.s., za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę. Z kolei art. 22 § 1 k.p. stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Jednakże dla faktycznego istnienia stosunku pracy nie jest wystarczające zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne realizowanie treści zawartej umowy poprzez rzeczywiste świadczenie pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 06.03.2007 r., I UK 302/06, OSNP 2008/7-8/110 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 19.10.2007 r., II UK 56/07, LEX nr 376433).

O zakwalifikowaniu zatrudnienia, jako czynności pracowniczych nie rozstrzygają przepisy prawa handlowego, lecz przepisy charakteryzujące stosunek pracy (tak za: wyrok SN z dnia 17.12.1996 r., II UKN 37).

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równolegle powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki prawne, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają i zabezpieczają pracownika materialnie: pierwszy - na bieżąco, gdyż świadcząc pracę otrzymuje wynagrodzenie, drugi - na przyszłość, tj. na wypadek ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego, najczęściej zdarzeń losowych. Stosunek ubezpieczenia społecznego jest zatem wtórny wobec stosunku pracy w tym znaczeniu, że pracownicze ubezpieczenie społeczne nie może istnieć bez stosunku pracy. Nawiązanie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa o pracę ma służyć. Dlatego ocena ważności umowy o pracę może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych.

W systemie ubezpieczeń społecznych istnieje przy tym mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania w ramach prawa, oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych. Realizacja tych celów jest możliwa m.in. wskutek kompetencji kontrolnych organu rentowego, wynikających wprost z art. 86 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który przewiduje, że ZUS upoważniony jest do kontroli wykonywania przez płatników składek zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń. Kontrola ta obejmuje m.in. zgłoszenie do ubezpieczenia. Oznacza to przyznanie organowi rentowemu kompetencji do badania tytułu zawarcia umowy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych może więc ustalać stosunek ubezpieczenia społecznego na określonych w ustawie warunkach, będąc niezwiązanym nieważną czynnością prawną, bądź też całkowicie ją negować (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005 nr 21, poz. 338). Zakład może kwestionować ważność umowy o pracę jako zawartej dla pozoru (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) bądź też jako sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych enumeratywnie wskazuje formy aktywności zawodowej podlegające ubezpieczeniom społecznym. Wobec braku definicji stosunku pracy w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych należy w tym zakresie stosować art. 22 § 1 k.p., który stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Konstytutywne cechy stosunku pracy odróżniające go od innych stosunków prawnych to: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane zatrudnieniem i odpłatnym charakterem zatrudnienia.

W kontekście oceny stosunku pracy dokonywanego przez pryzmat przepisów o ubezpieczeniach społecznych ważna jest również realna, rzeczywista ekonomiczna potrzeba zatrudnienia pracownika.

W myśl art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozorne zawarcie umowy o pracę nie wiąże się ze świadczeniem pracy w tym sensie, że zatrudnienie w ogóle nie jest wykonywane („pracownik” w ogóle nie świadczy pracy), bądź jest wykonywane na innej podstawie niż umowa o pracę (w szczególności na podstawie umowy prawa cywilnego), bądź jest wyłącznie pozorowane, tj. jakieś czynności faktyczne są przez „pracownika” wykonywane, ale nie rodzą one skutku w postaci istnienia stosunku pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Podkreśla się zarazem, że nie wystarcza jednak jakakolwiek praca, gdyż znaczenie ma dopiero praca przewidziana dla stosunku pracy, a nie stanowią takiej pracy czynności faktyczne pozorujące realizację umowy o pracę. Pozorność umowy wynikająca z art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p. zachodzi, gdy pomimo zawarcia umowy praca nie jest w ogóle świadczona, ewentualnie okoliczności faktyczne jej wykonywania nie wypełniają cech stosunku pracy. Nie stanowi to wówczas tytułu ubezpieczenia społecznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2019 r., I UK 44/18, i cytowane tam orzecznictwo). O pozorności można zatem mówić także wtedy, gdy podjęte czynności faktyczne mają na celu jedynie ukazanie na zewnątrz pozornych oświadczeń woli (art. 83 § 1 k.c.) i jako takie nie są dowodem, że pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca pracę przyjmował i wypłacał za nią wynagrodzenie. Podkreślił to Sąd Najwyższy wskazując także, że pozorność wyraża się tu brakiem zamiaru wywołania skutków prawnych jakie prawo łączy z umową o pracę. Jest to upozorowanie woli stron na zewnątrz i wytworzenie przeświadczenia dla określonego kręgu (otoczenia), nie wyłączając organów władzy publicznej, że czynność o określonej treści została skutecznie dokonana. Dla wywołania na zewnątrz takiego przeświadczenia strony fikcyjnej umowy o pracę dokonują czynności faktycznych pozorujących realizację tej umowy. Takie czynności nie mogą zostać uznane za świadczenie pracy, gdyż ich wykonywanie nie jest związane z wypełnianiem obowiązków wynikających z treści umowy o pracę, lecz ma na celu uwiarygodnienie na zewnątrz pozornych oświadczeń woli (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2013 r., I UK 649/12).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 2009 r., III PK 38/2009, LEX nr 560867). Cechą wyróżniającą stosunek pracy (art. 22 § 1 k.p.), jest zatem wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy.

W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy K. Ż. faktycznie świadczył pracę na rzecz płatnika składek w ramach stosunku pracy od dnia 1 kwietnia 2022r.

Przechodząc do zarzutów zawartych w apelacji podkreślić należy, że Sąd Apelacyjny w wyniku kontroli instancyjnej orzeczenia uznał zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. za nietrafny. Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W wyroku Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r. w sprawie IV CKN 1316/00 wskazano, że ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych. W postanowieniu z 2 grudnia 1999 r. w sprawie III CKN 122/99 Sąd Najwyższy uznał, że sąd orzekający nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów, gdy jego przekonanie odnośnie mocy poszczególnych dowodów i ich znaczenia dla sprawy oparte zostało na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego i pozostaje w zgodzie z zasadami logicznego wnioskowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób staranny, nieuchybiający zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Zgromadzone dowody Sąd Okręgowy oceniał wszechstronnie, tj. wiarygodność i moc poszczególnych dowodów oceniona została w odniesieniu do całokształtu pozostałych dowodów. Sąd I instancji dokonał ustalenia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie i Sąd Apelacyjny podstawę faktyczną wyroku w pełni aprobuje.

Odnosząc się do zarzutów sformułowanych przez apelującego, w szczególności tych wskazujących, iż błędnie Sąd I instancji ocenił zgromadzony materiał dowodowy i niezasadnie przyjął, że zawarta z K. Ż. umowa o pracę była umową pozorną, zawartą wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, w szczególności z zasiłku chorobowego, zwłaszcza, że odwołujący świadczył rzeczywiście pracę na rzecz płatnika składek, Sąd Apelacyjny podkreśla, że samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę zgłaszającą to twierdzenie – art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22.11.2001 r., I PKN 660/00, Wokanda 2002 nr 7-8, s. 44). Przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) i strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa zawsze na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na tej stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Podkreślić należy, że strony postępowania nie przedstawiły wiarygodnych dowodów na poparcie tego, że odwołujący faktycznie świadczył pracę na rzecz płatnika składek w ramach stosunku pracy na stanowisku Dyrektora Operacyjnego oraz, że istniała potrzeba gospodarcza do zatrudnienia Dyrektora Operacyjnego w spornym okresie.

Po zapoznaniu się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym Sąd Apelacyjny doszedł do tożsamych co Sąd I instancji wniosków tj. że w przedmiotowej sprawie brak jest przed wszystkim wiarygodnych dowodów potwierdzających w jakimkolwiek zakresie, że praca była rzeczywiście przez odwołującego wykonywana. Zwrócić uwagę należy, że zdaniem odwołującego dowodami na rzekome świadczenie przez niego pracy na stanowisku dyrektora operacyjnego były zeznania odwołującego oraz zeznania złożone w imieniu płatnika przez prezesa zarządu K. Ś. (1) oraz pracowników płatnika - O. P. i A. A..

Z takim stanowiskiem zdaniem Sądu Apelacyjnego nie sposób się jednak zgodzić, a to z kilku przyczyn. Przede wszystkim bezspornie zarówno prezes zarządu K. Ś. (1) jak i sam odwołujący posiadali interes prawny w korzystnym dla odwołującego rozstrzygnięciu, stąd też wyłącznie te zeznania dotyczące okoliczności zatrudnienia dowołującego oraz jego obowiązków nie miały wystarczającej mocy dowodowej, aby tylko na podstawie tych zeznań podzielić stanowisko odwołującego. Ponadto zeznania świadków O. P. i A. A. opierały się w przeważającym zakresie na informacjach pochodzących od K. Ś. (1) (na co wprost wskazali), a zatem osoby bezpośrednio zainteresowanej wynikiem postępowania, dlatego też uznać należało je za dowody nieobiektywne. Świadkowi potwierdzili jedynie, że widywali odwołującego czasem w biurze, wówczas odwołujący przebywał w gabinecie K. Ś. (1), natomiast nie mieli wiedzy na temat tego, czego dotyczyły rozmowy ww. osób, nie konsultowali się z nim w ramach pracy. Nie byli też świadkami tych rozmów.

Zaakcentować jednocześnie należy, że odwołujący nie zgłosił innych wniosków dowodowych jak np. przesłuchanie pozyskanych klientów, przedstawienie dokumentów, które świadczyłyby o nawiązywaniu przez niego kontaktów z potencjalnymi pracodawcami i pracownikami, mimo że jego zadanie de facto sprowadzać się miało do nawiązywania kontaktów z klientami, rekrutacji pracowników i szukania pracodawców, którzy byliby zainteresowani zatrudnieniem ww. pracowników, stąd przedłożenie takich dowodów w zasadzie nie powinno sprawiać odwołującemu trudności. Wówczas to oni ewentualnie mogliby potwierdzić jakie czynności odwołujący wykonywał na podstawie umowy z 1 kwietnia 2022 r., tym bardziej skoro zarówno odwołujący jak i K. Ś. (1) wskazywali, że właśnie na skutek działań odwołującego spółce udało się uzyskać m.in. pracowników z Nepalu. Takich dowodów w niniejszym postepowaniu jednak zabrakło.

Poza tym w ocenie Sądu Odwoławczego odwołujący nie wykazał bardzo istotnego elementu stosunku pracy, jakim jest podporządkowanie pracownicze, gdyż w oparciu o stan faktyczny ustalony w sprawie nie sposób stwierdzić, z jakich konkretnie zadań i obowiązków, w jakim czasie i w jaki sposób oraz przede wszystkim, kto miałby rozliczać odwołującego K. Ż.. Co prawda odwołujący K. Ż. deklarował, że miał podlegać służbowo K. Ś. (1), to jednak ani z akt sprawy, ani zeznań ww. osób, nie wynika, aby K. Ś. (1) określał K. Ż. zadania pracownicze i nadzorował ich wykonanie. Co istotne, K. Ż. w swoich zeznaniach nie wskazywał by K. Ś. (1) oceniał i akceptował wyniki jego pracy. Jakkolwiek K. Ż. i K. Ś. (1) utrzymywali, że pozostawali ze sobą w stałym kontakcie telefonicznym, jak i widywali się w biurze K. Ś. (1) (co potwierdzili świadkowie, że widywali odwołującego w biurze), o tyle nie przedstawiono żadnej dokumentacji dotyczącej rzekomo omawianych przez nich w tym czasie spraw związanych z realizacją przez odwołującego obowiązków zawodowych - notatek, dokumentów związanych z negocjacjami z potencjalnymi pracodawcami, bądź pracownikami, czy też korespondencji mailowej z firmami lub indywidualnymi pracownikami (potencjalnymi kandydatami do zatrudnienia). W niniejszym postępowaniu brak jest jakichkolwiek dokumentów świadczących o formalnym działaniu odwołującego poza ustnymi deklaracjami ze strony jego i K. Ś. (2), że pracę tę odwołujący miał wykonywać. Te deklaracje z kolei nie mają wystarczającej mocy dowodowej. W stosunku opisanym przez strony nie było jakiegokolwiek elementu, który umożliwiałby w ogóle sprawdzenie, czy odwołujący świadczy pracę, a to niewątpliwie jest niezbędne by móc rozstrzygnąć co do podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Na co również w ocenie Sądu Apelacyjnego należy zwrócić uwagę to okoliczność, że odwołujący nie wykazali, iż zatrudnienie K. Ż. na stanowisku dyrektora operacyjnego w tym okresie było konieczne. W niniejszym postępowaniu nie wykazano, aby płatnik składek miał rzeczywistą potrzebę gospodarczą zatrudnienia pracownika (odwołującego). Nie bez znaczenia jest również, że przed zawarciem umowy o pracę z dnia 1 kwietnia 2022 r. spółka (...) sp. z o.o. nigdy nie zatrudniała nikogo na stanowisku dyrektora operacyjnego, stanowisko to zostało stworzone dla odwołującego przez K. Ś. (1), który sam je wykreował. Co więcej, gdy odwołujący stał się niezdolny do pracy nikt nie został zatrudniony na jego zastępstwo. Zauważyć przy tym należy, że K. Ś. (1) tłumaczył potrzebę zatrudnienia odwołującego rozwojem firmy i chęcią pozyskania kontaktów, którymi dysponował odwołujący z racji swojego wieloletniego doświadczenia zawodowego, trudno jednakże dać wiarę, że dążąc do maksymalnego rozwoju firmy przez okres nieobecności odwołującego w pracy nikt nie został zatrudniony na jego zastępstwo, skoro była tak duża potrzeba zatrudnienia odwołującego (bo firma miała się rozwijać). Nie sposób uznać za wiarygodne twierdzenia odwołującego i prezesa zarządu spółki, że w okresie tym to K. Ś. (1) zastępował K. Ż., albowiem sam K. Ś. (1) zaprzeczył, aby tak było i dopiero w dalszym toku postępowania zmienił swoje stanowisko procesowe w tym zakresie, co jak słusznie podkreślił w uzasadnieniu Sąd I instancji, przemawiało za uznaniem, że było to podyktowane wyłącznie potrzebami niniejszego postępowania. Z kolei nawet gdyby przyjąć, że odwołujący pojawiał się w pracy w czasie korzystania ze zwolnienia chorobowego, to nie sposób przyjąć, aby w tym czasie miał wykonywać pracę - w tym dzielić się z K. Ś. (1) swoimi kontaktami, tak aby możliwe było sprawne realizowanie obowiązków powierzonych odwołującemu w czasie jego nieobecności.

Nie sposób się zgodzić z twierdzeniem odwołującego jakoby spółka miała gospodarczą potrzebę oraz finansową możliwość zatrudniania go na takim stanowisku i z tak dużym wynagrodzeniem. Przede wszystkim zwrócić uwagę należy, że płatnik składek w chwili podejmowania decyzji o zatrudnieniu odwołującego posiadał zadłużenie na rzecz ZUS (obecnie rozłożone na 2 letni okres spłat ratalnych), jak również, co zresztą przyznał K. Ś. (1), spółka posiadała wówczas zadłużenie wobec kwater pracowniczych w Ś. w wysokości 50.000 zł. W tym świetle twierdzenia K. Ś. (1), że opłacalne było dla niego zatrudnienie pracownika za wysokim wynagrodzeniem uznać należało za nieracjonalne i nieprzekonywujące. Ponadto zadłużenie płatnika składek na ww. płaszczyznach, nie przekonywało, aby w rzeczywistości za opłacalne należało uznać zaoferowane odwołującemu się wynagrodzenie o blisko 4.000 zł brutto (miał zarabiać 11.218,24 zł brutto) wyższe aniżeli wynagrodzenie samego prezesa zarządu K. Ś. (1) jako jego przełożonego, który zarabiał 8.383,43 zł brutto.

Sąd Apelacyjny zaznacza, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował, natomiast podkreśla się zarazem, że nie wystarcza jednak jakakolwiek praca, gdyż znaczenie ma dopiero praca przewidziana dla stosunku pracy, a nie stanowią takiej pracy czynności faktyczne pozorujące realizację umowy o pracę.

Wbrew zarzutom zawartym w apelacji Sąd I instancji zbadał wszystkie ww. niezbędne przesłanki do ustalenia, czy doszło do faktycznego zawarcia umowy pomiędzy odwołującym a płatnikiem składek, i czy praca przez odwołującego była faktycznie wykonywana na rzecz pracodawcy w warunkach art. 22 k.p.

W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla włączenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego i pozostawania w nim niezbędna jest przynależność do tej grupy podmiotów, które wykonują zatrudnienie w ramach stosunku pracy, a więc w warunkach faktycznego i rzeczywistego realizowania elementów charakterystycznych dla tego stosunku, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Stosownie do tego przepisu przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy są więc:

1.  osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem),

2.  na rzecz podmiotu zatrudniającego, a zatem „na ryzyko” socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) tego podmiotu,

3.  w warunkach podporządkowania jego kierownictwu.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że w niniejszej sprawie brak jest wiarygodnych dowodów, w oparciu o które można byłoby poczynić ustalenia faktyczne zgodne z argumentacją odwołującego, tj. by praca była wykonywana przez odwołującego K. Ż. w warunkach art. 22 k.p. Zadania realizowane w reżimie pracowniczym muszą być wykonywane pod kierownictwem w ściśle określonym miejscu i czasie (art. 22 k.p.). Tymczasem jak wspomniano wyżej strony nie przedstawiły żadnych wiarygodnych dowodów, w oparciu o które można byłoby poczynić ustalenia faktyczne zgodne z argumentacją apelującego.

Jednocześnie brak jakichkolwiek dokumentów potwierdzających wykonywanie jakichkolwiek czynności pracowniczych przez odwołującego - w tym maili, bilingów z rozmów z klientami, pośrednikami odpowiadającymi za rekrutowanie osób z zagranicy, zeznań osób, które współpracowałyby z odwołującym, albowiem za osoby takie nie sposób uznać O. P. i A. A., którzy nigdy nie konsultowali się z odwołującym w kwestiach merytorycznych dotyczących pracy, a jedynie sporadycznie widywali go jak przebywał w gabinecie prezesa zarządu K. Ś. (1).

Reasumując w rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że powodem zawarcia umowy o pracę przez K. Ż. było działanie celowe dla uzyskania prawa do świadczeń pieniężnych w razie choroby, a okoliczność ta została potwierdzona przez przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe.

Z kolei zarzuty sformułowane przez odwołującego w apelacji choć są dość obszerne, to są nietrafione i Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do ich uwzględnienia, zarzuty powołane w apelacji w żadnej mierze nie wzruszyły rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd I instancji.

Po ponownym przeanalizowaniu materiału dowodowego zgromadzonego z niniejszej sprawie Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się naruszeń ze strony Sądu I instancji, postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób wyczerpujący, Sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz poczynił prawidłową analizę zgromadzonego materiału dowodowego, co w konsekwencji przełożyło się na wydanie wyroku z 23 kwietnia 2024r. Wbrew stanowisku apelującego Sąd I instancji nie naruszył ani przepisów prawa materialnego ani też przepisów prawa procesowego.

Uznając zarzuty za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelacje (punkt 1 wyroku).

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. i przepisu § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r. Mając powyższe na względzie, na względzie, zasądzono K. Ż. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. kwotę 270 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej – punkt 2 wyroku.

sędzia Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: