III AUa 283/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-05-08

Sygn. akt III AUa 283/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2024 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

przy udziale : R. W.

o podleganie ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 17 stycznia 2023 r. sygn. akt VII U 57/22

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. na rzecz K. W. kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z 14 grudnia 2021 r., nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 oraz art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, 68 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny oraz art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy stwierdził, że K. W. jako pracownik u płatnika składek W. (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 1 sierpnia 2021 r. W uzasadnieniu wskazano, że umowa o pracę zawarta pomiędzy K. W. a płatnikiem składek była umową pozorną, z którą nie można łączyć istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych. Zaznaczono, że K. W. stała się niezdolna do pracy w krótkim czasie od zgłoszenia do ubezpieczeń, niezdolność powstała w związku z ciążą. Płatnik składek jest ojcem odwołującej. Zarówno w interesie ubezpieczonej, jak i płatnika składek leżało, by kwota pobieranego w przyszłości zasiłku chorobowego, a następnie macierzyńskiego była odpowiednio wysoka. Płatnik ani ubezpieczona nie nadesłali żadnych dowodów na okoliczność wykonywanych czynności, nie uzasadnili również wysokości wynagrodzenia ubezpieczonej, które jest najwyższe w firmie. Zdaniem organu rentowego zawarcie spornej umowy o pracę przez K. W. było działaniem celowym dla uzyskania prawa do świadczeń pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa.

Odwołanie od decyzji organu rentowego złożyła K. W. wskazując, że nie zgadza się z ww. orzeczeniem i wniosła o jego zmianę, poprzez przyjęcie, że odwołująca podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w okresie od 1 sierpnia 2021 r. W uzasadnieniu odwołania odwołująca wskazała, że stanowisko organu rentowego przedstawione w zaskarżonej decyzji jest arbitralne. Ponadto, pozbawione racji jest założenie organu rentowego, że powiązania rodzinne wykluczają możliwość nawiązania stosunku pracy i świadczenia pracy na tej podstawie. Odwołująca podniosła, że w spornym okresie faktycznie wykonywała pracę na rzecz płatnika składek.

Wyrokiem z 17 stycznia 2023 r. (sygn. VII U 57/22) Sąd Okręgowy w Poznaniu w pkt 1 wyroku zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że K. W. jako pracownik u płatnika składek R. W. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 sierpnia 2021r. oraz w pkt 2 wyroku zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującej kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

K. W. urodziła się (...), posiada wykształcenie średnie. W 2013 r. odwołująca ukończyła szkołę policealną (...) i uzyskała tytuł technika weterynarii.

W. P.P.H. (...) został wpisany do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej 2 maja 2017 r. W dniu 1 września 2019 r. wznowiono wykonywanie indywidualnej działalności gospodarczej. Przedmiotem przeważającej działalności płatnika składek ujawnionym w (...) jest produkcja świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek oraz produkcja pieczywa.

W 2021 r. firma uzyskała niecałe 500 tysięcy zł przychodu, a zysku 170 tysięcy zł. W 2020 r. roku firma uzyskała niecałe 300 tysięcy zł przychodu.

W okresie od 31 lipca 2020 r. do 31 października 2020 r. K. W. odbyła staż w Cukierni (...) na S.. Do obowiązków stażystki należało: obróbka surowców, przygotowanie półproduktów, przygotowanie ciast i mas, dekorowanie gotowych wyrobów, utrzymywanie porządku na stanowisku pracy.

W dniu 31 października 2020 r. K. W. zawarła umowę o pracę z R. W. na czas nieokreślony, na pełen etat. Strony ustaliły jako rodzaj pracy pracę na produkcji ciast w zawodzie cukiernika. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 2 600 zł brutto. Miejscem wykonywania pracy była C. W. na S. w P.. Termin rozpoczęcia pracy ustalono na 1 listopada 2020 r. Do obowiązków odwołującej należało: przygotowanie surowców do produkcji ciast, wyrabianie i formowanie ciast, odpiekanie i smażenie ciast, wykańczanie gotowych wyrobów, dbanie o porządek na stanowisku pracy.

W dniu 31 grudnia 2020 r. strony zawarły aneks (...) do ww. umowy o pracę, w którym postanowiły, że z dniem 1 stycznia 2021 r. zmianie uległo wynagrodzenie, które podniesiono do kwoty 2 800 zł brutto miesięcznie.

W dniu 16 czerwca 2021 r. strony rozwiązały za porozumieniem stron umowę zawartą w dniu 31 października 2020 r. ze skutkiem na dzień 16 czerwca 2021 r., albowiem K. W. rozważała podjęcie pracy związanej z jej wykształceniem technika weterynarii.

W dniach od 14 do 16 lipca 2021 r. K. W. uczestniczyła w szkoleniach organizowanych przez firmę (...) na temat: „Nowoczesne techniki cukiernicze – Desery i M.”, „Nowoczesne techniki cukiernicze – I.-karmel Artystyczny” oraz „Nowoczesne techniki cukiernicze – Torty Weselne – (...)”.

Odwołująca jest córką płatnika składek. Podczas trwania umowy o pracę zawartej w dniu 30 października 2020 r. płatnik składek informował odwołującą o możliwości przekazania jej firmy. Odwołująca nie była gotowa, by przyjąć tą propozycję, chciała pracować zgodnie ze swoim wykształceniem – odwołująca chciała pracować w weterynarii, myślała o pracy ze zwierzętami. W czerwcu 2021 r. odwołująca zaszła w ciążę. W dniu rozwiązania umowy o pracę z 30 października 2020 r. (tj. w dniu 16 czerwca 2021 r.) odwołująca była już w ciąży i wiedziała o tym.

Płatnik składek zaproponował odwołującej zatrudnienie na stanowisku managera i specjalisty produkcji, dlatego że chciał pozyskać odwołującą, by pracowała w cukiernictwie i przejęła od niego firmę. W dniu 1 sierpnia 2021 r. K. W. zawarła umowę o pracę z R. W. na czas nieokreślony, na pełen etat. Odwołująca została zatrudniona na stanowisku managera-specjalisty do spraw rozwoju firmy. Wynagrodzenie ustalono na 9500 zł brutto. Miejscem wykonywania pracy była C. W. na S. w P.. Termin rozpoczęcia pracy ustalono na 1 sierpnia 2021 r. Do obowiązków odwołującej należało: praca nad rozwojem firmy, wdrażanie nowych technologii produkcyjnych, automatyzacja produkcji, utworzenie nowego punktu sprzedaży oferowanych produktów, wprowadzenie nowych produktów do sprzedaży, rozszerzenie asortymentu o produkty ze specjalnym przeznaczeniem (dla przedsiębiorców), tworzenie nowych procedur, prowadzenie funpage na F., poszukiwanie nowych klientów/kontrahentów. W chwili zatrudnienia płatnik wiedział, że odwołująca jest w ciąży.

Od 1 sierpnia 2021 r. odwołująca świadczyła pracę na rzecz płatnika składek w ramach ww. umowy o pracę jako manager. Odwołująca do 16 sierpnia 2021 r. podejmowała działania w celu pozyskania nowych klientów: dzwoniła, szukała nowego lokum dla nowego punktu sprzedaży, rozmawiała z potencjalnymi odbiorcami. Odwołująca pozyskała nowych klientów, tj. cukiernię (...) na ul. (...) w P., (...) przy jeziorze (...) Restaurację (...) przy ulicy (...) w P.. Odwołująca wyszukiwała również nowe produkty np. model zamrażarki szokowej, rozmawiała z dostawcami, zamawiała towary, gdy zaistniała potrzeba pomagała na produkcji. K. W. prowadziła także funpage cukierni na F..

Sytuacja ekonomiczna płatnika składek pozwalała na zatrudnienie odwołującej na stanowisku managera. Zatrudnienie odwołującej przez płatnika składek wynikało z chęci przekonania K. W., by porzuciła myśl o pracy w weterynarii i zgodziła się przejąć rodzinną cukiernię od ojca. Zaproponowane odwołującej przez płatnika składek wyższe wynagrodzenie niż na poprzedniej umowie o pracę miało skłonić odwołującą do pracy w cukiernictwie i pomocy przy prowadzeniu firmy ojca.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy wydał wyrok, w którym w pkt 1 wyroku zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że K. W. jako pracownik u płatnika składek R. W. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 sierpnia 2021r. oraz w pkt 2 wyroku zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującej kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy zaznaczył, że K. W. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych od 1 sierpnia 2021 r. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę z 1 sierpnia 2021 r. u płatnika składek W. P.P.H. (...). Organ rentowy w zaskarżonej decyzji zarzucił, że umowa o pracę była nieważna, a powodem zawarcia umowy o prace przez odwołującą była chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych w związku z ciążą i macierzyństwem.

Następnie Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1), art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy. Stosownie do art. 8 ust. 1 ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. W myśl art. 13 pkt 1) ustawy pracownik podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosownie do art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.

Nadto Sąd I instancji podał, że w orzecznictwie wskazuje się, iż umowa o pracę jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r., II UK 14/12). Pozorne zawarcie umowy o pracę nie wiąże się ze świadczeniem pracy w tym sensie, że zatrudnienie w ogóle nie jest wykonywane („pracownik” w ogóle nie świadczy pracy), bądź jest wykonywane na innej podstawie niż umowa o pracę (w szczególności na podstawie umowy prawa cywilnego), bądź jest wyłącznie pozorowane, tj. jakieś czynności faktyczne są przez „pracownika” wykonywane, ale nie rodzą one skutku w postaci istnienia stosunku pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Nie wystarcza jednak jakakolwiek praca, gdyż znaczenie ma dopiero praca przewidziana dla stosunku pracy. Pozorność umowy wynikająca z art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p. zachodzi, gdy pomimo zawarcia umowy praca nie jest w ogóle świadczona, ewentualnie okoliczności faktyczne jej wykonywania nie wypełniają cech stosunku pracy. Nie stanowi to wówczas tytułu ubezpieczenia społecznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2019 r., I UK 44/18, i cytowane tam orzecznictwo).

W ocenie Sądu I instancji zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przekonuje, że odwołująca od 1 sierpnia 2021 r. rzeczywiście wykonywała umówioną pracę na rzecz płatnika składek na warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p., a płatnik składek wypłacał jej za to uzgodnione wynagrodzenie.

Zdaniem Sądu I instancji na fakt świadczenia przez odwołującą pracy wskazują przede wszystkim zeznania świadków, płatnika składek i odwołującej. Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego przekonujące i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego były twierdzenia płatnika, że złożył propozycję pracy swojej córce, albowiem chciał przekonać ją do pracy w cukiernictwie i by zachęcić do przejęcia rodzinnego interesu. Nadto Sąd I instancji podkreślił, że odwołująca pracowała wcześniej dla płatnika składek na stażu oraz na podstawie umowy z 30 października 2020 r., zatem nie była dla niej to zupełnie nowa materia, gdyż umowa z 1 sierpnia 2021 r. nie była pierwszą umową między stronami. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do kwestionowania twierdzeń odwołującej i płatnika składek co do faktycznego zakresu jej obowiązków, przyczyn nawiązania stosunku pracy oraz rzeczywistego jej świadczenia.

O braku pozorności umowy o pracę i chęci tym samym „wyłudzenia świadczeń” od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych świadczy również – w ocenie Sądu Okręgowego - fakt, że w dniu rozwiązania poprzedniej umowy o pracę tj. w dniu 16 czerwca 2021 r. odwołująca była już w ciąży i wiedziała o tym. Gdyby intencją odwołującej było „wyłudzenie świadczeń”, nie rozwiązałaby z pracodawcą umowy o pracę z 31 października 2020 r., a ewentualnie strony aneksowałyby umowę w celu podniesienia kwoty wynagrodzenia i zmiany stanowiska pracy. Odwołująca natomiast zawarła z pracodawcą kolejną umowę o pracę dopiero po upływie półtora miesiąca, tj. 1 sierpnia 2021 r. Zdaniem Sądu I instancji przekonujące były twierdzenia odwołującej i płatnika składek, że K. W. rozwiązując umowę o pracę w dniu 16 czerwca 2021 r. chciała pracować w wyuczonym zawodzie i zająć się pracą ze zwierzętami. Nie sposób w ocenie Sądu Okręgowego uznać, że odwołująca podjęła zatrudnienie w celu skorzystania wyłącznie z zasiłku macierzyńskiego i w tym stanie rzeczy gołosłowne staje się twierdzenie organu rentowego o pozorności umowy w celu uzyskania świadczeń z ZUS.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że w konsekwencji żaden z podnoszonych w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, jak i odpowiedzi na odwołanie argumentów na poparcie rzekomej pozorności umowy o pracę nie został potwierdzony w toku postępowania. Ponadto zaznaczył, że samo w sobie dążenie do uzyskania tytułu do ubezpieczeń społecznych i świadczeń z tych ubezpieczeń, względnie do podwyższenia tych świadczeń nie jest naganne, jeśli wiąże się z rzeczywistym zatrudnieniem. Naganne i niedopuszczalne jest jedynie tworzenie fikcji zatrudnienia w oparciu o ww. motywację, co w sprawie nie wystąpiło.

Abstrahując od powyższego Sąd I instancji wskazał, że stan ciąży nie stanowi przeciwwskazania do wykonywania pracy w ogóle, a nawet do podjęcia pracy w tym okresie. W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy przytoczył stanowisko judykatury w tym zakresie.

Reasumując Sąd Okręgowy stwierdził, że w tym stanie rzeczy - na podstawie ww. przepisów i art. 477 14 § 2 k.p.c. należało zmienić zaskarżoną decyzję, orzekając jak w punkcie 1) sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w punkcie 2) sentencji, zgodnie z art. 98 § 1, 3 i 4 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, obciążając nimi pozwany organ rentowy, jako stronę przegrywającą sprawę.

Jednocześnie Sąd Okręgowy podkreślił, że inną kwestią jest natomiast podstawa wymiaru składek związana z kwestionowanym zatrudnieniem, która nie była bezpośrednim przedmiotem badania w niniejszej sprawie i w ocenie sądu organ rentowy winien rozważyć ocenę jej zasadności w okolicznościach sprawy.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P., zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błędne ustalenie stanu faktycznego niezgodnego z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że odwołująca wykonywała pracę na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek, a w konsekwencji naruszenia art. 8 ust. 1 pkt 1 oraz art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. płatnik składek R. W. oraz odwołująca K. W. wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesioną przez organ rentowy apelację uznać należy za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, a wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy K. W. z tytułu umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek R. W. (W. P.P.H. (...)) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Dla rozstrzygnięcia powyższego konieczne było ustalenie, czy ubezpieczona faktycznie realizowała umowę o pracę zawartą w dniu 1 sierpnia 2021 r. i to w taki sposób, aby umowa ta mogła stanowić odrębny tytuł do ubezpieczeń społecznych – czy rzeczywiście powstał stosunek pracy, stanowiący tytuł do objęcia ubezpieczonej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi.

W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych pracownik objęty jest obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowymi, chorobowemu i wypadkowemu, zaś obowiązek ten powstaje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Pracownika do ubezpieczeń społecznych zgłasza pracodawca, który jest płatnikiem składek.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o s.u.s., za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę. Z kolei art. 22 § 1 k.p. stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Jednakże dla faktycznego istnienia stosunku pracy nie jest wystarczające zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne realizowanie treści zawartej umowy poprzez rzeczywiste świadczenie pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 06.03.2007 r., I UK 302/06, OSNP 2008/7-8/110 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 19.10.2007 r., II UK 56/07, LEX nr 376433).

Natomiast dla objęcia ubezpieczeniem społecznym z tytułu wykonywania pracy zasadnicze znaczenie ma nie to, czy umowa o pracę została zawarta i czy jest ważna (jako nienaruszająca art. 58 § 1 lub 83 k.c.), lecz to, czy strony umowy rzeczywiście pozostawały w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 ustawy systemowej). O tym zaś czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki czy też wystawienie świadectwa pracy, ale rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z treści art. 22 § 1 k.p.

Z kolei przepis art. 83 § 1 k.c. stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli umowa o pracę została zawarta dla pozoru, nie może ona stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym. Aby móc stwierdzić, że została zawarta umowa pozorna, przy składaniu oświadczeń woli (przy podpisywaniu umowy) obie strony muszą mieć/mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Oznacza to, że strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wynikających z umowy. Innymi słowy, strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak na prawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują (por. wyrok SN z dnia 04.02.2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449, wyrok SN z dnia 26.07.2012 r., I UK 27/12, LEX nr 1218584).

Należy zwrócić uwagę, iż sprzeczny z zasadami współżycia społecznego może być niegodziwy cel umowy o pracę, polegający na ustaleniu nadmiernej wysokości wynagrodzenia (rażąco wygórowanego), aby otrzymywać zawyżone świadczenia z ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych. Zgodnie bowiem z art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, wyrażająca się m.in. poprzez ustanowienie rażąco wygórowanego, a zatem niegodziwego wynagrodzenia. Jednym z najistotniejszych kryterium godziwości (sprawiedliwości) wynagrodzenia za pracę, jest ekwiwalentność wynagrodzenia wobec pracy danego rodzaju, przy uwzględnieniu kwalifikacji wymaganych do jej wykonywania, jak też ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.).

Stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z 07.10.2009 r., III PK 38/2009, LEX nr 560867). Cechą wyróżniającą stosunek pracy (art. 22 § 1 k.p.), jest zatem wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy.

W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy odwołująca K. W. pozostawała z płatnikiem składek R. W. (W. P.P.H. (...)) w stosunku pracy, w myśl cytowanych powyżej przepisów, a tym samym czy z tego tytułu mogła zostać objęta obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym i rentowymi, chorobowym i wypadkowym od dnia zawarcia umowy o pracę.

Odnosząc się z kolei do zarzutów podniesionych przez organ rentowy w apelacji Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie zasługiwały one na uwzględnienie.

Celem postępowania apelacyjnego jest ponowne rozpoznanie sprawy pod względem faktycznym i prawnym, przy czym prawidłowa ocena prawna, może być dokonana jedynie na podstawie właściwie ustalonego stanu faktycznego sprawy, którego kontrola poprzedzać musi ocenę materialno-prawną.

Główny zarzut podniesiony w apelacji przez organ rentowy, skupiał się na wykazaniu, iż Sąd I instancji dokonał nieprawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego (błędnego ustalenia stanu faktycznego) i przez to doszło do sprzecznych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji naruszenia art. 8 ust. 1 pkt 1 oraz art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Argumenty przedstawione przez organ rentowy w treści apelacji, nie podważyły w żaden sposób zasadności stanowiska Sądu I instancji.

Sąd Odwoławczy podkreśla, że zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc poszczególnych dowodów według własnego przekonania na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i wiąże ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby strona skarżąca wykazała uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.06.1999 r., II UKN 685/98 L.). Sąd I instancji wziął pod uwagę cały materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie. Apelacja organu rentowego ograniczała się z zasadzie polemiki z ustaleniami Sądu i własną interpretacją zgromadzonego materiału dowodowego, nadto wskazaniem Sądowi w jaki sposób miał ocenić ten właśnie materiał dowodowy i jakie wnioski z niego wyciągnąć.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że Sąd I instancji stan faktyczny sprawy ustalił na podstawie analizy całokształtu zebranego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków L. A., R. K. i B. Z. oraz płatnika składek R. W.. Sąd I instancji wziął zarówno pod uwagę zeznania samej ubezpieczonej K. W. jak i dokumentację zgromadzoną w aktach sprawy oraz w aktach organu rentowego – związanych z działalnością płatnika składek i udziałem odwołującej w tej działalności. Nadmienić raz jeszcze należy, że zarówno zeznania świadków, płatnika składek jak i ubezpieczonej były spójne i logiczne, nadto pozwany organ rentowy nie kwestionował tych zeznań w toku postępowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że stosunek pracy nawiązany pomiędzy płatnikiem składek R. W. (W. P.P.H. (...)), a K. W., faktycznie był wykonywany przez ubezpieczoną od dnia 1 sierpnia 2021 r. Zaakcentować również należy, że odwołująca pracowała wcześniej dla płatnika składek na stażu oraz na podstawie umowy z 30 października 2020 r., zatem nie była dla niej to zupełnie nowa materia, gdyż umowa z 1 sierpnia 2021 r. nie była pierwszą umową między stronami.

W swojej apelacji organ rentowy wskazuje, że umowa pomiędzy ubezpieczoną a płatnikiem składek została zawarta jako pozorna, nie wskazując przy tym na czym tak naprawdę ta „pozorność” miałaby polegać, w szczególności kiedy z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy wynika, że ubezpieczona K. W. świadczyła pracę na rzecz płatnika składek zgodnie z umową o pracę z dnia 1 sierpnia 2021 r. Świadek L. A. wyraźnie potwierdziła, że odwołująca świadczyła pracę na rzecz płatnika składek, gdyż świadek pracowała z odwołującą w jednej cukierni i widziała ją codziennie podczas pracy. Ponadto, świadkowie R. K. i B. Z. również potwierdziły wykonywanie przez odwołującą pracy w spornym okresie, gdyż świadkowie byli klientami cukierni (...) i widywali w pracy odwołującą, a nadto kontaktowali się z nią w sprawie zamówień towarów. Sąd Apelacyjny zaznacza również, że zarówno płatnik składek jak i ubezpieczona kilkakrotnie podkreślali, w jakich okolicznościach doszło do zatrudnienia ubezpieczonej. R. W. wyraźnie zeznał, że zaproponował córce stanowisko i wyższe wynagrodzenie niż na poprzedniej umowie, albowiem chciał pozyskać odwołującą do pracy w firmie, by następnie przekazać jej prowadzenie cukierni, zaznaczył też, że nie chciał „oddawać firmy w obce ręce”, ponadto odwołująca miała zorganizować nowy punkt sprzedaży wyrobów cukierniczych.

W dniu 16 czerwca 2021 r. strony rozwiązały za porozumieniem stron umowę zawartą w dniu 31 października 2020 r. ze skutkiem na dzień 16 czerwca 2021 r., albowiem K. W. rozważała podjęcie pracy związanej z jej wykształceniem technika weterynarii (z wykształcenia odwołująca jest technikiem weterynarii). Podczas trwania umowy o pracę zawartej w dniu 30 października 2020 r. płatnik składek informował odwołującą o możliwości przekazania jej firmy, odwołująca jednak chciała spróbować znaleźć pracę w zawodzie (chciała pracować ze zwierzętami).

Zaakcentować też należy, że odwołująca pracowała wcześniej dla płatnika składek na stażu oraz na podstawie umowy z 30 października 2020 r., zatem nie była dla niej to zupełnie nowa materia, gdyż umowa z 1 sierpnia 2021 r. nie była pierwszą umową między stronami. W dniu 1 sierpnia 2021 r. K. W. zawarła umowę o pracę z R. W. na czas nieokreślony, na pełen etat, wówczas odwołująca została zatrudniona na stanowisku managera-specjalisty do spraw rozwoju firmy, a wynagrodzenie ustalono na 9500 zł brutto. Miejscem wykonywania pracy była C. W. na S. w P.. Termin rozpoczęcia pracy ustalono na 1 sierpnia 2021 r. Nie sposób jednak zgodzić się z twierdzeniami organu rentowego, jakoby odwołująca na podstawie umowy o pracę z dnia 30 października 2020 r. i 1 sierpnia 2021 r. wykonywała te same czynności, albowiem na podstawie umowy o pracę z 30 października 2020 r. odwołująca pracowała jako pracownik produkcji a do jej obowiązków należało: przygotowanie surowców do produkcji ciast, wyrabianie i formowanie ciast, odpiekanie i smażenie ciast, wykańczanie gotowych wyrobów, dbanie o porządek na stanowisku pracy. Z kolei umowa o pracę zawarta z odwołującą w dniu 1 sierpnia 2021 r. (na stanowisku managera-specjalisty do spraw rozwoju firmy,) miała szerszy zakres, bowiem do obowiązków odwołującej należały: praca nad rozwojem firmy, wdrażanie nowych technologii produkcyjnych, automatyzacja produkcji, utworzenie nowego punktu sprzedaży oferowanych produktów, wprowadzenie nowych produktów do sprzedaży, rozszerzenie asortymentu o produkty ze specjalnym przeznaczeniem (dla przedsiębiorców), tworzenie nowych procedur, prowadzenie funpage na F., poszukiwanie nowych klientów/kontrahentów. Zatem siłą rzeczy musiało się to przełożyć na wyższe wynagrodzenie. Poza tym odwołująca do 16 sierpnia 2021 r. podejmowała działania w celu pozyskania nowych klientów: dzwoniła, szukała nowego lokum dla nowego punktu sprzedaży, rozmawiała z potencjalnymi odbiorcami. Na fakt wykonywania pracy przez ubezpieczoną na rzecz płatnika składek świadczą takie okoliczności jak odbycie przez ubezpieczoną szkoleń, gdyż w dniach od 14 do 16 lipca 2021 r. K. W. uczestniczyła w szkoleniach organizowanych przez firmę (...) na temat: „Nowoczesne techniki cukiernicze – Desery i M.”, „Nowoczesne techniki cukiernicze – I.-karmel Artystyczny” oraz „Nowoczesne techniki cukiernicze – Torty Weselne – (...)”, a także odwołująca pozyskała nowych klientów, tj. cukiernię (...) na ul. (...) w P., (...)przy jeziorze (...) Restaurację (...) przy ulicy (...) w P., co organ rentowy zdaje się nie zauważać. Odwołująca wyszukiwała również nowe produkty np. model zamrażarki szokowej, rozmawiała z dostawcami, zamawiała towary, gdy zaistniała potrzeba pomagała na produkcji. K. W. prowadziła także funpage cukierni na F..

Zaakcentować należy również, że sytuacja ekonomiczna płatnika składek pozwalała na zatrudnienie odwołującej na stanowisku managera, bowiem w 2021 r. firma uzyskała niecałe 500 tysięcy zł przychodu, a zysku 170 tysięcy zł, a w 2020 r. firma uzyskała niecałe 300 tysięcy zł przychodu. Z kolei zatrudnienie odwołującej przez płatnika składek wynikało z chęci przekonania K. W., by porzuciła myśl o pracy w weterynarii i zgodziła się przejąć rodzinną cukiernię od ojca, a zaproponowane odwołującej przez płatnika składek wyższe wynagrodzenie (tj. 9500 zł) niż na poprzedniej umowie o pracę (co oczywiście wiązało się też z innym rodzajem pracy) miało skłonić odwołującą do pracy w cukiernictwie i pomocy przy prowadzeniu firmy ojca.

O prawdziwości powyższych twierdzeń przekonuje również fakt, iż na miejsce odwołującej płatnik składek nikogo nie zatrudnił, bowiem oczekuje on na powrót do pracy ubezpieczonej po odbyciu urlopu macierzyńskiego. Zresztą płatnik składek konsekwentnie wskazywał, że nie chcę oddać firmy w obce ręce i chce aby to jego córka (odwołująca) przyjęła i prowadziła rodzinną firmę (cukiernię).

Podkreślić przy tym trzeba, że podstawowa reguła dowodowa w ramach procedury cywilnej stanowi, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ogólnie można więc stwierdzić, że ciężar dowodu, co do faktów uzasadniających roszczenie odwołujących, spoczywa na odwołujących, natomiast ciężar dowodu faktów uzasadniających żądanie oddalenia odwołania spoczywa na pozwanym (w tej sytuacji na organie rentowym). Co więcej kolejna rządząca procesem cywilnym zasada kontradyktoryjności polega na tym, że to nie na sądzie, lecz stronach procesowych spoczywa ciężar aktywnego uczestniczenia w czynnościach procesowych, oferowania dowodów na potwierdzenie własnych tez oraz podważenie twierdzeń przeciwnika. Pożądana aktywność wyraża się zarówno w składaniu pism procesowych jak też w odpowiednim reagowaniu na zachowania procesowe przeciwnika i przedstawiane przez niego dowody tak w pismach procesowych jak i na rozprawie.

Pozwany organ rentowy nie zdołał skutecznie zakwestionować wiarygodności dowodów zgłoszonych przez odwołującą i płatnika składek i nie naprowadził też dowodów, które mogłyby świadczyć o zamierzonym działaniu płatnika składek i ubezpieczonej K. W., ukierunkowanym wyłącznie na uzyskanie świadczenia z ubezpieczenia społecznego, bez zaistnienia jakichkolwiek racjonalnych, ekonomicznych i kadrowych przyczyn, które mogłyby uzasadniać zatrudnienie i wysokość wynagrodzenia ubezpieczonej.

Nie ma także racji organ rentowy, podnosząc, że Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych sprzecznie z zebranym materiałem dowodowym i w konsekwencji naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów. Nie ma bowiem uzasadnionych powodów do zakwestionowania istnienia logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zawartego w nim rozstrzygnięcia. Argumentacji mogącej uzasadniać taki wniosek nie dostarcza uzasadnienie apelacji, która w istocie nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Natomiast naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna czego, zdaniem Sądu Apelacyjnego organ rentowy we wniesionej apelacji nie uczynił.

Reasumując Sąd Apelacyjny wskazuje, że apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji nie uchybił przepisom kodeksu postępowania cywilnego i przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, oceniając dowody zgodnie z zasadą wyrażoną art. 233 § 1 k.p.c., nie naruszył również praca materialnego (w szczególności art. 8 ust. 1 pkt 1 oraz art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych).

Sąd w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji, który uznał, że K. W. rzeczywiście w spornym okresie świadczyła pracę na rzecz R. W.. Umowa o pracę z 1 sierpnia 2021 r. zawarta pomiędzy odwołującą a płatnikiem składek miała wszystkie niezbędne elementy konstytuujące stosunek pracy na mocy art. 22 § 1 k.p., a strony umowę tę faktycznie realizowały. Odwołująca świadczyła pracę osobiście w sposób ciągły, zgodnie z poleceniem płatnika składek, co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca pracę tę przyjmował i był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia.

Na marginesie Sąd Apelacyjny zaznacza, że okoliczności towarzyszące podjęciu zatrudnienia przez odwołującą, w szczególności fakt bycia w ciąży (zarówno odwołująca jak i płatnik składek wiedzieli o ciąży odwołującej), nie powinny mieć decydującej doniosłości dla oceny ważności umowy o pracę. Po za tym obowiązujące przepisy kodeksu pracy nie zawierają ograniczeń w zakresie zawierania umów o pracę w kobietą w ciąży.

Nadto zgodzić się w ocenie Sądu Apelacyjnego należy, że stanowiskiem Sądu I instancji zaprezentowanym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że o braku pozorności umowy o pracę i chęci tym samym „wyłudzenia świadczeń” od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych świadczy również fakt, że w dniu rozwiązania poprzedniej umowy o pracę tj. w dniu 16 czerwca 2021 r. odwołująca była już w ciąży i wiedziała o tym, a więc gdyby intencją odwołującej było „wyłudzenie świadczeń”, nie rozwiązałaby z pracodawcą umowy o pracę z 31 października 2020 r., a ewentualnie strony aneksowałyby umowę w celu podniesienia kwoty wynagrodzenia i zmiany stanowiska pracy. Tymczasem odwołująca zawarła z pracodawcą kolejną umowę o pracę dopiero po upływie półtora miesiąca, tj. 1 sierpnia 2021 r., gdyż w tym czasie rozważała podjęcie zatrudnienia w zawodzie (jako technik weterynarii). W tym zakresie w ocenie Sądu Odwoławczego za przekonujące należało uznać twierdzenia odwołującej i płatnika składek, że K. W. rozwiązując umowę o pracę w dniu 16 czerwca 2021 r. chciała pracować w wyuczonym zawodzie i zająć się pracą ze zwierzętami. Nie sposób zatem uznać, że odwołująca podjęła zatrudnienie w celu skorzystania wyłącznie z zasiłku macierzyńskiego i w tym stanie rzeczy gołosłowne staje się jednocześnie twierdzenie organu rentowego o pozorności umowy w celu uzyskania świadczeń z ZUS.

Odwołująca, w ocenie Sądu Odwoławczego wykazała w niniejszym postępowaniu, że realizowała obowiązki pracownicze u płatnika składek wynikające z umowy o pracę i konsekwentnie, stale, systematycznie oraz w sposób ciągły wykonywała pracę podporządkowaną pracodawcy, a pracodawca sprawował nad nią nadzór kierowniczy oraz odbierał wykonaną przez odwołującą pracę. Odwołująca rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz płatnika i tym samym w sprawie zostały spełnione przesłanki określone w art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że zostały spełnione warunki do objęcia jej ubezpieczeniem, jako osoby pracującej/zatrudnionej u płatnika składek.

Uznając zarzuty apelującego organu rentowego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. na rzecz K. W. kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spłacie świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej (punkt 2 wyroku).

sędzia Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: