Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 305/21 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-07-16

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 305/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

4

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) ( (...) )

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

2.

wszyscy

W. G.

Dane o karalności oskarżonych

Sytuacja osobista skazanego

Z. z Krajowego Rejestru Karnego

Dokumenty załączone do apelacji obrońcy ww.

(...)- (...)

(...)- (...)

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.

2.

Dane o karalności

Dokumenty dołączone do apelacji obrońcy
W. G.

Dokumenty urzędowe, których wiarygodność nie była kwestionowana przez sąd i uczestników postępowania.

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

Apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) – k.4172

1)  na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść zaskarżonego wyroku, będący konsekwencją wskazanej poniżej obrazy przepisów postępowania, a polegający na wadliwym uznaniu i błędnym przyjęciu, iż:

-

oskarżony w niniejszej sprawie był informowany o tym, że z uwagi na obraz sytuacji finansowej wynikający z przedłożonych przez niego dokumentów, koniecznym jest przerobienie tych dokumentów, które zgodnie z procedurami bankowymi decydują o poziomie zdolności kredytowej i to do stanu, który pozwoli na skuteczne wystąpienie o kredyt czy też pożyczkę w wysokości pożądanej przez ubiegającego się o wsparcie finansowe, podczas gdy w rzeczywistości oskarżony - W. G. (2) nigdy nie był informowany o tym, że dokumenty należałoby przerobić lub podrobić, bowiem gdyby taka sytuacja miała miejsce nie skorzystałby z usług kancelarii (...), natomiast sytuacja finansowa oskarżonego była dobra, a kredyt nie był mu niezbędny, tylko został zaciągnięty w celu rozwinięcia działalności, w szczególności że oskarżony przedtem zaciągał kredyty samodzielnie i nie spotykał się z odmową ze strony banków, natomiast skorzystanie z usług kancelarii wynikało z braku czasu, który oskarżony poświęcał na rozwój firmy,

-

każdy klient kancelarii wiedział, że pozyskuje ona kredyty w sposób nielegalny i oparcie na tym rozstrzygnięcia w sprawie, podczas gdy W. G. (2) żadna z osób pracujących w w/w kancelarii nie informowała o tym, że do uzyskania przez niego kredytu będzie konieczne podrobienie dokumentów, co potwierdzają wyjaśnienia oskarżonego i korespondencja mailowa znajdująca się w aktach sprawy, jaką oskarżony prowadził z osobą obsługującą jego kredyt - R. J.;

2)  obraza przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia tj. art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, polegającej na bezpodstawnym przyjęciu w sposób „sztampowy" wobec wszystkich oskarżonych, w oderwaniu od złożonych przez nich wyjaśnień i bez uwzględniania odmiennych okoliczności związanych ze zgłoszeniem się przez nich do Kancelarii (...) & Wspólnicy, że wszyscy klienci Kancelarii Doradców (...) i Wspólnicy, w tym wszyscy oskarżeni w niniejszej sprawie byli informowani o tym, że z uwagi na obraz sytuacji finansowej wynikający z przedłożonych przez nich dokumentów, koniecznym jest przerobienie tych dokumentów, które zgodnie z procedurami bankowymi decydują o poziomie zdolności kredytowej i to do stanu, który pozwoli na skuteczne wystąpienie o kredyt czy też pożyczkę w wysokości pożądanej przez ubiegającego się o wsparcie finansowe, podczas gdy w rzeczywistości oskarżony - W. G. (2) nigdy nie był informowany o tym, że dokumenty należałoby przerobić lub podrobić, bowiem gdyby taka sytuacja miała miejsce nie skorzystałby z usług kancelarii (...), natomiast sytuacja finansowa oskarżonego była dobra, a kredyt nie był mu niezbędny, tylko został zaciągnięty w celu rozwinięcia działalności, w szczególności że oskarżony przedtem zaciągał kredyty samodzielnie i nie spotykał się z odmową ze strony banków, natomiast skorzystanie z usług kancelarii wynikało z braku czasu, który oskarżony poświęcał na rozwój firmy;

3)  obraza przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia tj. art. 7 k.p.k. w zw. z 410 k.p.k. w zw. z art. 5 k.p.k. poprzez bezpodstawną odmowę dania wiary wyjaśnieniom W. G. (2), w szczególności w zakresie w jakim wskazywał, że nie informowano go ani nie wiedział o tym, że dokumenty będą sfałszowane, podczas gdy przedstawił on rzeczywisty stan faktyczny sprawy poparty dokumentacją złożoną do akt postępowania, natomiast Sąd oparł fakt na tym jakoby oskarżony wiedział o przestępczej procedurze kancelarii jedynie na dowodzie z pomówienia A. Z. (1) i pracowników kancelarii (...), którzy mieli interes w tym by obciążać klientów kancelarii z uwagi na toczące się przeciwko nim odrębne postępowanie dzięki czemu mogliby otrzymać łagodniejszy wymiar kary;

4)  obraza przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia tj. art. 7 k.p.k. poprzez bezpodstawne danie wiary zeznaniom świadków uczestniczących w procederze Kancelarii (...) tj. zeznaniom A. Z. (1), P. M. (1), Ł. M. (1) i innych pracowników kancelarii, w szczególności w zakresie w jakim twierdzili, jakoby każdy klient kancelarii wiedział, że pozyskuje ona kredyty w sposób nielegalny i oparcie na tym rozstrzygnięcia w sprawie, podczas gdy W. G. (2) żadna z osób pracujących w w/w kancelarii nie informowała o tym, że do uzyskania przez niego kredytu będzie konieczne podrobienie dokumentów, co potwierdzają wyjaśnienia oskarżonego i korespondencja mailowa znajdująca się w aktach sprawy, jaką oskarżony prowadził z osobą obsługującą jego kredyt - R. J.;

5)  obraza prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu tj. art. 286 § 1 i 297 § 1 kk poprzez jego niewłaściwe zastosowane i przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa oszustwa i wyłudzenia kredytu, podczas gdy w rzeczywistości oskarżony nie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie wiedział że kredyt jest uzyskiwany na podrobionych dokumentach (brak umyślności) i na bieżąco spłacał wynikające z niego zobowiązania do czasu zakończenia działalności gospodarczej, jak również miał zamiar spłacenia zobowiązania kredytowego w całości, w związku z czym nie można przyjąć by oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona w/w przestępstw.

6)  obraza prawa materialnego tj. art. 33 § 1-3 kk w zw. z art. 53 kk poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jak również bez wzięcia pod uwagę przy ustalaniu wysokości stawki dochodów oskarżonego, jego warunków osobistych, stosunków majątkowych i możliwości zarobkowych, mając na uwadze że oskarżony od roku nie pracuje i nie uzyskuje dochodów z uwagi na fakt że jego pracodawca (...) sp. z o.o. znajduje się w upadłości i do dnia dzisiejszego oskarżony nie otrzymał nawet świadectwa pracy, by móc zarejestrować się w Urzędzie Pracy jako bezrobotny i otrzymać zasiłek;

7)  w konsekwencji powyższego nadto na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej względem oskarżonego kary w całości, ze względu na ww. zarzuty, jak i w szczególności błędne nie ustalenie okoliczności łagodzących wobec oskarżonego.

Apelacja obrońcy oskarżonego J. W. (1) :

1.  naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść wyroku, a mianowicie art.5 § 2 kpk oraz art.7 kpk przez nieuwzględnienie nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego,

2.  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych polegających na przyjęciu, iż oskarżony dopuścił się wskazanych w opisie przypisanych mu czynów.

Apelacja obrońcy oskarżonej L. J. :

1.  obraza przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku tj.:

1.  przepisu art. 410 k.p.k. poprzez jego naruszenie i pominięcie przez Sąd przy wyrokowaniu dowodu ujawnionego na rozprawie głównej w dniu 24 lutego 2021 roku, tj. dowodu z przesłuchania T. S., który to dowód został przez Sąd dopuszczony na wniosek obrońcy oskarżonej L. J.,

2.  przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez całkowite zaniechanie dokonania przez Sąd I instancji oceny dowodu z zeznań T. S. (protokół rozprawy głównej z dnia 24 lutego 2021 r.) a tym samym sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób wadliwy, albowiem sąd nie odniósł się w jakikolwiek sposób do tego dowodu,

3.  przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i wkroczenie w sferę dowolności tych ocen bez dokonania kompleksowej i wzajemnej jego analizy przejawiające się w:

a)  błędnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań A. Z. (1), w zakresie w jakim Sąd uznał, iż była pełni świadoma przestępczego procederu, podczas gdy z zeznań A. Z. (1) (k. 118-119) wynika, że L. J. nie była świadoma sfałszowania dokumentu przez A. Z. (1) i jego współpracowników,

b)  błędnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań A. Z. (1), E. O., P. M. (1) i Ł. M. (1) w zakresie w jakim Sąd uznał je za wiarygodne i stanowiące podstawę do ustaleń faktycznych w zakresie świadomości oskarżonej bezprawnego działania w/w, podczas gdy Sąd I instancji oceniając zeznania świadków i czyniąc na tej podstawie ustalenia faktycznie nie wskazał w sposób zindywidualizowany w jakim zakresie dowody te, które uznał za wiarygodne wskazują, iż L. J. była świadoma podrobienia przez A. Z. (1) i wspólników dokumentów,

c)  błędnej ocenie zgromadzonego dowodu i sprzeczności w zakresie uznania przez Sąd, że zgromadzone dowody wskazują, iż L. J. popełniła zarzucane jej czyny w ten sposób, że przedłożyła w bankach „za pośrednictwem Kancelarii doradców (...) 8s Wspólnicy, Z. 8s M. (...) szczegółowo w zarzucie wskazane dokumenty, podczas gdy jednocześnie Sąd ustalił (str. 37) że L. J. zaniosła dokumenty osobiście do banku,

d)  błędnej ocenie dowodów, która doprowadziła Sąd do uznania, że zeznania A. Z. (1), E. O., P. M. (1) i Ł. M. (1) zasługują na wiarę, jedynie z tego powodu, że pomimo pouczenia o treści art. 182 § 3 k.p.k, składali oni zeznania (w przypadku E. O. podtrzymanie wyjaśnień), „nie przerzucają swoimi yjaśnieniami/zeznaniami odpowiedzialności na inne osoby, gdyż opisując przestępstwa, o których mieli wiedzę, równocześnie sami siebie obciążają udziałem w nich”, podczas gdy okoliczność ta nie czyni zeznań wiarygodnymi, a jedynie wskazuje na konieczność wypełnienia przez w/w powinności wynikającej z art. 60 § 3 i 4 k.k., a Sąd I instancji wskazując kryteria oceny dowodu z pomówienia (k. 104 - uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w K. cytowanego przez Sąd I instancji) nie dokonuje takiej oceny,

e)  błędnej ocenie, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że L. J. była świadoma konieczności podrabiania przedłożonej dokumentacji, która miała służyć uzyskaniu stosownego kredytu pożyczki, podczas gdy okoliczność tą poza wątpliwej wiarygodności zeznaniami A. Z. (1) i jego wspólników, żywo zainteresowanych prezentowaniem zbieżnej z prezentowaną przez oskarżenie wersją wydarzeń, podczas gdy brak jest obiektywnych dowodów świadczących o tej okoliczności, a zeznania te nie spełniają kryteriów oceny wiarygodności dowodu z pomówienia, które to kryterium wskazuje Sąd 1 instancji na stronie 104 uzasadnienia zaskarżonego wyroku,

f)  błędnej ocenie dowodów w postaci zgromadzonych w aktach dokumentów w postaci wniosków kredytowych podpisanych przez L. J. i dołączonych do nich poświadczonych za zgodność przez A. Z. (1) załączników, jako wskazujących na świadomość oskarżonej w zakresie podrobienia tych dokumentów, podczas gdy dokumenty te w żaden sposób nie świadczą o wypełnieniu przez oskarżoną przesłanek czynów zarzucanych aktem oskarżenia,

g)  błędnej ocenie, iż materiał dowodowy wskazuje, że L. J. dopuściła się zarzucanych jej czynów umyślnie, działając z zamiarem kierunkowych, albowiem „z zeznań A. Z. (1), P. M. (1) i Ł. M. wynika jednoznacznie, że wszyscy klienci ich kancelarii byli informowani o tym, że z uwagi na obraz sytuacji finansowej wynikający z przedłożonych przez nich dokumentów, konieczne jest przerobienie tych dokumentów, które zgodnie z procedurami bankowymi decydują o poziomie zdolności kredytowej i to do stanu, który pozwoli na skuteczne wystąpienie o kredyt czy pożyczkę w wysokości pożądanej przez ubiegającego się o wsparcie finansowe” podczas gdy zeznania te nie są wiarygodne, a nawet ocenione przez Sąd błędnie jako wiarygodne, wskazują iż L. J. nie miała takiej świadomości (k. 118-119),

h)  błędnej ocenie iż materiał dowodowy wskazuje na wypełnienie po stronie oskarżonej znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., podczas gdy z dowodu z dokumentów w postaci porozumienia (k 69 i 77) wynika, że L. J. zawarła z bankiem porozumienie w zakresie spłaty zadłużenia, dokonywała jego spłaty, a zmiana zdolności finansowej kredytobiorcy z założenia została błędnie utożsamiona przez Sąd z zamiarem dokonania czynu z art. 286 § 1 k.k., przy czym sąd nie wskazuje, które dowody wskazują na możliwość przypisanie L. J. popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

i)  błędnej ocenie, iż materiał dowodowy pozwala na przypisanie oskarżonej odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k., podczas gdy przestępstwa te mogą być popełnione jedynie umyślnie w postaci zamiaru bezpośredniego, a z materiału dowodowego nie wynika umyślność po stronie oskarżonej, zaś analiza oceny dowodów dokonanej przez sąd wskazuje, iż wnioski z tej oceny wskazują na ustalenie przez sąd po stronie oskarżonej zamiaru ewentualnego, co wyklucza możliwość przypisania odpowiedzialności za w/w przestępstwa,

4.  przepisu art. 5 § 2 k.p.k. poprzez dokonanie ustaleń przez Sąd I instancji i rozstrzygniecie wątpliwości na niekorzyść oskarżonej przejawiające się w uznaniu że dowody zgromadzone w sprawie wskazują, że za pośrednictwem A. Z. (1) i jego współpracowników przedłożyła w (...) Bank (...) S.A. i (...) S.A. podrobione i nierzetelne dokumenty, podczas gdy oskarżona wyjaśniła, iż nie była świadoma przestępczego procederu, a obiektywne dowody w postaci dokumentów, które zostały poświadczone za zgodność przez A. Z. (1) nie pozwalają na przypisanie oskarżonej zarzucanych jej czynów, co czyni ustalenia Sądu I instancji dowolne i błędne,

5.  błąd w ustaleniach stanu faktycznego przejawiający się:

a)  błędnym ustaleniu, że oskarżona miała świadomość przestępczego procederu, którego dopuszczał się A. Z. (1) i jego współpracownicy w związku z pozyskaniem na rzecz oskarżonej kredytów,

b)  błędne ustalenie strony podmiotowej przestępstwa po stronie L. J., tj, umyślności popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.. i art. 297 § 1 k.k., podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na przyjęcie, iż oskarżona była świadoma podrobienia dokumentów, a w konsekwencji nie wypełniła znamion w/w przestępstw,

c)  błędnym ustaleniu wysokości szkody, która w żaden sposób nie uwzględnia dokonywanej przez oskarżoną spłaty kredytu zgodnie z zawartą umową i porozumieniem.

Apelacja obrońcy oskarżonego Ł. K. (1) :

1.  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych poprzez przyjęcie, iż oskarżony w dniu 01 kwietnia 201 Ir. w P. działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez uzyskania dla siebie pożyczki z banku, za pośrednictwem Kancelarii Doradców (...) & Wspólnicy, Z. & M. (...) z/s P. ul. (...), przedłożył w siedzibie (...) Banku (...) S.A. w P. przy ul. (...) nierzetelne i podrobione dokumenty potwierdzające wysokość osiąganych dochodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej pod nazwą „E.Ł. K. (1) z/s P. nr 3M w postaci: - zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) PIT 36L w roku podatkowym (...) z wykazanym przychodem w kwocie 2.828.858,40zł, kosztem uzyskania przychodów w kwocie 2.465.123,60zł, dochodem w kwocie 363.734,80zł z widocznym odciskiem pieczęci o treści Pierwszy Urząd Skarbowy w S. i datą wpływu (...) - informacji o wysokości dochodu (straty) z pozarolniczej działalności gospodarczej (...) w roku podatkowym (...) z wykazanym przychodem w kwocie 2.828.858,40zł, kosztem uzyskania przychodów w kwocie 2.465.123,60zł, dochodem w kwocie 363.734,80zł z widocznym odciskiem pieczęci o treści Pierwszy Urząd Skarbowy w S. i datą wpływu (...) Ir., - a także we wniosku o udzielenie kredytu gotówkowego oraz w pisemnym oświadczeniu stanowiącym załącznik do wniosku zawarł nierzetelne pisemne oświadczenie o wysokości osiąganych dochodów przez firmę (...).(...)Ł. K. (2) za lata 2009-2010, co miało istotne znaczenie dla uzyskania przedmiotowego wsparcia finansowego i czym wprowadził pracowników pokrzywdzonego banku w błąd, co do zamiaru i możliwości spłaty zaciągniętego zobowiązania finansowego, w następstwie czego doprowadził Bank (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie łącznej 300.000,00zł przyznanego kredytu gotówkowego nr (...) - 000 z dnia (...) czym działał na szkodę Banku (...) S.A., który to błąd miał wpływ na treść wyroku, podczas gdy prawidłowo dokonana analiza całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów, nakazuje przyjęcie twierdzenia, że oskarżony nie dopuścił się zarzucanego mu czynu, w szczególności iż w zakresie owego czynu nie sposób przyjąć, ażeby to oskarżony miał świadomość, iż dokumenty finansowe związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą oraz treść wniosku o udzielenie kredytu gotówkowego mogą zostać uznane za nierzetelne i podrobione, a nadto, ażeby działał on z zamiarem wprowadzenia pracowników banku w błąd w zakresie zamiaru i możliwości spłaty zaciągniętego zobowiązania finansowego i tym samym wyczerpał swoim zachowaniem znamiona czynu z art. 286§lk.k. w zw. z art. 294§ 1 k.k. i art. 297§ 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

2.  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych poprzez przyjęcie, iż oskarżony w okresie od (...) działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry po-wziętego zamiaru oraz -w celu uzyskania dla siebie pożyczki pieniężnej dla małych firm, za pośrednictwem Kancelarii Doradców (...) & Wspólnicy, Z. & M. (...) z/s P. ul. (...), przedłożył w (...) Bank (...) S.A. w P. Oddział w P. przy ul. (...) nierzetelne i podrobione dokumenty dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej pod firma (...).(...)" Ł. K. (1) z/s P. nr 3M w postaci: - zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) PIT 36L w roku podatkowym (...) z wykazanym przychodem w kwocie 2.750.329,44zł, kosztem uzyskania przychodów w kwocie 2.387.929,36zł, dochodem w kwocie 362.400,08zł z widocznym odciskiem pieczęci o treści Pierwszy Urząd Skarbowy w S. i datą wpływu (...)., - informacji o wysokości dochodu (straty) z pozarolniczej działalności gospodarczej (...) w roku podatkowym (...) z wykazanym przychodem w kwocie 2.750.329,44zł, kosztem uzyskania przychodów w kwocie 2.387.929,36zł, dochodem w kwocie 362.400,08zł z widocznym odciskiem pieczęci o treści Pierwszy Urząd Skarbowy w S. i datą wpływu (...) Ir.,- podsumowania (...) za okres od (...) (...).,- podsumowania (...) za okres od (...) - podsumowania (...) za okres od (...)- podsumowania (...) za okres od (...) - zestawienia operacji na rachunku bankowym Banku (...) S.A. o nr (...) za okres czasu d dnia (...) należącym do Ł. K. (1), a także we wniosku o udzielenie pożyczki pieniężnej zawarł nierzetelne pisemne oświadczenie o wysokości osiąganych miesięcznych dochodów z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej „E.(...)Ł. K. (2) za rok (...), (...), które to dokumenty miały istotne znaczenie dla uzyskania przedmiotowej pożyczki gotówkowej numer (...) z dnia (...) w kwocie 200.000,00zł czym działał na szkodę (...) Banku (...) S.A., który to błąd miał wpływ na treść wyroku, podczas gdy prawidłowo dokonana analiza całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów, nakazuje przyjęcie twierdzenia, że oskarżony nie dopuścił się zarzucanego mu czynu, w szczególności iż w zakresie owego czynu nie sposób przyjąć, ażeby to oskarżony miał świadomość, iż dokumenty finansowe związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą oraz wniosek o udzielenie pożyczki pieniężnej mogą zostać uznane za nierzetelne i podrobione i tym samym swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

3.  Obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia:

a.  tj. art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez naruszenie przez Sąd pierwszej instancji zasady obiektywizmu przejawiające się w nieuwzględnieniu dowodów przemawiających na korzyść oskarżonego, w tym w szczególności jego wyjaśnień, a także okoliczności, iż z całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, ażeby to oskarżony przedłożył w placówkach bankowych dokumenty związane z udzieleniem kredytu oraz pożyczki, co ma znaczenie dla możliwości przypisania oskarżonemu winy w przedmiotowym postępowaniu,

b.  tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k. poprzez całkowicie dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, będącą wynikiem faktycznego pominięcia części okoliczności ujawnionych w toku postępowania, w szczególności:

- przyjęcie, iż zeznania A. Z. (1), P. M. (1) i Ł. M. zasługują na przyznanie im waloru autentyczności w zakresie świadomości Ł. K. w przedmiocie podrobienia dokumentów finansowych służących do uzyskania przez niego środków finansowych od pokrzywdzonych instytucji, podczas gdy świadkowie owi nie podawali praktycznie żadnych okoliczności związanych z rzekomym popełnieniem czynów zabronionych przez oskarżonego, a nadto nie byli oni w stanie wskazać w jaki sposób Ł. K. nawiązał kontakt z prowadzoną przez nich Kancelarią Doradców, a także nie byli w stanie prawidłowo zidentyfikować owej osoby,

-

przyjęcie, iż zawarcie przez oskarżonego umowy pożyczki z (...) Bank (...) S.A. nastąpiło w dniu (...)a czynności związane z udzieleniem pożyczki odbywały się w okresie od 4. listopada 2011, podczas gdy umowa pożyczki nr (...) została zawarta w dniu 8. listopada (...), co ma wpływ na całokształt ustaleń dokonanych w przedmiotowej sprawie, w szczególności w zakresie przyjętej kwalifikacji obydwu czynów zarzuconych Ł. K., gdyż brak zamiaru oszustwa w zakresie czynu na szkodę (...) Bank (...) S.A. tj. zdarzenia chronologicznie pierwszego pozwala na przyjęcie, iż również późniejsze zawarcie umowy kredytu z Bankiem (...) S.A. nie zostało dokonane z zamiarem doprowadzenia rzeczonej instytucji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

-

uznanie, że oskarżony osobiście przekazał pracownikowi Banku (...) S.A. dokumenty finansowe prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, a także podał do elektronicznego formularza wniosku kredytowego nieprawdziwe informacje dotyczącej jego sytuacji finansowej, podczas gdy wywiedzenie przez Sąd meriti takowej okoliczności nastąpiło wyłącznie w oparciu o istniejącą w owym czasie w banku procedurę pozyskiwania kredytów, a nie znajduje odniesienia do okoliczności dotyczących bezpośrednio oskarżonego, w szczególności, iż z jego logicznych i konsekwentnych wyjaśnień wynika, że dokumenty stanowiące podstawę wniosku zostały każdorazowo przekazane przez osobę trzecią bezpośrednio pracownikowi banku, a oskarżony nie miał w nie wglądu i tym samym nie mógł wiedzieć, że weryfikacja sytuacji ekonomicznej nie nastąpiła w oparciu o dane podane przez Ł. K., ale o owe dokumenty,

-

ustalenie, że zachowanie oskarżonego niezależnie od czynności związanych z przedłożeniem nierzetelnych i podrobionych dokumentów finansowych wyczerpywać może również znamiona oszustwa, podczas gdy oskarżony spłacał zobowiązania na rzecz Banku (...) S.A. i finalnie uregulował w całości zaciągnięte zobowiązanie, co pozwala na przyjęcie, iż nie miał on na celu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez bank,

-

pominięcie przez Sąd meriti kwestii związanej z podpisaniem przez oskarżonego in blanko kartek papieru, a także faktu, iż wyjaśnienia złożone w tym zakresie przez oskarżonego korespondują z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych, w szczególności w zakresie celu dla którego owe kartki mają zostać wykorzystane przez A. Z. i pozostałe osoby działające w ramach Kancelarii Doradców (...), a w szczególności iż został on wprowadzony w błąd, iż owe kartki mają zostać użyte tylko w przypadku, gdyby zaistniała konieczność uzupełnienia dokumentacji kredytowej, a nie byłoby możliwości szybkiego stawiennictwa oskarżonego w siedzibie Kancelarii,

-

przyjęcie, iż zobowiązania finansowe oskarżonego na rzecz Banku (...) S.A. oraz (...) Bank (...) S.A. nie zostały spłacone w całości, podczas gdy w zgromadzonym materiale dowodowym znajdują się dokumenty potwierdzające spłatę zobowiązań w całości, a mianowicie względem (...) Bank (...) S.A. w dniu (...)a względem (...) Bank S.A. w dniu (...) co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę orzeczenia, podczas gdy zgromadzone w toku postępowania dowody, ocenione w prawidłowy sposób, tj. zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, nie dają żadnych podstaw do przyjęcia za uzasadnioną winy i sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanych mu czynów.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

I.  Apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) :

Apelacja ta okazała się bezzasadna. Zawarta w niej argumentacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Odnosząc się do zawartych w pkt 2-4 zarzutów naruszeń proceduralnych to należy zauważyć, iż zgodnie z art.438 pkt 2 kpk orzeczenie podlega uchyleniu ( lub zmianie ) jedynie w razie takiej obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść tego wyroku. W realiach niniejszego procesu skarżący poprzestał jedynie na ich wyliczeniu, nie podejmując nawet trudu i próby wykazania ewentualnego wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Takie działanie nie może oczywiście skutkować powodzeniem apelacji. W aspekcie przyczyn odwoławczych określonych w art.438 pkt 2 kpk w środku odwoławczym mogą być podnoszone także zarzuty niezgodności przebiegu postępowania z wymogami prawa procesowego, i to zarówno te błędy, które polegają na zaniechaniu wypełnienia konkretnych nakazów przepisów prawa procesowego ( errores in omittendo ), jak i te które sprowadzają się do działania sprzecznego z konkretnymi przepisami procedury ( errores in faciendo ). Przepisy procedury statuują też fundamentalne metody oceny dowodów, z zatem takie naruszenie tych zasad, które mogło mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia, może stanowić podstawę zarzutu środka odwoławczego. Należy pamiętać o tym, że wpływ danego uchybienia na treść orzeczenia zależy ściśle od realiów konkretnej sprawy ( vide: „Kodeks postępowania karnego – Komentarz” pod. red.
Z. G. wyd. ABC W-wa 1998 tom II, str.460-461 tezy 13, 15 ).

Odnosząc się do zarzutów apelacji ( pkt 3 ) dotyczących naruszenia przepisu art.5 § 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie niedających się rozstrzygnąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego to uznać należy, że nie są one zasadne. Jak zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku
z dnia 25.06.1991r. ( vide: RW 107/91, publ. OSNKW 1992/1-2/14 ), wszelkie wątpliwości
w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronną
i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonego. Kategorycznie należy podkreślić, że ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez sąd I instancji w niniejszej sprawie doprowadziła do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, usuwając przy tym ewentualne wątpliwości co do sprawstwa oraz winy oskarżonego. Sąd odwoławczy stanowczo stwierdza, że Sąd Okręgowy orzekając w tym zakresie uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Wypada nadto zauważyć, że rażąco nietrafny i niefortunny jest zarzut złamania zakazu rozstrzygania na niekorzyść oskarżonego wątpliwości nie dających się usunąć, gdy rzecz sprowadza się do odmówienia wiary niektórym dowodom, służącym obronie oskarżonego. Nie ma to nic wspólnego ze stanem owych wątpliwości, a polega na wybraniu przez sąd wiarygodnych informacji dowodowych. Stan owych wątpliwości zachodziłby, gdyby dowodów nie było lub nie dało się rozstrzygnąć, którym z nich należy uwierzyć ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie II AKa 90/97, publ. Prok. i Pr. 1998/1/24 ). Sąd Najwyższy wskazuje też, że stwierdzenie istnienia stanu „nie dających się usunąć wątpliwości” zależy od rezultatów analizy dowodów, prowadzonej z respektowaniem kryteriów ocen wskazanych w art.4 kpk oraz art.7 kpk, i w tym znaczeniu stan ten daje się zobiektywizować.
Nie jest natomiast możliwe ustalenie jego istnienia ( i stwierdzanie naruszenia art.5 § 2 kpk ) wyłącznie w oparciu o oceny i subiektywne przekonania wyrażane w polemice z ustaleniami faktycznymi sądu, w istotnej mierze w celu wprowadzenia tej polemiki do postępowania odwoławczego. Nawet istnienie różnych wersji zdarzenia nie jest równoznaczne z możliwością automatycznego stwierdzenia takiego stanu i zobowiązuje sąd do dokonania ustaleń
w granicach swobodnej oceny dowodów ( vide: wyrok Sądu Najwyższego w sprawie V KKN 292/96, publ. Prok. i Pr. 1997/9/7 ). Ponadto stwierdza, że stan określany przez ustawodawcę jako „nie dające się usunąć wątpliwości” powstaje – jeśli pominąć wątpliwości natury nie faktycznej, lecz prawnej – dopiero w następstwie oceny dowodów ( vide: art.7 kpk ). Dopiero wówczas bowiem można stwierdzić, czy wątpliwości w ogóle wystąpiły, czy były rozsądne, a nie wydumane, czy i jakie miały znaczenie dla kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, czy udało się je przezwyciężyć w sposób dopuszczalny przez prawo procesowe itp. O naruszeniu zasady in dubio pro reo nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej
i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów uznał, że brak jest w wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego. Jest jednocześnie dobrym prawem obrony oskarżonego mnożenie, a nawet wyolbrzymianie na każdym etapie postępowania takich faktów i ich ocen, które pozwalają na powątpiewanie w jego winę, pod warunkiem wszakże nieprzeinaczania faktów ( tzw. lojalności wobec faktów ) ( vide: wyrok Sądu Najwyższego w sprawie IV KKN 714/98, publ. Prok. i Pr. 2000/4/8 ). W niniejszej sprawie sąd I instancji, dokonując wnikliwej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego i ustalając
w sposób bezsporny wszelkie okoliczności czynów W. G., przede wszystkim nie popadł w takie wątpliwości, które nie mogłyby być usunięte, a zatem nie naruszył zasady
in dubio pro reo. Apelujący nie zauważył, że sąd I instancji nie mógł naruszyć treści art.5 § 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego
w sytuacji gdy takich wątpliwości w przedmiotowej sprawie po prostu nie było. Tego rodzaju okoliczności autor apelacji także nie zdołał wykazać. Świadczy o tym m.in. brak przekonywującego uzasadnienia zarzutu, o którym mowa. Ta część apelacji została zresztą błędnie skonstruowana. W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko ( vide: np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17.03.2016r., II AKa 51/16 ), że nie można równocześnie podnosić zarzutu obrazy art.5 § 2 kpk i art.7 kpk – jak uczynił to obrońca w pkt 3 na s. 3 apelacji z dnia (...) - bowiem o naruszeniu przepisu art.5 § 2 kpk można mówić dopiero wtedy, gdy mimo przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób wyczerpujący i poddania ujawnionych na rozprawie dowodów ocenie zgodnie z regułami wskazanymi w art.7 kpk, pozostaną nadal wątpliwości, które nie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego. Natomiast jeśli z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia, to nie jest to równoznaczne z istnieniem wątpliwości w rozumieniu art.5 § 2 kpk, bo w takim wypadku zastosowanie będzie miała reguła wyrażona w art.7 kpk - zasada swobodnej oceny dowodów. Sąd bowiem nie może uchylić się od oceny ujawnionych dowodów, nawet wówczas, gdy za wiarygodnością poszczególnych wersji przemawiają inne dowody, bo nie można interpretować art.5 § 2 kpk jako powinności czynienia ustaleń w oparciu o dowody najbardziej korzystne dla oskarżonego. Dopiero bowiem w sytuacji, gdy nie jest możliwe ustalenie w sposób pewny okoliczności faktycznych, zaś okoliczności korzystne dla oskarżonego konkurują z okolicznościami dlań niekorzystnymi, zastosowanie znajduje reguła in dubio pro reo. Przepisy art.5 § 2 kpk i art.7 kpk mają więc charakter rozłączny, ponieważ nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać jedynie wówczas, gdy sąd orzekający, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał dowodowy zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny dowodów.

Pkt 3 omawianej apelacji zawiera także zarzut obrazy art.410 kpk. Jest on również chybiony. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w W. w wyroku z dnia (...) ( (...)) przepis ten nie nakłada na sąd obowiązku przywołania w uzasadnieniu wyroku wszystkich dowodów bez wyjątku, gdyż oceny wymagają tylko te, które według sądu miały znaczenie dla wydanego orzeczenia. Omówienie wybranych dowodów jest dopuszczalne, o ile mają one znaczenie dla wyrokowania. Nie stanowi naruszenia przepisu art.410 kpk dokonanie oceny dowodu przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie. Naruszenie treści przepisu art.410 kpk następuje poprzez oparcie wyroku na okolicznościach nieujawnionych w toku rozprawy głównej, bądź też przez pominięcie przy wyrokowaniu ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności tak korzystnych, jak i niekorzystnych dla oskarżonego. Nie stanowi zaś naruszenia przepisu art.410 kpk – tak jak w niniejszej sprawie – dokonanie takiej czy innej oceny dowodu przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie. Uwaga ta odnosi się zarówno do wyjaśnień oskarżonego, przeczącego świadomości przestępczych działań podejmowanych przez A. Z. (1) i jego współpracowników, jak i do odmiennych twierdzeń, które podważały przyjętą przez W. G. (2) linię obrony.

Rozważając poszczególne zarzuty sąd odwoławczy stwierdził, iż te dotyczące rzekomej obrazy przepisów prawa materialnego ( w apelacji wskazano art.286 § 1 k i art.297 § 1 kk oraz art.33 § 1-3 kk ) wynikającej z jego nieprawidłowego zastosowania do stanu faktycznego w niniejszej sprawie, przez przyjęcie, że oskarżony popełnił zarzucane mu czyny oraz dopuścił się ich w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dotyczy w istocie błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia ( vide: art.438 pkt 3 kpk ). Zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie od kilkudziesięciu lat utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym obraza prawa materialnego polega na wadliwym jego zastosowaniu ( lub niezastosowaniu ) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych. Sąd Apelacyjny wielokrotnie podkreślał za Sądem Najwyższym, iż nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za jego podstawę. Jeżeli zatem odwołujący się kwestionuje np. zastosowaną w wyroku kwalifikację prawną, to podstawą takiej apelacji może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a nie obrazy prawa materialnego określonej w art.438 pkt 1 kpk ( vide: OSNKW 1974, poz.233; J. G.,
E. S.Kodeks postępowania karnego z komentarzem” G. 1996 str.285 ). Mając powyższe na uwadze zarzuty te oznaczone w apelacji jako pkt 5 i 6, zostanie rozpoznany łącznie z tym wskazanym w pkt 1.

Argumentacja zawarta w przedmiotowej apelacji obrońcy sprowadza się w pierwszym rzędzie do nieuzasadnionej, bezpodstawnej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego
w P.. Zasadza się ona na innej, niż przyjęta przez sąd I instancji ocenie materiału dowodowego. Podkreślić przy tym należy, że zaproponowana przez obrońcę ocena materiału dowodowego jest całkowicie dowolna i nie znajduje żadnego uzasadnienia w prawidłowo zebranym materiale dowodowym, który jak już wspomniano został należycie rozważony. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dokonanych przez sąd I instancji, jak i zarzut naruszenia przepisu art.7 kpk należało rozpoznać wspólnie, albowiem są one ze sobą ściśle związane. Zarzut ten może być tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd meriti z okoliczności ujawnionych, w toku postępowania sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Ustalenia faktyczne wyroku nie wykraczają jednak poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia. Reasumując należy więc przyjąć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów
i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną zawartą w treści przepisu art.7 kpk wówczas gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy i to
w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego, jest wyczerpujące i logiczne z uwzględnieniem wskazań wiedzy i zasad doświadczenia życiowego
( vide: wyroki Sądu Najwyższego z 20.02.1975r., II KR 355/74, publ. OSNKW 1975/9/84;
z 22.01.1975r, I KR 197/74, publ. OSNKW 1975/5/58; z 5.09.1974r., II KR 114/74, publ. OSNKW 1975/2/28; z 22.02.1996r., II KRN 199/95, publ. PiPr. 1996/10/10; z 16.12.1974r., Rw 618/74, publ. OSNKW 1975/3-4/47 ). Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z art.7 kpk organy postępowania, a więc także i sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zgodnie z panującym
w orzecznictwie poglądem ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9.11.1990r., publ. OSNKW 1991/9/41 ), przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art.7 kpk wtedy m. in. gdy:

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy
( art.410 kpk ) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy ( art.2 § 2 kpk),

stanowi wynik rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego ( art.4 kpk ),

jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( art.424 § 1 pkt 1 i 2 kpk ).

Mając powyższe uwagi na względzie, uznać obiektywnie należy, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana przez sąd I instancji, co do oskarżonego
W. G., z uwzględnieniem zasad sformułowanych w przepisie art.7 kpk. Nie można więc zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego co do oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań przesłuchanych świadków. Wywody te są nie tylko przekonywująco przez sąd I instancji uzasadnione ale i obszerne, tak więc nie ma powodu by je powielać ponownie w tym miejscu. Należy jedynie podkreślić, że uwadze skarżącego uszło i to, że twierdzenie ww. osób Sąd Okręgowy weryfikował z należytą ostrożnością, natomiast sugestie obrońcy, że ocena ta nosi znamiona dowolnej, jest całkowicie bezpodstawna. Skarżący koncentrował swoją uwagę na ocenie wyjaśnień oskarżonego i wyjaśnień a następnie zeznaniach osób obciążających go swoimi zeznaniami, wywodząc w konkluzji, iż te ostatnie ( A. Z., Ł. M. i P. M. ) nie zasługują na wiarygodność. Ten sposób argumentacji, z oczywistych wprost powodów nie może być skuteczny, albowiem dowodem w postępowaniu karnym może być wszystko co służy do wyrobienia przez sąd orzekający przekonania o winie lub niewinności oskarżonego, jeżeli zostanie przeprowadzone w trybie przewidzianym przez prawo procesowe. Dowodem są więc także wypowiedzi współsprawców pod warunkiem, że sąd dokona wszechstronnej analizy
i w uwzględnieniu innych dowodów, zaś swoje stanowisko rzeczowo i logicznie uzasadni.
W sprawie tej wymóg te został spełniony a pogląd sądu I instancji w kwestii wiarygodności dowodów pozostaje pod ochroną art.7 kpk ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.11.2004r., V KK 158/04, publ. OSNKW 2004/11-12/107 ). Nie sposób więc zgodzić się
z obrońcą ( s.5 apelacji ), że nie ma żadnego wiarygodnego źródła dowodowego, które mogłoby przesądzać o tym, że W. G. był informowany, że do uzyskania kredytu trzeba będzie podrobić składane dokumenty. Skarżący pomija, że klienci Kancelarii (...) nie byli przypadkowymi osobami, które trafiły do ww. firmy na skutek np. pozyskania informacji z reklamy czy informacji zawartych w Internecie. Wręcz przeciwnie, dla bezpieczeństwa procederu były to osoby „z polecenia”, co apelujący sam przyznał na s.6 apelacji. Znamienne, że oskarżony nie chciał wskazać imiennie osoby polecającej, zasłaniając się niepamięcią. Niejednokrotnie przyjeżdżali do P. z odległych części kraju, mimo że w ich miejscu zamieszkania lub
w pobliżu także znajdowały się odziały banków (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A, (...) S.A., itp. Przykładem tego jest m.in. W. G. (2), który prowadził działalność w S., oddalonej od P. aż o 537 km. Z tego powodu już w momencie pierwszego kontaktu z A. Z. i jego współpracownikami mieli oni świadomość w jaki sposób pracownicy ww. kancelarii pozyskują dla nich kredyty. Zdawali sobie sprawę, że ich dokumentacja będzie fałszowana. Byli o tym informowani w trakcie rozmowy wstępnej. Instruowano ich przy tym o specyfice procedowania wniosku kredytowego w Banku (...) S.A., która wymagała osobistego współdziałania kredytobiorcy. Gdyby mieli możliwość uczciwego pozyskania kredytu nie korzystaliby z pośrednictwa Kancelarii (...) i trwonili pieniędzy za takie pośrednictwo. Dotyczy to niewątpliwie W. G. (2), który
w przeszłości – co obrońca sam przyznał na s.7 apelacji – samodzielnie i bez problemu uzyskał kredyty w (...) S.A., (...) S.A. Rodzi się zatem oczywiste pytanie dlaczego w tym wypadku postanowił szukać kredytu za pośrednictwem tego rodzaju firmy na drugim końcu kraju. Sąd meriti ustalenia w tym zakresie poczynił na s.6-10. Sąd one prawidłowe. Uwagi te w pełni dot. oskarżonego, co w pełni potwierdzają twierdzenia A. Z. (1) ( vide; k.121v TO nr 32, k.2489 akt głównych ), Ł. M. (1) ( vide: k.132 TO nr 28, k.2940 ) oraz P. M. (1)
( vide: k.57, 69, 120 TO nr 29, k.2567 akt głównych ), np. „… wiedział, że przy tym kredycie przedłożyliśmy uprzednio sfałszowane dokumenty finansowe firmy (...) …”. Zasłanianie się w tej sytuacji kontaktem z R. J. sytuacji tej nie zmienia. Treść protokołów przesłuchania ww. ( vide: k.3285-3307, 3308-3320 ) bynajmniej nie ekskulpuje oskarżonego od winy, zwłaszcza że ten ostatni sam przyznał, że osobiście podpisywał ( niekiedy nawet in blanco) istotne dla sprawy dokumenty ( vide: k.2373 ). Miał przy tym świadomość do czego zostaną użyte. Jego zaprzeczenia – przywoływane obficie w apelacji – nie są wiarygodne.

Wyjaśnienia a następnie zeznania ww. osób obciążających oskarżonego Sąd weryfikował
z należytą ostrożnością. Oceniając te wypowiedzi należało bowiem mieć na uwadze argumentację zawartą m.in. w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) ( vide: KZS 1998/11/37 ), iż : „...Kontrola dowodu z wyjaśnień współoskarżonego ( w praktyce zwanych "pomówieniami", niezbyt trafnie ze względu na analogię z jedną z form przestępczego zniesławienia ), a zresztą każdego dowodu osobowego, polega na sprawdzeniu:

czy informacje tak uzyskane są przyznane przez pomówionego,

czy są potwierdzone innymi dowodami, choćby w części,

czy są spontaniczne, złożone wkrótce po przeżyciu objętych nimi zaszłości, czy też po upływie czasu umożliwiającego uknucie intrygi,

czy pochodzą od osoby bezstronnej, czy też zainteresowanej obciążeniem pomówionego,

czy są konsekwentne i zgodne co do zasady oraz szczegółów w kolejnych relacjach składanych w różnych fazach postępowania, czy też zawierają informacje sprzeczne, wzajemnie się wykluczające bądź inne niekonsekwencje,

czy pochodzą od osoby nieposzlakowanej czy też przestępcy, zwłaszcza obeznanego z mechanizmami procesu karnego,

czy udzielający informacji sam siebie również obciąża, czy też tylko przerzuca odpowiedzialność na inną osobę, by siebie uchronić przed odpowiedzialnością...”.

Uwzględniając wskazane powyżej przesłanki trafnie dano wiarę wyjaśnieniom a następnie zeznaniom A. Z. (1), P. M. (1) i Ł. M. (1). Są one bowiem spontaniczne, co do istoty spójne i konsekwentne a nadto logicznie się uzupełniają. Zarzuty autora apelacji, jakby wypowiedzi te były „sztampowe” ( s.12 ) nie wytrzymują więc krytyki. Oczywistym jest, że z uwagi na liczbę tego rodzaju zdarzeń, upływ czasu, czy też związany z tym naturalny proces zapominania na dalszych etapach postępowania zeznania te stają się ogólniejsze niż w trakcie śledztwa. Osoby te jednak podtrzymały wyjaśnienia, w których wcześniej szczegółowo odnosiły się do świadomości i zamiaru oskarżonego tempore criminis. Twierdzenia te korelują także z innymi uznanymi za wiarygodne dowodami, w szczególności znajdują potwierdzenie w zgromadzonych dokumentach zawartych z teczkach kredytowych. Za wiarygodnością ww. twierdzeń przemawia także fakt, że w przeciwieństwie do oskarżonego W. G. (2) nie starali się umniejszyć swojej odpowiedzialności poprzez przerzucanie ciężaru winny na inną osobę. Wręcz przeciwnie, początkowo A. Z. (1) starał się osłonić inne osoby. Szczerze przyznawali, że to oni pełnili kierowniczą role w procederze. Nie unikali odpowiedzialności, którą ponieśli zresztą w wyłączonej do odrębnego rozpoznania sprawie. Nie mieli interesu by pomawiać osoby, które z procederem tym nie miały żadnego związku. Dowodzi to zresztą dobitnie przykład J. W. (1), co do którego ww. osoby zgodnie wykluczyły by korzystał z ich pośrednictwa. Należy kategorycznie zaznaczyć, że polski proces karny nie tworzy jakichkolwiek kryterium ilościowych w zakresie dowodów niezbędnych do uznania winy i skazania. Odmienny pogląd skarżącego, że zgodne twierdzenia trzech świadków to za mało by tego rodzaju skutek procesowy zaistniał nie mają więc jakiegokolwiek uzasadnienia prawnego. Twierdzenia apelującego – że zeznania osób obciążających oskarżonego, są nieszczere – są jedynie instrumentalnym nadużyciem, a zatem pozbawione są racji bytu. Sąd I instancji poddał dogłębnej analizie i interpretacji jasne oraz logiczne wypowiedzi tych osób a następnie skonfrontował je z tymi składanymi przez oskarżonego. Trafnie przy tym te drugie zdyskwalifikował – co do istoty – jako wiarygodny materiał dowodowy. Dla kwestii winy i sprawstwa nie ma większego znaczenia, że przed zaciągnięciem istotnych dla sprawy kredytów oskarżony regulować miał swoje wcześniejsze zobowiązania. Sąd Okręgowy dostrzegł przy tym, że zaciągając kredyty oskarżony chciał rozwijać swoją firmę. Skarżący sam zresztą przyznawał, że sytuacja jego mandanta uległa zmianie, co finalnie doprowadziło do zakończenia prowadzonej przez ww. działalności gospodarczej. Analogicznie należy traktować brak zastrzeżeń służb skarbowych, na które autor apelacji powołuje się na s.9. Należy po raz kolejny zaznaczyć, że gdyby sytuacja finansowa oskarżonego w dacie czynów objętych przedmiotowym wyrokiem była taka dobra jak starał się forsować autor apelacji to W. G. (2) nie musiałby korzystać z pośrednictwa Kancelarii A. Z.. Nie zachodziła by także potrzeba fałszowania dokumentów niezbędnych do uzyskania kredytów. Oczywistym jest także, że w takiej sytuacji oskarżony spłaciłby zaciągnięte w bankach zobowiązania. Tak się jednak nie stało. Wynika to wprost z informacji nadesłanych przez (...) S.A. i Bank (...) S.A. ( vide: k.31, 35 TO nr 1 dot. oskarżonego oraz k.77, 78 teczki kredytowej nr 17 ). W tej sytuacji uznać należy, że Sąd Okręgowy prawidłowo określił zamiar z jakim oskarżony działał. Uwaga ta odnosi się nie tylko do znamion art.286 § 1 kk, ale i tych z art.297 § 1 kk. W tym zakresie sąd odwoławczy
w pełni podziela bowiem stanowisku utrwalone w orzecznictwie ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 5.06.2023r., II AKa 217/22; Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8.01.2019r., II AKa 158/18; Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28.06.2022r., II AKa 209/21 ), że dla ustalenia zamiaru sprawcy wyłudzenia nieistotne jest przekonanie sprawcy co do uzyskania kredytu w przyszłości na rozwój firmy. Oszustwo zachodzi i wtedy, gdy płatność odkłada się,
a zapłatę uzależnia się od powodzenia przyszłych inwestycji czy kredytów, a więc zdarzeń przyszłych i niepewnych. Wprowadzenie w błąd polega na wywołaniu u pokrzywdzonego nieadekwatnego do rzeczywistego stanu rzeczy wyobrażenia o istniejącej (nie-przyszłej) rzeczywistości. Oskarżony nie tylko nie dysponował środkami finansowymi, pozwalającymi wywiązać się ze zobowiązań wobec pokrzywdzonych banków, ale w sfałszowanych dokumentach wręcz zapewnił, że udzielone kredyty spłaci. Na potrzeby oszustwa nie ma potrzeby wykazywania, że już w chwili zawierania umowy sprawca nie miał zamiaru jej realizacji. Wystarczającym jest ustalenie, że pokrzywdzony nie zawarłby umowy, gdyby wiedział
o okolicznościach, które były przedmiotem wprowadzenia go w błąd przez sprawcę. Przy przestępstwie oszustwa istotne jest to, czy pokrzywdzony rozporządziłby swoim mieniem, gdyby wiedział, jaki jest rzeczywisty stan rzeczy. Oczywistym jest przecież, że gdyby bank wiedział,
że przedłożone mu wraz z wnioskiem kredytowym dokumenty nie są zgodne z rzeczywistością to kredytu by nie udzielił. Odnosząc się z kolei do dywagacji zawartych w uzasadnieniu apelacji warto także zwrócić uwagę na pogląd, którego przykładem w orzecznictwie jest np. wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia (...) ), że istota korzyści majątkowej polega na polepszeniu sytuacji materialnej sprawcy i może to być nawet czasowe, przejściowe polepszenie tej sytuacji. Jest to termin znacznie szerszy niż zakres przywłaszczenia mienia,
a więc w przypadku przestępstwa oszustwa wiąże się ona z jakąkolwiek poprawą sytuacji majątkowej sprawcy lub innej osoby, przejawiającej się choćby w krótkotrwałym lecz bezprawnym korzystaniu z cudzego mienia. Sytuacja taka miała niewątpliwie miejsce
w niniejszej sprawie.

Reasumując należy zaznaczyć, że oparcie przez sąd ustaleń faktycznych na określonej
i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów i jednoczesne nieuznanie dowodów przeciwnych, nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować zmianę lub uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art.424 § 1 pkt 1 kpk, Sąd Okręgowy
w P. wskazał jakimi w tej kwestii kierował się względami. Jak wynika z motywów zaskarżonego wyroku sąd I instancji uczynił zadość wymaganiom wskazanego wyżej przepisu, dokonując szczegółowej i wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz wskazując precyzyjnie jakie fakty uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach. Sąd ten odpowiednio wskazał w jakich częściach uznał w/w dowody za wiarygodne, a w jakich za nie zasługujące na wiarę ( lub są nieistotne ), przy czym stanowisko swoje logicznie
i przekonywująco uzasadnił. Dowody te pozwoliły przypisać oskarżonemu winę i sprawstwo
w zakresie zarzucanych mu czynów.

Przechodząc do ostatniej części apelacji obrońcy oskarżonego W. G. (2) należy zauważyć, iż zawarty w jej pkt 6 i 7 zarzut rzekomej rażącej niewspółmierności kary sprowadził się do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego. Zarzut ten jest jednak tylko wówczas słuszny, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut w kategorii ocen, można podnieść jedynie wówczas, gdy kara nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, stając się w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą. Nie każda bowiem różnica w ocenie wymiaru kary może uzasadniać zarzut rażącej niewspółmierności kary, ale tylko taka, która jest natury zasadniczej, to znaczy jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się zaakceptować. O rażącej niewspółmierności kary
w rozumieniu art.438 pkt 4 kpk nie można bowiem mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami
i wskaźnikami jej wymiaru. Nie można zasadnie dowodzić rażącej niewspółmierności kary także wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego będące wyrazem zasady sądowego wymiaru kary nie zostały przekroczone ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z 10.04.1996r. II AKa 85/96, publ. KZS 1996/4/42; wyroki Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 18.01.1996r. II AKr 463/95, publ. OSA 1996/7-8/27 i z dnia 22.06.1995r. II AKr 178/95, publ. Prok. i Pr. 1996/2-3/25 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.11.1973r. III KR 254/73, publ. OSNPG 1974/3-4/51 ). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w sposób dostatecznie wnikliwy rozważył istniejące okoliczności łagodzące oraz przesłanki wpływające na zaostrzenie represji karnej wobec oskarżonego.

Rozważając apelację obrońcy oskarżonego, Sąd Apelacyjny nie mógł podzielić zawartego w jej uzasadnieniu poglądu o rażącej niewspółmierności wymierzonej mu kary pozbawienia wolności i grzywny. Skarżący podnosząc, że sąd meriti błędnie „ nie ustalił okoliczności łagodzących wobec oskarżonego” nie podołał obowiązkowi wskazania tych przesłanego tego typu, które zostały rzekomo pominięte. Treść uzasadnienia apelacji na s.13-14 dowodzi więc, że zarzut ten jest całkowicie gołosłowny. Dla wymiaru kary niewątpliwie istotny był zamiar z jakim oskarżony działał. Trafnie do okoliczności wpływających na złagodzenie represji karnej sąd I instancji zaliczył nie tylko dotychczasową niekaralność, ale i ustabilizowany tryb życia. Takiego waloru nie ma z kolei wiek oskarżonego, który ocenić należy jako średni ( 65 lat ). Pozostałe argumenty odnoszące się do sytuacji materialnej ww. podnoszone przez autora apelacji de facto straciły aktualność. Na rozprawie odwoławczej w dniu (...) obrońca sam bowiem przyznał ( s.3 protokołu ), że oskarżony aktualnie nie jest już pozbawiony dochodów, albowiem uzyskał stabilne świadczenie emerytalne, z którego uiszczane są zresztą jego zobowiązania wobec banku. W tej sytuacji Sąd odwoławczy w pełni podziela i akceptuje dotyczącą tych okoliczności argumentację zawartą na s.137-139 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Należy podkreślić, iż Sąd Okręgowy prawidłowo zinterpretował fakt, że oskarżony dopuścił się m.in. przestępstwa z art.286 § 1 kk
( pkt 1 i 2 zaskarżonego wyroku ), do którego znamion należy przecież działanie „ w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Uzasadniało to w pełni wymierzenie kary grzywny obok kary pozbawienia wolności. W tej sytuacji dywagacje skarżącego na temat rzekomego naruszenia art.33 § 2 kk są całkowicie bezprzedmiotowe. Uwaga ta dot. wysokości ww. kary. Świadczy
o tym jej wysokość, która nawet nie zbliża się do ustawowego maksimum ( i to przy zastosowaniu art.4 § 1 kk ). Sąd meriti nie naruszył bowiem wytycznych zawartych w art.33 § 3 kk. Przepis ten przewiduje, że ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Oceniając zarzuty obrońcy należy mieć bowiem na uwadze, że kara uwzględniać musi bowiem dyrektywy jej wymiaru zawarte w art.53 § 1 i 2 kk a nie jedynie partykularne interesy stron postępowania. Reasumując, należy kategorycznie stwierdzić, że Sąd Okręgowy w P. odpowiednio wyważył okoliczności wpływające na zaostrzenie represji karnej i te łagodzące, ustalając wymiar kary na poziomie adekwatnym do stopnia społecznej szkodliwości czynów oskarżonego oraz stopnia jego zawinienia – prawidłowo spełniając tym samym zasady prewencji ogólnej jak i szczególnej. Odmienne dywagacje skarżącego mają jedynie charakter ogólników i nie są odpowiednio uzasadnione. Argumentacja przytoczona w uzasadnieniu apelacji jest nieprzekonująca i nie może znajdować akceptacji.

Uwaga ta odnosi się także do zarzutu dot. naruszenia przepisów postępowania, w postaci art.624 § 1 kpk . Można go wywnioskować wyłącznie ze sformułowania, które znalazło się jedynie we wnioskach apelacji na s.4. W pkt 2 obrońca zawarł bowiem zdanie, że wnosi
o „ uchylenie zasądzenia od oskarżonego kosztów sądowych, a z ostrożności co najmniej ich znacznego obniżenia” ( pisownia oryginalna – dop. SA P-ń ). Należy w tym miejscu kategorycznie zaznaczyć, że przepis ten dopuszcza zwolnienie oskarżonego w całości lub
w części od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, jeżeli istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie ich byłoby dla nich zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, jak również wtedy, gdy przemawiają za tym względy słuszności. Sytuacja taka nie miała jednak miejsca na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym. Oskarżony został obciążony przez sąd meriti kosztami sądowymi w 1/27 części. Orzeczono wobec niego także opłatę sądowa w kwocie 1.900 zł;. Zarówno sam W. G. (2), jak i jego obrońca nie wykazali, że oskarżony nie będzie miał możliwości poniesienia ww. należności Skarbu Państwa wywołanych przestępczą działalnością oskarżonego. Przerzucenie tych kosztów na ogół podatników nie wytrzymuje krytyki, zwłaszcza w sytuacji, gdy oskarżony uzyskał świadczenie emerytalne i dokumenty załączone do apelacji straciły swoją aktualność, albowiem sytuacja materialna ww. uległa zmianie.

II.  Apelacja obrońcy oskarżonego J. W. (2):

Apelacja ta okazała się lakoniczna i bezzasadna w stopniu oczywistym. Także i w tym wypadku skarżący nie uniknął sprzeczności w treści pierwszego zarzutu.

Jak już powyżej wskazano łączenie w jednym zarzucie naruszenia art.5 § 2 kpk i art.7 kpk jest błędne i czyni taki ułomny zarzut bezskutecznym. Wywód dot. ww. sytuacji procesowej zawarty powyżej w pkt I. niniejszej apelacji jest aktualny także i w tym miejscu nie wymaga zatem powielania. Równie chybiony jest także drugi zarzut podniesiony w apelacji z dnia (...) dot. rzekomych błędnych ustalań faktycznych.

Skarżący swoje wywody oparł na nieprawdziwym założeniu, że skoro oskarżony nie przyznał się do winy a główni świadkowie oskarżenia ( A. Z. (1), Ł. M. (1) i P. M. (1) ) nie obciążali go swoimi zeznaniami to nie ma możliwości przypisania oskarżonemu zarzucanych mu czynów ( pkt 11-13 zaskarżonego wyroku ). Pogląd ten jest jednak całkowicie chybiony
i abstrahuje od ustaleń poczynionych faktycznie przez Sąd Okręgowy. Obrońca nie dostrzegł najwyraźniej, że sąd ten – w ślad za ww. świadkami – przyjął, że J. W. (2) działał niezależnie od Kancelarii (...) . Z tego tez powodu dywagacje na s.2-4 apelacji rozminęły się z realiami niniejszego postępowania. W tym zakresie sąd odwoławczy zachęca do uważnej lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku na s.24-31, 75, 83 i 85. Sąd meriti ustalił bowiem, że do sfałszowania istotnych dla sprawy dokumentów doszło w nieustalonych okolicznościach. Dotyczyły one niewątpliwie sytuacji oskarżonego. Przedkładając je w bankach ww. miał zatem niewątpliwie świadomość, że zawarte w nich dane – istotne dla uzyskania kredytu – nie odpowiadają prawdzie. Wbrew wyobrażeniom autora apelacji nigdzie sąd I instancji nie stwierdził, że dokumenty te były przedkładane przez pracowników Kancelarii (...). Uwaga ta odnosi się nie tylko do zaskarżonego wyroku, ale i jego uzasadnienia. Fakt,
że oskarżony nie przyznał się do stawianych mu zarzutów jest w świetle dokumentów zgromadzonych przede wszystkim w tzw. teczkach kredytowych ( nr 12 dot. (...) Bank (...) S.A. – k.109, nr 24 dot. Banku (...) S.A. – k.5, 9, 88, nr 74 dot. (...) S.A. – k.3, 287v, 289v ) bez znaczenia procesowego. Wynika z nich bowiem wprost, że to on sam a nie pracownicy Kancelarii (...) przedstawiali ww. dokumenty w bankach. Trafnie przy tym dał wiarę zaprzeczeniom, że oskarżony ten nie był klientem ww. kancelarii. Skarżący sam zresztą fakt ten potwierdza, odwołując się m.in. do analogicznych zeznań A. Z.,
Ł. M. i P. M.. Jak już wskazano na wstępie oskarżonemu nie zarzucono samodzielnego sfałszowania dokumentów istotnych dla sprawy. Jego czyn został odmiennie sformułowany
i zakwalifikowany ( w pkt VII, VIII, IX użyto sformułowania „przedłożył” ). Z tego też powodu nie ma jakichkolwiek „niewyjaśnionych okoliczności”, które winny być interpretowane na korzyść oskarżonego, tak jak postulował obrońca na s.3 apelacji. Treść uzasadnienia apelacji dowodzi, że skarżący polemizował w istocie z poglądem, którego Sąd Okręgowy w P. nigdy nie wyraził. Oczywistym jest, że tego rodzaju podejście nie dawało nadziei na powodzenie przedmiotowego środka odwoławczego.

III.  Apelacja obrońcy oskarżonej L. J.:

Apelacja ta nie doprowadziła do zmiany wyroku lub jego uchylenia w sposób sugerowany przez obrońcę.

W pierwszej kolejności należy zgodzić się z obrońcą, który w pkt I.1-2 apelacji zwrócił uwagę,
że sąd I instancji faktycznie pominął w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zeznania świadka T. S. . Znaczenie tego faktu skarżący wyolbrzymiał jednak ponad rzeczywistą miarę. Świadek ten został przesłuchany przed Sądem Okręgowym w P. w dniu (...) Należy jednak zaznaczyć, że nie jest to równoznaczne z naruszeniem przepisów wskazanych w apelacji. W szczególności przepis art.410 kpk nie nakłada na sąd obowiązku przywołania w uzasadnieniu wyroku wszystkich dowodów bez wyjątku, gdyż oceny wymagają tylko te, które według sądu miały znaczenie dla wydanego orzeczenia. Z dowodem, o którym mowa tak jednak nie było. Twierdzenia świadka – których wiarygodność nie budziła zastrzeżeń – nie miały jednak wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Z protokołu na k.3806 wynika bowiem, że ww. nie miał wiedzy na temat kredytów, o których mowa w pkt X i XI tego orzeczenia. Potwierdził jedynie, że zna oskarżoną L. J.. Zwracała się do niego o pomoc w załatwieniu kredytu, jednakże do zawarcia umowy nie doszło. Zdawał sobie sprawę, że miała ona problemy z prowadzoną działalnością wydawniczą a nadto jeszcze inne zobowiązania, jednakże nie weryfikował dokumentacji, którą posiadała. Zaznaczył także, że ww. szukała także innych rozwiązań kredytowych, przy czym nie potrafił w tym zakresie nic więcej konkretnego powiedzieć.
Na wstępnie niniejszego uzasadnienia przywołano już treść art.438 pkt 2 kpk, zgodnie z którym zmiana lub uchylenie wyroku jest możliwa jedynie w sytuacji, w której obraza przepisów postępowania mogła mieć wpływ na treść orzeczenia. W realiach niniejszej sprawy o tego rodzaju sytuacji nie może być mowy. Skarżący także w uzasadnieniu apelacji obowiązkowi wykazania takiego związku także nie podołał.

Także i ten apelujący nie ustrzegł się błędu, o którym mowa była już w pkt I niniejszego uzasadnienia a dot. łączenia zarzutów obrazy art.7 kpk ( pkt 3 ) z art.5 § 2 kpk ( pkt 4 ). Oczywistym jest, że także w tym miejscu aktualny jest wywód dlaczego tego rodzaju działanie jest przeciwskuteczne. Odnosząc się do treści tego ostatniego zarzutu wypada zaznaczyć,
że nawet istnienie dwóch różnych wersji wydarzeń dot. świadomości oskarżonej co podrobionych i nierzetelnych dokumentów przedkładanych w bankach nie świadczy jeszcze
o istnieniu okoliczności, o których mowa w art.5 § 2 kpk. Jak bowiem trafnie zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia (...) wątpliwości,
o jakich mowa w przepisie art.5 § 2 kpk, odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości – tak jak w rozpoznawanej sprawie – związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Jeżeli sąd dokona ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i ustalenia te są stanowcze to nie może zachodzić obraza art.5 § 2 kpk. Także i ten zarzut okazał się więc chybiony.

Zarzuty dot. naruszenia art.7 kpk w zw. z art.410 kpk ( pkt 3 a-i ) oraz błędów w ustaleniach faktycznych ( pkt 1-3 ) nie zasługiwały na akceptację sądu odwoławczego. Są one oparte na poczynionej przez obrońcę błędnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Uwaga ta odnosi się do zeznań świadków A. Z. (1), P. M. (1), Ł. M. (1) i E. O.. Należy przy tym zaznaczyć, że kluczowe znaczenia miały niewątpliwie wypowiedzi pierwszych trzech ww. osób. Przede wszystkim w pkt 3a apelacji jej autor próbuje wypaczyć sens twierdzeń A. Z. (1) na k.118 TO nr 32 dot. ww. Zabieg ten powielił zresztą na s.8 uzasadnienia ww. środka odwoławczego. Co do oskarżonej L. J. ww. świadek nie był wówczas kategoryczny. Dowodem tego jest niewątpliwie aż trzykrotne użycie
w wyjaśnieniach zwrotu „ chyba” odnoszącego się do stanu jej świadomości tempore criminis: np. „… chyba do końca nie zdawała sobie sprawy, że może to być przestępstwem…”. Zważywszy na liczbę klientów kancelarii ww. niepamięć ta nie jest niczym nadzwyczajnym. Takich wątpliwości nie mieli bynajmniej P. M. (1) ( vide: k.57, 116v TO nr 29 : „… kredyty dla niej pozyskaliśmy na podstawie sfałszowanych dokumentów o czym ona wiedziała i na co się zgodziła…” ) i Ł. M. (1) ( vide: k.128v-129 TO nr 28 : „… L. J. w pełni świadoma naszej działalności i sfałszowania ww. dokumentów…” ). Wynika z nich jednoznacznie
i kategorycznie, że L. J. była w pełni świadoma zarówno sposobu działania Kancelarii (...), jak i faktu sfałszowania dokumentów niezbędnych do uzyskania przez nią kredytów. Ocena wyjaśnień a następnie zeznań ww. poczyniona przez sąd meriti jest co do zasady prawidłowa i znajduje oparcie oraz ochronę w art.7 kpk. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podtrzymuje też rozważania jakie w tym zakresie poczynił już powyżej. Z tego tez powodu sąd odwoławczy nie podzielił dot. jej zastrzeżeń zawartych w apelacji. Szczególnie niefortunne jest twierdzenie obrońcy jakoby sposób uzasadnienia ww. oceny „ naruszał przysługujące oskarżonej prawo do sądu, prawo do rzetelnego procesu, prawo do rozpoznania jej indywidualnej sprawy
( vide: s.6 apelacji ). Skarżący nie dostrzega, że Kancelaria (...) w ten sposób „załatwiała” sprawy wielu ( jak ww. sam przyznawał kilkuset ) klientów, opierając się na wypracowanym schemacie postępowania. Naturalnym jest zatem, że część podejmowanych czynności była identyczna, wręcz typowa i standardowa. Sytuacji tej nie zmienia przywołanie zeznań P. M. (1) z dnia 5.12.2017r., skoro sam skarżący podkreślił, że opisana wówczas sytuacja podpisywania czystych kartek in blanco nie dotyczyła oskarżonej. Oczywistym jest,
że współpracując z organami ścigania ww. świadkowie realizowali swój interes procesowy, jakim było złagodzenie kary. Skarżący zdaje się zapominać, że taki indywidualny interes procesowy miała też przecież i jego mandantka. Jest to bowiem cecha każdego uczestnika postępowania. Nawet fakt skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary czy też nadzwyczajnego jej złagodzenia nie powoduje przecież, że wypowiedzi osoby pomawiającej innych współsprawców są a priori niewiarygodne. Należy bowiem pamiętać, że mijając się
z prawdą narażali się określone konsekwencje procesowe. Odmienne dywagacje obrońcy na s.8-9 uzasadnienia apelacji nie zasługują zatem na akceptację. Nie można przy tym zgodzić się z apelującym, że dokonując oceny wiarygodność ww. osób sąd I instancji nie uwzględnił należycie specyfiki dowodu „z pomówienia”. Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku na s.104-106 temu przeczy. Wbrew obawom skarżącego wywód ten pozwala na rekonstrukcję toku rozumowania sądu meriti, który ww. źródłom dowodowym przyznał walor wiarygodności. Rację ma natomiast autor apelacji, że na s.37 uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy błędnie odnotował, że oskarżona osobiście przedstawiła istotne dla sprawy dokumenty
w bankach. Przeczy temu nie tylko ustalenie zawarte w pkt 16 ( pkt X i XI części wstępnej ) wyroku, ale i zapisy na s.32, 34 jego uzasadnienia. Prawidłowość rozstrzygnięcia znajdującego się w cyt. orzeczeniu przesądza treść dokumentów źródłowych w tzw. teczkach kredytowych
( TK nr 31 – k.85, TK nr 35 – k.62 ). Wynika z nich jednoznacznie, że oskarżona w tym zakresie korzystała z pośrednictwa Kancelarii (...). Błędny zapis w uzasadnieniu wytknięty słusznie przez obrońcę w pkt 3c apelacji nie miał więc żadnego wpływu na treść wyroku. Bagatelizowanie tych dokumentów przez obrońcę w pkt 3f nie wytrzymuje krytyki. Wynika z nich bowiem także i to, że to oskarżona podpisała się osobiście na dokumentach przedłożonych
w obu bankach ( vide: TK nr 31 – k.1, TK nr 35 – k.2 ). Nie ma przy tym mowy by uznać – tak jak czyni to skarżący w pkt 3i apelacji – że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala wyłącznie na przypisanie oskarżonej zamiaru ewentualnego. Także treść zaskarżonego wyroku i jego uzasadnienie wskazują, że również dla sądu meriti oczywistym było, że L. J. działała z zamiarem bezpośrednim. Uwaga ta odnosi się zarówno do znamion zawartych
w art.286 § 1 kk, jak i w art.297 § 1 kk. Żadnego wpływu na powyższą ocenę nie ma porozumienie jakie oskarżona zawarła z bankiem. Było to bowiem działanie ex post, mające miejsce już nie tylko po zawarciu istotnej dla sprawy umowy ( i wprowadzeniu w błąd ), ale nawet po niekorzystnym rozporządzeniem mieniem banku. Działania takie można zatem traktować li tylko w kategoriach zmierzających do naprawienia szkody. Nie mają więc wpływu na ocenę zamiaru oskarżonej tempore criminis jakie usiłuje nadać mu skarżący. W pkt 3h apelacji obrońca wypacza także sytuację oskarżonej w dacie czynów. Uwaga ta odnosi się przede wszystkim do jej zdolności kredytowej w tym czasie. Apelujący przemilcza w tym miejscu, że oskarżona sama przyznawała ( vide: k.22 TO nr 12 ), że borykała się już wówczas z problemami w spłacie swoich zobowiązań: „… gdy rozpoczął się kryzys i działalność zaczęła gorzej iść a nadto pogorszył się kurs franka i zaczęły się problemy ze spłatą, zaczęłam uzyskiwać kredyty. Między innymi zwróciłam się do firmy pana Z. …”. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko ( vide: wyrok Sadu Apelacyjnego w W. z dnia 9.11.2017r., II AKa 311/17 ), że w przypadku kredytów (oszustw) bankowych ustanowienie zabezpieczeń, a nawet częściowa realizacja umowy, jest włączona w plan przestępczy, w celu uzyskania korzyści z co najmniej części niespłaconego zobowiązania, z nadzieją na całość. W tej sytuacji nawet uiszczanie rat kredytowych
w początkowej fazie ( TO nr 12 – k.54, 56 ) nie przeczy jeszcze ustaleniom Sądu Okręgowego, zwłaszcza jeżeli uwzględni się dalsze losy ww. zobowiązań oskarżonej wobec banków (...) S.A. i (...) S.A.

Odnosząc się do zarzutu zawartego w pkt 3 na s.5 apelacji obrońcy oraz jej uzasadnienia na s.11 ww. środka odwoławczego wypada przypomnieć, w ślad za Sądem Najwyższym ( wyrok
z dnia 18.07.2023r., III KK 123/22 ), że doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem stanowi realizację znamienia występku z art.286 § 1 kk. Ewentualna szkoda powstała na skutek takiego rozporządzenia już do kręgu znamion tego typu czynu zabronionego nie należy i orzekanie w jej przedmiocie ma charakter następczy i autonomiczny względem ustaleń w przedmiocie niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wartość mienia, którym niekorzystnie rozporządzono, nie musi być tożsama z wartością wyrządzonej szkody, co ma przełożenie na kwotę zasądzanego obowiązku naprawienia szkody. Oznacza to, że wystąpienie szkody nie należy do znamion ww. przestępstwa. Fakt późniejszej częściowej spłaty kredytu np. na skutek zawartego porozumienia z bankiem nie ma więc wpływu na wysokość ustalonej kwoty niekorzystnego rozporządzenia. Jest to wynik przyjętego w orzecznictwie założenia,
że przestępstwo oszustwa z art.286 § 1 kk jest dokonane z chwilą niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a tą chwilą jest moment przyjęcia przez pokrzywdzonego lub nałożenia na pokrzywdzonego zobowiązania ( vide: np. wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach z dnia 19.07.2022r., II Ka 366/22 ).

Na zakończenie omawiania tej apelacji zgodzi się należy z jej autorem, że na s.133 uzasadnienia zaskarżonego wyroku zaistniała oczywista omyłka pisarska. Podzielając stanowisko obrońcy Sąd Apelacyjny dokonał stosownej korekty w trybie art.105 § 1 kpk.

IV.  Apelacja obrońcy oskarżonego Ł. K. (1):

Środek odwoławczy wniesiony na korzyść ww. oskarżonego okazał się o tyle przydatny,
że pozwolił na korektę zaskarżonego orzeczenia w zakresie daty czynu przypisanego w pkt IV oraz kwalifikacji prawnej w pkt 5. W pozostałym zakresie wywody apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie.

Rację ma niewątpliwie obrońca, że w pkt IV zaskarżonego wyroku błędnie określono czas
w jakim oskarżony działał. Treść materiałów źródłowych ( TK nr 2 – k.2 ) dowodzi jednoznacznie, że doszło do oczywistej omyłki pisarskiej. Została ona skorygowana przez sąd odwoławczy
w trybie art.105 § 1 kpk. Nie jest to bynajmniej błąd w ustaleniach faktycznych – jak dowodził skarżący – wymagający zmiany rozstrzygnięcia in meritum.

Konieczność taka istniała natomiast co do kwalifikacji prawnej zawartej w pkt 5 zaskarżonego wyroku. Na s.132 uzasadnienia tego orzeczenia sąd I instancji przyznał się zresztą do błędnego przypisania oskarżonemu działania w warunkach art.12 kk. Z tego powodu Sąd Apelacyjny zmienił rozstrzygnięcie w tym zakresie na korzyść oskarżonego eliminując ww. przepis
z podstawy skazania.

Z kolei pozostałe zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych, czy też naruszenia przepisów art.4 kpk, w zw. z art.410 kpk, art.7 kpk w zw. z art.92 kpk rozminęły się z realiami niniejszego postępowania.

Wywody na temat art.410 kpk wyrażone powyżej są nadal aktualne także co do sytuacji oskarżonego Ł. K. (1). Sąd Apelacyjny w pełni je podtrzymuje, stąd też nie ma potrzeby ich powielania także i tym miejscu. Fakt nieuwzględnienia dowodów przemawiających na korzyść oskarżonego ( czyli de facto jego wyjaśnień ) i przydanie waloru dowodom przeciwnym takiego znaczenia nie mają. Z kolei odnośnie zakresu zastosowania art.4 kpk
a zatem w konsekwencji również i możliwości podniesienia trafnego zarzutu jego naruszenia – stwierdza się w doktrynie, iż „zachowanie obiektywizmu wyrażać się ma według komentowanego przepisy uwzględnianiem okoliczności przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Nakaz ten traktować należy jako ogólną dyrektywę procesu karnego.
Na nieporozumieniu polegałby zarzut obrazy komentowanego przepisu oparty na twierdzeniu,
iż sąd (lub inny organ procesowy) pewne dowody przemawiające na niekorzyść oskarżonego uczynił podstawą orzeczenia, odmówił zaś wiary dowodom przemawiającym na jego korzyść. Sens omawianej dyrektywy sprowadza się do tego, że organ procesowy, po dokonaniu oceny dowodów w sposób zgodny z dyrektywami wynikającymi z art.7 kpk i ustaleniu faktów rozpoznawanej sprawy, wszystkie te fakty powinien następnie wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji procesowych” (vide: „Kodeks postępowania karnego. Komentarz”, Tom I, pod red. P. Hofmańskiego, C.H.Beck Warszawa 1999r. , str. 30). W pełni należy zgodzić się zatem z poglądem ( vide: m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 10.07.2019r.,
II AKa 94/18 ), że przepis art.4 kpk formułuje jedynie adresowaną do organów postępowania karnego zasadę obiektywizmu. Zarzut obrazy tego przepisu nie może stanowić samodzielnej podstawy środka odwoławczego, jako że przepis ten zawiera ogólną zasadę postępowania, nie nakazuje zaś ani nie zakazuje sądowi konkretnego sposobu procedowania. Wykazanie,
że w toku postępowania odwoławczego doszło do naruszenia zasady obiektywizmu wymaga wskazania uchybień konkretnych przepisów służących realizacji tej zasady. Dopiero wskazanie tych przepisów ustawy procesowej, które miał sąd naruszyć, wbrew tej zasadzie obiektywizmu,
o której ten przepis stanowi, czyniłoby taki zarzut formalnie poprawnym. Sąd odwoławczy nie podzielił także zarzutu rzekomego naruszenia w tej kwestii art.92 kpk . Stanowi on bowiem,
że podstawę orzeczenia może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych
w postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia. Przepis ten wprowadza ogólną dyrektywę, zgodnie z którą orzeczenia zapadające w postępowaniu karnym muszą się opierać na całokształcie ujawnionych w jego toku okoliczności, jeżeli mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia. Przepis ten reguluje zatem podstawę faktyczną orzeczenia. Ujawnienie okoliczności w toku postępowania sądowego wymaga, aby cały skład, orzekając, zapoznał się
z danym dowodem. Tym samym rażącym naruszeniem prawa procesowego będzie jedynie orzekanie kolegialne w sytuacji niezapoznania się niektórych osób ze składu z częścią materiału dowodowego ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z 11.03.2009r., IV KK 359/08 ). Sytuacja taka nie miała jednak przecież miejsca w rozpoznawanej przed Sądem Okręgowym sprawie. Skarżący myli opisaną sytuację procesową z tą określoną w art.410 kpk, co do której wypowiedziano się już na wstępie. Uprzednio zastrzeżono także, że zarzut błędnych ustaleń faktycznych rozpoznawany będzie łącznie z tym dot. rzekomego naruszenia art.7 kpk , albowiem są one funkcjonalnie związane. Co do Ł. K. (1) sprowadzają się do kwestii świadomości ww., że dokumenty finansowe związane z prowadzoną przez niego działalnością oraz treść wniosku kredytowego są nierzetelne, nie odpowiadają prawdzie. Uwaga ta odnosi się także do zamiaru wprowadzenia pracowników banku w błąd. Stawiając te zarzuty obrońcy przeciwstawiał zeznaniom A. Z. (1), P. M. (1) i Ł. M. (1) wyjaśnienia Ł. K. (1), dowodząc, że ten ostatni został przez nich niesłusznie pomówiony. W szczególności nie można zgodzić się z wątpliwościami generowanymi w pkt 3
i na s.7 apelacji co do tego czy oskarżony w procesie pozyskania kredytów opisanych w pkt III
i IV korzystał w pomocy i pośrednictwa Kancelarii (...). Wynika to z dokumentów zawartych w teczkach kredytowych ( nr 32 – k.2, nr 46 – k.62 ). Okoliczność ta bynajmniej nie ekskulpuje oskarżonego, tak jak sugerował to skarżący na s.7 apelacji. Zapomina on bowiem
o podziałem ról w przestępstwie. Nikt nie stawiał przecież oskarżonemu zarzutu, że osobiście fałszował dokumentację przedłożoną banku. Bez jego udziału przestępstwo jednak by nie zaistniało. To on był zresztą głównym jego beneficjentem ( pozostali korzystali z prowizji od uzyskanych kredytów ). Nie ma przy tym większego znaczenia, że sąd meriti na s.19 uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie określił „ w jaki sposób Ł. K. nawiązał kontakt z prowadzoną przez nich Kancelarią Doradców”. Dla kwestii znamion art.286 § 1 kk, art.297 § 1 kk i odpowiedzialności karnej za oba przypisane ww. czyny jest to obojętne. Także ww. świadkowie w tym zakresie nie wypowiadali się w sposób kategoryczny, co wbrew twierdzeniom obrońcy świadczy pozytywnie o ich odpowiedzialności za słowo. Zaznaczali bowiem, że nie są w tym zakresie pewni i opierają się li tylko na przypuszczeniach ( skarżący pomija przy tym tendencyjnie, że oskarżony także nie potrafił tego określić: „… nie pamiętam już w jaki sposób ale prawdopodobnie z czyjegoś polecenia trafiłem do kancelarii (...)
w P.
…” – k.39-40 TO nr 2 ). Uwaga ta odnosi się do dokładnej rekonstrukcji procesu przedłożenia istotnych dla sprawy dokumentów w banku. Istotny jest niewątpliwie fakt, że miał on świadomość co do nierzetelności ww. dokumentów, tym bardziej, że wymagały one jego podpisu. Sąd Okręgowy prawidłowo przy tym ustalił, że był on uprzednio uprzedzony przez A. Z. (1), że dla uzyskania kredytu może zajść konieczność przerobienie niektórych dokumentów. Sytuacja taka została w pełni zaakceptowana przez oskarżonego. Zeznania świadka P. M. (1) na k.2569 – w połączeniu ze specyficzną procedurą udzielania kredytu przez Bank (...) S.A. – wykluczają podawana przez Ł. K. (1) wersję wydarzeń ( vide: k.2568 ) forsowaną przez skarżącego w apelacji ( s.7 ). Świadek ten zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy skrzętnie pomijany przez autora apelacji: „… skoro pan K. twierdzi, że uzyskałby kredyt bo sytuacja jego firmy była dobra, to dlaczego przyszedł do nas, a nie do firmy w swoim miejscu zamieszkania, szczególnie,
że kontakty z nasza firmą wiązały się dodatkowym wynagrodzeniem. Procedura załatwienia kredytu w banku (...) trwa 1 dzień, dlatego bezsensowne są twierdzenia pana K., że zależało mu na czasie. Takie same procedury są w P., B.
i każdym innym mieście
…” ( vide: k.2570 ). Sugestie prezentowane w apelacji ( s.8 ), że
w przypadku oskarżonego standardowa procedura przyjmowania wniosku kredytowego w ww. banku mogła nie zostać zachowana ma postać li tylko spekulacji i nie jest poparta jakimkolwiek wiarygodnym materiałem dowodowym. Swoje hipotezy apelujący buduje zresztą w opozycji do dokumentacji zgromadzonej w Teczce kredytowej nr 46 ( vide: np. k.3, 4v, 16v, 62 ). Twierdzenie obrońcy, że wyjaśnienia a następnie zeznania trzech osób obciążających oskarżonego są niewystarczającym dowodem winy nie wytrzymuje krytyki. Uwaga ta dot. zwłaszcza stwierdzenia, że Ł. K. (1) podpisując istotne dla sprawy dokumenty nie miał świadomości „ brzmienia całości dokumentacji zgromadzonej w tym zakresie” ( s.7 apelacji ). Fakt, że ww. byli osobami pierwszoplanowymi w przedmiotowym procederze sytuacji tej nie zmienia. Wręcz przeciwnie, mieli najlepszy ogląd sytuacji, m.in. z udziałem oskarżonego. Dowodem tego są twierdzenia A. Z. (1) ( vide: k.117 TO nr 32 ), Ł. M. (1)
( vide: k.30 i 127v TO nr 28 : „… K. oczywiście w pełni świadomy, że kredyty te pozyskał przy naszym udziale na podstawie sfałszowanych przez nas dokumentów finansowych…” ) oraz P. M. (1) ( vide: k.115v-116 TO nr 29 : „… papiery mu zrobiliśmy.
On w pełni świadomy naszej w tym względzie działalności. Wyraził na to zgodę
…” ). Wiarygodności ww. źródeł dowodowych nie wyklucza bynajmniej eksponowany w uzasadnieniu apelacji ( s.8 ) fakt uprzedniego prowadzenia przez Ł. K. (1) działalności gospodarczej bez zatargów z prawem. Oskarżony w trakcie przesłuchania w dniu (...) sam zresztą przyznał, że „… w (...) rozpoczęły się kłopoty finansowe związane z prowadzoną działalnością, prowadzoną inwestycją budowlaną w dom mieszkalny, jak i stratami powstałymi na skutek mojej „gry” na giełdzie papierów wartościowych. Chcąc ratować firmę i polepszyć swoja sytuację finansową oraz poprawić sytuację finansową firmy podjąłem działania w kierunku uzyskania kredytu…” ( vide: k.39 TO nr 2 ). Wbrew twierdzeniom obrońcy sytuacji oskarżonego nie można traktował li tylko jako „ przejściową trudność w spłacie zadłużenia”. Nie wystąpiła
w tym zakresie nagła i nieprzewidziana przez oskarżonego zmiana sytuacji faktycznej po zawarciu umowy z dnia (...)Treść dokumentów załączonych do teczek kredytowych
nr 32 i 46 dowodzi, że ulegała ona systematycznemu pogorszeniu. Nieprzypadkowo sytuacja procesowa obu czynów przypisanych oskarżonemu nie jest tożsama. Zachowanie i zamiar oskarżonego w obu przypadkach nie były bowiem identyczne. O ile w przypadku „pożyczki pieniężnej dla małych firm” z (...) S.A. z(...)( pierwszej chronologicznie ) została ona ostatecznie rozliczona jeszcze przed skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu to w przypadku pożyczki z Banku (...) S.A. z (...)tak się już nie stało. Z tego też powodu kwalifikacja prawna obu czynów różni się i jedynie ten drugi został potraktowany jako oszustwo z art.286 § 1 kk w zw. z art.294 § 1 kk. Obrońca sam przyznał, że nastąpiło to dopiero w dniu (...)
( s.6 apelacji ), tak więc może być traktowane li tylko w kategoriach naprawienia szkody. W tym miejscu należy zaznaczyć, że część należności (...) S.A. umorzył oskarżonemu ( vide: k.85 TO nr 2 ). Rację ma zatem obrońca, że sąd I instancji okoliczności tych należycie nie dostrzegł ( s.20 uzasadnienia wyroku ). Z kolei prowadzenie negocjacji z bankiem, zawieranie porozumień, częściowe spłaty, itp. czynności nie wykluczają jeszcze uprzedniego zamiaru oszustwa.
Ta ostatnia uwaga dot. niewątpliwie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt III. Należy przy tym mieć na uwadze treść opisu ww. czynu. Oskarżony złożył w banku nierzetelne dokumenty dot. swojej sytuacji finansowej czym wprowadził pracowników ww. banku w błąd co do zamiaru
i możliwości spłaty zaciągniętego zobowiązania finansowego, w następstwie czego doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem banku. Z tego też powodu sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko utrwalone w orzecznictwie ( vide: np. analogicznie [w:] wyroki Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24.03.2022r., II AKa 236/21; z dnia 31.03.2022r., II AKa 253/21 ), że w takiej sytuacji zachodzi kumulatywny zbieg art.297 § 1 kk i art.286 § 1 kk. Występuje on w szczególności wtedy, gdy sprawca, przedkładając dokumenty, o których mowa w art.297 § 1 kk, dąży do uzyskania kredytu lub pożyczki albo innej formy wsparcia finansowego wymienionej w art.297 § 1 kk i jednocześnie podejmuje oddziaływania, mające doprowadzić do uzyskania przez niego korzyści majątkowej przez niekorzystne rozporządzenie mieniem, polegające na uzyskaniu jednej z form wsparcia finansowego wymienionych w art.297 § 1 kk
w wyniku wprowadzenia w błąd podmiotu udzielającego tej formy finansowania i doprowadzając ten podmiot w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wskazuje się,
że sprawca przestępstwa z art.297 § 1 kk ponosi odpowiedzialność już za samo wprowadzenie w błąd co do okoliczności istotnej m.in. dla uzyskania dofinansowania, co nie oznacza przecież, że gdy to wprowadzenie w błąd spowodowało niekorzystane rozporządzenie mieniem i było dokonane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie poniesie on odpowiedzialności także za oszustwo określone w art.286 § 1 kk. Sytuacja taka miała niewątpliwie miejsce w rozpoznawanej sprawie. Niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umowy kredytowej nie musi być bowiem powstanie rzeczywistej straty w sensie materialnym, lecz np. już sam fakt przyznania takiego kredytu bez odpowiedniego zabezpieczenia, z ryzykiem utraty wpłaconych środków i nieuzyskania odsetek. W niniejszej sprawie bank zmuszony był z tego powodu wszczynać postępowanie egzekucyjne ( KM 5537/12 ), co podważa założenie skarżącego,
o braku niekorzystnego rozporządzenia. Jak słusznie zaznaczył Sąd Najwyższy ( vide: postanowienie z dnia 29.04.2022r., IV KK 111/22 ), uznaniu, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nie sprzeciwia się nawet fakt, że świadczenie wzajemne zostało finalnie w całości zaspokojone przez sprawcę. Jak już wcześniej wykazywano przy przestępstwie oszustwa istotne jest to, czy pokrzywdzony rozporządziłby swoim mieniem, gdyby wiedział, jaki jest rzeczywisty stan rzeczy. Nie budziło wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że gdyby oskarżony rzetelnie poinformował bank o swojej sytuacji to do takiego rozporządzenia by nie doszło. Oczywistym jest bowiem, że nawet godząc się na zawarcie umowy bank w takim wypadku wymagałby odpowiednio solidniejszych zabezpieczeń. Z tego też powodu odmienne dywagacje autora apelacji na s.9-10 nie wytrzymują krytyki, albowiem mają postać spekulacji. Fakt,
że oskarżony przeczył zamiarowi oszustwa sytuacji tej nie zmienia. Świadczą o tym wskazane powyżej dowody i podejmowane przez niego działania.

Wniosek

Apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) :

1.  O zmianę zaskarżonego wyroku w całości w zakresie dotyczącym oskarżonego W. G. (2) poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów;

ewentualnie

2.  O zmianę zaskarżonego wyroku co do jego pkt. 1, 2, 3 i 38 poprzez uchylenie wymierzenia oskarżonemu grzywny, a z ostrożności co najmniej jej znacznego obniżenia, jak i uchylenie zasądzenia od oskarżonego kosztów sądowych, a z ostrożności co najmniej ich znacznego obniżenia;

ewentualnie

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku w całości co do oskarżonego W. G. (2) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Apelacja obrońcy oskarżonego J. W. (1):

1.  o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i uniewinnienie oskarżonego od wszystkich zarzucanym mu czynów w całości,

ewentualnie:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w tym zakresie.

Apelacja obrońcy oskarżonej L. J.:

O zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Apelacja obrońcy oskarżonego Ł. K. (1):

1.  o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów,

ewentualnie o:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...). ( (...) ),
z wyłączeniem brakującego zaliczenia okresu rzeczywistego pozbawienia wolności L. S. na poczet wymierzonej ww. grzywny oraz zawartego w pkt 5 orzeczenia zawierającego art.12 kk co do oskarżonego Ł. K. (1).

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Brak skutecznych zarzutów apelacji i okoliczności podlegających uwzględnieniu z urzędu
w zakresie wykraczającym poza pkt 2 wyroku z dnia 26.06.2024r.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot i zakres zmiany

0.0.1Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok ( pkt 2 ), w ten sposób, że:

1.  na podstawie art.63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu L. S. na poczet kary grzywny wymierzonej w pkt 34 okres zatrzymania
i tymczasowego aresztowania od dnia (...) uznając karę grzywny za wykonaną w całości,

2.  w pkt 5 wyeliminował przepis art.12 kk z podstawy skazania wobec oskarżonego Ł. K. (1).

Zwięźle o powodach zmiany

Zarzuty i argumenty apelacji obrońców oskarżonych L. S. i Ł. K. (1) w ww. zakresie.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

1.

Na podstawie art.105 § 1 -2 kpk Sąd Apelacyjny ( pkt 1 wyroku z dnia 26.06.2024r. ) sprostował oczywiste omyłki pisarskie:

1.  w pkt IV zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce
„od(...)

2.  w pkt XVI zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce (...)

3.  na s.133 uzasadnienia zaskarżonego wyroku eliminują „w zw. z art.294 § 1 kk”.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

4.

5.

O kosztach obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art.29 ust.2 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze
( tj. Dz.U. 2022.1184 ) i § 1, § 2 pkt 1 i 2, § 4 ust.1, 2 pkt 3-4, ust.3, § 17 ust.2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14.05.2024r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ( Dz.U.2024.763 ). Z tego też tytułu sąd zasądził na rzecz adw. M. S. (1) kwotę 1.476 zł ( w tym 23 % podatek VAT ), z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej nawet w części pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu W. G. (2).

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art.633 kpk, art.634 kpk, art.627 kpk, art.636 § 1 kpk, art.624 § 1 kpk oraz art.8, art.1, art.2 ust.1 pkt 4, art.3 ust.1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych ( tj. Dz.U.2023.123 ). Na tej podstawie zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze po 1/7 od każdego
z nich w kwotach:

1.  od W. G. (2) – 2.333 zł, przy czyn zwolnił ww.
z obowiązku ponoszenia dalszych wydatków dot. ustanowienia obrońcy z urzędu w kwocie 1.476 zł,

2.  od H. S. – 413 zł,

3.  od J. W. (1) – 933 zł,

4.  od L. S. – 413 zł,

5.  od E. K. – 683 zł,

6.  od L. J. – 1.733 zł,

7.  od Ł. K. (1) – 1.933 zł.

Składają się na nie wydatki z tytułu uzyskania danych o karalności ( po 30 zł ), ryczałt za doręczenia ( po 3 zł ) oraz opłaty za II instancję. Orzekając w tym zakresie sąd odwoławczy miał na uwadze, że w stosunku do oskarżonych wskazanych powyżej
w pkt 2-7 nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności uzasadniające tezę, że nie są
w stanie ponieść wywołanych przez nich kosztów sądowych. Mając z kolei na względzie aktualną sytuację materialną, osobistą i rodzinną W. G. (2) uznał, że nie jest on pokryć samodzielnie całości obciążających go kosztów sądowych. Uwaga ta odnosi się do kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Z tego tez powodu zwolnił ww. od wskazanego wydatku.

7.  PODPIS

M. S. (2) M. Ś. M. K.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Milenia Brdęk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: