II AKa 46/15 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2015-05-15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia (...) roku, wydanym w sprawie (...), Sąd Okręgowy w Z. uznał oskarżonego R. C. za winnego tego, że:

- w okresie od początku (...)roku do (...) roku w Z. i innych miejscowościach województwa (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierował, wielokrotnie, w podobny sposób, wbrew przepisom ustawy, zorganizował i nadzorował obrót hurtowy i detaliczny różnymi rodzajami środków odurzających, a następnie kontrolował sytuację na runku obrotu narkotykami dążąc do jego zdominowania i w ten sposób uczestniczył w obrocie lub bezpośrednio wprowadził do obrotu znaczne ilości środków odurzających w postaci co najmniej 4 700 gramów amfetaminy o wartości nie mniejszej niż 94.000 zł, co najmniej 4950 gramów kokainy o wartości nie mniejszej niż 742.500 złotych oraz 150 gramów heroiny o wartości nie mniejszej niż 22 500 złotych, to jest za winnego popełnienia przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w związku z art. 12 k.k. i w związku z art. 65 k.k. w związku z art. 4 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 56 ust. 3 wyżej powołanej ustawy w związku z art. 4 § 1 k.k., Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 200 stawek dziennych grzywny przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych (pkt 1 wyroku), za przedmiotowe przestępstwo Sąd Okręgowy orzekł również wobec oskarżonego w oparciu o dyspozycję art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. nawiązkę w wysokości 20.000 zł na rzecz (...) Oddział w Z. (pkt 2. wyroku),

- w dniu (...) roku w Z. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - odzyskania od W. P. kwoty 7000 złotych za dostarczoną mu kokainę - zlecił podłożenie i wywołanie eksplozji ładunku wybuchowego pod samochodem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), powodując całkowite zniszczenie tego pojazdu o wartości 30 000 złotych należącego do S. M., sprowadzając tym samym zdarzenie, które zagrażało życiu i zdrowiu wielu ludzi oraz mieniu wielkich rozmiarów, to jest za winnego popełnienia przestępstwa z art. 282 k.k. i art. 163 § 1 punkt 3 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 282 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. oraz art. 33 § 2 i 3 k.k., Sąd Okręgowy wymierzył wyżej wymienionemu karę 3 lat pozbawienia wolności oraz karę 30 stawek dziennych grzywny przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych (pkt 3 wyroku),

- w okresie od (...) roku, w Z. i w jej okolicach, wbrew przepisom ustawy posiadał broń palną w postaci dwóch pistoletów, to jest za winnego popełnienia przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 263 § 2 k.k., Sąd Okręgowy wymierzył wyżej wymienionemu karę 1 roku pozbawienia wolności (pkt 4. wyroku),

- w okresie od początku (...) roku w Z. i na terenie województwa (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, kierował grupą przestępczą, której celem było popełnianie przestępstw polegających na wprowadzeniu do obrotu środków odurzających w ten sposób, że organizował i dostarczał środki odurzające w postaci amfetaminy, kokainy i heroiny podległym mu osobom celem ich dalszej dystrybucji, to jest za winnego popełnienia przestępstwa z art. 258 § 1 i 3 k.k. i za to, na podstawie powołanego wyżej przepisu, Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu karę 2 lat pozbawienia wolności (pkt 5. wyroku).

W punkcie 6. wyroku, na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k., Sąd Okręgowy połączył wymierzone oskarżonemu R. C. jednostkowe kary pozbawienia wolności i grzywny i wymierzył wyżej wymienionemu karę łączną 4 lat pozbawienia wolności oraz karę łączną 200 stawek dziennych grzywny przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych. Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w punkcie 14. wyroku, na podstawie art. 63 § 1 k.k., zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, to jest od dnia(...) roku.

W punkcie 16. wyroku oskarżony został obciążony kosztami procesu.

Tym samym wyrokiem, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 17 § 1 punkt 6 k.p.k. w związku z art. 101 § 1 punkt 4 k.k. i art. 102 k.k., umorzył postępowanie karne wobec R. C. w zakresie zarzutu dotyczącego tego, że w dniu (...) roku, w Z. przed organem powołanym do ścigania przestępstw, fałszywie oskarżył i pomówił S. S. (1) - byłego funkcjonariusza Policji o wprowadzanie do obrotu środków odurzających w postaci 500 gramów amfetaminy, przez co naraził go na utratę zaufania potrzebnego dla prowadzonej przez niego działalności, to jest w zakresie czynu z art. 234 k.k. i art. 212 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k., obciążając w tym zakresie kosztami postępowania Skarb Państwa (pkt 7. wyroku).

Przedmiotowym wyrokiem Sąd Okręgowy w Z. orzekł także o odpowiedzialności karnej za przestępstwa zarzucane D. K. (1) i R. M.. Orzeczenia wydane w stosunku do tych oskarżonych były przedmiotem prawidłowej kontroli instancyjnej Sądu Apelacyjnego w P. i są już prawomocne. Wobec tego zostały one pominięte w toku niniejszego wywodu.

Powyższy wyrok na niekorzyść oskarżonego R. C. zaskarżył prokurator, zarzucając Sądowi I instancji:

- obrazę przepisu prawa materialnego, to jest art. 4 k.k., poprzez przyjęcie, że:

a) czyn z punktu I części wstępnej wyroku, którego popełniania winnym uznany został oskarżony R. C. w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku wypełnił znamiona przepisu art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i w konsekwencji przyjęcie za podstawę wymiaru kary za to przestępstwo przepisu art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. oraz w punkcie 2 części dyspozytywnej wyroku, jako podstawy orzeczenia wobec R. C. nawiązki, przepisu art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. podczas, gdy względniejszą dla oskarżonego była ustawa obowiązująca w czasie popełnienia przestępstwa i tym samym wskazywany wyżej czyn winien zostać zakwalifikowany z przepisu art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., w następstwie czego podstawą dla wymierzenia kary z punktu 1 części dyspozytywnej wyroku winien być min. wskazany przepis art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) roku o prze1ciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k., a podstawą wymierzenia nawiązki w punkcie 2 części dyspozytywnej wyroku, przepis art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 27 kwietnia (...) roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

b) czyn z punktu V części wstępnej wyroku, którego popełniania winnym uznany został oskarżony R. C. w punkcie 5 części dyspozytywnej wyroku, wypełnił znamiona przepisu art. 258 § 1 i 3 k.k. w brzmieniu obwiązującym w chwili orzekania i w konsekwencji przyjęcie tego przepisu jako podstawy wymiaru kary podczas, gdy względniejszą dla oskarżonego była ustawa obowiązująca w czasie popełnienia tego przestępstwa, to jest kodeks karny przed zmianą z dnia 16 kwietnia 2004 roku wchodzącą w życie w dniu 1 maja 2004 roku (Dz. U. 2004.93.889 ), a dotyczącą min. przepisów art. 258 § 1 i 3 k. k. oraz art. 65 k.k. i tym samym wskazywany wyżej czyn, winien zostać zakwalifikowany z przepisu art. 258 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., który także należało przyjąć jako podstawę wymiaru kary za to przestępstwo,

c) podstawą prawną dla wymierzenia oskarżonemu R. C. w punkcie 6 części dyspozytywnej wyroku, łącznej kary pozbawienia wolności i grzywny, winny być przepisy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w chwili orzekania podczas gdy względniejszą dla oskarżonego była ustawa obowiązująca w czasie popełnienia przestępstwa to jest kodeks karny przed zmianą z dnia 5 listopada 2009 r., wchodzącą w życie w dniu 8 czerwca 2010 r. (Dz. U. 2010.98.625), a dotyczą min. przepisu art. 86 § 1 k.k., w efekcie czego jako podstawa prawna orzeczenia kary łącznej w punkcie 6 części dyspozytywnej wyroku winny być przyjęte przepisy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

- obrazę przepisu prawa materialnego w postaci art. 65 k.k., poprzez nie przyjęcie go w podstawie prawnej wymiaru kary oskarżonemu R. C. w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku za przestępstwo opisane w punkcie I części wstępnej wyroku w sytuacji, kiedy oskarżony działając w zorganizowanej grupie przestępczej spełnił warunki dla obligatoryjnego obostrzenia odpowiedzialności karnej przewidzianej w tym przepisie,

- rażącą niewspółmierność jednostkowej kary pozbawienia wolności, orzeczonej wobec oskarżonego R. C. za przypisane mu przestępstwo obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy oraz łącznej kary pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie 6 części dyspozytywnej wyroku w wymiarze 4 lat, w stosunku do bardzo wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu, którego oskarżony został uznany winnym popełnienia w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku oraz pozostałych, a także stopnia jego winy, będącą efektem nienależytego uwzględniania okoliczności podmiotowych i przedmiotowych zarzucanych mu czynów, nie uwzględnienia wszystkich okoliczności obciążających, faktu obostrzenia odpowiedzialności karnej i konsekwencji pozbawienia kary waloru celowościowego w zakresie prewencji ogólnej jak również oddziaływania zapobiegawczo wychowawczego wobec oskarżonego.

Formułując powyższe zarzuty prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez :

- przyjęcie w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku, iż oskarżony R. C. wypełnił swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i w oparciu o przepis art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzenie mu kary 6 lat pozbawienia wolności,

- przyjęcie w punkcie 2 części dyspozytywnej wyroku, jako podstawy prawnej dla wymierzenia nawiązki oskarżonemu R. C., przepisu art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 27 kwietnia (...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

- przyjęcie w punkcie 5 części dyspozytywnej wyroku, iż oskarżony R. C. wypełnił swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 258 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i wskazanie tego przepisu jako podstawy prawnej dla wymierzonej w tym punkcie kary pozbawienia wolności,

- przyjęcie w punkcie 6 części dyspozytywnej wyroku jako podstawy prawnej wymiaru kary łącznej art. 85 i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i wymierzenie mu łącznej kary 8 lat pozbawienia wolności.

Powyższy wyrok, w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punkcie I., II., III. i V. w całości i na korzyść R. C. zaskarżył obrońca tego oskarżonego.

We wniesionej apelacji skarżący zarzucił Sądowi I instancji - odnośnie czynu z punkt I. i V. wyroku:

1) błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść orzeczenia: poprzez:

- ustalenie, iż oskarżony działał w czasie od początku (...) roku podczas, gdy z zeznań świadków uznanych za wiarygodnych przez Sąd - A. M., T. S., J. D. - wynika, iż działalność oskarżonego dotycząca narkotyków mogła się rozpocząć dopiero w (...) a zakończyła się z końcem (...)

- ustalenie, iż oskarżony działał kierując zorganizowaną grupą przestępczą, podczas, gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie nie wynika, że możliwym był „przejęcie” rynku narkotykowego w Z. w rozumieniu przepisu z art. 258 § 3 k.k. przede wszystkim dlatego, że Sąd nie ustalił, od kogo owe „przejęcie” miałoby nastąpić - z uzasadnienia wynika, że od J. D. (k. 26 uzasadnienia), jednakże J. D. za kierowanie grupą przestępczą skazany nie został,

- ustalenie, iż oskarżony wprowadził do obrotu lub uczestniczył w obrocie 4.700 gramów amfetaminy, 4.950 gramów kokainy i 150 gramów heroiny, podczas, gdy z materiału dowodowego, w szczególności z porównania zeznań świadków z wyjaśnieniami oskarżonego, takie ilości narkotyków zostały znacznie zawyżone,

2) naruszenie przez Sąd Okręgowy przepisów postępowania, tj. art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k., poprzez nie rozstrzygnięcie przez Sąd nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego tj. przyjmowanie wyjaśnień świadków bezkrytycznie, rozstrzygając sprzeczności w materiale dowodowym na niekorzyść oskarżonego.

Odnośnie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie II. wyroku, obrońca oskarżonego zarzucił Sądowi I instancji (3) błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, jako wiarygodnych dla odtworzenia stanu faktycznego zeznań M. B. złożonych w postępowaniu w (...) roku, (4) a co za tym idzie naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez nie rozstrzygnięcie przez Sąd nie dających usunąć się wątpliwości na korzyść oskarżonego tj. przyjmowanie zeznań świadka po 14 latach od zdarzenia bezkrytycznie, nie biorąc pod uwagę jego wcześniejszych zeznań w sprawie, które były składane w krótkim okresie po zdarzeniu.

Odnośnie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III. wyroku skarżący zarzucił Sądowi I instancji (5) błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, jako wiarygodnych dla odtworzenia stanu faktycznego zeznań A. M., J. D. oraz M. B., (6) a co za tym idzie naruszenie przepisów postępowania tj. art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez nie rozstrzygnięcie przez Sąd nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego.

Odnośnie całej zaskarżonej części wyroku obrońca R. C. zarzucił Sądowi I instancji naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wyroku, tj.:

7) art. 170 k.p.k. poprzez nie rozstrzygnięcie wszystkich wniosków dowodowych obrony złożonych w odpowiedzi na akt oskarżenia z dnia (...) roku, tj. wniosku numer 1 o dołączeniu do akt sprawy akt spraw wyłączonych do odrębnego rozpoznania J. D., A. M. i T. S., które miały na celu wykazanie niewiarygodności tych świadków,

8) art. 393 § 1 zdanie pierwsze k.p.k. w zw. z art. 19a § 7 ustawy o Policji w związku z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 5 poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrony z dnia (...) roku o odczytanie na rozprawie podsłuchów przeprowadzanych w postępowaniu przygotowawczym w niniejszej sprawie znajdujących się w aktach Kancelarii (...) Sądu Okręgowego w Z., jako w sposób oczywisty zmierzającego do przedłużenia postępowania, a które to dowody miały na celu wykazanie, iż wyjaśnienia oskarżonego są wiarygodne.

Wskazując na powyższe, obrońca oskarżonego wniósł o:

- odnośnie czynu I. o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez wydanie w stosunku do oskarżonego wyroku skazującego uwzględniającego prawidłowo wyliczone ilości środków odurzających przy przyjęciu właściwego okresu uczestnictwa w ich obrocie, ewentualnie zaś o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,

- odnośnie czynu II. - uniewinnienie oskarżonego,

- odnośnie czynu III. - uniewinnienie oskarżonego,

- odnośnie czynu V. - uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie zaś uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,

oraz o odpowiednie zmniejszenie wymiaru kary łącznej.

Na odbywającej się w dniu (...) roku rozprawie apelacyjnej obrońca oskarżonego R. C. podtrzymał wniesioną apelację i dodatkowo zaakcentował, że w zakresie kodeksu karnego i ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii winny być stosowane przepisy z (...) roku.

Wyrokiem z dnia (...) roku, wydanym w sprawie o sygn. akt (...), Sąd Apelacyjny w P., w zakresie odnoszącym się do oskarżonego R. C.:

I. zmienił zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że:

a) w punkcie 1. zaskarżonego wyroku przyjął, że oskarżony R. C. dopuścił się czynu z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24.04.(...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24.04.1997r. w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 50 złotych każda,

b) w punkcie 2. zaskarżonego wyroku przyjął, że podstawą orzeczonej nawiązki wobec oskarżonego R. C. jest przepis art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 27.04.(...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

c) w punkcie 5. zaskarżonego wyroku przyjął, że oskarżony R. C. dopuścił się czynu opisanego w pkt V. wyczerpując znamiona przestępstwa z art. 258 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i te przepisy stanowią podstawę wymiaru kary,

d) w punkcie 6. zaskarżonego wyroku przyjął, iż podstawą wymiaru kary łącznej są przepisy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i wymierzył oskarżonemu R. C. karę łączną 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz łączną karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 50 złotych każda,

II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie IV. wyroku, obciążając nimi oskarżonego.

Orzeczenie Sądu Apelacyjnego zaskarżył kasacją obrońca oskarżonego R. C. w części obejmującej pkt. Ia i Id oraz w pkt. II na korzyść reprezentowanego oskarżonego, zarzucając mu obrazę art. 433 § 1 i 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. (w odniesieniu do zarzutu zawartego w punkcie 7. apelacji), art. 393 § 1 zd. 1 k.p.k. w zw. z art. 19a § 7 ustawy o Policji w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. (odnośnie zarzutu sformułowanego w pkt. 8 apelacji), art. 454 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 4 k.p.k. oraz rażącą niewspółmierność orzeczonej przez Sąd Apelacyjny w pkt. Ia i Id kary. W konsekwencji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w P. w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem z dnia(...) roku, wydanym w sprawie o sygn. akt (...), Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej skazanego R. C. i w tym zakresie sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w P. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że kasacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego C. jest częściowo zasadna.

Zasadnie bowiem skarżący podniósł zarzut naruszenia reguły ne peius, określonej w art. 454 § 2 k.p.k., pozwalającej sądowi odwoławczemu orzec surowszą karę pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy nie zmienia ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. W orzecznictwie akcentuje się, że taką zmianą ustaleń faktycznych jest także zredukowanie katalogu okoliczności łagodzących lub uzupełnienie listy okoliczności obciążających, np. o fakt uprzedniej karalności oskarżonego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2013 r., IV KK 395/12, Prok.i Pr.-wkł. 2013/7-8/15, Lex nr 1339095; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2008 r., V KK 164/08, OSNwSK 2008/1/2295, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.PK 2009/2/29, Lex nr 478105; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2005 r., IV KK 160/05, LEX nr 157196, Prok.i Pr.-wkł. 2007/2/11).

A właśnie w tej sprawie Sąd Apelacyjny dokonał nowego ustalenia faktycznego przyjmując, że R. C. został prawomocnie skazany wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia (...) r., utrzymującym w mocy wyrok Sądu Okręgowego z dnia (...)r. Okoliczność ta, jako obciążająca, została wyraźnie wskazana w argumentacji dotyczącej podwyższenia wymiaru kary za przestępstwo z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., art. 65 k.k. i art. 4 § 1 k.k. (zob. s. 46 uzasadnienia wyroku Sądu ad quem), zatem niewątpliwie miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku. W tej sytuacji takie naruszenie art. 454 § 2 k.p.k. musiało doprowadzić do konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze jaka została wymierzona R. C..

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny winien mieć na uwadze ograniczenia w zakresie orzekania w postępowaniu apelacyjnym, wynikające m.in. z treści art. 454 § 2 k.p.k.

Za oczywiście bezzasadne zostały uznane pozostałe zarzuty kasacyjne, w tym zarzuty odnoszące się do sposobu i zakresu prowadzonej przez Sąd Apelacyjny kontroli instancyjnej wyroku oraz decyzji dowodowych Sądu I instancji. Wobec tego Sąd Najwyższy nie dostrzegł konieczności szerszego odniesienia się do nich, skrótowo jedynie podając najważniejsze motywy, które legły u podstaw uznania tych zarzutów za całkowicie chybione.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora zasługiwała na uwzględnienie, natomiast apelacja obrońcy oskarżonego R. C. okazała się chybiona.

Na wstępie niniejszych rozważań wskazać należy, iż na mocy wyroku Sądu Najwyższego, wydanego w dniu (...)roku (sygn. akt (...)), uchylenie wyroku tutejszego Sądu z dnia (...)roku, wydanego w sprawie o sygn. akt (...), nastąpiło w części dotyczącej oskarżonego R. C.. Jednocześnie z uzasadnienia przedmiotowego wyroku wynika, iż jedynym uchybieniem Sądu Apelacyjnego orzekającego poprzednio było naruszenie art. 454 § 2 k.p.k., polegające na orzeczeniu surowszej kary pozbawienia wolności na skutek zmiany ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

Zważywszy jednak, że z treści art. 442 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. wynika, iż Sąd któremu sprawę przekazano do ponownego rozstrzygnięcia orzeka w granicach, w jakich nastąpiło przekazanie oraz że żaden przepis Kodeksu postępowania karnego nie zwalnia tego Sądu z obowiązku rozważenia wszystkich zarzutów i wniosków wskazanych we wniesionych środkach odwoławczych, które dotyczą uchylonych rozstrzygnięć, przedmiotem analizy w toku ponownego rozpoznania sprawy winny być wszystkie podniesione przez skarżących kwestie, odnoszące się do przestępstw przypisanych oskarżonemu C.. Wobec tego ponownej rozwagi Sądu Apelacyjnego wymagały zarzuty sformułowane w apelacji obrońcy R. C. oraz zarzuty podniesione przez prokuratora, skierowane wobec rozstrzygnięć dotyczących tego oskarżonego. Przedmiotem rozwagi Sądu Odwoławczego nie były natomiast te zarzuty prokuratora, które explicite odnoszą się do przestępstw przypisanych oskarżonym D. K. (2) i R. M., w stosunku do których obowiązują prawomocne rozstrzygnięcia. Mimo, że treść pisemnych motywów wyroku sporządzonych przez Sąd Najwyższy nie mogła zmodyfikować granic ponownego rozpoznania sprawy, konstatacja tego Sądu o oczywistej bezzasadności wszystkich zarzutów odnoszących się do sprawstwa i winy oskarżonego C., które zostały podniesione w wywiedzionej na jego korzyść kasacji, nie uszła uwadze Sądu Apelacyjnego. Odnosząc się do zakresu prowadzonego wywodu wyeksponować również trzeba, że w sytuacji, gdy apelacja została sporządzona w niezwykle drobiazgowy sposób, który wręcz zaciera istotę stawianych zarzutów, to taki sposób redakcji środka odwoławczego nie może obligować Sądu Odwoławczego do równie kazuistycznego odpierania wszystkich, najdrobniejszych nawet zarzutów i ustosunkowania się do każdej, nawet całkowicie ubocznej kwestii tam zasygnalizowanej (por. m.in.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2009 r., II KK 276/08, Lex nr 491347). Obowiązkiem Sądu Odwoławczego jest przy tym kontrola instancyjna orzeczenia Sądu a quo, a nie prowadzenie własnego rozumowania, odrębnego i niezależnego od tego, które doprowadziło do wydania zaskarżonego orzeczenia. Stąd też i uzasadnienie orzeczenia Sądu II instancji, o ile nie dotyczy orzeczenia reformatoryjnego, nie musi powielać akceptowanej argumentacji przytoczonej już przez Sąd I instancji, a wystarczające może być odwołanie się do niej (por. m.in. postanowienie SN z dnia 14 lutego 2007 r., II KK 162/06, OSNwSK 2007/1/415, postanowienie SN z dnia 2 sierpnia 2006 r., II KK 238/05, Lex nr 193046).

Przechodząc do poszczególnych argumentów podniesionych przez obronę wskazać należy, że wywiedziona apelacja wskazuje na błędy proceduralne, których miał dopuścić się Sąd I instancji w toku procesu. Podniesione przez obronę uchybienia w głównej mierze dotyczą zakresu postępowania dowodowego prowadzonego przed Sądem oraz oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, a ich konsekwencją mają być błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, skutkujące wydaniem oczywiście niesłusznego wyroku. Kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku wykazała jednak, że przedmiotowe uchybienia albo w ogóle nie zaistniały albo też nie miały żadnego wpływu na treść kwestionowanych rozstrzygnięć.

Faktycznie Sąd I instancji nie rozpoznał wniosku dowodowego obrony sformułowanego w odpowiedzi na akt oskarżenia o przeprowadzenie dowodu z akt postępowań karnych wyłączonych z niniejszego postępowania przeciwko J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2) na okoliczność, iż zeznania ww. świadków umożliwiły im uzyskanie wyroków nad wyraz korzystnych w stosunku do zarzucanych im czynów – tzn. iż tylko umniejszenie ich ról w rozwiniętym procederze handlu narkotykami i przeniesienie całej odpowiedzialności na oskarżonego C. otworzyło ww. świadkom możliwość uzyskania łagodnego wyroku (k. 7031). Tak zakreślony wniosek dowody nie spełniał jednak wymogów określonych w art. 169 § 1 k.p.k., zgodnie z którym koniecznym jest oznaczenie źródła i środka dowodowego, którego przeprowadzenia wnioskodawca żąda oraz okoliczności, jakie mają być udowodnione. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie eksponowano, że dopuszczenie dowodu z akt innej sprawy bez wskazania, które konkretnie nazwane i wskazane dowody, na jakie okoliczności i na jakich kartach akt się znajdujące, mają być przeprowadzone, stanowi oczywiście błędną praktykę, nie znajdującą oparcia w regulacjach karnoprocesowych. Skoro więc wnioskodawca nie wskazał konkretnych okoliczności, co do których przesłuchiwani w sprawie świadkowie zeznawali odmiennie, to przeprowadzenie tego dowodu nie było możliwe. Odnotować także trzeba, że z przywołanej powyżej treści wniosku wynika, iż jego celem było podważenie wiarygodności twierdzeń J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2) ze względu na rolę, jaką posiadali w innym procesie i dążenie do uzyskania korzystnych dla nich rozstrzygnięć. Przedmiotowa okoliczność nie uszła uwadze Sądu Okręgowego, który wręcz stwierdził, że „truizmem jest, że swe obszerne zeznania składali oni w niniejszym postępowaniu właśnie po to, aby wywalczyć dla siebie łagodniejszą odpowiedzialność” (strona 19 uzasadnienia). Analiza złożonych przez świadków zeznań oraz ich postawy w toku procesu doprowadziła jednak Sąd Okręgowy do wniosku, że nie ma podstaw do uznania, iż świadkowie pomawiali inne osoby, starając się umniejszyć własną odpowiedzialność, o czym jeszcze będzie mowa poniżej.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut sformułowany w punkcie 8. petitum apelacji, kwestionujący oddalenie wniosku dowodowego obrony z dnia (...) roku o odsłuchanie na rozprawie dowodów w postaci podsłuchów przeprowadzanych w postępowaniu przygotowawczym, znajdujących się w aktach Kancelarii (...) Sądu Okręgowego w Z. (k. 7308). Zauważyć trzeba, że na rozprawie w dniu (...)roku Sąd Okręgowy zobowiązał obrońcę do wskazania konkretnych rozmów, których odsłuchania się domaga bezpośrednio i to w terminie dwóch tygodni (k. 7354). Odnosząc się do ww. wezwania i stanowiska wyrażonego przez prokuratora obrońca podniósł, że po przeanalizowaniu przepisów ustawy z dnia (...) roku o ochronie informacji niejawnych na obecnym etapie nie może dokonać takiego wskazania a to z uwagi na klauzulę jaką objęte są te materiały oraz grożącą w związku z tym odpowiedzialność karną (k. 7359). W konsekwencji na rozprawie w dniu(...) roku Sąd I instancji na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. postanowił oddalić przedmiotowy wniosek, uzasadniając wydaną decyzję w ten sposób, że czas jego sformułowania, a mianowicie końcowy moment trwającego wiele lat procesu wskazuje na to, że w oczywisty sposób zmierza on do przewlekłości postępowania (k. 7361). Wbrew stanowisku skarżącego analizowana decyzja procesowa Sądu Okręgowego nie godziła w dyspozycję przepisów art. 393 k.p.k. w zw. z art. 19a ust. 7 ustawy o Policji, a złożony wniosek nie mógł zostać uwzględniony. Pomimo wezwania Sądu obrona nie wskazała konkretnych nagrań, o których odsłuchanie wniosła. Nie sprecyzowała także tez dowodowych, formułując jedynie ogólnikowe przekonanie o konieczności odsłuchania wszystkich kaset i to właściwie bez względu na to, jaka jest ich merytoryczna zawartość. Taka postawa obrońcy oskarżonego, nie znajdująca oparcia w przywoływanych przez niego regulacjach ustawy o ochronie informacji niejawnych, skutkowała słusznym w zasadzie uznaniem, że jedynym celem wniosku jest przedłużanie postępowania i oddaleniem wniosku w oparciu o regulację art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Jeżeli jednak we wniosku dowodowym nie wskazano okoliczności, które mają być udowodnione, i mimo wezwania nie usunięto tego braku w zakreślonym terminie, wniosek taki - jako niespełniający wymogu formalnego przewidzianego w art. 169 § 1 k.p.k. i nienadający się do nadania mu biegu - należy pozostawić bez rozpoznania ( per analogiam do art. 120 k.p.k.), nie zaś oddalić na jednej z podstaw wymienionych w art. 170 § 1 k.p.k. (postanowienie SN z dnia 5 października 2004 r., II KK 121/03, OSNKW 2004/10/97). Tym samym przedmiotowa decyzja, z uwagi na braki wniosku dowodowego, nie była w pełni prawidłowa. Jest to jednak uchybienie formalne, pozostające bez jakiegokolwiek wpływu na treść wydanego wyroku, którego stwierdzenie nie mogło odnieść oczekiwanego przez obronę skutku. Istotne jest bowiem to, że brał było podstaw do odsłuchiwania przez Sąd Okręgowy wszystkich rozmów utrwalonych w toku prowadzonej kontroli, a nie podstawa podjęcia negowanej przez skarżącego decyzji procesowej.

Wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z nagrań z podsłuchów zastosowanych w postępowaniu przygotowawczym w niniejszej sprawie znajdujących się w Kancelarii (...) Sądu Okręgowego w Z. został ponowiony przez obronę w toku postępowania odwoławczego (k. 7729). W treści tego wniosku obrońca wskazał, że dotyczy on wszystkich kaset z nagraniami od początku trwania kontrolowania rozmów oraz dokumentów znajdujących się we wszystkich trzech tomach akt, w tym bilingów telefonicznych oraz wykazów numerów jakimi posługiwały się osoby objęte kontrolą. Przedmiotowe dowody winny zostać przeprowadzona na okoliczność, iż:

- oskarżony R. C. nie kierował grupą przestępczą w okresie wskazanym w akcie oskarżenia tj. od początku (...)

- oskarżony nie miał w okresie od (...)roku kontaktu z A. M. (2), T. S. (2), J. D. (3) i D. K. (1), co wynika bezpośrednio z materiałów niejawnych wskazanych w ww. wniosku,

- świadkowie A. M. (2), T. S. (2) i J. D. (3) składali zeznania niepolegające na prawdzie wskazujące, iż oskarżony C. kierował grupą do (...)roku, tj. do momentu bezpośrednio przed zatrzymaniem i zastosowaniem tymczasowego aresztowania, co wynika bezpośrednio z materiałów niejawnych wskazanych w ww. wniosku.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu (...) roku Sąd Odwoławczy na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. oddalił przedmiotowy wniosek stwierdzając, że obrońca oskarżonego nie skonkretyzował, które nagrania mogłyby przemawiać na korzyść jego klienta, natomiast ich przesłuchiwanie na koniec wieloletniego procesu spowodowałoby wielomiesięczną lub wieloletnią przewlekłość w trwaniu tego postępowania. Podejmując wskazaną decyzję Sąd miał na względzie, że sposób opisania kaset z nagraniami mógł utrudniać obrońcy sprecyzowanie wniosku dowodowego. Niewątpliwie jednak tego nie uniemożliwiał. Z uwagi na ilość kaset oczywistym jest bowiem, że obrońca oskarżonego nie był w stanie ich przesłuchać podczas jednej wizyty w Kancelarii (...). Natomiast odsłuchując je partiami oraz we właściwej kolejności, obrońca mógł bez większych problemów zapamiętać, jakie informacje i na których konkretnie kasetach wymagają uwagi Sądu. Nic nie stało przy tym na przeszkodzie, aby po każdej wizycie w Kancelarii (...) obrońca odnotował niezbędne informacje, a w konsekwencji sprecyzował wniosek dowodowy w sposób umożliwiający jego uwzględnienie. Skoro jednak obrońca tego nie uczynił, domagając się od Sądu Apelacyjnego przesłuchiwania wszystkich zgromadzonych w sprawie nagrań, w ocenie Sądu II instancji celem złożonego wniosku było nic innego jak przedłużenie postępowania karnego. W tych okolicznościach zastosowanie normy art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. i oddalenie analizowanego wniosku dowodowego było nie tylko uzasadnione, ale wręcz konieczne. Przypomnieć bowiem trzeba, że w doktrynie i orzecznictwie wielokrotnie wyrażano zapatrywanie, że składanie wniosków dowodowych w końcowej fazie postępowania dowodowego nie jest wprawdzie wykluczone przez procedurę karną, a niejednokrotnie jest nawet usprawiedliwione, jednakże winno podlegać ocenie także przez pryzmat dyspozycji art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Jeżeli zaś analiza zgłoszonego wniosku dowodowego w zestawieniu z całokształtem okoliczności faktycznych, a w szczególności faktyczną możliwością złożenia tego wniosku na wcześniejszym etapie postępowania bez szkody dla realizowanej linii obrony doprowadzi do jednoznacznego stwierdzenia, że celem takiego wniosku było tylko przedłużenie postępowania karnego, to zastosowanie normy art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. będzie nie tylko uzasadnione, ale konieczne i nie może być skutecznie kwestionowane, odwołaniem się do zasady prawdy materialnej, która nie ma przecież w k.p.k. normatywnej "przewagi" nad zasadą szybkości postępowania (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 27 listopada 2013 r., IV KK 303/13, Lex nr nr (...),postanowienie SN z dnia 3 kwietnia 2012 r., V KK 30/12, Lex nr 1163966, postanowienie SN z dnia 8 czerwca 2011 r., V KK 12/11, Lex nr 897773).

Zasada szybkości postępowania nie stała natomiast na przeszkodzie do uwzględnienia wniosku obrony o przeprowadzenie dowodu z akt niejawnych, które obecnie znajdują się w Kancelarii (...) Sądu Apelacyjnego w P. (k. 7738). Już w tym miejscu odnotować jednak trzeba, że treść zawartych w aktach przedmiotowej sprawy dokumentów w żaden sposób nie podała w wątpliwość poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych.

Chybiony okazał się także podniesiony w uzasadnieniu skargi zarzut niesłusznego oddalenia wniosku dowodowego o przedstawienie informacji, czy oskarżony R. C. był w okresie objętym zarzutem podsłuchiwany w innych sprawach. Z zawartej na karcie 7255 akt informacji wynika, że w toku śledztwa, podczas zaznajamiania z aktami sprawy, oskarżony i jego obrońca zostali poinformowani, że w sprawie był stosowany podsłuch procesowy. Nie było natomiast podstaw do udzielenia jakichkolwiek innych informacji o stosowaniu podsłuchu „w tej lub innej sprawie”, albowiem w latach (...) prowadzenie tzw. podsłuchu operacyjnego odbywało się poza wiedzą i kontrolą Prokuratora Okręgowego. Wobec tego kwestionowanie decyzji Sądu a quo, podjętej w dniu(...) roku (k. 7268 akt), nie mogło być skuteczne.

Na tym etapie rozważań analizy Sądu Apelacyjnego wymaga także zarzut obrońcy, w którym zakwestionowano decyzję dowodową Sądu Okręgowego z dnia (...) roku o oddaleniu wniosku z dnia (...)roku o przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci opinii prywatnej psychologa klinicznego i neuropsychologa dr hab. E. M. - na okoliczność zdiagnozowania poważnych nieprawidłowości w procesie pamięciowym głównych świadków oskarżenia tj. J. D. (3), A. M. (2) oraz T. S. (2), i w związku z powyższym, o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa klinicznego i neuropsychologa na okoliczność, czy osoba zdrowa psychicznie i nie cierpiąca na zaburzenia typu demencja pierwotnego lub wtórnego pochodzenia, może nie pamiętać wszystkich okoliczności dotyczących zdarzeń z lat (...), które wcześniej odtwarzała jako zarejestrowane rzekomo w pamięci trwałej w roku (...)- celem wykazania, że deklarowana przez świadków J. D. (3), A. M. (2) oraz T. S. (2) niepamięć jest nieprawdziwa, i oznacza, że świadkowie nie są w stanie powtórzyć zeznań składanych w roku (...)nawet co do ogólnych okoliczności, a to z kolei oznacza, że relacje tych świadków nigdy nie zarejestrowały się w ich pamięci trwałej, czyli są to relacje fałszywe (k. 7251-7252).

Opinie biegłych, zgodnie z regulacją art. 193 k.p.k., faktycznie winny być wykorzystywane dla stwierdzenia okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie, w którym wymagane są wiadomości specjalne. Cel czynności podejmowanych w odniesieniu do świadka przez biegłego psychologa oraz granice jego opiniowania określa natomiast art. 192 § 2 i 4 k.p.k. W świetle tych przepisów biegły psycholog dokonuje ustaleń co do stanu rozwoju umysłowego świadka oraz zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, a zatem czynników, które mają wpływ na ocenę jego prawdomówności. Przepisy te nie zezwalają zatem biegłemu na ocenę wiarygodności zeznań świadka, jak domagał się tego obrońca oskarżonego. Na etapie postępowania jurysdykcyjnego uprawnienia w tym zakresie zostały przyznane wyłącznie sądowi, który winien dokonać oceny twierdzeń świadka zgodnie ze wskazaniami art. 7 k.p.k. Co istotne przy tym, zgromadzone w aktach dowody pozwalają stwierdzić, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie ujawniły się żadne okoliczności, które winny skutkować przeprowadzeniem przesłuchań J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2) z udziałem biegłego. Art. 192 § 2 k.p.k. daje bowiem sądowi prawo do przesłuchania świadka z udziałem biegłego psychiatry lub biegłego psychologa, jeżeli zachodzą okoliczności wskazane w tym przepisie, przy czym ocena charakteru tych wątpliwości należy do organu procesowego i w zależności od tej oceny organ ten decyduje o przybraniu biegłego do uczestniczenia przy przesłuchaniu świadka (zob. wyrok SN z dnia 19 marca 1984 r., I KR 48/84, OSNPG 1985, nr 2, poz. 26). Podstawą decyzji w tym zakresie nie może być przekonanie strony o niezgodności zeznań z rzeczywistością. Podstawą taką mogą być wyłącznie okoliczności uzasadniające podejrzenie istnienia wskazanego w przepisach art. 192 stanu obniżającego zdolność relacjonowania faktów (zob. wyrok SN z dnia 14 października 1998 r., V KKN 283/97, Lex nr 34593).

Z akt przedmiotowej sprawy wynika natomiast, że żaden ze świadków nie wskazywał, iż w przeszłości leczył się psychiatrycznie lub odwykowo. Brak stosownych adnotacji w protokołach przesłuchań bądź protokołach rozprawy pozwala także stwierdzić, że w stosunku do żadnego z nich organy postępowania nie zaobserwowały jakichkolwiek zachowań wskazujących na problemy psychiczne bądź trudności w postrzeganiu i odtwarzaniu własnych spostrzeżeń. Z treści poszczególnych protokołów wynika zaś, że świadkowie wypowiadali się rzeczowo i logicznie, choć faktycznie w toku rozprawy głównej podawali mniej szczegółów a nawet ograniczali się do potwierdzenia treści uprzednio złożonych wyjaśnień. Zważywszy na upływ czasu pomiędzy zaistnieniem inkryminowanych zdarzeń a przeprowadzanymi z ich udziałem czynnościami procesowymi, jest to jednak zupełnie zrozumiałe, tak samo jak zrozumiałe są drobne sprzeczności czy przeinaczenia, które także pojawiły się w ich wypowiedziach. Skoro więc na rozprawie głównej Sąd Okręgowy nie powziął żadnych wątpliwości co do okoliczności, o których mowa w art. 192 § 2 k.p.k., a przy tym brak jest jakichkolwiek podstaw do formułowaniu twierdzeń o niezdolności J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2) do odtworzenia utrwalonego w ich świadomości przebiegu inkryminowanych zdarzeń, zarzut sformułowany przez obrońcę oskarżonego należało uznać za całkowicie chybiony.

Reasumując ten fragment rozważań podkreślić należy, że kontrola instancyjna wydanego wyroku nie potwierdziła żadnych istotnych uchybień odnoszących się do sposobu gromadzenia dowodów przez Sąd Okręgowy. Wręcz przeciwnie. Analiza sposobu procedowania Sądu I instancji pozwala stwierdzić, że tenże Sąd w sposób prawidłowy przeprowadził i utrwalił relewantne z punktu widzenia wydania prawidłowego wyroku czynności dowodowe, mając na uwadze zarówno uprawnienia przysługujące oskarżonemu i jego obrońcy, jak i dążenie do wydania rozstrzygnięcia odpowiadającego zasadzie trafnej reakcji karnej.

Odnosząc się do kolejnych zarzutów sformułowanych w apelacji przede wszystkim nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Okręgowy dokonał oceny zgromadzonych w sprawie dowodów z obrazą art. 7 k.p.k., bezpodstawnie odmawiając wiary twierdzeniom oskarżonego R. C. i obdarzając przymiotem wiarygodności zeznania i wyjaśnienia J. D. (3), A. M. (2), T. S. (2), J. D. (4) czy M. B.. Już w tym miejscu podkreślenia wymaga, że Sąd Odwoławczy w pełni podziela zaprezentowaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i identyfikuje się z naprowadzonymi na tę okoliczność argumentami.

W realiach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że podstawowym dowodem mającym świadczyć o sprawstwie i winie oskarżonego, zwłaszcza w odniesieniu do kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz obrotu znaczną ilością środków odurzających, są zeznania J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2), którym w innych toczących się równolegle sprawach przysługiwał status oskarżonych o czyny popełnione w przestępczym współdziałaniu z R. C.. Również istotne, choć dotyczące węższego zakresu działalności przestępczej oskarżonego, są częściowo wiarygodne dowody z zeznań J. D. (4) czy M. B., także uwikłanych w popełnianie przestępstw. Tym samym dowody stanowiące podstawę wydania kwestionowanego wyroku to w zasadniczej części tzw. dowód z pomówienia, który - na co wielokrotnie też zwracał uwagę Sąd Najwyższy - jest dowodem niejako szczególnym i dlatego powinien podlegać ocenie ze "szczególną wnikliwością", "z całą ostrożnością", "nader ostrożnie", tak aby ocena tego pomówienia, jako podstawy faktycznej, co do winy pomówionego, nie nasuwała żadnych zastrzeżeń. Dla przyjęcia pomówienia za podstawę ustaleń faktycznych trzeba, aby wyjaśnienia te były nie tylko logiczne, konsekwentne, ale również wsparte, choćby częściowo, innymi dowodami, które bezpośrednio lub choćby pośrednio potwierdziłyby wyjaśnienia pomawiającego (zob. m.in.: wyrok SN z dnia 13 listopada 2007 r., WA 45/07, Lex nr 450785, wyrok SA w Łodzi z dnia 5 grudnia 2012 r., II AKa 199/12, Lex nr 1353516). Oczywiście dowodu z pomówień współoskarżonego lub zeznań świadka pomawiającego nie można dyskredytować tylko dlatego, że występują w nich drobne sprzeczności, przeinaczenia, zwłaszcza kiedy wynikają one ze znacznej odległości czasowej składanych wyjaśnień lub zeznań, odmiennej techniki przesłuchania, czy nawet właściwego, dla każdej z przesłuchujących osób, formułowania wypowiedzi tej osoby. Nie można dyskredytować dowodu z pomówień również tylko na tej podstawie, że pomawiający mógł mieć interes w składaniu takich wyjaśnień, chcąc zminimalizować karę za własne czyny (zob. m.in. wyrok SA w Katowicach z dnia 8 grudnia 2010 r., II AKa 192/10, Lex nr 785442).

Jak wynika z pisemnych motywów wyroku, Sąd Okręgowy miał na uwadze wypracowane przez judykaturę i doktrynę zasady oceny dowodu z pomówienia i skrupulatnie się do nich stosował, oceniając kolejne wypowiedzi formułowane przez ww. świadków. Podzielając argumenty zawarte na stronach 19-46 uzasadnienia podkreślić należy, że Sąd I instancji nie naruszył zasady obiektywizmu uznając w kwestionowanym przez obronę zakresie za wiarygodne zeznania i wyjaśnienia ww. świadków oraz odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego C.. Wartościując wyżej wymienione środki dowodowe Sąd Okręgowy wskazał na szereg okoliczności, które pozwalają na kategoryczne stwierdzenie, że zostały one poddane wnikliwej i ostrożnej ocenie, w szczególności zbadaniu czy są one konsekwentne i stanowcze, czy są zgodne z doświadczeniem życiowym, logiką wypadków oraz czy mają potwierdzenie w innych dowodach bądź to bezpośrednich, bądź to pośrednich.

Również Sąd Odwoławczy nie dostrzegł żadnych okoliczności podważających wiarygodność twierdzeń analizowanych świadków w zakresie, w jakim zostały one uznane za wartościowy materiał dowodowy przez Sąd I instancji. Takich okoliczności nie stanowią bowiem dostrzeżone przez Sąd a quo rozbieżności w składanych zeznaniach, luki w pamięci czy też postawa procesowa poszczególnych osób w czasie prowadzonych przeciwko nim postępowań. Owszem, nie wszystkie ich wypowiedzi zawsze były precyzyjne, jednakże niewątpliwie twierdzenia głównych świadków oskarżenia, zwłaszcza J. D. (3), A. M. (2) i T. S. (2), uznać należy za wystarczająco konsekwentne, spójne i logiczne, w szczególności jeśli się zważy na ilość zdarzeń, na okoliczność których byli przesłuchiwani oraz okres ponad dziesięciu lat, na przestrzeni którego te przesłuchania prowadzono. Odnosząc się do kwestionowanych przez obronę zeznań i wyjaśnień wskazać nadto trzeba, że podważając wiarygodność poszczególnych twierdzeń obrońca oskarżonego C. ignoruje okoliczność, iż zdecydowana ich część znajduje oparcie w innych przeprowadzonych w sprawie dowodach, zarówno o charakterze osobowym jak i rzeczowym. Ilość tych dowodów oraz ich wzajemne relacje (potwierdzanie się i uzupełnianie) wykluczają w sposób kategoryczny, aby oskarżenia formułowane wobec R. C. były efektem intrygi uknutej przez tych świadków lub inne współdziałające z nim osoby. Nawet więc jeśli w toku postępowania jurysdykcyjnego świadkowie zeznawali mniej dokładnie a nawet bardziej zachowawczo, to nie świadczy to o tym, że ich relacje są nieprawdziwe. Jako, że Sąd I instancji na kartach 19-46 uzasadnienia przeprowadził bardzo skrupulatną i wnikliwą ocenę poszczególnych dowodów, i to nie tylko analizując kolejne wypowiedzi świadków i oskarżonego, ale również zestawiając je ze sobą, całkowicie zbędne jest jej powielanie. Sąd Apelacyjny nie miał przy tym wątpliwości, że przywołane przez Sąd Okręgowy a następnie trafnie ocenione dowody pozwalają w sposób niebudzący wątpliwości ustalić, że oskarżony R. C. dopuścił się wszystkich przypisanych mu czynów.

Odnosząc się do poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych po pierwsze wskazać trzeba, że na przeszkodzie do przypisania oskarżonemu R. C. sprawstwa i winy w zakresie czynu penalizowanego w art. 258 § 3 k.k. nie stała okoliczność, że za kierowanie grupą przestępczą nie został skazany J. D. (3), od którego R. C. „przejął rynek narkotykowy”. Przedmiotem prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Z. postępowania karnego nie była bowiem kwestia odpowiedzialności karnej J. D. (3), lecz R. C.. Pamiętać także trzeba, że zgodnie z wyrażoną w art. 8 k.p.k. zasadą samodzielności jurysdykcyjnej, sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego sądu lub organu. Niezależnie więc od tego, czy struktury, w których działał J. D. (3) przed 1998 rokiem miały postać zorganizowanej grupy przestępczej, na której czele stał właśnie D. i czy ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione w jakiejkolwiek innej sprawie prowadzonej przeciwko ww. świadkowi, obowiązkiem Sądu Okręgowego było poczynienie własnych ustaleń faktycznych i to w ramach przedmiotowych i podmiotowych zakreślonych wniesioną przez prokuratora skargą zasadniczą.

Jak wynika z treści wydanego wyroku i jego pisemnych motywów, Sąd I instancji z tego obowiązku się wywiązał ustalając, że J. D. (3) ps. (...) stworzył siatkę dealerów trudniących się rozprowadzaniem narkotyków, którą z początkiem 1998 roku przejął oskarżony C.. Na powyższe wskazują konsekwentne i stanowcze w toku całego procesu wypowiedzi J. D. (3), który podczas przesłuchania w dniu (...) roku wyjaśnił, że na skutek propozycji L. A. zajął się wprowadzaniem narkotyków na „rynek (...)”. D. podał, że sam zorganizował sobie odbiorców narkotyków, proponując ich dalszą dystrybucję A. M. (2). W celu usprawnienia zbytu narkotyków A. M. (2) zaangażował do współpracy między innymi T. S. (2), J. B. i W. P., co wielokrotnie było przez świadka eksponowane w kolejnych zeznaniach. Jak wynika natomiast z relacji T. S. (2), w tym czasie niezależnie od tego kto bezpośrednio przekazywał mu kokainę i amfetaminę, faktycznie narkotyki pochodziły od P., z którym rozliczał się M. (k. 348 - 349). Z analizowanych wypowiedzi wynika także, że już wówczas celem zaangażowania w proceder innych osób, które tworzyły pewną strukturę, było nie tylko usprawnienie zbytu narkotyków, ale także zminimalizowanie ryzyka ujawnienia działalności przestępczej J. D. (3) czy A. M. (2).

Co istotne przy tym, w świetle zebranych w sprawie dowodów, zwłaszcza wypowiedzi analizowanych świadków sformułowanych krótko po ujawnieniu ich przestępczej działalności, niewątpliwym jest, że taka sytuacja trwała w województwie (...) do początku (...) roku. I tak J. D. (3) wskazał, że już na początku (...)roku, doszły go „słuchy”, że R. C. chciał wejść na rynek narkotykowy (k. 645) i że osobiście dał mu do zrozumienia, ażeby „wypalał z miasta” (k. 656v). Oznaczało, że on ma się wycofać z rynku narkotykowego, a S., M., P. i inni będą pracować dla C. (k. 646v). Także A. M. (2) wskazał, że od (...) roku „C. wszedł w handel narkotykami”. Wprawdzie wobec braku własnego dostawcy R. C. początkowo zaopatrywał się w narkotyki u J. D. (3), jednakże wprowadzał je do obrotu za pośrednictwem A. M. (2) i powiązanych z nim dealerów, którzy od tego czasu nie rozliczali się z P. ale właśnie z nim (k. 492). Analogiczny moment rozpoczęcia przestępczej działalności przez R. C. wskazał T. S. (2), który podał, że od P. w narkotyki zaopatrywał się do początku (...) roku. Wtedy pojawił się R. C., który wprawdzie początkowo także zaopatrywał się w narkotyki u J. D. (3), jednakże zamierzał wyeliminować go z interesu. Ponadto świadek zaznaczył, że w tym czasie pieniądze za narkotyki przekazywał M. i C. (k. 348v). W świetle przywołanych wypowiedzi świadków nie może budzić wątpliwości, że faktycznie z początkiem (...) roku R. C. zdołał przekonać A. M. (2), T. S. (2) i W. P., aby od tego momentu rozprowadzali narkotyki tylko dla niego. Słuszne jest także stanowisko, że istniejąca siatka dealerów, rozprowadzająca narkotyki na rachunek R. C., stanowiła zorganizowaną grupę przestępczą w rozumieniu art. 258 § 1 k.k., na czele której stał właśnie C.. Na powyższe wskazują m.in. zeznania świadka A. M. (2) podającego, że działał w określonej strukturze, której liderem był C.. Świadek ten wskazał również, że to C. zaproponował mu, aby pracował dla niego (k. 253). Także świadek M. B. w dniu(...) roku podał, że pracował dla C. i że to oskarżony C. wydawał polecenia (k. 3137). Również W. P. i J. D. (4) wskazywali na tego typu rolę R. C. (k. 7266). Z uzasadnienia wydanego wyroku wynika przy tym, że uwadze Sądu Okręgowego nie uszła okoliczność, iż pomniejsi dealerzy jak P. D., P. K. czy S. K. nie identyfikowali oskarżonego C. jako osoby, która kierowała grupą przestępczą, w której działali, lecz – jak słusznie dostrzegł Sąd orzekający – wynika to tylko i wyłącznie z faktu jej dobrego zorganizowania i dbałości oskarżonego o minimalizowanie ryzyka ujawnienia jego przestępczej działalności.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego także zakres przestępczej działalności grupy w żadnej mierze nie wyklucza tego, aby na jej czele mógł stać R. C.. W szczególności nie ma żadnych podstaw aby twierdzić, iż udział oskarżonego w przemycie kokainy z K. jest z gruntu rzeczy niemożliwy, a to z uwagi na stopień skomplikowania tego typu działań i konieczność ich organizowania w powiązaniu z kartelami kolumbijskimi. Szczegółowe zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, wymienione i ocenione na kolejnych kartach uzasadnienia wyroku, pozwoliły Sądowi Okręgowemu odtworzyć sposób i zakres działania R. C. oraz podporządkowanych mu osób a także powiązania z innymi przedstawicielami świata przestępczego, które zapewniły grupie C. dostęp do narkotyków sprzedawanych następnie na rynku (...). Czas, miejsce, przedmiot, wartość i okoliczności poszczególnych transakcji były przedmiotem bardzo skrupulatnej analizy Sądu I instancji, który miał na uwadze każdy ze wskazanych powyżej elementów i to zarówno czyniąc szczegółowe ustalenia, jak i wyjaśniając ich podstawę faktyczną. Na stronach 27-42 pisemnych motywów wyroku Sąd Okręgowy wyłuszczył m.in., dlaczego przyjął takie a nie inne ilości czy wartości środków odurzających będących przedmiotem obrotu. Jako, że nie jest rolą sądu odwoławczego dokonywanie powtórnej, drobiazgowej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a jedynie dokonanie kontroli, czy tego rodzaju ocena została przeprowadzona przez sąd rozstrzygający i czy znajduje się ona pod ochroną art. 7 k.p.k., Sąd Apelacyjny, nie stwierdzając żadnych uchybień w toku rozumowania Sądu I instancji, uznał za zbędne powielanie trafnej i przekonującej argumentacji zawartej w przywoływanym uzasadnieniu.

W tym miejscu wskazać należy, że w kontekście analizowanego powyżej zarzutu kierowania przez R. C. zorganizowaną grupą przestępczą przedmiotem analizy Sądu Apelacyjnego nie będą zarzuty i argumenty, podniesione w apelacji oskarżonego z dnia 17 maja 2005 roku, czy też w innych pismach procesowych, składanych w toku niniejszego procesu i to pomimo, że skarżący zasygnalizował aktualność tych argumentów w wywiedzionym środku zaskarżenia. Odesłanie przez skarżącego do wywodów zawartych w innych pismach stanowi bowiem nie tylko wyraz nieznajdującej oparcia w obowiązującym prawie procesowym ani w poglądach doktryny praktyki, ale przede wszystkim nie obliguje Sądu Odwoławczego do odnoszenia się do nieujętej w skardze odwoławczej argumentacji. Z dyspozycji art. 433 § 2 k.p.k. wynika bowiem w sposób jednoznaczny, że Sąd Odwoławczy jest obowiązany rozważyć wszystkie wnioski i zarzuty wskazane w środku odwoławczym, chyba że ustawa stanowi inaczej, co dotyczy wyłącznie sytuacji wskazanych w art. 435, art. 439, art. 440 i art. 455 k.p.k.

Przechodząc do kolejnych zarzutów apelacji, odnoszących się do zlecenia przez oskarżonego wywołania eksplozji samochodu należącego do konkubiny W. P. wskazać trzeba, że analiza twierdzeń W. P., A. M. (2), P. M. i J. R. prowadzi do wniosku, że oskarżony C. zlecił M. B. popełnienie przestępstwa z art. 282 k.k. i art. 163 § 1 pkt 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., o którym świadek B. szczegółowo i w pełni wiarygodnie zeznawał przed Sądem dopiero w (...) roku. I tak W. P. w dniu (...) roku potwierdził, że pracował dla oskarżonego R. C. od momentu przejęcia przez tego ostatniego „rynku narkotykowego” od J. D. (3). W składanych wówczas wyjaśnieniach wskazał również, że przed wysadzeniem T. dzwonił do niego C. i powiedział mu, że jak nie zwróci pieniędzy za kokainę, to stanie mu się krzywda (k. 727-727v). Przedmiotową okoliczność potwierdził także A. M. (2), który wskazał ponadto, że w trakcie jednego ze spotkań, oskarżony R. C. powiedział mu, iż w związku z nierozliczeniem się przez W. P. z kokainy, „trzeba mu spalić samochód” dodając przy tym, że zleci to B. (k. 609). Z relacji A. M. (2) wynika również, że już po zaistnieniu analizowanego zdarzenia oskarżony potwierdził, że to on je zlecił. Po zainicjowaniu tematu wysadzenia T. przez M. i stwierdzeniu, że „było to nieporozumienie” C. odpowiedział, że „tak trzeba było zrobić”. W tym kontekście nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że zeznania M. B., złożone ponad trzynaście lat po zaistnieniu inkryminowanego zdarzenia, nie zasługują na przymiot wiarygodności i nie mogą stanowić podstawy wydanego wyroku. Jak słusznie dostrzegł Sąd I instancji, relacja świadka zasługuje na wiarę nie tylko z uwagi na jej spójność z przywołanymi powyżej dowodami, ale także z uwagi na brak interesu M. B. w bezpodstawnym pomawianiu oskarżonego C..

Na uwzględnienie nie zasługiwały także argumenty odnoszące się do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 4. zaskarżonego wyroku, w którym przypisano oskarżonemu C. posiadanie broni palnej w postaci dwóch pistoletów. Czyniąc ustalenia faktyczne w tym przedmiocie Sąd Okręgowy oparł się na konkretnych i przekonujących zeznaniach J. D. (4) i A. M. (2), którzy opisali sytuacje, w jakich mieli kontakt z posiadaną przez oskarżonego bronią. Zaznaczyć przy tym trzeba, że świadek A. M. (2), wypowiadając się w dniu (...) roku wskazał, że pod koniec w (...) roku oskarżony R. C. posiadał dwie sztuki broni. Każda z nich została świadkowi okazana przez R. C.. Jedna w miejscu jego zamieszkania – w S., właśnie pod koniec (...) roku, zaś druga kilka miesięcy później, w samochodzie. Świadek nie miał przy tym wątpliwości, że były to dwie różne sztuki broni. Broń okazana mu przez R. C. w samochodzie była bowiem „pistoletem z magazynkiem” a nie rewolwerem. Była też mniejsza od broni, którą R. C. pokazał mu uprzednio w swoim domu (k. 2651). W świetle tych wypowiedzi świadka nie może budzić wątpliwości ani ilość i rodzaj posiadanej przez oskarżonego broni ani też okres czasu, w którym znajdowała się ona we władaniu R. C..

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić trzeba, że podniesione przez obrońcę oskarżonego R. C. argumenty w żaden sposób nie podważyły racjonalności toku rozumowania Sądu Okręgowego, który doprowadził tenże Sąd do konkluzji, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina oskarżonego co do przypisanych mu czynów nie budzą żadnych wątpliwości. Twierdzenia skarżącego stoją w opozycji do wyczerpującego i logicznego wywodu Sądu I instancji przedstawiającego wnikliwą ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, które pozwoliły na poczynienie jednoznacznych ustaleń faktycznych, w tym ustalenie wszystkich tych okoliczności inkryminowanych zdarzeń, które umożliwiły prawidłową rekonstrukcję znamion przedmiotowych i podmiotowych przypisanych oskarżonemu przestępstw, a także wskazanie czasookresu jego przestępczej działalności czy ilości środków odurzających, wprowadzonych do obrotu na terenie województwa (...).

Zgodzić należy się jednak z prokuratorem, że wydany wyrok wymaga modyfikacji a to wobec obrazy prawa materialnego - art. 4 § 1 k.k., której dopuścił się Sąd Okręgowy kwalifikując przypisane oskarżonemu zachowania wbrew zasadom tzw. prawa intertemporalnego.

Zgodnie z wyrażoną w art. 4 § 1 k.k. regułą, jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. W rozumieniu wskazanego wyżej przepisu ustawą „względniejszą dla sprawcy” jest ta ustawa, która zastosowana w konkretnej sprawie przewiduje dla sprawcy najłagodniejsze konsekwencje. Wybór ten musi być oparty na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających z zastosowania konkurujących ze sobą ustaw. Do przedmiotowej zasady nie zastosował się jednak Sąd Okręgowy, jednocześnie orzekając w oparciu o przepisy obowiązujące w różnym czasie, co jest szczególnie widoczne w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu C. w punkcie 1. wyroku, w której z jednej strony wymieniono regulacje ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, z drugiej strony natomiast wskazano przepis art. 65 k.k., obowiązujący do dnia 1 maja 2004 roku.

W przedmiotowej sprawie w dacie popełnienia przypisanych oskarżonemu C. czynów, obowiązywała ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 2 kwietnia (...) roku, zaś w dacie orzekania przez Sąd I instancji ustawa z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, przy czym w dniu 9 grudnia 2011 roku weszła w życie, mocą ustawy z dnia 1 kwietnia 2011 roku, nowelizacja przepisu art. 56 ust. 3 tej ostatniej ustawy, mocą której zaostrzona została sankcja karna dotycząca kary pozbawienia wolności (od 2 do 12 lat) w stosunku do dotychczasowego zagrożenia do lat 10. Przepisy te zachowują swoją aktualność, w tym także na czas wydawania wyroku przez Sąd Okręgowy Z..

Także przepisy Kodeksu karnego nie były tożsame w dacie wyrokowania z tymi obowiązującymi w dacie popełnienia przypisanych oskarżonemu czynów. W szczególności chodzi o przepis art. 65 k.k., powołany przez Sąd I instancji w podstawie prawnej skazania oskarżonego R. C. w punkcie 1. wyroku. Mocą nowelizacji z dnia 16 kwietnia 2004 roku wskazany przepis został zmodyfikowany poprzez utworzenie § 1 i § 2, w efekcie stając się dolegliwszy w stosunku do uprzednio obwiązującego przepisu art. 65 k.k. Do dnia nowelizacji analizowany przepis stanowił bowiem, że przepisy dotyczące wymiaru kary, środków karnych oraz środków związanych z poddaniem sprawcy próbie, przewidziane wobec sprawcy określonego w art. 64 § 2, stosuje się także do sprawcy, który z popełniania przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu lub popełnia przestępstwo działając w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnianie przestępstw. Natomiast po tym dniu stanowi on, że: przepisy dotyczące wymiaru kary, środków karnych oraz środków związanych z poddaniem sprawcy próbie, przewidziane wobec sprawcy określonego w art. 64 § 2, stosuje się także do sprawcy, który z popełniania przestępstw popełnienia przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu lub popełnia przestępstwo działając w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnianie przestępstw mających na celu popełnienie przestępstwa oraz wobec sprawcy przestępstwa o charakterze terrorystycznym (§ 1) oraz że do sprawcy przestępstwa z art. 258 mają odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące sprawcy określonego w art. 64 § 2, z wyjątkiem przewidzianego w tym przepisie zaostrzenia kary (§ 2).

Nadto kompleksowo oceniając system prawny obowiązujący w dacie popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu czynów zaznaczyć także należy, iż również wówczas łagodniejszy był przepis art. 45 ówcześnie obowiązującego K. karnego. W dacie tej przepis ten stanowił, że w razie skazania sprawcy, o którym mowa w art. 65, sąd może orzec przepadek osiągniętych korzyści majątkowych pochodzących chociażby pośrednio z popełnienia przestępstwa podczas, gdy aktualnie rodzi taki obowiązek. Zmiana ustawy karnej w tym zakresie nastąpiła z dniem 1 lipca 2003 roku.

Nie można zapomnieć także i o tym, że o ile za przypisane oskarżonemu zachowanie godzące w przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii prawodawca, wedle i starej i nowej ustawy, przewidywał wymierzenie sprawcy i kary grzywny, i kary pozbawienia wolności, to również wymiar kary grzywny był zróżnicowany. Przepis art. 33 ustawy Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia czynów przewidywał bowiem możliwość określenia jej wymiaru na poziomie mniejszej liczby stawek dziennych, aniżeli w brzmieniu obowiązującym w dacie orzekania. Aktualnie maksymalny wymiar tej kary kształtuje się na poziomie 540 stawek, podczas gdy poprzednio był określony liczbą 360.

Identyczna sytuacja występuje również na gruncie art. 258 k.k. i art. 86 § 1 k.k. Drugi ze wskazanych przepisów, w dacie popełnienia przez oskarżonego czynów przewidywał możliwość wymierzenia kary łącznej grzywny na poziomie nie przekraczającym 540 stawek podczas, gdy w dacie orzekania karę łączną grzywny można orzec na poziomie 810 stawek.

Wreszcie i wspominany przepis art. 258 k.k. jawi się w dacie orzekania jako zdecydowanie surowszy niż w dacie popełnienia czynu, przy czym nie dotyczy to tylko § 1 tego przepisu, który w czasie popełnienia przypisanego przez oskarżonego przestępstwa przewidywał surowszą sankcję, to jest karę pozbawienia wolności do 5 lat w miejsce uprzednio obowiązujących 3 lat, ale przede wszystkim powiązanej z nim regulacji art. 65 k.k., która obecnie dotyczyłaby R. C.. W nowo dodanym § 2 art. 65 k.k., zobligowano sąd do stosowania wobec takiego sprawcy przepisów dotyczących sprawcy określonego w art. 64 § 2 k.k.

Kompleksowa analiza przywołanych wyżej regulacji pozwala stwierdzić, że najkorzystniejszy stan prawny obowiązywał dla oskarżonego C. w momencie popełnienia przez niego przypisanych mu zachowań, co wynika nie tyle z zestawienia sankcji zasadniczych przewidzianych przez ustawę zastosowaną przez Sąd Okręgowy i ustawę obowiązującą w okresie jego przestępczej działalności, ale ze zmienionego brzmienia art. 65 k.k. i 45 k.k., które na skutek kolejnych nowelizacji stały się dla oskarżonego mniej korzystne i to jeszcze przed wejściem w życie ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny zobligowany był zmienić zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a) w punkcie 1. wyroku przyjął, że oskarżony R. C. dopuścił się czynu z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. i w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

b) w punkcie 2. wyroku przyjął, że podstawą orzeczonej nawiązki wobec oskarżonego R. C. jest przepis art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) roku w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

c) w punkcie 5. wyroku przyjął, że oskarżony R. C. dopuścił się czynu opisanego w pkt V. wyczerpując znamiona przestępstwa z art. 258 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i te przepisy stanowią podstawę wymiaru kary.

Zasadny okazał się również zarzut prokuratora dotyczący rażącej niewspółmierności orzeczonej w punkcie 1. wyroku kary jednostkowej oraz w punkcie 6. wyroku kary łącznej pozbawienia wolności, jednakże z uwagi na obowiązujące na gruncie polskiej procedury karnej reguły ne peius, Sąd Odwoławczy nie mógł wydać orzeczenia o charakterze reformatoryjnym zgodnie z wnioskiem skarżącego.

W tym miejscu przypomnieć należy, że o rażącej niewspółmierności orzeczonej kary można mówić wówczas, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych, wymierzonych za popełnione przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie zapewnia spełnienia celów kary. Ponadto, orzeczona kara lub środek karny mogą być uznane za niewspółmierne, gdy nie uwzględniają w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnionego czynu, jak i osobowości sprawcy (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2009 r., WA 19/09, Lex nr 598172). Jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie, tylko wtedy można uznać, że przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona, jeśli z punktu widzenia nie tylko sprawcy, ale i ogółu społeczeństwa, kara jawi się jako niesprawiedliwa, zbyt drastyczna, przynosząca nadmierną dolegliwość (zob. min.: wyrok SA w Katowicach z dnia 5 listopada 2009 r., II AKa 297/09, Lex nr 553884).

Za przypisane oskarżonemu R. C. przestępstwo z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia (...) roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. i w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 oraz kara grzywny. Rację ma prokurator, że w okolicznościach analizowanej sprawy kara pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy, połączona z obligatoryjną karą grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych po 50 zł każda stawka oraz nawiązką w wysokości 20.000 zł razi swoją łagodnością i wymaga korekty. Na niekorzyść oskarżonego przemawia bowiem wysoki stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu przestępstwa, na który wskazuje ilość i rodzaj wprowadzonych do obrotu narkotyków, działanie w ramach zorganizowanej struktury, którą ponadto kierował, popełnienie przestępstwa z chęci zysku, długotrwałość nielegalnego procederu oraz postawa oskarżonego w toku niniejszego procesu wyrażająca się w braku jakiejkolwiek skruchy. Co istotne przy tym, w toku prowadzonego postępowania odwoławczego ujawniono, że działalność przestępcza oskarżonego nie miała charakteru incydentalnego, jak przyjął i uwzględnił na korzyść R. C. Sąd I instancji. W dniu (...) roku tutejszy Sąd Apelacyjny wydał wyrok utrzymujący w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Z. z dnia (...) roku wydany w sprawie o sygnaturze akt (...), którym oskarżonemu przypisano zbrodnię z art. 310 § 1 k.k. oraz występki z art. 263 § 2 k.k. i art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, za które orzeczono względem niego bezwzględną karę pozbawienia wolności i to przy zastosowaniu dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jako, że ujawnienie tej okoliczności nie pozostawało bez wpływu na katalog wymienionych w uzasadnieniu okoliczności łagodzących, który od tej chwili stał się zbiorem pustym a przy tym uzupełniało katalog okoliczności dla oskarżonego niekorzystnych, Sąd Apelacyjny – uznając słuszność argumentów prokuratora o konieczności orzeczenia wobec oskarżonego surowszej kary jednostkowej pozbawienia wolności, a w konsekwencji także kary łącznej – zobligowany był uchylić zaskarżony wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu w punkcie 1. i 6. wyroku i w tym zakresie sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu w Z. do ponownego rozpoznania. Jak już bowiem powyżej zasygnalizowano, na przeszkodzie do wydania orzeczenia reformatoryjnego przez Sąd Odwoławczy stała bowiem wyrażona w art. 454 § 2 k.p.k. reguła ne peius, pozwalająca sądowi odwoławczemu orzec surowszą karę pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy nie zmienia ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku.

W konsekwencji powyższego, wydanie rozstrzygnięcia o karze, uwzględniającego wszystkie dyrektywy wymiaru kary oraz istotne z tego punktu widzenia okoliczności, o których była mowa powyżej, będzie rzeczą Sądu Okręgowego w Z., który winien baczyć, by orzeczona przez niego kara realizowała idę sprawiedliwości, a więc stanowiła trafną reakcję karną na popełnione przez oskarżonego przestępstwa.

W pozostałym zakresie, wobec niezasadności apelacji wywiedzionej przez obrońcę oskarżonego C., należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy, jak orzeczono w punkcie III. wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie IV. wyroku na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Za wydaniem przedmiotowego rozstrzygnięcia przemawiała konieczność odbycia przez R. C. bezwzględnej kary pozbawienia wolności oraz uiszczenia kary grzywny i nawiązki w łącznej kwocie 30.000 zł.

W. S. K. L. G. N.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Milenia Brdęk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: