Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 644/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2022-05-11

Sygn. akt I ACa 644/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2022 r.

Sąd Apelacyjny w (...) I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodnicząca: sędzia Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

Sędziowie: Bogdan Wysocki /spr./

E. F.

Protokolant: sekr. sąd. Patrycja Amiławska

po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2022 r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K. i H. P.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 16 marca 2021 r. sygn. akt XVIII C 2178/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz każdej z powódek kwotę 6.075 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Bogdan Wysocki Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga Elżbieta Fijałkowska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 listopada 2019 r. powódki: J. K. oraz H. P. wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) Bank S. A. z siedzibą w W. na ich rzecz kwoty 608.462,90 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15 listopada 2019 r. do dnia zapłaty z zastrzeżeniem, że spełnienie przez pozwanego świadczenia na rzecz jednej z powódek zwalania pozwanego z odpowiedzialności wobec drugiej powódki, nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki J. K. kosztów procesu, w tym wynagrodzenia adwokackiego w kwocie 10.800 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki H. P. kosztów procesu, w tym wynagrodzenia adwokackiego w tej samej kwocie wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódek na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 16 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w (...) zasądził od pozwanego na rzecz powódek kwotę 608.462,90 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15 listopada 2019 r. do dnia zapłaty, w ten sposób, że spełnienie świadczenia na rzecz jednej z powódek zwalnia pozwanego z odpowiedzialności wobec drugiej z nich (pkt 1); zasądził od pozwanego na rzecz każdej z powódek po 8.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2).

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i wyprowadzone na podstawie tych ustaleń wnioski prawne.

Powódka J. K. ma 65 lat i wykształcenie średnie, jest z zawodu technikiem technologii żywności. W dacie podpisania umowy kredytu nie wykonywała działalności gospodarczej. Powódka H. P. ma 76 lat i wykształcenie wyższe, jest z zawodu chemikiem. W dacie podpisania umowy kredytu nie wykonywała działalności gospodarczej – przebywała na emeryturze.

Powódki w 2008 roku szukały oferty na uzyskanie kredytu hipotecznego na remont rodzinnej nieruchomości. W tym celu J. K. zwróciła się do doradcy (...), zaś ona skierowała swoje zapytanie do (...) Banku SA. Powódki wskazały kwotę kredytu w złotówkach, jaką były zainteresowane. Wówczas zostały poinformowane o zdolności kredytowej co do kredytu udzielonego im we frankach szwajcarskich oraz braku zdolności w przypadku kredytu w złotówkach. (...) Bank SA był wówczas jedynym bankiem, który w ogóle chciał udzielić powódkom kredytu hipotecznego z długoletnim okresem spłaty – i to jedynie kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego.

Powódkom w dniu 2 października 2007 r. została przedstawiona pisemna symulacja – tabela zawarta w dokumentach „Oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej” - wpływu zmian oprocentowania i kursu waluty kredytu – z ostatnich 12 miesięcy - na wysokość miesięcznych rat oraz porównanie wysokości rat kredytu w (...) i indeksowanego do (...) przy przykładowej wysokości kredytu w wysokości 150.000 zł udzielonego na 15 lat. Z zestawienia tego wynikało, przy ówczesnym poziomie kursu franka szwajcarskiego i ówczesnym poziomie stopy procentowej, że przykładowa rata kapitałowo – odsetkowa (wyrażona w PLN) kredytu indeksowanego kursem franka szwajcarskiego wyniesie 1.032,91 zł. Natomiast wysokość tej raty, przy założeniu, że kurs franka szwajcarskiego wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalnym i minimalnym kursem (...) z okresu ostatnich 12 miesięcy, tj. 0, (...) punktu procentowego (...), co daje wzrost o 15,6% wyniesie 1.340,21 zł, przy czym wciąż będzie ona niższa od zestawionej w tej samej symulacji rata kredytu w złotówkach dla tych samych parametrów. Powódki podpisały dokument obejmujący powyższą symulację, jak i dołączone do nich oświadczenie o treści: „Oświadczam, że zostałem poinformowany/-a, iż powyższa tabela ma charakter wyłącznie przykładowy i nie będę na jej podstawie wywodzić żadnych roszczeń wobec (...) Banku S.A. (...) Oddział w Ł.. Oświadczam, iż po zapoznaniu się z występującym ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej wnoszę o udzielenie kredytu indeksowanego do waluty obcej”.

Powódkom nie wyjaśniono przy tym, jaki jest cel i mechanizm indeksacji, w tym na czym polega mechanizm spreadu walutowego (powódki wiedziały tylko, że celem spłaty raty będą poznawać telefonicznie aktualny kurs kupna sprzedaży waluty franka szwajcarskiego przez bank), nie poinformowano o ryzyku dużego wzrostu kursu (...) w wieloletnim okresie (w symulacji uwzględniono jedynie wahania franka z ostatnich 12 miesięcy), jak i nie poinformowano o sposobie ustalania kursów franka szwajcarskiego przez bank istotnych dla sposobu wykonywania umowy. Powódki nie zostały także poinformowane o możliwości zawarcia umowy ubezpieczenia od ryzyka wzrostu kursu ani o innych sposobach zabezpieczenia ryzyka kursowego po ich stronie.

Jednocześnie powódki przekonywano, że wzięcie kredytu we (...) jest decyzją obarczoną bardzo małym ryzykiem, ponieważ frank jest walutą stabilną. Dodatkową motywacją dla powódek był fakt, że była to dla nich jedyna możliwość wzięcia kredytu na pilny remont domu, zniszczonego w wyniku pożaru.

Wnioskiem kredytowym z dnia 2 października 2007 r. powódki zwróciły się do poprzednika prawnego pozwanego o udzielenie kredytu hipotecznego. Wnioskowaną kwota kredytu było 400.000 zł, która to kwota miała być indeksowana kursem (...). Wnioskowany okres kredytowania wynosił 30 lat. Poprzez podpisanie ww. oświadczenia, powódki złożyły również pozwanemu oświadczenia o wyborze waluty obcej.

5 listopada 2007 r. wydana została decyzja kredytowa w zakresie przyznania powódkom kredytu w kwocie 400.000 zł. Całkowita kwota kredytu została określona, jako kwota 413.028,19 zł. Powódki nie miały przy tym możliwości negocjowania warunków zawartych w umowie (wskazały we wniosku tylko kwotę kredytu), ani kursu waluty ustalonego przez pozwany bank, według którego miała być przeliczana rata kapitałowo-odsetkowa.

21 stycznia 2008 r. powódki zawarły z (...) Bank S.A. (...) Oddział w Ł. z siedzibą w K. umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...). Integralną częścią umowy kredytu hipotecznego był (...).

Zgodnie z § 1 pkt 1 umowy, poprzednik prawny pozwanej udzielił powódkom kredytu w wysokości 413.028,19 zł indeksowanego kursem (...). Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 190.511,16 franków szwajcarskich, rzeczywista równowartość zostanie określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu.

W § 1 pkt 3 umowy wskazano, że oprocentowanie kredytu jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosi 7,89% w skali roku, na które składa się suma obowiązującej stawki (...) i stałej marży (...), która wynosi 0,05%, a nadto, że kredytobiorca oświadcza, że jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko. Rata kapitałowo – odsetkowa, przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia niniejszej umowy wynosiłaby równowartość 1.408,35 (...), jednak rzeczywista wysokość rat odsetkowych lub rat kapitałowo – odsetkowych miała zostać określona w harmonogramie spłat (§ 1 pkt 4). Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia Umowy Kredytu wyniósł 625.915,70 zł (przy czym wskazano, że podana kwota nie uwzględnia ryzyka kursowego). Ostateczna wysokość całkowitego kosztu kredytu uzależniona była od zmian poziomu oprocentowania kredytu w całym okresie kredytowania (§ 1 pkt 7). Rzeczywista roczna stopa oprocentowania miała wynosić 8,15%, jednak ostateczna wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania uzależniona była od zmian poziomu oprocentowania kredytu w całym okresie kredytowania (§ 1 pkt 9).

W myśl § 13 ust. 2 umowy, indeks (...) dla każdego miesiąca obliczano jako średnią arytmetyczną stawek (...) (...), obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca, poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę.

Strony ustaliły, że okres spłaty kredytu wyniesie 336 miesięcy (§ 1 pkt 2).

Zgodnie z § 6 pkt 1 umowy, bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą Kursów – była sporządzona przez merytoryczną komórkę banków na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzenia tabeli i po ogłoszeniu kursów średniego przez (...) o godz.16.00 każdego dnia roboczego i obowiązywać miała przez następny dzień roboczy.

W myśl § 7 pkt 1 umowy, wysokość rat odsetkowych miała zostać określona w harmonogramie spłat, który zostanie doręczony w dniu uruchomienia poszczególnych transz w przypadku kredytu transzowego, zaś wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała zostać określona w harmonogramie spłat po wypłacie całości kredytu, rezygnacji przez kredytobiorcę z pozostałej części kredytu lub wygaśnięcia roszczenia kredytobiorcy o uruchomienie pozostałej części kredytu. Harmonogramy te stanowić miały integralną część umowy. Każdorazowy harmonogram określa wysokość rat spłaty przez okres dwóch lat kredytowania, a przed upływem dwóch lat kredytobiorca miał otrzymać harmonogram na kolejny dwuletni okres trwania umowy kredytu. Na wniosek kredytobiorcy, bank zobowiązał się przesłać harmonogram na cały okres kredytowania. Nadto określono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów - obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 9 pkt 2 Umowy Kredytu).

W myśl § 10 pkt 1 zd. 1 i 2 umowy, kredytobiorca zobowiązywał się dokonać w okresie objętym umową spłaty rat kapitałowo-odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłat. Harmonogram spłat Kredytobiorca otrzymywał w szczególności po wypłacie kredytu, każdej transzy kredytu zmianie oprocentowania każdorazowo na okres 24-miesięczny, a wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych do (...) obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3 umowy kredytu).

Zgodnie z § 15 ust. 1 umowy, bank pobierał opłaty i prowizje za wykonanie czynności pozostających w związku z zawieraną umową kredytową w wysokości obowiązującej w Tabeli Prowizji i Opłat obowiązującej w dniu dokonania czynności. Przewalutowanie zaś – w myśl § 20 ust. 3 umowy – następowało według kursów, z zastrzeżeniem ust. 5: kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z (...) na walutę obcą oraz sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na (...).

Zabezpieczeniem spłaty ww. kredytu była hipoteka kaucyjna na rzecz banku, w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu na nieruchomości dz. ew. nr (...) o powierzchni 800,00 m.kw., położonej w P., przy ul. (...), nr KW: (...), nadto ubezpieczenie z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, także cesja na rzecz (...) wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia, powodzi i zdarzeń losowych oraz ubezpieczenie spłaty kredytu na wypadek śmierci lub trwałej niezdolności do pracy w (...) na (...) S.A..

Umowa o kredyt hipoteczny została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwanego. Postanowienia umowy, w szczególności te dotyczące mechanizmu indeksacji, nie były indywidualnie uzgadniane między stronami – zaproponowana powódkom umowa była już przygotowana i gotowa do podpisu, a poza wysokością kwoty udzielanego kredytu i okresem jego spłaty nie miały one możliwości modyfikacji jakiegokolwiek zapisu umowy.

Powódki w tym samym dniu zawarły z poprzednikiem prawnym pozwanej umowę przelewu (cesji) praw z polisy ubezpieczenia na życie.

W drodze aneksu nr (...), sporządzonego w dniu 31 stycznia 2008 r., strony wprowadziły zmiany w ww. umowie kredytu w zakresie warunków uruchomienia I transzy kredytu.

Na podstawie ww. umowy, powódkom w dwóch transzach (1 lutego 2008 r. oraz 8 maja (...).) wypłacono łącznie kwotę 413.028,19 zł.

Z dniem 4 stycznia 2010 r. nastąpiło prawne połączenie (...) Bank S.A. (...) z (...) Bankiem S.A. w wyniku czego powstał (...) Bank S.A. z siedzibą w W..

Powódki tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych, w okresie od dnia 28 lutego 2008 r. do dnia 29 czerwca 2017 r. uiściły łącznie 1.021.491,09 zł i spłaciły ww. kredyt hipoteczny.

Pismem z dnia 23 października 2019 r. powódki wezwały pozwaną do zapłaty na ich rzecz kwoty 608.462,90 zł w terminie 14 dni od daty wezwania tytułem zwrotu nadpłaconych rat kredytu wynikających z nieważności klauzul umownych związanych z indeksacją wypłaconej kwoty kredytu i spłacanych rat do kursu (...) na podstawie kursu ustalanego jednostronnie przez (...).

W uzasadnieniu wskazano, że powódki dokonują potrącenia świadczeń: kwoty 1.021.491,09 zł, świadczonej przez powódki na rzecz (...) oraz kwoty 413.028,19 zł, udzielonej przez (...) na rzecz powódek. Niniejsze pismo nadano w placówce pocztowej w dniu 30 października 2019 r.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń faktycznych powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powódki domagały się zasądzenia od pozwanego kwoty 608.462,90 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w konsekwencji uznania, że podpisana z poprzednikiem prawnym pozwanego umowa kredytowa jest nieważna.

Bezspornym między stronami było to, że w dniu 21 stycznia 2008 r. podpisały umowę o kredyt hipoteczny, na mocy której poprzedniczka prawna pozwanego udzieliła powódkom kredytu w wysokości 413.028,19 zł, który to kredyt waloryzowany był kursem franka szwajcarskiego i miał zostać spłacony w równych ratach kapitałowo-odsetkowych.

Strony odmiennie oceniały jednak charakter zapisów umowy. W szczególności strona powodowa podnosiła, że przedmiotowa umowa jest nieważna z uwagi na istniejące w niej klauzule wprowadzające mechanizm przeliczania waluty polskiego złotego na (...) według kursu ustalonego samodzielnie przez pozwanego. Zdaniem powódek zawarte w umowie klauzule walutowe kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy poprzez wyłączną możliwość pozwanej do ustalania wysokości zobowiązania kredytobiorcy i wpływania na wysokość ich świadczenia. Strona powodowa podnosiła również, że sporne postanowienia umowne nie zostały z nimi indywidualne uzgodnione, nadto określają one główne świadczenia stron i sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny. W ocenie powódek bez kwestionowanych zapisów umowa nie była zawarta – dlatego jest ona w całości nieważna, a świadczenia świadczone na jej podstawie – nienależne.

Pozwany argumentował natomiast, że łącząca strony umowa nie zawiera w swej treści postanowień niedozwolonych, ponieważ sam mechanizm kredytu indeksowanego do waluty obcej jest zgodny z prawem, nadto poprzez złożenie wniosku kredytowego, w którym powódki określiły indeksowanie kwoty kredytu kursem waluty (...), uzgodnienie z nimi tego mechanizmu miała charakter indywidualny, a także że poprzez podpisanie przez powódki oświadczenia kredytobiorcy o wyborze waluty obcej, zawierającego symulację zmiany wysokości rat kredytu, powódki zostały prawidłowo poinformowane o ryzyku kursowym związanym z przedmiotową umową. Pozwany podnosił również, że w przypadku uznania postanowień umowy kredytu za klauzule abuzywne, umowa ta winna być wykonywana zgodnie z wolą stron przy jej zawarciu w wariancie indeksowanym do waluty obcej, przy użyciu obiektywnego miernika wartości. Strona pozwana podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia.

Mając na uwadze powyższe, w sprawie niezbędnym było w pierwszej kolejności zbadanie postanowień łączącej powódki i pozwany bank umowy kredytu – celem ustalenia, czy były one dla stron wiążące.

Zgodnie z treścią przepisu art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe, przez umowę kredytu (...) zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Według ustępu 2. pkt. 2 powyższego artykułu, umowa kredytu winna określać jego kwotę i walutę. Treść cytowanych regulacji każe określić, iż między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych przez bank do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, do której zwrotu bankowi wraz z odsetkami kredytobiorca jest zobowiązany, winna zachodzić tożsamość.

Dla oceny prawnej ważności zawartej między stronami w dniu 21 stycznia 2008 r. umowy kredytu hipotecznego kluczowa jest więc jej weryfikacja pod kątem spełniania wymogów określonych w wyżej przywołanym przepisie ustawy Prawo bankowe. Należy mieć przy tym na względzie fakt, że w obecnym kształcie (obowiązującym od dnia 26 sierpnia 2011 roku), przepis art. 69 prawa bankowego wprost przewiduje w ustępie 3, możliwość zawierania umów o kredyt indeksowany do waluty obcej, co wskazuje na akceptację ze strony ustawodawcy dla zawierania takich umów. Jednakże od profesjonalisty, jakim jest bank, należy wymagać, aby formułował on zawierane z konsumentami umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej w sposób zgodny z wymogami wynikającymi z art. 69 prawa bankowego.

W ocenie Sądu, samo zastosowanie mechanizmu indeksacyjnego (waloryzacyjnego), zakładającego przeliczenie kwot wypłaconego kredytu i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych według kursów różnych walut nie jest co do zasady niezgodne z art. 69 Prawa bankowego i to także w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania przedmiotowej umowy, ponieważ umowa kredytu indeksowanego mieści się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i obcą w celu ustalenia wysokości świadczeń, co których obowiązane są strony nie narusza przy tym istoty umowy kredytu i jako takie mieści się w granicach swobody umów (vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 328/18 oraz z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14).

Jednakże postanowienia przedmiotowej umowy odnośnie tego, czy jest to umowa kredytu w walucie polskiej czy obcej, są niejednoznaczne. W § 1 ust. 1 umowy wskazano, że „Bank udziela Kredytobiorcy kredytu w kwocie 413.028,19 złotych polskich (…) indeksowanego kursem (...). Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 190.511,16 (...), rzeczywista równowartość zostanie określona po wypłacie kredytu”. W § 1 ust. 7 umowy wyrażono zaś całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy w (...)W § 1 ust. 4 wskazano, że rata kapitałowo odsetkowa, przy założeniu uruchomienia w całości kredytu w dacie sporządzenia niniejszej umowy wynosiłaby równowartość 1.408,35 (...). Rzeczywista wysokość rat odsetkowych lub rat kapitałowo – odsetkowych zostanie określona w harmonogramie spłat. Zgodnie z § 10 ust. 3 Umowy Kredytu jednak wysokość spłacanego zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli…” do (...) obowiązującego w dniu spłaty. Powódki miały zatem spłacać raty kapitałowo – odsetkowe w złotówkach. Dodatkowo z zeznań powódek wynika, że proponując im sporny kredyt określono go jako walutowy, gdyż tylko do zawarcia takiej umowy kredytu uzyskały zdolność kredytową. Zeznania powódek w tym zakresie znajdują potwierdzenie w treści podpisanego przez nie 2 października 2007 r. oświadczenia, o tytule „Oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej”.

W konsekwencji stwierdzić jednak należy, że ze względu na fakt, że walutą, w której kredyt wypłacono, i w której miał on być przez powódki spłacany, był polski złoty, strony łączyła w rzeczywistości umowa kredytu złotowego, a udzielony przez pozwaną kredyt nie może zostać potraktowany jako kredyt walutowy. Zastosowana przez pozwaną indeksacja służyła przy tym określeniu wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, wyrażonych we franku szwajcarskim, które następnie dla celów spłaty były przeliczane na złotówki według kursu sprzedaży wyżej wymienionej waluty w dniu spłaty. Dodatkowo, umowa i regulamin w dniu zawierania umowy nie przewidywały ograniczeń ani kryteriów w określaniu przez pozwaną kursów w tabelach kursów obowiązujących w banku.

W ocenie Sądu, przedmiotowa umowa winna być w konsekwencji oceniona jako nieważna w efekcie jej niezgodności z treścią art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, jednak nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Wyżej przytoczony przepis art. 385 1 § 1 k.c. formułuje więc następujące warunki uznania postanowień umownych za abuzywne: fakt, że umowa została zawarta z konsumentem i kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, w efekcie czego dochodzi do rażącego naruszenia jego interesów przez te postanowienia. Jednocześnie przepis ten wskazuje na dwie sytuacje, w których określone postanowienia nie mogą zostać uznane za niedozwolone, a mianowicie jeżeli: zostały one indywidualnie uzgodnione z konsumentem bądź jeżeli określają główne świadczenia stron i sformułowane są w sposób jednoznaczny.

W przedmiotowej sprawie nie było sporu co do konsumenckiego charakteru umowy, ponieważ kredyt został zaciągnięty przez powódki celem finansowania remontu domu wykorzystywanego na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.

Odnosząc się do kwestii indywidualnego uzgodnienia z konsumentem treści określonych postanowień, należy wskazać, iż za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu – w szczególności chodzi tu o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść. Jak wynika z zeznań powodów, przystąpili oni do umowy, której treść była w całości sformułowana przez pozwaną, nie mając przy tym wpływu na kształtowanie poszczególnych jej postanowień. Kwestionowane w sprawie klauzule indeksacyjne nie stanowiły zaś przedmiotu negocjacji między stronami. Ponadto, regulacje te umiejscowione były nie tylko w treści samej umowie kredytu, lecz były one również przejęte ze stanowiącego integralną część umowy, narzuconego przez bank, wzorca w postaci Regulaminu kredytu hipotecznego (...). Podkreślić należy, że nawet, jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem.

W doktrynie i judykaturze przedstawiane są różnorodne poglądy co do oceny, czy klauzule indeksacyjne określają główne, czy też poboczne świadczenie stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Zdaniem Sądu przekonujące jest przy tym twierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy (...) z 5 kwietnia 1993 r. należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują daną umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. Zatem za klauzule określające świadczenie główne należy uznać zapisy umowy kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej kształtujące mechanizm indeksacji. W konsekwencji, w ten sam sposób należy ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla dokonywania przeliczeń walutowych (vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17 oraz z dnia 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18). Podkreślić należy, że skoro zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu, to klauzule indeksacyjne na podstawie których ustalane są zasady spłaty, muszą zostać ocenione jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy.

W dalszej kolejności należy stwierdzić, że mechanizm waloryzacji (indeksacji) określający główne świadczenie kredytobiorcy, został uregulowany w przedmiotowej umowie w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając w ten sposób interesy konsumenta. Pozwany, kształtując klauzulę indeksacyjną odwołał się bowiem do własnych tabel kursów walut, które w dodatku nie mogą być uznane za sformułowane jednoznacznie – w szczególności przyjmuje się w tym kontekście, że wymogu przejrzystości warunków umowy nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Mając na uwadze słabszą pozycję konsumenta należy wymagać, by zapisy umowy kształtujące mechanizm indeksacji zostały sformułowane w ten sposób, by w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria konsument był w stanie oszacować wynikające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Nie sposób więc przyjąć, by odwołanie się przez bank do nieweryfikowalnych w dacie zawarcia umowy i jednostronnie kształtowanych przez bank współczynników, spełniało te wymagania.

Konsument na podstawie tak ukształtowanej umowy nie miał żadnej możliwości zapoznania się z zasadami ustalania kursu franka szwajcarskiego przez bank i ich weryfikacji. W szczególności nie było wiadomym, w jaki sposób bank miał ustalać kursy sprzedaży i na jakich czynnikach się przy tym opierał. Wobec powyższego, stwierdzić należało, że takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego nie tylko naruszało zasadę równorzędności stron poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności banku i podporządkowania kredytobiorcy, ale także kształtowało zobowiązanie kredytobiorcy w sposób uniemożliwiający jego weryfikację, który nie może być uznany za jednoznaczny.

Art. 385 1 § 1 k.c. wymaga dla uznania klauzul za abuzywne, aby kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest równocześnie szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności. Wskazać zatem należy, iż w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby bank dał konsumentowi swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zarówno umowy kredytowe indeksowane do franka szwajcarskiego, jak i znajdujące do nich zastosowanie regulaminy winny być dla konsumentów przejrzyste i zrozumiałe. Zdaniem Sądu zawierający umowę kredytu konsument powinien mieć jasność co wysokości własnych zobowiązań, w tym co do salda zadłużenia. Tymczasem, jak wynika z zeznań powódek, nie miały one takiej świadomości w chwili zawierania umowy kredytu. Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że powódki formalnie wnioskowały o udzielenie kredytu we franku szwajcarskim, ponieważ nie miały oni zdolności kredytowej do zawarcia umowy o kredyt złotówkowy.

Biorąc pod uwagę powyższe wskazać należy, i że pozwany (...) nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, że przedstawił kredytobiorcy w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym, a w szczególności, że przedstawił im wiarygodną symulację zmian kursu waluty obcej ((...)) w okresie obowiązywania umowy – poprzednik prawny pozwanej przedstawił wprawdzie powódkom symulację zmiany wysokości raty kredytu w przypadku zmiany kursu franka szwajcarskiego, ale jedynie za okres 12 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku kredytowego oraz przy założeniu, że wartość kredytu wynosi 150.000 zł, a okres spłaty wynosi 15 lat. Była to jednak symulacja całkowicie nieadekwatna do realiów spornej umowy, która opiewała na 413.028,19 zł, a termin spłaty wynosił 28 lat. W konsekwencji symulacja ta nie obrazowała ona ani wpływu istotnego wzrostu wartości franka szwajcarskiego w stosunku do złotego, jak i tego jak taki wzrost przekłada się na sposób wykonywania spornej umowy, w tym wartość spłacanego w złotych kredytu (zwłaszcza kapitału kredytu). Przeciwnie, powódki otrzymały informację o tym, że oferowany im kredyt (produkt) jest dla nich korzystny, a także pozyskały zapewnienie o stabilności waluty obcej, jaką jest frank szwajcarski. Tabela ta przekonywała, że zaciągnięcie kredytu w walucie franka szwajcarskiego będzie dla nich i tak korzystniejsze od kredytu złotowego, a dodatkowo wprowadzała w błąd co do stabilności kursu tej waluty. Pokazywała bowiem nieznaczną zmianę kursu waluty na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy, w okresie w którym kurs tej waluty był stabilny i bardzo korzystny dla kredytobiorców. Powódki natomiast zawarły umowę na okres 28 lat, co oznacza, że pozwana powinna zaprezentować im zmianę kursu waluty na przestrzeni co najmniej kilkunastu lat. W tym kontekście wskazać należy, że w 2008 roku kurs franka szwajcarskiego kształtował się na wyjątkowo niskim poziomie w stosunku do waluty złotego. W latach 2002-2004 kurs ten kształtował się natomiast na znacznie wyższym poziomie, a we wcześniejszych latach nie wykazywał się stabilnością, o czym powódki nie zostały poinformowane, a zatem przed zawarciem umowy nie uzyskały faktycznej wiedzy o rzeczywistym ryzyku kursowym, a zamiast tego zostały wprowadzone w błąd odnośnie rzekomej stabilności waluty (...). Powyższa informacja niewątpliwie mogła wpłynąć na podjęcie przez nie decyzji w przedmiocie zawarcia umowy kredytowej indeksowanej kursem (...). Nadto symulacja uwzględniająca warunki spornej umowy (wartość kredytu, okres spłaty) z pewnością zobrazowałaby zaś ponadprzeciętne ryzyko jakie wiązało się ze wzrostem wartości franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki dla wykonania umowy. Nie ulega wątpliwości Sądu, że gdyby kredytobiorcy mieli taką świadomość, to nie zawarliby umowy tej treści.

Strona pozwana nie wykazała przy tym, by pracownik banku wytłumaczył powódkom znaczenie poszczególnych postanowień umowy, w tym znaczenia terminów takich: „waloryzacja”, „kurs”, czy „tabela kursów”, przy czym świadek M. D. (1) zeznała wprost, że kredytobiorcom nie tłumaczono pojęcia spreadu.

Jak wskazywano na to powyżej, umowa i związany z nią regulamin nie zawierały żadnych zapisów pozwalających ustalić i zweryfikować zasady tworzenia przez bank własnych tabel kursów walut. To na (...) jako profesjonaliście (stosownie do treści art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Jak wskazał w analogicznym kontekście Sąd Najwyższy, nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien bowiem zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 roku, sygn. akt II CSK 483/18).

Nie sposób wywodzić, że zawarty w umowie kredytu zapis, o treści „kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowana i akceptuje to ryzyko” (§ 1 pkt 1 przedmiotowej umowy) oznacza, że powódki miały pełną świadomość co do występowania takiego ryzyka. Obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorców oświadczeń o zapoznaniu się z przedstawionym w tabeli ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy, wyrażonej poprzez złożenie wniosku o udzielenie kredytu indeksowanego do waluty obcej. Czym innym jest bowiem świadomość występującego ryzyka związanego z kredytem waloryzowanym do waluty obcej, czym innym zaś prawidłowe, czyli pełne, z wyszczególnieniem wad i zalet danego produktu, poinformowanie konsumentów o takim ryzyku, w tym również przedstawienie symulacji, jak może się zmieniać sytuacja konsumenta w zależności od wystąpienia przedmiotowego ryzyka. Ponadto, wymienione oświadczenia kredytobiorców nie odnoszą się wprost do zasad działania spornej klauzuli indeksacyjnej czyli mechanizmu służącego do przeliczania złotych na (...) tj. kwestii tego jak będzie ustalany kurs waluty obcej, w szczególności w jaki sposób i na jakich zasadach.

Dodatkowo wskazać należy, że jako sprzeczne z dobrymi obyczajami należy ocenić takie ukształtowanie stosunku obligacyjnego, które ustanawia nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Za przeważający w orzecznictwie sądów powszechnych należy uznać pogląd, że odwołanie się w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do tabel kursów danego banku jako podstawy kształtowania mechanizmu waloryzacyjnego jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, mając na względzie uzależnienie wysokości świadczenia spełnianego przez konsumenta od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Określenie wysokości należności obciążających konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia bowiem pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem i jako takie narusza równorzędność stron (vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 1049/14, z dnia 1 marca 2017 roku, sygn. akt IV CSK 285/16, z dnia 4 kwietnia 2019 roku, sygn. akt III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 roku, sygn. akt I CSK 242/18 czy z dnia 29 października 2019 roku, sygn. akt IV CSK 309/18). Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego musi być uznane za istotnie naruszające równowagę stron i w konsekwencji rażąco naruszające interesy konsumenta. Dodatkowo szczególnego podkreślenia wymaga okoliczność, że umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta przed nieograniczonym wzrostem kursu franka szwajcarskiego wobec złotego, w szczególności umowa nie zawiera żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorcy. W tym kontekście pobocznie wskazać należy, że zasadniczemu wzrostowi kursu franka szwajcarskiego nie towarzyszył drastyczny wzrost wartości nieruchomości, a w konsekwencji kredytobiorcy zobowiązani są do spłaty zobowiązań w wysokości zasadniczo przewyższającej udzielony kredyt i możliwe do przewidzenia w dacie zawierania umowy całkowite koszty udzielania kredytu i to pomimo faktu, że ich majątek, w tym wartość nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytu, nie wzrosła adekwatnie do wysokości rosnących zobowiązań.

Mając na uwadze powyższe, bezsporne winno być, że nadanie bankowi mocą umowy nieusprawiedliwionej przewagi polegającej na prawie jednostronnego, dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań konsumenta oraz ukształtowanie i przedstawienie zapisów umowy w sposób uniemożliwiający pełne zrozumienie przez kredytobiorcę istoty i skutków umowy należy zakwalifikować jako działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami i w konsekwencji, stanowiące rażące naruszenie interesów konsumenta.

Co istotne, dla oceny takich zapisów umowy jako abuzywnych bez znaczenia pozostaje faktyczne kształtowanie kursu walut przez bank. O abuzywności takiej klauzuli świadczy bowiem sama istota możliwości dowolnego kształtowania kursu waluty, a w konsekwencji – także wysokości zobowiązania kredytobiorcy i udostępnienie kredytobiorcy możliwości spłaty kredytu przy użyciu takiego mechanizmu, co miało miejsce w sprawie. Argumenty te należy odnieść także do nietrafnych twierdzeń pozwanej o braku abuzywności zapisów z uwagi na możliwość spłacania kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim – jednak dopiero po złożeniu stosownego wniosku w tej sprawie do pozwanej i zawarciu aneksu do umowy kredytu.

Odnieść się w tym miejscu należy do samego faktu stosowania mechanizmu spreadu walutowego przez pozwaną. W ocenie Sądu, zastosowanie dwóch różnych kursów tj. kursu kupna waluty, według którego bank przeliczył kwotę wykorzystanego kredytu i kursów sprzedaży waluty, w oparciu o które bank przeliczał wyrażoną we franku szwajcarskim ratę kapitałowo-odsetkową na złotówki w dniu spłaty, niewątpliwie świadczy o wykorzystaniu przez bank mechanizmu tego mechanizmu i – abstrahując od samej zmiany kursu waluty – stanowi m.in. sposób pobierania od kredytobiorcy dodatkowego wynagrodzenia (i to niezależnie czy będzie ono miało charakter zysku dla (...) czy też inny charakter). Przedmiotowa umowa, jak i regulamin nie zawierają definicji spreadu walutowego, jak i nie regulują tego, w jaki sposób jest on ustalany. Kredytobiorcy nie otrzymali również informacji w tym zakresie od pośrednika kredytowego przed ani przy zawarciu umowy. Brak jest przy tym w klauzuli indeksacyjnej elementów pozwalających także kredytobiorcy na określenie i weryfikację wysokości kursu waluty obcej, co tworzy istotną niejasność co do tego w jakim stopniu spread (...) spełnia ewentualną funkcję waloryzacyjną a w jakim element wynagrodzenia banku (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 1049/14).

W świetle powyższych wywodów stwierdzić należy, że charakter abuzywny mają następujące postanowienia umowy: „Bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 382.494,15 zł indeksowanego kursem (...) (§1 pkt 1 zd. 1 Umowy Kredytu); „(...) walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana tabelą kursów – sporządzona przez merytoryczną komórkę banków na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzenia tabeli i po ogłoszeniu kursów średniego przez (...), tabela sporządzona jest o godz.16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez następny dzień roboczy” (§ 6 pkt 1 Umowy Kredytu); „W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w (...) - obowiązującego w dniu uruchomienia środków” (§ 9 pkt 2 Umowy Kredytu); „Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „(...) dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do (...) obowiązującego w dniu spłaty ” (§ 10 pkt 3 Umowy Kredytu).

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych przewidujących indeksację kredytu do waluty obcej jest ich pominięcie przy ustalaniu treści umowy pomiędzy bankiem a konsumentem. Klauzule abuzywne przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie nie stanowią elementu treściowego łączącego strony stosunku prawnego. W konsekwencji, w tym miejscu ustalić należy, jakie skutki wynikają z powyższego, a w szczególności – czy możliwe jest utrzymanie w mocy podpisanej przez strony umowy po wyeliminowaniu bezskutecznych, niedozwolonych postanowień (art. 58 § 3 k.c.) lub ich stosowne zastąpienie.

W przypadku wyeliminowania niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, dochodzi do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką (...). Wyeliminowanie klauzul indeksacyjnych i związanego z nimi ryzyka walutowego charakterystycznego dla podpisanej umowy jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu – a to oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18 i powołany tam wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14). Eliminacja abuzywnych postanowień kreujących klauzule indeksacyjne nie może prowadzić do sytuacji, w której pozostała w mocy część umowy zostaje utrzymana jako stosunek prawny o zupełnie odmiennym charakterze bez mechanizmu indeksacji, z zupełnie wyeliminowanym ryzykiem kursowym i stawką (...), która nie dotyczy złotówki. Tak ukształtowany stosunek zobowiązaniowy traci swój cel i znaczenie gospodarcze, co skutkować musi stwierdzeniem nieważności całej umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 ( 1) k.c. Nadto dyrektywa (...)przewiduje w art. 6 ust. 1, że Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak wyjaśnił (...) w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie Z. D. przeciwko (...) Bank (...). (sygn. akt (...)): „o ile Trybunał w wyroku z 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. (sygn. akt C‑26/13) uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (vide: wyroki (...) z dnia 7 sierpnia 2018 r., B. S. i E. C., sygn. akt (...) i (...) i z dnia 20 września 2018 r., sygn. akt (...))”.

Wykładnia wyżej wskazanej dyrektywy znalazła również swój wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż: „konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c., zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Wprawdzie w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę opowiada się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., sygn. akt II CSK 768/14), mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady (...) z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z 21 kwietnia 1993 r.) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości (...)z 14 czerwca 2012 r., C-618/10, B. E. de C., (...) (...)

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że wypełnienie luki po wyeliminowanych niedozwolonych postanowieniach zależne jest od woli konsumenta. Dopiero zagrożenie interesów konsumenta i brak jego woli co do unieważnienia całej umowy otwiera drogę do zastąpienia usuniętych postanowień innymi rozwiązaniami wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją one w danym porządku prawnym.

W niniejszej sprawie powódki konsekwentnie od początku domagały się stwierdzenia nieważności umowy w całości. Powódki spłaciły kredyt w całości, nadto zarówno w przedsądowym wezwaniu do zapłaty, jak i pozwie strona powodowa dokonała potrącenia świadczeń: kwoty 1.021.491,09 złotych, świadczonej przez powódki na rzecz banku oraz kwoty 413.028,19 zł, udzielonej przez bank na rzecz powódek, domagając się w niniejszym postępowaniu kwoty 608.462,90 zł – stąd unieważnienie umowy nie wiąże się dla nich z obawą nie sprostania finansowym żądaniom banku.

W zależności od treści postanowienia uznanego za niedozwolone, luka spowodowana jego bezskutecznością może zostać wypełniona przez odpowiednie przepisy o charakterze dyspozytywnym. Dziać się tak może jednak jedynie wówczas, gdy istnieją w systemie obowiązującego prawa przepisy, które dotyczą kwestii regulowanych odmiennie w postanowieniu uznanym za niedozwolone. W innych przypadkach luka powstała w treści wzorca nie może zostać uzupełniona w powyższy sposób (M. N., T. S., Ekspertyza naukowa z dnia 27 czerwca 2015 roku pt.: „Możliwość i sposoby eliminacji z obrotu prawnego postanowień umownych uznanych przez Sąd Okręgowy Konkurencji i Konsumentów za abuzywne”).

W polskim systemie prawnym brak jest jednak przepisów, które pozwalałyby zapełnić powstałą w stosunku między stronami lukę. L. tej, w postaci braku jasnych reguł określających sposób kształtowania kursów walut stanowiących podstawę indeksacji nie zapełniła w szczególności, jak twierdzi strona pozwana, tzw. ustawa antyspreadowa, tj. ustawa z 29 lipca 2011 r. – o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2015 r. (sygn. akt IV CSK 362/14), dokonany przez ustawodawcę zabieg nowelizacji miał na celu utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad – w szczególności wprowadzono narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia. Należy dodać, że zgodnie z art. 4 wyżej wskazanej nowelizacji prawa bankowego, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przedstawiona regulacja nie stanowi jednak podstawy do sanowania wadliwych umów, w szczególności w żaden sposób nie wynika to z treści wprowadzonych przepisów. Należy zatem uznać, że ustawodawca wprowadzając ustawę antyspreadową miał na celu jedynie doprecyzowanie reguł ustalania kurów wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat bezpośrednio w walucie co do umów ważnie zawartych oraz zawierających dozwolone, choć wymagające doprecyzowania, klauzule. Nawet przy przyjęciu innego założenia skutek sanujący nie mógłby zostać osiągnięty, bo ustawa ta nie przewidywała gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby wprost zastąpić klauzule umowne uznane za abuzywne. Z kolei umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie indeksacji nie rozwiązuje problemu ustalenia kursu, po którym kwota kredytu oddana do dyspozycji kredytobiorcy została przeliczona na franki szwajcarskie. W konsekwencji ocenić należy, że ustawa ta nie zawiera rozstrzygnięć, które wprost mogłyby zastąpić abuzywny zapis umowy kredytowej łączącej strony.

Powyższe prowadzi do wniosku, że zapełnienie luki powstałej w umowie w efekcie zastosowania przez bank klauzuli abuzywnej w zakresie regulacji warunków ustalania kursów waluty obcej poprzez zastosowanie odpowiednich przepisów dyspozytywnych nie było możliwe. Należy pamiętać, że zapełnienie powyższej luki poprzez zastąpienie tabel kursów danego kredytodawcy tabelami kursów rynkowych lub tabelami kursów NBP przyczyniłoby się to do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców. W przypadku gdyby istniała możliwość zastąpienia przez Sąd abuzywnych zapisów uczciwymi postanowieniami, to przedsiębiorcy byliby skłonni stosować nielojalne zapisy, mając przy tym świadomość, że nawet gdyby miały one zostać unieważnione, to umowa może jednak zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców. Takie uprawnienie sądu mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy (...) który zakłada, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.

Powyższe rozwiązania mają na celu nie tylko przywrócenie równowagi stron, ale również wywarcie skutku odstraszającego dla przedsiębiorcy, który musi liczyć z tym, że po uznaniu przez sąd danych postanowień za nieuczciwe straci on wszystkie korzyści, a nie tylko nadwyżkę ponad to co mógłby uzyskać, gdyby od początku zaproponował uczciwe warunki.

Roszczenie powódek przedawnia się z upływem 10 lat, zgodnie z brzmieniem art. 118 k.c. obowiązującym w dacie podpisywania umowy – na podstawie art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. z 2018 r., poz. 1104). Bieg przedawnienia rozpoczyna się przy tym od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, przy czym zgodnie z treścią art. 120 § 1 k.c., jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, że zarówno część kapitałowa, jak i odsetkowa raty stanowi świadczenie nienależne, skoro podstawą ich świadczenia była umowa kredytu, uznana ostatecznie za nieważną. Świadczenia spełnione na podstawie nieważnej umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, co dotyczy także reguł przedawnienia wynikających zeń roszczeń. W uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (sygn. akt V CSK 382/18) Sąd Najwyższy wskazał, że: „Zważywszy […] zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (vide: wyrok (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie o sygn. akt (...)), należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie (vide: wyroki (...): z dnia 4 czerwca 2009 r., sygn. akt (...), z dnia 21 lutego 2013 r., sygn. akt (...), z dnia 30 maja 2013 r., sygn. akt (...) i z dnia 3 października 2019 r.). Dopiero bowiem wówczas można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (art. 120 § 1 zd. 1 k.c.)”.

W konsekwencji powyższego określić należy, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, że roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia (art. 120 § 1 zd. 2 k.c.), a także prowadzi do wniosku, że roszczenia kredytobiorcy względem banku stają się wymagalne dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Pierwszym tego wyrazem na gruncie przedmiotowej sprawy było pismo powódek z dnia 23 października 2019 r. zawierające żądanie zapłaty, oparte na twierdzeniach o nieważności umowy, które przesłano pozwanej w dniu 30 października 2019 r. Także spójne zeznania powódek pozwoliły określić, że podstawą do podjęcia przez nie działań celem uznania przedmiotowej umowy za nieważną były doniesienia medialne, w szczególności dotyczące sprawy D. z 2019 r. W konsekwencji Sąd uznał, że zarzut przedawnienia jest w całości niezasadny.

Mając na uwadze wszystkie powyższe, łączącą strony umowę uznano za nieważną i w konsekwencji oceniono wpłacone przez powódki na rzecz pozwanej świadczenia, wynikające z przedmiotowej umowy kredytu, jako nienależne i uwzględniając dokonane przez stronę powodową potrącenie, zasądzono od pozwanej na rzecz powódek kwotę 608.462,90 zł., o czym orzekł w punkcie 1 wyroku.

Sąd przychylił się przy tym do stanowiska strony powodowej, że jakkolwiek roszczenie powódek o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy nie jest solidarne z mocy prawa ani z mocy czynności prawnej, to sporna umowa o kredyt traktowała powódki jako jednakowo uprawnione, w szczególności w kwestii otrzymania przez każdą z nich w całości uzyskanych przez nich środków z uruchomionego kredytu i w konsekwencji – należy uznać, że do roszczenia powódek o zwrot nienależnych świadczeń należy zastosować konstrukcję solidarności niewłaściwej (na konieczność istnienia tożsamości odpowiedzialności dłużnika wobec wielu wierzycieli celem zaistnienia współuczestnictwa jednolitego w procesie wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 października 2012 r., sygn. akt I CZ 134/12). Mając to na względzie, Sąd przyjął, że spełnienie ww. świadczenia na rzecz jednej z powódek zwalnia pozwanego z odpowiedzialności wobec drugiej z nich, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od powyższej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 455 k.c. i przychylił się do stanowiska strony powodowej, że roszczenie określone w punkcie 1 wyroku zostało zgłoszone pozwanej pismem z dnia 23 października 2019 r., które zostało do niej nadanie w dniu 30 października 2019 r., a więc mogło zostać uznane za doręczone z upływem dnia 14 listopada 2019 r. Biorąc to pod uwagę, kwotę roszczeń powódek zasądził wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie odpowiednio od dnia 15 listopada 2019 r. do dnia zapłaty.

Powódki wygrały proces w całości, dlatego, na podstawie art. 98 k.p.c., mogły domagać się od pozwanej całości kosztów procesu,

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżył go w całości. Pozwany zarzucał rozstrzygnięciu naruszenie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, niewszechstronnej, nierównej i wyrywkowej oceny dowodów, pozbawionej obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego, wyrażającej się w szczególności w:

a)  wyrywkowej i niewszechstronnej ocenie dowodów z Umowy oraz Regulaminu, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na ustaleniu w stanie faktycznym sprawy, że „umowa i regulamin w dniu zawierania umowy nie przewidywały ograniczeń ani kryteriów w określaniu przez pozwaną kursów w tabelach kursów obowiązujących w banku", podczas gdy (...) każdorazowo musiał wyznaczać kurs (...) na podstawie niezależnych od (...) kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania Tabeli, tj. o godz. 16.00 każdego dnia roboczego oraz, że tak ustalonego kursu, nawet w przypadku niekorzystnych wahań kursów na rynku, bank nie mógł zmieniać przez cały następny dzień roboczy;

b)  wyrywkowej i niewszechstronnej ocenie dowodów z Umowy oraz Regulaminu, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na nienadaniu odpowiedniego znaczenia okoliczności zgodnie z którą zasady ustalania kursów w banku, innych bankach komercyjnych oraz w (...) są podobne i ściśle sprzężone z notowaniami danej waluty w danym dniu na rynkach światowych;

c)  wyrywkowej i niewszechstronnej ocenie dowodu z wniosku kredytowego oraz zeznań powódki H. P., co skutkowało nienadaniem właściwej wagi przez Sąd okoliczności, że powódka H. P. w dacie zawierania umowy miała wykształcenie wyższe, w związku z czym powód z pewnością posiadał wystarczające zdolności poznawcze niezbędne do całościowego zrozumienia konsekwencji prawnych zawieranej Umowy, co w konsekwencji nie doprowadziło Sądu meriti do zastosowania reguł oceny abuzywności przez pryzmat podwyższonego standardu konsumenta i miało wpływ na rozstrzygnięcie gdyż doprowadziło do przekonania o abuzywności spornych postanowień;

d)  bezpodstawne przyjęcie, że stosowanie spreadu przez bank stanowi dodatkowe wynagrodzenie banku, podczas gdy spread banku miał charakter rynkowy i wynikał z faktu, że bank również ponosi koszty spreadu na rynku międzybankowym, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło sąd do przekonania o abuzywności spornych postanowień;

e)  wyrywkowej, niewszechstronnej oraz dowolnej ocenie dowodu z zeznań świadka M. D. (1) oraz zeznań J. K., co skutkowało nienadaniem właściwej wagi przez Sąd okoliczności, że powód przed zawarciem Umowy korzystał z usług (...) - profesjonalnego doradcy finansowego - co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że „nie ma podstaw, aby uznać, że wiedza powódek jako osób niewyedukowanych w zakresie bankowości pozwalała im na jasne zrozumienie mechanizmu umowy i w pełni świadome zaakceptowanie ryzyka", podczas gdy rolą profesjonalnego doradcy finansowego jest m.in. pomoc w zakresie wyboru produktu finansowego oraz jego wszechstronne omówienie z klientem, co w konsekwencji nie doprowadziło Sądu meriti do zastosowania reguł oceny abuzywności przez pryzmat podwyższonego standardu konsumenta i miało wpływ na rozstrzygnięcie gdyż doprowadziło do przekonania o abuzywności spornych postanowień;

f)  niemającym uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym obdarzeniu walorem wiarygodności zeznań świadka M. D. (1) i poczynieniu ustaleń faktycznych w oparciu o zeznania ww. świadka szczególności w zakresie niedopełnienia przez pozwanego obowiązków informacyjnych względem powoda oraz braku wpływu powoda na treść postanowień umownych, podczas gdy z zeznań tego świadka nie wynika, że brał on udział w całej procedurze zawierania Umowy, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż doprowadziło to Sąd I instancji przekonania o abuzywności spornych postanowień;

g)  wyrywkowej i niewszechstronnej ocenie dowodów z: wniosku kredytowego, Umowy, Aneksu, Oświadczenia kredytobiorcy o wyborze waluty obcej oraz Regulaminu, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na nieustaleniu w stanie faktycznym sprawy, istotnego faktu że: postanowienia Umowy, w szczególności dotyczące indeksacji, podlegały indywidualnym uzgodnieniom, a powód był informowany o ryzyku w sposób wyczerpujący, pomimo że ww. fakty wynikały z przedstawionego do sprawy materiału dowodowego, tj. w szczególności:

-

we Wniosku kredytowym złożonym przez powoda w pozwanym banku w rubryce „indeksowana kursem waluty" widnieje własnoręcznie wpisane przez powoda: (...), natomiast w rubryce „kwota kredytu" widnieje własnoręcznie wpisane przez powoda „400.000" przy czym zamiar zawarcia w Umowie klauzul indeksacyjnych został przez powoda potwierdzony poprzez podpisanie Umowy w ustalonym przez strony kształcie, co oznacza, po pierwsze, że w sprawie indywidualnie uzgodniono z pewnością co najmniej te parametry kredytu, jak również, że to właśnie z warunków zawnioskowanych przez powoda (kwota w (...) kredyt w (...)) wynikało wprowadzenie mechanizmu indeksacji (waloryzacji) do Umowy,

-

możliwe było zawarcie Umowy bez spornych postanowień, powód miał zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w (...) (tj. bez klauzul indeksacyjnych) i zaproponowano mu taką umowę;

-

strony indywidualnie uzgodniły treść Zestawienia rat i odsetek (harmonogramu spłat), stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie (...);

h)  wyrywkowej ocenie dowodu z Umowy oraz nienadaniu odpowiedniego znaczenia § 20 Regulaminu regulującemu możliwość przewalutowania kredytu, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, że powód nie miał wpływu na zastosowanie w umowie kursu (...) ustalanego przez bank, podczas gdy powód mógł w każdym czasie przewalutować kredyt, tak więc już w dniu podpisania Umowy, powód dysponował istotnym narzędziem kontroli poziomu ryzyka kursowego oraz wysokości kursów ustalanych przez bank, które umożliwia zakończenie ekspozycji na to ryzyko, oraz ustalanie kursów przez bank, co z kolei miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do przekonania, że klauzule indeksacyjne kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz naruszały jego interesy, i to jeszcze w sposób rażący, a na tej podstawie Sąd I instancji stwierdził nieważność Umowy;

i)  niepełną ocenę dowodu z wniosku kredytowego, Umowy oraz Oświadczeniu kredytobiorcy o wyborze waluty obcej co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, że powód nieświadomie zdecydował się na zawarcie Umowy

j)  sprzeczną z zasadami logiki oraz wskazaniami wiedzy ocenę, że postanowienia przedmiotowej umowy odnośnie tego, czy jest to umowa kredytu w walucie polskiej czy obcej, są niejednoznaczne, podczas gdy chociażby z postanowień Umowy dotyczących oprocentowania jednoznacznie wynika, że udzielony powodowi kredyt ma charakter walutowy,

2)  naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadka R. D. albowiem w nieprawidłowej ocenie Sądu I instancji fakty, na które dowód miał zostać przeprowadzony są nieistotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia, podczas gdy dowód ze świadka zmierzał do wykazania:

a)  sposobu finansowania kredytu powoda i innych kredytów tej kategorii przez bank oraz przyczyn powodujących, że kurs waluty wpływał na funkcjonowanie kredytów na etapie ich udzielenia i spłaty oraz braku korzyści banku w związku ze stosowaniem spreadu, tj. faktu, że (...) celem finansowania akcji kredytowej powoda rzeczywiście nabył na rynku międzybankowym (...), co znajdowało odzwierciedlenie w prawach i obowiązkach stron Umowy uregulowanych w postanowieniach umownych dotyczących wypłaty kwoty kredytu oraz spłat rat kredytu, a co wbrew twierdzeniom Sądu I instancji było istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia,

b)  zasad ustalania przez bank kursów walut obcych w Tabeli Kursowej, rynkowego charakteru kursów walut publikowanych w Tabeli Kursowej, tj. faktu braku możliwości w dowolnym i arbitralnym kreowaniu wysokości kursu (...) oraz wyznaczania kursu (...) w oparciu o kursy na rynku międzybankowym, co wbrew twierdzeniom Sądu I instancji było istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia,

c)  rodzajów kredytów dostępnych w ofercie banku w dacie zawarcia Umowy, umożliwienia kredytobiorcom spłaty kredytu w walucie indeksacji, konstrukcji kredytu hipotecznego udzielonego powodowi, tj. faktu, że powód, tak samo jak każdy inny kredytobiorca, zgodnie ze standardową procedurą obowiązującą w Banku, mógł zawrzeć Umowę w różnych wariantach indeksacji, jak też Złotową oraz, że strony indywidualnie uzgodniły postanowienia Umowy w zakresie indeksacji kredytu kursem (...), co wbrew twierdzeniom Sądu I instancji było istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia, przez co treść zeznań świadka pozwoliłaby ocenić, że bank ze względu na sposób tworzenia i funkcjonowania Tabeli Kursowej Banku nie miał dowolności w ustalaniu kursu (...), ze względu na sposób finansowania kredytu powoda Umowa nie naruszała zasady równorzędności stron kontraktu, a ponadto, że bank w sposób wyczerpujący poinformował powoda o ryzykach związanych z kredytem zaciąganym we frankach szwajcarskich, a powód miał świadomość ponoszonego ryzyka i samodzielnie dokonał wyboru rodzaju kredytu, natomiast klauzule indeksacyjne nie kształtowały praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz nie naruszały jego interesów, tym bardziej w sposób rażący;

3)  naruszenie art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powoda w zakresie w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z treścią dowodów z dokumentacji kredytowej i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych powyżej, które doprowadziły Sąd I instancji przekonania o abuzywności spornych postanowień, a w oparciu o zarzut abuzywności, Sąd I instancji stwierdził nieważność umowy,

4)  naruszenie art. 243 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c., poprzez nie odniesienie się w uzasadnieniu do szeregu dowodów załączonych na płycie CD, bez konkretnego uzasadnienia i wyjaśnienia dlaczego w ocenie Sądu I instancji argumenty wynikające z tych dowodów nie zostały wzięte pod uwagę przy orzekaniu), mimo że mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów (...)/(...)oraz w sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami, a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd I instancji się nie odniósł, co miało wpływ na rozstrzygnięcie postępowania, ponieważ w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność Umowy;

5)  naruszenie art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia Umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez powoda rat, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r, przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni (...)), co miał wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ gdyby sąd zastosował wskazany przepis postępowania, nie stwierdziłby, że Umowa jest nieważna,

6)  art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że raty kredytu, w szczególności w części odsetkowej, płacone przez powoda i których do zwrot Sąd I instancji zobowiązał, nie stanowią świadczenia okresowego i nie podlegają 3-letniemu terminowi przedawnienia, jak to podnosił pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;

7)  art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wyrokowania, podczas gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu wydania (uprawomocnienia) wyroku bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej;

8)  art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania, poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach abuzywności, podczas gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego (...), po wyeliminowaniu z Umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego banku,

9)  art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (obecnie tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz.160), poprzez jego niezastosowanie w sytuacji uznania za bezskuteczne postanowień umownych przewidujących mechanizm indeksacji kredytu indeksowanego - zgodnie z wolą stron - kursem franka szwajcarskiego, podczas gdy taką możliwość przewiduje m.in. także orzecznictwo Sądu Najwyższego;

10)  art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o (...) (obecny tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 2027, dalej jako „ustawa o (...)") poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach abuzywności, podczas gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie kursu średniego (...) do przeliczeń opisanych w Umowie, po wyeliminowaniu z Umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów pozwanego banku;

11)  art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i niewzięcie pod uwagę, że bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez bank);

12)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia spełniają przesłanki abuzywności, w szczególności że kształtują prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta, podczas gdy klauzule indeksacyjne nie są abuzywne;

13)  art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści Umowy klauzul waloryzacyjnych, Umowa ta jest nieważna, podczas gdy nawet, gdyby stwierdzić bezskuteczność spornych klauzul Umowa powinna obowiązywać w pozostałym zakresie;

14)  art. 385 ( 1) § 1 k.c. w zw. z art. 7 ust. 1 oraz art. 8b ust. 1 Dyrektywy Rady (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej „Dyrektywa (...)") poprzez ich błędną wykładnię oraz nieuwzględnienie, że Dyrektywa (...) wymaga od Państw Członkowskich, by środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków były „stosowne i skuteczne" w „interesie konsumentów, jak i konkurentów", a także by przewidziane przez Państwa Członkowskie sankcje były „proporcjonalne", podczas gdy rozwiązanie przyjęte przez Sąd I instancji nie pozostaje w interesie konsumentów i konkurentów banku, a także jest w oczywisty sposób nieproporcjonalne do rzekomego naruszenia interesu powoda;

15)  art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści Umowy klauzul indeksacyjnych, Umowa ta jest nieważna, podczas gdy nawet, gdyby klauzule indeksacyjne zostały uznane za abuzywne w zakresie, w jakim odsyłają do Tabeli Kursów pozwanego banku, nie prowadzi to do jej nieważności, ale wywołuje konieczność poddania interpretacji umowy kredytu indeksowanego do kursu (...) zgodnie z regułami wykładni oświadczeń woli oraz zasadą favor contractus;

16)  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, brak jest zgodnych oświadczeń woli w przedmiocie kursów stosowanych do przeliczeń, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie Umowy również po usunięciu z niej odwołań do Tabeli Kursów Walut Obcych ( (...)) banku - zobowiązania powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień danej operacji finansowej, rynkowym kursie (...)/PLN; ustalonych zwyczajów, aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna (...) (takim jak konkretny kurs wskazany w (...) na daną historyczną datę);

17)  art. 385 ( 1) § 1 k.c. w zw. z art. 7 ust. 1 oraz art. 8b ust. 1 Dyrektywy Rady (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej „Dyrektywa 93/13") poprzez ich niezastosowanie i niezasadne pominięcie, że Dyrektywa(...) wymaga od Państw Członkowskich, by środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków były „stosowne i skuteczne" w „interesie konsumentów, jak i konkurentów", a także by przewidziane przez Państwa Członkowskie sankcje były „proporcjonalne", podczas gdy rozwiązanie przyjęte przez Sąd I instancji nie pozostaje w interesie konsumentów i konkurentów (...), a także jest w oczywisty sposób nieproporcjonalne do rzekomego naruszenia interesu powoda;

18)  art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego w zw. z art. 56 k.c., w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa"), poprzez ich niezastosowanie i ocenę, że bank rzekomo mógł dowolnie ustalać kursy walut stosowane do przeliczeń, czego skutkiem miałaby być nieważność Umów, podczas gdy samo odesłanie do konkretnych kursów publikowanych przez bank, skutkuje koniecznością stwierdzenia, że treść stosunku prawnego pomiędzy stronami eliminuje możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów, a ponadto, stosownie do ustawy antyspreadowej, nawet gdyby miał miejsce brak wskazania zasad ustalania kursów, czemu pozwany zaprzecza, skutkiem tego winno być uzupełnienie stosunku prawnego zgodnie z postanowieniami ustawy antyspreadowej, ale nie nieważność mechanizmu waloryzacji kredytu, a tym bardziej nie nieważność Umów;

19)  art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że rzekomo brak jest przepisu dyspozytywnego, który pozwalałby na zastąpienie postanowień uznanych przez Sąd I instancji za abuzywne;

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa wobec pozwanego w całości; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w (...); zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictw. Na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o rozpoznanie rozstrzygnięcia Sądu I instancji dotyczącego pominięcia, na rozprawie w dniu 25 czerwca 2020 r. dowodu z zeznań świadka R. D. sformułowanego w pkt. 4 lit. a petitum odpowiedzi na pozew i wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu w postępowaniu apelacyjnym

Powódki wniosły o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdej z powódek kwoty po 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Nadto wniosły o pominięcie dowodu z zeznań świadka R. D..

W pismach procesowych z dnia 6 kwietnia 2022 r. oraz z dnia 19 kwietnia 2022 r. pozwany zgłosił w stosunku do poszczególnych powódek ewentualne zarzuty potrącenia własnej wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu w wysokości 413.028,19 zł z należnościami dochodzonymi pozwem, a w dalszej kolejności ewentualne zarzuty zatrzymania.

Do pism dołączono złożone na ręce powódek poza procesem oświadczenia o potrąceniu i skorzystaniu z prawa zatrzymania, poprzedzone wezwaniami do zapłaty wymienionej należności (k. 391 – 402 oraz k. 409 – 419).

Powódki wniosły o nieuwzględnienie tych zarzutów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie należy zasygnalizować, że, z uwagi na preferowaną przez pozwanego niezwykle rozbudowaną formę prezentowania zarzutów apelacyjnych, zostaną one poddanie ocenie w sposób syntetyczny (por. art. 327 1 § 2 kpc).

Apelacja okazała się bezzasadna.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że ustalenia faktyczne sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, w ramach podniesionych w niej w niej zarzutów procesowych, w szczególności naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów.

Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 kpc.

W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach sprawy nie miało miejsca.

Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263).

Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np.. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r w spr. IV CK 122/05, LEX nr (...)).

Analiza omawianych zarzutów prowadzi jednak do wniosku, że w istocie nie odnoszą się one do ustaleń faktycznych, ale raczej stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego.

Można jedynie w pełni podzielić ustalenie sądu I instancji, zgodnie z którym nie doszło do uzgodnienia z powódkami indywidualnie postanowień zakwestionowanej klauzuli walutowej, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc.

W tym zakresie argumentację zawartą w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, co zwalnia z konieczności jej powtarzania na potrzeby niniejszego uzasadnienia.

Nie do zaakceptowania jest stanowisko apelującego, zgodnie z którym dla przyjęcia „indywidualnego uzgodnienia” wystarczające było złożenie przez kredytobiorców oświadczenia o wyborze kredytu indeksowanego do waluty obcej ( (...)) jako jednej z form oferowanego przez bank kredytowania (zob. bliżej np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr (...)).

To samo dotyczy innych, standardowych czynności, podejmowanych z udziałem powódek, jak zgoda na harmonogram spłat itp.

Argumentacja apelującego zdaje się wskazywać, iż w jego ocenie samo podpisanie przez kredytobiorców umowy kredytu oznacza „indywidualne uzgodnienie” z konsumentem jego postanowień, w rozumieniu przepisu art. 385 1 kc, co nie znajduje oparcia w utrwalonej od dawna wykładni tego przepisu.

Z kolei rzeczywiście sąd I instancji nie odniósł się wprost do dokumentów umieszczonych przez pozwanego na płycie CD dołączonej do odpowiedzi na pozew.

Niemniej, nie jest to uchybienie, które mogłoby rzutować na ocenę poprawności zaskarżonego orzeczenia.

Na wspomnianym nośniku znajdują się bowiem teksty o charakterze analitycznym lub publicystycznym, dotyczące zagadnień o charakterze ogólnym, pozostające bez istotnego związku z realiami rozpoznawanej sprawy.

Podobnie, zagadnień o charakterze ogólnym, związanych z funkcjonowaniem banku oraz finansowaniem akcji kredytowej miały dotyczyć zeznania świadka R. D., który nie uczestniczył w procedurze zawierania między stronami umowy kredytowej.

Słusznie zatem Sąd Okręgowy uznał dowód ten za nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Nie doszło także do naruszenia wskazywanych w apelacji przepisów prawa materialnego.

Istota sporu na obecnym etapie postępowania polega na ocenie, czy w realiach sprawy zachodziła nieważność względna umowy, wynikająca z jej upadku, na skutek wyeliminowania z niej, za zgodą powódek jako konsumentów, ewentualnych klauzul abuzywnych, z jednoczesną niemożnością utrzymania umowy pozbawionej tych postanowień (art. 385 1 kc).

Nieważnością w takim przypadku, co wymaga podkreślenia, jest objęta ta część zobowiązania, która pozostała po przeprowadzeniu procesu eliminacji z umowy klauzul niedozwolonych.

Sąd I instancji poddał przedmiotową umowę ocenie z tego punktu widzenia i jego rozważania w tym przedmiocie nie budzą zastrzeżeń.

Na wstępie należy zauważyć, że prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami tzw. walutowymi (tzn. indeksowanymi lub dominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy) podlegała ewolucji, wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na znaczne perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym złotego, w stosunku do walut kredytów, przede wszystkim (...).

Związane to także było z faktem, że problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie (...) rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich

Z natury rzeczy ewolucja taka dotyczyła także stanowiska judykatury, co pozwala stronom, także w rozpoznawanej sprawie, na odwoływanie się do odmiennych, korzystnych dla nich linii i kierunków orzecznictwa sądów krajowych.

Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków (...), przesądzone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowania prawa sądów krajowych w sprawach dotyczących różnych pojawiających się kwestii związanych z kredytami tzw. walutowymi.

W związku z tym dotychczasowa wykładnia, wynikająca z niektórych poprzednich orzeczeń sądów, w znacznym zakresie straciła na znaczeniu.

Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez sąd I instancji w zaskarżonym wyroku.

I tak, przesądzone obecnie zostało, że tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia a także sposób przeliczenia spłat kredytu na walutę obcą, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 kc, stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, Legalis nr (...), z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382, z dnia 2 czerwca 2021 r. w sprawie I (...) 55/21, LEX nr (...) itd., a także wyroki (...): z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16).

Nie ulega przy tym wątpliwości, jak prawidłowo przyjął 󠅻Sąd Okręgowy, że w umowie stron z dnia 21 stycznia 2008 r. postanowienie dotyczące indeksacji zostało sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Polegało to na tym, że przy przeliczaniu świadczeń zarówno określających kwotę przyznanego kredytu, jak wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się tam do kursów ustalanych przez pozwanego i ogłaszanych w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania (por. § § 6 ust. 1, 9 ust. 2 oraz 10 ust. 3 umowy kredytu).

Szczegółowe mechanizmy ustalania kursu wymiany walut nie zostały także wskazane w innych wiążących obie strony dokumentach doręczonych powodom przy zawarciu umowy.

Wspomnianej niejednoznaczności nie usuwa, wbrew stanowisku pozwanego wskazanie w § 6 ust. 1 umowy kredytu, że kursy wymiany będą ustalane „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym” oraz „po ogłoszeniu kursów średnich przez (...)”.

Tego rodzaju ogólnikowe sformułowania w dalszym ciągu bowiem nie pozwalają kredytobiorcom na samodzielne, jednoznaczne ustalenie wysokości zobowiązania na dzień jego wymagalności (por. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie (...)).

Z kolei utrwalona w orzecznictwie jest wykładnia, zgodnie z którą postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc, jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.

Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.

Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr (...), z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr (...) itp.).

Dodać należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Bez istotnego znaczenia jest zatem w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, OSNC, z. 1 z 2029 r., poz. 2).

Dla porządku jedynie można dodać, że abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw ((...)), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepisy art. 69 prawa bankowego (zob. bliżej w/w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17).

Prawidłowo w tej sytuacji uznał sąd I instancji, że już z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące indeksowania kredytu do waluty obcej w postaci (...)stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powódek z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 kc.

Dodatkowo podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, iż abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika także z niedochowania przez pozwany bank wymaganych od przedsiębiorcy obowiązków informacyjnych w stosunku do konsumenta, co do skutków i możliwych ryzyk związanych z zawarciem umowy, w której zobowiązanie zostaje powiązane z kursami obcej waluty.

Dla wykazania wywiązania się z tego obowiązku nie było wystarczające przedstawienie oświadczenia kredytobiorców, że zapoznali się z ryzykiem walutowym (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr (...)).

W świetle treści postanowień Dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, szczególnie wymienionego tam obowiązku zapewnienia konsumentowi faktycznej możliwości zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy, w orzecznictwie ukształtował się wzór minimalnych obowiązków jakie ciążą na przedsiębiorcy w stosunku do konsumenta, związanych z poinformowaniem go o treści oferty, w tym m.in. kredytu walutowego, i wynikających z jej przyjęcia ryzykach.

Przyjmuje się, że przewidziany w art. 4 ust. 2 dyrektywy (...) wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji.

W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania umowy (por. np. wyroki (...): z dnia 20 września 2017 r. w sprawie (...) oraz z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie (...)).

Nie było wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponoszą kredytobiorcy oraz odebranie od powodów oświadczeń o standardowej treści, że zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęli do wiadomości i akceptują to ryzyko.

Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy.

Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy zwykle nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi.

W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany, w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr (...)oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, ).

Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez (...) wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodom pełne rozeznanie co do istoty transakcji.

Z zeznań świadka M. D., za pośrednictwem której powódki zawierały umowę, wynika jednoznacznie, że udzielono im jedynie standardowych informacji, i to tak skonfigurowanych, aby przedstawić kredyt indeksowany do waluty obcej jako najbardziej atrakcyjny i preferowany przy ustalaniu zdolności kredytowej.

W konsekwencji prawidłowo uznał sąd I instancji, że, w świetle treści zarówno art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) jak i art. 385 ( 1 )§ 1 kc, klauzula walutowa (indeksacyjna) podlegała wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczna ex lege i niewiążąca powodów, a w związku z tym winna być traktowana jako nigdy nie istniejąca (por. np. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie (...), wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr (...) i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr (...)oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że po wyeliminowaniu przedmiotowej klauzuli umowa nie może dalej istnieć jako pozbawiona istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą jej nieważność (we wskazanym wyżej znaczeniu).

Przede wszystkim, co przyznaje sam skarżący, nie ma podstaw do przyjęcia, aby po eliminacji z umowy elementu ryzyka walutowego mogła ona funkcjonować jako umowa kredytu złotowego z jednoczesnym oprocentowaniem umownym, tzn. według stawki (...), stosowanej w obrocie wyłącznie dla kredytów walutowych.

Należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu

Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC, Nr 11 z 2016 r., poz. 134 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18 ).

Nie zasługuje także na uwzględnienie argumentacja apelacji, zgodnie z którą wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, czy to na podstawie art. 65 § 2 kc, czy to na podstawie powoływanych w apelacji przepisów prawa materialnego (przede wszystkim art. 358 § 2 kc oraz art. 41 prawa wekslowego), innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i kontynuowanie umowy kredytu.

W świetle celów dyrektywy (...) (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliło się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...): z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie (...), z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...), z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie (...) a także wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr (...))

W szczególności, zważywszy iż artykuł 385 1 § 2 kc wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 kc, omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne w kredytach walutowych nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18).

Oznacza to, że ustalając nieważność zawartej przez strony umowy kredytowej jako przesłankę rozstrzygnięcia sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego.

W judykaturze przesądzone zostało, że na skutek upadku (stwierdzenia nieważności) umowy kredytu, zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 kc w zw. z art. 405 kc), tzn. kredytobiorcom o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

Poza sporem jest, że na poczet zobowiązań wynikających z umowy kredytu powódki zapłaciły na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 1.021.491,09 zł tytułem rat kapitałowo – odsetkowych.

W tej sytuacji po ich stronie powstało roszczenie o zwrot wymienionej kwoty jako nienależnego świadczenia (art. 410 kc w zw. z art.405 kc),a po stronie banku korelujące z tym roszczenie o zwrot kwoty udzielonego kredytobiorczyniom kapitału w wysokości 413.028,19 zł.

Uzasadnione było zatem zasądzenie na ich rzecz dochodzonej należności, stanowiącej różnicę między tymi wierzytelnościami, w wysokości 608.462,90 zł.

Nie naruszył przy tym sąd orzekający przepisu art. 118 kc, uznając, że roszczenie powódek nie uległo przedawnieniu.

Niezrozumiały jest podtrzymywany w apelacji pogląd pozwanego, jakoby roszczenie powództwa obejmowało dochodzenie odsetek jako świadczenia okresowego.

Powódki dochodziły zwrotu świadczenia nienależnego, a roszczenie z tego tytułu podlega przedawnieniu na zasadach ogólnych, w terminie sześcioletnim.

Również na zasadach ogólnych kształtuje się wymagalność takiego roszczenia.

Stosownie do wykładni wynikającej z powołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21 roszczenie stron o zwrot wzajemnych świadczeń z tytułu udzielonego kredytu nie może stać się wymagalne, w tym w rozumieniu przepisu art. 120 § 1 kc, wcześniej, niż konsument, będąc w sposób pełny poinformowany o skutkach prawnych swojej decyzji, ostatecznie odmówi zgody na związanie go treścią klauzuli abuzywnej, doprowadzając w ten sposób do definitywnego ubezskutecznienia umowy.

Dopiero zatem data złożenia tego rodzaju kwalifikowanego oświadczenia może stanowić najwcześniejszy moment rozpoczęcia biegu przedawnienia zarówno roszczenia konsumenta o zwrot wpłaconych na rzecz banku kwot z tytułu realizacji umowy, jak i wzajemnego roszczenia banku o zwrot kwoty udzielonego kredytu.

Niesporne jest, że po raz pierwszy powódki wyraziły swój sprzeciw w stosunku do treści umowy, w części obejmującej klauzulę walutową (indeksacyjną) dopiero w piśmie z dnia 23 października 2019 r., (k. 36 – 39).

W piśmie tym powódki wyraźnie oświadczyły, że nie wyrażają zgody na utrzymanie obowiązywania umowy zawierającej klauzule abuzywne.

Data doręczenia pozwanemu tego pisma stanowiła zatem początek biegu przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia, które w związku z tym, co oczywiste, nie mogło ulec przedawnieniu.

Z kolei w piśmie tym zostało także zawarte wezwanie do zapłaty przedmiotowej wierzytelności, co oznaczało, że z upływem wyznaczonego tam terminu pozwany pozostawał w opóźnieniu, w rozumieniu przepisu art. 455 kc, skutkującym obowiązkiem zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie (art. 481 kc).

Nie do przyjęcia jest natomiast koncepcja apelującego, zgodnie z którą miałby rzekomo być on zwolniony z obowiązku zwrotu świadczenia otrzymanego od powódek, na podstawie przepisów art. 409 kc, z uwagi na jego zużycie, w ten sposób że nie jest już wzbogacony, przy jednoczesnym braku po jego stronie obowiązku liczenia się z koniecznością jego zwrotu.

Z argumentacji prezentowanej w tym zakresie przez pozwanego można wnioskować, że „zużycie” wymienionych świadczeń polegać miało na pokryciu zobowiązań banku, wynikających m.in. z finansowania kredytu.

W związku z tym wymaga podkreślenia, że o braku wzbogacenia, w rozumieniu przepisu art. 409 kc, skutkującym zwolnieniem z obowiązku zwrotu bezpodstawnie uzyskanego świadczenia, może być mowa tylko wówczas, gdy otrzymana korzyść zużyta została bezproduktywnie, bez uzyskania stosownego ekwiwalentu po stronie wzbogaconego, a nie w sytuacji, gdy, jak w rozpoznawanej sprawie, posłużyła ona zaspokojeniu jego zobowiązań (zob. bliżej np. w: „Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego”, Wyd. C. H. Beck, W-wa 2021, str. 876 – 878 oraz podane tam liczne przykłady z judykatury)

Jak już wyżej wspomniano, na etapie postępowania apelacyjnego pozwany podniósł ewentualne zarzuty potrącenia oraz zatrzymania dochodzonych pozwem należności z wzajemną wierzytelnością banku z tytułu udzielonego kredytu w wysokości 413.028,19 zł.

Zarzuty te w realiach sprawy okazały się bezzasadne.

Przede wszystkim pozwany, składając zarzut potrącenia, w ogóle nie odnosi się do oświadczenia powódek o potrąceniu w/w kwoty należnego bankowi świadczenia z ich wierzytelnością wzajemną, w tej samej wysokości, zawartego w piśmie z dnia 23 października 2019 r.

Warto w związku z tym przypomnieć, że pełnomocnik procesowy pozwanego, na rozprawie w dniu 25 czerwca 2020 r., przyznał, że do złożenia takiego oświadczenia o potrąceniu doszło, stwierdzając, że przedmiotem sporu jest tylko to, czy powódkom rzeczywiście przysługiwała zgłoszona do potrącenia wierzytelność.

Jak już natomiast wyżej powiedziano, powódkom z tytułu spełnienia nienależnego świadczenia przysługiwało roszczenie o zapłatę łącznie kwoty 1.021.491,09 zł, a więc obok dochodzonej pozwem należności także o zapłatę kwoty 413.028,19 zł (1.021.491,09 zł – 608.462,90 zł).

Gdyby jednak nawet, z korzyścią dla pozwanego przyjąć (jakkolwiek sam pozwany żadnych zarzutów i twierdzeń w tym przedmiocie nie złożył), że wspomniane oświadczenie powódek z 23 października 2019 r. o potrąceniu było bezskuteczne, jako przedwczesne, z uwagi na brak uprzedniego postawienia potrącanej wierzytelności w stan wymagalności w trybie art. 455 kc (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2014 r. w sprawie III CZP 76/14, OSNC, z. 7-8 z 2015 r., poz. 86), to rzeczone oświadczenie, zgodnie z intencją składających je wierzycielek, należałoby uznać za zastępujące wezwanie do zapłaty, skutkujące powstaniem wymagalności przedmiotowej wierzytelności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 458/18, (...), nr(...) z 2021 r., poz. (...)).

W takim przypadku do skutecznego potrącenia doszłoby z chwilą doręczenia pozwanemu pozwu, w którym wyraźnie powódki przedstawiły wolę potrącenia w/w kwoty udzielonego kredytu z pozostałą częścią (niedochodzoną pozwem) ich wzajemnej wierzytelności z tytułu spłat rat kapitałowo – odsetkowych.

Należy przy tym uwzględnić, że złożenie oświadczenia o potrąceniu nie wymaga dla swej skuteczności zachowania żadnych szczególnych warunków formalnych.

Może być ono wyrażone w każdy sposób dostatecznie wyrażający wolę wywołania zamierzonego skutku prawnego (art. 60 kc, por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1972 r. w sprawie III PZP 2/72, LEX nr (...)).

Należy jednak zarazem wyraźnie podkreślić, że, nawet gdyby hipotetycznie założyć, że powódki uprzednio w ogóle nie złożyły oświadczenia o potrąceniu, a przedmiotowa kwota 413.028,19 zł stała się przedmiotem potrącenia, w sensie materialnoprawnym, dopiero w oświadczeniach pozwanego, złożonych na ręce powódek poza procesem w pismach z dnia 1 kwietnia 2022 r. oraz z dnia 11 kwietnia 2022 r., nie miałoby to istotnego znaczenia dla oceny zasadności wniesionego środka zaskarżenia.

Jak już powiedziano, powódkom przysługiwała w stosunku do pozwanego jedna, jednorodzajowa wierzytelność z tytułu nienależnego świadczenia w wysokości łącznej 1.021.491,09 zł.

Na skutek złożenia oświadczeń o potrąceniu uległaby ona umorzeniu o kwotę 413.028,19 zł (art. 498 § 2 kc).

Jak z tego wynika, w każdym wypadku wzajemna wierzytelność kondykcyjna pozwanego uległa umorzeniu najpóźniej na etapie postępowania apelacyjnego.

W dalszym ciągu zatem w takiej sytuacji pozwany zobowiązany byłby do zapłaty na rzecz powódek dochodzonej pozwem kwoty 608.462,90 zł (1.021.491,09 zł – 413.028,19 zł).

Oczywiście bezzasadny jest w związku z tym podniesiony jako ewentualny zarzut zatrzymania roszczenia powódek z powołaniem się na istnienie tego rodzaju wzajemnej wierzytelności.

Stąd na podstawie art. 385 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

O należnych powódkom kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono (punkt 2. wyroku) na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 391 kpc, przy uwzględnieniu treści § 10 ust. 1 pkt 2) w zw. z § 2 pkt. 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2018.265).

Koszty te ustalono jako równowartość 75% niekwestionowanego przez powódki wynagrodzenia adwokackiego za postępowanie przed sądem I instancji, ustalonego przez Sąd Okręgowy na kwotę 16.200 zł.

Bogdan Wysocki Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga Bogdan Wysocki

Niniejsze pismo nie wymaga podpisu własnoręcznego na podstawie § 21 ust. 4 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym

Starszy sekretarz sądowy

Sylwia Stefańska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga
Data wytworzenia informacji: