Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 207/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2014-05-15

Sygn. akt I ACa 207/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Roman Stachowiak

Sędziowie:

SA Jerzy Geisler (spr.)

SA Mikołaj Tomaszewski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Sylwia Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2014 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko M. J.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 30 października 2013 r., sygn. akt I C 2356/12

1.  oddala obie apelacje;

2.  koszty procesu między stronami za instancję odwoławczą wzajemnie znosi.

M. Tomaszewski R. Stachowiak J. Geisler

UZASADNIENIE

Powód, P. M., wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego, M. J., kwoty 90.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1.10.2011 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 30.10.2013 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.398,63 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1.11.2012 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu. – k. 386 Ustalenia faktyczne i motywy prawne wyroku Sąd przedstawił w uzasadnieniu na piśmie na kartach 408-424.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne:

Powód P. M. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...), w ramach której świadczy usługi z zakresu m.in. finasowania projektów inwestycyjnych, windykacji należności oraz doradztwa gospodarczego.

W dniu 22.09.2010 r. powód zawarł z pozwanym M. J. umowę, w ramach której strony zobowiązały się podjąć współpracę w zakresie finansowania projektów dostarczonych przez powoda w celu udzielania pożyczek krótkoterminowych, wykupu wierzytelności, przejęcia i finasowania gotowych projektów inwestycyjnych, a następnie ich odsprzedaży.

Strony ustaliły, że pozwany będzie finansował realizację poszczególnych inwestycji ( pożyczek, wykupów wierzytelności itp.),a powód będzie reprezentował interesy pozwanego, prowadząc rozmowy z inwestorami, kontrahentami, pożyczkobiorcami i dłużnikami. W tym celu pozwany udzielił powodowi pełnomocnictwa do reprezentacji w podejmowaniu wszelkich czynności związanych z realizacją zawieranych umów. Do zadań powoda należało również gromadzenie dokumentów mających na celu przeprowadzenie szczegółowych analiz realizowanych projektów, a także podejmować starania w zakresie efektywnego obrotu kapitału wniesionego przez pozwanego w celu wypracowania jak najwyższej stopy zwrotu ulokowanych środków.

Pozwany w ramach umowy zobowiązał się do zabezpieczenia kapitału obrotowego na realizację poszczególnych inwestycji w wysokości przynajmniej 500.000 zł. Strony ustaliły, że ostateczną decyzję w kwestii akceptacji i wypłaty środków na realizację przygotowanych przez powoda projektów będzie podejmował pozwany z uwzględnieniem stanowiska powoda. Umowa została zawarta na czas nieokreślony, przy czym w dniu 22.04.2011 r. strony miały ocenić efektywność inwestycji i ustalić dalsze zasady współpracy. Do tego dnia strony ustaliły udziały w zyskach według proporcji: 70% dla pozwanego, 30% dla powoda. Udział miał być wypłacany każdorazowo w momencie zamknięcia projektu pożyczki ( zwrotu pożyczki przez pożyczkobiorcę ), bądź zakończenia innych projektów finansowania. Strony zastrzegły dwumiesięczny okres wypowiedzenia umowy, z wyłączeniem jednak okresu realizowanych już projektów inwestycyjnych. Wszelkie oświadczenia stron składane w związku z wykonywaniem umowy, jej zmianą lub rozwiązaniem wymagały dla swej ważności formy pisemnej.

W październiku 2010 r. powód zaoferował pozwanemu zawarcie umowy pożyczki z P. S., który potrzebował środków pieniężnych na rozpoczęcie nowej działalności gospodarczej. W trakcie spotkania pozwany i powód zaoferowali klientowi krótkoterminową pożyczkę z oprocentowaniem na poziomie ok. 8% w skali miesiąca. P. S. nie przystał na tę ofertę, a wkrótce potem skontaktował się bezpośrednio z pozwanym, z którym w dniu 20.10.2010 r. zawarł umowę pożyczki.

Przedmiotem umowy była kwota 730.000 zł, która miała zostać zwrócona przez pożyczkobiorcę do dnia 31.03.2011 r. Strony wskazały w umowie, że pożyczka jest nieoprocentowana, jednakże w wykonaniu umowy pozwany przekazał P. S. jedynie kwotę 450.000 zł, a pozostała część miała stanowić wynagrodzenie z tytułu umowy pożyczki. Na zabezpieczenie spłaty pożyczki P. S. ustanowił hipotekę zwykłą w kwocie 730.000 zł na nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym, położonym przy ul. (...) w P., o powierzchni 703 m 2, dla której Sąd Rejonowy w Poznań Stare Miasto w Poznaniu prowadzi księgę wieczystą nr (...).

Ponadto P. S. udzielił pożyczkodawcy nieodwołalnego i niegasnącego z chwilą śmierci mocodawcy pełnomocnictwa do sprzedaży opisanej wyżej nieruchomości na warunkach i według uznania pełnomocnika, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że pełnomocnictwo to wchodzi w życie z dniem 1.04.2011 r. i to pod warunkiem, że do dnia 31.03.2011 r. pożyczkobiorca nie zwróci pożyczkodawcy całej kwoty udzielonej pożyczki w kwocie 730.000 zł.

Jednocześnie strony umowy pożyczki zawarły w dniu 27.10.2010 r. umowę o współpracy handlowej, w ramach której pozwany miał zostać przedstawicielem handlowym P. S. w zakresie dystrybucji importowanych przez niego folii samoprzylepnych. W związku z tym, że pozwany odstąpił od zastrzeżenia odsetek w umowie pożyczki P. S. zagwarantował pozwanemu korzystne rabaty i bonusy.

Po podpisaniu umowy pożyczki pozwany nie był zainteresowany dalszą współpracą z powodem, dlatego zaproponował mu rozwiązanie umowy. Powód na to nie przystał, w związku z powyższym pozwany pismem z dnia 3.11.2010 r. złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy i cofnął powodowi wszelkie pełnomocnictwa. Jednocześnie pozwany wypłacił powodowi w sumie kwotę 7.000 zł tytułem wynagrodzenia z umowy.

Od tego czasu strony pozostają w sporze co do zakończenia współpracy i wzajemnych rozliczeń z tego tytułu. Pozwany nie był zainteresowany wypłatą powodowi jakichkolwiek dodatkowych środków pieniężnych, pomiędzy stronami dochodziło do kilku spotkań, w trakcie których powód był agresywny, nękał pozwanego i mu groził.

W dniu 30.12.2010 r. pozwany i P. S. rozwiązali umowę o współpracy handlowej w zakresie dystrybucji folii samoprzylepnych, gdyż działalność ta nie weszła w fazę realizacji. W związku z powyższym strony podpisały aneks do umowy pożyczki, w którym zastrzegły oprocentowanie 6% w skali roku od całej kwoty udzielonej pożyczki i ustalenie to miało obejmować cały okres, na który pożyczka została udzielona.

W marcu 2011 r. okazało się, że P. S. nie zdoła w terminie zwrócić udzielonej mu przez pozwanego pożyczki, dlatego kontrahenci ustalili, że P. S. przeniesie na pozwanego własność opisanej wyżej nieruchomości przy ul. (...) w P., a na poczet ceny nabycia zostanie zaliczona kwota pożyczki udzielonej P. S., który zostanie zwolniony z długu w tym zakresie. W tym celu w dniu 20.03.2011 r. strony podpisały wstępną umowę sprzedaży nieruchomości, w której ustaliły cenę nabycia na kwotę 1.500.000 zł, a termin zawarcia umowy przyrzeczonej określiły na okres od 29.06 do 4.07.2011 r. Jednocześnie w tym samym dniu P. S. i pozwany aneksowali umowę pożyczki , wydłużając termin spłaty pożyczki do dnia 30.06.2011 r. W kolejnych miesiącach pozwany wpłacił pożyczkobiorcy zaliczki w wysokości 4.500 zł i 94.000 zł na poczet ceny nabycia nieruchomości.

W dniu 1.07.2011 r. P. S. sprzedał pozwanemu M. J. oraz jego żonie K. J. nieruchomość położoną w P. przy ul (...). Strony podały w umowie, że cena wynosi 1.500.000 zł i została już w całości uiszczona przez kupującego na rzecz sprzedawcy gotówką. Jednocześnie w tym samym dniu strony podpisały oświadczenie o rozwiązaniu umowy pożyczki, w której stwierdziły, iż rozwiązują umowę z dnia 20.10.2010 r. i że pożyczkobiorca wykorzystał pożyczkę do kwoty 450.000 zł, zwrócił mu całość pożyczki ( kwotę 730.000 zł ) oraz zapłacił mu odsetki ustawowe w stawce 6% w skali rocznej. Kwota 730.000 zł i odsetek ustawowych została zaliczona na poczet ceny nabycia nieruchomości, dlatego P. S. fizycznie nie przekazywał środków pieniężnych pozwanemu.

W kolejnych miesiącach doszło do kilku spotkań pomiędzy powodem a pozwanym, w trakcie których omawiali oni zasady zakończenia współpracy i ostatecznego rozliczenia z tego tytułu. Powód domagał się od pozwanego wypłaty 30% od zysku, który pozwany uzyskał przejmując nieruchomość od P. S.. Podczas spotkania w dniu 21.07.2011 r. doszło pomiędzy stronami do przepychanki, w trakcie której powód zabrał pozwanemu część dokumentacji, w tym wypis oświadczenia o rozwiązaniu umowy pożyczki z dnia 1.07.2011 r.

W dniu 30.09.2011 r. doszło pomiędzy stronami do kolejnego spotkania, w trakcie którego ustaliły, że z tytułu ostatecznego rozliczenia z tytułu umowy o współpracę z dnia 22.09.2010 r. pozwany wypłaci powodowi kwotę 100.000 zł. W tym samym dniu pozwany przekazał powodowi kwotę 10.000 zł. W kolejnych miesiącach pozwany zwlekał z wywiązaniem się ze zobowiązania, w związku z czym powód chcąc odzyskać środki pieniężne od pozwanego proponował mu sprzedaż nieruchomości przy ul. (...) za kwotę 1.800.000 zł. Do sprzedaży jednak nie doszło, a pozwany ostatecznie odmówił powodowi zapłaty kwoty 90.000 zł, w związku z czym ten przeniósł spór na drogę postępowania sądowego.

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało w części na uwzględnienie. Jego podstawą była ugoda z września 2011 r., na podstawie której pozwany zobowiązał się zapłacić powodowi kwotę 100.000 zł tytułem rozliczenia z łączącej strony umowy o współpracy z 22.09.2010 r., jednakże nie cała żądana kwota zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu I instancji zasadniczą część umówionego wynagrodzenia stanowił udział powoda w zysku z umowy pożyczki, jaką zawarł pozwany z P. S. w dniu 20.10.2010 r. – udział ten wynosił 30%.

Z uwagi na ustalenie, że ostatecznie przedmiotem pożyczki była jedynie kwota 450.000 zł, a nie kwota 730.000 zł, Sąd przyjął, że kwota 280.000 zł stanowiła ukryte oprocentowanie od pożyczki, które znacznie przewyższało odsetki maksymalne dopuszczalne przez prawo z mocy art. 359 § 2 1 kc. W tych okolicznościach Sąd przyjął, że wysokość należnego powodowi zysku należy wyliczyć przyjmując oprocentowanie umowy pożyczki do wysokości odsetek maksymalnych.

Dochody pozwanego przewyższające kwotę odsetek maksymalnych, a tym samym także pośrednio zysk powoda w tym zakresie należało potraktować jako dochód wygenerowany na skutek niegodziwych zachowań pożyczkodawcy wykorzystującego regulacje prawne do ukrywania prawdziwych celów dokonywanych czynności prawnych oraz lichwy. Działaniom tym, jako sprzecznym z obowiązującymi przepisami prawa należało odmówić ochrony prawnej. W konsekwencji ugoda w tej części, której przedmiotem okazały się należności pochodzącej z czynności sprzecznej z prawem również nie zasługiwała na ochronę prawną.

Odsetki maksymalne od kwoty 450.000 zł za okres od 20.10.2010 r. do 30.06.2011 r. wyniosły 66.328,77 zł. Zatem 30% tej kwoty to 19.898,63 zł i tylko w tym zakresie ugoda z września 2011 r. dotycząca wypłaty zysku należnego powodowi okazała się zasadna.

Sąd Okręgowy przyjął także, że ugodą z września 2011 r. strony objęły wierzytelności powoda w stosunku do pozwanego z tytułu wynagrodzenia ustalonego w umowie o współpracy z dnia 22.09.2010 r., które zostało ustalone na kwotę 3.500 z miesięcznie. Kwota ta miała charakter wynagrodzenia za wykonywane przez powoda czynności związane z realizacją umowy i miała być wypłacana przez cały okres jej trwania. Sąd przyjął, że umowa między stronami trwała od 22.09.2010 r. do 4.01.2011 r., kiedy to wygasła na skutek jej wypowiedzenia przez pozwanego. Z tego tytułu powodowi należało się 10.500 zł.

Łącznie zatem powodowi z tytułu współpracy z pozwanym należała się kwota 30.398,63 zł ( 19.898,63 + 10.500 ). Ponieważ jednak powód przed procesem otrzymał 17.000 zł ( 10.000 + 7.000 ) to do zapłaty pozostała kwota 13.398,63 zł ( 30.398,63 – 17.000 ).

Mając to na względzie Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda powyższą kwotę.

Odsetki od tej kwoty Sąd przyznał od dnia doręczenia odpisu pozwu, uznając, że powód nie wykazał, że roszczenie stało się wymagalne wcześniej. Powód nie wykazał bowiem, że roszczenie o zapłatę kwoty 90.000 zł stało się wymagalne w dniu 1.10.2011 r., ani nie przedłożył dowodu doręczenia pozwanemu pisma z dnia 5.06.2012 r., które było wezwaniem do zapłaty skierowanym do pozwanego.

Dalej idące żądanie powoda jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Wyrok z dnia 30.10.2013 r. zaskarżyły apelacjami obie strony.

Powód zaskarżył wyrok co do punktu 2 ( w części oddalającej powództwo ) oraz co do punktu 3 ( w zakresie kosztów ). Rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie zarówno przepisów prawa procesowego ( art.233 § 1 kpc, 229 kpc ) jak i przepisów prawa materialnego ( art. 58 § 2 i 3 kc, 481 § 1 w zw. z art. 455 kc i art. 917 kc ). Skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 90.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 1.10.2011 r. ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz ze stosownym rozstrzygnięciem o kosztach procesu. – k. 453-461

Pozwany zaskarżył wyrok co do punktu 1 ( w części uwzględniającej powództwo ) oraz co do punktu 3 ( w zakresie kosztów ). Rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego ( art. 233 § 1 kpc i 328 § 2 kpc ) oraz prawa materialnego ( art. 65 § 2 kc ). Skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz ze stosowanym rozstrzygnięciem o kosztach procesu. – k. 439-451

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości. – k. 504-509

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda w całości. – k. 515-516

Pismem z dnia 2.04.2014 r. pozwany wniósł o przeprowadzenie dalszych dowodów w sprawie, ale Sąd Apelacyjny uznał, że dowody te okazały się spóźnione i z mocy art. 381 kpc je oddalił. – k. 524-532, 534

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacje obu stron okazały się nieuzasadnione.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest rozstrzygnięciem prawidłowym. Sąd Apelacyjny uznaje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy za prawidłowe i przyjmuje je za własne. Podziela też wywody prawne, które były podstawą zapadłego rozstrzygnięcia.

W sprawie bezspornym jest, że strony zawarły ugodę we wrześniu 2011 r., która miała stanowić ostateczne rozliczenie łączącej strony umowy o współpracy z dnia 22.09.2010 r., na podstawie tej ugody pozwany zobowiązał się zapłacić powodowi kwotę 100.000 zł i że w ramach tej zapłaty pozwany przekazał powodowi w dniu 30.09.2011 r. kwotę 10.000 zł, co ten ostatni pokwitował.

W związku z powyższym spór ogniskował się wokół następujących kwestii:

- czy warunkiem wypłaty pozostałej części wynagrodzenia, tj. kwoty 90.000 zł była sprzedaż nieruchomości położonej w P. przy ul. (...) za kwotę co najmniej 1.800.000 zł,

- jakie składniki były podstawą ustalenia wynagrodzenia powoda na kwotę 100.000 zł,

- jaka kwota została faktycznie pożyczona przez pozwanego P. S. na podstawie umowy pożyczki z dnia 20.10.2010 r. oraz jakie umówiono wynagrodzenie z tytułu korzystania przez P. S. z kapitału uzyskanego od pozwanego,

- czy w stosunku do umówionego wynagrodzenia wynikającego z umowy pożyczki z dnia 20.10.2010 r. należało zastosować regulację z art. 359 § 2 1, 2 2 i 2 3 kc, a więc obniżyć wysokość oprocentowania do wysokości odsetek maksymalnych.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń Sąd Okręgowy przyjął, że wypłata kwoty 100.000 zł na podstawie ugody z września 2011 r. miała nastąpić bezwarunkowo. Przyjął ponadto, że na umówioną kwotę wynagrodzenia złożyły się kwota wynagrodzenia wynikająca z umowy o współpracy w wysokości po 3.500 zł miesięcznie należna za okres od 22.09.2010 do 4.01.2011 r. oraz 30 % zysku z tytułu umowy pożyczki, jednakże zysk ten powinien być wyliczony nie od kwoty faktycznie pobranej przez pozwanego, a jedynie od kwoty odsetek maksymalnych i to od kwoty faktycznej pożyczki, tj. 450.000 zł. Podstawą obniżenia wysokości odsetek zastrzeżonych w umowie pożyczki między pozwanym a P. S. do wysokości odsetek maksymalnych była regulacja z art. 359 § 2 1, 2 2 i 2 3 kc.

W ocenie Sądu Apelacyjnego to stanowisko Sądu I instancji w pełni zasługuje na akceptację.

Zarzuty pozwanego M. J. co do wadliwej oceny zebranego materiału dowodowego okazały się całkowicie bezzasadne.

W sprawie, w której strony zdają sobie sprawę, że część podejmowanych działań może być lub wręcz jest sprzeczna z prawem analiza zebranych dowodów w postaci zeznań świadków, jak i dokumentów musi być przeprowadzona z wyjątkową wnikliwością. Wynika to z faktu, że część działań mogła służyć za swoisty parawan, mający ukryć rzeczywiste czynności, rzeczywiste działania. To, iż taka sytuacja miała miejsce w niniejszym przypadku jest niewątpliwe. Zawierając umowę o współpracy z 22.09.2010 r. strony zakładały minimalny poziom zwrotu z inwestycji netto w okresie pierwszych sześciu miesięcy obowiązywania umowy w wysokości 25%, w tym także z udzielania pożyczek krótkoterminowych. Początkowo P. S. zaproponowano oprocentowanie pożyczki w wysokości 8% w stosunku miesięcznym. Zarówno powód, jak i pozwany doskonale zdawali sobie sprawę z faktu, że zakładany zysk netto z pożyczek, jak i zaproponowane P. S. oprocentowanie w znaczący sposób przewyższa dopuszczalne przez prawo oprocentowanie w wysokości wynikającej z art. 359 § 2 1 kc. Sąd Okręgowy miał tego świadomość i poddał wyjątkowo wnikliwej analizie zebrane dowody. Wbrew zarzutom M. J. przeprowadzona ocena jest kompleksowa i ani nie narusza zasad logiki ani zasad doświadczenia życiowego.

Sąd Okręgowy w sposób bardzo szczegółowy odniósł się do istotnych części zeznań stron i świadka P. S. i wyjaśnił jakie okoliczności legły u podstaw przyjęcia za wiarygodne zeznań powoda i zdyskredytowania zeznań pozwanego i świadka P. S.. Wbrew zarzutom pozwanego zawartym z apelacji, zgodzić się należy z oceną Sądu Okręgowego, że wersja forsowana przez pozwanego okazała się całkowicie niespójna i sprzeczna z doświadczeniem życiowym. Próba wykazania, że pierwotnie udzielona pożyczka nie była w ogóle oprocentowana ( z uwagi na przyszłe profity z działalności gospodarczej P. S. w sytuacji gdy pozyskane pieniądze przeznaczył on na zupełnie inne cele ), a następnie jej oprocentowanie umówiono na poziomie 6% rocznie, poziomie oprocentowania lokat bankowych, oczywiście nie zasługiwała na wiarę.

Wbrew twierdzeniom pozwanego z faktu, iż powód szukał nabywcy na nieruchomość przy ul. (...) w P. wcale nie oznaczało, że zapłata przez pozwanego pozostałej części umówionego wynagrodzenia ( 90.000 zł ) objętego ugodą z września 2011 r. miała nastąpić pod warunkiem sprzedaży nieruchomości. Zauważyć trzeba, że umówione ugodą wynagrodzenie należałoby się powodowi już z samego faktu ustalenia wynagrodzenia od udzielonej pożyczki 450.000 zł na poziomie 280.000 zł, co ostatecznie wykazał powód w sprawie, oczywiście pod warunkiem, że działanie to byłoby zgodne z prawem.

To, iż pozwany przedstawił pokwitowanie z dnia 30.09.2011 r. z własnym dopiskiem wynikało z faktu, że dokument ten miał wspierać przyjętą przez pozwanego linię obrony w sprawie, która ostatecznie okazała się nieskuteczna.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze ( doniosłości ) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. – zobacz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6.11.1998 r., II CKN 4/98, niepubl. Z sytuacją opisaną w zdaniu ostatnim mamy do czynienia w przypadku apelacji powoda. Jego apelacja w gruncie rzeczy sprowadza się do polemiki z niewadliwymi ustaleniami Sądu, a to nie mogło wywołać pozytywnego skutku.

Sąd Apelacyjny nie podzielił również zarzutów powoda w przedmiocie naruszenia prawa procesowego co do ustaleń dotyczących określenia daty rozwiązania umowy o współpracy ( na dzień 4.01.2011 r. ) oraz co do określenia daty początkowej biegu odsetek ustawowych od uwzględnionego przez Sąd roszczenia. Skarżący w apelacji nie wskazał takich okoliczności, które podważałyby ustalenia Sądu I instancji. Skoro w umowie przewidziano dwumiesięczny okres wypowiedzenia umowy, a pozwany złożył oświadczenie na piśmie w dniu 3.11.2010 r., to w konsekwencji przyjęcie daty 4.01.2011 r. jako chwili rozwiązania umowy o współpracy było uzasadnione. Również właściwie Sąd Okręgowy przyjął datę początkową biegu odsetek od roszczenia zgłoszonego przez powoda. Ponieważ powód nie wykazał, że zapłata kwoty 90.000 zł stała się wymagalna w dniu 30.09.2011 r. oraz nie przedstawił dowodu doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty z dnia 5.06.2012 r., to odsetki ustawowe od uwzględnionej części roszczenia należały się powodowi od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

Dowolne są wywody pozwanego co do tego, że od zysku, który miał być wypłacony powodowi należało odliczyć wynagrodzenie wypłacone mu na podstawie punktu 3 aneksu. – k. 17 Pozwany tego nie wykazał. Co więcej z treści aneksu wynika, że kwota „kosztów manipulacyjnych” miała być bezzwrotna, co zdaniem Sądu przemawia, że nie powinna być odliczana od części zysku należnego powodowi.

Oczywiście brak było podstaw do odliczenia od zysku podlegającemu podziałowi podatku dochodowego obciążającego pozwanego. Udział w zysku stanowiłby dochód każdej ze stron podlegający odrębnie opodatkowaniu.

W świetle powyższych uwag stwierdzić trzeba, że podniesiony przez skarżących zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc, polegający na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów i dokonaniu wadliwej oceny zebranego materiału dowodowego nie jest uzasadniony.

Chybione okazały się zarzuty powoda naruszenia prawa materialnego – art. 917 kc w zw. z art. 58 § 2 i 3 kc.

Bezspornym jest, że z mocy umowy o współpracy powód miał partycypować w zyskach jakie zostaną osiągnięte z inwestowania pieniędzy pozwanego w projekty przygotowane przez powoda. Bezspornym jest także, że to powód skojarzył P. S. z pozwanym w ramach umowy o współpracy. W wyniku tego pozwany udzielił P. S. pożyczki pieniężnej.

Nie ma wątpliwości, że oprocentowanie pożyczki pieniężnej ( stanowiące wynagrodzenie za korzystanie z cudzego kapitału ) nie może być ustalone dowolnie z uwagi na treść art. 359 § 2 1 kc. Jak była mowa o tym wyżej, zarówno powód jak i pozwany zdawali sobie sprawę z faktu obowiązywania regulacji z cytowanego przepisu określającego górną granicę dopuszczalnych odsetek i konsekwencji prawnych w przypadku przekroczenia tej granicy. Mimo tego obie strony zamierzały czerpać korzyści z działań sprzecznych z prawem, godząc się na pobieranie w umowach pożyczek oprocentowania wyższego niż dopuszczalne prawem. Świadczy o tym założenie, że minimalny zwrot z inwestycji, w tym z pożyczek pieniężnych, miał osiągnąć w ciągu sześciu miesięcy 25% ( 50% rocznie ), a więc poziom znacznie przewyższający wysokość odsetek maksymalnych dopuszczalnych przez prawo. Pierwotna propozycja warunków na jakiej chciano udzielić pożyczki P. S. przewidywała odsetki 8% w skali miesiąca ( 96% rocznie ).

Strony zawarły umowę o współpracy 22.09.2010 r. W ramach tej umowy doszło do zawarcia jednej umowy pożyczki – z dnia 20.10.2010 r. między pozwanym a P. S.. Współpraca między stronami formalnie trwała do 4.01.2011 r., po wypowiedzeniu umowy przez pozwanego pismem z dnia 3.11.2010 r., ale w jej ramach nie doszło do realizacji żadnego innego projektu.

Zatem ugodą, mającą stanowić rozliczenie umowy o współpracy, można było objąć jedynie podział zysku z umowy pożyczki z dnia 20.10.2010 r. oraz wynagrodzenie o jakim mowa w punkcie 3 aneksu – k. 17, za okres od 22.09.2010 r. do 4.01.2011 r.. Nie było sporu między stronami, że udział w zysku miał się rozkładać w 70% na pozwanego i w 30% na powoda.

Podkreślić trzeba, że stanowisko powoda jest w sprawie wyjątkowo niekonsekwentne. Sąd podzielił pogląd powoda, że przedmiotem umowy pożyczki między pozwanym a P. S. była kwota 450.000 zł a nie kwota 730.000 zł. Kwota 280.000 zł stanowiła ukryte wynagrodzenie jakie miał ponieść pożyczkobiorca z tytułu pożyczki. Nie może być więc wątpliwości, że zakwalifikowanie kwoty 280.000 zł jako wynagrodzenia za korzystanie z kapitału pozwanego, zgodnie ze stanowiskiem powoda, stanowiło, że wynagrodzenie to w znacznej części przewyższało odsetki maksymalne, co musiało skutkować uznaniem części umowy zastrzegającej oprocentowanie za nieważną.

Tymczasem powód swoim żądaniem opartym na ugodzie z września 2011 r. obejmuje w przeważającej części udział w zysku pobrany, w myśl jego twierdzenia, nielegalnie, w sposób sprzeczny z art. 359 § 2 2 kc.

Wbrew stanowisku powoda, nie można oczekiwać, że ugoda zawarta celem usunięcia wątpliwości ze stosunku łączącego strony może objąć wypłatę wynagrodzenia, które uzyskane zostało w sposób sprzeczny z prawem. W ocenie Sądu Apelacyjnego stanowiłoby to w rzeczywistości „wypranie brudnych pieniędzy”. Wielokrotnie już podnoszono, że obie strony umowy o współpracy, a więc zarówno powód jak i pozwany, w sposób świadomy zamierzały czerpać korzyści finansowe z działań sprzecznych z prawem. Twierdzenie zatem, że powód nie naruszył zasad współżycia społecznego, a naruszył je pozwany jest całkowicie niezrozumiałe. Oczywiście to, że obie strony świadomie działały w sposób sprzeczny z prawem nie uzasadniało zastosowania do niniejszego przypadku reguły „czystych rąk”, na co powołuje się powód. Ugoda co najmniej w części obejmującej wypłatę wynagrodzenia przewyższającego odsetki maksymalne musiała zostać uznana za sprzeczną z prawem. Nie mogła zatem rodzić skutków prawnych. Wywodzenie z tej podstawy uzasadnienia roszczenia przez powoda nie mogło być skuteczne.

Całkowicie chybione są wywody powoda, w których twierdzi, że ustępstwa poczynione w ugodzie były wynikiem uwzględnienia przez strony całokształtu okoliczności związanych z łączącym strony stosunkiem prawnym, a nie tylko zysku osiągniętego z umowy pożyczki oraz że strony czyniąc wzajemne ustępstwa uwzględniły również ryzyko związane z pobraniem przez pozwanego od pożyczkobiorcy oprocentowania pożyczki przekraczającego odsetki maksymalne. – k. 454 Oczywiście chybione jest stanowisko powoda, że „dokonywane w ugodzie ustępstwa mają charakter subiektywny i z tego względu bez znaczenia pozostaje rzeczywista wysokość zobowiązań stron wynikająca z umowy o współpracy”. – k. 456 Niewątpliwie punktem wyjścia do negocjacji ugodowych musiało być wynagrodzenie jakie powodowi należało się z tytułu umowy o współpracy, ale podkreślić trzeba, że wynagrodzenie uzyskane w sposób zgodny z prawem. Skoro tak, to zysk z umowy pożyczki mógł być wyliczony jedynie z uwzględnieniem wysokości odsetek maksymalnych.

Mając to na uwadze zauważyć trzeba, że zasądzona na rzecz powoda kwota wynagrodzenia stanowiła pełne wynagrodzenie możliwe do osiągnięcia w sposób legalny z tytułu umowy o współpracy. Uwzględnione roszczenie objęło bowiem 30% zysku od umowy pożyczki i wynagrodzenie z punktu 3 aneksu obejmujące pełny okres trwania umowy.

Oczywiście chybiony okazał się zarzut powoda naruszenia art. 58 § 2 i 3 kc w zw. z art. 5 kc. Skarżący upatruje tego naruszenia w tym, że „orzeczenie Sądu doprowadziło do paradoksalnej sytuacji, w której powód został „ukarany” za niegodziwe w ocenie Sądu działania pozwanego, który z kolei otrzymał faktyczną ochronę prawną, tj. nie jest zobowiązany do zapłaty należności określonej w ugodzie” – k. 459

Po pierwsze, zauważyć trzeba, że skutki prawne umowy o współpracy są ściśle związane ze skutkami prawnymi umowy pożyczki z 20.10.2010 r. Zawarcie umowy pożyczki było konsekwencją obowiązywania umowy o współpracy., strony są co do tego zgodne. Zysk osiągnięty z umowy pożyczki miał być przedmiotem podziału w ramach umowy o współpracy.

Po drugie, Sąd przyjął, że obie strony postępowały niegodziwie bowiem w umowie o współpracy założyły, że w przypadku umów pożyczek wynagrodzenie będzie musiało przekraczać dopuszczalne przez prawo oprocentowanie. Twierdzenie w tych okolicznościach, że tylko pozwany postępował niegodziwie jest nieuzasadnione.

Po trzecie, Sąd w ogóle nie zajmował się udzielaniem ochrony prawnej pozwanemu, bo to powód występuje w sprawie z określonym roszczeniem i Sąd rozpatrywał na ile jego żądanie zasługuje na ochronę prawną.

Po czwarte, bez znaczenia dla wyniku tego postępowania pozostaje kwestia na ile pożyczkobiorca, P. S., będzie dochodził swoich roszczeń od pożyczkodawcy, czyli pozwanego z tytułu pobrania oprocentowania wyższego niż dopuszczalne prawem.

W tych okolicznościach słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że z tytułu udziału w zysku należało się powodowi 30% odsetek maksymalnych od kwoty 450.000 zł za okres od 20.10.2010 r. do 30.06.2011 r. Z wyliczenia stanowiło to kwotę 19.898,63 zł.

Dodatkowo uwzględniono żądanie powoda w części dotyczącej wynagrodzenia z pkt 3 aneksu za okres od 22.09.2010 r. do 4.01.2011 r. w łącznej wysokości 10.500 zł.

Ostatecznie, po uwzględnieniu wcześniej wypłaconej kwoty 17.000 zł dało to kwotę 13.398,63 zł zasądzona w punkcie 1 zaskarżonego wyroku.

W świetle powyższego Sąd Apelacyjny uznał, że zarzuty apelacyjne zarówno powoda jak i pozwanego nie zasługiwały na uwzględnienie i obie apelacje oddalił. – art. 385 kpc.

Wobec oddalenia obu apelacji, z mocy art. 100 kpc koszty procesu za instancję odwoławczą wzajemnie zniesiono.

SSA M. Tomaszewski SSA R. Stachowiak SSA J. Geisler

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Roman Stachowiak,  Mikołaj Tomaszewski
Data wytworzenia informacji: