I ACa 98/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-02-12

Sygn. akt I ACa 98/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Kaźmierczak

Sędziowie: Bogdan Wysocki /spr./

Ewa Staniszewska

Protokolant: st.sekr.sąd. Kinga Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2020 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. I., M. I.

przeciwko (...) S.A. w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 19 września 2018 r. sygn. akt I CG-G 3/15

1.  umarza postępowania apelacyjne w części w jakiej zaskarżono orzeczenie oddalające powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, że nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu;

3.  w pozostałej części apelację oddala;

4.  nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Staniszewska Małgorzata Kaźmierczak Bogdan Wysocki

UZASADNIENIE

Powodowie M. i J. małżonkowie I. wystąpili przeciwko pozwanej (...) S.A. w K. z powództwem o zapłatę 212.213,28 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, orzeczenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 19 września 2018 r. Sąd Okręgowy w Koninie zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 13.642 zł z ustawowymi odsetkami od 16.03.2015 r. do 31.12.2015 r., a następnie od 1.01.2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 10.614 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 6.295 zł kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Koninie) kwotę 680 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 4).

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

Gospodarstwo rolne powodów położone jest w gm. W. – pow. (...) woj. (...). W latach 2010 – 2014 powierzchnia gruntów rolnych powodów uległa dużej zmianie. W latach 2010- 2013 r. powierzchnia gruntów należących do powodów wynosiła 15,62 ha : grunty orne – 12,97 ha ( 66,4% całkowitej pow. gospodarstwa), trwałe użytki zielone – 2 ha (12,8%) w tym łąki 0,14 ha i pastwiska 1,86 ha, inne tereny (zabudowane, sady, nieużytki) - 0,65 ha (4,2%).

Gospodarstwo rolne stanowiące własność powodów obejmowało działki o nr geodezyjnych (...) (obręb P.) oraz (...) (obręb K.), dla których Sąd Rejonowy w Kole Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgi wieczyste o numerach (...).

W 2013 r. powodowie sprzedali działki o nr (...) o łącznej pow. 6 ha. Były one użytkowane przez powodów do końca zbiorów w 2013 r.

Od 01.10.2003 r. do 30.09.2013 r. powodowie dzierżawili od A. P. działki o nr geodezyjnych: (...) położone w T. o łącznej powierzchni 6,95 ha użytków rolnych, w tym 5,22 ha gruntów ornych i 1,1 ha łąk i pastwisk. Po tym okresie powodowie nie zawarli kolejnej umowy dzierżawy.

W 2014 r. powierzchnia gospodarstwa rolnego powodów wynosiła 9,62 ha, w tym grunty orne stanowiły 8,25 ha, pastwiska 0,72 ha i inne 0,65 ha. Działki powodów o klasie gleby IIIa wynosiły -27,3%, IIIb – 25,8%, IVa – 17,9%, IVb – 12,8%, V – 14,3%, gleby klasy VI – 1,9%.

W latach 1965-2015 średnia suma opadów mierzonych na stacji meteorologicznej w K. wynosiła 512 mm, w okresie wegetacyjnym 317 mm. W okresie 2010-2014 średnie opady w okresie wegetacyjnym i w ciągu roku były większe niż w latach 1965-2015, głównie w związku z bardzo dużą sumą opadów w 2010 r. wynoszącą 799 mm. Wg klasyfikacji K. suma opadów pozwala sklasyfikować okres wegetacyjny w 2010 r. - jako skrajnie wilgotny, w 2012 i 2014 r.- jako przeciętny i 2013 r.- jako wilgotny.

Gospodarstwo rolne powodów zlokalizowane jest około 1,5 km od północnej krawędzi odkrywki w T.. Najbliżej gospodarstwa powodów zlokalizowane są trzy piezometry, wykorzystywane do pomiaru zmian poziomu wód gruntowych: piezometr nr (...) znajdujący się między odkrywką, a gospodarstwem w odległości ok. 0,75 km od odkrywki i 0,75 km od zabudowań gospodarskich, (...) zlokalizowany w odległości ok. 2,25 km na północny - zachód od gospodarstwa oraz (...) w odległości ok. 2,50 km na południowy - zachód od gospodarstwa. Pomiary w piezometrach (...) rozpoczęto w drugiej połowie 2009 roku, natomiast w piezometrze (...) we wrześniu 2013 roku. Od momentu rozpoczęcia pomiarów, we wszystkich piezometrach stwierdzono wyraźne obniżenie się poziomu wody gruntowej i tak w piezometrze nr (...) poziom wody gruntowej obniżył się o ok. 3,5 m od wartości początkowej, w piezometrze nr (...) o ok. 5 m w stosunku do stanu początkowego, a w piezometrze (...) o ok. 2,60 m. Obniżenie się poziomu wód gruntowych potwierdziły także obserwacje terenowe. Na terenach powodów stwierdzono wyschnięcie oczek wodnych, brak wody w rowach. Oczka wodne wysychają także na terenach znajdujących się poza zasięgiem oddziaływania leja depresji wody gruntowej, przede wszystkim w latach o małych sumach opadów. Należy jednak zaznaczyć, że w takich przypadkach w latach przeciętnych pod względem sumy opadów, woda pojawia się ponownie. Na działce powodów o nr (...) w oczku wodnym wody nie obserwowano od 2010 r.

Wszystkie działki powodów użytkowane przez nich w latach 2010 – 2014 znajdowały się w zasięgu leja depresji wody gruntowej, który powstał w wyniku odwadniania odkrywki w T..

Biegli z Instytutu (...) w F. w celu przedstawienia zasad naliczania potencjalnych strat plonu na glebach użytkowanych jako grunty orne wskazali, że wyróżnia się trzy typy gospodarki wodnej gleb: opadowo – retencyjny (OR), opadowo – gruntowo – wodny ( (...)), gruntowo – wodny (GW).

W glebach o typie opadowo – retencyjnym (OR) praktycznie cała ilość wody potrzebnej dla roślin pochodzi z opadów i retencji glebowej. W tych glebach głębokość zalegania poziomu wody gruntowej nie ma znaczenia dla rozwoju roślin.

W glebach o typie zasilania opadowo–gruntowo – wodnym ( (...)), potrzeby wodne są pokrywane częściowo z opadów, a częściowo z wody gruntowej.

W glebach o typie zasilania gruntowo–wodnym (GW) prawie całe zapotrzebowanie roślin może być pokrywane z wód gruntowych.

Przy kwalifikowaniu gleby do odpowiedniego kompleksu bierze się pod uwagę między innymi układ stosunków wilgotnościowych. Gleby użytkowane na terenach nizinnych, jako grunty orne zalicza się do 9 podstawowych kompleksów przydatności rolniczej:

- pszennego bardzo dobrego (1), pszennego dobrego (2), pszennego wadliwego (3), żytniego bardzo dobrego (4), żytniego dobrego (5), żytniego słabego (6), żytniego bardzo słabego (7).

W przypadku, gdy gleby kompleksów 1 - 4 są nadmiernie uwilgotnione zalicza się je do kompleksu 8-zbożowo-pastewnego mocnego, gleby kompleksów od 5 - 7 do kompleksu 9 - zbożowo pastewnego słabego.

Wycenę potencjalnych strat plonów na gruntach ornych dokonano na podstawie badań prowadzonych w Instytucie Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa. Celem tych badań było określenie wilgotności gleby oraz średnich obniżek plonowania roślin powstałych w wyniku przesuszającego oddziaływania leja depresyjnego Kopalni (...) w B.. Analiza wyników badań wykazała, że w glebach o typie gospodarki wodnej (...) i GW z uwagi na okresowe, rzadziej trwałe, nadmierne uwilgotnienie zostały zaliczone do kompleksów przydatności rolniczej gleb: (...) zbożowo-pastewnego mocnego i (...) zbożowo-pastewnego słabego.

Zaliczenie danej działki do kompleksów przydatności rolniczej od 1 do 7 wskazuje, że ma ona typ zasilania OR, a zaliczenie działki do kompleksów (...) lub (...) wskazuje na typ zasilania (...) lub rzadziej GW. Lej depresyjny w stosunku do gleb kompleksu (...) spełnia najczęściej rolę „melioracji” i jest czynnikiem usuwającym podmokłość tych gleb. Straty w plonach występowały na glebach zaliczonych do kompleksu (...). Na podstawie 14 –letnich badań w przypadku żyta i 15- letnich badań w przypadku owsa i ziemniaków stwierdzono, że w zasięgu leja depresji wody gruntowej średnie plony żyta były o 12,3%, owsa o 22,9%, ziemniaków o 18,1% mniejsze niż poza zasięgiem leja depresji wody gruntowej.

Do wyceny strat przyjęto powierzchnie działek, które według map glebowo - rolniczych zaliczone są do kompleksu (...), bo tylko straty w plonach występowały na glebach zaliczonych do kompleksu 9. Biegli z Instytutu (...) w F. wydając opinię, powołali się na opracowanie S. L. z 2002 r.

Gleby zaliczone do kompleksu (...) występują na działce nr (...) ha.

Na terenach dzierżawionych przez powodów występowanie gleb kompleksu 9 stwierdzono na działkach nr (...) ha, 96 – 0,67 ha, 98 – 0,09 ha, 170 – 0,30 ha i 171 – 0,36 ha. Łączna powierzchnia gleb zaliczona do kompleksu nr (...)wynosiła 1,92 ha. Na pozostałych działkach nie stwierdzono występowania gleb zaliczanych do kompleksu (...).

Klasyfikacja fragmentów działek do poszczególnych kompleksów przydatności rolniczej została dokonana na podstawie oficjalnych map glebowo – rolniczych, sporządzonych na podstawie dokumentacji gleboznawczej klasyfikacji gruntów z roku 1962 i badań gleboznawczo – rolniczych wykonanych w roku 1967, które zostały dołączone do opinii.

Na kompleksie 9 w latach 2010 – 2014 powodowie uprawiali jęczmień jary i żyto. Plony tych zbóż w gospodarstwie rolnym powodów w roku 2010 wyniosły odpowiednio dla jęczmienia 43 q/ha, a dla żyta 45 q/ha, w 2011 – 44 q/ha dla jęczmienia, w 2012 roku dla jęczmienia 46 q/ha, a dla żyta 45 q/ha, w 2013 roku dla jęczmienia 48 q/ha a dla żyta 46 q/ha . Biegli przyjęli plony zbóż zgodnie z danymi wskazanymi przez powodów w prywatnej opinii I. H., natomiast ceny według notowań GUS z lat 2010-2014.

Ceny jęczmienia i żyta w ww. okresie przy przyjęciu cen według notowań z GUS za lata 2010-2014 wynosiły odpowiednio w 2010 roku dla jęczmienia 48,98 zł/q, a dla żyta 42,12 zł/q, w 2011 roku dla jęczmienia 75,38 zł/q, w 2012 roku dla jęczmienia 81,91 zł/q, a dla żyta 74,23 zł/q, a w 2013 roku dla jęczmienia 74,26 zł/q, a dla żyta 53,98 zł/q.

Straty obliczono mnożąc powierzchnie uprawy (ha) na kompleksie (...) przez plon (q/ha) i cenę (zł/q) i średnie straty (%) podawane przez S. L.. Straty w uprawie jęczmienia przyjęto na poziomie strat owsa ( z uwagi na minimalne różnice ). Plony zbóż w kolejnych latach przyjęto według danych podanych przez I. H., a ceny według notowań GUS z lat 2010-2014. Starty te wyniosły odpowiednio:

-

w 2010 roku dla jęczmienia 285,81 zł (0,5926 ha x 43 q/ha x 48,98 zł/q x 22,9%),

-

w 2010 roku dla żyta 310,63 zł (1,3324 ha x 45 q/ha x 42,12 x 12,3%),

-

w 2011 roku dla jęczmienia 1.462,09 zł (1,9250 ha x 44 q/ha x 75,38 zł/q x 22,9%),

-

w 2012 roku dla jęczmienia 1.000,98 zł (1,1601 ha x 46q/ha x 81,91 zł/q x 22,9%),

-

w 2012 roku dla żyta 314,27 zł (0,7649 ha x 45 q/ha x 74,23 zł/q x 12,3%),

-

w 2013 roku dla jęczmienia 614,08 zł (0,7523 ha x 48 q/ha x 74,26 zł/q x 22,9%),

-

w 2013 roku dla żyta 358,16 zł (1,1727 ha x 46 q/ha x 53,98 zł/q x 12,3%).

Łączna kwota za lata 2010- 2013 wyniosła 4.346,03 zł.

Największe straty plonu w wyniku trwałego obniżania poziomu wody gruntowej występują na kompleksie glebowym o typie zasilania gruntowo-wodnym użytkowanym, jako trwałe użytki zielone (łąki i pastwiska) – dalej TUZ. Z opisów map glebowych wynika, że w latach 60 –tych XX wieku na fragmentach działek użytkowanych jako trwałe użytki zielone występowały gleby torfowe (działka (...)), mułowo-torfowe i torfowo-murszowe (działki (...)) lub utwory murszowate (działki (...)). Obecność utworów torfowych wskazuje, że na tych terenach utrzymywał się stały wysoki poziom wód gruntowych. Aktualnie w wyniku mineralizacji, gleby torfowe uległy przekształceniu w gleby murszowate. W efekcie procesu mineralizacji masy organicznej łąki pobagienne właściwe przekształciły się w łąki pobagienne grądowiejące. W warunkach wysokiej wody gruntowej potencjał produkcyjny łąk pobagiennych grądowiejących jest podobny jak łąk pobagiennych i wynosi od 6 do 9-10 t/ha siana.

W latach 2010-2013 powodowie, co roku z całej powierzchni swojego gospodarstwa użytkowali, jako łąki 1,24 ha i 1,86 ha, jako pastwiska, a w 2014 roku użytkowali już tylko 0,72 ha pastwisk na działce nr (...). Średnie straty w plonach w tego typu siedliskach wynoszą 60%.

Straty w plonach TUZ, spowodowane odkrywkową działalnością pozwanej, przy przyjęciu średnich plonów, jakie można było uzyskać i średnich cen sprzedaży (targowiskowych) siana według GUS w latach 2010-2014 wynosiły odpowiednio:

-

w 2010 dla łąki 1.494,70 zł (1,24 ha x 49 q/ha x 41 zł/q x 60%),

-

w 2010 dla pastwiska 1.660,94 zł (1,86 x 36,30 x 41 x 60),

-

w 2011 dla łąki 1.437,50 zł (1,24 x 50,50 x 38,26 x 60),

-

w 2011 dla pastwiska 1.588,37 zł (1,86 x 37,20 x 38,26 x 60),

-

w 2012 dla łąki 1.473,11 zł (1,24 x 51,90 x 38,15 x 60),

-

w 2012 dla pastwiska 1.626,38 zł (1,86 x 38,20 x 38,15 x 60),

-

w 2013 dla łąki 1.463,84 zł (1,24 x 51,90 x 37,91 x 60),

-

w 2013 dla pastwiska 1.683,84 zł (1,86 x 39,80 x 37,91 x 60),

-

w 2014 dla pastwiska 618,97 zł (0,72 x 39,80 x 36 x 60).

Łączna kwota za lata 2010-2014 wyniosła 13.047,66 zł.

Na podstawie opinii uzupełniającej Instytutu (...) sąd ustalił, że melioracje tj. rowy otwarte i sieć drenarska istniejąca na nieruchomościach rolnych powodów nie miały wpływu na wartość poniesionej przez powodów szkody w wyniku działalności odwadniającej odkrywki w T.. Nie występuje współdziałanie między systemem melioracyjnym a lejem depresji, nie sumują się działania leja depresji i melioracji, ponieważ lej depresji całkowicie odwania teren.

Powodowie wystąpili z roszczeniem naprawienia szkody majątkowej, spowodowanej ruchem zakładu górniczego. Powodowie dochodzili przy tym odszkodowania za straty poniesione w latach 2011-2014.

Podstawę prawną żądania powodów stanowią przepisy ustawy - Prawo Geologiczne i Górnicze z dnia 9 czerwca 2011 roku (Dz. U. z 2011 r., Nr 163, poz. 981). Z uwagi jednak na treść art. 222 tej ustawy do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy znajdą zastosowanie również przepisy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. (zob. uchwała SN z dnia 22 listopada 2013 roku, sygn. III CZP 75/13, OSNC 2014/7-8/75) zgodnie z którym do spraw o naprawienie szkód wywołanych ruchem zakładu górniczego, w których zdarzenie wywołujące szkodę, jak i jej powstanie, miały miejsce przed dniem 1 stycznia 2012 r., stosuje się przepisy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. - Prawo geologiczne i górnicze.

Z uwagi, zatem na zakreśloną przez powodów podstawę faktyczną żądania, zastosowanie znajdą przepisy obu komentowanych wyżej ustaw. Zawierają one jednak analogiczne uregulowania w kwestii naprawienia szkody. Zgodnie z art. 94 ust. 1 dawnej ustawy naprawienie szkody powinno nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego natomiast, jeżeli nie jest możliwe przywrócenie stanu poprzedniego lub koszty tego przywrócenia rażąco przekraczałyby wielkość poniesionej szkody, naprawienie szkody następuje poprzez zapłatę odszkodowania (art. 95 cyt. ustawy), przy czym jeżeli poszkodowany poniósł nakłady na naprawienie szkody, odszkodowanie ustala się w wysokości odpowiadającej wartości uzasadnionych wydatków (art. 96 tejże ustawy). Z kolei zgodnie z treścią art. 145 nowej ustawy z dnia 9.06.2011 r. prawo geologiczne i górnicze, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, do naprawienia szkód, o których mowa w art. 144 ust. 1 i 2 stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Odpowiedzialność za szkody górnicze ma charakter odpowiedzialności deliktowej, a zatem zastosowanie do niej znajdzie między innymi art. 435 § 1 k.c., w myśl którego prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie z art. 363 § 1 zd. 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. W myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, natomiast naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono -§2.

Pozwana w odpowiedzi na pozew kwestionowała związek przyczynowy między negatywną działalnością wydobywczą kopalni w T., a spadkiem plonowania na działkach powodów. Po wydanej opinii przez Instytut (...) w F. kwestia braku związku przyczynowego nie była już przez pozwaną podnoszona. W świetle przedmiotowej opinii nie budziła wątpliwości sądu okoliczność, że doszło do obniżenia się poziomu wód gruntowych na nieruchomościach powodów w wyniku odwadniania odkrywki węgla brunatnego (...) przez (...) S.A. w K.. Należy zaznaczyć, że pozwana nie zakwestionowała wydanych opinii przez Instytut. Twierdzenie pozwanej, że spadek w plonowaniu roślin powodów spowodowany był niedoborem opadów atmosferycznych, okazało się nietrafne.

Pojęcie degradacja odwodnieniowa jest pojęciem bardzo szerokim i jednocześnie mało precyzyjnym. W przypadku gleb mineralnych o typie zasilania opadowo - retencyjnym obniżenie poziomu wód gruntowych nie przyczynia się do degradacji ich właściwości fizycznych i biologicznych, ponieważ odwodnienie nie powoduje zmiany typu zasilania. Degradacji biologicznej mogą podlegać gleby mineralne z wysokim poziomem wody gruntowej, zaliczane do kompleksów zbożowo-pastewnych. Zmiana typu gospodarki wodnej z gruntowo-wodnej na opadowo-retencyjną powoduje ograniczenie dostępności wody, tym samym ogranicza ich produktywność. Intensywnej degradacji fizycznej i biologicznej w wyniku odwodnienia ulegają utwory organiczne, użytkowane najczęściej jako TUZ. Obniżenie poziomu wody gruntowej spowodowało zmniejszenie wielkości plonów na gruntach ornych zaliczanych do kompleksu (...) zbożowo- pastewnego słabego oraz na TUZ, głównie w wyniku zmiany typu gospodarki wodnej z opadowo-gruntowo-wodnej i gruntowo - wodnej na opadowo - retencyjną.

Znaczna dysproporcja między kwestionowaną przez powodów wysokością szkody oszacowaną przez Instytut, a szkodą wskazaną przez nich w pozwie wynika z tego, że spadek plonów w wyniku obniżenia poziomu wód gruntowych przez działalność odkrywki w T. nie nastąpił na wszystkich gruntach powodów. Punktem wyjścia dla określenia wysokości rzeczywistej szkody powodów okazało się, bowiem prawidłowe sklasyfikowanie, odwodnionych na skutek działania pozwanej, działek powodów do poszczególnych rodzajów przydatności rolniczej gruntów. Instytut w swojej opinii posłużył się przy tym oficjalnymi mapami glebowo – rolniczymi z lat 60-tych. Na ich podstawie Instytut określił ten obszar gospodarstwa rolnego powodów, który podlegał negatywnym wpływom działalności odwodnieniowej odkrywki w T.. Biegli z Instytutu stwierdzili jednoznacznie, że ewentualne straty w plonach mogły wystąpić jedynie na glebach kompleksu 9, które obejmowały jedynie niewielką powierzchnię gospodarstwa rolnego powodów tj. 1,92 ha gruntów rolnych (działa nr 180 – 0,09ha, 95 – 0,41ha, 96 – 0,67ha, 98 – 0,09ha, 170 – 0,30ha i 171 0,36h), na których to powodowie uprawiali jęczmień i żyto oraz 3,10 ha trwałych użytków zielonych, w tym łąk 1,24ha (działa nr 197 – 0,14ha, 24 – 0,47ha, 25/1 – 0,63ha) i pastwisk 1,86 ha (działka nr (...)ha, 197 – 0,92ha, 65 – 0,57ha, 70/9 – 0,15ha). Jedynie w powyższym zakresie w świetle opinii Instytutu można było przyjąć wystąpienie szkody spowodowanej spadkiem plonowania uprawianych w danym okresie gatunków roślin oraz TUZ. Biegli z Instytutu w sposób wyczerpujący i jednoznaczny uzasadniali wnioski swojej opinii i przytoczyli opracowania źródłowe, na podstawie których dokonali powyższych ustaleń klasyfikacji gruntów powodów.

Zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy z 17.05.1989 r. Prawo Geodezyjne i Kartograficzne (t.j. z 2010 r. Dz.U.193, poz. 1287 z późn. zm.) osoba zainteresowana powinna złożyć wniosek o zmianę klasy gruntu. Właściciele oraz władający gruntami i budynkami zgłaszają wszelkie zmiany danych objętych ewidencją gruntów, w tym zmiany dotyczące klasyfikacji gleboznawczej. Przeprowadzenie czynności zmiany klasyfikacji gleboznawczej gruntów jest czynnością wymagającą wykonania prac przez uprawnionych przez Wojewodę klasyfikatorów, jednostki wykonawstwa geodezyjnego (uprawnionych geodetów) oraz przeprowadzenia procedury administracyjnej przez Starostwo Powiatowe – Wydział Geodezji, Kartografii i (...).

Instytut był więc zobowiązany przy wydawaniu niniejszej opinii do posługiwania się oficjalnymi mapami glebowo – rolniczymi z lat 60-tych, sporządzonymi na podstawie dokumentacji gleboznawczej klasyfikacji gruntów i badań gleboznawczo – rolniczych i nie mógł samodzielnie dokonywać zmian klasyfikacji gruntów powoda. Wobec czego zarzut powoda dotyczący klasyfikacji ich gruntów do poszczególnych rodzajów przydatności rolniczej okazał się bezzasadny. Nie można, zatem zmieniać klasyfikacji przydatności rolniczej gleby położonej na danym gruncie tylko i wyłącznie w oparciu o subiektywne twierdzenia powodów w tym zakresie. Nadto wbrew zarzutom powodów w opinii Instytut uwzględnili działkę o nr (...) jako TUZ przy wyliczeniu należnego powodom odszkodowania.

Z opinii Instytutu (...) w F. wynika, że prawie 90% powierzchni gruntów ornych, użytkowanych przez powodów miało typ zasilania opadowo – retencyjny (OR), a obniżenie poziomu wody, na skutek działalności wydobywczej pozwanej, nie spowodowało zmniejszenia plonów na tych glebach. Powoływanie się przez Instytut (...) w F. na opracowanie S. L. z 2002 roku, w ocenie sądu było prawidłowe i nie można zarzucić błędu metodologicznego. Wprawdzie analiza spadku plonowania dotyczyła działalności kopalni w B., a nie w T. ale istotą opracowania był analogiczny wpływ pokopalnianego odwadniania gruntów na plonowanie poszczególnych rodzajów roślin, przy czym badania w tym zakresie były prowadzone 14-15 lat.

Z uwagi, iż żaden z podnoszonych przez powodów zarzutów do opinii Instytutu w F. nie podważył skutecznie wniosków z niej wypływających, dla obliczenia wysokości należnego powodom odszkodowania za straty poniesione w związku ze spadkiem plonowania roślin sąd posłużył się metodologią wyliczenia szkody przedstawioną w opinii.

W oparciu o opinię Instytutu (...) w F., z uwzględnieniem ograniczenia żądania powodów do odszkodowania za lata 2011 – 2014, sąd przyjął, że powodowie ponieśli w latach 2011 – 2013 stratę spowodowaną spadkiem plonowania jęczmienia i żyta w łącznej kwocie 3.749,59 zł (w 2011 roku dla jęczmienia 1.462,09 zł, w 2012 roku dla jęczmienia 1.000,98 zł, w 2012 roku dla żyta 314,27 zł, w 2013 roku dla jęczmienia 614,08 zł, w 2013 roku dla żyta 358,16 zł). Został pominięty 2010 r. i 2014 r.

Straty w trwałych użytkach zielonych za lata 2011 - 2013 wyniosły 9.892,02 zł (w 2011 roku dla łąk 1.437,50 zł, w 2011 dla pastwisk 1.588,37 zł, w 2012 dla łąk 1.473,11 zł, w 2012 dla pastwisk 1.626,38 zł, w 2013 dla łąk 1.463,84 zł, w 2013 dla pastwisk 1.683,84 zł, w 2014 dla pastwisk 618,97 zł).

Przyjęte przez Instytut powierzchnie poszczególnych upraw z kompleksu przynależności rolniczej nr 9, znajdowały oparcie w przedłożonych mapach gleboznawczych. Biegli z Instytutu pominęli w swoich wyliczeniach straty w uprawach za 2014 rok ponieważ działka o kompleksie przynależności rolniczej (...) o nr geodezyjnym (...) została przez powodów sprzedana po zakończeniu zbiorów w 2013 roku. Zasadne więc było naliczenie stosownego odszkodowania za lata 2011 - 2013.

We wrześniu 2013 roku zakończyła się również umowa dzierżawy działek o nr (...), dlatego TUZ w 2014 roku obejmowały jedynie działkę o nr (...) o łącznej pow. 0,72 ha. Wskazywane przez Instytut plony jęczmienia i żyta przyjęte zgodnie z twierdzeniami powodów zawartymi w prywatnej opinii biegłego I. H., przy czym przyjęte wielkości nie zostały zakwestionowane przez pozwanego.

Z uwagi na powyższe zasadnym okazało się roszczenie powodów jedynie co do kwoty 13.642 zł (3.749,59 zł + 9.892,02 zł). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, jako niewykazane.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. przyjmując zgodnie z żądaniem, że roszczenie powodów stało się wymagalne z chwilą wystąpienia przez nich z niniejszym powództwem w dniu 16.03.2015 r., mając na uwadze to, że pismem z 20.10.2014 r. pozwany został wezwany do zapłaty 212.213,28 zł.

O kosztach procesu sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powództwo zostało uwzględnione w niewielkiej części (6,4 %).

Na podstawie art. 100 k.p.c. i § 6 pkt. 7 w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 10.614 zł (w tym 6.278 zł koszty zastępstwa procesowego, 4.319 zł tytułem zwrotu zaliczki poniesionej przez pozwanego oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa).

Nieuiszczone koszty sądowe stanowią łącznie kwotę 10.645.15 zł. Mając na uwadze wynik sprawy na podstawie art. 113 ust.1 uksc sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 680 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych, od ponoszenia, których powodowie są zwolni z mocy ustawy – art. 96 ust. 1 pkt 12 uksc.

Apelację od powyższego wyroku złożyli powodowie, zaskarżyli go częściowo tj. w zakresie pkt 2 - oddalającego powództwo co do kwoty 158.475,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty liczonymi od dnia 16 marca 2015 r. do dnia zapłaty oraz wniosku o orzeczenie odpowiedzialności pozwanego za szkody powstałe w przyszłości, jak również co do pkt 3 i 4 w całości. Powodowie zarzucali rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów w postaci dokonania dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie polegającej na uznaniu za rzetelne i wiarygodne wyłącznie opinii sporządzonych przez Instytut (...) w F. sporządzonej w oparciu o opracowanie dr hab. S. L. (2) - „Określenie średnich obniżek plonowania roślin powstałych w wyniku przesuszającego oddziaływania leja depresyjnego (...) S.A. na gruntach rolnych kompleksu (...) ” i na ich podstawie uznanie że:

-

spadek plonowania nastąpił jedynie na działkach zaliczanych do gleb kompleksu nr 9 (zbożowo - pastewnego słabego), podczas gdy spadek plonowania wystąpił ma wszystkich działkach powodów, w szczególności w zakresie uprawianych warzyw, co potwierdzają opinie prywatne złożone przez powodów oraz zeznania zawnioskowanych przez nich świadków;

-

prawidłowe jest ustalenie rodzaju gleby występujących na działkach powodów hipotetycznie na podstawie przestarzałych map glebowo-rolniczych wykonanych w 1962 roku oraz badań z 1967 roku, podczas gdy dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu gleboznawstwa oraz przeprowadzenie badań gleb na poszczególnych działkach powodów doprowadziłoby do ustalenia rzeczywistego rodzaju gleb występujących na działkach powodów oraz strat jakie ponieśli;

-

zanik wód w oczkach wodnych i studni nie wpłynął na ograniczenie produkcji warzyw oraz nie miał wpływu na zmniejszenie dochodu uzyskiwanego przez powodów z przedmiotowej produkcji, pomimo iż utracili oni możliwość nawadniania produkcji warzyw, podczas gdy z treści opinii Instytutu wynika, że działalność kopalni doprowadziła do trwałego osuszenia oczek wodnych, a tym samym powodowie utracili możliwość nawadniania upraw warzyw;

-

błędne ustalenie, że na działkach powodów nie zaliczanych do kompleksu nr (...) nie doszło do spadku plonowania, podczas gdy przeczą temu opinie prywatne przedłożone przez powodów oraz zeznania świadków I. H. (2) i S. K.;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów w postaci dokonania dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie polegającej na bezzasadnej odmowie przyznania mocy dowodowej opinii hydrogeologa S. K. oraz biegłego z zakresu rolnictwa gleboznawstwa z dnia 30.08.2014 r., 10.11.2017 r. i 16.11.2017 r. przedłożonych przez powodów oraz zeznaniom świadków I. H. (2) i S. K., w sytuacji, gdy świadkowie przedstawili posiadaną wiedzę specjalistyczną o rzeczywistym stanie i rodzaju gleb występujących na działkach powodów oraz strat w produkcji w latach 2010-2014 i wysokości poniesionych przez powodów strat w plonach;

c)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie poddanie w wystarczającym stopniu w uzasadnieniu wyroku przyczyn odmówienia wiarygodności i mocy dowodowej takim dowodom jak: opinii hydrogeologa oraz biegłego z zakresu rolnictwa gleboznawstwa z dnia 30.08.2014 r., 10.11.2017 r. i 16.11.2017 r. przedłożonych przez powodów oraz zeznaniom świadków I. H. (2) i S. K.;

d)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 286 k.p.c. poprzez nie przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego w sytuacji, gdy wydane opinie Instytutu są wewnętrznie sprzeczne, niekompletne bowiem nie uwzględniają strat poniesionych przez powodów w związku z wyschnięciem oczek wodnych i związanym z tym zmianą produkcji z warzyw na zboże, oparte na nieprawidłowo ustalonym stanie faktycznym, gdyż nie uwzględniają, iż powodowie prowadzili uprawę warzyw wymagających nawadniania, na co wyraźnie wskazują przedłożone przez powodów opinie prywatne,

e)  art. 227 k.p.c. w zw. art. 232 k.p.c., poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa i gleboznawstwa podczas gdy okoliczności, które miały zostać nimi wykazane miały dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a tym samym niezbędne były dla ustalenia prawidłowego stanu faktycznego i rzeczywistej klasy gleb występującej na działkach powoda, a opinie biegłych wydane w sprawie były niekompletne i sprzeczne;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że:

-

straty w plonach występowały jedynie na działkach zaliczanych do gleb kompleksu nr (...) (zbożowo - pastewnego słabego), podczas gdy spadek plonowania wystąpił ma wszystkich działkach powodów;

-

jedynie powierzchnia 1,92 ha działek powodów należy do kompleksu nr (...) i pomięciu rzeczywistej klasyfikacji gleb występujących na działkach powodów;

-

powodowie zaprzestali produkcji warzyw, podczas gdy jedynie ograniczyli produkcję w związku z wyschnięciem oczek wodnych i studni, a straty powodów wynikają jedynie ze zmniejszenia plonów zboża;

-

przyjęcia, że wyschnięcie oczek wodnych znajdujących się na terenach powodów nie miało wpływu na wysokość szkody, podczas gdy woda znajdująca się w przedmiotowych oczkach wodnych i studni była zasilana wodami powierzchniowymi oraz gruntowymi i służyła do nawadniania produkcji warzyw, która stała się nieopłacalna po wyschnięciu przedmiotowych źródeł wody;

-

położenie działek powodów w naturalnych zagłębieniach terenu, gdzie utrzymywała się wyższa wilgotność, nie miało wpływu na wartość szkód powodów;

-

prawidłowym dla ustalenia strat w produkcji warzyw jest zastosowanie wyników opracowania dr hab. S. L. (2) - „Określenie średnich obniżek plonowania roślin (żyto, owies, ziemniaki) powstałych w wyniku przesuszającego oddziaływania leja depresyjnego (...) S.A. na gruntach rolnych kompleksu (...)”, czyli roślin o bardzo małych wymaganiach glebowych i wodnych i błędne ustalenie na tej podstawie, że powodowie nie ponieśli strat w produkcji warzyw;

3.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez odstąpienie od orzeczenia o zgłoszonym przez powodów wniosku o orzeczenie odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości w związku z dalszym osuszeniem gruntów stanowiących własność powodów i szkodami związanymi z koniecznością prowadzenia gospodarstwa rolnego w oparciu o mniej dochodową produkcję rolną;

4.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 102 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie, skutkujące obciążeniem powodów kosztami postępowania, mimo że w sprawie występują szczególnie uzasadnione okoliczności uzasadniające odstąpieniem od obciążania ich kosztami postępowania;

Wskazując na powyższe zarzuty powodowie wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez: uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w innym składzie z jednoczesnym pozostawieniem na zasadzie przepisu art. 108 § 2 k.p.c. rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego; ewentualnie zamianę pkt 2 i zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów dalszej kwoty 158.475,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 marca 2015 r. do dnia zapłaty; zmianę pkt 3 poprzez odstąpienie od obciążania powodów kosztami procesu w tym kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej oraz zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych; zmianę pkt 4 poprzez obciążenie pozwanego kosztami postępowania w całości; zasądzenie solidarnie na rzecz powodów od strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych. Ponadto na podstawie art. 380 k.p.c. powodowie wnieśli o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji z dnia 5 września 2018 r. oddalającego wniosek powodów zgłoszony w piśmie procesowym z dnia 14 lutego 2018 r. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu rolnictwa, gleboznawstwa oraz o przeprowadzenie tego dowodu przez sąd II instancji na podstawie art. 382 k.p.c.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji, o oddalenie wniosku powodów o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego oraz o zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Pismem procesowym z dnia 4 lutego 2020r. powodowie cofnęli apelację w części, w jakiej zaskarżone zostało orzeczenie o oddaleniu powództwa o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Z tych przyczyn na podstawie art. 391 § 2 kpc Sąd Apelacyjny postanowił jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Podzielić należy także zarzut apelacji, iż sąd I instancji bezpodstawnie nie zastosował w sprawie regulacji z art. 102 kpc.

W realiach sprawy zaistniały bowiem szczególne okoliczności, uzasadniające nieobciążanie powodów kosztami procesu poniesionymi przez przeciwnika, mimo uwzględnienia jedynie niewielkiej części dochodzonych pozwem roszczeń.

Powodowie dochodzili bowiem odszkodowania za szkody wyrządzone przez ruch zakładu górniczego, którym nie mogli zapobiec ani się przeciwstawić.

Ponadto, jak wskazuje doświadczenie, precyzyjne oszacowanie i udowodnienie ponoszonych przez rolników, na skutek działalności kopalni odkrywkowej, strat jest zwykle, jak w rozpoznawanej sprawie, trudne.

Ocenie podlegać tu musi bowiem szereg czynników, często wzajemnie ze sobą powiązanych (warunki klimatyczne, stosunki wodne, gleby, rodzaj upraw), przy czym ich związek z działalnością kopalni nie zawsze jest łatwy do uchwycenia.

Jest oczywiste w takiej sytuacji, że poszkodowani mają obiektywne trudności z właściwym oszacowaniem strat, w związku z czym nie powinni ponosić, co do zasady, ujemnych konsekwencji procesowych związanych z wytoczeniem powództwa przeciwko kopalni o zawyżone odszkodowanie.

W okolicznościach sprawy stanowisko takie jest tym bardziej uzasadnione, że powodowie nie zgłosili roszczeń o określonej wysokości pochopnie.

Przeciwnie, zachowali w tym zakresie należytą staranność, uzyskując wcześniej prywatną opinię specjalisty od szacowania szkód górniczych.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 kpc oraz art. 102 kpc orzeczono jak w punkcie 2 wyroku.

Natomiast zasadnicze zarzuty i wnioski apelacji okazały się bezzasadne.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie całego zebranego materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Ustalenia te nie zostały skutecznie wzruszone w apelacji, w ramach podniesionych tam zarzutów o charakterze procesowym.

Sprowadzają się one bowiem do subiektywnego kontestowania ustaleń Sądu Okręgowego, poprzez prezentowanie własnej, korzystnej dla powodów wersji stanu faktycznego, opartej na odmiennej ocenie mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów.

Nie jest to jednak wystarczające dla skutecznego postawienia zarzutów „błędów w ustaleniach faktycznych” czy „sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym” poprzez naruszenie uprawnień sądu wynikających z przepisu art. 233 § 1 kpc (czyli błędną ocenę materiału dowodowego).

W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176).

Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263).

Jeżeli bowiem z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np.. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r w spr. IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Zasadnicza część wywodów środka zaskarżenia zmierza do podważenia mocy dowodowej wydanej w sprawie opinii biegłych z Instytutu (...) w F., głównie poprzez odwoływanie się do prywatnych opinii, w tym sporządzonych na zlecenie powodów, bądź do treści różnorakich opracowań o charakterze naukowym lub popularno –naukowym.

Tymczasem słusznie sąd I instancji uznał wspomnianą opinię Instytutu za pełnowartościowy materiał dowodowy, mogący stanowić podstawę rozstrzygnięcia o żądaniach powództwa.

Jest ona merytoryczna, rzeczowa, odwołuje się do wiedzy specjalistycznej autorów oraz wskazanych w niej źródeł z literatury naukowej.

Przede wszystkim jednak biegli przedstawili w niej w sposób zrozumiały i przekonujący, w jaki sposób i dlaczego doszli do ostatecznych konkluzji opinii.

Dodać należy, że do zastrzeżeń powodów do wydanej opinii, w tym powielanych obecnie w apelacji, biegli w sposób wyczerpujący odnieśli się w opiniach uzupełniających oraz w ustnych wyjaśnieniach na rozprawie.

W tej sytuacji ocenę tego dowodu, przeprowadzoną w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, 󠅻Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje, przyjmując ją za własną.

Dodać można, że nie sposób kwestionować przyjętej przez biegłych metodologii ustalenia wysokości szkód w uprawach powodów i charakteru ich związku z prowadzonymi przez pozwanego pracami odkrywkowymi.

Naturalne jest, że biegli opierali się na wieloletnich badaniach w tym zakresie, prowadzonych na terenach oddziaływania innych kopalń odkrywkowych węgla brunatnego na tereny rolnicze.

W związku z tym oczywiste jest, że wyliczenie strat w uprawach itp. musiało mieć charakter jedynie szacunkowy (przybliżony).

Ustalenie precyzyjnie szkód górniczych w uprawach dla konkretnego gospodarstwa z natury rzeczy jest niemożliwe.

W praktyce musiałoby to bowiem polegać na wieloletnim badaniu plonowania w okresie przed rozpoczęciem oddziaływania kopalni i po tej dacie, z uwzględnieniem przy tym wpływu szeregu innych, trudnych do uchwycenia czynników, jak aktualne warunki klimatyczne (temperatury, opady itp.), stopień nawożenia i ochrony roślin itp.

Prawidłowo przy tym w opinii uwzględniono straty wynikające z aktualnego charakteru upraw, a nie z hipotetycznej uprawy warzyw, a to z przyczyn, o których mowa w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

W tym stanie rzeczy nie było potrzeby powoływania w sprawie innego biegłego (biegłych).

Do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Nie można zatem przyjmować, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest dla strony niekorzystna. Potrzeba powołania innego biegłego powinna bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 1999r w spr. l PKN 20/99, OSNP, z. 22 z 2000r, poz. 807 oraz z dnia 12 lutego 2003r w spr. V CKN 1622/00, LEX nr 141384).

W szczególności słusznie sąd I instancji pominął postulowany przez skarżących dowód z opinii biegłego z dziedziny gleboznawstwa.

Nie ma jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do uznania, że w krótkim okresie od rozpoczęcia działalności odkrywki uległa zmianie bonitacja gleb na terenie gospodarstwa.

Wskazuje na to także treść opracowania dołączonego do pisma powodów z 4 lutego 2020r. („Problemy gleboznawczej klasyfikacji bonitacyjnej gruntów rolnych w zasięgu oddziaływania leja depresyjnego (...)).

Wynika z niego, że dopiero po okresie blisko 40 lat oddziaływania kopalni zaobserwować dało się pewne zmiany w klasyfikacji bonitacyjnej gleb na tym obszarze, przy czym znaczna ich część wynikała z decyzji samych właścicieli gruntów o zmianie sposobu ich wykorzystywania.

Dodać można, że także z opinii prywatnej I. H. (k. 88 i nast.), którą powodowie traktują jako w pełni wiarygodną, nie wynika, aby na skutek oddziaływania pozwanej kopalni mogło dojść do degradacji gleb na terenie gospodarstwa powodów, a jedynie do niekorzystnych zmian stosunków wodnych.

Z wywodów strony powodowej można wnioskować jednak także, że próbuje ona zakwestionować poprawność klasyfikacji gleb, wynikającej z aktualnego stanu wpisów w ewidencji gruntów rolnych (z dokumentu tego korzystali biegli przy opracowywaniu opinii).

W związku z tym w pierwszej kolejności należy podkreślić, że ewidencja ta ma charakter dokumentu urzędowego w rozumieniu przepisu art. 244 kpc.

Podważenie prawdziwości wpisów w tej ewidencji, prowadzące do jej zmiany w zakresie klasyfikacji bonitacyjnej gleb, mogłoby nastąpić jedynie w postępowaniu administracyjnym, i to wyłącznie przez uprawnionego klasyfikatora (por. przepisy § 3 oraz §5 ust. 1 pkt. 5) i ust. 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 września 2012r. w sprawie gleboznawczej klasyfikacji gruntów, Dz. U.2012.1246 oraz wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 lutego 2018r. w sprawie I OSK (...), LEX nr 2448583).

Nie doszło także do naruszenia przez sąd orzekający wskazywanych w apelacji przepisów prawa materialnego, w szczególności przy określaniu zakresu szkód po stronie powodów, za które pozwany powinien ponosić odpowiedzialność.

Podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, znajdujące oparcie w opinii biegłych, zgodnie z którym w szkodach tych nie mieści się utrata dochodów z potencjalnej uprawy warzyw.

Brak możliwości prowadzenia upraw warzyw nie wynikał bowiem ze zmiany stosunków wodnych w gruntach rolnych ale z ograniczeniem dostępu do wody służącej nawadnianiu tych upraw (wyschnięcie stawu).

W związku z tym należy podkreślić, że pozwana kopalnia ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą tylko za te szkody, które pozostają w normalnym (adekwatnym) związku przyczynowym z prowadzoną przez nią działalnością (art. 361 § 1 kc w zw. z art. 145 ustawy z dnia 9 czerwca 2011r. Prawo geologiczne i górnicze, Dz.U.2019.868 ze zm., a w poprzednim stanie prawnym w zw. z art. 92 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Prawo geologiczne i górnicze Dz. U. 2005.228.1947 ze zm.).

Naprawa opisanej szkody powinna zatem nastąpić w pierwszej kolejności poprzez przywrócenie powodom dostatecznego dostępu do wody.

Likwidacja szkód tzw. „górniczych” w rolnictwie powinna polegać przede wszystkim, o ile jest to tylko możliwe, na przywróceniu możliwości prowadzenia produkcji rolnej na dotychczasowym poziomie.

Z opinii biegłych wynika, że, z uwagi na poziom spadku wód gruntowych, możliwe było wybudowanie przez powodów bez istotnych przeszkód, studni, która zapewniałaby im dostęp do wody, umożliwiającej nawadnianie potencjalnych upraw warzyw.

Mieli zatem prawo dochodzić od pozwanego pokrycia kosztów wybudowania takiej studni, a do tego czasu nakazania pozwanemu dostarczania im wody w inny sposób (por. art. 94 ust. 2 pr. geol. i górn. z 1994r. oraz art. 147 ust. 1 pr. geol. i górn. z 2011r.).

Wbrew stanowisku powodów inwestycja taka nie była uzależniona od istniejących po ich stronie możliwości jej sfinansowania.

Mogli oni bowiem, i to w trybie postępowania zabezpieczającego, żądać wyłożenia przez pozwanego z góry środków niezbędnych do jej przeprowadzenia (por. art. 98 pr. geol. i górn. z 1994r. oraz art. 152 pr. geol. i górn. z 2011r.).

Nie do przyjęcia jest natomiast koncepcja, zgodnie z którą pozwany miałby obowiązek, i to w bliżej nieokreślonej czasowo przyszłości, uiszczać na rzecz powodów odszkodowanie z tytuł hipotetycznych strat w uprawach warzyw, gdy jednocześnie nie podejmowaliby oni kroków w kierunku przywrócenia tych upraw na prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym.

Dodać można przy tym, że nie ma przeszkód, aby szkoda w gospodarstwie rolnym, wynikająca z działalności zakładu górniczego, mogła być naprawiona w części przez przywrócenie stanu poprzedniego, w pozostałej zaś części przez zapłatę odszkodowania (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2004r. w sprawie III CZP 20/04, OSNC, z. 7-8 z 2005r., poz. 115).

W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 kpc oraz powołanych wyżej przepisów prawa materialnego Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 3 sentencji wyroku.

Z przyczyn analogicznych do tych, o których była mowa już wyżej, uznać należy, że zaistniały szczególne okoliczności, uzasadniające nieobciążanie powodów kosztami procesu strony przeciwnej także w postępowaniu odwoławczym.

Dlatego na podstawie art. 102 kpc w zw. z art. 391 kpc orzeczono jak w punkcie 4 wyroku.

Ewa Staniszewska Małgorzata Kaźmierczak Bogdan Wysocki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Małgorzata Kaźmierczak
Data wytworzenia informacji: