I ACa 43/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2023-03-06

Sygn. akt I ACa 43/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Bogdan Wysocki

Protokolant: sekretarz sądowy Karolina Budna

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2023 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. Z., B. Z.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 22 października 2021 r. sygn. akt XII C 1845/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Bogdan Wysocki

UZASADNIENIE

Pozwem z 15 września 2020 r. powodowie M. Z. i B. Z. , w sprawie przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej (...) S.A.”), wnieśli o ustalenie nieważności całej umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr 203- (...) z 6 września 2007 r. Ewentualnie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwoty 104.973,64 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, wskutek uznania niektórych postanowień umowy kredytu za abuzywne. Nadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu z należnymi odsetkami, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 22 października 2021 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu ustalił, że umowa kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...) zawarta 6 września 2007 r. jest nieważna (pkt 1); zasądził od pozwanego na rzecz powodów 11.834 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 2).

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

Strony zawarły 6 września 2007 r. umowę kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...) (zwaną dalej również „umową kredytu (...)”).

Na mocy przedmiotowej umowy, pozwany udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 246.570,00 CHF. Celem kredytu było sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego na nieruchomości położonej w K., gmina S., działka nr (...) oraz na spłatę kredytu mieszkaniowego w Banku (...) S.A. z siedzibą w W. z przeznaczeniem na zaspokojenie potrzeb własnych (§ 2 ust. 1 umowy kredytu (...)).

Umowa przewidywała okres kredytowania od 25 grudnia 2008 r. do 10 sierpnia 2047 r. (§ 12 umowy kredytu (...)). Wypłata kredytu miała następować w transzach, na spłatę kredytu mieszkaniowego udzielonego na podstawie umowy nr (...)/W z 31 maja 2004 r. oraz na sfinansowanie kosztów budowy, w formie przelewu na wskazany rachunek, zgodnie z pisemną dyspozycją kredytobiorców (§ 5 ust. 1 umowy kredytu (...)), tj.:

1)  14 września 2007 r. w wysokości 15.710,34 CHF, co stanowiło równowartość 35.319,99 zł;

2)  14 września 2007 r. w wysokości 33.755,90 CHF, co stanowiło równowartość 75.890,01 zł;

3)  25 października 2007 r. w wysokości 37.532,26 CHF, co stanowiło równowartość 80.000,01 zł;

4)  24 stycznia 2008 r. w wysokości 20.244,74 CHF, co stanowiło równowartość 45.000,01 zł;

5)  7 kwietnia 2008 r. w wysokości 65.798,75 CHF, co stanowiło równowartość 140.000,00 zł;

6)  7 lipca 2008 r. w wysokości 73.528,01 CHF, co stanowiło równowartość 147.519,25 zł.

Całkowita wypłata kredytu miała nastąpić 25 grudnia 2008 r. (§ 5 ust. 2 umowy). Pozwany pobierał odsetki od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym, której wysokość była ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej jako suma stawki referencyjnej i stałej marży. Pierwszy okres obowiązywania stawki referencyjnej mógł być krótszy i rozpoczynać się w dniu wypłaty kredytu albo pierwszej transzy. Koniec pierwszego okresu obowiązywania stawki referencyjnej przypadał w dniu poprzedzającym ostatni dzień wymagalności kredytu i odsetek przed upływem pierwszego trzymiesięcznego okresu obowiązywania stawki referencyjnej. Kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej kończyły się w dniu poprzedzający dzień, który datą odpowiada dniowi, w którym rozpoczął się poprzedni trzymiesięczny okres obowiązywania stawki referencyjnej, z uwzględnieniem zasad liczenia terminów oznaczonych w miesiącach, przewidzianych w przepisach kodeksu cywilnego (§ 6 ust. 1 umowy). W dniu zawarcia umowy stawka referencyjna wynosiła 2,9 %, zaś marża wynosiła 1,1 p.p., a oprocentowanie kredytu – 4,00 % w stosunku rocznym (§ 7 ust. 1 umowy). Zmiana wysokości stawki referencyjnej powodowała zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych (§ 7 ust. 2 umowy).

Za czynności związane z obsługą kredytu oraz zmianą postanowień bank pobierał od kredytobiorców prowizję i opłaty bankowe określone w Taryfie. Prowizje i opłaty bankowe oraz ich wysokość mogły ulegać zmianom (§ 8 i § 9 umowy). Należna bankowi prowizja od udzielonego kredytu, zgodnie z Taryfą, wynosiła 0 % kwoty kredytu. Prowizja od udzielonego kredytu nie podlegała zwrotowi (§ 10 umowy).

Zgodnie z § 13 ust. 7 umowy kredytu (...) potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony był kredyt, według obowiązującego w banku w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów). Kredytobiorca zobowiązany był do posiadania środków w 10 dniu każdego miesiąca (§ 13 ust. 2 umowy ).

Zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły:

1)  hipoteka zwykła w kwocie 246.570,00 CHF na zabezpieczenie kredytu oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 73.971,00 CHF na zabezpieczenie odsetek, prowizji i kosztów, na nieruchomości położonej w obrębie K., gmina S., działka (...), dla której Sąd Rejonowy w Poznaniu, XIV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...);

2)  weksel in blanco wraz z deklaracją wekslową z klauzulą o możliwości indosu weksla bez obliga na zabezpieczenie kredytu, odsetek, prowizji i kosztów czasu spłaty zadłużenia z tytułu kredytu wraz z oświadczeniem o poddaniu się egzekucji;

3)  ubezpieczenie w zakładzie akceptowanym przez bank nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu wraz z cesją praw do odszkodowania na rzecz banku z polisy ubezpieczeniowej na kwotę nie niższą niż kwota zadłużenia z tytułu kredytu oraz kontynuowanie tego ubezpieczenia wraz z cesją do czasu całkowitej spłaty zadłużenia z tytułu kredytu przed wypłatą transzy kredytu przeznaczonej na budowę (§ 11 ust. 1 umowy).

Nadto, umowa przewidywała, że bank może wypowiedzieć powodom umowę w przypadku naruszenia przez nich warunków, tj. między innymi w przypadku niedokonania spłaty dwóch kolejnych rat w terminie określonym przez bank w wysyłanych do kredytobiorcy i poręczycieli dwóch kolejnych przypomnieniach (§ 23 ust. 1 pkt 1 umowy). Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni i liczony był od dnia doręczenia wypowiedzenia powodom (§ 23 ust. 3 umowy).

W całym okresie kredytowania kredytobiorcy mogli dokonać zmiany waluty kredytu. W przypadku zmiany waluty kredytu, zmianie mogła ulec wysokość zadłużenia z tytułu kredytu, wysokość stawki referencyjnej, wysokość marży oraz wysokość rat kredytu (§ 30 ust. 2 umowy).

W § 30 ust. 1 umowy kredytu (...) zostały zawarte oświadczenia powodów o tym, że zostali oni poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty kredytu i związanych z tym ryzyk, a także stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej oraz że ponoszą to ryzyko.

Załącznik do umowy stanowił harmonogram spłat kredytu oraz taryfa prowizji i opłat bankowych.

W chwili zawarcia umowy kredytu (...) powodowie pozostawali w związku małżeńskim i stan ten trwa do dziś, zaś małżonków łączy ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej.

Powodowie postanowili skorzystać z usług banku, albowiem potrzebowali pozyskać środki pieniężne na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Powodowie nie mieli wiedzy w zakresie finansów i rynku kredytowego. Po przeanalizowaniu sytuacji majątkowej powodów, pracownik banku zaproponował im zaciągnięcie kredytu waloryzowanego kursem (...), przedstawiając go jako produkt odpowiedni wobec niskiej zdolności kredytowej powodów. Nie przedstawił jednak oferty kredytu złotowego, tylko kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego.

Pracownik banku, nie poinformował i nie wyjaśnił powodom mechanizmu umowy kredytu denominowanego, zwłaszcza gdy chodzi o zmienność kursu walut obcych. Przeciwnie, pracownik banku podczas rozmów wskazywał, że kurs franka szwajcarskiego jest od dawna stabilny.

Przed podpisaniem umowy nie było możliwości czynienia indywidualnych uzgodnień co do zapisów umownych, w szczególności dotyczących mechanizmu i zasad przeliczania PLN na (...) i odwrotnie. Ostateczna treść umowy opierała się o przyjęte formularze i wzorce konstruowane przez bank. Umowa przygotowana została przez centralę banku. Powodowie w chwili podpisania umowy nie znali kursu kupna i sprzedaży walut w dniu realizacji wypłaty dla potrzeb przeliczenia kwoty (...) na kwotę PLN, w której miał być wypłacony kredyt.

Pracownik banku nie tłumaczył powodom znaczenia poszczególnych postanowień umowy. Nie przedstawił i nie wyjaśnił kwestii ustalenia kursu (...), marży banku. Nie poinformował o możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w (...) oraz ubezpieczenia od ryzyka zmiany kursu (...).

W momencie zawierania umowy powodowie nie mieli świadomości co do zasad działania przewidzianego w umowie mechanizmu denominacji, a także co do ryzyka kursowego z nim związanego. Nie zdawali sobie sprawy ze znaczenia dla zawieranej umowy obowiązujących w banku tabel kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, jak również nie zostali poinformowany o tym, że zmiany wyżej wymienionego kursu będą miały wpływ na wysokość kapitału kredytu. Nie otrzymali do wglądu wykresów i analiz dotyczących zmiany kursów, a także zmiany wysokości salda do spłaty. Nie mieli również wiedzy na temat zmiany oprocentowania i wpływu tych zmian na wysokość raty kapitałowo-odsetkowej.

Powodowie rozumieli jedynie, że wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych będzie niższa aniżeli raty w przypadku kredytu złotowego, o czym zapewniał bank.

Powodowie zwrócili się w dniu 10 września 2007 r. o wypłatę środków, w transzach z udzielonego kredytu w ramach umowy kredytu (...) na wskazane przez nich rachunki bankowe. Powodowie spłacali kredyt regularnie, uiszczając na rzecz pozwanego kolejne raty kapitałowo-odsetkowe najpierw w złotych, a później we frankach szwajcarskich.

Na wniosek powodów zawarte zostały aneksy do umowy kredytu (...). Celem zawarcia aneksu z 30 stycznia 2012 r. było przyznanie powodom możliwości spłaty kredytu bezpośrednie w walucie denominacji, tj. (...). Ponadto bank unormował zasady ustalania kursów oraz spreadu walutowego. Natomiast za pomocą aneksu z 4 stycznia 2013 r. bank automatycznie pobierał raty kredytu wyrażone w (...) bezpośrednio z rachunku oszczędnościowego powodów prowadzonego w walucie (...).

W pozwanym banku udzielano kredytów mieszkaniowych w walucie (...) oraz PLN. Kredyt w walucie (...) miał ustaloną kwotę kredytu w walucie (...) i inną stawkę referencyjną – (...) dla (...). W umowie określane były zasady przeliczeń waluty (...) na walutę PLN przy wypłacie kredytu oraz spłacie kredytu. Waluta zabezpieczenia kredytu nie podlegała negocjacjom.

W pozwanym banku tabele kursowe były dostępne w placówkach (oddziałach) na tablicach informacyjnych oraz publikowane na stronie internetowej.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń faktycznych powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powodowie wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...) z 6 września 2007 r. mająca łączyć powodów z pozwanym jest nieważna. Zgłosili także roszczenia ewentualne. Zatem niezbędnym było zbadanie postanowień łączącej bank i powodów umowy kredytu w celu ustalenia, czy była ona dla stron wiążąca.

Podnoszone przez powodów zarzuty nieważności umowy należało rozpatrywać w odniesieniu do norm wynikających z art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 poz. 1896, dalej zwana „u.pr.bank.”), art. 353 1 k.c. i art. 58 § 1 i 2 k.c.

W ocenie sądu samo zastosowanie mechanizmu denominacyjnego nie jest co do zasady niezgodne z art. 69 u.pr.bank. i to także w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania przedmiotowej umowy. Umowa kredytu denominowanego mieści się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i obcą w celu ustalenia wysokości świadczeń, co których obowiązane są strony nie narusza istoty umowy kredytu i mieści się w granicach swobody umów (por. wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735).

Sporna umowa miała charakter kredytu denominowanego, co wynika z jej konstrukcji. Powodowie wnosili o udzielenie im kredytu w kwocie PLN, ale określonego w (...). Z kolei w podpisanej umowie jasno określono, że bank ma pozostawić do dyspozycji powodów kwotę wyrażoną w (...) po jej przeliczeniu na walutę polską, zaś powodowie mieli w terminach poszczególnych rat zwracać kredyt wyłącznie w walucie polskiej, w kwocie stanowiącej równowartość raty wyrażonej w walucie szwajcarskiej.

Ze względu na fakt, że walutą, w której określono wysokość kapitału, w której kredyt wypłacono i w której miał on być przez powodów spłacany był złoty, strony łączyła w rzeczywistości umowa kredytu złotowego. Udzielony kredyt nie mógł więc zostać potraktowany jako kredyt walutowy.

O ile umowa kredytu (...) jednoznacznie określała zobowiązanie na kwotę kredytu 246.570,00 CHF podając sposób jej wypłaty, o tyle na podstawie zapisów umowy nie można ustalić zobowiązania kredytobiorcy. Skoro nie ma zasady określenia salda kredytu – nie ma również podstaw dla wyliczenia rat kapitałowo-odsetkowych. Umowa nie zawierała istotnego elementu mechanizmu denominacji oraz określenia zasad ustalenia zobowiązania kredytobiorcy polegającego na zwrocie wykorzystanego kredytu.

Zadaniem sądu przedmiotową umowę należy uznać za nieważną z uwagi na dowolność banku w ustaleniu wysokości spłacanego kredytu. Dowolność ta bowiem może być zakwalifikowana jak sprzeczność z naturą umowy zobowiązującej jako takiej, a umowy kredytowej w szczególności. W takim przypadku, podstawą do oceny prawnej umowy jest art. 58 k.c., a nie przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. i dyrektywy nr 93/13/EWG. Konsekwencją z kolei takiej konstrukcji umowy kredytu jest m.in. brak ścisłego określenia zobowiązania kredytobiorcy względem kredytodawcy, co także miało miejsce w sprawie. Nadto przy umowach kredytów bankowych, już w dacie ich zawarcia musi dojść do ustalenia wysokości kredytu, a tym samym wielkości zobowiązania kredytobiorcy wobec banku – albo w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji. Tymczasem zgodnie z przedmiotową umową klauzule przeliczeniowe odwoływały się do kursów walut obowiązujących w pozwanym banku. Zawarta umowa nie określała wprost kwoty, jaką powodowie winni zwrócić bankowi. Kluczowym jest, że w oparciu o to kryterium ustalane miały być raty kredytu, a zatem główne świadczenie kredytobiorcy. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego musi być uznane za znacząco naruszające równowagę stron i w konsekwencji rażąco naruszające interesy konsumenta (powodów). Umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec PLN. Umowa nie zawierała również żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorców. Istotnym jest, że wraz z notowanym zasadniczym wzrostem kursów (...) nie nastąpił drastyczny wzrost wartości nieruchomości. W konsekwencji kredytobiorca (powodowie) zobowiązany był do spłaty zobowiązania w wysokości zasadniczo przewyższającej udzielony kredyt i możliwe do przewidzenia w dacie zawierania umowy całkowite koszty udzielania kredytu, pomimo że jego majątek w tym wartość nieruchomości stanowiąca zabezpieczenie kredytu nie wzrosła adekwatnie do wysokości rosnącego zobowiązania.

Kwota kredytu, rozumiana jednocześnie jako kwota wypłaty i jako kwota spłaty, należy do elementów koniecznych umowy kredytowej. Jeżeli więc kwota kredytu nie jest znana w dacie popisywania umowy i jest określana według niejednoznacznych, ustalanych jednostronnie przez bank zasad – to należy uznać, że umowa w istocie, nie zawiera w momencie jej podpisywania, porozumienia co do głównych świadczeń stron. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku umowy powodów, w której treści nie zostały określone zasady ustalania tych kursów.

Sąd ubocznie wskazał, że przepis art. 69 u.pr.bank. wzbogacony został o regulację odnoszącą się do kredytów indeksowanych oraz denominowanych. Zgodnie bowiem z ustępem 2. pkt 4a tego artykułu, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Regulacja ta wprowadzona została tzw. ustawą antyspreadową, tj. ustawą z 29 lipca 2011 r. – o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984). Dokonany przez ustawodawcę zabieg miał na celu utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad. Wprowadzono narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia (wyrok SN z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14, LEX nr 1663827).

Zgodnie z art. 4 wyżej wskazanej nowelizacji u.pr.bank., w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przedstawiona regulacja nie stanowi jednak podstaw do sanowania wadliwej umowy. W żaden sposób nie wynika to z treści wprowadzonych przepisów.

Ustawodawca wprowadzając ustawę antyspreadową miał na celu doprecyzowanie reguł ustalania kursów wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat bezpośrednio w walucie co do umów ważnie zawartych oraz zawierających dozwolone, choć wymagające doprecyzowania, klauzule. Nawet przy przyjęciu innego założenia skutek sanujący nie mógłby zostać osiągnięty, bo ustawa ta nie przewidywała gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby wprost zastąpić klauzule umowne uznane za abuzywne.

Powyższe rozważania prowadzą do konkluzji, że przedmiotowa umowa nie spełnia wymogów z art. 69 u.pr.bank. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy. Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest wskazanie zasad określenia sposobu ustalenia salda kredytu, co jest niezbędne dla ustalenia zobowiązania kredytobiorcy – czyli zasad korzystania i zwrotu wykorzystanego kredytu.

W ramach zarzutu nieważności umowy kredytu należy wskazać również na obciążenie powodów w przeważającym zakresie ryzykiem kursowym.

Oczywistym jest, że ryzyko kursowe obciążało obydwie strony umowy, skoro co do zasady spadek kursu (...) względem PLN powodował zmniejszenie należnej raty, a wzrost jej zwiększenie. W sytuacji istotnego wzrostu kursów (...) zobowiązanie kredytobiorcy zwiększyło się i zastosowana konstrukcja kredytu doprowadziła do sytuacji, w której pozycja i tak silniejszej ekonomicznie strony stosunku prawnego (banku) stała się nadzwyczaj korzystna (por. wyrok SN z: 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, Legalis nr 74475; 15 stycznia 2016r., I CSK 125/15, Legalis nr 1398255; 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, Legalis nr 1508206).

Umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta (powodów) przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec PLN. Umowa nie zawierała żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorcy (powodów). Poza tym, brak zakreślenia w umowie limitu, granicy odpowiedzialności konsumenta (powodów) uniemożliwiał konsumentowi w dacie zawierania umowy realną ocenę skutków i konsekwencji podpisywanej umowy. Jedynie określenie takiej granicy i przedstawienie symulacji wzrostu kapitału i rat w oparciu o graniczne wskaźniki dawało szansę na rzeczywistą ocenę skutków zaciągniętego zobowiązania. Takie zapisy nie znajdują się w żadnej ze znanych sądowi umów kredytów denominowanych, a ich istnienie wyeliminowałoby dzisiejsze problemy z tak zwanymi kredytami frankowymi. Zaniedbanie to, nakazuje umowy te, w tym przedmiotową, uznać za skonstruowane z zasadniczym naruszeniem zasad współżycia społecznego.

Świadomość ryzyka kursowego to taki stan, w którym kredytobiorca (powodowie) w chwili zawierania umowy kredytu ma wiedzę, jak kształtowałoby się jego zadłużenie oraz koszty obsługi spłaty kredytu w przypadku silnej deprecjacji złotówki względem danej waluty obcej, z której kursem dany kredyt został powiązany i to w oparciu o treść umowy kredytu, która ma zostać zawarta (wyrok SA w Warszawie z 26 sierpnia 2020 r., VI ACa 801/19, LEX nr 2530686).

Z materiału dowodowego w sprawie wynikało, że w trakcie rozmów, pracownik banku przekonywał powodów o stabilności waluty (...) i braku większego ryzyka związanego z oferowanym produktem. Pozwany nie wykazał, by powodom w sposób szczegółowy, a przede wszystkim zrozumiały i dający pewne wyobrażenie wytłumaczone zostało ryzyko kursowe nierozerwalnie związane z kredytami denominowanymi. Nie zostało też wykazane, by powodom wyjaśniono w jaki sposób tworzone są w pozwanym banku tabele kursowe.

Powodowie podjęli decyzję o wyborze oferty kredytu denominowanego, kierując się zaufaniem do pracownika banku, który ten właśnie produkt wskazywał jako jedyne dostępne dla powodów a jednocześnie najbardziej bezpieczne i stabilne źródło finansowania w ich sytuacji.

Obciążenie zatem w taki sposób konsumenta ryzykiem kursowym przy jednoczesnym deficycie informacyjnym ze strony banku jako instytucji zaufania publicznego stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego w postaci równowagi kontraktowej stron i nienadużywania przewagi silniejszej strony stosunku zobowiązaniowego prowadząc do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Stoi to w zgodzie również z wykładnią przepisów dyrektywy nr 93/13 przedstawioną w wyroku (...) z 10 czerwca 2021 r. w sprawach C-776/19 do C-782/19.

Pozwany bank nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, że przedstawił powodom w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym. Nie wykazano by pracownik banku wytłumaczył powodom znaczenia poszczególnych postanowień umowy, w tym znaczenia terminów takich jak m.in. „waloryzacja”, „denominacja”, „kurs”, czy „tabela kursów”. Umowa nie zawierała żadnych zapisów pozwalających ustalić i zweryfikować zasady tworzenia przez bank własnych tabel kursów walut. To na banku jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń.

Nie sposób wywodzić, że podpisane przez powodów oświadczenie, w którym potwierdzili, że rozumieją, iż z kredytem związane jest ryzyko kursowe oznacza, że mieli oni pełną świadomość występowania tychże ryzyk. Czym innym jest bowiem świadomość występujących ryzyk związanych z kredytem denominowanym a czym innym prawidłowe, tj. pełne, z wyszczególnieniem wad i zalet danego produktu poinformowanie konsumenta, w tym również przedstawienie symulacji jak może się zmieniać sytuacja konsumenta w zależności od wystąpienia przedmiotowych ryzyk. Jedynie wówczas, gdyby pozwany w sposób dosłowny uświadomiłby powodów, że ich ryzyko co do odpowiedzialności za saldo kredytu i wysokości raty kredytowej jest niczym nieograniczone, jak również poinformował o możliwości zabezpieczenia się przed takim ryzykiem, możliwe byłoby przyjęcie, że jako profesjonalista spełnił ciążący na nim obowiązek informacyjny.

W niniejszej sprawie strona pozwana w sposób naruszający dobre obyczaje, a także zasady współżycia społecznego wprowadziła mechanizmy zabezpieczające wyłącznie bank przed ryzykiem kursowym. Takich samych mechanizmów nie przewidziano w odwrotną stronę, tj. wobec kredytobiorców. W efekcie czego, aktualne zobowiązanie z tytułu salda kredytu jest wyższe niż w momencie zaciągnięcia kredytu, a zobowiązanie to może rosnąć nadal, w sposób nieograniczony.

W motywie 30. preambuły dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/17/UE z dnia 4 lutego 2014 r. w sprawie konsumenckich umów o kredyt związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (Dz.Urz.UE.L. z 2014 r. Nr 60, s. 34) wyraźnie wskazano, że „konieczne jest zapewnienie środków zapewniających, by konsumenci byli świadomi ryzyka, jakie podejmują oraz by mieli możliwość zmniejszenia swojej ekspozycji na ryzyko kursowe w całym okresie kredytowania. Ryzyko to można ograniczyć, dając konsumentom prawo do przeliczenia waluty, w której udzielono kredytu, lub w drodze innych ustaleń takich jak: górne limity lub – w sytuacjach, gdy nie wystarczają one, by zmniejszyć ryzyko walutowe – ostrzeżenia”. Przedsiębiorca, w niniejszej sprawie instytucja bankowa, ma obowiązek przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (zob. wyrok (...) z: 20 września 2018 r., C-51/17, O. (...)vs. T. I. i in., pkt. 75, Legalis nr 1831186; 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in. vs. (...) SA, pkt 50, Legalis nr 1665691; 5 czerwca 2019 r., C-38/17 G. v H. (...), pkt. 34, Legalis nr 2255633; na ten temat też P. T., Kredyty frankowe: Polska w drodze do Europy, el./Gazeta Prawna).

W odniesieniu do powyższego zaznaczyć należy, że pracownik banku nie przedstawił powodom symulacji spłaty kredytu w walucie polskiej i obcej, a także nie omówił ani nie przedstawił mechanizmu ustalania tzw. spreadu walutowego, zatem jako chybioną postrzegać należy argumentację, że o świadomości powodów co do omawianych ryzyk wiążących się z umową kredytu świadczą złożone przez nich podpisy pod umową.

Można wyrazić przypuszczenie, że gdyby rzeczywiście powodowie zrozumieli stosowany mechanizm waloryzacji i ustalania kursów waluty oraz konsekwencje wynikające z tego w całym okresie spłaty kredytu, to raczej umowy by nie zawarli (co zresztą podczas rozprawy sami przyznali). Zrozumienie tego mechanizmu oznacza bowiem świadomość możliwości istotnego, uzależnionego wyłącznie od woli banku, a całkowicie niezależnego od obiektywnych kryteriów oraz od powodów, wzrostu wysokości zadłużenia w stosunku do kwoty wypłaconego kredytu, mimo regularnych spłat.

Mając na uwadze powyższe bezsporne winno być, że opisanie w umowie mechanizmu denominacji kształtującego główne świadczenia stron, nadanie bankowi mocą umowy nieusprawiedliwionej przewagi polegającej na prawie jednostronnego, dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów oraz ukształtowanie i przedstawienie zapisów umowy w sposób uniemożliwiający pełne zrozumienie przez powodów istoty i skutków umowy należy zakwalifikować jako działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, a w konsekwencji stanowiące rażące naruszenie interesów konsumenta.

Niezależnie jednak od powyższego, przedmiotowa umowa może być uznana za nieważną także z uwagi na sprzeczności klauzul denominacyjnych z naturą stosunku prawnego. Z ustaleń faktycznych w sprawie wynika, że użycie w omawianej umowie waluty służyło w istocie waloryzacji. Celem waloryzacji umownej jest utrzymanie wartości świadczenia pieniężnego w czasie – w umowie kredytu ze względu na długi okres kredytowania. Zastosowana zaś w umowie łączącej strony waloryzacja poprzez dopuszczenie możliwości nieograniczonego wzrostu salda, przy dużych wahaniach kursu, może znacząco wykraczać ponad opisany cel zastosowanego mechanizmu, zwłaszcza gdy w umowie brak wskaźników granicznych. Nadto bank stosując do przeliczeń własne kusy walut zawsze posiada możliwość zabezpieczania się przez istotnymi spadkami kursu waluty. Dodatkowo powyższych rozwiązań nie da się pogodzić z ogólnymi zasadami prawa cywilnego zakładającymi w stosunkach zobowiązaniowych równowagę prawną stron umowy oraz określoność i przewidywalność ich wzajemnych świadczeń.

W przypadku niepodzielenia powyższych argumentów, przedmiotowa umowa winna być oceniona jako nieważna z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne, których bezskuteczność prowadzi do braków konstrukcyjnych umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W przedmiotowej sprawie nie było sporu co do konsumenckiego charakteru umowy. Umowa kredytu (...) została zaciągnięta przez powodów na cele konsumenckie, tj. sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego na nieruchomości położonej w K., gmina S., działka nr (...) oraz na spłatę kredytu mieszkaniowego w Banku (...) S.A. z siedzibą w W. z przeznaczeniem na zaspokojenie potrzeb własnych.

Odnosząc się do kwestii indywidualnego uzgodnienia z konsumentem treści określonych postanowień, należy wskazać, że za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu – w szczególności chodzi o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść.

Zgodnie z podzielanym przez sąd w sprawie, wielokrotnie prezentowanym przez sądy powszechne stanowiskiem, niedozwolonym postanowieniem wzorca umowy w świetle art. 385 2 k.c. jest takie postanowienie, które kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działaniem wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego jest tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (zob. zwł. wyrok SA w Warszawie z 11 września 2014 r., VI ACa 1965/13, LEX nr 1537500).

Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz jedynie takie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Powodom zaś przedstawiono gotowy wzór umowy. Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść.

Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby powodowie mieli jakikolwiek wpływ na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w szczególności tych zawierających klauzule uznane za abuzywne. Podpisali umowę przygotowaną w całości przez bank, a jedynym elementem, jaki podlegał indywidualnemu uzgodnieniu była wysokość udzielonego kredytu oraz ilość rat kredytu (zaproponowana uprzednio przez powodów we wniosku o udzielenie kredytu).

Podkreślić należy, że nawet, jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem (zob. np. wyrok SA w Warszawie z 20 maja 2015 r., VI ACa 995/14, LEX nr 1771046; wyrok SA w Białymstoku z 14 grudnia 2017 r., I ACa 447/17, LEX nr 2432003).

W doktrynie i orzecznictwie przedstawiane są różnorodne poglądy co do ustalenia czy klauzule denominacyjne określają główne czy też poboczne świadczenie stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Przekonujące jest stwierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy (...)/EWG należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują daną umowę.

Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy – konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. Zatem za klauzule określające świadczenie główne należy uznać zapisy umowy kredytu kształtujące mechanizm waloryzacji (por. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; wyrok SN z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; wyrok SN z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299). Skoro zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu to klauzule na podstawie, których ustalane są zasady spłaty muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy.

Mechanizm denominacji określający główne świadczenie kredytobiorcy nie został określony w przedmiotowej umowie w sposób jednoznaczny. Dla celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znacznie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne.

Przedmiotowa umowa nie definiowała co należy rozumieć pod pojęciem „tabeli kursów”. Konsument (powodowie) na podstawie tak ukształtowanej umowy nie miał żadnej możliwości zapoznania się z zasadami ustalania kursów walut przez bank i ich weryfikacji. W szczególności nie było wiadomym, w jaki sposób bank miał ustalać kursy sprzedaży/kupna i na jakich czynnikach się przy tym opierał. Wobec powyższego, stwierdzić należało, że takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego nie tylko naruszało zasadę równorzędności stron poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności banku i podporządkowania kredytobiorcy (powodów) – ale także kształtowało zobowiązanie kredytobiorcy (powodów) w sposób uniemożliwiający jego weryfikację, który nie może być uznany za niejednoznaczny. Określenie wysokości należności obciążających konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.

Kredyty walutowe stanowią swoisty instrument o znamionach spekulacyjnych, gdyż prognozy kursu wymiany walut na okres 20-30 lat formułowano na podstawie kilku lat stabilnego kursu franka szwajcarskiego (zob. zwł. P. Tereszkiewicz, Kredyty frankowe: Polska w drodze do Europy, el./Gazeta Prawna).

Art. 385 1 § 1 k.c. wymaga dla uznania klauzul za abuzywne, aby kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta są te postanowienia umowne, które powodują rażącą dysproporcję praw i obowiązków umownych na niekorzyść konsumenta, jak również te, które są nietransparentne. Za działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego – należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikającą z umowy, na niekorzyść konsumenta (wyrok SN z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753).

W orzecznictwie (...) zwrócono uwagę, że dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy (...)/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok (...) z 14 marca 2013 r., C-415/11, M. A. vs. C. (...), T. i M. (C.), LEX nr 1288395, pkt 69).

W przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby bank dał konsumentowi (powodom) swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zawierający umowy kredytu konsument (powodowie) powinien mieć jasność co wysokości własnych zobowiązań w tym co do salda zadłużenia. Tymczasem, jak wynika z zeznań powodów, nie mieli oni takiej świadomości w chwili zawierania umowy.

W świetle powyższych wywodów stwierdzić należy, że charakter abuzywny mają następujące postanowienia umowy kredytu (...):

1) § 7 ust. 7: „opłata przygotowawcza została przeliczona na równowartość kwoty wyrażonej w walucie przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz (Tabela kursów), obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym”;

2) § 13 ust. 7: „potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów)”.

Analogiczna klauzula do tej z § 13 ust. 7 umowy kredytu (...), została umieszczona pod numerem (...) w rejestrze klauzul niedozwolonych. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie o sygn. akt (...) z 14 grudnia 2010 r. została uznana za niedozwoloną i sąd zakazał wykorzystywania jej w obrocie z konsumentami. Klauzula ta miała treść „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty”. Rozstrzygnięcie to stało się prawomocne wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011 r., sygn. akt VI Ca 420/11.

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych jest ich pominięcie przy ustalaniu treści umowy pomiędzy bankiem a konsumentem. Klauzule abuzywne przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie nie stanowią elementu treściowego łączącego strony stosunku prawnego. W konsekwencji należy ustalić jakie skutki wynikają z powyższego, w szczególności czy możliwe jest utrzymanie w mocy podpisanej przez strony umowy po wyeliminowaniu bezskutecznych, niedozwolonych postanowień (art. 58 § 3 k.c.) lub ich stosowne zastąpienie.

W przypadku wyeliminowania niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm denominacji dochodzi do przekształcenie kredytu w zwykły kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką L. (...). Wyeliminowanie klauzul denominacyjnych i związanego z nimi ryzyka walutowego charakterystycznego dla podpisanej umowy jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu – a to oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (zob. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; por. również powołany tam wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735).

Eliminacja abuzywnych postanowień kreujących klauzule denominacyjne nie może prowadzić do sytuacji, w której pozostała w mocy część umowy zostaje utrzymana jako stosunek prawny o zupełnie odmiennym charakterze bez mechanizmu denominacji i z zupełnie wyeliminowanym ryzykiem kursowym. Tak ukształtowany stosunek zobowiązaniowy traci swój cel i znaczenie gospodarcze, co skutkować musi stwierdzeniem nieważności całej umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 1 k.c.

Dyrektywa (...)przewiduje w art. 6 ust. 1, że Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściśla odnosząc się do tejże kwestii (...) w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie Z. D. vs. E. (...) (C-118/17): „o ile Trybunał w wyroku z 30 kwietnia 2014 r., K. vs. K. R. (C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 83-84), uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. podobnie wyrok (...): z 7 sierpnia 2018 r., B. (...)vs. E. C., C-96/16 i C-94/17, EU:C:2018:643, pkt 74; z 20 września 2018 r., O. (...) vs. O. (...), C-51/17, EU:C:2018:750, pkt 61)”.

Wykładnia wyżej wskazanej dyrektywy znalazła również swój wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż: „konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Wprawdzie w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę opowiada się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów (por. np. wyrok SN z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, LEX nr 1751865), mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady (...)/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE.L z 1993 r. Nr 95, poz. 29) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z 14 czerwca 2012 r., C-618/10, B. (...), (...))”.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że wypełnienie luki po wyeliminowanych niedozwolonych postanowieniach zależne jest od woli konsumenta. Dopiero zagrożenie interesów konsumenta i brak jego woli co do unieważnienia całej umowy otwiera drogę do zastąpienia usuniętych postanowień innymi rozwiązaniami wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją one w danym porządku prawnym.

Odnosząc powyższe do realiów sprawy należy stwierdzić, że powodowie dopuszczali możliwość stwierdzenia, że sporna umowa jest nieważna w całości. Liczyli się i godzili również ze skutkami jakie niesie za sobą nieważność, na co wskazali podczas rozprawy. Należy jednak pamiętać, że przesądzenie nieważności umowy pociąga za sobą upadek zabezpieczeń obciążających kredytowaną nieruchomość co daje możliwość dokonania przesunięć majątkowych korzystnych dla konsumenta. Istotne jest przy tym, że dla utrzymania umowy w przedstawionych powyżej okolicznościach decydujące znaczenie ma wola konsumenta (powodów), nawet w sytuacji, gdy skutki nieważności mogą być dla niego dotkliwe.

Sąd pouczył powodów jako konsumentów, że w wypadku ustalenia nieważności spornej umowy kredytu istnieje potencjalna możliwość, że obie strony zobowiązane będą do niezwłocznego zwrotu drugiej stronie świadczeń otrzymanych w wykonaniu nieważnej umowy, w tym, że pozwany bank będzie mógł wysuwać daleko idące roszczenia o wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Na marginesie Sąd dodał, że w zależności od treści postanowienia uznanego za niedozwolone, luka spowodowana jego bezskutecznością może zostać wypełniona przez odpowiednie przepisy o charakterze dyspozytywnym. Dziać się tak może jednak jedynie wówczas, gdy istnieją w systemie obowiązującego prawa przepisy, które dotyczą kwestii regulowanych odmiennie w postanowieniu uznanym za niedozwolone. W innych przypadkach luka powstała w treści wzorca nie może zostać uzupełniona w powyższy sposób.

Sąd miał świadomość, że w wyroku z 2 września 2021 r., (...) przyjął, iż sąd krajowy powinien ustalić, czy istnieją rozwiązania przewidujące ustawową konwersję waloryzacyjnych zapisów umowy pozwalające na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, jaka miałaby miejsce, gdyby nieuczciwych warunków nie było w umowie kredytu. Rozważania przyjęte w przywołanym wyroku były związane z okolicznością, że przepisy prawa węgierskiego rozpatrywane w sprawie przewidywały normy o charakterze dyspozytywnym (zob. też wyrok (...) z 30 kwietnia 2014 r., K. vs. K. R., C-26/13, LEX nr 1455098; wyrok (...) z 2 września 2021 r., C-932/19, J. (...) vs. (...)., O. (...)., O. (...)., LEX nr 3215513). Ustawa węgierska, wprowadziła bowiem przepisy zgodnie, z którymi nieważne postanowienia umów kredytowych odsyłających do kursów własnych banków zastępowane są urzędowym kursem stosowanym na potrzeby wszystkich umów. Wspominany wyrok odnosi się tylko do możliwości stosowania przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych w sytuacji, gdy dane państwo wdrożyło już rozwiązania mające na celu zapobieżeniu naruszania interesu konsumentów w związku z zapisami waloryzacyjnymi zawartymi w umowach kredytów denominowanych (R. S., Wyrok (...) w węgierskiej prawie frankowej nie zaszkodzi polskim kredytobiorcom, (...)

Natomiast w polskim systemie prawnym brak jest przepisów, które pozwalałyby zapełnić powstałą w stosunku między stronami lukę. Jak już na to wskazywano powyżej, luki tej, w postaci braku jasnych reguł określających sposób kształtowania kursów walut stanowiących podstawę waloryzacji nie zapełniła w szczególności ustawa antyspreadowa. Ustawa antyspreadowa ustanawiała wyłącznie obowiązek dla banków zapewnienia kredytobiorcom prawa do nieodpłatnego aneksowania umów na spłatę kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji. Sama w sobie nie zmieniała ona zatem zapisów umowy (por. wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, LEX nr 2369626; wyrok SO w (...) z 21 grudnia 2020 r., I C 756/19, LEX nr 3160117).

Powyższe prowadzi do wniosku, że zapełnienie luki powstałej w umowach w efekcie zastosowania przez bank klauzuli abuzywnej w zakresie regulacji warunków ustalania kursów waluty obcej poprzez zastosowanie odpowiednich przepisów dyspozytywnych nie było możliwe. Gdyby nawet przyjąć założenie, że niedozwolony charakter ma wyłącznie mechanizm przeliczania świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, to jego wyeliminowanie z umowy również stanowiłoby przeszkodę w jej wykonaniu. Zgodną wolą stron umowy nie była bowiem wypłata i spłata środków w walucie obcej, ale w walucie polskiej. Odwołanie się do waluty obcej miało na celu wprowadzenie mechanizmu przeliczania świadczeń. Po usunięciu tego mechanizmu nie jest możliwie przeliczanie świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, a tym samym umowa nie może być wykonywana (wyrok SO w (...) z 21 grudnia 2020 r., I C 756/19, LEX nr 3160117).

Niezależnie jednak od powyższego, w przypadku, gdyby istniała możliwość zastąpienia przez sąd abuzywnych zapisów uczciwymi postanowieniami to przedsiębiorcy byliby skłonni stosować nielojalne zapisy mając świadomość, że nawet gdyby miały one zostać unieważnione, to umowa może jednak zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców. Takie uprawnienie sądu mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy (...), który zakłada, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.

Powyższe rozwiązania mają na celu nie tylko przywrócenie równowagi stron, ale również wywarcie skutku odstraszającego dla przedsiębiorcy, który musi liczyć się z tym, że po uznaniu przez sąd danych postanowień za nieuczciwe straci wszystkie korzyści, a nie tylko nadwyżkę ponad to co mógłby uzyskać, gdyby od początku zaproponował uczciwe warunki.

Na marginesie powyższych rozważań wskazać trzeba za wyrokiem (...), że sądy polskie stoją przed alternatywą – albo umowa kredytowa jest nieważna w całości albo bezskuteczna w zakresie klauzul walutowych. Obydwie te podstawy uzasadniają istnienie roszczenia o zwrot świadczenia nienależnego przez bank (zob. np. wyrok (...) z 3 października 2019 r., K. D., J. D. vs. R. (...), C-260/18, LEX nr 2723333).

Mając na uwadze powyższe sąd orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu sąd orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, zaskarżył go w całości. Pozwany zarzucał rozstrzygnięciu:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie polegające na wadliwym sporządzeniu uzasadnienia, tj. brak merytorycznego odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do szeregu dowodów, dołączonych do odpowiedzi na pozew, w szczególności dokumentów, stanowiących załączniki nr 13-26, bez właściwego uzasadnienia i wyjaśnienia przyczyn, dla których argumenty wynikające z tych dowodów nie zostały wzięte pod uwagę przy orzekaniu (winny być pominięte) w sytuacji, gdy Sąd dopuścił uprzednio dowody ze wszystkich zgromadzonych w sprawie dokumentów (nie wydał bowiem postanowienia w przedmiocie ich pominięcia - art. 243 2 k.p.c.), jak i brak oceny dowodów, wymienionych w uzasadnieniu stanu faktycznego, w szczególności dowodu z zeznań świadków G. K. i P. R.,

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną, ocenę materiału dowodowego w postaci dokumentów, przyjętych w poczet dowodów w myśl art. 243 2 k.p.c., tj. dokumentów, stanowiących załączniki nr 13-26 do odpowiedzi na pozew oraz brak nadania okolicznościom z nich wynikającym należytej wagi, a z których to materiałów bezwzględnie wynika, że od daty zawarcia Umowy kredytu istniała możliwość wyboru rachunku walutowego do spłaty zobowiązania, wobec czego to Kredytobiorcy suwerennie podejmowali decyzję, co do korzystania z Tabel kursowych Banku przy dokonywaniu przeliczeń, a nadto, że Bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny, a kursy stosowane przez pozwanego nie tylko pozostają w ścisłej korelacji do kursów ustalanych przez N. (...), ale przede wszystkim nie odbiegają w istotny sposób od innych kursów dostępnych na rynku, co w konsekwencji przekłada się na brak możliwości przyjęcia, że sporna Umowa kredytu w tym zakresie rażąco narusza interes Kredytobiorców, czy też powoduje nierównowagę stron w spornym stosunku prawnym, rzekomo umożliwiając Bankowi dowolne ustalanie kursu walut w Tabelach kursowych,

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci Umów kredytu, skutkującą dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, polegającą na pominięciu w ustaleniach możliwości zmiany waluty kredytu przez powodów od początku obowiązywania Umowy, podczas gdy możliwość taka wynikała wprost z § 30 ust. 2 Umowy, co zaowocowało dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, tj.: ustaleniem, że zawarte Umowy nie zawierały żadnych mechanizmów chroniących konsumenta przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec PLN, podczas gdy wprost z wskazanych postanowień umownych wynika, że istniała możliwość zmiany waluty kredytu, w całym okresie wykonywania Umów, co umożliwiało całkowite uwolnienie się przez kredytobiorcę od ryzyka walutowego,

4.  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w zw. art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd zawnioskowanego w odpowiedzi na pozew dowodu z opinii biegłego, na skutek przyjęcia, że okoliczności, na które został zgłoszony są nieprzydatne, jak i nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji, gdy dowód z opinii biegłego miał na celu ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia spraw i dodatkowo wymagających wiedzy specjalnej,

5.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci Umowy kredytu, wniosku powodów o zastosowanie indywidualnych warunków umowy, zgody departamentu bankowości hipotecznej, skutkującą dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, polegającą na ustaleniu, że kwestionowanych zapisów Umowy dotyczących przeliczeń nie można było negocjować, podczas gdy wprost z treści Umowy, a także z wzmiankowanych wyżej dokumentów wynika, że istniała możliwość negocjacji poszczególnych postanowień Umowy, z której to możliwości powodowie skorzystali i doprowadzili do pożądanego przez siebie kształtu konkretnego postanowienia Umowy,

6.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci Umowy kredytu, skutkującą dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, polegającą na faktycznym pominięciu w ustaleniach możliwości zmiany waluty kredytu przez powodów od początku obowiązywania Umowy, podczas gdy istnienie tego zapisu czyni bezprzedmiotowymi wszelkie zarzuty dotyczące rzekomej abuzywności jej zapisów;

7.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci spornej Umowy kredytu poprzez całkowite pominięcie zapisów Umowy korzystnych dla powodów, świadczących o tym, że Umowa kredytu statuowała równowagę praw i obowiązków stron;

8.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, w postaci broszur „Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne" i „Informacja o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców hipotecznych przygotowanej przez Fundację na rzecz kredytu hipotecznego", przyjętych w poczet dowodów w niniejszym postępowaniu w myśl art. 243 2 k.p.c., dokonaną nadto w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, skutkującą poczynieniem błędnych ustaleń faktycznych, mianowicie, że powodowie nie zostali poinformowani przez Bank o ryzyku kursowym oraz jego wpływie na wysokość raty i zadłużenia Kredytobiorców, podczas gdy omawiany dokument wszelkie te informacje zawierał, a udostępnianie materiałów informacyjnych o ryzyku związanym z kredytem walutowym było standardową procedurą w Banku (co wprost wynika z ich zapisów oraz zeznań świadka B. P.) i brak jest logicznych podstaw, aby uznać, że w przypadku powodów od tej procedury odstąpiono,

9.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci pisma okólnego Dyrektora zarządzającego kierującego Pionem Finansowania (...) nr (...) z dnia 6 lutego 2006 r. w sprawie wprowadzenia Procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy (...) oraz pisma ogólne Dyrektora zarządzającego kierującego Pionem Finansowania (...) nr (...) z dnia 19 czerwca 2006 r. zmieniające pismo okólne w sprawie wprowadzenia procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy (...) hipoteczny" z dnia 6 lutego 2006 r., co zaowocowało dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, tj.: ustaleniem, że powodowie nie zostali poinformowani przez Bank o ryzyku kursowym oraz jego wpływie na wysokość raty i zadłużenia Kredytobiorców, podczas gdy omawiane dokumenty zawierały procedury w zakresie informowania kredytobiorców, były pracownikom znane i mieli oni obowiązek (co wprost wynika z ich zapisów oraz zeznań B. P.) postępować zgodnie z wytycznymi Banku w nich zawartymi, zaś Sąd I instancji - ustalając na podstawie tych dokumentów obowiązki informacyjne doradców kredytowych, jednocześnie ustalił, że nie zostały one dopełnione w przypadku powodów, podczas gdy brak jest logicznych podstaw, aby uznać, że w przypadku powodów od dopełnienia ww. procedury informacyjnej odstąpiono, w szczególności w obliczu zeznań przesłuchanych w sprawie świadków,

10.  art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 235 § 1 k.p.c. i art. 271 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie formy pisemnej przesłuchania świadków G. K., P. R. i B. P., podczas gdy nie zaistniały przesłanki uzasadniające odstąpienie od przesłuchania świadków bezpośrednio lub w drodze wideokonferencji, zgodnie z zasadą bezpośredniości, w szczególności, że dowód z zeznań świadków dotyczył faktów sprzecznie przedstawianych przez strony, a ponadto z uwagi na niepamięć świadków co do konkretnych okoliczności związanych z zawarciem przez powodów Umów (co miało miejsce ponad 15 lat temu), zasadnym było sformułowanie dodatkowych pytań oraz okazanie świadkom dokumentów, co mogło mieć miejsce tylko podczas bezpośredniego przesłuchania świadków przed sądem;

11.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego polegającą na uznaniu dowodu z przesłuchania powodów za wiarygodny w pełni, jednocześnie bezzasadnie zaniżając moc dowodu z zeznań świadka B. P., na skutek uznania ich za przydatne jedynie w niewielkim zakresie, z uwagi na to, że świadek nie brał bezpośredniego udziału w czynnościach związanych z procedurą zawierania umowy, podczas gdy dowód z przesłuchania strony ma charakter jedynie subsydiarny, a wiarygodność powodów jest wątpliwa z uwagi przede wszystkim na ich bezpośrednie zainteresowanie wynikiem postępowania, zaś poczynione przez nich stwierdzenia w toku przesłuchania mają charakter opinii, a nie faktów, gdy tymczasem zeznania świadków w połączeniu ze zgromadzoną dokumentacją kredytową, a także zasadami doświadczenia życiowego i logiki pozwalają ustalić m.in. na podstawie domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.) zakres przekazanych - w toku negocjacji kredytowych i chwili zawarcia Umowy kredytu - powodom informacji związanych z zawartym kredytem, ryzykiem kursowym, spreadem, tabelami kursowymi, czy klauzulami przeliczeniowymi,

12.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w sposób sprzeczny z zasadami logiki i względami wynikającymi z doświadczenia życiowego:

-

poprzez uznanie zeznań powodów za wiarygodne w całości, podczas gdy w przeważającej części stoją one w sprzeczności z resztą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom powodów, pomimo że przeczą zasadom logiki i doświadczenia życiowego i jawią się wręcz jako wykreowane na potrzeby postępowania,

-

poprzez pominięcie w ustaleniach faktycznych, że powodowie poczuli się pokrzywdzeni zapisami Umów dopiero od momentu dowiedzenia się o możliwości wzruszenia Umowy, przy okazji zasięgnięcia informacji o innych postępowaniach dotyczących umów denominowanych/indeksowanych w (...), w okolicach 2019 roku;

13.  art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez:

1)  bezpodstawne przyjęcie, że pozwany nie udowodnił, aby sporne postanowienia umowne były indywidualnie negocjowane z powodami, mimo, że twierdzenie to jest prima facie niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów, jak te, że:

-

powodom - jak każdemu kredytobiorcy - sprawdzono tzw. zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu Złotowego, którą także wykazywali, możliwe było zatem zawarcie umowy kredytu Złotowego bez spornych postanowień,

-

powodowie we wniosku kredytowym zaznaczyli walutę (...), spośród możliwych do wyboru PLN, (...), USD, EUR,

-

strony indywidualnie uzgodniły sposób spłaty zobowiązania z rachunku (...), bowiem we wzorze umowy dostępne były także opcje wyboru rachunku walutowego oraz technicznego do spłaty zobowiązania, co umożliwiało spłatę kredytu bezpośrednio w (...) od daty zawarcia Umowy,

-

istniała możliwość negocjowania kursu (...), po którym następowała wypłata kredytu,

2)  bezpodstawne przyjęcie, że umowa rażąco narusza interesy powodów ze względu na rzekomą arbitralność Banku przy ustalaniu kursów (...) w tabeli kursowej, podczas gdy powodowie zeznając akcentowali kwestię braku stabilności waluty niż metodyki konstruowania tabel kursowych, jako przyczynę kwestionowania zapisów Umowy w postępowaniu,

II.  naruszeniu przepisów prawa materialnego, tj.:

1.  art. 69 ust. 1 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie polegające na uznaniu, że Umowy kredytu nie zawierają essentialia negotii umowy kredytu określonych w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego poprzez brak oznaczenia zasad określania sposobu ustalenia salda kredytu,

2.  art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że klauzule przeliczeniowe stanowią klauzule waloryzacyjne, w sytuacji, gdy przedmiotowe klauzule nie spełniają podstawowych cech waloryzacji (tj. aktualizacji świadczenia i jego ochrony w czasie),

3.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 384 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia umowy nie były indywidualnie negocjowane, podczas gdy powodowie mieli wpływ nie tylko na wysokość kwoty kredu, marżę czy prowizję, lecz także kurs wg jakiego następuje wypłata kredytu oraz sposób spłaty poprzez wybór rachunku - rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego Kredytobiorcy, rachunku walutowego Kredytobiorcy lub innego rachunku, prowadzonego w walucie kredytu, na który Kredytobiorca będzie dokonywał wpłat w walucie kredytu. Sposób spłaty odzwierciedlał zatem indywidualną decyzję powodów;

4.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej jako: „Dyrektywa (...)) i art. 65 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że klauzule przeliczeniowe zawarte w Umowie kredytu określają główne świadczenia stron jako określenie sposobu zapłaty, w sytuacji, gdy mają one charakter fakultatywny i stanowią jedną z możliwych opcji związanych z realizacją zobowiązań stron, gdyż Umowy kredytu umożliwiały również wypłacenie bezpośrednio we franku szwajcarskim ( (...)),

5.  art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy (...) oraz w zw. z art. 56 k.c. oraz art. 354 § 1 k.c. i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że klauzule przeliczeniowe zawarte w Umowach kredytu mają charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. z uwagi na ich sprzeczność z dobrymi obyczajami i rżące naruszenie interesów powodów jako konsumentów, co jest związane z brakiem zwięzłego i zrozumiałego dla przeciętnego człowieka przedstawienia w Umowie kredytu techniki denominacji i zasad tworzenia tabel kursowych Banku, a także naruszeniem równowagi stron Umowy kredytu poprzez dowolność Banku w kształtowaniu tabel kursowych, w sytuacji gdy:

-

w chwili zawarcia Umowy kredytu sposób działania klauzul przeliczeniowych był dla powodów zrozumiały;

-

zgodnie z utrwalonymi zwyczajami na rynku międzybankowym przy transakcjach walutowych stosuje się do wzajemnych rozliczeń bankowe tabele kursowe;

-

wykładnia przepisów o ochronie konsumentów powinna uwzględnić prawa i obowiązki Banku w zakresie kształtowania i stosowania tabel kursowych do transakcji walutowych;

-

Bank nigdy nie mógł i nie kształtował w sposób dowolny tabel kursowych, tj. ich kształt był determinowany przez ww. zwyczaj i rynek;

6.  art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165 poz. 984, dalej jako: „Ustawa antyspreadowa") w zw. z art. 58 § 1 k.c. i art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego poprzez błędną wykładnię art. 4 Ustawy antyspreadowej do dokonania oceny ważności Umowy kredytu, w sytuacji gdy wskazany przepis ma zastosowanie do umów kredytowych sprzed wejścia w życie nowelizacji i sanuje umowy kredytowe, które nie zostały całkowicie spłacone w dniu wejścia w życie Ustawy antyspreadowej, niezawierające regulacji identycznej, jak treść przepisu art. 69 ust. 2 pkt 4a Ustawy antyspreadowej,

7.  art. 56 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego poprzez ich niezastosowanie, co doprowadziło do zanegowania możliwości kształtowania i stosowania przez Bank w relacji z Powodami tabel kursowych, w sytuacji, gdy zgodnie z utrwalonymi zwyczajami na rynku międzybankowym przy transakcjach walutowych stosuje się do wzajemnych rozliczeń bankowe tabele kursowe,

8.  art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. i art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie, co doprowadziło do uznania przez Sąd, że po eliminacji tabel kursowych Banku z klauzul przeliczeniowych nie ma normy prawnej, która pozwalałaby na określenie zasad związanych z dokonaniem przeliczeń kursowych, w sytuacji, gdy po eliminacji tabel kursowych Banku z klauzul przeliczeniowych na ich miejsce obligatoryjnie należy zastosować, wynikający z normy ius cogens art. 358 § 2 k.c., kurs średni Narodowego Banku Polskiego dotyczący franka szwajcarskiego ( (...)),

9.  art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że po eliminacji z Umowy kredytu klauzul przeliczeniowych nie ma możliwości określenia wysokości poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych, w sytuacji gdy po eliminacji przedmiotowych klauzul zgodnie z raty kredytu mogą być spłacane bezpośrednio we franku szwajcarskim, a umożliwia całkowitą zmianę waluty kredytu, a zatem zobowiązanie nadal może istnieć i być wykonywane,

Na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 § 1 k.p.c., na skutek zgłoszonego przez pełnomocnika pozwanego zastrzeżenia do protokołu w dniu 6 października 2021 r. i podniesionych powyżej zarzutów, pozwany wniósł o rozpoznanie postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 6 października 2021 r. w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego, mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie przedmiotowego dowodu na fakty szczegółowo wskazane w odpowiedzi na pozew.

Mając powyższe zarzuty na uwadze, pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1 poprzez oddalenie powództwa w całości; w pkt 2 poprzez zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Nadto pozwany wniósł o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji z należnymi na mocy art. 98 § 1 1 k.p.c. odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Powodowie wnieśli o pominięcie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania przed sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna, jakkolwiek nie można podzielić całości leżącej u podstaw zaskarżonego orzeczenia argumentacji prawnej, o czym mowa dalej.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, w ramach podniesionych w niej w niej zarzutów procesowych, w szczególności naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów.

Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 kpc.

W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach sprawy nie miało miejsca.

Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263).

Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np.. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r w spr. IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Analiza omawianych zarzutów prowadzi jednak do wniosku, że w istocie w niewielkim jedynie stopniu odnoszą się one do ustaleń faktycznych, ale raczej stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego.

Można jedynie w pełni podzielić ustalenie sądu I instancji, zgodnie z którym nie doszło do uzgodnienia z powodami indywidualnie postanowień zakwestionowanej klauzuli walutowej, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc.

W tym zakresie argumentację zawartą w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, co zwalnia z konieczności jej powtarzania na potrzeby niniejszego uzasadnienia.

Nie do zaakceptowania jest stanowisko apelującego, zgodnie z którym dla przyjęcia „indywidualnego uzgodnienia” wystarczające było złożenie przez kredytobiorców oświadczeń o wyborze kredytu indeksowanego do waluty obcej ( (...)) jako jednej z form oferowanego przez bank kredytowania (zob. bliżej np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).

Prawidłowo ustalił też sąd I instancji, iż zarówno wypłata kredytu, jak i spłata rat kapitałowo –odsetkowych miały następować wyłącznie w walucie polskiej.

Wywody pozwanego co do rzekomej możliwości istnienia po stronie kredytobiorców możliwości pobrania i spłaty kredytu w walucie obcej mają charakter stricte spekulatywny i pozostają w ewidentnej sprzeczności z treścią wymienionego dokumentu oraz praktyki, co nakazuje uznać je wyłącznie za element taktyki procesowej.

W rzeczywistości nie było zamiarem stron dokonywanie jakiegokolwiek wzajemnego obrotu walutą obcą, co zresztą, jeśli zważyć na cel kredytowania, byłoby irracjonalne.

Trudno zatem sam kredyt nazwać „walutowym” tylko z tego względu, że jego kwotę wyrażono w walucie obcej, skoro nastąpiło to wyłącznie dla potrzeb waloryzacji rzeczywistej kwoty kredytu, wypłacanej w walucie krajowej.

Tego rodzaju kredyt, nazywany „denominowanym”, w swej istocie niczym nie różni się od kredytów tzw. „indeksowanych”, w których kwota kredytu wyrażona jest w złotych polskich, a następnie, dla potrzeb waloryzacji spłat, indeksowana do waluty obcej.

Żadna z tych form nie może jednak być uznana za kredyt walutowy (zob. bliżej np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

O rzeczywistych intencjach stron świadczy zresztą dobitnie okoliczność, że w samym wniosku kredytowym powodowie wyraźnie wskazali, że oczekują otrzymania w postaci kredytu kwoty 555.200 zł na potrzeby sfinansowania kosztów inwestycji mieszkaniowej, a nie jakiejkolwiek kwoty waluty obcej.

Wbrew przy tym poglądowi skarżącego używanie w tym zakresie takiej czy innej nomenklatury (kredyt „walutowy” versus „złotowy”) pozostaje bez istotnego związku dla oceny charakteru zawartych w umowach kredytu postanowień, z punktu widzenia przepisów o ochronie konsumentów.

Nie doszło także do naruszenia przez sąd innych, wskazywanych w apelacji przepisów prawa procesowego.

W szczególności, przy przyjętej przez sąd koncepcji prawnej rozstrzygnięcia, z oczywistych przyczyn zbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny finansów i bankowości na okoliczności wskazywane w odpowiedzi na pozew.

Sąd nie miał przy tym obowiązku, szczególnie jeśli zważyć na treść art. 327 1 § 2 kpc, szczegółowego odnoszenia się do wszystkich elementów materiału dowodowego, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie miał on istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Odnosi się to w szczególności do opracowań, stanowisk, projektów aktów prawnych itp., wytworzonych przez podmioty trzecie.

To samo dotyczy dokumentów pochodzących od stron, a powstałych przy zawieraniu i realizowaniu umowy kredytu, skoro ich treść była między stronami niesporna.

Z kolei bez istotnego znaczenia była treść wewnętrznych zarządzeń, instrukcji itp., obowiązujących u powoda, o ile nie znalazła wprost odzwierciedlenia w treści zawartej między stronami umowy.

Nie było także potrzeby szczegółowego analizowania zeznań świadków zawnioskowanych przez pozwanego, skoro nie pamiętali oni, co naturalne, żadnych okoliczności związanych z zawieraniem konkretnej umowy, bądź też w ogóle nie uczestniczyli przy jej zawieraniu.

Skarżący w sposób racjonalny i przekonujący nie uzasadnia też zarzutu, zgodnie z którym osoby te mogłyby odtworzyć po kilkunastu latach więcej szczegółów, gdyby okazano im jakieś, bliżej nieokreślone dokumenty, jeśli uwzględnić, że chodziło o jedną z typowych, niczym nie wyróżniających się umów, zawieranych wówczas w znacznych ilościach.

Nie było zresztą przeszkód, aby pozwany, formułując pytania do świadków, jednocześnie postulował przesłanie im kopii tego rodzaju dokumentów, co było możliwe, przy właściwym uwzględnieniu ochrony danych osobowych.

Natomiast nie można w pełni zaakceptować dokonanej przez Sąd Okręgowy analizy i oceny prawnej prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Nie sposób przede wszystkim przyjąć, aby zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna ipso iure, od samego początku, na podstawie przepisów art. 58 § 1 kc w zw. z art. 353 1 kc, z uwagi na brak w niej niezbędnych elementów przedmiotowych ( essentialia negotii) konstruujących umowę kredytu w rozumieniu przepisów art. 69 prawa bankowego.

W judykaturze przesądzone zostało, że, także w dacie podpisania przedmiotowej umowy, zawieranie umów kredytu indeksowanego czy denominowanego do walut obcych było prawnie dopuszczalne, jako nie naruszające zasady swobody kształtowania zobowiązania umownego, wynikającej z art. 353 1 kc (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 marca 2011 r. w sprawie IV CSK 377/10, LEX nr 1107000, z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 1049/14, OSNC, z. 11 z 2016 r., poz. 134, z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 803/16, OSNC, z. 7-8 z 2018 r., poz. 79 itp.).

Zastosowanie klauzuli indeksacyjnej nie powoduje bowiem, per se, że nie zostaje jednoznacznie ustalony zakres zobowiązania kredytobiorcy.

Brak pewności co do wysokości przyszłych zobowiązań kredytobiorców, związanych ze spłatą kredytu, należy do immanentnych cech kredytu indeksowanego do waluty obcej, co wynika z naturalnych zmian w czasie kursów waluty indeksacyjnej.

Natomiast samo zobowiązanie z tytułu kredytu w umowie stron określone zostaje zazwyczaj, tak jak w rozpoznawanej sprawie, w sposób wyraźny i jednoznaczny.

Podobnie, nie było także podstaw do uznania przedmiotowej umowy za bezwzględnie nieważną, na podstawie art. 58 § 2 kc, z uwagi na sprzeczność jej postanowień z zasadami współżycia społecznego.

Należy zauważyć, że dla uzasadnienia odmiennego stanowiska sąd I instancji odwołał się do naruszenia przez pozwanego zasad uczciwego i lojalnego postępowania w relacjach z konsumentem, co przejawiało się przeforsowaniem w umowie kredytu postanowień preferujących interesy banku, kosztem uzasadnionych interesów kredytobiorców.

W rzeczywistości zatem sąd ustalił bezwzględną nieważność umowy z uwagi na wystąpienie okoliczności objętych hipotezą art. 385 1 kc, czyli wprowadzenie do umowy kredytu klauzul niedozwolonych (abuzywnych), sprzecznych z dobrymi obyczajami i rażąco naruszających interesy powodów jako konsumentów.

Tego rodzaju postanowienia niewątpliwie już ex definitione pozostają w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Nie można jednak pomijać, że, verba lege, ich występowanie w umowie zawartej z konsumentem nie skutkuje jej nieważnością, ale prowadzi do sankcji, szczegółowo określonych w przepisach prawa, w szczególności w art. 385 1 – 385 5 kc.

Jeżeli natomiast ustawodawca dla wyeliminowania z treści umów postanowień naruszających określone zasady współżycia społecznego wprowadza szczególne sankcje prawne, to przepisy w tym względzie mają charakter lex specialis, wykluczając tym samym możliwość stosowania przepisu art. 58 § 2 kc (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 31 marca 2016 r. w sprawie IV CSK 272/15, LEX nr 2037908 oraz z dnia 10 grudnia 2019 r. w sprawie IV CSK 2775316, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 maja 2013r. w sprawie I ACa 292/13, LEX nr 1322025).

W tym stanie rzeczy rozważaniu jedynie mogła podlegać hipotetyczna nieważność względna umowy, wynikająca z jej upadku, na skutek wyeliminowania z niej, za zgodą powodów jako konsumentów, ewentualnych klauzul abuzywnych, z jednoczesną niemożnością utrzymania umowy pozbawionej tych postanowień (art. 385 1 kc).

Nieważnością w takim przypadku, co wymaga podkreślenia, jest objęta ta część zobowiązania, która pozostała po przeprowadzeniu procesu eliminacji z umowy klauzul niedozwolonych.

Ostatecznie sąd I instancji poddał przedmiotową umowę ocenie również z tego punktu widzenia i w tej części jego rozważania nie budzą zastrzeżeń.

Na wstępie należy zauważyć, że prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami tzw. walutowymi (tzn. indeksowanymi lub dominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy) podlegała ewolucji, wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na znaczne perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym złotego, w stosunku do walut kredytów, przede wszystkim franka szwajcarskiego.

Związane to także było z faktem, że problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich

Z natury rzeczy ewolucja taka dotyczyła także stanowiska judykatury.

Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przesądzone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowania prawa sądów krajowych w sprawach dotyczących różnych pojawiających się kwestii związanych z kredytami tzw. walutowymi.

W związku z tym dotychczasowa wykładnia, wynikająca z niektórych poprzednich orzeczeń sądów, w znacznym zakresie straciła na znaczeniu.

Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez sąd I instancji w zaskarżonym wyroku.

I tak, przesądzone obecnie zostało, że tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia a także sposób przeliczenia spłat kredytu na walutę obcą, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc, stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382, z dnia 2 czerwca 2021 r. w sprawie I (...) 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki (...): z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16).

Nie ulega przy tym wątpliwości, jak prawidłowo przyjął 󠅻Sąd Okręgowy, że w umowie stron z dnia 6 września 2007 r. postanowienia dotyczące indeksacji (denominacji) zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Polegało to na tym, że przy przeliczaniu świadczeń, zarówno określających kwotę przyznanego kredytu w walucie polskiej, jak wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się tam do kursów ustalanych przez pozwanego i ogłaszanych w „Tabeli kursów” walut obcych obowiązującej w Banku w dniu wykorzystania lub spłaty kredytu, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania (por. § 13 ust. 7 w zw. z § 1 pkt. 8 umowy kredytu).

Z kolei utrwalona w orzecznictwie jest wykładnia, zgodnie z którą postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc, jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.

Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.

Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.).

Dodać należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Bez istotnego znaczenia jest zatem w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, OSNC, z. 1 z 2029 r., poz. 2).

Podobnie, niedozwolonego charakteru przedmiotowej klauzuli nie usuwało zawarcie przez strony w dniu 30 stycznia 2012 r. aneksu nr (...) do umowy kredytu, w którym m.in. sposób ustalania kursu wymiany określono w sposób bardziej obiektywny, w relacji do kursów na rynkach walutowych, a także ustalono, że powodowie mogą uiszczać raty wprost w walucie indeksacji.

Brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do uznania, aby w ten sposób kredytobiorcy świadomie i po uzyskaniu właściwej informacji zaakceptowali niedozwolony (abuzywny) charakter dotychczas obowiązującej klauzuli walutowej (indeksacyjnej).

W orzecznictwie (...) (zob. wyroki: z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie C-243/08, z dnia 30 maja 2013 r. w sprawie C-488/11), jak również Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 803/16, OSNC 2018, z. 7-8, poz. 79 a także uzasadnienie w/w uchwały z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17) przyjęto, że konsument może udzielić następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność.

Omawianego aneksu nie można uznać za wyraz takiej zgody, gdyż jego zamierzonym rezultatem nie było doprowadzenie do sytuacji, w której postanowienie uznane za niedozwolone będzie regulować stosunki stron, ale raczej eliminacja tego postanowienia przez zastąpienie kursu walutowego arbitralnie ustalanego przez bank kursem ustalanym według obiektywnych kryteriów.

W uzasadnieniu cytowanej już uchwały. SN w sprawie III CZP 29/17, wskazano, że "zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia a wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc" (por. też analogicznie: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, LEX nr 26902299).

Również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE, przy okazji wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 wskazano, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet, jeśli warunek ten został następnie zmieniony przez strony w drodze umowy (por. wyrok (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20).

Już tylko na marginesie można zauważyć, że żadna ze stron nie podnosiła, aby przedmiotowy aneks miał cechy odnowienia w rozumieniu przepisu art. 506 § 1 kc.

Pomijając już domniemanie wynikające z przepisu art. 506 § 2 kc, brak możliwości uznania omawianej czynności za odnowienie należałoby uznać za oczywisty.

Z treści aneksu w żaden sposób nie można wyciągnąć wniosku, że strony miały zamiar zaciągnięcia nowego zobowiązania w miejsce dotychczasowego.

Natomiast samo zmniejszenie (zwiększenie) czy określenie innego sposobu zapłaty świadczeń wynikających z tego samego zobowiązania i z tej samej podstawy prawnej nie można uznać za odnowienie, bowiem nie powoduje umorzenia dawnego zobowiązania i zaciągnięcia nowego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, LEX nr 2690299).

Inną rzeczą jest, że o skutecznym odnowieniu może być mowa wyłącznie w przypadku istnienia ważnego zobowiązania, o czym mowa dalej.

Dla porządku jedynie można dodać, że abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepisy art. 69 prawa bankowego (zob. bliżej w/w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17).

Z kolei bez znaczenia jest okoliczność, że powodowie mogli, zamiast kredytu denominowanego do waluty obcej wybrać kredyt w złotych polskich, czy też wnosić o przewalutowanie kredytu na walutę polską.

Ocenie bowiem w rozpoznawanej sprawie podlegały postanowienia faktycznie zawartej między stronami umowy.

Prawidłowo w tej sytuacji uznał sąd I instancji, że już z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące indeksowania (denominowania) kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powodów z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 kc.

Dodatkowo podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, iż abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika także z niedochowania przez pozwany bank wymaganych od przedsiębiorcy obowiązków informacyjnych w stosunku do konsumenta, co do skutków i możliwych ryzyk związanych z zawarciem umowy, w której zobowiązanie zostaje powiązane z kursami obcej waluty.

Dla wykazania wywiązania się z tego obowiązku nie było wystarczające przedstawienie oświadczeń kredytobiorców, że zapoznali się z ryzykiem walutowym (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285).

W świetle treści postanowień Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, szczególnie wymienionego tam obowiązku zapewnienia konsumentowi faktycznej możliwości zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy, w orzecznictwie ukształtował się wzór minimalnych obowiązków jakie ciążą na przedsiębiorcy w stosunku do konsumenta, związanych z poinformowaniem go o treści oferty, w tym m.in. kredytu walutowego, i wynikających z jej przyjęcia ryzykach.

Przyjmuje się, że przewidziany w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji.

W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania umowy (por. np. wyroki (...): z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 oraz z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19).

Nie było wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od powodów oświadczeń o standardowej treści, że zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęli do wiadomości i akceptują to ryzyko.

Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy.

Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy nie mieli wystarczającej (w stosunku do oczekiwanej kwoty kredytu) zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując i szczególnie wspierając tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi.

W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, ).

Konieczne byłoby przedstawienie kredytobiorcom historycznych wahań kursów waluty obcej w okresie równym temu, na jaki zawierana była umowa kredytu, a co najmniej od momentu wprowadzenia pełnej wymienialności złotego.

Wbrew potocznemu poglądowi nie można było też przyjmować ani prognozować stabilności kursu franka szwajcarskiego.

Wystarczy wskazać, że tylko w okresie ostatnich 15 lat przed zawarciem umowy kurs ten podlegał wahaniom, przekraczającym 290% (od 1,066 w dniu 31.01.1993 r. do 3,11w dniu 23.02.2004 r., por. (...)

Kredytobiorcom należało zatem przedstawić mogące pojawiać się co najmniej w takim zakresie różnice w kursach oraz zaprezentować wynikające stąd symulacje możliwych zmian w wysokości zadłużenia kredytowego oraz spłacanej raty.

Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodom pełne rozeznanie co do istoty transakcji.

Nie byłoby ku temu wystarczające przedstawienie powodom (...) o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej”, dołączone do odpowiedzi na pozew, nawet gdyby rzeczywiście zostało ono doręczone kredytobiorcom przed zawarciem umowy w terminie umożliwiającym analizę tego dokumentu.

Zawiera on bowiem informacje o charakterze ogólnikowym, posługując się przy tym przedstawieniem kursu waluty w okresie jego stabilizacji, co zachęcało wręcz do korzystania z oferty kredytów powiązanych z taką walutą.

Niezależnie od tego zgodzić należy się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, zgodnie z którym niedozwolonym elementem omawianej klauzuli walutowej było obciążenie kredytobiorców nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty waloryzacji, w sytuacji gdy ryzyko takie po stronie banku w praktyce nie występowało lub było niewielkie.

W związku z wprowadzeniem do oferty kredytów hipotecznych czynnika ekonomicznego w postaci franka szwajcarskiego, nie występującego w normalnym obrocie na terenie Polski, obowiązkiem kredytodawcy było jednocześnie skonstruowanie tego rodzaju mechanizmów („bezpieczników”), które zabezpieczałyby kredytobiorców przed takimi zmianami kursu waluty, które skutkowałyby utratą przez nich zdolności kredytowej oraz możliwości wykonywania zobowiązań umownych bez nadmiernego obciążania budżetów domowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 285/22, LEX nr 3350106).

Należy bowiem uwzględnić, że mowa o zobowiązaniach wieloletnich, mających zwykle służyć zabezpieczeniu podstawowych potrzeb bytowych rodzin.

W konsekwencji prawidłowo uznał sąd I instancji, że, w świetle treści zarówno art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 385 1 § 1 kc, klauzula walutowa (indeksacyjna, denominacyjna) podlegała w całości wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczna ex lege i niewiążąca powodów, a w związku z tym winna być traktowana jako nigdy nie istniejąca (por. np. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że po wyeliminowaniu przedmiotowej klauzuli umowa nie może dalej istnieć jako pozbawiona istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą jej nieważność (we wskazanym wyżej znaczeniu).

Przede wszystkim nie ma podstaw do przyjęcia, aby po eliminacji z umowy elementu ryzyka walutowego mogła ona funkcjonować jako umowa kredytu złotowego z jednoczesnym oprocentowaniem umownym, tzn. według stawki (...), stosowanej w obrocie wyłącznie dla kredytów walutowych.

Należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu

Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC, Nr 11 z 2016 r., poz. 134 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18).

Nie zasługuje także na uwzględnienie argumentacja apelacji, zgodnie z którą wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, czy to na podstawie art. 65 § 2 kc, czy to na podstawie powoływanych w apelacji przepisów prawa materialnego, innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i kontynuowanie umowy kredytu.

W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliło się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...): z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776)

W szczególności, zważywszy iż artykuł 385 1 § 2 kc wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 kc, omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne w kredytach walutowych nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18).

Oznacza to, że ustalając nieważność zawartej przez strony umowy kredytowej sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego.

Można dodać, że przedstawiony wyżej, przyjęty przez Sąd Apelacyjny kierunek wykładni i stosowania prawa znalazł w ostatnim okresie jednoznaczne potwierdzenie w kolejnych orzeczeniach, zarówno (...), jak i Sądu Najwyższego (por. wyroki (...): z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, LEX nr 3256973 oraz z dnia 31 marca 2022 r. w sprawie C-472/20, Legalis nr 2678501, a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 września 2021 r. w sprawie I (...) 74/21, LEX nr 3283262, z dnia 26 kwietnia 2022 r. w sprawie II CSKP 550/22, LEX nr 3369587, z dnia 13 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 464/22, (...) oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2022 r. w sprawie I CSK 2912/22, (...)

Z tych przyczyn na podstawie art. 385 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

O należnych powodom kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono (punkt 2. wyroku) na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 391 kpc, przy uwzględnieniu treści przepisów § 10 ust. 1 pkt 2) w zw. z § 2 pkt. 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800 ze zm.).

Bogdan Wysocki

Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.

Starszy sekretarz sądowy

Sylwia Stefańska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Bogdan Wysocki
Data wytworzenia informacji: